Te nagrania z kamer to jedyny trop. Najdziwniejsze zaginięcie w Anglii
HTML-код
- Опубликовано: 17 окт 2024
- Tu kupisz moją książkę
► kryminatorium....
#autopromocja
📺🎧 Możesz słuchać Kryminatorium jako podcast 📺🎧
▶️ Kryminatorium
► Spotify: spoti.fi/2DCSWGD
► iPhone (aplikacja Podcasty): apple.co/2xUnc9P
► Google Podcasts: goo.gl/vWbjne
►RUclips (playlista): bit.ly/2s2HJu6
►Pocket Casts: pca.st/zX2F
► Podcast Go: bit.ly/2SYTXxR
👍 SOCIAL MEDIA👍
📸 INSTAGRAM
@marcinmyszka1
/ marcinmyszka1
📸 TikTok
@kryminatorium
/ kryminatorium
📲FACEBOOK
► / kryminatorium
📱 GRUPA FACEBOOK "Kryminatorzy"
► / 2347243365308144
📩 Współpraca/kontakt 📩
► kryminatorium@gmail.com
📌Autor podcastu
Marcin Myszka
🔉 Wystąpili
Marcin Myszka
Alan Pavletta
Paweł Wódczyński
🎵 Muzyka
Kryminatorium - motyw główny
Maciej Stróżniak
📝 Opracowanie
Łukasz Włodarski
►wmrokuhistorii....
Gdy będzie wyjaśnione co stało się z chłopcem to proszę o dalszą część ,a za to przedstawienie tego podkastu bardzo dziękuję.
Na początku też myślałam że to może świetnie zaplanowana ucieczka, ale gdy tak się bardziej zastanowię to myślę że to była zwykła wycieczka/wagary. Sama gdy miałam 14,15 robiliśmy sobie z przyjaciółkami wypady do dużych miastach np. Łódź, Wrocław. Nie brałyśmy ładowarek do telefonów bo wiedziałyśmy że wrócimy na wieczór, nie brałyśmy wszystkich oszczędności, tylko tyle pieniędzy ile było nam potrzeba, nie kupowałyśmy też biletu powrotnego bo nie wiedziałyśmy, którym dokładnie pociągiem wrócimy, albo czy bardziej opłacalne nie będzie wrócić autobusem. A powód takich wycieczek był prosty, chęć poznania czegoś nowego i spróbowania wolności. Myślę, że to miała być jego pierwsza, dorosła i samodzielna podróż do większego miasta, chciał posmakować dorosłego życia, ale wrócić do domu. Niestety nie mam pomysłu co mogło spowodować czemu chłopak nie wrócił, może spotkał kogoś nieodpowiedniego na swoje drodze tak jak wielu uważa i stała mu się krzywda. Mam nadzieję, że kiedyś się dowiemy.
Też myślę, że chciał wybrać się w samodzielną podróż, bo od jakiegoś czasu o niej myślał. Po drodze trafił na zwyrola i niestety nie żyje😢
Aby korzystać z Xboxa, trzeba posiadać konto użytkownika. Na tym koncie zapisuje się aktywność, więc łatwo byłoby sprawdzić w co i kiedy chłopak grał. Pierwsze pytanie: czy w noc poprzedzającą zniknięcie, logował się na konsole, w co i do której godziny grał? Mogło być tak, że Andrew grał do samego rana, stąd jego niewyspanie. Mogło mu nie wychodzić stąd rozdrażnienie. Jeśli jednak nie logował się na konsolę, to jego niewyspanie i zdenerwowanie pewnie było spowodowane tym co zaplanował (ucieczką). Na podstawie danych z konsoli można by łatwo dojść do wniosku w co chłopak grał: czy były to gry offline, w których nie mógł się zbytnio z nikim komunikować, czy gry online, w których mógł np. kogoś poznać.
Całe jego zniknięcie wydaje się być zaplanowane, co potwierdza np. brak chęci zakupu biletu powrotnego.
Moim zdaniem było tak: chłopak zaczął się buntować, coraz bardziej wciągał się w gry, a szkoła czy domowe obowiązki zaczęły mu w tym przeszkadzać. Grając, poznał kogoś starszego, kto miał swoje mieszkanie i zaproponował Andrew żeby do niego uciekł, zamieszkali razem i grali w gry. To tłumaczyłoby jak chłopak za 200 funtów był w stanie przeżyć w Londynie i nie zostać zauważonym. Pytanie jakie były prawdziwe zamiary tego znajomego?
w tym podcascie jest blad, bo Andrew gral na psp, ktore wzial ze soba do pociagu, ale nie wzial ze soba ladowarki. nie mogl tego robic na x-boxie. akurat ta sprawa interesuje sie dosc mocno od dawna i ten podcast jest bardzo slaby, jesli chodzi o ta sprawe.
Swego czasu dużo myślałam o tym chłopcu, mam nadzieję, że rodzina kiedyś znajdzie odpowiedź i dowie się co się stało z ich synem i bratem.
On nie wziął Xboxa tylko PSP małą przenośną konsolę.
Xbox to duża konsola stacjonarna którą podłącza się do telewizora a on grał na swoim PSP w pociągu.
Nie wiem czemu, jedna ze spraw, która złapała mnie za serce bardzo szczególnie. Może dlatego, że jesteśmy w tym samym wieku. Bardzo bym chciała by Andrew znalazł się żywy.
Niewyjaśnione zaginięcia to mój ulubiony rodzaj spraw kryminalnych. Czekam na więcej odcinków o podobnej tematyce
A ja nie cierpię tej nie wiedzy co się wydarzyło :/
Ciekawa sprawa. Wydaje mi się, że gdyby chłopak rzeczywiście chciałby uciec z domu to wziąłby z niego wszystkie swoje pieniądze, coś ciepłego do ubrania, ładowarkę do konsoli i znacznie lepiej, by się do tego przygotował, a tutaj nie wziął stu funciaków, ładowarki i cieplejszego ubrania, co wskazywałoby, że chciał się oddalić tylko na jakiś czas z zamiarem powrotu, a tutaj jak kamień w wodę. Całkiem możliwe, że po dotarciu do Londynu trafił na kogoś nieodpowiedniego i stała mu się jakaś krzywda. Ten wątek z tym nickiem z forum internetowego jest bardzo ciekawy, bo o ile ktoś mógłby się podawać za tego chłopaka, by w kimś wzbudzić litość i pozyskać pieniądze na rzekome zapłacenie czynszu to przecież domowa ksywka tego chłopaka nie była powszechnie znana, więc jakby ktoś się pod niego podszywał to nie mógłby posiadać wiedzy na ten temat, bo niby skąd skoro nic o tym nie było wcześniej w mediach. Interesujące co tam dokładnie zaszło. Pozdrawiam.
Podobno grał na xboxie
@@jamalsowner Telewizor też wziął? :)
@@janekptasznik44 no właśnie o tym mówię, że podobno na xboxie grał, więc no
Niekoniecznie. Osoba z którą tworetycznie mógł się umówić na miejscu mogła mu zagwarantować np pieniądze, jakieś rzeczy czy nawet udostępnić pokój w mieszkaniu.
Zauważ, że chłopak był inteligentny i oglądał serial gdzie główny bohater znika aby rozpocząć nowe życie. Myślę, że jeśli chciał zniknąć to dowiedział się, że wtedy właśnie nie bierze się rzeczy, które sugerują ucieczkę. Nie bierze się plecaka pełnego rzeczy jak na biwak ale kilka ot tak niby jadę i znikam.
Znana sprawa,myślałam o tym ileś czasu i myślę,że zwiał a potem coś poszło nie tak.Mowie o tym,że był wybitnie zdolny i mógł podjąć pracę dla jakiejs nieuczciwej firmy czy osoby s potem okazał się powiedzmy wprost zbędny.
Jeżeli Andrew żyje, to szukałabym go w miejscach, które wiążą się ze światem gier komputerowych. Widać, że ta sfera dawała mu poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Może bywa w sklepach, gdzie kupuje się gry komputerowe, może jakieś zloty Cosplay, fora internetowe związane z tą tematyką... Przejrzałabym również treść tej książki, którą Andrew był zafascynowany. Jeżeli kierował się zawartą w niej treścią, być może znalazłyby się w niej jakieś istotne wskazówki. Pewnie to jak "szukanie igły w stogu siana", ale gdyby Policja dotarła do mężczyzny, który opuścił prawdopodobnie zaginionego Andrew, to być może sprawa by się wyjaśniła.
Była przerażająco podobna sprawa we Francji. Po iluś tam latach znaleziono Ciało(a raczej szczątki) parę km od domu. A chłopca szukano po całym kraju. Tak samo chłopak dobrze się uczył, nie sprawiał kłopotów miał chyba gdzieś jechać z bratem wrócil do domu do domu po jakas rzecz spakował się i uciekł.
Jaśmin przedstawia tę historię totalnie inaczej. Andrew faktycznie wracał sam ze szkoły na piechotę ale RAZ, nie zmienił swojej rutyny. Kamery go zapewne uchwyciły, ale zanim śledczy doszli do tego, że jest w Londynie, to nagrania po prostu się nadpisały.
Sprawa znana mi i swego czasu bardzo mnie intrygowała.U Ciebie jest wersja że szkoła pomyliła numer,gdzieś kiedyś słyszałam że ogólnie mieli zły numer w papierach...moze bez znaczenia,ale w angielskich szkołach jeżeli chcesz zmienić numer,to wypełnia się formę papierową i zanosi do sekretariatu,zastanawialo mnie czy to nie sam Andrew zmienił,bo wiedział napewno że szkoła dość szybko zareaguje na nieobecność.
Przynajmniej tak jest od czasu kiedy zamieszkałam w UK,już okolo 9-10 wiedziałabym że dziecka nie ma w szkole.
Po drugie te letnie szkoły,nie jest wykluczone że coś się wydarzyło tam,kiedy był oststni raz.Potem nie chciał już jechać,a podobno wcześniej je lubił...oczywiście może to być kwestia wieku,znudzily mu się ale niewykluczone że kogoś tam.poznał,niekoniecznie z uczniów.
Zmiana zachowania hmm,znowu moze to być kwestia wieku...swego czasu też zaczęłam chodzić do szkoły pieszo,ale byłam starsza niż on i u mnie raczej była to kwestia oszczędzania na biletach.Czy on w tym czasie z kimś się widywał???
To ociąganie się tego feralnego dnia rano,czy nocą jednak z kimś się kontaktował,i zarwał spanie,czy celowo chciał opóźnić wstawanie żeby nie za bardzo konfrontować siè z rodzicami(?).
W innych źródłach czytałam/słuchałam że sprawdzo .komputer nawet ten w szkole i nic nie znaleziono,ale jeśli był bystry,a tak go przedstawiano czy mógłby aż tak usunąć jakieś kontakty,wiadomości.Chyba zawsze coś zostaje.
To że nie kupił biletu powrotnego,możliwe ze kasjerka go zaskoczyła i pierwsze co odpowiedzial to nie,z resztą miał pieniądze,więc może pomyślał że kupi sobie bilet,chyba że nie zakładał powrotu.
Pewne jest tylko to że był cel tej podróży,i że do Londynu dojechał.
Reszta to dywagacje.
Szkoda mi bardzo jego rodziny.
Ciekawe jest to ciągłe gubienie telefonów. Raz zgubić ok, a może było tak, że ich nie gubił tylko np ukrywał i dawal po komórce komuś, z kim się kontaktował?
Też tak miałem, że kiedy kupowałem bilet na jakieś stacji do... Dover, to kasjerka, która sprzedawała mi bilet pytała, czy chcę powrotny, skoro to przecież tylko 1 funt ;)
Taka moja teoria: chłopak miał więcej tajemnic niż myślą rodzice, to że podobali mu się chłopcy to był wierzchołek góry lodowej. Żaden nastolatek nie separuje się aż tak, a Andrew prawdopodobnie swoją działalność towarzyską prowadził przez internet, być może nie tak typowo ale przez konsolę, być może kanał głosowy. Myślę że mógł jechać tylko na koncert ale zanim dotarł tam spotkał osobę którą znał przez właśnie kanał głosowy/tekstowy z gier. Tu przypuszczam że doszło do jakiegoś nefralgicznego wydarzenia (albo zbliżenie albo wzięcie prochów, albo jakaś czarna msza lub coś podobnego- w każdym razie coś co go wciagnelo w nietypową grupę). Ładowarki z domu nie wziął bo ktoś zaoferował mu to na miejscu, prawdopodobnie żeby się nie obciążał. Co zaś do pieniędzy: wypłacił jakieś, mógł może myśleć że mu starczy. Od początku jednak nie planował powrotu albo szybko albo w ogóle. Przypuszczam też że jego relacje w domu nie były złe ale powierzchowne: rodzice sami byli wierzący ale dzieciom jakoś tego nie przekazywali- nawet nie próbując (co w moim odczuciu kłóci się ale to może tylko tak we mnie ), Andrew jeszcze będąc w domu nie szukał z nimi kontaktu (np. uważał telefon za zbędny), nikt nie kontrolował jego powrotów, rodzice chcieli go wysłać daleko do babci i to samego... W ogóle matka wraca do domu i nie spogląda do pokoju dziecka (gdzie wisi mundurek)...To brzmi jak olewactwo... Czy Andrew żyje czy nie na pewno świadomie uciekł, pytanie tylko czy nie chciał wrócić czy nie mógł... Moim zdaniem nie chciał, a rodzice nie powiedzieli wszystkiego... Obstawiam że była wcześniej niejedna kłótnia np. o gry wideo. Moim zdaniem jakby naprawdę dobrze poszukać facet się znajdzie. Takie jest moje zdanie.
Konsole wziął a ładowarki do niej nie?
@@kaeresjuztujest2658 konsoli się nie ładuje
O, pamiętam go z kanału Jaśmin. Do dziś czasem przypominam sobie o tej sprawie, chciałabym, by wreszcie się wyjaśniła...
Mam tak samo jak Ty
Tęsknię za Jaśmin
@@patrycjakravka8732 na misiach kolorowych pisała, że ma ochote coś nagrać, więc może niedługo coś się pojawi :)
@@aacowyswiat9525
I to są dobre wieści!
znałem tego chłopca, straszny łobuz był....
Ale niesamowity zbieg okoliczności że Kryminatorium i Olga Herring w najnowszych odcinkach mają ten sam temat :D Mogłem posłuchać o tej sprawie z dwóch zupełnie innych perspektyw :P
Jest jeszcze stanowo 😅
Kupiłam 20 minut po wyjściu odcinka. Już nie mogę się doczekać!!!❤️❤️❤️❤️
Mistrzostwo świata, uwilebiam twój lektorski, głos, palę jointa i zasypiam albo po albo w tracie ale to słucham jeszcze raz, dzięki że jesteś uwielbiam cię masz talent tworzyć audiobooki, rozwijaj się dalej pozdrawiam serdecznie!!!
Hahahaha też palę słuchając tego do snu albo Wołoszański
Dołączam się, bo i ja tak mam :D 😅
Nie sądzę że byłby aż taki zbieg okoliczności - zaginięcie w 2007 i ten nick- przydomek, o ktorym wiedziała tylko rodzina... to z pewnoscia byl Andrew. Teraz, kiedy przydomek jest znamy publicznie pewnie znów zmienil miejsce pobytu. Ewidentnie nke chcd być odnaleziony. Nie planował powrotu do domu. Skoro bilet kosztował tak nie wiele mogl go kupić tak czy owak. Od poczatku nie mial zamiaru wrócić. Dla mnie to jasne. Tylko jakie ma serce ze pozwala rodzinie tak cierpiec?
Taki pseudonim mógł być zbiegiem okoliczności, przecież o tej ksywce wiedzieli na pewno jego koledzy, przecież mogło być tak, że któryś z nich po latach postanowił zażartować? Moim zdaniem chłopak nie żyje
Może nie było tak kolorowo w tej rodzinie
Po przesłuchaniu odcinka wydaje mi się, że od momentu kiedy zaczął wyrażać sprzeciw przeciwko religii. To możliwe, że dołączył do jakiejś sekty?
W takich miejscach łatwo o to, żeby ktoś zniknął na dobre bez śladu.
Może po prostu był molestowany przez osobę duchowną i nie widział wyjścia z matni? Rodzicom nie mógł nic powiedzieć, bał się reakcji otoczenia, a może po prostu uciekł bo tylko tak mógł pomóc sobie sam.. i nie róbmy z niego osoby o takiej czy innej orientacji bo może takie stygmatyzowanie pchnęło go do ucieczki? Oby żył....
@@lucynaz.8538 lewackie pierdolenie
@@nieistotnektoNie możesz wiedzieć czy tak nie było, a takie sytuacje tez się zdarzają, czy byś tego chciałx czy nie
Cieszę się, że Ty podjąłeś się tego tematu bo znam go ale jestem bardzo ciekawa Twojej opowieści.
To by było dziwne jakby zaginiony serio przeprowadził się do Lincoln. To jest tylko 50 minut drogi samochodem z Doncaster, poza tym Lincoln to jest małe miasto, nic tam nie ma tak naprawdę poza uniwersytetem i katedrą.
Jego osobowość wskazują na możliwość posiadania dawniej tzw.zespołu Aspergera czyli lekkiego zaburzenia w spektrum autyzmu, przy których występuje tzw."mechanizm ucieczki " niezależnie czy to sytuacja losowa,czy niepowodzenie z czymś mamy ochote natychmiastowa sie odciąć od tego i uciec,a do tego dochodzi poczucie inności,odrealnienia od świata, myśli samobójcze i egzystencjalne ...a zachowania i reakcje nie są typowe,często nieprzewidywalne i mogą wydawać się dziwaczne.
Może teraz dla odmiany jakiś odcinek, którego zakończenie jest znane? Doczekać się nie mogę, bo o zaginięciach słucham jak już nie mam co.🤭🤭🤭please, please panie Marcinie. 🙏🏼🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Oglądam i słucham Twoich materiałów od samego początku,książka oczywiście zamówiona. Niech to będzie również małe podziękowanie za to,że od kilku lat zasypiam spokojnie,jakby to nie brzmiało 🤔 przy Twoich kryminalnych podcastach
Ja Tez codziennie przed spaniem do tego odcinka.powracam Po Raz 4 Bo zasnelam podczas sluchania😂
@@daisy7501 znam to 🤣
Myślę, że chłopak nie żyje. Po takim czasie I tak szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej oraz szumie medialnym ktoś na pewno by go rozpoznał albo Andrew sam wreszcie by dał jakiś znak życia. Teoria z wyjazdem na koncert jest całkiem sensowna, jednak ma kilka mankamentów. Po pierwsze, kupiłby bilet w obie strony, a jeśli nie, to ktoś dorosły (czytaj: posiadający prawo jazdy odwiózłby go do domu). Pytanie, kto to był? Jak go poznał? Czy to ktoś znajomy czy nowo poznany?A po drugie: koncerty są zazwyczaj wieczorami. Zaczynają się ok. 20.00 i kończą ok. 22.00. W domu najwcześniej byłby grubo po polnocy, zatem rodzice do tego czasu na pewno zauważyliby zniknięcie dziecka. Jak by się wytłumaczył? Że poszedł na długi spacer? Z materiału wynika, że nie planował jakiegoś dłuższego wypadu. Nie zabrał całej gotówki, jaką posiadał. Nie zabrał żadnej odzieży na zmianę ( nawet bielizny czy skarpetek). Zostawił w domu ładowarkę do PSP. Nie powiadomił rodziny w Londynie, że chce u nich przekimać. Uważam, że ktoś go zwabił do tego Londynu, a następnie zamordował i dobrze ukrył zwłoki.
oczywiście ze nie żyje, chyba wiadomo, ze kto umarł - ten nie żyje
Można jeszcze pójść tropem zerwania kontaktów z kościołem, może doświadczył czegoś strasznego, może stał za tym ksiądz
Nie wiemy tak naprawdę jakie relacje miał chłopak z rodzicami. Być może wcale nie byli tacy tolerancyjni za jakich się podawali, może krytykowali jego zmianę stylu itp. Jak dla mnie to chłopak miał dość, stwierdził, że ucieknie od rodziców. Jest inteligentny, więc na pewno wszystko dobrze zaplanował. Przecież gdyby miała to być jakaś jednorazowa wycieczka czy wagary to kupiłby bilet w drugą stronę. A jeśli chodzi o pieniądze i ładowarkę - mógł tego po prostu zapomnieć z roztargnienia, spieszył się przecież na pociąg. Ewentualnie chce aby każdy uważał go za zaginionego.Ubrań nie brał, bo wiedział, że musi szybko kupić inne aby go nie rozpoznano.:) Mam nadzieję, że zmienił image, dane osobowe i żyje mu się dobrze. Oby.
Danych osobowych nieda sie zmienic (insurance number).
Co słyszę o tej sprawie, to myślę, że chłopak żyje.. Dzięki za odcinek.
Hmmm dziwi mnie dlaczego nikt nie zainteresował się w co tak namiętnie grał chłopak i jaki był scenariusz tych gier. skoro zabrał na szybko konsolę zapominając o zasilaczu mógł być to kluczowy ślad.
Może planował wcześnie wrócić więc nie bral ładowarki
Sprawa wygląda jak typowa chęć porzucenia dotychczasowgo życia i rozpoczęcie nowego, zrywając wszelkie kontakty z rodziną i znajomymi.
Jak, gdzie i z kim? Bez pieniędzy? Gdzieś by musiał mieszkać i jakoś żyć. A tu jak kamień w wodę...
Co ty gadasz chłopie, on miał 14 lat
Może bilet w jedną stronę bo pojechał gdzieś tylko po to żeby popełnić samobójstwo i wiedział, że już nie wróci do domu? Klucze po prostu miał ze sobą bo zamykał nimi drzwi a resztę rzeczy chcia mieć przy sobie w chwili śmierci albo z jakichś powodów nie chciał zostawiać ich w domu.
Też mi to przeszło przez myśl, ale raczej ciężko jest się zabić i tak jednocześnie ukryć swoje ciało, żeby nikt go nigdy nie znalazł. Rodzina podobno za pomocą nurków przeszukiwała Tamizę raz czy kilka razy, bo podejrzewali, że może się tam znaleźć ciało, ale póki co nic nie znaleziono.
Mieszkalam tyle lat w Doncaster i nigdy o tym nie slyszalam. Wiecej, jezeli mieszkal obok Westfield Park, to jego rodzice byli wiele lat moimi sasiadami na Balby. Wow....
Znana mi sprawa zaginięcia z innego podkastu, ale chętnie wysłucham czegoś nowego
Osobiście nie wierzę w zabójstwo. Są świadkowie, którzy zarzekali się, że widzieli chłopaka łudząco przypominającego Andrew miesiąc po zaginięciu. Może z racji tego, że chłopak w tak młodym wieku był mega inteligentny ktoś dostrzegł w nim potencjał i się z nim umówił, albo sam postawił znaleźć sobie nową rodzinę, bo może miał zakrzywioną moralność. No przecież nawet jakby ich nienawidził to by raczej chociaż dał znak, że żyję. Może nawet odpowiada mu to, że przez swoje zaginięcie stał się tak popularny i nie zamierza tego w najbliższym czasie zmieniać. Nie mniej jednak uważam, że nawet w tak młodym wieku jeśli był naprawdę inteligentny to mógł się z kimś umówić na mieście i zamieszkać z tą osobą, przy okazji totalnie zmieniając swój wizerunek.
Z zakupem książki jest wielka kicha, próbowałem zapłacić kartą spoza kraju, bo poza krajem przebywam i wysyłką w kraju do córki, niepowodzenie transakcji. Może podpowiesz o co tu chodzi?
Dodam jeszcze, że z konta karty zostały pobrane środki przez firmę obsługującą transakcję, to będzie kolejny materiał do "kryminatorium", niby niewielkie pieniądze ale pomnożone przez liczbę zrobionych w konia ludzi to już można się ustawić.
Dziękuję Marcin i za ten podcast 👌
Skoro w Wielkiej Brytanii, do zaginięcia osoby małoletniej, dochodzi średnio co trzy minuty- w ciągu tego filmu zaginęło średnio jedenaście osób.
i ty w to wierzysz ?
@@ntcer Dlaczego nie? Wielka Brytania to niemały kraj z dużą ilością mieszkańców.
20 osób na godzinę
480 osób na dobę
3 360 osób na tydzień
🤔🤔
@@ntcer Ktoś może zgłosić zaginięcie, a osoba, która zaginęła- może zostać odnaleziona po dwóch godzinach.
Ta sprawa nie daje mi spokoju od lat 😥
Ta sprawa przypomina troszkę zaginięcie Tomka Deseckiego...
Ooo, a jest materiał o sprawie Tomka na yt?
@@magorzatazapert9955 jest tego troche
To właśnie jedna ze spraw, o której często myślę. 😔
mysl dalej
@@kamilrejman1724 no ok ok
Po co myśleć o głupku
@@marekdael5363 Hmm, użyłeś epitetu "głupek", jeszcze jakbyś konkretnie sprecyzował dlaczego użyłeś takiego określenia.. ale chyba jednak nie ma co wchodzić z Tobą w dyskusję. Jak widać empatii za grosz.
znałem tego chłopca, straszny łobuz był....
Elegancko akurat do przesłuchaniu w pracy dzięki Marcin pozdro !
Kupiłam książkę specjalnie również dla autografu 😅 nie mogę się doczekać jak przyjdzie ! Idealnie na te jesienne zimne wieczory ❤ świetny filmik, jak zwykle 😊
Nigdy tak silnie nie czułam, że ktoś żyje w przypadku zaginięcia, jak w tej historii. Przeczucie mówi mi, że chłopak, a w sumie to już facet, żyje, ma się dobrze i że ujawni się któregoś dnia.
Rozpędz się i pierdolnij baranka ok?
Oby
Co myślisz o Iwonie Wieczorek? Żyje?
@@ewast1926 myślę, że Iwona nie żyje
krotko, a o wiele dokladniej - np. wątek homo nie wspomniany u Olgi Śledzik, jak również bardzo ważne przejawy buntu nastolatka wobec religii i szkoły.
Mamy zatem The Wall, straszne mieszczaństwo, odmienną orientację i klasyczny gigant po angielsku.
Książka zamówiona już nie mogę się doczekać 🥰
Książka zakupiona, już nie mogę się doczekać
Też zamówiłem. I to nawet z autografem :)
@@pawelseth Też mam nadzieję, że mój egzemplarz będzie z autografem 😅🥰 W zasadzie tylko dlatego zamówiłam, generalnie nie czytam książek papierowych, tylko e-booki, ale mam ogromną nadzieję, że mi się poszczęści 🙃
Pozdrawiam z lincoln w uk 🇬🇧
Jak zawsze podcast pełna profeska 👏😃
Rozgladaj sie tam ...😁
Widziałem w UK billboardy z tym chłopakiem
Ja też....
czy możesz nagrać podcast na temat Jacka Jaworka
Życzę wszystkim miłego wieczoru .Masz piękny głos miło się słucha.
Juz nie mogę doczekać się ksiazki tydzień temu juz zamówiona i kolejny świetny odcinek pełna profeska p Marcinie
Pozdrawiam z Londynu. 🇬🇧
Czy jest szansa na audiobooka? Mam problem z fizycznymi książkami, a za taki audiobook, jeszcze nagrany przez Ciebie, mógłbym wydać dowolną kwotę :D
Znam sprawę od Jaśmin. To jedna z tych, do których często wracam. Wryła mi się w głowę bardzo.
jasmin juz dawno umarlaaa w neciee
Pamięć o niej pozostanie żywa 🙂
@@kamilrejman1724 Chłopie jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to weź w ogóle się nie odzywaj bo szkoda zachodu. Pieprzysz tu w komentarzach takie głupoty że głowa mała. Idź wbijaj na discordy i pykaj w lola jak Ci się nudzi chłopaczyno.
Dosłownie myślałam a Andrew wczoraj, a tu odcinek
Mała uwaga, z tego co pamiętam to Andrew grał nie na xboxie, ale na psp.
Xbox też mi nie pasował
Też nie wiedziałam, jak miałby brać ze sobą jeszcze telewizor :) pewnie w artykułach/materiałach błędnie wpisano
przeciez slyszysz po glosie ze facet jest stary i nie ma pojecia co to xbox czy psp
@@dominikantczak5732 wypraszam sobie 😃 Marcin jest z rocznika '91, tego samego, co ja
@@MissMercury12322 czyli 31 lat, znaczy stary, nie ma do xboxa czegos takiego jak ladowarka tylkp zasilacz bo to nie jest konsola przenośna. Swoją drogą bycie starym nie jest niczym zlym nie ma co sobie wypraszac. Pozdrawiam
historia i opowiedzenie jej jak zwykle bardzo dobre ale strasznie piskliwy ten drugi lektor
Witam , lapka w gore w ciemno !
Zawsze slyszalam że on wziął taka małą grę przenośna nie xboxa.
Też to wyłapałem haha
PSP
Coś się kryje za tymi zmianami. Może depresja?
Bardzo dziękuję.
uuu widać nowe tło, tam to było lepsze takie ciemne, pozdrawiam
Na czas okresu premierowego książki będzie coś innego 😉
Eee tam, fajne tło, ten klimat...
Andrew nie miał Xboxa tylko PSP lub psvita
Oglądam Cię od praktycznie samego początku, uwielbiam uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam, książka zamówiona
😉😊👍
Coś mi zdaje, że kolejne "Misery" się szykuje...
@@piotr6152 🤣🤣🤣👍
Pamiętam ta sprawie i do dziś mnie zastanawia co się stało... czuję jednak,że chlopak zyje
Na pewno przez internet zostal zdeprawowany i tak to sie skonczylo dla niego,zapewne tragicznie!
Ja jak słyszę że Policja natychmiast podjęła trop to widzę w kalendarzu odstęp 14 dni 🤣
Grafika świetna mógł bym ją dostać na tapete?
Będąc w galerii handlowej w Warrington 2 lata temu widziałam plakat z wizerunkiem tego chłopca..
Myślałem, że to film z kanału stanowo :D
Mam takie intuicyjne przekonanie ze juz nie wróci niestety
Siema Marcinie może zrób odcinek o Mary Vincent której odcięto ręce i zrzucono z klifu. :D z 1978
O Matkooo 😳
Chciałam zamówić książkę, wypisalam wszystko i sprawdziłam każde pole, ale nie widziałam opcji zapłaty. Dostałam komunikat, że zamówienie jest potwierdzone, ale zastanawiam się, co dalej z faktem że żadnych pieniędzy nie przelałam. Czy ktoś może poratować, może ja coś nie ogarnęłam😳
W tej sprawie najlepiej skontaktować się z Altenbergiem, oni obsługują cały proces sprzedaży
Uczciwosc godna podziwu!!! Jestes wyjatkowa osoba w dzisiejszym swiecie…
@@beatazamorowska8923 To i tak by wyszło przecież 🤦♀Nikt by nie wysłał towaru bez zapłaty. Miałam kilka lat temu identyczną sytuację.
Podejrzewam, że zamówienie nie będzie realizowane, ale jasne, lepiej skontaktować się z supportem strony
Robisz w życiu dobre uczynki☀️To ktoś opłacił Ci też rachunek. Życzę miłego wieczoru.
czekam na wypłatę!
Nikt nie powiedziałby o chłopaku, którego rzuciła dziewczyna "porzucony heteroseksualista w potrzebie" ani nie powiedziałby o nim, że jest normalnej (bo nie "odmiennej") orientacji seksualnej (chyba że byłby uprzedzony do osób homoseksualnych lub miałby braki w wiedzy). Język kształtuje świadomość i apeluję o zwrócenie uwagi na fałszywie neutralne określenia.
Strasznie przygnębiająca sprawa 😕
dziekuje
Kocham slipknot
Witam serdecznie wszystkich
Do 25 minuty obstawiałem że do hogwartu się wybrał
Frapująca sprawa. Myślę, że mógł dołączyć do sekty lub innej grupy (czegoś w rodzaju mieszkających w jakichś squotach anarchistów). To mogłoby tłumaczyć zmianę w jego zachowaniu i poglądach...
13 lat to norma ze nie chcial chodzi do kosciola stawal sie nastolatkiem nic w tym dziwnego.
rodzice , kiedy uznali że już go nie znajdą postanowili zarobić i zaczeli tęczowe pierdy
Slipknot życiem!
Trochę strach że te klucze może mieć ktoś inny.
❤
Proszę może coś o rodzinie Zakrzewskich
bardzo smutna historia
Nie w Dalby, tylko w Balby. To dzielnica doncaster, dość patologiczna z reszta. Jak jest Pan zainteresowany Panie Marcinie, to mogę podjechać porobić zdjęcia miejsc z tej historii
Myślę, że to wszystko zaplanował, przemyślał i teraz gdzieś jest. Pewnie wygląda zupełnie inaczej...
Lincoln pozdrawia
No to nie wiedziałem, że Anglia zaginęła i to wielokrotnie!
Mieszkałem w Doncaster parę lat temu.
Są jakieś zdjeicia chłopaka? I portret jakby mógł teraz wyglądać ?
Są zdjęcia i możliwe progresje wiekowe, chyba znajdą się gdzieś w Google, chociaż ja je widziałam w jakimś innym podcaście. Chłopak może teraz wyglądać przeróżnie. Planował zapuścić i ufarbować włosy, ale czy to zrobił? Czy nosi dalej okulary czy przerzucił się na soczewki kontaktowe? Milion różnych możliwości niestety. Jedyne co go może nadal wyróżniać, to to charakterystyczne ucho. Widziałam na zdjęciach jak to wygląda i jest to faktycznie nietypowa budowa ucha.
Roo to kangurzątko z Kubusia Puchatka.
Dlaczego nie mogę zamówić książki do UK?
Niech czas wróci do tyłu eh
👍🏻👍🏻👍🏻
Maczali w tym palce