Tak to jest jak Polakom od lat wpajają, że gdyby im dać dostęp do broni to by się powybijali i jakimś cudem temat zawsze podkreślany przy okazji jakiś ekstremalnych przykładów awantur sąsiedzkich czy pijackich itp. Tymczasem broń czarnoprochowa jest bez zezwoleń i jakimś cudem nie słychać o jej użyciu podczas awantur. Pozdrawiam.
Gdyby wojska rosyjskie w lutym 22r. zdobyły Kijów to może byłoby łatwiej ale i tak nie byłoby powszechnego dostępu do broni. Nasi władcy bardziej boją się nas, obywateli niż rosyjskiej agresji.
Bo nasza władza sterowana Moskwą jest. Czym.bardziej przy żłobie tym większe ograniczenia ws broni. W Rosji każdy mize mieć 20szt. A u baś dalej komuna.
@cezarybak5002 1 godzinę temu "Nasi władcy bardziej boją się nas, obywateli niż rosyjskiej agresji." oj nie boja sie , tylko jak sie utożsamiają tzw obywatele z osobą fizyczną , martwym tworem wg prawa rzymskiego - to jak mają wydawać pozwolenie ? pólniewolnikowi? przedmiotowi mają je dać ?
@@dziadWSZEWIEDTu nie masz nawet statusu niewolnika w Rzymie niewolnik nosil broń do samoobrony w PRLPIS vel Polin nawet do osobistej obrony nie masz prawa🥱
@@marekxperia8320 acha ? a Panii Demia nie poakzała czasami że konstytucyjne organa władzy na świecie to tylko wykonawcy jednej zakulisowej melodii ? ja tam sie nie znam , ale ile głosów sumarycznie ma ONZ?
przecież to nie chodzi o żadne bezpieczeństwo obywateli bo gdyby tak było to cała masa innych szpejów była by reglamentowana zaczynając od sportowych motocykli, bardziej chodzi o słabość i wygodę policji oraz paniczny strach władzy przed "buntem" obywatelskim
" *zaczynając od sportowych motocykli* " Hej, spokojniej, proszę! ;-) A swoją drogą, chciałby Pan Polski, w której dzieciaków nie ciągnęłoby do sportowych motocykli? Jeśli chodzi o zagrożenie na drodze, pałowanie choćby Malucha jest dla postronnych o wiele bardziej niebezpieczne niż nawijanie Buzy na "trzecią". Kwestia masy i rozmiarów.
@@bakters tak potocznie mówiono na motocyklistów jeżdżących ścigami :P może faktycznie nie potrzebnie o tym wspomniałem bo pewnie niebawem zakażą kto wie
Panie Jacku jest bardzo poważny temat do weryfikacji " ----- Jeszcze do niedawna w jednostkach wojskowych na terytorium Polski była taka sytuacja, że na każdej kompanii był osobny magazyn broni. W dużym uproszczeniu dla zrozumienia problemu, kompania zajmuje jedno piętro w budynku koszar co sprawia, że w JW, w której jest 5 budynków , a w budynku załóżmy po 3-4 kompanie, to w sumie było 15-20 niezależnych magazynów broni. Do każdego z tych magazynów klucze miały 3 osoby z danej kompanii. Jakiś „geniusz” wpadł jednak na pomysł, że trzeba postawić osobny budynek na terenie jednostek wojskowych, w którym będzie składowana cała broń z wszystkich kompanii. Co ciekawe na czas budowy tych obiektów zainteresowanych żołnierzy okłamywano, że są to składnice na materiały wybuchowe. Gdy budynki zostały skończone, nagle okazało się, że to jednak magazyny broni, do której należało przenieść całą broń w wszystkich kompanii. I jedynie kto ma klucz do tego magazynu to oficer dyżurny i jego dwóch pomocników. Dodam tylko, że terenu JW „strzeże” kilku emerytów z grupą inwalidzką z firmy ochroniarskiej, co prawda uzbrojeni, ale łatwi do rozbrojenia. Dlaczego to takie istotne? Już tłumaczę. Wprowadzone zmiany sprawiają, że wystarczy obezwładnić oficera dyżurnego i jego dwóch pomocników oraz dyżurnego parku sprzętu technicznego, aby przejąć całą JW ----- " mógł by się Pan tym zainteresować ? ( kiedyś z tego co wyczytałem klucz był zawsze w szufladzie biurka podoficera dyżurnego na korytarzu kompani. Samo biurko było przy magazynie lub maksymalnie 15 metrów od magazynu. ) - żołnierze na kompanii stali się kaczkami do wystrzelania. Gigantyczne zagrożenie o którym ... nikt ale to nikt nie mówi. Dodatkowo taki magazyn bardzo łatwo zniszczyć z całą bronią - niszcząc jeden magazyn niszczymy całą JW !!!!
Tymczasem amerykański żołnierz niemal nie rozstaje się z bronią, a będąc na misji praktycznie z nią śpi(!). Dzięki temu ma do perfekcji opanowane wszelkie odruchy i mechanikę obsługi broni, bo łazi z nią nawet do kibla. To jedna z jego kończyn i tak się nią posługuje.
Po pierwsze, w Polsce bez pozwolenia i rejestracji dostępne są czarnoprochówki. Ile strzelanin, zabójstw czy masakr z wykorzystaniem tego typu broni mieliśmy w naszym kraju? 😉 Po drugie, przewrotnie stwierdzę: każdemu z osobna i wszystkim naraz z całego serca życzę, żeby jego broń nigdy nie znalazła praktycznego zastosowania - z wyjątkiem oczywiście dziurawienia papieru na odległość! 😁
"Broń nie ma praktycznego zastosowania" - wszystkich mądrali, którzy tak twierdzą proszę to powiedzieć rodakom na Wołyniu w 1943. Broń jest nieporęcznym kawałem żelastwa, dopóki nie staje się absolutnie niezbędna do przeżycia.
@@adamkowalski4920No żebyś trochę znał historię to byś wiedział że akurat tak było ale na małą skalę. A chłopi jak by mogli mieć bez pozwolenia broń za ll RP to by jej nie odali.
@@adamkowalski4920Ze względu na priorytety mieli raczej rusko języczni, normalnie po przejściu frontu tak Niemcy wydawali broń dla tych co mieli za sobą służbę w armii i też swoje lata ( czytaj rodzinę) i do celów utrzymania porządku na tyłach frontu. Kwalifikowali się weterani wojny rosyjsko japońskiej, I wś i nawet 1920r. Tylko po to żeby nie było niekontrolowanych sytuacji.
@@januszrr4795 każdy kto tu żyje, pracuje i przestrzega naszych zasad jest Polakiem albo z urodzenia albo tez z wyboru - znam bardzo wielu prawdziwych Polaków którzy przyjechali do Polski kilkanaście lat temu i chcą tu żyć, nawet jak nie mówią płynnie po polsku
@@cath6851 Niestety politycy realizują to, czego chce większość społeczeństwa. A większości pasuje bycie nowoczesnym niewolnikiem zachodu. Dlatego trzeba pracować nad budowaniem świadomości w społeczeństwie, co AdArma realizuje.
Broń jaka trafia w ręce cywili nie ma w większości żadnego wpływu na obronność państwa, natomiast ma ogromny wpływ na utrzymanie porządku jak państwo się posypie i obywatel będzie musiał sobie radzić sam. Zwłaszcza jeśli pomiesza się ludzi narodowościowo, i te narodowości tworzą własne małe społeczności.
Myślę, że rozsądni, myślący ludzie powinni takie gnioty jak Strzał, omijać szerokim łukiem i kasę przeznaczyć na coś pożytecznego, praktycznego. Np amunicję.
No i czego nie rozumiecie? Broń kupuje się dla przyjemności posiadania, bo zwiększone poczucie bezpieczeństwa swojego i bliskich jest bardzo przyjemnym uczuciem😊.
Skoro strzelcy są introwertykami bo rywalizują z samymi sobą to kierowcy rajdowi też. (No chyba, że zostało wspomniane, że strzelec strzela tylko do swojej tarczy lub strzela sam bez zaawodów).
Z samochodami nie jest jak z bronią. Do kupna i posiadania auta nie potrzebuję uprawnień, tylko do korzystania z dróg. Po własnej działce mogę jeździć bez uprawnień.
@@kwestionariusz1tak. Absurdalne. Ale na nic z tych rzeczy nie potrzebujesz pozwolenia. Zaś robiąc Prawo Jazdy nie musisz uzasadniać, w jakim ważnym celu chcesz je mieć. Jednak to w wypadkach samochodowych co roku ginie kilka tysięcy ludzi a kilkadziesiąt tysięcy zostaje rannych, z czego część trwale.
Dokładnie 😀 W Arkansas bandyta zanim wejdzie do czyjegoś domu to się najpierw zastanowi. Ja mam tabliczkę przed wjazdem na posesję że nie dzwonię na 911 😁 Szacun za to co robisz Jacku 👍
@@marcinos303 Mojej pompki bandzior nie usłyszy,bo jest zawsze przeładowana i gotowa do natychmiastowego strzału. W sytuacjach gdzie liczy się każda sekunda niema czasu na straszenie odgłosem zamka. Dlatego ja traktuję to z przymróżeniem oka.😜 Oczywiscie dotyczy to Ameryki. Bo w kraju musi być rozładowana i znajdować się w kasie pancernej 😁 Bo jakby wpadł na kontrolę dzielnicowy to byłoby po ptokach 😁
No nie musi być ani rozładowana ani w kasie, w kasie to musi być wtedy jak będą ci ją (broń) ukradac bo karany jest zarówno kradzież jak i okradany - takie mamy prawo :)
Panie Jacku, pozwolenie mam od 1996 roku do obrony osobistej, chcąc kupić kilka sztuk broni muszę zrobić na nowo pozwolenie na sportowe lub kolekcjonerskie, czyz to nie absurd....
Wynika to z faktu zmiany przepisow w 2011r. i posiadajac pozwolenie sprzed tej daty, chcac zaopatrzyc sie w kolejna jednostke broni, trzeba niejako od nowa wystepowac o pozwolenie ( bez egzaminu teoretycznego i praktycznego)
III-cia RP wyszła z PRL-u, ale PRL nie wyszedł z III-ciej RP. W MSW cały czas siedzi PRL, po 1989-tym roku nadal rządzi nami PZPR. Bez powolnego marszu przez instytucje i edukowania młodzieży to się nie zmieni. Mam nadzieję, że marsz przez instytucje właśnie się zaczyna, a dzięki działalności fundacji Ad Arma rośnie świadomość w społeczeństwie.
Jak za każdym razem ktoś mi zadaje pytanie, po co w ogóle potrzebna komuś broń i że w razie W przecież wojsko będzie go chronić to zawsze używam tego samego tekstu;) Co zrobi bez broni jak wejdzie mu kilku żołdaków przeciwnej armii podczas konfliktu zbrojnego? Nic nie zrobi i prawdopodobnie żołnierze zgwałcą mu żonę i córkę, a on dostanie kulę w łeb po obejrzeniu tego, co robili z jego kobietami niektórym oczy się otwierają tak wiem, że cywil z pistoletem ma małe szansę z oddziałem żołnierzy, ale z pojedynczymi żołnierzami wręcz przeciwnie.
Tak, ponieważ instytucje te nie mają nic wspólnego z historycznym narodem polskim. I to się będzie pogłębiać gdy do realizacji umowy podpisanej pomiędzy Polską i Ukrainą oraz umowy między Polską i Ziraelem będą zatrudniać tych obcych w utrzędach.
Pełna zgoda co do powszechnego dostępu do broni. Jednak mając na uwadze wieloletni zakaz, demonizowanie oraz deprecjonowanie posiadania broni, jestem za wprowadzeniem, krótkiego, np. jednodniowego kursu z bezpiecznego posługiwania się bronią, połączonego z pierwszą pomocą po postrzałach. To jedyne obostrzenie jakie bym wprowadził w dzisiejszych czasach. Oczywiście oprócz sądowego zakazu posiadania.
W Kanadzie zaczęło się od kursu. Teraz im przykręcili śrubę. Niektórych rodzajów broni nie wolno posiadać, bo wyglądają zbyt wojskowo. A teraz mówi się, że krótka broń nie jest im zupełnie potrzebna.
Pistolet czy karabin to taka sama kategoria przedmiotów użytkowych jak gracka czy łopata. I jak gracka, łopata czy grabie powinna być w każdej chałupie. Na wszelki wypadek. Najlepszego!
No nie! Jako osoba legalnie posiadająca broń w RP muszę zdecydowanie zaprotestować. Jak byłem młodszy dużo i chętnie strzelałem i wiem jakie przypadki z bronią się zdarzają. Żeby wyrządzić znaczną szkodę na ciele za pomocą gracki czy łopatki trzeba dziełać świadomie i włożyć w to znaczną energię. Jeśli chodzi o (załadowaną) broń palną, to wystarczy moc ułamków Wata aby zainicjować przypadkowy wystrzał, który może zakończyć się śmiercią, poważnym zranieniem lub szkodami materialnymi. Nie jestem zwolennikiem rejestracji czy pozwoleń na broń palną, ale zakupu broni czy amunicji mogłyby dokonywać osoby przeszkolone w użyciu broni, legitymujące się na przykład certyfikatem, uzyskiwanym w drodze egzaminu państwowego.
@@Steiger_OS Ejże, gwarantuję, że prędzej staniesz Pan źle na grabie, i to może być nawet ostatni raz, niż odstrzelisz sobie jajca przez przypadek. Człowiek ma wbudowany system racjonalnych zachowań, im bardziej coś jest groźne tym ostrożniej się z tym obchodzi. A wypadki zawsze były, są i będą bez względu na certyfikaty. Rutyniarz z certyfikatem prędzej sobie odstrzeli łeb niż ostrożny laik bez certyfikatu. Żaden papierek nie zastąpi rozumu. "Egzamin państwowy"... . Panie! Ile to Biurw, korupcji, szwindli, złośliwości, bufonady. Już mamy przykład w systemie szkolenia kierowców. Starczy. Jak już masz Pan takie ciśnienie to najlepszym miejscem na takie szkolenia jest szkoła. Jeszcze w latach 80. w ramach przysposobienia obronnego obowiązkowe były godziny zajęć z bezpiecznej obsługi broni zakończone wizytą na strzelnicy. Młodzi łapią w lot co i jak. A w ogóle to o czym Pan do nas rozmawiasz? Chyba od dwóch dekad każdy może sobie kupić tzw. "czarnoprochowca" bez certyfikatu, pozwolenia, szkolenia, poparcia wójta czy wstawiennictwa sołtysa. I? I nic się nie dzieje! A jest to broń dużo groźniejsza w obsłudze. Do glocka wsadzasz magazynek i już. Do "starego" colta ładunek trzeba sobie dopiero skomponować, co już wymaga więcej wiedzy. A jak coś nie wyjdzie z odpałem bo cóś, to trzeba tą broń w bezpieczny sposób rozładować. Certyfikaty... . 🤣Ciekawe ile ich miał "Generał Bazuka", przemycił granatnik przez granicę, nielegalnie posiadał broń wojskową, rozpieprzył dwa stropy w swojej dziupli i o mało nie rozwałkował swoich pracowników. No i "za karę" został poszkodowanym w sprawie w ramach rekompensaty za traumatyczne rozczarowanie. Pewnie se chłopek myślał, że jak naciśnie czerwony guziczek to z rury wyskoczy flaszka. A w ogóle to najwięcej wypadków z bronią zdarza się na komisariatach i komendach polskich miast i wsi. No oni to tam chyba "certyfikaty" mają.
W pewnym sensie posiadanie broni jest atrybutem władzy ,ponieważ jeśli przystawię komuś lufę do głowy można przyjąć że wykona polecenie bez większego oporu😁 za to przystawienie znaczka a nawet całego klasera już nie wywoła takiej "żywiołowej " reakcji
@@hublanek skarpeta wypełniona sporą garścią większych monet jest dobrze znanym i skutecznym improwizowanym narzędziem do robienia bliźniemu kuku po głowie szczególnie z zaskoczenia od tyłu ale nie tylko;) Polecam znany i wyśmienity klasyk kina pod tytułem oryginalnym "Death Wish" na przykład.
Lekko niezdrowy stosunek do broni wynika przede wszystkim z tego, że nie ma powszechnego dostępu do broni (oprócz wariatów i przestępców- i nie udajmy , że nie wiemy o kogo chodzi).
Spotkałam gdzieś na bramie tabliczkę z wizerunkiem psów i napisem "jak one cię nie zagryzą, to ja cię zastrzelę", a w kojcach w obejściu szczekały potężne mordy...
Przyjemność posiadania nie wyklucza praktycznego wykorzystania ;) Zastanawiam się, co sprawia, że pojawiają się tego typu artykuły? Oderwanie od rzeczywistości, czy celowe działanie?
Takie są poglądy pana Lewandowskiego. I nie podyskutujesz z nim bo Ciebie zwyzywa. Hoplofobia uszami mu się wylewa. Uważa dodatkowo, że takie poglądy jakie ma AdArma to są wysoko szkodliwe.
Zindustrializowana to Polska była w latach 80, teraz jesteśmy bardziej montownią i zapleczem zasobów demograficznych do taniej pracy dla koncernów zagranicznych.
No to opowiem swoją historię. Swego czasu odwiedził mnie sąsiad, nic nadzwyczajnego, otwieram drzwi a tu za nim wbija jego kompan od kieliszka. Nieproszony, po prostu wbił z partyzanta korzystając z otwarcia drzwi. Metr dziewięćdziesiąt, przypakowany. Ledwo go wyprosiłem, robił się po prostu agresywny. Za kwartał został aresztowany za morderstwo. Naćpał się czegoś i zabił siekierą.
Wolność polega na prawie do posiadania broni lub jej nie posiadania. Mi broń potrzebna nie jest. Co innego gdybym mieszkał samotnie pod lasem. Nie można powiedzieć, że broń ma lub nie ma praktycznego zastosowania. To tak jak każde narzędzie, np. lutownica. Jeden potrzebuje lutownicy do pracy, a drugi nie. Jeden umie się nią posłużyć, a drugi nie. Jeden ma z tego frajdę, a drugi nie. Różnica jest taka, że broń jest niebezpieczniejsza, ale to my decydujemy czy dać dziecku nóż czy nie i czy kogoś tym nożem zabić, czy zrobić nim kanapki. To jest wybór między państwem autorytarnym z obostrzeniami czy państwem obywatelskim z edukacją.
Jeżeli ktoś nie ma zamiaru się rozmnażać, to posiadanie waginy lub penisa też nie ma żadnego praktycznego zastosowania, służy wtedy tylko przyjemności i przechwalaniu się.
Ja widziałem zwiększone zapotrzebowanie na broń w 2020 roku. Ilość osób na czerwoną książeczkę z 5 minutowej kolejki skoczyła na godzinną w Warszawie ;-)
Podsumowójąc wszystko i mówione nie raz. NIE MA POWSZECHNEGO DOSTĘPU DO BRONI, JAK DO MŁOTKÓW, SIEKIER I NOŻY JEST, PONIEWAŻ ZARZĄDCY TEJ POLSKIEJ KOLONII BOJĄ SIĘ KONSEKWENCJI... Robią, co chcą bezkarnie...
Co do narciarstwa to możemy porównywać. Na bardziej zaawansowanym poziomie (nie górka za domem) to mogą być koszty podobne. Kosz jednorazowy sprzętu ok 5 tyś złotych (same narty ok 3 tyś) do tego wyjazd 2 razy w roku w Tatry i raz w Alpy to też około 5 tyś. Myślę że 10 tyś można już dobrze się bawić w strzelectwo.
@@pawbch1715 każdy się bawi jak lubi i jak go stać. Są takie skitury po 800 zł i takie po 20 tyś. Tak samo można jakąś używkę 22LR znaleść w okolicach tysiąca i wydać 4 średnie krajowe na lunetę.
@@wojciechbrozek2578 Masz rację. Zbierając wspomniane znaczki można wydać majątek. W wielu dziedzinach, aktywnościach, sportach, jeżeli chodzi o możliwość wydawania pieniędzy sky is the limit.
Najtańszą "pompkę" można kupić za niewiele ponad tysiąc złotych. Pistolet Makarowa też wiele nie kosztuje. Używane, polskie Walthery P99 z Radomia - połowa dzbanów z naszej policji nie umie z tego strzelać - chodzą po 2 tyś. Małe, czeskie CZ gabarytów Makarowa albo P-64 też nie kosztują zbyt wiele. Jak ktoś chce postrzelać dużo i tanio, zawsze pozostaje 22LR, który do samoobrony też się nada.
Wszyscy ci eksperci mają broń i jakby nie daj Boże, inni ludzie w swej masie mieli, to wtedy oni by nie byli ekspertami bo każdy, byłby ekspertem bo z bronią by się obył. Pewnie chodziło Jarosławowi L. o to ,że jak to było kiedyś pytano na egzaminach o rzeczy znane tylko rusznikarzom i to chyba zachęciło go do powiedzenia ,że ludzie,, znali się na broni kiedyś,,. Pomijalne jest rozkładanie broni na czynniki pierwsze gdy się z niej nie umie strzelać a do tego jest stworzona a nie do wykładów o mechanice tłoka czy przerywaczu ognia ciągłego w Czaku. Broń ,,Pro publico bono,,
Broń to jest dalszy etap. Najważniejsze jest by ludzie madrzy i prawo zaczęli radzić w kraju. Weź się za polityczne pogadanki bo jak lewica będzie rządzić to nigdy nie będzie łatwego dostępu do broni.
Rośnie zainteresowanie posiadaniem broni przez Polaków. Nadal trudno jest tutaj o broń. W Czechach jest łatwiej. Całkowity czas to miesiąc------półtora Całkowity koszt-------7 - 12 Czeskich Koron. Ekwiwalent starego rewolweru. Sporo taniej niż tutaj.
11:10 Ilość strzelanin zależy od wielu czynników np. gęstości zaludnienia. Teksas bez strzelanin - w googla wystarczy wpisać hasło "strzelanina w austin". Ilość użycia broni palnej zależy od jej dostępności, ale ilość przemocy już nie. Kiedy brakuje broni palnej, ludzie mordują się maczetami jak w Rwandzie. 14:50 "Każdy człowiek powinien posiadać prawo do ochrony życia" - ograniczenie w dostępie do broni tego prawa nie ograniczają. W ten sam sposób można motywować prawo do powszechnego posiadania broni chemicznej i jądrowej - przecież człowiek ma prawo się bronić... Wg mnie każdy RACJONALNY obywatel, powinien mieć dostęp do broni - to jest sedno wszelkich ograniczeń. Niestety nie ma racjometru i stąd erzace w postaci badań psychologicznych, wymagania niekaralności etc.
To nie tylko gęstość zaludnienia. Dlaczego biali w ameryce strzelają się podobnie do europejczyków, a niebiali w ameryce już dużo bardziej. Czy biali w ameryce mieszkają mniej gęściej od niebiałych?
Pozdrawiam serdecznie jak zawsze. Broń prawem przyrodzonym człowieka. Czasy są niebezpieczne, a wygląda na to że będzie jeszcze gorzej. W sytuacji powszechnego zagrożenia, każdy powinien mieć prawo do obrony siebie , rodziny i innych osób, a także mienia. Pozdrawiam. KDZ.
choć materiał zapewne wywołał mnóstwo nerwów u autora to ja się ubawiłem słuchając. dziękuję, ale obyśmy się musieli mniej pochylać nad takimi wywiadami.
To niech Polaków nie biorą do wojska, skoro są tacy nieodpowiedzialni do posiadania broni palnej, bo się w jednostkach wojskowych powystrzelać mogą przypadkiem, w wojsku też się zdarzają postrzelenia, a nawet za czasów mojej służby wojskowej, były ofiary śmiertelne, cywilów też, tylko że takie przypadki nie są nagłaśniane, wiem to bo mam za sobą kilka lat służby i różne byly sytuacje czasami niestety, a poza tym rezerwa w cywilu,powinna mieć dostęp do broni palnej,bez żadnych zbędnych pozwoleń,tak na broń myśliwską, jak i każdą inną, bo skoro byli badani na komisji wojskowej i uznano ich zdolnych do służby w wojsku, to bez sensu jest ponownie badać delikwenta .
Ten cały Lewandowski tworzy legendę. On odpowiada o broni, jak o sklejaniu modeli. Dzięki temu gawiedź się tego nie boi i nie ujada, gdy ktoś ma broń. To nawet lepiej. Opowiadanie o wygraniu wojny z ruskimi kolekcjonerskim pistoletem, to sianie niepokoju. Ludzie z bronią, ludzie wyglądając jakby mieli broń zostana zabici w pierwszej kolejnosci. Sam Pan opowiadał o cywilach na wojnie. Trzeba uciekać! Tylko dzialanie w strukturze, ale nikt nas nagle nigdzie nie wcieli. Broń trzeba odczarować. To zwykły przedmiot. Ideolo jest za trudne dla mas. Niech się baba ze straganu lepiej Bitcoin em zainteresuje, a nie, że jej sasiad ma pistolet.
Ktoś użył kiedyś sformułowania "swobodne bredzenie". Dobrze oddaje treść omawianych artykułów. Pan Jacek jak zwykle ostoją zdrowego rozsądku. Pozdrawiam.
Broń to fanaberia, kiedyś tak słyszałem. Po latach zapełniania sejfu po brzegi, w sumie zgadzam się z tym. Broń palna w obecnym stanie rzeczy nie ma praktycznego zastosowania. Jedna sprawa, że jest zwyczajnie bezpiecznie, druga, konsekwencje za obronę bronią palną są bardzo surowe. Nie chciałbym, żeby to pierwsze się zmieniło, drugie zdecydowanie powinno.
W zasadzie się zgadzam. Ale ... Próbuję dodać komentarz o pewnej kwestii - mianowicie transferze umiejętności, metodyki i technik między cywilnym a służbowym światem broni, ale jakiś mechanizm YT mi go kasuje. Brak cywilnych posiadaczy broni to zatrzymanie rozwoju strzelectwa w służbach i wojsku.
No, skoro ludzie sobie wbili do głów, że użycie broni palnej w obronie rodzi tylko problemy to nic dziwnego, że broń nie ma praktycznego zastosowania. Nie, to nieprawda. Zdecydowana większość przypadków w Polsce to brak problemów w związku z użyciem broni palnej w obronie. Skandaliczne wyroki się zdarzają, ale w żadnym razie nie jest to norma.
Zdecydowanie popieram oba postulaty jednakże nawet w obecnej posranej sytuacji prawnej i tak wolę "surowe konsekwencje" za obronę konieczną niż stanie się bezbronną, martwą ofiarą.
Tzw. "prawa jazdy,do posiadania broni,itp itd" to nic innego jak certyfikaty nie ma to nic wspólnego z Prawem,zwłaszcza kiedy rejestrujemy cokolwiek to od tej chwili nie jesteśmy już właścicielami danego przedmiotu czy nawet osobowości czy to prawnej czy fizycznej.
przy KAŻDYM hobby amator może wydać KAŻDĄ kasę, strzelanie nie jest tu żadnym wyjątkiem !!! narciarstwo - sprzęt za 5-10k, do tego ciuszki za tyle samo, wyjazdy to kolejne 5-10k raz w roku, kolarstwo - rower za 5-30k (a jeden to mało...), ciuszki, gadzety 5-10k, nurkowanie - 5-10k na poczatek, potem kolejne 10k na wyjazdy czy kursy, alpinizm/himalaizm - tak samo, żeglarstwo - tak samo... JEDNAK strzelanie to coś więcej, niż te inne hobby, to kwestia bardzo odważnej decyjzji, to nie są zwykłe "zabawki" jak inne, widze to wśród znajomych, gdzie wielu wielu ludzi boi się nawet pomyślec o broni, bo jest "śmiercionośna" i "zabija"...
Coś jest nie tak z tymi Lewandowskim ;)). Pan pułkownik Lewandowski w jednej rozmowie z Wolskim twierdzi że jest za posiadaniem broni od obrony miru domowego a u pana Kamizely w podcaście twierdzi że jest przeciwko temu żeby było u nas tak jak za oceanem a w Polsce jest system liberalny jeżeli chodzi o pozwolenie na broń. No nie wiem czy to zależy od nazwiska ;))
Był na pewno "liberalny" dla swoich, pewnie jest nadal. ORMOwcy, ZOMOwcy czy pożyteczni konfidenci broń mieli. Kowalski z warzywniaka, "spekulant" czy "kułak" nie miał szans nawet na wiatrówkę w swoim czasie. A był czas, że za "nielegalny" zabytek po dziadku z lasu groziła czapa.
To teraz takie pytanie, ile za badania zapłaci "owca" jak będzie miała broń do ochrony osobistej , dopuszczenie do posiadania (bo jeszcze jest na przykład ochroniarzem) i do tego detektywem... a na "świstku" tylko różnica w "§", lekarze i zestaw badań ten ten sam i jaka oszczędność w czasie... tylko kasa x3... no kto normalny ubije "złotą kurę"... jak myślę gdzie "żyję" to bym tylko pił i pił ale ile wody można wypić żeby o tym nie myśleć????
To zadziwiające, że można być redaktorem naczelnym pisma poświęconego tematyce broni i jednocześnie być do tego stopnia odklejonym od rzeczywistości, aby nie dostrzec, że Polacy wyrabiają urągające w pewnym sensie godności obywatela pozwolenie "sportowe" po prostu po to, aby móc zgodnie z wadliwym polskim prawem kupić i używać broń palną dla samoobrony.
prawo jazdy akurat jest potrzebne bez kodeksu drogowego jazda autem była by bardziej niebezpieczna.Zatrzymanie prawka eleminuje piratów drogowych.Niewłaściwe użycie broni reguluje kodeks karny.Każda władza a szczególnie polska panicznie boi się uzbrojonego narodu a powinni bać się nasi wrogowie pytam więc kto nami rządzi?
A co ma prawo jazdy do kodeksu drogowego? To rowerzysta, czy kierowca skutera nie musi przestrzegać zasad ruchu drogowego? To dlaczego w Belgii "prawo jazdy" wprowadzono dopiero dobre 30 lat temu, a statystyki wypadków przed wprowadzaniem prawka mieli porównywalne z sąsiadami? Na zachodzie europy ruch drogowy 30 lat temu był już porównywalny do obecnego, a jakoś na drogach się nie zabijali.
Życzę wszystkim w Kraju aby czekali na promesę tak długo jak ja. Całe 18 dni.Życzę wszystkim żeby dziurkacz do papieru kal.22lr kupowali jak ja-przez internet a odbierali w placówce pocztowej. Życzę wszystkim w żeby podanie o zezwolenie mogli złożyc tak jak ja-przez internet i żev=by decyzja było decyzją adminisracyjną a nie urzędową. To nie będzie absolutna wolność .Ale będzie tak jak w większości krajów demokratycznych
Dla przyjemności i zabawy kupiłem sobie replikę ASG Broń z zupełnie innych powodów (są cholernie drogie zwłaszcza jak ktoś kocha konstrukcję stonera) Mieszkam w mieście i pierwszą broń kupiłem tak, jakby miała być jedyną, i tak był to pistolet w platformie Glocka (choć CZ)
... oba wywiady powinny być podstawą dla lekarza do stwierdzenia, że L. na tyle mocno niedomaga intelektualnie, że nie tylko nie powinien posiadać broni ale także otwierać ust
Tak to jest jak Polakom od lat wpajają, że gdyby im dać dostęp do broni to by się powybijali i jakimś cudem temat zawsze podkreślany przy okazji jakiś ekstremalnych przykładów awantur sąsiedzkich czy pijackich itp. Tymczasem broń czarnoprochowa jest bez zezwoleń i jakimś cudem nie słychać o jej użyciu podczas awantur.
Pozdrawiam.
Gdyby wojska rosyjskie w lutym 22r. zdobyły Kijów to może byłoby łatwiej ale i tak nie byłoby powszechnego dostępu do broni. Nasi władcy bardziej boją się nas, obywateli niż rosyjskiej agresji.
Bo nasza władza sterowana Moskwą jest. Czym.bardziej przy żłobie tym większe ograniczenia ws broni. W Rosji każdy mize mieć 20szt. A u baś dalej komuna.
@cezarybak5002 1 godzinę temu "Nasi władcy bardziej boją się nas, obywateli niż rosyjskiej agresji." oj nie boja sie , tylko jak sie utożsamiają tzw obywatele z osobą fizyczną , martwym tworem wg prawa rzymskiego - to jak mają wydawać pozwolenie ? pólniewolnikowi? przedmiotowi mają je dać ?
@@dziadWSZEWIEDTu nie masz nawet statusu niewolnika w Rzymie niewolnik nosil broń do samoobrony w PRLPIS vel Polin nawet do osobistej obrony nie masz prawa🥱
Kacapy to ich najlepsi przyjaciele...pamiętamy bardzo dobrze jak Pinokio spotykał się z przedstawicielami proputinowskich partii w Europie 😡🤮😡
@@marekxperia8320 acha ? a Panii Demia nie poakzała czasami że konstytucyjne organa władzy na świecie to tylko wykonawcy jednej zakulisowej melodii ? ja tam sie nie znam , ale ile głosów sumarycznie ma ONZ?
przecież to nie chodzi o żadne bezpieczeństwo obywateli bo gdyby tak było to cała masa innych szpejów była by reglamentowana zaczynając od sportowych motocykli, bardziej chodzi o słabość i wygodę policji oraz paniczny strach władzy przed "buntem" obywatelskim
" *zaczynając od sportowych motocykli* "
Hej, spokojniej, proszę! ;-)
A swoją drogą, chciałby Pan Polski, w której dzieciaków nie ciągnęłoby do sportowych motocykli?
Jeśli chodzi o zagrożenie na drodze, pałowanie choćby Malucha jest dla postronnych o wiele bardziej niebezpieczne niż nawijanie Buzy na "trzecią". Kwestia masy i rozmiarów.
@@bakters wiem bo sam jestem "dawcą organów" ;D
@@R4ZI3L666 " *dawcą organów* "
Pieszym? Rowerzystą? Kierowcą?
Motocykliście są na czwartym miejscu, przed traktorzystami.
Pozdrawiam serdecznie.
@@bakters tak potocznie mówiono na motocyklistów jeżdżących ścigami :P może faktycznie nie potrzebnie o tym wspomniałem bo pewnie niebawem zakażą kto wie
a przede wszystkim trzeba by się było ubiegać o pozwolenie na prąd elektryczny w domu.
Panie Jacku jest bardzo poważny temat do weryfikacji " ----- Jeszcze do niedawna w jednostkach wojskowych na terytorium Polski była taka sytuacja, że na każdej kompanii był osobny magazyn broni. W dużym uproszczeniu dla zrozumienia problemu, kompania zajmuje jedno piętro w budynku koszar co sprawia, że w JW, w której jest 5 budynków , a w budynku załóżmy po 3-4 kompanie, to w sumie było 15-20 niezależnych magazynów broni. Do każdego z tych magazynów klucze miały 3 osoby z danej kompanii. Jakiś „geniusz” wpadł jednak na pomysł, że trzeba postawić osobny budynek na terenie jednostek wojskowych, w którym będzie składowana cała broń z wszystkich kompanii. Co ciekawe na czas budowy tych obiektów zainteresowanych żołnierzy okłamywano, że są to składnice na materiały wybuchowe. Gdy budynki zostały skończone, nagle okazało się, że to jednak magazyny broni, do której należało przenieść całą broń w wszystkich kompanii. I jedynie kto ma klucz do tego magazynu to oficer dyżurny i jego dwóch pomocników. Dodam tylko, że terenu JW „strzeże” kilku emerytów z grupą inwalidzką z firmy ochroniarskiej, co prawda uzbrojeni, ale łatwi do rozbrojenia. Dlaczego to takie istotne? Już tłumaczę. Wprowadzone zmiany sprawiają, że wystarczy obezwładnić oficera dyżurnego i jego dwóch pomocników oraz dyżurnego parku sprzętu technicznego, aby przejąć całą JW ----- " mógł by się Pan tym zainteresować ? ( kiedyś z tego co wyczytałem klucz był zawsze w szufladzie biurka podoficera dyżurnego na korytarzu kompani. Samo biurko było przy magazynie lub maksymalnie 15 metrów od magazynu. ) - żołnierze na kompanii stali się kaczkami do wystrzelania.
Gigantyczne zagrożenie o którym ... nikt ale to nikt nie mówi. Dodatkowo taki magazyn bardzo łatwo zniszczyć z całą bronią - niszcząc jeden magazyn niszczymy całą JW !!!!
Tymczasem amerykański żołnierz niemal nie rozstaje się z bronią, a będąc na misji praktycznie z nią śpi(!). Dzięki temu ma do perfekcji opanowane wszelkie odruchy i mechanikę obsługi broni, bo łazi z nią nawet do kibla. To jedna z jego kończyn i tak się nią posługuje.
Prywatne firmy ochroniarskie pilnujące jednostek to jest jakiś żart. No ale tak się kończy jak zlikwidowali pobór.
Po pierwsze, w Polsce bez pozwolenia i rejestracji dostępne są czarnoprochówki. Ile strzelanin, zabójstw czy masakr z wykorzystaniem tego typu broni mieliśmy w naszym kraju? 😉
Po drugie, przewrotnie stwierdzę: każdemu z osobna i wszystkim naraz z całego serca życzę, żeby jego broń nigdy nie znalazła praktycznego zastosowania - z wyjątkiem oczywiście dziurawienia papieru na odległość! 😁
dołączam się do życzeń - i dodaję funkcjonalność - jako przycisk do papieru :)
Ad. "Po drugie" - Dokładnie to powiedział mój pierwszy instruktor (Pozdrawiam pana Darka z Wrocławia)
Pragnę zwrócić uwagę na tak zwanych mundurowych co im sama bronia otpala no taki naczelnik parę pięter i nic bo to inna kasta
@@pB-5ov pytanie skąd ta bronia bierze że jeszcze jej zostaje żeby im odpalać :) - zaradna baba znaczysię :)
@@hublanek nieopiekowana pozostawiona czuje się najpierw samotna dle... to raczej wściekła
"Broń nie ma praktycznego zastosowania" - wszystkich mądrali, którzy tak twierdzą proszę to powiedzieć rodakom na Wołyniu w 1943.
Broń jest nieporęcznym kawałem żelastwa, dopóki nie staje się absolutnie niezbędna do przeżycia.
I na Wołyniu pod okupacją niemiecką niemcy pozwoliliby posiadać broń polskim chłopom. Brawo ty.
@@adamkowalski4920No żebyś trochę znał historię to byś wiedział że akurat tak było ale na małą skalę. A chłopi jak by mogli mieć bez pozwolenia broń za ll RP to by jej nie odali.
@@adamkowalski4920Ze względu na priorytety mieli raczej rusko języczni, normalnie po przejściu frontu tak Niemcy wydawali broń dla tych co mieli za sobą służbę w armii i też swoje lata ( czytaj rodzinę) i do celów utrzymania porządku na tyłach frontu. Kwalifikowali się weterani wojny rosyjsko japońskiej, I wś i nawet 1920r. Tylko po to żeby nie było niekontrolowanych sytuacji.
@@adamkowalski4920Właśnie że Niemcy na Wołyniu rozdali trochę broni.
@@adamkowalski4920akurat Polaków rozbroił Piłsudskiego- zdrajca stanu w 1919r.
Komentarz dla statystyk, obyśmy kiedyś mogli żyć w wolnej, pełnej broni wśród obywateli Polsce.
100 lat temu było takie "okienko" na to... niestety wąsaty marszałek zabił je na bezczela dechami i tak zostanie.
Dążmy do tego 😊
Polaków!!!
@@januszrr4795 każdy kto tu żyje, pracuje i przestrzega naszych zasad jest Polakiem albo z urodzenia albo tez z wyboru - znam bardzo wielu prawdziwych Polaków którzy przyjechali do Polski kilkanaście lat temu i chcą tu żyć, nawet jak nie mówią płynnie po polsku
Gratuluję żelaznych nerwów w cytowaniu tego ... .
Wiele lat już mija na tłumaczeniu - i nadal bez efektów. Politycy nie chcą zmian, bo rozumieją doskonale o co walczycie. Niestety.
Solucja jest prosta. Musimy wymienić sobie najpierw polityków.
@@cath6851 Niestety politycy realizują to, czego chce większość społeczeństwa. A większości pasuje bycie nowoczesnym niewolnikiem zachodu. Dlatego trzeba pracować nad budowaniem świadomości w społeczeństwie, co AdArma realizuje.
Broń jaka trafia w ręce cywili nie ma w większości żadnego wpływu na obronność państwa, natomiast ma ogromny wpływ na utrzymanie porządku jak państwo się posypie i obywatel będzie musiał sobie radzić sam. Zwłaszcza jeśli pomiesza się ludzi narodowościowo, i te narodowości tworzą własne małe społeczności.
Myślę, że rozsądni, myślący ludzie powinni takie gnioty jak Strzał, omijać szerokim łukiem i kasę przeznaczyć na coś pożytecznego, praktycznego. Np amunicję.
Po takich artykułach bardziej pasuje fonetyczna nazwa "szczał" w sensie urynalnym.
Jak zwykle w punkt
PZU proszę państwa ale nie przezorny zawsze ubezpieczony tylko przezorny zawsze uzbrojony czego sobie i Wam życzę
No i czego nie rozumiecie? Broń kupuje się dla przyjemności posiadania, bo zwiększone poczucie bezpieczeństwa swojego i bliskich jest bardzo przyjemnym uczuciem😊.
Skoro strzelcy są introwertykami bo rywalizują z samymi sobą to kierowcy rajdowi też.
(No chyba, że zostało wspomniane, że strzelec strzela tylko do swojej tarczy lub strzela sam bez zaawodów).
Cytuję "Broń nie ma praktycznego zastosowania" ... szczególnie na Ukrainie
Z samochodami nie jest jak z bronią. Do kupna i posiadania auta nie potrzebuję uprawnień, tylko do korzystania z dróg. Po własnej działce mogę jeździć bez uprawnień.
Ale nadal jest obowiazek ubezpieczenia
@@kwestionariusz1tak. Absurdalne. Ale na nic z tych rzeczy nie potrzebujesz pozwolenia. Zaś robiąc Prawo Jazdy nie musisz uzasadniać, w jakim ważnym celu chcesz je mieć. Jednak to w wypadkach samochodowych co roku ginie kilka tysięcy ludzi a kilkadziesiąt tysięcy zostaje rannych, z czego część trwale.
@@kwestionariusz1 Za to posiadając broń już nie trzeba żadnego ubezpieczenia. Ot, logika.
Dokładnie 😀
W Arkansas bandyta zanim wejdzie do czyjegoś domu to się najpierw zastanowi.
Ja mam tabliczkę przed wjazdem na posesję że nie dzwonię na 911 😁
Szacun za to co robisz Jacku 👍
"This door is locked for your protection, not mine"
Nie ma nic bardziej deprymującego dla bandziora, jak odgłos przeładowania solidnej pompki, minimum 12 gauge, a lepiej 10 lub nawet 8.
@@marcinos303
Mojej pompki bandzior nie usłyszy,bo jest zawsze przeładowana i gotowa do natychmiastowego strzału.
W sytuacjach gdzie liczy się każda sekunda niema czasu na straszenie odgłosem zamka.
Dlatego ja traktuję to z przymróżeniem oka.😜
Oczywiscie dotyczy to Ameryki.
Bo w kraju musi być rozładowana i znajdować się w kasie pancernej 😁
Bo jakby wpadł na kontrolę dzielnicowy to byłoby po ptokach 😁
No nie musi być ani rozładowana ani w kasie, w kasie to musi być wtedy jak będą ci ją (broń) ukradac bo karany jest zarówno kradzież jak i okradany - takie mamy prawo :)
Panie Jacku, pozwolenie mam od 1996 roku do obrony osobistej, chcąc kupić kilka sztuk broni muszę zrobić na nowo pozwolenie na sportowe lub kolekcjonerskie, czyz to nie absurd....
Nie chcieli wydać kolejnej promesy?
@@fr4ct1v09 a no nie
@@sla2pl Co za kretyństwo.
Wynika to z faktu zmiany przepisow w 2011r. i posiadajac pozwolenie sprzed tej daty, chcac zaopatrzyc sie w kolejna jednostke broni, trzeba niejako od nowa wystepowac o pozwolenie ( bez egzaminu teoretycznego i praktycznego)
Można odnieść wrażenie, że mając takich przedstawicieli "gun lobby" to niech Pan Bóg broni nas przed przyjaciółmi bo z wrogami jakoś sobie poradzimy!
Siła 💪
III-cia RP wyszła z PRL-u, ale PRL nie wyszedł z III-ciej RP. W MSW cały czas siedzi PRL, po 1989-tym roku nadal rządzi nami PZPR. Bez powolnego marszu przez instytucje i edukowania młodzieży to się nie zmieni. Mam nadzieję, że marsz przez instytucje właśnie się zaczyna, a dzięki działalności fundacji Ad Arma rośnie świadomość w społeczeństwie.
Dopóki popis rządzi, to żadnego marszu nie będzie. Przecież to jest jedna ekipa, która się z komuchami dogadała.
Dziekuje
Jak za każdym razem ktoś mi zadaje pytanie, po co w ogóle potrzebna komuś broń i że w razie W przecież wojsko będzie go chronić to zawsze używam tego samego tekstu;) Co zrobi bez broni jak wejdzie mu kilku żołdaków przeciwnej armii podczas konfliktu zbrojnego? Nic nie zrobi i prawdopodobnie żołnierze zgwałcą mu żonę i córkę, a on dostanie kulę w łeb po obejrzeniu tego, co robili z jego kobietami niektórym oczy się otwierają tak wiem, że cywil z pistoletem ma małe szansę z oddziałem żołnierzy, ale z pojedynczymi żołnierzami wręcz przeciwnie.
Przy uzbrojonej całej ulicy, jest szansa że nie zaczepiani grzecznie przejdą i pójdą dalej na zapad 😅 Mała szansa bo mała, ale jest.
@@pawbch1715 Co nie zmienia faktu że warto mieć broń;)
@@timke6806 Oczywiście że warto. To nie podlega dyskusji. Korzystać z istniejących przepisów i walczyć o polepszenie stanu prawnego w tym temacie 😉
tak mi się przypomniało ruclips.net/video/UIxDDgel6Z4/видео.html ;]
@@R4ZI3L666 Aaa maruderzy, no tak, z tym uzbrojone społeczeństwo sobie poradzi 👍
Drogi Jacku wiele instytucji w naszym kraju nie jest jeszcze gotowych na to żeby społeczeństwo było w posiadaniu broni palnej.
Tak, ponieważ instytucje te nie mają nic wspólnego z historycznym narodem polskim. I to się będzie pogłębiać gdy do realizacji umowy podpisanej pomiędzy Polską i Ukrainą oraz umowy między Polską i Ziraelem będą zatrudniać tych obcych w utrzędach.
Pełna zgoda co do powszechnego dostępu do broni.
Jednak mając na uwadze wieloletni zakaz, demonizowanie oraz deprecjonowanie posiadania broni, jestem za wprowadzeniem, krótkiego, np. jednodniowego kursu z bezpiecznego posługiwania się bronią, połączonego z pierwszą pomocą po postrzałach.
To jedyne obostrzenie jakie bym wprowadził w dzisiejszych czasach. Oczywiście oprócz sądowego zakazu posiadania.
Może inaczej: kurs tylko dla tych, którzy chcą nosić broń poza domem.
W Kanadzie zaczęło się od kursu. Teraz im przykręcili śrubę. Niektórych rodzajów broni nie wolno posiadać, bo wyglądają zbyt wojskowo. A teraz mówi się, że krótka broń nie jest im zupełnie potrzebna.
Brawo, więcej takich filmików
Pistolet czy karabin to taka sama kategoria przedmiotów użytkowych jak gracka czy łopata.
I jak gracka, łopata czy grabie powinna być w każdej chałupie. Na wszelki wypadek. Najlepszego!
Broń powinna być traktowana podobnie jak gaśnica, czy apteczka - zgodnie z zasadą: "Lepiej mieć i nie użyć, niż potrzebować i nie mieć".
@@tankardofterror9898 👍👍👍
No nie! Jako osoba legalnie posiadająca broń w RP muszę zdecydowanie zaprotestować. Jak byłem młodszy dużo i chętnie strzelałem i wiem jakie przypadki z bronią się zdarzają. Żeby wyrządzić znaczną szkodę na ciele za pomocą gracki czy łopatki trzeba dziełać świadomie i włożyć w to znaczną energię. Jeśli chodzi o (załadowaną) broń palną, to wystarczy moc ułamków Wata aby zainicjować przypadkowy wystrzał, który może zakończyć się śmiercią, poważnym zranieniem lub szkodami materialnymi. Nie jestem zwolennikiem rejestracji czy pozwoleń na broń palną, ale zakupu broni czy amunicji mogłyby dokonywać osoby przeszkolone w użyciu broni, legitymujące się na przykład certyfikatem, uzyskiwanym w drodze egzaminu państwowego.
@@Steiger_OS Ejże, gwarantuję, że prędzej staniesz Pan źle na grabie, i to może być nawet ostatni raz, niż odstrzelisz sobie jajca przez przypadek. Człowiek ma wbudowany system racjonalnych zachowań, im bardziej coś jest groźne tym ostrożniej się z tym obchodzi. A wypadki zawsze były, są i będą bez względu na certyfikaty. Rutyniarz z certyfikatem prędzej sobie odstrzeli łeb niż ostrożny laik bez certyfikatu. Żaden papierek nie zastąpi rozumu.
"Egzamin państwowy"... . Panie! Ile to Biurw, korupcji, szwindli, złośliwości, bufonady. Już mamy przykład w systemie szkolenia kierowców. Starczy. Jak już masz Pan takie ciśnienie to najlepszym miejscem na takie szkolenia jest szkoła. Jeszcze w latach 80. w ramach przysposobienia obronnego obowiązkowe były godziny zajęć z bezpiecznej obsługi broni zakończone wizytą na strzelnicy. Młodzi łapią w lot co i jak. A w ogóle to o czym Pan do nas rozmawiasz? Chyba od dwóch dekad każdy może sobie kupić tzw. "czarnoprochowca" bez certyfikatu, pozwolenia, szkolenia, poparcia wójta czy wstawiennictwa sołtysa.
I? I nic się nie dzieje! A jest to broń dużo groźniejsza w obsłudze. Do glocka wsadzasz magazynek i już. Do "starego" colta ładunek trzeba sobie dopiero skomponować, co już wymaga więcej wiedzy. A jak coś nie wyjdzie z odpałem bo cóś, to trzeba tą broń w bezpieczny sposób rozładować.
Certyfikaty... . 🤣Ciekawe ile ich miał "Generał Bazuka", przemycił granatnik przez granicę, nielegalnie posiadał broń wojskową, rozpieprzył dwa stropy w swojej dziupli i o mało nie rozwałkował swoich pracowników. No i "za karę" został poszkodowanym w sprawie w ramach rekompensaty za traumatyczne rozczarowanie. Pewnie se chłopek myślał, że jak naciśnie czerwony guziczek to z rury wyskoczy flaszka. A w ogóle to najwięcej wypadków z bronią zdarza się na komisariatach i komendach polskich miast i wsi. No oni to tam chyba "certyfikaty" mają.
@@rawa5457 coś w tym jest ruclips.net/user/shortsummbwnQe8is?feature=share 🤣🤣🤣
W pewnym sensie posiadanie broni jest atrybutem władzy ,ponieważ jeśli przystawię komuś lufę do głowy można przyjąć że wykona polecenie bez większego oporu😁 za to przystawienie znaczka a nawet całego klasera już nie wywoła takiej "żywiołowej " reakcji
no nie wiem - jak bym komuś raz walnął moim klaserem na monety to obstawiam że wykonywał by polecenia bez szemrania żeby drugi raz nie oberwać :)
@@hublanek O ile by przeżył😉
@@hublanek skarpeta wypełniona sporą garścią większych monet jest dobrze znanym i skutecznym improwizowanym narzędziem do robienia bliźniemu kuku po głowie szczególnie z zaskoczenia od tyłu ale nie tylko;)
Polecam znany i wyśmienity klasyk kina pod tytułem oryginalnym "Death Wish" na przykład.
@@cath6851 znam :) przy czym równie dobrze działa z drobnymi kamieniami ;)
@@daroo2701 fakt, miałby niewielkie szanse ale zawsze jakieś :)
Witam serdecznie😊
Strzelanie to super sprawa.
Lekko niezdrowy stosunek do broni wynika przede wszystkim z tego, że nie ma powszechnego dostępu do broni (oprócz wariatów i przestępców- i nie udajmy , że nie wiemy o kogo chodzi).
Spotkałam gdzieś na bramie tabliczkę z wizerunkiem psów i napisem "jak one cię nie zagryzą, to ja cię zastrzelę", a w kojcach w obejściu szczekały potężne mordy...
Dzięki za program
Dlatego dawno temu przestałem kupować STRZAŁ
uwielbiam ten sarkazm - "pewnie dla tego że w teksasie zbierają znaczki" ;)
Ależ incydent defekacyjny ze Szczału😏
Broń ma praktyczne zastosowanie a poza tym każdy egzemplarz broni palnej to dzieło sztuki i cudo myśli konstruktora!
Dla zasięgu
Po tych dwóch wywiadach skierował bym tego pana do psychiatry z podejrzeniem zaburzenia biegunowego (bipolar)...
dla zasięgu
Pozdrowienia
Super
Przyjemność posiadania nie wyklucza praktycznego wykorzystania ;) Zastanawiam się, co sprawia, że pojawiają się tego typu artykuły? Oderwanie od rzeczywistości, czy celowe działanie?
Celowe działanie żeby zniechęcić ludzi lub niewiedza pseudo redaktorów obstawiam to 2;)
Artykuły na zamówiene pod gotową tezę. Nic nowego " ja mam broń inni nie powinni mieć..." i inne tego typu bzdury.
Takie są poglądy pana Lewandowskiego. I nie podyskutujesz z nim bo Ciebie zwyzywa. Hoplofobia uszami mu się wylewa.
Uważa dodatkowo, że takie poglądy jakie ma AdArma to są wysoko szkodliwe.
Ktoś, kto pisał te artykuły nie widział związku między pisanymi akapitami :-)
Zindustrializowana Polska. A to dobre :-)
Zindustrializowana to Polska była w latach 80, teraz jesteśmy bardziej montownią i zapleczem zasobów demograficznych do taniej pracy dla koncernów zagranicznych.
No to opowiem swoją historię.
Swego czasu odwiedził mnie sąsiad, nic nadzwyczajnego, otwieram drzwi a tu za nim wbija jego kompan od kieliszka.
Nieproszony, po prostu wbił z partyzanta korzystając z otwarcia drzwi. Metr dziewięćdziesiąt, przypakowany.
Ledwo go wyprosiłem, robił się po prostu agresywny.
Za kwartał został aresztowany za morderstwo.
Naćpał się czegoś i zabił siekierą.
Wolność polega na prawie do posiadania broni lub jej nie posiadania. Mi broń potrzebna nie jest. Co innego gdybym mieszkał samotnie pod lasem. Nie można powiedzieć, że broń ma lub nie ma praktycznego zastosowania. To tak jak każde narzędzie, np. lutownica. Jeden potrzebuje lutownicy do pracy, a drugi nie. Jeden umie się nią posłużyć, a drugi nie. Jeden ma z tego frajdę, a drugi nie. Różnica jest taka, że broń jest niebezpieczniejsza, ale to my decydujemy czy dać dziecku nóż czy nie i czy kogoś tym nożem zabić, czy zrobić nim kanapki. To jest wybór między państwem autorytarnym z obostrzeniami czy państwem obywatelskim z edukacją.
Posiadanie broni uczy odpowiedzialności.
Jeżeli ktoś nie ma zamiaru się rozmnażać, to posiadanie waginy lub penisa też nie ma żadnego praktycznego zastosowania, służy wtedy tylko przyjemności i przechwalaniu się.
Ja widziałem zwiększone zapotrzebowanie na broń w 2020 roku. Ilość osób na czerwoną książeczkę z 5 minutowej kolejki skoczyła na godzinną w Warszawie ;-)
Mao by się udławił z zazdrości gdyby to widział....
Podsumowójąc wszystko i mówione nie raz. NIE MA POWSZECHNEGO DOSTĘPU DO BRONI, JAK DO MŁOTKÓW, SIEKIER I NOŻY JEST, PONIEWAŻ ZARZĄDCY TEJ POLSKIEJ KOLONII BOJĄ SIĘ KONSEKWENCJI... Robią, co chcą bezkarnie...
Czasem jak słucham tych ludzi to się łapię za głowę.
Ten ekspert jest godnym następcą ekspertów kowidowych.
Co do narciarstwa to możemy porównywać. Na bardziej zaawansowanym poziomie (nie górka za domem) to mogą być koszty podobne. Kosz jednorazowy sprzętu ok 5 tyś złotych (same narty ok 3 tyś) do tego wyjazd 2 razy w roku w Tatry i raz w Alpy to też około 5 tyś. Myślę że 10 tyś można już dobrze się bawić w strzelectwo.
Nadal to połowa ceny lunety na moim Sabatti. No ale tak, za 10 tysięcy masz Jacka, Glocka, tańszą pompkę i garść amunicji.
Granatowe 223rem
@@pawbch1715 każdy się bawi jak lubi i jak go stać. Są takie skitury po 800 zł i takie po 20 tyś. Tak samo można jakąś używkę 22LR znaleść w okolicach tysiąca i wydać 4 średnie krajowe na lunetę.
@@wojciechbrozek2578 Masz rację. Zbierając wspomniane znaczki można wydać majątek. W wielu dziedzinach, aktywnościach, sportach, jeżeli chodzi o możliwość wydawania pieniędzy sky is the limit.
Najtańszą "pompkę" można kupić za niewiele ponad tysiąc złotych. Pistolet Makarowa też wiele nie kosztuje. Używane, polskie Walthery P99 z Radomia - połowa dzbanów z naszej policji nie umie z tego strzelać - chodzą po 2 tyś. Małe, czeskie CZ gabarytów Makarowa albo P-64 też nie kosztują zbyt wiele. Jak ktoś chce postrzelać dużo i tanio, zawsze pozostaje 22LR, który do samoobrony też się nada.
Dużo sarkazmu - oznaka słabości i rezygnacji. Proszę się nie poddawać i robić nadal swoje. Oczywiście wartościowy materiał. Dziękuję
Komentarz Taktyczny dla zasięgu, serdecznie pozdrawiam, miłego dnia :D
Chcesz mieć pokój (i spokój) szykuj się do wojny. Klepanie zdrowasiek życia ci nie ocali.
Ale lewatywa z wody święconej już tak.
Dobre, Kabaret...
Uzbrojony polski goj.. to się nie mieści w żadna rubryka. To nie dobra jest
To niedobra o tym wspominać. To wcale nie podobna.
Wszyscy ci eksperci mają broń i jakby nie daj Boże, inni ludzie w swej masie mieli, to wtedy oni by nie byli ekspertami bo każdy, byłby ekspertem bo z bronią by się obył. Pewnie chodziło Jarosławowi L. o to ,że jak to było kiedyś pytano na egzaminach o rzeczy znane tylko rusznikarzom i to chyba zachęciło go do powiedzenia ,że ludzie,, znali się na broni kiedyś,,. Pomijalne jest rozkładanie broni na czynniki pierwsze gdy się z niej nie umie strzelać a do tego jest stworzona a nie do wykładów o mechanice tłoka czy przerywaczu ognia ciągłego w Czaku. Broń ,,Pro publico bono,,
Broń to jest dalszy etap. Najważniejsze jest by ludzie madrzy i prawo zaczęli radzić w kraju. Weź się za polityczne pogadanki bo jak lewica będzie rządzić to nigdy nie będzie łatwego dostępu do broni.
brak słów
Rośnie zainteresowanie posiadaniem broni przez Polaków. Nadal trudno jest tutaj o broń. W Czechach jest łatwiej. Całkowity czas to miesiąc------półtora
Całkowity koszt-------7 - 12 Czeskich Koron. Ekwiwalent starego rewolweru. Sporo taniej niż tutaj.
Opisal by pan jak wyglada procedura uzyskania pozwolenia w czechach ?
Jak mawiał klasyk: "wszystkich won!"🎉
Właśnie, spacerując sobie po lesie, zdałem sobie sprawę, że w każdej chwili może mnie zaatakować niezrównoważony filatelista.
Podstawowy koszt uprawiania strzelectwa to wbrew pozorom jest zakup amunicji i wstępu na strzelnicę. Pozdrawiam
11:10 Ilość strzelanin zależy od wielu czynników np. gęstości zaludnienia. Teksas bez strzelanin - w googla wystarczy wpisać hasło "strzelanina w austin".
Ilość użycia broni palnej zależy od jej dostępności, ale ilość przemocy już nie. Kiedy brakuje broni palnej, ludzie mordują się maczetami jak w Rwandzie.
14:50 "Każdy człowiek powinien posiadać prawo do ochrony życia" - ograniczenie w dostępie do broni tego prawa nie ograniczają. W ten sam sposób można motywować prawo do powszechnego posiadania broni chemicznej i jądrowej - przecież człowiek ma prawo się bronić... Wg mnie każdy RACJONALNY obywatel, powinien mieć dostęp do broni - to jest sedno wszelkich ograniczeń. Niestety nie ma racjometru i stąd erzace w postaci badań psychologicznych, wymagania niekaralności etc.
To nie tylko gęstość zaludnienia. Dlaczego biali w ameryce strzelają się podobnie do europejczyków, a niebiali w ameryce już dużo bardziej. Czy biali w ameryce mieszkają mniej gęściej od niebiałych?
@@mieczysawkowalski9826
"1 dzień temu
To nie tylko gęstość zaludnienia. (..)."
stąd "np." w moim komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie jak zawsze. Broń prawem przyrodzonym człowieka. Czasy są niebezpieczne, a wygląda na to że będzie jeszcze gorzej. W sytuacji powszechnego zagrożenia, każdy powinien mieć prawo do obrony siebie , rodziny i innych osób, a także mienia. Pozdrawiam. KDZ.
Nie broń, a prawo do obrony. Broń jest narzędziem, a nie prawem.
zaraz, zmieniło się coś? Jak sięgam pamięcią to zawsze było prawo do obrony.
choć materiał zapewne wywołał mnóstwo nerwów u autora to ja się ubawiłem słuchając. dziękuję, ale obyśmy się musieli mniej pochylać nad takimi wywiadami.
To niech Polaków nie biorą do wojska, skoro są tacy nieodpowiedzialni do posiadania broni palnej, bo się w jednostkach wojskowych powystrzelać mogą przypadkiem, w wojsku też się zdarzają postrzelenia, a nawet za czasów mojej służby wojskowej, były ofiary śmiertelne, cywilów też, tylko że takie przypadki nie są nagłaśniane, wiem to bo mam za sobą kilka lat służby i różne byly sytuacje czasami niestety, a poza tym rezerwa w cywilu,powinna mieć dostęp do broni palnej,bez żadnych zbędnych pozwoleń,tak na broń myśliwską, jak i każdą inną, bo skoro byli badani na komisji wojskowej i uznano ich zdolnych do służby w wojsku, to bez sensu jest ponownie badać delikwenta .
Mistrzowskie rozpracowanie debila !
Rozróby "migrantów" we Francji pokazują, że porządna broń miałaby spore zastosowanie w rękach porządnych ludzi.
Ten cały Lewandowski tworzy legendę. On odpowiada o broni, jak o sklejaniu modeli. Dzięki temu gawiedź się tego nie boi i nie ujada, gdy ktoś ma broń. To nawet lepiej. Opowiadanie o wygraniu wojny z ruskimi kolekcjonerskim pistoletem, to sianie niepokoju. Ludzie z bronią, ludzie wyglądając jakby mieli broń zostana zabici w pierwszej kolejnosci. Sam Pan opowiadał o cywilach na wojnie. Trzeba uciekać! Tylko dzialanie w strukturze, ale nikt nas nagle nigdzie nie wcieli. Broń trzeba odczarować. To zwykły przedmiot. Ideolo jest za trudne dla mas. Niech się baba ze straganu lepiej Bitcoin em zainteresuje, a nie, że jej sasiad ma pistolet.
Bardzo trafny komentarz.
To znaczy że głupota w kręgach urzędników i ekspertów przybiera straszne rozmiary.
9:34 Tak. Zbieranie resoraków, pocztówek i innego badziewia. W podstawówce i przedszkolu. Władza, prestiż i status społeczny ; ))
👍
❤
Ktoś użył kiedyś sformułowania "swobodne bredzenie". Dobrze oddaje treść omawianych artykułów. Pan Jacek jak zwykle ostoją zdrowego rozsądku. Pozdrawiam.
Mam rozumieć, że tow. Lewandowski ze Strzała, ma poważne problemy intelektualne? Takie odnoszę wrażenie graniczące z pewnością.
Może mądrość etapu jest u niego ciągle w zmianie ?
@@wielkopolanin7387 zależna od tego kto płaci ;)
@@hublanek To jest zawsze najwyższejsze
Ech Jarek, Jarek. Czasem jak Ty coś powiesz... Udzielania wywiadów uczyłeś się od Piotra Żyły?
Pytanie czy jakiś karabinek ma sens w obliczu bwp,czołgu wyrzutni rakiet czy broni atmowej ( hiroshima.exe proces terminated).
Czy jest jakas armia ktora nie uzywa karabinow?
Bezbronną,, masą'' łatwiej się steruje,tez posiadam czarnoprochowce i jakoś nie latam z nimi po ulicach,czy lasach.
Broń to fanaberia, kiedyś tak słyszałem. Po latach zapełniania sejfu po brzegi, w sumie zgadzam się z tym. Broń palna w obecnym stanie rzeczy nie ma praktycznego zastosowania. Jedna sprawa, że jest zwyczajnie bezpiecznie, druga, konsekwencje za obronę bronią palną są bardzo surowe. Nie chciałbym, żeby to pierwsze się zmieniło, drugie zdecydowanie powinno.
W zasadzie się zgadzam. Ale ... Próbuję dodać komentarz o pewnej kwestii - mianowicie transferze umiejętności, metodyki i technik między cywilnym a służbowym światem broni, ale jakiś mechanizm YT mi go kasuje.
Brak cywilnych posiadaczy broni to zatrzymanie rozwoju strzelectwa w służbach i wojsku.
Ma praktyczne zastosowanie, jej cena rośnie szybciej niż inflacja.
No, skoro ludzie sobie wbili do głów, że użycie broni palnej w obronie rodzi tylko problemy to nic dziwnego, że broń nie ma praktycznego zastosowania.
Nie, to nieprawda. Zdecydowana większość przypadków w Polsce to brak problemów w związku z użyciem broni palnej w obronie.
Skandaliczne wyroki się zdarzają, ale w żadnym razie nie jest to norma.
Zdecydowanie popieram oba postulaty jednakże nawet w obecnej posranej sytuacji prawnej i tak wolę "surowe konsekwencje" za obronę konieczną niż stanie się bezbronną, martwą ofiarą.
Francuzi też tak myśleli, podobnie Anglicy i teraz mają problem.
Eji no takie strasze pytania to nie uczciwe...
Pozdrowienia od Jarosława bez kota.
👍👍
Tzw. "prawa jazdy,do posiadania broni,itp itd" to nic innego jak certyfikaty nie ma to nic wspólnego z Prawem,zwłaszcza kiedy rejestrujemy cokolwiek to od tej chwili nie jesteśmy już właścicielami danego przedmiotu czy nawet osobowości czy to prawnej czy fizycznej.
przy KAŻDYM hobby amator może wydać KAŻDĄ kasę, strzelanie nie jest tu żadnym wyjątkiem !!! narciarstwo - sprzęt za 5-10k, do tego ciuszki za tyle samo, wyjazdy to kolejne 5-10k raz w roku, kolarstwo - rower za 5-30k (a jeden to mało...), ciuszki, gadzety 5-10k, nurkowanie - 5-10k na poczatek, potem kolejne 10k na wyjazdy czy kursy, alpinizm/himalaizm - tak samo, żeglarstwo - tak samo... JEDNAK strzelanie to coś więcej, niż te inne hobby, to kwestia bardzo odważnej decyjzji, to nie są zwykłe "zabawki" jak inne, widze to wśród znajomych, gdzie wielu wielu ludzi boi się nawet pomyślec o broni, bo jest "śmiercionośna" i "zabija"...
"Bosze" co za bzdury w tych artykułach.
Coś jest nie tak z tymi Lewandowskim ;)). Pan pułkownik Lewandowski w jednej rozmowie z Wolskim twierdzi że jest za posiadaniem broni od obrony miru domowego a u pana Kamizely w podcaście twierdzi że jest przeciwko temu żeby było u nas tak jak za oceanem a w Polsce jest system liberalny jeżeli chodzi o pozwolenie na broń. No nie wiem czy to zależy od nazwiska ;))
Był na pewno "liberalny" dla swoich, pewnie jest nadal. ORMOwcy, ZOMOwcy czy pożyteczni konfidenci broń mieli. Kowalski z warzywniaka, "spekulant" czy "kułak" nie miał szans nawet na wiatrówkę w swoim czasie. A był czas, że za "nielegalny" zabytek po dziadku z lasu groziła czapa.
Bo to szpion MSWiA
To teraz takie pytanie, ile za badania zapłaci "owca" jak będzie miała broń do ochrony osobistej , dopuszczenie do posiadania (bo jeszcze jest na przykład ochroniarzem) i do tego detektywem... a na "świstku" tylko różnica w "§", lekarze i zestaw badań ten ten sam i jaka oszczędność w czasie... tylko kasa x3... no kto normalny ubije "złotą kurę"... jak myślę gdzie "żyję" to bym tylko pił i pił ale ile wody można wypić żeby o tym nie myśleć????
To zadziwiające, że można być redaktorem naczelnym pisma poświęconego tematyce broni i jednocześnie być do tego stopnia odklejonym od rzeczywistości, aby nie dostrzec, że Polacy wyrabiają urągające w pewnym sensie godności obywatela pozwolenie "sportowe" po prostu po to, aby móc zgodnie z wadliwym polskim prawem kupić i używać broń palną dla samoobrony.
prawo jazdy akurat jest potrzebne bez kodeksu drogowego jazda autem była by bardziej niebezpieczna.Zatrzymanie prawka eleminuje piratów drogowych.Niewłaściwe użycie broni reguluje kodeks karny.Każda władza a szczególnie polska panicznie boi się uzbrojonego narodu a powinni bać się nasi wrogowie pytam więc kto nami rządzi?
A co ma prawo jazdy do kodeksu drogowego? To rowerzysta, czy kierowca skutera nie musi przestrzegać zasad ruchu drogowego?
To dlaczego w Belgii "prawo jazdy" wprowadzono dopiero dobre 30 lat temu, a statystyki wypadków przed wprowadzaniem prawka mieli porównywalne z sąsiadami? Na zachodzie europy ruch drogowy 30 lat temu był już porównywalny do obecnego, a jakoś na drogach się nie zabijali.
Życzę wszystkim w Kraju aby czekali na promesę tak długo jak ja. Całe 18 dni.Życzę wszystkim żeby dziurkacz do papieru kal.22lr kupowali jak ja-przez internet a odbierali w placówce pocztowej. Życzę wszystkim w żeby podanie o zezwolenie mogli złożyc tak jak ja-przez internet i żev=by decyzja było decyzją adminisracyjną a nie urzędową. To nie będzie absolutna wolność .Ale będzie tak jak w większości krajów demokratycznych
Ja tam nie wiem. Mam 8 sztuk broni ale władzę w rodzinie to w zasadzie ma moja żona. Ja się jej słucham.
jak to było ... mężczyzna jest głową rodziny a kobieta szyją ;)
Dla przyjemności i zabawy kupiłem sobie replikę ASG
Broń z zupełnie innych powodów (są cholernie drogie zwłaszcza jak ktoś kocha konstrukcję stonera)
Mieszkam w mieście i pierwszą broń kupiłem tak, jakby miała być jedyną, i tak był to pistolet w platformie Glocka (choć CZ)
Zasobna i zindustrializowana... Klej od rzeczywistości już nie trzyma...
... oba wywiady powinny być podstawą dla lekarza do stwierdzenia, że L. na tyle mocno niedomaga intelektualnie, że nie tylko nie powinien posiadać broni ale także otwierać ust
Masakra jest odklejenie. A podobno w Amsterdamie zakazano noszenia nozy
Oczywiście białym, bo brudasy i tak łażą z maczetami bezkarnie.
A mogę trzymać znaczki z bronią