Po kolei z Kuleckim - Odcinek 162 - Chwasty precz! (Kościerzyna)
HTML-код
- Опубликовано: 10 сен 2024
- Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie ma w swoich zbiorach unikalne egzemplarze taboru specjalnego, czasem powstałego w wyniku przebudowy starych wagonów. Zapraszamy na opowieść o odchwaszczarce.
Odcinek zrealizowany we współpracy z Jackiem Finkiem-Finowickim.
.
Odcinek zawiera elementy audiodeskrypcji.
.
Sklepik Po Kolei z Kuleckim: pkzk.cupsell.pl/
Facebook: / pokoleizkuleckim
Instagram: / jakubkulecki
SoundCloud: / user-965481496
Muzyka: morningwoodblu...
.
Utwór w tle:
morningwoodblu...
.
#pkzk #pokoleizkuleckim #phinek #koscierzyna #muzeumkolejnictwa #gks #kolej #wagon #cysterna #odchwaszczanie #toromistrz #wmh #sprezarka #chot
A... jakby ktoś nie znał tego "dowcipu kolejowego" to już śpieszę z suplementem:
Pewien młody pasjonat kolei bardzo chciał pracować na kolei i codziennie przychodził na stację Warszawa Wschodnia i prosił naczelnika by przyjęli go do pracy... w końcu naczelnik pękł i powiedział, że może tytułem próby pójść do toromistrzów i tam popraktykować. Toromistrz popatrzył na nowego praktykanta, dał mu wiaderko smaru i pokazał jak należy smarować rozjazdy.
Młody ruszył z wiaderkiem i smaruje jeden rozjazd, drugi, trzeci... no to toromistrz zabrał się za inną robotę i dopiero przy fajrancie zauważył, że praktykant się nie odmeldował i nie zdał narzędzi.
Drugiego dnia praktykant nie przyszedł do pracy. Trzeciego dnia doszli do wniosku, że strata jednego wiaderka smaru to niewielki koszt pozbycia się natręta.
Po tygodniu przychodzi telegram o treści: "Minąłem Olsztyn, smar się kończy, przyślijcie kolejne wiaderko"
Ja słyszałem że w telegramie było:
Jestem w Austrii, przyślijcie olej.
@@bratekdylowski2250 to by musiał z Zachodniej ruszyć wiedenką ;)
Uwielbiam zapach świeżo posmarowanych olejem kreozotowym podkładów o poranku...
A jeszcze lepiej koło południa jak już słoneczko nagrzeje i uwolni całą paletę aromatów ;-)
Panowie jak was słucham to przywodzi mi to na myśl się stary dobry program ,,Sonda". Robicie to samo dla popularyzacji wiedzy technicznej wśród społeczeństwa.
o tym samym pomyślałem. Kurek z Kamińskim ver. 2.0
@@maciejdudzio4694 dołączam się, brak jeszcze testów dla młodzieży i byłby odpowiednik programu "Rambit" (kto dziś pamięta, oprócz mnie 😜)
Ooo porównanie do legendarnej "sondy" to wysokie wyróżnienie. Lecz jak najbardziej zasłużone
Analogia do konwencji programu SONDA jest super widoczna zwłaszcza w chwili dyskusji o roli tłucznia w budowie toru. Super 👍🚉🚈🚇🚂🚃
Witam panów. Tak patrząc na was od razu przypomniał mi się program Sonda z Kurkiem i Kamińskim. MOŻE to dobry kierunek. Mnie bardzo się spodobał. Tak trzymać. Pozdrawiam serdecznie Daniel
Dokładnie o tym samym pomyślałem :)
"Sondy" ciąg dalszy, tak trzymać Panowie. Ta naukowa "sprzeczka" to bardzo dobry kierunek tego programu.
O kolejna perełka z Kościerzyny ... nawet nie myślę co jeszcze nas czeka :-)
Panowie inżynierowie, tylko pogratulować, kolejny wspaniały dokument 👍
Nie myli sie tylko ten, kto nic nie robi. Wytrwalosci zycze i zabieram sie za ogladanie.
Dokladnie to samo przyszlo mi na myśl program " SONDA " Powinniście Ponowie częściej tworzyć odcinki w takim stylu świetnie się was słucha pozdrawiam
Słuchanie Panów to czysta przyjemność. Wiedza, sposób jej przekazania, kultura słowa na najwyższym poziomie. Dziękuję. P.S.
Mój śp dziadek pracował przed wojną na linii Wilno-Petersburg zaraz koło Wilna. Zawsze powtarzał , że trawa i inne chwasty rosnące na torach były nie do pomyślenia! Tor był zawsze czysty.
Niesamowita kolejna opowieść o jakimś szczególe kolejowym. Dziękuję.
Jak zwykle odcinek poruszający ciekawy temat, wyjaśniony w przystępny i zrozumiany sposób ;)
Pozdrawiam obu Panów
Zdecydowanie jestem bardzo dużym fanem zachwaszczonych torowisk, bardzo ładnie prezentują na starych niezelektryfikowanych liniach kolejowych.
Siema Panowie... Ciekawie streszczony dla wielu nieoczywisty temat...
Nie wspomnieliście tylko o tym, że natakim mocne zarośniętym torze czasem łatwo o poślizgi...
Jacek, jako osoba (jak pamiętam) zwiazana z wąskim torem powinien o tym wspomnieć...😉
Choć zjawisko nie ogranicza się tylko do wąskiego toru...
Spokojności i do milego
Przy pewnym poziomie zachwaszczenia toru to nawet ciężko się przebić przez zieleń - koła się ślizgają na madzie, zaś kolejne chwasty czynią dodatkowy opór. No, ale to już w przypadkach mocno skrajnych
Witaj Młodszy, witaj Jacku. Kolejna fajna zaskoczka świadcząca o bogactwie tematów kolejowych. Mamy więc zapas na kolejne lata. Szczególnie w latach dawniejszych, gdzie dostęp do technologii był nieco bardziej ograniczony, fantastyczna jest pomysłowość, kreatywćnoś, prostota i skuteczność rozwiązań. Trzymajcie się. Pozdrawiam serdecznie. Zbych
Zbyszku, dziękuję Ci za wytrwałe kibicowanie. Chwilowo logistyka nie rozpieszcza, ale nie mogę doczekać się spotkania z widokiem na tory... te szerokie.
Ulubiony duet.Pozdrowienia z Krakowa
Dworzec w Olsztynie rozwalono bo neokomuchy z PKP, a zwłaszcza jeden tak postanowił żeby zrobić swojego misia. Stan konstrukcji był dobry. Cały budynek nie miał żadnej poważnej rysy konstrukcyjnej. Wilgoć w piwnicach wynikała z tego że "gospodarze" z PKP nie potrafili dekadami odetkać studzienek i całość była zalewana regularnie (tak jak tunel) przez deszcze.
O wiele słabsze konstrukcje zalewane są tak dekadami i stuleciami i dalej jakoś można je remontować. Tym bardziej że pod ziemią całość stała na ogromnym schronie z grubymi na 80-100cm ścianami! Pamiętam jak przedstawiciele PKP mówili o tym że "to wszystko ledwo stoi, wystarczy puknąć łopatą". Tak "ledwo" że od 4 miesięcy burzą i mielą część tego obiektu ciężkim sprzętem. Coś się tu nie klei nieprawdaż? Ponadto są ekspertyzy techniczne dworca, które wyraźnie mówią o tym że jego konstrukcja była dobra, a należało jedynie zabezpieczyć wierzchnie warstwy struktur żelbetowych gdzie w niektórych miejscach wychodziło i korodowało zbrojenie. Nie było tam jednak NIC, ale to dosłownie NIC o zagrożeniu katastrofą i niemożnością remontu.
Całe te gadanie wygląda tak jak ta słynna już "ekspertyza" lokalnego sprzedajnego konstruktora dla wieży dworcowej, który napisał bzdury o jej rzekomym złym stanie, i że się wychyla o kilkanaście cm. Specjaliści z Politechniki Gdańskiej obalili te fałszerstwo. Także cała historia zburzenia tego obiektu zacierana jest przez PKP tak jak ruscy swoją propagandą przeinaczają wszystkie fakty i produkują fakenewsy o swoich psychopatycznych podbojach.
Problemem dzisiejszych czasów jest to, że istnieją sprzedajni profesorowie którzy takie "ekspertyzy" robią, że włos się na głowie jeży. Stąd najbardziej lubię mieć możliwość sprawdzenia u źródeł na ile informacja jest prawdziwa... no ino w podziemiach Olsztyna nie byłem i tu muszę polegać na przekazanych informacjach.
Zasadniczo to bryłka dworca i jego funkcjonalność była warta zachowania... a schron... no właśnie, ciekaw jestem jak dziś wygląda pojmowanie tematu schronów :/
@@fifi81pl Od kolejarzy nasłuchałem się tylu kłamstw o dworcu że dla mnie ich opinie mają zerową wartość. Liczą się tylko dokumenty, a te nic nie mówią o zagrożeniach statyki konstrukcji. Swego czasu rozsiewano też wszędzie bzdury że dworzec ma w sobie azbest. Oczywiście nic z tego nie jest prawdą. Myślę że te bajdurzenia o wilgoci, moczu, azbeście to są takie zbiorowe podświadome zmowy na kolei, bo musza sobie wytłumaczyć jakoś tą pomyłkę, która jest w realizacji. Taki rodzaj dysonansu poznawczego i wyparcia. "No tak, zabiliśmy ofiarę ale i tak miała raka. Co prawda o tym raku mówił tylko Pan Zenek, pijak z klatki, bo go o to sami prosiliśmy i daliśmy w łapę...ale niesmak pozostał" ;)
@@tomeckb29 Celnie ujęte. Niestety takie podejście z leceniem w zaparte jest w naszym kraju bardzo popularne.
Dzięki za kolejny dobry materiał. Byłem w Kościerzynie w zwykły dzień, zresztą kilka tygodni po Was i było raptem kilka osób. Nie było problemu z filmowaniem i zdjęciami. Co do cystern, to w Wielkiej Brytanii co roku w porze jesiennej wyjeżdżają na szlak składy do czyszczenia torów z liści. Z reguły jest to Class 66 + cysterna + cysterna + cysterna + Class 66. Ewentualnie Class 56.
Haha, ten film musiałem obejrzeć. X lat temu pewna pani mgr uwaliła połowę roku na toksykologii pytaniem o zatrucia na kolei 😁😁😁
Tak przeliczając na rolnicze odchwaszczanie to przy założeniu że pryskamy 3 metry toru taki zbiornik 1000l powinien wystarczyć na 13km lini
Ty Kamilu tu na tym kanale ;D
Kupując już nawet 1l popularnego odchwaszczacza na literkę R można przeczytać na ile km torów on wystarczy. Co do zastosowań rolniczych to mocno zależy jakie gatunki chwastów chcemy zwalczyć.
I tak to mniej więcej wystarcza. Dla wąskiego toru i tym samym węższej listwy zraszającej wystarczało z Rogowa do Rawy Mazowieckiej
@@killer277 Na kolei się znam jak świnia na gwiazdach ale lubię czasem posłuchać co i jak.
@@hrapek2196 Co substancji czynnej to masz racje, ilości znacznie się różnią w zależności co i w jakiej fazie pryskamy ale zużycie cieczy roboczej mniej więcej jest na tym samym poziomie.
Dużo wiedzy. Trzymajcie się!
Trzymajcie się, nie dajcie się.
@@PokoleizKuleckim Dziękuję!
Taki polityczny tytuł bardzo:-)
Można słuchać i słuchać… bez końca. 😊👏👏👏
12:45 mauzer potocznie się mówi na ten zbiornik na palecie który widać na wagonie,
O to to... dziękuję.
no właśnie... tego słowa nam zabrakło.
Swoją drogą jeden mauzer "zajzajeru" wystarczał na trasę Rogów-Rawa Maz... czyli na całkiem sensowny odcinek
Zdaje mi się, że SP30 nie posiadała kotła ogrzewczego. Wagony były ogrzewane elektrycznie prądem ok. 500V pobieranym z prądnicy głównej (co zaniżało znacznie jej parametry trakcyjne).
Bardzo ciekawy materiał, czekam na więcej!
Pozdrawiam.
Prawda. Dziękuję za sprostowanie.
Jeszcze jedno. W moich rodzinnych stronach w okolicy Kościerzyny właśnie widywałem drezyny, a a nich ciągnik rolniczy z opryskiwaczem. Tak była przeprowadzana akcja odchwaszczania na PKP PLK linia 211 :)
Super porcja wiedzy 💪
Ciekawy temat i mało znany. Fajnie, że opowiedzieliście o tym. Mnie nie udało się nigdy widzieć żadnego zestawu odchwaszczającego. Kiedyś miałem okazję brać udział w pierwszym kursie otwierającym sezon na trasie Przeworsk-Dynów pociąg (osobowy, wycieczkowy, więc nieciężki), miał problem by przebyć pewien, biegnący nieco pod górkę mocno zarośnięty trawami odcinek. Rzecz jasna poszły w ruch wiadro z piaskiem i łopatka, ale choć było nielekko, to pomoc pasażerów w formie pchaczy nie była potrzebna. 😀
Jakub te lampki podaj pod napięcie i niech te kilka sekund świecą ,,, to historia i będzie super ,, materiał fest jest łapka w górę Ryszard
nie znam się na kolei, ale lubię i zawsze z zaciekawieniem oglądam Pana / Panów filmy
Pozdrawiam !
jak zwykle łapa w góre. Kawał wiedzy świetnie przekazany, w przystępny sposób. Zdecydowanie jeden z najlepszych programów popularnonaukowych naszych czasów.
Kolejne ciekawe rozważania obu Panów... Taka mała uwaga. Podbijarka najczęściej Plasser-ka służy tylko i wyłącznie do regulacji profilu wzdłużnego toru podsypując i wstępnie zagęszczając tłuczeń. Do stabilizacji toru np. służy dynamiczny stabilizator toru DGS 62 N. Natomiast całą podbudowę zagęszcza się tradycyjnie walcami wibracyjnymi lub oscylacyjnymi po wstępnej niwelacji podbudowy. Jeśli chodzi o rozpylanie fachowo atomizację cieczy problem ten ukazano w Sondzie pt. Krople. Warto obejrzeć. Pozdrawiam obu Panów Inżynierów.
Dziękuję za wyśmienity komentarz.
Pozostaje jedynie dorzucić link: ruclips.net/video/K2I73XwRNvQ/видео.html
Fenomenalne zagłębienie się w temat. Pozdrawiam serdecznie.
Chłopaki robicie super robotę.Mam do was osobista prośbę ,poszukajcie co się stało z EU 06 - 12.Trochę czasu na niej spędziłem w MD Kr-Prokocim. Pozdrawiam z Austrii.
Temat jak zwykle ciekawy, takie zestawy wyobrażam sobie w pracy na popularnych, często uczęszczanych liniach, natomiast ciekawi mnie jak wygląda odchwaszczanie w przypadku starej zarośniętej linii którą chcemy przywrócić do życia. Czy też tylko pryskamy i czekamy aż wszystko zgnije, czy jednak potrzebne jest mozolne mechaniczne wycinanie? Czy istnieją kolejowe "kosiarki"?
Bodaj w Białośliwiu zrobiono kolejową kosiarkę wąskotorową... zasadniczo to lepiej skosić i opryskać zaraz potem. Zaś przy realnym odtwarzaniu ruchu to powinno się jednak docelowo tłuczeń oczyścić przez wybranie, przesianie i ponowne rozprowadzenie w tor.
Kolejny fajny dobry film jak najwięcej takich prosimy Panie Jakubie.
Kamiński I Kurek ,czyli SondaKolej :)
Gadu gadu ... i dalej nie wiem gdzie i jak wygina się szyny do danej krzywizny toru np. zakrętu szlaku lub jego rozjazdu. Nikt nigdy nie poruszył tego tematu - zakrzywienia szyny, toru.
Wyzwanie przyjęte.
Wiem gdzie znajduje się odpowiednie oprzyrządowanie i jak się go używa ;)
@@fifi81pl - znowu mnie gdzieś będziesz ciągnął... no dobra.
Nie chcę być nudny (powtarzanie się), ale to jest genialne !
Bardzo dobry z Panów duet. Dziękuje za kolejną opowieść :-D
Interesujący odcinek o taborze specjalnym :)
Panowie stanowicie świetny duet, pozdrawiam Was.
Robicie nową Sondę o kolejnictwie.
Kościeżyna, super srawa i ekstra odcinek Panowie, za który serdecznie dziękuję - bo ciekawy. Hmm... ale ja całej "Stacji Muzeum" w Warszawie nie przeszedłem, a co mówić o Kościeżynie. Jedno i drugie muszę nadrobić.
W sumie każda instytucja tego typu jest nie do przetrawienia na raz. Trzeba wracać i wracać...
00:05 jaka incepcja :D Widzę, ze kanał się rozwija ;) A tak poważnie, stanowicie super duet, świetnie się Was ogląda i słucha :) Tak trzymać Panowie :) Pzdr
Najlepsi goście 🤗🤗🤗
Wagon z Kościerzyny jest przystosowany do stosowania środków doglebowych, których stosowanie jest obecnie zakazane. Obecnie używa się środków na bazie glifosatu, który rozpyla się dolistnie.
Niby postęp, ale obawiałem się właśnie tego, że będzie to glifosat. Jednak z drugiej strony, nie wiem, jakie są alternatywy...
Akurat w kilku miejscach Warszawy są układane nowe zielone torowiska tramwajowe, bez podkładów. Tory za układane "w powietrzu" a potem jest pod nimi wylewana płyta betonowa. Może to temat do filmu?
Mała uwaga odnośnie ogrzewania parowego. Miały je lokomotywy SP42, SP45 oraz wagony SN61. Natomiast lokomotywy SP30 miały ogrzewanie elektryczne systemu 500 V
Dziękuję za sprostowanie!
Podobnie jak SU42 (nie mylić z SU42 -500)
Pozdrawiam ✋
Rano pewnie w składzie prowadzonym SP30 była komenda - "tam jest klop, bo albo nie ruszymy z miejsca, albo jedziemy bez ogrzewania" - Parafraza MotoBiedy w temacie mocy silnika w "Maluchu"
W zeszłym roku sfotografowałem w Olsztynie właśnie takiego żółtego CHOTa, wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest, musiałem szukać informacji w necie.
Ten tutaj został złapany w Korszach, w zeszłym roku - może to ten sam?
@@PokoleizKuleckim sam zestaw odchwaszczarki zapewne ten sam, jednak na filmie ciagniony przez SM42-2568, a ten który ja złapałem ciągnęła SM42-9260. Pojechało to, jeżeli dobrze zanotowałem na Szczytno, a było to 16 czerwca około 12:00, godzina załapała się na zegarze peronowym 😄
Bardzo ciekawy odcinek!
Dobrzeżewieczór!
👏👏👏👍✌️
Tak Panowie, kiedyś jeździły ChOTy z porządną chemią i tor był czysty, a teraz co mamy? My, kolejarze dobrze wiemy o co kaman.
W miejscowości Krasne obok Makowa mazowieckiego na wąskotorówce
stoi cysterna przerobiona na opryskiwacz. Pozdrawiam
Takie samodziełki znajdują się też Rogowie, Krośniewicach, Piasecznie itd... praktycznie na każdej kolei wąskotorowej
@@fifi81pl Kilka lat temu chyba na stacji w Środzie Wielkopolskiej widziałem opryskiwacz torów wykonany ze starej wąskotorowej cysterny, który został tak pomalowany aby udawał parowóz z filmu rysunkowego dla dzieci. Chyba ta cysterna dwukrotnie zmieniła przeznaczenie. Najpierw przerobiono ją na opryskiwacz a potem na "zabawkę"
Eh, te inżynierskie dygresje 🤩
Jak zwykle, chylę czoła za montaż... gdyż czym jest takie tam sobie gadanie bez całej tej roboty włożonej w oprawienie tego w kompletny odcinek
Cała przyjemność po mojej stronie.
Najlepsza fucha jeżdzić CHOTEM
co raz lepiej...
Panowie, wybaczcie krytykę, ale jako osoba niedosłysząca, bardzo trudno jest mi odbierać Wasz przekaz, nie wiem, od czego to zalezy, ale pogłos macie jak w studni, może większe kołtuny na mikrofonach? Może jakieś draperie/zasłony? Nie wiem nie znam się.
ewentualnie, dla osób całkiem głuchych, warto by było po prostu dodać napisy. Nie wiem, dla czego YT nie robi tego w automacie dla j. polskiego, ale dla mnie, jako odbiorcy, jest to w 50% zrozumiałe co mówicie (no chyba że słuchawki i głośność na max) i to uwzględniając "czytanie" niezrozumiałych słów z kontekstu wypowiedzi.
oczywiście wartość merytoryczna na najwyższym poziomie, pozdrawiam i dziękuję.
może coś na equalizerze, żeby podbić głośność mowy? jest mnóstwo kanałów angielsko języcznych, gdzie absolutnie nie mam tego problemu.
Dziękuję za ten ważny komentarz. Wciąż testujemy nowe rozwiązania, ale w każdym wnętrzu akustyka jest zupełnie inna i co działa w jednym nie zawsze działa w innym. Będziemy się douczać nieustannie.
@@oktawianciez6481 w wielu filmach na tym kanale są napisy przygotowane przez Katarzynę (małżonkę Jakuba), niemniej jest to czasochłonne, więc często jest uzupełniane później niż pierwsza publikacja.
Ze swej strony obiecuję, że będę pracować nad lepszą dykcją i emisją głosu.
Przepraszam za niedoskonałości, obiecuję poprawę.
👍👍👍🙂
😀
Czy jest szansa na pociągnięcie tematu taboru specjalnego nieco szerzej? Pociągi sieciowe, ratunkowe, specjalne... Tu i ówdzie pojawiają się w tle takie pojazdy, na pewno bylibyście w stanie o nich opowiadać bez końca :D
Jak najbardziej. Temat jest bezkresny.
@@PokoleizKuleckim Bardzo bym chciał oprócz samego żebrania o materiał dołączyć jakieś konkretne informacje źródłowe, ale niestety moja wiedza jest praktycznie zerowa. W kwestii obiektów muzealnych jestem świadomy jedynie tego, że w Skierniewicach stoi odnowiony SR-71 Energetyki.
@ - ogarniemy :) .
@@PokoleizKuleckim Z góry dziękuję :)
fajna muzyka
Ciekawy materiał
Czy istniały jakieś parowozy pracujące w obiegu zamkniętym jeśli chodzi o wodę (np. ciągnące za sobą wagon "wymiennik ciepła" skraplający parę)?
Tak
Wojenne BR52 ze specjalnymi tendrami kondensacyjnymi.
pl.m.wikipedia.org/wiki/Parow%C3%B3z_kondensacyjny
Co do "kradzieży" pary (19:55), w towarowych używano do podgrzewania w cysternach siarki i chyba też mazutu!
Jak najbardziej.
@@PokoleizKuleckim Ale w czasie jazdy, czy przy rozładunku?
@@orzech20406 - stawiam na to, że siarkę grzano cały czas... ale niech się wypowiedzą eksperci.
@@PokoleizKuleckim cały czas. Najgorzej bowiem jak już się zestali.
Powiedzcie Panowie jak pracują współczesne CHOTy. Temat bardzo ciekawy 👍🏻
Witam ciekawie
Panie Jakubie - czy ja dobrze rozpoznaję kadr z 3:08 - ujęcie z okolicy przejazdu przy przystanku Olsztyn Redykajny w stronę stacji Olsztyn Gutkowo? Ponownie bardzo ciekawy odcinek!
Bingo!
Bardzo dziękuję za oglądanie i za dobre słowo!
25:25 czego ten wagon można "exploatować wyłącznie w zwartym składzie"?
Zapewne instalacja chemiczna, unikalna dla CHOTów, ma swoje określone parametry i wszystko działa tylko w danej konfiguracji… tak zgaduję.
To wynika też z tego, aby nikt nie wpadł na pomysł typu: "O tu stoi pusta cysterna, przewieźmy w niej mleko."
Po prostu ta chemia jest specyficzna i nawet rozłączanie tych wagonów powinno być ograniczone do minimum, aby jak najmniej się ulewało z przewodów łączących.
A.d. Po kolei z Kuleckim:
Nie napisali że "eksploatować między cysternami"
A.d. Jacek Flink-Finowicki:
Z tekstu: "exploatować wyłącznie w zwartym składzie" nie wynika żeby nie odłączać cystern.
@@bratekdylowski2250 "skład zwarty" oznacza również "nie rozpinaj byle gdzie" czyli "nie znasz się to nie ruszaj" bo tacy co się na eksploatacji tego zespołu wagonów znają, to wiedzą że dokładne wytyczne znajdą w DTR która była podstawą do wydania dopuszczenia do eksploatacji z ograniczeniami, czyli przykładowo jedynie w wymienionej w dokumentacji konfiguracji (jednej z wymienionej). Nie znam szczegółów dopuszczenia tego zestawu więc mogę jedynie przypuszczać, że po za kwestiami wycieków przy rozpinaniu mogą dochodzić sprawy związane z hamownością.
Glifosat w europie zakazany ino u nas ni.
Powoduje bezpłodność u chlopcow.
Kiedyś przed podziałem PKP na spółki to takie przekazywanie sobie starego taboru i jakiś podzespołów było możliwe bo obecnie już to nie przejdzie.
Dalej jest to możliwe - ino kwestia chęci współpracy
Kurde ale mnie Zmylił ten głos Na początku
Na SKM 3miasto jeździ Ursus z opryskiwaczem umieszczony na platformie :V
To jest dość często spotykana praktyka... czyli bierzemy zwykłą platformę oraz zwyczajny traktor który akurat tego dnia zrobi oprysk "na innym polu"
Witam Panowie Ten CHOT to 4 cysterny chyba że co u mnie z liczeniem ?
Ten tutaj ma cztery, ten, którego zapamiętałem miał trzy. W składzie na filmie "grzebano" w zestawieniu, bo dwie są innej konstrukcji niż dwie pozostałe - jakaś "sztukówka" miała miejsce.
2:00 wyglądacie jakbyście mieli zaraz zacząć się całować xD. ale odcinek spoko, tak jak mowilem odcinki z samym Toba zawsze sa dla mnie najlepsze i najlepiej w terenie xD
Wolimy się razem napić piwa... od całowania mamy żony :) .
@@PokoleizKuleckimdomyślam się, ale to dobrze że tak jest - znaczy, że się lubicie
@@miktka4667 - jest chemia umysłów :)
W świetle odchwaszczania wycięto całe mnóstwo drzew wzdłuż linii. Zniszczyli mi całe grzybowe połacie.
To jest inna sprawa - to przyległy pas gruntu. Tu się wycina drzewa, aby coś na tory nie spadło.
@@PokoleizKuleckim zdaję sobie sprawę, ale grubo z tym przesadzili, podejrzewam że ktoś w szemranych relacjach dał zlecenie na dojrzale drewno bukowe.
@@pralkatv3485 - a, może i tak być... mówią, że w przyrodzie nic nie ginie, tylko... zmienia właściciela.
@@pralkatv3485 zdecydowanie... zwłaszcza że nie trzeba koniecznie drzew wycinać... można o nie po prostu dbać.
Dziękuję Kula, że uświadomiasz ludzt..kolej nie jest taka prosta..nic się samo nie robi..Ty i Mirmur2.. zaraziliście mnie koleją..a jako laik ..mam pytanie..jak często jest wymieniana ta sieć elektryczna..te przewody..druty co wiszą..a ..i odbieraki w lokomotywach..też trzeba wymienić..ooo.. temat rzeka
.działaj..ucz.. pozdrawiam..💪
Sieć trakcyjną wymienia się, gdy osiągnie wymiar kresowy ( czytaj, przekrój poniżej którego eksploatacja grozi uszkodzeniem z powodu zużycia)... Tak samo ze ślizgami ( przykładowo grafitowe do Stemanna miały grubość graniczną 28 mm)
Pozdr,...
@@harrypotter9853 tylko chyba pytanie było trochę inne... czyli powinniśmy poszukać informacji o tym ile odbieraków prądu może przejechać pod siecią, aby ta wymagała wymiany? Tudzież dla odbieraków: Ile kilometrów może przejechać pociąg bez wymiany ślizgu odbieraka?
@@fifi81pl Jacku, ja wyszedłem z punktu praktycznego lub jak kto woli z eksploatacyjnego...
Czym innym wg mnie jest rozważanie "ile da radę", a czym innym "ile może "
Pozdr,...
@@harrypotter9853 Jedno drugiemu nie przeczy. Wszak oszacowanie liczby (tysięcy) pociągów jakie mogą przejechać pod siecią do czasu konieczności jej wymiany jest szczególnie ważne przy szacowaniu kosztów eksploatacyjnych.
Chciałem Panu wysłać zdjęcie cysterny wąskotorowej a może platformy z nabudowanym zbiornikiem, służącej prawdopodobnie jako opryskiwacz ale pomalowanej tak aby udawała zabawkowy parowóz. Niestety nie wiem jak to zrobić, ponieważ w informacjach nie znalazłem adresu email a z Facebooka nie korzystam. Zdjęcie zrobiłem kilka lat temu, chyba w Białośliwiu albo Środzie Wielkopolskiej.
Przyglądam się temu zdjęciu i teraz mam wątpliwości co to właściwie jest. W pamięci zostało mi jako opryskiwacz ale teraz nie mam już pewności. Chyba jednak nie jest to parowóz "pasożyt" bo nie widać cylindrów ani wiązarów. Belki do oprysków też nie widać...
Posiada toto budkę maszynisty wykonaną z desek...
Znany "Tomek" ze Środy.
@@fifi81pl Dziękuję. Dzięki tej informacji znalazłem stronę na której jest podane że pociąg będzie prowadzony przez lokomotywę Tomek i zdjęcie Tomka. A jednak jest to lokomotywa a nie atrapa, jak myślałem. Prawdopodobnie posiada silnik ukryty w budce maszynisty a napęd na osie ukryty jest między ostojnicami - więc go nie zauważyłem. Zbiornik z przodu nie wygląda na kocioł, dlatego myślałem że jest to cysterna / opryskiwacz ucharakteryzowana na parowóz. Może Tomek był wcześniej drezyną z platformą transportową na której tylko postawiono zbiornik aby udawał kocioł parowozu z bajki? A może Tomek służył wcześniej jako samobieżny opryskiwacz a ponieważ przypominał parowóz to spodobał się dzieciom? Nie chcę dzieciom psuć zabawy, ale ciekaw jestem jaka była prawdziwa historia tej lokomotywy. Mam wrażenie że jest ona efektem podobnej improwizacji jak opryskiwacz pokazany w tym filmie. Dochodzenie do takich szczegółów bywa fascynujące, dlatego lubię kanał pokoleizKuleckim
A dlaczego nie można było "napompować" zbiornika bezpośrednio parą?
Jest kilka powodów. Para to woda, a zajzajer w beczce ma swoje stężenie. W miarę ubywania zajzajeru i dobijania ciśnienia parą spadałoby stężenie zajzajeru.
Do tego para oddawałaby ciepło przez ścianki zbiornika, czyli, mówiąc wprost, stygłaby i w końcu by się skropliła.
Pytanie bardzo sensowne i na miejscu.
@@PokoleizKuleckim Dziękuję Domyślałem się takiej odpowiedzi. Jednak pytanie zadałem bo nie poruszyliście tego wątku 😉
@@StrzalaOstryPazur największy problem by był pod koniec oprysku, gdy działanie temperatury pary mogłoby rozpierniczyć chemię zajzajeru
@@PokoleizKuleckim odpowiedź również sensowna, a jeśli o współczesnym pryskaniu torów, to na terenie huty w Krakowie kolejarze pryskali rolniczym opryskiwaczem ustawionym na końcu platformy.Ten opryskiwacz miał jak pamiętam 800 litrowy zbiornik a belka chyba 3metry szerokości.Pompa opryskiwacza napędzana była silnikiem spalinowym, takim małym benzynowym palonym na sznurek jak np w małych agregatach prądotwórczych.Oni, ci kolejarze to tam specjalnie nie przejmowali się pszczołami bo pryskali rano i w południe i po południu, kiedy im pasowało😂
SP30 miała ogrzewanie elektryczne 500V a nie parowe.
Dokładnie. Zagalopowałem się. Dziękuję za sprostowanie.
4 cysterny
W tym składzie cztery. Oryginalnie trzy. Tu dwie są "nie od kompletu".
przyjedź do weglinca, największego węzła kolejowego litry został odrestaurowany...
Odwiedzasz skanseny,zapraszam na zapomniane bocznice
Heh. Ciekawe co na to ekolodzy? Jedzie sobie taki składzik przez las i leje "randapik" 🤣
Jacek będzie wiedział lepiej, ale wedle mojej wiedzy obecnie nie jest to jakaś agresywna chemia, ale jakiś roztwór soli hamujący wzrost biomasy… co na to eksperci z branży?
Zasadniczo to w pierwszej kolejności musimy rozróżnić glifosaty ("randap" itp.) czyli środki doliścienne od środków doglebowych:
- Środki doliścienne działają wyłącznie na to już wyrosło, czyli trzeba pryskać minimum 2 x rocznie, aby co tylko ruszyło ubić.
- Środki doglebowe powodują odpowiednie skażenie gruntu co nie pozwala na wyrośnięcie niczemu i taki środek wystarczy zastosować raz na 2 lata.
Kiedyś na kolei dopuszczone były bardzo skuteczne środki doglebowe (np. sławny "Arsenal") i one pozwalały zajmować się tematem z doskoku.
Po drugie musimy rozróżnić ekologów na przyjaciół przyrody oraz na ekoterrorystów:
- Ekoterroryści to często np. walczący z wiatrakami i atomem ruscy agenci lub pożyteczni idioci, którzy grają na korzystanie z ruskiego gazu.
- Przyjaciele przyrody patrzą na skutek globalnie - czyli jaki skutek daje zastosowanie danej techniki per saldo.
* Zaś ekolog... >>określenie „ekolog” oznacza pewną specjalność w obrębie nauk biologicznych. To człowiek prowadzący badania przyrodnicze lub mający ukończone studia w zakresie wiedzy o zależnościach między organizmami a ich środowiskiem. Od lat dwudziestych XX wieku wiedza ta nazywana jest ekologią.
Święta rację Panie Jacku! Dziękuję Panom za odpowiedź
Tytuł odcinka z kolorami na miniaturce dają do myślenia ;)
Nie, nie dają.
I prawie lekarz to mówi,nie dowiary
Kolejowy ekspert z niego żadnych
Byli " szpece" ,którzy dali ten środek na działki z wiarą, że wytępi chwasty😂..Efekt księżycowy.
I co, nie zadziałało? Zadziałało... i to jak! :D
@@PokoleizKuleckim na kilka lat.