JAK DZIAŁA INTERNET PRZYSZŁOŚCI - 1 GIGA?!
HTML-код
- Опубликовано: 11 окт 2024
- W dobie dzisiejszych czasów nikt z nas nie wyobraża sobie życia bez internetu. Korzystamy z niego praktycznie non stop, a gdy strona włącza się dłużej niż sekundę wpadamy w irytację. Tak jest dzisiaj, a czy zastanawialiście się moi drodzy jak to było kilka/kilkanaście lat temu? Oj nie było kolorowo. Nie wspominając już o prędkości.
Dzisiaj udamy się do serwerowni firmy UPC i na tym przykładzie pokażę Wam ewolucję internetu. To będzie bardzo ciekawy materiał. Wszystko gotowe, brakuje tylko Was! :)
Subskrybuj - bit.ly/2hkZUDu - by nie przegapić żadnej produkcji!
Facebook - bit.ly/2gKpdOo - co nowego u nas? Pierwsze info!
Instagram - bit.ly/2lqDK2l - najpiękniejsze foty tylko tutaj!
Miniaturę wykonał zespół - LPC Team
Muzyka: Dj Quads - Extraordinaire
![Jak działa karta SIM ?[RS Elektronika] #258](/img/1.gif)
4:04 Nie, nie będzie miał od razu pobranego filmu. Najgorsze jest mylenie bitów i bajtów (bo 1 bajt to 8 bitów). Tak więc pobierając film, który waży 1GB, przy łączu 1Gb/s - zajmie to nam 8 sekund...
I właśnie to jest na ręke tym wszystkim ,,sprzedawcom" ibternetu
Teoretycznie rzecz biorąc bo to o czym mówisz to jest prędkość laboratoryjna zakładająca idealne warunki czyli zerowe obciążenie sieci i idealne warunki przesyłowe (pogoda jakość instalacji itd) oraz zerowy ping
I to jest smutne bo on niby próbuje przekazać jakąś wiedzę tym materiałem a jej nie posiada :/
znajdz jeszcze seedow/peerow co ci udostepnia taka predkosc pobierania xD
No właśnie, a ta piosenkę to 12 godzin, a nie 1 godz 15 minut, bo był w 1 kb /s..
O kurczę po tylu latach oglądania twojego kanału trafiłem na taką perełkę gdzie w prowadziłeś ludzi w nie mały błąd ;) Wszystkie czasy pobierania źle podawałeś. Pozdrawiam:)
Trochę za ogólny materiał, za wiele się nie dowiedziałem, ale pomysł dobry. Kanał natomiast jest super subskrybuję od 2 mies. ale poznałem już znaczną część materiałów. Kazdy oglądam z przyjemnością i czekam na kolejne. Co do wolnego internetu mając teraz 29 lat pamiętam go dobrze, jak również wykorzystany w materiale dźwięk modemu, którego zapomnieć się nie da i pobieranie 6 Mb pliku mp3 w godzinę i 3,60 zł /h dostępu do tej zawrotej szybkości w chyba 2002 r.
Nie chciałem się zagłębiać w szczegóły, ale mam nadzieje, ze chociaż trochę rozjaśnione :)
@@SprawdzamJak oczywiście że trochę rozjaśnione, bo nie znałem składowych części serwerowni, więc dziękuję. Doceniam Twoją pracę i czekam na kolejny materiał.
Po krotce. OLT(znajduje sie w szafie rackowej bądź serwerowni, połączony z resztą sieci.) -> Moduł GPON (zamienia sygnał elektryczny na światło, mieżony w decybelach, wysyła i sygnał, wysyła i odbiera informacje zawartych w tzw. paczkach, standardowa maxymalna liczba podłączonych uzytkownikow do jednego takiego modułu to 64 modemy, wpinany do OLT-a przy samym olcie sygnał wynosi od +3 do +10 db) -> światłowód (ewentualny wspawany splitter po drodze do rozdzielenia sygnału, najcześciej uzywane splittery to 1:2, 1:4, 1:8, zadko 1:16 poniewaz przy tym splitterze sygnał znacząco spada, przy zastosowaniu kazdego splittera sygnał spada o kilka decybeli, zwykle splitter 1:8 rozdziela sygnał juz do uzytkownikow koncowych, jak sama nazwa mowi mozna na jednym splitterze 1:8 podloczyc do 8 uzytkownikow, splittery stosuje sie rownierz do zbicia mocy sygnału aby nie doszło do wypalenia portu w modemie GPON) -> modem GPON (przetwarza sygnał swiatłowodowy na elektryczny. Wysyła i odbiera informacje do i z OLT-a, standardowy modem pracuje w zakresie od -5 do -28 db, gdy sygnal jest za mocny moze on wypalic port światłowodowy w modemie a gdy jest na granicy -28 db badz jest słabszy, w modemie moze dochodzic do desynchronizacji (dotyczy sieci napowietrznej) badz do braku połączenia przez co nie bedziemy miec dostepu do internetu, wiec zawsze stosuje sie zapas w sygnale w wysokosci min -2 db w przeciwienstwie do modułu GPON wpinanego do OLT-a nie wysyła sygnału
No fajnie ale tutaj jest pokazana siec HFC czyli kablowka a nie GPON.
Twoja mama była bardzo bogatą kobieta żeby w 91 sobie piosenki ściągać przez internet 🤔
Jestem już tak stara, że pamiętam że zwykle połączenie z internetem rujnowalo rodziców i nie chętnie się podłączali o ściąganiu czego kolwiek nie było mowy bo to oznaczało wiele godzin bez telefonu stacjonarnego, wtedy jedynym telefonem w domu
pierwsze Neostrady kosztowały po kilkaset zł i były mało gdzie dostępne, ale w sumie od nich się zaczęło. Później znacznie zwolnili, choć sama usługa do dziś jest droga.
Wtedy nie było jeszcze Neostrady .. Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
Luki Kolo W 1991 roku zarabiało się jeszcze w milionach. To był czas przed denominacją złotego.
No to mówię w przeliczeniu, tak samo jak impuls kosztował 50 gr, czyli 5000 starych złotych, nowe 400 zł czyli 4 miliony to była średnia pensja. ..
Przed Neo, bylo SDI by TP, SDI to prastworca netu w PL
Prędkość łącza wyrażamy w bitach a rozmiar plików w bajtach, 1Gb to nie to samo co 1GB. W tabelce na końcu są błędy, np. plik 5MB przy prędkości 1Mb/s będzie się ściągał 40s a nie kilka ;) właśnie przez to pojawiły się te błędy, ludzie mylą Mb z MB, pozdro
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
jeden z lepszych kanałow na polskim youtube, jak dla mnie profesjonalnie wykonane filmiki i z wielką przyjemnością słucha się prowadzącego :)
Szkoda ze nie zrobiłeś speedtesta, pewnie nie ma tego 1 Gb/s :-P
Nie ma szans
w Neostradzie podstawowo jest 1Mb/s, to jak nawet wyciąga 80% tego 1Gb/s to i tak nadal jest bardzo dobrze.
upc nie wiele odbiega od tego co obiecuje ... 90-100% w zaleznosci , gdzie sprawdzasz
nie ma tak, że będzie 1 Gb/s to jest górna granica, wszystko zależy od obciążenia, gdzie mieszkasz itd
Na UPC zawsze masz pełną prędkość
Bardzo fajny film i dobrze wytłumaczony dla osób nie mających do czynienia z internetem od tej strony, aczkolwiek co do prędkości 1Mb/s chciałbym dodać że plik 5MB nie pobierze się w kilka sekund tylko w kilkadziesiąt (ok 40s) [1 bajt = 8 bitów] 1mb/s=1000kbit/s=1000/8=125KB/s a więc 125KB*40=5MB ale to mało znaczący szczegół, bo już nikt na takich prędkościach nie operuje ;)
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
Pomyliłeś jednostki, czyli twoje wyliczenia są nieprawdziwe.
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
No i takie filmy i kanały na YT to ja szanuje ;)
Miło mi! Dziękuje!
2:28 1Kbit/s = 0.125 KB /s Czyli piosenka 5 MB = 5120 KB 40960 s = ponad 11h pobierania, a nie 1 h
Analogicznie wszystkie inne wartości podane w tym filmie :(
to z tymi kluczami do internetu to prawda kiedyś ,,Galileo" było
Pamiętam jak był taki dźwięk przy łączeniu 😅 jak przez mgłę, ale tak było! Super odcinek. Trochę jak powrót do przeszłości. A teraz jak się film zatnie na YT to koniec świata 😂😂
Dokładnie ; 0
Bardzo super materiał! Uważam, ze najlepszy jak do tej pory. Codziennie korzystam z internetu, a nigdy nie zastanawiałam się jak to wygląda od podszewki. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się ze, właśnie tak to wygląda, a ciekawostka o kablu na dnie oceanu mnie rozwaliła, serio! Jeszcze raz super i więcej takich rzeczy! ^^
Prawda z tymi kluczami. Ostatnio w Galileo pokazywali, jak odbywa się sprawdzanie czy wszystko jest okej. Wszystkie 7 osób musi być razem z tymi kluczami żeby coś zdziałać bo nie dość że jest klucz to i kody każdy ma indywidualny którego nikt inny nie zna. No jeden otwiera klatkę w której jest sejf, sejf już otwiera inną osoba itd...
MEEEGA MATERIAŁ!!!
Ile na tym kanale można się dowiedzieć to jest NIESAMOWITE!!!
Jak ja bym miała czekać godzinę i piętnaście minut na ściągnięcie piosenki to chyba bym osiwiała.
Mnie też dziwią te klucze..., ale (jak byłam u siostry na wakacjach) oglądałyśmy ,,De Facto'' i mówili właśnie o jakiejś takiej firmie, która zajmowała się internetem i tam było tyle zabezpieczeń...
Rozrywka w internecie z ulubionym i najlepszym RUclipsrem/kanałem na całym świecie ZAWSZE poprawia nastrój! ;-)
Zawsze nowe pomysły na materiały... Jak oglądam innych youtuberów odcinki mi się dłużą i dłużą..., a tu!? Nie ma takiej możliwości! ;-)
Czekam na kolejny materiał i życzę miłego weekendu oraz nadchodzącego tygodnia!
Pozdrawiam serdecznie! :-*
Dziękuje!
Ta piosenka przy prędkości 1kb/s się pobierala 12 godzin , a nie 1 godz 15 min .. i to przy stałej prędkości bez spadków. .
Bo była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
Tabelka z 8:45 zawiera błędne wyliczenia. Przykładowo: przy szybkości łącza 1 mb/s prędkość pobierania wynosi maksymalnie 128 kB/s, więc plik MP3 o wielkości 5 mb ściągalismy w minimum 40 sekund. Zawsze jak chcemy wyliczyć Max prędkość pobierania dla danego łącza, to należy prędkość łącza podzielić przez 8. Z łączem 1 mb/s prędkość pobierania nigdy nie wynosi 1 mb/s.
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
O milibitach to nie słyszałem. Chyba 1Mb/s jednostki sie klaniają
@@piotr424 dobra chyba wiadomo o co chodzi to na chuj się czepiasz ?
Rzeczywiście 1 godz 15 min podzielić na 30 daje 20 min , jesteś bardzo dobry z matematyki ... ;) W rzeczywistości powinno być 12 godzin podzielone na 30 daje ok. 27 minut ...
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
Przecież istnieje nawet darmowa sieć aero2
No mowie że np. Wi-fi , ale nie tylko..
Znowu Fantastyczny Film i jak zawsze łapka w górę :)
Dymitr, chciałbym wyprowadzić Cię z błędu. 1 MB (megabajt) to nie to samo co 1 Mb (megabit). Plik mp3 o wadze 5 MB nie będzie pobierał się kilka sekund (zapewne miałeś na myśli 5 sekund), lecz 40 sekund. Dlaczego? Ponieważ 1 Bajt to 8 bitów, więc wartości podane przez Ciebie w tabeli należy podzielić przez 8, bo pliki ściągane są w Bajtach, a nie bitach. Stosuje się taki zabieg aby przyciągnąć wzrok potencjalnego klienta. Co nie zmienia faktu, że 1Gb/s to jakieś 125MB/s, czyli taki plik pobierał by się 40ms, czyli 5 razy szybciej niż mrugnięcie oka. Taka ciekawostka. ^^ Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Ja dobrze pamiętam pierwsze pobierane piosenki. Ściągnięcie filmu czy albumu to był tydzień. Łączenie się przez modem to były bardzo podobne dźwięki, no i nie było to tak dawno - około 20 lat temu. :D Wtedy było tylko pomarańczowe gg i czat onet. ;) Pozdrowionka. :)
Tak , ta piosenka by się pobierala 12 godzin , a nie 1 godz 15 min .. o to przy stałej prędkości bez spadków. .
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
Fajnie. Tylko że wydaje mi się że standard mp3 został opracowany w 1993 roku więc chyba ciężko było pobierać takie pliki w 1991 jak to zostało przedstawione w tabeli :p
no właśnie, nie sprawdzi, coś tam powie i w efekcie wprowadza ludzi w błąd; niby nie jest kluczowe w tym momencie, w którym roku to opracowano bo chodzi o porównanie, ale jak tak ze wszystkim robi, to słabo...
Zastanawiałes się może nad podkladaniem głosu do dobranocek? Zawsze gdy ogladam Twoj filmik, który akurat mniej mnie zainteresuje niz poprzednie, pod koniec zasypiam :o I oczywiście to nie z powodu, że sa nudne! Ale masz coś w głosie takiego przyjemnego co mnie usypia 😅
Dymitr, teraz kładzenie światłowodu na dnie oceanu to pestka, poczytaj sobie historię łączenia ameryki z wielką brytanią transatlantyckim kablem telegraficznym. Kabel był spuszczany kilka kilometrów na dno ze statków, chwila nie uwagi i kabel się rwał, trzeba było się wracać, a nieraz i zaczynać od nowa.
MAJOwielki a jak wygląda światłowodów położony na dnie? Zabezpieczony jakby to był rurociąg na rope? Ile takich połączeń jest?
nikt tego nie pilnuje, normalnie kilka dziesiąt tysiecy kabli jest w rurze i tyle, kiedys nawet taka rura byla na plazy gdzies w ameryce bo bylo mało wody
Dobrze że nie wyłączyłeś czegoś, bo internetu bym nie miała XD
XD, dobre skrócenie.
Trochę rozszerze:
-Komputer
-serwer dns (bo komputer nie rozumie np.google, myśli sobie co to kurwa jest google, bo komputer operuje na systemie binarnym (0,1), więc serwer dns zamienia tekst na kod binarny).
-serwer dhcp (znajduje port do którego ma trafić,ale trochę ciężko bo jest wiele, więc usługa dhcp szuka głównego serwera, w którym jest zapisane gdzie musi przekierować sygnał (w uproszczeniu sygnał z białego stoku leci do warszawy i pyta się gdzie jest google, a on mu odpowiada 8.8.8.8, a dobra wiem w Ameryce).
-serwer główny, tu nasze zapytanie jest przetwarzane i powraca do nas, abyśmy mogli korzystać dalej.
Tak wiem jest to trochę zagmatwane, ale to dzieje się tak szybko ,że nawet nie zdołamy tego odczuć jak szybko nasze zapytanie doleciało na drugi koniec świata.
No ładnie już wiem dlaczego tego dnia internet mi szwankował.... To tylko Dymitr majstrował w serwerowni :P Fajnie było zobaczyć jak taka serwerownia wygląda od środka :)
Ciekawe który kabelek był mój :))
1Gbit/s To teoretyczna prędkość czyli 128MB/s nawet jeżeli osiągniemy taką prędkość to nie oznacza że plik, który ma 128 MB będziemy mieć w 1 sekundę bo są tzw wąskie gardła jak prędkość zapisu na dysku, prędkość odczytu z dysku karta sieciowa, a jeśli chodzi o wifi to siła sygnału, zakłócenia tak więc jeżeli ktoś mówi że ma internet o prędkości 1 Gb/s to wprowadza was w błąd lub że ktoś taką usługę świadczy, bo w umowach macie jasno napisane, że " do 1Gb/s", a więc jest to prędkość teoretyczna. Kończąc wywód są to łącza asynchroniczne po więcej info odsyłam wszystkich np do wikipedii, a autora proszę o większą rzetelność bo potem rodzą się mity jak ze stwierdzeniem że ciężarówka to "TIR"
Tak, była prędkość 1 kb/s (kilobit/s) w 1991 r. , a 5 MB piosenka pobierała się 12 godzin, a nie 1 godz., 15 minut ( czyli to musiało by być 1 kB/s (kilobajt/s))... Ps. Nawet jeszcze w 2001-3 r. Standardem było 56 kb/s (7 kB/s) a internet był na impulsy, 3 minutowy impuls kosztował ok 30 gr. ...w 1991 r. Taki impuls kosztował ok 50 gr. czyli ściągnięcie 5 MB kosztowało ok. 100 zł i to gdy była stała szybkość, ,a często np. Przy złej pogodzie internet baardzo zwalniał lub całkowicie przerywał. .. czyli z 200 zł by to kosztowało, a wtedy średnia pensja wynosiła ok 400 zł, cena wolniutkiego internetu to był kosmos !!! :( A teraz jest bardzo szybki , tani , a często jest darmowy , np. Wi-fi w galeriach, kawiarniach , hotelach, czy nawet osiedlach :)
akurat tymi wąskimi gardłami przeważnie nie są komponenty komputera, wystarczy karta sieciowa gigabit ethernet i dysk HDD min. 7200rpm, jedynie karta wifi może być ograniczeniem, te najlepsze wifi osiągają prędkości 600Mbps, średnie ok. 150-250Mbps, a takie najsłabsze i najczęsciej spotykane 50Mbps. A największym ograniczeniem przy takiej prędkości łącza jest serwer po drugiej stronie, który niekoniecznie może wyrobić ;) ale takie serwery steama spokojnie dają radę uciągnąć łącza nawet w okolicy 3Gbps.
No właśnie jak sam napisałeś "te najlepsze wifi osiągają prędkości 600Mbps" więc połowe tego co oferuje na m dostawca hahahahaha więc to nadal prędkość teoretyczna
Spróbuj puścić pobieranie pliku z prędkością 128 MB/s na dysku HDD albo jeszcze lepiej uruchom klienta torrent z jednoczesnym wysyłaniem pliku. Taki HDD będzie miał prawie cały czas 100 % obciążenia i zwyczajnie nie da rady przy takim transferze.
Jak zawsze, Super odcinek :D Pozdrawiam
PS. Tam, gdzie ja mieszkam, internet jest taki wolny, że jego prędkość wynosi ledwo 2 MB/s xDD
ledwo? u mnie 300kb/s max jest a ty narzekasz na to? grę 60Gb pobieram już tydzień i jest 60% więc ciesz się ze masz tyle :)
2 megabity czy megabajty? Tj. Prędkość podana przez dostawcę czy pokazywana np. Podczas pobierania
2 Megabajty
@@bsw562 2 megabajty to 16 megabitów na sekunde. Czyli prawdopodobnie jest to wg. Doatawcy 20mb/s. Tragedi nie ma
@@sarenrap ja już nie wiem. Napisałem ledwo 2 mb/s i nie chodzi mi o megabity tutaj. Normalnie mam około 700 kb/s
Cześć! Takie małe sprostowanie. UPC oferuje internet o prędkości DO 1 gigaBITA, a nie gigaBAJTA. kiloBITY, megaBITY itp. oznaczają prędkość internetu, a kiloBAJTY, megaBAJTY itp. rozmiar/wagę pliku. 1 megaBIT to około 125 klioBAJTÓW, a więc 1 gigaBIT to w przybliżeniu 125 megaBAJTÓW i to w najlepszym przypadku (co zdarza się kiedy mało osób korzysta z Internetu np. w nocy). Warto o tym wspomnieć gdyż jest to "chłyt małketingowy", na który ludzie często dają się naciągnąć ;D Sam materiał sztos!
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów ;D
Coś pogmatwałeś z tą mamą. Dobrze pamiętam początki. Jak połączenie wchodziło na 1Kbit/s to był cud, przeważnie była to połowa. Utwór muzyczny ściągałem 2 dni z przerwami bo często rozłączało. Dość ,że specjalnym programem to dodatkowo trzeba było sprawdzać czy serwer obsługuje wznawianie, jak nie obsługiwał i po np. 7 godzinach przerwało trzeba było zaczynać od nowa :p
I jeszcze chciałbym tu dorzucić, że też są różnice w 'wadze' plików z tamtych lat, a z tych. Piosenki ważyły dużo mniej, oczywiście przez to, że nie były w takiej jakości jak teraz, po za tym nie wiem czy w 91 roku było coś takiego jak mp3, same mono chyba. Teraz np. filmy mamy w mega jakościach, dlatego to internet musi być również dużo szybszy, trzeba iść z postępem innych branż. Strony również nie miały upiększeń jak to teraz jest, sam content nic więcej, nie było nawet CSS do upiększania stron :)
@edit
Jeszcze przypomina mi się pewna historia, kiedy to miałem powiedźmy z 12 lat, czyli jakieś 13 lat temu, kiedy to starsi mówili, że mają 1GB internet, zamiast 1MB, gdzie ja na to, że 1GB internetu to nawet nigdy nie będzie, a tu proszę :P
Strach mnie obleciał, jak Dymitr zaczął się kręcić przy tych kablach, już myślałem, że skasuje internet!
Ty to wszędzie jestes XD
Panie Dymitrze sprawdz teraz internet w telefonach,chodzi mi o predkosc ,super film.
"kabla" to masz na ulicy. A to są światłowody wielomodowe i jednomodowe. Co do "wylaczenia internetu" to oczywiscie jest to mozliwe, np. w punktach wymiany ruchu.
9:18 - widziałem to w Galileo :D : 7 ludzi, zmyślne systemy bezpieczeństwa itp, polecam znajdź sobie i obejrzyj
Też to widziałem w Galileo :)
nie moge znaleźć tego czy jest jaiś link w sieci ??
Ja również ogladalam:)
Jest to 681 odcinek Galileo
Chyba nie chodzi o istnienie, resetowanie internetu a o zabezpieczenia, klucze do szyfrowania transakcji bankowych i takie tam..
Modem wydaje dźwięk łączenia się z serwerem w Super Hot :D
PRZYPADEK?!
Około 5 lat temu w Szwecji było 1 gb/s, Google ma 10gb/s , film dla laika
Tylko ze w szwecji ten 1GB/s kosztuje kolo 500zl miesiecznie i praktycznie nigdzie nie mozna go podlaczyc bo instalacje w budynkach (gniazdo ethernet w scianie w mieszkaniu to standard tak jak gniazdka telefoniczne czy anteny tv) sa wykonane w technologii oferujacej do 100Mb/s dzielonych pomiedzy tv i intenet...
@@cyzxer5 Ale bzdura, gniazdka ethernet juz od kilkunastu lat oferuja 1 gigabit jesli sa tworzone na gniazdach i przewodach kategori 5e. Swoja droga Szwecja ma swiatlowod od paru lat...
@@wiziek Kolego, moze i ma swiatlowod od kilku lat, gniazdka moze i oferuja ten 1Gb tylko pytaniem jest kto jest w zasiegu tych predkosci.
Mieszkam w szwecji kupe lat, mieszkalem w kilku miastach w jeszcze wiekszej ilosci mieszkan i uwierz mi ze dostep do 1Gb mialem tylko raz.
Nie chodzi konkretnie o gniazdka, chodzi o infrastrukture ktora w budynku zainstalowal operator internetowy. w 70% jest to 100Mb, kolejne 15% to wlasnie ten wspomniany 1Gb dostepny zazwyczaj tylko w wiekszych miastach lub domach jednorodzinnych gdzie za infrastrukture oraz podlaczenie zaplacil sam wlasciciel a ostatnie 15% to poprostu gniazdka telefoniczne... tak kolego, w szwecji jest multum mieszkan gdzie jedyna mozliwoscia podlaczenia internetu po kablu jest gniazdko telefoniczne i predkosc do 5-6 Mb za astronomiczne pieniadze
Oczywiscie nie mowie tu o wynikach speedtestu tylko o ofertach jakie pojawiaja sie na stronie operatorow po wpisaniu adresu.
Trochę Ci się mylą MB z Mbit. Łącze 1 Gb, realne pobieranie na dysk 128 MB/s - czyli film, który miałby jeden 1 GB pobierać się będzie na łączu 1 Gb około 8 sekund - a nie mrugnięcie oka. Plik mp3 o wielkości 5 MB na łączu 1 Mb/s, pobierac się będzie z prędkością 128 KB/s, czyli czas pobrania to 40 sekund a nie kilka sekund, jak napisałeś. To są bardzo istotne różnice.
W 2:18 coś chyba Ci się pomyliło z tymi prędkościami. Przy prędkości 1kbit/s piosenka o wadze 5MB będzie się pobierać ponad 11 i pół godziny. Może miałeś na myśli prędkość 1kB/s? W 3:35 mówisz że prędkość zwiększyła się do 30kbit/s czyli wzrosła 30 razy a czas pobierania tego samego pliku zmniejszył się o ok 4x?
A i jeszcze przy prędkości 1Gigabit/s (którą w ofercie ma UPC) w idealnych warkunkach film o wadze 1GB pobierze się w 8 sekund
A ja nadal z radiówką 12mb :(
nie narzekaj ja mam 250kb
A mi ping skacze od 50 do maks a pobieranie skacze od 50kb do 1,50 mb (T mobile )
@@Kiolix_ też mam z T-mobile (radiówka) i strasznie laguje, ale w tym roku będę mieć prawdopodobnie internet z UPC.
U mnie też radiówka, jedyna aktualnie która jest u mnie dostępna, niestabilna w ch**, prędkość przy dobrych warunkach pogodowych 1-15mb/s, gdzie te 15mb jest czasami w srodku nocy, zwykle 2-3mb, wysyłanie od 0,01 do max 2 tylko w nocy XD, ping raz 40, a raz 1000, a jak jest nawet mały deszcz, albo wiatr to potrafi nie działać wcale
W 1991r, nie było w Polsce jako tako Internetu, Twoja mama nie miała pojęcia o jego istnieniu tak jak 99,99% ludzi w kraju. Przez pierwsze lata, w ogóle zwykły obywatel nie mógł go mieć, bo nie było czym i z czym się połączyć. Sprzęt miały tylko jednostki naukowe liczone na palcach jednej reki. Dopiero po 1994r można uznać, że coś ruszyło, ale gdzie to jakiejkolwiek funkcjonalności a co dopiero mówić o ściąganiu piosenki. Po prostu ich nie było w sieci, a jak już by były to w formacje wav, nie mp3, które pewnie bierzesz do przeliczeń. Śmieszne są też komentarze o tym jaka technologia królowała. Ktoś napisał o radiu. Jasne, wtedy wifi było nielegalne bo częstotliwość 2,4GHz dość późno została uwolniona. Zresztą sensowny standard 802.11d opracowano i wprowadzano na przełomie wieków, a kiedy dopiero zaczęło to docierać do biednych polaków... Najpierw był tylko i wyłącznie modem (dziwne, ze nie wspomniano o najpopularniejszym paśmie 56kbit/s), później TPSA wprowadziła SDI, a neostrada to ich ostateczny produkt. SDI pojawiło się na przełomie wieków, Neostrada ok 2002 roku (sensownie). Radia zaczęły się wtedy pojawiać i zostały oparte właśnie o SDI (albo raczej jej biznesową wersję) lub później neostradę. Tzn dostawca z jednej strony miał wspomniane połączenia, a z drugiej rozsyłał sygnał radiem po klientach.
Pamiętam jeszcze modemy, mój trochę inaczej grał ;). Pobieranie piosenki trwało kilka minut, ale film to już była grubsza sprawa, czasem pół dnia albo i dłużej :D. I to takiej średniej jakości, przeważnie plik 700 mega, bo na płycie można było wypalić.
Dziękuję, że odpowiadasz na komentarze
Inaczej sobie nie wyobrażam ;)
@@SprawdzamJak
Mam drobną uwagę: gdy chodzi o pobieranie to musisz szybkość podzielić jeszcze na 8 (bo wymiar jest w bitach, a przy pobieraniu liczy się bajty).
No fajnie że jest ewolucja itd. dostępny jest ten Internet o maksymalnej prędkości 1Gb. Ale jeśli już jesteśmy w temacie to warto zaznaczyć żeby użytkowanie takiego łącza miało sens musimy zainwestować w odpowiednie medium które je obsłuży oraz urządzenia sieciowe odpowiednio przystosowane. Raczej nie opłaci ci się to jeśli będziesz miał zamontowany w domu standardowy router z portami 100Mb/s. A z tej prędkości które są podawane najczęściej uzyskuje się o połowę mniejsze :)).
Bardzo ciekawy material
Tyle kabli że nie widziałbym który pierwszy przeciąć =)
dobra tylko jednostki mylisz. 1GB/s=1024 MB/s. Jednostki transmisji danych zapisuje się w Gigabitach (Gb), Megabitach (Mb), Kilobitach (Kb) i tak dalej. 1 Gigabit (Gb) = 125 Megabajtów (MB), 10 Megabitów (Mb) = 1,25 Megabajta (MB), 1Mb = 0,125MB. Więc np. plik o wielkości 5 MB nie pobierałby się kilka sekund tylko około 40 sekund gdyż 1Mb/s to 1000 kbit/s = 0,13MB
Tak , ta piosenka by się pobierala 12 godzin , a nie 1 godz 15 min .. o to przy stałej prędkości bez spadków. .
1GB/s == 1000 MB/s; 1GiB/s == 1024 MiB/s
Bardzo fajnie tłumaczysz
Jeżeli przedkosci które podałeś w tabelce są prawidłowe, to w twoich obliczeniach z 1991 jest blad, jezeli 5MB= 5242880B=41943040b to przy prędkości 1kb/s=1024b/s możemy wyliczyć że plik będzie się pobierał jakieś 40960s=682min 20s=11h 22min 20s, a nie tak jak podałeś 1h 15 min.
Poczułem się bardzo staro jak tego słuchałem, chodź nie mam jeszcze 40 lat ;)
Sieciami komputerowymi zajmuje się zawodowo już prawie 20 lat i myślałem, że UPC odsłoni rąbka tajemnicy jak mają sieć szkieletową zbudowaną, ale ten film to tylko reklama usługi :(
Mówiłeś że prędkość Internetu w 98 roku miała 30kbps, a ja pamiętam jak w 96r tp uruchomiła magiczny numer 0202122 gdzie przy dobrym farcie, dobrej linii trafiało się 56kbps :)
Moja średnia szkoła jako jedna z pierwszych w kraju miała stałe łącze 128kbps na 5 sal informatycznych, pamiętam jak zdjęcie ściągałem 52minuty :)
No i nie ma czegoś takiego jak 7 magicznych osób, które mają klucz do restartowania Internetu, bo sieć ta została zaprojektowana przez wojsko tak, aby w razie awarii jakiegoś połączenia protokoły routingu przekierowały ruch innym łączem. Działa to trochę jak woda w rurce, jak zamknie się gdzieś zawór, to ona poleci inną stroną... ;) Przyłączając się do Internetu, czyli tak de-facto dostając swój numer AS i adresację w protokole BGP stajesz się częścią sieci i tylko Ty decydujesz, kto z Twojego segmentu korzysta.
Jest wiele różnych ogólno-krajowych bądź światowych sieci, ale to Internet jest najbardziej popularny i do niego ludzie się podłączają. :)
1Gbps to tylko slogan reklamowy, bo tak naprawdę 90% tego pasma nikt nie wykorzystuje, obraz full-hd to kilka Mbps... a 1Gbps w prawdziwych sieciach (a nie końcówkach do użyszkodników) to stare dzieje... :)
No ja niestety jestem tak stary ze ten dzwiek co pusciles to pamietam bo tak sie na poczatku laczylem z internetem. Musialem sobie do tego karte do kompa dokupic - modem i podlaczalem pod gniazdko telefoniczne. Mierzylem tez czas jaki spedzam na internecie bo wykupowalismy abonament na godziny. Ale mam tez wspomnienia jak w lagujacego Quakea pociskalem po sieci i sie cieszylem ze super jazda tak pograc na internecie. IRC, Kazzaa, pozniej eDonkey, jak juz internet byl nieograniczony, tak kompa sie zostawialo zeby sciagal dniami i nocami zeby filmy poogladac albo muzy posluchac. To byly czasy :)
Oczywiście że nieprawda. Jedna osoba już jest w stanie "wyłączyć" cały Internet. Załóżmy hipotetyczny atak na wszystkie serwery. W tym momencie następuje paraliż wszystkiego zaczynając od działania państwa, transport po odkurzacze w domu. Nie ma więc możliwości żeby zabrać te wszystkie osoby w jednym miejscu. Każda router na świecie ma funkcję autodestrukcji żeby przypadkiem taka sytuacja nie miała miejsca (nawet jeśli jest praktycznie niemożliwa).
Zauważmy również że nie ma "jednego" Internetu. Służby wojskowe na całym świecie posługują się swoimi własnymi sieciami i serwerowniami żeby w sytuacjach ataku nie blokowało to ich działania. Załóżmy że jakiś kraj posługuje się oddziałem dronów bojowych do likwidacji konkretnych celów. Dron oczywiście sterowany jest przez Internet i nie może pojawić się sytuacja w której zaczynają się słuchać kogoś innego. Dlatego zagadnienie Internetu jest bardzo złożone i przez to jest tak bardzo niebezpieczne.
Nie jestem znawcą tego tematu aczkolwiek moja obecna wiedza pokazuje jak infiltrowani jesteśmy i jaką potęga ma osobą która jest w tej dziedzinie mocna. I wbrew pozorom to nie zamachowiec samobójca jest niebezpieczny, a haker w piwnicy.
Dokładnie
Trzeba też zauważyć że, Niektórych serwerów nie da się po prostu skutecznie zaatakować
Oczywiście że tak. Pamiętać trzeba o tym że aby włamać się do komputera trzeba przejść przez router. Bo tylko on jest wystawiony do Internetu A sam komputer jest zamknięty wewnątrz sieci lokalnej. Dlatego gdyby nie to że przykładowy odkurzacz, który możesz włączyć przez telefon, jest połączony z chińskim serwerem i to do tego serwera wysyłasz polecenie. I wtedy możliwy jest dostęp do wewnętrznej sieci. Dlatego wirusy które umożliwiają przejęcie zdalnej kontroli tworzą połączenie z jakim serwerem.
Nikt nie jest w stanie "wyłączyć Internetu" ta sieć jest tak rozległa że jest to fizycznie niemożliwe.
Cześć ☺ fajnie zobaczyć internet od środka. Te wszystkie kabelki mega trudne wyrazy no głowa paruje. Pozdrawiam cieplutko miłego weekendu.
Oj Dymuś coś kiepsko z tym liczeniem, kiepsko ;)
mógł byś być przewodnikiem wycieczek bo bardzo świetnie i energicznie opowiadasz :)
10:24 Jeżeli mama ogląda sobie film w rozdzielczości 4K, to potrzebuje max 30Mbit przepustowości. Więc ten Gigabit za wiele nie zmienia w przypadku streamingu, a jest jedynie liczbą marketingową, na którą i tak większość poleci. Tak naprawdę z tego gigabita skorzystamy może ze 2 razy w miesiącu, kiedy chcemy sobie pobrać film, ale zaraz, przecież możemy mieć VOD i nie trzeba nic pobierać, czyli wracamy do strumienia max 30Mbit. Więc w zasadzie z naszego gigabita skorzystamy raz w miesiącu, żeby pobrać sobie np. obraz systemu, ale musimy pamiętać, że to, że my mamy gigabit, nie oznacza, że serwer, do którego się łączymy również go ma. Jeżeli stoi np na pierogowym łączu 7Mbit gdzieś w Xlandii, to niestety, ale plik dalej będzie pobierał się z prędkością 7 Mbit.
Witaj Dymitr.
Słuchaj, sprawdź jak działa sygnalizacja świetlna, od zaplecza. Wtedy wszyscy byśmy zobaczyli, czy jest to rzeczywiście tak trudne jak zazwyczaj twierdzi ZDIT..
Mega temat, podejmij to wyzwanie.
Wiśniówkę się zostawia?Czy też wisienkę na torcie?
Akurat ,w momencie , kiedy zgasło światło, padł mi Internet... I to się właśnie dzieje Dymitr ;)
Pozdro!
Ja pamiętam jak ściągałem tibie ponad 15lat temu z prędkością 24kb/s xD
o tym kluczu do internetu mówili w Galileo ;)
super filmik, dużo się dowiedziałam
Dla tych to nie wiedzą dlaczego takie szumy były podczas połączenia modemowego w latach 90tych: Transmisja cyfrowa przesyła dane za pomocą binarnego systemu liczbowego (tak jest do dziś). W kablu telefonicznym poprzez modulacje dźwiękowe nadawane przez nadawce, odbiorca rozpoznawał 3 stany: brak transmisji, 0 oraz 1 dlatego słychać takie dźwięki. W dzisiejszych czasach te same 3 stany są wysyłane przez napięcie elektryczne (koncentryk, skrętka czy kabel telefoniczny w technologi ADSL) albo poprzez natężenie światła (światłowód). A dla ciekawskich, nr na internet w PL to: 0202122. Jak ktoś ma jeszcze analogową telefonię stacjonarną z TPsa (dziś orange) można sprawdzić czy internet dalej działa (najprawdopodobniej bez 0 trzeba wybić numer).
dobra dobra to kiedy podlączą ten 1 giga do mojej wsi na pomorzu?
Właśnie
Posiadam łącze 1Gb na wsi, także wszystko jest możliwe!
@@piotr2466 ile masz faktycznie na kablu?
Za jakies ok. 15 lat :)
Jak wejdzie 5g.. 2019 r. ..
Pracuje z tym na co dzień spoko filmik
Jeszcze jedna kwestia. Modemu, który mialeś na biurku, nie podłączysz do światłowodu tylko do zwykłego kabla koncentrycznego. Z prostej przyczyny. UPC nie podłącza światłowodu do mieszkania. Tylko, na przykład, do bloku. Dalej zwykły "koncentryk". Co prawda taki kabel da radę nawet 4,5 Gb przesłać, ale ważne są też PINGi. A te w UPC są relatywnie wysokie. U mnie, na przykład, nie schodzą poniżej 16. Mam internet UPC 500 Mb/s. Prawdziwy światłowód ma Orange. Do samego mieszkania i PINGi 1-2.
Bardzo ciekawy materiał, pamiętam właśnie gdy się miało internet na kablu koncentrycznym od lokalnego dostawcy, potem radiówka, a teraz.. takie technologie :)
Szkoda, że jeszcze nie mam możliwości instalacji światłowodu w mojej miejscowości.. może kiedyś? Kto wie!
Wreszcie ten RUclips się nie robi taki rakowy przed takiego typu filmy. A tak ogólnie to fajny film
Test TERMOSÓW!!!! plis!!!!!to by było ciekawe , od termosu z sieciówki(biedronka, lidl itp), sportowy, turystyczny i markowy (tuperware itp) pozdrawiam
Mi niedawno Pani z Orange dzwoniła o powiedziała, że oferuje mi 1gigaBAJT (czyli 8 razy więcej niż 1
gigabit). Gdybym nagrał tą rozmowę to Orange by miał mały problem z zapewnieniem mi 8Gb/s :D
technicznie nie było by z tym zadnego problemu tylko prawnie juz tak bo według UKE zaburzyło by to konkurencje
Pewnie dużo osób zastanawia się, dlaczego UPC świadczy internet o prędkości 1Gb/s (na razie) tylko w Warszawie. Odpowiedź jest prosta - dotychczasową formą instalacji internetu w domu był światłowód, który był rozdzielany na wiele kabli miedzianych (dużo wolniejszych niż światłowód), które nie potrafią przesłać danych przy tak dużej prędkości, więc aby wdrożyć taki internet, trzeba oprzeć go o inną, nową infrastrukturę, którą trzeba zbudować od nowa 😉
PS. To moja interpretacja tego, co zobaczyłem na filmie i w domach, gdzie jest internet od UPC
Dziwna i nieprecyzyjna ta tabela. Na przykładzie prędkości 115kbit/s i 1Mb/s - jeżeli czas pobierania dla 115 kilobitów to 6 minut to dla 1 Megabita to będzie jakieś ~9x mniej czyli około 40 sekund. Przeliczenia z 1kbita na 30 też są kompletnie bezsensowne...
1Gb/s to nie jest internet przyszłości. Od roku mam już 1Gb/s, w stanach mają już 100Gb/s, a najszybszy transfer jaki udało się uzyskać to 255 Tb/s - to jest prawdziwy internet przyszłości :O
@erni1300 z tego co się orientuję, być może się mylę, ale do Polskich powoli wchodzi 10Gb/s. Może faktycznie w USA większość ma słaby internet, ale jest powszechnie dostępny 100Gb/s. Chodziło mi o podkreślenie, że internet 1Gb/s nie jest taki "przyszłości"
Wariacie tabelka jest błędnie obliczona, gdyż Mb to nie MB. Piosenkę o "wadze" 5 MB mając do dyspozycji transfer 1 Mb mama ściągałaby 5:1*8=40[s]. Wielkość matrycy telewizora taty nie ma wpływu na wymagany transfer, a z kolei transfer nie ma wpływu na lagi, tutaj liczy się szybkość pojedynczych przesyłanych danych, a nie ich ilość. Poza tym fajny odcinek :D
Piękny modem, piękna twarz... No pięknie XD
O tej 7 osób to prawda, tam w serwerowni były światłowody i skrętki(taki kabel jak każdy ma w domu). Żeby internet nie działał wystarczy jakby jakiś serwer dns google przestał działać albo przerwany światłowód w morzu. Nie możliwe jest żeby ktoś miał w domy 1Giga internetu. Ktoś musiał by mieć kategorie 6 w domu albo cały światłowód i żadnych strat. W wojsku mają nawet po 30Giga, ale to są ich prywatne sieci i żeby się dostać to musisz być w danym budynku. Średnia prędkość internetu w polsce to 30Mb/s
Jest możliwy taki internet w domu, zobacz czym jest FTTH :)
@@mklemens2 no to właśnie napisałem żeby musiał by być swiatlodow na całej długości
@@mklemens2 do komputera i tak nie podepniesz światłowodu z wtyczką i musi być skrętka
Nie ma o czym gadać, po podpięciu do rozdzielni światłowodu w budynku przed podłączeniem abonentów prędkości dochodzą do 1Gb/s jest to ograniczenie karty sieciowej oraz kabla kat 5e, teoretycznie jest tam nawet 50 czy nawet 90 Gb/s, w Polsce średnia dla abonenta światłowodu to 150 Mb/s operatorzy ograniczają prędkość po przez między innymi wysoką cenę, teraz promowany jest 1Gb/s do użytkownika końcowego ponieważ rośnie konkurencja więc zamiast zmniejszać ceny zwiększają prędkość trzymając stały dochód.
@@mklemens2 w niektórych miejscach dalej jest radiówka :(
To z kluczami to masz rację, jest coś takiego, a dla ciekawych wyszczególnienia tego, polecam jeden z odcinków Galileo gdzie było to pokazane od srodka ;)
Ciekawy i fajny materiał 😀 Pozdrawiam! 😄
Mógłbyś mieć program w telewizji
Jestem za 👍👍👍
Jestem za
Ale po co jeżeli telewizja jest coraz mniej oglądana a coraz szersza publiczność jest w internecie ;)
+bzykuk19 Dlatego, że jak powiesz komuś, że nagrywasz filmiki do internetu, a jesteś prowadzącym programu w telewizji wywoła to całkowicie inną reakcję. :(
za wysoki poziom jak na telewizję.
lubię odcinki tego typu ulubiona seria
Zrobiliście błąd w obliczeniach w 1991 roku czas pobierania pliku 5MB przy prędkości 1kb/s to około 11h, a nie 1h 15min
Internet przyszłości to Internet rzeczy. To coś więcej niż tylko prędkość.
dawka ciekawych informacji dostarczona! :) pozdrawiam i czekam na więcej Dymek
1 września 2005 roku Telekomunikacja Polska wprowadza DSL 4000 transfer danych z prędkością 4 Mb/s ,wiec jakie 1 Mb/s,poza tym polecam zapoznać sie z historią POLPAK-T bez wnikania w szczegóły rok 2000 transfer 155Mb/s.
A numer do internetu.... chyba nigdy nie zapomnę 0202122 😆
Zabieram się do oglądania
Wow. Super materiał jak zawsze można się czegoś dowiedzieć :)
Takie prędkości są dla Kowalskiego Pyrrusowe, bo jego dysk twardy nie zdąży zapisać z tą prędkością.
Super film
Bardzo ciekawy odcinek super! 😊pozdrawiam
Dziękuje!
To co? Już niedługo 1Tb/s? Niesamowite
zwykła rzecz
Już sà
nie, 10Gb/s
Gdzie są 1 Tb/s ?
Mogłeś kogoś poprosić żeby cie pooprowadzał, bo tak to średnio wiem co ten się dzieje, te urządzenie przesyła do tamtego, żólty kabel, biały kabel. Tego nie da się opowiedzieć bez kogoś kto tam pracuje
Dymuś zawsze odpowiada na komentarze 😊
Ojej, ojej 😊😊😊
Tyle bzdur w jednym filmie. Dymitr, błagam jak nie masz o czymś pojęcia to nie bierz się za to.
Dymitr, masz fajne nazwisko :P pozdrawiam!
I tak się Mariusze nabierają. Podają prędkość w innych jednostkach i potem płacz i reklamacje. Dawaj, Bożena, oszukali nas! :D
Moj net dalej jest w 2005 roku
Jak by w Ameryce wyłączyli 20 serwerów to nie straciłbyś neta tylko tą jego część która znajdowała się na tych serwerach. Bo internet to bardzo względne pojęcie i bardzo dużo ludzi myśli że internet ma gdzieś swoją jednostkę centralną i jak ją ktoś wyłączy to neta nie ma. Internet tworzy każda baza danych która jest połączona zarówno z innymi bazami jak i z komputerami. Jak twój kolega zrobi sobie serwer ze starego peceta a drugi na swoim laptopie będzie przeglądał jego zawartość to już można nazwać je internetem.
Pozdrawiam