Wielkie dzięki. Pomógł mi pan zrozumieć to niby proste ale jakże trudne zagadnienie które mnie męczyło już od wielu miesięcy. Bardzo dobrze pan tłumaczy. Sub już jest więc łapka leci.
Genialne tłumaczenie i bardzo zrozumiały przekaz wiedzy.Niby taki prosty układ, a jednak taki trudny aby całkowicie go poczuć i zrozumieć na podstawie dostępnej obecnie literatury.Tak nawiasem wtrącając do tematu stosowania luster prądowych,to bardzo dobrym układem jest zmodyfikowane lustro z autosymetra na czterech tranzystorach.Od góry w ogonie dwie sztuki np. pnp z rezystorami poprawiacymi właściwości,a od dołu z npn.Taki układ z rezystorem szeregowym między emiterami górnych tranzystorów pnp połączony z obciążeniem jest dość dobry np. do kontroli prądu z zasilacza. Pozdrawiam
Witam serdecznie, bardzo dobrze się ogląda 😊 . Takie lustra są stosowane w lepszych wzmacniaczach audio . O właśnie może zrobi pan odcinek o omówieniu stopni wzmacniacza audio . Pozdrawiam serdecznie
@@AlekAnalogowy W UKŁADACH SCALONYCH nie tworzymy luster prądowych z dwóch znajdujących się obok siebie tranzystorów. Jest to jeden TRANZYSTOR WIELOKOLEKTOROWY. Lustra prądowe wykorzystują TRANZYSTORY LATERALNE, czyli utworzone na powierzchni półprzewodnika, a nie w głąb jego struktury. Zwykle mają kiepskie parametry, ale mają też tę cechę, że łatwo można dzielić prądy i są proste technologicznie do wyprodukowania. Taki tranzystor stworzony np. na podłożu typu N ma bazę z tego podłoża, natomiast obszary emitera i kolektora są domieszkowane do typu P - w procesie dyfuzji. Wyglądają one tak, że emiter jest centralnym kółkiem, baza jest obszarem otaczającym to kółko, a kolektor jest pierścieniem zewnętrznym. Jeśli chcemy podzielić prądy, dzielimy pierścień kolektora na części. Stosunek wielkości tych fragmentów pierścienia wyznacza stosunek prądów płynących przez poszczególne kolektory.
Bardzo pomocny i treściwy materiał. Dziekujemy. Pytanie do tematu: zauważyłem że o ile spadek napięcia na złączu BE działającego tranzystora wynosi ok 0.7V to gdy odłączymy kolektor od zasilania to to napięcie spada do ok. 0.6V Czy to ... zjawisko nie będzie miało wpływu na działanie źródła prądowego? W końcu jeden z tranzystorów pracuje ze zwartym kolektorem do bazy, a drugi - normalnie.
![I.N "HALLUCINATION" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/n5B5q1Hwt_U/mqdefault.jpg)
Wielkie dzięki. Pomógł mi pan zrozumieć to niby proste ale jakże trudne zagadnienie które mnie męczyło już od wielu miesięcy. Bardzo dobrze pan tłumaczy. Sub już jest więc łapka leci.
Genialne tłumaczenie i bardzo zrozumiały przekaz wiedzy.Niby taki prosty układ, a jednak taki trudny aby całkowicie go poczuć i zrozumieć na podstawie dostępnej obecnie literatury.Tak nawiasem wtrącając do tematu stosowania luster prądowych,to bardzo dobrym układem jest zmodyfikowane lustro z autosymetra na czterech tranzystorach.Od góry w ogonie dwie sztuki np. pnp z rezystorami poprawiacymi właściwości,a od dołu z npn.Taki układ z rezystorem szeregowym między emiterami górnych tranzystorów pnp połączony z obciążeniem jest dość dobry np. do kontroli prądu z zasilacza.
Pozdrawiam
Już dodałem do ulubionych i pyk, subskrybcja poszła. Nareszcie naukowe podejście. Dzięki
Przyzwoicie i dokladnie wyjasnione.
Widziałem już kilka Pana filmików, ale ten odcinek jest naprawdę świetny !
Witam serdecznie, bardzo dobrze się ogląda 😊 . Takie lustra są stosowane w lepszych wzmacniaczach audio . O właśnie może zrobi pan odcinek o omówieniu stopni wzmacniacza audio . Pozdrawiam serdecznie
Nawet ja zrozumiałem, świetny wykład. Zabrakło informacji po co stosuje się lustra prądowe.
Witam. Jakie są darmowe programy do symulacji prostych obwodów ele?
Może jakiś odcinek o mosfetach udałoby się zrobić? ❤️
Ale czy coś konkretnie o MOSach?
@@AlekAnalogowy W UKŁADACH SCALONYCH nie tworzymy luster prądowych z dwóch znajdujących się obok siebie tranzystorów. Jest to jeden TRANZYSTOR WIELOKOLEKTOROWY.
Lustra prądowe wykorzystują TRANZYSTORY LATERALNE, czyli utworzone na powierzchni półprzewodnika, a nie w głąb jego struktury. Zwykle mają kiepskie parametry, ale mają też tę cechę, że łatwo można dzielić prądy i są proste technologicznie do wyprodukowania.
Taki tranzystor stworzony np. na podłożu typu N ma bazę z tego podłoża, natomiast obszary emitera i kolektora są domieszkowane do typu P - w procesie dyfuzji. Wyglądają one tak, że emiter jest centralnym kółkiem, baza jest obszarem otaczającym to kółko, a kolektor jest pierścieniem zewnętrznym. Jeśli chcemy podzielić prądy, dzielimy pierścień kolektora na części. Stosunek wielkości tych fragmentów pierścienia wyznacza stosunek prądów płynących przez poszczególne kolektory.
Bardzo pomocny i treściwy materiał. Dziekujemy.
Pytanie do tematu: zauważyłem że o ile spadek napięcia na złączu BE działającego tranzystora wynosi ok 0.7V to gdy odłączymy kolektor od zasilania to to napięcie spada do ok. 0.6V
Czy to ... zjawisko nie będzie miało wpływu na działanie źródła prądowego? W końcu jeden z tranzystorów pracuje ze zwartym kolektorem do bazy, a drugi - normalnie.
Dlaczego taki słaby kontrast? Słabo widać.
Nagrywam w domu. A YT dodatkowo jeszcze obniża rozdzielczość przesyłanych filmów.
nieno przecież dobrze widać