KAZIK - Mój los [OFFICIAL AUDIO]

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 12 сен 2024
  • KAZIK - Mój los [OFFICIAL AUDIO]
    Kup płytę: bit.ly/1YLqS7V | Kup winyl: bit.ly/1MEINk7 | Kup w iTunes: apple.co/1mwuKrp
    TEKST UTWORU:
    Dzielnicowy koło bramy opierdala podkomendnych
    Na ulicy fura gazet się wala rozrzuconych
    Policja pochowana chleje zamiast pilnować
    W takich warunkach dobrze jest dealować
    Łeb boję się wychylić, rozumu chęć braku
    Tym rejonem władają książęta cracku
    Niższy stopniem opierdala innych, mniejszych:
    "Nie umiecie rozróżnić przyjezdnych od tutejszych?"
    Ulica swoje wie, ulica swoje gada
    Ale cicho, niech nie słyszy gromada!
    Nie ma kasy na kiełbasy, wszystko wzięły tajne służby
    Soldateska być, nie lubić podróżnych
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Patykiem na glebie rysowana długa kreska
    Nie wolno jej przekroczyć. Ja tu mieszkam!
    Bijatyka jedna co dzień, strzały co tydzień
    Każdy udaje, że niczego nie widzi
    Dla hołoty robota, pot, kurz i rany
    Z góry przykład idzie, jak to robić mamy
    Kto ma uszy i ciekawość niech teraz słucha
    Na moje niedługo zacznie się zawierucha
    I mokry od potu ocieram ryj szmatą
    Jedni stoją, drudzy chodzą, inni tylko są
    Słychać jak duża mucha nad półkę poleciała
    Na obraz jaśnie pana kurwa nasrała
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Z przetrąconym karkiem w brudnym wyrze leżę
    Nie chcę myśleć o niczym, w nic nie wierzę!
    Kuzynostwo tak samo woli się nie wychylać
    Koryto puste już, lecz jeszcze można lizać
    Przy niedzieli i przy stole, he, o ja pierdolę!
    Dlaczego oddaliśmy się tym świniom w niewolę
    W kuchni kipi zupa, znów znaleźli trupa
    Rozłożył się szybko, taki dzisiaj upał
    Miejsce niby jak inne, też ludzie tu mieszkają
    Ludzie tacy jak ja, inni nie zaglądają
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Patykiem na glebie rysowana długa kreska
    Nie wolno jej przekroczyć. Ja tu mieszkam!
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Mój los to moje zatracenie, mój los to moje zatracenie
    Żarówa kiwa w oknie się. Niewiele trzeba
    By się w samym sobie dać żywcem zagrzebać!
    Fb.me/KULT.KAZIK
    Fb.me/SP.Records.92
    Artist: Kazik
    Album: 12 Groszy
    Year: 1997
    Label: S.P. Records

Комментарии • 122