He, he... Czy ktoś pamięta jeszcze tapczany do spania? Właśnie tam, w tej spodniej skrzyni pod materacem, moja mama trzymała zielone pomidory i nigdy tego nie zapomnę, jak w wigilię serwowała ostatnie "świeże" pomidory. WOW! To były czasy lat 80-90 ubiegłego wieku... :) Pozdrawiam Szumilasowe pomidory.
Rewelacyjnie naczasowany material.Akurat dzis mam czas na ogrodek i zastanawialam sie czy to juz czas czy jeszcze za wczesniej na zbior pomidorow, ktore niestety nie sa w szklarni. Pieknie dziekuje za dobre rady 😁👍🏻 Dobra rada cenniejsza od zlota.
Trzymałam do tej pory, wczoraj zrobiłam sałatkę z zielonych na zimę a we wtorek z czerwonych będzie robiony przecier. Ja początkująca jestem w temacie pomidorów, więc za każdy taki filmik w którym jest wytłumaczone co i jak pięknie dziekuję.
@@bozenabazylczyk8671 1,5 kg zielonych pomidorów, 3 cebule, 1 łyżka soli (pomidory kroimy w plastry, cebulę w piórka, solimy, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 3 godziny aby puściły sok. Uwaga! Ten sok później zlwamy, nie będzie potrzebny. W ciągu tych trzech godzin dobrze jest przemierzać kilka razy sałatkę. W między czasie gotujemy zalewę: 2,5 szklanki wody, pół szklanki octu 10% , pół szklanki cukru, 1 łyżka soli, 2 liście laurowe, 4 ziela angielskiego, 1łyzka gorczycy. Zagotować i odstawić do wystudzenia. Jak już zlejemy sok z pomidorów i cebuli- ja odcedzam na durszlaku- zalewamy letnią zalewą warzywa i zostawiamy na ok. pół godziny, potem nakładamy w miarę ciasno do słoików i uzupełniamy zalewą. Pasteryzujemy 20 minut. Moja osobista uwaga; można poeksperymentować i dodać do zalewy pieprzu lub curry albo ostrej papryki (to zależy jakie kto woli smaki). Przepis jest z 1,5 kilograma pomidorów ja robiłam z 3kg więc automatycznie zmieniłam sobie proporcje pozostałych składników.
proponuję obejrzeć też kanał Ogrodnictwo Intuicyjne Permakulkura TV na temat przechowywania pomidorów. ciekawy kanał- wielka troska i szacunek do ziemi, gleby...
Bar.dziękuję za te wiadomości.Mam ten sam problem jak i Pana.Trzy już wyżuciłam,bo miały ciemne plamy,no i przy kilku usychają liście.A jeszcze mam parę ładnych zielonych pomidorów.Dzięki Panu teraz wiem co zrobić.Pozdrawiam Serdecznie.
U nas pomidorki tylko na powietrzu, około 10 krzaczków mi się mieści na podwyższonej grządce wiec wiele nie było. Pomidorowo było tak o... ale jak się dba tak się ma :) Zaraza w tym roku weszła dość późno ale jakoś końcem sierpnia zerwaliśmy wszystkie pomidorki i poszły na sałatki do słoików. W tamtym roku dokładnie tak samo zakończyły żywot, w przyszłym zapewne będzie tak samo :)
Moje pomidory jeszcze nie wszystkie zebrane, długo opierały się zarazie ale w końcu pojawiła się, w mojej okolicy praktycznie od miesiąca codziennie pada i zaraza ma eldorado. Tego roku pomidory miałem w dwóch lokalizacjach i zrobiłem eksperyment z odpryskiem z jodyny w jednym miejscu, jest widoczna różnica nie mniej jednak nie jest to w 100 procentach skuteczny sposób. Pozdrawiam Grzegorzu.
Mam od lat w foliaku /szklarni obok pomidorów posadzona miętę , bazylię czosnek ,chrzan i koper i.....nie mam zarazy( albo tak jak w tym roku na 1 krzaku z 40 szt , po za tym mięta przyciąga dużo zapylaczy ....zbiory są większe . Chrzan i mięta przerosły z zewnątrz a koper, czosnek i bazylię posadziłam . Tak mi wyszło przypadkiem.
W tym roku nie będzie pojedynczych filmów. Mam za dużo różnorodnej pracy i nagram tylko efekty całościowe. Filmy z zeszłego roku są u mnie aktualne i chce robić kolejnych takich samych
@@Fabi.... Jak i u mnie... nie mam szkalrni, w gruncie pomidory rosły słabo a zraza weszła na nie relatywnie szybko... Tylko koktajlowe obrodziły, ale i one cierpią od zarazy, a i przymrozek już niektóre "liznął"...
@@Fabi.... Tak miałam w moim pierwszym sezonie... Na parapecie troskliwie wyhodowałam własne sadzonki, posadziłam na nowo pozyskanej z ugoru grządce, liczyłam na sukces, bo od dwudziestu lat teren nie był uprawiany... No może były trochę za gęsto posadzone... Zaraza weszła jak już były na pędach całe masy olbrzymich zielonych pomidorów, a deszcz padał przez dwa tygodnie ciurkiem. Wyniosłam wszystko na kompost i tyle... Teraz sadzę tylko te pomidory co mi ktoś da, jak mu zbywa, i sadzę byle gdzie. Bywa że plon sie uda, bywa że nie, ale już mi tak nie żal nawet jak nie wyjdzie...
Wszystkie zielone pomidory zerwane w sierpniu ze względu na zz Ok. 200 kg ładnie się dojrzewają.Myśle że spokojnie będę miała pomidory do listopada.Red pear i wszystkie podłużne najlepiej mi się przechowują .Jedyna zasada nie mogą leżeć jeden na drugim .Pozdrawiam
Robię taki dżem, z kupnych bo mam tylko balkon i nie mam warunków. Dżem jest faktycznie dość mdły, dobrze mu robi odrobina imbiru nawet takiego w proszku, z paczki. Można też cytrynę (sok) dać. Proporcje na oko więc nie podam. Nie robię dużo, to taka ciekawostka i wspomnienie z dzieciństwa. Polecam eksperymentować.
Grzesiu pomidor i papryka wg mnie musi chociaz w polowie dojrzec zeby cos z tego bylo .kiedys zrobilam salatke z zielonych pomidorow i dla mnie ochyda ,to samo papryki .najlepszym przykladem jest niedojrzale jablko .sprobuj zrobic go z buraczkami czy marchewka i czy to jest smaczne ,niestety nie dla mnie .zawsze pomidory trzymam w pudelkach a jak zaczynaja dojrzewac klade na parapet .zawsze jakies sie popsuja ale nie dlatego ze sa zielone tylko dlatego ze mialy juz chorobe.poza tym robienie czegos z zielonych pomidorow czy papryk jest ryzykowne bo nie wiemy ile z tych owocow juz jest chorych .smacznego dla zwolennikow salatek ,czy kiszenia zielonych pomidorow .
Ja nic z zielonych nie robię. Za to dojrzewają ładnie na parapecie nawet całkowicie zielone. Zdarzy się że jakiś wypadnie. Są smaczne, choć nie tak jak te które dojrzewają na krzewie
Panie Grzegorzu, może woda utleniona??? Jestem kompletnie zielona w temacie. Pierwszy raz cokolwiek wysialam i posadziłam, a rok temu nawet nie wiedziałam jak to rośnie, bo miastowa jestem 😂🤣😂 Pomidorów mam w szklarni 55 krzaków, plus 40 papryk, kilka bakłażanów i karczochów. Wszystko z nasionek. Z zarazą walczę od drugiego tygodnia sierpnia. Stosowałam przeróżne opryski eko, zaraza weszła już w łodygi, poraziła trochę owoców. Na łodygi zastosowałam żel z jodyną, ale hitem okazał się oprysk z wody utlenionej!!! I do tej pory rosną, nie wyrabiam z przetwarzaniem 🙈 Właśnie w niedzielę robilam po raz kolejny oprysk z wody utlenionej, bo po długiej przerwie znowu zaraza zaatakowała. I zadziałał 😊 Także ten, łodygi w wielu miejscach od wielu tygodni brązowe, niektóre pomidorki też, ale nadal rosną i dojrzewają 😋
Zeby nie jodyna nie zjadlabym ani jednego pomidora ,bo u mnie weszla juz na pocz.lipca ,nawet nie pomoglo ze byly szczepione .jak ma wejsc to nic nie pomoze .u nas pocz. Lipca zrobil sie raptownie zimny dzieki niemcom i lodowatym chmurom i na efekty nie trzeba bylo czekac.mam nadzieje ze w przyszlym roku upatrza sobie inny region.
Oznaki zewnętrzne choroby pomidorów niestety nie odzwierciedlają tego co dzieje się w środku. Oczywiście zjedzenie tylko "zdrowej" części pomidora raczej nie rzuci nam w oczy problemów ze zdrowiem, ale trzeba mieć świadomość, że tej grzybni w środku jest o wiele więcej niż widać gołym okiem
Pytanie czy taka ciemna obwódka wokół szypułki (nie na skórce czy pod, to bardziej przypomina zeschły liść - jakby kawałek szypułki dookoła wcześniej się od pomidora oderwał i taka ranka zaschła) to też jest choroba? Bo niektóre moje pomidory to mają prawie od małego ale to nie postępuje. Chciałem też zwrócić uwagę, że koszenie trawy (jak nie hodujesz pod folią), zwłaszcza kosą spalinową jest dla pomidorów czy ziemniaków (dynie i ogórki pewnie też) jest niebezpieczne. W zeszłym roku tylko to podejrzewałem ale teraz jestem pewny bo zrobiłem eksperyment i 3 dni po koszeniu (plus trafił się zimny i wilgotny okres) pomidory mialy na liściach alternariozę lub zarazę, mimo, że trawę z liści po przeschnięciu usunąłem.
Hej, zadam pytanie nie na temat ;) Jak się sprawuje oczyszczalnia po dwóch latach? Podsumował byś z perspektywy czasu swoje dobre i złe inwestycje w dom? Co byś zmienił jakbyś jeszcze raz budował i inne wybory jak dach okna oczyszczalnia?
Ciekawe. Oglądam Pański przekaz z doskoku (mea culpa) więc nie wiem czy Pan lub Komentatorzy o tym mówili, nie chciałabym odgrzewać kotleta. Kolega z pracy przesadza papryki i papryko-podobne do doniczek. Przycięte przechowuje przez zimę w domu a na wiosnę znów do gruntu. Owocują pięknie, choć 1/3 daje przez zimę ciała. Spróbuję sam w tym roku. Dam znać.
Ach, gdzie te czasy kiedy zmartwieniem było sprzątnięcie pomidorów z gruntu przed przymrozkami! Jeszcze trzymać żeby urosły czy nie igrać z pogodą... Od kiedy jest zaraza człowiek ściga się z mikrobami, i nawet szklarnia nie zapewnia bezpieczeństwa!
Hej w zeszłym roku postanowiłem owinąć zielone pomidory w gazetę i schowałem do domku narzędziowego. Leżały tam w chłodzie i kompletnej ciemni, wszystkie się zepsuły 😕
W takim miejscu mogła źle na nie zadziałać wilgoć. Jeśli miały wilgotno, bez przewiewu i zimno to miały prawo popleśnieć niestety, tym bardziej jeśli były zarażone już zarazą, czego może nie być widać przy zrywaniu, ale wyjdzie później
Panie Grzegorzu mam pytanko 10 sierpnia zaczęłam robic kompost na gorąco po 3 dniach było już 65 minęło prawie 2 miesiące i jest.taki na pół przerobiony robię 1 zagoń podwyższony co mam zrobić czy dać ten kompost.na grzadke aby dojrzał do wiosny czy lepiej niech pozostanie w kompostownik proszę o odpowiedź Pozdrawiam cała rodzinke
Ja bym sobie już chyba darował dalsze kompostowanie. Do wiosny powinien się przerobić na grządce, a teraz czas różnych porządków i można coś nowego powrzucać
Dojrzewanie pomidorów z 100% zielonych to kipa. Zdecydowanie lepiej zdrowiej i będzie na całą zimę i wiosnę jest kieszenie zielonych nie dojrzałych owoców (pomidory, ogórki, cukinię itp.). Przepis prosty: 1 na litr wody czubata łyżka soli z Kłodawy 2. Pomidory całe lub krojone aby weszło jak najwiecej 3. Koper 4. Ja daje jeszcze papryczkę chilli (pół, lub 1/3), smak lekko ostry pomidorków 😁 5. Można jeść same do kanapek, do kotleta lub jako składnik do sałatek.
Nie raz zrywam zielone calkowicie jeszcze rosnace pomidory i jakos mi dojrzewaja .tak samo papryki zawsze zrywam lekko przebarwiajace zeby szybciej dojrzewaly nastepne a na koniec zrywam wszystkie i wiadomo ze niektore moga sie popsuc bo juz na zew. Maja jakies choroby.nie jestem zwolenniczka kiszenia niedojrzalych calkowicie pomidorow czy papryk to tak jak oprysk z drozdzy na szybko i oprysk z kilku dni .prosze ukisic niedojrzale jablka i smacznego .
@@elzbietasankiewicz2538 Elżbieto Kisi się zazwyczaj niedojrzałe owoce i warzywa właśnie głównie ze względu na fakt że bakterie mlekowe świetnie rozkładają nie strawne dla nas cukry oraz błonik. Proszę spróbować ukisisc niedojrzały zielony i twardy ogórek, a w drugim słoiku w pełni dojrzały żółty i miękki ogórek z wytworzonymi w pełni nasionami. Z pomidorami podobnie. Niedojrzałe zielone owoce nie jadalne dla nas vs dojrzałe pyszne pomidory jak Pani wsadzi do kiszenia otrzyma Pani papkę. Która będzie nie zdjaliwa. Podałem Pani jeden z sposobów na niedojrzałe owoce plus od razu może je Pani przechować do roku czasu albo i dłużej. I tak jak Pani ma zbiory (życzę dużych) to jest problem jak przerobić je aby się nie zepsuły. Podałem jeden z nich. Proszę nie pisać w negatywnym tonie jakbym chciał komuś źle życzyć sugerując kieszenie 🤔.
@@Casiusss3 nie sadze ze masz zle zamiary ale mnie to nie przekonuje ,chodzi mi o to ze pomidor zielony moze miec juz w sobie zaraze i tego nie bedziemy wiedziec .jestem przeciwniczka zarowno kiszenia zielonych pomidorow jak i robienia salatek .w zasadzie nigdy nie kisilam pomidorow ani papryki i nie wiem czy robia sie miekkie czy twarde .wszystko na biezaco przerabiam i nie mam problemu z nadmiarem.kisze tylko ogorki ,kapuste i buraczki .moze kiedys sprobuje ale jakbym miala kisic pomidory to pewnie te cos jak np lima .z ciekawosci kupie pare takich pomidorkow od znajomego jak jeszcze bedzie mial i zobacze.nie mam niestety wiedzy na temat fermentacji kwasu mlekowego i nie bardzo mam czas zeby w to teraz wnikac.
Ja też kłade na paraper, bo poprostu moi rodzice tak robili i byłam bardzo zaskoczona jak ktoś mi mówił, że trzeba owinąć w gazete i schować do szafki.
U mnie zawsze tak były przechowywane, żeby się nie stykały i nie dojrzewały wszystkie naraz. Ale oczywiście w mieszkaniu, nie w piwnicy. Tyle, że u mnie bywało i 150 krzaków pod folią i w szklarni, więc jak przychodziły przymrozki to było co przechowywać ( przetwory były już dawno w piwnicy). A te, które nie chciały już dojrzewać, albo były malutkie przerabiałyśmy krojone z cytryną bez skórki (1:1), cukrem, , korą cynamonu, wanilią i goździkami na dżem "figowy". Genialny w zimie do herbatki.
zebrane pomidory dla pewności można wykąpać w srebrze, clo2, podchlorynie sodu, borakem wywarze z cebuli lub czosnku, w czymkolwiek co zabija patogeny. po obeschnięciu będą sterylne
He, he... Czy ktoś pamięta jeszcze tapczany do spania? Właśnie tam, w tej spodniej skrzyni pod materacem, moja mama trzymała zielone pomidory i nigdy tego nie zapomnę, jak w wigilię serwowała ostatnie "świeże" pomidory. WOW! To były czasy lat 80-90 ubiegłego wieku... :) Pozdrawiam Szumilasowe pomidory.
Ja moje zielone pomidorki wkładam do wytłoczek po jajkach, albo do kartonika, wkładam do nich jabłko, dwa i trzymam w domu -dojżewają elegancko🙂
To muszę tak zrobić ja też bo mam zielone
Gratulacje kolego. Prstota,rzeczywistos , poprawnisc spoleczna (nie popr pol). Tak trzymaj. To co robisz to wielkie .Pozdrawiam
Nie mam teraz ogòdka, mieszkam w starym mieście Brugg, ale uwielbiam Pana słuchać.❤
Rewelacyjnie naczasowany material.Akurat dzis mam czas na ogrodek i zastanawialam sie czy to juz czas czy jeszcze za wczesniej na zbior pomidorow, ktore niestety nie sa w szklarni. Pieknie dziekuje za dobre rady 😁👍🏻 Dobra rada cenniejsza od zlota.
Trzymałam do tej pory, wczoraj zrobiłam sałatkę z zielonych na zimę a we wtorek z czerwonych będzie robiony przecier. Ja początkująca jestem w temacie pomidorów, więc za każdy taki filmik w którym jest wytłumaczone co i jak pięknie dziekuję.
Witam można prosić o sprawdzony przepis na tą sałatkę z zielonych pomidorów mam trochę chcialabym spróbować nigdy nie praktykowalam?🤔
@@bozenabazylczyk8671 1,5 kg zielonych pomidorów, 3 cebule, 1 łyżka soli (pomidory kroimy w plastry, cebulę w piórka, solimy, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 3 godziny aby puściły sok.
Uwaga! Ten sok później zlwamy, nie będzie potrzebny.
W ciągu tych trzech godzin dobrze jest przemierzać kilka razy sałatkę.
W między czasie gotujemy zalewę:
2,5 szklanki wody,
pół szklanki octu 10% ,
pół szklanki cukru,
1 łyżka soli,
2 liście laurowe,
4 ziela angielskiego,
1łyzka gorczycy.
Zagotować i odstawić do wystudzenia. Jak już zlejemy sok z pomidorów i cebuli- ja odcedzam na durszlaku- zalewamy letnią zalewą warzywa i zostawiamy na ok. pół godziny, potem nakładamy w miarę ciasno do słoików i uzupełniamy zalewą. Pasteryzujemy 20 minut.
Moja osobista uwaga; można poeksperymentować i dodać do zalewy pieprzu lub curry albo ostrej papryki (to zależy jakie kto woli smaki).
Przepis jest z 1,5 kilograma pomidorów ja robiłam z 3kg więc automatycznie zmieniłam sobie proporcje pozostałych składników.
@@bar_ska7117 Dziękuję Pani bardzo pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka ❤❤❤
Zielone pomidory są niezdrowe
proponuję obejrzeć też kanał Ogrodnictwo Intuicyjne Permakulkura TV na temat przechowywania pomidorów.
ciekawy kanał- wielka troska i szacunek do ziemi, gleby...
Serdecznie dziękuję za wszystkie rady. Pozdrawiam serdecznie.Juz nie będę się bała zrywać niedojrzałych pomidorow .myslac że i tak się zepsują .❤🎉🎉🎉
polecam czekać aż dojrzeją jeśli jest tylko taka możliwość ale jak trzeba to i zielone można
Moje już zebrane dojrzewają w kartonie można robić różne sałatki.Filmik na czasie pozdrawiam serdecznie.
Bar.dziękuję za te wiadomości.Mam ten sam problem jak i Pana.Trzy już wyżuciłam,bo miały ciemne plamy,no i przy kilku usychają liście.A jeszcze mam parę ładnych zielonych pomidorów.Dzięki Panu teraz wiem co zrobić.Pozdrawiam Serdecznie.
U nas pomidorki tylko na powietrzu, około 10 krzaczków mi się mieści na podwyższonej grządce wiec wiele nie było. Pomidorowo było tak o... ale jak się dba tak się ma :) Zaraza w tym roku weszła dość późno ale jakoś końcem sierpnia zerwaliśmy wszystkie pomidorki i poszły na sałatki do słoików. W tamtym roku dokładnie tak samo zakończyły żywot, w przyszłym zapewne będzie tak samo :)
Moje pomidory jeszcze nie wszystkie zebrane, długo opierały się zarazie ale w końcu pojawiła się, w mojej okolicy praktycznie od miesiąca codziennie pada i zaraza ma eldorado. Tego roku pomidory miałem w dwóch lokalizacjach i zrobiłem eksperyment z odpryskiem z jodyny w jednym miejscu, jest widoczna różnica nie mniej jednak nie jest to w 100 procentach skuteczny sposób. Pozdrawiam Grzegorzu.
Super odc jak zwykle ... miłej niedzieli
Mój patent w tym toku to wytłoczki po jajkach. Sucho i nie stykają się. Powodzenia
Dzięki zs film,ja tez na parapecie i w szufladzie miedzy ściereczka kuchenna,jak chcę dłużej 😉,pozdrawiam
trzeba ratować i przetwarzać co się urodziło, zima długa- pozdro serdeczne dla Was Kochani
Kpp
Witam i pozdrawiam Szumilas 👍😄🤗
Ja zielone pomidory przechowuję w wytloczkach po jajkach i kartonach. Pozdrawiam
witam serdecznie po jajkachh w tekturowych pojemnikach mozna tez trzymac male pomidorki pozdrawiam
Dziekuje za dobre rady.
Mam od lat w foliaku /szklarni obok pomidorów posadzona miętę , bazylię czosnek ,chrzan i koper i.....nie mam zarazy( albo tak jak w tym roku na 1 krzaku z 40 szt , po za tym mięta przyciąga dużo zapylaczy ....zbiory są większe . Chrzan i mięta przerosły z zewnątrz a koper, czosnek i bazylię posadziłam . Tak mi wyszło przypadkiem.
O jo joj, mam to wszystko, ale żałuję tylko, że posadziłem chrzan. Nie mogę się go pozbyć, choć smak uwielbiam.
Witam i pozdrawiam👍
Dzięki za film czekamy na film o sprzątaniu dużego pola
W tym roku nie będzie pojedynczych filmów. Mam za dużo różnorodnej pracy i nagram tylko efekty całościowe. Filmy z zeszłego roku są u mnie aktualne i chce robić kolejnych takich samych
Siemanko, u mnie jeszcze nie ma zarazy 🥳🥳
Gratuluję i zazdroszczę!
@@annawasowicz1443 Co z tego jak i tak słabo w tym roku rosną... Były bardzo późno, owoce małe, długo dojrzewają...
@@Fabi.... Jak i u mnie... nie mam szkalrni, w gruncie pomidory rosły słabo a zraza weszła na nie relatywnie szybko... Tylko koktajlowe obrodziły, ale i one cierpią od zarazy, a i przymrozek już niektóre "liznął"...
@@annawasowicz1443 no te w gruncie mi też szybko weszła, nawet plonu nie mialem 🥲
@@Fabi.... Tak miałam w moim pierwszym sezonie... Na parapecie troskliwie wyhodowałam własne sadzonki, posadziłam na nowo pozyskanej z ugoru grządce, liczyłam na sukces, bo od dwudziestu lat teren nie był uprawiany... No może były trochę za gęsto posadzone... Zaraza weszła jak już były na pędach całe masy olbrzymich zielonych pomidorów, a deszcz padał przez dwa tygodnie ciurkiem. Wyniosłam wszystko na kompost i tyle... Teraz sadzę tylko te pomidory co mi ktoś da, jak mu zbywa, i sadzę byle gdzie. Bywa że plon sie uda, bywa że nie, ale już mi tak nie żal nawet jak nie wyjdzie...
Wszystkie zielone pomidory zerwane w sierpniu ze względu na zz Ok. 200 kg ładnie się dojrzewają.Myśle że spokojnie będę miała pomidory do listopada.Red pear i wszystkie podłużne najlepiej mi się przechowują .Jedyna zasada nie mogą leżeć jeden na drugim .Pozdrawiam
Pozdrawiam 😊
Gratuluje zbioru 💕
Pyszna sałatkę z zielonych pomidorów można zrobić na zimę,przepisy w necie
Pozdrawiam ❤️
Jadłam dżem z zielonych pomidorów, zadziwiająco smaczny, ale dość słodki.
ps.fajna bluza
Robię taki dżem, z kupnych bo mam tylko balkon i nie mam warunków. Dżem jest faktycznie dość mdły, dobrze mu robi odrobina imbiru nawet takiego w proszku, z paczki. Można też cytrynę (sok) dać. Proporcje na oko więc nie podam. Nie robię dużo, to taka ciekawostka i wspomnienie z dzieciństwa. Polecam eksperymentować.
Grzesiu pomidor i papryka wg mnie musi chociaz w polowie dojrzec zeby cos z tego bylo .kiedys zrobilam salatke z zielonych pomidorow i dla mnie ochyda ,to samo papryki .najlepszym przykladem jest niedojrzale jablko .sprobuj zrobic go z buraczkami czy marchewka i czy to jest smaczne ,niestety nie dla mnie .zawsze pomidory trzymam w pudelkach a jak zaczynaja dojrzewac klade na parapet .zawsze jakies sie popsuja ale nie dlatego ze sa zielone tylko dlatego ze mialy juz chorobe.poza tym robienie czegos z zielonych pomidorow czy papryk jest ryzykowne bo nie wiemy ile z tych owocow juz jest chorych .smacznego dla zwolennikow salatek ,czy kiszenia zielonych pomidorow .
Ja nic z zielonych nie robię. Za to dojrzewają ładnie na parapecie nawet całkowicie zielone. Zdarzy się że jakiś wypadnie. Są smaczne, choć nie tak jak te które dojrzewają na krzewie
Pozdrawiam i 😎👍
Panie Grzegorzu, może woda utleniona???
Jestem kompletnie zielona w temacie. Pierwszy raz cokolwiek wysialam i posadziłam, a rok temu nawet nie wiedziałam jak to rośnie, bo miastowa jestem 😂🤣😂
Pomidorów mam w szklarni 55 krzaków, plus 40 papryk, kilka bakłażanów i karczochów. Wszystko z nasionek.
Z zarazą walczę od drugiego tygodnia sierpnia. Stosowałam przeróżne opryski eko, zaraza weszła już w łodygi, poraziła trochę owoców.
Na łodygi zastosowałam żel z jodyną, ale hitem okazał się oprysk z wody utlenionej!!!
I do tej pory rosną, nie wyrabiam z przetwarzaniem 🙈
Właśnie w niedzielę robilam po raz kolejny oprysk z wody utlenionej, bo po długiej przerwie znowu zaraza zaatakowała. I zadziałał 😊
Także ten, łodygi w wielu miejscach od wielu tygodni brązowe, niektóre pomidorki też, ale nadal rosną i dojrzewają 😋
na stronie Moje uprawy : oprysk IF na bazie jodyny i żel IF na bazie jodyny do smarowania zarażonych łodyg.Polecam sprawdzone przeze mnie .Działa 😊
Stosowałam w tym roku po raz pierwszy ten naturalny oprysk. I pomidory nadal są.
Zeby nie jodyna nie zjadlabym ani jednego pomidora ,bo u mnie weszla juz na pocz.lipca ,nawet nie pomoglo ze byly szczepione .jak ma wejsc to nic nie pomoze .u nas pocz. Lipca zrobil sie raptownie zimny dzieki niemcom i lodowatym chmurom i na efekty nie trzeba bylo czekac.mam nadzieje ze w przyszlym roku upatrza sobie inny region.
😄
Ja jeszcze I wciaz dojrzewaja.
Lekko zarażony nie jest do wyżucenia,odciąć część zmienioną i obróbka termiczna daje radę
Oznaki zewnętrzne choroby pomidorów niestety nie odzwierciedlają tego co dzieje się w środku. Oczywiście zjedzenie tylko "zdrowej" części pomidora raczej nie rzuci nam w oczy problemów ze zdrowiem, ale trzeba mieć świadomość, że tej grzybni w środku jest o wiele więcej niż widać gołym okiem
Siema Grześ
Pytanie czy taka ciemna obwódka wokół szypułki (nie na skórce czy pod, to bardziej przypomina zeschły liść - jakby kawałek szypułki dookoła wcześniej się od pomidora oderwał i taka ranka zaschła) to też jest choroba? Bo niektóre moje pomidory to mają prawie od małego ale to nie postępuje.
Chciałem też zwrócić uwagę, że koszenie trawy (jak nie hodujesz pod folią), zwłaszcza kosą spalinową jest dla pomidorów czy ziemniaków (dynie i ogórki pewnie też) jest niebezpieczne. W zeszłym roku tylko to podejrzewałem ale teraz jestem pewny bo zrobiłem eksperyment i 3 dni po koszeniu (plus trafił się zimny i wilgotny okres) pomidory mialy na liściach alternariozę lub zarazę, mimo, że trawę z liści po przeschnięciu usunąłem.
Hej, zadam pytanie nie na temat ;)
Jak się sprawuje oczyszczalnia po dwóch latach? Podsumował byś z perspektywy czasu swoje dobre i złe inwestycje w dom? Co byś zmienił jakbyś jeszcze raz budował i inne wybory jak dach okna oczyszczalnia?
Oczyszczalnia nie jest użytkowana, bo dalej tam nie mieszkamy. Z tego względu cieżko mi oceniać cokolwiek
@@WSzumilesie to życzę szybkich postępów prac :D powodzenia :)
Ciekawe. Oglądam Pański przekaz z doskoku (mea culpa) więc nie wiem czy Pan lub Komentatorzy o tym mówili, nie chciałabym odgrzewać kotleta.
Kolega z pracy przesadza papryki i papryko-podobne do doniczek. Przycięte przechowuje przez zimę w domu a na wiosnę znów do gruntu. Owocują pięknie, choć 1/3 daje przez zimę ciała. Spróbuję sam w tym roku. Dam znać.
Ja również przeniosłam 4 papryki do domu. Zobaczymy 🙂
Moje pomidorki pod chmurką były ładne jak nigdy ale do czasu jak przyszedł desz i na raz
wszystko szlak trafił
Ach, gdzie te czasy kiedy zmartwieniem było sprzątnięcie pomidorów z gruntu przed przymrozkami! Jeszcze trzymać żeby urosły czy nie igrać z pogodą... Od kiedy jest zaraza człowiek ściga się z mikrobami, i nawet szklarnia nie zapewnia bezpieczeństwa!
👏👏👏👏👏👏 super porada .Pozdrawiam pływaka basenowego hhhaaahhhaaa
wytłoczki po jajka dobrze izolują pomidorki od siebie.
Hej w zeszłym roku postanowiłem owinąć zielone pomidory w gazetę i schowałem do domku narzędziowego.
Leżały tam w chłodzie i kompletnej ciemni, wszystkie się zepsuły 😕
W takim miejscu mogła źle na nie zadziałać wilgoć. Jeśli miały wilgotno, bez przewiewu i zimno to miały prawo popleśnieć niestety, tym bardziej jeśli były zarażone już zarazą, czego może nie być widać przy zrywaniu, ale wyjdzie później
Zarażone pomidory daje Pan na kompost?
Tak
👍👌❤❤❤
👍🍅
Panie Grzegorzu mam pytanko 10 sierpnia zaczęłam robic kompost na gorąco po 3 dniach było już 65 minęło prawie 2 miesiące i jest.taki na pół przerobiony robię 1 zagoń podwyższony co mam zrobić czy dać ten kompost.na grzadke aby dojrzał do wiosny czy lepiej niech pozostanie w kompostownik proszę o odpowiedź Pozdrawiam cała rodzinke
Ja bym sobie już chyba darował dalsze kompostowanie. Do wiosny powinien się przerobić na grządce, a teraz czas różnych porządków i można coś nowego powrzucać
Ja daję na parapet
Dojrzewanie pomidorów z 100% zielonych to kipa.
Zdecydowanie lepiej zdrowiej i będzie na całą zimę i wiosnę jest kieszenie zielonych nie dojrzałych owoców (pomidory, ogórki, cukinię itp.).
Przepis prosty:
1 na litr wody czubata łyżka soli z Kłodawy
2. Pomidory całe lub krojone aby weszło jak najwiecej
3. Koper
4. Ja daje jeszcze papryczkę chilli (pół, lub 1/3), smak lekko ostry pomidorków 😁
5. Można jeść same do kanapek, do kotleta lub jako składnik do sałatek.
Nie raz zrywam zielone calkowicie jeszcze rosnace pomidory i jakos mi dojrzewaja .tak samo papryki zawsze zrywam lekko przebarwiajace zeby szybciej dojrzewaly nastepne a na koniec zrywam wszystkie i wiadomo ze niektore moga sie popsuc bo juz na zew. Maja jakies choroby.nie jestem zwolenniczka kiszenia niedojrzalych calkowicie pomidorow czy papryk to tak jak oprysk z drozdzy na szybko i oprysk z kilku dni .prosze ukisic niedojrzale jablka i smacznego .
@@elzbietasankiewicz2538 Elżbieto
Kisi się zazwyczaj niedojrzałe owoce i warzywa właśnie głównie ze względu na fakt że bakterie mlekowe świetnie rozkładają nie strawne dla nas cukry oraz błonik. Proszę spróbować ukisisc niedojrzały zielony i twardy ogórek, a w drugim słoiku w pełni dojrzały żółty i miękki ogórek z wytworzonymi w pełni nasionami. Z pomidorami podobnie. Niedojrzałe zielone owoce nie jadalne dla nas vs dojrzałe pyszne pomidory jak Pani wsadzi do kiszenia otrzyma Pani papkę. Która będzie nie zdjaliwa. Podałem Pani jeden z sposobów na niedojrzałe owoce plus od razu może je Pani przechować do roku czasu albo i dłużej. I tak jak Pani ma zbiory (życzę dużych) to jest problem jak przerobić je aby się nie zepsuły. Podałem jeden z nich. Proszę nie pisać w negatywnym tonie jakbym chciał komuś źle życzyć sugerując kieszenie 🤔.
@@Casiusss3 nie sadze ze masz zle zamiary ale mnie to nie przekonuje ,chodzi mi o to ze pomidor zielony moze miec juz w sobie zaraze i tego nie bedziemy wiedziec .jestem przeciwniczka zarowno kiszenia zielonych pomidorow jak i robienia salatek .w zasadzie nigdy nie kisilam pomidorow ani papryki i nie wiem czy robia sie miekkie czy twarde .wszystko na biezaco przerabiam i nie mam problemu z nadmiarem.kisze tylko ogorki ,kapuste i buraczki .moze kiedys sprobuje ale jakbym miala kisic pomidory to pewnie te cos jak np lima .z ciekawosci kupie pare takich pomidorkow od znajomego jak jeszcze bedzie mial i zobacze.nie mam niestety wiedzy na temat fermentacji kwasu mlekowego i nie bardzo mam czas zeby w to teraz wnikac.
@@elzbietasankiewicz2538 🦙
Ja też kłade na paraper, bo poprostu moi rodzice tak robili i byłam bardzo zaskoczona jak ktoś mi mówił, że trzeba owinąć w gazete i schować do szafki.
U mnie zawsze tak były przechowywane, żeby się nie stykały i nie dojrzewały wszystkie naraz. Ale oczywiście w mieszkaniu, nie w piwnicy. Tyle, że u mnie bywało i 150 krzaków pod folią i w szklarni, więc jak przychodziły przymrozki to było co przechowywać ( przetwory były już dawno w piwnicy). A te, które nie chciały już dojrzewać, albo były malutkie przerabiałyśmy krojone z cytryną bez skórki (1:1), cukrem, , korą cynamonu, wanilią i goździkami na dżem "figowy". Genialny w zimie do herbatki.
@@martamachalska1801 Fajny przepis, dziękuję!
zebrane pomidory dla pewności można wykąpać w srebrze, clo2, podchlorynie sodu, borakem wywarze z cebuli lub czosnku, w czymkolwiek co zabija patogeny. po obeschnięciu będą sterylne
Zaraza często dostaje się do środka pomidora wraz z sokami płynącymi w roślinie. Dezynfekcja z zewnątrz w takim przypadku na nic się nie zda niestety
Ja choduje pomidory na balkonie trzeci sezon w tym roku zrobiłem automatyczne podlewanie i teraz nie ma problemu
Nie jedzcie zielonych pomidorów bo mają solaninę i są niezdrowe poczekajcie aż dojrzeją
Chetnie sie dowiem czy dojrzaly te pomidorki, bo slyszalam, ze jak juz zaraza na krzaku to i w owocu.
Jak na razie nie wykazują oznak zakażenia, ale do dojrzenia jeszcze sporo im brakuje
zakazone pedy i owoce na kompost?
Ja wrzucam na kompost praktycznie wszystko
Odwrócone zwiędło wszystko
słabe. oj wy wy. pomidory do szuflady lub kartonie