Fajnie, ze wspmniales tutaj o Star Lordzie, tez zauwazylam, ze strasznie przekombinowali z ta postacia ale tutaj nie chodzi tylko o komiksy, nawet w seriach animowanych pisza go tak dziwnie (np. Avengers Assemble) po prostu teraz robia wszystko pod MCU zeby zgarnac jak najwiecej kasy. Nie mam nic przeciwko zmianom ale tak dlugo az nie sa drastyczne bez powodu albo fundamentalne dla postaci. Fajnie, ze wspomniales tez o Avengers Earth Mightiest Heroes- najlepszy serial animowany Marvela i chyba jedyny jaki moge komus z czystym sumieniem, az nie chce sie wierzyc, ze anulowali go po 2 sezonach na rzecz tego czegos. Z tym porownaniem Arrowa do Batmana trafiles w sedno. :P Wystarczy spojrzec w serialu na jego galerie lotrow, ktora w komiksach w polowie naleza do Batmana. Albo jego zwiazek z Black Canary przypomina bardziej relacje Batmana z Catwoman. :P Jeszcze ta Felcia to taka bardziej denerwuja wersja Oracle ale na dlugo sprzed chwili kiedy Joker poslal ja na wozek. "Hybryda Batmana i Arrowa" leze. XD Jestem chyba jedyna osoba, ktorej nie podobal sie ostatni final Arrow- kogo by nie zabili i tak wroci. :P Ciekawe mnie jaki bedzie Green Arrow kiedy zdecyduja sie go wprowadzic do DCEU- bedzie to Green Arrow czy tylko Arrow.... Z Wolverinem to tez racja, ludzie ktorzy nigdy nie czytali komiksow, a widzieli maja jakies bledne poczucie tej postaci, ciezko komukolwiek wytlumaczyc, ze Wolverine nie jest niepokonany, a nawet wiecej- jak wiele razy byl pokonany i jakim postaciom udalo sie go pokonac, nawet maja problem z fundamentami tej postaci- kiedys w komiksach byl anybohaterem, w filmach jest bardziej superbohaterem, a teraz w komiksach raz antybohater, a raz superbohater, strasznie ciezko przewidziec jak sie zachowa. Do tych postaci mozna by jeszcze dorzucic Marie Hill, moze nie jest to az tak widoczne jak w przypadku Star Lorda i Green Arrow przez to jak krotko ta postac jest w komiksach (od 2004 albo 2005 roku) ale jak dla mnie to co robia z ta postacia jest rownie nieznosne- na poczatku pisali ja w sposob takiego ciernia, ktory czesto robil ludziom na zlosc, chciala kazdemu pokazac jaka to jest wazna i kim to nie jest dla organizacji, nawet widac, ze ma kompleksy. Potem wprowadzili ja do MCU w 2012 roku i ta Maria Hill byla alkiem inna-
Ale zrób jeszcze jeden odcinek o tym jeśli coś będzie. Chociaż myślę że będzie. Np. Cyklop , moim zdaniem trochę green goblin . (norman osborn) w pierwszym spider-manie ale każdy oczywiście ma inne zdanie prawda . Ogólnie ten odc. Bardzo mi się podobał i świetnie trafiłeś z tymi postaciami 😉
Wiem ze temat został juz zamkniety.. Ale ja sie cieszę ze jak w filmiku wspomniales o postaci wolverine, że zawsze byl w komiksie pod znakiem zapytania, apropo pochodzenia, samej mutacji, walki w hisorii pseudo II wojny, adamentium, potem zabraniu mu tego, uwazam ze spoko to skleili. Po prostu ;) w przypadku mnie jako zafascynowanego od najmlodszych lat ta postacia.. Zrobili robote. Czas jego agresywnego buntu, powrotu do checi czlowieczenstwa przez el'romantico i potem jako wygnany rosomak.. Potem oslabiony przez magneto stary logan umiera.. Nie neguj. Mi to rozjaśniło dużo. Pozdrawiam, super kanałs
Komiksomaniak zrobiłbyś materiał o DC NEW 52 i po krótce wytłumaczył zmiany jakie tam zaszły, bo spotkałem się z tym w "Injustice" i zastanawiało mnie o co w tym chodzi 🤔
Dlaczego rynek komiksów w Polsce leży? Poza większymi miastami jest ogromny problem znaleźć sklepy, które je sprzedają. W dodatku najczęściej jakieś pojedyncze egzemplarze i małą szansą dostania kolejnych/poprzednich.
Rynek komiksowy w Polsce jest tak kilka razy bardziej rozwinięty (i rozwija się dalej) niż z 3 lata temu. Dzisiaj po prostu masa osób zamawia w sklepach internetowych (gdzie jest dużo taniej).
A co sądzisz o wyrzuceniu Guna z reżyserowania GotG 3 i ogólnie z Disneya? wg mnie poszło o coś innego a informacja podana do medjów była wyszukana na siłe bo kto kopie na portalu typu twitter facebok czy instagram kilka lat wstecz
Skąd wiesz które komiksy są kanoniczne i śmierć w nich jest prawdziwa? Ostatnio kupiłem Marvel Unlimited i nie wiem jaką historię danej postaci wybrać.
Spaiderman - historia jak zostaje zapłodniony i staje się gigantycznym pająkiem, i rodzi siebie samego żeby mieć organiczne webshotery JAK W TRYLOGI REYMIEGO.
A to nie jest tak, że postać musi mieć trochę z komiksów i trochę czegoś nowego, czegoś od siebie i filmowa wersja to taki mix jednego z drugim? Muszę przyznać, że gdy sięgnąłem po komiksy DNA (u nas tylko siedem zeszytów "Strażników Galaktyki" oraz "Imperatyw Thanosa") to odstraszył mnie trochę wygląd Star-Lorda, przede wszystkim ten dziwny hełm, który, nie wiem czemu, kojarzy mi się z WWII i z komiksami o "Hellboyu" ... Gdy jednak zacząłem czytać to zauważyłem podobieństwa pomiędzy komiksową i filmową wersją bohatera. Richard Rider w pewnym momencie mówi, że Quill jest lekkomyślny, że "to świr w gorącej wodzie kompany. Najpierw działa, potem myśli" i taki jest właśnie filmowy Peter. Nie spodobał mi się natomiast Star Lord w kreskówkach (Avengers i Spider Man), gdzie był taki starszy, jak mówisz, ale przez to jakiś taki arogancki? Osobiście nie przeszkadza mi to, że komiksowy Quill zmienia wygląd i że nagle słucha muzyki i że w ogóle darzy kultem lata 80- te, bardziej przeszkadza mi to, że Bendis najpierw coś buduje a potem, nie wiadomo dlaczego, to niszczy (New Guard i związek Petera z Kitty Pryde). Nie zgodzę się też co do tego, że Rocket jest taki sam w filmie jak i w komiksach. Rocket u Abnetta i Laninnga jest postacią bardzo kompetentną, przydatną drużynie oraz oddaną jej członką. Owszem, jest zabawny ale nie śmieszny, nie robi z siebie błazna. Nie ma też tej fobii na punkcie tego, że jest szopem, gdyż Quill i inni praktycznie bez przerwy mu o tym przypominają: "Ok Na taką wieść, wszystkie włosy na grzbiecie szopa stają dęba.", "Przeraża mnie to, jak pomysły szopa", itp. Filmowy Rocket bardziej jest kreowany jako taki agresywny i niezrównoważony efekt eksperymentów naukowych i mało w nim tej komiksowej elokwencji. Na plus jest zmiana orginu ale, niestety, Bendis również tę postać zmienia w trakcie trwania swojego runu: na początku szop jest taki bardzo "techniczny" (nawet ubrany jest w jakąś mini zbroje?) by potem z czasem ewoluować w takiego typowego śmieszka, trochę ogłupianego przez scenarzystę wobec wcześniejszych numerów, a obecnie u nowych twórców znowu jest taki agresywny, jak w filmie. Komiksomaniaku - może Zrobiłbyś jakiś filmik o przyszłości Strażników w MCU? Ostatnie wypowiedzi Gunna świadczą o tym, że vol 3 ma być końcem ich historii i że ewentualne kontynuacje będą już o innych bohaterach, z naciskiem na Starhawka granego przez Stallone'a ... Nie powiem, postać zagrana przez Sly'a jest fajna i jak najbardziej mogłaby zaliczyć spin-off, ale nie zamiast obecnej ekipy ... Po co niszczyć coś, co jest dobre, skoro Marvel może zjeść ciastko i mieć ciastko? Poza tym, gdyby Stallone miał być głównym bohaterem w vol 4, co zapewne nastąpiłoby ok. 2023 r. to liczyłby sobie wtedy 77 lat. Są sugestie, że po vol 3 obecni bohaterowie zaliczą spin-offy i będą działać solowo, ale ja się pytam, po co?
Rocket się zmienił (i tak trochę go ogłupili) ale to zależy od historii - czasami dalej pokazuje swoje kompetencje, także wg. mnie zmiany przy nim są stosunkowo niewielkie. Co do przyszłości - ten motyw ze Stallonem to plotka - Gunn tylko luźno to rzucił.
Powiem tak: po komiksy DNA (wydane w Polsce) sięgnąłem po dwóch filmach Gunna i czterech komiksach Bendisa i ku mojemu zdziwieniu, nie miałem żadnych problemów żeby wejść w ten świat. Jeszcze bardziej polubiłem tamtejszego Rocketa, Quill jest ok (i wcale nie wydaje się być tak stary, jak np. w "Anihilacji" - przy okazji, to oko stracił właśnie w owej walce z Heroldem Galactusa, o którym mówiłeś) a przy okazji polubiłem nieznane mi postaci, jak Warlock i Phyla-Vell (ona definitywnie nie żyje?) i chciałbym te postaci zobaczyć w kolejnych filmach. No i Cosmo, który też jest świetny.
Wydaje mi się, że jesteś w błędzie jeśli chodzi o nieistnienie Batmana w Arrowverse. Jeśli oglądasz Legends of Tomorrow, to Hunter wspomina, że widział upadek Mrocznego Rycerza i Człowieka ze Stali :)
no dobra ale zauważyłeś że ogólnie arroversum jest smutniejsze i mroczniejsze? Np:Flash. podobnie jak arrow lubi żartować i się wygłupiać.A w serialu cały czas ryczy
Słucham sobie i zachciało mi się sięgnąć po starsze serie strażników. Rozumiem że anihilacja to wprowadzenia? I czy polecasz kupic omnibus Abnett i Lanning (wiem że tego formatu nie lubisz, ale to najprostszy sposób z tego co mi się wydaje)
DZIĘKUJE :D a co do odcinka to ten tytuł jest trochę niesprawiedliwy, oczywiście gdyby nie filmy to by do tego nie doszło, ale filmy żyją swoim życiem. Winę ponoszą ci Janusze marketingu. no dobra kupiłem już thorgala to teraz durango a potem anihilacja :D. przy okazji jestem ciekaw tego Richarda bo tak go lubisz :)
Również polecam, choć ja muszę czekać na polskie wydania, gdyż angielski nie jest moją mocną stroną. Przeczytałem na razie zeszyty 1-6 (wydane w ramach kolekcji Superbohaterowie Marvela) oraz zeszyt 25 i "Imperatyw Thanosa" (w ramach WKKM) i czytało mi się to świetnie. Szkoda, że ta seria liczy sobie tylko 25 zeszytów ("Nova" jest znacznie dłuższy) i tak się kończy. "Anihilacja" wchodzi mi na razie ciężej niż Guardiansi ale liczę, że przy "Conquest" będzie już lepiej, oraz, ze Egmont to wyda.
Tak, posiadam dwa tomy, a trzeci będzie w październiku. Teraz czekam aż wydadzą Podbój oraz Strażników. Tym bardziej, że z nowych Guardiansów w 2018 będzie chyba tylko "Black Vortex".
mnie zdziwiło ,jak oglądałem animowanego spidermena (tego z jetix) i tam Nick Fury był biały ,a w teraz przerobili go na czarnego ze względu na Samuel L. Jackson'a
w supergirl było powiedzianie tylko o gotham więc nie za bardzo.Ale w flashu było w gazecie (Tej z przyszłości) napisane o Brucie.Ale nie zobaczymy batmana w tym Universum ponieważ prawa do jego wizerunku ma stacja fox
Nie, w Supergirl wprost mówili o "nowym mrocznym przyjacielu" Supermana w pewnym momencie. A że nie zobaczymy to oczywiste. Polityka DC jest tutaj jasna :)
Zamiast trzymać się sztywno regułek z komiksów, reżyserzy jak i sami odtwórcy ról superbohaterów, powinni mieć dowolność w interpretacji. Tak jest wg. mnie najlepiej i najciekawiej.
jest rowniez wycieta scena z odcinka z Legionem Samobójcow jak Deadshot odradza Digglowi wypuszczenie Harley Quinn. Wiec skoro ona jest mozna rowniez przypuszczac ze jest i Batman ;)
Civil War II definitywnie zniszczyło moją ulubioną heroskę. Bendis tak zje*ał, że znienawidziłam tego gościa. Na szczęście w Secret Empire jakoś ją zrehabilitowali. PS: Czy to prawda, że w komiksach te postacie, co pojawiły się na dużym ekranie, miały przez to zmieniony charakter? W końcu wymieniałeś bohaterów, którzy przez filmy stali się bardziej rozpoznawalni.
A taka spina nic niewarta, bo jedni wierzyli w wizje świata od Ulyssesa, a inni nie. Głównie cały event był taki jak pierwotna Wojna Domowa. Są dwie strony z różnymi poglądami i się nawalają. To w takim jakby skrócie.
Anna Katari Właśnie sens całego ewentu pokazuje Ci że nie jest jak Hitler, Red Skull itp. To Carol niestety w Civil War była pisana jak fanatyczny nazista: Carol "Jesteś aresztowany" Danvers. Cap owszem jest bezwzględny, zabija(unika tego jak się da) ale właśnie tego oczekuje od eventu w którym kapitan dowodzi Hydrą, Carol tam była calkiem źle pisana i Bendis ją popsuł bardzo
Komiksomaniak. Boisz się, że po sukcesie filmu Black panther Killmonger zostanie zmieniony na kuzyna T'challi, a Shuri zmienią z wojownika na naukowca?
komiksomaniak ale przecież stephan amell powiedział że w następnym ( 6 ) sezonie oliver zaczniej brać przykład z poprzednich wydarzeń i stanie się postacią bliżej komiksom
mówił już tak kilka razy - uwierzę jak zobaczę ;) Ale to nie zmienia też faktu, że komiksowa postać została w New 52 kompletnie zniszczona i dopiero teraz w Rebirth wrócili ją do korzeni.
Superman jest najgłupsza postacią w filmach gościu przeczesuje włosy i nagle nikt go nie poznaje, do tego jest tylko jedna opcja jak go zabić wiec i tak wiadomo jak film się bd kończył mam nadzieje ze dc nie wskrzesi go szybko a najlepiej w ogóle...
Oliver Queen to chyba największa porażka z tego wszystkiego. Nigdy nie widziałam gorszej adaptacji przełożonej na ekran (prócz jeszcze Harley Quinn w SS i filmowego Constantine'a z 2005 roku).
@@OskarRogowski właściwie nie na niego, tylko na filmy i komiksy z nim, bo on sam dalej jest nazywany kapitanem marvelem (szczególnie on sam musi się tak nazywać, bo jak powie Shazam to się zmienia w dzieciaka i na odwrót)
Spoko filmy, nie mam nic przeciwko temu że poruszasz temat komiksów ogólnie uwzględniają zarówno DC jak i Marvela, ale lepiej by było jakbyś oddzielił wątki Marvela od DC, bo np nie interesując się DC musiałem szukać fragmentu, gdzie skończysz mówić o bohaterze DC i wrócisz do Marvela. tak btw 20:50
widziałem i nie przypadł mi gustu, to dla mnie poziom avengers assemble :( choć i tak wyższe niż hulk i agenci miazgi (jezu chryste) Ja czekam aż ktoś zrobi serial w stylu Avengers potęga i moc (earth's mightest heroes)
Strażnicy galaktyki zostali kanselowani i będzie można ich oglądać tylko w filmach? P. S Strażnicy galaktyki w komiksach mogliby bez problemu przypominać tych z filmów, gdyby zrobiono to wystarczająco porządnie?
Albo mogli mieć po prostu pomysł na komiks bez względu na to czy przypominają tych z filmów czy nie ;) Natomiast tak - teraz pojawiają się tylko gościnnie tu i tam, ale własnej serii nie mają.
Zauważyłem że w pierwszej części strażników gość z nova corps mówi że peter ma DNA człowieka i spartaksianina a w drugiej okazuje się że jego stary to celestial WTF
Dokładnie mówią, że Quill jest w połowie Terrianinem. Jego matka pochodzi z Ziemi a ojciec należał do prastarego ludu, o którym niewiele wiemy. Przynajmniej tak to przetłumaczyli na wersji Blu-Ray.
''5 postaci Z KOMIKSÓW zniszczonych przez filmy'' albo ''5 postaci znanych Z KOMIKSÓW zniszczonych przez filmy''' lub ''5 KOMIKSOWYCH POSTACI zniszczonych przez filmy''. Język Polski się kłania. Popraw tytuł bo aż w oczy kłuje.
Jeśli napiszę to tak jak sugerujesz, wiele osób uzna, że chodzi o postacie Z KOMIKSÓW, które zostały źle sportretowane w filmach (co i tak niejeden komentujący zaznacza błędnie). Chodzi o postacie, które po filmach straciły W KOMIKSACH.
mnie drax w filmie strasznie irytuje i ogolnie uwazam go za postac bezsensowna bo nie jest ani przydatny w walce ani inteligentny i ciągną go ze sobą tylko dlatego ze sie zaprzyjaznili... gdyby byl zabójcą ktory siedzi w kącie i niewiele mowi a podrózuje z nimi by osiagnac swoj cel bylo by o niebo lepszym rozwiazaniem a to ze niewiele mowi przez co srednio się rozumieją moznaby smiało zamienic w watek komediowy a w sumie nawet moglby mowic dokladnie to co teraz ale nie zachowywac sie przy tym jak przyglup
W filmach te zmiany są od podstaw - Star-Lord zachowuje się tak jak się zachowuje bo stworzono mu cały background i jest on konsekwentnie prowadzony. W komiksie masz postać która zachowuje się w jeden sposób, nagle bez żadnej przyczyny zachowuje się w inny. Bez żadnych wydarzeń, które argumentowałyby takie zmiany nagle dostajemy innego bohatera, chociaż w poprzednich komiksach mieliśmy coś innego. Tak jak wspomniałem - film nie mają 60 lat zaplecza historii, komiksy tak.
W sumie odwołując się do komiksów poprzednich/archiwalnych to masz racje. Jednak filmy odwołują lub powinny się odwoływać do komiksów a z tym różnie jest.
dlaczego powinny? To jest jakby inny świat. Tak jak nie mam problemu z tym, że w Injustice Superman postanawia zostać dyktatorem (i parę postaci ma zmienione charaktery), tak samo nie mam problemu z tym, że w filmach wydarzenia idą inaczej i postacie zachowują się inaczej. Tak długo jak wszystko jest spójne w ramach swego własnego uniwersum.
Mi tam się podoba taka formuła, zawsze załączam sobie jako podcast przed pracą, przy czym doceniam rzetelne podejście do tematu. Wedle gustu ( ͡ᵔ ͜ʖ ͡ᵔ )
Tak dla wyjaśnienia - nie chodzi mi o postacie, które zostały źle przedstawione w filmach, ale o takie, które po filmach zmieniły się W KOMIKSACH!
Więcej dłuższych filmów bo są super ;)
W pierwszej części Gotg2 Drax powiedział, że "giną jak papierowe ludziki". Czyli jednak rozumie różne rzeczy.
Dobra like przed filmem i można oglądać
Fajnie, ze wspmniales tutaj o Star Lordzie, tez zauwazylam, ze strasznie przekombinowali z ta postacia ale tutaj nie chodzi tylko o komiksy, nawet w seriach animowanych pisza go tak dziwnie (np. Avengers Assemble) po prostu teraz robia wszystko pod MCU zeby zgarnac jak najwiecej kasy. Nie mam nic przeciwko zmianom ale tak dlugo az nie sa drastyczne bez powodu albo fundamentalne dla postaci. Fajnie, ze wspomniales tez o Avengers Earth Mightiest Heroes- najlepszy serial animowany Marvela i chyba jedyny jaki moge komus z czystym sumieniem, az nie chce sie wierzyc, ze anulowali go po 2 sezonach na rzecz tego czegos. Z tym porownaniem Arrowa do Batmana trafiles w sedno. :P Wystarczy spojrzec w serialu na jego galerie lotrow, ktora w komiksach w polowie naleza do Batmana. Albo jego zwiazek z Black Canary przypomina bardziej relacje Batmana z Catwoman. :P Jeszcze ta Felcia to taka bardziej denerwuja wersja Oracle ale na dlugo sprzed chwili kiedy Joker poslal ja na wozek. "Hybryda Batmana i Arrowa" leze. XD Jestem chyba jedyna osoba, ktorej nie podobal sie ostatni final Arrow- kogo by nie zabili i tak wroci. :P Ciekawe mnie jaki bedzie Green Arrow kiedy zdecyduja sie go wprowadzic do DCEU- bedzie to Green Arrow czy tylko Arrow.... Z Wolverinem to tez racja, ludzie ktorzy nigdy nie czytali komiksow, a widzieli maja jakies bledne poczucie tej postaci, ciezko komukolwiek wytlumaczyc, ze Wolverine nie jest niepokonany, a nawet wiecej- jak wiele razy byl pokonany i jakim postaciom udalo sie go pokonac, nawet maja problem z fundamentami tej postaci- kiedys w komiksach byl anybohaterem, w filmach jest bardziej superbohaterem, a teraz w komiksach raz antybohater, a raz superbohater, strasznie ciezko przewidziec jak sie zachowa. Do tych postaci mozna by jeszcze dorzucic Marie Hill, moze nie jest to az tak widoczne jak w przypadku Star Lorda i Green Arrow przez to jak krotko ta postac jest w komiksach (od 2004 albo 2005 roku) ale jak dla mnie to co robia z ta postacia jest rownie nieznosne- na poczatku pisali ja w sposob takiego ciernia, ktory czesto robil ludziom na zlosc, chciala kazdemu pokazac jaka to jest wazna i kim to nie jest dla organizacji, nawet widac, ze ma kompleksy. Potem wprowadzili ja do MCU w 2012 roku i ta Maria Hill byla alkiem inna-
Mam tylko nadzieję, że Inhumans nie zmienią się w tych serialowych :D
Star-lord jest jak Jack Sparrow w pierwszych trzech filmach, jest śmieszkowy ale pod tym śmieszkiem jest intelekt.
Kapitan Jack Sparrow*
@@EvelineRed *Wycieraczka Amber Heard
miałeś jeszcze wspomnieć o Baby Groot'cie, zapomniałeś :)
Bruce Wayne istnieje w Arrowvers
(ale nie wiem czy funkcjonuke jako Batman).
Ale zrób jeszcze jeden odcinek o tym jeśli coś będzie. Chociaż myślę że będzie. Np. Cyklop , moim zdaniem trochę green goblin . (norman osborn) w pierwszym spider-manie ale każdy oczywiście ma inne zdanie prawda . Ogólnie ten odc. Bardzo mi się podobał i świetnie trafiłeś z tymi postaciami 😉
Wiem ze temat został juz zamkniety.. Ale ja sie cieszę ze jak w filmiku wspomniales o postaci wolverine, że zawsze byl w komiksie pod znakiem zapytania, apropo pochodzenia, samej mutacji, walki w hisorii pseudo II wojny, adamentium, potem zabraniu mu tego, uwazam ze spoko to skleili. Po prostu ;) w przypadku mnie jako zafascynowanego od najmlodszych lat ta postacia.. Zrobili robote. Czas jego agresywnego buntu, powrotu do checi czlowieczenstwa przez el'romantico i potem jako wygnany rosomak.. Potem oslabiony przez magneto stary logan umiera.. Nie neguj. Mi to rozjaśniło dużo. Pozdrawiam, super kanałs
Dla mnie starlord w filmie był lepszy niż w komiksach
ja lubię obu, tylko żeby ich nie mieszać
zrób film o purple man
Gruby Pikachu ja też wolę filmowego.
Planuję rozpoczęcie swojej przygody z komiksami. Poleciłbyś jakieś serie warte uwagi?
Komiksomaniak zrobiłbyś materiał o DC NEW 52 i po krótce wytłumaczył zmiany jakie tam zaszły, bo spotkałem się z tym w "Injustice" i zastanawiało mnie o co w tym chodzi 🤔
Dlaczego rynek komiksów w Polsce leży? Poza większymi miastami jest ogromny problem znaleźć sklepy, które je sprzedają. W dodatku najczęściej jakieś pojedyncze egzemplarze i małą szansą dostania kolejnych/poprzednich.
Rynek komiksowy w Polsce jest tak kilka razy bardziej rozwinięty (i rozwija się dalej) niż z 3 lata temu. Dzisiaj po prostu masa osób zamawia w sklepach internetowych (gdzie jest dużo taniej).
A co sądzisz o wyrzuceniu Guna z reżyserowania GotG 3 i ogólnie z Disneya? wg mnie poszło o coś innego a informacja podana do medjów była wyszukana na siłe bo kto kopie na portalu typu twitter facebok czy instagram kilka lat wstecz
Skąd wiesz które komiksy są kanoniczne i śmierć w nich jest prawdziwa? Ostatnio kupiłem Marvel Unlimited i nie wiem jaką historię danej postaci wybrać.
Spaiderman - historia jak zostaje zapłodniony i staje się gigantycznym pająkiem, i rodzi siebie samego żeby mieć organiczne webshotery JAK W TRYLOGI REYMIEGO.
na całe szczęście szybko się z tego wycofali
Avengers: Potęga i Moc ;)
Według mnie film fantastyczna czwórka 2015 rok zniszczył postać johnego storma
ale to temat na inny materiał, bo tu mówię o wpływie na komiksowe postacie, a takowego nie było
Arrow na początku w komiksach miał być parodią batmana . Jeżeli dobrze pamiętam .
Jak mi szkoda Starlorda po nieskończonej wojnie! Reżyser zabił zasadniczo jego byt dla fanów tym fuckupem.
Pozdro
A to nie jest tak, że postać musi mieć trochę z komiksów i trochę czegoś nowego, czegoś od siebie i filmowa wersja to taki mix jednego z drugim?
Muszę przyznać, że gdy sięgnąłem po komiksy DNA (u nas tylko siedem zeszytów "Strażników Galaktyki" oraz "Imperatyw Thanosa") to odstraszył mnie trochę wygląd Star-Lorda, przede wszystkim ten dziwny hełm, który, nie wiem czemu, kojarzy mi się z WWII i z komiksami o "Hellboyu" ... Gdy jednak zacząłem czytać to zauważyłem podobieństwa pomiędzy komiksową i filmową wersją bohatera. Richard Rider w pewnym momencie mówi, że Quill jest lekkomyślny, że "to świr w gorącej wodzie kompany. Najpierw działa, potem myśli" i taki jest właśnie filmowy Peter. Nie spodobał mi się natomiast Star Lord w kreskówkach (Avengers i Spider Man), gdzie był taki starszy, jak mówisz, ale przez to jakiś taki arogancki?
Osobiście nie przeszkadza mi to, że komiksowy Quill zmienia wygląd i że nagle słucha muzyki i że w ogóle darzy kultem lata 80- te, bardziej przeszkadza mi to, że Bendis najpierw coś buduje a potem, nie wiadomo dlaczego, to niszczy (New Guard i związek Petera z Kitty Pryde).
Nie zgodzę się też co do tego, że Rocket jest taki sam w filmie jak i w komiksach. Rocket u Abnetta i Laninnga jest postacią bardzo kompetentną, przydatną drużynie oraz oddaną jej członką. Owszem, jest zabawny ale nie śmieszny, nie robi z siebie błazna. Nie ma też tej fobii na punkcie tego, że jest szopem, gdyż Quill i inni praktycznie bez przerwy mu o tym przypominają: "Ok Na taką wieść, wszystkie włosy na grzbiecie szopa stają dęba.", "Przeraża mnie to, jak pomysły szopa", itp.
Filmowy Rocket bardziej jest kreowany jako taki agresywny i niezrównoważony efekt eksperymentów naukowych i mało w nim tej komiksowej elokwencji. Na plus jest zmiana orginu ale, niestety, Bendis również tę postać zmienia w trakcie trwania swojego runu: na początku szop jest taki bardzo "techniczny" (nawet ubrany jest w jakąś mini zbroje?) by potem z czasem ewoluować w takiego typowego śmieszka, trochę ogłupianego przez scenarzystę wobec wcześniejszych numerów, a obecnie u nowych twórców znowu jest taki agresywny, jak w filmie.
Komiksomaniaku - może Zrobiłbyś jakiś filmik o przyszłości Strażników w MCU? Ostatnie wypowiedzi Gunna świadczą o tym, że vol 3 ma być końcem ich historii i że ewentualne kontynuacje będą już o innych bohaterach, z naciskiem na Starhawka granego przez Stallone'a ...
Nie powiem, postać zagrana przez Sly'a jest fajna i jak najbardziej mogłaby zaliczyć spin-off, ale nie zamiast obecnej ekipy ... Po co niszczyć coś, co jest dobre, skoro Marvel może zjeść ciastko i mieć ciastko? Poza tym, gdyby Stallone miał być głównym bohaterem w vol 4, co zapewne nastąpiłoby ok. 2023 r. to liczyłby sobie wtedy 77 lat.
Są sugestie, że po vol 3 obecni bohaterowie zaliczą spin-offy i będą działać solowo, ale ja się pytam, po co?
Rocket się zmienił (i tak trochę go ogłupili) ale to zależy od historii - czasami dalej pokazuje swoje kompetencje, także wg. mnie zmiany przy nim są stosunkowo niewielkie. Co do przyszłości - ten motyw ze Stallonem to plotka - Gunn tylko luźno to rzucił.
Powiem tak: po komiksy DNA (wydane w Polsce) sięgnąłem po dwóch filmach Gunna i czterech komiksach Bendisa i ku mojemu zdziwieniu, nie miałem żadnych problemów żeby wejść w ten świat. Jeszcze bardziej polubiłem tamtejszego Rocketa, Quill jest ok (i wcale nie wydaje się być tak stary, jak np. w "Anihilacji" - przy okazji, to oko stracił właśnie w owej walce z Heroldem Galactusa, o którym mówiłeś) a przy okazji polubiłem nieznane mi postaci, jak Warlock i Phyla-Vell (ona definitywnie nie żyje?) i chciałbym te postaci zobaczyć w kolejnych filmach. No i Cosmo, który też jest świetny.
Wydaje mi się, że jesteś w błędzie jeśli chodzi o nieistnienie Batmana w Arrowverse. Jeśli oglądasz Legends of Tomorrow, to Hunter wspomina, że widział upadek Mrocznego Rycerza i Człowieka ze Stali :)
Powiedział że widział upadek Mrocznych Rycerzy ;)
Shit :D nie wychwyciłem tam liczby mnogiej :D Teraz to dopiero easter egg :D
Miałeś wspomnieć jeszcze o Baby Groot'cie. Zapomniałeś, czy wyciąłeś?
powiem o nim, jak jego wątek się wyjaśni ;)
Wolverine idzie do wychodka
Ja już myślałem że Green Lantern a nie Arrow 😂😂
nie byl swiezy, gral w Kodzie Dostepu (musze przestac meczyc ten film xd)
Dobrze że nie oglądałem 2 części Strażników Galaktyki °^°
Pagrio nadrob bo to moim zdaniem najlepszy film mcu
Na Green Arrowa żle wpłynął nie film a serial, więc tytuł powinien brzmieć "5 postaci w komiksach na które adaptacje komiksu wpłynęły negatywnie"
no dobra ale zauważyłeś że ogólnie arroversum jest smutniejsze i mroczniejsze? Np:Flash. podobnie jak arrow lubi żartować i się wygłupiać.A w serialu cały czas ryczy
Flash w komiksach zjada tego z serialu na śniadanie
5 postaci w pół godziny, szybki jesteś
Mi Arrow się bardzo podoba
To pierwszym heraldem Galactusa nie był Silver Surfer?
Nie był :)
Może zrobisz film o tym ja Batman został wcielony został do czarnych latarni jeżeli się z nasz bo ja pytałem Tymka dymo i nie zna się :)
nigdy nie był - na chwilę czarne latarnie zrobiły "konstrukt" Batmana, który po paru minutach się rozpadł
+Komiksomaniak aha xD w skrócie BATMAN
pozdro
9:56 Garaż? xdd
Dlaczego w serialu nie można dać Batmana?
Słucham sobie i zachciało mi się sięgnąć po starsze serie strażników. Rozumiem że anihilacja to wprowadzenia?
I czy polecasz kupic omnibus Abnett i Lanning (wiem że tego formatu nie lubisz, ale to najprostszy sposób z tego co mi się wydaje)
polecam ;)
DZIĘKUJE :D a co do odcinka to ten tytuł jest trochę niesprawiedliwy, oczywiście gdyby nie filmy to by do tego nie doszło, ale filmy żyją swoim życiem. Winę ponoszą ci Janusze marketingu. no dobra kupiłem już thorgala to teraz durango a potem anihilacja :D. przy okazji jestem ciekaw tego Richarda bo tak go lubisz :)
Również polecam, choć ja muszę czekać na polskie wydania, gdyż angielski nie jest moją mocną stroną.
Przeczytałem na razie zeszyty 1-6 (wydane w ramach kolekcji Superbohaterowie Marvela) oraz zeszyt 25 i "Imperatyw Thanosa" (w ramach WKKM) i czytało mi się to świetnie. Szkoda, że ta seria liczy sobie tylko 25 zeszytów ("Nova" jest znacznie dłuższy) i tak się kończy.
"Anihilacja" wchodzi mi na razie ciężej niż Guardiansi ale liczę, że przy "Conquest" będzie już lepiej, oraz, ze Egmont to wyda.
Dziękuję za opinię, ale czy przypadkiem egmont nie wydał anihilacji
Tak, posiadam dwa tomy, a trzeci będzie w październiku. Teraz czekam aż wydadzą Podbój oraz Strażników. Tym bardziej, że z nowych Guardiansów w 2018 będzie chyba tylko "Black Vortex".
Również po sukcesie Ant Mana, Darren Cross został przywrócony do życia i stał się Yellowjacketem.
1:06 ładna figurka Venoma
To Spider-Man w czarnym kostiumie ;)
aha
ja mam Miles Morales :D
mnie zdziwiło ,jak oglądałem animowanego spidermena (tego z jetix) i tam Nick Fury był biały ,a w teraz przerobili go na czarnego ze względu na Samuel L. Jackson'a
akurat to zrobili jeszcze jakoś, bo czarny Nick Fury to Nick Fury Jr. Syn poprzedniego Fury'ego (przynajmniej w komiksach).
+Komiksomaniak ale jakim cudem miał czarnego syna jak sam był biały ?
zgaduj.
clayman666metalYT matka czarna?
Chyba chodzi o norrin raad
Batman istnieje w uniwersum Arrowa. Kilka razy były do niego aluzje, ale z tego co pamiętam to w Supergirl i Flash.
w supergirl było powiedzianie tylko o gotham więc nie za bardzo.Ale w flashu było w gazecie (Tej z przyszłości) napisane o Brucie.Ale nie zobaczymy batmana w tym Universum ponieważ prawa do jego wizerunku ma stacja fox
Nie, w Supergirl wprost mówili o "nowym mrocznym przyjacielu" Supermana w pewnym momencie. A że nie zobaczymy to oczywiste. Polityka DC jest tutaj jasna :)
Zapomniałeś o Cyklopie :)
Filmy w ogóle nie wpłynęły na komiksy i tam stawał się coraz ciekawszą postacią, więc nie pasuje do tej listy.
Nie do końca. Powód już opublikowałem.
Zamiast trzymać się sztywno regułek z komiksów, reżyserzy jak i sami odtwórcy ról superbohaterów, powinni mieć dowolność w interpretacji. Tak jest wg. mnie najlepiej i najciekawiej.
no tak, ale nie o tym jest ten materiał
DAVE BATISTA Z WWE !
Batman istnieje w Arrowverse. W pilocie Legends of Tomorrow Rip Hunter mówi, że widział jego śmierć w dalekiej przyszłości.
to był easter egg i Rip powiedział "Mroczni Rycerze i Ludzie ze Stali" ;)
jest rowniez wycieta scena z odcinka z Legionem Samobójcow jak Deadshot odradza Digglowi wypuszczenie Harley Quinn. Wiec skoro ona jest mozna rowniez przypuszczac ze jest i Batman ;)
mozna było wspomnieć również o Deadpoolu
nie widzę wpływu filmu na komiks wielkiego
Civil War II definitywnie zniszczyło moją ulubioną heroskę. Bendis tak zje*ał, że znienawidziłam tego gościa. Na szczęście w Secret Empire jakoś ją zrehabilitowali.
PS: Czy to prawda, że w komiksach te postacie, co pojawiły się na dużym ekranie, miały przez to zmieniony charakter? W końcu wymieniałeś bohaterów, którzy przez filmy stali się bardziej rozpoznawalni.
Anna Katari A o czym było Civil war II?
A taka spina nic niewarta, bo jedni wierzyli w wizje świata od Ulyssesa, a inni nie. Głównie cały event był taki jak pierwotna Wojna Domowa. Są dwie strony z różnymi poglądami i się nawalają. To w takim jakby skrócie.
Plus Carol zachowuje się jak Hitler
Eee.. Obecnie Kapitan Hydra czyli nasz dawny Steve Rogers zachowuje się jak nazista. I to jego można nazwać Hitlerem.
Anna Katari Właśnie sens całego ewentu pokazuje Ci że nie jest jak Hitler, Red Skull itp. To Carol niestety w Civil War była pisana jak fanatyczny nazista: Carol "Jesteś aresztowany" Danvers. Cap owszem jest bezwzględny, zabija(unika tego jak się da) ale właśnie tego oczekuje od eventu w którym kapitan dowodzi Hydrą, Carol tam była calkiem źle pisana i Bendis ją popsuł bardzo
Komiksomaniak. Boisz się, że po sukcesie filmu Black panther Killmonger zostanie zmieniony na kuzyna T'challi, a Shuri zmienią z wojownika na naukowca?
Nie. Killmonger jest martwy, a z Shuri poszli w zuuupłenie innym kierunku (a teraz dostaje swoją własną serię).
Boisz się, że z Shuri stanie się to samo co ze Star Lordem i Draxem?
Więc Starlord jest taki trochę...nieskrystalizowany. xD
30:32 pewnie schizofrenia ms. Marvel
Najlepsza seria to Green Lantern & Green Arrow z lat 70 - 80 !!! A serial to ^%&$# !
W jednym z nowszych komiksów Star-lord był po prostu synem króla "Spartaksu"? (czy jakoś tak) i zginęła mu matka
no background komiksowy jest bez zmian na szczęście
trochę kamera ma problem ze złapaniem ostrości jak tak energicznie machasz ręką.
komiksomaniak ale przecież stephan amell powiedział że w następnym ( 6 ) sezonie oliver zaczniej brać przykład z poprzednich wydarzeń i stanie się postacią bliżej komiksom
mówił już tak kilka razy - uwierzę jak zobaczę ;) Ale to nie zmienia też faktu, że komiksowa postać została w New 52 kompletnie zniszczona i dopiero teraz w Rebirth wrócili ją do korzeni.
Jak wytłumaczyli, że Oliver z ponuraka stał się śmieszkiem?
Superman jest najgłupsza postacią w filmach gościu przeczesuje włosy i nagle nikt go nie poznaje, do tego jest tylko jedna opcja jak go zabić wiec i tak wiadomo jak film się bd kończył mam nadzieje ze dc nie wskrzesi go szybko a najlepiej w ogóle...
już w Justice League ;)
szkoda gadać... postać opierająca się na logice typu przywalę mu jeszcze raz jak przeleci przez dodatkowe dwa budynki to na bank go pokonam żenada...
Zapomniałeś o Venomie ze Spider-man 3, tam to dopiero spiepszyli postać robiąc z sterydowego miejskiego osiłka wiejska ciotę
w żaden sposób nie odbiło się to na komiksach - a o tym był ten materiał
A rzeczywiście masz rację co nie zmienia faktu że skopali go w filmie pozdrawiam
Starlord jest synem krola spartana
Ja tam czytalem cyvil war 2 i mi sie podobalo.. troche fakt faktem nadmuchany ale umieszczony w historii kapitana hydry ktorej jestem fanem
Czy kiedyś zaktualizujesz listę, czy na ten moment nie zmieniło się w komiksach nic wielkiego w kwestii nagłej zmiany bohaterów?
No i czekasz tak już z rok. Wogóle to już 4 raz kiedy widze twój komentarz pod jego filmem
@@puszkacoli470 I?
Oliver Queen to chyba największa porażka z tego wszystkiego.
Nigdy nie widziałam gorszej adaptacji przełożonej na ekran (prócz jeszcze Harley Quinn w SS i filmowego Constantine'a z 2005 roku).
Co z Constantinem? Ten filmowy kompletnie nie pasuje...
A wpłynęło to na komiksy?
Ale Drax chyba wyszedł na plus jednak
W komiksach? Nie bardzo.
Niestety w wypadku guardianów to gożka pigułka do przełknięcia. Niedługo guardianie znowó złapią statyczność i jakąś reguralność.
A Capitan Marvel nie byl czasem w jakims universum facetem?
W DC. Teraz mówią na niego Shazam. W Marvelu wiele osób nosiło miano Captain Marvel (2 facetów i 3 kobiety).
Dzieki za info .
@@OskarRogowski właściwie nie na niego, tylko na filmy i komiksy z nim, bo on sam dalej jest nazywany kapitanem marvelem (szczególnie on sam musi się tak nazywać, bo jak powie Shazam to się zmienia w dzieciaka i na odwrót)
Spoko filmy, nie mam nic przeciwko temu że poruszasz temat komiksów ogólnie uwzględniają zarówno DC jak i Marvela, ale lepiej by było jakbyś oddzielił wątki Marvela od DC, bo np nie interesując się DC musiałem szukać fragmentu, gdzie skończysz mówić o bohaterze DC i wrócisz do Marvela. tak btw 20:50
Ja polecam serial Guardians of the galaxy
widziałem i nie przypadł mi gustu, to dla mnie poziom avengers assemble :( choć i tak wyższe niż hulk i agenci miazgi (jezu chryste) Ja czekam aż ktoś zrobi serial w stylu Avengers potęga i moc (earth's mightest heroes)
Strażnicy galaktyki w komiksach powinni przypominać tych z filmów, ponieważ inaczej nikt by ich nie czytał.
No właśnie nie pomogło. Bo robili ich identycznie jak w filmach (nawet baby Groota zrobili) a i tak nikt nie czytał i seria poszła do kosza.
Strażnicy galaktyki zostali kanselowani i będzie można ich oglądać tylko w filmach? P. S Strażnicy galaktyki w komiksach mogliby bez problemu przypominać tych z filmów, gdyby zrobiono to wystarczająco porządnie?
Albo mogli mieć po prostu pomysł na komiks bez względu na to czy przypominają tych z filmów czy nie ;) Natomiast tak - teraz pojawiają się tylko gościnnie tu i tam, ale własnej serii nie mają.
hulk x deadpool= Drax?!
W filmach tak. Tylko, że słabszy.
Ja tam wolę tego Star Lorda i draxa z filmu
Zauważyłem że w pierwszej części strażników gość z nova corps mówi że peter ma DNA człowieka i spartaksianina a w drugiej okazuje się że jego stary to celestial WTF
A nie mówi czasami, że ma DNA Obcego? Bez konkretnej rasy?
Być może ale to by było troszeczkę głupie bo oni nie są ludzmi więc DNA człowieka też jest DNA obcego
Dokładnie mówią, że Quill jest w połowie Terrianinem. Jego matka pochodzi z Ziemi a ojciec należał do prastarego ludu, o którym niewiele wiemy. Przynajmniej tak to przetłumaczyli na wersji Blu-Ray.
''5 postaci Z KOMIKSÓW zniszczonych przez filmy'' albo ''5 postaci znanych Z KOMIKSÓW zniszczonych przez filmy''' lub ''5 KOMIKSOWYCH POSTACI zniszczonych przez filmy''. Język Polski się kłania. Popraw tytuł bo aż w oczy kłuje.
Jeśli napiszę to tak jak sugerujesz, wiele osób uzna, że chodzi o postacie Z KOMIKSÓW, które zostały źle sportretowane w filmach (co i tak niejeden komentujący zaznacza błędnie). Chodzi o postacie, które po filmach straciły W KOMIKSACH.
Najgorszy gwałt na postaciach nastąpił przy ekranizacji"suecide squad"... :( A miałem nadzieję że to będzie dobry film :(
mnie drax w filmie strasznie irytuje i ogolnie uwazam go za postac bezsensowna bo nie jest ani przydatny w walce ani inteligentny i ciągną go ze sobą tylko dlatego ze sie zaprzyjaznili... gdyby byl zabójcą ktory siedzi w kącie i niewiele mowi a podrózuje z nimi by osiagnac swoj cel bylo by o niebo lepszym rozwiazaniem a to ze niewiele mowi przez co srednio się rozumieją moznaby smiało zamienic w watek komediowy a w sumie nawet moglby mowic dokladnie to co teraz ale nie zachowywac sie przy tym jak przyglup
Czy to nie hipokryzja - w filmach zmiany mi pasują ale już w komiksach w druga stronę już nie hmm...
W filmach te zmiany są od podstaw - Star-Lord zachowuje się tak jak się zachowuje bo stworzono mu cały background i jest on konsekwentnie prowadzony. W komiksie masz postać która zachowuje się w jeden sposób, nagle bez żadnej przyczyny zachowuje się w inny. Bez żadnych wydarzeń, które argumentowałyby takie zmiany nagle dostajemy innego bohatera, chociaż w poprzednich komiksach mieliśmy coś innego. Tak jak wspomniałem - film nie mają 60 lat zaplecza historii, komiksy tak.
W sumie odwołując się do komiksów poprzednich/archiwalnych to masz racje. Jednak filmy odwołują lub powinny się odwoływać do komiksów a z tym różnie jest.
dlaczego powinny? To jest jakby inny świat. Tak jak nie mam problemu z tym, że w Injustice Superman postanawia zostać dyktatorem (i parę postaci ma zmienione charaktery), tak samo nie mam problemu z tym, że w filmach wydarzenia idą inaczej i postacie zachowują się inaczej. Tak długo jak wszystko jest spójne w ramach swego własnego uniwersum.
Postac z komiksu adaptuje postac z filmu...To zdanie nie ma kompletnie sensu, wróć proszę do książek i naucz sie mówic.
Nagrywaj krótsze filmy ( wycinaj mniej ciekawe fragmenty ) PROSZĘ
Oglądaj porcjami.
MemOrginal coś, co dla ciebie jest ,,mniej ciekawe" dla innych jest wartościowe i ciekawie
za długi ten film....ide stąd
Mi tam się podoba taka formuła, zawsze załączam sobie jako podcast przed pracą, przy czym doceniam rzetelne podejście do tematu. Wedle gustu ( ͡ᵔ ͜ʖ ͡ᵔ )
Ta, ale tutuł odpycha 5 tylko, na 33 min filmu już się pocę... :)
Geronimo przyzwyczajenie do rakowych cs'owych youtuberów i ich ciekawostek które trwają po 3 minuty ?
żebyś wiedział. bloomyofficial krótko i na temat :) polecam