Pisanie na papierze lepsze dla Twojego mózgu
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2024
- 👉 Wejdź na surfshark.deal... z kodem 'WNB' 3 miesiące za darmo!
👉 patronite.pl/n...
👕 Nasze koszulki ► naukowybelkot....
📚 Moja książka ► altenberg.pl/g...
🎵 Mix audio ► ratstudios.pl/
Feel good content dla tych, co cenią sobie odręczne notowanie.
===
Prokrastynatorium:
👉 • The Music Theory of Ti...
===
Subskrypcja ► / uwaganaukowybelkot
Facebook ► / uwaganaukowybelkot
Twitter ► / naukowybelkot
Instagram ► / naukowybelkot
Grupa na facebooku ► goo.gl/HP8J83
===
Źródła (wybrane):
K. Umejima i in. - Paper Notebooks vs. Mobile Devices: Brain Activation Differences During Memory Retrieval
Podbijam pytanko - co to za tablecik?
Remarkable.
właśnie miałem pytać xd
Remarkable 1. Teraz wyszła 2.
Soft ten sam inny poziom wykonania...i cena :)
@@WNaukowyBelkot To Ci co byli w Dragons den?
@@WNaukowyBelkot ja pierwszy taki komentarz dalem ale to ten przypiales ;P
Ja zawsze wolałam pisać ściągawki ręcznie... A potem ich nie używałam... Bo już umiałam
Miałem dokładnie tak samo
Ja też, potem zrobione ściągi sprzedawałam kolegom z klasy ;)
Dokładnie. Najlepszy sposób nauki :)
Najlepiej jak nauczyciel też zdawał sobie z tego sprawę i nie gnębił dopóki się z nimi kryło :)
Moja ściąga która powstała z ściąg z całości zaczynała nie przypominać w swojej treści na tyle oryginalnych materiałów do których miałem do zapamiętania, że nawet jak mnie babka z polaka przyłapała z świstkiem w dłoni myślała że to są od tak napisane brednie nie przenoszące żadnej treści, że ściąga sobie mogła normalnie swobodnie leżeć na stole a ja z niej na le galu przepisywać. (to była ściąga z paru przedmiotów na raz a skróty były jedynie z tego co najbardziej nie umiałem sobie przypomnieć a tam były tylko takie szyfry skojarzeń żeby podczas nauki sobie samemu przypomnieć obrazkowe pismo itd... Babka zabrała pracę oraz kartkę i nie wiedziała co zrobić bo widziała to jak z tej kartki ochoczo korzystam Praca na 4 ale ta krateczka nie zrozumiała z krzesełkiem :)
Przypomniały mi się słowa mojej nauczycielki z technikum sprzed 13 lat, która powiedziała, że za każde ściąganie wylatuje się, ale jeśli już ktoś chce napisać tę ściągę, to tylko ręcznie, bo w taki sposób zupełnie inaczej pracuje mózg. Teza potwierdziła się. ;)
Jezu, piesek ma na imię Całka? Cudownie 🥰🥰🥰🥰
boskie
Co więcej, jest podobny do całki ∫
Bardzo dobry odcinek.
Może odcinek o różnicach w czytaniu i zapamietywaniu w porównaniu między książkami papierowymi i ebookami na czytniku/tablecie?
Podbijam temat 👍
Tak!! Sa dane, sa badania
Zrób filmik o *skutecznej* nauce języków
chetnie wlasnie ucze sie juz 1 rok chinskiego i chetnie ogarne inne metody
Ciężka praca, motywacja
@@undeadbandit835 wcale nie musi być ciężka, ważniejsze żeby była efektywna
Jak skutecznie to kilku tygodniowy wyjazd do kraju w którym mówi się językiem którego chcesz się nauczyć, ewentualnie pół roku solidnego kursu w dobrej szkole językowej.
@@jakubkt1448 przeciez jestem w chinach
Tak, potwierdzam - przy pisaniu notatek odręcznie ilość zapamiętanych rzeczy jest znacznie większa, niż przy zapisywaniu notatek na komputerze, lub smartfonie. Problemem jest czas - robienie notatek papierowych wymaga czasu, którego często uczniowie nie mają :/
Im więcej dobrych i działających notatek zrobisz, tym mniej czasu poświęcisz na naukę. Nieprawdą więc jest, że nie mamy na nie czasu, wręcz przeciwnie - dzięki nim go oszczędzasz :)
@@biologiapokociemu9601 Tak, wziąłem to pod uwagę, ale czasem czas zaoszczędziny na nauce jest niewspółmierny do czasu zainwestiwanego w notatki.
Zgadzam się, na komputerze w minutę można napisać z tysiąc słów, a na papierze... no cóż, szczęścia życzę
@@panicogito2414 Jeden odręcznie zapisany aforyzm może mieć więcej treści niż tysiąc słów wpisanych na szybko na klawiaturze.
@@metalchemik być może, ale jeśli chodzi o przepisywanie tekstu "żeby był" lepszy jest komputer
Ech, a ja nigdy nie lubiłem notatek z jakimiś dodatkami, miałem problem z robieniem takich.
Uwielbiam proste, liniowe struktury.
Wcięcia (lub różny sposób wypunktowania) dają mi fajną możliwość strukturyzacji, są szybkie, proste, łatwe w skorygowaniu, zapewniają podział na bloki przy zachowaniu ciągłości, nie wymagają zmysłu artystycznego.
Moje notatki zwykle przypominają kod napisany przez programistę. Często nawet tabele z podręcznika czy tablicy po drodze do mojego zeszytu przechodziły konwersję nas listę wielopoziomową.
Może mój mózg nie jest do końca analogowy :D
A ja polecam pisać ręcznie dziennik, nie dość, że to jest dobre dla głowy, pozwala rozjaśnić i ułożyć nie raz pogmatwane myśli i uczucia, to jeszcze jest to super pamiątka, utrwalasz jakby siebie i ty z przyszłości będziesz miał kontakt z tobą z teraz.
Ja pisze od 2018 i bardzo polecam, a wy piszecie dziennik lub coś w tym stylu?
Ja pisze dziennik papierowy i to jedno z moich ulubionych zajęć :) Zarówno na dobry, jak i wybitnie zły dzień. Dodatkowo miejsce na wszelkie papierowe pamiątki, które można powklejać i układać historie, listy zadań, szkice, kolaże, wszystko ;) Już teraz lubię sobie wracać do wpisów sprzed 2/3 lat, a co dopiero za 10, czy 20, gdy będę mogła sobie wrócić do myśli studentki :D Byle nie spłonęły, to przetrwają wszystko 😅
@@ilio300 dokładnie, jest to fajna przygoda i nieoceniona pamiątka :)
Ja znalazłem, też jakieś moje zapiski z wielu 6 lat, niestety jest ich bardzo mało, a i tak bardzo ciekawie się to czyta, poznać siebie z przed iluś lat. A piszesz i robisz kolaże w jednym dzienniku? Ja właśnie nie umiem wyjść z formy pisanej, ale też jest dobra
Ja uczyłem się tym sposobem, w szczególności wzorów i dat, już w czasach technikum i na studiach, które ukończyłem 6 lat temu. Kiedyś zauważyłem, że kilkukrotne, najpierw przepisanie, a później pisanie z głowy uczonej się rzeczy pozwala zapamiętać nawet najbardziej skomplikowane wzory matematyczne czy fizyczne, których nie byłem w stanie zakuć po prostu je czytając. Do dzisiaj korzystam z tej metody, tyle że już w pracy np. do nauki schmatów baz danych czy języków programowania. Nadal działa i każdemu mogę ją polecić :)
💟Strona z książki do historii? Oczywiście jakaś poważna postać z dorysowanymi okularami, wąsami, bliznami itp 🤣
Zastanawiałem się nad tym kiedyś i doszedłem do wniosku, że gdybym wykorzystał czas poświęcony na sporządzanie notatek na naukę prosto z pliku na komputerze, to czy nie przyniosłoby to lepszego efektu.
całka jest cudna, a film ciekawy jak zawsze!
Czy możesz Dawidzie wypowiedzieć na temat tego, czy lepiej jest mieć jeden zeszyt do wszystkiego, czy jednak każdy do osobnej rzeczy? Czy z naukowego punktu widzenia są jakieś różnice?
Studenci politechniki stwierdza zgodnie- jeden wystarczy
@@karol7631 zależy na co ;)
@@karol7631 tak, ale warto sprecyzować - jeden na 5 lat nauki
@@karol7631 i potem ucząc się trzeba przerzucać po 10 stron xD ale jaka oszczędność papieru ;3
@@MrDeny105 Ja przez całe studia zapisałem z 10stron ;-)
Ja przed każdym dużym egzaminem, typu kilkanaście(kilkadziesiąt) godzin nauki na trójkę zawsze przepisywałem notatki z komputera na kartki. Łatwiej mi było się skupić przez długi czas i znacznie lepiej wchodziło do głowy już czytając po raz kolejny.
same
Ja to miałem ostatnio fajny sposób na zapamiętanie zakupów ( tydzień temu )
Miałem kupić :
Podsuszaną kiełbasę
mięso górne zrazowe
Boczek wędzony
musztardę w słoiku
Ramę i jabłka (w drugim sklepie takim na wprost )
To sobie wyobraziłem
Boczka z Kiepskich co zlazł (Boczek mieszka wyżej ) który jadł podsuszaną z musztardą.
A na klatce potkał Kiepskiego co jadł jabłka i jak ten go zobaczył to się oparł o ramę (obrazu)
(gdzieś słyszałem że to też fajna metoda zapamiętywania )
I gdybym miał jeszcze kupić coś w sklepie obok... to Paździoch wyszedł by (np ) z farbą do włosów i lokówką :)
Słyszałem też o metodzie zapamiętywania liczb poprzez zamianę cyfr na czasowniki o danej długości (czy coś takiego ) i tworzeniu z tego potem zdań dialogów na tyle ekstremalnych i nielogicznych, że po przez tą przedwieczną sytuację tworzącą się z tych zdań mózg zapamiętuje łatwiej.
Ciekawe jakie dają wyniki te metody w porównaniu?
Uczucie jak otwiera się człowiekowi umysł jest niesamowite. Dzięki Dawid za twoje filmy. Życzę sukcesów.
Dawno już zauważyłam, że lepiej zapamiętuję po napisaniu notatek ręcznie. Fajnie wiedzieć że badania to potwierdzają 😃
Bluza: Z kapturem czy bez?
Nadal pamiętam tę ankietę.
Z
Cudowna ta całka, wygląda na bardzo fajną psinę. A co do treści odcinka - jak mi się udaje to dla mnie najlepiej sprawdza się robienie notatek zarówno na komputerze, jak i przepisanie ich później i zrobienie papierowej wersji. Niestety nie zawsze zdążę z tą papierową wersją przed jakimiś zaliczeniami, ale zrobienie tych notatek na komputerze również wystarcza, może też dlatego, że często "bawię się" w to żeby jakoś wyglądały i w robienie rożnych tabelek (nieraz kolorowych), schematów itd. Więc mi wydaje się, że duże znaczenie ma właśnie ta ich personalizacja niż to czy jest to wersja papierowa czy elektroniczna.
Cudna Całka ❤ Ja czasem zapisuję ręcznie tylko po to, żeby nie zapomnieć. Tzn wystarczy, że napiszę i już nie muszę sprawdzać notatki, pamiętam przez samo zapisanie (oczywiscie zależy to od ilości informacji).
Z innej beczki: od dłuższego czasu chodzi za mną temat fibrodysplazji. Jest szansa na film na ten temat? A jeśli ktoś zna jakiś, w miarę nowy i naukowy a nie dokument o chorych, to będę wdzięczna za polecenie.
Pytanie tylko, czy sam fakt, że dotychczas większość ludzi w szkołach miała do dyspozycji tylko zeszyt, nie wpływa na wyniki takiego badania?
Nigdy nie lubiłam pisać na urządzeniach i jeśli miałam wybór, to wybierałam papier i długopis :) Pisanie ręczne sprawia mi przyjemność. Uwielbiam pisać ręcznie od zawsze i tylko na papierze (żadne tablety, itp). Lepiej też zapamiętuje. (mam 32 lata)
pisanie ręczne - nie do odczytana ;d pisanie na kompie - ładne, czytelne i szybkie :P
świetny odcinek! w ogóle neurodydaktycy radzą mieć książki na własność i czytając je podkreślać, dodawać wykrzykniki, ogólnie "współpracować" z tekstem. dzięki temu wzmacniamy zapamiętywanie a właściwie spajamy nasz mózg z informacją
A czy czasem tablet nie powinien pozwalać również na robienie spersonalizowanych notatek ? Pomimo tego spisał się gorzej niż notatki fizyczne więc jak dla mnie powód lepszej efektywności musi być gdzieś indziej.
o tym samym pomyślałem, tablet daje nawet więcej możliwości jeśli chodzi o personalizację, no i na dłuższą metę korzystanie z niego jest mniej frustrujące (jeśli chodzi o np. poprawianie czy edytowanie)
@@danielblumowski34 Śmiem twierdzić że kartka jest mniej frustrująca bo nie potrafi się zawiesić, zadzwonić czy cokolwiek innego. Do tego, problem pewnie leży w ekranie. Ciekawe jak by to wyglądało na einku takim jak to remarkable.
@@sknerus1991 tablety raczej nie dzwonią, no i jak masz dobry sprzęt to się nie zawiesza
Swego czasu oglądałam mnóstwo filmików o robieniu notatek na iPadzie (głównie dwóch aplikacji) i właśnie najczęstszym argumentem ich użytkowania było jak podobne jest to do notatek w zeszycie, ale jednak nie marnuje się tyle papieru i miejsca, a także łatwiej jest edytować tekst czy personalizować wizualnie notatki mając tylko rysik i opcje apki (a nie różne długopisy i zakreślacze). Zawsze ważnym aspektem była też matowa folia ochronna, która właśnie bardziej upodabniała tablet do papieru i zostawiało się trochę mniej odcisków palców. Ja niestety iPada złapałam już praktycznie po studiach, wiec nie dane mi było robić żadnych porządnych notatek, ale on i tak u mnie pełni głównie role szkicownika xD
Już czekałem na Całkę!
Ja jestem pod wrażeniem notatek, ale obawiam się że mojej polonistce z liceum raczej by się nie podobały. Była fanką ciągłego tekstu :p chyba nie czytała najnowszych badań na ten temat.
Mam pomysł na odcinek.. to tylko propozycja bo nie ma o tym nigdzie informacji. Mianowicie chodzi o to czy fazy księżyca mają wpływ przede wszystkim na rośliny i czy mają też na grzyby ludzi i ogólnie naturę czy też nie. Wszędzie opisane jest że mają wpływ ale nikt tego nie potrafi uzasadnić i aż jest to dla mnie denerwuje. Ja uważam że to nie ma wpływu bo jedyne oddzislieywanie księżyca to grawitacja i ewentualnie światło odbite. Ogrodnicy nawet prowadzą kalendarz księżycowy. Dla mnie to pic na wodę ale moje argumenty nie docierają do co niektórych ludzi. Proszę a nawet błagam o wiedzę w tym temacie bo ten temat doprowadza mnie do nerwicy 😂
Przyznam, że przypomnienie sobie podręcznika do historii z liceum mnie pokonało. Nawet okładki nie pamiętam, tak często go widziałam 🤣
Co do tematu odcinka, to super badanie, dla mnie też z kategorii "feel good", ale zastanawiam się jak by wyszło za kilkadziesiąt lat na grupie młodych ludzi wychowywanych na notatkach cyfrowych, którzy w szkole mieli prezentacje, a nie zeszyty... Na ile to sam mózg, a na ile jego wieloletni trening w młodości 🤔
Mam pytanie dotyczące odcinka. Czy gdzieś w okolicy Krzysztof latał dronem?
Z tego miejsca chciałabym podziękować mojej Mamie za to, że zawsze zachęcała mnie do robienia notatek ręcznych, bo "lepiej zapamiętasz". Mamo, po raz kolejny okazuje się, że miałaś totalnie rację!
Odkryłam to zjawisko w trakcie nauki szkolnej. Tak wiem robienie ściąg nie jest najbardziej uczciwą rzeczą na świecie, ale się zdarza. Ściągi które robiłam osobiście, pisałam długopisem na małych karteczkach, działały dużo lepiej niż ściągi drukowane na komputerze. Traciłam masę czasu na szukanie informacji w tekście który wcześniej przeczytałam, ale mimo to nie potrafiłam na pierwszy rzut oka odnaleźć potrzebne informacje. W tym miejscu pragnę zaznaczyć iż nie wykonuję zawodu w którym moja wiedza, lub jej brak, zagrażał by czyjemuś zdrowiu lub życiu. Pozdrawiam
Masz bardzo ładny charakter pisma:) Wydaje mi się, że większość ludzi pisze po prostu dużo szybciej długopisem niż na smartphonie (nie licząc ludzi, których główną rozrywką jest smsowanie), więc nie opóźnienia, ale szybkośc pisania robi różnice. Druga kwestia, to to, że w szkole jesteśmy przyzwyczajani do robienia notatek długopisem. Ciekaw jestem jak poradziłby sobie z tym zadaniem człowiek, który uczył się w szkole tylko z wykorzystaniem komputera, a pisania długopisem został nauczony tylko tyle, żeby potrafić. Sam robię notatki tylko na komputerze, bo możliwość copy/paste jest nieoceniona:)
Dobry wieczór, udanego grilla majówkowego.
I smacznej kawusi
Zdrowia życzę :-)
A czy to, że tradycyjne pisanie bardziej oddziaływuje na mózg i zapamiętywanie nie może wynikać z tego, że po prostu przez te 15-20 lata nauki (czas zanim badani studenci poszli na studia) po prostu nauczyli się tworzyć i uczyć z takich notatek? Po prostu mózgowi kojarzyło się papier = nauka i mimowolnie uczyli się tekstu/harmonogramu. Osobiście chciałbym zobaczyć, jak wyglądają takie wyniki, gdyby badane grupy wpierw poddano solidnym szkoleniom z pisania notatek wszystkimi trzeba sposobami - eksperci pokazaliby studentom jak efektywnie (chodzi mi o notatki treściwe i z których łatwo uczy się) robić notatki na telefonie, tablecie i odręcznie. Fajnie gdybyś Dawidzie jeszcze kiedyś powrócił do tego tematu, gdy pojawią się nowe badania. Tymczasem dziękuję za kolejny wspaniały odcinek i pozdrawiam serdecznie! Twój wierny widz, Artur.
Daje łapkę w górę za rzetelny wykład i za pieska pod koniec odcinka ;) śliczna jest ta twoja Całka 🥰
I jak tam Netflix w Turcji?
Jestem na 6:00. Wg mnie to może wynikać z tego, że uczestnicy są przyzwyczajeni do notowania odręcznie. Być może w przyszłości ludzie będą częściej używać tabletów do notowania i wtedy efektywność się zmieni. Choć na pewno więcej zmysłów działa podczas notowania na papierze - i to może jednak powodować pewną przewagę. ;)
Zawsze piszę ręcznie. A tym co się śmiali wyślę ten film 😁
Niejaki F. Nietzsche w późniejszym etapie swojej kariery zawodowej podupadł na zdrowiu na tyle mocno, że miał problemy z pisaniem odręcznym. Wówczas jego przyjaciel, którego nazwiska niestety nie pamiętam, zbudował dla niego "mechaniczne kule", coś w rodzaju ergonomicznej maszyny do pisania. Początkowo Nietzsche był zachwycony wynalazkiem, bo dzięki niemu mógł wrócić do pisania. Po pewnym czasie jednak, zauważył że jego styl wypowiedzi, konstrukcji zdań, a nawet sposób myślenia o tym co chce napisać, zmienił się drastycznie. Jak sam wspominał, gdy pisał piórem jego myśli były lekkie, niejako wygładzone i klarowne, płynęły ciągłym jednostajnym strumieniem, natomiast w czasie pisania na maszynie jego rozumowanie było zdecydowanie staccato, rytmiczne, marszowe, przerywane i zgrane z rytmem stukających klawiszy. Ostatecznie, gdy zdrowie mu na o pozwoliło, z ulgą powrócił do pisania piórem.
Może to tylko kwestia przyzwyczajenia, że akurat piórem pracowało mu się lepiej niż tą specyficzną maszyną do pisania. Natomiast niepodważalne są dwa fakty. Po pierwsze, forma jest częścią treści, a używane narzędzie ma znaczący wpływ na cały proces poznawczy. Po drugie, pisanie odręczne jest dużo bardziej naturalne w tym sensie, że pisze się z grubsza jednym pociągnięciem całe słowo, podobnie jak czyta się z grubsza od razu całe słowo, na podstawie wzrokowej oceny ogólnego obrysu graficznego zapisanego słowa. Dodatkowo, pamięć mięśniowa ręki pracuje z korzyścią przy pisaniu odręcznym, bo każde słowo to specyficzny ruch.
Natomiast na klawiaturze każde słowo, to sekwencja identycznych wciśnięć identycznych klawiszy. Co prawda, układ klawiatury sprawia, że każda litera ma swoje unikatowe miejsce, ale trzeba pamiętać, że standardowy układ klawiszy powstał po to, by stenotypistki nie mogły pisać zbyt szybko, żeby nie psuć sprężyn w dawnych maszynach do pisania. To znaczy, układ klawiszy jest celowo tak opracowany, by być jak najmniej wygodny dla człowieka! Spisek!
Nie wiem tylko jak się sprawy mają w przypadku takich ładnych tabletów, jak ten Dawida. Ale spodziewam się, że i tak gorzej niż ze starożytnym papierem, skoro według przytoczonych badań, użytkownicy tych tabletów byli o ok 25% wolniejsi od użytkowników papieru.
Zgoda, jest lepsze, ale zajmuje stanowczo za dużo czasu.
Np. za tydzień mam egzamin z 30 wykładów (każdy po ~60 slajdów) i zrobienie z tego odręcznych notatek jest mało opłacalne 🤔
Nie do końca chce mi się wierzyć w te badania, a raczej w wyjaśnienie. Bo skoro pisanie na papierze jest lepsze, bo można personalizować notatki, to czy pisanie na tablecie rysikiem nie jest dokładnie tym samym?
To teraz najważniejsze pytanie... co z klawiaturą? I która jest najlepsza mechaniczna, elektryczna czy wirtualna?
Według mnie pisanie elektroniczne jest szybsze i jeśli musisz dużo zapisać to i wygodniejsze, ale z kolei papier wygrywa tym że to jest w jakiś sposób unikalne i ma taki "dobry vibe" bo jeśli nie zalejesz tego kawą albo nie przepadną w odmętach domu to zniosą wszystko i można do tego wrócić za nawet i 10 lat. Pisanie elektroniczne choć wygodniejsze jest takie bardziej "bez duszne"
Pozdro miłego dniocha
Mam taką samą bluzę. Niezła jest 😀 pozdrowienia dla piszących po papierze.
6:00 - Chwila chwila Dawid. Ochotnicy? Czyli tę osoby same wybrały,, że z jakiś tylko sobie znanych powodów, wolą papier, czyli na przykład, są do niego przyzwyczajeni ze studiów, i przez doświadczenie poszło im lepiej
9:15 Adam Neely na Naukowym Bełkocie!!! What is this, a crossover episode? :D
Ja pamiętam, jak będąc na 3 roku studiów historycznych pierwszego stopnia, podczas egzaminu powiedziałam, że tego nie było w zadanej przez niego lekturze, na co Pan prof. stwierdził, że było. Zapytałam się go więc, na której stronie? Wziął książkę do ręki i powiedział 234 xD, pamiętałam jakim kolorem podkreślałam na tej stronie wiadomości i co. Mam kapitalną pamięć obrazową, jakby moja głowa była aparatem fotograficznym.
Tak ale aby to dało właściwe wyniki, trzeba by uwzględnić preferencje studentów, przed przydzieleniem do grupy.
To tak jakby badać wyższość pamięci wzrokowej nad słuchową, nie uwzględniając, że część osób jest wzrokowcami a część słuchowcami.
Panie Dawidzie, a powiesz Pan jakiego notesu elektronicznego używasz? Zaciekawiło mnie takie rozwiązanie, nie spotkałem się z nim wcześniej
też się dołączę do pytania :)
Proszę o to samo ;)
A ja odpowiem
Remarkable
Super cacko, Sam używam od pół roku ale całkiem drogie niestety
Wystarczy wyguglowac remarkable paper tablet
@@rafakowalewski8336 Dziękuje
To może być czasowe i najpewniej, zmieni się z czasem, lub w toku ewolucji. Na razie papier jest dużo starszy, więc mózg 'mocniej' na niego reaguje.
Tak tylko spekuluję...
Pismo powstało zbyt późno, żeby mózgi się dostosowały, obawiam się. Jak sądzisz?
Ja to wyjaśnię prościej.
Jak się pisze na smartfonie to trzeba przeznaczyć dużo aktywności mózgu na samą czynność pisania a nie na treść. To jest wysiłek. Na papierze jest łatwiej więc pisząc można się skupić na treści.
Pominięto jeszcze jeden istotny sposób notowania: na komputerze z tradycyjną klawiaturą :)
A jakby tam wyszło np. 12 min?
Na smartfonie pisze się kijowo. To każdy wie.
Po to mamy te urządzenia, żeby oszczędzać zasoby kognitywne. Wypalenie zawodowe, to nie jest słaby dowcip.
Przed obejrzeniem: Per lepsze, rozumiem, że nie chodzi o pamięć, a o rozwój?
Ładne imię dla pieseła :)
Ale mowa tylko o mobilnych urządzeniach, czy też klawiaturze fizycznej? Przed komputerem.
VPN'y są tak naprawdę nic nie wartymi programami i wcale nie uczynią nikogo anonimowym. Poza tym, żeby nie było widać Twojego IP, to, co robisz, przechodzi przez ten serwer VPN. Więc kto inny po prostu dostaje informacje, co robisz w sieci.
Czyli to dotyczy tylko ekranów dotykowych.
Ja piszę na klawiaturze i potrafię zapamiętać to, co pisałem. Zwłaszcza, że czytam czasem to, co pisałem kiedyś na swoim forum, które jest czymś w rodzaju RPG/opowieści. I dokładnie wiem, jakich słów w jakim miejscu używałem. I mówimy tutaj o losowych tematach, mających miejsce nawet z 10 lat temu!
Nie wiem jak bym sobie poradził w tym teście. Ale zdecydowanie nie chciałbym pisać na urządzeniach mobilnych. Są one bardzo niewygodne pod każdym względem. Nienawidze pisac na smartfonie. Na klawiaturze super.
Do mnie to nie przemawia, ale to może po prostu ja mam taką pamięć, bo zawsze zapamiętywałem rzeczy w ten sposób. Nie było to dla mnie trudne. A używam notatek na komórce tak samo, żeby potem je sobie na pececie przenieść. Ale jest też rzecz taka... ja mam słabą pamięc krótkotrwałą. Jeśli czegoś nie zapiszę, mogę o tym zapomnieć kompletnie. A nawet jak zapiszę, to to tylko leży zapisane. Są wyjątki, ale ciężko mi powiedzieć, co bym zapamiętał, a czego nie.
No i trzeba też wspomnieć, że mam dysgrafię i piszę tak koślawo, że chyba mam doktora w swoich przodkach. Piszę tylko literami drukowanymi, dużymi, bo inaczej to wygląda źle. Zresztą nawet w ten sposób wygląda krzywo. Dlatego wolę pisać na kompie.
Hej, chciałam tylko rzucić pomyslem na nowy film - skąd się biorą nieporządane odczyny poszczepienne, w sensie dlaczego organizm nie raz tak źle reaguje. Np. w przypadku moich rodziców i rodziny mojej koleżanki wszyscy zareagowali gorzej na szczepionkę niż gdy faktycznie chorowali na covida kilka miesięcy temu
Netflix w Turcji jest i ma bardzo wielu subskrybentów w Polsce, bo jest około połowę tańszy niż nasze pakiety. Wystarczy VPN, żeby założyć konto, a potem korzystasz normalnie, z polską biblioteką.
Całkiem fajny ten tablet. Telefon z resztą też ;) A co do treści odcinka, to mam kilka notesów/zeszytów ostatnimi czasy. Jednak staram się ogarniać i nie mieszać za bardzo tematów w różnych notesach. Do tego przekonałem się do pióra wiecznego (mimo, że jestem leworęczny). Bardzo wygodnie się pisze.
Mam pewien problem z tym badaniem, a mianowicie: nie wiem na jakiej grupie wiekowej było ono przeprowadzane. Może to, że jako dzieci używaliśmy głównie długopisów i zeszytów miało na nas wpływ i teraz dzieci wychowywane na cyfrowym zapisie inaczej zapamiętałyby swoje harmonogramy? Nie wiem. Powiedz Adamowi M. że go uwielbiam za to, że polecił Ci Adama Neelyego ;)
Hej! Kiedy coś o dinozaurach? Pozdrawiam.
Opisane badanie zupełnie nie bierze pod uwagę indywidualnych zdolności i predyspozycji badanych. Nie było też grupy kontrolnej, która nie robiłaby żadnych notatek.
Wspominam o tym, bo sam miałem problem ze szkolnymi zeszytami i notowaniem wykładanych wiadomości. Po prostu nie mam podzielności uwagi i gdy piszę, nie potrafię się skupić na słyszanej treści. Gdy jednak zamiast pisać, uważnie wsłuchuję się w treść wykładu, a związki przyczynowo-skutkowe w nim zawarte są logiczne, natychmiast zapamiętuję i pojmuję całość zagadnienia. Zapisywać potrzebowałem jedynie rzeczy do zapamiętania - wzory, daty, nazwiska.
Na studiach (w odróżnieniu od szkół niższego szczebla) nie wymaga się prowadzenia notatek, a wiedzy, co było dla mnie zbawieniem. Przed egzaminem wystarczała mi krótka rekapitulacja szczegółów ze skryptów lub cudzych notatek żeby zdać dowolny egzamin.
Jak sie napoce piszac reka, to wiadomo, ze zapamietam lepiej (badania niepotrzebne). Ale za nic w swiecie nie bede pisac recznie. Liczy sie tempo i pamiec dlugoterminowa. Pisania reka powinni sie uczyc tylko ci ktorym bardzo zalezy. Reszta moze zaoszczedzic 1-2 lata zycia/szkoly i skupic sie na rozwiazaniach nowoczesnych.
Gdy chodziłam do szkoły, to ściągi na sprawdziany trzeba było napisać ręcznie. Eksperyment Japończyków wyjaśnia, dlaczego z tych notatek nigdy nie musiałam korzystać. Miłego weekendu!!!
wiadomix że jak piszesz ściągę ręcznie, to musisz najpierw coś przeczytać, potem to streścić, potem napisać, a potem upewnić się że jesteś w stanie odczytać, co samo w sobie jest już uczeniem się. oczywiście im przedmiot mniej lubiany tym trudniej wchodzi do głowy
I tak nie cierpię pisać na komputerze, jeżeli mam wybór, to wybieram
zawsze kartkę i długopis, choćby lista zakupów, mój partner
(programista) śmieje się z mojego staroświeckiego zapisywania na kartce.
Szkoda, że nie można dać dwóch plusów; bo drugi byłby za Całkę
A odtwarzali tym samym sposobem co wcześniej zapisywali? W sensie ci co pisali na papierze to odtwarzali na papierze i analogicznie pozostałe grupy?
Z notatek to zwykle lista zakupów, robiona w kajecie, która zwykle zostaje na stole w domu. Faktycznie, zazwyczaj kupuję wszystko, co na niej było, a notatki w telefonie, niby mam ze sobą, a i tak części brakuje :( Jestem zdecydowanie analogowa ;)
Ja w szkole czasem robiłem ściągi, ale nigdy z nich nie korzystałem. Sprawdziany wypadały zawsze lepiej kiedy ściągę zrobiłem.
Działam na Remarkable 2 od Grudnia.
Świetne urządzenie (chociaż cenowo dla niektórych pewnie za drogo; Sam się długo wachałem) ale to nie gadżet tylko narzędzie co się fantastycznie sprawdza w tym do czego jest stworzone czyli zastępuje papierowe notatniki.
A Dawid korzysta z Remarkable 1.
A oprócz notatek może służyć też jako pełnoprawny czytnik ebooków?
@@PawelOrdziniak Tak. Chociaż większy nacisk jest na notatnik.
Myślę, że to co mówisz, to absolutnie prawda i na pewno jeden z kluczowych aspektów. Jednak moim zdaniem to głównie przez fakt, że na ręcznym pisaniu musimy się dużo bardziej skupić. Przy pisaniu na klawiaturze, przy ilości tekstu pisanego w ten sposób, robimy to w głównej mierze automatycznie. Raz pomyślimy, piszemy szybko i tyle, często nawet nie patrząc na klawiaturę, a tekst pisany ręcznie wertujemy w głowie wiele razy.
Uwielbiam Twoje odcinki. Dzięki, że nagrywasz :)
Ja przez lata monotonnego pisania tego co nauczyciel dyktuje , nauczyłem się nie zwracać uwagi co piszę i co słucham. Po prostu na automacie mogłem zapisać kilka stron A4 i w tym samym momencie myśleć nad czymś innym.
Mam pytanie nie związane z filmem, a tylko ogólnie z naukowym bełkotem. Chodzi mi o Pangee ,prakontynent . Jak to możliwe ze wszystkie lady znajdowały się tylko na jednej półkuli ,pozostawiając wszech ocean, bez żadnych lądów, na drugiej półkuli? Na mój "chłopski rozum" to nie miało prawa istnieć . Żeby to mogło działać środek masy ziemi i geometryczny środek musza byś od siebie odsunięte o kilkaset metrów a może nawet kilka kilometrów (co jest mało prawdopodobne bo wnętrze ziemi jest płynne).Inna opcja to różna gęstość skorupy ziemskiej na obu półkulach.
Czy ktoś zna odpowiedz ?
A gdzie grupa kontrolna?
Panie Dawidzie - mimo, że spod stołu i nieprzygotowany, to te krótsze pauzy i ogólny flow bardzo dobre - fajnie się oglądało, w końcu! ;) Pozdrawiam!
Pisanie długopisem może i jest fajne, ale piórem wiecznym jest jeszcze fajniejsze :) . O tym też można zrobić niejeden odcinek.
Wszystko fajnie pięknie tylko jedna rzecz odnosnie pisania notatek. Sam to stosuje dosc czesto. Najpierw notuje cos na klawiaturze piszac bez 'personalizacji' potem staram sie to katalogowac i ustawiac w jakis wlasnie sposob. Nie wiem... ale jak bardzo bym sie nie staral to szybciej i wiecej napisze klawiaturą (niekoniecznie telefonu) niż piszac odrecznie - przez co wiecej danych jestem w stanie zanotowac.
Dało się to oglądać, dało się tego słuchać 👍
Mamy kolejny typ całki, były już całka Riemanna, Lebega a teraz całka Dawida ;)
Dobrej majówki życzę 😀
Ile razy próbowałam uczyć się z laptopa no way wole robić notatki i potem się uczyć :D dlatego mam tryliard papierowych notatek 😂
Buziaki dla Całki, dzięki za film będę miała argument żeby dzieci męczyć z pisaniem odręcznym 😁
Fajne takie odcinki "na szybko" :)
Piszę sobie czasem opowiadania. Na komputerze mi to kompletnie nie wychodzi, muszę je pisać odręcznie
2:23 zgaduje ze zapisując lepiej pamiętam
Wiedziałem , proces zapisywania uruchami obszary pamięci :)
Uważajcie z VPN bo dałem się namówić ale po dwóch tygodniach stwierdziłem że zamula i nie jest mi to pomocne a że mają 30 dni i zwracają pieniądze to zgłosiłem się o anulowanie subskrybcji. Na blika nie oddają kasy, walczę trzeci dzień z obsługą klienta ponieważ anulować można jedynie przez chat i dogadać się z nimi to porażka, mydlenie oczu. Nie ma jak w netflixie czy tam HBO że anulujesz i po sprawie.
Jak się sprawa wyjaśni to pewnie jeszcze zrobię edita.
Wszyscy badani raczej najpierw uczyli się pisać w zeszycie, a dopiero później na telefonie/tablecie. Czy w grupie, w której domyślnym systemem nie jest analogowy wyniki byłyby takie same?
Ja to to jak sobie napiszę hasło i przykleję na monitor to od razu pamiętam :P
(to był żarcik )
Całka jest super! Ze schroniska?
O mój ulubiony kanał na polskkn youtube polecił mój lubiony kanał generalnie na YouTubie
jak sie nazywa ten tablecik?
od zawsze wiadomo bylo se robienie sciag jest przydatne
Dołączam się do pytania
też się dołączę do pytania :)
Remarkable
@@frofrofrofro900 dzieki, spoko cena nawet, moze wiesz cos o nim czy warto, ile pamieci ma itp?
Może ludzie zapisujący na papierze mają wspólne cechy, które też powodują, że lepiej sobie przypominają?
Inaczej, styl notowania tylko grupuje ludzi, które mają dwie wspólne cechy, piszą na papierze i lepiej sobie przypominają.
Wmawiam sobie że pisanie na papierze i czytanie papierowych książek jest lepsze tylko dlatego że jako ludzkość mieliśmy dłuższą styczność z papierem i jesteśmy genetycznie bardziej przystosowani do papieru i mój nonkonformizm polegający na e-czytnikach i notatkach na tablecie jest dla moich pra pra pra pra pra pra pra wnuków.
Najszybciej po prostu zapamiętać! Po co się bawić w kartki czy smartfony.
O, też zakupiłem reMarkable do studiów prawie dwa lata temu.
Sponsor odcinka: producent długopisów i notesów :D
Drukujesz te notatki do papierowego archiwum?
Może to dla tego że uczymy się pisząc w zeszycie przez całe dzieciństwo