Neville daje nam czarodziejską różdżkę i mówi: "Możesz być kimkolwiek zechcesz i osiągnąć cokolwiek zechcesz. A, nawet, ty JUŻ jesteś tym kim chcesz być i JUŻ masz to co chcesz mieć. Wszystko, co chcesz już jest twoje, wybierz sobie i weź." I w tym miejscu jest problem. Wiedziemy takie życie, jakie wiedziemy ponieważ nie mamy innej wizji siebie. Nie wiemy, czego dokładnie chcemy. Ok, najpierw chcemy wyprostować najbardziej uwierające sytuacje, sprawy zdrowotne, jakieś pilne sprawy finansowe, czy jakieś niesatysfakcjonujące historie związków. A, co dalej? Jaka jest najwyższa, najwspanialsza i najdoskonalsza wizja samych siebie? Kim był bym, gdybym mógł się takim stać ot tak? Na pstryknięcie palców. I to jest największe wyzwanie dla nas. A, napewno dla mnie..
Jak zawsze Twój komentarz na pewno da mnóstwo otuchy ludziom zmagających się z przebiciem swojej skorupki ;) Na pewno ta wizja o której wspominasz wymaga coraz większego apetytu na obcowanie z ciągle poszerzającą się świadomością jest to nieskończony proces i na tej płaszczyźnie ten stworzony przez nas świat jest przedszkolem zapomnienia w którym sami jesteśmy swoim wychowawcą i jest to etap tak samo konieczny jak i wspaniały ;)
Nie, nie chcemy niczego prostować ani zmieniać w świecie fizycznym, w świecie Cezara. Nie chcemy, bo jeśli tak by było to by oznaczało, że niczego nie zrozumieliśmy z nauk Nevilla.
@@doraher2267no a bilet na barbados, wymiganie sie od sluzby wojskowej w Europie, wreszcie te wszystkie spektakularne zmiany finansowe tyle razy poruszane przez Neville'a to nie zmiany w swiecie Cezara? Nawet gdybys potwierdził ze nie, to i tak wracamy do punktu wyjscia ze wiele tam o zmianie w tym swiecie. Ty piszesz ze ktos nic nie zrozumial a sam sprawiasz wrazenie jakbys jic nie czytal i nie slyszal
Muszę przyznać, że odkąd trafiłam na Twój kanał to bardzo wiele się w mojej głowie zmieniło :) dzięki tym nagraniom widzę mega progres. Jestem jednak ciekawa jakie Neville (i tego typu wiedza oraz sposób postrzegania rzeczywistości) spowodowały zmiany w.. Twoim życiu :) jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko żeby się z nami (Twoimi subskrybentami) takimi informacjami podzielić :)
Jak pisałem w komentarzu do Pana Jacy poniżej to życie jak to określasz czy też teń świat stało się dla mnie przedszkolem który traktuję jak album ze zdjęciami z tego beztroskiego okresu, trzymam go siedząc przy kominku gdzie ogień się pali wiecznie i jest w ciągłym ruchu, wspominam ludzi którzy byli tam ze mną na zdjęciach i widzę jak wszystkie nasze wspólne zabawy, kłótnie i rywalizacja pogrzebały nas trzymających się za ręce i śpiewających razem piosenkę o rozpoczynającym się życiu i naszej miłości, siedząc tak marzę sobie jak wszyscy po kolei sobie ją przypominają i gdy jeszcze potężniejsi znowu razem możemy ją zanucić w naszych sercach...
Wejdę między wódkę, a zakąskę, ale mam wrażenie, że wiem co chciała Pani przeczytać. Chodzi zapewne o udane manifestacje. Ten kanał jest już poza wygraną w lotto i przyciągnięciem swojego/ swojej ex, ale również i takie rzeczy są potrzebne, choćby po to, żeby mieć dowód, że to czego naucza Neville jest prawdą. Proponuję, więc zajrzeć na Reddit, tam jest zakładka "Neville Goddard" i tam aż się roi od succes story i jest to wielce inspirujące. Przy okazji można poćwiczyć angielski. To pozwoli nam stać na dwóch nogach - takiej przyziemnej i bardziej duchowej. Ok, wiem, że to jest to samo ;)
@@panjaca5697 jasne :) doskonale zdaje sobie sprawę, że ten kanał jest już ponad manifestacje - jak to ładnie zostało w komentarzu ujęte :) dlatego cieszę się, że tu jestem. Bo kilka wielkich i setki małych manifestacji mam już za sobą. Moje manifestacje to skutek uboczny pracy nad swoją 'głową', a nauki Nevilla (głównie te przedstawione na tym kanale) to dla mnie takie 'zwieńczenie' pewnego etapu w moim życiu i jednocześnie brama do wyższego poziomu :) jednak o zwykłych, codziennych (tych większych lub mniejszych) manifestacjach warto czasem poczytać lub o nich posłuchać. Dzięki nim można tylko można wciąż na nowo utwierdzać się w przekonaniu, że wszystko jest możliwe :) dziękuję za komentarz Panie Jaco. Oczywiście na reddit zajrzę. Pozdrawiam ❤️
Obdarzyłem kogoś mnie bliskiego książką "Do Twojej dyspozycji" w czerwcu tego roku. Wiedziałem, że mu się spodoba i tak też było. Następnie samemu zakupił więcej jego dzieł i zaczął praktykować nauki. W listopadzie kropnął w loterii niemal milion złotówek.
@@lukrecja1249 Bardzo się cieszę. Tak jak piszesz po prostu musi przyjść odpowiedni czas byśmy mogli przyjąć pewne rzeczy i skorzystać z nich należycie :)
Jestem całym wszechświatem zatem ludzkie zachcianki mają tyle samo znaczenia jak topniejący śnieg. Gdy budzisz się ze snu całe uniwersum snu nie ma totalnie żadnego znaczenia jednak gdy w nim byłeś nie kwestionowałeś realności tego co się z Tobą w nim dzieje.
Póki się tu jest to ludzkie zachcianki mają znaczenie i nie kwestionuje się realności tego co tu się dzieje, po prostu żyje się też w zupełnie innej realności, ale nic tu nie wyklucza drugiego a jedynie dopełnia ☺
@@przebudzonawyobraznia Dokładnie to napisałem. Gdy pozostajemy we śnie to nie kwestionujemy jego realności. Wybudziłem się z tego snu zwanego życiem i nie potrafię patrzeć na życie jak na coś rzeczywistego. Podobnie jak idiotycznym było by nazwanie nocnego snu czymś rzeczywistym z Twojej perspektywy. Nie uważam się za kogoś lepszego bo się wybudziłem. Wybudzony znajduje się w kolejnym śnie z którego może się ponownie wybudzić i tak w nieskończoność. Film Incepcja w ciekawy sposób poruszał temat snu we śnie. Nie dotarłem jeszcze do tego kim lub czym jest Śniący. Być może Śniącym jest Bóg będąc świadomością czyli substancją twórczą i naczyniem wszystkich snów. Świadomość wyobraża sobie sen i zawiera go w sobie. Jako przebudzona wyobraźnia pewnie wiesz o tym. Nevielle Goddard za pewne też wiedział, że życie to sen i dlatego istnieje możliwość dowolnej manipulacji jeśli śnisz lub żyjesz świadomie. Im wyższy poziom świadomości tym większy masz wpływ na substancję snu. Co nie zmienia faktu, że to nadal sen.
Będę słuchać tego nagrania z wielką miłością ❤ czy ja to dobrze rozumiem ze od nowa według Nevilla przeżywamy swoje swoje życie i tak w kółko by doznać przebudzenia? Czyli np swoje dzieci , męża , znajomych doświadczam cały czas od nowa?
Cześć żeby odpowiedzieć na to pytanie, które zadałeś trzeba by sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie: kim są civtak zwani "my" którzy to jakoby przeżywają? 😊
@@przebudzonawyobrazniamoże coś mi dopowiesz? Powiem szczerze ze słucham już po raz kolejny i jest to cudowne, tylko chyba nie wszystko jeszcze rozumiem:(
Witam serdecznie. Czy możesz Kamilu wytłumaczyć o ogrodzie czy ja mogę wyobrażać sobie kilka osób jednocześnie i czy mogę każdej podlewać kilka drzew jednocześnie. Czy ten temat jest gdzieś w którymś filmie ( książce?)rozwinięty i można tego posłuchać ( poczytać ). W tym filmie poruszona jest korekta i ogród tak trochę naprzemiennie i nie bardzo wiem o co chodzi. Dziękuję bardzo ❤
Jeśli jedyna wersja która siedzi Ci w głowie to ta poprawiona to nie musisz się wracać do tamtej niedoskonałej :) Jeśli jednak bardziej prawdziwa wydaje się ta wersja która niby faktycznie się zdarzyła według twoich zmysłów to wtedy musisz popracować nad jej przekształceniem ✌
@@przebudzonawyobraznia tak, okej. Siedzi raczej ta gorsza ktora np się wydarzyla. Tylko chodzi mi o to czy muszę pisać tą złą i nastepnie napisac jako poprawioną wersję, czyli tak jakby mam w zeszycie dwie wersje danego dnia, czy moze piszę tylko już jedną, tą poprawioną (poprawianą w glowie podczas pisania)? 🙂
@@makarena7710 ogólnie żadnej nie musisz pisać fizycznie w zeszycie wszystko może się rozegrać w wyobraźni, ale jeśli łatwiej jest Ci uwierzyć w to dzięki temu że masz to napisane przed sobą to oczywiście napisz to, ale pisz tylko tą lepszą idealną wersję. A i tak najważniejsze jest to by poczuć względem tego silniejsze odczucia i emocje niż względem tamtej drugiej wersji i tamtą drugą wersję traktować jako oszustwo :)
![Lp. Точка Невозврата #10 СОЕДИНЕНИЕ УСТАНОВЛЕНО... [Другой Бункер] • Майнкрафт](/img/1.gif)
To jest niesamowite!! Absolutnie zmienia sposób postrzegania życia tu na Ziemi ❣
Dokładnie, te nauki pozwalają by człowiek naprawdę sam tchnął w siebie życie, przestał być martwy i zaczął naprawdę w siebie wierzyć 🤗
Neville daje nam czarodziejską różdżkę i mówi: "Możesz być kimkolwiek zechcesz i osiągnąć cokolwiek zechcesz. A, nawet, ty JUŻ jesteś tym kim chcesz być i JUŻ masz to co chcesz mieć. Wszystko, co chcesz już jest twoje, wybierz sobie i weź." I w tym miejscu jest problem. Wiedziemy takie życie, jakie wiedziemy ponieważ nie mamy innej wizji siebie. Nie wiemy, czego dokładnie chcemy. Ok, najpierw chcemy wyprostować najbardziej uwierające sytuacje, sprawy zdrowotne, jakieś pilne sprawy finansowe, czy jakieś niesatysfakcjonujące historie związków. A, co dalej? Jaka jest najwyższa, najwspanialsza i najdoskonalsza wizja samych siebie? Kim był bym, gdybym mógł się takim stać ot tak? Na pstryknięcie palców. I to jest największe wyzwanie dla nas. A, napewno dla mnie..
Jak zawsze Twój komentarz na pewno da mnóstwo otuchy ludziom zmagających się z przebiciem swojej skorupki ;) Na pewno ta wizja o której wspominasz wymaga coraz większego apetytu na obcowanie z ciągle poszerzającą się świadomością jest to nieskończony proces i na tej płaszczyźnie ten stworzony przez nas świat jest przedszkolem zapomnienia w którym sami jesteśmy swoim wychowawcą i jest to etap tak samo konieczny jak i wspaniały ;)
Nie, nie chcemy niczego prostować ani zmieniać w świecie fizycznym, w świecie Cezara. Nie chcemy, bo jeśli tak by było to by oznaczało, że niczego nie zrozumieliśmy z nauk Nevilla.
Każdy ma wybór, świat Cezara też Tworzy.. No właśnie Kto?(pytanie retoryczne).
@@doraher2267no a bilet na barbados, wymiganie sie od sluzby wojskowej w Europie, wreszcie te wszystkie spektakularne zmiany finansowe tyle razy poruszane przez Neville'a to nie zmiany w swiecie Cezara? Nawet gdybys potwierdził ze nie, to i tak wracamy do punktu wyjscia ze wiele tam o zmianie w tym swiecie. Ty piszesz ze ktos nic nie zrozumial a sam sprawiasz wrazenie jakbys jic nie czytal i nie slyszal
To Cudowne dotarło do Mnie. Ciągle to słucham i czuję to działam wdzięczna dziękuję
Super 😉😊
Muszę przyznać, że odkąd trafiłam na Twój kanał to bardzo wiele się w mojej głowie zmieniło :) dzięki tym nagraniom widzę mega progres. Jestem jednak ciekawa jakie Neville (i tego typu wiedza oraz sposób postrzegania rzeczywistości) spowodowały zmiany w.. Twoim życiu :) jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko żeby się z nami (Twoimi subskrybentami) takimi informacjami podzielić :)
Jak pisałem w komentarzu do Pana Jacy poniżej to życie jak to określasz czy też teń świat stało się dla mnie przedszkolem który traktuję jak album ze zdjęciami z tego beztroskiego okresu, trzymam go siedząc przy kominku gdzie ogień się pali wiecznie i jest w ciągłym ruchu, wspominam ludzi którzy byli tam ze mną na zdjęciach i widzę jak wszystkie nasze wspólne zabawy, kłótnie i rywalizacja pogrzebały nas trzymających się za ręce i śpiewających razem piosenkę o rozpoczynającym się życiu i naszej miłości, siedząc tak marzę sobie jak wszyscy po kolei sobie ją przypominają i gdy jeszcze potężniejsi znowu razem możemy ją zanucić w naszych sercach...
Wejdę między wódkę, a zakąskę, ale mam wrażenie, że wiem co chciała Pani przeczytać. Chodzi zapewne o udane manifestacje. Ten kanał jest już poza wygraną w lotto i przyciągnięciem swojego/ swojej ex, ale również i takie rzeczy są potrzebne, choćby po to, żeby mieć dowód, że to czego naucza Neville jest prawdą. Proponuję, więc zajrzeć na Reddit, tam jest zakładka "Neville Goddard" i tam aż się roi od succes story i jest to wielce inspirujące. Przy okazji można poćwiczyć angielski. To pozwoli nam stać na dwóch nogach - takiej przyziemnej i bardziej duchowej. Ok, wiem, że to jest to samo ;)
@@panjaca5697 jasne :) doskonale zdaje sobie sprawę, że ten kanał jest już ponad manifestacje - jak to ładnie zostało w komentarzu ujęte :) dlatego cieszę się, że tu jestem. Bo kilka wielkich i setki małych manifestacji mam już za sobą. Moje manifestacje to skutek uboczny pracy nad swoją 'głową', a nauki Nevilla (głównie te przedstawione na tym kanale) to dla mnie takie 'zwieńczenie' pewnego etapu w moim życiu i jednocześnie brama do wyższego poziomu :) jednak o zwykłych, codziennych (tych większych lub mniejszych) manifestacjach warto czasem poczytać lub o nich posłuchać. Dzięki nim można tylko można wciąż na nowo utwierdzać się w przekonaniu, że wszystko jest możliwe :) dziękuję za komentarz Panie Jaco. Oczywiście na reddit zajrzę. Pozdrawiam ❤️
Obdarzyłem kogoś mnie bliskiego książką "Do Twojej dyspozycji"
w czerwcu tego roku. Wiedziałem, że mu się spodoba i tak też było. Następnie samemu zakupił więcej jego dzieł i zaczął praktykować nauki. W listopadzie kropnął w loterii niemal milion złotówek.
@@dobrodziejczowiek189a mkze to kwestia przypadku? Bardzo dużo ludzi praktykuje a nie ma takich rezultatów
Dziekuje dziekuje to cos wyjatkowego w przekazie wiadomosci
😊
Super, dziękuję🌲❤️🌹
Wdzieczna dziękuję tego było mi trzeba
😊
Cudowne 🥰❤️ dziękuje Kamil ❤️
Dziękuję!!!❤
Dziękuję ❤️😃❤️
Dziękuję ❤
🥰👍
Dziękuję 🌹
❤❤❤ Dziękuję
😊😘
Dziękuję bardzo... 😊❤❤❤
😘
To jest niesamowite! Tak wartościowe treści bardzo popularne za granicą Polski a tu taka mała liczba wyświetleń?
Właśnie to niestety jest domeną Polaków, brak wiary w siebie i duża złośliwość a tu jest całkowita odwrotność tego :)
@@lukrecja1249 Bardzo się cieszę. Tak jak piszesz po prostu musi przyjść odpowiedni czas byśmy mogli przyjąć pewne rzeczy i skorzystać z nich należycie :)
Niesamowite😮
🌞🙃
Jestem całym wszechświatem zatem ludzkie zachcianki mają tyle samo znaczenia jak topniejący śnieg. Gdy budzisz się ze snu całe uniwersum snu nie ma totalnie żadnego znaczenia jednak gdy w nim byłeś nie kwestionowałeś realności tego co się z Tobą w nim dzieje.
Póki się tu jest to ludzkie zachcianki mają znaczenie i nie kwestionuje się realności tego co tu się dzieje, po prostu żyje się też w zupełnie innej realności, ale nic tu nie wyklucza drugiego a jedynie dopełnia ☺
@@przebudzonawyobraznia Dokładnie to napisałem. Gdy pozostajemy we śnie to nie kwestionujemy jego realności. Wybudziłem się z tego snu zwanego życiem i nie potrafię patrzeć na życie jak na coś rzeczywistego. Podobnie jak idiotycznym było by nazwanie nocnego snu czymś rzeczywistym z Twojej perspektywy. Nie uważam się za kogoś lepszego bo się wybudziłem. Wybudzony znajduje się w kolejnym śnie z którego może się ponownie wybudzić i tak w nieskończoność. Film Incepcja w ciekawy sposób poruszał temat snu we śnie. Nie dotarłem jeszcze do tego kim lub czym jest Śniący. Być może Śniącym jest Bóg będąc świadomością czyli substancją twórczą i naczyniem wszystkich snów. Świadomość wyobraża sobie sen i zawiera go w sobie. Jako przebudzona wyobraźnia pewnie wiesz o tym.
Nevielle Goddard za pewne też wiedział, że życie to sen i dlatego istnieje możliwość dowolnej manipulacji jeśli śnisz lub żyjesz świadomie. Im wyższy poziom świadomości tym większy masz wpływ na substancję snu. Co nie zmienia faktu, że to nadal sen.
@@sonikwro Śniącym jest Ojciec i jest jeden Bóg Ojciec 🙃
@@przebudzonawyobraznia Śniący zawsze jest Bogiem, zawsze jest jeden i wszystko zawiera się w jednej uniwersalnej świadomości śniącego. Masz rację
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziękuję pięknie ❤
Super dzialam
🙏🏻❤️
❤
Treść niełatwa, ale chyba najważniejsza jaką słyszałam.
Podlewajmy drzewa mądrości, sprawiedliwości polityków! Czyż nie byłoby to piękne? A zarazem ja wtedy bede madry sprawiedliwy?
Tak należy robić ;)
żeby to zrobić trzeba przestać ich osądzać i obwiniać za to, co jest - nie jest to łatwe...
@@ewab6619 ale wykonalne ❤
❤❤❤
😘
Będę słuchać tego nagrania z wielką miłością ❤ czy ja to dobrze rozumiem ze od nowa według Nevilla przeżywamy swoje swoje życie i tak w kółko by doznać przebudzenia? Czyli np swoje dzieci , męża , znajomych doświadczam cały czas od nowa?
Cześć żeby odpowiedzieć na to pytanie, które zadałeś trzeba by sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie: kim są civtak zwani "my" którzy to jakoby przeżywają? 😊
@@przebudzonawyobrazniamoże coś mi dopowiesz? Powiem szczerze ze słucham już po raz kolejny i jest to cudowne, tylko chyba nie wszystko jeszcze rozumiem:(
@@przebudzonawyobraznia My to Ja chodząca w śnie by doznać przebudzenia?
@@elzbieta6468 Skoro tak to kto inny poza Tobą przeżywa?
@@przebudzonawyobraznia tylko JA? Dobrze rozumiem? Bardzo dziękuje za odpowiedz i poświęcony czas❤️
Witam serdecznie. Czy możesz Kamilu wytłumaczyć o ogrodzie czy ja mogę wyobrażać sobie kilka osób jednocześnie i czy mogę każdej podlewać kilka drzew jednocześnie. Czy ten temat jest gdzieś w którymś filmie ( książce?)rozwinięty i można tego posłuchać ( poczytać ). W tym filmie poruszona jest korekta i ogród tak trochę naprzemiennie i nie bardzo wiem o co chodzi. Dziękuję bardzo ❤
Możesz 😊🌞
Czyli opisuję swój dzień juz poprawioną wersją? Czy najpierw faktyczną wersję, a później poprawiam?
Jeśli jedyna wersja która siedzi Ci w głowie to ta poprawiona to nie musisz się wracać do tamtej niedoskonałej :) Jeśli jednak bardziej prawdziwa wydaje się ta wersja która niby faktycznie się zdarzyła według twoich zmysłów to wtedy musisz popracować nad jej przekształceniem ✌
@@przebudzonawyobraznia tak, okej. Siedzi raczej ta gorsza ktora np się wydarzyla. Tylko chodzi mi o to czy muszę pisać tą złą i nastepnie napisac jako poprawioną wersję, czyli tak jakby mam w zeszycie dwie wersje danego dnia, czy moze piszę tylko już jedną, tą poprawioną (poprawianą w glowie podczas pisania)? 🙂
@@makarena7710 ogólnie żadnej nie musisz pisać fizycznie w zeszycie wszystko może się rozegrać w wyobraźni, ale jeśli łatwiej jest Ci uwierzyć w to dzięki temu że masz to napisane przed sobą to oczywiście napisz to, ale pisz tylko tą lepszą idealną wersję. A i tak najważniejsze jest to by poczuć względem tego silniejsze odczucia i emocje niż względem tamtej drugiej wersji i tamtą drugą wersję traktować jako oszustwo :)
Dzięki za pomoc 😊😊
Jak wyjść z Dnia Świstaka...
❤❤❤
🥰👋
❤
🥰🌞