Powstanie to moja pasja, mam dużą wiedzę a z racji wieku miałem możliwość znać wielu znanych powstańców (Orsza, Radosław). Niestety boleję, że po nadejściu wolności w 1989 poziom prac historycznych na temat Powstania jest żenująco niski, w zwiazku z czym publikacje z czasów komuny często biją jakością najnowsze wypociny (jak np. Zychowicza, który ma wiedzę, ale pisze zbyt emocjonalnie i wojowniczo). Na tym tle to co jest w tym podcaście wybija się profesjonalnym i co najważniejsze nieemocjonalnym podejściem do tematu. Bardzo ciekawe spojrzenie, dość nowatorskie i bardzo logiczne.
Bo niestety powstanie warszawskie moim zdaniem zostało upolitycznione do batali różnych frakcji, celebruję się je jako Wielkie zwycięstwo a przecież zakończyło się tragedią, także dziś nie mam miejsca w debacie publicznej na rzetelne dyskusje na jego temat,ja zawsze się dziwię czemu trzy rzeczy są pomijane w kwestii PW , operacja Bagration, bitwa pancerna pod Wołominem i powstanie na Pradze
@@michalstolarczykKRK Trochę emocjonalna ale wypocin tam raczej mało , drażni mnie w niej to że głównie powołuje się na opinię Cat Mackiewicza i zrównuje z ziemią Sikorskiego że niby podlizywał się Stalinowi a przecież pierwsze co zrobił po podpisaniu układu Sikorski Majski to samemu Stalinowi podsunął pod nos listę zaginionych polskich oficerów którzy już dziś wiadomo gdzie byli, podsumowując ja i tak uważam że Zychowicz miał odwagę krytykować taką" świętość" jak PW
Moze I masz wiedze o wydarzeniach w Powstaniu, ale nie masz pojecia o polityca ktora jest nadrzedna do wydarzen. Ta powyzsza paplanina absolutnie nie potwierdza wysunietej tezy.
Fantastyczny odcinek, jak zresztą wszystkie inne. Jesteście panowie najlepsi w obalaniu mitów i ujawnianiu prawdy o II wojnie. Słucham regularnie, otwieram szeroko oczy. Znajduję u Was fakty, które stanowią odpowiedź na pytania, na które nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi na podstawie własnej wiedzy historycznej. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. Czekam na następne odcinki.
Mój Wuja z Warszawy mówił, że dużo ludzi było przeciwko wybuchowi powstania Warszawskiego. I to co podkreślał że nie było żadnego odwrotu czy popłochu wśród Niemców i jak już miało być powstanie to dopiero wrzesień październik. Pozdrawiam
Tak macie rację, to jest prawda. Ruscy nie mieli siły i możliwości zająć Warszawy. Bitwy pod Tłuszczem i Radomiem wychamowały czerwonych. Kierunki działań wskazują, że chcieli zająć, ruscy zawsze zakładali więcej niż mogli osiągnąć.
Może podcast o wojnie na Pacyfiku, najchętniej bym posłuchał skrótowo o wojnie w Chinach gdyż jest często pomijana, w podręcznikach szkolnych mamy o operacjach na Malajach, Indochinach i Filipinach, na wikipedii także nie ma (chociaż na zagranicznych cokolwiek jest)
Nasuwa się bardzo smutny wniosek, że Powstanie Warszawskie było faktycznie nie potrzebną "awanturą" w której zginało, całkowicie nie potrzebne, wiele tysięcy ludności cywilnej. Kiedyś uważałem, że dzięki powstaniu Stalin nie doszedł do Renu, a to wszystko były romantyczne gloryfikowania warszawskiego zrywu. Opinia prof. Pawła Wieczorkiewicz o powstaniu i jego decydentach staje się słuszna :(
Nie mniej jednak nadal musimy pamietac o tych bohaterskich dzieciach, ktore wyslano na rzez i o niewinnych cywilach , ktorzy zaplacili najwyzsza cene, zycie. Nalezaloby przeanalizowac kto i dlaczego doprowadzil do tej tragedii.
To paradoks że apologeci Powstania nie chce słyszeć tych faktów o klęsce sowietów pod Warszawą z powodu tego że to marginalizuje znaczenie Powstania i wolą słyszeć że Stalin zatrzymał ofensywę, a przeciwnicy zaś z tego powodu że biorąc pod uwagę te fakty decyzja o rozpoczęciu Powstania jest dużo bardziej racjonalna.
Dziwnie nikt z komentatorów nie podkreśla braku sensu powstania, która to decyzja była wydaniem ludności cywilnej na " żer " niemieckim siłą pacyfikacyjnym... Piękna "romantyczna awantura" a w tle ludzie ginęli... Ruscy robili swoje i ogólnie mieli "w niepoważaniu" działania AK, tym bardziej że Powstanie nie sparaliżowało ruchu wojsk niemieckich. Niemcy bez większych problemów dosyłali zaopatrzenie dla swoich oddziałów na prawym brzegu Wisły... Straty AK czy sił niemieckich były nikłe przy stratach ludności cywilnej.
Moja mama urodzona w 1945 r. pamięta rozmowy z powstańcami warszawskimi z tymi którzy przeżyli wojnę i do czego zmierzam . Rozmawiając z nimi podkreślała jedno : byli to ludzie tak zdeterminowani , że nie zważając na swe życie postanowili walczyć przeciw Niemcom. Teraz siedząc sobie przed monitorem można sobie mówić czy to powstanie było potrzebne czy nie ? Ale proszę się postawić w roli tamtejszych ludzi ?
@@zybxax7275 oczywiście mamy wszyscy obecnie dużo wygodniej: fotel, komputer itd. znamy nawet efekt PW i znamy straty... Milczenie i kiwanie głową - jednak nie zwalnia nas z myślenia i wyciągania wniosków. Moje osobiste zdanie: wydanie na żer Niemcom ludności cywilnej przez wywołanie powstania - to przykład zbrodni Komendanta AK i zdrady. Inną kwestią są uczestnicy powstania - moja ciotka Helena była łączniczką i jak opowiadała o walce, to płonęły jej oczy, ale w chwili refleksji opowiadała też o cierpieniach i stosunku ludności cywilnej do Powstańców... Ja patrząc na statystykę widząc straty w trakcie PW - wyciągam wnioski na zimno... Straty ludności cywilnej 150-200 tyś straty Powstańców, straty LWP (większe niż pod Monte Casino), straty niemieckie - efekty... Zawodowi wojskowi znając nasycenie bronią oddziałów powstańczych - musieli sobie zdawać sprawę jaki będzie wynik.
@@wojciechmichalec7332 tak teraz na zimno można i należy wyciągać wnioski . Ale wtedy dla tych młodych ludzi ? Nie jest to jednoznaczna odpowiedź . Chwała bohaterom , myślę ,że z tym się zgodzimy . Piszę już późno a więc : dodatek nocy .
Zarówno Stalin, jak i alianci pomagali Powstaniu głównie wtedy, gdy były sygnały, że powstańcy chcą się poddać. Chodziło o przedłużenie agonii - było to w interesie wszystkich oprócz Polaków.
Aliantom opłacałoby się gdyby powstanie się poddało. Mieliby spokój z dalszą reakcją i podziemiem, mogłoby skutkować zmniejszeniu legitymizacji rządu w Londynie. Mogliby totalnie olać temat terytorium Polski. To co wyszło było na szkodę aliantów, gdyż wciąż trzeba było udawać że się nas klepie po plecach i wspiera antykomunistów w kraju, by utrzymać spokój w naszych wojskach na zachodzie i robić dobra grę medialną dla zachodnich społeczeństw.
Słuchasz tutejszych podcastów po raz pierwszy? Bo inaczej chyba nie tkwiłbyś w tej jakże polskiej postawie urazy do wszystkich. Naprawdę myślisz, że sytuacja wyglądała jak na Ukrainie? Spokojne, syte państwa pomagają (lub nie) biednej, oblężonej Polsce. Pamiętasz, że wszystkie kraje europejskie walczyły z potwornym wysiłkiem. Płonęły im miasta, ginęli ludzie, walczyli o każdy pocisk i litr benzyny. Nie mieli zwyczajnie środków i wiedzy (tak, nie było internetu), żeby reagować online na sytuację w peryferyjnej stolicy. Ale nie, my musimy czuć urazę, że nie rzucili się na pomoc w straconej sprawie.
@@bazejpajda2205 Alianci zachodni to przede wszystkim interesanci, dealmakerzy. Im nie zależy na celowym przelewie krwi i propagacji jakiś idei. Dla nich liczy się interes, klient. "Raz na zawsze spokój z Polakami" - bzdura. Im więcej narodów po wszystkich stronach, tym więcej interesów do robienia, rozbijania, tym większy syf u wroga i problemy dalej od kraju. Im na rękę byłoby wyłączyć nas na chwilę i przypomnieć sobie o nas za 30 lat, gdy będą gotowi na obalanie demoludów i ZSRR. My, Ukraińcy, Litwini, Białorusini jesteśmy idealnym polem do manewrów. Jakby mogli, włączyli by Czeczenów, Kałmuków, Karelian, Inguszy - więcej krajów, więcej deali, więcej kasy, mniej skonsolidowanej władzy, mniejsze zagrożenia, mniej problemów. Gdyby Rosja ograniczała się do Moskwy i Petersburga, a Chiny do Pekinu i Szanghaju - zachód byłby wniebowzięty.
Znakomity odcinek. Chociaż w wersję, o celowym postoju Armii Czerwonej powątpiewałem już od dłuższego czasu, to tutaj jest wytłumaczone czarno na białym, jak to faktycznie wyglądało. W tym kontekście naprawdę tylko siąść i płakać nad tym, co było napisane w moim podręczniku do historii w ostatniej klasie gimnazjum wiele lat temu cytat „gdy więc 31 lipca 1944 zauważono radzieckie czołgi na Pradze, gen. Bór-Komorowski podjął decyzję o rozpoczęciu Powstania” koniec cytatu 🤦🏻🤦🏻🤦🏻🤦🏻🤦🏻
nie na Pradze tylko pod Radzyminem i nie radzieckie tylko Niemieckie idace do kontrataku :) podobno gen Monter usłyszał od bab na targowisku na Pradze ze że o radzieckie... i tak podjał decyzje o wybuchu powstania.
Może odcinek o Rokossowskim, czy rzeczywiście był aż tak dobry na tle innych sowieckich generałów jak wskazywał PRL? czy może jakieś błędy tez popełniał, odwieczna dyskusja, kto lepszy Zukow czy Rokossowski. Czy jako Polacy możemy być z niego dumni (za umiejętności stricte wojskowe)? Chętnie bym posłuchał co Norbert o nim sądzi.
Nie tylko PRL bo ceniony tez był na zachodzie. Chociaż są tez głosy, że najlepszy był Koniew. W każdym razie żołnierz miał większe szanse na przeżycie pod Koniewem czy Rokossowskim niż pod Żukowem
@@MagnusGr Na pewno musiał reprezentować wysoki poziom, bo jednak jako Polak (miał jednak trudniej) dotarł w tym systemie na sam szczyt, przy wpadkach obstawiam, szybko by poszedł do piachu.
Oj nieprawomyslny ten duet, oj nieprawomyslny. Narracja polska zostala dawno okreslona, co wiecej pasuje ona do sytuacji politycznej, wiec zmiana jej (narracji rzecz jasna, nie sytuacji politycznej) bedzie ciezka, o ile w ogole mozliwa. Ale mowic prawde probowac trzeba. Tak trzymac i nie przejmowac sie ewentualnym hejtem.😏
@@Sattivasa O ile dobrze pamiętam to ich czołg po trafieniu stracił wieżę. Jak oni to przeżyli? Wieża spada zazwyczaj przy eksplozji amunicji, chyba, że czegoś nie wiem, poprawcie mnie.
Czy planujecie Panowie odcinek o polskich żołnierzach i na przykład ich udziałach w bitwie o Berlin? Chętnie posłuchałbym też podcastu o rosyjskich oficerach w 1 i 2 Armii WP, czy faktycznie to byli to sami źli i pijacy, jakie były stosunki między nimi, a ich polskimi odpowiednikami itp. Fajnie gdyby ktoś rzucił więcej światła na ten temat, bo czasami spotykam się z różnymi opiniami. Z jednej strony słyszałem, że to była straszna hołota i alkoholicy, a z drugiej strony mam relacje Andrzeja Nusbeka, który był synem pułku w 2 Pomorskiej Brygady Artylerii Haubic i pozytywnie wspominał oficerów radzieckich. Jest też relacja pułkownika Józefa Borowca, który był oficerem w 10 Dywizji Piechoty 2 Armii WP, i wspominał, że współpraca między Polakami, a Rosjanami układała się dobrze. Robicie świetną robotę jak zawsze. Fajnie się słuchało tego odcinka. :)
Ile ludzi tyle relacji, bo zwyczajnie nie było jednolitego bytu o nazwie "oficerowie radzieccy w WP". Jak wszędzie, byli to ludzie zarówno dobrzy jak i źli. Początkowo głównym kryterium kierowania było deklarowane polskie pochodzenie, potem brano jak leci z tym, że oczywiście dowódcy radzieckich jednostek nie chcieli oddawać do WP swoich najlepszych ludzi, więc "zsyłką" do WP często pozbywano się kiepskich oficerów i specjalistów. Na pewno "lepszy materiał ludzki" był w broniach technicznych, gdzie nawet w ZSRR "tłumoki" się nie dostawały, gorzej było w piechocie.
Bardzo dziękuję za super podkast.. Mega dużo nowych rzeczy się dowiedziałem. Ja wcześniej słyszałem opinie że armia czerwona stanęła na wschodnim brzegu Wisły bo musiała podciągnąć obwody i zaopatrzenie. Pozdrawiam
Czy jeden z odcinków poświęciliby Panowie kulisom politycznym i militarnym podjęcia decyzji o powstaniu w kontekście tego, jakimi informacjami o sytuacji o froncie dysponowała komenda g AK pod koniec lipca?
Niestety mogę dać tylko 1 "like'a". Rzetelna relacja. Aby wydobyć na światło dzienne więcej faktów brakuje trochę informacji o stratach. Podaliscie straty osobowe ok, ale o całej sytuacji i stagnacji frontu zaważyły walki i straty sprzętowe. Na wschód od Warszawy rozegrała się jedna z najkrwawszych bitew 2 wojny światowej. Mało o tym informacji jest i warto temat wyjaśnić głębiej. Pozdrawiam.
Dziękuję Norbert teraz wiem że mój ś.p. tata miał rację . Zawsze mi mówił że Rosjanie chcieli zdobyć Warszawę podczas powstania na przekór moim znajomym.
Dawno, dawno temu widziałem w telewizorze fabularyzowaną opowieść o podejmowaniu decyzji o wybuchu powstania. I tamże taka scenka: nie wiadomo, co się dzieje za Wisłą, więc szef wywiadu AK przebiera się za listonosza, siada na rower i sam jedzie. NIE oczekuję tutaj jakiejkolwiek merytorycznej odpowiedzi - wszyscy panowie ze sztabu AK to nasze świętości i żal mi kogoś, kto by próbował. No ale rzetelnych opracowań naukowych - w odróżnieniu od publicystyki - przecież nikt nie czyta... Może już wszystko opisane i ocenione, a tylko ja mały Józio nie wiem?
Dobry wieczór Mam tą zagraniczną książkę wspomnianą w audycji -Z Krainy gasnącego słońca .Jestem w trakcie czytania.Pierwsze wnioski na szybko prace N.Bączyka ,R .Wróblewskiego w NTW czy Poligonie o walkach pod Warszawą czy wpisy na forum dws są jak dla mnie lepsze -dokładniejsze.
Tu się z Tobą zgadzam . Te artykuły i posty na DWS bardziej szczegółowo omawiają poszczególne etapy walk a książka ma tą zaletę że jest całościowym opracowaniem tego tematu i występują w niej dane szczegółowe o stratach miesięcznych jednostek niemieckich biorących udział w tych walkach .
Widzę, że niektórych się po prostu nie przekona, jakimikolwiek dowodami, dokumentami, badaniami. Utarł się pewien pogląd i betonu nie przekonasz, cokolwiek by historyk nie powiedział to będzie, że albo propaganda albo się nie zna, bo "ja wiem swoje" albo coś tam kiedyś usłyszałem z kontekstu.
@@barszczu8595 mówimy o wielu publikacjach i książkach naukowych ,nie o działaniu na poziomie maluchów w przedszkolu. Jeśli dajesz tak infantylne przykłady, szkoda mi czasu na ciebie.
Kawa poszła, spod innego odcinka. A nawet dwie. Świetna robota Panowie, keep going! Takiego contentu to ze świecą szukać. Czy gdzieś można się zapoznać z większą ilością Waszych materiałów drukowanych, lub np. znaleźć listę artykułów?
Super się Was słucha ale intensyfikacja reklam w tym materiale strasznie wybija z odsłuchu. Włączyłem materiał do posłuchania przy pracy i częśtotliwość reklam sprawia, że nim się one skończą to tracę co chwilę wątek i muszę do telefonu wracać i cofać materiał
Niestety historia jest nauka, której szczególnie nauczanie bardzo zależy od polityki i w zależności od opcji politycznej zależy czego i jak uczymy. Na szczęście są miejsca jeszcze w których można prezentować historie po prostu.
Praska Operacja, Budziszyńska Bitwa, Berlińska Operacja, Lubań... może jeszcze Odyseja Brygady Świętokrzyskiej... propozycje następnych tematów sugeruję.Pozdrawiam
tylko prawda jest ciekawa... aczkolwiek, konstatacja w/w nieznanych wcześniej faktów jest często przykra i ciężka do zaakceptowania...ale cóż, tylko prawda jest ciekawa........
Dopiero kwadrans za mną. Tylko czegoś mi brakuje. Walczyli na wschodnim brzegu. Natomiast powstanie było na zachodnim. To chyba też jakieś znaczeniem dla działań miało.
Klasa wielka z Waszej strony. Ale mam pytanie, czy macie jakieś dowody na kolaborację z AL albo z armią czerwoną ze strony płk. Antoniego Chruściela ps. „Monter”?
Ostatnio oglądałem serial "Czterech pancernych i pies" Może odcinek o walkach 1 brygady pancerej na przyczółku warecko-magnuszewskim i bitwie pod Studziankami? Co tam się naprawdę działo? Fakty a nie propaganda.
Zamiast ,,Armia Czwerwona", powinna być ,,Armia Czerwona" na miniaturce. A jak chodzi o sam materiał, większość w porządku, ale są rzeczy z którymi się nie zgadzam.
Powstanie było błędem nie było przygotowane pod względem strategicznym.Nie przygotowano żadnych celów strategicznych.Mogly by być nimi zdobycie mostów lub pół mokotowskich .Gdyby powstańcy cały swój potencjał skierowali na mosty i od osły sukces dogadali się z ruskimi i czołgi radzieckie przeskoczyły przez Wisle to kto by ich zatrzynal przed Berlinem w 1944r.Mogli zdobyć przedpola lotniska na Mokotowie gdzie mogły by wylądować wojska powietrznodesantowe efekt mógł być podobny. Rosjanie zajęli by całe Niemcy i kawałek Francji tego nikt nie chciał na zachodzie
Powstanie było efektem tak naprawdę tego że 3 dowódcy AK zbuntowali się bo liczyli na korzyści polityczne w przyszłości jeśli będą odebrani jako ci którzy odbili stolicę.
Poprawka: zdobycie mostów na Wiśle w celu przekazania ich Armii Czerwonej to co najwyżej cel operacyjny, nie strategiczny. Jako cel strategiczny może być liczone jedynie wyzwolenie Warszawy
Może, zamiast snuć bajki z mchu i paproci o tym, co by było gdyby, poczytaj sobie trochę o rzeczywistym przebiegu powstania. Próby szturmu na rzeczywiście ważne strategicznie punkty, w tym mosty, owszem były. I co z tego. Praktycznie żaden się nie powiódł, bo fatalnie uzbrojeni i generalnie słabo wyszkoleni powstańcy nie mieli szans zdobyć żadnych punktów oporu, które były dobrze przygotowane do obrony, umocnione, nasycone bronią maszynową i obsadzone przez regularne wojsko. Może sobie chociaż obejrzyj zdjęcia archiwalne, gdzie w wielu strategicznych punktach miasta widać niemieckie betonowe bunkry. Obsługa jednego MG 42 z takiego bunkra może się skutecznie bronić nawet przed całą kompanią słabo uzbrojonych, wyszkolonych i dowodzonych powstańców. Oczywiście były w powstaniu oddziały doskonale wyszkolone i byli dowódcy wybitni, ale to dotyczy nielicznej elity.
minuta 45:00 - wspomniane o 16KPanc Armii Czerwonej i o odwołaniu jej dowódcy. Czy jego odwołanie było uzasadnione? Bo np w odcinku o bitwie pod Maciejowem (pogrom radzieckich czołgów z 11KPanc, czyli inny korpus) mówisz że tam naprawdę zawinił dowódca Frontu czy dowódca Armii (a tych nie bardzo "wypadało" ukarać) i oberwał dowódca korpusu, który wykonywał rozkaz - otrzymany Z Góry...
Głównym zarzutem wobec tego dowódcy była niefrasobliwość postępowania podległych mu sztabowców, którzy (jadąc w 2 jeepach) wpadli w zasadzkę Niemców. Efekt: Niemcy zdobyli liczne dokumenty sztabowe i szyfry. Wcześniej sztab 2 APanc przestrzegał przed takimi "rajdami" sztabów w rejonach walk na tzw. 1 linii.
Witam czy spotkał się pan ze stwierdzeniem że kościuszkowcy samowolnie mimo zakazu Rosjan przepuścili desant na rozkaz Berlinga po którym ten został odwołany że stanowiska Swego czasu słyszałem takie opinie
Odnośnie desantu berlingowców na Czerniakowie, to spotkałem się z opinią, że tam posłano tych, co byli w 1DP od początku tj. z samych Sielc nad Oką. Tu wyjaśnienie: każda formacja walcząc ponosi straty, które trzeba uzupełniać. 1DP uzupełniała je z ludności z wyzwalanych terenów. Ale zawsze jest szansa, że uchowa się ktoś, kto był w formacji od samego początku. Od samego początku w 1DP byli ci, którzy po 17.09.1939 zostali wysiedleni z terenów zajętych przez ZSRR i zesłanie wgłąb tegoż, następnie po porozumieniu Sikorski-Majski objęci tzw. "amnestią", ale z tego czy innego powodu nie zdążyli do armii Andersa i przez to trafili do Berlinga. Nie trzeba tłumaczyć, że ludzie ci dobrze poznali radzieckie łagry. Jak to się zwykło określać: za dużo widzieli i wiedzieli. I dlatego byli do wytracenia.
Jest to cenna praca, w zasadzie pierwsza, zagraniczna poruszająca temat powstania. Trochę mrożąca bo pokazująca militarny jego bezsens. Należy też pamiętać że sam autor chciał się też wybielić zw względu na swoją przeszłość.
Moim zdaniem obie strony pomijają że kluczowa dla decyzji o Powstaniu była bitwa pod Warszawą. W tym sensie decyzja była ryzykowana ale racjonalna. Nieracjonalne, i karygodne było nakazanie nieuzbrojonym jednostkom powstańczych otwartego atakowania słabo rozpoznanych umocnionych bunkrami mostów, koszarów, dworców. Mam nadzieję że Wojenne Opowieści rozpoczną taką dyskusję co było do osiągniecia gdyby siły powstańców były racjonalnie wykorzystane przez dowództwo.
Może pan Norbert powinien napisać część podręcznika z historii dla naszej młodzieży - to będzie dla niej z pożytkiem i pozwoli spojrzeć z innej perspektywy na powstanie niż wizyta w muzeum.
Popieram, aczkolwiek obawiam się, że podniósł by się dziki i szaleńczy kwik wielu środowisk naukowych i politycznych ( i to nie koniecznie tylko hurra-patriotycznych).
Pielęgnowanie martyrologii narodu zamiast refleksji nad własna dumą i głupota jest łatwiejsze i bardziej pożyteczne. Głodnemu psu rzucić patriotyczna kość i od razu zadowolony, a jeśli nie, to ma na kogo zrzucać winę ;)
Z Krainy Gasnącego Słońca Polecam 👍 Dowiesz się dużo o specyfice walk toczonych na wschód od Warszawy latem i jesienią 1944 r . Miłej i owocnej lektury !
Panowie wszystko dobrze, ale popatrzcie na to z tej strony: szybka pacyfikacja powstania to duża ilość jeńców, duża ilość jeńców to potencjalny opór po wyzwoleniu. Z tego powodu bardziej opłacalne jest wykrwawianie jednej i drugiej strony, by potem wejść i dobić to zostało. Tak z jednej strony mieli martwych bohaterów na miarę Leningradu a z drugiej, usunęli potencjalne elity które musieli by wysyłać do łagrów. To samo działo się najpierw w bitwie pancernej w okolicach przełęczy dukielskieh gdzie najpierw wykrwawionio wojska składające się z czeskich i słowackich ochotników, By potem poczekać aż powstanie słowackie upadnie i wtedy wejść i wybić jednych i drugich... Oczywiście i w tym przypadku, można napisać, że Armia Czerwona nie miała sił i poniosła duże straty oraz że potrzebowała czasu, ale to jest zbyt korzystne dla Stalina by było dziełem przypadku
OK, przyjmijmy, że obraz ACz grającej w karty w okopach jest przesadzony. Jednak co zmienia KOMPLETNA OBOJĘTNOŚĆ zarówno w zakresie planów operacyjnych jak i działań bojowych (skutecznych lub nie)? Nic!!! Tym bardziej, że Radio Moskwa PRZED Powstaniem ZACHĘCAŁO do wybuchu Powstania, zaś już w sierpniu '44 działania ACz utrudniały pomoc Powstaniu. Czy to rzeczywiście była dla Stalina sytuacja win/win? Załóżmy, że Powstanie trwa i przetrwało do stalinowskiego "wyzwolenia". Powstałby w Warszawie jakiś rząd/władza, która byłaby potężnym wrzodem na dupie Stalina. Nic mnie nie przekona, że Stalin NIE MÓGŁ pomóc Powstaniu. Za to pewny jestem, że bierność wobec Powstania i jego upadek był bardzo na łapę Stalina!
Polecam uwaznie posłuchać tego materialu ponownie. Są wyjaśnione wszystkie bzdury jakie napisales w swoim komentarzu. Szczegolnie dobre sa te o powstanczym rządzie.
Niby słuchasz, ale nie słyszysz, dostałeś dawkę informacji, tytuły publikacji, przeczytaj, zweryfikuj - jak zawsze przy takich kontrowersyjnych tematach dochodzą do głosu emocje. Okopałeś się w swoich przekonaniach i nic tego nie zmieni, bo to nie pasuje do twojego obrazu powstania, zresztą tekst "Nic mnie nie przekona" wiele tłumaczy, pozdrawiam
@@seba5369 Tak, racja. Okopałem się na takiej pozycji, że ACz to zgraja bandytów, rabusiów i gwałcicieli. Tak było w czasie II WŚ i tak jest dokładnie tak samo na Ukrainie dziś. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, tak jak nic nie zmienia faktu, że Stalin był zbrodniarzem nad zbrodniarzami w CAŁEJ historii ludzkości. Przy okazji: zbrodniarzem który zabił stolicę Polski. A to czy zrobił to tak, czy zrobiłby inaczej? Jaka różnica i kogo to obchodzi?
Bogate w liczbę przeanalizowane dokumenty szacun ale już w wielu miejscach różnych podcastów z ich interpretacją się nie zgadzam. Pewne fakty zinterpretowane na sucho bez szerszej perspektywy. Nie zawsze oczywiście ale głównie w tych miejscach, które dla Polaków są kultowe. Szkoda
Stalin nie zatrzymał ofensywy z tak błahego jak Powstanie Warszawskie. Zapraszam do wysłuchania podkastu Norbeta Bączyka. ruclips.net/video/Pr3NwmG5Jic/видео.html
Powstanie to moja pasja, mam dużą wiedzę a z racji wieku miałem możliwość znać wielu znanych powstańców (Orsza, Radosław). Niestety boleję, że po nadejściu wolności w 1989 poziom prac historycznych na temat Powstania jest żenująco niski, w zwiazku z czym publikacje z czasów komuny często biją jakością najnowsze wypociny (jak np. Zychowicza, który ma wiedzę, ale pisze zbyt emocjonalnie i wojowniczo). Na tym tle to co jest w tym podcaście wybija się profesjonalnym i co najważniejsze nieemocjonalnym podejściem do tematu. Bardzo ciekawe spojrzenie, dość nowatorskie i bardzo logiczne.
Bo niestety powstanie warszawskie moim zdaniem zostało upolitycznione do batali różnych frakcji, celebruję się je jako Wielkie zwycięstwo a przecież zakończyło się tragedią, także dziś nie mam miejsca w debacie publicznej na rzetelne dyskusje na jego temat,ja zawsze się dziwię czemu trzy rzeczy są pomijane w kwestii PW , operacja Bagration, bitwa pancerna pod Wołominem i powstanie na Pradze
@@michalstolarczykKRK Trochę emocjonalna ale wypocin tam raczej mało , drażni mnie w niej to że głównie powołuje się na opinię Cat Mackiewicza i zrównuje z ziemią Sikorskiego że niby podlizywał się Stalinowi a przecież pierwsze co zrobił po podpisaniu układu Sikorski Majski to samemu Stalinowi podsunął pod nos listę zaginionych polskich oficerów którzy już dziś wiadomo gdzie byli, podsumowując ja i tak uważam że Zychowicz miał odwagę krytykować taką" świętość" jak PW
Moze I masz wiedze o wydarzeniach w Powstaniu, ale nie masz pojecia o polityca ktora jest nadrzedna do wydarzen. Ta powyzsza paplanina absolutnie nie potwierdza wysunietej tezy.
A jednak broń 20/1 po stronie niemców świadczy o polskim szaleństwie
Ja się wstydzę za powstanie
Fantastyczny odcinek, jak zresztą wszystkie inne. Jesteście panowie najlepsi w obalaniu mitów i ujawnianiu prawdy o II wojnie. Słucham regularnie, otwieram szeroko oczy. Znajduję u Was fakty, które stanowią odpowiedź na pytania, na które nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi na podstawie własnej wiedzy historycznej.
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. Czekam na następne odcinki.
Ladnie to kolega napisał, można mu połać na zdrowie.
Mój Wuja z Warszawy mówił, że dużo ludzi było przeciwko wybuchowi powstania Warszawskiego. I to co podkreślał że nie było żadnego odwrotu czy popłochu wśród Niemców i jak już miało być powstanie to dopiero wrzesień październik. Pozdrawiam
"dużo ludzi było przeciwko wybuchowi powstania Warszawskiego"
A i owszem, tyle że zdecydowana ich większość po 1 sierpnia...
Kolejny świetny odcinek przedstawiający prawdziwe wydarzenia a nie interpretację historii Polski wg naszych niektórych historyków
Pana Norberta bardzo dobrze się słucha. Osobiście jest dla mnie w wąskim gronie takich osób, na czele z nieodżałowanym prof. Wieczorkiewiczem.
@@Sattivasa ale słuchało się go super, chodziłem do niego na wykłady "Dzieje PRL" na UW w 2004 / 2005 roku
Tak macie rację, to jest prawda. Ruscy nie mieli siły i możliwości zająć Warszawy. Bitwy pod Tłuszczem i Radomiem wychamowały czerwonych. Kierunki działań wskazują, że chcieli zająć, ruscy zawsze zakładali więcej niż mogli osiągnąć.
Może podcast o wojnie na Pacyfiku, najchętniej bym posłuchał skrótowo o wojnie w Chinach gdyż jest często pomijana, w podręcznikach szkolnych mamy o operacjach na Malajach, Indochinach i Filipinach, na wikipedii także nie ma (chociaż na zagranicznych cokolwiek jest)
Podpinam się. Pacyfik zdecydowanie jest u nas pomijany, a o rzetelne informacje niełatwo.
@@Sattivasa Niby tak, ale jakiś materiał dot. Japonii i USA już się na kanale pojawił , więc nie do końca. Jakieś możliwości więc są.
@@mateuszkaszuba8994 ok ale on jest badaczem frontu wschodniego i zachodniego
Bardzo prosimy o pacyfik ^^
Bardzo fajny pomysl
Nasuwa się bardzo smutny wniosek, że Powstanie Warszawskie było faktycznie nie potrzebną "awanturą" w której zginało, całkowicie nie potrzebne, wiele tysięcy ludności cywilnej. Kiedyś uważałem, że dzięki powstaniu Stalin nie doszedł do Renu, a to wszystko były romantyczne gloryfikowania warszawskiego zrywu. Opinia prof. Pawła Wieczorkiewicz o powstaniu i jego decydentach staje się słuszna :(
Nie mniej jednak nadal musimy pamietac o tych bohaterskich dzieciach, ktore wyslano na rzez i o niewinnych cywilach , ktorzy zaplacili najwyzsza cene, zycie. Nalezaloby przeanalizowac kto i dlaczego doprowadzil do tej tragedii.
Powstanie nie bylo awantura tylko nie potrzebna tragedia, za ktora nikt nie zostal rozliczony.
Wow. Mega dużo rzeczy nie widziałem. Dziękuję !! Robicie świetną robotę 💪
To paradoks że apologeci Powstania nie chce słyszeć tych faktów o klęsce sowietów pod Warszawą z powodu tego że to marginalizuje znaczenie Powstania i wolą słyszeć że Stalin zatrzymał ofensywę, a przeciwnicy zaś z tego powodu że biorąc pod uwagę te fakty decyzja o rozpoczęciu Powstania jest dużo bardziej racjonalna.
Dziwnie nikt z komentatorów nie podkreśla braku sensu powstania, która to decyzja była wydaniem ludności cywilnej na " żer " niemieckim siłą pacyfikacyjnym... Piękna "romantyczna awantura" a w tle ludzie ginęli... Ruscy robili swoje i ogólnie mieli "w niepoważaniu" działania AK, tym bardziej że Powstanie nie sparaliżowało ruchu wojsk niemieckich. Niemcy bez większych problemów dosyłali zaopatrzenie dla swoich oddziałów na prawym brzegu Wisły... Straty AK czy sił niemieckich były nikłe przy stratach ludności cywilnej.
Moja mama urodzona w 1945 r. pamięta rozmowy z powstańcami warszawskimi z tymi którzy przeżyli wojnę i do czego zmierzam . Rozmawiając z nimi podkreślała jedno : byli to ludzie tak zdeterminowani , że nie zważając na swe życie postanowili walczyć przeciw Niemcom. Teraz siedząc sobie przed monitorem można sobie mówić czy to powstanie było potrzebne czy nie ? Ale proszę się postawić w roli tamtejszych ludzi ?
@@zybxax7275 oczywiście mamy wszyscy obecnie dużo wygodniej: fotel, komputer itd. znamy nawet efekt PW i znamy straty... Milczenie i kiwanie głową - jednak nie zwalnia nas z myślenia i wyciągania wniosków. Moje osobiste zdanie: wydanie na żer Niemcom ludności cywilnej przez wywołanie powstania - to przykład zbrodni Komendanta AK i zdrady. Inną kwestią są uczestnicy powstania - moja ciotka Helena była łączniczką i jak opowiadała o walce, to płonęły jej oczy, ale w chwili refleksji opowiadała też o cierpieniach i stosunku ludności cywilnej do Powstańców... Ja patrząc na statystykę widząc straty w trakcie PW - wyciągam wnioski na zimno... Straty ludności cywilnej 150-200 tyś straty Powstańców, straty LWP (większe niż pod Monte Casino), straty niemieckie - efekty... Zawodowi wojskowi znając nasycenie bronią oddziałów powstańczych - musieli sobie zdawać sprawę jaki będzie wynik.
@@wojciechmichalec7332 tak teraz na zimno można i należy wyciągać wnioski . Ale wtedy dla tych młodych ludzi ? Nie jest to jednoznaczna odpowiedź . Chwała bohaterom , myślę ,że z tym się zgodzimy . Piszę już późno a więc : dodatek nocy .
@@zybxax7275ci mlodzi ludzie mieli dowódców. Zawodowych żołnierzy
Jak zawsze mocny odcinek. Dzięki.:)
Ja bym prosił podcast o udziale wloskich sił zbrojnych w kampanii "Barbarossa".
i szerzej w Fall Blau :)
a moze o kontygencie hiszpanow na froncie wschodnim.
@@waldikowalski9821 dywizji Azul? Ciekawy temat, choć może szerzej o postawie Franco wobec Hitlera😀
Bardzo ciekawe - dla zasięgów!
normalnie pokłon za ten kanał - historyk z wykształcenia
Kolejny bardzo ciekawy odcinek.
Miałem przyjemność przesłuchać wczoraj na podcastach Google. Bardzo odświeżające podejście - walka z mitami, super :).
Zarówno Stalin, jak i alianci pomagali Powstaniu głównie wtedy, gdy były sygnały, że powstańcy chcą się poddać. Chodziło o przedłużenie agonii - było to w interesie wszystkich oprócz Polaków.
Aliantom opłacałoby się gdyby powstanie się poddało. Mieliby spokój z dalszą reakcją i podziemiem, mogłoby skutkować zmniejszeniu legitymizacji rządu w Londynie. Mogliby totalnie olać temat terytorium Polski. To co wyszło było na szkodę aliantów, gdyż wciąż trzeba było udawać że się nas klepie po plecach i wspiera antykomunistów w kraju, by utrzymać spokój w naszych wojskach na zachodzie i robić dobra grę medialną dla zachodnich społeczeństw.
@@Fill256 Patrzysz krótkowzrocznie, a aliantom zachodnim chodziło o to, żeby mieć raz na zawsze spokój z Polakami.
Słuchasz tutejszych podcastów po raz pierwszy? Bo inaczej chyba nie tkwiłbyś w tej jakże polskiej postawie urazy do wszystkich. Naprawdę myślisz, że sytuacja wyglądała jak na Ukrainie? Spokojne, syte państwa pomagają (lub nie) biednej, oblężonej Polsce. Pamiętasz, że wszystkie kraje europejskie walczyły z potwornym wysiłkiem. Płonęły im miasta, ginęli ludzie, walczyli o każdy pocisk i litr benzyny. Nie mieli zwyczajnie środków i wiedzy (tak, nie było internetu), żeby reagować online na sytuację w peryferyjnej stolicy. Ale nie, my musimy czuć urazę, że nie rzucili się na pomoc w straconej sprawie.
@@Sattivasa Zwłaszcza, gdy wszystko wokół rozpieprzone :)
@@bazejpajda2205 Alianci zachodni to przede wszystkim interesanci, dealmakerzy. Im nie zależy na celowym przelewie krwi i propagacji jakiś idei. Dla nich liczy się interes, klient. "Raz na zawsze spokój z Polakami" - bzdura. Im więcej narodów po wszystkich stronach, tym więcej interesów do robienia, rozbijania, tym większy syf u wroga i problemy dalej od kraju. Im na rękę byłoby wyłączyć nas na chwilę i przypomnieć sobie o nas za 30 lat, gdy będą gotowi na obalanie demoludów i ZSRR. My, Ukraińcy, Litwini, Białorusini jesteśmy idealnym polem do manewrów. Jakby mogli, włączyli by Czeczenów, Kałmuków, Karelian, Inguszy - więcej krajów, więcej deali, więcej kasy, mniej skonsolidowanej władzy, mniejsze zagrożenia, mniej problemów. Gdyby Rosja ograniczała się do Moskwy i Petersburga, a Chiny do Pekinu i Szanghaju - zachód byłby wniebowzięty.
Super odcinek, trzeba 2 razy posłuchać tyle informacji
Nie trzeba drugi raz sluchac tylko to przemyslec i okaze sie ze gosc plecie bzdury.
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Moja babcia była sanitariuszką pseudonim Zola. Fajny materiał i fajny kanał 👍
Znakomity odcinek. Chociaż w wersję, o celowym postoju Armii Czerwonej powątpiewałem już od dłuższego czasu, to tutaj jest wytłumaczone czarno na białym, jak to faktycznie wyglądało. W tym kontekście naprawdę tylko siąść i płakać nad tym, co było napisane w moim podręczniku do historii w ostatniej klasie gimnazjum wiele lat temu cytat „gdy więc 31 lipca 1944 zauważono radzieckie czołgi na Pradze, gen. Bór-Komorowski podjął decyzję o rozpoczęciu Powstania” koniec cytatu 🤦🏻🤦🏻🤦🏻🤦🏻🤦🏻
nie na Pradze tylko pod Radzyminem i nie radzieckie tylko Niemieckie idace do kontrataku :) podobno gen Monter usłyszał od bab na targowisku na Pradze ze że o radzieckie... i tak podjał decyzje o wybuchu powstania.
Zróbcie może jakąś serie podcastów o 1 WŚ bo jest to mało poruszany a że fajnie prowadzicie te podcasty to będziemy słuchać z zaciekawieniem.
Wydaje mi się, że nie są ekspertami od 1 wojny światowej.
Ja tylko na krótko. Chciałem podziękować za ten materiał. Już nie zawracam dupy.
Jeden z najlepszych odcinków
Może odcinek o Rokossowskim, czy rzeczywiście był aż tak dobry na tle innych sowieckich generałów jak wskazywał PRL? czy może jakieś błędy tez popełniał, odwieczna dyskusja, kto lepszy Zukow czy Rokossowski. Czy jako Polacy możemy być z niego dumni (za umiejętności stricte wojskowe)? Chętnie bym posłuchał co Norbert o nim sądzi.
Nie tylko PRL bo ceniony tez był na zachodzie. Chociaż są tez głosy, że najlepszy był Koniew. W każdym razie żołnierz miał większe szanse na przeżycie pod Koniewem czy Rokossowskim niż pod Żukowem
No właśnie, chętnie bym posłuchał jak to widzą wojenne historie.
Już Suworow pisze, że Żukow to miernota do potęgi i do pięt Rokosowskiemu nie dorastał, a podobno Malinowski był jeszcze lepszy.
@@MagnusGr Na pewno musiał reprezentować wysoki poziom, bo jednak jako Polak (miał jednak trudniej) dotarł w tym systemie na sam szczyt, przy wpadkach obstawiam, szybko by poszedł do piachu.
@@lexxiu7642 Z łagrów go wyciągnęli jak ruszyła Barbarossa.
Oj nieprawomyslny ten duet, oj nieprawomyslny.
Narracja polska zostala dawno okreslona, co wiecej pasuje ona do sytuacji politycznej, wiec zmiana jej (narracji rzecz jasna, nie sytuacji politycznej) bedzie ciezka, o ile w ogole mozliwa.
Ale mowic prawde probowac trzeba. Tak trzymac i nie przejmowac sie ewentualnym hejtem.😏
Kto to widział... kolejny pewniak okazał się mitem. Oby tak dalej!
Te szturmy na Warszawę Ruskim nie wyszły ponieważ Pancerni zostali ranni:)
@@Sattivasa O ile dobrze pamiętam to ich czołg po trafieniu stracił wieżę. Jak oni to przeżyli? Wieża spada zazwyczaj przy eksplozji amunicji, chyba, że czegoś nie wiem, poprawcie mnie.
@@Sattivasa Dzięki za korektę, dawno nie oglądałem tego propagandowego tworu.
@@travler5984 Wieżę utracili dopiero za Odrą, niedaleko Ritzen.
@@travler5984 Oglądałem 100 razy, może obejrzę jeszcze 200 razy.
@@sawomirdoraczynski9685 I jak tam, po tylu seansach zauważyłeś jakieś ciekawostki, albo błędy, których normalnie się nie dostrzega?
Czy planujecie Panowie odcinek o polskich żołnierzach i na przykład ich udziałach w bitwie o Berlin? Chętnie posłuchałbym też podcastu o rosyjskich oficerach w 1 i 2 Armii WP, czy faktycznie to byli to sami źli i pijacy, jakie były stosunki między nimi, a ich polskimi odpowiednikami itp. Fajnie gdyby ktoś rzucił więcej światła na ten temat, bo czasami spotykam się z różnymi opiniami. Z jednej strony słyszałem, że to była straszna hołota i alkoholicy, a z drugiej strony mam relacje Andrzeja Nusbeka, który był synem pułku w 2 Pomorskiej Brygady Artylerii Haubic i pozytywnie wspominał oficerów radzieckich. Jest też relacja pułkownika Józefa Borowca, który był oficerem w 10 Dywizji Piechoty 2 Armii WP, i wspominał, że współpraca między Polakami, a Rosjanami układała się dobrze. Robicie świetną robotę jak zawsze. Fajnie się słuchało tego odcinka. :)
Też z chęcią posłucham. Brat mojej babci był dowódcą drużyny, zginął w Berlinie. Za wiele o nim babcia nie opowiadała.
Ile ludzi tyle relacji, bo zwyczajnie nie było jednolitego bytu o nazwie "oficerowie radzieccy w WP". Jak wszędzie, byli to ludzie zarówno dobrzy jak i źli. Początkowo głównym kryterium kierowania było deklarowane polskie pochodzenie, potem brano jak leci z tym, że oczywiście dowódcy radzieckich jednostek nie chcieli oddawać do WP swoich najlepszych ludzi, więc "zsyłką" do WP często pozbywano się kiepskich oficerów i specjalistów. Na pewno "lepszy materiał ludzki" był w broniach technicznych, gdzie nawet w ZSRR "tłumoki" się nie dostawały, gorzej było w piechocie.
Bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję.
Robicie Panowie dobrą i cenną robotę.Pozdrawiam.
bardzo ciekawy temat
Bardzo dziękuję za super podkast.. Mega dużo nowych rzeczy się dowiedziałem. Ja wcześniej słyszałem opinie że armia czerwona stanęła na wschodnim brzegu Wisły bo musiała podciągnąć obwody i zaopatrzenie. Pozdrawiam
@@Sattivasa no tak, ale ja się nasluchalem że Armia Czerwona doszła do Wisły od tak se, stanęła i przyglądając się zza rzeki na powstanie czekała.
Super - wielkie dzieki za ten materiał
Czy jeden z odcinków poświęciliby Panowie kulisom politycznym i militarnym podjęcia decyzji o powstaniu w kontekście tego, jakimi informacjami o sytuacji o froncie dysponowała komenda g AK pod koniec lipca?
Polecam "Kto wydał wyrok na miasto?" Andrzeja Leona Sowy
Niestety mogę dać tylko 1 "like'a". Rzetelna relacja. Aby wydobyć na światło dzienne więcej faktów brakuje trochę informacji o stratach. Podaliscie straty osobowe ok, ale o całej sytuacji i stagnacji frontu zaważyły walki i straty sprzętowe. Na wschód od Warszawy rozegrała się jedna z najkrwawszych bitew 2 wojny światowej. Mało o tym informacji jest i warto temat wyjaśnić głębiej. Pozdrawiam.
to nie zetelna informacja tylko fakty , ktore niczego nie dowodza
Dziękuję Norbert teraz wiem że mój ś.p. tata miał rację . Zawsze mi mówił że Rosjanie chcieli zdobyć Warszawę podczas powstania na przekór moim znajomym.
Chcieli ale nie po to by pomóc powstańcom, a domyślam się, że Twój tata mógł mieć co do tego już inne zdanie :)
@@Jozix "a domyślam się, że Twój tata mógł mieć co do tego już inne zdanie" - Czytanie w myślach to popularna polska zdolność.
Moglibyście podzielić film na fragmenty zamieścić ich minuty w opisie z nazwą fragmentu i będzie sie wtedy na pasku przesuwania wyświetlała podziałka
Megaciekawy odcinek
Zróbcie proszę odcinek o Rokossowskim
Dawno, dawno temu widziałem w telewizorze fabularyzowaną opowieść o podejmowaniu decyzji o wybuchu powstania. I tamże taka scenka: nie wiadomo, co się dzieje za Wisłą, więc szef wywiadu AK przebiera się za listonosza, siada na rower i sam jedzie.
NIE oczekuję tutaj jakiejkolwiek merytorycznej odpowiedzi - wszyscy panowie ze sztabu AK to nasze świętości i żal mi kogoś, kto by próbował.
No ale rzetelnych opracowań naukowych - w odróżnieniu od publicystyki - przecież nikt nie czyta... Może już wszystko opisane i ocenione, a tylko ja mały Józio nie wiem?
Dobry wieczór
Mam tą zagraniczną książkę wspomnianą w audycji -Z Krainy gasnącego słońca .Jestem w trakcie czytania.Pierwsze wnioski na szybko prace N.Bączyka ,R .Wróblewskiego w NTW czy Poligonie o walkach pod Warszawą czy wpisy na forum dws są jak dla mnie lepsze -dokładniejsze.
Tu się z Tobą zgadzam .
Te artykuły i posty na DWS bardziej szczegółowo omawiają poszczególne etapy walk a książka ma tą zaletę że jest całościowym opracowaniem tego tematu i występują w niej dane szczegółowe o stratach miesięcznych jednostek niemieckich biorących udział w tych walkach .
Widzę, że niektórych się po prostu nie przekona, jakimikolwiek dowodami, dokumentami, badaniami. Utarł się pewien pogląd i betonu nie przekonasz, cokolwiek by historyk nie powiedział to będzie, że albo propaganda albo się nie zna, bo "ja wiem swoje" albo coś tam kiedyś usłyszałem z kontekstu.
No to przypomnij sobie ilu profesorów i historyków ( z samego TOPu ) mówiło o wstrzymaniu ataku przez Stalina.
@@jaros69 Jeśli profesor matematyki powie, że 2+2=5, to nie znaczy że ma racje, bo ma wyższy tytuł naukowy.
@@barszczu8595 mówimy o wielu publikacjach i książkach naukowych ,nie o działaniu na poziomie maluchów w przedszkolu. Jeśli dajesz tak infantylne przykłady, szkoda mi czasu na ciebie.
@@jaros69 Widocznie nie zrozumiałeś mojego przekazu, szkoda, ludzie twojego pokroju nie myślą logicznie a ich butność przysłania racjonalne myślenie
Kawa poszła, spod innego odcinka. A nawet dwie. Świetna robota Panowie, keep going! Takiego contentu to ze świecą szukać. Czy gdzieś można się zapoznać z większą ilością Waszych materiałów drukowanych, lub np. znaleźć listę artykułów?
Bardzo ciekawy i mądry materiał może następnym razem coś o wojnie zimowej lat 1939 1940 panowie zrobicie pozdrawiam .
Super się Was słucha ale intensyfikacja reklam w tym materiale strasznie wybija z odsłuchu. Włączyłem materiał do posłuchania przy pracy i częśtotliwość reklam sprawia, że nim się one skończą to tracę co chwilę wątek i muszę do telefonu wracać i cofać materiał
RUclips vanced...
Jakie reklamy, typie. Za 6 zł miesięcznie masz od nich spokój na wieki, no już bez przesady
RUclips premium... Ja już zapomniałem jak to jest mieć reklamy na jutubie.
Niestety historia jest nauka, której szczególnie nauczanie bardzo zależy od polityki i w zależności od opcji politycznej zależy czego i jak uczymy. Na szczęście są miejsca jeszcze w których można prezentować historie po prostu.
Mały błąd w grafice - "Armia Czwerwona"
Praska Operacja, Budziszyńska Bitwa, Berlińska Operacja, Lubań... może jeszcze Odyseja Brygady Świętokrzyskiej... propozycje następnych tematów sugeruję.Pozdrawiam
tylko prawda jest ciekawa... aczkolwiek, konstatacja w/w nieznanych wcześniej faktów jest często przykra i ciężka do zaakceptowania...ale cóż, tylko prawda jest ciekawa........
@@Sattivasa nie rozumiem komentarza...prosta logika podpowiada, że jedno nie wyklucza drugiego...
@@Sattivasa może przereklamowany, może nie... najważniejsze, że prawdziwy...i to tyle w temacie...
Co by nie komentować odcinek bardzo dobry
Dopiero kwadrans za mną. Tylko czegoś mi brakuje. Walczyli na wschodnim brzegu. Natomiast powstanie było na zachodnim. To chyba też jakieś znaczeniem dla działań miało.
@@Sattivasa no właśnie i potem tylko na zachodnim. Przez dwa miesiące
@@Sattivasa dużo.
@@Sattivasa dodatkowa trudność zajęcia/dotarcia/przeprawy.
@@Sattivasa ale zabawny jesteś
Kanał wspaniały, ale w komentarzach sami "strarzy pijani" znawcy polityki xD
Dziękuję za świetny materiał
Coś czuję, że będzie prętem po kratach ( ͡° ͜ʖ ͡°) zabieram się do słuchania
Pomysł na odcinek ucieczka przez "bramy piekieł" SS Viking i SS Wallonien
Dziękuję
Klasa wielka z Waszej strony. Ale mam pytanie, czy macie jakieś dowody na kolaborację z AL albo z armią czerwoną ze strony płk. Antoniego Chruściela ps. „Monter”?
Brzmi to sensownie Powstanie miało znikomy wpływ na politykę mocarstw
Ostatnio oglądałem serial "Czterech pancernych i pies" Może odcinek o walkach 1 brygady pancerej na przyczółku warecko-magnuszewskim i bitwie pod Studziankami? Co tam się naprawdę działo? Fakty a nie propaganda.
Nic!
@@IngvarGrey Oficjalne straty 18 czołgów zniszczonych i 9 uszkodzonych, 484 zabitych i 1459 rannych, 63 żołnierzy zaginęło bez wieści. Takie małe nic.
A to tylko straty polskie. O orkach nie wspomnę.
Zamiast ,,Armia Czwerwona", powinna być ,,Armia Czerwona" na miniaturce. A jak chodzi o sam materiał, większość w porządku, ale są rzeczy z którymi się nie zgadzam.
Pora na kolejną wspaniałą ucztę historyczną. Pozdrawiam.
Powstanie było błędem nie było przygotowane pod względem strategicznym.Nie przygotowano żadnych celów strategicznych.Mogly by być nimi zdobycie mostów lub pół mokotowskich .Gdyby powstańcy cały swój potencjał skierowali na mosty i od osły sukces dogadali się z ruskimi i czołgi radzieckie przeskoczyły przez Wisle to kto by ich zatrzynal przed Berlinem w 1944r.Mogli zdobyć przedpola lotniska na Mokotowie gdzie mogły by wylądować wojska powietrznodesantowe efekt mógł być podobny. Rosjanie zajęli by całe Niemcy i kawałek Francji tego nikt nie chciał na zachodzie
Powstanie było efektem tak naprawdę tego że 3 dowódcy AK zbuntowali się bo liczyli na korzyści polityczne w przyszłości jeśli będą odebrani jako ci którzy odbili stolicę.
Poprawka: zdobycie mostów na Wiśle w celu przekazania ich Armii Czerwonej to co najwyżej cel operacyjny, nie strategiczny. Jako cel strategiczny może być liczone jedynie wyzwolenie Warszawy
Może, zamiast snuć bajki z mchu i paproci o tym, co by było gdyby, poczytaj sobie trochę o rzeczywistym przebiegu powstania. Próby szturmu na rzeczywiście ważne strategicznie punkty, w tym mosty, owszem były. I co z tego. Praktycznie żaden się nie powiódł, bo fatalnie uzbrojeni i generalnie słabo wyszkoleni powstańcy nie mieli szans zdobyć żadnych punktów oporu, które były dobrze przygotowane do obrony, umocnione, nasycone bronią maszynową i obsadzone przez regularne wojsko. Może sobie chociaż obejrzyj zdjęcia archiwalne, gdzie w wielu strategicznych punktach miasta widać niemieckie betonowe bunkry. Obsługa jednego MG 42 z takiego bunkra może się skutecznie bronić nawet przed całą kompanią słabo uzbrojonych, wyszkolonych i dowodzonych powstańców. Oczywiście były w powstaniu oddziały doskonale wyszkolone i byli dowódcy wybitni, ale to dotyczy nielicznej elity.
minuta 45:00 - wspomniane o 16KPanc Armii Czerwonej i o odwołaniu jej dowódcy.
Czy jego odwołanie było uzasadnione?
Bo np w odcinku o bitwie pod Maciejowem (pogrom radzieckich czołgów z 11KPanc, czyli inny korpus) mówisz że tam naprawdę zawinił dowódca Frontu czy dowódca Armii (a tych nie bardzo "wypadało" ukarać) i oberwał dowódca korpusu, który wykonywał rozkaz - otrzymany Z Góry...
Głównym zarzutem wobec tego dowódcy była niefrasobliwość postępowania podległych mu sztabowców, którzy (jadąc w 2 jeepach) wpadli w zasadzkę Niemców. Efekt: Niemcy zdobyli liczne dokumenty sztabowe i szyfry. Wcześniej sztab 2 APanc przestrzegał przed takimi "rajdami" sztabów w rejonach walk na tzw. 1 linii.
Witam czy spotkał się pan ze stwierdzeniem że kościuszkowcy samowolnie mimo zakazu Rosjan przepuścili desant na rozkaz Berlinga po którym ten został odwołany że stanowiska
Swego czasu słyszałem takie opinie
Fantastyczna robota jak zwykle! Może coś o stratach ludzkich Rosjan i Niemców poniesionych podczas działań? Ogólnych stratach ?
Odnośnie desantu berlingowców na Czerniakowie, to spotkałem się z opinią, że tam posłano tych, co byli w 1DP od początku tj. z samych Sielc nad Oką. Tu wyjaśnienie: każda formacja walcząc ponosi straty, które trzeba uzupełniać. 1DP uzupełniała je z ludności z wyzwalanych terenów. Ale zawsze jest szansa, że uchowa się ktoś, kto był w formacji od samego początku. Od samego początku w 1DP byli ci, którzy po 17.09.1939 zostali wysiedleni z terenów zajętych przez ZSRR i zesłanie wgłąb tegoż, następnie po porozumieniu Sikorski-Majski objęci tzw. "amnestią", ale z tego czy innego powodu nie zdążyli do armii Andersa i przez to trafili do Berlinga. Nie trzeba tłumaczyć, że ludzie ci dobrze poznali radzieckie łagry. Jak to się zwykło określać: za dużo widzieli i wiedzieli. I dlatego byli do wytracenia.
180 tys. w 2 miesiące... Ja piórkuję. 90 tys. miesięcznie. 3 tys. dziennie. Sporo kosztowało ruskich to powstrzymywanie się od działania.
No tak to jest jak się gra w karty nie na żarty 😂
180 tys? To także szacowana liczba ofiar PW.
Przeczytał bym tę recenzję książki Nikolaja Iwanowa
Dobre. Moze odcinek o przyczółkach baranowskim i warecko magnuszewskim
O rosyjskich klęskach miło się słucha szkoda tylko że w tle mamy jedną z największych Polskich tragedii.
O głupocie dowództwa powstania warszawskiego, mówi się jak o zrywie patriotycznym. Źle to wygląda w historii naszej Polski.
O rosyjskich klęskach miło? W tym przypadku z dwojga złego wolę już ACz.
Czyli to nie prawda ze Stalin zabronil ladowac samolotom z pomoca dla powstania na lotniskach armii czerwonej?
Mam w domu Książkę pt. powstanie warszawskie1944, niemieckiego historyka Hannsa Von krannhals.
Godna polecenia?
Jest to cenna praca, w zasadzie pierwsza, zagraniczna poruszająca temat powstania. Trochę mrożąca bo pokazująca militarny jego bezsens. Należy też pamiętać że sam autor chciał się też wybielić zw względu na swoją przeszłość.
Moim zdaniem obie strony pomijają że kluczowa dla decyzji o Powstaniu była bitwa pod Warszawą. W tym sensie decyzja była ryzykowana ale racjonalna. Nieracjonalne, i karygodne było nakazanie nieuzbrojonym jednostkom powstańczych otwartego atakowania słabo rozpoznanych umocnionych bunkrami mostów, koszarów, dworców. Mam nadzieję że Wojenne Opowieści rozpoczną taką dyskusję co było do osiągniecia gdyby siły powstańców były racjonalnie wykorzystane przez dowództwo.
Może pan Norbert powinien napisać część podręcznika z historii dla naszej młodzieży - to będzie dla niej z pożytkiem i pozwoli spojrzeć z innej perspektywy na powstanie niż wizyta w muzeum.
Popieram, aczkolwiek obawiam się, że podniósł by się dziki i szaleńczy kwik wielu środowisk naukowych i politycznych ( i to nie koniecznie tylko hurra-patriotycznych).
Pielęgnowanie martyrologii narodu zamiast refleksji nad własna dumą i głupota jest łatwiejsze i bardziej pożyteczne. Głodnemu psu rzucić patriotyczna kość i od razu zadowolony, a jeśli nie, to ma na kogo zrzucać winę ;)
Trzeba sobie zdawać sprawę że Niemcy nie byli głupi i też się starali skutecznie
*W każdym razie*
Bardzo wartościowy materiał. Brakuje mi tylko więcej informacji o logistyce AC pod Warszawą
5:02 a i byłi berlingowcy w powstaniu
A dyrektywa z 1943 roku sztabu naczelnego wodza o dwóch okupacjach i dwoch wrogach? Pamiętniki gen . Kopańskiego polecam..
Komentarz taktyczny. Zdrówka
O jakiej książce Panowie mowia? Przyczulek warszawski 1944
Z Krainy Gasnącego Słońca
Polecam 👍
Dowiesz się dużo o specyfice walk toczonych na wschód od Warszawy latem i jesienią 1944 r .
Miłej i owocnej lektury !
Uwielbiam
Daje kciuka do góry! Odslucham w domu jak wrocę z pracy. Zakladam mundur i hełm!:)
Panowie.. kawa kawą - gdzie wam można piwo postawić?
A kawę już dostali?
@@sawomirdoraczynski9685 Dzis dostana.
"Patrioci" pana zaplują... M.
Ci "patrioci" historię często znają jedynie z pięknych koszulek. Może dzięki tej dyskusji dowiedzą się czegokolwiek o przebiegu PW.
W Polsce nie uczy się historii. Uczy się mitologie narodową. Niestety... M.
Wojtuś, a co na to lekarze?...
@Wojtek77Ch Wojtuś, a co na to lekarze?...
@Wojtek77Ch Co ty bierzesz?...
Norbert Ty to Jesteś Gość.Szacun za wiedzę.
Pozdrawiam!
Prawda zwycięży!
Panowie wszystko dobrze, ale popatrzcie na to z tej strony: szybka pacyfikacja powstania to duża ilość jeńców, duża ilość jeńców to potencjalny opór po wyzwoleniu. Z tego powodu bardziej opłacalne jest wykrwawianie jednej i drugiej strony, by potem wejść i dobić to zostało. Tak z jednej strony mieli martwych bohaterów na miarę Leningradu a z drugiej, usunęli potencjalne elity które musieli by wysyłać do łagrów. To samo działo się najpierw w bitwie pancernej w okolicach przełęczy dukielskieh gdzie najpierw wykrwawionio wojska składające się z czeskich i słowackich ochotników, By potem poczekać aż powstanie słowackie upadnie i wtedy wejść i wybić jednych i drugich... Oczywiście i w tym przypadku, można napisać, że Armia Czerwona nie miała sił i poniosła duże straty oraz że potrzebowała czasu, ale to jest zbyt korzystne dla Stalina by było dziełem przypadku
Pójść dalej i do końca wyjaśnić desant Kosciuszkowcow w Warszawie jak to bylo
Trochę szkoda że nikt nie liczył się z nimi i naszym zdaniem
Paul Kosoff
12 godzin temu
Jeszcze jest trzeci mit o zamachu na Sikorskiego.
...
To nie mit.. mitem jest jakoby to była katastrofa lotnicza.
@@Sattivasa Na smolenskiej planecie
Ten mit sie wyjasni kiedy odtajnia dokumenty angielskie w tej sprawie. Czemu nadal one sa utajone nawet dla Polakow , ktorzy byli sojusznikami Angli ?
Proponuję temat kampanii na Filipinach w 1942.
Mafia Wolominska miała ponoc wpływ na walki o Wołomin
To prawda. Dziad gołębie pocztowe puszczał z rozkazami
@@asz3222 haha,chociaż jeden kolega w temacie👍
OK, przyjmijmy, że obraz ACz grającej w karty w okopach jest przesadzony. Jednak co zmienia KOMPLETNA OBOJĘTNOŚĆ zarówno w zakresie planów operacyjnych jak i działań bojowych (skutecznych lub nie)? Nic!!! Tym bardziej, że Radio Moskwa PRZED Powstaniem ZACHĘCAŁO do wybuchu Powstania, zaś już w sierpniu '44 działania ACz utrudniały pomoc Powstaniu.
Czy to rzeczywiście była dla Stalina sytuacja win/win? Załóżmy, że Powstanie trwa i przetrwało do stalinowskiego "wyzwolenia". Powstałby w Warszawie jakiś rząd/władza, która byłaby potężnym wrzodem na dupie Stalina. Nic mnie nie przekona, że Stalin NIE MÓGŁ pomóc Powstaniu. Za to pewny jestem, że bierność wobec Powstania i jego upadek był bardzo na łapę Stalina!
Polecam uwaznie posłuchać tego materialu ponownie. Są wyjaśnione wszystkie bzdury jakie napisales w swoim komentarzu. Szczegolnie dobre sa te o powstanczym rządzie.
Jakby Stalin mógł pomóc powstaniu ale nie chciał. Jedyna jego pomoc to odciąganie jednostek z Warszawy. No j w wrześniu weszli
Niby słuchasz, ale nie słyszysz, dostałeś dawkę informacji, tytuły publikacji, przeczytaj, zweryfikuj - jak zawsze przy takich kontrowersyjnych tematach dochodzą do głosu emocje. Okopałeś się w swoich przekonaniach i nic tego nie zmieni, bo to nie pasuje do twojego obrazu powstania, zresztą tekst "Nic mnie nie przekona" wiele tłumaczy, pozdrawiam
@@seba5369 Tak, racja. Okopałem się na takiej pozycji, że ACz to zgraja bandytów, rabusiów i gwałcicieli. Tak było w czasie II WŚ i tak jest dokładnie tak samo na Ukrainie dziś. NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, tak jak nic nie zmienia faktu, że Stalin był zbrodniarzem nad zbrodniarzami w CAŁEJ historii ludzkości. Przy okazji: zbrodniarzem który zabił stolicę Polski.
A to czy zrobił to tak, czy zrobiłby inaczej? Jaka różnica i kogo to obchodzi?
Stalin zrobił by to samo co w Wilnie.
ciekawe , może znacie filmy równie dobrych fachowców którzy maja inne zdanie?
Bogate w liczbę przeanalizowane dokumenty szacun ale już w wielu miejscach różnych podcastów z ich interpretacją się nie zgadzam. Pewne fakty zinterpretowane na sucho bez szerszej perspektywy. Nie zawsze oczywiście ale głównie w tych miejscach, które dla Polaków są kultowe. Szkoda
Stalin nie zatrzymał ofensywy z tak błahego jak Powstanie Warszawskie. Zapraszam do wysłuchania podkastu Norbeta Bączyka.
ruclips.net/video/Pr3NwmG5Jic/видео.html
Zapraszasz pana Norberta Bączyka, do wysłuchania podcastu pana Norberta Bączyka? 😀
Wikipedia jako zrodlo ?????? Boze uchron