OTYŁA JA KONTRA PERSONEL MEDYCZNY *story time*

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 1 июл 2024
  • #otyłość #leczenie
    Jako osoba, która przez większość życia zmagała się z otyłością, przeżyłam wiele sytuacji w których moja prywatność i intymność zostały przekroczone. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić tymi historiami!
    Pamiętaj by zostawić łapkę w górę, jeżeli mój film był dla Ciebie pomocny! 👍
    Chcesz wiedzieć o mnie więcej? Koniecznie odwiedź moje media społecznościowe!
    Nie zapomnij mnie zaobserwować ;)
    FB / twojamotywatorka
    INSTAGRAM / pani.motywatorka
    ✉ Napisz do mnie: ask.motywatorka@gmail.com
  • ХоббиХобби

Комментарии • 38

  • @ulaula8855
    @ulaula8855 8 дней назад +22

    Kochana. Widać, że masz w sobie sporo żalu, pewnie do rodziców, mimo że nie wybrzmiało to wprost i wcale się nie dziwię. To dorosły jest odpowiedzialny za dziecko, za jego stan zdrowia psychicznego i fizycznego. U mnie było bardzo podobnie, tylko moja mama sobie szykowała sałatki i była zawsze chuda, jadła mało i zawsze była na diecie a dla mnie i dla siostry wiecznie kotlety, pierogi, pulpety, karkówka, parówki, kilka razy dziennie chleb no i kupowanie słodyczy. Jak zapytałam dlaczego karmiła nas tak kalorycznie a siebie zdrowo, stwierdziła, że nie chciałyśmy warzyw i same jesteśmy sobie winne.

    • @magorzatagralec7010
      @magorzatagralec7010 7 дней назад +7

      Niestety, większość rodziców z lat 90. to była patologia. Niezapinanie pasów dziecku w samochodzie, lekceważenie objawów groźnych chorób i nie pójście z dzieckiem do lekarza, chociaż płacze z bólu to przykłady z mojego rodzinnego, „normalnego” domu. Moi starzy byli tak zainteresowani moim zdrowiem, że dopiero w trzeciej klasie właśnie na bilansie się zorientowano, że mam dużą wadę wzroku i słabo widzę, rodzice nie zauważyli 🤷🏼‍♀️

    • @ulaula8855
      @ulaula8855 7 дней назад +3

      @@magorzatagralec7010 zgadza się. Moi twierdzą że teraz rodzice są przewrażliwieni 😆

  • @Flagrantia
    @Flagrantia 4 дня назад +3

    A co do podzielenia się historią. Miałam ciekawe zdarzenie. Tym razem nie medyczne.
    Siedzę na przystanku. Z boku siedzi jedna pani. Nadchodzi starszy facet. I zaczyna... "Jak pani taka gruba wsiada do samochodu?" Ja nic. On znowu: "No niech pani powie, jak pani wsiada do samochodu". Ja nic. On znowu to samo. Ja nadal udaję głuchoniemą. On swoje. Aż nagle ta kobieta jak nie zacznie się drzeć na niego: "Panie, weź się Pan uspokój. Zero wychowania. Daj spokój człowieku. Coś się czepił. " I takie tam... On coś bąka, ale nie ma z nią szans. Nadjeżdża autobus. Obie wsiadamy. On zostaje. To moje najpiękniejsze wspomnienie związane z "otyłościowymi sytuacjami."

  • @cecyliadabrowska1520
    @cecyliadabrowska1520 7 дней назад +3

    Dobrze , że mówisz o empatii w służbie zdrowia ,bardzo jej czasem brakuje.

  • @paulinabeczowska8735
    @paulinabeczowska8735 7 дней назад +2

    Paulinko ! Tez mam otyłość więc wiem jak się czułaś, jakie to jest upokazajace na każdym kroku słyszeć od lekarza że jesteś gruba , jakbym tego nie wiedziała, że wszystkie choroby miną jak schudnę i w ogóle to co ja chce skoro po co tu przyszłam najpierw to mam schudnąć. Ja się też z tym spotykam Non stop . Przykre , upokarzajace , bolesne..... ale jesteś cudowna ! Silna ! Mądra! Mówisz o tym otwarcie , jesteś dojrzała, poradziłaś sobie z otyłością mimo wielu przykrych doświadczeń. Szacun❤❤❤

  • @gosiunia2601
    @gosiunia2601 8 дней назад +7

    #obejrzałam do końca jak zawsze
    Wróciłam do dzieciństwa i tak bardzo dobrze wiem co wtedy czułaś
    A w życiu dorosłym wizyta u ortopedy (bolące biodra i stopy)
    Pierwsze słowa musi pani schudnąć i nic więcej zbywanie tematu i rać sobie sama
    Mam takie wrażenie , że często lekarze przypisują otyłości wszystkie schorzenia a co wtedy jak przychodzi do nich szczupły pacjent to muszą się zastanowić co mu dolega i dlaczego
    Ale mam ostatnio szczeście trafiania na lekarzy, którzy nie oceniają a chcą pomóc
    Dziękuję za ten filmik❤

    • @tami2801
      @tami2801 7 дней назад +2

      Takie same słowa usłyszałam od reumatologa (dostałam skierowanie ze szpitala) bez badania, ubrana na cebulkę zimą.W tamtym czasie byłam w górnej granicy prawidłowego bmi, ale twarz miałam opuchniętą od sterydów. I to już wystarczyło. Diagnoza była postawiona;)

  • @erinreznor
    @erinreznor 6 дней назад +2

    Szkolne bilanse w latach 90. to było zło. Miałam może z 10 lat i wraz z koleżanką z klasy zostałyśmy wezwane do gabinetu higienistki. Pamiętam jak bardzo czułam się poniżona, kiedy nie dość, że kazała nam ściągnąć koszulki i stać toples (nie nosiłam jeszcze wtedy stanika), to jeszcze komentowała moją wagę (42 kg, kiedy koleżanka ważyła bodajże 27) 😰
    Druga sytuacja u ginekologa - stare wredne babsko zamiast się skupić na badaniu, ciągle tylko komentowało moją wagę 😖
    Trzecia sytuacja niedawno - robiłam komplet badań z programu 40+. Myślałam, że w gabinecie pobiorą mi tylko krew, zmierzą ciśnienie itp. Tymczasem zostałam też zmierzona metrem krawieckim w obwodach i zważona, a pomiary były dyktowane drugiej pielęgniarce na tyle głośno, że było je słychać na korytarzu 🤦‍♀Wychodząc z gabinetu widziałam z jakim politowanie patrzyli na mnie ludzie czekający w kolejce 😓

  • @Kwiat_Malvy
    @Kwiat_Malvy 4 дня назад

    Bardzo, ale to bardzo podziwiam i też doceniam, że mówisz prawdę, mówisz o smutnej rzeczywistości bardzo wielu dzieci i nastolatków w sposób niezwykle dyplomatyczny, rozważny i przemyślamy, słychać, że masz te kwestie w dużej mierze przepracowane. Jesteś głosem tych, którzy w latach 90. przechodzili przez podobne doświadczenia i zostali z tymi emocjami na lata.

  • @ewaskowronska3681
    @ewaskowronska3681 7 дней назад +2

    Ja nie pamiętam bilansów ze szkoły. Nie wryły mi się jakoś w pamięć, ale pamiętam że zawsze byłam najwyższa w klasie (nawet od chłopaków) i to długo było obiektem kpin ze strony rówieśników. Na temat wagi słyszałam komentarze jako młoda dorosła, głównie od mojej endokrynolog gdyż miałam (i mam nadal) problemy z tarczycą i PCOS i jej główną radą (oprócz podania leków) było abym schudła. Pamiętam to ważenie na każdej wizycie i jej rozczarowany wzrok i głupie komentarze typu: no nie ma efektów, nic nie robisz itd. To ważenie to był dla mnie dramat. Pamiętam też lekarza który podczas mojej pierwszej ciąży robił USG i skomentował że źle widać dziecko bo jest za dużo tłuszczu 🙄 w każdym opisie USG miałam otyłość jako główny powód tego że nie mogą nic zobaczyć. Nie było po przyjemne niestety :(

  • @sneakyevilwitch7327
    @sneakyevilwitch7327 4 дня назад +1

    Ja mam bardzo długie i różne doświadczenia że swoją wagą, otyłość oraz epizody dokładnie dwa trwające po ok. 2 lata zaburzeń odżywiania skutkujących niedowagą. To trwa nadal nie mam stałej wagi i zdrowej relacji z jedzeniem i swoim ciałem. Gdy byłam nastolatką czy dzieckiem każda sytuacja typu zbiorowe ważenie i mierzenie skutkowało kilkoma dniami płaczu. Teraz w życiu dorosłym staram się nie przejmować ostatnio nawet odpyskowałam lekarce medycyny pracy. Pani doktor starsza mocno otyła powiedziała mi że no gruba pani jest trzeba schudnąć i to szybko na co ja.. od pani się nie dowiem jak bo pani też ma z tym problem. Całe szczęście coraz więcej jest empatycznych i po prostu kulturalnych lekarzy i pielęgniarek komentarze zdarzają się rzadziej.

  • @user-jb4mx1wr2d
    @user-jb4mx1wr2d 7 дней назад +1

    Bardzo dobrze panią rozumiem też walczę z otyłością ale urodziłam się na przelomie70/80 lat i było z tym jeszcze gorzej przeważnie tragiczny czas dla mnie to szkoła podstawowa nauczyciele i koledzy byli okrutni to moja trauka😢pozdrawiam

  • @sandrijka
    @sandrijka 7 дней назад +2

    A daj spokoj…tyle historii co ja mam to mozna by ksiazke pisac albo depresji dostac 😢😢😢 najgorzej, jak tak dzieci sie beszta, niewinne dzieci! 😔😔😔

  • @Flagrantia
    @Flagrantia 4 дня назад +1

    Czy lubimy? Ja kocham takie pogadanki!

  • @izabelab5769
    @izabelab5769 7 дней назад +2

    Jako nastolatka miałam okropne bóle żołądka. Często wolałam nic nie jeść niż odczuwać ból. W efekcie schudłam 12kg. Chodzilam z tym do lekarza rodzinnego ale za każdym razem słyszałam że to ze stresu a jak chudnę to nawet lepiej bo mam nadwagę.

  • @agata6261
    @agata6261 2 дня назад

    Jestem z 2001 roku, moje bilanse w szkole też wspominam tragicznie, ta konfrontacja z innymi dziećmi, porównywanie się... masakra 😭

  • @nataliaka5484
    @nataliaka5484 7 дней назад +2

    #odk Lubię posłuchać Twoich opowieści 🙂

  • @ingabuczak8060
    @ingabuczak8060 7 дней назад +2

    Nigdy nie byłam otyła, ba, nie miałam nawet nadwagi, w tamtym okresie miałam BMI pewnie około 24. Na ostatnim bilansie w wieku 18 lat, kiedy byłam bardzo zafiksowana na swoim wyglądzie, a że też jestem z początku lat 90. to moim marzeniem było być baardzo szczupła zgodnie z ówczesnymi kanonami, pani doktor powiedziała mi że powinnam schudnąć. Ja z łzami w oczach zapytałam JAK? bo schudnąć to było wtedy moje największe marzenie. Pani doktor (do 18-latki, której właśnie powiedziała na podstawie swojego widzimisię, że powinna schudnąć) mniej pciumciać (wtf?). Zdruzgotało mnie to i strasznie przeżywałam, że nawet (za przeproszeniem ale tak to wtedy widziałam,) "stara baba" uważa, że jestem za gruba, to co muszą myśleć moi rówieśnicy? Do tej pory pamiętam jak płakałam po tej wizycie, i jak bardzo się cieszyłam, że więcej nie będę musiała iść do tej lekarki bo już miałam zacząć chodzić do "dorosłych" lekarzy.

    • @Oderoderuchte
      @Oderoderuchte 7 дней назад +3

      Ja BMI w porywach 23 od profesjonalistow nasluchalam sie, ze wygladam na wiecej niz waze, redukcja obowiazkowa…jak w wieku 17 lat bylam na Granicy niedowagi,,to Ladnie zeszczuplalam, wyladnialam‘ ponad rok temu, psychoterapeutka (!) z oddzialu uzaleznien od alkoholu, ze przytylam itp(w tydzien nie moglam przytyc, byłam przed miesiączka i piłam dużo wody i płynów), wiec…1.NIGDY wiecej Psychoterapii(ludziom z samopomocy jest rybka,jak wygladam)2. jednak po normalniejszym jedzeniu-nigdy nie jadlam obiektywnie za duzo, do dzisiaj jestem w Ostrej restrykcji

  • @aleksandrawiduch9767
    @aleksandrawiduch9767 7 дней назад +7

    A ja zadam wam inne pytanie, jestem przyszłą lekarką, jeszcze nie wiem jaką specjalizację wybiorę jednak jak wiadomo wiele chorób jest bardzo mocno powiązanych z wagą ( zarówno otyłością jak i niedowagą ) pomimo, iż obecnie, przynajmniej na moim uniwersytecie uczą nas komunikacji z pacjentem, bardzo chciałabym przeczytać od osób, które miały/ mają problemy z wagą jaki sposób poruszenia tego tematu byłby dla was najbardziej komfortowy, delikatny. Jakiego rodzaju zaopiekowania oczekujecie od swojego lekarza a co sprawia, że ten kontakt/ zaufanie spada? Nie pytam o takie oczywiste sprawy jak szacunek do pacjenta ale może jest coś co waszym zdaniem sprawiłoby, że poczujecie się komfortowo. Zdaję sobie sprawę, że pacjent, który czuje się skrępowany i zawstydzony może nie chcieć powiedzieć o problemach, które z jego perspektywy są wstydliwe a z perspektywy lekarza kluczowe do odpowiedniego zdiagnozowania i tym samym leczenia. Stąd moje pytanie. Mogą to być też sytuacje niezwiązane z tematyką wagi. Z góry bardzo dziękuję 😊❤

    • @aleksandrawiduch9767
      @aleksandrawiduch9767 7 дней назад +1

      I oczywiście to wszystko co było poruszone w filmie jest straszne i nigdy nie powinno mieć miejsca. Niestety mam świadomość, że ma :(

    • @abigail6369
      @abigail6369 7 дней назад +4

      @@aleksandrawiduch9767 powiem z mojego doświaczenia, tak rzadko spotykam miły personel medyczny, pochodzący do pacjenta z szacunkiem, że każde ich "normalne" zachowanie sprawia, że po wyjściu z gabinetu czuję się jak gwiazda. Kiedyś złamałam rękę i traiłam na SOR. Wiadomo, mnóstwo pasjentów, trzeba czekać. Nagle pielęgniarki zauważyły, że siedzę w kącie z prowizorycznym temblakiem, domyśliły się, że boli mnie jak nie wiem co, zaprosiły do gabinetu, dały kroplówkę i z uśmiechem pytały czym się zajmuję, opowiadały o swoich dzieciach itp. po kilku minutach czułam się, jakbym siedziała z koleżankami na kawie, a ból zmalał o połowę. I raczej nie była to zasługa leku, bo na jego działanie musiałam dłużej poczekać. Wiadomo, nie zawsze można zaopiekować się pacjentem tak, jak on by tego chciał, bo ludzie bywają różni, ale odrobina empatii może zdziałać cuda.

    • @Paulina-fm2kw
      @Paulina-fm2kw 7 дней назад +2

      Super pytanie ❤ w gabinecie lekarskim bardzo często brakowało mi takiego prawdziwego zainteresowania pacjentem. Wiadomo, czasami wizyty np do internisty są w slotach co 15 min i trzeba się streszczać ale bywało i tak że lekarz tylko na mnie zerknął jednym okiem, może osłuchał i wypisał receptę, mój rekord to chyba 5 minut wizyta. A brakowało mi zapytania kiedy były ostatnio robione badania, czy coś się ostatnio zmieniło w zdrowiu czy mnie coś niepokoi. Jako osoba otyła z czym nie przyszłam, to była jedna prosta rada - proszę schudnąć, ale jak to rozsądnie zrobić to już żadnej informacji. chyba tylko jedna lekarka zasugerowała badania tarczycy i krwi, i potem ewentualnie badania na insulinooporność żeby zobaczyć czy moja otylosc ma jakąś niewykrytą przyczyne i pamiętam że byłam wtedy mega zdziwiona że to wgl jest możliwe ! O tym że NFZ oferuje darmowe przepisy na różne kaloryczności dowiedziałam się od koleżanki, a nie od lekarza który co wizytę mówił mi że jestem gruba. Powodzenia ❤

    • @kasiakuzmicz7924
      @kasiakuzmicz7924 7 дней назад +1

      Ja bym chciała żeby nie dawano mi na wszystko rady żeby schudnąć. W ostatnich 5 latach moja waga mocno się waha - ciąże, hormony, stres, insulinoopornosc. Nie ma lekko. Ja wiem, że muszę zbic wagę i robie w tym kierunku wszystko co mogę, ale przychodzę po pomoc i tej pomocy oczekuje. Nie mówię, żeby mi lekarz nie mówił że mam schudnąć- on nie zna mojej historii i mnie, zapewne chce dobrze. Ale można powiedzieć pewne rzeczy empatycznie, a nie zakładać że ważę dużo bo siedzę na kanapie i jem całe dnie

    • @amarantine18
      @amarantine18 7 дней назад +2

      Ja oczekuję rzeczowych i merytorycznych zaleceń przekazywanych ze spokojem jak profesjonalista. Mnie nie trzeba po główce głaskać, ale oczekuję szacunku i argumentów, a nie na zasadzie "musi pani schudnąć, mniej jeść, więcej się ruszać i tyle". Jeśli lekarz chce pogadać dla samego pogadania, a i tak nie zleci badań, nie pokieruje do specjalistów, to niech lepiej nie porusza tematu nadwagi dla samego pogadania i połajania pacjenta, bo każdy widzi w lustrze, jak wygląda. :) Nikt nie mówi na wizycie łysemu, że jest łysy, niskiemu, że jest niski i tak dalej.

  • @CallMeBlondii
    @CallMeBlondii 7 дней назад +2

    Ja niestety uważam że to wszystko to wina rodziców 😞

  • @aleksandra.rita.piotrowska
    @aleksandra.rita.piotrowska 7 дней назад

    #oglądamdokońca

  • @misiek123368
    @misiek123368 6 дней назад

    #Odk ❤️❤️❤️

  • @fryderykjaszczak2145
    @fryderykjaszczak2145 2 дня назад

    #odk❤❤❤

  • @BezKonkretnegoNicka
    @BezKonkretnegoNicka 7 дней назад

    #odk

  • @Lily76f
    @Lily76f 7 дней назад

    Ten "persoel" mi zabił klina ;)

    • @Motywatorka
      @Motywatorka  7 дней назад +1

      Hahahaha 😂 nie zauważyłam! Już poprawione ❤️

  • @Flagrantia
    @Flagrantia 4 дня назад

    #odk