Spytałem kiedyś teologa (nie księdza) o co chodzi w słowach tej piosenki i dostałem odpowiedź, że to po prostu wyciąg z typowych kazań z wszystkimi sprzecznościami jakie zawierają. Nieco przesadzony ale oddający ducha tego co się z ambon wygaduje (świeccy teolodzy katoliccy mają bardzo niskie mniemanie o wiedzy księży diecezjalnych). I do dziś sądzę, że to bardzo trafna interpretacja.
Jestem Katolikiem i ta piosenka absolutnie mnie nie obraża. Powiem więcej, jest idealnym zwieńczeniem "Melassy". Może i jest nieco efekciarska, ale w najlepszy możliwy sposób. Organy w tle dodają niesamowitej mocy, wręcz mistycznej. Co do treści, to każdy ją interpretuje inaczej. Dla mnie jest o Kościele z czasów średniowiecza i o wyobrażeniu Boga w ujęciu Starego Testamentu. "Bo gdy gruzy obdarte krzyczeć by mogły to skowyt ich sięgnąłby nieba!" - świetny fragment! Zdaję sobie doskonale sprawę o zepsuciu Watykanu z tamtego czasu. Historia to historia, i nie powinno się jej pomijać i 'taktownie' przemilczać. Teraz jest inaczej i większość dzisiejszych Katolików to wyznawcy obecnego Kościoła. Niestety trafiają się tacy (i jest ich niemało), którzy mentalnie pozostali w głębokim średniowieczu i wyznają tamten okrutny twór, który z Bogiem miał niewiele wspólnego. Pozdrawiam!
Okrutny twór który z Bogiem miał niewiele wspólnego? co ty mówisz, średniowiecze było najbardziej chrześcijańskie i to właśnie tam się mordowało pogan {nie wszystkich} *a nie na odwrót* jak to ma miejsce w całej reszcie czasów
@@swiatwedugpepego831 On sugeruje, że nie zna, a nawet nie obchodzi go poznanie organizacji do której należy. Jak to raz miałem z "katolikiem" wyzywającym neoplatoników od satanistów, a jak stwierdziłem fakt, że Augustyn, główny "ojciec" kościoła był neoplatonikiem w swoich "wyznaniach", to powiedział zasadniczo to samo, no tak, ale to się zmieniło, bo Tomasz to odkręcił. Niczego nie odkręcał no ale...... whatever.... Katolicyzm zmienia się w megachurch czyli religia w stylu ikea - zrób to sam, my zasugerujemy klocki. Ale tak naprawdę katolicyzm zawsze taki był. Zasadniczo to mogłeś se myśleć, robić cokolwiek ci się żywnie podobało - byle klękać przed hierarchią, to jedyne co było zabronione - odmowa ukłonu a hierarcha ci łaskawie wybaczy. Historia z donatystami czy z Savonarolą, którzy nie uważali, że wszystko jest dozwolone, gdy nie jest powiedziane przez Papieża, że jest zabronione wskazuje na taki obraz katolicyzmu.
zadziwiające ze po przeczytaniu dwóch słów potrafiłeś wywnioskować że nie zrozumiał kawałka , jest katolikiem który nie wie zbyt wiele. Skontaktuj się Rutkowskim bo twoje umiejętności nie mogą się dłużej marnować :)
Pan Kazik jak zawsze z klasą. Szanuję bardzo.
Chwała Tobie Panie!!!
Teraz jakże aktualne! Kazik Prorok.
Wtedy również. KK panoszy się u nas od wieków.
Spytałem kiedyś teologa (nie księdza) o co chodzi w słowach tej piosenki i dostałem odpowiedź, że to po prostu wyciąg z typowych kazań z wszystkimi sprzecznościami jakie zawierają. Nieco przesadzony ale oddający ducha tego co się z ambon wygaduje (świeccy teolodzy katoliccy mają bardzo niskie mniemanie o wiedzy księży diecezjalnych). I do dziś sądzę, że to bardzo trafna interpretacja.
Geniusz.
Klasa sama w sobie!!!
BANAN wymiata na organach!
Arcydzieło.
arcy
Jestem Katolikiem i ta piosenka absolutnie mnie nie obraża. Powiem więcej, jest idealnym zwieńczeniem "Melassy".
Może i jest nieco efekciarska, ale w najlepszy możliwy sposób. Organy w tle dodają niesamowitej mocy, wręcz mistycznej.
Co do treści, to każdy ją interpretuje inaczej. Dla mnie jest o Kościele z czasów średniowiecza i o wyobrażeniu Boga w ujęciu Starego Testamentu. "Bo gdy gruzy obdarte krzyczeć by mogły to skowyt ich sięgnąłby nieba!" - świetny fragment!
Zdaję sobie doskonale sprawę o zepsuciu Watykanu z tamtego czasu. Historia to historia, i nie powinno się jej pomijać i 'taktownie' przemilczać.
Teraz jest inaczej i większość dzisiejszych Katolików to wyznawcy obecnego Kościoła. Niestety trafiają się tacy (i jest ich niemało), którzy mentalnie pozostali w głębokim średniowieczu i wyznają tamten okrutny twór, który z Bogiem miał niewiele wspólnego.
Pozdrawiam!
"Co było, a nie jest - nie pisze się w rejestr" ;)
Bardzo dobry komentarz!
Sugerujesz że średniowieczny kościół miał cokolwiek wspólnego ze Starym Testamentu?
Okrutny twór który z Bogiem miał niewiele wspólnego? co ty mówisz, średniowiecze było najbardziej chrześcijańskie i to właśnie tam się mordowało pogan {nie wszystkich} *a nie na odwrót* jak to ma miejsce w całej reszcie czasów
@@swiatwedugpepego831 On sugeruje, że nie zna, a nawet nie obchodzi go poznanie organizacji do której należy.
Jak to raz miałem z "katolikiem" wyzywającym neoplatoników od satanistów, a jak stwierdziłem fakt, że Augustyn, główny "ojciec" kościoła był neoplatonikiem w swoich "wyznaniach", to powiedział zasadniczo to samo, no tak, ale to się zmieniło, bo Tomasz to odkręcił. Niczego nie odkręcał no ale...... whatever....
Katolicyzm zmienia się w megachurch czyli religia w stylu ikea - zrób to sam, my zasugerujemy klocki.
Ale tak naprawdę katolicyzm zawsze taki był. Zasadniczo to mogłeś se myśleć, robić cokolwiek ci się żywnie podobało - byle klękać przed hierarchią, to jedyne co było zabronione - odmowa ukłonu a hierarcha ci łaskawie wybaczy.
Historia z donatystami czy z Savonarolą, którzy nie uważali, że wszystko jest dozwolone, gdy nie jest powiedziane przez Papieża, że jest zabronione wskazuje na taki obraz katolicyzmu.
Pycha.
Kaźmirz na wyżynach.
Thorens... szanuje.
Lol, jakim cudem to ma tylko 15k wyświetleń?
Bo wszyscy mamy to na oryginalnych płytach :P
ja mam na kasecie
Bo na wierzchu pływają gówna i scierwa
Chciałbym widzieć jak perkusje nagrywali.
Silvpietfolnij......... ......
dupa
zadziwiające ze po przeczytaniu dwóch słów potrafiłeś wywnioskować że nie zrozumiał kawałka , jest katolikiem który nie wie zbyt wiele.
Skontaktuj się Rutkowskim bo twoje umiejętności nie mogą się dłużej marnować :)
Ktoś od Biedronia?
ja pierdole hi hi hi,,, 🫢😂
przejdz na protestantyzm
Chciałbym widzieć jak perkusje nagrywali.