Dziekuję za cenne video. Ja również prace z afirmacjami mam za sobą i ...owszem osiągnęłam cele, i to nie małe, ale jak mówisz - wygenerowałam konflikty. Dla mnie najlepszą, skuteczną pradziwą jest metoda wsłuchiwania się w Siebie. Np ta dotycząca nieśmiałości. Mówię; To że jestem nieśmiała jest w porządku;.Tak.., Tak Akceptuję, szanuję... kocham siebie... ze swoją nieśmiałością.To że jestem nieśmiała jest w porządku.Bycie nieśmiałą jest w porządku.. Umysł sam wie co jest prawdą..I tą prawdę powtarzam 10 razy./tak około dziesięciu razy./ I dopiero wtedy...Afirmuję. pozytywną afirmację... np. Z dnia na dzień łatwiej swobodniej wypowiadam swoją prawdę w relacjach z ludzmi... tą pozytywną afirmację wypowiadam tylko dwa, trzy razy... A reszta dzieje się sama,Zachodzi zmiana,i to taka że czuję się rzetelnie prawdziwie ze sobą w każdej sytuacji, w każdej rozmowie, a nawet samo tryska się poczuciem humoru, ...Humoru, śmiechu ale nie z ludzi kosztem ludzi.. lecz do ludzi. Uważam że zaczynanie od miejsca w którym się jest jest naprawdę rewelacyjne, gdyż sama tego doswiadczyłam.Polecam ...Proszę spróbować..
Dziekuję Magdo⚘🧡cieszę się,że siegnęłam znów po Twoje materiały i zaprosiłam do tego mojego Męża👍😃 ,.Podziwiamy i doceniamy Twoją wiedzę ,doświadczenie i sposób w jaki dzielisz się tym z nami⚘🎆 Życzymy Tobie zdrowia,radości życia każdego dnia ,satysfakcji wszelkiej z tego CO i JAK robisz dla nas🤗🥰 oraz wszystkiego,czego Ty sobie życzysz.Niech Cię spotyka samo dobro w życiu 🍀🎆.Jesteś,mądrym, życzliwym,pieknym wewnetrżnie Człowiemiem🌼 i Piękną ,interesującą kobietą⚘🌼pełną uroku osobistego ,o wyjątkowo przyjemnym głosie i sposobie mówienia.🎆 💕 Dziękuję ròwnież za ciekawe ,wartościowe ,bo wypływające z własnych doświadczeń komentarzeWidzów Pozdrawiam💕Ciebie Magdo⚘🍀 i Wszystkich Sympatyków Twojego j kanału🍀.Niech nas będzie jak najwięcej👍
Dzięki za wartościowe wideo! przyznam, że dotychczas, spotykając się z tematem afirmacji, byłam nastawiona bardzo sceptycznie, przez oderwanie od rzeczywistości właśnie. Nie uznaję "łopatologicznego" wkładania sobie czegoś do głowy, wolę popłynąć do źródła i tam pracować, bo to nie generuje konfliktu, choć odpowiedzi nie są natychmiastowe. Zgadzam się z tym, że 'formuła' afirmacji musi być pozytywna, nie może też wyrażać nieustannego procesu, bo umysł nie będzie wiedział "kiedy się zatrzymać", włączy się program 'podróż' zamiast 'cel' (mocno upraszczając) Mimo wszystko jednak dużo bardziej na mnie działają techniki związane z wyobrażeniem sobie różnych rzeczy, stanów, itd, czasem połączone z fizycznym działaniem (np świetnie się wyciszam w ten sposób) Dzięki za prezentację swojej techniki, na pewno spojrzę na ten temat nieco inaczej. Pozdrawiam, Kamila
Hej! 😉 Dziękuję Ci za Twój wysiłek tworzenia treści i dawania wartości ♥️ Masz niesamowicie ciekawe spostrzeżenia. Fajnie opowiadasz i masz super fryzurę 😍 Chciałbym jeszcze więcej Twojego uśmiechu który pokaże jak bardzo cieszysz się, że naprawdę pomagasz innym 😃 Nie ukrywaj tego uśmiechu bo jesteś niesamowita! Pozdrawiam cieplutko 🤗
Z tym nieużywaniem słowa "nie" to mit. Przecież kiedy mówisz do siebie "nie czuję się najlepiej", "nie chce mi się żyć" to nagle nie zaczynasz czuć się lepiej i magicznie nie wraca Ci chęć do życia, bo podświadomość rzekomo nie rozpoznaje słowa "nie". Nie słyszysz podświadomie "czuję się najlepiej" 0 "chce mi się żyć"... Ten mit "nie" wciąż krąży w środowisku "rozwoju osobistego". Chodzi o to, żeby używać słowa nie tak, by budziło w nas energię do zmiany, by pobudzało podświadomość i mobilizowało siły w pełnym kontekście, np. "nie chcę przybierać na wadze, dlatego biegam i ćwiczę regularnie"... to bardziej pobudza emocje i podświadomość niż samo "biegam i ćwiczę regularnie". Powtórz sobie jedno i drugie i sprawdź co bardziej na Ciebie działa...
ja mam jeszcze jeden plus klasycznych afirmacji, który zauwazyłam u siebie - jesli ktoś ma wyuczony nawyk negatywnej mowy wewnętrznej, negatywnego myślenia, narzekania to nawyk powtarzania pozytywnych afirmacji może stopniowo tą negatywną mowę wenętrzną wyprzeć; tak było u mnie, z tym że oczywiście nie chodzi o powtarzanie sobie afirmacji 5 min dziennie przed lustrem, tylko o to, ze jak łapię się na negatywnych myślach - o dowolnej porze dnia i nocy, w dowolnej sytuacji - wtedy w myślach zaczynam powtarzam afirmacje; z czasem wytworzył się u mnie z tego nawyk i myślę, że to jednak wazna zmiana, bo negatywny dialog wewnętrzny dośc mocno szkodzi w zyciu
Witam Magdo!- Bardzo dziękuję za omówienie tego interesującego mnie tematu.Pracuje co jakiś czas nad afirmacjami i kiedyś rownież usiłowałam sobie wmawiać pewne rzeczy,(afirmacje Luise Hay) ale ponieważ klócily się one ze mną zaczęłam je modifikować,tak właśnie jak to przedstawiłaś.Te trzy elementy które uwzględniasz w afirmacji kojarzą mi się z tzw.pracą Byron Kate - no i dobrze!-ważne żeby były skuteczne.Ja piszę je sobie na lustrze i kiedykolwiek idę myc ręce spoglądam na nie.pozdrawiam!
Bo w prawie przyciągania nie chodzi o świadomość, tylko o podświadomość, masz czuć emocję i wyobrażać sobie że już to dostałaś. Wiadomo że to nie jest prawda, ale trzeba w to wierzyć i czuć, jakby to już było mi tym przyciągasz dana rzecz, i to działa po prostu czy tego chcemy czy nie chcemy
Temat na 20 min. przedstawiony w sposób bardzo przystępny... Jest w nim sporo cennych uwag, jednakże biorąc samą tematykę nie wyczerpuje kilku kluczowych kwestii...Materiał jest sam w sobie bardzo dużą zachętą, aby do niego "przysiąść" nawet ze słomianym zapałem... Sam w tematyce afirmacji siedzę od ponad 7 lat i pomimo setek publikacji różnych "mądrych głów" uznawanych za guru w psychologii jedynie tak naprawdę DOPIERO publikacja człowieka nie związanego z "głęboką psychologią" bez tytułów naukowych etc.. otworzyła mnie na zrozumienie istoty problemu i pułapek w jakie sami pakujemy się nieświadomie wpływając na własną podświadomość... Afirmacje sukcesywne Roberta Krakowiaka polecam Pani Magdo do książek, które warto przeczytać.Pozdrawiam.
Jasne, że temat jest szerszy, to intro i moje obserwacje, wstęp do dłuższej dyskusji. Planuję zwiększyć długość filmów w ciągu najbliższym czasie, będzie łatwiej ująć szerszy wachlarz obserwacji i wiedzy . Pozdrawiam
Dokładnie. Uwaga jeśli ktoś nie rozumie afirmacji to wpadnie w pułapkę braku akceptacji siebie i otoczenia . Człowiek traci kontakt z rzeczywistością. Uważajcie .
Czy odnosicie takie samo wrażenie co ja, ze po obejrzeniu wszystkich filmów kręcę się w kółko ?? Chodzi mi o to ze np. raz mówią: „ miej cel w życiu, ale nie wyobrażaj sobie jak do tego celu dochodzisz-zostaw to światu” Kilka filmów później mówią: „bez planowania kroków do celu nigdy go nie osiągniesz” To tylko przykład. Pozdrawiam 🤝
Osobiście uważam, że nie powinniśmy w stu procentach brać do siebie wszystkiego co inni mówią. Podany powyżej przykład, mógł być powiedziany w dwóch różnych filmach, o różnych znaczeniach. W filmach typu Magdy, nie mamy tylko chłonąc wiedzy, ale też ją rozumieć i "snuć własne wizje" czyli nie brać wszystkiego na sucho, ale również się nad tym zastanawiać oraz przekładać to na własne życie. Jeśli chodzi o te słowa z filmu, to rzeczywiście są one ze sobą sprzeczne, jednak spróbuj z nich wyciągnąć to, co dla ciebie jest ważne by wyszły sensownie. Ja rozumiem je w taki sposób, aby mieć cel, do którego się dąży i po prostu iść. Zostaw resztę wszechświatu, jednak kroki warto mieć zaplanowane, bo może być cel w którym kroki są ważne
Afirmuje od 3 lat dzien za dniem Poul Mccenna słucham tego i dużo sie zmieniło we mnie w moim sposobie dzialania, myślenia wiary w siebie jest lepiej oczywiście bez fantazji Realnie no cudów chyba raczej nie ma I dlatego sie z tym o czym mówisz sie nie do końca zgadzam Z autopsji człowiek który patrzy na telewizję połowę swego życia dziala tak jak tam widzi tą iluzję ma podobne zdanie Programowanie umysłu lata wbijania do glowy różnych informacji
sama afirmacja może nie pomaga ,ale zrobienie czegoś z intencją(afirmacją) lub zastosowanie tzw. AFORMACJI-owszem-przynajmniej u mnie działa :))))))))))))
Ja stosuję afirmacje podprogowe, dostosowane do mojego "problemu". Na początku (kilka dni) czułam się kiepsko, bolała mnie głowa, co jest "normalne", ponieważ podświadomość "walczy"..na dzień dzisiejszy widzę pozytywne efekty
jesli afirmacja nie jest oparta na solidnym przekonaniu pozostanie tylko poboznym zyczeniem i nie moze wtedy byc zgodnosci miedzy rzeczywistoscia a fantazja - pozdrawiam
Jeśli coś jest oparte na solidnym przekonaniu, tzn. że człowiek wie, albo prawie wie, że czynności x,y,z doprowadzą do konkretnego wyniku. A jeśli jest o tym przekonany solidnie to znaczy, że bardzo dobrze to zna. To jest wtedy analiza. Zdolności analityczne, bystrość i jakaś tam intuicja powoduje że człowiek x,y,z wyciągnie trafne wnioski. To mądrośc i inteligencja, a chuj nke afirmacja. Afirmacja nie istnieje. Wszystko to podswiadomosc, bystrosc, kreatywnosc, chlodna, ale trafna analiza, IQ, madrosc, doswiadczenie, trafne wnioski. Wlasnie niech fantazje mi pomoze spelnic to w nią uwierzę. Ludzie to durnie, głupki, nie myslą, nie analizują i nie wyciągają trafnych wniosków. Wszystkie zabobony i okultystyczne praktyki rodem ze średniowiecza to pic na wodę. Wszystkie takie zajscia da się wytłumaczyć. Oprócz tych pochodzących wprost od Boga, ale to ułamek procenta. A wy durnie dalej lychą, kocior, napar i mieszajcie w maglu myśląc, że to magia haha
Mi się wydaje, że afirmacje nie mają "zasięgu" na zawsze. Kiedy budzimy się rano mówimy sobie "ten dzień bedzie udany" a jeśli jesteśmy zmęczeni, chorzy itp. "dziś będę się relaksować"
bez obrazy,ale moim zdaniem lepsza jest afirmacja DOSKONALE PANUJE NAD EMOCJAMI/JESTEM ABSOLUTNIE SPOKOJNA W PRACY- należy unkikać slowa o negatywnym zabarwieniu( tu słowo GNIEW) albo użyj aformacji typu: DLACZEGO TAK DOSKONALE UDAJE MI SIĘ PANOWAĆ NAD EMOCJAMI????(podświadomość dopracuje rzeczywistość do gotowego stwierdzenio-pytania) co sądzisz na temat mojego sposobu?
Nie ma obrazy, tylko stwierdzenie, ze ta afirmacji w dalszej części filmu brzmi zupełnie inaczej po przejściu przez pierwszy z 3 elementow:) dużo ciepła i spokoju w swieta:)
O tym, że mózg nie rozumie "nie" przeczytałem już w jakiejś książce, chyba potędze podświadomości (swoją drogą, niezły chłam) tylko nie wiadomo, czym to twierdzenie właściwie jest poparte.
Mi sie wydaje,ze nie ,bo tak czy tak zapisuja sie regularnie sluchane czy wymawiane w podswiadomosci. Ja wlasnie swoje nagralam i sobie slucham przed spaniem i rano. Czasem tez mowie.
pytanie techniczne: czy mozliwe jest wlaczenie opcji napisow? chyba jest taka opcja, zeby automatycznie czytalo z tego co mowisz? a mowisz bardzo wyraznie takze chyba mogloby dzialac.
Odpaliłem wideo z ciekawości co też masz do powiedzenia na ten temat gdyż masę jest propagadny na temat afirmacji o której wspominasz. Tym bardziej mile mnie zaskoczyło, że też ze zdrowym sceptycyzmem mówisz o afirmacjach. Ja bym jeszcze ten temat ze swojej strony uzupełnił o taką uwagę. Otóż afirmacja aby być skuteczna musi być dla nas po prostu wiarygodna. Twoje przekształcenie jednej z przykładowych afirmacji do "w pełni akceptyję siebie" przy znalezieniu pewnych argumentów na poparcie u siebie takiego twierdzenia też uważam niestety za potecjalnie nieskuteczne. Kluczem jest to, czy w nas przeważają argumenty za czy przeciw i to w zupełnie oczywiście subiektywnej ocenie. Można sobie bowiem znaleźć nawet 100 argumentów za samoakceptacją a tylko jeden przeciw i i tak się nie akceptować. Dlatego jeśli już to proponował bym taką formę "z każdym dniem bardziej dostrzegam swoje pozytywne cechy, z każdym dniem wzrasta moja świadomość i pewność siebie" Na przykład. To tak na szybko napisane. W każdym razie jeśli powiemy sobie, że codziennie trochę stajemy się lepsi (nawet odrobinkę) to to już jest wiarygodne praktycznie dla kazdego i tu się w nas opór i negacja nie rodzi. Pozdrawiam :)
czyli wszystko wraca do poczatku, jest taki stan ze wydaje sie, ze to co psychologowie i coachowie proponuja to nie wiadomo jakie cudo, a my jestesmy tacy beznadziejni,, problem, ze ci coachowie sa czesto dziwnie entuzjastyczni, a chodzi o zwykle nie poddawanie sie, zwykle iscie do przodu, spokojne, zwykle mile mysli, w ktore jestesmy w stanie uwierzyc, trzeba pilnowac swojej logiki wewnetrznej
Moim zdaniem zle mowisz totalnie zle !! Kiedys gdy mialem z 20 lat bylem w niemczech na truskawkach mialem cel zeby uzbierac na pewna rzecz ,praca byla w okres wakacyjny czerwiec lipiec temperatura ponad 30 stopni otwoarte pole nie ma gdzie sie schowac praca byla na akord im wiecje uzbierasz tym wiecej zarobisz i mimo tego ze warunki byly tragiczne bo mieszkaly sie w 3na 2 m pokoju w 4 osoby spalo sie na pryczy jak w wiezieniu na gorze albo na dole ,kazdy chlal imprezowal do pozna wstawalo sie praca zaczynama sie o 4 rano w tym 1 przerwa pol godzinna o 10 i pozniej dalej p[racowalo sie do 16 w tym sloncu albo deszczu bo wiadomo pogoda sie zmienia czlowiek nawet nie mial czasu sie napic wody ani isc sie zalatwic bo wtedy z automatu mniej kasy i mimo tego ze bylo tragiucznie bo jezdzilo sie autobusem na pole w ktorym bylo upchane po 80 albo 100 ludzi doslownie jak sardynki w puszce to powtarzalem sobie ze jestem silny ze dam rade ze ludzie mieli gorzej jak ich wiezli na syberie i po czasie normalnie dawalem rade takze to dziala i dzieki temu wyjazdowi pokazalem przed samym soba ze jestem nie do zajechania mam mocna psychike i skoro sprawdzilem sie w takich warunkach to nic nie ma prawa mnie zlamac mowilem sobie ze jest ok ze jest git ze dam rade mimo tego ze padalem na morde bylo mi goraco ale wierzylem w siebie bo ludzka psychika jest w stanie zdzialac cuda P.S Idac ta twoja smieszna droga to co mieli robic ludzie w czasie wojny?? Byla mega tragedia nie bylo co jesc pozabijali im rodfizny i co mieli sobie powiedziec "ej sluchajcie jest lipa nie da sie nic zrobic dawajcie stzrelimy sobie w glowe "To jest swietny przyklad na obalenie tego pierdzielenia "zle sie czuje a mam mowic sobie ze sie dobrze czuje" na wojnie kazdy zle sie czul ale kazdy sobie wmowil ze da rade i to dzialalo !!! Dzialalo i nadal dziala!! i dzialac bedzie slowa maja moc i osobisty dialog z samym soba. Dla mnie to jest proste mowisz sobie pozytywy i skupiasz sie na pozytywach bo jak ty skupiasz sie na negatywach to zawsze bedzie lipa "wstalem rano mam katar boli mnie gardlo i mowisz ze rzadko kiedy chorujesz no ale jak widac twoj organizm jest mega Pudzianem i po prostu rozwala ta chorobe jestem z niego dumna jutro wstane i bedzie po chorobvie i za rok albo 2 kolejna chorowanie to normalna rzecz i nie myslisz o tym juz skupiasz uwage na 1000 innych rzeczy " ogolnie fajna trenerka z ciebie xd hahaha poziom jest jak ta lala
Dziekuję za cenne video. Ja również prace z afirmacjami mam za sobą i ...owszem osiągnęłam cele, i to nie małe, ale jak mówisz - wygenerowałam konflikty. Dla mnie najlepszą, skuteczną pradziwą jest metoda wsłuchiwania się w Siebie. Np ta dotycząca nieśmiałości. Mówię; To że jestem nieśmiała jest w porządku;.Tak.., Tak Akceptuję, szanuję... kocham siebie... ze swoją nieśmiałością.To że jestem nieśmiała jest w porządku.Bycie nieśmiałą jest w porządku.. Umysł sam wie co jest prawdą..I tą prawdę powtarzam 10 razy./tak około dziesięciu razy./ I dopiero wtedy...Afirmuję. pozytywną afirmację... np. Z dnia na dzień łatwiej swobodniej wypowiadam swoją prawdę w relacjach z ludzmi... tą pozytywną afirmację wypowiadam tylko dwa, trzy razy... A reszta dzieje się sama,Zachodzi zmiana,i to taka że czuję się rzetelnie prawdziwie ze sobą w każdej sytuacji, w każdej rozmowie, a nawet samo tryska się poczuciem humoru, ...Humoru, śmiechu ale nie z ludzi kosztem ludzi.. lecz do ludzi. Uważam że zaczynanie od miejsca w którym się jest jest naprawdę rewelacyjne, gdyż sama tego doswiadczyłam.Polecam ...Proszę spróbować..
Madga, jesteś super a prezentowane przez ciebie treści są zawsze świetne. Dziękuję za to
Magda -> mądre ->zwięzłe -> mnie przekonujące. Zrobię - zobaczymy :)
a trick: watch series at flixzone. Been using them for watching loads of movies during the lockdown.
Dziękuję. Wreszcie jasno zrozumiałam o co chodzi w afirmacjach.
Dziekuję Magdo⚘🧡cieszę się,że siegnęłam znów po Twoje materiały i zaprosiłam do tego mojego Męża👍😃 ,.Podziwiamy i doceniamy Twoją wiedzę ,doświadczenie i sposób w jaki dzielisz się tym z nami⚘🎆 Życzymy Tobie zdrowia,radości życia każdego dnia ,satysfakcji wszelkiej z tego CO i JAK robisz dla nas🤗🥰 oraz wszystkiego,czego Ty sobie życzysz.Niech Cię spotyka samo dobro w życiu 🍀🎆.Jesteś,mądrym, życzliwym,pieknym wewnetrżnie Człowiemiem🌼 i Piękną ,interesującą kobietą⚘🌼pełną uroku osobistego ,o wyjątkowo przyjemnym głosie i sposobie mówienia.🎆 💕 Dziękuję ròwnież za ciekawe ,wartościowe ,bo wypływające z własnych doświadczeń komentarzeWidzów Pozdrawiam💕Ciebie Magdo⚘🍀 i Wszystkich Sympatyków Twojego j kanału🍀.Niech nas będzie jak najwięcej👍
Dzięki za wartościowe wideo! przyznam, że dotychczas, spotykając się z tematem afirmacji, byłam nastawiona bardzo sceptycznie, przez oderwanie od rzeczywistości właśnie. Nie uznaję "łopatologicznego" wkładania sobie czegoś do głowy, wolę popłynąć do źródła i tam pracować, bo to nie generuje konfliktu, choć odpowiedzi nie są natychmiastowe. Zgadzam się z tym, że 'formuła' afirmacji musi być pozytywna, nie może też wyrażać nieustannego procesu, bo umysł nie będzie wiedział "kiedy się zatrzymać", włączy się program 'podróż' zamiast 'cel' (mocno upraszczając)
Mimo wszystko jednak dużo bardziej na mnie działają techniki związane z wyobrażeniem sobie różnych rzeczy, stanów, itd, czasem połączone z fizycznym działaniem (np świetnie się wyciszam w ten sposób)
Dzięki za prezentację swojej techniki, na pewno spojrzę na ten temat nieco inaczej.
Pozdrawiam, Kamila
Wow, szacunek. Dziekuje. ❤
bardzo jasno i klarownie tłumaczysz :) dziękuję :)
Dziękuję, mi też to wszystko nie sztymowalo, powtarzanie pobożnych życzeń...dobre 😍 dziękuję i pozdrawiam serdecznie!!!
Jak zwykle swietne wartościowe nagranie.
Hej! 😉 Dziękuję Ci za Twój wysiłek tworzenia treści i dawania wartości ♥️ Masz niesamowicie ciekawe spostrzeżenia. Fajnie opowiadasz i masz super fryzurę 😍 Chciałbym jeszcze więcej Twojego uśmiechu który pokaże jak bardzo cieszysz się, że naprawdę pomagasz innym 😃 Nie ukrywaj tego uśmiechu bo jesteś niesamowita! Pozdrawiam cieplutko 🤗
Dziękuję.
Z tym nieużywaniem słowa "nie" to mit. Przecież kiedy mówisz do siebie "nie czuję się najlepiej", "nie chce mi się żyć" to nagle nie zaczynasz czuć się lepiej i magicznie nie wraca Ci chęć do życia, bo podświadomość rzekomo nie rozpoznaje słowa "nie". Nie słyszysz podświadomie "czuję się najlepiej" 0 "chce mi się żyć"... Ten mit "nie" wciąż krąży w środowisku "rozwoju osobistego". Chodzi o to, żeby używać słowa nie tak, by budziło w nas energię do zmiany, by pobudzało podświadomość i mobilizowało siły w pełnym kontekście, np. "nie chcę przybierać na wadze, dlatego biegam i ćwiczę regularnie"... to bardziej pobudza emocje i podświadomość niż samo "biegam i ćwiczę regularnie". Powtórz sobie jedno i drugie i sprawdź co bardziej na Ciebie działa...
Super , dziękuję!
Świetny materiał !
Dziękuję Magda 🔝❣
ja mam jeszcze jeden plus klasycznych afirmacji, który zauwazyłam u siebie - jesli ktoś ma wyuczony nawyk negatywnej mowy wewnętrznej, negatywnego myślenia, narzekania to nawyk powtarzania pozytywnych afirmacji może stopniowo tą negatywną mowę wenętrzną wyprzeć; tak było u mnie, z tym że oczywiście nie chodzi o powtarzanie sobie afirmacji 5 min dziennie przed lustrem, tylko o to, ze jak łapię się na negatywnych myślach - o dowolnej porze dnia i nocy, w dowolnej sytuacji - wtedy w myślach zaczynam powtarzam afirmacje; z czasem wytworzył się u mnie z tego nawyk i myślę, że to jednak wazna zmiana, bo negatywny dialog wewnętrzny dośc mocno szkodzi w zyciu
strzal w 10 jak dla mnie - pozdrawiam
Mam tak samo;)Afirmacje bardzo pomagają ale czas się rozwijać 👍
Witam Magdo!-
Bardzo dziękuję za omówienie tego interesującego mnie tematu.Pracuje co jakiś czas nad afirmacjami i kiedyś rownież usiłowałam sobie wmawiać pewne rzeczy,(afirmacje Luise Hay) ale ponieważ klócily się one ze mną zaczęłam je modifikować,tak właśnie jak to przedstawiłaś.Te trzy elementy które uwzględniasz w afirmacji kojarzą mi się z tzw.pracą Byron Kate - no i dobrze!-ważne żeby były skuteczne.Ja piszę je sobie na lustrze i kiedykolwiek idę myc ręce spoglądam na nie.pozdrawiam!
Hej🌞 afirmacje znacznie poprawiaja humor 😊 i stanowią widoczne tło dla pojawiających się myśli i stanów „perturbujacych” 😋
Bo w prawie przyciągania nie chodzi o świadomość, tylko o podświadomość, masz czuć emocję i wyobrażać sobie że już to dostałaś. Wiadomo że to nie jest prawda, ale trzeba w to wierzyć i czuć, jakby to już było mi tym przyciągasz dana rzecz, i to działa po prostu czy tego chcemy czy nie chcemy
Temat na 20 min. przedstawiony w sposób bardzo przystępny... Jest w nim sporo cennych uwag, jednakże biorąc samą tematykę nie wyczerpuje kilku kluczowych kwestii...Materiał jest sam w sobie bardzo dużą zachętą, aby do niego "przysiąść" nawet ze słomianym zapałem... Sam w tematyce afirmacji siedzę od ponad 7 lat i pomimo setek publikacji różnych "mądrych głów" uznawanych za guru w psychologii jedynie tak naprawdę DOPIERO publikacja człowieka nie związanego z "głęboką psychologią" bez tytułów naukowych etc.. otworzyła mnie na zrozumienie istoty problemu i pułapek w jakie sami pakujemy się nieświadomie wpływając na własną podświadomość... Afirmacje sukcesywne Roberta Krakowiaka polecam Pani Magdo do książek, które warto przeczytać.Pozdrawiam.
Jasne, że temat jest szerszy, to intro i moje obserwacje, wstęp do dłuższej dyskusji. Planuję zwiększyć długość filmów w ciągu najbliższym czasie, będzie łatwiej ująć szerszy wachlarz obserwacji i wiedzy . Pozdrawiam
Komentarz dla zasięgów
Dokładnie. Uwaga jeśli ktoś nie rozumie afirmacji to wpadnie w pułapkę braku akceptacji siebie i otoczenia . Człowiek traci kontakt z rzeczywistością. Uważajcie .
CUDOWNYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!
Czy odnosicie takie samo wrażenie co ja, ze po obejrzeniu wszystkich filmów kręcę się w kółko ??
Chodzi mi o to ze np. raz mówią: „ miej cel w życiu, ale nie wyobrażaj sobie jak do tego celu dochodzisz-zostaw to światu”
Kilka filmów później mówią: „bez planowania kroków do celu nigdy go nie osiągniesz”
To tylko przykład.
Pozdrawiam 🤝
Osobiście uważam, że nie powinniśmy w stu procentach brać do siebie wszystkiego co inni mówią. Podany powyżej przykład, mógł być powiedziany w dwóch różnych filmach, o różnych znaczeniach. W filmach typu Magdy, nie mamy tylko chłonąc wiedzy, ale też ją rozumieć i "snuć własne wizje" czyli nie brać wszystkiego na sucho, ale również się nad tym zastanawiać oraz przekładać to na własne życie. Jeśli chodzi o te słowa z filmu, to rzeczywiście są one ze sobą sprzeczne, jednak spróbuj z nich wyciągnąć to, co dla ciebie jest ważne by wyszły sensownie. Ja rozumiem je w taki sposób, aby mieć cel, do którego się dąży i po prostu iść. Zostaw resztę wszechświatu, jednak kroki warto mieć zaplanowane, bo może być cel w którym kroki są ważne
Swietny material, dziekuje :)
Świetny materiał.
Afirmacja na sucho, to jak nauka jazdy samochodem na kanapie w domu albo nauka pisania palcem w powietrzu
Super! Dziekuje!
Spróbuję bo też tak mam że jak coś zrozumiem jest lepiej stosować :)
Dziekuje
Genialnie rozpracowane, dziękuję ;)
Naj konkretniej o afirmacjach, na podobnej zasadzie jak nie na takiej samej odbywa się psychoterapia
Mówiła Pani to cztery miesiące temu ale racja się nie przedawnia warto posłuchać 🙋
dlaczego ludzie zawsze dziwnie reagują na komentarze do starszych filmików? zawsze mnie to dziwi
skoro są dostępne w sieci to chyba można je oglądać i -co za tym idzie-
komentować
Pierwszy filmik z tematem afirmacji, który do mnie trafił 😊 dziękuję 🙏💫 (czy można afirmacje wypowiadać w myślach czy wyłącznie na głos ? ) 🥀🥀🥀☀️
Afirmuje od 3 lat dzien za dniem
Poul Mccenna słucham tego i dużo sie zmieniło we mnie w moim sposobie dzialania, myślenia wiary w siebie jest lepiej oczywiście bez fantazji
Realnie no cudów chyba raczej nie ma
I dlatego sie z tym o czym mówisz sie nie do końca zgadzam
Z autopsji człowiek który patrzy na telewizję połowę swego życia dziala tak jak tam widzi tą iluzję ma podobne zdanie
Programowanie umysłu lata wbijania do glowy różnych informacji
sama afirmacja może nie pomaga ,ale zrobienie czegoś z intencją(afirmacją) lub zastosowanie tzw. AFORMACJI-owszem-przynajmniej u mnie działa :))))))))))))
Ja stosuję afirmacje podprogowe, dostosowane do mojego "problemu".
Na początku (kilka dni) czułam się kiepsko, bolała mnie głowa, co jest "normalne", ponieważ podświadomość "walczy"..na dzień dzisiejszy widzę pozytywne efekty
W sytuacji kryzysowej właśnie za to mnie lubiano😀Już tam nie pracuję, nie z powodu ludzi😀
jesli afirmacja nie jest oparta na solidnym przekonaniu pozostanie tylko poboznym zyczeniem i nie moze wtedy byc zgodnosci miedzy rzeczywistoscia a fantazja - pozdrawiam
Jeśli coś jest oparte na solidnym przekonaniu, tzn. że człowiek wie, albo prawie wie, że czynności x,y,z doprowadzą do konkretnego wyniku.
A jeśli jest o tym przekonany solidnie to znaczy, że bardzo dobrze to zna.
To jest wtedy analiza.
Zdolności analityczne, bystrość i jakaś tam intuicja powoduje że człowiek x,y,z wyciągnie trafne wnioski.
To mądrośc i inteligencja, a chuj nke afirmacja.
Afirmacja nie istnieje.
Wszystko to podswiadomosc, bystrosc, kreatywnosc, chlodna, ale trafna analiza, IQ, madrosc, doswiadczenie, trafne wnioski.
Wlasnie niech fantazje mi pomoze spelnic to w nią uwierzę.
Ludzie to durnie, głupki, nie myslą, nie analizują i nie wyciągają trafnych wniosków.
Wszystkie zabobony i okultystyczne praktyki rodem ze średniowiecza to pic na wodę.
Wszystkie takie zajscia da się wytłumaczyć.
Oprócz tych pochodzących wprost od Boga, ale to ułamek procenta.
A wy durnie dalej lychą, kocior, napar i mieszajcie w maglu myśląc, że to magia haha
Mi się wydaje, że afirmacje nie mają "zasięgu" na zawsze. Kiedy budzimy się rano mówimy sobie "ten dzień bedzie udany" a jeśli jesteśmy zmęczeni, chorzy itp. "dziś będę się relaksować"
bez obrazy,ale moim zdaniem lepsza jest afirmacja DOSKONALE PANUJE NAD EMOCJAMI/JESTEM ABSOLUTNIE SPOKOJNA W PRACY- należy unkikać slowa o negatywnym zabarwieniu( tu słowo GNIEW)
albo użyj aformacji typu: DLACZEGO TAK DOSKONALE UDAJE MI SIĘ PANOWAĆ NAD EMOCJAMI????(podświadomość dopracuje rzeczywistość do gotowego stwierdzenio-pytania) co sądzisz na temat mojego sposobu?
Nie ma obrazy, tylko stwierdzenie, ze ta afirmacji w dalszej części filmu brzmi zupełnie inaczej po przejściu przez pierwszy z 3 elementow:) dużo ciepła i spokoju w swieta:)
Magda mam 1 pytanie ? czy rezydenci wiary K. E. I B itp z toba jescze nie nawiazali kontaktu> jestes pigolka obecynch nauk religi
O tym, że mózg nie rozumie "nie" przeczytałem już w jakiejś książce, chyba potędze podświadomości (swoją drogą, niezły chłam) tylko nie wiadomo, czym to twierdzenie właściwie jest poparte.
A czy jest różnica pomiędzy afirmacją własnymi myślami a słuchaniem głosu nagranego w słuchawkach ?
Mi sie wydaje,ze nie ,bo tak czy tak zapisuja sie regularnie sluchane czy wymawiane w podswiadomosci. Ja wlasnie swoje nagralam i sobie slucham przed spaniem i rano. Czasem tez mowie.
pytanie techniczne: czy mozliwe jest wlaczenie opcji napisow? chyba jest taka opcja, zeby automatycznie czytalo z tego co mowisz? a mowisz bardzo wyraznie takze chyba mogloby dzialac.
Odpaliłem wideo z ciekawości co też masz do powiedzenia na ten temat gdyż masę jest propagadny na temat afirmacji o której wspominasz. Tym bardziej mile mnie zaskoczyło, że też ze zdrowym sceptycyzmem mówisz o afirmacjach.
Ja bym jeszcze ten temat ze swojej strony uzupełnił o taką uwagę. Otóż afirmacja aby być skuteczna musi być dla nas po prostu wiarygodna. Twoje przekształcenie jednej z przykładowych afirmacji do "w pełni akceptyję siebie" przy znalezieniu pewnych argumentów na poparcie u siebie takiego twierdzenia też uważam niestety za potecjalnie nieskuteczne. Kluczem jest to, czy w nas przeważają argumenty za czy przeciw i to w zupełnie oczywiście subiektywnej ocenie. Można sobie bowiem znaleźć nawet 100 argumentów za samoakceptacją a tylko jeden przeciw i i tak się nie akceptować. Dlatego jeśli już to proponował bym taką formę "z każdym dniem bardziej dostrzegam swoje pozytywne cechy, z każdym dniem wzrasta moja świadomość i pewność siebie" Na przykład. To tak na szybko napisane. W każdym razie jeśli powiemy sobie, że codziennie trochę stajemy się lepsi (nawet odrobinkę) to to już jest wiarygodne praktycznie dla kazdego i tu się w nas opór i negacja nie rodzi.
Pozdrawiam :)
Dzięki, tu jest jeszcze sporo do powiedzenia w ogóle i to ciekawy temat. Pewnie do niego kiedyś wrócę.
czyli wszystko wraca do poczatku, jest taki stan ze wydaje sie, ze to co psychologowie i coachowie proponuja to nie wiadomo jakie cudo, a my jestesmy tacy beznadziejni,, problem, ze ci coachowie sa czesto dziwnie entuzjastyczni, a chodzi o zwykle nie poddawanie sie, zwykle iscie do przodu, spokojne, zwykle mile mysli, w ktore jestesmy w stanie uwierzyc, trzeba pilnowac swojej logiki wewnetrznej
Moim zdaniem zle mowisz totalnie zle !! Kiedys gdy mialem z 20 lat bylem w niemczech na truskawkach mialem cel zeby uzbierac na pewna rzecz ,praca byla w okres wakacyjny czerwiec lipiec temperatura ponad 30 stopni otwoarte pole nie ma gdzie sie schowac praca byla na akord im wiecje uzbierasz tym wiecej zarobisz i mimo tego ze warunki byly tragiczne bo mieszkaly sie w 3na 2 m pokoju w 4 osoby spalo sie na pryczy jak w wiezieniu na gorze albo na dole ,kazdy chlal imprezowal do pozna wstawalo sie praca zaczynama sie o 4 rano w tym 1 przerwa pol godzinna o 10 i pozniej dalej p[racowalo sie do 16 w tym sloncu albo deszczu bo wiadomo pogoda sie zmienia czlowiek nawet nie mial czasu sie napic wody ani isc sie zalatwic bo wtedy z automatu mniej kasy i mimo tego ze bylo tragiucznie bo jezdzilo sie autobusem na pole w ktorym bylo upchane po 80 albo 100 ludzi doslownie jak sardynki w puszce to powtarzalem sobie ze jestem silny ze dam rade ze ludzie mieli gorzej jak ich wiezli na syberie i po czasie normalnie dawalem rade takze to dziala i dzieki temu wyjazdowi pokazalem przed samym soba ze jestem nie do zajechania mam mocna psychike i skoro sprawdzilem sie w takich warunkach to nic nie ma prawa mnie zlamac mowilem sobie ze jest ok ze jest git ze dam rade mimo tego ze padalem na morde bylo mi goraco ale wierzylem w siebie bo ludzka psychika jest w stanie zdzialac cuda
P.S
Idac ta twoja smieszna droga to co mieli robic ludzie w czasie wojny?? Byla mega tragedia nie bylo co jesc pozabijali im rodfizny i co mieli sobie powiedziec "ej sluchajcie jest lipa nie da sie nic zrobic dawajcie stzrelimy sobie w glowe "To jest swietny przyklad na obalenie tego pierdzielenia "zle sie czuje a mam mowic sobie ze sie dobrze czuje" na wojnie kazdy zle sie czul ale kazdy sobie wmowil ze da rade i to dzialalo !!! Dzialalo i nadal dziala!! i dzialac bedzie slowa maja moc i osobisty dialog z samym soba. Dla mnie to jest proste mowisz sobie pozytywy i skupiasz sie na pozytywach bo jak ty skupiasz sie na negatywach to zawsze bedzie lipa "wstalem rano mam katar boli mnie gardlo i mowisz ze rzadko kiedy chorujesz no ale jak widac twoj organizm jest mega Pudzianem i po prostu rozwala ta chorobe jestem z niego dumna jutro wstane i bedzie po chorobvie i za rok albo 2 kolejna chorowanie to normalna rzecz i nie myslisz o tym juz skupiasz uwage na 1000 innych rzeczy " ogolnie fajna trenerka z ciebie xd hahaha poziom jest jak ta lala