Bardzo się cieszę, że ci się podobało. Poleciłam ci drugą trylogię dlatego, że ja sama zaczęłam od niej czytać. Na szczęście nieznajomość poprzedniej serii nie uniemożliwia czytanie Córki imperium. Jeśli ciekawi cię świat przedstawiony, to na szczęście w kolejnych częściach możemy go poznać lepiej, ale nie będę pisać więcej, żeby nie spoilerować. :)
Tak, oba światy się róznią kulturą, sztuką wojenną i prawami rządzącymi społeczeństwem. Ostrożnie mówiąc oba światy w obu seriach się przenikają:) Nic więcej nie powiem.
Rebis tutaj wykorzystał okładkę do jednego z wydań (chyba amerykańskiego) trzeciego tomu Sagi o wojnie z wężowym ludem pt. Furia Króla Demonów, który jest albo 11 albo 14 tomem w kolejności, która jest ciut skomplikowana jak dla mnie. Całość cyklu zawiera jakieś 30 lub 32 powieści (poza tym opowiadania i nowele), a w Polsce wydano chyba z 24 (przynajmniej tyle posiadam) Nie wydano ostatniej trylogii, która bodajże powinna mieć nazwę Wojny Chaosu i chyba trylogii Legendy Riftwar - ogólnie cykl za granicą nazywa się właśnie The Riftwar Cycle, a u nas Saga o Midkemii i Kelewanie (przynajmniej według biblionetki). Większość powieści skoncentrowana jest albo na wojnach między tymi światami, albo na rozgrywkach wewnątrz nich. Ciekawostką jest, że Feist stworzył uniwersum Midkemii jako alternatywną do D&D grę fabularną wraz z przyjaciółmi, gdy studiował, a świat Kelewanu został zainspirowany inną grą fabularną Empire of the Petal Throne z 1974r.
Rekomenduję do recenzji Składany Nóż oraz Młot. Obie autorstwa K.J.Parkera i obie znakomite. To fantasy socjologiczno polityczne i tylko szkoda, że tak mało jest tego autora
Można czytać osobno, tylko jest jedno ale: W pierwszej serii jest zarys lore powstania całego uniwersum. Brak wiedzy o tym może czasem ciążyć w dalszych częsciach tego uniwersum. Ps. Pierwsza seria dziejąca sie w Mikdemmi jest bardziej epicka.
Z dzieł Feista mam za sobą trylogię Wojny Mroku i dylogię Wojny Demonów. Bardzo dobre, moim skromnym zdaniem. Z drugiej strony czytałem też kilka lat temu Szpon Srebrnego Jastrzębia ( jeśli dobrze pamiętam tytuł😅) i to było już na tyle słabe, że nie doczytałem do końca. Trylogię Imperium mam jednak ciągle w planach.
Bardzo się cieszę, że ci się podobało. Poleciłam ci drugą trylogię dlatego, że ja sama zaczęłam od niej czytać. Na szczęście nieznajomość poprzedniej serii nie uniemożliwia czytanie Córki imperium. Jeśli ciekawi cię świat przedstawiony, to na szczęście w kolejnych częściach możemy go poznać lepiej, ale nie będę pisać więcej, żeby nie spoilerować. :)
Ta seria to alternatywne miejsce akcji w stosunku do 1 serii i toczy się mniej wiecej równolegle. Tu mamy świat Kelewan, a tam Midkemia.
Tak, oba światy się róznią kulturą, sztuką wojenną i prawami rządzącymi społeczeństwem.
Ostrożnie mówiąc oba światy w obu seriach się przenikają:) Nic więcej nie powiem.
Rebis tutaj wykorzystał okładkę do jednego z wydań (chyba amerykańskiego) trzeciego tomu Sagi o wojnie z wężowym ludem pt. Furia Króla Demonów, który jest albo 11 albo 14 tomem w kolejności, która jest ciut skomplikowana jak dla mnie. Całość cyklu zawiera jakieś 30 lub 32 powieści (poza tym opowiadania i nowele), a w Polsce wydano chyba z 24 (przynajmniej tyle posiadam) Nie wydano ostatniej trylogii, która bodajże powinna mieć nazwę Wojny Chaosu i chyba trylogii Legendy Riftwar - ogólnie cykl za granicą nazywa się właśnie The Riftwar Cycle, a u nas Saga o Midkemii i Kelewanie (przynajmniej według biblionetki). Większość powieści skoncentrowana jest albo na wojnach między tymi światami, albo na rozgrywkach wewnątrz nich. Ciekawostką jest, że Feist stworzył uniwersum Midkemii jako alternatywną do D&D grę fabularną wraz z przyjaciółmi, gdy studiował, a świat Kelewanu został zainspirowany inną grą fabularną Empire of the Petal Throne z 1974r.
23.
Chyba że doliczysz "Niebajkę"...
@@grzegorzsobczak9002 faktycznie niebajka mi podeszła, więc 23 ;D
@@anreff3461 A już dostałem potów że coś przegapiłem..
Rekomenduję do recenzji Składany Nóż oraz Młot. Obie autorstwa K.J.Parkera i obie znakomite.
To fantasy socjologiczno polityczne i tylko szkoda, że tak mało jest tego autora
Można czytać osobno, tylko jest jedno ale: W pierwszej serii jest zarys lore powstania całego uniwersum.
Brak wiedzy o tym może czasem ciążyć w dalszych częsciach tego uniwersum.
Ps. Pierwsza seria dziejąca sie w Mikdemmi jest bardziej epicka.
Raymond E. Feist jest genialnym pisarzem. Według mnie jest trochę niedoceniany i mało znany.
Niekiedy stawiam go na równi z Eriksonem i Tolkienem.
Recenzja zainteresowała, wpadnie na listę :)
Większość Riftwar jest super
Z dzieł Feista mam za sobą trylogię Wojny Mroku i dylogię Wojny Demonów. Bardzo dobre, moim skromnym zdaniem. Z drugiej strony czytałem też kilka lat temu Szpon Srebrnego Jastrzębia ( jeśli dobrze pamiętam tytuł😅) i to było już na tyle słabe, że nie doczytałem do końca. Trylogię Imperium mam jednak ciągle w planach.
Kolejny pomysł "toxic relationship. Jak sobie radzić na bazie literatury"
👍👍👍
Pierwsze wydanie w 1995 roku 1 i 2 tom a 3 dopiero w drugim wydaniu 2011 r 🙂 , trochę czekałem żeby zakończyć tą serie hehe
Dobrze, że książka fajna, bo okładka mocna taka sobie xd
no tego sie nikt nie spodziewał, byli w totalnym szoku 😵💫😨😨😨😨🥵🥵😶🌫️🫣🫣
Ostatnio na jednym zagranicznym kanale wychwalają panią Wurts pod niebiosa, teraz jeszcze tu polecajka. Chyba trzeba się zabrać.