Dave, to co mówisz, to absolutna prawda. I nie tylko jeśli chodzi o naukę języków, ale także w kwestii np. robienia biznesu, uprawiania sportu, zdobywania dziewczynę przez młodego chłopaka, poszukiwania dobrej pracy i chyba wszystkiego innego. Jeśli coś chcesz zdobyć, to bierz się do roboty, zrób coś. Samo nie przyjdzie. Jeśli coś nie wychodzi, to zastanów się dlaczego i szukaj rozwiązania, nie poddawaj się. Słyszałem taką regułę, chyba 20 do 1. Tzn. Aby 1 raz wygrać, trzeba najpierw 20 razy przegrać i się podnieść, uśmiechnąć i próbować dalej.
Cześć David! Piszę do Ciebie z prośbą. Bardzo lubię słuchać Twoich odcinków, to jak mówisz po polsku, używasz polskich zwrotów. Jest to dla mnie zaskakujące, jak dobrze znasz polskie zwyczaje i polską mentalność. Natomiast chciałam prosić, abyś ograniczył używanie polskich wulgaryzmów, gdyż słucham Twoich odcinków w domu przy dzieciach (jest to jedyna możliwość żeby słuchać) i siłą rzeczy slysza wszystko 6:10. Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję ze nikogo nie uraziłam, pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą😂😘
Ja długo sobie wymówki robiłem. Sporo rozumiałem ale prawie nie mówiłem po angielsku. W koncu zaryzykowałem i zmieniłem pracę, w ktorej muszę na codzień komunikować się w tym języku. Nic tak nie motywuje jak brak wyboru 😅 Po roku jest znacznje łatwiej i coraz lepiej mi idzie, polecam ✌️
Ja sie zacząłem uczyć w szkole średniej,co roku mieliśmy innego nauczyciela.W 1 klasie uczyliśmy sie tylko podstaw.Potem tłukli nam te czasy:present perfect,present continus,itp.Potem uczyłem sie sam z gier komp.i z internetu.
Zawsze lubię Cię słuchać Dave, ale nie zawsze się z Tobą zgadzam. Jednak dzisiaj mógłbym się podpisać pod wszystkim, co powiedziałeś, obiema rękami 👍👍👍 Najbardziej podobało mi się, kiedy mówiłeś o osobach, które wymyślają te wszystkie bzdury, żeby znaleźć wymówkę dla swojego lenistwa i barku chęci. Sam znam takie osoby - "wiedzą" o nauce języka 100 razy więcej niż ja, tylko nie potrafią powiedzieć jednego zdania w żadnym języku. Ale kiedy mają wolny czas, oglądają godzinami TV, po polsku oczywiście.
To co masz na liście to są excuzy. 😂 ludzie lubią mieć gotowe usprawiedliwienia na swoje nic nie robienie. Do języków mają brak talentu, do biznesu mają „potrzeba bogatych rodziców”. Lista usprawiedliwień daje spokój duszy leniwym. 🙂
Dziękuje Robert za umniejszanie moich osiągnięć, mówię po angielsku, hiszpańsku, włosku, więcej mi nie potrzeba 😊 Wszystkie łatwe języki 😉 za chiński nie będę się zabierać żeby sprostać oczekiwania ludzi 😊
@@robertab929nie rozumiem ciebie i twojej porady. Uczenie się języków tylko temu że są trudne brzmi beznadziejnie. Co chcesz udowodnić ? Ja bym raczej radził uczyć się języków których będziemy używać i nas pociągają a nie “bo są trudne”. Uczenie się jakiegokolwiek języka obcego wymaga dużej inwestycji czasu.
@@tomtocz7284no właśnie hiszpański jest dużo bardziej przydatny od takiego np. węgierskiego, czy fińskiego, które są trudne, ale posługuje się nimi mały odsetek ludności. Jak znasz angielski, hiszpański, francuski, może jeszcze portugalski, czy niemiecki, to dogadasz się w większości krajów świata.
Jeśli ktoś mówi że hiszpański jest łatwy to chyba nie wie o czym mówi. Ja się nauczyłem w wieku 25 tak żeby móc rozmawiać i mieszkać tam, ale tak naprawdę cały czas się go uczę.
Ja jednak obawiam się, że bez mieszkania np. w Anglii przez kilka lat i codziennych rozmowach z native'ami jest bardzo trudno. Dlaczego? Posłużę się przykładem z nauki języka polskiego. Powiedzmy, że jakiś Amerykanin, albo Anglik uczy się polskiego, a tacy też są, co ciekawe. Jeśli po kilku miesiącach intensywnej nauki ktoś mu powie wolno i wyraźnie np.: „Idziemy dzisiaj do kina, czy chcesz iść z nami?”, to czy on zrozumie? Oczywiście, że zrozumie i nawet będzie wiedział, jak odpowiedzieć! Ale jeśli ktoś mu powie bardzo szybko przez telefon, albo na ulicy, gdzie jest hałas coś takiego: „Weźno... ty... stary... pomyśl, może by my tak skoczyli dzisiaj do, no ,wiesz k...a, do kina, albo co.. Jak mówisz, no co, będziesz w domu siedział, nie wiem, no, nie wygłupiaj się, no... może by... a zresztą .. zobacz, coś fajnego będzie, albo co, może spotkamy kogo, jak tam, co tam, k...a, ja dawno nie byłem, bo to tera takie pierdo....e kino, ale cho.. no węź... k... poszlibymy, co, a idź ty byś tylko siedzioł , co ty zaraz w d... e masz... jak chcesz ale ja zapierd....m.... zobacze, może co będzie fajnego... itd. itp.” Coś takiego, ale mówione bardzo szybko i niewyraźnie. A my tak przecież do siebie nieraz mówimy i często sami siebie nie rozumiemy! No i można się uczyć latami angielskiego, ale jak Anglik powie nam szybko coś takiego po angielsku, jak to, co ja powyżej napisałem, to chyba bez mieszkania latami w kraju anglojęzycznym i codziennym gadaniu w taki sposób z np. z Anglikami, to nie będziemy w stanie takiej gadki zrozumieć! Dla mnie to jest największa trudność! Nie tyle mam opory z mówieniem, bo coś tam potrafię po angielsku powiedzieć, może nawet poprawnie budować zdania, użyć dobrych słów, poprawnych czasów gramatycznych itp., ale jak dobrze rozumieć ten cały fast English, jeszcze w takim potocznym wydaniu???... Nie wiem, czy to jest w ogóle możliwe bez codziennych rozmów z Anglikami, albo Amerykanami i to najlepiej po kilka godzin dziennie przez kilka długich lat!
Masz rację. W Polsce to można się biegle nauczyć co najwyżej rosyjskiego lub ukraińskiego. Wszędzie obecnie w Polsce są native speakers posługujący się tymi językami. Jak ktoś chce, to bez problemu się któregoś z tych języków nauczy. Słychać je wszędzie w Polsce. Jeśli chodzi o inne języki to łatwiej się nauczyć niemieckiego niż angielskiego, jeśli ktoś mieszka na terenach przygranicznych z Niemcami. Tam ludzie uczą się niemieckiego w sposób naturalny.
Nie mozna sie z Toba nie zgodzic. Jednakze byloby to niemozliwe by osoby uczace sie danego jezyka przeprowadzalay sie do danego kraju na jakis czas. Trzeba sie z tym pogodzic niestety.
@@Nika-mm3yx Można przynajmniej na urlop polecieć np. do UK. Ludzie jednak wolą jakieś najtańsze, biedne kraje w rodzaju Tunezji czy Albanii itp. Najciekawsze jest to, że wielu nauczycieli angielskiego w Polsce tak naprawdę angielskiego także nie zna. Nigdy w angielskojęzycznym kraju nie byli na urlopie nawet. Znają teorię, ale gdyby pojawili się w Anglii to by nic nie rozumieli co się do nich mówi. Nie mają żadnej praktyki.
Uczysz się intensywnie angielskiego w Polsce, włącznie z porządną gramatyką. Jedziesz na rok do kraju anglosaskiego i posługujesz się tym językiem na całego.
Dwa w jednym: zacząłem studiować na własną rękę CGEL, "modern English grammar", głównie po to aby nauczyć się czytać ze zrozumieniem a przy okazji przyswoić sobie podstawy gramatyki. angielskiej.
Ja sie nauczylem jezykow sposobem OD POCZATKU tak jak dziecko nazywa rzeczy czynnosci itp od poczatku tak ja nazywalem to od poczatku tak jak bym pierwszy raz ta rzecz widzial i nazywal ja w danym jezyku A NIE PRZEKLADAL Z JEZYKA NA JEZYK bo w niektorych jezykach nie ma przekladu niektorych rzeczy na inny. No i tym sposobem mowie w czterech jezykach + polski.
bardzo lubisz słowo "pierdol". Zauważyłem błysk w twoich oczach gdy je wymawiasz. Czyżby angielski odpowiednik nie wybrzmiewał tak soczyście i dobitnie jak polskie "pierdol". Jesteś zajebisty
Ja mam takie samo zdanie jak Ty. To wymówki. Mi w angielskim bardziej pomogło czytanie w necie i oglądanie po angielsku YT niż lekcje w szkole. A teraz uczę się hiszpańskiego na DuoLingo darmowej wersji i wydaje mi się że każdego dnia uczę się czegoś nowego. Swoją drogą jak na razie jestem zachwycona gramatyką w hiszpańskim. Jest bardzo podobna do polskiej tylko jest łatwiejsza i to miła odmiana po gramatyce angielskiej która moim zdaniem od polskiej bardzo się różni.
Uczę się języka angielskiego, regularnie, małymi krokami, jestem zachwycona efektami ( czytam książki z empiku po angielsku B1, mam na Facebooku memy po angielsku, oglądam na youtubie krótkie filmiki po angielsku, używam quizlet, busu, chodzę na kurs i raz w tygodniu mam konwersacje)
Hiszpański, rosyjski, angielski done. Teraz czas na arabski. Nauka samego pisma zajęła mi 4 miesiące. Teraz jadymy dalej 💪 No ale nie pracuje zawodowo jakby nie było.
💪 Dołącz do naszego 7-dniowego wyzwania językowego: bit.ly/3nyliUw 👉 Sprawdź się w bezpłatnym językowym quizie: instytutlingwistyki.pl/quiz/ 🇬🇧🇪🇸🇩🇪 Poznaj Nasze Pełne Szkolenia Językowe: instytutlingwistyki.pl Subskrybuj nasz kanał. 🔔 Kliknij dzwoneczek, aby otrzymywać info o nowościach! Polub nas na Facebooku: 👥 facebook.com/InstytutLing... ...i dołącz do naszej grupy: 👩👨 facebook.com/groups/szybk... ↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘ Istnieje wiele kłamstw i mitów o nauce języków, przez co ludzie nawet nie próbują się ich uczyć. Nie bądź, jak inni, zobacz o jakie kłamstwa chodzi i przestań w nie wierzyć! Obejrzyj film i ucz się języków jeszcze skuteczniej! Dave z Ameryki Nowe odcinki w każdy wtorek o 20. ↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗ Skontaktuj się z naszym biurem: 📨 kontakt@instytutlingwistyki.pl ------------------------------------------------------- Prosty Angielski jako podcast: 🎧 Spotify: open.spotify.com/show/6rLC1Kk... 🎧 Google Podcasts: podcasts.google.com/feed/aHR0... #SzybkaNauka #KursAngielskiego #Fiszki #Słówka
Prawda jest nieco inna zdania wypowiadane zdazaja sie ale sa one wypowiadane przez osoby ktore chca sie usprawiedliwic przed soba i jest im dobrze.A jak mozna to pokonac?
Kiedys marudzili ze nie mogą sie uczyc bo ksiazki sa drogie, kursy drogie, a teraz jest wszystko dostepne za free, to sie znajduja inne wymówki..teraz o wiele latwiej jest sie uczyc niz te 20 lat temu,a jakos nie widze, zeby kazdy smigał w roznych jezykach.
Nie ma czegoś takiego jak talent. Takie słowo nie powinno w ogóle istnieć. Inni po prostu uczą się czegoś szybciej, a drugim przychodzi to dwa/trzy razy trudniej.
Ja natomiast uważam, że po części to prawda, dorośłym ludziom nauka idzie ciężej niż ludzią młodym. To fakt. Przyczyną tego zjawiska moim zdaniem znajduje się głęboko w umysłach tam gdzie zapisana jest ich mentalność, po prostu im starszy tym bardziej mu się nie chce. Szare zjadacze chleba są tak głęboko w procesie realizacji misji społecznej, że nie zauważają innych dróg prowadzących do ich celu. Są jakby transie praca- dom, zakupy, zapłacić raty, wyprowadzić psa .. itp szara codzienność. Jest im tam dobrze, to po co mają szukać ulepszeń... I'm dłużej przebywają w tym stanie, tym bardziej zapominają o chaotycznej rzeczywistości. I przestają zwracać uwagę na rzeczy, które napewno by ich zaciekawiły jak byli młodsi. Im się nie chce. Albo mają to w dupie. I tak samo jest z nauką języka dodatkowego. Po co mi kurs języka obcego, skoro mam ważniejsze sprawy życia codziennego. I to samo w sobie powoduje że coraz częściej odmawiasz sytuacji gdzie możesz nabrać więcej informacji czyli nauczyć się czegoś nowego. Bo nie mam czasu albo poprostu mi się nie chce.... Mózg wszystko przelicza i okazuje się że trzeba odłączyć nie które części bo są nie potrzebne. I to jest właśnie przyczyną dlaczego statystycznie młodzi ludzie są bardziej chętni do nauki czegoś nowego niż ludzie dorośli. Lenie śmierdzące. 👍👌😉😂🤣🫵
W pierwszym punkcie Dave nie masz racji. Ja mam talent do matmy i takie rzeczy przychodzą mi łatwo. Ale widzę, że wiele osób ma problem. I nie mówię, że są leniwi. Z kolei talentu do języków nie mam. Wprawdzie uczyłem się kilka języków (rosyjski, niemiecki, angielski), ale miałem olbrzymi problem, bo niemieckie słowa mieszały mi się z angielskimi. I mimo, że wkładałem w naukę języków 10x więcej wysiłku niż w matmę to i tak wszystko na nic.
Dave, to co mówisz, to absolutna prawda. I nie tylko jeśli chodzi o naukę języków, ale także w kwestii np. robienia biznesu, uprawiania sportu, zdobywania dziewczynę przez młodego chłopaka, poszukiwania dobrej pracy i chyba wszystkiego innego. Jeśli coś chcesz zdobyć, to bierz się do roboty, zrób coś. Samo nie przyjdzie. Jeśli coś nie wychodzi, to zastanów się dlaczego i szukaj rozwiązania, nie poddawaj się. Słyszałem taką regułę, chyba 20 do 1. Tzn. Aby 1 raz wygrać, trzeba najpierw 20 razy przegrać i się podnieść, uśmiechnąć i próbować dalej.
Dave w roli kołcza to coś czego mogę słuchać ciągle
Cześć David! Piszę do Ciebie z prośbą. Bardzo lubię słuchać Twoich odcinków, to jak mówisz po polsku, używasz polskich zwrotów. Jest to dla mnie zaskakujące, jak dobrze znasz polskie zwyczaje i polską mentalność. Natomiast chciałam prosić, abyś ograniczył używanie polskich wulgaryzmów, gdyż słucham Twoich odcinków w domu przy dzieciach (jest to jedyna możliwość żeby słuchać) i siłą rzeczy slysza wszystko 6:10.
Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję ze nikogo nie uraziłam, pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą😂😘
Moja Mama po 60 zaczęła się uczyć 3 języków na raz: angielskiego, węgierskiego i hiszpańskiego. Nie mówcie, że się nie da xD
Zacząć zawsze można.
Brawo dla Twojej mamy za uzdolnienia językowe.
Będzie gadała trzema językami na raz jak jej się to wszystko zacznie pierdolić 😄
Ja długo sobie wymówki robiłem. Sporo rozumiałem ale prawie nie mówiłem po angielsku. W koncu zaryzykowałem i zmieniłem pracę, w ktorej muszę na codzień komunikować się w tym języku. Nic tak nie motywuje jak brak wyboru 😅 Po roku jest znacznje łatwiej i coraz lepiej mi idzie, polecam ✌️
Ja sie zacząłem uczyć w szkole średniej,co roku mieliśmy innego nauczyciela.W 1 klasie uczyliśmy sie tylko podstaw.Potem tłukli nam te czasy:present perfect,present continus,itp.Potem uczyłem sie sam z gier komp.i z internetu.
Dave..mądry z Ciebie gość..👍💪
Zawsze lubię Cię słuchać Dave, ale nie zawsze się z Tobą zgadzam.
Jednak dzisiaj mógłbym się podpisać pod wszystkim, co powiedziałeś, obiema rękami 👍👍👍
Najbardziej podobało mi się, kiedy mówiłeś o osobach, które wymyślają te wszystkie bzdury, żeby znaleźć wymówkę dla swojego lenistwa i barku chęci. Sam znam takie osoby - "wiedzą" o nauce języka 100 razy więcej niż ja, tylko nie potrafią powiedzieć jednego zdania w żadnym języku. Ale kiedy mają wolny czas, oglądają godzinami TV, po polsku oczywiście.
Tym osobom angielski do niczego potrzebny nie jest, więc się nie chcą go uczyć. Zamiast uczciwie to przyznać, to wymyślają jakieś bzdury.
Jak się komuś nie chce pracować, to go końmi nie zaciàgniesz.😁
Część talentu to umiejętność trwania w postanowieniu i systematyczność.
Mój ulubiony kanał który uczy angielskiego
Always a pleasure to be part of your conversation!
Thank you
Tak...jeśli ktoś czegoś nie umie...poprostu tego nie chce... wymówki dla lenistwa można mnożyć 😊
super, pozdrawiam Dawid !
Easy English:
Thank you from the mountain - dziękuję z góry
Don't make the village - nie rób wsi
I feel the train to you - czuję pociąg do ciebie
10q myfriend 😊
Genialne 😅😅😅
Paintings coin - obrazy Moneta.
Chicken, you are equal peasant, room with you.
@@666marq Amen to that MyFriend.
To co masz na liście to są excuzy. 😂 ludzie lubią mieć gotowe usprawiedliwienia na swoje nic nie robienie. Do języków mają brak talentu, do biznesu mają „potrzeba bogatych rodziców”. Lista usprawiedliwień daje spokój duszy leniwym. 🙂
Ja się nauczyłam hiszpańskiego w wieku 35 lat 😊
Hiszpański to jeden z łatwiejszych języków. Czas na coś poważniejszego :)
Dziękuje Robert za umniejszanie moich osiągnięć, mówię po angielsku, hiszpańsku, włosku, więcej mi nie potrzeba 😊 Wszystkie łatwe języki 😉 za chiński nie będę się zabierać żeby sprostać oczekiwania ludzi 😊
@@robertab929nie rozumiem ciebie i twojej porady. Uczenie się języków tylko temu że są trudne brzmi beznadziejnie. Co chcesz udowodnić ? Ja bym raczej radził uczyć się języków których będziemy używać i nas pociągają a nie “bo są trudne”. Uczenie się jakiegokolwiek języka obcego wymaga dużej inwestycji czasu.
@@tomtocz7284no właśnie hiszpański jest dużo bardziej przydatny od takiego np. węgierskiego, czy fińskiego, które są trudne, ale posługuje się nimi mały odsetek ludności. Jak znasz angielski, hiszpański, francuski, może jeszcze portugalski, czy niemiecki, to dogadasz się w większości krajów świata.
Jeśli ktoś mówi że hiszpański jest łatwy to chyba nie wie o czym mówi. Ja się nauczyłem w wieku 25 tak żeby móc rozmawiać i mieszkać tam, ale tak naprawdę cały czas się go uczę.
Dave jakie polecasz ksiązki do nauki jezyka angielskiego?
Ja jednak obawiam się, że bez mieszkania np. w Anglii przez kilka lat i codziennych rozmowach z native'ami jest bardzo trudno. Dlaczego? Posłużę się przykładem z nauki języka polskiego. Powiedzmy, że jakiś Amerykanin, albo Anglik uczy się polskiego, a tacy też są, co ciekawe. Jeśli po kilku miesiącach intensywnej nauki ktoś mu powie wolno i wyraźnie np.: „Idziemy dzisiaj do kina, czy chcesz iść z nami?”, to czy on zrozumie? Oczywiście, że zrozumie i nawet będzie wiedział, jak odpowiedzieć! Ale jeśli ktoś mu powie bardzo szybko przez telefon, albo na ulicy, gdzie jest hałas coś takiego:
„Weźno... ty... stary... pomyśl, może by my tak skoczyli dzisiaj do, no ,wiesz k...a, do kina, albo co.. Jak mówisz, no co, będziesz w domu siedział, nie wiem, no, nie wygłupiaj się, no... może by... a zresztą .. zobacz, coś fajnego będzie, albo co, może spotkamy kogo, jak tam, co tam, k...a, ja dawno nie byłem, bo to tera takie pierdo....e kino, ale cho.. no węź... k... poszlibymy, co, a idź ty byś tylko siedzioł , co ty zaraz w d... e masz... jak chcesz ale ja zapierd....m.... zobacze, może co będzie fajnego... itd. itp.”
Coś takiego, ale mówione bardzo szybko i niewyraźnie. A my tak przecież do siebie nieraz mówimy i często sami siebie nie rozumiemy! No i można się uczyć latami angielskiego, ale jak Anglik powie nam szybko coś takiego po angielsku, jak to, co ja powyżej napisałem, to chyba bez mieszkania latami w kraju anglojęzycznym i codziennym gadaniu w taki sposób z np. z Anglikami, to nie będziemy w stanie takiej gadki zrozumieć! Dla mnie to jest największa trudność! Nie tyle mam opory z mówieniem, bo coś tam potrafię po angielsku powiedzieć, może nawet poprawnie budować zdania, użyć dobrych słów, poprawnych czasów gramatycznych itp., ale jak dobrze rozumieć ten cały fast English, jeszcze w takim potocznym wydaniu???... Nie wiem, czy to jest w ogóle możliwe bez codziennych rozmów z Anglikami, albo Amerykanami i to najlepiej po kilka godzin dziennie przez kilka długich lat!
Masz rację. W Polsce to można się biegle nauczyć co najwyżej rosyjskiego lub ukraińskiego. Wszędzie obecnie w Polsce są native speakers posługujący się tymi językami. Jak ktoś chce, to bez problemu się któregoś z tych języków nauczy. Słychać je wszędzie w Polsce. Jeśli chodzi o inne języki to łatwiej się nauczyć niemieckiego niż angielskiego, jeśli ktoś mieszka na terenach przygranicznych z Niemcami. Tam ludzie uczą się niemieckiego w sposób naturalny.
Nie mozna sie z Toba nie zgodzic. Jednakze byloby to niemozliwe by osoby uczace sie danego jezyka przeprowadzalay sie do danego kraju na jakis czas. Trzeba sie z tym pogodzic niestety.
@@Nika-mm3yx Można przynajmniej na urlop polecieć np. do UK. Ludzie jednak wolą jakieś najtańsze, biedne kraje w rodzaju Tunezji czy Albanii itp. Najciekawsze jest to, że wielu nauczycieli angielskiego w Polsce tak naprawdę angielskiego także nie zna. Nigdy w angielskojęzycznym kraju nie byli na urlopie nawet. Znają teorię, ale gdyby pojawili się w Anglii to by nic nie rozumieli co się do nich mówi. Nie mają żadnej praktyki.
Można sie uczyć oglądając filmiki po ang.z napisami.
Uczysz się intensywnie angielskiego w Polsce, włącznie z porządną gramatyką.
Jedziesz na rok do kraju anglosaskiego i posługujesz się tym językiem na całego.
Dwa w jednym: zacząłem studiować na własną rękę CGEL, "modern English grammar", głównie po to aby nauczyć się czytać ze zrozumieniem a przy okazji przyswoić sobie podstawy gramatyki. angielskiej.
Ja sie nauczylem jezykow sposobem OD POCZATKU tak jak dziecko nazywa rzeczy czynnosci itp od poczatku tak ja nazywalem to od poczatku tak jak bym pierwszy raz ta rzecz widzial i nazywal ja w danym jezyku A NIE PRZEKLADAL Z JEZYKA NA JEZYK bo w niektorych jezykach nie ma przekladu niektorych rzeczy na inny. No i tym sposobem mowie w czterech jezykach + polski.
bardzo lubisz słowo "pierdol". Zauważyłem błysk w twoich oczach gdy je wymawiasz. Czyżby angielski odpowiednik nie wybrzmiewał tak soczyście i dobitnie jak polskie "pierdol".
Jesteś zajebisty
when a 50 year olds British woman fancies a cup of tea and you💀
Grammar is the fundamental part of the language.!
Ja mam takie samo zdanie jak Ty. To wymówki. Mi w angielskim bardziej pomogło czytanie w necie i oglądanie po angielsku YT niż lekcje w szkole. A teraz uczę się hiszpańskiego na DuoLingo darmowej wersji i wydaje mi się że każdego dnia uczę się czegoś nowego. Swoją drogą jak na razie jestem zachwycona gramatyką w hiszpańskim. Jest bardzo podobna do polskiej tylko jest łatwiejsza i to miła odmiana po gramatyce angielskiej która moim zdaniem od polskiej bardzo się różni.
akurat gramatyka w hiszpańskim jest bardzo podobna do angielskiej i bardzo różna od polskiej. widać musisz się jeszcze sporo uczyć. !buena suerte!
Bardzo ciekawy materiał. Ja bym go nazwał "Mity na temat nauki angielskiego". Pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Uczę się języka angielskiego, regularnie, małymi krokami, jestem zachwycona efektami ( czytam książki z empiku po angielsku B1, mam na Facebooku memy po angielsku, oglądam na youtubie krótkie filmiki po angielsku, używam quizlet, busu, chodzę na kurs i raz w tygodniu mam konwersacje)
👍👍
A ja tam lubię gramatykę 😅 najgorsze jest uczenie się słownictwa
Czysta prawda👍
To skąd Ty jesteś, skoro nie z Ameryki...? :DD A odcinek bardzo fajny. Pomijając wątek od menadżerów. :D Ale wcześniej fajnie. :))
Hiszpański, rosyjski, angielski done. Teraz czas na arabski. Nauka samego pisma zajęła mi 4 miesiące. Teraz jadymy dalej 💪 No ale nie pracuje zawodowo jakby nie było.
Uczyłeś się z tym zabawnym Murzynem z YT?
💪 Dołącz do naszego 7-dniowego wyzwania językowego: bit.ly/3nyliUw
👉 Sprawdź się w bezpłatnym językowym quizie: instytutlingwistyki.pl/quiz/
🇬🇧🇪🇸🇩🇪 Poznaj Nasze Pełne Szkolenia Językowe: instytutlingwistyki.pl
Subskrybuj nasz kanał.
🔔 Kliknij dzwoneczek, aby otrzymywać info o nowościach!
Polub nas na Facebooku:
👥 facebook.com/InstytutLing...
...i dołącz do naszej grupy:
👩👨 facebook.com/groups/szybk...
↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘
Istnieje wiele kłamstw i mitów o nauce języków, przez co ludzie nawet nie próbują się ich uczyć. Nie bądź, jak inni, zobacz o jakie kłamstwa chodzi i przestań w nie wierzyć!
Obejrzyj film i ucz się języków jeszcze skuteczniej!
Dave z Ameryki
Nowe odcinki w każdy wtorek o 20.
↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗
Skontaktuj się z naszym biurem:
📨 kontakt@instytutlingwistyki.pl
-------------------------------------------------------
Prosty Angielski jako podcast:
🎧 Spotify: open.spotify.com/show/6rLC1Kk...
🎧 Google Podcasts: podcasts.google.com/feed/aHR0...
#SzybkaNauka #KursAngielskiego #Fiszki #Słówka
Szkoda, że test wyniki testu na stronie nie odsyłają do popełnionych błędów.
Prawda jest nieco inna zdania wypowiadane zdazaja sie ale sa one wypowiadane przez osoby ktore chca sie usprawiedliwic przed soba i jest im dobrze.A jak mozna to pokonac?
Dave, dałabym Ci tysiąc łapek!
Nigdy nie jest za późno !!
Dobra gadka motywacyjna 👍
ALE ja był chciał żebyś Ty mnie uczył angielskiego 😊
Super
Kiedys marudzili ze nie mogą sie uczyc bo ksiazki sa drogie, kursy drogie, a teraz jest wszystko dostepne za free, to sie znajduja inne wymówki..teraz o wiele latwiej jest sie uczyc niz te 20 lat temu,a jakos nie widze, zeby kazdy smigał w roznych jezykach.
Nie ma czegoś takiego jak talent. Takie słowo nie powinno w ogóle istnieć. Inni po prostu uczą się czegoś szybciej, a drugim przychodzi to dwa/trzy razy trudniej.
Dave, you look great with facial hair. Love it.
He looks like a Chinese.
Ja natomiast uważam, że po części to prawda, dorośłym ludziom nauka idzie ciężej niż ludzią młodym.
To fakt.
Przyczyną tego zjawiska moim zdaniem znajduje się głęboko w umysłach tam gdzie zapisana jest ich mentalność, po prostu im starszy tym bardziej mu się nie chce.
Szare zjadacze chleba są tak głęboko w procesie realizacji misji społecznej, że nie zauważają innych dróg prowadzących do ich celu.
Są jakby transie praca- dom, zakupy, zapłacić raty, wyprowadzić psa .. itp szara codzienność.
Jest im tam dobrze, to po co mają szukać ulepszeń...
I'm dłużej przebywają w tym stanie, tym bardziej zapominają o chaotycznej rzeczywistości.
I przestają zwracać uwagę na rzeczy, które napewno by ich zaciekawiły jak byli młodsi.
Im się nie chce. Albo mają to w dupie.
I tak samo jest z nauką języka dodatkowego.
Po co mi kurs języka obcego, skoro mam ważniejsze sprawy życia codziennego.
I to samo w sobie powoduje że coraz częściej odmawiasz sytuacji gdzie możesz nabrać więcej informacji czyli nauczyć się czegoś nowego.
Bo nie mam czasu albo poprostu mi się nie chce....
Mózg wszystko przelicza i okazuje się że trzeba odłączyć nie które części bo są nie potrzebne.
I to jest właśnie przyczyną dlaczego statystycznie młodzi ludzie są bardziej chętni do nauki czegoś nowego niż ludzie dorośli.
Lenie śmierdzące. 👍👌😉😂🤣🫵
Wymówki jak to wymówki - mają usprawiedliwiać lenistwo lub strach przed podjęciem akcji i tyle, w skrócie mówiąc :P
4:49 Czy Dave myśli tutaj o Januszu Korwin-Mikke ;)
To wez mi tu niepierdol ,dobre sobie.
"Native" - rodzimy użytkownik języka.
W pierwszym punkcie Dave nie masz racji.
Ja mam talent do matmy i takie rzeczy przychodzą mi łatwo. Ale widzę, że wiele osób ma problem. I nie mówię, że są leniwi.
Z kolei talentu do języków nie mam. Wprawdzie uczyłem się kilka języków (rosyjski, niemiecki, angielski), ale miałem olbrzymi problem, bo niemieckie słowa mieszały mi się z angielskimi. I mimo, że wkładałem w naukę języków 10x więcej wysiłku niż w matmę to i tak wszystko na nic.
Sposób uczenia mógł być niedostosowany pod cb
👍👍👍
Gramatyka jest fajna (przynajmniej w jezykach germanskich)
Dave jak masz talent to nie mów majom jeśli nie mówisz o miesiącu Maj albo plemieniu Majów
Never 👎 too late ⏰.!!
Czy pan jest z pochodzenia Tatarem?
…i nic nie jest za darmo !!!!!!!
"Odkrył metodę jak nauczyć się języka w tydzień. Szkoły językowe go nienawidzą" 🤫
Fajny jankeski akcent
😂😂😂🫶🏼
Wymuwka czasu stara jak ta planeta i używali od bardziej młodych lat. Co raz młode
Lepiej by było wymufka.