Mnie wkurza, że są osoby, które stawiają na równi paznokcie zrobione hybrydowo = kobieta zadbana. Niestety pracuję w miejscu gdzie 90% personelu to kobiety, praca biurowa. Jak przyszłam do biura 4 lata temu to jedna z koleżanek zwrociła mi (niby żartem) uwagę, że mam miejscami już siwe włosy i czemu sobie ich nie zafarbuję. I tak poszło dalej, że paznocie niezrobione, makijaż zbyt delikatny, bo bez wyraźnych kresek na dolnej powiece, że za blada jestem, bo nie chodzę na solarium - tak solaria dalej są populane (!). Zawsze staram sie odpowoednio ubrać do miejsca, w ktorym pracuję, mieć świeżo umyte włosy i ładnie uczesane, czyste paznokcie, makijaż typu no- makeup i widzicie drogie panie same sobie to robimy. Potraficie drugiej kobiecie umniejszyć tym, ze jest zaniedbana, bo nie ma wyraźnej hybrydy na paznokciach albo ma swój naturalny kolor włosow w wieku 28 lat. Jest to przykre i czasami ciezkie do zniesienienia pracując w takim towarzystkie DAM.
okropne baby. W życiu nie miałam hybryd, w dodatku mam swoje siwe włosy (schodzę totalnie na naturę) a makijaż może dwa razy w miesiącu. Tak ciężko zrozumieć innym, że nie każdy ma potrzebę być jak wszyscy? Jeśli chodzi o włosy polecam grupy o siwych włosach, jest nas coraz więcej. Pozdrawiam.
Ja tego też nie pojmuje ale w sumie w dobie mody na plastik powinnam. Mam ponad 40 i też mam naturalne paznokcie, nigdy nie malowane włosy no chyba że HENNĄ i pojedyncze siwe, makijaż delikatny, nigdy się nie opalam ani nie chodzę na solarium i też czasem słyszałam "weź coś zrób". No to robię, dalej jestem sobą. 😂 A za wzór mam siwowłose np Caroline Grimaldi albo Letizie, królowa Hiszpanii, która rzadko kiedy maluje paznokcie, ma siwe pasemka ale obie wyglądają pieknie i z klasą.
Od dawna stosuję ciepłe kąpiele olejowe. Sposób:do szklanej miseczki wlewam gorącą wodę w której zanurzam mniejszą miseczkę z olejkiem lub nawet oliwą z oliwek(spożywczą) -świetnie się sprawdza. Do ciepłego olejku/oliwy zanurzam pazknocie(na zmianę:prawa /lewa ręka),przez kilka minut.Kiedy olej jest za ciepły po prostu wyciągam go z gorącej wody. Robię takie kąpiele raz w tygodniu na dwa dni przed manicure,który robię sobie sama. Bardzo polecam zarówno leczniczo jak i profilaktycznie:).Serdeczności z Sydney ❤
@@Plutos_Child69 off topic, ale mam wrażenie, że widziałam Cię w komentarzach pod najnowszym filmikiem nie wiem, ale się dowiem o macierzyństwie? Albo może mi się wydaje? Pierwszy raz tak się natykam na tą samą osobę :')
@@joannaguzik1524ja paznokcie u stóp maluję w sezonie robiąc pedicure u kosmetyczki. Zazwyczaj jest to czerwień, w tym roku raz zaszalałam z winylowym różem.
Raz jeden w życiu założyłam cokolwiek poza lakierem. Wytrzymałam tydzień. Poszłam zdjąć i już nigdy tego nie zrobiłam. Manicure robię sama. Skórek raczej nie wycinam , odsuwam patyczkiem , codziennie masuję dłonie i paznokcie szczoteczką z włosia podczas kąpieli. Nacieram kremem. Płytkę poleruję na błysk. Nie trzeba nawet lakieru bezbarwnego 😊 Najlepsza polerka to ta 400/4000 Często też nakładam taki specyfik z mocznikiem Cremobaza 50 do nabycia w aptekach. Zmiękcza naskórek. A poza tym dobry krem do rąk. Ja używam najczęściej z firmy ZIAJA. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry temat. Nareszcie padl okropny mit, ze czyste i krotkie paznokcie w naturalnej kolorystyce sa nieeleganckie. Z przyjemnoscia skorzystam z poleconych w filmie lakierow do paznokci. Aleksandro, chcialabym zaproponowac temat na jeden z kolejnych filmow: savoir vivre w filharmonii i operze.
Jako mama wkrótce już 5 dzieci, mogę powiedzieć że jak najbardziej manicure/pedicure wpisuje się u mnie w self care, tak samo jak kupno ladnych sukienek dobrej jakości czy dłuższa kąpiel , gdy dziećmi zajmuje się tata. Nigdy nie chciałam skończyć jak umęczona matka w dresie z kukuryku na głowie (choć nie raz bywało i tak; nic nie mam do osób, którym to nie przeszkadza i ktorym tak jest po prostu wygodnie, mówię za siebie). Coś, co dla jednych jest oczywiste i niezauważalne, dla innych stanowi jakiś rodzaj luksusu, który pozwala odciąć się od codzienności i na chwilę zająć sobą i się trochę rozpieścić 😉
Gratukuje Pani.postawy.zyciowej!!! Fajnie ze ma Pani dobrego.meza i pomaga!!!tez uwazam ze kobieta zawsze powinna troche dbac o siebie!!!.pozdrawiam serdecznie wspaniala rodzinke!!!!❤
Myślę, że nie padły tu dość ważne kwestie - zdrowotna oraz środowiskowa. Chodząc na manicure hybrydowy narażamy się na zwiększone ryzyko raka skóry (promieniowanie UV z lampy), wzrasta prawdopodobieństwo alergii kontaktowej/egzemy. Nachylając się nad pracującą frezarką również wdychamy sporo mikroplastiku.
SUPER ODCINEK! JESTEM ESTETKĄ I OD ZAWSZE MAM SWOJE ,KRÓTKIE, POMALOWaNE i takie są ELEGAMCKIE. JESTEM PRZECIWNICZKĄ HYBRYDY!!! NISZCZA PŁYTKI, TO CHEMIA KTÓRĄ WPROWADZA SIĘ DO CAŁEGO ORGANIZMU!!!! i może to spowodować groźne choroby!
Ostatnie* hybrydy zrobiłam w czasie pandemii, tuż przed zamknięciem salonów. Były to piękne ciemnozielone paznokcie. W tamtym czasie hybrydy robiłam regularnie co dwa tygodnie. Sama nie umiałam tak ładnie o nie zadbać, a jako młoda mama traktowałam ten czas jako czas dla siebie. Jednak od jakiegoś już czasu czułam, że tego nie potrzebuję i umawiam się na kolejne wizyty z przyzwyczajenia. Robiąc te ostatnie paznokcie, miałam świadomość, że będę musiała je spiłować w warunkach domowych. Spiłowałam je pilnikiem i choć starałam się być bardzo delikatna, paznokcie po wszystkim były bardzo kruche. Pozwoliłam im odrosnąć, nosząc w tamtym czasie bardzo krótkie „dziecięce” paznokcie. Na nowo je wtedy polubiłam. Dziś moje paznokcie są twarde i sprężyste. Lubię gdy są dłuższe, dbam, by były czyste. *Rok temu zrobiłam sobie hybrydy na jeden ze ślubów, na który byliśmy zaproszeni, żeby sprawdzić, czy wciąż czuję się „niekompletna”, „zaniedbana” bez nich. Czy te paznokcie wciąż budują we mnie poczucie wartości. Z ulgą odkryłam, że wcale nie. Z przyjemnością zdjęłam je po dwóch tygodniach, tym razem już w zaufanym salonie. I poszłam w „moich” paznokciach na dwa kolejne śluby. Dziś od czasu do czasu lubię zrobić manicure japoński. Myślę, że jako konsumentki, my kobiety, nasyciłyśmy się już złudnym luksusem, jaki dają hybrydy, a coraz częściej dostrzegamy jak bardzo jesteśmy przez to zniewolone: umówić termin w sprawdzonym miejscu nawet nie od ręki, a miesiąc do przodu, graniczy z cudem. Nie wspomnę o kwestiach finansowych czy szkodliwości lamp UV. Chętnie wypróbuję tę odżywkę, którą polecasz 😊
Zgadzam się z każdym słowem. Mnie bardzo przekonała kwestia finansowa. Zamiast na paznokcie zaczęłam wydawać te pieniądze które płaciłam u kosmetyczki na masaż tajski. Okazało się że na dłuższą metę dużo bardziej mi to służy.
Witam ! Miałam podobną przygodę z lakierem hybrydowy, a raczej z jego usuwaniem. Nie tak drastyczną, ale paznokcie wyglądały fatalnie. Obcięłam do „zera” i rozpoczęłam odbudowę. Nie stosuję już hybrydy, płytkę paznokciową mam delikatną więc korzystam z Twojej porady i zakupiłam serum i lakiery, które polecasz. Masz rację, o paznokcie delikatnie pomalowane trzeba dbać szczególnie. Niestety królują długie szpony i wygląda to koszmarnie. Świetnie, że prowadzisz blok o elegancji w zachowaniu, ubiorze, wyglądzie - może pobudzi do refleksji, zastanowienia i zmiany… taka jest Twoja misja. Ja skorzystałam i bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam
Kocham ciemne kolory na paznokciach. Podobają mi się beże u innych lecz sama się źle w nich czuję. Chodzę do salonu na hybrydy wiele lat i jestem zadowolona. Miła, profesjonalna obsługa znająca moje preferencje daje mi poczucie komfortu.
Świetny odcinek! Ja też zrezygnowałam z hybrydy po tym, jak zniszczono mi płytkę paznokcia. I też ten olejek mi pomógł. Dodatkowo polecam firmę Essie. Bezbarwna odżywka sprawia3, że paznokcie są zdrowe i twarde a lakiery trzymają się przez tydzień. Uwielbiam czerwień i barwy naturalne. Piękne czerwienienie oferuje Essie. Piękny kolor, który rzekomo był ulubionym królowej Elżbiety (rzekomo też lubiła tę firmę tak jak wiele gwiazd Hollywood) to ballet sllippers. Nigdy nie wrócę do hybryd.
Dzień dobry, miałam dokładne ten sam problem co Pani, po kosmetyczce miałam "dziury" w paznokciach i zniszczaną macierz na jednym paznokciu u lewej dłoni.Rownież pomogło mi to serum które wmasowywalam 2 razy dziennie, ale przez dłuższy czas.W wyniku naprawy moich paznokci co trwało blisko 10 m-cy już wcale ich nie maluje i dobrze mi z tym.Tak jak Pani wspomniała o naturalne paznokcie trzeba bardziej dbać niż o hybrydowe, ale jeśli nawet czasem (rzadko) zdarzy mi się że nie są idealne, to wolę mieć je naturalne, a nie myśleć o tym jakiego bólu doznawałam podczas ściągania hybrydy.Nigdy więcej!Pozdrawiam serdecznie 😊
Nie chodzę na paznokcie przede wszystkim dlatego, że mi się nie chce spędzać 2 godzin w salonie. Ta usługa skoro kosztuje, do tego trzeba starannie szukać kogoś kto się na tym zna, bo łatwo o zarażenie się grzybicą czy innymi chorobami. Nie wszystkie panie od paznokci dbają o higienę, nakładają lakier na zainfekowana płytkę, potem używają tego lakieru na innych paznokciach. Ale nie oceniam nikogo kto to regularnie robi paznokcie, broń Boże, jeśli to kogoś bawi, poprawia humor- czemu nie:)
@@Ewela-et3uo Z mojego doświadczenia wynika, że mimo wszystko hybryda zajmuje mniej czasu - 1, 1,5 h raz na dwa tygodnie to dla mnie mniej niż codzienne dbanie o naturalne paznokcie, choć rzeczywiście jednorazowo to mniejszy nakład czasu, bo 10 czy 15 minut.
Ja miałam robione dwa razy w życiu. Dla mnie odrastanie paznokci co dwa tygodnie to zbyt częsty wydatek bo nie podobało mi się jak były odrosty więc żeby paznokcie wyglądały ładnie to trzeba by chodzić co dwa max trzy tygodnie a to już sporo kasy. Poza tym czas: nawet jeśli sam zabieg trwałby godzinę to trzeba do salonu dojechać i wrócić . Wróciłam do samodzielnej pielęgnacji w domu i nie żałuję. Dla mnie hybrydy mają więcej minusów niż plusów. Ale właśnie jak mówisz: co kto chce.
Mam podobne doświadczenie z odbudową paznokci po hybrydach, ale nie żałuję, że zrezygnowałam z hybryd. Teraz podoba mi się zadbana, jak najbardziej naturalna płytka. Natomiast jezeli komuś podoba sie kolor czy wzorki itp, to nic mi do tego😂
Hybryda zawsze niszczy mi paznokcie. Robiłam ją w 4 miejscach w Polsce i USA. Za każdym razem obiecywano mi, że nie będzie miała negatywnego skutku na płytkę. A po zdjęciu każda manicurzystka była w szoku, że mam tak zniszczoną płytkę. Więc zostałam przy normalnym manicure.
Jeżeli chodzi o paznokcie, to jest jeszcze jedna kwestia- nie każdy naturalne paznokcie ma tego samego kształtu, proste i równo rosnące- i da się to przynajmniej w jakimś stopniu wyrównać właśnie stylizacjami na żelu/akrylożelu. Ja odziedziczyłam klinodaktylię- ostatnie paliczki małych palców mam wygięte do środka, jeden ze środkowych ma paznokieć zupełnie rosnący w bok, reszta jest lekko skręcona... bez stylizacji, która musi być lekko dłuższa, po prostu widać, że coś jest z palcami nie tak. Natomiast, po przeczytaniu komentarzy (nie tylko pod tym filmem, interesuję się tym tematem), dochodzę do wniosku, że znalezienie porządnej manicurzystki graniczy z cudem... Prawidłowo używana, dobra frezarka z odpowiedniej jakości frezami (nie komplet za pięć złotych z ali) nigdy nie uszkodzi paznokci czy skórek. Tak samo, jak stylizacja na żelu, niezależnie czy przedłużana czy nie- nie ma prawa być gruba (poza jakimiś wyjątkami przy rekonstrukcji). Ja paznokcie robię sobie sama, ale jak czasem widzę, z czym od stylistek (z dobrymi ocenami) wraca moja bratowa... włos się jeży.
Miałam podobnie jak Pani. Paznokcie wyglądały okropnie.W tym momencie jest już dużo lepiej wróciłam do dbania paznokci przez siebie .Stosuję odżywkę Douglas All in one.
Robilam żelki przez 6 lat u zaufanej kosmetyczki, czysto i bez zakażeń. Wróciłam do swoich naturalnych paznokci na początku sierpnia. Teraz odżywiam je i wzmacniam na różne sposoby. Dziur prawie nie miałam, ale paznokcie stały się tkliwe łamliwe i z przebarwieniami 😢 Wcieram w nie, na zmiane: Aarada serum w żelu codziennie oraz Regenerum utwardzacz, czy Eveline odżywkę 8w1, gdy wychodzę, bo są jak lakiery i tuszują nierówności. Widzę wyraźną poprawę :) Cieszę się, że teraz będę naprawdę elegancka ❤
Ja robię hybrydy tylko na specjalne okazje, moze raz na dwa lata. Paznokcie pięknie wskazują na stan naszego zdrowia, mozemy wiele wywnioskować po tym czy mają plami, bruzdy itp.
W dzieciństwie i w szkole podstawowej miałam brzydki nawyk-obgryzalam paznokcie 😔Na etapie klasy V||ej zrozumialam,jaki wstyd chować dłonie.Dlugo dochodzilam do rozumu🫢 Zaczęłam od "podbierania"mojemu Ojcu, który zawsze dbał o dłonie -kompletu do robienia samodzielnie manicure.Wydluzalam sobie w ten sposób płytkę paznokciowa od podstawy.Zostalo mi to do dziś.Epizod w salonie zakonczyla pandemia.Sama dbam o wygląd moich paznokci.Pozdrawiam.
Hubryde zrobilam raz ... nigdy wiecej wyglada dziwnie , czuje sie z nia dziwnie jakbym miala cos do dloni przyklejone. Do tego sprawia mi przyjemnosc dbania samej o paznokcie to taki czas dla mnie ...ode mnie..Lakier pokrywam czsami utwardzaczem ( topem z Eveline ) lakier utrzymuje sie do tygodnia . Im czesciej wycina sie skorki tym szybciej i mocniej odrastaja , raczej lepiej je odsuwac . Dzieki za polecjake serum , sprzedam info tym ktore maja paznokcie po hybrydach w stanie koszmarnym .
10:00 no nie zgodziłabym się, że problemu nie ma. Eleganckie kolory o których mówiłaś na filmie, czyli takie pół-przezroczyste np. bazy kauczukowe, które serdecznie polecam, nie ukryją brudnej płytki bardziej niż klasyczny lakier półprzezroczysty. Na wygląd i długość paznokci najbardziej wpływają genetyka, sposób odżywiania i to czy nosimy na nich warstwę ochronną, utwardzającą. Mało które preparaty mogą wpłynąć na wzrost płytki, a jeśli została zniszczona to musi po prostu odrosnąć. Zaciekawiło mnie serum, które polecasz, bo może rzeczywiście to jest wyjątkowy produkt który coś daje. Rozumiem, że miałaś przykre doświadczenia ze swoimi stylistkami, ale wiem jak można ich uniknąć. Matowienie płytki przed stylizacją powinno być delikatne, nie ma konieczności piłowania płytki. Jeżeli stylizacja hybrydowa zawsze była zdejmowana do zera i później paznokcie matowiono od nowa, to nie dziwię się, że paznokcie były cienkie. Polecam kupić w biedronce bazy kauczukowe czy inne budujące jak zechcesz do hybryd wrócić kiedyś. W porównaniu do klasycznych odżywek takie bazy naprawdę porządnie utwardzają płytkę. Mają naprawdę eleganckie kolory i nie trzeba ich zdejmować za każdym razem jeżeli dobrze wykonamy manicure to później wystarczy uzupełnić odrost, przez co nie piłujemy płytki cały czas. Mi się tak udało zapuścić paznokcie ostatnio, nigdy nie były w lepszym stanie, zawsze się łamały i brzydko wyglądały. Jest to też szybkie, bo nie muszę umawiać się do stylistki, proste i dużo tańsze, mogę sobie puścić serial i szybko zrobić paznokcie, które wiem, że będą dobrze i bezpiecznie wykonane
Od kilkudziesięciu lat miałam problem z cienkimi, rozdwajajacymi się paznokciami. Stosowałam wszystkie dostępne preparaty, bez rezultatu. Dopiero gdy zaczęłam robić sobie JAPOŃSKI MANICURE moje paznokcie stały się zdrowe i piękne ❤
Faktycznie kolory naturalne i jasne na paznokciach najlepiej pasują do każdego ubrania. Piękna jest czerwień burgundowa i też mi pasuje do większości ubrań. Przestałam eksperymentować z kolorami paznokci.
09:00 bardziej chyba chodzi o to, że zwykły lakier jest bardzo nie trwały, a większość kobiet często robi coś w wodzie: gotuje, sprząta, pierze, myje ręce po kilka, kilkanaście razy dziennie. Hybryda to wytrzyma, zwykły lakier nie.
@@Ewela-et3uo Oczywiście - hybryda to wygoda. Mamy dwa lub trzy tygodnie spokoju. Zwykły lakier lub niepomalowane paznokcie wymagają znacznie więcej czasu i uwagi.
Od zawsze noszę paznokcie naturalne, krótkie, jeżeli maluję to lakierem w odcieniu nude, czerwonym lub burgund. Niestety moje paznokcie ze względu na charakter pracy muszą znosić dużo i są narażone na zniszczenia, "naturalnym" wyborem byłaby hybryda ale nigdy się nie zdecydowałam. Za to ostatnio odkryłam japoński manicure i wooow, w końcu trafiłam na coś co mnie zadowoliło, nie jest praco i czasochłonne a efekt spektakularny. Naturalne, zadbane paznokcie są piękne.
Jeśli ktoś tak jak ja póki co zrezygnował z hybrydy, to polecam lakier wybielający z Inglota, używałam milion odżywek takich zastygających typu 6w1 itd, potrafiły po kilku h już odprysnąć, a tu jestem w szoku/ gdy nałożę 1 warstwę to potrafi mi trzymać 4 dni co dla mnie jest super. Dodatkowo kolor jest taki bardzo delikatny (po 1 warstwie, po 2 i więcej nie podobał mi się efekt)
Ja robie hybryde sama w domu i zdejmuje też. Pierwsze zdjecie poszlo mi słabo i troche zniszczylam płytke ale teraz nie poszlabym na zdjecie do salonu przy pomocy frezarki. Ważne żeby robić przerwy nawet kilkudniowe i wtedy cieple kąpiele olejowe z cytryną. Jakies 2-3 dni przerwy moedzy kolejnymi malowaniami i nie ma problemu z cienkością pzanokci co wystepowało gdy nie robiłam przerw. Polecam 2 razy do roku zrobic przerwę ok. 2 tygodniową i maniciure japoński wtedy.
Też od maja nie używam hybrydy. Przestałam odkąd zorientowałam się, że skoro od kilku miesięcy i tak używam tylko mlecznej hybrydy na krótkich paznokciach, to już lepiej mieć własne i teraz jest git - są już naturalnie twarde i zdrowe. O wiele im lepiej niż wtedy, gdy zrywałam hybrydę zębami. l)
Pani Aleksandro, piękny makijaż. Czy jest możliwość, żeby powstał odcinek jak wykonuje Pani taki makijaż i o ulubionych kosmetykach do jego wykonania. Myślę, że tak jak odcinek o paznokciach, byłby bardzo interesujący. Pozdrawiam :)
Ja mam tak zniszczone paznokcie jak Pani miała, zawsze po hybrydzie. Robię tylko okazjonalnie raz, dwa razy w roku i nie ważne kto i jaką metodą mi tę hybrydę usuwa, zawsze są potem zniszczone przez kilka miesięcy. Wiem od lat, że nie warto, ale jak mam jakąś okazję, to i tak się skuszę.
Moimi paznokciami od samego początku przygody z manicurem zajmuje się sama. Dwa razy w życiu byłam na paznokciach. Nie ze względu na koszt czy brak zaufania. Po prostu nie ciągnie mnie do ustalania terminów i trzymania się ich. O skórki dbam wcierając olej jojoba i olej rycynowy. Oba sprawdzają się idealnie. Paznokcie maluje zwykłym lakierem lub odżywkami. Zazwyczaj jest to kolor bezbarwny, jasny - mleczny lub czerwony. Na jesień czasem brąz. Im jestem starsza, tym częściej używam lakieru bezbarwnego - najmniej widać na nim ubytki i ścieranie. Mniej też widać bruzdy na paznokciach, których jasny lakier nie wybacza. Uważam, że lepiej wyglądają też paznokcie bez żadnego lakieru niż paznokcie z jego ubytkiem do połowy płytki. Wiadomo, szczególnie przy zwykłam lakierze, wypadki mogą się zdarzyć, ale jak już na każdym paznokciu są śladowe ilości lakieru to ma to zero wspólnego z elegancją. Sama wychodzę z założenia, że jesli ja to widzę, to inni tym bardziej.
Mam obydwie polecane odżywki. Wolę tą jasną, natomiast ciekawy efekt daje zastosowanie dwóch warstw „różowej” i 1 warstwy „białej”. Dodatkowo stosuję top coat. Paznokieć nie jest „nadbudowany”, ponieważ nakładam cienkie warstwy a całość utrzymuje się bez odprysków co najmniej tydzień. Dłużej nie probowałam, ponieważ równie mocno co odpryśniętych paznokci nie lubię odrostów😉
Z hybrydami jest pewien problem, o którym się na co dzień nie myśli. Miałam sytuację, że mając zrobione hybrydy tuż przed porą ich usunięcia, trafiłam niespodziewanie do szpitala i utknęłam na 3 tygodnie z tymi odrostami bez możliwości ich usunięcia. Było to bardzo niekomfortowe... Bardzo ciekawy odcinek 🙂
o właśnie, ja też miałam kilka lat temu wypadek samochodowy (a to raczej nie są przewidywalne zdarzenia), z którym wiązała się także operacja, więc hybryda byłaby bardzo niewskazana
Dziekuje za film. Bardzo dobra slternatywa hest ,tytanowy manicure . Jest kilka zakladow w warszawiw.znam jeden co ma dobra jakosc I obsluge klienta. A na odbudowe plytki paznokci pomogl mi japinski manicure. Mozna online zamowic. To zestaw pasty, proszku I pilniczka do odbudowy plytki.
Japoński manicure jest świetny, ale moim zdaniem do lżejszych przypadków. Nawet nie wyobrażam sobie polerowania tak spiłowanej płytki, jaką była moja. Myślę, że wiele osób skorzysta z Twojego polecenia miejsca z manicurem tytanowym - napisz więcej ;-)
@@aleksandrapakula racja zgafzam sie. Przepraszam za bledy w pisowni. Nie bylam pewna czy moge polecic zaklad kosmetyczny bez pozwolenia wlascicielki programu. Zaklad nazywa sie "kolorowy swiat urody "w warszawa Zacisze. Tam bardzo dobrze wykonuje sie manicure tytonowy. Polecam Pania Kasie. Dziekuje za swietne odcinki Olu, .Dorota
Miałam dokładnie taką samą sytuację. Już od roku nie noszę hybrydy i już do niej nie wrócę. Nie po takim cierpieniu. W mojej ocenie znacznie trudniej jest utrzymać w dobrej kondycji paznokcie naturalne.
Polecam cieniutkie rękawiczki bawełniane na noc i kremy wcierane w dlonie i skórki (plus olej rycynowy na paznokcie, jeśli komuś się chce :)). Jak o tym pamiętam i robię to regularnie, skórki są mięciutkie, nie mam żadnych zadziorków, łatwo się z nimi potem pracuje. Staram się już nie wycinać skórek, ale jest to ciężkie (niestety mam tendencję potem w nich dłubać).
Miesiąc temu musiałam zdjąć hybrydę do operacji. Spiłowano mi płytkę- przez tydzień prawie płakałam myjąc ręce (tak paznokcie były tkliwe). Pomimo faktu, że odrastają dość szybko, jestem załamana. Część paznokcia z której zdjęto hybrydę jest jak papier. Pęka , zadziera się aż do skóry i poniżej linii opuszków tworząc nierówność, której nie da się już wyrównać (pęknięcie w dół, aż do skóry). Nie mam już z czego spiłowywać. Są małe fragmenty onycholizy. W rozwarstwione paznokcie dostaje się bród, którego nie sposób wyczyścić. Wyleczyłam się z hybrydy na bardzo długo. Włosy i cerę mam w bardzo dobrym stanie, stąd podejrzenie, że niestety manicure wykonywany był źle. Jestem osobą, która u innych często zwraca uwagę na paznokcie i ciężko mi przyjąć, że moje są w takim stanie a mi pozostaje jedynie czekać jak w pełni odrosną.
Witam serdecznie Pani Aleksandro, dziękuję bardzo za wykład jest bardzo trafiony. Ja również po hybrydach mam okropne😢😢😢!! paznokcie i też jak Pani stosuję wspomniane Serum TC16, jak również Maść - regeneracja suchej skóry tej samej firmy. Oba preparaty dają wspaniały efekt. Polecano mi również olejek herbaciany z apteki. A krem do rąk używam ORYGINAŁ!!! z kodem IIIIII 3.600 firmy Garnier jest to naprawdę rewelacja z pośród kremów. Ja bardzo zwracam uwagę na dłonie u kobiet, jak i mężczyzn. Jeszcze raz dziękuję za poruszenie tematu elegancji rąk i paznokci. Gorąco Pozdrawiam.Irmina
Pani Aleksandro, bardzo dziękuję za kolejną, piękną lekcję stylu. Mam do Pani dwa pytania, związane z pewnymi warsztatami (o pokrewnej do Pani fimów tematyce), w ktorych uczesniczyłam. Prowadząca warsztaty była zdania, że 1.osoba z nadwagą, otyłością, nigdy nie bedzie osobą stylową, elegancką. Po pierwsze dlatego, ze na takiej sylwetce ubrania źle leżą. Po drugie zaś osoba z nadwagą sprawia wrazenie zaniedbanej (tak jak osoba z brudnymi paznokciami). Jako przyklad podano żonę pewnego polskiego księcia, celowo pomijam nazwisko. Na przeciwnym biegunie przykładów oczywiście księżna Kate. Co Pani na to? Proszę o szczerą odpowiedź. 2.Osoba stylowa, to osoba z ... ładnym nazwiskiem i pasującym do niego imieniem. Inaczej odbieramy Krystynę Tarnowską, Teresę Leśniewską a inaczej... Annę Królik czy ... Amandę Kapustę. Proszę rownież o szczerą refleksję Pani, bo ten wniosek jest już dla mnie kompletnie abstrakcyjny, ponieważ na nazwisko w większości przypadków nie mamy wpływu...
Paznokcie hybrydowe może i są wygodne. Ale dla mnie zwiększanie ryzyka nowotworu przez naświetlanie skóry dłoni promieniami UV jest nie do zaakceptowania. Dlatego wybieram lakiery żelowe. 😊
Kiedys rovilam hybryde przez kilka miesięcy. Potem zdjelam, paznokcie byly trochę cieńsze, ale wszystko bylo w porządku. Potem przed weselem zrobilam sobie hybrydy, niestety w innym salonie. Po zdjeciu okazalo soe, ze plytke mam spilowana tak jak ty. Na szczęście moje paznokcie bardzo szybko rosną, wiec wrocily do formy, ale do hybrydy mam juz uraz
Hybrydy uratowały mi życie Pracuje fizycznie i nigdy nie miałam ŻADNYCH paznokci Teraz wybieram dla siebie kolory jakie mi pasują w sezonie O elegancje dbam w ubiorze Ręce no trudno Taka praca
Cale zycie mam swoje piekne naturalne paznokcie, ktore maja konce biale jak French. Kiedys czesciej je malowalam na delikatne naturalne kolory lub burgund z wzorkiem brokatu. Kiedys dalam sie namowic na tipsy co okazalo sie koszmarem, poniewaz po ich zdjeciu moje plytki paznokci byly bardzo zniszczone. Nigdy mnie juz nikt nie przekona do hybrydy itd. Moje paznokcie pieknie i szybko rosna w Sloncu, kiedy maja dostep do swiatla i powietrza.. Pielegnuje je olejkiem, czasem odzywka kiedy wychodze, a takze uzywam maske do rak i piling. Uzywam tez bawelnianych rekawiczek na noc kiedy posmaruje rece kremem. Ciesze sie,ze naturalne paznokcie wrocily do mody, poniewaz na te kurze szpony trudno bylo patrzec. A do tego panie z tymi szponami mnie obrazaly w social mediach kiedy pochwalilam sie swoimi eleganckimi paznokciami, ze jestem zacofana. Odnosze wrazenie,ze wraz z moda na kurze szpony kobietom odebrano poczucie elegancji, estetyki i myslenia. Dziekuje bardzo za ciekawy odcinek i serdecznie pozdrawiam 🥰🌹
Może obraziły się nie z powodu Twoich zadbanych paznokci, a z powodu tego, że ich paznokcie nazwałaś szponami albo kurzymi pazurami. Na nic eleganckie paznokcie, gdy spod palców je noszących wypływają tak nieeleganckie słowa 🙂 bez obrazy, po prostu do przemyślenia.
@@danutamolikiewicz2886 o matko. Mam naturalne, dość krótkie paznokcie, ale większej bzdury nie słyszałam. Może po prostu proszę jeździć samochodem. Tam na pewno nie będzie żadnych łyżeczek. Co za niemiły komentarz... palcem bez żelu czy hybrydy także można wybić oko.
@@danutamolikiewicz2886 ależ ja się nie kłócę, stwierdzam tylko, że jeżeli ktoś ma obawy, moim zdaniem przesadzone, co do komunikacji miejskiej, to powinien wybrać samochód. Pani i wielu osobom nie podobają się długie, sztuczne paznokcie. Mi też nie. Aczkolwiek znam mnóstwo dziewczyn, którym nie podobają się moje naturalne. To także nie jest opinia odosobniona. Grunt, że one z komunikacji miejskiej chętnie by mnie nie usunęły. Plus używa Pani określeń dość negatywnie nacechowanych, stąd moja odpowiedź. Szpony czy pazury mają zwierzęta. Kobiety mają paznokcie. Naturalne lub sztuczne. To, że coś nam się nie podoba nie znaczy, że możemy temu umniejszać.
Tipsy z hybrydami poza tym, że nie są naturalnym paznokciem mają naprawdę niewiele wspólnego. Dodam też, że w moim odczuciu moda na kurze szpony już minęła, przynajmniej w moim otoczeniu. Ja sama preferuję płytkę paznokcia lekko wystającą poza opuszek palca i koniecznie w jednolitym kolorze.
Od jakiegoś czasu sama robię sobie manicure hybrydowy, szkoda było mi czasu i pieniędzy na kosmetyczkę, szczególnie, że wystarczy mi tylko baza i top... Dużo robię rękoma i często łamałam paznokcie, takie utwardzenie bardzo mi odpowiada. Do skórek sprawdza mi się żel do usuwania skórek Sally Hansen i nic nie muszę wycinać 😊
Dziękuję za ten odcinek, idealny dla mnie bo właśnie przymierzam się do zdjęcia hybrydy, którą noszę bez przesady od 10 lat - inna rzecz, że mogłam tak non stop nosić, bo robiłam w super profesjonalnym miejscu
Hej, bez względu na to, czy mamy hybrydę, lakier czy płytkę paznokcia bez niczego - trzeba uważać na brud. Myjemy, szorujemy ręce codziennie i w ciągu dnia w razie potrzeby ❤ Dzięki za odcinek!
Kiedyś chodziłam na paznokcie żelowe do kosmetyczki. Było to wygodne, bo przez kilka tygodni nie musiałam przejmować się paznokciami. Jednak, gdy na świecie pojawił się synek, coraz trudniej było znaleźć te 3 godziny, by jechać do kosmetyczki, więc poprosiłam o zdjęcie żelu. Pamiętam, że na początku płytka była cienka i trochę bolała, ale z czasem odbudowała się. Zaczęłam sama malować paznokcie w domu zwykłym lakierem, ale nie byłam zadowolona z krótkotrwałego efektu i konieczności częstego ponownego malowania. Przez to, że mam nieuleczalną chorobę, łuszczycę, na paznokciach, musiałam tę moją płytkę jakoś zakrywać. Przestawiłam się na hybrydy robione samodzielnie. Na szczęście dostępne są dobrze kryjące bazy w cielistych lub delikatnie różowych kolorach, więc mogę cieszyć się ładnie wyglądającymi paznokciami.
To straszne, że po urodzeniu dziecka nie mogłaś znaleźć 3 godzin raz na 2/3 tygodnie dla siebie. Czy ojciec dziecka również nie miał 3 godzin co 2 tygodnie dla siebie ?
@@madlenox Nic w tym strasznego, nie stałam się nagle uciemiężona, po prostu tak się złożyło, priorytety zaczęły się zmieniać. Karmienie, chęć przebywania z dzieckiem, potrzeba regeneracji, gdy maluszek spał. Pisząc, że coraz trudniej było znaleźć te trzy godziny, miałam na myśli różne czynniki wpływające na zmianę trybu życia. Może niejasno się wyraziłam. No i muszę zaznaczyć, że mąż zajmował się synem, kiedy tylko była taka potrzeba.
@@RoslinozercaJa też mam łuszczycę paznokci. Pracuje w biurze więc żeby się nikomu nie tłumaczyć zakładałam żele . Teraz pracuje zdalnie więc mam to w nosie co ktoś o mnie pomyśli ale wreszcie mam komfort bo mogę sobie sama zrobić paznokcie kiedy chce jak chce a nie dlatego żeby się nikt na mnie nie patrzył.
Moze i nie eleganckie ale uwielbiam kolor na paznokciach. Jednolite, kolorowe, krotkie. Tak samo uwielbian kolor w ubraniach cos ala keden kolor albo wlasnie na zasadzie przeciwienstw. Dla mnie to zycie i kocham je
Ja o naturalne paznokcie dbam sama. Chodziłam jednak na hennę brwi i rzęs. Zrezygnowałam po spapranym zabiegu - i jeszcze paluchem bez rękawiczek po poranionej skórze mi baba szorowała. Teraz hennę też robię sama. Zajmuje mi to 3 razy dłużej, ale wiem, że krzywda mi się nie stanie.
Ten problem mnie nie dotyczy-mam silną egzemę dłoni i zakrywam ręce rękawiczkami, całą dobę- w dzień jedwabne lub poliestrowe (koszty), a w nocy bawełniane. Cały czas dłonie są posmarowane leczniczymi lub łagodzącymi maściami. Dlatego mam prośbę: czy może Pani powiedzieć, jak elegancko nosić rękawiczki? Jak zachować sie przy jedzeniu? Widok moich "gołych" dłoni może niektórym odebrać apetyt... Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie doychczasowe cenne rady
Noszę swoje naturalne, dbam o nie sama, czasami maluje lakierem w kolorze nude. U mnie takie efekty bólowe są już po jednorazowym nałożeniu hybrydy więc ten luksus odpada. W Krakowie mamy salony w których wykonują naturalny manicure kamyczkowy, każdemu taki polecam sama korzystam robiąc sobie w ten sposób prezent kilka razy w roku.
moja kosmetyczka, u której robię manicure od 20 lat, nie używa urządzeń mechanicznych, do zdejmowania hybrydy używa staroświeckiego pilnika, może to nie jest nowoczesne, ale ani razu nie miałam problemów , kosmetyczka wykorzystuje stare, sprawdzone metody. Raz na wakacjach miałam przygodę z frezarką czy też pilarką (?)przy skórkach, uff, był dużo krwi. Niestety nie ma świadectwa umiejętności dla osób używających takich narzędzi. Dyplom ukończenia kuru, może nawet on-line, to za mało.
ja muszę niec paznokieć najmniej 0,5cm ,bo jak mam krótkie to zawsze mam brudne, nie wiem czemu , u mnie hybryda się nie trzyma odkleja się po tygodniu , na szczęście mam paznokcie ok , nie lubię wzorków i innych ozdob , nawet jk byłam bardzo młoda , zawsze czerwień , i uwielbiam ,,frencz,, ale taki bardzo naturalny , nie lubię krzykliwych paznokci , zawsze równe i czyste , i tyle a może Aż tyle
Nigdy nie miałam żeli ani hybryd. Jeśli robiłam manicure u kosmetyczki, to zawsze ten klasyczny, z malowaniem naturalnej płytki. Moje paznokcie rosną szybko, a mnie nie podoba sie ten odrost na pazurkach. Zazwyczaj jednak paznokcie u dłoni maluję sama, najczęściej na jakiś jasny naturalny kolor, z czymś bardziej wyraźnym czasem zdarzy mi się zaszaleć. W przypadku paznokci u stóp mam pomalowane w sezonie na sandałki, najczęściej jest to kolor czerwony. Chodzę na zmianę do dwóch salonów (zależy gdzie trafi mi się termin) i niestety w jednym z nich też za mocno "zjechano mi" płytkę - kosmetyczka nie zmyła poprzednego lakieru i oczyściła paznokcie frezarką :( Tak się składa, że poza tym jednym incydentem, ta kosmetyczka jest bardzo dobra, wielokrotnie robiłam u niej pedicure oraz zabiegi na twarz. Dla mnie to pewna nauka, by przed pójściem na pedicure samodzielnie zmyć dokładnie lakier.
Uwielbiam krótkie paznokcie, naturalne i naturalny look, ale u innych.. niestety mój kciuk ma uszkodzenie u macierzy, nic się nie da z tym zrobić. Całe dzieciństwo i szkole średnia słyszałam pytanie, czy to nie grzybica? Za pierwsze zarobione pieniądze zrobiłam paznokcie w salonie i tak już od 27 lat. Mieszkam teraz w Chinach, gdzie mega długie i bardzo bogato ozdobione paznokcie są w modzie. Więc tutaj moje długie pazury, w kolorze biało-perłowym są odbierane jako piękne, czyste i bardzo eleganckie . Poza tym jestem fanką biżuterii i zawsze noszę pierścionki. Tylko podczas wizyt w Polsce słyszałam, że jestem bardzo elegancka i dlaczego mam takie długie paznokcie. Uwazam, ze to zwyczajnie moj charakter;) podobnie jest z makijażem i ubraniami. Jak ktoś jest szczęśliwy i wyraza siebie, to należy to szanowac i tyle. Nie bądźmy zaściankowi i “osadzalscy”. Jednak szczerze podobają mi się naturalne pazurki.
Miałam podobnie, żeby zmniejszyć ból malowałam zwyklym lakierem pomagalo, bo utwrdzało płytkę i zabezpieczało ją 😅 a do normalnego stanu doszły jak odrosły po kilku miesiącach
Nigdy nie korzystałam z usług kosmetyczki zawsze robiłam wszystko sama mam bardzo ładne paznokcie i zawsze zadbane a te hybrydy które odrastają to są "eleganckie " i wzory na paznokciach to koszmar no cóż wybór należy do pań .Pozdrawiam
Dziękuję za otwartość w mówieniu o przypadkach zniszczenia paznokci poprzez nieumiejętne spiłowanie płytki. Mam podobną paznokciową historię do Twojej. Moje paznokcie są już w dobrym stanie, ale spodobało mi się patrzenie na naturalną płytkę pomalowaną odżywką z połyskiem. Również mam w planie nauczyć się samodzielnego usuwania skórek. Czy możesz proszę polecić dobry salon w Warszawie wykonujący klasyczny manicure? Ja trafiam do takich, w których królują hybrydy i nie mają zwykłych lakierów.
Niedoczynnosc tarczycy i Hashimoto zalatwi paznokcie i nie tylko !! Pieknie to wyglada ale nie u mnie. Robilam manicure ale po 2 dniach juz 1, potem drugi sie lamal. Dalam spokoj, nie sposob wydawac na to pieniadze. Musza byc krotkie. Niestety sama nigdy tak ladnie ich nie zrobie.
Mialam onycholize od hybryd na obu dłoniach ból nie do zniesienia nigdy już nigdy nie pójdę na manicure hybrydowy nie jestem wstanie zaufać jakiejś kosmetyczce . Wtedy uczuliła mnie prawdopodobnie baza kałczugowa chodziłam później do podologa praktycznie nie miałam paznokci nie dość że onyholiza to i oparzenie termiczne ciężko było mi to przetrwać odsunęłam sie od ludzi wstydziłam sie swoich dłoni to ból nie tylko fizyczny ale i psychiczny serum arkady znam teraz z racji pracy fizycznej też mam słabe paznokcie niestety ale walczę pewnie znow zakupie serum arkady suplemenetuje tez witaminy. Zadbane paznokcie to zdrowe nie koniecznie hybrydy w jakimś kolorze .
Też uważam paznokcie za element wizerunku- obowiązkowy (dla mnie od kiedy byłam nastolatką). Przeszłam już wiele etapów (hybryd, zwykłego manicure, zniszczonej płytki itd.). Od paru lat stawiam na manicure tytanowy. Jest bardziej odżywczy od hybrydowego i nawet po zdjęciu tytanu paznokcie są silne i zdrowe. Oczywiście najważniejsze są ręce które ten manicure zrobią, czyli profesjonalna osoba. Widziałam już tytanowe paznokcie które są grube i wyglądają jak akryl z lat 90tych. Natomiast prawidłowo wykonałaby manicure tytanowy jest estetyczny, a płytka paznokcia cienka i równa (to właśnie znaczy dobre opracowanie paznokcia). Pozdrawiam ciepło i dziękuję za kolejny film.
hybrydowe modne paznokcie to już jest udowodnione, są niezdrowe , nawet rakotwórcze , dlatego nikt mnie do nich nie przekona , jeżeli jest potrzeba , ochota, impreza używam lakieru do paznokci , ale zwykle noszę naturalne paznokcie , mniej znaczy więcej , czasem mam poczucie że ten szał na robienie paznokci to taki sam trend jak niegdyś solaria gdzie popieczone kobiety raziły na kilometr
Nie cierpie hybrydy,daje podoby efekt jak sztuczne rzesy sorry not sorry.Reklamowane jako "naturalne" tak jak sztuczne rzesy czy doczepy ale to nie jest styl kobiety z klasą. U mnie to trudna sprawa mam miękkie lamiące się paznokcie od zawsze.Jedyna rzecza.ktora moze w 20% pomogla byl kolagen do picia.Sprobuje tej odżywki !
Ja nie lubię hybryd - nigdy ich nie miałam, preferuję właśnie dbanie o moje naturalne paznokcie, nie maluję ich praktycznie. Jest to troszkę pracy, ale jak paznokcie są wzmocnione nie jest to takie trudne 🙂
Niestety znam ten temat. Przykro mi, że przez to przeszłaś bo też wiem jaki to ból. Niestety u mnie wygladało to o wiele gorzej i odbudowa paznokci trwała kilka miesiecy.
Moja mama jest kosmetyczką od wielu lat, więc od małego wiedziałam, że zadbane paznokcie to podstawa. Hybrydy zaczęłam robić na studiach i teraz bez zrobionych paznokci czuję się po prostu ‚goła’. Kolory hybryd jednak bardzo się zmieniły, kiedyś nosiłam wyłącznie pastele, dziś naturalne odcienie różu, czerwony lub ciemne odcienie granatu, śliwka. Pracuję w korporacji i bardzo zwracam uwagę na wygląd dłoni innych kobiet - ciężko zrozumieć, że są osoby, które chodzą w ubraniach od największych domów mody, a na paznokciach mają obdrapany lakier😅. P.S ciekawi mnie samo słowo ‚manicure’ - byłam przekonana, że poprawna wymowa to tylko i wyłącznie manikiur, jednak z ciekawości sprawdziłam i faktycznie wychodzi na to, że można wymawiać też tak jak Ty, czyli z końcówką ‚kir’. Gryzie mi się to trochę z poprawną wymową z języka angielskiego. Czy u Ciebie to jakiś specjalny zabieg, spolszczona wersja tego słowa, czy najzwyklejszy przypadek wymowy? Pozdrawiam!
Jestem stylistką paznokci i kosmetyczką. Jeśli stylistka jest doświadczona to nie przepiłuję płytki paznokcia. Teraz na topie mamy paznokcie bardzo naturalnie zrobione wręcz minimalistyczne lub jednokolorowe i koniecznie krótkie. Starannie zrobiona dłoń zawsze dodaje nam klasy i urody
Nie zgodzę się z kwestią higieny. Mam swoje długie naturalne zdecydowanie większość życia i pomalowane najczęściej tylko odżywką, lakiery i hybrydy tylko czasami. Pod długimi paznokciami jest dużo miejsca, ale jest też duzo więcej luzu - nie ma tam ciasnej przestrzeni, w której bród może utknąć. Przy myciu rąk wypłukuje się właściwie wszystko, a myję ręce bardzo często. Jeśli mi się łamią, to ścinam na krótko i dużo trudniej utrzymać mi je w czystości przykładowo gotując. Wchodząca pod paznokcie choćby panierka przy długich w większości po prostu odpada przy myciu, przy krótkich muszę ją wydłubywać spod płytki. Z moich doświadczeń to jest zupełnie odwrotnie.
Mnie wkurza, że są osoby, które stawiają na równi paznokcie zrobione hybrydowo = kobieta zadbana. Niestety pracuję w miejscu gdzie 90% personelu to kobiety, praca biurowa. Jak przyszłam do biura 4 lata temu to jedna z koleżanek zwrociła mi (niby żartem) uwagę, że mam miejscami już siwe włosy i czemu sobie ich nie zafarbuję. I tak poszło dalej, że paznocie niezrobione, makijaż zbyt delikatny, bo bez wyraźnych kresek na dolnej powiece, że za blada jestem, bo nie chodzę na solarium - tak solaria dalej są populane (!). Zawsze staram sie odpowoednio ubrać do miejsca, w ktorym pracuję, mieć świeżo umyte włosy i ładnie uczesane, czyste paznokcie, makijaż typu no- makeup i widzicie drogie panie same sobie to robimy. Potraficie drugiej kobiecie umniejszyć tym, ze jest zaniedbana, bo nie ma wyraźnej hybrydy na paznokciach albo ma swój naturalny kolor włosow w wieku 28 lat. Jest to przykre i czasami ciezkie do zniesienienia pracując w takim towarzystkie DAM.
okropne baby. W życiu nie miałam hybryd, w dodatku mam swoje siwe włosy (schodzę totalnie na naturę) a makijaż może dwa razy w miesiącu. Tak ciężko zrozumieć innym, że nie każdy ma potrzebę być jak wszyscy? Jeśli chodzi o włosy polecam grupy o siwych włosach, jest nas coraz więcej. Pozdrawiam.
Współczuję koleżanek z pracy, to wredne zwracać uwagę komuś na siwy włos i uważać, że ktoś jest niezadbany bo nie daje zarobić salonom kosmetycznym🙃
Nie przejmuj się tak zwaną bieda umysłową. Im dalej na wschód tym bardziej kobietom się wydaje, że szpony, pontony i doczepy to oznaka bycia damą.
Ja tego też nie pojmuje ale w sumie w dobie mody na plastik powinnam. Mam ponad 40 i też mam naturalne paznokcie, nigdy nie malowane włosy no chyba że HENNĄ i pojedyncze siwe, makijaż delikatny, nigdy się nie opalam ani nie chodzę na solarium i też czasem słyszałam "weź coś zrób". No to robię, dalej jestem sobą. 😂 A za wzór mam siwowłose np Caroline Grimaldi albo Letizie, królowa Hiszpanii, która rzadko kiedy maluje paznokcie, ma siwe pasemka ale obie wyglądają pieknie i z klasą.
Komentarze na temat czyjegoś wyglądu uważam za szczyt chamstwa. Coś okropnego. Współczuję Pani takich koleżanek.
Od dawna stosuję ciepłe kąpiele olejowe. Sposób:do szklanej miseczki wlewam gorącą wodę w której zanurzam mniejszą miseczkę z olejkiem lub nawet oliwą z oliwek(spożywczą) -świetnie się sprawdza. Do ciepłego olejku/oliwy zanurzam pazknocie(na zmianę:prawa /lewa ręka),przez kilka minut.Kiedy olej jest za ciepły po prostu wyciągam go z gorącej wody. Robię takie kąpiele raz w tygodniu na dwa dni przed manicure,który robię sobie sama. Bardzo polecam zarówno leczniczo jak i profilaktycznie:).Serdeczności z Sydney ❤
Dziękuję
@@Plutos_Child69 off topic, ale mam wrażenie, że widziałam Cię w komentarzach pod najnowszym filmikiem nie wiem, ale się dowiem o macierzyństwie? Albo może mi się wydaje? Pierwszy raz tak się natykam na tą samą osobę :')
@@Snuffkin01 tak to ja 😁
9@@Plutos_Child69
Zgoda
Czyste, zdrowe i zadbane...
Nigdy nie zrobiłam sobie paznokci w salonie. Lubie jak są naturalne, zadbane, nie za długie.
Ja identycznie 👍
👍🏻
Także i ja :) Acz paluszki u stóp już maluję do sandałków.
@@joannaguzik1524ja paznokcie u stóp maluję w sezonie robiąc pedicure u kosmetyczki. Zazwyczaj jest to czerwień, w tym roku raz zaszalałam z winylowym różem.
Raz jeden w życiu założyłam cokolwiek poza lakierem. Wytrzymałam tydzień. Poszłam zdjąć i już nigdy tego nie zrobiłam. Manicure robię sama. Skórek raczej nie wycinam , odsuwam patyczkiem , codziennie masuję dłonie i paznokcie szczoteczką z włosia podczas kąpieli. Nacieram kremem. Płytkę poleruję na błysk. Nie trzeba nawet lakieru bezbarwnego 😊
Najlepsza polerka to ta 400/4000
Często też nakładam taki specyfik z mocznikiem Cremobaza 50 do nabycia w aptekach. Zmiękcza naskórek. A poza tym dobry krem do rąk. Ja używam najczęściej z firmy ZIAJA.
Pozdrawiam serdecznie
Lepiej Alterra, nie ma tyle chemii co w Ziaji
Bardzo dobry temat. Nareszcie padl okropny mit, ze czyste i krotkie paznokcie w naturalnej kolorystyce sa nieeleganckie. Z przyjemnoscia skorzystam z poleconych w filmie lakierow do paznokci.
Aleksandro, chcialabym zaproponowac temat na jeden z kolejnych filmow: savoir vivre w filharmonii i operze.
Bardzo dziekuje Pani za ten odcinek ,pracuje w zawodzie 30 lat i zawsz takimi zasadai sie kierowalam, elegancja i klasa sa podstawa.
Jako mama wkrótce już 5 dzieci, mogę powiedzieć że jak najbardziej manicure/pedicure wpisuje się u mnie w self care, tak samo jak kupno ladnych sukienek dobrej jakości czy dłuższa kąpiel , gdy dziećmi zajmuje się tata. Nigdy nie chciałam skończyć jak umęczona matka w dresie z kukuryku na głowie (choć nie raz bywało i tak; nic nie mam do osób, którym to nie przeszkadza i ktorym tak jest po prostu wygodnie, mówię za siebie). Coś, co dla jednych jest oczywiste i niezauważalne, dla innych stanowi jakiś rodzaj luksusu, który pozwala odciąć się od codzienności i na chwilę zająć sobą i się trochę rozpieścić 😉
Gratukuje Pani.postawy.zyciowej!!! Fajnie ze ma Pani dobrego.meza i pomaga!!!tez uwazam ze kobieta zawsze powinna troche dbac o siebie!!!.pozdrawiam serdecznie wspaniala rodzinke!!!!❤
Myślę, że nie padły tu dość ważne kwestie - zdrowotna oraz środowiskowa. Chodząc na manicure hybrydowy narażamy się na zwiększone ryzyko raka skóry (promieniowanie UV z lampy), wzrasta prawdopodobieństwo alergii kontaktowej/egzemy. Nachylając się nad pracującą frezarką również wdychamy sporo mikroplastiku.
@@semi_dry_s Poruszałam te kwestie w poprzednim filmie o paznokciach - zresztą wywołały one niemałe poruszenie w komentarzach.
@@aleksandrapakula Dziękuję za odniesienie! Obejrzę :)
Bardzo mądry komentarz
@@aleksandrapakulamożna prosić o link nagrania? Zamierzać wrócić do naturalnego koloru włosów i naturalnych paznokci
SUPER ODCINEK! JESTEM ESTETKĄ I OD ZAWSZE MAM SWOJE ,KRÓTKIE, POMALOWaNE i takie są ELEGAMCKIE. JESTEM PRZECIWNICZKĄ HYBRYDY!!! NISZCZA PŁYTKI, TO CHEMIA KTÓRĄ WPROWADZA SIĘ DO CAŁEGO ORGANIZMU!!!! i może to spowodować groźne choroby!
Ostatnie* hybrydy zrobiłam w czasie pandemii, tuż przed zamknięciem salonów. Były to piękne ciemnozielone paznokcie. W tamtym czasie hybrydy robiłam regularnie co dwa tygodnie. Sama nie umiałam tak ładnie o nie zadbać, a jako młoda mama traktowałam ten czas jako czas dla siebie. Jednak od jakiegoś już czasu czułam, że tego nie potrzebuję i umawiam się na kolejne wizyty z przyzwyczajenia.
Robiąc te ostatnie paznokcie, miałam świadomość, że będę musiała je spiłować w warunkach domowych. Spiłowałam je pilnikiem i choć starałam się być bardzo delikatna, paznokcie po wszystkim były bardzo kruche. Pozwoliłam im odrosnąć, nosząc w tamtym czasie bardzo krótkie „dziecięce” paznokcie. Na nowo je wtedy polubiłam.
Dziś moje paznokcie są twarde i sprężyste. Lubię gdy są dłuższe, dbam, by były czyste.
*Rok temu zrobiłam sobie hybrydy na jeden ze ślubów, na który byliśmy zaproszeni, żeby sprawdzić, czy wciąż czuję się „niekompletna”, „zaniedbana” bez nich. Czy te paznokcie wciąż budują we mnie poczucie wartości. Z ulgą odkryłam, że wcale nie. Z przyjemnością zdjęłam je po dwóch tygodniach, tym razem już w zaufanym salonie. I poszłam w „moich” paznokciach na dwa kolejne śluby.
Dziś od czasu do czasu lubię zrobić manicure japoński. Myślę, że jako konsumentki, my kobiety, nasyciłyśmy się już złudnym luksusem, jaki dają hybrydy, a coraz częściej dostrzegamy jak bardzo jesteśmy przez to zniewolone: umówić termin w sprawdzonym miejscu nawet nie od ręki, a miesiąc do przodu, graniczy z cudem. Nie wspomnę o kwestiach finansowych czy szkodliwości lamp UV.
Chętnie wypróbuję tę odżywkę, którą polecasz 😊
Zgadzam się z każdym słowem. Mnie bardzo przekonała kwestia finansowa. Zamiast na paznokcie zaczęłam wydawać te pieniądze które płaciłam u kosmetyczki na masaż tajski. Okazało się że na dłuższą metę dużo bardziej mi to służy.
Witam ! Miałam podobną przygodę z lakierem hybrydowy, a raczej z jego usuwaniem. Nie tak drastyczną, ale paznokcie wyglądały fatalnie. Obcięłam do „zera” i rozpoczęłam odbudowę. Nie stosuję już hybrydy, płytkę paznokciową mam delikatną więc korzystam z Twojej porady i zakupiłam serum i lakiery, które polecasz. Masz rację, o paznokcie delikatnie pomalowane trzeba dbać szczególnie. Niestety królują długie szpony i wygląda to koszmarnie. Świetnie, że prowadzisz blok o elegancji w zachowaniu, ubiorze, wyglądzie - może pobudzi do refleksji, zastanowienia i zmiany… taka jest Twoja misja. Ja skorzystałam i bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam
Kocham ciemne kolory na paznokciach. Podobają mi się beże u innych lecz sama się źle w nich czuję. Chodzę do salonu na hybrydy wiele lat i jestem zadowolona. Miła, profesjonalna obsługa znająca moje preferencje daje mi poczucie komfortu.
Tez uwielbiam ciemne wyraziste kolory!!!!
Świetny odcinek! Ja też zrezygnowałam z hybrydy po tym, jak zniszczono mi płytkę paznokcia. I też ten olejek mi pomógł. Dodatkowo polecam firmę Essie. Bezbarwna odżywka sprawia3, że paznokcie są zdrowe i twarde a lakiery trzymają się przez tydzień. Uwielbiam czerwień i barwy naturalne. Piękne czerwienienie oferuje Essie. Piękny kolor, który rzekomo był ulubionym królowej Elżbiety (rzekomo też lubiła tę firmę tak jak wiele gwiazd Hollywood) to ballet sllippers. Nigdy nie wrócę do hybryd.
Dzień dobry,
miałam dokładne ten sam problem co Pani, po kosmetyczce miałam "dziury" w paznokciach i zniszczaną macierz na jednym paznokciu u lewej dłoni.Rownież pomogło mi to serum które wmasowywalam 2 razy dziennie, ale przez dłuższy czas.W wyniku naprawy moich paznokci co trwało blisko 10 m-cy już wcale ich nie maluje i dobrze mi z tym.Tak jak Pani wspomniała o naturalne paznokcie trzeba bardziej dbać niż o hybrydowe, ale jeśli nawet czasem (rzadko) zdarzy mi się że nie są idealne, to wolę mieć je naturalne, a nie myśleć o tym jakiego bólu doznawałam podczas ściągania hybrydy.Nigdy więcej!Pozdrawiam serdecznie 😊
@@marzenacierpik7407 Cieszę się, że już jest dobrze ♥️
Nie chodzę na paznokcie przede wszystkim dlatego, że mi się nie chce spędzać 2 godzin w salonie. Ta usługa skoro kosztuje, do tego trzeba starannie szukać kogoś kto się na tym zna, bo łatwo o zarażenie się grzybicą czy innymi chorobami. Nie wszystkie panie od paznokci dbają o higienę, nakładają lakier na zainfekowana płytkę, potem używają tego lakieru na innych paznokciach. Ale nie oceniam nikogo kto to regularnie robi paznokcie, broń Boże, jeśli to kogoś bawi, poprawia humor- czemu nie:)
@@Ewela-et3uo Z mojego doświadczenia wynika, że mimo wszystko hybryda zajmuje mniej czasu - 1, 1,5 h raz na dwa tygodnie to dla mnie mniej niż codzienne dbanie o naturalne paznokcie, choć rzeczywiście jednorazowo to mniejszy nakład czasu, bo 10 czy 15 minut.
Ja miałam robione dwa razy w życiu. Dla mnie odrastanie paznokci co dwa tygodnie to zbyt częsty wydatek bo nie podobało mi się jak były odrosty więc żeby paznokcie wyglądały ładnie to trzeba by chodzić co dwa max trzy tygodnie a to już sporo kasy. Poza tym czas: nawet jeśli sam zabieg trwałby godzinę to trzeba do salonu dojechać i wrócić . Wróciłam do samodzielnej pielęgnacji w domu i nie żałuję. Dla mnie hybrydy mają więcej minusów niż plusów. Ale właśnie jak mówisz: co kto chce.
@@ewska3758Dokładnie to też mój sposób myślenia😊szkoda mi czasu, pieniędzy, kondycji paznokci
@@ewska3758 dokładnie wyraziłaś to, co ja myślę na ten temat. Ale też nie potępiam, jak ktoś lubi to robić. Kiedyś miałam manicure japoński 🤩
Miałam identyczną sytuację. Paznokcie odrastały kilka miesięcy . Manicure japoński bardzo mi pomógł. Nie chcę więcej hybrydy, mam po prostu uraz.
Dziękuję za cenne informacje i serdecznie pozdrawiam ❤❤❤
Mam podobne doświadczenie z odbudową paznokci po hybrydach, ale nie żałuję, że zrezygnowałam z hybryd. Teraz podoba mi się zadbana, jak najbardziej naturalna płytka. Natomiast jezeli komuś podoba sie kolor czy wzorki itp, to nic mi do tego😂
Hybryda zawsze niszczy mi paznokcie. Robiłam ją w 4 miejscach w Polsce i USA. Za każdym razem obiecywano mi, że nie będzie miała negatywnego skutku na płytkę. A po zdjęciu każda manicurzystka była w szoku, że mam tak zniszczoną płytkę. Więc zostałam przy normalnym manicure.
Jeżeli chodzi o paznokcie, to jest jeszcze jedna kwestia- nie każdy naturalne paznokcie ma tego samego kształtu, proste i równo rosnące- i da się to przynajmniej w jakimś stopniu wyrównać właśnie stylizacjami na żelu/akrylożelu. Ja odziedziczyłam klinodaktylię- ostatnie paliczki małych palców mam wygięte do środka, jeden ze środkowych ma paznokieć zupełnie rosnący w bok, reszta jest lekko skręcona... bez stylizacji, która musi być lekko dłuższa, po prostu widać, że coś jest z palcami nie tak.
Natomiast, po przeczytaniu komentarzy (nie tylko pod tym filmem, interesuję się tym tematem), dochodzę do wniosku, że znalezienie porządnej manicurzystki graniczy z cudem... Prawidłowo używana, dobra frezarka z odpowiedniej jakości frezami (nie komplet za pięć złotych z ali) nigdy nie uszkodzi paznokci czy skórek. Tak samo, jak stylizacja na żelu, niezależnie czy przedłużana czy nie- nie ma prawa być gruba (poza jakimiś wyjątkami przy rekonstrukcji). Ja paznokcie robię sobie sama, ale jak czasem widzę, z czym od stylistek (z dobrymi ocenami) wraca moja bratowa... włos się jeży.
Rewelacyjny efekt daje manicure japoński. Mi pomagał nawet, jak paznokci miałam zniszczone po hybrydzie.
Absolutnie się zgadzam, to najlepszy i najszybszy ratunek dla zniszczonych paznokci. Nie wrócę już do hybrydy.
Super,dziękuję za odcinek. Pozdrawiam 😊
Miałam podobnie jak Pani. Paznokcie wyglądały okropnie.W tym momencie jest już dużo lepiej wróciłam do dbania paznokci przez siebie .Stosuję odżywkę Douglas All in one.
Robilam żelki przez 6 lat u zaufanej kosmetyczki, czysto i bez zakażeń. Wróciłam do swoich naturalnych paznokci na początku sierpnia. Teraz odżywiam je i wzmacniam na różne sposoby. Dziur prawie nie miałam, ale paznokcie stały się tkliwe łamliwe i z przebarwieniami 😢 Wcieram w nie, na zmiane: Aarada serum w żelu codziennie oraz Regenerum utwardzacz, czy Eveline odżywkę 8w1, gdy wychodzę, bo są jak lakiery i tuszują nierówności. Widzę wyraźną poprawę :) Cieszę się, że teraz będę naprawdę elegancka ❤
Serum Arkada nie jest do codziennego stosowania
Ja robię hybrydy tylko na specjalne okazje, moze raz na dwa lata. Paznokcie pięknie wskazują na stan naszego zdrowia, mozemy wiele wywnioskować po tym czy mają plami, bruzdy itp.
W dzieciństwie i w szkole podstawowej miałam brzydki nawyk-obgryzalam paznokcie 😔Na etapie klasy V||ej zrozumialam,jaki wstyd chować dłonie.Dlugo dochodzilam do rozumu🫢 Zaczęłam od "podbierania"mojemu Ojcu, który zawsze dbał o dłonie -kompletu do robienia samodzielnie manicure.Wydluzalam sobie w ten sposób płytkę paznokciowa od podstawy.Zostalo mi to do dziś.Epizod w salonie zakonczyla pandemia.Sama dbam o wygląd moich paznokci.Pozdrawiam.
Hubryde zrobilam raz ... nigdy wiecej wyglada dziwnie , czuje sie z nia dziwnie jakbym miala cos do dloni przyklejone. Do tego sprawia mi przyjemnosc dbania samej o paznokcie to taki czas dla mnie ...ode mnie..Lakier pokrywam czsami utwardzaczem ( topem z Eveline ) lakier utrzymuje sie do tygodnia . Im czesciej wycina sie skorki tym szybciej i mocniej odrastaja , raczej lepiej je odsuwac . Dzieki za polecjake serum , sprzedam info tym ktore maja paznokcie po hybrydach w stanie koszmarnym .
10:00 no nie zgodziłabym się, że problemu nie ma. Eleganckie kolory o których mówiłaś na filmie, czyli takie pół-przezroczyste np. bazy kauczukowe, które serdecznie polecam, nie ukryją brudnej płytki bardziej niż klasyczny lakier półprzezroczysty.
Na wygląd i długość paznokci najbardziej wpływają genetyka, sposób odżywiania i to czy nosimy na nich warstwę ochronną, utwardzającą. Mało które preparaty mogą wpłynąć na wzrost płytki, a jeśli została zniszczona to musi po prostu odrosnąć. Zaciekawiło mnie serum, które polecasz, bo może rzeczywiście to jest wyjątkowy produkt który coś daje.
Rozumiem, że miałaś przykre doświadczenia ze swoimi stylistkami, ale wiem jak można ich uniknąć. Matowienie płytki przed stylizacją powinno być delikatne, nie ma konieczności piłowania płytki. Jeżeli stylizacja hybrydowa zawsze była zdejmowana do zera i później paznokcie matowiono od nowa, to nie dziwię się, że paznokcie były cienkie.
Polecam kupić w biedronce bazy kauczukowe czy inne budujące jak zechcesz do hybryd wrócić kiedyś. W porównaniu do klasycznych odżywek takie bazy naprawdę porządnie utwardzają płytkę. Mają naprawdę eleganckie kolory i nie trzeba ich zdejmować za każdym razem jeżeli dobrze wykonamy manicure to później wystarczy uzupełnić odrost, przez co nie piłujemy płytki cały czas. Mi się tak udało zapuścić paznokcie ostatnio, nigdy nie były w lepszym stanie, zawsze się łamały i brzydko wyglądały. Jest to też szybkie, bo nie muszę umawiać się do stylistki, proste i dużo tańsze, mogę sobie puścić serial i szybko zrobić paznokcie, które wiem, że będą dobrze i bezpiecznie wykonane
Od kilkudziesięciu lat miałam problem z cienkimi, rozdwajajacymi się paznokciami. Stosowałam wszystkie dostępne preparaty, bez rezultatu. Dopiero gdy zaczęłam robić sobie JAPOŃSKI MANICURE moje paznokcie stały się zdrowe i piękne ❤
Zbadaj ferrytyne I żelazo. U mnie to powod wypadania włosów i łamania sie paznokci.
Faktycznie kolory naturalne i jasne na paznokciach najlepiej pasują do każdego ubrania. Piękna jest czerwień burgundowa i też mi pasuje do większości ubrań. Przestałam eksperymentować z kolorami paznokci.
09:00 bardziej chyba chodzi o to, że zwykły lakier jest bardzo nie trwały, a większość kobiet często robi coś w wodzie: gotuje, sprząta, pierze, myje ręce po kilka, kilkanaście razy dziennie. Hybryda to wytrzyma, zwykły lakier nie.
@@Ewela-et3uo Oczywiście - hybryda to wygoda. Mamy dwa lub trzy tygodnie spokoju. Zwykły lakier lub niepomalowane paznokcie wymagają znacznie więcej czasu i uwagi.
Od zawsze noszę paznokcie naturalne, krótkie, jeżeli maluję to lakierem w odcieniu nude, czerwonym lub burgund. Niestety moje paznokcie ze względu na charakter pracy muszą znosić dużo i są narażone na zniszczenia, "naturalnym" wyborem byłaby hybryda ale nigdy się nie zdecydowałam. Za to ostatnio odkryłam japoński manicure i wooow, w końcu trafiłam na coś co mnie zadowoliło, nie jest praco i czasochłonne a efekt spektakularny. Naturalne, zadbane paznokcie są piękne.
Jeśli ktoś tak jak ja póki co zrezygnował z hybrydy, to polecam lakier wybielający z Inglota, używałam milion odżywek takich zastygających typu 6w1 itd, potrafiły po kilku h już odprysnąć, a tu jestem w szoku/ gdy nałożę 1 warstwę to potrafi mi trzymać 4 dni co dla mnie jest super. Dodatkowo kolor jest taki bardzo delikatny (po 1 warstwie, po 2 i więcej nie podobał mi się efekt)
Ja robie hybryde sama w domu i zdejmuje też. Pierwsze zdjecie poszlo mi słabo i troche zniszczylam płytke ale teraz nie poszlabym na zdjecie do salonu przy pomocy frezarki. Ważne żeby robić przerwy nawet kilkudniowe i wtedy cieple kąpiele olejowe z cytryną. Jakies 2-3 dni przerwy moedzy kolejnymi malowaniami i nie ma problemu z cienkością pzanokci co wystepowało gdy nie robiłam przerw. Polecam 2 razy do roku zrobic przerwę ok. 2 tygodniową i maniciure japoński wtedy.
Też od maja nie używam hybrydy. Przestałam odkąd zorientowałam się, że skoro od kilku miesięcy i tak używam tylko mlecznej hybrydy na krótkich paznokciach, to już lepiej mieć własne i teraz jest git - są już naturalnie twarde i zdrowe. O wiele im lepiej niż wtedy, gdy zrywałam hybrydę zębami. l)
Na codzień nie lubię umalowanych paznokci, noszę krótkie lub długie, ale zawsze nieumalowane. Na przyjęcia itp.lubię czerwone lub bordowe.
Pani Aleksandro, piękny makijaż. Czy jest możliwość, żeby powstał odcinek jak wykonuje Pani taki makijaż i o ulubionych kosmetykach do jego wykonania. Myślę, że tak jak odcinek o paznokciach, byłby bardzo interesujący. Pozdrawiam :)
Ja mam tak zniszczone paznokcie jak Pani miała, zawsze po hybrydzie. Robię tylko okazjonalnie raz, dwa razy w roku i nie ważne kto i jaką metodą mi tę hybrydę usuwa, zawsze są potem zniszczone przez kilka miesięcy. Wiem od lat, że nie warto, ale jak mam jakąś okazję, to i tak się skuszę.
Moimi paznokciami od samego początku przygody z manicurem zajmuje się sama. Dwa razy w życiu byłam na paznokciach. Nie ze względu na koszt czy brak zaufania. Po prostu nie ciągnie mnie do ustalania terminów i trzymania się ich. O skórki dbam wcierając olej jojoba i olej rycynowy. Oba sprawdzają się idealnie. Paznokcie maluje zwykłym lakierem lub odżywkami. Zazwyczaj jest to kolor bezbarwny, jasny - mleczny lub czerwony. Na jesień czasem brąz. Im jestem starsza, tym częściej używam lakieru bezbarwnego - najmniej widać na nim ubytki i ścieranie. Mniej też widać bruzdy na paznokciach, których jasny lakier nie wybacza. Uważam, że lepiej wyglądają też paznokcie bez żadnego lakieru niż paznokcie z jego ubytkiem do połowy płytki. Wiadomo, szczególnie przy zwykłam lakierze, wypadki mogą się zdarzyć, ale jak już na każdym paznokciu są śladowe ilości lakieru to ma to zero wspólnego z elegancją. Sama wychodzę z założenia, że jesli ja to widzę, to inni tym bardziej.
Bardzo mądre rady dzięki Ola 💅🥰
Mam obydwie polecane odżywki. Wolę tą jasną, natomiast ciekawy efekt daje zastosowanie dwóch warstw „różowej” i 1 warstwy „białej”. Dodatkowo stosuję top coat. Paznokieć nie jest „nadbudowany”, ponieważ nakładam cienkie warstwy a całość utrzymuje się bez odprysków co najmniej tydzień. Dłużej nie probowałam, ponieważ równie mocno co odpryśniętych paznokci nie lubię odrostów😉
Z hybrydami jest pewien problem, o którym się na co dzień nie myśli. Miałam sytuację, że mając zrobione hybrydy tuż przed porą ich usunięcia, trafiłam niespodziewanie do szpitala i utknęłam na 3 tygodnie z tymi odrostami bez możliwości ich usunięcia. Było to bardzo niekomfortowe...
Bardzo ciekawy odcinek 🙂
o właśnie, ja też miałam kilka lat temu wypadek samochodowy (a to raczej nie są przewidywalne zdarzenia), z którym wiązała się także operacja, więc hybryda byłaby bardzo niewskazana
Pięknie wygląda Pani w tej koszuli 🙂
@@magorzatajachymek Dziękuję ♥️
@@aleksandrapakula Meissimo? Jak tak, to mam taką samą, zapomnianą w szafie. Muszę wyciągnąć wreszcie 😊
@@barbaraczelusta3609 Tak :-)
W mundurze też obowiazuje cielisty kolor paznokci, kiedyś mnie to denerwowało dzisiaj stwierdzam że to właśnie elegancja.
Zgadzam się całkowicie. Też po hybrydzie musiałam długo odbudować zniszczoną płytkę. Łatwo nie było.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Też miałam hybrydy i nigdy więcej!! Pozdrawiam Panią❤
Dziekuje za film. Bardzo dobra slternatywa hest ,tytanowy manicure .
Jest kilka zakladow w warszawiw.znam jeden co ma dobra jakosc I obsluge klienta.
A na odbudowe plytki paznokci pomogl mi japinski manicure. Mozna online zamowic. To zestaw pasty, proszku I pilniczka do odbudowy plytki.
Japoński manicure jest świetny, ale moim zdaniem do lżejszych przypadków. Nawet nie wyobrażam sobie polerowania tak spiłowanej płytki, jaką była moja.
Myślę, że wiele osób skorzysta z Twojego polecenia miejsca z manicurem tytanowym - napisz więcej ;-)
@@aleksandrapakula racja zgafzam sie. Przepraszam za bledy w pisowni.
Nie bylam pewna czy moge polecic zaklad kosmetyczny bez pozwolenia wlascicielki programu.
Zaklad nazywa sie "kolorowy swiat urody "w warszawa Zacisze. Tam bardzo dobrze wykonuje sie manicure tytonowy.
Polecam Pania Kasie. Dziekuje za swietne odcinki Olu, .Dorota
Miałam dokładnie taką samą sytuację. Już od roku nie noszę hybrydy i już do niej nie wrócę. Nie po takim cierpieniu.
W mojej ocenie znacznie trudniej jest utrzymać w dobrej kondycji paznokcie naturalne.
Polecam cieniutkie rękawiczki bawełniane na noc i kremy wcierane w dlonie i skórki (plus olej rycynowy na paznokcie, jeśli komuś się chce :)). Jak o tym pamiętam i robię to regularnie, skórki są mięciutkie, nie mam żadnych zadziorków, łatwo się z nimi potem pracuje. Staram się już nie wycinać skórek, ale jest to ciężkie (niestety mam tendencję potem w nich dłubać).
Miesiąc temu musiałam zdjąć hybrydę do operacji. Spiłowano mi płytkę- przez tydzień prawie płakałam myjąc ręce (tak paznokcie były tkliwe). Pomimo faktu, że odrastają dość szybko, jestem załamana. Część paznokcia z której zdjęto hybrydę jest jak papier. Pęka , zadziera się aż do skóry i poniżej linii opuszków tworząc nierówność, której nie da się już wyrównać (pęknięcie w dół, aż do skóry). Nie mam już z czego spiłowywać. Są małe fragmenty onycholizy. W rozwarstwione paznokcie dostaje się bród, którego nie sposób wyczyścić. Wyleczyłam się z hybrydy na bardzo długo. Włosy i cerę mam w bardzo dobrym stanie, stąd podejrzenie, że niestety manicure wykonywany był źle. Jestem osobą, która u innych często zwraca uwagę na paznokcie i ciężko mi przyjąć, że moje są w takim stanie a mi pozostaje jedynie czekać jak w pełni odrosną.
Witam serdecznie Pani Aleksandro, dziękuję bardzo za wykład jest bardzo trafiony. Ja również po hybrydach mam okropne😢😢😢!! paznokcie i też jak Pani stosuję wspomniane Serum TC16, jak również Maść - regeneracja suchej skóry tej samej firmy. Oba preparaty dają wspaniały efekt. Polecano mi również olejek herbaciany z apteki. A krem do rąk używam ORYGINAŁ!!! z kodem IIIIII 3.600 firmy Garnier jest to naprawdę rewelacja z pośród kremów. Ja bardzo zwracam uwagę na dłonie u kobiet, jak i mężczyzn. Jeszcze raz dziękuję za poruszenie tematu elegancji rąk i paznokci. Gorąco Pozdrawiam.Irmina
Pani Aleksandro, bardzo dziękuję za kolejną, piękną lekcję stylu.
Mam do Pani dwa pytania, związane z pewnymi warsztatami (o pokrewnej do Pani fimów tematyce), w ktorych uczesniczyłam. Prowadząca warsztaty była zdania, że
1.osoba z nadwagą, otyłością, nigdy nie bedzie osobą stylową, elegancką. Po pierwsze dlatego, ze na takiej sylwetce ubrania źle leżą. Po drugie zaś osoba z nadwagą sprawia wrazenie zaniedbanej (tak jak osoba z brudnymi paznokciami). Jako przyklad podano żonę pewnego polskiego księcia, celowo pomijam nazwisko. Na przeciwnym biegunie przykładów oczywiście księżna Kate. Co Pani na to? Proszę o szczerą odpowiedź.
2.Osoba stylowa, to osoba z ... ładnym nazwiskiem i pasującym do niego imieniem. Inaczej odbieramy Krystynę Tarnowską, Teresę Leśniewską a inaczej... Annę Królik czy ... Amandę Kapustę. Proszę rownież o szczerą refleksję Pani, bo ten wniosek jest już dla mnie kompletnie abstrakcyjny, ponieważ na nazwisko w większości przypadków nie mamy wpływu...
Może niech pani zapyta w karcie społeczność?
Paznokcie hybrydowe może i są wygodne. Ale dla mnie zwiększanie ryzyka nowotworu przez naświetlanie skóry dłoni promieniami UV jest nie do zaakceptowania. Dlatego wybieram lakiery żelowe. 😊
Kiedys rovilam hybryde przez kilka miesięcy. Potem zdjelam, paznokcie byly trochę cieńsze, ale wszystko bylo w porządku. Potem przed weselem zrobilam sobie hybrydy, niestety w innym salonie. Po zdjeciu okazalo soe, ze plytke mam spilowana tak jak ty. Na szczęście moje paznokcie bardzo szybko rosną, wiec wrocily do formy, ale do hybrydy mam juz uraz
Hybrydy uratowały mi życie Pracuje fizycznie i nigdy nie miałam ŻADNYCH paznokci Teraz wybieram dla siebie kolory jakie mi pasują w sezonie O elegancje dbam w ubiorze Ręce no trudno Taka praca
Nie można nie mieć paznokci. 😂😂😂😂
Dziękuję. Właśnie dokładnie teraz zmagam się z tym problemem
Cale zycie mam swoje piekne naturalne paznokcie, ktore maja konce biale jak French. Kiedys czesciej je malowalam na delikatne naturalne kolory lub burgund z wzorkiem brokatu. Kiedys dalam sie namowic na tipsy co okazalo sie koszmarem, poniewaz po ich zdjeciu moje plytki paznokci byly bardzo zniszczone. Nigdy mnie juz nikt nie przekona do hybrydy itd. Moje paznokcie pieknie i szybko rosna w Sloncu, kiedy maja dostep do swiatla i powietrza.. Pielegnuje je olejkiem, czasem odzywka kiedy wychodze, a takze uzywam maske do rak i piling. Uzywam tez bawelnianych rekawiczek na noc kiedy posmaruje rece kremem. Ciesze sie,ze naturalne paznokcie wrocily do mody, poniewaz na te kurze szpony trudno bylo patrzec. A do tego panie z tymi szponami mnie obrazaly w social mediach kiedy pochwalilam sie swoimi eleganckimi paznokciami, ze jestem zacofana. Odnosze wrazenie,ze wraz z moda na kurze szpony kobietom odebrano poczucie elegancji, estetyki i myslenia. Dziekuje bardzo za ciekawy odcinek i serdecznie pozdrawiam 🥰🌹
Mam podobnie z naturalnymi paznokciami. Nawet nie tak trudno utrzymac je w czystości.
Może obraziły się nie z powodu Twoich zadbanych paznokci, a z powodu tego, że ich paznokcie nazwałaś szponami albo kurzymi pazurami. Na nic eleganckie paznokcie, gdy spod palców je noszących wypływają tak nieeleganckie słowa 🙂 bez obrazy, po prostu do przemyślenia.
@@danutamolikiewicz2886 o matko. Mam naturalne, dość krótkie paznokcie, ale większej bzdury nie słyszałam. Może po prostu proszę jeździć samochodem. Tam na pewno nie będzie żadnych łyżeczek. Co za niemiły komentarz... palcem bez żelu czy hybrydy także można wybić oko.
@@danutamolikiewicz2886 ależ ja się nie kłócę, stwierdzam tylko, że jeżeli ktoś ma obawy, moim zdaniem przesadzone, co do komunikacji miejskiej, to powinien wybrać samochód. Pani i wielu osobom nie podobają się długie, sztuczne paznokcie. Mi też nie. Aczkolwiek znam mnóstwo dziewczyn, którym nie podobają się moje naturalne. To także nie jest opinia odosobniona. Grunt, że one z komunikacji miejskiej chętnie by mnie nie usunęły. Plus używa Pani określeń dość negatywnie nacechowanych, stąd moja odpowiedź. Szpony czy pazury mają zwierzęta. Kobiety mają paznokcie. Naturalne lub sztuczne. To, że coś nam się nie podoba nie znaczy, że możemy temu umniejszać.
Tipsy z hybrydami poza tym, że nie są naturalnym paznokciem mają naprawdę niewiele wspólnego. Dodam też, że w moim odczuciu moda na kurze szpony już minęła, przynajmniej w moim otoczeniu. Ja sama preferuję płytkę paznokcia lekko wystającą poza opuszek palca i koniecznie w jednolitym kolorze.
Zdecydowanie polecam serum arkady - jest drogie, ale warte ceny 😊
Od jakiegoś czasu sama robię sobie manicure hybrydowy, szkoda było mi czasu i pieniędzy na kosmetyczkę, szczególnie, że wystarczy mi tylko baza i top... Dużo robię rękoma i często łamałam paznokcie, takie utwardzenie bardzo mi odpowiada. Do skórek sprawdza mi się żel do usuwania skórek Sally Hansen i nic nie muszę wycinać 😊
Dziękuję za ten odcinek, idealny dla mnie bo właśnie przymierzam się do zdjęcia hybrydy, którą noszę bez przesady od 10 lat - inna rzecz, że mogłam tak non stop nosić, bo robiłam w super profesjonalnym miejscu
A później różne choróbska i raki ! - pełno chemii !!!
Hej, bez względu na to, czy mamy hybrydę, lakier czy płytkę paznokcia bez niczego - trzeba uważać na brud. Myjemy, szorujemy ręce codziennie i w ciągu dnia w razie potrzeby ❤
Dzięki za odcinek!
Kiedyś chodziłam na paznokcie żelowe do kosmetyczki. Było to wygodne, bo przez kilka tygodni nie musiałam przejmować się paznokciami. Jednak, gdy na świecie pojawił się synek, coraz trudniej było znaleźć te 3 godziny, by jechać do kosmetyczki, więc poprosiłam o zdjęcie żelu. Pamiętam, że na początku płytka była cienka i trochę bolała, ale z czasem odbudowała się. Zaczęłam sama malować paznokcie w domu zwykłym lakierem, ale nie byłam zadowolona z krótkotrwałego efektu i konieczności częstego ponownego malowania. Przez to, że mam nieuleczalną chorobę, łuszczycę, na paznokciach, musiałam tę moją płytkę jakoś zakrywać. Przestawiłam się na hybrydy robione samodzielnie. Na szczęście dostępne są dobrze kryjące bazy w cielistych lub delikatnie różowych kolorach, więc mogę cieszyć się ładnie wyglądającymi paznokciami.
To straszne, że po urodzeniu dziecka nie mogłaś znaleźć 3 godzin raz na 2/3 tygodnie dla siebie. Czy ojciec dziecka również nie miał 3 godzin co 2 tygodnie dla siebie ?
@@madlenox Nic w tym strasznego, nie stałam się nagle uciemiężona, po prostu tak się złożyło, priorytety zaczęły się zmieniać. Karmienie, chęć przebywania z dzieckiem, potrzeba regeneracji, gdy maluszek spał. Pisząc, że coraz trudniej było znaleźć te trzy godziny, miałam na myśli różne czynniki wpływające na zmianę trybu życia. Może niejasno się wyraziłam. No i muszę zaznaczyć, że mąż zajmował się synem, kiedy tylko była taka potrzeba.
@@RoslinozercaJa też mam łuszczycę paznokci. Pracuje w biurze więc żeby się nikomu nie tłumaczyć zakładałam żele . Teraz pracuje zdalnie więc mam to w nosie co ktoś o mnie pomyśli ale wreszcie mam komfort bo mogę sobie sama zrobić paznokcie kiedy chce jak chce a nie dlatego żeby się nikt na mnie nie patrzył.
łuszczyca tylko przez konwencjonalną medycynę jest postrzegana jako nieuleczalna. pozdrawiam
Moze i nie eleganckie ale uwielbiam kolor na paznokciach. Jednolite, kolorowe, krotkie. Tak samo uwielbian kolor w ubraniach cos ala keden kolor albo wlasnie na zasadzie przeciwienstw. Dla mnie to zycie i kocham je
Super odcinek.
Czy serum mozna stosowac na paznokcie nie malowane?
Mam bardzo cienkie, slabe paznokcie i potrzebuje je wzmocnic
Pozdrawiam
Dziękuję moje paznokcie za zwyczaj są naturalne też mam suche skórki cały czas muszę smarować wymagające są pozdrawiam 😊
Ja o naturalne paznokcie dbam sama. Chodziłam jednak na hennę brwi i rzęs. Zrezygnowałam po spapranym zabiegu - i jeszcze paluchem bez rękawiczek po poranionej skórze mi baba szorowała. Teraz hennę też robię sama. Zajmuje mi to 3 razy dłużej, ale wiem, że krzywda mi się nie stanie.
jakiej henny używasz? ile Ci się trzyma?
Ten problem mnie nie dotyczy-mam silną egzemę dłoni i zakrywam ręce rękawiczkami, całą dobę- w dzień jedwabne lub poliestrowe (koszty), a w nocy bawełniane. Cały czas dłonie są posmarowane leczniczymi lub łagodzącymi maściami.
Dlatego mam prośbę: czy może Pani powiedzieć, jak elegancko nosić rękawiczki? Jak zachować sie przy jedzeniu? Widok moich "gołych" dłoni może niektórym odebrać apetyt...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie doychczasowe cenne rady
Zapisuję - jesienią pojawi się taki film ;-)
@@aleksandrapakula dziękuję
Dziękuję za film❤
Super odcinek dziękuję dużo się dowiedziałam:)❤
Noszę swoje naturalne, dbam o nie sama, czasami maluje lakierem w kolorze nude. U mnie takie efekty bólowe są już po jednorazowym nałożeniu hybrydy więc ten luksus odpada. W Krakowie mamy salony w których wykonują naturalny manicure kamyczkowy, każdemu taki polecam sama korzystam robiąc sobie w ten sposób prezent kilka razy w roku.
moja kosmetyczka, u której robię manicure od 20 lat, nie używa urządzeń mechanicznych, do zdejmowania hybrydy używa staroświeckiego pilnika, może to nie jest nowoczesne, ale ani razu nie miałam problemów , kosmetyczka wykorzystuje stare, sprawdzone metody. Raz na wakacjach miałam przygodę z frezarką czy też pilarką (?)przy skórkach, uff, był dużo krwi. Niestety nie ma świadectwa umiejętności dla osób używających takich narzędzi. Dyplom ukończenia kuru, może nawet on-line, to za mało.
ja muszę niec paznokieć najmniej 0,5cm ,bo jak mam krótkie to zawsze mam brudne, nie wiem czemu , u mnie hybryda się nie trzyma odkleja się po tygodniu , na szczęście mam paznokcie ok , nie lubię wzorków i innych ozdob , nawet jk byłam bardzo młoda , zawsze czerwień , i uwielbiam ,,frencz,, ale taki bardzo naturalny , nie lubię krzykliwych paznokci , zawsze równe i czyste , i tyle a może Aż tyle
Nigdy nie miałam żeli ani hybryd. Jeśli robiłam manicure u kosmetyczki, to zawsze ten klasyczny, z malowaniem naturalnej płytki. Moje paznokcie rosną szybko, a mnie nie podoba sie ten odrost na pazurkach. Zazwyczaj jednak paznokcie u dłoni maluję sama, najczęściej na jakiś jasny naturalny kolor, z czymś bardziej wyraźnym czasem zdarzy mi się zaszaleć. W przypadku paznokci u stóp mam pomalowane w sezonie na sandałki, najczęściej jest to kolor czerwony. Chodzę na zmianę do dwóch salonów (zależy gdzie trafi mi się termin) i niestety w jednym z nich też za mocno "zjechano mi" płytkę - kosmetyczka nie zmyła poprzednego lakieru i oczyściła paznokcie frezarką :( Tak się składa, że poza tym jednym incydentem, ta kosmetyczka jest bardzo dobra, wielokrotnie robiłam u niej pedicure oraz zabiegi na twarz. Dla mnie to pewna nauka, by przed pójściem na pedicure samodzielnie zmyć dokładnie lakier.
Uwielbiam krótkie paznokcie, naturalne i naturalny look, ale u innych.. niestety mój kciuk ma uszkodzenie u macierzy, nic się nie da z tym zrobić. Całe dzieciństwo i szkole średnia słyszałam pytanie, czy to nie grzybica? Za pierwsze zarobione pieniądze zrobiłam paznokcie w salonie i tak już od 27 lat. Mieszkam teraz w Chinach, gdzie mega długie i bardzo bogato ozdobione paznokcie są w modzie. Więc tutaj moje długie pazury, w kolorze biało-perłowym są odbierane jako piękne, czyste i bardzo eleganckie . Poza tym jestem fanką biżuterii i zawsze noszę pierścionki. Tylko podczas wizyt w Polsce słyszałam, że jestem bardzo elegancka i dlaczego mam takie długie paznokcie. Uwazam, ze to zwyczajnie moj charakter;) podobnie jest z makijażem i ubraniami. Jak ktoś jest szczęśliwy i wyraza siebie, to należy to szanowac i tyle. Nie bądźmy zaściankowi i “osadzalscy”. Jednak szczerze podobają mi się naturalne pazurki.
A pro po tego gestykulowania, to ja pamiętam, jak w którymś filmie miałaś pomalowane paznokcie na biało i to naprawdę mocno przykuwało moją uwagę.
Miałam podobnie, żeby zmniejszyć ból malowałam zwyklym lakierem pomagalo, bo utwrdzało płytkę i zabezpieczało ją 😅 a do normalnego stanu doszły jak odrosły po kilku miesiącach
olej rycynowy to najlepszy kosmetyk do skóry paznokci włosów
Ja lubie krotkie na naturalnym, czerwonym, albo jakis inny kolor np granatowy sliwkowy, lubie french i lubie tez dluzsze ale nie za dlugie.
Tak polecam te serum z arkady. Używałam różnych odżywek ta sprawdziła się rewelacyjnie
Dziękuję
Świetny odcinek, dzięki. Czym odbudować paznokieć u stopy?
Używałam tak samo Tc16, ale zabezpieczała mi go też podolog, by odrósł równo. Skorzystałabym więc z pomocy specjalisty.
Nigdy nie korzystałam z usług kosmetyczki zawsze robiłam wszystko sama mam bardzo ładne paznokcie i zawsze zadbane a te hybrydy które odrastają to są "eleganckie " i wzory na paznokciach to koszmar no cóż wybór należy do pań .Pozdrawiam
Po zdjęciu hybryd w odbudowie paznokcia pomokło mi łykanie witaminy B complex - polecam :)
Dziękuję za otwartość w mówieniu o przypadkach zniszczenia paznokci poprzez nieumiejętne spiłowanie płytki. Mam podobną paznokciową historię do Twojej. Moje paznokcie są już w dobrym stanie, ale spodobało mi się patrzenie na naturalną płytkę pomalowaną odżywką z połyskiem. Również mam w planie nauczyć się samodzielnego usuwania skórek. Czy możesz proszę polecić dobry salon w Warszawie wykonujący klasyczny manicure? Ja trafiam do takich, w których królują hybrydy i nie mają zwykłych lakierów.
Niedoczynnosc tarczycy i Hashimoto zalatwi paznokcie i nie tylko !! Pieknie to wyglada ale nie u mnie. Robilam manicure ale po 2 dniach juz 1, potem drugi sie lamal. Dalam spokoj, nie sposob wydawac na to pieniadze. Musza byc krotkie. Niestety sama nigdy tak ladnie ich nie zrobie.
Mialam onycholize od hybryd na obu dłoniach ból nie do zniesienia nigdy już nigdy nie pójdę na manicure hybrydowy nie jestem wstanie zaufać jakiejś kosmetyczce . Wtedy uczuliła mnie prawdopodobnie baza kałczugowa chodziłam później do podologa praktycznie nie miałam paznokci nie dość że onyholiza to i oparzenie termiczne ciężko było mi to przetrwać odsunęłam sie od ludzi wstydziłam sie swoich dłoni to ból nie tylko fizyczny ale i psychiczny serum arkady znam teraz z racji pracy fizycznej też mam słabe paznokcie niestety ale walczę pewnie znow zakupie serum arkady suplemenetuje tez witaminy. Zadbane paznokcie to zdrowe nie koniecznie hybrydy w jakimś kolorze .
Dziękuję za wartościowy odcinek!
Ps. Czy wszystko w porządku z roślinką? Wygląda jakby była poparzona lub potrzebowała wody...
Chcialabym spytać czego uzywa Pani do makijazu cery?
Miałam hybrydy jeden raz. Nigdy więcej.
Najbardziej lubię krótkie paznokcie. Jedyny manicure to japoński, który robię sama.
Istnieje też coś takiego jak tradycyjny lakier do paznokci i nie kosztuje 200 zł raz na 2 tygodnie :)
Też uważam paznokcie za element wizerunku- obowiązkowy (dla mnie od kiedy byłam nastolatką). Przeszłam już wiele etapów (hybryd, zwykłego manicure, zniszczonej płytki itd.). Od paru lat stawiam na manicure tytanowy. Jest bardziej odżywczy od hybrydowego i nawet po zdjęciu tytanu paznokcie są silne i zdrowe. Oczywiście najważniejsze są ręce które ten manicure zrobią, czyli profesjonalna osoba. Widziałam już tytanowe paznokcie które są grube i wyglądają jak akryl z lat 90tych. Natomiast prawidłowo wykonałaby manicure tytanowy jest estetyczny, a płytka paznokcia cienka i równa (to właśnie znaczy dobre opracowanie paznokcia). Pozdrawiam ciepło i dziękuję za kolejny film.
hybrydowe modne paznokcie to już jest udowodnione, są niezdrowe , nawet rakotwórcze , dlatego nikt mnie do nich nie przekona , jeżeli jest potrzeba , ochota, impreza używam lakieru do paznokci , ale zwykle noszę naturalne paznokcie , mniej znaczy więcej , czasem mam poczucie że ten szał na robienie paznokci to taki sam trend jak niegdyś solaria gdzie popieczone kobiety raziły na kilometr
Nie cierpie hybrydy,daje podoby efekt jak sztuczne rzesy sorry not sorry.Reklamowane jako "naturalne" tak jak sztuczne rzesy czy doczepy ale to nie jest styl kobiety z klasą.
U mnie to trudna sprawa mam miękkie lamiące się paznokcie od zawsze.Jedyna rzecza.ktora moze w 20% pomogla byl kolagen do picia.Sprobuje tej odżywki !
Ja nie lubię hybryd - nigdy ich nie miałam, preferuję właśnie dbanie o moje naturalne paznokcie, nie maluję ich praktycznie. Jest to troszkę pracy, ale jak paznokcie są wzmocnione nie jest to takie trudne 🙂
Niestety znam ten temat. Przykro mi, że przez to przeszłaś bo też wiem jaki to ból. Niestety u mnie wygladało to o wiele gorzej i odbudowa paznokci trwała kilka miesiecy.
Moja pani nigdy nie usuwa frezarką tylko delikatnie pilnikiem i nie mam takiego problemu 24:24 24:24
Moja mama jest kosmetyczką od wielu lat, więc od małego wiedziałam, że zadbane paznokcie to podstawa. Hybrydy zaczęłam robić na studiach i teraz bez zrobionych paznokci czuję się po prostu ‚goła’. Kolory hybryd jednak bardzo się zmieniły, kiedyś nosiłam wyłącznie pastele, dziś naturalne odcienie różu, czerwony lub ciemne odcienie granatu, śliwka. Pracuję w korporacji i bardzo zwracam uwagę na wygląd dłoni innych kobiet - ciężko zrozumieć, że są osoby, które chodzą w ubraniach od największych domów mody, a na paznokciach mają obdrapany lakier😅.
P.S ciekawi mnie samo słowo ‚manicure’ - byłam przekonana, że poprawna wymowa to tylko i wyłącznie manikiur, jednak z ciekawości sprawdziłam i faktycznie wychodzi na to, że można wymawiać też tak jak Ty, czyli z końcówką ‚kir’. Gryzie mi się to trochę z poprawną wymową z języka angielskiego. Czy u Ciebie to jakiś specjalny zabieg, spolszczona wersja tego słowa, czy najzwyklejszy przypadek wymowy? Pozdrawiam!
Jestem stylistką paznokci i kosmetyczką. Jeśli stylistka jest doświadczona to nie przepiłuję płytki paznokcia. Teraz na topie mamy paznokcie bardzo naturalnie zrobione wręcz minimalistyczne lub jednokolorowe i koniecznie krótkie. Starannie zrobiona dłoń zawsze dodaje nam klasy i urody
Słowo manicure jest pochodzenia francuskiego i wymawia się manikir, przy czy i wymawiamy przy ustach ustawionych w dzióbek.
@@roma.r-p o dobrze wiedzieć! codziennie się człowiek czegoś nowego uczy :)
@@magdadhdndMnie, dla odmiany nigdy nie przyszło do głowy wymawiać inaczej niż „ manikir „
Nie zgodzę się z kwestią higieny. Mam swoje długie naturalne zdecydowanie większość życia i pomalowane najczęściej tylko odżywką, lakiery i hybrydy tylko czasami. Pod długimi paznokciami jest dużo miejsca, ale jest też duzo więcej luzu - nie ma tam ciasnej przestrzeni, w której bród może utknąć. Przy myciu rąk wypłukuje się właściwie wszystko, a myję ręce bardzo często. Jeśli mi się łamią, to ścinam na krótko i dużo trudniej utrzymać mi je w czystości przykładowo gotując. Wchodząca pod paznokcie choćby panierka przy długich w większości po prostu odpada przy myciu, przy krótkich muszę ją wydłubywać spod płytki. Z moich doświadczeń to jest zupełnie odwrotnie.
Raz jedyny w życiu zrobiłam hybrydę paznokci u stóp. Przez rok leczyłam grzybicę
Ciekawe gdzie byłaś 😂😂
@@AGUS01988 u koleżanki
@@AGUS01988 u koleżanki 😁
Pozdrawiam