@@DwieLeweNoginie czytałem książek ale przeszedłem całego Wiedźmina 3 i mam w planach przejść pozostałe gry i wiem że ktoś może mniej lubić gry od książek ale żeby uważać że gry są gorsze od netflixowego wiedźmina? serio?
Najtrudniejszy wybór dla mnie to zakończenie krwi i wina. Sumienie podpowiada żeby puścić wolno Detlafa i pozwolić umrzeć Syannie ale gdy Geralt ląduje w więzieniu i wszyscy go nienawidzą to jako gracz masz poczucie porażki
Zarówno w książkach jak i grach tysiące razy dochodziło do takich sytuacji że wiedźmin ich ocalił a ludzie nie okazali mu wdzięczności. A po skończeniu fabuły nikt na Geralta nie bluzga a z księżną można normalnie pogadać w pałacu xD Wszystko jest lepsze od tego ckliwego zakończenia z pogodzeniem siostrzyczek.
@@patrickyourbeststalkerwhen6518 czym Detlaff zawinił że najlepiej jest go zabić? Zamordował 4 szlachciców ale nie z własnej woli, nie broń zabija ludzi a ten kto pociąga za spust. Syanna jest tytułową Bestią z Boclair i według mnie jedyne rozważne zakończenie to te w którym ona ginie a księżna i wampir żyją
12:15 jeśli wybrałem ścieżkę Iorwetha w Zabójcach Królów (Roche nie jest wtedy druchem Geralta, los Ves też średnio mnie interesuje, jedynie Talara szkoda), to nie widzę problemu w wyjściu gdy Dijkstra oznajmia swój plan, nie przykładam ręki do niczyjej śmierci, po prostu nie mieszam się w ich sprawy. Osobna kwestia, że jakby w takiej sytuacji Dijkstra zażądał od Roche'a wydania Geralta w zamian za autonomię Temerii pod protekcją Redanii, to dowódca Niebieskich Pasów nawet by specjalnie nie protestował (podkreślam, w przypadku ścieżki Iorwetha w W2)
Według mnie alternatywne zakończenie krew i wino jest najlepsze Anna Henrietta po odnalezieniu swojej siostrzyczki stała się denerwująca poza tym poświęciła kilkaset niewinnych mieszkańców Beauclair dla siostry która chciała ją zabić XD
Moim zdaniem groźba w stronę Geralta z jej strony po słusznym zwróceniu przez niego uwagi, iż wampira trudniej jest wytropić niż zwierzynę, była najgorszym tekstem w stronę wiedźmina w całej grze. Ja rozumiem że jakiś wieśniak czy inny zwykły człowiek mógł tego nie wiedzieć, ale żeby królowa coś takiego odwaliła XD
@@solemijo7860 No to masz problem. Mi też jako kobieta wstyd że takie kreatury jak ty istnieją. Takie jak ty mają problem za każdym razem gdy ktoś złe słowo o kobiecie powie. Tak przy okazji nie żdziwie się jeśli w tym momencie rozmawiam z Icy bo tylko ona się tak oburza gdy ktoś pisze że kobiety nie nadają się do rządzenia bo ona sama tak bardzo chce rządzić i jeszcze pisze że władza to powinna być najważniejsza dla kobiety. Co mi jeszcze napiszesz Icy? Że jestem nieudaczniczką bez ambicji? Weź już skończ te swoje farmazony.
Dla mnie w wymienionym w filmie zakończeniu Krwi i Wina najgorsza jest śmierć Dettlaffa, siostrzyczek mi nie szkoda. Kurde, szkoda że nie ma zakończenia gdzie Dettlaff żyje, a siostrzyczki giną
@@m1k3r3q był w nie chcąc nie chcąc wplatywany, ale przeważnie było to spowodowane pobudkami prywatnymi a nie chęcią ingerencją w społeczeństwo, miał się za wyrzutka i odmieńca, a na przynależności do innych mu nie zależało, więc kierował się dobrem swoim i swoich bliskich, dlatego podejmowane przez niego decyzje nie miały podłoża politycznego (nie licząc momentów w grze, takich jak zamach na Radowida, bo tam wybór ma gracz, mówię bardziej o geralcie z książek, gdyż tam nie ma rozbieżności w jego działaniach zależnie od gracza)
8:30 Ja za pierwszą grą zabiłam ją i myślałam, że inaczej się nie da, bo biegałam pół nocy po całej krypcie i nic to nie dawało. Dopiero później na wiki wyczytałam, że da się ją odczarować 😂 Ale w ogóle moja pierwsza gra była całkowicie nieświadoma, a dodatkowo dziadek z bagien mi się jakoś tak dziwnie "zepsuł", że nie dostałam dialogu o kanibaliźmie, także gra wcale mi nie pomagała w odnalezieniu się
W życiu, detlaff jest za mało dojrzały emocjonalnie i do tego za potężny żeby go tak puścić po spustoszeniu jakim zrobił w beaclair. Syana to żmija jej śmierć mi nie wadzi, natomiast Anna to jest typowa księżniczka, wiadomo ma swoje wady ale nie jest taka zła. Wszystkie zakończenia są w porządku, jedyne co bym zmienił w zakończeniach albo w lore gry że wampira wyższego może zabic tylko inny wampir wyższy oraz wygnanie regisa przez wampiry.
Ogromnym błędem jest również nie zebranie wszystkich kart gwinta :D Wiem że potwory słabe po 1/2/3 pkt i się tymi słabszymi typu harpia czy ghul nie gra, ale za to jaka satysfakcja oglądać całą talię
Zabicie Rocha i reszty jest patrząc z dalszej perspektywy dużo lepsze. Ratujemy wtedy ludzi z całej północy a nie tylko Temerii oraz zakańczamy tyranie Emphyra. Też sądze że Geralt jako wiedźmin nie powinien być na tyle egoistyczny by przekładać życie trzech osób nad tysięcy istnień.
Emhyr tyranem to aż takim nie był. Musiał prowadzić surową politykę bo w Nilfgaardzie jest silna opozycja. Jego ojca Uzurpator już raz odsunął i prowadził faktyczną tyranię, ale przy tym powiększył znacząco tereny Imperium zajmując takie Ebbing i Maecht. Ale fakt faktem, polityka Nilfgaardu względem podbitych jest okropna. Nawet bycie lennikiem za wiele nie wnosi, bo Nilfgaard swoich sojuszników regularnie oszukiwał. A jak podbije resztę północy, to nie ma potrzeby utrzymywać Temerii takiej autonomii skoro już będą mieli wszystko podbite i łatwo będzie zdławić jakieś powstania ja w swoich prowincjach.
XDDD pamiętajcie do walki z Keirą najlepszą bronią jest bomba dwimerytowa, a podczas szturmu na kear morhen jeżeli wybierzemy wiedźmińskie pułapki to Lambert potrafi poradzić sobie sam więc wyzwaniem jest to żeby nie przeżył Najgorsze w odmówieniu pomocy czarodziejom jest to że nie można potem grać w gwinta z talarem Ves też może zginąć dwa razy i to w jednej części wiedźmina
właśnie ja nie wiedziałam, że jak zabiję keirę (bo przypadkiem ją zabiłam XD) to, że może zginąć lambert a właśnie u mnie przeżył i dopiero wtedy się dowiedziałam, że mógł przeze mnie umrzeć i zastanawiałam się jakim cudem żyje, skoro nie było keiry
Złym wyborem jest darowanie życia temu upierdliwemu gościowi od panny Jagódki (szkoda, że się nie da go kropnąć) 😂 a tak na serio to jedne z gorszych wyborów jest opcja jeśli nie odczarujemy Anny i pomożemy duchowi lasu w wątku z Krwawym Baronem i nie odczarujemy porońca
jak to się nie da go kropnąć? jak do mnie przylazł po raz trzeci z dodatkową obstawą to padli wszyscy od wiedźmińskiego miecza i właśnie to mnie zdziwiło, myślałam, że przeżyje jak poprzednio a jednak padł trupem XD
Abigail bawiła się w gierki kmiotów z podgrodzia i musiała się zmierzyć z wiecznym ogniem, kmiotki robiąc to co zrobili sami na siebie podpisali wyrok, była pretekstem do wypalenia całego podgrodzia do gołej ziemi czy jakoś takoś. Wieksze zło żeby powstało małe dobro, ale to już inna historia.
Pozwolenie Keirze odejść-Bardzo książkowe rozwiązanie. Geralt nie zabiłby Keiry, bo byłaby to nieadekwatna reakcja na jej, bądź co bądź słabe, zachowanie. Jednakże zdradzanie lokacji Kaer Morhen tylko dlatego, że czarodziejka mogłaby z własnej decyzji umrzeć? Radowid nie wykorzystałby notatek do niczego konkretnego(brak zagrożenia) a Keira jak dorosła osoba poniosłaby konsekwencje swoich działań. Oczywiście wiedźmak spróbowałby z nią porozmawiać, ale bez przesady, w granicach rozsądku. Rozczulająca jest chęć niektórych graczy do robienia z Geralta niańki dla wszystkich w jego otoczeniu xD Co do Triss-pierdolisz. Geralt nic jej nie zawdzięcza. Triss sprzedała go i Ciri Loży, wykorzystywała jego amnezję i manipulowała nim na wielu płaszczyznach(przyjęcie u Vegelbudów to najbardziej żenujący pokaz manipulacji). Sama ich relacja „romantyczna” wynikała z faktu cierpienia Geralta w związku z najlepszą przyjaciółką kasztanowowłosej. Wspomniane cierpienie podniecało Triss. No taka milutka czarodziejka z niej. Więc może nadszedł czas żeby przestać stawiać ją w pozytywnym świetle tylko ze względu na niektóre fragmenty fanfiction redów? Niektóre, bo w grach też potrafiła zrobić fikołka(zatajanie przed Geraltem informacji o Yen i Ciri). Ale tak, pomoc czarodziejom to jedyne słuszne rozwiązanie. Ze względu na całą społeczność czarodziejów i sprzeciw wobec zamordystycznych metod Radowida Fał. Ale Ty wiesz, że Geralt nie jest Temerczykiem? Okej, może dla niektórych przyjaźnił się z Rochem(który dla dobra Temerii wbiłby mu nóż w plecy), Ves(jebanko na ścieżce Roche’a hehe seksik) czy Talarem(Talar to szef akurat, ale przyjaciółmi bym ich nie nazwał), ale sam fakt przyjaźni nie czyni z Geralta debila. Nie sprzedałby całej Północy kosztem Temerii, która i tak skończyłaby na smyczy Nilfgaardu. Gdzie mogłaby się ukrywać Ciri przed Emhyrem? Gdzie podzialiby się czarodzieje, którzy nie chcieliby służyć Cesarstwu? Czemu Geralt miałby zabić Dijkstrę z którym w tym konkretnym momencie nie miał złych relacji? Żadna z obecnych na naradzie osób nie była przyjacielem Geralta. To że graliście w Zabójców Królów tego nie zmienia. Porównajcie sobie relację z Jaskrem, Regisem czy Zoltanem z relacją z Rochem. To nie ten sam vibe. To nie jest relacja godna oddania w niewolę całego kontynentu Decyzje doprawdzające do śmierci Ciri nie są złymi wyborami. Owszem, konsekwencje są okropne, ale same decyzje to najgorzej zbudowany przykład tychże w tej grze. Głównie dlatego, że nawet nie dano nam sensownych wyborów. Najlepszym tego przykładem jest wybór między dojebaniem Ciri, a potraktowaniem jej jak dziecko i rzucanie śnieżkami. Gdzie dojrzała, emocjonalna rozmowa? Tym bardziej w przypadku tak skomplikowanej, emocjonalnej i filozofującej postaci jak Geralt Długie, nie wiem czy ktoś tu dotrwa xD
Dotrwałem i powiem tak. Jeśli mam wybierać między większym a mniejszym złem to wolę nie wybierać wcale. A w Wiedźminie 2 poszedłem walczyć za Wolne Aedirn. Geralt nie dość, że nie jest temerskim patriotą to jeszcze brał udział w pogromie nieludzi po stronie nieludzi. A w wieśku 2 nawet jakbyśmy chcieli to nie da się siedzieć na płocie okrakiem.
Też tak uważam na temat Roche'a. Według mnie jeżeli Nilfgaard miałby podbić północ to jedynym słusznym wyborem jest osadzenie na tronie Ciri, aby ludziom jako tako dobrze się żyło. Jeżeli Ciri ma zostać wiedźminką to NIlfgaard musi przegrać wojnę.
@@khamul64 z Triss to ty pierdolisz. Geralt zawsze ją lubił. W grach zaczynają czuć do siebie coś więcej i na szczęście wybory w wiesku są dopracowane i można na spokojnie wejść w ten romans. Triss bardzo pomagała Geraltowi w 3, widać że jesteś psychofanem tej toksycznej jędzy Dżenifer. W książkach owszem bez dyskusji jest Yen. Jednak gry zmieniają wiele, Geralt też jest inny. Gry to nie żaden fanfic tylko kontynuacja i skoro według ciebie fanfic to na kij tak się prujesz w tym komentarzu.
@@solemijo7860 ta, lubił ją i nic więcej, po przeczytaniu książek każdy wie jaka była Triss, która namolnie narzucała się Geraltowi przy każdej możliwej okazji chociaż mówił jej wprost, że nic z tego nie będzie i to samo zrobiła w grach, mianowicie wykorzystała amnezję Geralta do swoich celów, nie zapomnijmy także o tym, że w książkach chciała sprzedać Ciri loży, jednakże w grach zrobili z niej główną partnerkę Geralta, Shani jest tylko w 1 części, w drugiej jesteśmy zmuszeni do związku z Triss, a w trzeciej wątek z Yennefer rozwija się po całym wątku z Triss, więc większość wybiera znaną dobrze postać, na Yennefer czekają głównie ci, którzy książki czytali i chcą grać w grę w taki sposób w jaki postępowałby Geralt, a Geralt był szaleńczo zakochany w Yennefer i jaka by ona nie była to nic tego nie było w stanie zmienić przez lata i przez te lata także z Triss się nic nie zmieniło, samo to, że dla Ciri matką jest Yennefer a Triss siostrą no to cóż, Geralt będąc dla Ciri ojcem tym bardziej nie związałby się z osobą w roli siostry dla swojej córki, już wybór Shani miałby więcej sensu, jest z nią na początku, kiedy nie pamięta niczego, a później wraca do Yen. Osobiście nie twierdzę, że postać Triss z gier, szczególnie z 3 części jest zła, po prostu nie można powiedzieć żeby nie manipulowała Geraltem, ona w trójce sama mówi Geraltowi, że go wykorzystywała do własnych celów..
Akurat w Krwi i Winie śmierć obu księżniczek to najlepsze co mogło się stać. Jaśnie Pierdolnięta przestała w końcu się bawić w Crusader Kings w księstwie, druga spaczona też nie żyje. Gerwant ma i tak winnicę, sukinsyny zabite. Po szoku to miejsce się otrząśnie i będzie prosperowac lepiej
@@KOles0KOles Księstwo Niespodzianka XD Ma winnice i nie chce hodować dalej wiedźminów... Nilfgard kontroluje prawie cały kontynent i jest rządzony przez Ciri... Co jeszcze mu zostało? Księstwo pełne błędnych rycerzy szkolonych przez wiedźmina do ratowania ludzi przed potworami to niezła emerytura.
@@KOles0KOles Tak. Nasz Wiedźmak mocno się zmienił na ich przestrzeni od pierwszej historii kiedy zaszlachtował w Wyzimie kilku rozrabiaków... Nie najgorzej mi się żyło w Toussaint i nie chciał go opuszczać, a potem zmarł, miał przygodę z Dzikim Gonem, Królobójstwo, walkę o Aedirn współpraca z Nilfgardem w celu ocalenia Ciri.. No trochę się działo i czas na emeryturę kiedy świat jest spokojny.
Nigdy nie lubiłam Addy, na zawsze pozostało w niej coś ze strzygi, a jako człowiek była rozpuszczoną pannicą, która działała mi na nerwy. Przeżyła wyłącznie dlatego, że De Wetta nie lubiłam bardziej i chciałam go zdemaskować.
Dla mnie najgorszy jest brak opcji, w której Geralt mógłby raz a dobrze powiedzieć Triss "spieprzaj". Zazwyczaj wybory dialogowe kręcą się wokół pchnięcia Geralta w romans, ewentualnie jakieś jego odpowiedzi sugerujące, że absolutnie nie ma Triss za złe manipulowania i wykorzystania. Szlag mnie trafia w Novigradzie, ile razy fabuła wymusza interakcję. A w dodatku Krew i Wino żałuję, że nie ma opcji, w której Detlaff przeżywa i idzie w cholerę, a siostry trafia szlag.
Nie wiem co gorsze zabicie Rocha i Talara czy oddanie całej północy pod władanie Nilfgaardu. Ja większości z moich 8 przejść Wieśka pozwalałem na ich zabójstwo, niż oddanie północy czarnym, jedynie jak wybierałem Ciri jako cesarzową co zrobiłem dwa razy, wtedy pozwalałem im przeżyć.
@@Geels_ I właśnie dlatego go wybrałam no i również dlatego bo go lubię. Lubię takie charaktery jak Sigi. Czuje że obydwoje byśmy siebie roastowali i dogadywali jak to z Sigim robił Geralt a takie dogryzanie się jest urocze jeśli wiesz co mam na myśli.
Powiedzmy jedno, w zakończeniu dodatku "Krew i Wino" dla każdego będzie inne zakończenie tym dobrym, bo fakt, każda na swój sposób jest wkurzająca i wybiera się dla siebie mniejsze zło, ja wybieram za każdym razem że obie siostry przeżywają
Totalnie cię powaliło w 2. Temerczycy chcieli oszukać Geralta nie mówiąc mu o potajemnej umowie z Cesarzem, która miała doprowadzić do okupacji całej Północy oprócz Temerii, która miała zostać protektoratem. Kanclerz Dijkstra to jedyny słuszny wybór.
@@newti69 Taki z niej lennik że będzie dookoła otoczona nilfgaardem. To praktycznie równe podbiciu bo temeria na każdej płaszczyźnie będzie zależna od cesarstwa. Na coś takiego nigdy nie zgodziłby się Roche z 2 części. To tak jakby nagle przystał z wiewiórkami
@@DIOsama47 no właśnie jest nie zależna, tak samo jak Tooousint, ma swoje wojsko, sądy itp. To najlepsze na co moze liczyc temeria. Roche z w2 robił głupsze rzeczy, zawał spiski nie informując o planach geralta, zjebał zasadzkę z letho, jeszcze może wziąć na siebie redanski mundur
Chociaż moje wybory doprowadziły do pogodzenia się Syanny i Anarietty, to uważam że dużo bardziej efektownym i pięknym zakończeniem jest, kiedy obie giną.
Ja wziąłem złoto od Emhyra. Miałem dylemat, czy aby na pewno to zrobić, ale pomyślałem, że kasa sie przyda. Wiedziałem, że tego pożałuje i pożałowałem mając to nahgorsze zakończenie.
Warto zaznaczyć że, jeśli wydamy wieśniakom Abigail to w 4 rozdziale przy odczarowaniu Aliny ginie jeszcze Julian, a to jest też niepotrzebna śmierć, bo od samego początku jest do nas przyjaźnie nastawiony. Do tego po walce z Bestią dalej możemy wyrżnąć całą wiochę.. tyle że w pojedynkę.
Smierc Dettlaffa, Henrietty i Syanny to najlepsze zakonczenie jakie moze byc. Kazda z tych postaci w swoj durnowaty sposob zasluzyla sobie na taki finał.
Ja wybierałem w dodatku krew i wino pozwalałem ubić siane i odejść wampirowi . Zabójczyni idzie do piachu naiwny wampir odchodzi. . a księżna przeżywa . Bo pozwolenie by intrygant zabójczyni się wywinął a i jeszcze żył w luksusie na dworze . Zabawa z ogniem skoczyło poparzeniem .
Nie zabicie dikstry pod względem politycznym ma dużo większy sens, moim zdaniem ten quest został wogóle tragicznie zrobiony. Dikstra głupi nie jest i jakby użył rozumu nie zaczynał by walki z paroma tępymi sługami na trzech bardzo uzdolnionych wojowników i WIEDŹMINA. to jest po prostu absurd jakich mało w tej grze i moim zdaniem psuje trochę obraz dikstry jako takiej mądrej rozsądnej osoby. Po za tym wogóle brak możliwości dogadania się, co wcale nie było by trudne, to również absurd. Nie pomaganie naszym ziomeczkom ma duży sens jeżeli chodzi o politykę, nie będzie tu tego rozwijał, można samemu sobie to sprawdzić. Jeżeli ktoś gra w wiedzmina jako on (gracz) to może podjąć taką decyzję, ale jeżeli gramy jako geralt który brzydzi się polityką powinniśmy zabić disktre.
Dokładnie, mam takie samo zdanie, z dwojga złego lepiej żeby Dikstra rządził Redanią i Temerią przynajmniej będą w stanie realnie stawić opór Nilfgardowi. Najlepiej gdyby się dogadali ale niestety nie było takiej opcji w grze
Grałem tylko 3 i podjąłem dwie "złe" decyzje, w sprawie Keiry i Rocha. Myślałem, że "Nie pozwolę na to" odnosi się do samej Keiry, a nie badań. Gdy Geralt zaczął gadać o badaniach już coś czułem, że zwaliłem, a gdy po walce Geralt mnie dobił mówiąc, że to nie musiało się tak skończyć już miałem ochotę wczytać save przed tym wydarzeniem, ale uznałem, że trudno. Jeśli chodzi o Rocha, no cóż, jak napisałem, grałem tylko w 3, więc ukochany patriota, Ves i Talar nie wyrył się tak bardzo sercu. Po za tym zdecydowanie nie chciałem zwycięstwa Radowida, a perspektywa Dijkstry jako władcy podobała mi się dużo bardziej niż Emhyra. No i jeszcze pamiętałem Diijkstrę z książek, a w grach zrobił dobre wrażenie. Pewnie wielu uzna to za hańbę i zniewagę, ale trudno.
Żałuj chłopie że nie grałeś jeszcze w jedynkę i w dwójkę zdecydowanie to są najlepsze gry na świecie a Letho na zawsze pozostanie jako najlepszy antagonista w grach w ogóle zagraj nie pożałujesz ja co najmniej każdą z 8 razy przeszedłem a i tak pewnie nie znam niektórych opcji dialogowych w tych grach .
@@rembul1935 jedynka i dwójka będę znośne dopiero po remasterze. Jednak wyraźnie odstają od dzisiejszych standardów. Właśnie na te remastery liczę. Przeszedłem trójkę i zakochałem się w fabule. Tyle że poprzednie części są dla mnie aktualnie niegrywalne
@@piotrt4786 byłem już od dawna na świecie, tyle że za dzieciaka ani trochę nie ciągnęło mnie do gier. Wystarczy powiedzieć że pierwszą grą którą kupiłem był AC Valhalla 😉 więc mówimy o 2-3 latach pewnie.
4. Akurat śmierć Anarietty i Syanny uważam za całkiem dobre zakończenie. Obie były jak wrzód na dupie i zasługiwały na mogiłę. Jedna dla dziecinnej zemsty skąpała Beauclair we krwi, druga pozwoliła na to bo szkoda jej było siostry. 2. Poświęcenie Rocha, tu jest słabo tylko dlatego że poświęcamy również Talara. Ale Geralt nie ma przecież żadnych zobowiązań wobec Rocha. Nawet jeśli w W2 wybieramy ścieżkę Rocha, to przecież nie z sympatii do niego, a po żeby oczyścić się z zarzutów. Ves - to suka która zabija Geralta w prologu W2 jeśli się stawiamy. Dijkstra - nigdy nie był wrogi wobec Geralta.
Rozumiem dlaczego ludzie wybierają Vernona i Talara... Ale mimo wszystko uważam to za zły wybór spowodowany tym że jak bardzo lubię tą dwójkę to Dijkstra jest dużo ciekawszą postacią jak i w książkach jak i grze... A przede wszystkim nie szanuje porozumienia z Nilfgaardem nie mam pojęcia jak nasz kochany temerczyk mógł się na to zgodzić... Uważam również że wieprz się do roli którą będzie pełnić... Oczywiście podkreślam że to jest tylko moje zdanie i również możecie się z nim nie zgadzać.
Pierwszy raz przechodziłam właśnie teraz wiedźmina (nie znam serii, narzeczony za to bardzo lubi i gdy kupił grę powiedział że to fajna przygodowa, i że jest ciekawy jakie decyzje podejmie ktoś, kto w ogóle nie zna tego uniwersum) Roche mi pomógł w walce z Dzikim Gonem, no nie mogłam go zostawić, gdy Dijkstra mnie olał i był wredną małpą xDD 😂
Ja gdy się dowiedziałem, że Roche tak naprawdę zrobi z Temerii lenno czarnych, za każdym kolejnym przejściem gry wybierałem, żeby Djikstra przeżył. Przecież wtedy Królestwa Północy wygrywają wojnę i są wolne, chyba, że coś źle zrozumiałem.
Nie zgodzę się z Lancą że ocalenie Djikstry jest złą decyzją. Wiadomo że to byli nasi sojusznicy ale oni też wybrali strony. Djikstra natomiast jako władca jest idealny bo nie będzie nękać przyklładowo czarodziejów i nieludzii. Dodatkowo Djikstra pomagał przecież Triss żeby czarodzieje uciekli. Emhyr jest dla mnie też średnim wyborem. A Radowid to jest najgorszy scenariusz bo on by wszystkich zabijał. Więc nie rozumiem dlaczego nie ocalenie tej 3 jest złym wyborem. Oni przeżyją ale co z tego skoro inny władca później będzie gorszy.
No ale co to ocbhodzi Geralta? Distra po prostu tworzy wielkie królestwo Redani, to samo co Radowid z tym ze nie jest psychopatą dla Rocha to zaden interes
@@Seqqik94 No ale Dijkstra najpierw musi przejąć władze i wygrac wojne, Geralt o tym nie wiem. Emhyr nie ma problemu, Yen wymusila na nim amnestie, nawet jeśli Ciri nie pojawi sie u Ehmyra, on sam mówi Geraltowi ze nie bedzie ich sciagał
10:24 nwm jak ale jakimś cudem zawsze mi to wychodzi 🙈 zawsze wszyscy giną a próbowałam różnych wyborów najwyraźniej gdzieś sporo wcześniej popełniam jakiś błąd
Zapewne podczas rozmowy że sjanną w tej bajkowej krainie nie zostałeś o jej historię. Przez Co później podczas ostatniej rozmowy z nią nie masz niektórych opcji dialogowych.
W cieniu wiecznego ognia przechodziłam 3 razy, jezeli wprowadzałam kapłana do jaskini to duch go zabijał bez wzgledu na to jaki dialog dałam, za trzecim razem nie sprowadzilam kapłana i poza jaskinią wytłumaczyłam mu co sie stało. Skończyło sie tak, ze nie uwierzył i sobie poszedł 😂
Z mojego punktu widzenia (nie grałem w 1 i 2) decyzja o śmierci rochea i spółki jest lepszym wyborem niz zabicie djikstry. Roche to ślepy patriota który nie myśli racjonalnie. Djikstra to urodzony alfa i skwysyn, idealny władca dzięki któremu kraj sie rozwija gospodarczo i zyskuje na sile. Poza tym emhyr ginie wiec swietnie. Najgorszym wyborem jest final krwi i wina. Oczywiście redxi specjalnie nie dali idealnego scenariusza bo wybor znacznej wiekszosci bylby oczywisty. Jestem rozdarty bo rozumiem detlafa, syane i jej pobudki w sumie tez, poza tym irytsuje mnie jasnie pdolona Xiężna. Teoretycznie z dostępnych wyborów najlepszy jest ten gdzie syana ginie i puszczamy detlafa, jeśli komuś nie przeszkadza ciagnacy sie za nim po całym księstwie smród. Ja niestety wybrałem smierc detlafa, bo dbam tylko o swoje wiedzminskie dupsko i mir domowy na jednorozcu z dżenifer.
Próbowałam skończyć misję z młodym kapłanem z dobrym wynikiem, robiłam tak jak było w tutorialu, ale ciągle mi wychodziła najgorsza opcja. Musiałam szukać na YT jak to zrobić, ale jednej opcji dialogowej wcale nie było, a trzeba było ją wybrać...W końcu po jakichś 7 próbach udało się xD
Ja za pierwszym razem byłem z Ciri u Loży i później jak widziałem jak Ciri "umiera", to myślałem że umiera naprawdę przez mój "błąd" i płakałem przez pół godziny, dopiero później ogarnąłem że przecież pojawia się na samym końcu, jak dostaje miecz od Wiedźmina, masakra, ale Wiedźminka jest moją ulubioną postacią, dlatego tak zareagowałem za pierwszym razem przechodzenia gry
Dopiero przechodzę Wieśka, jestem dopiero na novigradzie, myślałem że zajebanie keiry to dobra decyzja, ale koleżka na szczęście mnie poinstruował, więc cofnąłem się do wcześniejszego save i pokierowałem ją do kaer morhen. Zdając sobie sprawę z tego, że reszta filmu to będą spoilery, to na tym kończę, i wrócę w późniejszym etapie gry. Jak ktoś ma jakieś tipy do gierki to można pisać, będę wdzięczny.
Nr 2 sugeruje, że nie czytałeś książek. To najtrudniejszy wybór z całej trylogii. Jeżeli czytałeś książki to uwielbiasz D, a jeżeli w II grałeś z pomocą R i V to jest tym gorzej.
nie kminię zadania z Reinaldem, według wszystkich znaków na niebie i ziemi, opisów i solucji, postąpiłem tak, żeby diakon przeżył, po doprowadzeniu do ducha wiedźmina, ALE NIE, Reinald nadal go zabija, nie wiem czemu, generalnie ta misja jest umiarkowanie przyjemna, a końcówka zbugowana (?). nie wiem, tak czy inaczej, szkoda, a zestawienie świetne, dzięki!
Z keira sam ja zabiłem nie byłem z tego powodu bardzo smutny ale jakiś czas później pomyślałem ze można to inaczej poprowadzić ale na swoją obronę powiem ze do tego wyboru doprowadził jej słowa jak ją juz przyłapaliśmy na tej Kłomnicy to zaczęła nam tak w twarz pluć.
Henrietra się na królową nie nadawała, a dodatkowo zdradziła całą północ pomagająć nilfgardowi przez powołanie się na więzy krwi, więc to zakończenie uważam na najlepsze tylko szkoda, że niewinny i zmanipulowany Detlaf ginie
nie żeby coś, ale Henrietta nie pomagała Nilfgaardowi, była kuzynką Emhyra i dostała od niego zapewnienie, że jej nie zaatakuje, więc po prostu zachowała neutralność, nikomu nie pomagała ani nikomu nie szkodziła, Kovir też był neutralny, a Henrietta to akurat dobrze zrobiła z tą neutralnością, bo jakby wspomogła Nilfgaard to byłoby, że wróg północy, a jakby wspomogła Północ to byłoby, że zdrajca krwi
@@kunegundabrunhildabrum-bru4306 no właśnie Neutralny Kovir czyli ten sam układ jaki zdrajca vernom roche chciał zrobić z Emhyrem jeśli chodziło o Temerie. Lubię Nilfgard ale mimo wszystko uważam, że północ powinna być zjednoczona w tej inwazji a nie żeby ich władcy i politycy olewali zjednoczenie i szansę na wygraną, tylko ratowali samolubnie każdy swoje państewko bo to jest zwykłę tchórzostwo
detlaff tez był zjebem, tak jak obie siostry. Chłop sie zachowywał jak rozwydrzony bachor, a jedyną osobą, która zasługiwała na śmierć z jego rąk była syanna, a nie połowa miasta
Ja tam też najbardziej jestem za Dikstrą ale to dlatego że go po prostu lubię, jego postać jest jedną z najlepiej napisanych w całej grze a to co on finalnie zrobił gdy już mamy podsumowanie pod koniec gry to tylko mnie uświadomiło że to najlepszy wybór.
Sluchajcie mam problem.Zaakceptowalem misje oko za oka i trzeba tam uratować Ves ale ona niestety zgineła i przez to nie moge zwerbować tego dowódcy to Ker Morhen zeby mi pomogl z dzikim gonem i czy da sie zresetować tą misje zeby rozpocząc od nowa? Gra jest na ps4
Ja chciałam w ostatnim zakończeniu, żeby Dettlaff zabił Syannę, bo to jak się Anna odzywała do Geralta było dla mnie jakieś niepojęte zwłaszcza, że Syanna poświęciła życia tylu ludzi, żeby się zemścić💀 No ale ostatecznie trafiłam na zakończenie, gdzie obie siostry żyją
Zaraz, zaraz.. Talar może zginąć w jedynce? Nie przypominam sobie abym na początku trójki wybierał czy uśmierciłem Talara lub nie. Chyba, że wybory z jedynki mają się nijak do Dzikiego Gonu, to oznaczałoby klapę CDPR.
Niby dlaczego? Co jest złego w wzięciu tej kasy? Aa no tak, twórcy tak te scene zrobili żeby wyglądało to jako straszna rzecz. A w praktyce Geralt mógłby powiedzieć że wziął pieniądze dla Ciri, żeby miała dostatek, wygodę, bezpieczeństwo a nie żyła w biedzie. Poza tym Emhyr nie wymaga od Ciri posłuszeństwa, chce to zostanie, nie chce to odejdzie, kasa nie ma tu nic do rzeczy.
@@DIOsama47 Ciri od 5 lat radzi sobie sama, nie żyje w biedzie w każdej chwili może wrócić do pałacu. Geralt był starsowiecki i miał swoje zasady, nie bral pieniędzy za ludzi, smoki, potwory rozumne więc tym bardziej nie widzę opcji żeby wziol kasę od emhyra za znalezienie ciri, która jest jego przybrana córka, no proszę ciebie
@@DIOsama47 To była zaliczka, nie wiem co ma jedno do drugiego. Zarówno on jak i Ciri zle by się czuli odbierając pieniądze od Emhra w tamtym konkretnym momencie w sumie nie wiadomo za co, więc lepiej tego nie robić, ta decyzja nie przekreśla twojego zakończenia ale w połączeniu z innymi daje trochę krzywy obraz, trochę się chyba czepiasz na siłe
@@newti69 Nie mówię że nie brać kasy jest złe, tylko jak dla mnie wzięcie jest przedstawione w zbyt złym świetle. Ciri pytająca czy chodziło tylko o kasę to jest absurd. Tak jakby nie wiedziała co przeszła z Geraltem i co ich łączy. Poza tym banalnie jest obronić decyzję wzięcia kasy a Geralt tylko stoi jak słup. Jak dla mnie powinna być to bardziej decyzja wedle gracza, a nie że gra usilnie mówi że to jest najgorsze co można zrobić. Dla przykładu załóżmy taką sytuację: mam ojca który się mną nie interesuje, nie dogaduje się z nim, a dla niego ważne są tylko sprawy spadku, odziedziczenia firmy itp. Któregoś dnia znikam na długo więc ojciec wystawia ogłoszenie i nagrodę za znalezienie mnie. Znajduje mnie mój najlepszy przyjaciel, gdyby przyjął nagrodę w życiu bym się nie obrażał tylko powiedziałbym "pewnie, bierz. Wolę żebyś Ty ją miał niż on".
Dać odejść keirze według mnie to dobry wybór za taką głupotę powinna zapłacić :D wsm to by była ciekawa przestroga dla innych że z radowidem nie da się dogadać
@@Borsuk_ ha no racja może na oko bym dał jeszcze tych co nie chcieli uciekać z novigradu i tego ziomka co na przyjęciu wątpił w triss a potem wisi przywiązany niedaleko bramy miasta aha i ziomek co przyniósł sowe bez oczu któremu radowid zrobił to samo xD
@@GonzoTiwi A to byli tacy co nie chcieli uciekać z Novigradu? Ten typ co wyśmiał Triss chyba też chciał, ale nie pod przewodnictwem Triss. A ten myśliwy co przyniósł sowę to jo xD Ale miałem na myśli bardziej magów
@@Borsuk_ był quest podczas ucieczki wbijasz z triss po chłopa z żoną i mówi że chce zostać jak go zostawisz potem zginął obaj można mu przetłumaczyć chyba znakiem axii i idzie z tobą :D za to keire geralt ładnie podsumował była krętaczką w głębi duszy była małą dziewczynką oczekiwała zbyt wiele i chciała dostać wszystko natychmiast SAM FAKT ŻE KEIRA GODZI SIE OD RAZU NA KAER MORHEN JEST TROCHĘ NACIĄGANY ONA BYŁA ZBYT UPARTA WEDŁUG MNIE ZA TO GŁUPIA
To nie trylogia bo musiałyby być brane pod uwagę 3 części, a nie dwie. Jednak zgadzam się z tym że 2 ma najmniej do zaoferowania z całej trylogii. Pozdro
Warto wspomnieć, że wątek z tymże kapłanem i duchem Reinalda w zadaniu "W cieniu wiecznego ognia" został dodany do next-genowej wersji Wiedźmina. W pierwotnej wersji Wiedźmina tego nie ma.
Pozwolenie Keirze odejść nie jest błędem, bo pomimo tego, iż ginie to w napisach końcowych można wyczytać, że opracowała lekarstwo na tę chorobę. Może i ginie wielka czarodziejka, ale zginęła dla większego dobra.
Najgorszą decyzją i najgorszym wątkiem z całej serii jest zamach na Radowida. Geralt po wydarzeniach z 2 części absolutnie nigdy nie powinien dobrowolnie mieszać się w takie intrygi. Całą grę oczyszczał swoje imie tylko po to żeby nagle stwierdzić że w sumie ok przyczyni sie do zamachu stanu... A "Ale to dla dobra Triss i Yen" to jedno z najgorszych uzasadnień. To tak jakby Geralt zdecydował się na zamach Emhyra bo trzyma Yen na smyczy, jakoś tutaj sie tak nie stawiał. Poza tym cały wątek wojny jest tragiczny w tej grze, z nilfgaardu zrobili zbyt płytkiego i nieszkodliwego najeźdźce, a z redanii zło wcielone i bezmyślnych fanatyków. No i sam Radowid który jest pokazywany jedynie w złym świetle tylko po to żeby przekonać gracza do jego zabicia, nie wiadomo w sumie dlaczego.
Myślę, że CDPR przedstawili wątek polityczny, tak jak go opisałeś dlatego, że każdy by wybierał Królestwa Północy, bo chyba nikt po przeczytaniu książek nie wybrałby Nilfgaardu. Zgodzę się z tobą, że przedstawiania Radowida jednoznacznie złego a Czarnych dość neutralnie jest cholernie płytkie. Jednak chcąc wybielić Nilgaard poprstu musieli przekonać jakoś gracz. Jak? Robiąc z Radowida skrajnego fanatyka religijnego i rasistę. Szkoda, że twórcy nie opisali działań wywrotowych Loży Czarodziejek, bo co by nie mówić to jest za co je nieznosić. Myślę, że wiedźmak i tak podjął by się wzięcia udziału w zamachu. Gerwant dla swoich najbliższych zrobił by wszystko, wiedząc nawet że znowu wplątuje się w kolejną kabałę polityczną.
@@juliusz_hnatko01 Jakoś nie zabił emhyra dla wolności yen... Geralt nigdy nie pakowałby się w takie zamachy z własnej woli. A odnośnie jeszcze wątku wojny. Mogli pokazać dobre i złe strony zarówno redanii jak i nilfgaardu. Wtedy trudniej byłoby wybrać i konflikt byłby bardziej zróżnicowany i ciekawszy
@@DIOsama47 Nie zgadzam się, Po pierwsze ty w3 nie wybierasz strony konfliktu, bo geralt ma to gdzieść. Wybierasz między zabójstwem Radowida, ze względu na bezpieczeństwo przyjaciół lub nie mieszaniem się w politykę. Geralt po wydarzeniach z 2 aboslutinie ma powód zeby sie w to mieszać, bo zna Radowida, był w tym bagnie od 1 cześći i widzi co sie dzieje ze taki Zoltan jutro moze być zabity za nic. Prze znajomość Rocha i Talra jestem w stanie uwierzyć ze mógl by się im zgodzic pomóc
@@juliusz_hnatko01 Sapek kiedyś mówil wywiadzie ze obraz czarnych to głównie porpaganda północy, tak naprawde nie robią jakiś straznych rzeczy poza tymi co robi każde wojsko w tym świecie a sami w sobie sa bardziej tolerancyjni i cywilizowani
@@Diego-rt2ot pierwsze słyszę. Jedynie co pamiętam to to, że Sapek powiedział że Czarni to Armia Czerwona. To co napisałeś jest spójne, bo w grze i książkach dużo jest powiązań Czarnych z Imperium Rzymskim, które co by nie mówić było kulturowo mocno do przodu jak na tampte czasy.
No nie ze wszystkim się zgodzę: - Djikstra jest najlepszą opcją, bo zrobi z temerii niezależne panśtwo - Czy się stoi czy się leży to Emhyra kasa się należy i Ciri się o to nie powinna fochać bo to darmowa forsa na jej studia😉
I dobra. Ja Cię rozumiem ALE. Keira sama wybrała swój los. Egoizm czarodziejek i ich loży. Pamiętając 2gą częśc gry loża, do której należała Keira maczała palce (delikatnie mówiąc) w zabójstwie królów. Abigail nie była winna wszystkim okropieństwom jednak np. od Polskiego Prawa patrząc umożliwianie komuś samobójstwa *wink wink w stronę krypty* już jest przestępstwem. Co do Vincenta to fakt. Jest to bezsensowna decyzja. Podobnie Talar... Z perspetywy dalszych części. Co do Addy. Tak. Zabicie jej jest bezsensowne... jak się człowiek dowie, że była zmanipulowana. Przed walką ze strzygą w istocie nie wiemy o tym. Chyba, że oglądamy spoilery... Przedtem wydawała się być klasycznym przykładem ,,Po trupach do celu". Co do wyborów w Krwi i Winie. Dettlaff dosłownie był w stanie rozwalić miasto za jedną księżniczkę-zbordniarkę, której ochrony udzieliła jej siostra licząć siostra>królestwo - no według mnie ktoś, kto jest u władzy i bardziej woli rodzinę niż swój kraj nie zasługuje na władzę xD Chyba, że wspieramy kolesiostwo. To co innego. Siostra Anny już prędzej patrząc na jej lore ma rację xD, bo za szczerze niewinność dostała traume na życie i niby spoko ale jednak wykorzystywała wyżej wymienionego wampira do terroryzmu. Cała trójka siebie warta xD Co do Triss znów racja. Triss jednak była/jest ważnym elementem życia Geralta. Talar, Ves i Vernon zależnie od własnego wydzimisie. Polityka polityką a sam Geralt patrząc na swój kodeks (i jego personalne spojrzenie) jest przeciwny siebie w polityce. Jeśli Geralt wiązał się w politykę to z przymusu. Nie woli. Co do Ciri. Niepocieasznie jej jest złe. Co do nagrody. Zasłużona i zarobiona. Zlecenie-wykonanie-nagroda. Ot wiedźmini. Co do loży jak pisałem je*ać ją xD Zabronienie też dorosłej kobiecie tzw. ,,baby rage'u" jest złe? Serio sprowadzanie się do niszczenia czyjegoś laboratorium, by się potem znów z nim na koniec zaprzyjaźnić. To dopiero pointless decyzja ze strony Ciri. Co do odwiedzenia grobu. Dobra. Pamięć pamięcią. Ale świat dosłownie może się skończyć. Zegar tyka. Jedyna osoba zdolna powstrzymać to gówno woli iść opłakiwać jednego ziomka, gdy może pół świata umrzeć. Z perspektywy końca historii to się nie stanie. Jednak jakby w Wiedźminie 3 ukryli jakiś tykający zegar co do tego, to byłoby to skrajnie nieodpowiedzialne. No. Chyba, że sama Ciri, którą sam Vesemir określał ,,krnąbrną" pokręciłaby nosem i stwierdziła ,,A ja nie chcę ratować świata"
nie sprzedałem Ciri, ale myślałem że napicie się z Nią będzie zabawne jak z Wiedźminami. Nie pozwoliłem demolować laboratorium, bo myślałem, że dam zły przykład. Poszedłem na spotkanie loży, bo chciałem dać jej wsparcie. I to wszystko doprowadziło do niby najgorszego zakończenia, ale to nie prawda. Jest tylko jedno zakończenie, ale ukazane w różnych odstępach czasu.
Jak dla mnie właśnie najgorszym możliwym w grze zakończeniem pozornie najgorszym bo potem okazuje się że jednak takim jak chciałam, było doprowadzenie do tego że Ciri umiera tzn w finale wchodzi do portalu by powstrzymać białe zimno. Jednak potem grając dalej dowieduje się ku mojemu zaskoczeniu że jednak żyje ponieważ geralt specjalnie dla Ciri karze wykuć miecz Zirael, spotykając się w karczmie przekazuje miecz postaci okrytej kapturem którą okazuje się być właśnie Ciri 🥹, zawsze mylące są dwa zakończenia 😅 najlepsze z najgorszym. Bo w najgorszym możliwym po tym jak Ciri odchodzi a gramy dalej zabijamy trzecią z pań lasu ( bodajże szepciuche) i odzyskujemy medalion Vesemira lecz to oznacza że Ciri już nigdy nie wróci. Eh finał wiedźmina 3 zawsze wzbudzał we mnie emocje
Drugi najgorszy wybór nie był taki zły z punktu widzenia geopolityki. Wyrównanie szali pomiędzy Redanią, a Nilfgaardem to ciekawa koncepcja warta rozważenia.
dlaczego jak w cieniu wiecznego ognia zrobiłem wybór taki który powinien doprowadzić mnie do najlepszego zakończenia to ten duch go zabił? miał ktoś tak?
Ja nigdy nie jadę do ojca Ciri, bo go nie trawię, te 2 razy kiedy to gra na nas to wymusza, mi wystarczą i później w 2 dodatku zapominam sprawdzić zakończenia(kiedy to Ciri przyjeżdża do nas będąc wiedzminką), bo jakoś nie umiem doprowadzić do tego żeby Geralt był z obiema czarodziejkami i wybieram Yen tylko
Ja stałem się uważać na moralność swoich wyborów ale wybrałem Dijkstrę z powodów politycznych, bo nie chciałem żeby Nilfgaard przejął wszystko, a poza tym nawet w książkach lubiłem Dijkstrę. No i zwolennikiem Detlaffa ale tylko dlatego, bo napuszczenie wampirów to było za dużo.
A ja uważam, ze Keira nadziana na pal to konsekwencja jej głupoty i w sumie ignorancji dość przewidywalnych zachowań Radowida. Selekcja naturalna, a Lambert i tak może przeżyć. Siostry, ktore giną w dodatku Krew i Wino to bajlepsze zakończenie - były w stanie poświęcić tyle istnień z błahych powodów. Jedna z zawiści, a druga z miłości do siostry. Na co komu taki władca 🤷🏽♀️
lepsze jest żeby keira żyła nie jest tak jak reszta czarodziejek z loży czy to co zrobila bylo sukowate? Tak ale jest spoko postacią a no i lambert se podyma lepsze to dla niego niz samotne podróżowanie z wioski do wisoki za marnymi pieniędzmi warto ją przekonac i tak jak mówiłem i koleżanka geralta nie zdycha i przyjaciel na tym skorzysta
Najgorszym wyborem jest odmówienie partyjki w gwinta
O to tak.
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Szacunek. Partyjki gwinta nigdy nie odmawiam. 😂
@@asiaw6473 Szanująca się kobieta gra w gwinta i nie jest feministką.
@Lidia Czytać nie umiesz?
@Lidia Słysze to od każdej feministki ale nie ze mną takie numery. Ja wiem jak złe i toksyczne jesteście. Mnie nie zmanipujecie.
1:01 Wiedźmin 3 - Keira
2:45 Wiedźmin 3 (Next Gen) - W cieniu wiecznego ognia
4:40 Wiedźmin 1 - Abigail
5:59 Wiedźmin 1 - Wilkołak
7:16 Wiedźmin 1 - Talar
8:29 Wiedźmin 1 - Strzyga
9:36 Wiedźmin 3 - Detlaff i Syanna
10:55 Wiedźmin 3 - Triss i wyprowadzenie czarodziejów
12:05 Wiedźmin 3 - Disktra, Talar, Roche
13:08 Wiedźmin 3 - Ciri
Najgorszą decyzją w uniwersum wiedzmina jest zaczęcie swojej przygody od netflixoweogo wiedzmina i blood otigins a nie książek i gier
Well, jeśli przy okazji zniechęcisz się do poznawania książek i gier to zdecydowanie tak, ale z drugiej strony dalej będzie tylko lepiej. 😄
akurat zacząć od gier to chyba gorzej niż zacząć od Netflixa, tylko książki!
Gdyby nie 1 sezon wiedzmina to nigdy bym nie siegnal po ksiazki. Uwazam ze 1 sezon byl calkiem przyzwoity
@@DwieLeweNogi Co? XDD
@@DwieLeweNoginie czytałem książek ale przeszedłem całego Wiedźmina 3 i mam w planach przejść pozostałe gry i wiem że ktoś może mniej lubić gry od książek ale żeby uważać że gry są gorsze od netflixowego wiedźmina? serio?
Najtrudniejszy wybór dla mnie to zakończenie krwi i wina. Sumienie podpowiada żeby puścić wolno Detlafa i pozwolić umrzeć Syannie ale gdy Geralt ląduje w więzieniu i wszyscy go nienawidzą to jako gracz masz poczucie porażki
W miejscu zamieszkanym przez głupców, mędrzec jest głupcem
Ja tam odrazu detalfa cyk i dwie baby niech spieprzają i byłem zadowolony później jak obcziłem inne zakończenia nie żałowałem
Zarówno w książkach jak i grach tysiące razy dochodziło do takich sytuacji że wiedźmin ich ocalił a ludzie nie okazali mu wdzięczności. A po skończeniu fabuły nikt na Geralta nie bluzga a z księżną można normalnie pogadać w pałacu xD
Wszystko jest lepsze od tego ckliwego zakończenia z pogodzeniem siostrzyczek.
@@patrickyourbeststalkerwhen6518 czym Detlaff zawinił że najlepiej jest go zabić? Zamordował 4 szlachciców ale nie z własnej woli, nie broń zabija ludzi a ten kto pociąga za spust. Syanna jest tytułową Bestią z Boclair i według mnie jedyne rozważne zakończenie to te w którym ona ginie a księżna i wampir żyją
@@Pasiokk wiem ale po prostu szkoda ominąć tej epickiej walki z nim
12:15 jeśli wybrałem ścieżkę Iorwetha w Zabójcach Królów (Roche nie jest wtedy druchem Geralta, los Ves też średnio mnie interesuje, jedynie Talara szkoda), to nie widzę problemu w wyjściu gdy Dijkstra oznajmia swój plan, nie przykładam ręki do niczyjej śmierci, po prostu nie mieszam się w ich sprawy. Osobna kwestia, że jakby w takiej sytuacji Dijkstra zażądał od Roche'a wydania Geralta w zamian za autonomię Temerii pod protekcją Redanii, to dowódca Niebieskich Pasów nawet by specjalnie nie protestował (podkreślam, w przypadku ścieżki Iorwetha w W2)
11:40 Dosłownie definicja trzeciej części Wiedźmina
Według mnie alternatywne zakończenie krew i wino jest najlepsze Anna Henrietta po odnalezieniu swojej siostrzyczki stała się
denerwująca poza tym poświęciła kilkaset niewinnych mieszkańców Beauclair dla siostry która chciała ją zabić XD
Moim zdaniem groźba w stronę Geralta z jej strony po słusznym zwróceniu przez niego uwagi, iż wampira trudniej jest wytropić niż zwierzynę, była najgorszym tekstem w stronę wiedźmina w całej grze. Ja rozumiem że jakiś wieśniak czy inny zwykły człowiek mógł tego nie wiedzieć, ale żeby królowa coś takiego odwaliła XD
@@sleyt6 I potem feministki się dziwią że mimo tego że sama jestem kobietą to nie chce żeby kobiety rządziły.
@@princesslyna4120 jesteś żałosna i jako kobieta mi wstyd to czytać. Jakoś Meve była świetna
@@solemijo7860 No to masz problem. Mi też jako kobieta wstyd że takie kreatury jak ty istnieją. Takie jak ty mają problem za każdym razem gdy ktoś złe słowo o kobiecie powie. Tak przy okazji nie żdziwie się jeśli w tym momencie rozmawiam z Icy bo tylko ona się tak oburza gdy ktoś pisze że kobiety nie nadają się do rządzenia bo ona sama tak bardzo chce rządzić i jeszcze pisze że władza to powinna być najważniejsza dla kobiety. Co mi jeszcze napiszesz Icy? Że jestem nieudaczniczką bez ambicji? Weź już skończ te swoje farmazony.
@@solemijo7860XDDDDDDDDDDD
Dla mnie w wymienionym w filmie zakończeniu Krwi i Wina najgorsza jest śmierć Dettlaffa, siostrzyczek mi nie szkoda. Kurde, szkoda że nie ma zakończenia gdzie Dettlaff żyje, a siostrzyczki giną
Przecież jest . Ostatnio grałem na ps5. detlaff zabił Siane i później odszedł w swoją stronę. A Geralt trafił do więzienia
@@andreas92pl7 Ale nadal wtedy Królowa żyje, więc to nie jest to o co przedmówcy chodziło
Najlepiej wybrać Dettlaffa bo to facet he
@@princesslyna4120 raczej chodzi o to, że Syanna to zdradziecka kurwa a Annarietta upierdliwa cipa
@@princesslyna4120co to ma do rzeczy XD
8:38 Zasmucę zapewne, ale zabicie Addy jest dla Redów kanoniczne. Jak odpalisz Wieśka 2 nie mając save'a z jedynki to Adda nie żyje
za odczarowanie za to dostaje się miecz :)
12:30 no właśnie patrząc na dobro ogólne społeczeństwa to najlepsza decyzja moim zdaniem
geralt nigdy nie kierował sie dobrem ogólnym, starał sie nie mieszać w sprawy polityczne.
@@wisniakbtz6322 starał ale jednak zawsze się mieszał
@@m1k3r3q był w nie chcąc nie chcąc wplatywany, ale przeważnie było to spowodowane pobudkami prywatnymi a nie chęcią ingerencją w społeczeństwo, miał się za wyrzutka i odmieńca, a na przynależności do innych mu nie zależało, więc kierował się dobrem swoim i swoich bliskich, dlatego podejmowane przez niego decyzje nie miały podłoża politycznego (nie licząc momentów w grze, takich jak zamach na Radowida, bo tam wybór ma gracz, mówię bardziej o geralcie z książek, gdyż tam nie ma rozbieżności w jego działaniach zależnie od gracza)
wszystko lepsze niż radowid
Najlepszą decyzją jest zainstalowanie moda, który pozwala przekonać Rocha i przeżyć im wszystkim ^^
8:30 Ja za pierwszą grą zabiłam ją i myślałam, że inaczej się nie da, bo biegałam pół nocy po całej krypcie i nic to nie dawało. Dopiero później na wiki wyczytałam, że da się ją odczarować 😂
Ale w ogóle moja pierwsza gra była całkowicie nieświadoma, a dodatkowo dziadek z bagien mi się jakoś tak dziwnie "zepsuł", że nie dostałam dialogu o kanibaliźmie, także gra wcale mi nie pomagała w odnalezieniu się
Mi też się Dziadek zepsuł i jedynym sposobem, by się ruszył to popchnięcie go.
Ciekawe czy kelnerka przeżyła eskortę :)
Właśnie gram w Wiedźmina 3 i żałuję, że wcześniej nie trafiłam na ten filmik 🙈
Dzięki za Twoją pracę. Milo się oglądało 🌿
Najlepsze zakończenie jakie według mnie powinno trafić do Krwi i Wina, to śmierć obu sióstr i życie dla Detlaffa
zgadzam sie
Oj tak byczq +1
W życiu, detlaff jest za mało dojrzały emocjonalnie i do tego za potężny żeby go tak puścić po spustoszeniu jakim zrobił w beaclair. Syana to żmija jej śmierć mi nie wadzi, natomiast Anna to jest typowa księżniczka, wiadomo ma swoje wady ale nie jest taka zła. Wszystkie zakończenia są w porządku, jedyne co bym zmienił w zakończeniach albo w lore gry że wampira wyższego może zabic tylko inny wampir wyższy oraz wygnanie regisa przez wampiry.
Ewentualnie jeszcze jedno zakończenie. Sąd dla Syanny, a Detlaff może by przeżył (był jakby narzędziem w rękach mściwej dziewczyny)
Ogromnym błędem jest również nie zebranie wszystkich kart gwinta :D
Wiem że potwory słabe po 1/2/3 pkt i się tymi słabszymi typu harpia czy ghul nie gra, ale za to jaka satysfakcja oglądać całą talię
tak
A gdzie te karty zbierać? Bo ja utknęłam ☹️
13:26 tu jak dobrze pamiętam nie chodziło o "zbadanie", a na demolkę w laboratorium, pozdro. Dobry film.
Zabicie Rocha i reszty jest patrząc z dalszej perspektywy dużo lepsze. Ratujemy wtedy ludzi z całej północy a nie tylko Temerii oraz zakańczamy tyranie Emphyra. Też sądze że Geralt jako wiedźmin nie powinien być na tyle egoistyczny by przekładać życie trzech osób nad tysięcy istnień.
Emhyr tyranem to aż takim nie był. Musiał prowadzić surową politykę bo w Nilfgaardzie jest silna opozycja. Jego ojca Uzurpator już raz odsunął i prowadził faktyczną tyranię, ale przy tym powiększył znacząco tereny Imperium zajmując takie Ebbing i Maecht. Ale fakt faktem, polityka Nilfgaardu względem podbitych jest okropna. Nawet bycie lennikiem za wiele nie wnosi, bo Nilfgaard swoich sojuszników regularnie oszukiwał. A jak podbije resztę północy, to nie ma potrzeby utrzymywać Temerii takiej autonomii skoro już będą mieli wszystko podbite i łatwo będzie zdławić jakieś powstania ja w swoich prowincjach.
Fajnie ze pokazujesz ten najgorsze wybory, mało kto je wybiera w trakcie rozgrywki
7:08 - Widzę tu oczywiste nawiązanie do początkowej sceny z Psów 2 :D
XDDD pamiętajcie do walki z Keirą najlepszą bronią jest bomba dwimerytowa, a podczas szturmu na kear morhen jeżeli wybierzemy wiedźmińskie pułapki to Lambert potrafi poradzić sobie sam więc wyzwaniem jest to żeby nie przeżył
Najgorsze w odmówieniu pomocy czarodziejom jest to że nie można potem grać w gwinta z talarem
Ves też może zginąć dwa razy i to w jednej części wiedźmina
Kurde, wszystko tylko nie moja Ves 😭
właśnie ja nie wiedziałam, że jak zabiję keirę (bo przypadkiem ją zabiłam XD) to, że może zginąć lambert a właśnie u mnie przeżył i dopiero wtedy się dowiedziałam, że mógł przeze mnie umrzeć i zastanawiałam się jakim cudem żyje, skoro nie było keiry
@@vctori333 miałem dosłownie tak samo XD
Złym wyborem jest darowanie życia temu upierdliwemu gościowi od panny Jagódki (szkoda, że się nie da go kropnąć) 😂 a tak na serio to jedne z gorszych wyborów jest opcja jeśli nie odczarujemy Anny i pomożemy duchowi lasu w wątku z Krwawym Baronem i nie odczarujemy porońca
ja odczaeowalem poronca, niestety pomogłem duchowi lasu
jak to się nie da go kropnąć? jak do mnie przylazł po raz trzeci z dodatkową obstawą to padli wszyscy od wiedźmińskiego miecza i właśnie to mnie zdziwiło, myślałam, że przeżyje jak poprzednio a jednak padł trupem XD
@@kunegundabrunhildabrum-bru4306 no właśnie mnie też zeźlił i jakoś poszło ;)
Da się go kropnać
Abigail bawiła się w gierki kmiotów z podgrodzia i musiała się zmierzyć z wiecznym ogniem, kmiotki robiąc to co zrobili sami na siebie podpisali wyrok, była pretekstem do wypalenia całego podgrodzia do gołej ziemi czy jakoś takoś. Wieksze zło żeby powstało małe dobro, ale to już inna historia.
Pozwolenie Keirze odejść-Bardzo książkowe rozwiązanie. Geralt nie zabiłby Keiry, bo byłaby to nieadekwatna reakcja na jej, bądź co bądź słabe, zachowanie. Jednakże zdradzanie lokacji Kaer Morhen tylko dlatego, że czarodziejka mogłaby z własnej decyzji umrzeć? Radowid nie wykorzystałby notatek do niczego konkretnego(brak zagrożenia) a Keira jak dorosła osoba poniosłaby konsekwencje swoich działań. Oczywiście wiedźmak spróbowałby z nią porozmawiać, ale bez przesady, w granicach rozsądku. Rozczulająca jest chęć niektórych graczy do robienia z Geralta niańki dla wszystkich w jego otoczeniu xD
Co do Triss-pierdolisz. Geralt nic jej nie zawdzięcza. Triss sprzedała go i Ciri Loży, wykorzystywała jego amnezję i manipulowała nim na wielu płaszczyznach(przyjęcie u Vegelbudów to najbardziej żenujący pokaz manipulacji). Sama ich relacja „romantyczna” wynikała z faktu cierpienia Geralta w związku z najlepszą przyjaciółką kasztanowowłosej. Wspomniane cierpienie podniecało Triss. No taka milutka czarodziejka z niej. Więc może nadszedł czas żeby przestać stawiać ją w pozytywnym świetle tylko ze względu na niektóre fragmenty fanfiction redów? Niektóre, bo w grach też potrafiła zrobić fikołka(zatajanie przed Geraltem informacji o Yen i Ciri). Ale tak, pomoc czarodziejom to jedyne słuszne rozwiązanie. Ze względu na całą społeczność czarodziejów i sprzeciw wobec zamordystycznych metod Radowida Fał.
Ale Ty wiesz, że Geralt nie jest Temerczykiem? Okej, może dla niektórych przyjaźnił się z Rochem(który dla dobra Temerii wbiłby mu nóż w plecy), Ves(jebanko na ścieżce Roche’a hehe seksik) czy Talarem(Talar to szef akurat, ale przyjaciółmi bym ich nie nazwał), ale sam fakt przyjaźni nie czyni z Geralta debila. Nie sprzedałby całej Północy kosztem Temerii, która i tak skończyłaby na smyczy Nilfgaardu. Gdzie mogłaby się ukrywać Ciri przed Emhyrem? Gdzie podzialiby się czarodzieje, którzy nie chcieliby służyć Cesarstwu? Czemu Geralt miałby zabić Dijkstrę z którym w tym konkretnym momencie nie miał złych relacji? Żadna z obecnych na naradzie osób nie była przyjacielem Geralta. To że graliście w Zabójców Królów tego nie zmienia. Porównajcie sobie relację z Jaskrem, Regisem czy Zoltanem z relacją z Rochem. To nie ten sam vibe. To nie jest relacja godna oddania w niewolę całego kontynentu
Decyzje doprawdzające do śmierci Ciri nie są złymi wyborami. Owszem, konsekwencje są okropne, ale same decyzje to najgorzej zbudowany przykład tychże w tej grze. Głównie dlatego, że nawet nie dano nam sensownych wyborów. Najlepszym tego przykładem jest wybór między dojebaniem Ciri, a potraktowaniem jej jak dziecko i rzucanie śnieżkami. Gdzie dojrzała, emocjonalna rozmowa? Tym bardziej w przypadku tak skomplikowanej, emocjonalnej i filozofującej postaci jak Geralt
Długie, nie wiem czy ktoś tu dotrwa xD
Dotrwałem i powiem tak. Jeśli mam wybierać między większym a mniejszym złem to wolę nie wybierać wcale.
A w Wiedźminie 2 poszedłem walczyć za Wolne Aedirn. Geralt nie dość, że nie jest temerskim patriotą to jeszcze brał udział w pogromie nieludzi po stronie nieludzi. A w wieśku 2 nawet jakbyśmy chcieli to nie da się siedzieć na płocie okrakiem.
Też tak uważam na temat Roche'a. Według mnie jeżeli Nilfgaard miałby podbić północ to jedynym słusznym wyborem jest osadzenie na tronie Ciri, aby ludziom jako tako dobrze się żyło. Jeżeli Ciri ma zostać wiedźminką to NIlfgaard musi przegrać wojnę.
@@khamul64 z Triss to ty pierdolisz. Geralt zawsze ją lubił. W grach zaczynają czuć do siebie coś więcej i na szczęście wybory w wiesku są dopracowane i można na spokojnie wejść w ten romans. Triss bardzo pomagała Geraltowi w 3, widać że jesteś psychofanem tej toksycznej jędzy Dżenifer. W książkach owszem bez dyskusji jest Yen. Jednak gry zmieniają wiele, Geralt też jest inny. Gry to nie żaden fanfic tylko kontynuacja i skoro według ciebie fanfic to na kij tak się prujesz w tym komentarzu.
@@solemijo7860 ta, lubił ją i nic więcej, po przeczytaniu książek każdy wie jaka była Triss, która namolnie narzucała się Geraltowi przy każdej możliwej okazji chociaż mówił jej wprost, że nic z tego nie będzie i to samo zrobiła w grach, mianowicie wykorzystała amnezję Geralta do swoich celów, nie zapomnijmy także o tym, że w książkach chciała sprzedać Ciri loży, jednakże w grach zrobili z niej główną partnerkę Geralta, Shani jest tylko w 1 części, w drugiej jesteśmy zmuszeni do związku z Triss, a w trzeciej wątek z Yennefer rozwija się po całym wątku z Triss, więc większość wybiera znaną dobrze postać, na Yennefer czekają głównie ci, którzy książki czytali i chcą grać w grę w taki sposób w jaki postępowałby Geralt, a Geralt był szaleńczo zakochany w Yennefer i jaka by ona nie była to nic tego nie było w stanie zmienić przez lata i przez te lata także z Triss się nic nie zmieniło, samo to, że dla Ciri matką jest Yennefer a Triss siostrą no to cóż, Geralt będąc dla Ciri ojcem tym bardziej nie związałby się z osobą w roli siostry dla swojej córki, już wybór Shani miałby więcej sensu, jest z nią na początku, kiedy nie pamięta niczego, a później wraca do Yen. Osobiście nie twierdzę, że postać Triss z gier, szczególnie z 3 części jest zła, po prostu nie można powiedzieć żeby nie manipulowała Geraltem, ona w trójce sama mówi Geraltowi, że go wykorzystywała do własnych celów..
Zgadzam sie 👍szczegulnie z tym emocjonalnym podejsciem do wiedzmina ktory byl uczony raczej sie nie mieszac.
Akurat w Krwi i Winie śmierć obu księżniczek to najlepsze co mogło się stać. Jaśnie Pierdolnięta przestała w końcu się bawić w Crusader Kings w księstwie, druga spaczona też nie żyje. Gerwant ma i tak winnicę, sukinsyny zabite. Po szoku to miejsce się otrząśnie i będzie prosperowac lepiej
Może Ciri która została cesarzową nada Gerwantowi te księstwo jako lenno powiernicze? 😊
@@kub998 Zakończenie najgorsze, nie kanoniczne a Geralt nigdy by nie przyjął czegoś takiego
@@KOles0KOles Księstwo Niespodzianka XD
Ma winnice i nie chce hodować dalej wiedźminów... Nilfgard kontroluje prawie cały kontynent i jest rządzony przez Ciri... Co jeszcze mu zostało?
Księstwo pełne błędnych rycerzy szkolonych przez wiedźmina do ratowania ludzi przed potworami to niezła emerytura.
@@kub998 Czytałeś w ogóle książki?
@@KOles0KOles Tak. Nasz Wiedźmak mocno się zmienił na ich przestrzeni od pierwszej historii kiedy zaszlachtował w Wyzimie kilku rozrabiaków... Nie najgorzej mi się żyło w Toussaint i nie chciał go opuszczać, a potem zmarł, miał przygodę z Dzikim Gonem, Królobójstwo, walkę o Aedirn współpraca z Nilfgardem w celu ocalenia Ciri..
No trochę się działo i czas na emeryturę kiedy świat jest spokojny.
Nigdy nie lubiłam Addy, na zawsze pozostało w niej coś ze strzygi, a jako człowiek była rozpuszczoną pannicą, która działała mi na nerwy. Przeżyła wyłącznie dlatego, że De Wetta nie lubiłam bardziej i chciałam go zdemaskować.
U mnie Keira została zabita, a Labmerta ocaliłem z palcem nie powiem gdzie.
Ja też i to jak grałem pierwszy raz swoją fabułę nawet nie wiedziałem że Lambert może zginąć jak jej nie będzie
@@WujekKoprolitego. ja wiedziałem, bo trzeba było mu pomóc, ale nie miałem z tym żadnego problemu
Dla mnie najgorszy jest brak opcji, w której Geralt mógłby raz a dobrze powiedzieć Triss "spieprzaj". Zazwyczaj wybory dialogowe kręcą się wokół pchnięcia Geralta w romans, ewentualnie jakieś jego odpowiedzi sugerujące, że absolutnie nie ma Triss za złe manipulowania i wykorzystania. Szlag mnie trafia w Novigradzie, ile razy fabuła wymusza interakcję.
A w dodatku Krew i Wino żałuję, że nie ma opcji, w której Detlaff przeżywa i idzie w cholerę, a siostry trafia szlag.
Ooo, to o Triss to złoto.
Nie ma złych i dobrych dla mnie wyborów . W pełni akceptuje swoje wybory i konsekwencje tych wyborów .
Nie wiem co gorsze zabicie Rocha i Talara czy oddanie całej północy pod władanie Nilfgaardu. Ja większości z moich 8 przejść Wieśka pozwalałem na ich zabójstwo, niż oddanie północy czarnym, jedynie jak wybierałem Ciri jako cesarzową co zrobiłem dwa razy, wtedy pozwalałem im przeżyć.
Ja bardziej jestem za Sigim. Wydaje mi się być lepszy
@@princesslyna4120 Dla północy najlepszy między nim, a Radowidem czy Emhyrem
@@Geels_ I właśnie dlatego go wybrałam no i również dlatego bo go lubię. Lubię takie charaktery jak Sigi. Czuje że obydwoje byśmy siebie roastowali i dogadywali jak to z Sigim robił Geralt a takie dogryzanie się jest urocze jeśli wiesz co mam na myśli.
@@princesslyna4120 Ironią i Sarkazmem😁
Powiedzmy jedno, w zakończeniu dodatku "Krew i Wino" dla każdego będzie inne zakończenie tym dobrym, bo fakt, każda na swój sposób jest wkurzająca i wybiera się dla siebie mniejsze zło, ja wybieram za każdym razem że obie siostry przeżywają
jak to zrobic
Totalnie cię powaliło w 2. Temerczycy chcieli oszukać Geralta nie mówiąc mu o potajemnej umowie z Cesarzem, która miała doprowadzić do okupacji całej Północy oprócz Temerii, która miała zostać protektoratem. Kanclerz Dijkstra to jedyny słuszny wybór.
Podpisuję się pod tym obiema rękami
Geralt to nie obchodzi poza tym nie ma żadnej gwarancji że sigi wygra wojna a Roche ma już umowę z emyher na temerie jako lennika
Sprzedanie kolegów którzy nam wcześniej pomagali to skurwysyństwo.
@@newti69 Taki z niej lennik że będzie dookoła otoczona nilfgaardem. To praktycznie równe podbiciu bo temeria na każdej płaszczyźnie będzie zależna od cesarstwa. Na coś takiego nigdy nie zgodziłby się Roche z 2 części. To tak jakby nagle przystał z wiewiórkami
@@DIOsama47 no właśnie jest nie zależna, tak samo jak Tooousint, ma swoje wojsko, sądy itp. To najlepsze na co moze liczyc temeria. Roche z w2 robił głupsze rzeczy, zawał spiski nie informując o planach geralta, zjebał zasadzkę z letho, jeszcze może wziąć na siebie redanski mundur
Chociaż moje wybory doprowadziły do pogodzenia się Syanny i Anarietty, to uważam że dużo bardziej efektownym i pięknym zakończeniem jest, kiedy obie giną.
Ja wziąłem złoto od Emhyra. Miałem dylemat, czy aby na pewno to zrobić, ale pomyślałem, że kasa sie przyda. Wiedziałem, że tego pożałuje i pożałowałem mając to nahgorsze zakończenie.
Najgorsze w tej decyzji jest to pokazanie pazerności Geralta, to jak przelcza pieniądze ośmieszyło Geralta.
@@Saki_PL fakt, prawdziwy Geralt nigdy nie wybrałby pieniędzy zamiast córki.
Warto zaznaczyć że, jeśli wydamy wieśniakom Abigail to w 4 rozdziale przy odczarowaniu Aliny ginie jeszcze Julian, a to jest też niepotrzebna śmierć, bo od samego początku jest do nas przyjaźnie nastawiony. Do tego po walce z Bestią dalej możemy wyrżnąć całą wiochę.. tyle że w pojedynkę.
Ginie Adam a nie Julian.
Smierc Dettlaffa, Henrietty i Syanny to najlepsze zakonczenie jakie moze byc. Kazda z tych postaci w swoj durnowaty sposob zasluzyla sobie na taki finał.
Ja wybierałem w dodatku krew i wino pozwalałem ubić siane i odejść wampirowi . Zabójczyni idzie do piachu naiwny wampir odchodzi. . a księżna przeżywa . Bo pozwolenie by intrygant zabójczyni się wywinął a i jeszcze żył w luksusie na dworze . Zabawa z ogniem skoczyło poparzeniem .
Świetny film
Przecież po śmierci Keiry możemy sami uratować Lamberta, więc wcale nie musi umrzeć
Nie zabicie dikstry pod względem politycznym ma dużo większy sens, moim zdaniem ten quest został wogóle tragicznie zrobiony. Dikstra głupi nie jest i jakby użył rozumu nie zaczynał by walki z paroma tępymi sługami na trzech bardzo uzdolnionych wojowników i WIEDŹMINA. to jest po prostu absurd jakich mało w tej grze i moim zdaniem psuje trochę obraz dikstry jako takiej mądrej rozsądnej osoby. Po za tym wogóle brak możliwości dogadania się, co wcale nie było by trudne, to również absurd. Nie pomaganie naszym ziomeczkom ma duży sens jeżeli chodzi o politykę, nie będzie tu tego rozwijał, można samemu sobie to sprawdzić. Jeżeli ktoś gra w wiedzmina jako on (gracz) to może podjąć taką decyzję, ale jeżeli gramy jako geralt który brzydzi się polityką powinniśmy zabić disktre.
Dokładnie, mam takie samo zdanie, z dwojga złego lepiej żeby Dikstra rządził Redanią i Temerią przynajmniej będą w stanie realnie stawić opór Nilfgardowi. Najlepiej gdyby się dogadali ale niestety nie było takiej opcji w grze
Ten quest zostal niedokonczony, z tego co wiem mial byc o wiele dluzszy, konczyc sie przed wyspą mgieł i mial byc tam iorweth
Grałem tylko 3 i podjąłem dwie "złe" decyzje, w sprawie Keiry i Rocha. Myślałem, że "Nie pozwolę na to" odnosi się do samej Keiry, a nie badań. Gdy Geralt zaczął gadać o badaniach już coś czułem, że zwaliłem, a gdy po walce Geralt mnie dobił mówiąc, że to nie musiało się tak skończyć już miałem ochotę wczytać save przed tym wydarzeniem, ale uznałem, że trudno. Jeśli chodzi o Rocha, no cóż, jak napisałem, grałem tylko w 3, więc ukochany patriota, Ves i Talar nie wyrył się tak bardzo sercu. Po za tym zdecydowanie nie chciałem zwycięstwa Radowida, a perspektywa Dijkstry jako władcy podobała mi się dużo bardziej niż Emhyra. No i jeszcze pamiętałem Diijkstrę z książek, a w grach zrobił dobre wrażenie. Pewnie wielu uzna to za hańbę i zniewagę, ale trudno.
Żałuj chłopie że nie grałeś jeszcze w jedynkę i w dwójkę zdecydowanie to są najlepsze gry na świecie a Letho na zawsze pozostanie jako najlepszy antagonista w grach w ogóle zagraj nie pożałujesz ja co najmniej każdą z 8 razy przeszedłem a i tak pewnie nie znam niektórych opcji dialogowych w tych grach .
Ja właśnie wczytałem po zabiciu jej
@@rembul1935 jedynka i dwójka będę znośne dopiero po remasterze. Jednak wyraźnie odstają od dzisiejszych standardów. Właśnie na te remastery liczę. Przeszedłem trójkę i zakochałem się w fabule. Tyle że poprzednie części są dla mnie aktualnie niegrywalne
@@kamilbednarek9681nie dziwię się, skoro gdy te gry wychodziły, nie było cię jeszcze na świecie, to dla ciebie jest to nie do przyjęcia
@@piotrt4786 byłem już od dawna na świecie, tyle że za dzieciaka ani trochę nie ciągnęło mnie do gier. Wystarczy powiedzieć że pierwszą grą którą kupiłem był AC Valhalla 😉 więc mówimy o 2-3 latach pewnie.
4. Akurat śmierć Anarietty i Syanny uważam za całkiem dobre zakończenie. Obie były jak wrzód na dupie i zasługiwały na mogiłę. Jedna dla dziecinnej zemsty skąpała Beauclair we krwi, druga pozwoliła na to bo szkoda jej było siostry.
2. Poświęcenie Rocha, tu jest słabo tylko dlatego że poświęcamy również Talara. Ale Geralt nie ma przecież żadnych zobowiązań wobec Rocha. Nawet jeśli w W2 wybieramy ścieżkę Rocha, to przecież nie z sympatii do niego, a po żeby oczyścić się z zarzutów. Ves - to suka która zabija Geralta w prologu W2 jeśli się stawiamy. Dijkstra - nigdy nie był wrogi wobec Geralta.
Łolaboga, źli Temerczycy wykonują swoje obowiązki...
7:59 co za miecz (po jego prawej) na plecach ma Geralt?
no nie powiem Keiry i siostrzyczek mi nie szkoda.
Dlaczego mi po tym filmiku mega jej szkoda było dobra laska Geralt miał szczęście że na nią natrafił 😊😊😊
top 10 najpotezniejszych zaklęć w uniwersum wiedzmina super odc by był
Ja duży dylemat miałem z wyborem puszczenia czy zabicia Wiedzmina ze Szkoły Kota.
Wydanie Abigeil jest słusznym wyborem.
Mi się wydawało że trzeba ją bronić ale potem poczytałem i się okazało że należało ją wydać.
Dlaczego?
Rozumiem dlaczego ludzie wybierają Vernona i Talara... Ale mimo wszystko uważam to za zły wybór spowodowany tym że jak bardzo lubię tą dwójkę to Dijkstra jest dużo ciekawszą postacią jak i w książkach jak i grze... A przede wszystkim nie szanuje porozumienia z Nilfgaardem nie mam pojęcia jak nasz kochany temerczyk mógł się na to zgodzić... Uważam również że wieprz się do roli którą będzie pełnić... Oczywiście podkreślam że to jest tylko moje zdanie i również możecie się z nim nie zgadzać.
Pierwszy raz przechodziłam właśnie teraz wiedźmina (nie znam serii, narzeczony za to bardzo lubi i gdy kupił grę powiedział że to fajna przygodowa, i że jest ciekawy jakie decyzje podejmie ktoś, kto w ogóle nie zna tego uniwersum) Roche mi pomógł w walce z Dzikim Gonem, no nie mogłam go zostawić, gdy Dijkstra mnie olał i był wredną małpą xDD 😂
Ja gdy się dowiedziałem, że Roche tak naprawdę zrobi z Temerii lenno czarnych, za każdym kolejnym przejściem gry wybierałem, żeby Djikstra przeżył. Przecież wtedy Królestwa Północy wygrywają wojnę i są wolne, chyba, że coś źle zrozumiałem.
Nie zgodzę się z Lancą że ocalenie Djikstry jest złą decyzją. Wiadomo że to byli nasi sojusznicy ale oni też wybrali strony. Djikstra natomiast jako władca jest idealny bo nie będzie nękać przyklładowo czarodziejów i nieludzii. Dodatkowo Djikstra pomagał przecież Triss żeby czarodzieje uciekli. Emhyr jest dla mnie też średnim wyborem. A Radowid to jest najgorszy scenariusz bo on by wszystkich zabijał. Więc nie rozumiem dlaczego nie ocalenie tej 3 jest złym wyborem. Oni przeżyją ale co z tego skoro inny władca później będzie gorszy.
No ale co to ocbhodzi Geralta? Distra po prostu tworzy wielkie królestwo Redani, to samo co Radowid z tym ze nie jest psychopatą dla Rocha to zaden interes
@@Seqqik94 Ale wybierasz z pespketywy Geralta którego polityczne konsekwencje nie obchodzą
@@Diego-rt2ot Pamiętaj że Yennefer i Triss są czarodziejkami. Djikstra u władzy nie będzie im przeszkadzał. A Emhyr czy Radowid już będą problemem.
@@Seqqik94 No ale Dijkstra najpierw musi przejąć władze i wygrac wojne, Geralt o tym nie wiem. Emhyr nie ma problemu, Yen wymusila na nim amnestie, nawet jeśli Ciri nie pojawi sie u Ehmyra, on sam mówi Geraltowi ze nie bedzie ich sciagał
najgorszy wybór to nie wypić, albo nie walczyć ZA TEMERIE
Śmierć siostrzyczek w krwi i winie jest absolutnie świetnym rozwiązaniem. Obie powinny odejść i to o wiele wcześniej.
10:24 nwm jak ale jakimś cudem zawsze mi to wychodzi 🙈 zawsze wszyscy giną a próbowałam różnych wyborów najwyraźniej gdzieś sporo wcześniej popełniam jakiś błąd
Zapewne podczas rozmowy że sjanną w tej bajkowej krainie nie zostałeś o jej historię. Przez Co później podczas ostatniej rozmowy z nią nie masz niektórych opcji dialogowych.
@@jantruszczynski6644 kurcze szczerze to już nie pamiętam tego ale całkiem prawdopodobne
W cieniu wiecznego ognia przechodziłam 3 razy, jezeli wprowadzałam kapłana do jaskini to duch go zabijał bez wzgledu na to jaki dialog dałam, za trzecim razem nie sprowadzilam kapłana i poza jaskinią wytłumaczyłam mu co sie stało. Skończyło sie tak, ze nie uwierzył i sobie poszedł 😂
Z mojego punktu widzenia (nie grałem w 1 i 2) decyzja o śmierci rochea i spółki jest lepszym wyborem niz zabicie djikstry. Roche to ślepy patriota który nie myśli racjonalnie. Djikstra to urodzony alfa i skwysyn, idealny władca dzięki któremu kraj sie rozwija gospodarczo i zyskuje na sile. Poza tym emhyr ginie wiec swietnie.
Najgorszym wyborem jest final krwi i wina. Oczywiście redxi specjalnie nie dali idealnego scenariusza bo wybor znacznej wiekszosci bylby oczywisty. Jestem rozdarty bo rozumiem detlafa, syane i jej pobudki w sumie tez, poza tym irytsuje mnie jasnie pdolona Xiężna. Teoretycznie z dostępnych wyborów najlepszy jest ten gdzie syana ginie i puszczamy detlafa, jeśli komuś nie przeszkadza ciagnacy sie za nim po całym księstwie smród. Ja niestety wybrałem smierc detlafa, bo dbam tylko o swoje wiedzminskie dupsko i mir domowy na jednorozcu z dżenifer.
Roche myśli racjonalne umowa z Emhrem jest najlepsza dla temeri
@@newti69 Takie umowy nigdy nie kończą się dobrze co świetnie widać na podstawie księstwa Warszawskiego Mandżukuo itp
@@aqu4w3ry no fajnie ale yo nir jest polityka na szego świata Xd
@@newti69 Polityka to zawsze to samo gówno a to że w wiedźminie są potwory duchy itp wiele nie zmienia
@@newti69 Ale tak samo działa.
Pamiętasz jak przechodziłem Wiedźmin 3 i po mimo tego że sprzedałem Ciri emhyrowi to ona i tak została cesarzowa
Próbowałam skończyć misję z młodym kapłanem z dobrym wynikiem, robiłam tak jak było w tutorialu, ale ciągle mi wychodziła najgorsza opcja. Musiałam szukać na YT jak to zrobić, ale jednej opcji dialogowej wcale nie było, a trzeba było ją wybrać...W końcu po jakichś 7 próbach udało się xD
ja tam sam z siebie wybrałem by wypić z Ciri bimber Lamberta, ale spokojnie u mnie przeżyła i została wiedzminką gdyż pozostałe decyzję były dobre
Ja za pierwszym razem byłem z Ciri u Loży i później jak widziałem jak Ciri "umiera", to myślałem że umiera naprawdę przez mój "błąd" i płakałem przez pół godziny, dopiero później ogarnąłem że przecież pojawia się na samym końcu, jak dostaje miecz od Wiedźmina, masakra, ale Wiedźminka jest moją ulubioną postacią, dlatego tak zareagowałem za pierwszym razem przechodzenia gry
@@Ellie-TLOU1 ja już się obsrałem, że u mnie umarła, gdy Geralt zamówił miecz Zirael i mówił emhyrowi że nie żyje xD
@@Ellie-TLOU1 też miałam to zakończenie i dosł ryczałam, bo myślałam, że wszystko zepsułam, a się okazało, że zrobiłam najlpeszy ending XD
Dopiero przechodzę Wieśka, jestem dopiero na novigradzie, myślałem że zajebanie keiry to dobra decyzja, ale koleżka na szczęście mnie poinstruował, więc cofnąłem się do wcześniejszego save i pokierowałem ją do kaer morhen.
Zdając sobie sprawę z tego, że reszta filmu to będą spoilery, to na tym kończę, i wrócę w późniejszym etapie gry.
Jak ktoś ma jakieś tipy do gierki to można pisać, będę wdzięczny.
8:05 a co jak uratowałam Talara ale typ go zabił tak czy siak przed drzwiami karczmy? błąd w grze czy tak miało być? xd
Nr 2 sugeruje, że nie czytałeś książek. To najtrudniejszy wybór z całej trylogii. Jeżeli czytałeś książki to uwielbiasz D, a jeżeli w II grałeś z pomocą R i V to jest tym gorzej.
nie kminię zadania z Reinaldem, według wszystkich znaków na niebie i ziemi, opisów i solucji, postąpiłem tak, żeby diakon przeżył, po doprowadzeniu do ducha wiedźmina, ALE NIE, Reinald nadal go zabija, nie wiem czemu, generalnie ta misja jest umiarkowanie przyjemna, a końcówka zbugowana (?). nie wiem, tak czy inaczej, szkoda, a zestawienie świetne, dzięki!
Z keira sam ja zabiłem nie byłem z tego powodu bardzo smutny ale jakiś czas później pomyślałem ze można to inaczej poprowadzić ale na swoją obronę powiem ze do tego wyboru doprowadził jej słowa jak ją juz przyłapaliśmy na tej Kłomnicy to zaczęła nam tak w twarz pluć.
Henrietra się na królową nie nadawała, a dodatkowo zdradziła całą północ pomagająć nilfgardowi przez powołanie się na więzy krwi, więc to zakończenie uważam na najlepsze tylko szkoda, że niewinny i zmanipulowany Detlaf ginie
No Dettlaffa najbardziej szkoda.
nie żeby coś, ale Henrietta nie pomagała Nilfgaardowi, była kuzynką Emhyra i dostała od niego zapewnienie, że jej nie zaatakuje, więc po prostu zachowała neutralność, nikomu nie pomagała ani nikomu nie szkodziła, Kovir też był neutralny, a Henrietta to akurat dobrze zrobiła z tą neutralnością, bo jakby wspomogła Nilfgaard to byłoby, że wróg północy, a jakby wspomogła Północ to byłoby, że zdrajca krwi
@@kunegundabrunhildabrum-bru4306 no właśnie Neutralny Kovir czyli ten sam układ jaki zdrajca vernom roche chciał zrobić z Emhyrem jeśli chodziło o Temerie. Lubię Nilfgard ale mimo wszystko uważam, że północ powinna być zjednoczona w tej inwazji a nie żeby ich władcy i politycy olewali zjednoczenie i szansę na wygraną, tylko ratowali samolubnie każdy swoje państewko bo to jest zwykłę tchórzostwo
detlaff tez był zjebem, tak jak obie siostry. Chłop sie zachowywał jak rozwydrzony bachor, a jedyną osobą, która zasługiwała na śmierć z jego rąk była syanna, a nie połowa miasta
Ja zawsze pomagam Dijkstrze, przekonał mnie do tego szeregowy łupek i w ogóle chwała wielkiej Redanii
WIELKA REDANIA OD MORZA PO GÓRY
Ja tam też najbardziej jestem za Dikstrą ale to dlatego że go po prostu lubię, jego postać jest jedną z najlepiej napisanych w całej grze a to co on finalnie zrobił gdy już mamy podsumowanie pod koniec gry to tylko mnie uświadomiło że to najlepszy wybór.
Sluchajcie mam problem.Zaakceptowalem misje oko za oka i trzeba tam uratować Ves ale ona niestety zgineła i przez to nie moge zwerbować tego dowódcy to Ker Morhen zeby mi pomogl z dzikim gonem i czy da sie zresetować tą misje zeby rozpocząc od nowa? Gra jest na ps4
Najwiekszym bledem jest odmowienie partyjki w gwinta
Ja chciałam w ostatnim zakończeniu, żeby Dettlaff zabił Syannę, bo to jak się Anna odzywała do Geralta było dla mnie jakieś niepojęte zwłaszcza, że Syanna poświęciła życia tylu ludzi, żeby się zemścić💀 No ale ostatecznie trafiłam na zakończenie, gdzie obie siostry żyją
Chłop się nie potrafi zdecydować co jest dla niego najgorszą decyzją.
Zaraz, zaraz.. Talar może zginąć w jedynce? Nie przypominam sobie abym na początku trójki wybierał czy uśmierciłem Talara lub nie. Chyba, że wybory z jedynki mają się nijak do Dzikiego Gonu, to oznaczałoby klapę CDPR.
grałem w wiedzmina dziesiątki razy ale tego zadania z kapłanem nie widziałem nigdy
No właśnie, ja też pierwszy raz to widzę. 😮
Grałem podejście z najgorszymi wyborami i to właśnie sprzedanie Ciri Emhyrowi bolało najbardziej.
Niby dlaczego? Co jest złego w wzięciu tej kasy? Aa no tak, twórcy tak te scene zrobili żeby wyglądało to jako straszna rzecz. A w praktyce Geralt mógłby powiedzieć że wziął pieniądze dla Ciri, żeby miała dostatek, wygodę, bezpieczeństwo a nie żyła w biedzie. Poza tym Emhyr nie wymaga od Ciri posłuszeństwa, chce to zostanie, nie chce to odejdzie, kasa nie ma tu nic do rzeczy.
@@DIOsama47 Ciri od 5 lat radzi sobie sama, nie żyje w biedzie w każdej chwili może wrócić do pałacu. Geralt był starsowiecki i miał swoje zasady, nie bral pieniędzy za ludzi, smoki, potwory rozumne więc tym bardziej nie widzę opcji żeby wziol kasę od emhyra za znalezienie ciri, która jest jego przybrana córka, no proszę ciebie
@@newti69 Ale jakoś pierwszą połowę nagrody za przyprowadzenie umy to wziął 😆
@@DIOsama47 To była zaliczka, nie wiem co ma jedno do drugiego. Zarówno on jak i Ciri zle by się czuli odbierając pieniądze od Emhra w tamtym konkretnym momencie w sumie nie wiadomo za co, więc lepiej tego nie robić, ta decyzja nie przekreśla twojego zakończenia ale w połączeniu z innymi daje trochę krzywy obraz, trochę się chyba czepiasz na siłe
@@newti69 Nie mówię że nie brać kasy jest złe, tylko jak dla mnie wzięcie jest przedstawione w zbyt złym świetle. Ciri pytająca czy chodziło tylko o kasę to jest absurd. Tak jakby nie wiedziała co przeszła z Geraltem i co ich łączy. Poza tym banalnie jest obronić decyzję wzięcia kasy a Geralt tylko stoi jak słup. Jak dla mnie powinna być to bardziej decyzja wedle gracza, a nie że gra usilnie mówi że to jest najgorsze co można zrobić.
Dla przykładu załóżmy taką sytuację: mam ojca który się mną nie interesuje, nie dogaduje się z nim, a dla niego ważne są tylko sprawy spadku, odziedziczenia firmy itp. Któregoś dnia znikam na długo więc ojciec wystawia ogłoszenie i nagrodę za znalezienie mnie. Znajduje mnie mój najlepszy przyjaciel, gdyby przyjął nagrodę w życiu bym się nie obrażał tylko powiedziałbym "pewnie, bierz. Wolę żebyś Ty ją miał niż on".
Gdy bierzemy złą decyzję często to widać po postaciach
14:00 ja nie wiem jak, próbowałem robić wszystko co najlepsze, a jedna wyszło mi zakończenie, gdzie ciri prawdopodobnie ginie😢...
Po wydaniu Abigail, demon z którym musimy walczyć, jest słabszy według mnie.
Dać odejść keirze według mnie to dobry wybór za taką głupotę powinna zapłacić :D wsm to by była ciekawa przestroga dla innych że z radowidem nie da się dogadać
Innych? Tylko Keira była tak tępa jak trzon od siekiery by w to wierzyć
@@Borsuk_ ha no racja może na oko bym dał jeszcze tych co nie chcieli uciekać z novigradu i tego ziomka co na przyjęciu wątpił w triss a potem wisi przywiązany niedaleko bramy miasta aha i ziomek co przyniósł sowe bez oczu któremu radowid zrobił to samo xD
@@GonzoTiwi A to byli tacy co nie chcieli uciekać z Novigradu? Ten typ co wyśmiał Triss chyba też chciał, ale nie pod przewodnictwem Triss. A ten myśliwy co przyniósł sowę to jo xD Ale miałem na myśli bardziej magów
@@Borsuk_ był quest podczas ucieczki wbijasz z triss po chłopa z żoną i mówi że chce zostać jak go zostawisz potem zginął obaj można mu przetłumaczyć chyba znakiem axii i idzie z tobą :D za to keire geralt ładnie podsumował była krętaczką w głębi duszy była małą dziewczynką oczekiwała zbyt wiele i chciała dostać wszystko natychmiast SAM FAKT ŻE KEIRA GODZI SIE OD RAZU NA KAER MORHEN JEST TROCHĘ NACIĄGANY ONA BYŁA ZBYT UPARTA WEDŁUG MNIE ZA TO GŁUPIA
@@GonzoTiwi Ah, ci. Nie był ten typ czasem alchemikiem a nie czarodziejem?
Co do Keiry to pełna zgoda, mi też się tak wydaje że za szybko sie zgodziła
Kalkstein wyszedł byś czasem z laboratorium. Gdzie w Wyzimie znajdę łzę dziewicy?
To nie trylogia bo musiałyby być brane pod uwagę 3 części, a nie dwie. Jednak zgadzam się z tym że 2 ma najmniej do zaoferowania z całej trylogii. Pozdro
Warto wspomnieć, że wątek z tymże kapłanem i duchem Reinalda w zadaniu "W cieniu wiecznego ognia" został dodany do next-genowej wersji Wiedźmina. W pierwotnej wersji Wiedźmina tego nie ma.
Jest też decyzja odnośnie śmierci Barona kawał ch*** był z niego ale mimo wszystko za 2 razem przygody z Wiedźminem 3 poświęciłem dzieci 😅
Ona nie umiera tylko ucieka . Ja raz wziolem złoto ale reszty złych decyzji nie podjąłem i skończyło się że Ciri została Królową . 👸
Jak przechodziłem wiedźmina 1 raz to ciri umarła, pan lusterko przeżył i w krajnie wina miałem najgorsze zakończenie xD
XDD
Lanca super koleś jesteś
Pozwolenie Keirze odejść nie jest błędem, bo pomimo tego, iż ginie to w napisach końcowych można wyczytać, że opracowała lekarstwo na tę chorobę. Może i ginie wielka czarodziejka, ale zginęła dla większego dobra.
Czy tylko u mnie ta misja z kapłanem była zbuggowana? Odpowiadałam tak żeby przeżył, ale no cóż...nie przeżył 😶
Gdzie jest ukryte nr.9? Nie miałam tegoż wątku, ciekawe... 😮
Najgorszą decyzją i najgorszym wątkiem z całej serii jest zamach na Radowida. Geralt po wydarzeniach z 2 części absolutnie nigdy nie powinien dobrowolnie mieszać się w takie intrygi. Całą grę oczyszczał swoje imie tylko po to żeby nagle stwierdzić że w sumie ok przyczyni sie do zamachu stanu... A "Ale to dla dobra Triss i Yen" to jedno z najgorszych uzasadnień. To tak jakby Geralt zdecydował się na zamach Emhyra bo trzyma Yen na smyczy, jakoś tutaj sie tak nie stawiał. Poza tym cały wątek wojny jest tragiczny w tej grze, z nilfgaardu zrobili zbyt płytkiego i nieszkodliwego najeźdźce, a z redanii zło wcielone i bezmyślnych fanatyków. No i sam Radowid który jest pokazywany jedynie w złym świetle tylko po to żeby przekonać gracza do jego zabicia, nie wiadomo w sumie dlaczego.
Myślę, że CDPR przedstawili wątek polityczny, tak jak go opisałeś dlatego, że każdy by wybierał Królestwa Północy, bo chyba nikt po przeczytaniu książek nie wybrałby Nilfgaardu. Zgodzę się z tobą, że przedstawiania Radowida jednoznacznie złego a Czarnych dość neutralnie jest cholernie płytkie. Jednak chcąc wybielić Nilgaard poprstu musieli przekonać jakoś gracz. Jak? Robiąc z Radowida skrajnego fanatyka religijnego i rasistę. Szkoda, że twórcy nie opisali działań wywrotowych Loży Czarodziejek, bo co by nie mówić to jest za co je nieznosić.
Myślę, że wiedźmak i tak podjął by się wzięcia udziału w zamachu. Gerwant dla swoich najbliższych zrobił by wszystko, wiedząc nawet że znowu wplątuje się w kolejną kabałę polityczną.
@@juliusz_hnatko01 Jakoś nie zabił emhyra dla wolności yen... Geralt nigdy nie pakowałby się w takie zamachy z własnej woli. A odnośnie jeszcze wątku wojny. Mogli pokazać dobre i złe strony zarówno redanii jak i nilfgaardu. Wtedy trudniej byłoby wybrać i konflikt byłby bardziej zróżnicowany i ciekawszy
@@DIOsama47 Nie zgadzam się, Po pierwsze ty w3 nie wybierasz strony konfliktu, bo geralt ma to gdzieść. Wybierasz między zabójstwem Radowida, ze względu na bezpieczeństwo przyjaciół lub nie mieszaniem się w politykę. Geralt po wydarzeniach z 2 aboslutinie ma powód zeby sie w to mieszać, bo zna Radowida, był w tym bagnie od 1 cześći i widzi co sie dzieje ze taki Zoltan jutro moze być zabity za nic. Prze znajomość Rocha i Talra jestem w stanie uwierzyć ze mógl by się im zgodzic pomóc
@@juliusz_hnatko01 Sapek kiedyś mówil wywiadzie ze obraz czarnych to głównie porpaganda północy, tak naprawde nie robią jakiś straznych rzeczy poza tymi co robi każde wojsko w tym świecie a sami w sobie sa bardziej tolerancyjni i cywilizowani
@@Diego-rt2ot pierwsze słyszę. Jedynie co pamiętam to to, że Sapek powiedział że Czarni to Armia Czerwona.
To co napisałeś jest spójne, bo w grze i książkach dużo jest powiązań Czarnych z Imperium Rzymskim, które co by nie mówić było kulturowo mocno do przodu jak na tampte czasy.
No nie ze wszystkim się zgodzę:
- Djikstra jest najlepszą opcją, bo zrobi z temerii niezależne panśtwo
- Czy się stoi czy się leży to Emhyra kasa się należy i Ciri się o to nie powinna fochać bo to darmowa forsa na jej studia😉
Nie zrobi z Temerii niezależnego państwa tylko będzie częścią Redanii.
5:23 Może najgorsze ale te zdanie mnie rozpierdala
miłego oglądania
I dobra. Ja Cię rozumiem ALE. Keira sama wybrała swój los. Egoizm czarodziejek i ich loży. Pamiętając 2gą częśc gry loża, do której należała Keira maczała palce (delikatnie mówiąc) w zabójstwie królów.
Abigail nie była winna wszystkim okropieństwom jednak np. od Polskiego Prawa patrząc umożliwianie komuś samobójstwa *wink wink w stronę krypty* już jest przestępstwem. Co do Vincenta to fakt. Jest to bezsensowna decyzja. Podobnie Talar... Z perspetywy dalszych części. Co do Addy. Tak. Zabicie jej jest bezsensowne... jak się człowiek dowie, że była zmanipulowana. Przed walką ze strzygą w istocie nie wiemy o tym. Chyba, że oglądamy spoilery... Przedtem wydawała się być klasycznym przykładem ,,Po trupach do celu". Co do wyborów w Krwi i Winie. Dettlaff dosłownie był w stanie rozwalić miasto za jedną księżniczkę-zbordniarkę, której ochrony udzieliła jej siostra licząć siostra>królestwo - no według mnie ktoś, kto jest u władzy i bardziej woli rodzinę niż swój kraj nie zasługuje na władzę xD Chyba, że wspieramy kolesiostwo. To co innego. Siostra Anny już prędzej patrząc na jej lore ma rację xD, bo za szczerze niewinność dostała traume na życie i niby spoko ale jednak wykorzystywała wyżej wymienionego wampira do terroryzmu. Cała trójka siebie warta xD Co do Triss znów racja. Triss jednak była/jest ważnym elementem życia Geralta. Talar, Ves i Vernon zależnie od własnego wydzimisie. Polityka polityką a sam Geralt patrząc na swój kodeks (i jego personalne spojrzenie) jest przeciwny siebie w polityce. Jeśli Geralt wiązał się w politykę to z przymusu. Nie woli. Co do Ciri. Niepocieasznie jej jest złe. Co do nagrody. Zasłużona i zarobiona. Zlecenie-wykonanie-nagroda. Ot wiedźmini. Co do loży jak pisałem je*ać ją xD Zabronienie też dorosłej kobiecie tzw. ,,baby rage'u" jest złe? Serio sprowadzanie się do niszczenia czyjegoś laboratorium, by się potem znów z nim na koniec zaprzyjaźnić. To dopiero pointless decyzja ze strony Ciri. Co do odwiedzenia grobu. Dobra. Pamięć pamięcią. Ale świat dosłownie może się skończyć. Zegar tyka. Jedyna osoba zdolna powstrzymać to gówno woli iść opłakiwać jednego ziomka, gdy może pół świata umrzeć. Z perspektywy końca historii to się nie stanie. Jednak jakby w Wiedźminie 3 ukryli jakiś tykający zegar co do tego, to byłoby to skrajnie nieodpowiedzialne. No. Chyba, że sama Ciri, którą sam Vesemir określał ,,krnąbrną" pokręciłaby nosem i stwierdziła ,,A ja nie chcę ratować świata"
Co myślicie o kombinacjach Henselta w W2 w sensie miał szansę przechytrzyć Emhyra?
nie sprzedałem Ciri, ale myślałem że napicie się z Nią będzie zabawne jak z Wiedźminami. Nie pozwoliłem demolować laboratorium, bo myślałem, że dam zły przykład. Poszedłem na spotkanie loży, bo chciałem dać jej wsparcie. I to wszystko doprowadziło do niby najgorszego zakończenia, ale to nie prawda. Jest tylko jedno zakończenie, ale ukazane w różnych odstępach czasu.
Jak dla mnie właśnie najgorszym możliwym w grze zakończeniem pozornie najgorszym bo potem okazuje się że jednak takim jak chciałam, było doprowadzenie do tego że Ciri umiera tzn w finale wchodzi do portalu by powstrzymać białe zimno. Jednak potem grając dalej dowieduje się ku mojemu zaskoczeniu że jednak żyje ponieważ geralt specjalnie dla Ciri karze wykuć miecz Zirael, spotykając się w karczmie przekazuje miecz postaci okrytej kapturem którą okazuje się być właśnie Ciri 🥹, zawsze mylące są dwa zakończenia 😅 najlepsze z najgorszym. Bo w najgorszym możliwym po tym jak Ciri odchodzi a gramy dalej zabijamy trzecią z pań lasu ( bodajże szepciuche) i odzyskujemy medalion Vesemira lecz to oznacza że Ciri już nigdy nie wróci. Eh finał wiedźmina 3 zawsze wzbudzał we mnie emocje
Zadanie z Krwawym Baronem też jest mocne, a w zasadzie jego złe zakończenie.
Wszystkie sa zle. Albo dzieci ida do gara, albo baron z zona ida do piachu
@@Shchetchynianin Nie wiedziałem. W moim zakończeniu żona Barona umiera, a on sam się wiesza.
Drugi najgorszy wybór nie był taki zły z punktu widzenia geopolityki. Wyrównanie szali pomiędzy Redanią, a Nilfgaardem to ciekawa koncepcja warta rozważenia.
Zabrakło nie zabicia Radowida
dlaczego jak w cieniu wiecznego ognia zrobiłem wybór taki który powinien doprowadzić mnie do najlepszego zakończenia to ten duch go zabił? miał ktoś tak?
Ja nigdy nie jadę do ojca Ciri, bo go nie trawię, te 2 razy kiedy to gra na nas to wymusza, mi wystarczą i później w 2 dodatku zapominam sprawdzić zakończenia(kiedy to Ciri przyjeżdża do nas będąc wiedzminką), bo jakoś nie umiem doprowadzić do tego żeby Geralt był z obiema czarodziejkami i wybieram Yen tylko
Gdy próbujesz być z obiema na raz to obydwie puszczają Cię kantem
@@lester6667 wiem, ale chcę spotkać Ciri w zakończeniu Krwi i Wina
11:42 wiedziałem że to się tam pojawi XDDD
Ja stałem się uważać na moralność swoich wyborów ale wybrałem Dijkstrę z powodów politycznych, bo nie chciałem żeby Nilfgaard przejął wszystko, a poza tym nawet w książkach lubiłem Dijkstrę. No i zwolennikiem Detlaffa ale tylko dlatego, bo napuszczenie wampirów to było za dużo.
A ja uważam, ze Keira nadziana na pal to konsekwencja jej głupoty i w sumie ignorancji dość przewidywalnych zachowań Radowida. Selekcja naturalna, a Lambert i tak może przeżyć. Siostry, ktore giną w dodatku Krew i Wino to bajlepsze zakończenie - były w stanie poświęcić tyle istnień z błahych powodów. Jedna z zawiści, a druga z miłości do siostry. Na co komu taki władca 🤷🏽♀️
lepsze jest żeby keira żyła nie jest tak jak reszta czarodziejek z loży czy to co zrobila bylo sukowate? Tak ale jest spoko postacią a no i lambert se podyma lepsze to dla niego niz samotne podróżowanie z wioski do wisoki za marnymi pieniędzmi warto ją przekonac i tak jak mówiłem i koleżanka geralta nie zdycha i przyjaciel na tym skorzysta
@@mlody_ksiaze777 Lambert dyma w każdej wiosce 😉
Skoro talar moze umrzec w w1, to dlaczego wystepuje w w2(list) i w3