S03E03 Jak się robi rozchodzenie? Pierwsze słowa o rozwodach

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 21 окт 2024

Комментарии • 39

  • @dynamika3060
    @dynamika3060 3 года назад +19

    Kilka osób z mojego otoczenia nie przetrwało próby kwarantanny i teraz patrząc na nich intensywnie szukających nowych partnerów widzę, że jest to ogromny i czasochłonny ukierunkowany wysiłek energetyczno-emocjonalny. Nawiązywanie nowych relacji, przymykanie oka na niektóre rzeczy, podejmowanie aktywności na które może nie ma się czasu ani ochoty, ale ma się nadzieję na poznanie kogoś nowego. Z drugiej strony bycie w relacji trochę rozleniwia, daje komfort zajęcia się innymi rzeczami niż szukanie, co jednak w dłuższej perspektywie może być złudne i do zobojętnienia i rozstania prowadzić. Myśl w tym temacie mam taką, żeby w długoletni związek angażować chociaż ułamek tych chęci, energii, entuzjazmu i różowych okularów jak w poszukiwania, a przede wszystkim doceniać go na co dzień, bo ostatecznie bilans zysków i strat będzie korzystniejszy niż rozstanie się i poszukiwania (oczywiście wyłączając z tematu patologie wszelakie).

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +4

      Bardzo bystra i celna obserwacja :)

    • @dynamika3060
      @dynamika3060 3 года назад +1

      Tak naprawdę to wydaje mi się super błaha i oczywista, ale dla mnie była przełomowa i mimo że w teorii wiedziałam, że nad związkiem trzeba pracować, to zmieniła moje podejście do partnera.

    • @julietta_holistycznie5778
      @julietta_holistycznie5778 3 года назад +3

      Obserwacja oczywista i błaha... żeby to było takie proste, żeby to wystarczyło. Obie osoby muszą równie mocno chcieć, równie mocno się zaangażować. Samemu nie zbuduje się solidnej "ściany domu/związku", tym bardziej na coraz bardziej chybocacym się fundamencie...

  • @adammajewski9622
    @adammajewski9622 3 года назад +8

    Pani Marto, dziękuję bardzo za ten pierwszy przyczynek do naświetlenia bolesnego tematu rozstania. Nie sądziłem, że ten proces będzie przebiegał u mnie tak długo i tak boleśnie go przejdę. Odnalazłem siebie i swoją sytuację w wielu fragmentach Pani wykładu. Takie tąpnięcie sprawiło jak wiele pracy jeszcze przede mną - nie boję się o tym mówić głośno bo wiem, że każdy musi doświadczyć swojego punktu granicznego by zacząć zdrapywać kolejne warstwy źle położonej farby, która maskuje nas przed światem.
    Kłaniam się nisko z wyrazami wielkiego szacunku.

  • @dorotarafalont9930
    @dorotarafalont9930 3 года назад +9

    Bardzo trafnie Pani podejmuje temat. Jest w tym wiele empatii i zrozumienia. To uspokaja i pomaga wytyczyć drogę procesu odejścia od partnera. To nie musi być wojna, jak proponują inne yutuberki a może być pogodzenie się z rozpadem relacji i związku i budowaniem siebie na nowo. Dziękuję.

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +4

      Wojna bardzo rzadko bywa rozwiązaniem, raczej generuje nowe problemy.

  • @kika4478
    @kika4478 3 года назад +5

    Dziękuję za podcast. Sama jestem na etapie domykania po rozejściu. Dziękuję za uświadomienie wszystkich faz/etapów rozejścia. Pomaga mi to poukładać się w trudniej sytuacji, chociaż to ja jestem odchodzącą. Ale odchodzącą z bardzo trudnej, niszczącej relacji. I dziękuję za uświadomienie, że nowa relacja może przyjść dopiero po rozliczeniu ze wszystkim, a tak najbardziej to chyba ze sobą. Pozdrawiam 😀

  • @filipbylak6385
    @filipbylak6385 10 месяцев назад

    Dzięki Tobie będzie łatwiej, mam nadzieję. Pozdrawiam.

  • @mariakwasiborska5423
    @mariakwasiborska5423 3 года назад +2

    Dziękuję. Świetnie to usystematyzowalaś. U mnie wszystko szablonowo. Wszystkie etapy przeszlam w emocjach na maksa. Teraz czas na rekonstrukcję nowej tożsamości. Minął rok od rozstania. Odzyskałam siebie i moja Moc wróciła 💃

  • @Gabionfineline
    @Gabionfineline 3 года назад +2

    Bardzo mi się podoba twoje podejście do tematu z pełnym szacunkiem i pięknym sercem do ludzkiej nieperfekcyjności. Bardzo dziękuję.

  • @SylwiazLodzi
    @SylwiazLodzi Год назад

    Słucham to drugi raz po dłuższej przerwie i przyszła mi do głowy taka myśl, że również wzorzec/sc hemat nie podtrzymywania/pracy w związku jakkolwiek to określimy - zabieramy ze związków naszych rodziców. Oni jeśli się nie rozwiedli/ rozstali żyli obok siebie. Jeszcze kolejny paradoks sobie uświadomiłam. Rozwodząc się musiałam wręcz udowodnić razem z byłym w temacie opieki nad dzieckiem. Pary które nie są małżeństwem nic nikomu nie udowadniają, nic nie robią, przynajmniej nie muszą poza alimentami . Także gratuluję ustawodawcom na całym chyba świecie i pomysłu małżeństwa i rozwodu. Szczególnie, że np. w Anglii był okres gdy nie było rozwodów bez orzekania o winie.

  • @olivia1659
    @olivia1659 3 года назад +2

    Ma Pani tak ogromną wiedzę. ..ze jak słucham to zdobywam jakby calkiem.nową perspektywę, i tak sa osoby które lubią taki "vanitas" vibe.

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +1

      Cieszę się, że czuje Pani ze mną "vanitas vibe" :)

  • @marekjuszkiewicz5867
    @marekjuszkiewicz5867 Год назад +1

    A dlaczego ludzie nie są gotowi wydatkować chociażby połowy swojej energii i emocji, które "wydatkują" w trakcie konfliktu i rozchodzenia na reformowanie swojego związku ?. Co sprawia ze uważają że nie opłaca" im się to ?.

  • @lovelly2311
    @lovelly2311 3 года назад +3

    Jak jesteśmy przy takim temacie to ja bym bardzo potrzebowała i prosiła o odcinek o tym jak radzą sobie w dorosłym życiu i związkach osoby, których rodzice są po rozwodzie.

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +3

      Myślę, że rozwód rodziców to nie jest problem, o ile dorośli zachowywali się jak dorośli. Sam w sobie rozwód nie musi być traumą dla dzieci, więc nie wiem z jakim konkretnie wyzwaniem się mierzysz, po rozstaniu rodziców.

    • @lenka8986
      @lenka8986 Год назад +1

      ​@@MartaNiedzwiecka Hej, posłuchałam podcastu wczoraj, jest świetny! Akurat sama jestem w kryzysie w mojej relacji i bardzo przydał mi się opis faz rozchodzenia się, żeby zdać sobie sprawę, gdzie z partnerem teraz jesteśmy. I wreszcie zaczynamy razem nad tym pracować.
      Ale do brzegu: moi rodzice rozwiedli się kiedy miałam 15 lat, nagle z domu zniknął ojciec, z którym byłam mocno związana. To był czas wyboru liceum, egzaminy gimnazjalne itp. Czułam się przez rodziców opuszona, zostawiona sama sobie, było mi wszystko jedno co będzie dalej z moją edukacją i zamiast do szkoły artystycznej poszłam do ogólniaka. Wybrałam źle, do tej pory (jestem po 30-tce) mierzę się ze zmianą ścieżki zawodowej wybranej z przypadku... Jestem po 2 latach terapii, którą z przerwami kontynuuję. Długo bałam się być w poważnym związku. Całe lata zajęło mi odbudowanie zrujnowanych relacji z rodzicami, tym bardziej że jako zbuntowana nastolatka nienawidziłam nowych partnerów moich rodziców. Nie chciałam mieszkać z obcymi dla mnie ludźmi (nowi partnerzy rodziców), uciekałam do Babci, za granicę, wcześnie zaczęłam pracę, miałam epizody depresyjne. Rozwód rodziców to był dla mnie koszmar. Dodam, że nie było u nas w domu żadnych nałogów ani patologii. Jako wrażliwa nastolatka potwornie to przeżyłam.

  • @agawasacz4410
    @agawasacz4410 3 года назад +8

    Chciałabym zapytać, wracając do tematu emocji, czy kiedyś pojawi się podkast o żalu/rozpaczy, bo nie wiem czy jest gdzieś i go znaleźć nie mogę, czy po prostu go Pani nie planuje. Po prostu brakuje go trochę do pełni szczęścia w temacie emocji. Serdeczności

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +7

      Fakt, wspominam o tym przy bezradności, ale nie ma dedykowanego odcinka. Bardzo dziękuję za sugestię - na pewno powstanie taki odcinek.

  • @julkakulka1355
    @julkakulka1355 6 месяцев назад

  • @ODPOWIEDZIALNAmoda
    @ODPOWIEDZIALNAmoda 3 года назад

    Dziękuję za kolejny świetny odcinek. Z youtuberskim pozdrowieniem, K.

  • @TheMandarynka79
    @TheMandarynka79 2 года назад +2

    Mnie odchodzenie zajelo 10 lat. Od dnia slubu, kiedy uswiadomilam sobie ze to byl blad niestety.

  • @martaprusik2873
    @martaprusik2873 3 года назад +1

    A czy po rozstaniu powrót jest możliwy? A może inaczej, jak to zrobić, co jest do tego potrzebne? Bo co jeśli faktycznie myślimy, że ta relacja to była właśnie TA i chcemy o nią walczyć. (tak, wiem, ze był na to czas, ale)
    Dziękuję za niepotraktowanie tego jako głupie pytanie.

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +2

      Nie jest głupie, ale nie da się na nie odpowiedzieć. Nie znam warunków i nie znam ludzi, więc nie wiem, czy to możliwe czy niemożliwe i co można by zrobić. Natomiast jeśli to się nie stało, to można myśleć, że raczej nie było na to miejsca.

  • @Tasza019
    @Tasza019 3 года назад +2

    Mam jedno pytanie - jeśli jest się z osobą która jest zdiagnozowana przez psychoterapeutę jako osoba uzależniona od marihuany i zażywająca ją codziennie kilka razy dziennie od lat i ta osoba mówi wprost że nie zamierza nic z tym robić, to co robić w takiej sytuacji? Nie wiem czy mogę zrobić cokolwiek poza odejściem, jednocześnie słyszę, że "wiedziałam co brałam" bo palił już jak się schodziliśmy, a ja nie zauważyłam, nie wiem jak, że jest problem.. I teraz czuję się jak ostatnia idiotka bo ma rację, mogłam podziękować na początku... A teraz wygląda to tak że to ja stwarzam problem bo go krzywdzę swoją decyzją o odejściu bo przecież on był szczery od początku. No bo był. Ale ja się boję zostać w tym związku, bo nie wiem jakie będą konsekwencje w przyszłości. A mój strach jest nazywany "dramatyzowaniem" i "brakiem akceptacji jego jako partnera"... a u nas jest w ogóle kombo, bo on jest osobą uzależnioną, a ja mam chroniczną chorobę autoimmunologiczną dosłownie karmiącą się moim stresem i to jeszcze w fazie zaostrzenia.....

    • @MartaNiedzwiecka
      @MartaNiedzwiecka  3 года назад +5

      No ja bardzo nieczęsto wprost odpowiadam na takie pytania. Ale sprawa brzmi serio. WIęc odpowiem tak - sprawdz jakie są symptomy współuzależnienia i uwikłania z osobą uzależnioną (nawet w internecie) zobacz gdzie z tym jestes i podejmij decyzję. Na pewno nie zdołasz "wyleczyć" kogoś, kto nie chce nic robić z nałogiem.

    • @Tasza019
      @Tasza019 3 года назад +1

      @@MartaNiedzwiecka Bardzo Ci dziekuje za rade

    • @asiafretless4864
      @asiafretless4864 Год назад

      ​@@Tasza019jak u Ciebie?

    • @Tasza019
      @Tasza019 Год назад +4

      @@asiafretless4864 związek zamknęłam. Było to wycieńczające, więc powiedziałam że albo coś z tym razem robimy, walczymy z nałogiem albo ja odchodzę bo nie widzę dla siebie dobrej przyszłości w tej relacji. Powiedział że ok, żebym odeszła skoro mi nie pasuje. Tak zrobiłam i nie żałuję ani trochę. Żałuję tylko ze zrobiłam to tak późno kiedy już sama byłam na wykończeniu 😂😅

    • @asiafretless4864
      @asiafretless4864 Год назад +3

      @@Tasza019 cudownie. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze dla Ciebie ♥️

  • @mariakakol6174
    @mariakakol6174 5 месяцев назад

    Czy w takim razie odpowiedzialność=wina?

  • @JoanaCh991
    @JoanaCh991 3 года назад

    Wow..

  • @lovelly2311
    @lovelly2311 3 года назад +4

    Ale mi dziwnie tak na bieżąco ze zmierzchami być 😦