Osobiście pokochałem rolkę ale zdecydowanie za późno. Robiłem sporo km i doprowadziłem nogi do ogromnych przykurczy i dopiero kiedy zaczęło mi to życiowo przeszkadzać (skłony, wiązanie obuwia, bóle) dowiedziałem się o rolce i znaczeniu rozciągania. Od tamtego czasu jest o niebo lepiej i faktycznie można bardziej przycisnąć watami bez obawy o kontuzję. Jednoznacznie nie twierdzę że to zasługa rolki, bo u mnie rozciąganie pojawiło się razem z rolką więc nie wiem co bardziej zadziałało. Używam już rok, zajmuje to 10 min i fajne jest uczucie relaksu tuż po;)
Rolowanie i jeszcze raz rolowanie! Zawsze po treningu. Wystarczy nawet 3 min. Polecam też zajecie sie pasem bocznym, jak ktoś duzo biega podobno zapobiega/leczy ITBS (chociaż niektórzy fizjo mówią coś innego)
Dobrze jest ten temat umówić indywidualnie z fizjoterapeutą, przede wszystkim czas rolowania. Niestety, ale nie wspomnieliście o tym, że można przesadzić w drugą stronę. Zbyt intensywne rolowanie przeniesie odwrotny efekt. Będziesz miał nogi z waty przez kolejne dwa, trzy dni. Zamiast się regenerować, powstaną kolejne stany zapalne w mięśniach i czas regeneracji wydłuży się. Rolowanie po treningu powinno być możliwie jak najkrótsze, nie ma sensu przeciągania tego. Czasami wystarczy dosłownie 3-5 ruchów na konkretnym mięśniu, żeby poczuć rozluźnienie, i potem następny mięsień. Na całe nogi jak się dojdzie do wprawy wystarczy ok. 5 minut. Najważniejsza się systematyczność, jak zawsze.
Nie ma czegos takiego jak powtórzenia przy rolowaniu. Każdy musi dobierać to stopniowo, wraz z doświadczeniem. Stosuje rolke 2 lata regularnie i teraz pełna sesja nóg i pleców zajmuje mi od 15 do 30 minut w zależności od doleglowości i samopoczucia.
Zacząłem rolować mięśnie nóg kiedy dopadły mnie potężne bóle. Wcześniej nie miałem żadnej odnowy, a trochę kilometrów robiłem na rowerze. Bardzo pomogło. Tyle, że ja mam gładki wałek, średniej twardości.
Ja mam pytanie. Rozciąganie + rolowane - w jakiej kolejności? Czy po treningu iść się rozciągać a później rolka, czy odwrotnie, najpierw rolka a potem rozciąganie? A może w ogóle po treningu nic nie robić a rolka i strecz na następny dzień?
@@michalrogoz4040 to sie nie zastanawiaj - ja ze 117 - 100kg tez na karbonie zjechalem. A jak sie bedziesz zastanawiac zamiast jezdzic to masa raczej od tego nie spadnie ;)
To nie tak ja już zjechałem ze 175 kg przy pomocy innych rowerów. Połamałem pare kół i teraz staram być ostrożny co do obciążania roweru a niemam doświadczenia z karbonem tak wiec dzięki za podpowiedź po robocie cisne zaraz (jestem na stravie)
Jest pytanie apropo Garmin'ow. Czy jak jeździsz z edgem na rowerze i później idziesz pobiegać z fenixem to obciążenie treningowe się sumuje w aplikacji connect ?
Osobiście pokochałem rolkę ale zdecydowanie za późno. Robiłem sporo km i doprowadziłem nogi do ogromnych przykurczy i dopiero kiedy zaczęło mi to życiowo przeszkadzać (skłony, wiązanie obuwia, bóle) dowiedziałem się o rolce i znaczeniu rozciągania. Od tamtego czasu jest o niebo lepiej i faktycznie można bardziej przycisnąć watami bez obawy o kontuzję. Jednoznacznie nie twierdzę że to zasługa rolki, bo u mnie rozciąganie pojawiło się razem z rolką więc nie wiem co bardziej zadziałało. Używam już rok, zajmuje to 10 min i fajne jest uczucie relaksu tuż po;)
Rolowanie i jeszcze raz rolowanie! Zawsze po treningu. Wystarczy nawet 3 min. Polecam też zajecie sie pasem bocznym, jak ktoś duzo biega podobno zapobiega/leczy ITBS (chociaż niektórzy fizjo mówią coś innego)
Dobry czas na taki materiał (y) łap łapkę w górę
Dobrze jest ten temat umówić indywidualnie z fizjoterapeutą, przede wszystkim czas rolowania. Niestety, ale nie wspomnieliście o tym, że można przesadzić w drugą stronę. Zbyt intensywne rolowanie przeniesie odwrotny efekt. Będziesz miał nogi z waty przez kolejne dwa, trzy dni. Zamiast się regenerować, powstaną kolejne stany zapalne w mięśniach i czas regeneracji wydłuży się. Rolowanie po treningu powinno być możliwie jak najkrótsze, nie ma sensu przeciągania tego. Czasami wystarczy dosłownie 3-5 ruchów na konkretnym mięśniu, żeby poczuć rozluźnienie, i potem następny mięsień. Na całe nogi jak się dojdzie do wprawy wystarczy ok. 5 minut. Najważniejsza się systematyczność, jak zawsze.
Leszek kiedy jakis filmik z karolem? Bo was DWOCH w duecie to po prostu filmik wymiata. Ale ten tez jest bardzo przydatny
Hahaha. Coś pomyślimy
Moze jak wam idzie jazda w chłodne dni ? jaka predkosc ftp itd..
wręcz przeciwnie, wychodzi jakiś gejowski duet, ten dziki zachwyt nad karolem,
Dziękuję wam! To jest potrzebne! Mega fajnie to wam wychodzi😂PS. Na początku myślałem, że w tym rolerze schowaliście glosnik hahaah
Wiecej takich filmów bardzo fajne
Czy to nie powinno być na jakimś innym tube?
Nie strasz. Myślałem przez moment, ze wrzuciłem to na kanał motocyklowy.
Nie ma czegos takiego jak powtórzenia przy rolowaniu. Każdy musi dobierać to stopniowo, wraz z doświadczeniem. Stosuje rolke 2 lata regularnie i teraz pełna sesja nóg i pleców zajmuje mi od 15 do 30 minut w zależności od doleglowości i samopoczucia.
Zacząłem rolować mięśnie nóg kiedy dopadły mnie potężne bóle. Wcześniej nie miałem żadnej odnowy, a trochę kilometrów robiłem na rowerze. Bardzo pomogło. Tyle, że ja mam gładki wałek, średniej twardości.
Jaki model roleru ?
Ja mam pytanie. Rozciąganie + rolowane - w jakiej kolejności?
Czy po treningu iść się rozciągać a później rolka, czy odwrotnie, najpierw rolka a potem rozciąganie? A może w ogóle po treningu nic nie robić a rolka i strecz na następny dzień?
Jak już co to lepiej najpierw rolka a potem rozciągnie
Od razu po treningu, kiedy mięśnie sa jeszcze rozgrzane - mniej boli ;)
polecam tez klawiterapie ;)
Zabawki niczym z Greya 😁 Wersja na 220 też jest? 😁
Też mam przykurcze czworogłowego i ból rzepki. ☹️
Drogi Leszku powiedz mi przy jakiej wadze wsiadłeś na rower z karbonu?
103 kg
Dzięki za odpowiedz , właśnie zakupiłem rondo ruut na wyprzedaży i zastanawiam się czy już jeździć (115kg)
@@michalrogoz4040 to sie nie zastanawiaj - ja ze 117 - 100kg tez na karbonie zjechalem. A jak sie bedziesz zastanawiac zamiast jezdzic to masa raczej od tego nie spadnie ;)
To nie tak ja już zjechałem ze 175 kg przy pomocy innych rowerów. Połamałem pare kół i teraz staram być ostrożny co do obciążania roweru a niemam doświadczenia z karbonem tak wiec dzięki za podpowiedź po robocie cisne zaraz (jestem na stravie)
Jest pytanie apropo Garmin'ow. Czy jak jeździsz z edgem na rowerze i później idziesz pobiegać z fenixem to obciążenie treningowe się sumuje w aplikacji connect ?
Tak
U mnie rolowanie po rowerze to bol na drugi dzien. Byc moze za duzo mocy w rolowanie wkladam.
Spróbuj przed snem
Wyglądasz jakbyś zjadł cytrynę x)
Dzisiaj kopiłem rolke z lydla za cale 25zł, będzie rolowane XD
Zapraszam na lajkpanel pl
nie pokazaliście zastosowania drążka.
skarpetki mogłeś założyć normalne... te są conajmniej dziwne
Sado maso