Jak unikam zarazy ziemniaczanej aż do października? Mój jedyny sekret

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 17 ноя 2024
  • ХоббиХобби

Комментарии • 27

  • @poradyogrodnicze
    @poradyogrodnicze  Год назад +1

    PS. Przepraszam za zakłócenia dźwiękowe.

  • @HG_byKasia
    @HG_byKasia 9 месяцев назад

    dzięki za te informacje - a uprawiasz pomidory "pod chmurką"?

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  9 месяцев назад

      Tak, uprawiam. Jeśli zostają mi jakieś sadzonki, to sadzę je bezpośrednio na grządki.

  • @ilovecats7219
    @ilovecats7219 Год назад +1

    Jakie odmiany Pani poleca takie pyszne odporne które nie pękają?

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  Год назад +1

      Nagrałam o tym odcinek: ruclips.net/video/seG9gaIKFo0/видео.html

  • @tomekwacawski4600
    @tomekwacawski4600 Год назад

    Witam. Ja jeszcze troszkę po końcach mam pomidorków. 1 raz uprawiam i jestem bardzo zadowolony. Na 15m2 tunelu jest posadzone 20 krzaczków. Pozdrawiam.

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  Год назад

      Wow, Tomek, zaszalałeś. Jak na pierwszy raz, to "nawaliłeś" tam niebezpiecznie dużo :) Ja zawsze polecam początkującym, żeby sadzili możliwie rzadko, żeby łatwiej było im doprowadzić uprawę do końca, więc tym bardziej brawa dla Ciebie, że za pierwszym strzałem udało Ci się dociągnąć sezon tak długo. :)

  • @alvaro9969
    @alvaro9969 Год назад +1

    Ja jeszcze mam ale są już objawy zarazy dlatego zrywam i kończę sezon

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  Год назад +1

      U mnie też widzę pojedyncze listki, szczególnie w szklarni, bo w foliaku wszystko zdrowe o dziwo.

  • @Kasia_P632
    @Kasia_P632 Год назад

    Moje pomidory już usunięte ze szklarni przetrwały do października kiedy tworzyło się na nich coraz więcej rosy z powodu różnicy temperatur było coraz więcej oznak zarazy ziemniaczanej, usuwałam zarażone liście do końca w końcu usunęłam gołe łodygi pomidoów zebrane pomidory nie dojrzałe dochodzą na parapecie i zjadamy je na bierząco

  • @elzbietasankiewicz2538
    @elzbietasankiewicz2538 Год назад +1

    Ja nie stosuje chemii nawet jakbym miala miec straty .w tym roku mialam mnostwo owocow jak chyba kazdy bo pogoda byla im sprzyjajaca ,ale w gruncie juz usunelam bo przyszly deszcze jakis czeas temu i weszla zaraza.w szklarence mam pozrywane wieksze pomidory bo tak z tydzien temu pojawily sie pierwsze oznaki ale tez temper u nas bardzo spadla i brak slonca i wilgotnosc wiadomo nasilila zaraze .natomiast w foliaku mam glownie koktajlowki ,ale nie tylko i tu nie mam jeszcze zadnych oznak.w sumie w szklarence tez krzaki jeszcze wygladaja calkiem dobrze tylko ze pierwszy raz tak mam ze zaraza wchodzi w owoce mimo ze krzak jest niby zdrowy .tak samo mialam w gruncie pierwszy zbior byl ok a potem jak zaczely sie deszcze zebralam iwiekszosc owocow wyrzucilam bo juz nawet czerwone dostaly zarazy a krzaki w czasie tego zrywania byly ok ,doslownie ze 3-4listki wyrzucilam .potem oczywiscie bardziej opanowala krzaki ,ale w momencie zrywania krzaki byly jeszcze dobre .nie wiem co otym sadzic ale tj dziwne .zgadzam sie jak najbardziej ze pomidory lepiej przesuszac niz przemoczyc.moj brat prawie nie podlewal pomidorow i ma do dzisiaj.moglam spryskac jodyna jeszcze w szklarence ale dalam sobie spokoj bo juz i tak jest za zimno i nie ma sensu.moze na zachodzie czy poludniu bylo dluzej cieplo ale u mnie na pn juz od chyba 10dni jest zimny wiatr i pogoda listopadowa.takze juz czy sa pomidory czy nie to i tak trzeba konczyc uprawe.ja juz w szklarence posialam gorczyce i juz weszla i pewnie na dniach bede usuwac krzaki .w foliaku mam w donicach takze tu jeszcze moga zostac .

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  Год назад

      Pogoda już niepomidorowa, to prawda, ale ja jeszcze nie kończę uprawy. W tamtym roku skończyłam chyba 15 października, ale to tylko dlatego, że wszystko już dojrzało. W tym roku w foliaku też prawie wszystko już doszło, ale w szklarni jeszcze mnóstwo wielkich zielonych pomidorów. Przydałyby się jeszcze ze 2 tyg. ciepełka. Chociaż tydzień :)

  • @ginawagner9668
    @ginawagner9668 Год назад

    U mnie są w szklarni są zdrowe nie mam zarazy.w przyszłym tygodniu pewnie muszę zerwać do kartonu bo przymrozki nadają.

  • @JustynaKauza-zj9eq
    @JustynaKauza-zj9eq Год назад +2

    Nie widzę nic złego w dwukrotnym oprysku chemią.

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  Год назад +2

      Ja też nie, ale niektórzy nie chcą tego robić i szukają alternatyw.

    • @JustynaKauza-zj9eq
      @JustynaKauza-zj9eq Год назад +1

      @@poradyogrodnicze moim zdaniem nie ma alternatyw w naszym klimacie. Albo Lato jest suche albo mokre. Pozdrawiam

    • @poradyogrodnicze
      @poradyogrodnicze  Год назад +1

      @@JustynaKauza-zj9eq No niestety, ale zawsze staram się dostrzegać więcej plusów niż minusów. :)

    • @sisiwrocek
      @sisiwrocek Год назад +2

      cześć :) ja pryskałam 2 razy i wracałam z działki ze skrzynką pomidorów prawie za każdym razem jak byłam , gdybym nie prysnęła to bym nie miała nic :( dwukrotny oprysk z zachowaniem karencji to i tak nic w porównaniu do tego co jest w sklepach i na straganach :) i to że ktoś Ci mówi na bazarku , że nie stosował chemii to nie ma gwarancji ...

    • @JustynaKauza-zj9eq
      @JustynaKauza-zj9eq Год назад

      @@sisiwrocek uwielbiam ludzi takich jak Ty. 😍😍😍🌻🌻🌻🍅🍅🍅