Toyota Mirai Mk3 2021 pierwsza jazda PL Pertyn Ględzi
HTML-код
- Опубликовано: 5 сен 2024
- Dane techniczne: cartests.net/2...
Hyundai Tucson: • Hyundai Tucson Hybrid ...
Porsche Taycan 4S: • TEST: Porsche Taycan 4...
Dacia Sandero: • Dacia Sandero i Sander...
Audi RS6: • Audi RS6 Avant C8 2021...
Zapraszam na swoją stronę: pertyn.com
na Fb: pertynm...
na Insta: / pertyn
Kontakt: zapytajpertyna@pertyn.com
Witam. Jestem autorem projektu Stacji Wodorowej na której można taki samochód tankować. Moja stacja różni się od istniejących na świecie ponieważ posiada szereg udogodnień i funkcjonalności o których Państwo nie pomyśleli by . Stworzenie infrastruktury takich stacji w Polsce jest możliwe a zastosowanie mojego projektu pozwoliłoby uczynić stacje rentowne , więc nawet prywatni inwestorzy byliby chętni do tworzenia stacji. Pracę swoją ukończyłem miesiąc temu i obroniłem ją na Politechnice Łódzkiej zyskując również wyrazy szacunku od Profesorów. Chciałabym Panie Pertynie zorganizować z Panem rozmowę na temat wodoru i mojego projektu. Pozdrawiam serdecznie.:)
Przeczytałem pracę i jestem pod wrażeniem - to jest sposób na zwiększenie i funkcjonalności, i przychodowości. Gratuluję
@@Pertyn bardzo bardzo dziękuję Panu za przeczytanie i miłe słowa. Chciałbym też widzom kanału móc jakoś przedstawić pracę albo opowiedzieć ciekawostki w skrócie z tym związane . Ps. Liczony w pracy kosztorys dotyczy jednostkowego kosztu stacji. W praktyce gdyby rząd bądź inwestor realizował 1000 takich stacji , każdy z tych podzespołów dałoby się kupić prawie o połowę taniej w związku z czym rentowność stacji byłaby o wiele wyższa . Jeszcze raz dziękuje Panu, że przeczytał Pan moją pracę 😊😊😊😊😊
Pozdrawiam
Gdzie można o tym poczytać ?
@@boleklolek578 miło że jest Pan zainteresowany. Generalnie posiadam do pracy prawa autorskie i z uwagi na innowacyjność projektu składam zgłoszenie patentowe . Jak będę już miał to chce założyć kanał na YT i omówić całą pracę . Chętnie bym Panu wysłał pracę i bardzo mnie cieszy że jest Pan zainteresowany ale trochę się waham póki co. Proszę o wyrozumiałość. Pozdrawiam. Jak by Pan miał jakieś pytania to chętnie odpowiem. Zostawiam e-maila. rafalbcreative@gmail.com
:)
To ja mam pytanie. Skąd wziąć wodór i ile kosztuje jego produkcja? Pytanie dodatkowe - jaki jest bilans energetyczny produkcji wodoru np w porównaniu do benzyny.
Pertyn- jedyny człowiek na świecie,który mówi w normalnym tempie w prędkości odtwarzania 2X 😀
Jako spaliniarz benzynowy mogę napisać, że to jest elektryk, którego szanuję. W końcu auto elektryczne, które produkuje moc na bieżąco jak w spalinówce, tankuje się w takim samym czasie. Wiele lat czekałem na auto z ogniwem, bo to jest ta przyszłość, a nie auta na baterie.
Panie Macieju ... Fragment z kapitanem Nemo - poprostu pistacja 😃👍 naprawdę szacunek dla Pana za pasje i styl opowiadania o tematyce motoryzacyjnej. Pozdrawiam serdecznie!
Dopiero jak mi w gardle wyschło, zdałem sobie sprawę, że słucham pana z otwartą gębą.
Dzien dobry, Panie Macieju,
Jako pracownik firmy zajmujacej sie rozwojem ogniw paliwowych cos moge powiedziec i tak:
wodor mozna pozyskiwac z gazu ziemnego poprzez jego reformacje. Same ogniwa mozna tez zasilac gazem ziemnym, choc oczywiscie czysty wodor jest lepszym rozwiazaniem. Wyobrazmy sobie np. produkcje wodoru na stacji z gazu ziemnego, ktory to wodor nastepnie mozemy zatankowac do samochodu.
Jest mozliwe nawet posiadanie ogniw wodorowych w domu i tankowanie paliwa w garazu podczas gdy prad z ogniw sluzy tez, a moze przede wszystkim do ogrzewania domu i zaopatrywania go w energie.
Ceny ogniw beda spadac, jako ze technologia jest caly czas rozwijana i jest pole do poprawy jej wydajnosci i trwalosci. Absolutnie nie jest to technologia na takim poziomie zzawansowania jak chocby baterie, ktore zdaja sie byc u kresu mozliwosci przy aktualnej ich technologii.
Rozwoj technologii wodorowych bedzie postepowal, choc nie bedzie sie to odbywac przy akompaniamencie tak fantastycznych deklaracji jak chocby zapowiedzi prezesa Tesli. Pozostaje pytanie, czy wobec zainwestowania tak poteznych srodkow w samochody bateryjne bedzie wola branzy na przestawienie sie na wodor?
Artykul zalaczam jak punkt zaczepienia do dalszych poszukiwan: www.theengineer.co.uk/bosch-ceres-solid-oxide-fuel-cell/
Nie jestem w stanie nic powiedziec o kosztach i oplacalnosci kazdego rozwiazania, natomiast jest ich wiele i moze nas jesze wodor zaskoczyc.
Ja widziałem w Kaliforni oferowany tam od 3 lat przydomowy system produkcji wodoru z własnego OZE - i niekoniecznie przydomowe, ale lokalne zespoły OZE-elektrolizer są najlepszym rozwiązaniem, pełna czystość, wydajność i zapewne drastyczny spadek cen
Uwielbiam motoryzację (zarówno piękne V8, jak i prawdziwie ekologiczne i praktyczne samochody, jak prezentowany) ale Pańskie filmy oglądam też dla ogromnej porcji wiedzy, ciekawostek i interesujących nawiązań. Dziękuję 😊
Takich właśnie elektryków nam trzeba. Mirai to auto przyszłości, w sumie już sama nazwa na to wskazuje.
Tylko że to nie jest elektryk XDD
Toyota nie ustaje w poszukiwaniu coraz lepszych aut i napędów. Prawie 24 lat temu dostaliśmy Priusa, który zapoczątkował hybrydy, teraz mamy Mirai, która przyczyni się pewnie do rozpowszechnienia wodorowych wozów. Toyota lubi wyznaczać trendy
jak zbuduja infrastrukture obniza koszty wytworzenia dystrybucji tego paliwa minie kilkadziesiat lat wstepnie zakladaja sens tego na lata 2030 a nawet 2050 a narazie Hyundai Honda i Toyota maja takie auta reszta producentow szuka innych moze zrodel zasilania. No i co koszt przejechanie 100km to minimum 50 zlotych gdy diesel to zrobi srednio 35 a nawet mniej Na dzisiaj wytworzenie wodoru to az 95% wykorzystanie zrodel kopalnych wiec czystosc tego paliwa to tylko uklad wydechowy pojazdu bo tak jest jak z elektrykami baterie to wydobycie ciezkich metali a potem gdy bedzie ich juz az tak duzo jak obecnych konwencjonalnych pojazdow te zuzyte baterie trza utylizowac Wiem w wielu krajach rozwinietych moga sobie z tym poradzic ale wiele biednych bedzie znowu smietnikiem tego bo inni beda za to dobrze placic i kolo sie zameka .
@@sebastianradwanski6607 Obstawiam, że zajmie to znacznie mniej czasu. ładowarek też kiedyś nie było a teraz można je spotkać. Toyota na pewno będzie dążyć do tego, aby jak najszybciej stacje powstały i u nas. No ale nie ma co się ograniczać tylko do polskiego rynku. Na świecie już są auta wodorowe i się sprawdzają. MIrai jest lepsza niż auta na baterie, bo jednak zasięg jest większy i tankowanie szybkie. A jak technologia się rozpowszechni to tankowanie będzie tańsze.
I to jest jedyny słuszny kierunek 💪
Nie myślałem, że to napiszę kiedykolwiek - Piękna ta Toyota
ten klor jest poprostu petarda ! czekamy na stacje !
@@polish-greek tak, kolor jest piękny
W tym odcinku Pana ględzenie na temat elektryków było bardzo interesujące
Małe sprostowanie z dziedziny fizyki. Nie ma czegoś takiego jak temperatura w przestrzeni kosmicznej. Przestrzeń okołosłoneczna jest wypełniona głównie promieniowaniem elektro-magnetycznym i jest to układ wybitnie nierównowagowy. Temperatura zaś jest pojęciem z termodynamiki dla układów równowagowych, w układach nierównowagowych temperatury na ogół nie da się zdefiniować. Najlepiej to zrozumieć na przykładach jak mierzymy temperaturę: wkładamy termometr do wody, powietrza etc ustala się rownowaga pomiędzy termometrem i układem i odczytujemy temperaturę. Jeżeli np wystawimy termometr na słońce to zmierzymy coś, ale na pewno nie temperaturę powietrza. Będzie to jakiś stan równowagi pomiędzy promieniowaniem słońca , powietrzem i termometrem. W przestrzeni kosmicznej są jeszcze większe "cuda". Część statku kosmicznego wystawiona na słońce nagrzewa się do 100 i więcej stopni, a część w cieniu ma np -150 (te liczby są przykładowe). Ale NIE OZNACZA to, że mierzymy temperaturę przestrzeni kosmicznej - mierzymy tylko temperaturę poszycia w stanie równowagi z promieniowaniem. Podawanie, że w kosmosie panuje temp. 0K jest bardzo popularnym błędem, prawda zaś jest taka, że to stwierdzenie nie ma sensu... samo pojęcie temperatury w przestrzenie kosmicznej nie istnieje.
Trochę nie do końca. Bo w przestrzeni kosmicznej istnieje pojęcie temperatury. Temperatura to nic innego jak energia ruchu cząsteczek. Im wyższa temperatura tym szybszy ruch cząsteczek. Mówi się, że temperatura powierzchni Słońca to kilka tysięcy stopni Celsjusza, ale gdybyśmy byli w stanie wytrzymać to promieniowanie to ciepła byśmy nie odczuli, bo cząsteczek jest tam tak mało, że energii przekazać nam nie są w stanie. I przestrzeń kosmiczna wbrew temu co mówisz ma temperaturę, tylko ośrodek ten jest tak przerzedzony, że temperatura ta byłaby nieodczuwalna. Dlatego nawet taka kwestia jak chłodzenie układów elektronicznych czy samego powietrza w statkach kosmicznych stanowi gigantyczny problem, bo nie ma gdzie tej energii cieplnej przekazać.
24:54 pozdrawiam z białego Movano ✌️
Mirai i jej lakier w pełnym słońcu robią świetną robotę 😍
Panie Macieju nie ma sie co rozwodzic nad spatkiem ceny wodoru. Juz nasi milosciwie nam panujacy zadbaja aby zbytnio ta cena nie spadla...
A jest drogi ?
@@razdwa8451 przystepny, patrzac na ceny pb. Ale moze byc znaczaco tanszy, ale wtedy... wiadomo akcyza, oplata paliwowa itd.
@@ArtekCzorny No, jestem bd ciekaw jak to się potoczy.
Fantastyczny test. Obejrzałem od deski do deski, bardzo ciekawe ględzenie
To był bardziej program naukowy, niż test auta, świetny materiał :)
Jaram się tym autem jak wściekły. Mam ogromną nadzieję, że ma Pan rację i świat pójdzie w samochody wodorowe, podpisuję się pod Pana tekstem rękami nogami uszami i czym tam mogę. Brawo Toyota! Ręce same składają się do oklasków. Dziękuję za znakomitą zresztą jak zwykle recenzję. Zdrowia życzę :-).
I to jest to. Ja teraz jeszcze kupiłem diesla ale może za 3 lata takie auto wodorowe stanie się na tyle popularne że już bez obaw będzie można kupic.
I taka przyszłość motoryzacji z napędem elektrycznym + wodorem mnie przekonuje.
Ciekawe czy koszt paliwa Cię przekona ;)
I to jest przyszłość szeroko rozumianej elektryfikacji !!
Ten samochód to Prawdziwy Majstersztyk - BRAVO dla Toyota Motor Corporation !!!!!! dziękujemy za przedstawienie
Wow, jestem zaskoczony tym testem nie spodziewałem się tego
Rzecz jasna mile i pozytywnie
Pozdrawiam
Miłego wieczoru i weekendu życzę
Dzięki Pertyn
@@janwinnicki5764 Chyba nikt się nie spodziewał tego testu ,więc p. Pertyn odjechał w kosmos. Ale jak już widać na YT to chyba część jakiejś większej strategii i kampanii . Inna sprawa że to przyszłość , choćby ze względu na transport ciężki. O ile zatankowanie TIR a wodorem to kwestia minut , duży zasięg i czysta ekologia o tyle takie zabiegi z EV na baterię w przypadku transportu ciężkiego nie mają najmniejszego sensu .
Zaciekawił mnie ten samochód ale tak energiczna prezentacja zniechęciła mnie dosyć skutecznie do obejrzenia filmu w całości
Pana Petryna słucha się wyłącznie na przyspieszonej prędkości odtwarzania. Osobiście ustawiam x2 :)
Panie Macieju świetny film. Rzeczowy, inspirujący, bardzo przyszłościowy. Dzięki.
To Pan jechał tą furą ! Rejestracja się zgadza :) piękny samochód jak go zobaczyłem ,bardzo duża ta toyota robi wrażenie jadąc za nią :) pozdrawiam
Niesamowicie wartościowy film! Rewelacja!
I to jest to, co kiedyś chciałbym zobaczyć w swoim garażu (może jeszcze zdążę) :-). Wszystkie zalety elektryka bez jego największej wady - akumulatorów. Może się to udać, bo nie tak dawno pierwszy Prius był podobną "rewolucją", a obecnie Toyoty z tą technologią praktycznie wyparły Diesle z oferty tej marki. A samochód jest genialny.
Świetny odcinek. O wodorze mówiono już od dawna , że to paliwo przyszłości ,aż w końcu jest dobrze dopracowane auto Toyoty - Mirai. Daje to dużo optymizmu na przyszłość. Nie zwalnia również technologia aut na baterie które ponoć będzie można naładować w 5 minut . Ogromny postęp na naszych oczach 👍
To jest przyszłość motoryzacji i nie tylko - ogrzewania domów również.
Japonia górą po raz kolejny.Dobrze że to Japończycy dopracowują tą technologię.Super samochód.
Dobrze, że nie Niemcy 😉
@@kris7064 Niemcom najlepiej wychodzi projektowanie czołgów i tym podobnych pancerników 😊👍
Korekta ladowanie z moca 350kW to jakies 30-40 minut. Tesla Model 3 wazy 1850kg. Ogniwo jak ogniwo Miraj tez ma baterie. Dodajmy ze 1 kg wodoru kosztuje 10 euro i to dotowany, bo rynkowo jest drozszy. Produkcja wodoru jest prosta, ale przechowanie juz nie, bo.generuje spore straty.
Tak jakby przesył prądu nie generował olbrzymich strat a reszta to straty w pojemności baterii podczas spadku temperatury.
@@konik999 O ile wiemy o jakich wartosciach mowimy. 75-100kWh ma swoja cene rynkowa policzona juz ze stratami. Wodór dotowany kosztuje 10euro za kg, ale koszt jego produkcji jest sporo wyzszy. Jedna z cech tej produkcji jest uzycie nadmiaru pradu w slonecze letnie dni. Czyli zamieniamy prad na widor aby zamienic widor na prad. Skrot to zamienic prad na km
@@pb-jm1hn Po 7 uzywanych EV najwyzsze straty to zmiana zasięgu np. ze 130 na 100km i to przy ponad -15 i tylko z powodu ogrzewania. Norwegia jakoś sobie chwali te relacje. Jakim EV jeżdzisz ze taki problem zauważasz?
@@agnieszkarablewska1461 Tym się teraz zajmuje jeden z największych producentów paliw i Wodoru. ruclips.net/video/QynsaFNrS6c/видео.html
Kapitalny odcinek, auto zachwycające. Niech ta przyszłość przyspieszy! 🙂
I to jest jedyne logiczne,elektryczne, ekologiczne i potencjalnie tanie rozwiązanie
Ja jako petrolhead jestem za wodorem bo to ma sens, jest prawdziwie ekologiczne a jak to dopracują to z czasem i cena będzie niższa a jeździ fajnie
@@pb-jm1hn Można go wytworzyć z elektrowni wiatrowych , solarnych , biomasy czy turbin gazowych ale póki co Polska ma wodoru w opór i prawie nim ni handluje . Mamy 3 cie miejsce w Europie i 5 te na świecie w produkcji wodoru. Więc logicznym jest że w kraju który ma zasoby wodoru jak Arabowie ropy nie pójdziemy w Chińskie bakterie tylko w rodzimy wodór. To chyba największa szansa dla Polski w historii. Kierunek rozwoju kreuje możliwość zastosowania rozwiązań w transporcie ciężkim a tu ogniwa wodorowe deklasują rozwiązania napędu na baterię.
@@pb-jm1hn wodór jest najpowszechniejszym pierwiastkiem we wszechświecie. Gdyby tylko polityka na to pozwoliła to można by go w zasadzie używać prawie za darmo. No ale to się nikomu nie będzie opłacać poza kierowcami)
@@pb-jm1hn Izera będzie miała swoja niszę na rynku aut miejskich , czyli to do czego stworzone są auta na baterię auta na ogniwa paliwowe przejmą całą resztę . Poza tym przekształcenie Izery w auto zasilane z ogniw paliwowych to kwestia technicznie bardzo prosta , zwłaszcza przy zmianie modelu. Jak popatrzysz na Toyotę Miraj to jest to w 85% zwykły seryjny samochód który w komorze silnika zamiast jednostki spalinowej ma ogniwo paliwowe , zbiorniki paliwa i silniki elektryczne na tylnej osi. Tu masz to wyjaśnione i rozebrane na części ruclips.net/video/5sxYqDMFgnY/видео.html P.S Sprawność ogniw nie jest problemem bo i tak jest wyższa niż dla silnika spalinowego a baterie muszą mieć dostarczany prąd który znika podczas przesyłu a ich sprawność spada wraz z temperaturą . Nie ma idealnych rozwiązań za to stosujesz te których masz dużo. To tak jak Arabowie siedząc na ropie lata temu szukali by alternatywnych paliw. Polska stoi wodorem i musi to wykorzystać
Tanie, to jeszcze dużo lat minie.
Witam Panie Macieju. Mi też bardzo podoba się taka przyszłość. Materiał dający do myślenia. Super się ogląda. Dzięki.
Pertyn, czasami ględzisz aż za bardzo, ale ten film... Takiej pigułki wiedzy dawno nie połknąłem 😍 mam nadzieję, że za 10 lat Corolla i Yaris będzie w wodorze, a stacje paliw pojawią się w każdym mieście < 50 tyś mieszkańców. Największym problemem tej technologii będzie polityka. A Toyota lada moment powie 'sprawdzam' tym wszystkim EKO politykom.
ta, to wymyślą podatek na wodór żeby w ue kosztował 5x więcej niż wszędzie
Dzień dobry. Mieszkam w okolicy Stuttgartu i chciałbym się odnieść do jego zanieczyszczenia. Brakuje w Pana słowach małego wyjaśnienia co to jest najbardziej zanieczyszczone miasto Niemiec. To zanieczyszczenie jest porównywalne wysokie jak w moim rodzinnym mieście Jaśle czyli małym miasteczku w Beskidach. Coś co dla Niemiec jest smog w Polsce jest czystym powietrzem.
Powiedz sąsiadom żeby nie palili w piecach starymi oponami to będziesz miał powietrze jak w Alpach
@@konik999 mieszkam w Niemczech w mieście +100k mieszkańcowi i mam jak w Alpach
@@pieterde2744 i co sie chwałi Jasło gorsze???? co to za polka? Beskidy gorsze od Stutgardu no nie powiedział bym sczegulnie jak ktos zobaczy ze pól polski jedzie tam !
@@polish-greek jak napiszesz po polsku to ci odpisze :-)
@8:30. O tym wycofaniu samochodów elektrycznych z Stuttgartu to poproszę źródło, ale nie podawać danych, które ktoś z tyłka wyciągnął.
15% (300kg na 2 tony) różnicy w masie nie powoduje znacząco większego zużycia opon. Już nie mówiąc o tym, że poza pyłami w spalinach to największym problem w mieście jest pył z klocków hamulcowych. A jeżeli ktoś potrafi jeździć elektrykiem to odzyskując energię nie musi kompletnie dotykać pedału hamowania. Osobiście znam sytuację, że koleś przez 80 tys. km nie wymieniał klocków w elektryku, aż mu tarcze zardzewiały.
Kochany, nie wiem, co Pan wyciąga sobie z tyłka - a sądząc po poziomie i kulturalnym, i merytorycznym Pańskiego komentarza, nie ma sensu podawać linku, bo i tak się Pan zgubi, mimo kliknięcia… Pisał o tym focus.de i z tego tyłka to wyciągnąłem. Przywoływał podobne dane ADAC. Z tego tyłka też dałoby się wyciągnąć, gdyby awanturujący się bobas Martin umiał szukać, a po znalezieniu - przeczytać.
Nie wiem, czy kiedyś Pan słyszał o takim drobiazgu, jak fizyka - to tak w kwestii „nieistotnego” zwiększenia zużycia opon przez 15-procentowy wzrost masy, która podczas jazdy zmienia się w potężną siłę, w wielu sytuacjach zwiększając zużycie i opon, i hamulców nie o 15, a o 50 procent.
I jeszcze w kwestii „nie musi kompletnie dotykać pedału hamowania” - no cóż, są dokładnie dwa modele elektryczne na świecie z możliwością jazdy bez dotykania hamulca - ale i tak dotyczy to najwyżej 60% sytuacji drogowych. Więc używanie takich uogólnień oznacza tylko że Pan Martin nie wie, o czym mówi, ale jest bardzo stanowczy w wypowiedziach…
@@Pertyn. Co do hamowania rekuperacyjnego to obecnie każdy masowo produkowany elektryk je posiada. Może nie wszystkie potrafią się w ten sposób zatrzymać, ale to dotyczy prędkości poniżej 20km/h.
Co do zakazu wjazdu pojazdów elektrycznych do Stuttgardu to oczywiście niczego takiego na stronie Focus.de nie znalazłem. www.focus.de/suche/?q=Elektroauto%20stuttgard
Najbliżej tego typu rozważań znalazł się artykuł, który przywołuje tego typu problem. Ale szybsze zużycie opon w samochodach elektrycznych wynika przede wszystkim z większego momentu obrotowego. Chociaż oczywiście większa masa to również większa bezwładność, czyli do tego problemu się dokłada. Ale jak to będzie istotne to jeszcze potrzeba sporo analiz.
www.focus.de/auto/news/feinstaub-im-fokus-fahrverbote-womoeglich-bald-auch-fuer-elektroautos_id_12749965.html
Tak, to jest przyszłość motoryzacji. Przełomowy materiał w myśleniu o przyszłości.
Chapeau bas za ten "wykład"! "Zaimponił" mi Pan!👏👏
Kibicuje autom wodorowym :)
Piękne ,ciekawe auto . Prawdziwa przewaga dzięki technice.
Tak przy okazji ( bez złośliwości z mojej strony ) to robi Pan lepsze reklamy Toyocie niż Pan Zientarski... ;)
Pelna zgoda - Toyota powinna panu Pertyńskiemu płacić jakieś konkretne kwoty 😉
Zakazanie BEV bo są za ciężkie i emitują co ???? Co za brednie ! Ścierają klocki ? EV hamują silnikiem i praktycznie nie używają tarcz hamulcowych. Tesla model 3 waży 1750 kg a ma zasięg około 450 km ! Toyota musiała chyba słono zapłacić za wygadywanie takich farmazonów.
W fizyce cuda się nie zdarzają z 100kwh prądu naładujemy 97 kwh baterii , na czym średnio zrobimy elektrykiem 500 km, by wyprodukować wodoru na 500 km potrzeba 200 kwh prądu taka to ekologiczność.
Jedyną zaletą wodorowców jest szybkość tankowania na zagranicznej stacji bo w PL nie ma żadnej.
Taaakim autom mówimy zdecydowane taaak!
Euro 7 od 2025 r. = zmniejszenie emisji o kolejne 60-90% w porównaniu do Euro 6d - niedługo będzie jak na Kubie
Jestem 100% na tak.
Wspaniały odcinek Panie Macieju👍👍👍
Pozdrawiam
Imponujące i z Przyszłością -Wodór Bravo
Jak ugasić pożar akumulatora w samochodzie tankowanego wodorem i ładowanego z wtyczki?
Co do wodorowego się nie wypowiadam, ale elektryka pakujesz na 48h do kontenera z wodą. Wtedy masz 100% gwarancji że samozapłonu nie będzie i ... zagasisz go skutecznie.
@@kryka478 Czy straż pożarna jeździ z konterem wypełnionym wodą? Słyszałem, że akumulator pali się nawet pod wodą.
@@rocket597 Około 9000l wody potrzeba do ugaszenia hybrydy. Ten kontener to tak dla pobudzenia wyobraźni :)
@@kryka478 Samochody z silnikiem elektrycznym mają większe akumulatory od samochodów z silnikiem spalinowym i elektrycznym.
@@rocket597 Dokładnie jest jak piszesz, dlatego i wody do gaszenia elektryka potrzeba dużoooo więcej niż hybrydy.
większe zużycie hamulców w elektrykach neguje każdy ich test - przez rekuperację hamulce żyją 3 razy dłuzej jak w benzynowcu
Tak, ale przy każdym przeglądzie dodatkowo biorą od Ciebie kasę za czyszczenie tarcz i klocków hamulcowych
Miło się Pana słucha, szczególnie że czuję się Pan jak to się mówi "żyje tematem". Nie nam Pana historii zawodowej ale "pachnie mi to" dziennikarstwem motoryzacyjnym :) Pozdrawiam!
Jak się nie umie hamować silnikiem to się zużywają. Ja klocki mam od 6 lat i jeszcze mam połowę, a dziadkowo nie jeżdżę
@@michalmgd nic nie biorą, nie strasz ludzi
Jedna uwaga na temat ceny wodoru. Te 9.5 € za 1kg wodoru prawdopodobnie należy co najmniej pomnozyć przez 2 jak nie więcej, aby uwzględnić opłasty fiskalne jeżeli chcemy porównywać z benzyną czy olejem napędowym. Kalkulacja oczywiście będzie nie taka fajna jak ją Pertyn przedstawia. Co nie znaczy, że nie jest to kierunek prawdopodobnie bardziej przyszłościowy niż prąd z akumulatorów.
9,5 Euro to cena detaliczna w Niemczech z podatkami. Niemcy wbrew pozorom też płacą podatki i też chętnie wrzucają je w paliwo.
Przez efekt skali, cena wodoru może spadać.
I to jest prawdziwa przyszłość
No w końcu się doczekałem! Jeden z najlepszych materiałów na kanale Pertyn Ględzi! Teraz mogę spokojnie powiedzieć fanatykom aut na kabel z gniazdka: "Five Fingers In Your Face"!
To jest prawdziwa przyszłość. Jestem fanem takiego rozwiązania. Ale nim zostanie wprowadzone na szerszą skalę, to jeszcze szejkowie i producenci baterii muszą się nachapać i zniszczyć naturę i przyrodę.
Gdyby toyota była marką niemiecką to już dawno w europie byśmy jeżdzili autami na wodór
BMW też ma tą technologie rozwinięta, czemu nie wdrożona nie wiem. A nawet mają coś wyjątkowego bo wodór podawany do cylindrów a nie jak tutaj. Czy lepsze czy gorsze nie wiem.
Wszystko było opowiedziane w materiale Pana Pertyna. Wszystko rozbijało się o technologię przechowywania wodoru w tzw. baku, której do niedawna nie było. Ja generalnie jestem dobrej myśli. Ten ponad 20 lat temu toyota wprowadziła pierwsza hybrydę do masowej sprzedaży, a dziś wszyscy producenci maja takie auta w swojej gamie. Wierzę, że tym razem uda się tę technologię wdrożyć szybciej, bo tylko masowa produkcja spowoduje, że takie auta będą przystępne finansowo dla każdego. No i ważne pytanie czy produkcja wszystkich komponentów takich samochodów jest przynajmniej porównywalnie ekologiczna niż tych aut obecnie produkowanych bo tylko wtedy ma to ten ekologiczny sens.
@@PanAzrael nie wiem całego nie oglądałem ale swego czasu była wersja na wodór bmw e38 a potem e65 i recenzji na YT jest po niemiecku wychodzi ze to działało dobrze, czemu nie było rozwijane nie wiem. O tyle to było coś innego bo silnik mógł spalać i benzynę i wodór.
@@Sebastian-qz7gc z tego co zrozumiałem po filmie Pana Pertyna, to z samochodami BMW był jeszcze inny problem mianowicie, że w ich samochodach wodór stanowił paliwo do zwykłego silnika spalinowego, a nie ogniwa jak w toyocie. Wodór to gaz bardzo reaktywny co powoduje ze taki silnik spalinowy bardzo szybko będzie się niszczył z powodu zwyczajnej korozji.
@@PanAzrael Jak niemiecka Unia dbała by o ekologie a nie swoje interesy to już dawno by były przepisy dające zielone swiatło wodorowi , ale po co jak niemieckim koncernom muszą się zamortyzować koszty poniesione na stare technologie .Jeszcze parę lat temu niemcy i niemiecki rząd promował diesle a teraz są BEEE! .Ale to jest Gruba polityka lobbowana przez kraje Roponośne szkoda sobie nerwy szarpać
Po obejrzeniu tego testu sprawdziłem ile jest stacji tankowania wodorem w Europie. I jest ich na prawdę dużo, aż w szoku jestem. Niestety w Polsce nie ma ani jednej, ale ta technologia ma na prawdę szanse zaistnieć w prawdziwym świecie.
Szkoda tylko że kilogram wodoru kosztuje €9,50
@@86budda wciąż taniej niż ładowanie auta bateryjnego na szybkiej ładowarce. Dodatkowo, wraz z efektem skali wodór będzie taniał.
@@AleksanderWilkowski Jasne, ale drożej niż ładowanie w domu, albo diesel/LPG. Co do tańszego wodoru to mam pewne wątpliwości - aktualnie 90% przemysłowo wytwarzanego wodoru pochodzi z paliw kopalnych, w tym ponad 50% z reformingu metanu parą wodną. Powstaje przy tym sporo CO2, a paliwa kopalne chyba nie będą taniały. Produkcja wodoru przez elektrolizę wody jest z kolei mało efektywna - straty energii są duże większe, niż gdybyśmy wykorzystali ten sam prąd do naładowania akumulatora. Nie żebym był fanem elektryków z akumulatorami litowo-jonowymi, bo mają swoje problemy, ale nie widzę masowego zastosowania wodoru w ciągu 20-30 lat. Optymalna byłaby zapewne elektroliza wody za pomocą energii wytwarzanej w elektrowni fuzyjnej, ale to pieść przyszłości.
Dosłownie za kilka tygodni będą pierwsze dwie. A wodór i technologia będą tylko tanieć
Tylko i aż ekonomia skali. Ktoś jednak musi być pierwszy. Brawo dla Toyoty. Trzeba dużej pracy inżynierów, wsparcia rządów i zmyślnego marketingu. Do sceptyków - Wasze argumenty, że w cenie 9 Euro nie ma haraczy w postaci podatków zaręczam, iż właśnie ekonomia skali rozwiąże ten problem i wystarczy, aby skala popytu zapracowała na haracze. Taniej jeździć nie będziemy, ale na pewno mniej inwazyjnie dla naszej planety. Nie odrazu jednak Rzym zbudowano. Panu Maciejowi i wszystkim życzę, abyśmy za 10 lat pasjonowali się motoryzacją z H. Pozdrawiam
Teraz czekajmy aż Wateusz dobije jakiś podatek do wodoru
Mógłby objąć podatkiem pie...lenie głupot
Dziękuję za ten film. To ważny głos w ważnej sprawie.
Jakby nie było wodór to przyszłość i toyota dobrze o tym wie
Super test. Auto robi ogromne wrażenie.
Ciekawe auto. Oby tylko ta siec stacji jakos znosnie sie rozwijala.
To jest jeszcze zbytnio skąplikowane.
Powinien być agregat prądotworczy na benzynę jak w nowoczesnych dronach transportowych.
Szczerze mówiąc nie ma sensu. Produkcja, transport i przechowywanie wodoru jest znacznie droższe i energochłonne od benzyny. To nie jest wyjście
@@Dedis87 jest wyjście bo wodór jest lepszy niż elektryk a normalne silniki są zabronione po 2035 roku
Uwielbiam takie rzeczowe i ciekawe testy, bez ciągania klamek i mierzenia bagażnika, Pertyn Najlepszy!
Bardzo fajny test, daje duzo do myslenia na przyszłosc :) Pozdrawiam
I to jest przyszłość. Czekam kiedy samochody akumulatorowe będą miały zakaz wjazdu do miasta.
Wodor to jedyny sluszny kierunek. Czekamy na pierwsze stację wodorowe.. Ciekawy test!
zgadza soie- w miastach rzadzic bed samochody elektryczne, natomiast w trasie wodor - jak na razie nie widze tego w inny sposob. tesla 3 kusi mnie, ale zasieg i cena (ktora nie niweluje oszczednosci w uzytkowaniu) niestety nie przekonywuja.
Wydaje mi się, że przyszłość leży równolegle w samochodach z ogniwami paliwowymi, jak i z akumulatorami. Te pierwsze raczej większe i do dłuższych przejazdów a te drugie mniejsze, na miasto i dla tych co mają gdzie ładować z gniazdka, najlepiej ze słońca.
Jasne
Coraz bardziej mi się ten samochód podoba
A kolor to jest mój 2 ulubiony jeśli chodzi o samochody
Bardzo dobry test i świetna merytoryka! Gratuluje Panie Macieju filozoficznego podejścia.
Mi klaruje się przyszłość podzielona pomiędzy wodór i elektryki. Przecież faktycznie do napędu służy tutaj energia elektryczna, wydaje mi się, że silnik może być ten sam. Kwestia podmiany źródła zasilania. Podejrzewam, że finalnie będziemy wybierać:
1 auta dla ludzi robiących krótkie trasy. Akumulatorowe, ładowane w domu! lub czasami w trasie.
2 auta dla ludzi z długimi trasami i potrzebami dużych zasięgów. Wodorowe, tankowane na specjalistycznych stacjach.
3 auta średniej wielkości w których napęd jest jeden tylko wybieramy czy chcemy wlew na wodór czy wtyczkę.
Jak się już uczepiliśmy tej Tesli to kontynuujmy. Czy taki model S czy X z 2018 nie może mieć wymontowanej 500 kilogramowej baterii i wrzuconej instalacji wodorowej?
Podejrzewam, że nawet powstaną firmy które będą to seryjnie przerabiały.
Mam zbliżoną wizję. Chociaż trochę martwi mnie koszt budowy stacji tankowania wodoru (rzędu milinów euro) oraz samych ogniw (ponad 100$/1kW).
@@martingorbush2944 ceną bym się dziś nie sugerował bo to raczkujące technologie. Zerknij na same baterie kiedyś i dziś. Myślę, że to tylko kwestia czasu, aż dojdzie do dualizmu elektrycznego.
@@TheFutureLandscape. Przecież celowo podałem, że sam koszt platyny to połowa ceny ogniwa. A i tak zmniejszono jej ilość trzykrotnie w stosunku do początkowych rozwiązań. Niestety cudów nie ma co się spodziewać. Tak samo produkcja wodoru z metanu jest obecnie dobrze rozwinięta i nie bardzo widać możliwość znaczących obniżek, gdyby dało się taniej z elektryczności to już dawno było by to zrobione.
Oczywiście, że źródła są i powinny być różnicowane - tyle że obecna technologia akumulatorowa jest zwyczajnie do bani, a czasy ładowania koszmarne. No i kwestia dostępności energii z sieci… Ani sieci nie ma, ani energii do niej, a szybkie ładowarki są szybkie abstrakcyjnie - normalne auta elektryczne przyjmują prąd 3-10 kW, więc co komu po 400-500-800-kilowatowych ładowarkach?
Aha, platyna od dawna nie jest potrzebna do ogniw paliwowych, stąd zarówno spadek ich ceny, jak i przyrost trwałości niemal po nieskończoność
@@Pertyn są jednak pewne układy w których akumulatory będą chętniej wybierane. Takie auto podmiejskie z fotowoltaiką w domu. Brak konieczności dojazdu na jakiekolwiek stacje benzynowo/wodorowe. 100 km dziennego przebiegu. Ładowanie przez noc na zwykłej sile. Tanie i proste, ale to będzie pewnie 10-15% rynku.
Do Tych wszystkich, którzy wspominają o stacjach... Spokojnie, stacje też przybędą i w tym przypadku jest to prawdziwa przyszłość... Pierwsze samochody spalinowe jak powstały to też stacji nie było 😉... Od czegoś trzeba zacząć i Japończycy zaczęli między innymi Toyota i Honda... Toyota wie co robi i założę się, że większość marek motoryzacyjnych pójdą śladami za Toyotą.
Spoko, ktoś będzie musiał płacić: podatek drogowy, emisyjny, autostradowy, od źródeł odnawialnych itd. A gdzie najlepiej go ściągać podatki? Na stacji tankowania :-) . Napewno nie będę ja za nie płącil ładując auto w domu za 0,5 zł za 1 kWh
Przykre jest to że aktualnie cały świat poszedł w elektrykę akumulatorową przez co zamiast rozwijać technologię taką jak na pokładzie Mirai każdy tłucze kolejne elektryki, rozwijana jest sieć ładowarek itd... czyli szansa że nastąpi stosunkowo szybkie przejście na wodór jest niewielka
Swiat wybiera rozwiązania, które na daną chwilę są po prostu....lepsze :)
Swietny material , dziekuje .
Z tymi szybko zużywającymi sie klockami w elektrykach w Stuttgarcie to dość mocno Pan popłynął Panie Macieju! W elektrykach to tarcze rdzewieją i trzeba czasem rekupercję na trochę wyłączyć.
Ciekawe skąd on to wytrzasnął, bo większej bzdury dawno nie słyszałem a i nawet wujek Google nie pokazał nic na ten temat ani po angielsku ani po niemiecku. Brzmi to jak totalna głupota...
Bardzo ciekawy samochód i materiał filmowy,komentarz autora bardzo przystępny 👍👍👍
Dzisiaj naprawdę dobry, rzeczowy odcinek. Nie żeby inne były kiepskie, ale tutaj przekazał p. Maciej dużo fachowych, a zarazem w przystępny sposób, informacji. Gratuluję
Świetny film! Wodór w osobówkach ma więcej sensu niż bateryjki które trzeba ładować. Dobrze, że toyota to dostrzega i cały czas pracuje nad ogniwami paliwowymii
Serdeczne dzięki za ten film!
No tak. Auto ciekawe i wciągająca (przydługawa) opowieść. Nie usłyszałem jednak ILE i ZA ILE prądu elektrycznego zużywać będzie PRODUKCJA wodoru? Czy źródłem tej energii będzie (tak jak dzisiaj) spalany węgiel?
Już dzisiaj w Polsce i Europie brakuje prądu elektrycznego (jak to było tej zimy). To co będzie, gdy trzeba będzie wyprodukować prąd do wyprodukowania wodoru dla. . . miliona... - kilku milionów aut? Coś mi się wierzyć nie chce, że będzie to taniało, taniało, taniało - przynajmniej przez najbliższe 20-30 lat!
A co będzie jak trzeba będzie wyprodukowywać prąd do "miliona... - kilku milionów" elektryków których w taką zimę jak ta zamiast 500km zasięgu robią 200km ? ;)
Tutaj przynajmniej nie ma wielkich akumulatorów których produkcję już na tyle opanowano że idzie to w miarę szybko i tanio, ale co z nimi będzie jak się zużyją za 20 lat? W Mirai trochę złomu do ponownego wykorzystania. :)
Ta technologia mi odpowiada ,chociaż jestem zwolennikiem 6 i wiecej cylindrow .Taki ELEKTRYK tak ,a nawet bardzo.
Zajebongo! Wodór to przyszłość! Panie Pertyn, serdeczne dzięki za recenzję H2.
Szkoda, że u nas nie ma infrastruktury.
Jakiej infrastruktury ? Polska jest jednym z największych światowych producentów wodoru i własnie z nowo przyjetą strategią przechodzimy na wodór jako nośnik energii.
A gdzie to zatankuję?
No Panie Macieju tym filmem to mi Pan naprawdę zaimponowałeś. Czekałem na test tego auta od BARDZO, BARDZO DAWNA. To jest prawdziwa, realna alternatywa dla aut spalinowych, a nie te akumulatorowe wozidełka.
W końcu zaczęła wyglądać jak normalny samochód.
Ciekawy test ruclips.net/video/smeqHeZecwA/видео.html
Taka przyszłość TAK!
Taka informacja dla sceptyków, mamy ograniczenia na produkcje akumulatorów większe moze niz na olej. Na wodór nie ma ograniczen! Jeszcze raz podkreśle, ze nie ma ograniczen na dostęp do wodoru! I tak robi to z wodoru paliwo przyszlości, czy tego chcemy czy nie. W polsce tez sa produkowane pojazdy wodorowe ale niestety nie na Polski rynek :( (Solaris) Który dostarcza nawet swoja technike na Lotwe. A tam okazalo sie to tak trafne ze wodor do Polskich autobusów wodorowo elektrycznych jest oferowany w Rydze dla obewateli posiadajacych takie pojazdy, ZA DARMO ! Pozdrawiam i nareszcie się doczekalem zainteresowaniem technika wodorowo elektryczna w Polsce. Szkoda tylko ze u nas decyduja sie na budowanie elektrowni atomowych gdzie mozna by to bylo calkowicie pominac i zdecentralizowac produkcje energii oraz uniezaleznic polske od wschodniego gazu i oleju w o wiele krotszym czasie niz elektrownia atomowa zacznie produkowac prad. Ale widac wolimy byc okradani, oklamywani i dopuszczamy na odbieranie praw czlowieka. Energia to polityka, i mozemy to zmienic. Bo to my decydujemy!
Daję UE max 10 lat żeby zmieniła zdanie na temat elektryków. Jak już pójdą pieniądze szarego Kowalskiego na zakup EV dla wszystkich na wyższym szczeblu to się okaże, że trzeba szukać bardziej ekologicznej alternatywy bo baterie są złe.
UE uruchomila fundacje która operuje suma w granicach 150 biljonów Euro. Firmy oraz zrzeszenia moga zostac czlonkami organizacji wodorowych które finansuja projekty rozbudowy infrastruktury wodorowej do 75% wartosci projektu. Dziwi mnie ze w Polsce tylko Lotos z tego zkorzystal jak na razie. We wspólpracy z urzedami na poziomie powiatu albo z uczelniami wyzszymi, do takich projektów mozna równiez ubiegac się o dotacje interregionalne które fonansuja projekty srodowiskowe do 30 % Takze mozna uzyskac ponad 100% refundacji inwestycji i nie trzeba korzystac z pieniedzy podatników na budowe elektrowni atomowych. To się kompletnie mija z celem ekonomicznym oraz trwalosci dlugoterminowej na zasilenie sieci energetycznej oraz ochrony srodowiska. Dlatego nie widze podstawy na to ze trzeba czekac i zastanawiac sie nad tym przez nastepne 10 lat?
Elektryk z własną, dość ekologiczną "elektrownią". W moim przekonaniu to na tym zatrzyma się motoryzacja na dłuższy czas. Obecne elektryki to etap pośredni. Gdy produkcja wodoru będzie naprawdę całkowicie zero-emisyjna (a to możliwe), to takie rozwiązanie będzie oczywistością, a baterie Li-Ion zejdą na boczny tor. Bardzo ciekawa opowieść Panie Macieju. Ukłony i podziękowania 🙂
Trzeba pamiętać, że Orlen musi z czegoś żyć i jemu podobne firmy. Wodór to jedyna szansa na przetrwanie stacji w dalszej perspektywie, a to co Pertyn powiedział, że mamy ogromne ilości wodoru z różnych gałęzi produkcyjnych to prawda. Choćby odpad przy produkcji koksu i oczyszczaniu gazu. Polska jest obecnie jednym z największych producentów wodoru w Europie tylko go nie wykorzystuje. Zobaczymy poczekamy co na to nasze mądre głowy, bo to decyzja polityczna w co pójdą spółki państwowe, a to dla nich ogromna szansa.
Czy Pana porąbało? Pytam poważnie. Smog z klocków hamulcowych ciężkich elektryków? Ja nie pamiętam kiedy wymieniałem klocki w swoim i3. 90% hamowania silnikiem (rekuperacja)
ty umiesz jeździć takim samochodem, ale 90% nie umie.
@@QuattroRMT Tu nie chodzi o umiejętności, te samochody są tak zrobione, że właściwie to przy awaryjnych hamowaniach dochodzi tylko do zwiększonego zużycia. Normalnie hamując kocki są dołączane w ostatniej fazie hamowania. Myśle, że w wielu elektrykach klocki są w stanie dobić do 200k km.
@@jarekzielinski9538 w wielu elektrykach zaciski się zacierają z braku używania i jest wielkie zaskoczenie gdy trzeba hamować 🤣🤣
@QuattroRMT. Ten sam problem dotyczy również aut z ogniwami, gdyż one jednak posiadają mały akumulator (2kWh) dla zapewnienia bufora energii właśnie m.in. z hamowania rekuperacyjnego.
Poza i3 jest jeszcze tylko jeden samochód, który pozwala na tak intensywną rekuperację (Leaf). A użytkowanie każdego pojazdu oznacza wytwarzanie smogu (wytwarzanie cząstek stałych), więc jeśli w Stuttgarcie tak im wyszło z obliczeń, to ja mogę to tylko skomentować. A ponieważ właśnie Stuttgart rozpoczął w Europie walkę z pojazdami wytwarzającymi smog nawet mając najnowocześniejsze silniki, to chyba jakieś argumenty mają - może nawet lepsze niż „ja umiem rekuperować”
I to jest przyszłość
Czas tankowania jak i zasięg jest taki jak w przypadku benzyny a nie urządzanie noclegu po 300km jazdy
To jest podstawowy argument za pojazdami wodorowymi. Szczególnie, że w przeciwieństwie do elektryków zasięg nie spada w zimie.
Destylacja... Czysta... No można się uzależnić albo nie ✋ Pozdrawiam Serdecznie 👋 Podoba się 🖖
🤝
Jestem pod wrażeniem auta .
Wodór w beczkach dowieźli??? 🤣🤣🤣🤣 Nareszcie wodór. To jest przyszłość. Baterie to pięta Achillesa wszystkich elektryków.
Należy zdać sobie sprawę że z wodorem duże problemy są 2 a może i 3:
Czystego wodoru się tak po prostu nie bierze z powietrza, trzeba go wyprodukować, co pochłania ogromne ilości energii elektrycznej. Także żeby samochód na wodór był ekologiczny musimy mieć zieloną energię potrzebną do jego wytworzenia. Pytanie czy sumarycznie ilość energii wykorzystanej do produkcji wodoru a następnie przemiany wodoru ponownie w energię elektryczną ma lepszy bilans energetyczny niż ładowanie i rozładowywanie baterii.
Wodór jest niesamowicie lotny, więc jego produkcja musiałaby się odbywać bezpośrednio na terenie stacji tankowania - w innym przypadku koszt budowy sieci rozsyłowej to porażające koszty.
Wodór jest bardzo wybuchowy więc nieszczelność w samochodzie lub co gorsza na stacji produkcji/tankowania to ryzyko wielkiej eksplozji.
Niemniej gorąco wierzę w technologię wodorową, gdyż wydaje mi się korzystniejsza dla środowiska niż akumulatory, do których wykorzystuje się metale ziem rzadkich. Gratuluję Toyocie że rozwijają swoje technologie a nie kopiują bezmyślnie innych.
Kilka miesięcy temu zmieniałem auto i w sumie też dzięki temu co Pan mówił padło na Camry. Okazuje się, że z miesiąca na miesiąc coraz bardziej auto mi odpowiada. Mirai poprzedni był po prostu brzydki. Ale chyba za te niecałe 4 lata ja - ktoś co masę lat tylko o tdi myślał, będę brał takie auto wodorowe pod uwagę... Sam zastanawiam co się dzieje, ale świat motoryzacyjny się zmienia.
Mała uwaga: w kosmosie nie panuje temperatura zera absolutnego (jak powiedział Pan w filmie), choć to dość powszechne stwierdzenie. Próżnia w ogóle nie ma temperatury, zaś przedmioty umieszczone w kosmosie mogą być zimne, lub gorące - np. oświetlone przez Słońce.
Rzeczywiscie z definicji temperatura jest miarą energii kinetycznej cząsteczek, a nie można mówić o cząsteczkach w próżni absolutnej. Jednoczesnie można jednak powiedzieć, że w kosmosie nie ma całkowitej próżni. Stąd twierdzenie o temperaturze zbliżonej do zera absolutnego jest równie uzasadnione jak i nie uzasadnione.
Na poczatku mowi Pan ze spalanie realne to miedzy 0,7 a 0,8 litra. Tymczasem do 13 minuty (gdy pisze ten komentarz) jedzie Pan z predkosciami szybkiej hulajnogi elektrycznej, i mamy skok sr. o 0,03 ;)
No wlasnie i moje wyliczenia daja wynik jakby spalal ok. 8L benzyny przy predkosci 60km/h
zgadzam się z Panem po trzykroć
Tankowanie wodorem trwa 10-12 godzin bo najbliższa stacja jest w Berlinie 🤣🤣🤣
Czyli tyle co serwis Tesli bo najbliższy jest w Berlinie
@@konik999 przecież jest w Warszawie, poza tym nie „tankuje” się auta w ASO
@@panfistach9618 Tylko zdaje się nic nie zrobisz na gwarancji. Po drugie , strategia wodorowa jest w konsultacjach i pierwsze stacje będą za kilka miesięcy. Toyota chyba wie coś więcej bo od Maja planuje sprzedaż Miraj. ruclips.net/video/5sxYqDMFgnY/видео.html
@@konik999 nic bardziej mylnego. Jest w Polsce tylko po co 😁
@@pawelkowal8856 Toyota podpisała umowę z grupę Lotos na budowę infrastruktury stacji ładowania wodorem.
to jest przyszłość a nie elektryki. A Wodoru w naszym kraju mamy pod dostatkiem i to uwaga najwiekszym producentem są Puławy :) Bardzo ciekawy test interesujace gledzenie.
I tu widze sens w takim transporcie👍👍
Coś Pan się tak uparł na tą 3-cią generację Mirai?
To jest DRUGA generacja.
pl.wikipedia.org/wiki/Toyota_Mirai
nie trzeba dojeżdżać do instrybutora?! 😁
Co wszyscy z tym instrybutorem...?
@@FirssenSimracing Na stacji w Rymaniu, tam gdzie kobieta wjechała swoim BMW w budynek stacji koleś krzyczał instrybutor.
Obejrzyj filmik ze "Stop cham"
Pozdrawiam
No właśnie trzeba. I w tym leży największa wada wodoru względem akumulatorów. Jak mam auto na baterię, to nie odwiedzam dystrybutorów wcale, chyba że akurat jestem w drodze na wakacje. Z wodorem tak dobrze nie ma. Moim Nissanem stację odwiedziłem ostatnio bodajże w sierpniu? Nie pamiętam. A Miraiem musiałbym raz na tydzień odwiedzać dystrybutor.
Możesz mieć panele na dachu domu/garażu i wytwarzać wodór przez elektrolizę bez łaski dostawcy energii elektrycznej i bez jeżdżenia na stacje.
@@cmg606 Nie możesz. Chyba że masz kilka niepotrzebnych milionów złotych na kompresor 700 atmosfer, zbiornik karbonowy na kilka kilogramów wodoru, i kilkaset metrów kwadratowych działki, bo ten sprzęt nie może wedle polskiego prawa istnieć w pobliżu zabudowań. No i oczywiście ogniwo do elektrolizy... Z paneli możesz sobie ładować elektryka. Gdyby wodór był taki prosty, to nikt by się w baterie nie pchał. Niestety, elektroliza to tylko kilka procent kosztów całej stacji tankowania. Komercyjny dystrybutor, bez osprzętu do produkcji, to koszt 5-7 milionów złotych. Jeśli chcesz wodór robić na miejscu, a nie dowodzić cysterną, to nawet 12 milionów. Plus panele ;)
Fantastyczny materiał. Ciekawe dlaczego elektryfikacja wygrywa z wodorem ? Same akumulatory to droga do nikąd i niszczenie środowiska. BTW kocham V8.
M.in. dlatego, ze jazda na wodor jest duzo mniej efektywna energetycznie niz jazda na baterie. Bardzo duzo energii trzeba zmarnowac, zeby go wyprodukowac. Niemniej ja rowniez bardzo kibicuje tej technologii.
38:00 Ogniwa wodorowe nie będą taniały - patrz na cenę samych komponentów! Im mniejsza moc takiego ogniwa tym koszta jednostki mocy silnie w górę - małe ogniwa nie będą opłacalne.