@@majucha1509 Na szczęście w W3 są "sejwy" i można się cofnąć. Przed jakąś akcją zawsze "sejwuję" grę. Jak osiągam efekt który zamierzam, to po akcji też "sejw".
Przecież książkowy Geralt NIGDY by nie wziął udziału w zamachu na Radowida. Tym bardziej jeśli brać pod uwagę wydarzenia z W2. To samo tyczy się zabicia Henselta. Może i byli to niemoralni (ale dobrzy dla swoich państw) władcy, ale nie on jest od decydowania kto ma rządzić światem.
I tak i nie. To zależy o którym Geralcie mówisz, geralt z opowiadań to kompletnie inny Geralt niz ten w Pani Jeziora a tutaj dochodzi jeszcze 1 oraz 2. Myśle ze przez wydarzenia w 2 gdzie siłą rzeczy siedział w tych intrygach po uszy oraz znajomość z Rochem, dikstra cz talarem widzac to co sie dzieje z jego przyjaciółmi mógł by rozwazyc samą pomoc w zorganizowaniu
@@Diego-rt2ot mówię o książkowym Geralcie. Gdyby Radowid porwał Triss/Yennefer to ok, na pewno ruszyłby im na ratunek i na koniec król dostałby brzytwą po szyi, ale naprawdę ruszyłby w misję z kilkunastoma niedobitkami Temerskimi na świetnie uzbrojonego Radowida? Co w sytuacji gdyby zamach się nie udał? Przecież polowanie na nieludzi zeszłoby na dalszy plan a wiedźmini byliby celem numer jeden. Nie mówię już o tym, że na pewno zaczęto by polować na Ciri. Geral miałby za dużo do stracenia.
@@SuperKokssssss Ale geralt zmienial się na przestrzenie ksiązek, dojrzewał, stawał się bardziej ludzki otwarty tip Tutaj doszła jeszcze przygody z amenzja. Jeśli dobrze pmaietam Geralt miał jedynie wpaść po Talara oraz wybawić Radowida ze statku reszta to były komplikacje, wydaje mi się ze mógł by się na to zgodzić widzać ze czarodziejki za zabijane a teraz równiez nie ludzie, a mialjuz wyrobione kontkaty przez w2 wiec nei robiłteog z obcymi ludzkmi
@@SuperKokssssss to wszystko to dywagacje i nigdy się nie dowiemy co mogło być. Z jednej strony Biały Wilk chciał być neutralny, z drugiej strony jak widział jakie skutki taka neutralność niesie pluł sobie w brodę i przyznał że Ciri jednak miała rację. A innej sytuacji był gotowy do szalonych i brawurowych akcji w celu ochrony bliskich jak obrona mostu by osłonić Marię Barring zwanej Milvą. Geralt jest pełen sprzeczności i uczuć które próbuje w sobie zdławić żeby po chwili bez namysłu dać się im ponieść.
@@SuperKokssssss Szczerze to według mnie Geralt który już dużo przeszedł, odzyskał pamięć i po prostu raczej nie chce być już wiedźminem (co mówi w Pani Jeziora) a teraz odzyskuje Ciri którą znowu interesuje się Cesarz i niezależnie od tego co mówi, intencji i tak by mu nie zaufał czyli tak jakby bezpieczna jest północ, ale nie z Radowidem który jest szalony i nienawidzi wszelkich czarodziejów a to że Ciri w sumie jest prawowitą dziedziczką Cintry raczej zbyt dużo nie zmienia oraz jeśli chodzi o nią samą to ona już jest ścigana w Novigradzie (a patrząc na integracje Novigradu i Redanii to można podejrzewać że jest ścigana również w na terenach Redanii) i oczywiście powinien się bardzo wkurzyć gdy Roche mówi mu o pertraktacjach z Nilfgaardem ale nadal raczej pomógłby Talarowi, Rochowi i Ves a właściwie to próbowałby negocjować
Nie pamiętam wszystkich wyborów z trylogii gier, ale napiszę jakie zapamiętałam: Wiedźmin 1: 1. Poszedłby z Triss i Leonem do laboratorium, by była równiwaga sił 3 na 3 2. Nigdy, by nie pozwolił zabić Abigail 3. Razem z Zygfrydem poszedłby na kuroliszka 4. Nikogo by nie oskarżył za współpracę z Salamandrą bez dowodów 5. Stanowczo by nie miał tak dużo kochanek jak w Wiedźminie 1, Geralt książkowy może i miał romanse (głównie w opowiadaniach), ale pierwsza część gry naprawdę zdrowo z tym przesadziła i zrobiła z niego okropnego napaleńca. Jak dla mnie to mógł romansować jedynie z Triss i Shani, ewentualnie Abigail i Addą od biedy. Resztę noname lasek by se odpuścił 6. Zaprosiłby Zoltana na imprezę 7. Uratowałby Vincenta Meisa z lykantropii 8. Alvina dał by raczej Triss niż Shani, bo Alvin to dziecko magiczne i potrzebuje szkolenia ze strony maga 9. Nie zabiłby gadającego ghula, bo ten potwór był rozumny i nie zabijał ludzi, a zjadał jedynie już martwych 10. Zabiłby dziadka, bo ten kanibal mordował rozumne istoty, a nie tylko zjadał martwe, co sugerują archespory w jego ogródku i to dlaczego się pojawiają. 11. Nie pozwoliłby się omamić wampirzycom kurtyzanom 12. Między starciem Zakonu Płonącej Róży a Scoiatel zachowałby ostatecznie neutralność w rozdziale czwartym. Inne wybory jak elfy u havekara, bitwa na bagnach czy atak na bank mogłyby się dziać dowolne, albo by te zadania olał, albo unikał rozlewu krwi. 13. Darowałby życie Berengarowi 14. Ocaliłby ponownie Addę z klątwy strzygi 15. Nie oddałby duszy Aldesberga jakiemuś podejrzanemu upiorowi Gonu Wiedźmin 2: 1. Ocaliłby Arjana LaValleta 2. Nie żądałby zapłaty od chwili ratowanych podczas szturmu 3. Ocaliłby Młodego przed niepewnym talizmanem 4. Walczyłby z niedobitkami Salamandry zajmujących się handlem fistechem we Flotsam 5. Pomógłby Trollowi w pomszczeniu żony 6. Nie wydałby Maleny za pierwszym razem, ale po tym co odjebała sam by ją zabił 7. Wybrałby się z Triss do ruin 8. Nie wydałby naukowców duchowi zemsty, ale wydałby ich matce Loredo za to, co zrobili 9. Podałby miecz Roche'owi, ten ruch oszczędza rozlew krwi 10. Jeśli chodzi o wybór Roche'a a Iorvetha to jest on na tyle trudny, że nie jestem w 100% pewna. Wg mnie wybrałby Roche'a, bo ten go uratował przed śmiercią, ale wybór Iorvetha też ma swoje racje. Jednak wybór Roche'a sprawia, że ratujemy zgwałconą elfkę z łap Loredo i możemy go zabić bez wyboru śmierci elfek więc glównie z tego powodu ten wybór lubię 11. Spróbowałby oszukać ducha Burej Chorągwi 12. Uratowałby Mawrika przed zjawami. Wiedźmin byłby skłonny sądzić, że mary mogą kłamać. 13. Oszczędziłby Adama Pangratta 14. Nie pozwolilby zabić Henselta, zwłaszcza że dopiero co oskarżono go królobójstwo niesłusznie 15. Uczciwie by przeprowadził śledztwo wokół Kimbolta i Marvela i doniósłby o jego zdradach Natalisowi 16. Ratowałby Triss 17. Poprawiłby kryształ 18. Nie zabiłby smoka 19. Nie zabiłby Letho 20. Jeśli wybrałby ścieżkę Iorvetha to nie pozwoliłby na pewno na samosąd na księciu Stennisie Wiedźmin 3 1. Spróbiwałby dać jaskółkę Lenie 2. Uratowałby nilfgaardzkiego żolnierza sugerując my asymilację w Temerii 3. Wydałby Niepełka 4. Pozwoliłby trenerskim partyzantom na zatrzymanie przesyłki 5. Nie pokłoniłby się Emhyrowi 6. Uratowałby stajennego z pożaru 7. Zabiłby Ducha Lasu pomimo obietnicy uratowania dzieci. Nie ma pewności, że duch mówi prawdę, zwłaszcza że doprowadza do śmierci wielu ludzi 8. Zamieniłby porońca w kłobuka 9. Nie zabiłby Keiry 10. Oszczędziłby Wszechboga, ale zasugerowałby chłopom, by weszli na dól zobaczyć co się dzieje 11. Szukałby żong Niellena do końca i zabiłby wilkołaka 12. Pomógłby w rytuale Guślarza 13. Nie wygnałby bożątka Sary 14. Nie wytrzymałby tortur na Triss 15. Uratowałby dopplera 16. Uratowałby sukkuba 17. Uratowałby niziołka Rico 18. Nie zabiłby Gaetana 19. Pomógłby Triss w ucieczce czarodziejów 20. Odrzuciłby zaloty Triss, w książkach mało co ich łączyło, a związek w 1 i 2 był zbudowany na kłamstwach, sama Triss też raczej nie pasuje do niego 21. Spróbowałby wszystkich znajomych skłonić do uczestnictwa w bitwie o Kear Morhen 22. Uratowałby brata tej dziewczynki, co posądziła wujka o molestowanie i brat go zabił 23. Zabiłby Morvarga 24. Nie zabiłby potworów szykujących na niego zamach, ALE wilka by już musiał 25. Wybrałby Yen 26. Próbiwałby pocieszyć Ciri po śmiercu Vesemira 27. Puściłby Ciri samą do czarodziejek 28. Nie udałby się do Emhyra z Ciri, tylko od razu pod Łysą Górę 29. Nie podjąłby się w ogóle zadania z zamachem na Radowida. Yen i Triss zawsze mogą znaleźć schronienie w Kovirze lub Toussaint 30. Nie kradłby koni 31. Pozwoliłby Ciri pożegnać się z martwym przyjacielem na Skellige i pomógłby w jego pogrzebie Serce z kamienia: 1. Zabiłby kanibali, którzy porwali niziołka 2. Zabrałby Iris różę 3. Nie uratowałby Olgierda - kontrowersyjne, wiem... Ale jego ratunek to ryzykowanie własnej duszy. Wątpię, by Geralt książkowy ryzykował własnym życiem za życie kogoś, kto raczej jego przyjacielem nie jest. Olgierd nawet przed klątwą O'Dimma święty nie był i wrobił go w olbrzymi problem. Krew i wino: 1. Oszczędziłby potwora na arenie 2. Spróbowałby uratować wichta Marlenę z klątwy i pomógłby jej dojść do siebie w swoim domu 3. Pomógłby zdjąć klątwę z Viviene dzięki miłości rycerza 4. Podjąłby się ścieżki sugerowanej przez Regisa z krainą baśni 5. Zostawiłby Dettlafa w spokoju. Dlaczego? Bo jest przyjacielem Regisa i spłaciłby tym dług za uratowanie go przed Vilgefortzem. Nigdy by nie zmusił przyjaciela, by musiał zabić kogoś bliskiego, a Syanna mimo swoich traum zasłużyła na to, co ją spotkało. 6. Razem z Yen by na stałe zamieszkał w Corvo Bianco, gdzie by żyli w spokoju do końca swoich dni.
nie wiem czy zgodzę się w kwestii pokłonu ponieważ wiedźmin znał Dunego i w książkach kłaniał się królom a nie miał nigdy zbytniego powodu by nienawidzić cesarza ba jest mu wdzięczny za darowanie życia jego i Yen oraz zostawienie im Ciri, z Detlafem jest ten problem że jak się kupi tę szmatkę co wydaje się normalnym dla niego ruchem to wampir nie daje nam wyboru i mimo że nie podjął by decyzji o jego zabiciu był by do tego zmuszony nieświadomie poprzez odzyskanie przedmiotu od dziewczynki z zapałkami
@@kornik17 No... Może do tego ukłonu się pomyliłam. Pisałam to bardzo na szybko, stąd literówki 😅 Co do Dettlafa. Owszem w sytuacji, gdy nawet nieświadomie kupujemy wstążkę to wtedy już jesteśmy zmuszeni Dettlafa pokonać.
29 - Toussaint jest lennikiem Cesarstwa, gdyby Radowid V pokonał Nilfgaard Toussaint przestałoby być jakąkolwiek opcją. Przypominam, że dodatki teoretycznie dzieją się przed finałem gry o czym informuje nas komunikat jak respimy się w Warowni
Geralt podal by miecz Ihorwetowi. Wiedzmin był człowiekiem honoru, miał z elfem układ i ten go nie oszukał gdyby vernon się wpierdolil to letho były by złapany więc odajac mu miecz pozwolił by po prostu się obronić ihrowetowi. Tym nardziej ze nie wie o żadnym rozlewie krwi. Raczej też by wybrał elfa dlatego że jego sciezka skupią się na triss a nie szukaniu letho tym bardziej że on wyrusza od razu a Vernon chce jeszcze zabić Loredo w nocy dla obcych wiedzmina ideii
Mam ciekawostkę (chyba!) Nikt o tym nie mówił. Jeżeli w krwi i winie nie zrobimy zadania z turniejem to później podczas wampirzej nocy kiedy pójdziemy do oriany to guillame będzie tam leżał martwy i geralt doda komentarz. Później na cmentarzu (tam gdzie było zadanie z moreau) jest vivienne i płacze nad jakimś grobem Widz Mateusz
Wychodzi na to, że moje ulubione wybory trzymają się najbardziej kanonicznej linii. Ba - pomimo ponad 1200 godzin w W3, kilku przejść W2 i kilku W1, nigdy nie pozwoliłem zabić Abigail, nigdy nie dobiłem smoka w W2, z Letho walczyłem tylko raz ("dla sportu") po czym wczytałem grę, nigdy nie zrobiłem eliksiru z dopplera ani z sukkuba (nie zdobyłem mutagenów, bo ich nie zabijałem), nigdy nie dopuściłem do zabicia Roche'a i Ves i nigdy nie wybrałem Triss. Niektórych wyborów dokonywałem z pełną świadomością, że preferowane przeze mnie rozwiązanie nie jest dla mnie najbardziej opłacalnym.
A niech mnie, mam podobną ilość godzin i też nigdy nie zdecydowałam się na te wybory, uzależnienie, blokada psychologiczna. Zwał, jak zwał, Wiedźmin ma być Wiedźminem i kropka.
Podobna sytuacja na większości moich saveach w w3. Jedynie na jednym pozwoliłem na zabicie Dopplera i sukkuba wyłącznie by skompletować wszystkie odwary. Nie ukrywam, zrobiłem to z bólem. Dodam, że na jednym save'ie zrobiłem coś w stylu alternatywnego Geralta, mianowicie testowałem alternatywne, gorsze i niekanoniczne wybory, których Geralt by się nigdy nie podjął. Ale to zrobiłem tylko raz, by zobaczyć jak to będzie wyglądało.
Geralt raczej nie stanąłby po stronie Roche, gdy chodzi o Dijkstrę z prostego powodu. Raczej nie zgodziłby się na swój udział w królobójstwie. Podobnie jak wybór w W2 z Henseltem.
Szczerze mówiąc, jeżeli chodzi o zamach na Radowida to ciężko coś konkretnego stwierdzić (przynajmniej według mnie). Nie ukrywam, nie przeczytałem jeszcze całej sagi, jednak Geralt zawsze miał na uwadze dobro swoich przyjaciół. A Radowid był takim zagrożeniem dla Triss i przede wszystkim Yen. Według mnie Geralt szukałby na początku alternatywnej opcji, takiej która nie będzie opierała się na polityce. Jednak przyparty do muru, moim zdaniem, pomógłby w zamachu. Tym bardziej jeżeli ktoś jak Dijkstra w w3, użyłby argumentu, że zarówno Triss jak i Yen nie są bezpieczne tak długo jak żyje Radowid
@@outsider1525 Ale dalej możemy się domyślać czy wybrałby Triss czy Yenn po zdjęciu życzenia. Cholera wie czy ten związek z Yenn nie był tylko magiczną ułudą.
Roche w Wiedzminie 3 nie jest żadnym przyjacielem Geralta który sam przyznał w jednej misji że mu nie ufa. Przez cały wątek zabójstwa Radowida instrumentalnie wysługuje się Geraltem i do samego końca nie wtajemnicza go w plan
Bo Roche w trójce został zniszczony przez scenarzystów. Roche z W2 na samym początku wyjawił by plan Geraltowi. Tym bardziej po tym co przeszli po Vergen i zabójstwie Henselta (nie wiem co jest kanoniczne)
@@MrGeralt18 Tak samo jak zataił przed nim udział w spisku przez co jego ignorancje zginał cały odział albo jak zepsuł plan zasadzki na letho, bo musiał wpaść na scioateel, roche byl zawsze partnerem w interesach, lubi i szanuje Geralta ale jeśli wymagałą by ttego sytuacja ten by go zdradził
Trzeba iść krok dalej, Roche po prostu działał jak wiatr zawieje. Gdy Radowid oferował protekcję Temerii, był gotów oddać Anais jemu, gdy Nilfgaard obiecywał autonomię, zmieniał front. Działał po prostu tak by samemu na tym najlepiej wyjść i to często idąc na skróty. Gdyby Emhyr oferował że da pełną niepodległość Temerii za głowę Geralta, zdradziłby bez zastanowienia.
ja żałuje że w 2 nie ma opcji:powiedzenia Arjanowi La Valette, że Rosz czeka w kanałach by ruszyć uratować Anaiz i żeby mu pomógł, bo sam musi iś ratować Triss
,,Keira trochę Geralta wykorzystała''. Wymień czarodziejkę, która go NIE wykorzystała 😆 Boże już zdążyłem zapomnieć jaką paskudną grafikę ma W1. Aż się prosi o remake 😁
7:38 Jeśli chodzi o punkt piąty to odbicie Triss z rąk Nilfgaardczyków jest wyborem dość oczywistym jeżeli wybraliśmy ścieżkę Iorwetha. 14:33 Jeżeli natomiast ją tam zostawiliśmy to uwolni ją główny antagonista drugiej części serii gier Wiedźmin, Letho z Gulety, co jest z resztą kolejnym powodem ku temu aby go nie zabijać, zwłaszcza że dla niego Geralt z Rivii nigdy nie był wrogiem. Co prawda Geralt w tym czasie sypiał z Triss, jednak nawet pomimo amnezji to nigdy nie darzył jej zbytnim uczuciem, oni po prostu się przyjaźnią. 1:13 Co do finału zadania "Racja stanu" to wiele zależy od relacji Geralta z innymi uczestnikami zamachu na Króla Radowida V Srogiego. I tutaj relacje między Geraltem a Dijkstrą są zdecydowanie najgorsze, gdyż ten swego czasu chciał rządzić Redanią za pośrednictwem Ciri i to dlatego Geralt zlamał mu nogę na wyspie Thannedd, a do tego obaj nigdy nie darzyli się sympatią. Talara Geralt poznał w Wyzimie i już od tego momentu nie wyobrażam sobie innej możliwości niż przyznanie mu racji w sporze z De Wettem, do tego przesyła Geraltowi list z radą, by bez względu na wszystko trzymał się Vernona Roche'a, którego Geralt poznaje w lochach La Vallette'ów. Po przesłuchaniu pomaga Geraltowi w ucieczce, a następnie wraz z Triss i resztą oddziału Niebieskich Pasów udaje się do Flotsam, gdzie ma okazję spędzić trochę czasu z jego jednostką. W tym miejscu muszę wrócić do punktu piątego, w szczególności jeżeli wybraliśmy ścieżkę Roche'a to może to wyglądać zupełnie inaczej. W szczególności że już na dość wczesnym etapie tej relacji Geralt z Rivii i Vernon Roche znajdują nić porozumienia i pomiędzy nimi nawiązuje się braterska przyjaźń. I właśnie dlatego bez względu na wszystko trzymałbym się porady Talara.
Szczerze, jak tak sobie myślę, to zależnie od twoich decyzji, myślę, że wybranie Djikstry mogłoby mieć sens. To tak, Geralt wybrałby osobę mu najbliższą, i jak powiedziałeś, Geralt lubi się z Talarem i Rochem, a z Djikstrą nie do końca, ponieważ mimo że z nim w przeszłości pracował, nie było to z afekcji, a bardziej, ponieważ mieli ten sam cel. Ale jak podejmiemy takie decyzję: Wybierzemy Iorwetha zamiast Roche-a, pomożemy Djikstrze odnaleźć skarb, i poprosimy go o pomoc w wielu sytuacjach (czyli np. poprosimy go o pomoc w napaści na konwój świętego ognia, o pomoc w obronie przed dzikim gonem, etc.), to myślę że mielibyśmy więcej wspólnego z Djikstrą niż Rochem, i moglibyśmy wybrać nieingerowanie w jego plan. (No i jeszcze można grać jak Geralt przeciwnik Nilfgardu, i wiedząc, jak dobrym strategiem jest Djikstra, wybrać go by zjednoczył północ, i pokonał Emhyra).
Tylko zauważ że jak wybierzemy Iorwetha to Roche i tak nam pomaga w obozie Nilfgaardu i raczej po prostu czuć że jest to ktoś pomocny i taki dobry oraz jeszcze jest Talar którego właściwie to chyba na pewno musimy poznać w w1 i dodatkowo mamy Ves gdzie z racji tego że Geralt nie wie że jest to silna postać to może tak poczuć się gorzej i tak końcowo Dijkstra raczej coś tam się zna ale raczej nie w działaniach wojennych więc to nadal takie średnie jeszcze jedna rzecz Geralt zawsze będzie przeciwnikiem może nie Nilfgaardu ale Emhyra, on mu nie uwierzy w czyste intencje wobec Ciri i raczej czuje że nie jest to jakoś bardzo dobry człowiek a jedno jest faktem że jak Geralt nie przyprowadzi Ciri to wyśle już wtedy swoich ludzi ale wtedy oberwie się też i Yennefer bo dosyć oczywistym jest to że z nią lub z Geraltem będzie Ciri lub inaczej gdy się ona dowie że grozi niebezpieczeństwo Yen lub Geraltowi to ruszy ich ratować gdzie też wystarczy złapać Yen i Geralta i rozpowszechnić takie informacje
11:25 Niestety jeśli to nawet bez sensu i moralnie podważalne to ja trole zabijałem dlatego że poniekąd jako gracze jesteśmy do tego zmuszeni - jeśli w w3 chcesz sobie grindować na wszystkie wyśmienite oleje które bardzo pomagają w walce bo mieć 50% do ataku przeciwko jakiemuś gatunkowi potworów a nie mieć to duża różnica. 👍 A z tego co się nie mylę to nawet u gremisty na skellige nie można kupić tego składnika z trolla to chyba był żołądek czy coś takiego.
Co do 1 pkt to Geralt nawet by nie spiskował z Dj i z Rochem więc nawet by nie doprowadził do tej sytuacji, że musiał by wybierać później między nimi, bo jak ująłeś później co go obchodzi kto wygra wojnę.
Ale mając doświadczenia w2 gdzie znał dobrze rocha i talara oraz widział do czego zdolny jest Radowid mając za troskę swoixh przyjaciół mógł by im pomóc wytropić Talara czy wybawić radowida że statku nie dla idei ale dla swoich bliskich
@@newti69 Nie sądzę, Geralt nie mieszał by się w to, tym bardziej, że miał na cel najpierw znaleźć Ciri, a później zwabić i pokonać Dziki Gon aby jej nie ścigał, więc tym bardziej nie zawracał sobie by tym głowy.
@@Geels_ wiesz ze to jest gra i musimy mieć trochę niewiary co do czasu którego geralt ma do wykorzystania. Nie mówię że na pewno by to zrobił ale po przez znajomość z rochem, zwłaszcza jeśli wybraliśmy jego ścieżkę i talarem wiedząc że może im pomóc oraz widząc co się dzieje kiedy nawet taki Zoltan nie może swobodnie chodizc mógł by to poważnie rozważyć
@@newti69 Ja patrzę na pryzmat książkowego Geralta który zapewne by się to nie mieszał tylko szukał Ciri, to że zamiast jej szukać gramy w Gwinta, ścigamy się konno czy zachodzimy do Passiflory to już nas wybór tak samo pomoc w spisku, ja zawsze ich zostawiam, bo nie chce aby Nilfgaard zajął północ, a pod Dijkstrą północ "rozkwita" i dla mnie to lepszy wybór. Ale Geralt nigdy by tak nie postąpił.
Samo patrzenie jak Geralt przyjmuje złoto za Cirii mnie zabolało. Nigdy bym nie wybrał tej opcji nawet żeby sprawdzić z ciekawości. Tragiczne to musi być uczucie być sprzedanym przez najbliższą osobę.
4:15 "lokalizacja twierdzy była ściśle tajna" to dlaczego wszyscy sojusznicy podczas rozmów sprawiają wrażenie jakby wiedzieli gdzie ona leży i bez problemu docierają na miejsce?
6:33 „Ciri jest dla niego jak przybrana córka” ale to nie ma sensu xD ona jest jego przybraną córką, chyba chciales powiedziec ze jest dla niego jak corka?
Odnośnie Racji Stanu, Geralt akurat z Dijkstrą mieli na swój sposób przyjazne relacje. W końcu podczas imprezy w sadze jako jedyni czuli się dobrze w swoim towarzystwie. Sama w sobie decyzja odnośnie wyboru, zależy od tego kogo wybraliśmy w dwójce. Jeśli Iorwetha, to Geralta nic nie łączy z Rochem poza tym że mu kiedyś pomógł, ale spłacił dług bo rozwiązał zagadkę królobójcy. W przypadku ścieżki Roche’a przyjaźń mogła się narodzić. Przy pierwszej opcji, Geralt widzi sprzeczkę dwóch patriotów i po prostu sobie idzie. Przy drugim stawia się za przyjacielem. Generalnie Quest strasznie spłycony, bo kulawy Dijsktra rzuca się z paroma chłopami na Wiedźmina. Xd Podobno Quest miał być szerszy i bardziej ambitny ale cięcia i terminy zmusiły do wydania tego Questa w brzydkiej postaci.
Nie do końca sie zgadzam co do Rosha. Dla mnie to bardziej partner w interesach jak Distra niz przyjaciel, owszem lubi Geralta i szanuje ale jeśli wynagałą by tego sytuacja, to by się go pozbył dla dobra Temerii. Vernon nie mógł sam wytropić Letho, bo nawet nie wiedział jak wygląda i gdzie szukać, od początku wiedział ze Geralt jest niewinny, wiedzmin nie musial nic udowadniać wiec mial do wyboru albo pozwolić umrzeć niewiernemu człowiekowi którego szanował jego król lub skorzystać z jego pomocy w zemście której był winien Foltestowi, potem wciaż nie ufał wiedźminowi i zepsuł całą zasadzkę na Letho wdajać się walkę z ellfami. Jeśli wybraliśmy Elfa Veronon wporst pyta Natalisa czy ma zlikwidować Geralta. W3 nadal jest on bardzo neutralny wobec nas, nie mówi nam całej prawdy o zamachu, twierdzi ze nam nie ufa itp Geralt z pewnością uratował by Triss tutaj nie ma wątpilwośći Anais oraz Saskai to nie jest jego piorytet, ogólnie sciezka Ihorwetha bardziej mi tutaj pasuje, bo skupai się właśnie całą na szukaniu Triss a nie Letho Co do zadań pobocznych w3 to jest inna sytuacja niz w sadze. Tutaj Ciri jest dorosła i od 6 lat radzi sobie sama, Gerlat chce ją odnaleźć ale tym razem nie jest zdesperowany, bo wie ze sobie poradzi i nie widze problemu zeby zajmował sie po drodze innymi sprawami tym bardziej ze nawet w sadze zarzłyo mu się siedzieć pół roku w Toosuint i chędozyć Fringille :)
@@maciekzstaszek9264 Ogólnie scieżka Iorwetha bardziej mi pasuje do w3, bo wtedy Roshe jest naszym znajomym ale nie przyjacielem przez co wybór przy zamachu ma torche więcej sensu plus mamy lepszy wlgad na relacje Filipphy z Radowdiem
@@aga48584 No uratował tak na prawde raz w obozie Heneslta. Nie mówie ze ma geralta za wroga pomoze mu jesli nic na tym nie traci ale za przyjaciela jak Regis czy Zoltan bym go nie nazwał
Mylisz się z wilkołakiem. W książce Geralt zabił wilkołaka mimo że to był głody, chory, niepełnosprawny i właściwie niegroźny wilkołak kryjący się w jakieś jamie. Zrobił to w sumie dla zabicia czasu gdy nudził się podczas wywczasów z całą drużyną, tam gdzie miała go przetrzymać jedna z czarodziejek loży.
Jako że lubię imersję, to z tych decyzji uratowałem córkę Foltesta zamiast Triss i to też w sumie tylko dlatego, że nie byłem w stanie pokonać nilfgardzkich oddziałów.
Mysle, ze jedyny powod dla ktorego Geralt moglby wziac kase od Emhyra to dlatego, ze wiedzmini nigdy groszem nie smierdza (przynajmniej w ksiazkach, bo moj Geralt to w sakiewce nosi juz 189k orenow), a on ma pomysl na cos dla Ciri tylko inaczej nie byloby go stac (aka miecz na koniec gry, gdzie ona zostaje wiedzminka). Musialby to oczywiscie jej wytlumaczyc i miecz juz nie bylby takim prezentem, ale mysle ze Ciri by zrozumiala, ze inaczej musialaby polegac na jakims tanim mieczu kupionym jej przez Jaskra (co wiemy jakby sie skonczylo :D).
Takie tępe wideo wypuszczają tylko ci, którzy grają tylko w tą grę a wszystkie inne gry specjalnie ignorują! Także prawdę napisałeś, ale takim tępym twórcom treści nigdy nie dojdzie! Bo oni zawsze będą na tym sztuczne wyświetlenia i lajki kupować aby wszyscy w to wierzyli! I to działa, gdyż wszyscy wierzą w to i to potwierdzają! Manipulanci!
Ja uważam że Geralt powinien dać możliwość porozmawiania Ciri z ojcem i to dojrzała decyzja. Pieniędzy bym po prostu nie przyjął lub przekazał Ciri aby nie musiała się martwić rzeczami materialnymi przy podejmowaniu decyzji.
Moje wybory są trochę kontrowersyjne, ale moim zdaniem bardzo moralne jak na Geralta. Wiedźmin 1. 1. Walczyłem z przerazą 2. Nie pozwoliłem zabić Abigail. 3. Zabiłem sam kuroliszka w kanałach (wiedźmini nie potrzebują pomocy i mogło to narazić zygfryda patrząc na to jak wymagające są kuroliszki) 4. Odczarowałem Vincenta 5. Uratowałem Talara 6. Nie zabiłem ghoula na cmentarzu 7. Zabiłem dziadka kanibala 8. Nie interweniowałem przy postrzale człowieka z kuszy w karczmie 9. Romans z Shani, bo Triss wykorzystywała Geralta kosztem amnezji 10. Co do wyboru Pani Nocy postanowiłem je oszczędzić 11. Całkowita neutralność, nie walczenie na bagnach z wiewiórkami bądź zakonem. 12. Oszczędzenie Berengara i uratowanie go na poziomie najtrudniejszym podczas walki z Azarem. 13. Dusze Aldesberga zachowałem 14. Odczarowałem addę
Z romansem to zauważ że Geralt nie wie wtedy nic o tym że jest wykorzystywany a ona po prostu dużo o nim wie a raczej Geralt tak to może stwierdzić oraz również sama Triss zachowuje się jak Yen co naturalnie powinno prowadzić do rozwinięcia tej relacji a następnie do romansu
@@widmo10 no wiedźmin 2 nie dawał jebania o to czy wybralismy shani czy triss XD Po prostu moralnie czystą kobietą była zazwyczaj Shani w porównaniu do Triss, dlatego ją wybrałem.
@@wypietywrotkarz1 ale mi chodzi o to że Triss na początku to taka druga Yen oraz Geralt dosłownie nic nie wie jaka naprawdę jest Triss i widać że ona dużo wie o Geralcie i dosyć mocno się do niego dostawia więc taki nic nie pamiętający wiedzmin łatwo może stwierdzić że to jest jego partnerka
Kilka uwag: 4 - Co wy macie do tego sprzedania? To nie jest sprzedanie. Ciri ma wszelkie prawo odejść (tak z resztą robi nawet jak weźmiemy kase). Poza tym Geralt i tak już wziął połowe zapłaty za znalezienie Ciri jak przyprowadził Emhyrowi Umę. I co jest złego z wzięciem pieniędzy? Geralt mógłby oddać je Ciri, albo przeznaczyć na jej broń, jedzenie, noclegi, mógłby zapewnić jej lepszy stan żeby nie była biedna jak on. Emhyr ma tyle hajsu że to dla niego bez znaczenia. Poza tym kto lepiej zużyje te pieniądze? Geralt na potrzeby Ciri i swoje czy Emhyr na swoją wojnę? Zawsze biorę hajs w tej scenie i zawsze wezmę, a Ciri ma jakiś problem znikąd i że niby Geralt znalazł ją tylko dla kasy, zarówno on jak i ona doskonale wiedzą że to nieprawda ale twórcy chcieli ukarać gracza za wybór więc dali taki dialog. A Geralt mógłby sie z łatwością wytłumaczyć w stylu "wziąłem je dla ciebie żebyś miała za co żyć w dostatku" Wybór który tu nie padł a powinien: Udział w zamachu na Radowida. Geralt nigdy by sie tego nie podjął. Zwłaszcza po tym jak w 2 oczyścił się z zarzutów. Nigdy celowo nie ingerował w spiski. A wytłumaczenie że "ooo to dla dobra triss i yen" jest nic niewarte. To tak jakby nagle stwierdził "robie zamach na emhyra bo trzyma yen na smyczy". Cały ten wątek jest do wywalenia bo spłycono konflikt między redanią i nilfgaardem do "nilfgaard dobry redania zła" a z postaci Radowida to już w ogóle zrobili antagoniste niepotrzebnie, a powinien być taki jak w 1 i 2, brutalny i mściwy ale sprawiedliwy, pragnący dobra dla północy i sojuszu z temerią. Tymczasem wrzuca wszystkich na stos bez powodu a w jego zakończeniu nie ma żadnych pozytywów z jego rządów a powinny być
@@michamasowski9221 Eee tam honor. To jest tak rozciągłe pojęcie że równie dobrze mógłbym powiedzieć że niehonorowe jest nie brać tych pieniędzy bo cesarz przeznaczy je na wojnę
@@TheGreatLordDIO ale Geralt od zawsze miał w dupie wojny i to na co przeznaczy te pieniądze cesarz również by miał. Chodzi o to że w oczach Ciri wyglądałoby to jakby pieniądze od cesarza grały rolę w jej poszukiwaniach, a na to na pewno Geralt by nie pozwolił
@@michamasowski9221 Nie mówie o tym co obchodzi Geralta tylko wyjaśniam że wytłumaczenie "honor" jest bardzo płytkie bo na czym niby ma polegać? Że kase przyjął ale tylko połowę? Jakby był taki honorowy to by pierwszej połowy nie wziął. A klacz od Emhyra jak sie okazuje też można wziąć i nie ma żadnego "honor zabrania". A odnośnie reakcji Ciri, po tym co razem przeszli powinno być oczywiste że głównym celem nie są pieniądze, są tylko dodatkiem, wsparciem dla niej. A Ciri zachowuje się tu jakby celowo szukała zaczepki i awantury, tak jakby sama nie wiedziała co z Geraltem przeszła, jak ważna jest dla niego itp. Ze wszystkich wyborów związanych z nią ten jest najmniej szkodliwy i najłatwiejszy do wytłumaczenia, ale gra przedstawia go jako coś okropnego.
co do djikstry to nie wiem, znając konsekwencje to uważam że zabicie przyjaciół geralta jest najlepszą opcją bo silna i bogata północ z czarodziejami i tolerancją wydaje się znacznie lepszą opcją a 'przyjaciele' chcieli całą północ sprzedać nilfgardowi. W idealnym scenariuszu po prostu przemówiłby obu stronom do rozumu że ich interesy ze sobą nie kolidują ale w grze trzeba dokonać wyboru i jakoś ciężko mi poprzeć rocha.
Północ tolerancyjna? Łowcy czarownic/ Wieczny Ogień - mówi Ci to coś? Po drugie to nawet jeśli Geralt wziąłby udział w tym całym zamachu, to na pewno później pozwoliłby zabić Roche'a, podczas gdy ten wraz ze swoimi ludźmi uratował rozbrojonego Geralta przed niemal pewną śmiercią z rąk ludzi Radowida, gdy stwierdza on, iż wiedźmin nie jest mu już potrzebny.
Zamiast Talara wsadziłbyś wybór między Roshem a Iorvethem. Zdecydowanie Geralt ruszyłby jak najszybciej w drogę za Triss wraz z Elfem a nie atakował komendanta.
Wymuszona decyzja ślubu z Triss bądź Shani z pierwszej części nigdy nie wyjdzie mi z głowy. Nie było trzeciej opcji do wyboru a wg mnie książkowy Geralt tego by nie zrobił.
Pojawiły się wszystkie wybory kture przewidywałem że się pojawią nielicząc widzmina 1 i tego nowego questa bo w to nie grałem jeszcze jedynie niespodziewałem się tego wyboru z tris a tak to całej reszty się spodziewałem jeszcze przed oglądaniem deżavi
Już lepiej by syn Birny Bran został królem niż ten cały Hjalmar Poza tym, kwestia książkowości Geralta polega na tym, że dla niego ludzie, których lubił byli ważniejsi niż polityka. A Nilfgaard jeszcze można wykończyć w ogóle nie biorąc się za zadanie z zabiciem Radowida. Kontrowersyjne, ale taka misja jeśli się na to spojrzy z innej niż growa strony jest piekielnie ryzykowna. No i wtedy zarówno Ves/Roche/Talar jak i Dijkstra żyją.
Po pierwsze Geralt o tym nie wiem, jeśli mial by szanse na uratowanie dzieci by to zrobił. Po drugie Duch nie zabija Barona ani Anny, braon sam się wiesza, Anne zabiły pozostałe wiedzmy, poza zemstą na wiosce przez ducha który dawali dzieci na pozarcie nie słyszymy juz o nim wiecej. Tak czy inaczej najbardziej niewinne sa dzieci i Geralt jeśli mogł by to ich uratował
Jeśli pierw zrobisz misje z duchem lasu i go uwolnisz, a później pójdziesz do wiedźm to dzieci są uratowane, a Baron zabiera Annę do znachora. więc win win.
@@seviteoryel3456 Nie wtedy dzieci kanonicznei giną, twórcy to potwierdzili, dailogi sa sprzeczne, wpisy dziennika tez , to bug z otwartośći świata itp
w 3 przypadku nie wiem czy się zgodzę nawet leto mówi nam w 2 że była to bardziej łaskawa opcja a pozwolenie jej żyć to skazanie jej na straszne tortury
Źle traktujesz decyzję o uratowaniu Rosha to na e jest wybór między Dijkstry a Rochen a wybór między Neutralnością a Rochen a nie ważne kim jesteś zawsze Geralt wybierze neutralność.
Co mam zrobić jeżeli kompletnie w wiedziminie 3 nie mogę pogłaskać płotki ani uruchomić tryb fotograficzny jak i wiele innych rzeczy takich jak zrobienie tej zagatki z nieśmiertelnymi upiorami?
Mimo racji co do większości decyzji to cały materiał ma poważny brak. Najlepiej pokazuje to już 1 przykład. Jestem jakoś dziwnie pewien że gdyby to była książka Sapkowskiego to nieudana próba zamachu zostałaby opisana na początku rozdziału. Po prostu Geralt nie brałby udziału w zamachu na Radowida. Podobnie z Talarem. Zastanawialbym się raczej nad tym czy w ogóle by tam podszedł. Zdjęcie klątwy zamiast zabijania? Tak, ale przykład Addy jest w sumie średni, bo to nie była kwestia wyboru etycznego, tylko treści zlecenia. Przypominam też że Geralt w trakcie sagi też wykonywał zadania poboczne, chlał wódkę i pukał czarodziejki. Może nie było tego tyle co znaczników w grze, ale jednak.
Ja Roche uwielbiam więc nigdy nie dałbym go ruszyć. Grając w 2 wybrałem go. Grałem dwa razy i chociaż każdy sprawdziłby druga opcje to znowu Rocha wybrałem
A zastanwialiscie się nad geopoliticznymi skutkami tych wyborow Czy plan Henselta miał sens czy był arogancki w sensie wiadomo że kombinowal cos z nilfgardem co do redanii alepytanie czy Emhyr ktory prawdopodbnie tez wiedzial ze H chce wykiwac poradzilby sobie ztym chyba nie ma tak jak w lotr liczebnosci wojsk itd
Nie rozumiem jaka idea stała za stworzeniem zadania "Racja Stanu", i kto w CDPR za to odpowiadał. To był taki "twist" na odwal się, że niby miało być zaskoczenie, a wyszło bez sensu.
Te wszystkie złe decyzje w tym filmie wymienione nawet przez myśl mi nie przeszły. Wszystkie podjąłem w alternatywny dobry sposób. Po prostu sumienie by mnie za mocno gryzło gdybym zrobił inaczej. Aczkolwiek może kiedyś przejdę tę grę by celowo sprawdzić konsekwencje złych decyzji. 😀
Moim zdaniem by pomógł zorganizować przez co ze siedział w tym po uszy w2 oraz widząc co się dzieje z jego przyjaciółmi, to jestem w stanie uwierzyć że znając talara I Rocha mógł by mi zaoferować mala pomóc
Gowno mnie obchodzi po latach czego by nie zrobił, bo wkurzał mnie niemiłosiernie w książkach. Mój Geralt jest dużo lepszy, podejmuje spójne decyzje z moimi upodobaniami
@@newti69 tak bo uważam akurat ten wątek za pozbawiony logiki. Ale zawsze popierałem Sigiego Talar i Roch sprzedali wszystko w zamian za obietnicę pokoju.
Zawsze w takich momentach zastanawiałem się "co by zrobił książkowy Geralt" i tylko jedną decyzję podjąłem inaczej niż w tym materiale. Uratowałem córkę Foltesta zamiast Triss, ponieważ mimo że Geraltowi na niej zależało to jest ona dorosła i jest potężną czarodziejką a po drugiej stronie było bezbronne dziecko, którego Geralt by w potrzebie nigdy nie zostawił. Imo jedna z najcięższych decyzji bo inne były dosyć oczywiste. ;)
Tylko czy Anais faktycznie była w niebezpieczeństwie? Bardziej pionkiem który trzeba była przesunąć na szahcownicy a tutaj wchodzi już polityka no i zawsze roche może ja uratować
Ciri przeżywa w każdym zakończeniu, skąd ludzie wymyślili taką głupotę że umiera. 1. Wiedźma maluje że Jaskółka odlatuje 2. Gdyby zginęła to nie uratowała by nikogo przed białym zimnem, nie na tym polega jej dar. Druga sytuacja Triss i Yennefer. Wiedźmin wybierał Yennefer tylko ze względu na więź życzenia od dżina. Ona go potem zdradzała, wykorzystywała i była toksyczna. Nie zapomniałby o niej ale wybrałby opiekuńczą Triss. Jeśli ktoś uważa że nadal wiedźmin wybrałby czarnowłosą czarodziejkę to pewnie według tej osoby też by wziął kasę za Ciri.
Jak Geralt zna niby Talara z nich wszystkich najdłużej, co za wyssane z palca kompletne bzdury. Dijkstra, w przeciwieństwie do Talara, stworzonego na potrzeby gier przez CD Projekt, jest obecny w książkach, które wydarzyły się przecież przed grami
Ja postanowiłem, że zabiję tak dużo postaci jak tylko się da (Oprócz Lamberta). Baron i Keira już są martwi. Vernona wykorzystam do walki z gonem, potem nie będzie mi potrzebny.
Z tego co widzę to powtórzyły się 3-4 decyzję a to i tak przypadek bo nie oglądałem. 1 do 1 to "zajebany" może być tytuł ale nie treść. A drugie chodzi o pytanie jeśli to nie?? Po prostu pomyślałem że to dobry temat, którego nie było na polskim YT i sam chętnie bym się wypowiedział o tym. Coś jeszcze?
Przyjaciel foltest i przyjaciel Radowid po jego śmierci, jakoś przyjaciół doceniających przysługi się pamięta i mógłby zrezygnować z ratowania z Triss ponieważ go zdradziła i pogrywała na polecenie Loży, poza tym była u nilfgardczyków to krzywdy by jej nie zrobili jak Radowid, poza tym Letho go uratuje jak kanoniczny Geralt, więc jest spore pole do dyskusji. Co się bardziej opłaca i ma większą strategiczną wartość.
![Chino Pacas - Modo Capone (with Drake & Fuerza Regida) [Video Oficial]](http://i.ytimg.com/vi/zjv8TQ0gBkg/mqdefault.jpg)
Samo oglądanie jak Geralt dostawał złoto za Ciri od Emhyra mnie kłuło w serce
Prawda
To jedyna dobra decyzja
Najlepiej przyjąć
Ile pieniędzy się dostawało?
@@janekfortepianek Sprzedać Ciri cesarzowi to jest najgorsza decyzja w całej grze, Geralt nigdy by tak nie postąpił
Jak przechodziłem W3 to zabiłem Keirę, ale nie, bo chciałem to zrobić tylko przez to, że ta linia dialogowa była niejasna. xD
coś w tym jest
Prawda, też nie chciałam jej zabić, myślałam, że się tylko pokłócą, a tam nagle muzyka zmienia się na te do walki
@@majucha1509 Na szczęście w W3 są "sejwy" i można się cofnąć. Przed jakąś akcją zawsze "sejwuję" grę. Jak osiągam efekt który zamierzam, to po akcji też "sejw".
Miałem taką samą sytuację, szczególnie że to mój pierwszy Wiedzmin w jakiego gram i nie do końca wszystko ogarniałem
Ja też źle poprowadziłam dialog i Keira odeszła. Przez to Radowid ją potem zabił i nie związała się z Lambertem :{
Przecież książkowy Geralt NIGDY by nie wziął udziału w zamachu na Radowida. Tym bardziej jeśli brać pod uwagę wydarzenia z W2. To samo tyczy się zabicia Henselta. Może i byli to niemoralni (ale dobrzy dla swoich państw) władcy, ale nie on jest od decydowania kto ma rządzić światem.
I tak i nie. To zależy o którym Geralcie mówisz, geralt z opowiadań to kompletnie inny Geralt niz ten w Pani Jeziora a tutaj dochodzi jeszcze 1 oraz 2. Myśle ze przez wydarzenia w 2 gdzie siłą rzeczy siedział w tych intrygach po uszy oraz znajomość z Rochem, dikstra cz talarem widzac to co sie dzieje z jego przyjaciółmi mógł by rozwazyc samą pomoc w zorganizowaniu
@@Diego-rt2ot mówię o książkowym Geralcie. Gdyby Radowid porwał Triss/Yennefer to ok, na pewno ruszyłby im na ratunek i na koniec król dostałby brzytwą po szyi, ale naprawdę ruszyłby w misję z kilkunastoma niedobitkami Temerskimi na świetnie uzbrojonego Radowida? Co w sytuacji gdyby zamach się nie udał? Przecież polowanie na nieludzi zeszłoby na dalszy plan a wiedźmini byliby celem numer jeden. Nie mówię już o tym, że na pewno zaczęto by polować na Ciri. Geral miałby za dużo do stracenia.
@@SuperKokssssss Ale geralt zmienial się na przestrzenie ksiązek, dojrzewał, stawał się bardziej ludzki otwarty tip Tutaj doszła jeszcze przygody z amenzja. Jeśli dobrze pmaietam Geralt miał jedynie wpaść po Talara oraz wybawić Radowida ze statku reszta to były komplikacje, wydaje mi się ze mógł by się na to zgodzić widzać ze czarodziejki za zabijane a teraz równiez nie ludzie, a mialjuz wyrobione kontkaty przez w2 wiec nei robiłteog z obcymi ludzkmi
@@SuperKokssssss to wszystko to dywagacje i nigdy się nie dowiemy co mogło być. Z jednej strony Biały Wilk chciał być neutralny, z drugiej strony jak widział jakie skutki taka neutralność niesie pluł sobie w brodę i przyznał że Ciri jednak miała rację. A innej sytuacji był gotowy do szalonych i brawurowych akcji w celu ochrony bliskich jak obrona mostu by osłonić Marię Barring zwanej Milvą.
Geralt jest pełen sprzeczności i uczuć które próbuje w sobie zdławić żeby po chwili bez namysłu dać się im ponieść.
@@SuperKokssssss Szczerze to według mnie Geralt który już dużo przeszedł, odzyskał pamięć i po prostu raczej nie chce być już wiedźminem (co mówi w Pani Jeziora) a teraz odzyskuje Ciri którą znowu interesuje się Cesarz i niezależnie od tego co mówi, intencji i tak by mu nie zaufał czyli tak jakby bezpieczna jest północ, ale nie z Radowidem który jest szalony i nienawidzi wszelkich czarodziejów a to że Ciri w sumie jest prawowitą dziedziczką Cintry raczej zbyt dużo nie zmienia oraz jeśli chodzi o nią samą to ona już jest ścigana w Novigradzie (a patrząc na integracje Novigradu i Redanii to można podejrzewać że jest ścigana również w na terenach Redanii) i oczywiście powinien się bardzo wkurzyć gdy Roche mówi mu o pertraktacjach z Nilfgaardem ale nadal raczej pomógłby Talarowi, Rochowi i Ves a właściwie to próbowałby negocjować
A gdyby tak zrobić serie materiałów traktujących o W3 i poszczególnych wyborach fabularnych które są kanonicze pod względem Geralta z książek? 😏
Bardzo dobry pomysł
Nie pamiętam wszystkich wyborów z trylogii gier, ale napiszę jakie zapamiętałam:
Wiedźmin 1:
1. Poszedłby z Triss i Leonem do laboratorium, by była równiwaga sił 3 na 3
2. Nigdy, by nie pozwolił zabić Abigail
3. Razem z Zygfrydem poszedłby na kuroliszka
4. Nikogo by nie oskarżył za współpracę z Salamandrą bez dowodów
5. Stanowczo by nie miał tak dużo kochanek jak w Wiedźminie 1, Geralt książkowy może i miał romanse (głównie w opowiadaniach), ale pierwsza część gry naprawdę zdrowo z tym przesadziła i zrobiła z niego okropnego napaleńca. Jak dla mnie to mógł romansować jedynie z Triss i Shani, ewentualnie Abigail i Addą od biedy. Resztę noname lasek by se odpuścił
6. Zaprosiłby Zoltana na imprezę
7. Uratowałby Vincenta Meisa z lykantropii
8. Alvina dał by raczej Triss niż Shani, bo Alvin to dziecko magiczne i potrzebuje szkolenia ze strony maga
9. Nie zabiłby gadającego ghula, bo ten potwór był rozumny i nie zabijał ludzi, a zjadał jedynie już martwych
10. Zabiłby dziadka, bo ten kanibal mordował rozumne istoty, a nie tylko zjadał martwe, co sugerują archespory w jego ogródku i to dlaczego się pojawiają.
11. Nie pozwoliłby się omamić wampirzycom kurtyzanom
12. Między starciem Zakonu Płonącej Róży a Scoiatel zachowałby ostatecznie neutralność w rozdziale czwartym. Inne wybory jak elfy u havekara, bitwa na bagnach czy atak na bank mogłyby się dziać dowolne, albo by te zadania olał, albo unikał rozlewu krwi.
13. Darowałby życie Berengarowi
14. Ocaliłby ponownie Addę z klątwy strzygi
15. Nie oddałby duszy Aldesberga jakiemuś podejrzanemu upiorowi Gonu
Wiedźmin 2:
1. Ocaliłby Arjana LaValleta
2. Nie żądałby zapłaty od chwili ratowanych podczas szturmu
3. Ocaliłby Młodego przed niepewnym talizmanem
4. Walczyłby z niedobitkami Salamandry zajmujących się handlem fistechem we Flotsam
5. Pomógłby Trollowi w pomszczeniu żony
6. Nie wydałby Maleny za pierwszym razem, ale po tym co odjebała sam by ją zabił
7. Wybrałby się z Triss do ruin
8. Nie wydałby naukowców duchowi zemsty, ale wydałby ich matce Loredo za to, co zrobili
9. Podałby miecz Roche'owi, ten ruch oszczędza rozlew krwi
10. Jeśli chodzi o wybór Roche'a a Iorvetha to jest on na tyle trudny, że nie jestem w 100% pewna. Wg mnie wybrałby Roche'a, bo ten go uratował przed śmiercią, ale wybór Iorvetha też ma swoje racje. Jednak wybór Roche'a sprawia, że ratujemy zgwałconą elfkę z łap Loredo i możemy go zabić bez wyboru śmierci elfek więc glównie z tego powodu ten wybór lubię
11. Spróbowałby oszukać ducha Burej Chorągwi
12. Uratowałby Mawrika przed zjawami. Wiedźmin byłby skłonny sądzić, że mary mogą kłamać.
13. Oszczędziłby Adama Pangratta
14. Nie pozwolilby zabić Henselta, zwłaszcza że dopiero co oskarżono go królobójstwo niesłusznie
15. Uczciwie by przeprowadził śledztwo wokół Kimbolta i Marvela i doniósłby o jego zdradach Natalisowi
16. Ratowałby Triss
17. Poprawiłby kryształ
18. Nie zabiłby smoka
19. Nie zabiłby Letho
20. Jeśli wybrałby ścieżkę Iorvetha to nie pozwoliłby na pewno na samosąd na księciu Stennisie
Wiedźmin 3
1. Spróbiwałby dać jaskółkę Lenie
2. Uratowałby nilfgaardzkiego żolnierza sugerując my asymilację w Temerii
3. Wydałby Niepełka
4. Pozwoliłby trenerskim partyzantom na zatrzymanie przesyłki
5. Nie pokłoniłby się Emhyrowi
6. Uratowałby stajennego z pożaru
7. Zabiłby Ducha Lasu pomimo obietnicy uratowania dzieci. Nie ma pewności, że duch mówi prawdę, zwłaszcza że doprowadza do śmierci wielu ludzi
8. Zamieniłby porońca w kłobuka
9. Nie zabiłby Keiry
10. Oszczędziłby Wszechboga, ale zasugerowałby chłopom, by weszli na dól zobaczyć co się dzieje
11. Szukałby żong Niellena do końca i zabiłby wilkołaka
12. Pomógłby w rytuale Guślarza
13. Nie wygnałby bożątka Sary
14. Nie wytrzymałby tortur na Triss
15. Uratowałby dopplera
16. Uratowałby sukkuba
17. Uratowałby niziołka Rico
18. Nie zabiłby Gaetana
19. Pomógłby Triss w ucieczce czarodziejów
20. Odrzuciłby zaloty Triss, w książkach mało co ich łączyło, a związek w 1 i 2 był zbudowany na kłamstwach, sama Triss też raczej nie pasuje do niego
21. Spróbowałby wszystkich znajomych skłonić do uczestnictwa w bitwie o Kear Morhen
22. Uratowałby brata tej dziewczynki, co posądziła wujka o molestowanie i brat go zabił
23. Zabiłby Morvarga
24. Nie zabiłby potworów szykujących na niego zamach, ALE wilka by już musiał
25. Wybrałby Yen
26. Próbiwałby pocieszyć Ciri po śmiercu Vesemira
27. Puściłby Ciri samą do czarodziejek
28. Nie udałby się do Emhyra z Ciri, tylko od razu pod Łysą Górę
29. Nie podjąłby się w ogóle zadania z zamachem na Radowida. Yen i Triss zawsze mogą znaleźć schronienie w Kovirze lub Toussaint
30. Nie kradłby koni
31. Pozwoliłby Ciri pożegnać się z martwym przyjacielem na Skellige i pomógłby w jego pogrzebie
Serce z kamienia:
1. Zabiłby kanibali, którzy porwali niziołka
2. Zabrałby Iris różę
3. Nie uratowałby Olgierda - kontrowersyjne, wiem... Ale jego ratunek to ryzykowanie własnej duszy. Wątpię, by Geralt książkowy ryzykował własnym życiem za życie kogoś, kto raczej jego przyjacielem nie jest. Olgierd nawet przed klątwą O'Dimma święty nie był i wrobił go w olbrzymi problem.
Krew i wino:
1. Oszczędziłby potwora na arenie
2. Spróbowałby uratować wichta Marlenę z klątwy i pomógłby jej dojść do siebie w swoim domu
3. Pomógłby zdjąć klątwę z Viviene dzięki miłości rycerza
4. Podjąłby się ścieżki sugerowanej przez Regisa z krainą baśni
5. Zostawiłby Dettlafa w spokoju. Dlaczego? Bo jest przyjacielem Regisa i spłaciłby tym dług za uratowanie go przed Vilgefortzem. Nigdy by nie zmusił przyjaciela, by musiał zabić kogoś bliskiego, a Syanna mimo swoich traum zasłużyła na to, co ją spotkało.
6. Razem z Yen by na stałe zamieszkał w Corvo Bianco, gdzie by żyli w spokoju do końca swoich dni.
nie wiem czy zgodzę się w kwestii pokłonu ponieważ wiedźmin znał Dunego i w książkach kłaniał się królom a nie miał nigdy zbytniego powodu by nienawidzić cesarza ba jest mu wdzięczny za darowanie życia jego i Yen oraz zostawienie im Ciri, z Detlafem jest ten problem że jak się kupi tę szmatkę co wydaje się normalnym dla niego ruchem to wampir nie daje nam wyboru i mimo że nie podjął by decyzji o jego zabiciu był by do tego zmuszony nieświadomie poprzez odzyskanie przedmiotu od dziewczynki z zapałkami
@@kornik17 No... Może do tego ukłonu się pomyliłam. Pisałam to bardzo na szybko, stąd literówki 😅
Co do Dettlafa. Owszem w sytuacji, gdy nawet nieświadomie kupujemy wstążkę to wtedy już jesteśmy zmuszeni Dettlafa pokonać.
szacun ze Ci sie chciało xd
29 - Toussaint jest lennikiem Cesarstwa, gdyby Radowid V pokonał Nilfgaard Toussaint przestałoby być jakąkolwiek opcją. Przypominam, że dodatki teoretycznie dzieją się przed finałem gry o czym informuje nas komunikat jak respimy się w Warowni
Geralt podal by miecz Ihorwetowi. Wiedzmin był człowiekiem honoru, miał z elfem układ i ten go nie oszukał gdyby vernon się wpierdolil to letho były by złapany więc odajac mu miecz pozwolił by po prostu się obronić ihrowetowi. Tym nardziej ze nie wie o żadnym rozlewie krwi. Raczej też by wybrał elfa dlatego że jego sciezka skupią się na triss a nie szukaniu letho tym bardziej że on wyrusza od razu a Vernon chce jeszcze zabić Loredo w nocy dla obcych wiedzmina ideii
Mam ciekawostkę (chyba!) Nikt o tym nie mówił.
Jeżeli w krwi i winie nie zrobimy zadania z turniejem to później podczas wampirzej nocy kiedy pójdziemy do oriany to guillame będzie tam leżał martwy i geralt doda komentarz.
Później na cmentarzu (tam gdzie było zadanie z moreau) jest vivienne i płacze nad jakimś grobem
Widz Mateusz
Cóż, podczas następnej setki ciekawostek trzeba będzie o tym powiedzieć. Dzięki!
Ja przez to musiałem wgrywać save'a, bo zaczął się atak na miasto zanim skończyłem misję z turniejem.
Wychodzi na to, że moje ulubione wybory trzymają się najbardziej kanonicznej linii. Ba - pomimo ponad 1200 godzin w W3, kilku przejść W2 i kilku W1, nigdy nie pozwoliłem zabić Abigail, nigdy nie dobiłem smoka w W2, z Letho walczyłem tylko raz ("dla sportu") po czym wczytałem grę, nigdy nie zrobiłem eliksiru z dopplera ani z sukkuba (nie zdobyłem mutagenów, bo ich nie zabijałem), nigdy nie dopuściłem do zabicia Roche'a i Ves i nigdy nie wybrałem Triss. Niektórych wyborów dokonywałem z pełną świadomością, że preferowane przeze mnie rozwiązanie nie jest dla mnie najbardziej opłacalnym.
A niech mnie, mam podobną ilość godzin i też nigdy nie zdecydowałam się na te wybory, uzależnienie, blokada psychologiczna. Zwał, jak zwał, Wiedźmin ma być Wiedźminem i kropka.
Podobna sytuacja na większości moich saveach w w3. Jedynie na jednym pozwoliłem na zabicie Dopplera i sukkuba wyłącznie by skompletować wszystkie odwary. Nie ukrywam, zrobiłem to z bólem. Dodam, że na jednym save'ie zrobiłem coś w stylu alternatywnego Geralta, mianowicie testowałem alternatywne, gorsze i niekanoniczne wybory, których Geralt by się nigdy nie podjął. Ale to zrobiłem tylko raz, by zobaczyć jak to będzie wyglądało.
Geralt nie zabiłby Letho. Nie zabija się kogoś kto wódką częstuje.
A gdyby Hitler poczęstował cię wódką to byś mu darował?
@@artkal9504 porównujesz Letho z Hitlerem?
@@Szajew porównuję brak logiki w założeniu że częstowanie wódką jest czynnikiem uniewinniającym
@@artkal9504 no debil xD
@@artkal9504 Ale to jest gra a nie Real xDDD
Geralt raczej nie stanąłby po stronie Roche, gdy chodzi o Dijkstrę z prostego powodu. Raczej nie zgodziłby się na swój udział w królobójstwie. Podobnie jak wybór w W2 z Henseltem.
Szczerze mówiąc, jeżeli chodzi o zamach na Radowida to ciężko coś konkretnego stwierdzić (przynajmniej według mnie). Nie ukrywam, nie przeczytałem jeszcze całej sagi, jednak Geralt zawsze miał na uwadze dobro swoich przyjaciół. A Radowid był takim zagrożeniem dla Triss i przede wszystkim Yen. Według mnie Geralt szukałby na początku alternatywnej opcji, takiej która nie będzie opierała się na polityce. Jednak przyparty do muru, moim zdaniem, pomógłby w zamachu. Tym bardziej jeżeli ktoś jak Dijkstra w w3, użyłby argumentu, że zarówno Triss jak i Yen nie są bezpieczne tak długo jak żyje Radowid
Radowid był zagrożeniem również dla Zoltana i Dudu. O tym też sporo osób zapomina.
Radowid to jest zwykły drań dobrze że zginął z rąk shealy
1. Nigdy nie wybrałby Triss.
Triss najlepsza
Ciężko powiedzieć bo po zdjęciu zaklęcia Dżina gracz ma pełną kontrolę
@@zeedor9049 ale to gracz a chodzi co by geralt nie zrobił
@@outsider1525 Ale dalej możemy się domyślać czy wybrałby Triss czy Yenn po zdjęciu życzenia. Cholera wie czy ten związek z Yenn nie był tylko magiczną ułudą.
@@zeedor9049 W książkach nie wiemy jakie to zaklęcie było.
Roche w Wiedzminie 3 nie jest żadnym przyjacielem Geralta który sam przyznał w jednej misji że mu nie ufa. Przez cały wątek zabójstwa Radowida instrumentalnie wysługuje się Geraltem i do samego końca nie wtajemnicza go w plan
Bo Roche w trójce został zniszczony przez scenarzystów. Roche z W2 na samym początku wyjawił by plan Geraltowi. Tym bardziej po tym co przeszli po Vergen i zabójstwie Henselta (nie wiem co jest kanoniczne)
@@MrGeralt18 Tak samo jak zataił przed nim udział w spisku przez co jego ignorancje zginał cały odział albo jak zepsuł plan zasadzki na letho, bo musiał wpaść na scioateel, roche byl zawsze partnerem w interesach, lubi i szanuje Geralta ale jeśli wymagałą by ttego sytuacja ten by go zdradził
Trzeba iść krok dalej, Roche po prostu działał jak wiatr zawieje. Gdy Radowid oferował protekcję Temerii, był gotów oddać Anais jemu, gdy Nilfgaard obiecywał autonomię, zmieniał front. Działał po prostu tak by samemu na tym najlepiej wyjść i to często idąc na skróty. Gdyby Emhyr oferował że da pełną niepodległość Temerii za głowę Geralta, zdradziłby bez zastanowienia.
ja żałuje że w 2 nie ma opcji:powiedzenia Arjanowi La Valette, że Rosz czeka w kanałach by ruszyć uratować Anaiz i żeby mu pomógł, bo sam musi iś ratować Triss
,,Keira trochę Geralta wykorzystała''. Wymień czarodziejkę, która go NIE wykorzystała 😆
Boże już zdążyłem zapomnieć jaką paskudną grafikę ma W1. Aż się prosi o remake 😁
Remake jest już zapowiedziany, ale prawdopodobnie wyjdzie najwcześniej w 2025r.
@@Smugglerr123 Tak, tak wyjdzie 8 lat temu. Weź cegłę i się puknij 😆
@@straussenberg286 Strasznie wyszczekany jesteś.
7:38 Jeśli chodzi o punkt piąty to odbicie Triss z rąk Nilfgaardczyków jest wyborem dość oczywistym jeżeli wybraliśmy ścieżkę Iorwetha. 14:33 Jeżeli natomiast ją tam zostawiliśmy to uwolni ją główny antagonista drugiej części serii gier Wiedźmin, Letho z Gulety, co jest z resztą kolejnym powodem ku temu aby go nie zabijać, zwłaszcza że dla niego Geralt z Rivii nigdy nie był wrogiem. Co prawda Geralt w tym czasie sypiał z Triss, jednak nawet pomimo amnezji to nigdy nie darzył jej zbytnim uczuciem, oni po prostu się przyjaźnią. 1:13 Co do finału zadania "Racja stanu" to wiele zależy od relacji Geralta z innymi uczestnikami zamachu na Króla Radowida V Srogiego. I tutaj relacje między Geraltem a Dijkstrą są zdecydowanie najgorsze, gdyż ten swego czasu chciał rządzić Redanią za pośrednictwem Ciri i to dlatego Geralt zlamał mu nogę na wyspie Thannedd, a do tego obaj nigdy nie darzyli się sympatią. Talara Geralt poznał w Wyzimie i już od tego momentu nie wyobrażam sobie innej możliwości niż przyznanie mu racji w sporze z De Wettem, do tego przesyła Geraltowi list z radą, by bez względu na wszystko trzymał się Vernona Roche'a, którego Geralt poznaje w lochach La Vallette'ów. Po przesłuchaniu pomaga Geraltowi w ucieczce, a następnie wraz z Triss i resztą oddziału Niebieskich Pasów udaje się do Flotsam, gdzie ma okazję spędzić trochę czasu z jego jednostką. W tym miejscu muszę wrócić do punktu piątego, w szczególności jeżeli wybraliśmy ścieżkę Roche'a to może to wyglądać zupełnie inaczej. W szczególności że już na dość wczesnym etapie tej relacji Geralt z Rivii i Vernon Roche znajdują nić porozumienia i pomiędzy nimi nawiązuje się braterska przyjaźń. I właśnie dlatego bez względu na wszystko trzymałbym się porady Talara.
Proszę o kolejne części tego tematu
O chciałem obejrzeć materiał na takiej zasadzie, dziekuje bardzo
Geralt nigdy by nie odmówił partyjki gwinta
Szczerze, jak tak sobie myślę, to zależnie od twoich decyzji, myślę, że wybranie Djikstry mogłoby mieć sens. To tak, Geralt wybrałby osobę mu najbliższą, i jak powiedziałeś, Geralt lubi się z Talarem i Rochem, a z Djikstrą nie do końca, ponieważ mimo że z nim w przeszłości pracował, nie było to z afekcji, a bardziej, ponieważ mieli ten sam cel.
Ale jak podejmiemy takie decyzję: Wybierzemy Iorwetha zamiast Roche-a, pomożemy Djikstrze odnaleźć skarb, i poprosimy go o pomoc w wielu sytuacjach (czyli np. poprosimy go o pomoc w napaści na konwój świętego ognia, o pomoc w obronie przed dzikim gonem, etc.), to myślę że mielibyśmy więcej wspólnego z Djikstrą niż Rochem, i moglibyśmy wybrać nieingerowanie w jego plan. (No i jeszcze można grać jak Geralt przeciwnik Nilfgardu, i wiedząc, jak dobrym strategiem jest Djikstra, wybrać go by zjednoczył północ, i pokonał Emhyra).
Tylko zauważ że jak wybierzemy Iorwetha to Roche i tak nam pomaga w obozie Nilfgaardu i raczej po prostu czuć że jest to ktoś pomocny i taki dobry oraz jeszcze jest Talar którego właściwie to chyba na pewno musimy poznać w w1 i dodatkowo mamy Ves gdzie z racji tego że Geralt nie wie że jest to silna postać to może tak poczuć się gorzej i tak końcowo Dijkstra raczej coś tam się zna ale raczej nie w działaniach wojennych więc to nadal takie średnie
jeszcze jedna rzecz Geralt zawsze będzie przeciwnikiem może nie Nilfgaardu ale Emhyra, on mu nie uwierzy w czyste intencje wobec Ciri i raczej czuje że nie jest to jakoś bardzo dobry człowiek a jedno jest faktem że jak Geralt nie przyprowadzi Ciri to wyśle już wtedy swoich ludzi ale wtedy oberwie się też i Yennefer bo dosyć oczywistym jest to że z nią lub z Geraltem będzie Ciri lub inaczej gdy się ona dowie że grozi niebezpieczeństwo Yen lub Geraltowi to ruszy ich ratować gdzie też wystarczy złapać Yen i Geralta i rozpowszechnić takie informacje
Geralt nie sprzedał by praw N., od początku czułem że to zepsują
11:25 Niestety jeśli to nawet bez sensu i moralnie podważalne to ja trole zabijałem dlatego że poniekąd jako gracze jesteśmy do tego zmuszeni - jeśli w w3 chcesz sobie grindować na wszystkie wyśmienite oleje które bardzo pomagają w walce bo mieć 50% do ataku przeciwko jakiemuś gatunkowi potworów a nie mieć to duża różnica. 👍 A z tego co się nie mylę to nawet u gremisty na skellige nie można kupić tego składnika z trolla to chyba był żołądek czy coś takiego.
Buuuuuuum, takie duże. Bach trac łubudubu i bęc
Co do 1 pkt to Geralt nawet by nie spiskował z Dj i z Rochem więc nawet by nie doprowadził do tej sytuacji, że musiał by wybierać później między nimi, bo jak ująłeś później co go obchodzi kto wygra wojnę.
to samo chciałem napisać
Ale mając doświadczenia w2 gdzie znał dobrze rocha i talara oraz widział do czego zdolny jest Radowid mając za troskę swoixh przyjaciół mógł by im pomóc wytropić Talara czy wybawić radowida że statku nie dla idei ale dla swoich bliskich
@@newti69 Nie sądzę, Geralt nie mieszał by się w to, tym bardziej, że miał na cel najpierw znaleźć Ciri, a później zwabić i pokonać Dziki Gon aby jej nie ścigał, więc tym bardziej nie zawracał sobie by tym głowy.
@@Geels_ wiesz ze to jest gra i musimy mieć trochę niewiary co do czasu którego geralt ma do wykorzystania. Nie mówię że na pewno by to zrobił ale po przez znajomość z rochem, zwłaszcza jeśli wybraliśmy jego ścieżkę i talarem wiedząc że może im pomóc oraz widząc co się dzieje kiedy nawet taki Zoltan nie może swobodnie chodizc mógł by to poważnie rozważyć
@@newti69 Ja patrzę na pryzmat książkowego Geralta który zapewne by się to nie mieszał tylko szukał Ciri, to że zamiast jej szukać gramy w Gwinta, ścigamy się konno czy zachodzimy do Passiflory to już nas wybór tak samo pomoc w spisku, ja zawsze ich zostawiam, bo nie chce aby Nilfgaard zajął północ, a pod Dijkstrą północ "rozkwita" i dla mnie to lepszy wybór. Ale Geralt nigdy by tak nie postąpił.
Samo patrzenie jak Geralt przyjmuje złoto za Cirii mnie zabolało. Nigdy bym nie wybrał tej opcji nawet żeby sprawdzić z ciekawości. Tragiczne to musi być uczucie być sprzedanym przez najbliższą osobę.
4:15 "lokalizacja twierdzy była ściśle tajna" to dlaczego wszyscy sojusznicy podczas rozmów sprawiają wrażenie jakby wiedzieli gdzie ona leży i bez problemu docierają na miejsce?
Bo to jeden z błędów redów, który im co jakiś czas ktoś wypomina.
Największy paradox wieska 3
Mozna założyć ze Geralt zaznaczył im to na mapie poza ekranem :)
6:33 „Ciri jest dla niego jak przybrana córka” ale to nie ma sensu xD ona jest jego przybraną córką, chyba chciales powiedziec ze jest dla niego jak corka?
Odnośnie Racji Stanu, Geralt akurat z Dijkstrą mieli na swój sposób przyjazne relacje. W końcu podczas imprezy w sadze jako jedyni czuli się dobrze w swoim towarzystwie. Sama w sobie decyzja odnośnie wyboru, zależy od tego kogo wybraliśmy w dwójce. Jeśli Iorwetha, to Geralta nic nie łączy z Rochem poza tym że mu kiedyś pomógł, ale spłacił dług bo rozwiązał zagadkę królobójcy. W przypadku ścieżki Roche’a przyjaźń mogła się narodzić. Przy pierwszej opcji, Geralt widzi sprzeczkę dwóch patriotów i po prostu sobie idzie. Przy drugim stawia się za przyjacielem. Generalnie Quest strasznie spłycony, bo kulawy Dijsktra rzuca się z paroma chłopami na Wiedźmina. Xd
Podobno Quest miał być szerszy i bardziej ambitny ale cięcia i terminy zmusiły do wydania tego Questa w brzydkiej postaci.
Sprzedanie Ciri cesarzowi to jest chyba najgorszy wybór jaki można wybrać w całej grze. Książkowemu Geraltowi nawet przez myśl by to nie przeszło.
Zapomniałeś o najważniejszym: związek z Triss po odzyskaniu wspomnień XD
Nie do końca sie zgadzam co do Rosha. Dla mnie to bardziej partner w interesach jak Distra niz przyjaciel, owszem lubi Geralta i szanuje ale jeśli wynagałą by tego sytuacja, to by się go pozbył dla dobra Temerii. Vernon nie mógł sam wytropić Letho, bo nawet nie wiedział jak wygląda i gdzie szukać, od początku wiedział ze Geralt jest niewinny, wiedzmin nie musial nic udowadniać wiec mial do wyboru albo pozwolić umrzeć niewiernemu człowiekowi którego szanował jego król lub skorzystać z jego pomocy w zemście której był winien Foltestowi, potem wciaż nie ufał wiedźminowi i zepsuł całą zasadzkę na Letho wdajać się walkę z ellfami. Jeśli wybraliśmy Elfa Veronon wporst pyta Natalisa czy ma zlikwidować Geralta. W3 nadal jest on bardzo neutralny wobec nas, nie mówi nam całej prawdy o zamachu, twierdzi ze nam nie ufa itp
Geralt z pewnością uratował by Triss tutaj nie ma wątpilwośći Anais oraz Saskai to nie jest jego piorytet, ogólnie sciezka Ihorwetha bardziej mi tutaj pasuje, bo skupai się właśnie całą na szukaniu Triss a nie Letho
Co do zadań pobocznych w3 to jest inna sytuacja niz w sadze. Tutaj Ciri jest dorosła i od 6 lat radzi sobie sama, Gerlat chce ją odnaleźć ale tym razem nie jest zdesperowany, bo wie ze sobie poradzi i nie widze problemu zeby zajmował sie po drodze innymi sprawami tym bardziej ze nawet w sadze zarzłyo mu się siedzieć pół roku w Toosuint i chędozyć Fringille :)
Tym bardziej idąc ścieżka Iorwetha w W2 poświęcenie Temerczyków dla rozkwitu Północy wydaje się jeszcze bardziej uzasadnione
@@maciekzstaszek9264 Ogólnie scieżka Iorwetha bardziej mi pasuje do w3, bo wtedy Roshe jest naszym znajomym ale nie przyjacielem przez co wybór przy zamachu ma torche więcej sensu plus mamy lepszy wlgad na relacje Filipphy z Radowdiem
Roche ratuje Geralta bardzo często, nawet jeśli wybierzemy Iorvetha, jak dla mnie jest przyjacielem.
@@aga48584 No uratował tak na prawde raz w obozie Heneslta. Nie mówie ze ma geralta za wroga pomoze mu jesli nic na tym nie traci ale za przyjaciela jak Regis czy Zoltan bym go nie nazwał
Mylisz się z wilkołakiem. W książce Geralt zabił wilkołaka mimo że to był głody, chory, niepełnosprawny i właściwie niegroźny wilkołak kryjący się w jakieś jamie. Zrobił to w sumie dla zabicia czasu gdy nudził się podczas wywczasów z całą drużyną, tam gdzie miała go przetrzymać jedna z czarodziejek loży.
Przeszedłem Wiedźmina kilka razy ale jakoś nigdy nie miałem sumienia sprzedać Ciri. Jest to zakończenie którego nigdy nie zrobiłem
Jako że lubię imersję, to z tych decyzji uratowałem córkę Foltesta zamiast Triss i to też w sumie tylko dlatego, że nie byłem w stanie pokonać nilfgardzkich oddziałów.
Przechodzę wiedźmina 3 raz i postanowiłem sprzedać ciri cesarzowi 😅
No coż, po to ta gra ma tyle wyborów, żeby chociażby móc przechodzić ja po kilka razy
uwielbiam właśnie słuchać o decyzjach które podjął by geralt
Mysle, ze jedyny powod dla ktorego Geralt moglby wziac kase od Emhyra to dlatego, ze wiedzmini nigdy groszem nie smierdza (przynajmniej w ksiazkach, bo moj Geralt to w sakiewce nosi juz 189k orenow), a on ma pomysl na cos dla Ciri tylko inaczej nie byloby go stac (aka miecz na koniec gry, gdzie ona zostaje wiedzminka). Musialby to oczywiscie jej wytlumaczyc i miecz juz nie bylby takim prezentem, ale mysle ze Ciri by zrozumiala, ze inaczej musialaby polegac na jakims tanim mieczu kupionym jej przez Jaskra (co wiemy jakby sie skonczylo :D).
Ale to jest mój Geralt i moja sprawa 😂
Takie tępe wideo wypuszczają tylko ci, którzy grają tylko w tą grę a wszystkie inne gry specjalnie ignorują! Także prawdę napisałeś, ale takim tępym twórcom treści nigdy nie dojdzie! Bo oni zawsze będą na tym sztuczne wyświetlenia i lajki kupować aby wszyscy w to wierzyli! I to działa, gdyż wszyscy wierzą w to i to potwierdzają! Manipulanci!
Mam ponad 5000h w Wiedźminie i nigdy nie widziałem sceny brania złota za Ciri
5000h jesteś pewien?
Nie 500?
@@WICKET.7 5000h jestem pewien poprostu nigdy nie miałem parcia na korony których zawsze miałem za dużo
@@NormaleQ przecież to jest kosmiczna liczba dodzin...
Ja uważam że Geralt powinien dać możliwość porozmawiania Ciri z ojcem i to dojrzała decyzja.
Pieniędzy bym po prostu nie przyjął lub przekazał Ciri aby nie musiała się martwić rzeczami materialnymi przy podejmowaniu decyzji.
10.00 zwilkołakiem jest sytuacja w sezonie burz
Moje wybory są trochę kontrowersyjne, ale moim zdaniem bardzo moralne jak na Geralta.
Wiedźmin 1.
1. Walczyłem z przerazą
2. Nie pozwoliłem zabić Abigail.
3. Zabiłem sam kuroliszka w kanałach (wiedźmini nie potrzebują pomocy i mogło to narazić zygfryda patrząc na to jak wymagające są kuroliszki)
4. Odczarowałem Vincenta
5. Uratowałem Talara
6. Nie zabiłem ghoula na cmentarzu
7. Zabiłem dziadka kanibala
8. Nie interweniowałem przy postrzale człowieka z kuszy w karczmie
9. Romans z Shani, bo Triss wykorzystywała Geralta kosztem amnezji
10. Co do wyboru Pani Nocy postanowiłem je oszczędzić
11. Całkowita neutralność, nie walczenie na bagnach z wiewiórkami bądź zakonem.
12. Oszczędzenie Berengara i uratowanie go na poziomie najtrudniejszym podczas walki z Azarem.
13. Dusze Aldesberga zachowałem
14. Odczarowałem addę
Z romansem to zauważ że Geralt nie wie wtedy nic o tym że jest wykorzystywany a ona po prostu dużo o nim wie a raczej Geralt tak to może stwierdzić oraz również sama Triss zachowuje się jak Yen co naturalnie powinno prowadzić do rozwinięcia tej relacji a następnie do romansu
@@widmo10 no wiedźmin 2 nie dawał jebania o to czy wybralismy shani czy triss XD Po prostu moralnie czystą kobietą była zazwyczaj Shani w porównaniu do Triss, dlatego ją wybrałem.
@@wypietywrotkarz1 ale mi chodzi o to że Triss na początku to taka druga Yen oraz Geralt dosłownie nic nie wie jaka naprawdę jest Triss i widać że ona dużo wie o Geralcie i dosyć mocno się do niego dostawia więc taki nic nie pamiętający wiedzmin łatwo może stwierdzić że to jest jego partnerka
Kilka uwag:
4 - Co wy macie do tego sprzedania? To nie jest sprzedanie. Ciri ma wszelkie prawo odejść (tak z resztą robi nawet jak weźmiemy kase). Poza tym Geralt i tak już wziął połowe zapłaty za znalezienie Ciri jak przyprowadził Emhyrowi Umę. I co jest złego z wzięciem pieniędzy? Geralt mógłby oddać je Ciri, albo przeznaczyć na jej broń, jedzenie, noclegi, mógłby zapewnić jej lepszy stan żeby nie była biedna jak on. Emhyr ma tyle hajsu że to dla niego bez znaczenia. Poza tym kto lepiej zużyje te pieniądze? Geralt na potrzeby Ciri i swoje czy Emhyr na swoją wojnę? Zawsze biorę hajs w tej scenie i zawsze wezmę, a Ciri ma jakiś problem znikąd i że niby Geralt znalazł ją tylko dla kasy, zarówno on jak i ona doskonale wiedzą że to nieprawda ale twórcy chcieli ukarać gracza za wybór więc dali taki dialog. A Geralt mógłby sie z łatwością wytłumaczyć w stylu "wziąłem je dla ciebie żebyś miała za co żyć w dostatku"
Wybór który tu nie padł a powinien: Udział w zamachu na Radowida. Geralt nigdy by sie tego nie podjął. Zwłaszcza po tym jak w 2 oczyścił się z zarzutów. Nigdy celowo nie ingerował w spiski. A wytłumaczenie że "ooo to dla dobra triss i yen" jest nic niewarte. To tak jakby nagle stwierdził "robie zamach na emhyra bo trzyma yen na smyczy". Cały ten wątek jest do wywalenia bo spłycono konflikt między redanią i nilfgaardem do "nilfgaard dobry redania zła" a z postaci Radowida to już w ogóle zrobili antagoniste niepotrzebnie, a powinien być taki jak w 1 i 2, brutalny i mściwy ale sprawiedliwy, pragnący dobra dla północy i sojuszu z temerią. Tymczasem wrzuca wszystkich na stos bez powodu a w jego zakończeniu nie ma żadnych pozytywów z jego rządów a powinny być
Chodzi o honor. Prawda jest taka że książkowy Geralt tych pieniędzy by nie wziął
@@michamasowski9221 Eee tam honor. To jest tak rozciągłe pojęcie że równie dobrze mógłbym powiedzieć że niehonorowe jest nie brać tych pieniędzy bo cesarz przeznaczy je na wojnę
@@TheGreatLordDIO ale Geralt od zawsze miał w dupie wojny i to na co przeznaczy te pieniądze cesarz również by miał. Chodzi o to że w oczach Ciri wyglądałoby to jakby pieniądze od cesarza grały rolę w jej poszukiwaniach, a na to na pewno Geralt by nie pozwolił
@@michamasowski9221 Nie mówie o tym co obchodzi Geralta tylko wyjaśniam że wytłumaczenie "honor" jest bardzo płytkie bo na czym niby ma polegać? Że kase przyjął ale tylko połowę? Jakby był taki honorowy to by pierwszej połowy nie wziął. A klacz od Emhyra jak sie okazuje też można wziąć i nie ma żadnego "honor zabrania". A odnośnie reakcji Ciri, po tym co razem przeszli powinno być oczywiste że głównym celem nie są pieniądze, są tylko dodatkiem, wsparciem dla niej. A Ciri zachowuje się tu jakby celowo szukała zaczepki i awantury, tak jakby sama nie wiedziała co z Geraltem przeszła, jak ważna jest dla niego itp. Ze wszystkich wyborów związanych z nią ten jest najmniej szkodliwy i najłatwiejszy do wytłumaczenia, ale gra przedstawia go jako coś okropnego.
co do djikstry to nie wiem, znając konsekwencje to uważam że zabicie przyjaciół geralta jest najlepszą opcją bo silna i bogata północ z czarodziejami i tolerancją wydaje się znacznie lepszą opcją a 'przyjaciele' chcieli całą północ sprzedać nilfgardowi.
W idealnym scenariuszu po prostu przemówiłby obu stronom do rozumu że ich interesy ze sobą nie kolidują ale w grze trzeba dokonać wyboru i jakoś ciężko mi poprzeć rocha.
Północ tolerancyjna? Łowcy czarownic/ Wieczny Ogień - mówi Ci to coś?
Po drugie to nawet jeśli Geralt wziąłby udział w tym całym zamachu, to na pewno później pozwoliłby zabić Roche'a, podczas gdy ten wraz ze swoimi ludźmi uratował rozbrojonego Geralta przed niemal pewną śmiercią z rąk ludzi Radowida, gdy stwierdza on, iż wiedźmin nie jest mu już potrzebny.
Młody i inteligentny. To cechy wymierające na tym smutnym świecie. Zasłużony sub i 👍
Zamiast Talara wsadziłbyś wybór między Roshem a Iorvethem.
Zdecydowanie Geralt ruszyłby jak najszybciej w drogę za Triss wraz z Elfem a nie atakował komendanta.
Wymuszona decyzja ślubu z Triss bądź Shani z pierwszej części nigdy nie wyjdzie mi z głowy. Nie było trzeciej opcji do wyboru a wg mnie książkowy Geralt tego by nie zrobił.
Świetny odcinek.
Pojawiły się wszystkie wybory kture przewidywałem że się pojawią nielicząc widzmina 1 i tego nowego questa bo w to nie grałem jeszcze jedynie niespodziewałem się tego wyboru z tris a tak to całej reszty się spodziewałem jeszcze przed oglądaniem deżavi
Zawsze zapijałam dijkstre, ale czytałam ze jak się go oszczędzi to będzie dobrze władał novigradem wiec chce spróbować 🫣
Fajny odcinek
Najlepsze zakończenie, wymaga poświęcenia Ves,Talara i Rocha. Wtedy Nilfgard upada, oraz wybór Hjalmara na króla Skelige, oraz Ciri na wiedźminke
Hjalmar jest najgorszym królem z całej trójki nic nie zmienia a skellige pod jego rządami się nie rozwija
Już lepiej by syn Birny Bran został królem niż ten cały Hjalmar
Poza tym, kwestia książkowości Geralta polega na tym, że dla niego ludzie, których lubił byli ważniejsi niż polityka. A Nilfgaard jeszcze można wykończyć w ogóle nie biorąc się za zadanie z zabiciem Radowida. Kontrowersyjne, ale taka misja jeśli się na to spojrzy z innej niż growa strony jest piekielnie ryzykowna. No i wtedy zarówno Ves/Roche/Talar jak i Dijkstra żyją.
Nie uwolbiłby tego ducha z drzewa lasu. Geralt nie pozwoliłby na to aby duch wymordowałby całą wioske, nie mówiąc już o Baronie i Annie.
Po pierwsze Geralt o tym nie wiem, jeśli mial by szanse na uratowanie dzieci by to zrobił. Po drugie Duch nie zabija Barona ani Anny, braon sam się wiesza, Anne zabiły pozostałe wiedzmy, poza zemstą na wiosce przez ducha który dawali dzieci na pozarcie nie słyszymy juz o nim wiecej. Tak czy inaczej najbardziej niewinne sa dzieci i Geralt jeśli mogł by to ich uratował
Jeśli pierw zrobisz misje z duchem lasu i go uwolnisz, a później pójdziesz do wiedźm to dzieci są uratowane, a Baron zabiera Annę do znachora. więc win win.
@@seviteoryel3456 Nie wtedy dzieci kanonicznei giną, twórcy to potwierdzili, dailogi sa sprzeczne, wpisy dziennika tez , to bug z otwartośći świata itp
Dla mnie by zabił potwora chodzi mi o decyzję 6 bo w pierwszej części gry nic nie pamięta a Regrisa też chciał zabić.
w 3 przypadku nie wiem czy się zgodzę nawet leto mówi nam w 2 że była to bardziej łaskawa opcja a pozwolenie jej żyć to skazanie jej na straszne tortury
Zacznijmy od tego, że Geralt nie brałby udziału w zamachu na Radowida.
KOCHAM RADOVIDA
Ee tam gadaniem Geralt zawsze mówił jedno a robił drugie podczas całej sagi ani razu nie był konsekwetny
Myślę że książkowy Dijkstra też nie zabiłby Roche a raczej obiecał Temerii podobne przywileje co Emhyr i poszedł razem z nim na południe
Źle traktujesz decyzję o uratowaniu Rosha to na e jest wybór między Dijkstry a Rochen a wybór między Neutralnością a Rochen a nie ważne kim jesteś zawsze Geralt wybierze neutralność.
Co mam zrobić jeżeli kompletnie w wiedziminie 3 nie mogę pogłaskać płotki ani uruchomić tryb fotograficzny jak i wiele innych rzeczy takich jak zrobienie tej zagatki z nieśmiertelnymi upiorami?
Gerlaut nigdy by czegos tkaiego nie zrobil.
Dobry film
Co do ciekawostki nr 2 za pierwszym podejściem ,Keira ginie z mojej ręki ,,,Peszek
Dubler Talara umiera w Wierzminie 1, dlatego potem on żyje i ma się dobrze xD
Mimo racji co do większości decyzji to cały materiał ma poważny brak.
Najlepiej pokazuje to już 1 przykład. Jestem jakoś dziwnie pewien że gdyby to była książka Sapkowskiego to nieudana próba zamachu zostałaby opisana na początku rozdziału.
Po prostu Geralt nie brałby udziału w zamachu na Radowida.
Podobnie z Talarem. Zastanawialbym się raczej nad tym czy w ogóle by tam podszedł.
Zdjęcie klątwy zamiast zabijania? Tak, ale przykład Addy jest w sumie średni, bo to nie była kwestia wyboru etycznego, tylko treści zlecenia.
Przypominam też że Geralt w trakcie sagi też wykonywał zadania poboczne, chlał wódkę i pukał czarodziejki.
Może nie było tego tyle co znaczników w grze, ale jednak.
Co do wyboru między Djikstrą i Rochem, myślę że nie miałby on tego dylematu. Wątpię by Geralt zdradził Djikstrze plany Emhyra wobec Ciri.
Ja Roche uwielbiam więc nigdy nie dałbym go ruszyć. Grając w 2 wybrałem go. Grałem dwa razy i chociaż każdy sprawdziłby druga opcje to znowu Rocha wybrałem
Nie zgadzam się co do trolli. W wiedźminie trolle zachowują się jak szkodniki, atakują podróżników na jedzenie. PS: może zupy z elfa i cebulą?
A zastanwialiscie się nad geopoliticznymi skutkami tych wyborow Czy plan Henselta miał sens czy był arogancki w sensie wiadomo że kombinowal cos z nilfgardem co do redanii alepytanie czy Emhyr ktory prawdopodbnie tez wiedzial ze H chce wykiwac poradzilby sobie ztym chyba nie ma tak jak w lotr liczebnosci wojsk itd
Co do decyzji z Ciri, Jak myślicie, usiadłby z nią i pogadał jak z dorosłą kobietą (oczywiście przy wódzie) czy wpierdolił ją w zaspę?
wpierdolił w zaspę
@@Bloody375_ Logiczne w chuj
@@karolusyt836 jeszcze jak
To jest gra co. Siódmy raz przechodzę.
Pomysł na odcinek - co się stało z Anais?
Geralt nie zostawił by Olgierda von Everec z Serca z Kamienia.
zacznijmy od tego że nie pomógł by zabic radowida
Nie rozumiem jaka idea stała za stworzeniem zadania "Racja Stanu", i kto w CDPR za to odpowiadał. To był taki "twist" na odwal się, że niby miało być zaskoczenie, a wyszło bez sensu.
Poza naiwnością Disktry akurat zadanie ma sens
Co to za zbroja na samym pocztku?
Mówienie o tym "że się zaspojleruje" w moim odczuciu jest to brak poszanowania do widza
Te wszystkie złe decyzje w tym filmie wymienione nawet przez myśl mi nie przeszły. Wszystkie podjąłem w alternatywny dobry sposób. Po prostu sumienie by mnie za mocno gryzło gdybym zrobił inaczej. Aczkolwiek może kiedyś przejdę tę grę by celowo sprawdzić konsekwencje złych decyzji. 😀
1. Geralt nie wziął by udziału w zamachu na króla
Moim zdaniem by pomógł zorganizować przez co ze siedział w tym po uszy w2 oraz widząc co się dzieje z jego przyjaciółmi, to jestem w stanie uwierzyć że znając talara I Rocha mógł by mi zaoferować mala pomóc
Sigi ponad Vernonem. Ja jakoś nigdy nie czułam żeby Vernon był przyjacielem.
Kolejna wróżka
@@ZanosiSieNaBurze Jaka znowu wróżka?
11:36 Mmmm... Puuu
pozdro!
Musiałem przewinąć scenę, kiedy Geralt bierze hajs za Ciri bo z żenady mnie trzęsie!
Gowno mnie obchodzi po latach czego by nie zrobił, bo wkurzał mnie niemiłosiernie w książkach. Mój Geralt jest dużo lepszy, podejmuje spójne decyzje z moimi upodobaniami
Gdy wybiorę w trójce że nie wydam przyjaciół misję będę miał na czerwono?
Przyznaję się że zabiłem Wincenta w W1, młody byłem, głupi no i chciałem ten mutagen do dodatkowego skila.
Można miec mod na to, by Carmen nam dawała te futro po misji z tego co pamiętam.
@@aga48584 ooo ciekawe. W sumie powinno być to w podstawce.
Ale Ves można było ukuć :D Także byli blisko :D
Zawsze się zastanawiałem czemu geralt nie miał możliwości w grze próby jakiegoś odczarowania wilkołaka Niellena, tylko w każdym wypadku go zabijał
Moim zdaniem Geralt w ogóle nie przystąpił by do zamachu...
Geralt nigdy by czegoś takiego nie zrobił
Sytuacja z Sigim jest źle rozwiązania moim zdaniem. To ta decyzja która mnie strasznie wkurzała. Dobrze że mod jest ;-)
Serio instalujesz moda dlatego że nie podoba się tobie wizja twórców? Xd
@@newti69 tak bo uważam akurat ten wątek za pozbawiony logiki. Ale zawsze popierałem Sigiego Talar i Roch sprzedali wszystko w zamian za obietnicę pokoju.
@@michabieniek8843 no ale bawienie się w mody tego zmienisz to okłamywanie siebie, bo nie podba mi się gra...
Zawsze w takich momentach zastanawiałem się "co by zrobił książkowy Geralt" i tylko jedną decyzję podjąłem inaczej niż w tym materiale. Uratowałem córkę Foltesta zamiast Triss, ponieważ mimo że Geraltowi na niej zależało to jest ona dorosła i jest potężną czarodziejką a po drugiej stronie było bezbronne dziecko, którego Geralt by w potrzebie nigdy nie zostawił. Imo jedna z najcięższych decyzji bo inne były dosyć oczywiste. ;)
Tylko czy Anais faktycznie była w niebezpieczeństwie? Bardziej pionkiem który trzeba była przesunąć na szahcownicy a tutaj wchodzi już polityka no i zawsze roche może ja uratować
wole triss😁
Inteligentne trolle 🤣
Ciri przeżywa w każdym zakończeniu, skąd ludzie wymyślili taką głupotę że umiera. 1. Wiedźma maluje że Jaskółka odlatuje 2. Gdyby zginęła to nie uratowała by nikogo przed białym zimnem, nie na tym polega jej dar.
Druga sytuacja Triss i Yennefer. Wiedźmin wybierał Yennefer tylko ze względu na więź życzenia od dżina. Ona go potem zdradzała, wykorzystywała i była toksyczna. Nie zapomniałby o niej ale wybrałby opiekuńczą Triss. Jeśli ktoś uważa że nadal wiedźmin wybrałby czarnowłosą czarodziejkę to pewnie według tej osoby też by wziął kasę za Ciri.
Jak Geralt zna niby Talara z nich wszystkich najdłużej, co za wyssane z palca kompletne bzdury. Dijkstra, w przeciwieństwie do Talara, stworzonego na potrzeby gier przez CD Projekt, jest obecny w książkach, które wydarzyły się przecież przed grami
w sensie że dłużej niż ves i vernona
A skoro o zabiciu talara mówimy jakim k***a cudem ten żyje nawet mimo to że w 1 części zginał
Jakby geralt nie mieszałby się w politykę zwłaszcza w królobójstwo
Ja postanowiłem, że zabiję tak dużo postaci jak tylko się da (Oprócz Lamberta). Baron i Keira już są martwi.
Vernona wykorzystam do walki z gonem, potem nie będzie mi potrzebny.
zajebałeś content i to 1 do 1 od Neon Knight'a xD tak każdy odcinek robisz??
Link do materiału: ruclips.net/video/5QfzREOFtG4/видео.html
Z tego co widzę to powtórzyły się 3-4 decyzję a to i tak przypadek bo nie oglądałem. 1 do 1 to "zajebany" może być tytuł ale nie treść. A drugie chodzi o pytanie jeśli to nie?? Po prostu pomyślałem że to dobry temat, którego nie było na polskim YT i sam chętnie bym się wypowiedział o tym. Coś jeszcze?
@@L4NC4 się tłumacz dalej, nawet cut scene takie same przy pierwszych dwóch punktach. Nara
Przyjaciel foltest i przyjaciel Radowid po jego śmierci, jakoś przyjaciół doceniających przysługi się pamięta i mógłby zrezygnować z ratowania z Triss ponieważ go zdradziła i pogrywała na polecenie Loży, poza tym była u nilfgardczyków to krzywdy by jej nie zrobili jak Radowid, poza tym Letho go uratuje jak kanoniczny Geralt, więc jest spore pole do dyskusji. Co się bardziej opłaca i ma większą strategiczną wartość.
mój by podjął
Nigdy nie rozwiązałby się z rudą. Raczej nie przejąłby winnicy i naprawdę nie wiem, jak oceniłby Sylwie Annę
Gówno pleciesz! Triss jest najlepsza a yen najgorsza tak i jak wasz perzeoceniony teamyen! Manipulanci!