a propos idealnych tekstów w idealnych momentach: jesteśmy ze znajomą w kinie na dwójce, sala niemal pusta, tylko my się śmiejemy, a bezpośrednio przed nami rodzinka 2+2 (dzieciaki tak około 7 i 10 lat) Deadpool: "wiem, co myślicie. dobrze, że zostawiliśmy dzieci w domu" na sali cisza, a ja ze znajomą leżymy niemal na podłodze i nie możemy złapać oddechu ze śmiechu
Ciekawe jak to jest z zachwytami odnośnie obecnego odtwórcy Hellboyowego. Na ile prawdziwe, na ile marketingowe. Oczywiście, zgadzam się z powyższym, Ron i Ryan są jak skrojeni pod te role. Wprost przeciwnie do Moreny, według mnie. Dla mnie jakby usilnie próbuje być taką cool Vanessą. I nie dlatego że kompletnie jej nie pamiętam z How I Met i że zawsze będzie dla mnie chłodną alienką z V
Ryan Reynolds jak dla mnie jest Jimem Carrey naszych czasów. Może przystojniejszy, młodszy, bardziej wysportowany ale z humorem na tym samym poziomie. Obu kocham jednocześnie i nie wyobrażam sobie aby ich role mógł zagrać ktoś inny
Sory ale porównujesz błazna/śmieszka do Artysty. Jim Carrey w filmach jak „Zakochany bez pamięci” czy „Truman Show” Carrey łączy komedię z prawdziwymi emocjami i dramatem, tworząc postacie, które są zarówno zabawne, jak i głęboko poruszające. Z kolei Reynolds, mimo że świetnie radzi sobie z szybkimi, błyskotliwymi rolami jak w „Deadpool”, często trzyma się jednego stylu humoru. Carrey potrafi wnieść więcej głębi i różnorodności do swoich ról, co czyni go bardziej wszechstronnym aktorem. Uwielbiam Ryana, ale to postacie grane przez Jima zapadają w pamięć.
Po części się zgodzę bo sam ostatnio gdzie nie obejrzę filmu z Ryanem to mam wrażenie że trochę się mógł wzorować na Mistrzu. Tylko Carrey ma jeszcze świetną (nie wiem jak to powiedzieć) mimikę? Plastykę? Twarzy + to swoje szaleństwo 😅 Obu uwielbiam i zgodzę się z stwierdzeniem że Ryan to Jim naszych czasów, ale jeszcze troszkę mu brakuje do tego, choć jak dają mu jeszcze jakieś produkcję gdzie pości wszelkie hamulce to ma spore szanse 😉 Pozdrawiam 🖖
Opening dwójki jest mocny i wieje grozą ale potem jakoś film nie wie w jakim chce iść kierunku i wychodzi taki miszmasz, jakoś mi nie siadła ta część tak jak jedynka. (głównie przez tego podlanego dzieciaka co tam był)
Ja z racji trójki odświeżałem sobie obie części i obie części stawiam na równi i te dwa filmy + trójka ostatnio moje ulubione filmy jeśli chodzi o X-men (nie dawno sobie odświeżałem głowne filmy + trylogie Wolverine'a i ogólnie spoko troche doceniam troche ganie). Po prostu uwielbiam Deadpoola I Ryan Reynolds jako właśnie on to casting perfekcyjny i dostał całkiem porypane i piękną trylogie do której chętnie wrócę 😊
Wszyscy nienawidzą xmen geneza wolverine a mi się bardzo podoba pewnie dlatego że mam do niego duża nostalgią bo jako mały dzieciak przez ten film polubiłem wolverina ale jak wracam do tego filmu to nadal mi się podoba
Podobny motyw jak w Deadpool 2 był w filmie Looper z Bruce'm Willisem i Joseph Gordon- Levitt'em. Tam też bohater musial uratować chłopca, aby w przyszłosci nie stał się złoczyńcą zwanym Deszczowcem.
Z całej trylogii obiektywnie najlepsza jest mimo wszystko raczej jedynka, ale jak sobie również odświeżałem dwie poprzednie części to stwierdziłem, że to jedna z tych trylogii, gdzie dla każdego inna część może być tą najlepszą.
Uwielbiam Reynoldsa, nawet bardziej odkąd oglądałam wywiad, jakie filmy są jego ulubionymi. Przy okazji dowiedziałam się, że Back to the Future jest jednym z ulubionych all time filmów Josha Hartnetta. No już nie da się go bardziej kochać 😎😎
Polecam sprawdzić czemu postać Roba Delaneya (deadpoolowy Peter) jest dosyć ważna w trzeciej części deadpoola i jaka historia się z tym wiąże, jakoś lepiej się patrzy na 3ke po zaznajomieniu :) Ja na razie żyję jeszcze powrotem Hugh Jackmana, więc trzecia część jest dla mnie na szczycie, potem pierwsza, a druga na końcu, ale pewnie się to zmieni za jakiś czas i topka będzie jak u Ciebie.
Mam pytanie. Zrobiłbyś może retro recenzje Kick-Assa? W czasach w których wyszedł był to właśnie taki jakby Deadpool. Narracja do widza, posrany humor, krwawa jatka i ciekawa zabawa takim komiksowym opowiadaniem historii (szczególnie w jedynce) oraz konceptem "a gdyby ludzie w realu zostawali bohaterami?" Ja osobiście ciepło wspominam te filmy, nie dawno wróciłem do dwójki i jest to dla mnie przyjemne, odmóżdżające kino. Pozdrawiam.
@@KupiecKorzenny_EmhyrVarEmreis Ale w MCU będzie soft/reebot X-menów, więc wątek Cable'a dalej tam jest aktywny. Ja przypomnę, że on jest synem Cyclopsa i Madelyne Pryor (Klon Jean Grey), który został przyszłany w przyszłość ze względu na wirusa
Jak chcesz recke robić humorystyczną X-men Origins Wolverine to fajnie ale panie masz konkurencję w postaci 3h omówienia przez Napisy końcowe (polecam złoto) no I (niestety Świętej pamięci 😞 ) piękna recka duetu Ichabod i Unclemroowa której niestety dziś nie na się obejrzeć także :( i także panie postaraj się
Zajebiste filmy. 2 trochę gorsza od 1, ale uwielbiam ten koncept deadpoolowy, który mimo swojego komediowego charakteru jest mądrzejszy fabularnie od ostatnich filmów MCU 4 fazy i niektórych serialów Star Wars
Zawsze podobała mi się sekwencja jakby to ująć "świętowania różnych okazji z Vanessą" ^^ Ogólnie przyjemne odmóżdżacze, ale jak ktoś powie, że nie lubi to wystarczy aha , ok bez ale jak to ?!
Już myślałem, że przed premierą trójki odpuściłeś sobie retro recki poprzedników. Jednak dałeś z siebie na ten moment maximum effort. Mój ranking to: Deadpool 9/10 Deadpool 2 8/10 Deadpool & Wolverine 7/10
Dwójka najlepsza z serii sceny akcji najlepsze szczególnie z Domino Grupa bohaterów specjalnej troski;) którzy giną na pierwszej akcji;))) Cable jako postać jego interakcja z Deadpoolem>Wolverine Na drugim miejscu pierwszy Deadpool ten najnowszy najsłabszy
To była świeżość kiedy wychodził jedynka ale kino komiksowe kategorii R to jest przyszłość szkoda że studia nie chcą wydawać na to kasy oby po Deadpool i joker wychodziły kolejne w tej kategorii
Michał, a pamiętasz gdzie Ajax grał? 😉 Ps. Też ostatnio oglądałam i tak patrzę i patrze na niego i nie mogę skojarzyć skąd go znam. Ale Google pomogło 😅
Mi Deadpool przypomina konwencją "Pan Idealny". Z Samem Rockwellem. Też taki "dziwny" romans, też takie rozwalanie 4 ściany, w temacie super zabójców itd. Oczywiście humor jest tam na zupełnie innym poziomie, ale też są takie teksty w stylu bohaterki, mówiącej, na koniec, do martwego gangstera: "no widzisz?! Mówiłam, że Ciebie zabije! Mówiłam, ku*wa? Nie słuchałeś, Wy nigdy, ku*wa, nie słuchacie!". Też są potoki krwi, masakry itp.
Jedynka to dla mnie synonim guilty pleasure - humor o kilka stopni zbyt kiblowy jak na mój gust (rozumiem że to znak rozpoznawczy dead poola więc nawet nie powinienem się czepiać), ale też były momenty na których uśmiałem się dość porządnie, podobały mi się sceny walki i żywiołowość całości, choć nie oglądałem mniej więcej od premiery, i nawet nie jestem pewien czy widziałem w ogóle dwójkę. Napewno jakąś scenę mastershota jak siekał typów z yakuzy na długim ujęciu. W pewnym sensie doceniam że udało się "ujarzmić cringe" w takim stopniu że sprawia on frajdę.
04:30 - 04:39 U mnie byłoby podobnie, tzn. I cześć najlepsza, II część na drugim miejscu i III część na trzecim miejscu podium..."byłoby", gdyż ścieżka dźwiękowa z III części sprawia, że III część ląduje na 1. miejscu razem z I częścią. Wczoraj byłem ponownie na tym filmie i bawiłem się po raz kolejny świetnie. P.S."N Sync" (muzyka ze sceny początkowej filmu) - jak ja nienawidziłem tego zespołu oraz "innych" Backstreet Boysów, Boyzonów itp., gdyż dziewczyny, które wtedy mi się podobały, były zakochane w członkach (😅) tego typu boysbandów (ja wtedy zgolony na "łysą pałę", słuchający "Wu-Tang Clanu" i uwielbiający NBA oraz spędzający godziny na betonowych boiskach koszykarskich, nie przypadałem zbytnio do gustu ówczesnym dziewczynom).
Co za niesamowity przypadek że ten żart z shish kebabem tak dobrze siadł! Tymczasem Aśka znająca na pamięć cały film czekająca w pokoju obok by zagadać w idealnym momencie: ta, przypadek..
Ja sobie też obejrzałem obie części teraz. Jedynka jest dla mnie filmem poprawnym, ale nic więcej. Szanuję niskobudżetowość i pewną nowość w filmie superbohaterskim, ale było to dla mnie głupie, strasznie przewidywalne, z płytko napisanymi postaciami. Nie potrafię lubić tego filmu, choć całość obejrzałem bez większego bólu. Dla mnie 5/10. Natomiast dwójkę uważam za bardzo dobry film. Oczywiście, żadne z tego filmu arcydzieło, nie jest to wybitny film, ale bawiłem się rewelacyjnie. Dla mnie to pod każdym względem film lepszy od jedynki. Lepszy wizualnie, lepszy humor, lepiej napisani bohaterowie, ciekawsza fabuła, lepszy złoczyńca, lepsze sceny akcji. Dałem 8/10 + ❤. Trójki jeszcze nie widziałem.
Ej mam propozycje, bo za tydzień jest długo przeze mnie i przez wielu wyczekiwana premiera Obcy: Romulus i czy zanim się ona odbędzie zrobił byś retro recenzje Obcy 3 i Obcy: Przebudzenie? (Uważam że Warto).
Pierwszy Deadpool super, drugi nie za bardzo a to dlatego że w drugiej części Raynolds za dużo ingerował w scenariusz i nie pasowały mi jego żarty. Pierwszy Deadpool był dla mnie bardziej przemyślany. Tylko moja opinia.
Zgadzam się jedynka najlepsza a potem zależy mimo wszystko chyba dwójke dałbym najniżej ze względu na totalny chaos scenopisarski jaki tam się dzieje ciężko się przez to wczuć i zagłębić w lore i sam film.
Zapamietałem je jako średnio, słabawe teraz w sumie mam o nich gorsze zdanie niż miałem. Jakoś mało bawi mnie humor, który udaje, że jest taki bezkompromisowy i nie zostawiający jeńców, kiedy no jest w tym bardziej wykalkulowany niż humor w MCU. Aczkolwiek jestem ciekawy jak prezentują się po latach czy nadal wydają mi się tak fałszywe.
Wreszcie zbliżona opinia. W teorii humor powinien mi się podobać, ale w kinie, za każdym razem miałam wrażenie, że fani wokół za bardzo się podniecają i nie widzą tej chłodnej kalkulacji. Choć oczywiście Reynoldsowi życiowego poczucia humoru nie odmowię
1. Film puszczany na walentynki jako komedia romantyczna😍 😉 2. Nacisk na to jak rodzina, związek, miłość jest ważna. Pierwsze plany odnośnie dziecka 👶🤩 3. W piz*u z tym wszystkim, facet ma doła to laska idzie do innego....💔💩 Tego obrotu spraw nigdy nie wynacze 😡
@@mctiggle to zrobił w 1 i za to była zła. W 3 pokazali to jakby facet miał depresję, nie mógł sie pozbierać wiec dla niej koniec związku, mam innego, a ty lądujesz na kanapie u starszej Pani
a propos idealnych tekstów w idealnych momentach:
jesteśmy ze znajomą w kinie na dwójce, sala niemal pusta, tylko my się śmiejemy, a bezpośrednio przed nami rodzinka 2+2 (dzieciaki tak około 7 i 10 lat)
Deadpool: "wiem, co myślicie. dobrze, że zostawiliśmy dzieci w domu"
na sali cisza, a ja ze znajomą leżymy niemal na podłodze i nie możemy złapać oddechu ze śmiechu
Są aktorzy którzy po prostu są idealni do roli jak Ron Perlman jako Hellboy, Jason Momoa jako Lobo no i Ryan Reynolds jako Deadpool.
Momoy jeszcze nie widzieliśmy jako Lobo
@@PrimalElf jeszcze :P
Co nie zmienia faktu że ktoś inny w tej roli również by sobie nie poradził
@@KamilosEDC Jeszcze..
Ciekawe jak to jest z zachwytami odnośnie obecnego odtwórcy Hellboyowego. Na ile prawdziwe, na ile marketingowe.
Oczywiście, zgadzam się z powyższym, Ron i Ryan są jak skrojeni pod te role. Wprost przeciwnie do Moreny, według mnie. Dla mnie jakby usilnie próbuje być taką cool Vanessą. I nie dlatego że kompletnie jej nie pamiętam z How I Met i że zawsze będzie dla mnie chłodną alienką z V
Niewidzialny Brad Pitt mistrz!
Deadpool: Where is Francis!?
Ja: Michał where is Q&A?!
Crazy eyes! Jasne, że pamiętamy! HIMYM zawsze na propsie 🔥
Ryan Reynolds jak dla mnie jest Jimem Carrey naszych czasów. Może przystojniejszy, młodszy, bardziej wysportowany ale z humorem na tym samym poziomie. Obu kocham jednocześnie i nie wyobrażam sobie aby ich role mógł zagrać ktoś inny
Sory ale porównujesz błazna/śmieszka do Artysty.
Jim Carrey w filmach jak „Zakochany bez pamięci” czy „Truman Show” Carrey łączy komedię z prawdziwymi emocjami i dramatem, tworząc postacie, które są zarówno zabawne, jak i głęboko poruszające. Z kolei Reynolds, mimo że świetnie radzi sobie z szybkimi, błyskotliwymi rolami jak w „Deadpool”, często trzyma się jednego stylu humoru. Carrey potrafi wnieść więcej głębi i różnorodności do swoich ról, co czyni go bardziej wszechstronnym aktorem.
Uwielbiam Ryana, ale to postacie grane przez Jima zapadają w pamięć.
Po części się zgodzę bo sam ostatnio gdzie nie obejrzę filmu z Ryanem to mam wrażenie że trochę się mógł wzorować na Mistrzu.
Tylko Carrey ma jeszcze świetną (nie wiem jak to powiedzieć) mimikę? Plastykę? Twarzy + to swoje szaleństwo 😅
Obu uwielbiam i zgodzę się z stwierdzeniem że Ryan to Jim naszych czasów, ale jeszcze troszkę mu brakuje do tego, choć jak dają mu jeszcze jakieś produkcję gdzie pości wszelkie hamulce to ma spore szanse 😉
Pozdrawiam 🖖
Opening Deadpoola 1 po prostu piękny 😊
Reżyser: Dupek
Aktor: Bożyszcze
Drugoplanowy: M.in Brytyjski złoczyńca
Scenarzyści: Prawdziwi bohaterowie
Opening dwójki jest mocny i wieje grozą ale potem jakoś film nie wie w jakim chce iść kierunku i wychodzi taki miszmasz, jakoś mi nie siadła ta część tak jak jedynka. (głównie przez tego podlanego dzieciaka co tam był)
@@lukeyu7086 W jedynce dzieciak? Nie kojarze dzieciak to był w dwójce.
@Pietuszka Oba openingi uważam za perfekcyjne 😁 najmniej lubię z dwójki
What's your name? Peter. What's your superpowers? I have no superpowers but I will help. You're in.
Ja z racji trójki odświeżałem sobie obie części i obie części stawiam na równi i te dwa filmy + trójka ostatnio moje ulubione filmy jeśli chodzi o X-men (nie dawno sobie odświeżałem głowne filmy + trylogie Wolverine'a i ogólnie spoko troche doceniam troche ganie). Po prostu uwielbiam Deadpoola I Ryan Reynolds jako właśnie on to casting perfekcyjny i dostał całkiem porypane i piękną trylogie do której chętnie wrócę 😊
Obejrzałem wszystkie 3 filmy w 3 dni na świeżo, bez znajomości. Kapitalna trylogia, bardzo równa. Świetny humor.
Duet filmów w jednej recenzji no pięknie 😊
Wszyscy nienawidzą xmen geneza wolverine a mi się bardzo podoba pewnie dlatego że mam do niego duża nostalgią bo jako mały dzieciak przez ten film polubiłem wolverina ale jak wracam do tego filmu to nadal mi się podoba
Ja kiedyś lubiłem szczerze choć wiedziałem że wszyscy nienawidzą tego filmu ale jak wróciłem do niego no to oj pamiętałem go lepiej
Podobny motyw jak w Deadpool 2 był w filmie Looper z Bruce'm Willisem i Joseph Gordon- Levitt'em. Tam też bohater musial uratować chłopca, aby w przyszłosci nie stał się złoczyńcą zwanym Deszczowcem.
Z całej trylogii obiektywnie najlepsza jest mimo wszystko raczej jedynka, ale jak sobie również odświeżałem dwie poprzednie części to stwierdziłem, że to jedna z tych trylogii, gdzie dla każdego inna część może być tą najlepszą.
Dla mnie cała trylogia fajna bardzo i ogólnie wszystkie części stawiam na tym samym poziomie minimalnie u mnie najwyżej trójkę :)
Uwielbiam Reynoldsa, nawet bardziej odkąd oglądałam wywiad, jakie filmy są jego ulubionymi.
Przy okazji dowiedziałam się, że Back to the Future jest jednym z ulubionych all time filmów Josha Hartnetta. No już nie da się go bardziej kochać 😎😎
Polecam sprawdzić czemu postać Roba Delaneya (deadpoolowy Peter) jest dosyć ważna w trzeciej części deadpoola i jaka historia się z tym wiąże, jakoś lepiej się patrzy na 3ke po zaznajomieniu :)
Ja na razie żyję jeszcze powrotem Hugh Jackmana, więc trzecia część jest dla mnie na szczycie, potem pierwsza, a druga na końcu, ale pewnie się to zmieni za jakiś czas i topka będzie jak u Ciebie.
24:48 Michał Durden
No dalej Michał, nie każ się prosić o omówienie pozostałych sezonów GoT
co jakiś czas będę się przypominał xD
Mam pytanie. Zrobiłbyś może retro recenzje Kick-Assa? W czasach w których wyszedł był to właśnie taki jakby Deadpool. Narracja do widza, posrany humor, krwawa jatka i ciekawa zabawa takim komiksowym opowiadaniem historii (szczególnie w jedynce) oraz konceptem "a gdyby ludzie w realu zostawali bohaterami?" Ja osobiście ciepło wspominam te filmy, nie dawno wróciłem do dwójki i jest to dla mnie przyjemne, odmóżdżające kino.
Pozdrawiam.
Smutno mi że Josha Brollina nie było w DP3 mimo że chciał. Mam nadzieję że kiedyś zrobią o nim jakiś film
Cable zawsze w xmenach może wrócić. Tu jest pole do popisu
@@Krystian89 mnie bardziej interesuje jego przyszłość, a Xmenów zabił Charles co jest wspomniane w Loganie
@@KupiecKorzenny_EmhyrVarEmreis Ale w MCU będzie soft/reebot X-menów, więc wątek Cable'a dalej tam jest aktywny. Ja przypomnę, że on jest synem Cyclopsa i Madelyne Pryor (Klon Jean Grey), który został przyszłany w przyszłość ze względu na wirusa
@@Krystian89 tyle że mcu to inna ziemia niż x meni foxa, więc nie będzie to ten sam Cable
Moim zdaniem pierwszy Deadpool miał wpływ na to jak wygląda The Boys
Jak chcesz recke robić humorystyczną X-men Origins Wolverine to fajnie ale panie masz konkurencję w postaci 3h omówienia przez Napisy końcowe (polecam złoto) no I (niestety Świętej pamięci 😞 ) piękna recka duetu Ichabod i Unclemroowa której niestety dziś nie na się obejrzeć także :( i także panie postaraj się
Przez te filmy nie kupuję wątku Vanessy w 3, która go zniszczyła. Nie to, że je obwiniam, po prostu scenarzyści przy 3 to zepsuli
God damn that's beautiful (strzał) you welcome canada
Zajebiste filmy. 2 trochę gorsza od 1, ale uwielbiam ten koncept deadpoolowy, który mimo swojego komediowego charakteru jest mądrzejszy fabularnie od ostatnich filmów MCU 4 fazy i niektórych serialów Star Wars
Zawsze podobała mi się sekwencja jakby to ująć "świętowania różnych okazji z Vanessą" ^^ Ogólnie przyjemne odmóżdżacze, ale jak ktoś powie, że nie lubi to wystarczy aha , ok bez ale jak to ?!
Zrobisz recenzję filmów z serii piraci z karaibów
Już myślałem, że przed premierą trójki odpuściłeś sobie retro recki poprzedników. Jednak dałeś z siebie na ten moment maximum effort. Mój ranking to:
Deadpool 9/10
Deadpool 2 8/10
Deadpool & Wolverine 7/10
Ja czułem że zrobi i zrobił :)
A oto mój:
Deadpool i Wolverine 10/10
Deadpool 1 i 2 9/10 na równi (po rewatchu)
Nic nie poradze uwielbiam Deadpoola i jego humor :)
Dzięki za te recenzje
Podałeś wszystkie powody dla czego lubię Deadpoola 1 i 2 od D&W
Ps:Mamy te samą koszulkę 😅
Dwójka najlepsza z serii
sceny akcji najlepsze szczególnie z Domino
Grupa bohaterów specjalnej troski;) którzy giną na pierwszej akcji;)))
Cable jako postać jego interakcja z Deadpoolem>Wolverine
Na drugim miejscu pierwszy Deadpool ten najnowszy najsłabszy
Jak dla mnie to jedynka najlepsza😄 SPOILER :
nie moglam zniesc tego dzieciaka w drugiej czesci, liczylam ze zginie na koniec 😆
To była świeżość kiedy wychodził jedynka ale kino komiksowe kategorii R to jest przyszłość szkoda że studia nie chcą wydawać na to kasy oby po Deadpool i joker wychodziły kolejne w tej kategorii
Michał, a pamiętasz gdzie Ajax grał? 😉
Ps. Też ostatnio oglądałam i tak patrzę i patrze na niego i nie mogę skojarzyć skąd go znam. Ale Google pomogło 😅
Mi Deadpool przypomina konwencją "Pan Idealny". Z Samem Rockwellem. Też taki "dziwny" romans, też takie rozwalanie 4 ściany, w temacie super zabójców itd. Oczywiście humor jest tam na zupełnie innym poziomie, ale też są takie teksty w stylu bohaterki, mówiącej, na koniec, do martwego gangstera: "no widzisz?! Mówiłam, że Ciebie zabije! Mówiłam, ku*wa? Nie słuchałeś, Wy nigdy, ku*wa, nie słuchacie!". Też są potoki krwi, masakry itp.
Morena Baccarin bardziej niż z Jak Poznałem Waszą Matkę kojarzy mi się z Firefly (świetny serial SF - polecam ) i ostatnimi sezonami SG-SG1...
Jedynka to dla mnie synonim guilty pleasure - humor o kilka stopni zbyt kiblowy jak na mój gust (rozumiem że to znak rozpoznawczy dead poola więc nawet nie powinienem się czepiać), ale też były momenty na których uśmiałem się dość porządnie, podobały mi się sceny walki i żywiołowość całości, choć nie oglądałem mniej więcej od premiery, i nawet nie jestem pewien czy widziałem w ogóle dwójkę. Napewno jakąś scenę mastershota jak siekał typów z yakuzy na długim ujęciu. W pewnym sensie doceniam że udało się "ujarzmić cringe" w takim stopniu że sprawia on frajdę.
Pytanie osobiste: Jakie jest wasz ranking trylogii Deadpoola?
U mnie:
1.Trojka
2.Jedynka i Dwójka
Dla mnie fajna i szalona trylogia ogólnie 😊
Jak dla mnie:
1. Deadpool 2 (7/10)
2. Deadpool & Wolverine (7/10)
3. Deadpool (6/10
@@Fylypek1802 szanuje 👍
04:30 - 04:39 U mnie byłoby podobnie, tzn. I cześć najlepsza, II część na drugim miejscu i III część na trzecim miejscu podium..."byłoby", gdyż ścieżka dźwiękowa z III części sprawia, że III część ląduje na 1. miejscu razem z I częścią. Wczoraj byłem ponownie na tym filmie i bawiłem się po raz kolejny świetnie.
P.S."N Sync" (muzyka ze sceny początkowej filmu) - jak ja nienawidziłem tego zespołu oraz "innych" Backstreet Boysów, Boyzonów itp., gdyż dziewczyny, które wtedy mi się podobały, były zakochane w członkach (😅) tego typu boysbandów (ja wtedy zgolony na "łysą pałę", słuchający "Wu-Tang Clanu" i uwielbiający NBA oraz spędzający godziny na betonowych boiskach koszykarskich, nie przypadałem zbytnio do gustu ówczesnym dziewczynom).
Co za niesamowity przypadek że ten żart z shish kebabem tak dobrze siadł!
Tymczasem Aśka znająca na pamięć cały film czekająca w pokoju obok by zagadać w idealnym momencie: ta, przypadek..
Wait a minute ^^
Serduszko dla Asi za Blade Runnera ❤
Ja sobie też obejrzałem obie części teraz.
Jedynka jest dla mnie filmem poprawnym, ale nic więcej. Szanuję niskobudżetowość i pewną nowość w filmie superbohaterskim, ale było to dla mnie głupie, strasznie przewidywalne, z płytko napisanymi postaciami. Nie potrafię lubić tego filmu, choć całość obejrzałem bez większego bólu. Dla mnie 5/10.
Natomiast dwójkę uważam za bardzo dobry film. Oczywiście, żadne z tego filmu arcydzieło, nie jest to wybitny film, ale bawiłem się rewelacyjnie. Dla mnie to pod każdym względem film lepszy od jedynki. Lepszy wizualnie, lepszy humor, lepiej napisani bohaterowie, ciekawsza fabuła, lepszy złoczyńca, lepsze sceny akcji. Dałem 8/10 + ❤.
Trójki jeszcze nie widziałem.
Jeśli dobrze pamiętam, to dwójka miała fajne sceny akcji, które niestety nie weszły do ostatecznej wersji filmu
Ej mam propozycje, bo za tydzień jest długo przeze mnie i przez wielu wyczekiwana premiera Obcy: Romulus i czy zanim się ona odbędzie zrobił byś retro recenzje Obcy 3 i Obcy: Przebudzenie? (Uważam że Warto).
Będą obie ;)
Pierwszy Deadpool super, drugi nie za bardzo a to dlatego że w drugiej części Raynolds za dużo ingerował w scenariusz i nie pasowały mi jego żarty. Pierwszy Deadpool był dla mnie bardziej przemyślany. Tylko moja opinia.
Też tak sądzę dwójka mnie męczy jak próbuje oglądać 2gi raz.
Po obejrzeniu x MEN 97 deadpool 2 jest najlepszy w dużym stopniu dzięki Cable
Gdzie jest Q&A Michał? Nie zrobisz nam tego znowu, co z Harrym Potterem.
pov. do teraz nie rozumiesz żartu z piekarnikiem
#Nadriabiam
Oj tak też muszę ponownie obejrzeć.
24:43 - wtf? Czy ja dobrze widziałem te przebłyski?
Zgadzam się jedynka najlepsza a potem zależy mimo wszystko chyba dwójke dałbym najniżej ze względu na totalny chaos scenopisarski jaki tam się dzieje ciężko się przez to wczuć i zagłębić w lore i sam film.
Hey it's me don't scratch
Zdradz sekret. Co myślisz o finale HIMYM?
Wymazałem z pamięci ^^
Francisa grał ten sam aktor który grał pierwszą wersję Dario Naharissa z GoT
Dla mnie 2 najlepsza
Mi sie pdoobal ten żart koedy drzwi otwiera megasonic. " Disney nie mial kasy na wiecej xmenow"? Czy jakos tak
Morena Baccrin była bezbłędna w serialu "Firefly".Chomik
Moim zdaniem obie części są super , ale 3 czesc jest lepsza od 2 ,
To nie ma tak, że dobrze, czy nie dobrze...
Dzień 21 czekania na Spy x Family oraz Pluto
doceniam za materiał 2w1 a nie każda recka pojedynczo by się wyświetlenia zgadzały xD
To może teraz x-man 1 i 2😊
Wogure czy uważasz cy by się dało zrobicz deadpoola film jako komedia ot rat 15
😂😂😂😂
Deadpool - 7/10
Deadpool 2 - 6/10
Omijam z daleka. Nie mój humor
Zapamietałem je jako średnio, słabawe teraz w sumie mam o nich gorsze zdanie niż miałem. Jakoś mało bawi mnie humor, który udaje, że jest taki bezkompromisowy i nie zostawiający jeńców, kiedy no jest w tym bardziej wykalkulowany niż humor w MCU. Aczkolwiek jestem ciekawy jak prezentują się po latach czy nadal wydają mi się tak fałszywe.
Wreszcie zbliżona opinia.
W teorii humor powinien mi się podobać, ale w kinie, za każdym razem miałam wrażenie, że fani wokół za bardzo się podniecają i nie widzą tej chłodnej kalkulacji.
Choć oczywiście Reynoldsowi życiowego poczucia humoru nie odmowię
1. Film puszczany na walentynki jako komedia romantyczna😍 😉
2. Nacisk na to jak rodzina, związek, miłość jest ważna. Pierwsze plany odnośnie dziecka 👶🤩
3. W piz*u z tym wszystkim, facet ma doła to laska idzie do innego....💔💩
Tego obrotu spraw nigdy nie wynacze 😡
3. Facet nie ma doła. Facet- z jej perspektywy - olał ją i zniknął bez słowa
Wszystkie czesci Deadpoola maja najlepszy marketing ever 😁 te plakaty reklamujace jedynke to 10/10
@@mctiggle to zrobił w 1 i za to była zła. W 3 pokazali to jakby facet miał depresję, nie mógł sie pozbierać wiec dla niej koniec związku, mam innego, a ty lądujesz na kanapie u starszej Pani
Super film (pierwszy)
68 tys subskrybcji 🎉