Bardzo mnie wspierasz jeśli zasubskrybujesz mój kanał i napiszesz komentarz. Dziękuję! You support me a lot if you subscribe to my channel and write a comment. Thank you!
W moim przypadku zatrzask pod szyją jest spoko, więc możliwe że jest to wada w Twoim egzemplarzu. Co do spodni się nie wypowiem, ale kurtka dobrze zwróciłeś uwagę na pewne jej mankamenty. Największym jej atutem stosunkowa uniwersalność i cena. SHIMA w swoich kurtkach super sprawę robi, że dorzuca ochraniacze pleców, a to rzadkość. Z doświadczenia w zeszłym sezonie, mogę powiedzieć że jest bardzo dobra na początek. Przy wyższych temperaturach niby ta wentylacja jest, ale po kupnie kurtki meshowej różnica kosmiczna, więc robiąc eurotripa miałem dwie kurtki ze sobą i była to świetna decyzja. Jeżdżąc w Alpach było mi ciepło, a później uderzając na Włochy nie gotowałem się. Co do membrany tak jak wspominałeś, też uważam, że bez sensu jest dawać membranę wodoodporną pod spód. Po mocniejszym deszczu kurtka nie ma szans wyschnąć na kolejny dzień, jeśli nie mamy upałów. Ja ze swojej strony mogę bardzo polecić komplet od Rev'it Cyclone 4 H2O (kupiłem kurtkę zółtą fluo, no i niestety to wada tego koloru, że szybko się brudzi ) który wytrzymał duże ulewny, ale nie powodował że się gotowałem pod spodem. Dodatkowo jeśli złapie mnie w trakcie jazdy zimniejsza pogoda, również go zakładam jako dodatkowa warstwa chroniąca przez zimnem. Pozdrowienia dla Janusza :D
Ten Revit H2o to typowy przeciwdeszcz? Widziałem że sporo ludzi stosuje jakieś komplety scott o których wypowiadają się bardzo pozytywnie. Janusz siedzi obok i też pozdrawia :P
@@moto_trekker Tak, dokładnie model kurtki to Rev'it cyclone 4 h2o, a spodnie Rev'it Acid 3 H2O :) O ile dobrze pamiętam, to kiedyś na kanale Seize the Road polecenie widziałem i u mnie też się sprawdził.
Fajny komplecik, ja osobiście śmigam w zestawie Adrenaline Cameleon 2.0 od trzech lat, ale na gorące dni i krótkie trasy mam też kurtkę mesh z Rebelhorna, do tego dwie pary spodni motocyklowych jeans z xlmoto. A co do rzepów to najsłabsze rozwiązanie w każdym stroju motocyklowym.
Ja się na jeansy trochę szarpłem :P i wskoczyły Trilobite Downtown 2361 i o ile w "polszy" kosztowały wówczas prawie 1200zł, o tyle w sklepie w Austrii przez neta wyrwałem je za 750zł. Fajna opcja na cieplejsze dni i dodatkowo ich wysoki stan zapobiega wianiu po plerach na czym akurat mi bardzo zależało. Mesh fajny jak jest gorąco mam taką Modekę, tutaj jednak chciałem coś uniwersalne kosztem nawet trochę tej pzrewiewności. Najbardziej liczyło się dla mnie żebym nie musiał brać na wyjazd dwóch kompletów odzieży motocyklowej i nie mówię tu o bieliźnie :P
Masz wytrzymałego Janusza - że mu w głowie się nie zakręciło od tego tańczenia w kółko 😆 Dobra recka bo wzrostowo i wagowo jesteśmy podobni więc w razie potrzeby wiem jakich rozmiarów Shimy szukać. Obejrzałem kiedyś fajny materiał od "kangurów" - którzy "umią" w wyprawy 😛 i tam prowadzący z dużym doświadczeniem powiedział, że zawsze szuka tego co będzie dla niego wygodne i przewiewne, bo docieplić i zabezpieczyć się przed wodą można innymi rzeczami, niekoniecznie typowo motocyklowymi, a zdecydowanie lepszymi jakościowo i "materiałowo" i dla przykładu pokazał zestaw w jakim poruszał się gdzieś po Peru, na który składała się (prócz bielizny termicznej, bo to indywidualnie każdy według potrzeb) kurtka letnia Klima, do tego ocieplina w postaci bluzy z wełny merino, a jako zabezpieczenie przed deszczem, wodą laminowany i gumowany kombinezon, który jeździ w kufrze i zakłada go na "wszystko" jak zaczyna porządnie lać. Koniec deszczu, kombinezon ściągasz i jesteś suchy i nie musisz zastanawiać się co wpiąć/wypiąć/wysuszyć. Co mnie najbardziej zdziwiło, to fakt że gość zawsze jeździ w jeansach, a nie dedykowanych spodniach pod kombinezon/kurtkę - bo jest mu wygodnie i bardziej przewiewnie!
Jeansy są super jak jest ciepło, ale jak tylko wieje zimny wiatr to już kolana dostają w ciry. Co będzie wychodzić z czasem. Shima ma plusy i minusy jak wszystko 😉 ale póki co jestem zadowolony. A Janusz ma dobrze płacone, to co się ma nie kręcić 🤣😂
Ja mam dwie kurtki: trójwarstwową i mesh, trzy pary spodni: ciepłe trójwarstwowe na szelkach, jeansy (a w zasadzie bojówki) i mesh oraz dwie pary butów: wyższe skórzane wodoodporne oraz przewiewne lekkie i krótsze na upały. Przy temperaturach w okolicach 28stC i wyższych ciuchy uniwersalne zdecydowanie przegrywają z meshowymi, polecam taki komplecik. Poza tym od lat unikam kasków i ciuchów na ciepłe dni w ciemnych kolorach: kask mam biały, zestaw mesh prawie biały a kurtkę trójwarstwową jasno popielatą z niewielkimi wstawkami czerwonymi i granatowymi: w słoneczne dni różnica jest wyraźna, zwłaszcza podczas oczekiwania na zielone światło. Wadą jest to, że muszę taką jasną kurtkę wyprać ze dwa czy trzy razy w sezonie, ale kordura pięknie się dopiera i szybko schnie, piorąc ją w szamponie (ochrona impregnacji) na najdelikatniejszym programie pralki w 30stC i z wirowaniem na minimalnych obrotach bębna nawet nie wyciągam ochraniaczy i nic złego się nie dzieje a rozwieszona na schnie w ciągu jednej nocy. Poza tym trochę przez przypadek lata temu porzuciłem kupowanie ciuchów popularnych, znanych marek na rzecz pewnej niewielkiej i mało popularnej polskiej firmy: za podobnej jakości wyroby płacę nawet polowę mniej (odpada haracz, tzw. korporacyjne) i skończyły się uciążliwe, regularne problemy z uszkodzonymi zamkami i zatrzaskami. Wadą jest ograniczony wybór fasonów oraz brak sklepu stacjonarnego w Gdańsku (był ale chyba nie przetrwał pandemii) więc pozostają mi tylko zakupy przez sieć, co przy moich gabarytach typu tankietka jest nieco trudniejsze, ale nie niemożliwe.
Mesh na lato idealny, sam mam kurtkę w której jeździ młody teraz z podpinką w środku 😁 tylko niestety właśnie czarną. A firma o której piszesz Adrenaline? Oni chyba mają szary meshowy komplet
@@olafmalanski8420 to jakbyś mógł mi napisać gdzieś na IG/FB będę wdzięczny, bo jak coś jest spoko i nie kosztuje majątku to z miłą chęcią bym się z tym zapoznał :)
Nigdy wpinanych membran, pomijając fakt stania w gaciach na poboczu i wkładania ich do ciuchów, to jeśli zakończyłeś jazdę w deszczu, to następnego dnia masz dalej mokrą, zimną i ciężką kurtkę, która nie zdąży wyschnąć. Poza tym, woda spływająca rękawami po membranie, będzie wpadać do rękawic. Membrany jak już, to tylko zewnętrzne. Teraz są fajne membrany, które są wewnątrz i na zewnątrz i przy okazji wyglądają jak softshell, więc wieczorem można w nich chodzić w chłodniejsze dni. Zawsze to jeden ciuch mniej do zabrania.
@@moto_trekker ja mam goratex z niemieckiego demobilu, dziwne to wygląda ale jest spoko, nie pocisz się w tym, masz szelki i wysoki stan w spodniach oraz rozsuwane, szersze nogawki na zamek, dół płaszcza ma rozcięcie, więc nic Ci się podczas siedzenia na moto nie podnosi itp. Plus taki, że jak kupowałem 10 lat temu to było bardzo tanie, jakieś 200zł. Były jeszcze holenderskie, droższe, ale nie wyglądałeś jak statysta z "4 pancernych i psa". Jeśli mogę doradzić, to nie kupuj tych zestawów z ceraty albo folii, bo może i nie zmokniesz ale ugotujesz i spocisz się w tym. Ja bym szukał czegoś z demobilu niemieckiego, austriackiego itp. Jak jest zimno to też tylko sobie płaszcz zakładam i jadę dalej Ps. ja mam dokładnie to co w linku już 10 lat armyworld.pl/product-pol-320-Komplet-Gore-Tex-Przeciwdeszczowy-Wojskowy-Bundeswehr-Flecktarn-Oryginal-Demobil-DB.html
@@moto_trekker tak, na spokojnie jest dosyć obszerne. Dzięki rozpinanym nogawkom nawet Sidi ADV rozmiar 46 przechodzi, nie trzeba butów ściągać. To generalnie zakłada się w wojsku i tak na pełne umundurowanie więc spoko. Jedyne co trochę wkurza to kaptur ale jakoś za bardzo nie wieje i nie łopocze. To jest prawilny goretex i jakościowo naprawdę dobrze wykonane. Minus za wygląd ale za te pieniądze… ja to kupowałem jakieś 10 lat temu, wtedy ciuchy z goretex (goretex nie jakiś sympatex itp) to była nowość i bardzo drogie. Być może obecnie są dostępne fajne zestawy w przyzwoitych pieniądzach. Nie wiem, nie śledzę rynku.
Mam parę pytań/komentarzy 1. Waga - obecnie mam Rebelhorn Hiker 2 - spoko kurtka, ale waży tyle co zbroja średniowieczna - ciekaw jestem jak jest z Hero2 2. Też tak mam, że w każdych spodniach ochraniacze kolan mam zawsze niżej niż mi się wydaje, że mają być. Jak już siedze na moto jest ok - kiedyś w sklepie mi ktoś powiedział, że tak ma być - ale też mi sie wydaje, że nie konieko to prawda - może ktoś coś doda? 3. Zgadzam się w 100%, że te wszystkie membrany w tej półce cenowej są do d.... Ja sam o wiele bardziej wole założyć softshela pod samą kurtkę i tak jeździć. Sens ma to tylko na dłuższych wyprawach bo te dopinane dużo łatwiej złożyć do małych objętości do kuferka 4. Wodoodporność - sam psikam raz na jakiś czas teflonem kurtkę i to sprawdza się doskonale przy małym deszczu (taki zwykły na kurtki turystyczne do kupienia w każdym sportowym sklepie). Na mocne ulewy i tak najlepszy jest kombinezon (ja dobierałem taki, żeby miał ok parametry wodoodporności i składał się do małych rozmiarów, olewałem jakieś goretexy itd) - co do "oddychania" to zapomniej - popularny Goretex albo oddycha albo jest wodoodporny - jak jest mokry to już nie oddycha. 5. Ochraniacze - ten na plecy i tak często jest wsadzany jakiś tani, byle był, warto sprawdzić. Choć najbezpieczniej i tak oczywiście wymienić sobie na żółwia i wywalić ten z kurtki.
Co do wagi najlepiej samemu w jednej ręce trzymać jeden zestaw w drugiej drugi - nie chce Cię wprowadzić w błąd dla mnie jej waga jest ok, lekka nie jest ale podczas użytkowania się tego nie odczuwa. Na pewno jest lżejsza niż Patrol z rebelhorna. Z psikaniem to też jakieś wyjście, sam muszę kupić jakiś środek do tego choć jak wspomniałeś i tak najlepiej coś typowo wodoodpornego założyć. Z Gore jest obecnie też kilka rodzajów, ale po sprawdzeniu mojej kurtki turystycznej gdzie to się sprawdza to na moto nie widzę sensu przepłacać, tu nie biegamy i nie skaczemy. Na plecach jest tam jakiś ochraniacz, ja go zostawiam, nie jeżdżę tak żebym musiał używać żółwia liczy się też dla mnie komfort samej jazdy oprócz bezpieczeństwa. Zdecydowana większość wypadków to i tak jest strzał twarzą o ziemię. Ale wiadomo zawsze może przydarzyć się coś nieoczekiwanego i tu każdy niech dopiera dla siebie odpowiedni stopień zabezpieczenia - każdy ma swój rozum ;)
@@moto_trekker hmm dla mnie żółw to bardzo wygodne rozwiązanie - na "sztywno" przyczepiony do pleców, nie przesuwa się itd. + co dla mnie ważne - robi dodatkową wentylacje na plecach :) Ale na pewno warto samemu sobie sprawdzić w sklepie.
Mam taką samą kurteczkę i jestem zadowolony problem jest u mnie taki sam jak u Cibie, klips przy szyi słabo trzyma, a ze spodniami to był taki cyrk, że kupiłem od innego producenta. Musiał iść tylko do pani krawcowej by zrobiła mi adapter ekspresu co bym mógł sobie połączyć spodnie z krótką. Dwie połówki ekspresów zszyte bardzo mocna nicią no i póki co wszystko działa tak jak powinno 👍
Część, mam pytanie. Pod koniec czerwca planuję wyjazd do Rumunii i głównie pod ten wyjazd zakupiłem Shima Hero 2.0. Dajcie proszę znać czy w razie deszczu (i jak obife mogą być opady) sprawdzi się jego funkcja przyrzeczona czy raczej jest to chwyt marketingowy? Czy dokupić dodatkowo komplet strikte przeciwdeszczowy ?
Jeśli chodzi o samą górną warstwę to przemaka ona stosunkowo szybko. Jeśli założysz pod nią wodoodporną podpinkę to ciało powinno być suche, nie mniej ja osobiście dokupuje typowo przeciwdeszczowy komplet spodnie i kurtkę i tak sugeruję zrobić żeby było komfortowo ;)
Hej,ja właśnie zastanawiam się nad kompletem shima hero 2.0 lub rebelhorn cubby V. Nie wiem lepsze na bardziej surowe warunki tj chłodniejsze czy deszczowe dni.
@@moto_trekker właśnie tak mam zamiar zrobić,jednak nie kosztuje to mało to te parę zł na benzynę nie szkoda. Twoim zdaniem co lepsze,bardziej uniwersalne?
@@sebastianszymaniak8259 mój wybór znasz z filmu. Niestety drugi komplet o którym piszesz i który zachwycił mnie w internecie na żywo mocno rozczarował. Dlatego wybrałem co wybrałem ✌️
Mam taki sam komplet i ten sam problem ze spodniami, kurtka ok. Mam 173cm wzrostu, kurtka M i spodnie tez M, przymierzałem S i były za małe, znowu M (cały czas mowa o spodniach) wydają mi się trochę za długie, jak jadę na moto są ok bo się z automatu podciągają, jak schodzę są trochę za długie, dlatego zakupiłem szelki. Ale taki sam problem mam ze spodniami narciarskimi, bez szelek ani rusz.
Kurcze mam to samo M jak jadę to mam wrażenie że buty mam za krutkie i nogawki do nich nie sięgają, a jak schodzę to są idealne ;/ Mówisz szelki rozwiązują ten problem?
@@crealive kurtka i spodnie nie są wodoodporne w żadnym stopniu materiał przemaka po chwili, wodoodporna membrana wpinana wewnątrz to dla mnie coś co nadaje się tylko podczas krótkich lokalnych wycieczek, ale w takich wypadkach daje radę ;) Nic nie zastąpi dobrego zestawu na deszcz nakładanego na kurtkę i spodnie. Pozdrawiam 👋
Bardzo mnie wspierasz jeśli zasubskrybujesz mój kanał i napiszesz komentarz. Dziękuję!
You support me a lot if you subscribe to my channel and write a comment. Thank you!
Czekałem na ten film.swietna recenzja 👍
Dzięki wielkie! Starałem się 😁
W moim przypadku zatrzask pod szyją jest spoko, więc możliwe że jest to wada w Twoim egzemplarzu. Co do spodni się nie wypowiem, ale kurtka dobrze zwróciłeś uwagę na pewne jej mankamenty. Największym jej atutem stosunkowa uniwersalność i cena. SHIMA w swoich kurtkach super sprawę robi, że dorzuca ochraniacze pleców, a to rzadkość. Z doświadczenia w zeszłym sezonie, mogę powiedzieć że jest bardzo dobra na początek. Przy wyższych temperaturach niby ta wentylacja jest, ale po kupnie kurtki meshowej różnica kosmiczna, więc robiąc eurotripa miałem dwie kurtki ze sobą i była to świetna decyzja. Jeżdżąc w Alpach było mi ciepło, a później uderzając na Włochy nie gotowałem się. Co do membrany tak jak wspominałeś, też uważam, że bez sensu jest dawać membranę wodoodporną pod spód. Po mocniejszym deszczu kurtka nie ma szans wyschnąć na kolejny dzień, jeśli nie mamy upałów. Ja ze swojej strony mogę bardzo polecić komplet od Rev'it Cyclone 4 H2O (kupiłem kurtkę zółtą fluo, no i niestety to wada tego koloru, że szybko się brudzi ) który wytrzymał duże ulewny, ale nie powodował że się gotowałem pod spodem. Dodatkowo jeśli złapie mnie w trakcie jazdy zimniejsza pogoda, również go zakładam jako dodatkowa warstwa chroniąca przez zimnem.
Pozdrowienia dla Janusza :D
Ten Revit H2o to typowy przeciwdeszcz? Widziałem że sporo ludzi stosuje jakieś komplety scott o których wypowiadają się bardzo pozytywnie.
Janusz siedzi obok i też pozdrawia :P
@@moto_trekker Tak, dokładnie model kurtki to Rev'it cyclone 4 h2o, a spodnie Rev'it Acid 3 H2O :) O ile dobrze pamiętam, to kiedyś na kanale Seize the Road polecenie widziałem i u mnie też się sprawdził.
Fajny komplecik, ja osobiście śmigam w zestawie Adrenaline Cameleon 2.0 od trzech lat, ale na gorące dni i krótkie trasy mam też kurtkę mesh z Rebelhorna, do tego dwie pary spodni motocyklowych jeans z xlmoto. A co do rzepów to najsłabsze rozwiązanie w każdym stroju motocyklowym.
Ja się na jeansy trochę szarpłem :P i wskoczyły Trilobite Downtown 2361 i o ile w "polszy" kosztowały wówczas prawie 1200zł, o tyle w sklepie w Austrii przez neta wyrwałem je za 750zł. Fajna opcja na cieplejsze dni i dodatkowo ich wysoki stan zapobiega wianiu po plerach na czym akurat mi bardzo zależało.
Mesh fajny jak jest gorąco mam taką Modekę, tutaj jednak chciałem coś uniwersalne kosztem nawet trochę tej pzrewiewności. Najbardziej liczyło się dla mnie żebym nie musiał brać na wyjazd dwóch kompletów odzieży motocyklowej i nie mówię tu o bieliźnie :P
Masz wytrzymałego Janusza - że mu w głowie się nie zakręciło od tego tańczenia w kółko 😆 Dobra recka bo wzrostowo i wagowo jesteśmy podobni więc w razie potrzeby wiem jakich rozmiarów Shimy szukać.
Obejrzałem kiedyś fajny materiał od "kangurów" - którzy "umią" w wyprawy 😛 i tam prowadzący z dużym doświadczeniem powiedział, że zawsze szuka tego co będzie dla niego wygodne i przewiewne, bo docieplić i zabezpieczyć się przed wodą można innymi rzeczami, niekoniecznie typowo motocyklowymi, a zdecydowanie lepszymi jakościowo i "materiałowo" i dla przykładu pokazał zestaw w jakim poruszał się gdzieś po Peru, na który składała się (prócz bielizny termicznej, bo to indywidualnie każdy według potrzeb) kurtka letnia Klima, do tego ocieplina w postaci bluzy z wełny merino, a jako zabezpieczenie przed deszczem, wodą laminowany i gumowany kombinezon, który jeździ w kufrze i zakłada go na "wszystko" jak zaczyna porządnie lać. Koniec deszczu, kombinezon ściągasz i jesteś suchy i nie musisz zastanawiać się co wpiąć/wypiąć/wysuszyć. Co mnie najbardziej zdziwiło, to fakt że gość zawsze jeździ w jeansach, a nie dedykowanych spodniach pod kombinezon/kurtkę - bo jest mu wygodnie i bardziej przewiewnie!
Jeansy są super jak jest ciepło, ale jak tylko wieje zimny wiatr to już kolana dostają w ciry. Co będzie wychodzić z czasem. Shima ma plusy i minusy jak wszystko 😉 ale póki co jestem zadowolony.
A Janusz ma dobrze płacone, to co się ma nie kręcić 🤣😂
Ja mam dwie kurtki: trójwarstwową i mesh, trzy pary spodni: ciepłe trójwarstwowe na szelkach, jeansy (a w zasadzie bojówki) i mesh oraz dwie pary butów: wyższe skórzane wodoodporne oraz przewiewne lekkie i krótsze na upały. Przy temperaturach w okolicach 28stC i wyższych ciuchy uniwersalne zdecydowanie przegrywają z meshowymi, polecam taki komplecik. Poza tym od lat unikam kasków i ciuchów na ciepłe dni w ciemnych kolorach: kask mam biały, zestaw mesh prawie biały a kurtkę trójwarstwową jasno popielatą z niewielkimi wstawkami czerwonymi i granatowymi: w słoneczne dni różnica jest wyraźna, zwłaszcza podczas oczekiwania na zielone światło. Wadą jest to, że muszę taką jasną kurtkę wyprać ze dwa czy trzy razy w sezonie, ale kordura pięknie się dopiera i szybko schnie, piorąc ją w szamponie (ochrona impregnacji) na najdelikatniejszym programie pralki w 30stC i z wirowaniem na minimalnych obrotach bębna nawet nie wyciągam ochraniaczy i nic złego się nie dzieje a rozwieszona na schnie w ciągu jednej nocy. Poza tym trochę przez przypadek lata temu porzuciłem kupowanie ciuchów popularnych, znanych marek na rzecz pewnej niewielkiej i mało popularnej polskiej firmy: za podobnej jakości wyroby płacę nawet polowę mniej (odpada haracz, tzw. korporacyjne) i skończyły się uciążliwe, regularne problemy z uszkodzonymi zamkami i zatrzaskami. Wadą jest ograniczony wybór fasonów oraz brak sklepu stacjonarnego w Gdańsku (był ale chyba nie przetrwał pandemii) więc pozostają mi tylko zakupy przez sieć, co przy moich gabarytach typu tankietka jest nieco trudniejsze, ale nie niemożliwe.
Mesh na lato idealny, sam mam kurtkę w której jeździ młody teraz z podpinką w środku 😁 tylko niestety właśnie czarną.
A firma o której piszesz Adrenaline? Oni chyba mają szary meshowy komplet
@@moto_trekker Nie, Adrenaline to duża, popularna firma. Nie chcę być posądzony o reklamowanie więc powiem tylko: pudło!
@@olafmalanski8420 to jakbyś mógł mi napisać gdzieś na IG/FB będę wdzięczny, bo jak coś jest spoko i nie kosztuje majątku to z miłą chęcią bym się z tym zapoznał :)
@@moto_trekker Musisz uzbroić się w cierpliwość: nie korzystam z FB i ig, nie mam zalożonych kont więc poproszę popołudniu o pomoc córkę.
@@olafmalanski8420 aaa to pisz tu śmiało, może innym się też przyda ✌️
Nigdy wpinanych membran, pomijając fakt stania w gaciach na poboczu i wkładania ich do ciuchów, to jeśli zakończyłeś jazdę w deszczu, to następnego dnia masz dalej mokrą, zimną i ciężką kurtkę, która nie zdąży wyschnąć. Poza tym, woda spływająca rękawami po membranie, będzie wpadać do rękawic. Membrany jak już, to tylko zewnętrzne. Teraz są fajne membrany, które są wewnątrz i na zewnątrz i przy okazji wyglądają jak softshell, więc wieczorem można w nich chodzić w chłodniejsze dni. Zawsze to jeden ciuch mniej do zabrania.
No to się zgadzamy w tej kwestii ;) A możesz polecić jakiś strój przeciwdeszczowy?
@@moto_trekker ja mam goratex z niemieckiego demobilu, dziwne to wygląda ale jest spoko, nie pocisz się w tym, masz szelki i wysoki stan w spodniach oraz rozsuwane, szersze nogawki na zamek, dół płaszcza ma rozcięcie, więc nic Ci się podczas siedzenia na moto nie podnosi itp. Plus taki, że jak kupowałem 10 lat temu to było bardzo tanie, jakieś 200zł. Były jeszcze holenderskie, droższe, ale nie wyglądałeś jak statysta z "4 pancernych i psa". Jeśli mogę doradzić, to nie kupuj tych zestawów z ceraty albo folii, bo może i nie zmokniesz ale ugotujesz i spocisz się w tym. Ja bym szukał czegoś z demobilu niemieckiego, austriackiego itp. Jak jest zimno to też tylko sobie płaszcz zakładam i jadę dalej
Ps. ja mam dokładnie to co w linku już 10 lat
armyworld.pl/product-pol-320-Komplet-Gore-Tex-Przeciwdeszczowy-Wojskowy-Bundeswehr-Flecktarn-Oryginal-Demobil-DB.html
@@Mazi1387 i to zakładasz na moto strój?
@@moto_trekker tak, na spokojnie jest dosyć obszerne. Dzięki rozpinanym nogawkom nawet Sidi ADV rozmiar 46 przechodzi, nie trzeba butów ściągać. To generalnie zakłada się w wojsku i tak na pełne umundurowanie więc spoko. Jedyne co trochę wkurza to kaptur ale jakoś za bardzo nie wieje i nie łopocze. To jest prawilny goretex i jakościowo naprawdę dobrze wykonane. Minus za wygląd ale za te pieniądze… ja to kupowałem jakieś 10 lat temu, wtedy ciuchy z goretex (goretex nie jakiś sympatex itp) to była nowość i bardzo drogie. Być może obecnie są dostępne fajne zestawy w przyzwoitych pieniądzach. Nie wiem, nie śledzę rynku.
Mam parę pytań/komentarzy
1. Waga - obecnie mam Rebelhorn Hiker 2 - spoko kurtka, ale waży tyle co zbroja średniowieczna - ciekaw jestem jak jest z Hero2
2. Też tak mam, że w każdych spodniach ochraniacze kolan mam zawsze niżej niż mi się wydaje, że mają być. Jak już siedze na moto jest ok - kiedyś w sklepie mi ktoś powiedział, że tak ma być - ale też mi sie wydaje, że nie konieko to prawda - może ktoś coś doda?
3. Zgadzam się w 100%, że te wszystkie membrany w tej półce cenowej są do d.... Ja sam o wiele bardziej wole założyć softshela pod samą kurtkę i tak jeździć. Sens ma to tylko na dłuższych wyprawach bo te dopinane dużo łatwiej złożyć do małych objętości do kuferka
4. Wodoodporność - sam psikam raz na jakiś czas teflonem kurtkę i to sprawdza się doskonale przy małym deszczu (taki zwykły na kurtki turystyczne do kupienia w każdym sportowym sklepie). Na mocne ulewy i tak najlepszy jest kombinezon (ja dobierałem taki, żeby miał ok parametry wodoodporności i składał się do małych rozmiarów, olewałem jakieś goretexy itd) - co do "oddychania" to zapomniej - popularny Goretex albo oddycha albo jest wodoodporny - jak jest mokry to już nie oddycha.
5. Ochraniacze - ten na plecy i tak często jest wsadzany jakiś tani, byle był, warto sprawdzić. Choć najbezpieczniej i tak oczywiście wymienić sobie na żółwia i wywalić ten z kurtki.
Co do wagi najlepiej samemu w jednej ręce trzymać jeden zestaw w drugiej drugi - nie chce Cię wprowadzić w błąd dla mnie jej waga jest ok, lekka nie jest ale podczas użytkowania się tego nie odczuwa. Na pewno jest lżejsza niż Patrol z rebelhorna.
Z psikaniem to też jakieś wyjście, sam muszę kupić jakiś środek do tego choć jak wspomniałeś i tak najlepiej coś typowo wodoodpornego założyć.
Z Gore jest obecnie też kilka rodzajów, ale po sprawdzeniu mojej kurtki turystycznej gdzie to się sprawdza to na moto nie widzę sensu przepłacać, tu nie biegamy i nie skaczemy.
Na plecach jest tam jakiś ochraniacz, ja go zostawiam, nie jeżdżę tak żebym musiał używać żółwia liczy się też dla mnie komfort samej jazdy oprócz bezpieczeństwa. Zdecydowana większość wypadków to i tak jest strzał twarzą o ziemię. Ale wiadomo zawsze może przydarzyć się coś nieoczekiwanego i tu każdy niech dopiera dla siebie odpowiedni stopień zabezpieczenia - każdy ma swój rozum ;)
@@moto_trekker hmm dla mnie żółw to bardzo wygodne rozwiązanie - na "sztywno" przyczepiony do pleców, nie przesuwa się itd. + co dla mnie ważne - robi dodatkową wentylacje na plecach :) Ale na pewno warto samemu sobie sprawdzić w sklepie.
@@tekilla78 Mi po głowie chodzi cała zbroja taka z mesh, żeby na lato można było ubierać na to tylko koszulkę lub jakąś bluzę
@@moto_trekker mam kurtke mesh z popularnego sklepu z rozmarówką w nazwie + jeansy od nich - testowane przy powyżej +30C - sprawdzają się bdb
Mam taką samą kurteczkę i jestem zadowolony problem jest u mnie taki sam jak u Cibie, klips przy szyi słabo trzyma, a ze spodniami to był taki cyrk, że kupiłem od innego producenta. Musiał iść tylko do pani krawcowej by zrobiła mi adapter ekspresu co bym mógł sobie połączyć spodnie z krótką. Dwie połówki ekspresów zszyte bardzo mocna nicią no i póki co wszystko działa tak jak powinno 👍
Jakie spodnie wybrałeś?
Część, mam pytanie. Pod koniec czerwca planuję wyjazd do Rumunii i głównie pod ten wyjazd zakupiłem Shima Hero 2.0. Dajcie proszę znać czy w razie deszczu (i jak obife mogą być opady) sprawdzi się jego funkcja przyrzeczona czy raczej jest to chwyt marketingowy? Czy dokupić dodatkowo komplet strikte przeciwdeszczowy ?
Jeśli chodzi o samą górną warstwę to przemaka ona stosunkowo szybko. Jeśli założysz pod nią wodoodporną podpinkę to ciało powinno być suche, nie mniej ja osobiście dokupuje typowo przeciwdeszczowy komplet spodnie i kurtkę i tak sugeruję zrobić żeby było komfortowo ;)
@@moto_trekker Dziękuję za odpowiedź
Te dwie membrany są w zestawie ?
@@dominikzawartka5034 tak:
wodoodporna, wypinana membrana NextDry
wypinana warstwa ocieplająca
protektory pleców, bioder i łokci 2 levelu AirForce
elementy odblaskowe
materiał Cordura
funkcjonalne kieszenie
system regulacji dopasowania
wydajny system wentylacji
sucha kieszeń
Hej,ja właśnie zastanawiam się nad kompletem shima hero 2.0 lub rebelhorn cubby V. Nie wiem lepsze na bardziej surowe warunki tj chłodniejsze czy deszczowe dni.
Też miałem ten sam dylemat, sugeruję zobaczyć na żywo, podotykać i wówczas zdecydować
@@moto_trekker właśnie tak mam zamiar zrobić,jednak nie kosztuje to mało to te parę zł na benzynę nie szkoda. Twoim zdaniem co lepsze,bardziej uniwersalne?
@@sebastianszymaniak8259 mój wybór znasz z filmu. Niestety drugi komplet o którym piszesz i który zachwycił mnie w internecie na żywo mocno rozczarował. Dlatego wybrałem co wybrałem ✌️
Mam taki sam komplet i ten sam problem ze spodniami, kurtka ok. Mam 173cm wzrostu, kurtka M i spodnie tez M, przymierzałem S i były za małe, znowu M (cały czas mowa o spodniach) wydają mi się trochę za długie, jak jadę na moto są ok bo się z automatu podciągają, jak schodzę są trochę za długie, dlatego zakupiłem szelki. Ale taki sam problem mam ze spodniami narciarskimi, bez szelek ani rusz.
Kurcze mam to samo M jak jadę to mam wrażenie że buty mam za krutkie i nogawki do nich nie sięgają, a jak schodzę to są idealne ;/ Mówisz szelki rozwiązują ten problem?
@@moto_trekker mi pomogło, bo szelki trochę ciągnąć w górę portki, ale ty masz chyba odwrotny problem.
Kurka wodna - Janusz ci klapki zaiwanił !!!!
Walczył o nie jak Lew 🦁 😂🤣
@@moto_trekker z domu nie wypuszczaj dopóki nie odda!
Dla ludzi którzy jeszcze nie obejrzeli, w 2/3 nie mowi co z wodoodpornością 😒
@@crealive kurtka i spodnie nie są wodoodporne w żadnym stopniu materiał przemaka po chwili, wodoodporna membrana wpinana wewnątrz to dla mnie coś co nadaje się tylko podczas krótkich lokalnych wycieczek, ale w takich wypadkach daje radę ;)
Nic nie zastąpi dobrego zestawu na deszcz nakładanego na kurtkę i spodnie.
Pozdrawiam 👋