Zaraza ziemniaczana na pomidorach atakuje praktycznie każdego roku. Im dłużej zwlekamy z usunięciem ostatnich krzaków, tym większa szansa na to, że wejdzie na nasze pomidory. W pierwszych latach uprawy bywało, że zaraza pomidorów przychodziła do mojego ogrodu nawet na początku lipca, po tylu latach mam już kilka sprawdzonych patentów na to, żeby moje pomidory były zdrowe. W tym roku na 60 krzaków zachorował jeden, to bardzo dobry wynik :) Szczególnie, jeśli dopowiem, że nie opryskiwałam żadnymi środkami, które zwalczają zarazę ziemniaczaną czy inne choroby grzybowe. PRODUKTY, KTÓRE STOSOWAŁAM DO UPRAWY POMIDORÓW Tyczki kompozytowe bit.ly/2Q5Zt3y kwasy humusowe bit.ly/2P4u2Gs bakterie bit.ly/31Cs5Ui Algi bit.ly/3v1A61w Polyversum bit.ly/3x5YSiz nawóz ekologiczny z certyfikatem eko bit.ly/3t7HkQF biowłóknina bit.ly/3tYmdBu bio spinki bit.ly/3w13KEz skrzynie bit.ly/3l1zaXy szklarnia bit.ly/389bE63 wapno bit.ly/3sYH9If gnojówka z żywokostu bit.ly/3zo1h8X gnojówka z wrotyczu bit.ly/2XuBhLy lub bit.ly/3iuCtXr gnojówka z pokrzywy bit.ly/3lBWcVE lub bit.ly/32gZfJs SKLEP sklep.kasia.in/ Wirtualna KAWA: buycoffee.to/kasia.in Jeżeli moje treści na RUclips, Blogu czy Instagramie zainspirowały Cię, pomogły Ci w zdobyciu wiedzy, albo umiliły po prostu czas, to możesz postawić mi tutaj wirtualną kawę w ramach rewanżu. INSTAGRAM: instagram.com/kasia.in/ SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ RUclips: bit.ly/38ZEwN6 MUZYKA w nagraniach: bit.ly/3behqFx Moja ogrodowa grupa na Facebooku: Ogród z Kasia.in *to grupa zamknięta, abym zatwierdziła Twoje zgłoszenie uzupełnij krótką ankietę. SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ ABY NIC CIĘ NIE OMINĘŁO: RUclips: bit.ly/38ZEwN6 SPIS TREŚCI : 00:00 ZARAZA ZIEMNIACZANA NA POMIDORACH, CO Z ZIEMIĄ? 01:17 CHORE SADZONKI POMIDORÓW 02:13 JAKIE NAWOZY STOSOWAŁAM DO POMIDORÓW 02:47 USUWANIE CHOREGO KRZAKA POMIDORA 04:20 CZYM CZYŚCIĆ TYCZKI KOMPOZYTOWE ? 04:40 ZDEJMOWANIE I CZYSZCZENIE BIOWŁÓKNINY ŚCIÓŁKUJĄCEJ 06:06 NO DIG - GRZĄDKI BEZ PRZEKOPYWANIA 06:43 SYSTEM KORZENIOWY POMIDORÓW | KWASY HUMUSOWE 07:40 PŁODOZMIAN 10:18 CZYSZCZENIE SZKLARNI | ODKAŻANIE SZKLARNI 11:50 PRZYGOTOWANIE ZIEMI NA WIOSNĘ 12:40 WZBOGACANIE ZIEMI NA JESIEŃ 15:50 PODSUMOWANIE 17:31 KASIA. IN
Jestem emerytem i pasjonatem własnych warzyw i opowiem jak ja np. uprawiam pomidory, ogórki. Małą szklarnie 2x6 używam do wyhodowania własnych sadzonek, a na wczesna wiosnę i jesień do nowalijek , Najpierw idzie sałata rzymska którą w kwietniu bardzo duże sadzonki z doniczek P12 sadze do gruntu i już w połowie maju są obrywane liście sałaty do konsumpcji. Wraz z sałata rzymska robię sadzonki doniczkowe selerów , porów letnich i jesiennych, brokułów i też na początku maja sadze. Uprawiam też doskonały chiński fasolnik pod którego wykonałem specjalne stojaki choinkowe + kije bambusowe. W miejscu po zbiorze cebuli sadzę Kapustę pekińską i chińską oraz Jarmuż które mi wyrastają takie same jak są w sklepach. Marchewkę sieje na wysokich uprawionych redlinach i jest dużo lepszy plon niż na płasko. Pomidory sieję koniec lutego początek marca 2 razy ich przesadzam z mniejszych doniczek do większych i sadze po 15 maja do gruntu kwitnące dobrze rozbudowane silnie ukorzenione krzaki ok.60cm wysokości. Pomidory odmiany wysokie sadze na płaskiej grządce i przy każdym pomidorze wstawiam do ziemi palik stalowy oraz rurki fi 110/25cm a potem obsypuje rząd pomidorów tak jak ziemniaki się obsypuje w redliny. Ta metoda sprawdziła mi się doskonale bo podlewam pomidory do rurek i woda idzie w głąb i zmusza system korzenny do drogi w głąb za woda a ziemia wokół pomidorów jest sucha, słońce wypala patogeny chorób grzybowych i pomidory mi nie chorują. Podlewanie na płaskim terenie podczas suszy powoduje że ziemia powierzchniowa ma wilgoć i system korzenny idzie do góry i wychodzi z ziemi i łapie choroby już w system korzenny. Wilgotna ziemia i wysoka temperatura to doskonałe warunki dla patogenów grzybowych do rozwoju i zarażania roślin. Sadze ok. 100 pomidorów, w odmianach : Saint Pierre , Jantar- żółta polska malinówka o doskonałym smaku , Brutus , Tolek , Antek, oraz bardzo wczesny Harzhuefer, Money Maker, i zbieram co rok ok. 250 kg pomidorów co rok a ok. 100 kg mrożę na zime , pomidory żyją na gruncie do końca września i przy likwidacji jeszcze zielonych roślin zbieram zielone pomidory które mi dojrzewają do końca listopada. W uprawie pomidorów jest ważne wietrzenie przy ziemi , należy pilnować i obrywać dolne liście aby było wietrzenie przy ziemi a na jednej grządce nie może być więcej niż 3 rzędy w kierunku południa, a zagęszczenie nie powinno powodować ze pomidor jeden za drugiego zachodzi i się stykają . Pomidory prowadzę przy pomalowanych stalowych palikach do 2,5 mb w górę. Do uprawy ogórków wykonałem stojaki pionowe z poprzecznymi prętami z oczkami na końcach które są pospawane do rurki pionowej stojaka co 30 cm i zaczynają się na dole od szer. 40 cm a kończy ostatnia na górze do 10 cm. Stojaki są zabetonowane w rurach fi 110/l-60cm które osadzam w jednej lini na grządce wiercąc wiertarką otwory w gruncie. Kierunek grządki jest południowy o dł ok 10mb.a stojaki co 1.5mb. W końce poprzeczek stojaków wsuwam listewki drewniane oraz jeszcze robię siatkę ze sznurka rolniczego a ta konstrukcja umożliwia szybko wspinanie się ogórków do góry i uzyskuje wspaniały gruby i wyskoki ok. 230cm żywopłot ogórkowy który zajmuje mało miejsca na działce , ogórki nie chorują i zbieranie ogórków jest wygodne a ogórki przerośnięte nie grubieją tylko staja się dłuższe i nie żółkną. W kryzysowym czasie z pogodą taki żywopłot mogę nakryć folią np. zabezpieczyć przed gradobiciem czy załamaniem pogody. Ogórki sadzonki hoduje w donicach szklarni do połowy czerwca i duże sadzonki kwitnące po 4 szt w każdej doniczce wysadzam jak już pogoda jest stabilna i ciepła do gruntu pod konstrukcje która powoduje ze ogórki rosną do góry i szybko odchodzą od ziemi i nie są narażone na zarażanie chorobami od ziemi. Dzisiaj mamy 22 września a ja z ogródka przyniosłem żonie kopiaty koszyczek dorodnych zdrowych ogórków i ogórki skończą wnet życie ale nie z chorób tylko z zimna. Teraz o ochronie opryskuje zapobiegawczo na choroby raz lub dwa razy ale tylko na początku przed owocowaniem łagodnymi preparatami z roślin z pestki grejfuta lub z cynamonu. Nawożenie: Pomidor i ogórek potrzebują bardzo zasobnej ziemi a w ogródku jak się co roku uprawia należy ziemi dawać nawożenie aby miała z czego żywić rośliny. Ja posiadam profesjonalny kompostownik 4 m3 zbieram trawy od sąsiadów i od siebie i pozostałości roślin i przy pomocy preparatów kompostowych i dżownic uzyskuje co roku ok. 3m3 porządnego kompostu który co rok daje na 4 ary pod moje uprawy. Ponadto dużo daje co roku wapna magnezowego, mielonego bazaltu bo kompost zakwasza glebę oraz na wczesna wiosnę kiedy głęboko uprawiam ziemie przed uprawami daje nawóz bez chlorkowy ogrodniczy Bontar który wzbogaca ziemie w potas i fosfor i troszkę azotu. Brak niektórych składników pokarmowych w ziemi powoduje też choroby pomidorów i ogórków.
Ja również dziękuję, że się Pan chciał podzielić swoimi doświadczeniami.. Pierwszy raz się spotkałam z taką formą uprawy pomidorów i marchewki. W następnym roku znów rozpoczniemy sezon ogrodowy, więc nie zaszkodzi mi spróbować Pana metod. Pozdrawiam :)
Ja w zeszłym roku w tunelu miałem zarazę ziemniaczaną. Oberwałem wszystkie porażone liście i zrobiłem oprysk wgłębny. Krzaki wyglądały fatalnie. Wówczas postanowiłem działać niekonwencjonalnie. Poprosiłem Boga o pomoc i by uratował moje pomidory, 🍅 zmówiłem w tej intencji różaniec i obiecałem Bogu że jeśli uratuje moje plony to będę wszystkim o tym mowił. Plony były wyśmienite z krzaków, które prawie w ogóle nie miały liście. Pozdrawiam w Chrystusie:)
Pani Kasiu, dziękuję za cenne informacje i rady dotyczące uprawy pomidorów. W tym roku pomimo ekologicznych oprysków na pomidorach zaraz jednak pojawiła się, ale znacznie później. Były to pojedyncze elementy, zebrałam dużo pomidorów, co niezmiernie mnie cieszyło.
Dzień dobry, bardzo dziękuję za dzisiejszy odcinek, miło mi, że ktoś pracuje tak jak ja w ogrodzie i jest nim tak samo zafascynowany. Pani Kasiu, kawał dobrej roboty. Jest Pani przesympatyczną i spontaniczną osobą 🤩 oby tak dalej!
Polubiłam Cię od pierwszego filmu, czyli od dziś, daję suba i z przyjemnością obejrzę starsze filmy oraz będę śledzić najnowsze. Fajnie opowiadasz, ciekawie.Marzy mi się taki ogród, dom i warzywniak.
Zaraza ziemniaczana nie jest chorobą grzybową. Wywołana jest przez lęgniowce a nie grzyby. Zazwyczaj atakują jak zaczynają się wykopki ziemniaka. Przenoszone są z wiatrem czasem nawet na kilkadziesiąt kilometrów.
Pani Kasiu, podaję Pani same mądre ,ekologiczne wiadomości. Oglądam Panią od niedawna( a szkoda) , mam swój ogródek a od Pani tylko mądrych informacji się dowiedziałam. Dziękuję
Witaj :) Staram się uprawiać zdrowo, nie jestem jakimś ekologicznym świrem, choć pewnie po filmikach można tak zakładać. Jest dużo dostępnych ekologicznych nawozów i środków ochrony roślin tak samo skutecznych jak te sztuczne, więc warto choćby je wypróbować.
Ja odkażam siejąc gorczycè i po wyrośnięciu przekopuję i zostawiam tak do wiosny.Foliak odkażam nadmanganianem potasu z wodą albo jodynà z wodą.Jako nawóz polecam płynny Astvit, przy okazji także odkaża.
Dzień dobry na odkażenie gleby można też posiać poplon z gorczycy która jest bio sanitarna tylko powinno się ją przekopać. Bo najwięcej ziemi daje masa zielona, sam korzeń aż tak dużo nie da. A te nawozy niby mają certyfikaty ekologiczne ale też mają chemie. A jednak obornik zwierzęcy na pewno jest bardziej naturalny niż te nawozy ale koniec końców w tym świecie nie da się całkowicie bez chemii.
Bardzo przydatny film 👍 Mi w tym roku zaraza zabrała 15 krzaczków pomidorów z gruntu. W tunelu jest dobrze,bo spryskałem środkiem cabrio Duo - bardzo polecam. 👍👍👍😀
A co to znaczy w kiepskich warunkach. Mam gospodarstwo i absolutnie moje zwierzęta nie są hodowane w kiepskich warunkach. Wydaje mi się że jedzą więcej witamin niż nieraz ludzie. Pozdrawiam
Chodzi o ilość stosowanych antybiotyków u zwierząt hodowlanych, z badań wynika, że wszystko przechodzi do obornika i potem do roślin.Tajemnica poliszynela jest , że w gospodarstwach wielkopowierzchniowych a czasem także w niedużych stosuje się zbyt wiele takich środków. Moja koleżanka ma małe eko gospodarstwo i wszystko co sprzedaje jest zupełnie innej jakości niż to co można kupić nawet u mnie na targu.
Płodozmian super sprawa, ale zaraza idzie z wiatrem. Jak ma przyjść, to przyjdzie, bez względu na to ile grządek dalej się pomidory posadzi :) A porażone pomidory też ładuje na kompost. Niechże się choć na tyle przydadzą 🤣 A obornik stosuję nadal. Biorę od pani, która ma 2 mleczne krowy i traktuje je jak członków rodziny 🤦🏻♀️ więc z hodowlą przemysłową nie ma to nic wspólnego.
Dziękuję i polecam obornik koński z dobrej, małej stajenki, od pasjonatów koni. Tam raczej nie stosuje się antybiotyków a i karma dla koni jest raczej nie byle jaka:) Pozdrawiam
Jestem właśnie w trakcie stawiania nowego kompostownika. To po przesianiu kompostu, rozsypię go na ogródku, a to co nieprzerobione trafi z powrotem do kompostownika. Do tego nawiozę obornikiem (jakieś 400m ode mnie jest gospodarstwo rolne, krowy mają się nieźle; ale w tym roku jednak kupny, granulowany). I jeszcze mieszanka roślin na poplon. Pokrzywę jeszcze mam, to mogę zrobić gnojówkę. Nie mam pojęcia dlaczego w tym roku nie podlewałem gnojówką. W zeszłym roku, czy nawet dwa lata temu, podlewałem co jakiś czas, a w tym roku wcale. Chyba jedynie trochę drożdżami podlałem. To jak już wszystko zbiorę, to rozsypię obornik, przekopię (glebogryzarka to super sprawa), wysianie poplonu i do wczesnej wiosny/późnej zimy (albo tak bardziej przedwiośnia, ale teraz mało kto używa tego terminu) spokój. Wtedy tylko przekopać poplon i zostawić do rozłożenia. Albo najpierw skosić poplon, zostawić i po jakimś czasie przekopać. Prace porządkowe w ogrodzie nie są złe. To fakt że to koniec sezonu, ale świadomość tego, że plony były dobre, przetwory na zimę są już zrobione (albo w trakcie robienia) i w następnym roku zacznie się od nowa. Jestem trochę przeciwny samemu wapnu. Ale to tylko ze względu na to,, że to sam wapń. Dolomit wygrywa z tym, że ma jeszcze magnez i inne dodatki. Wapno to sam wapń i tyle.
A co do samego popiołu, to warto dodać że to z popiołu drzewnego. Więc nawet z grillowania może być. Ostatnio czytałem artykuł o tych preparatach na sadzę co się jej pozbywają. To że w efekcie jeszcze większa trucizna powstaje. To chyba lepiej takiego popiołu nie sypać, nawet jeśli ma się kominek w którym pali się drewnem.
Na poplon nasion jest mnóstwo tez na allegro.wlasnie czekam na przesyłkę. Mam madzieje ze jak wysieje 20wrzesnia to coś jeszce zdąży urosnac żeby chociaż przykryć trochę ziemie
Nie odkażam ziemi nie robię z nią kompletnie nic po zbiorach... A mam pomidory w kastrach budowlanych na balkonie. Na wiosnę daję obornik granulowany, skorupki jaj, mączkę bazaltową, dolomit. A i przekopuję żeby larwy majowe wyrzucić dla ptaków. I tak jak będzie wilgoć i ciepło zaraza wejdzie niezależnie od ziemi. Mam tę samą ziemię już 4rty rok. W donicach. Zaraza zawsze się pojawi, ale jak się zadba o krzaki i odpowiednio wcześnie zetnie chore miejsca i niestety, ale zrobi oprysk, to owocują do pierwszych przymrozków. I już od razu odpowiem, ze bez oprysku, to można pożegnać się z uprawą, zanim się naprawdę zacznie. Eko jest uprawa może być tylko do sierpnia :P
Kasiu SUPER. Znowu mnie zmobilizowałaś. Chyba wielkim kosztem, ale muszę myśleć o szklarni. W tym sezonie POCZĄTEK...HURA👍👍👍, ale niestety przyszedł mączniak i zaraza, mąż krytykant... i powiedziałam DOOOŚĆ‼‼‼ Nie będę się zabijał dla kolejnych marnych efektów. I znowu trafiłam na Ciebie. Masz "PAŁER". Zabieram się za sianie poplonów. Jutro kupię GRYKĘ. Łubin mam, żyto i coś co kwitnie na niebiesko - pszczoły uwielbiają TEŻ MAM. No nie wiem jak to pójdzie. Choć mówią, że nadzieja to matka głupich - trudno bez niej żyć. Aby do wiosny.👋🥰
Debora Atak - to coś, co kwitnie na niebiesko to prawdopodobnie facelia. Przyciąga pszczoły - zapylacze. Warto to siać nawet na małych kawałkach gruntu.
@@pinotnoir6798 Tak JUŻ WINEM, ale znajomy pszczelarzy powiedział, żeby siać na wiosnę, a nie TERAZ jako poplon więc facelię poczeka. Pozdrawiam cieplutko.🙂
Pani Kasiu kochana, ten krzak nie miał zarazy ziemniaczanej. Mam doświadczenie w tym temacie, walczyłam już z zarazą. Zaraza ziemniaczana na pomidorach wygląda zupełnie inaczej, atakuje wszystko jednocześnie: liście, łodygi i owoce, a tutaj tego nie widać. Nigdy nie jest tak, że usychają same liście. Ten krzak usychał z jakiegoś innego powodu, prawdopodobnie z braku wody? Selery obok wykazują brak wody, więc można tak przypuszczać. A pod włókniną widać ziemię suchą jak pieprz ;) ..... Pozdrawiam serdecznie.
brązowe plamy na łodygach i pomidorach wskazują na zarazę ziemniaczaną :) Ale faktycznie może skoro ten krzak miał tak skrajnie sucho, to to było powodem szybkiego ataku choroby.
@Johan Qpsztal ..proszę się nie poddawać , szukać rozwiązań . Były lata że byłam załamana , taki ogrom pracy ,a tu brak plonów . Robię prawie wszystko co Kasia , nie mogę sobie na razie pozwolić na bakterie i kwasy bo są drogie . Ale stosuje się do reszty porad Kasi , łącznie z gnojowkami . I faktycznie są efekty co prawda pomidory w folii w razie "w" 😁. Załamana byłam marchwią w tamtym roku , i przez przypadek wysialam ja rok później w późniejszym terminie i byłam w szoku żadnych szkód a marchew piękna i soczysta . Maliny , kistnik malinowiec , ja pierdziele robaki ...po co mi maliny jak tylko robale korzystają , a no szybciej zbieram i nie zostawiam dojrzałych za długo na krzakach i faktycznie nie ma robaczków , by najmniej ich nie widzę 🤦, papryka wątła , jakieś powygryzane dziury i brązowe plamy . Zmiana w sadzeniu , częste podlewanie , gnojówka z żywokostu , pokrzywy i raz na trzy tyg saletra 🤦chyba wapnowa , przepraszam nie pamiętam . Najcięższą papryka miała 680 g zbieram do teraz , pięknie dojrzewa aż chce się do ogrodu . Zawsze występują porażki że aż płakać się chce , ale tak jak ja zależy mi na ilości zdrowiu i satysfakcji z plonów , nie poddaje się zakasam rękawy i robię . Proszę się nie poddawać . W przyszłym roku będę pierwszy raz szczepić może to też jest dobry krok ..nie wiem . Jak na razie wszystko się sprawdza co Kasia mówi , jeszcze coś w necie doczytam albo posiłkuje się opiniami jeszcze innych ogrodników którzy i tak sprowadzają się do tego samego co Kasia i lecimy z nowym sezonem . Życzę powodzenia i wytrwałości . Pozdrawiam ciepło 🙂🌷 P.s. z ogórkami też bywają problemy , cukinie nie zawsze się zapylają ze wszystkim może być coś nie tak . Powodzenia 💪🙂🥕🍆🍅🥒🥦🥬
Kasiu, przyglądam się Twoim nowym podwyższonym grządkom. Dlaczego zlikwidowałaś te drewniane? Czy był jakiś konkretny powód? I jeszcze a'propos porów, które jeszcze Masz na grządkach - czy Masz jakiś sprawdzony sposób na ich przechowywanie? Mam ich jeszcze sporo i oprócz mrożenia nie znam innych sposobów.
Jak zawsze super wiadomości.Mam pytanie ,co zrobić z porem, który zaatakowały robale.U,Ciebie pory też są chyba nadwyrężone, tak przynajmniej wygląda na filmiku.Co zrobić, aby w przyszłym roku uniknąć tego problemu. Dziękuję i pozdrawiam.
Witam Pani Kasiu 😊 jeżeli wysiewać grykę to kiedy? Ponieważ czytam, że jej wzrost o rozwój wynosi 70-90 dni, a jest wrażliwa na najmniejsze przymrozki🤔 Uwielbiam Panią oglądać, i często korzystam z Pani wiedzy🥰
Przed nami wiele ciepłych dni. Ja wysiewam do końca września. Namocz nasiona, podłej porządnie grządki i czekaj. 90 dni to do zbioru 😂 ma być tylko zielone na chociaż 20 cm
Co to znaczy w kiepskich warunkach bydło jest hodowane? Uważam że obornik z gospodarstw rolnych jest najlepszy ,znam wielu rolników co bardzo dobrze dbają o bydło . Rozumiem że algi,bakterie ...zrobiły na tobie wrażenie ale czy tak na prawdę po jednym sezonie można określić ich działanie? No i czy tak naprawdę w 100% wszystko pięknie rośnie?Na udane zbiory składa się wiele czynników . Pozdrawiam
Super, ze znasz wielu rolników, którzy dobrze dbają o bydło. Ja natomiast widzę tylko takie gospodarstwa, w których bydło jest trzymane na metrowym łańcuchu zaraz po urodzeniu, nigdy nie wychodzą na zewnątrz, nie widzą trawy tylko ścianę. Z zielonego dostają kiszonkę, a głównie karmione są paszą i koncentratami. Dodatkowo warto sobie powiedzieć, że obornik coraz rzadziej wygląda jak obornik, bo coraz więcej gospodarstw trzyma bydło bez słomy, więc jedyne co to w późniejszym czasie jest, to gnojowica w jakiś sposób przerabiana na granulki w paczuszce, nazwane obornikiem granulowanym, który coraz częściej można spotkać bez określenia jaki dokładnie. Pominę fakt, że zwierzęta często dostają antybiotyki, sterydy, które w ten obornik lądują. Nie zagłębiając tematu trudno stanąć po jakieś stronie, ja zdecydowałam, że odchodzę od obornika bydlęcego, bo do dobrego nie mam już dostępu, a takiego granulowanego, z nie wiadomo czego nie chcę stosować. Fajnie by było, gdyby producenci pisali z jakich gospodarstw obornik jest pobierany, może mylnie podchodzę do tematu, a może jest jeszcze gorzej, jeśli gnojowicę pobierają z jakiś wielkopowierzchniowych farm poza Polską? kto wie ? ja nie 😂 Na rynku jest tyle fajnych nawozów, które są jasne w składzie, czasami warto po prostu spróbować je wprowadzić.
Pani Kasiu mam jeszcze na balkonie sporo zielonych pomidorków koktajlowych a jest już coraz zimniej co mogę z nimi zrobić? Szkoda mi ich nie wiem czy jeszcze dojdą? Może zabrać je do domu na parapet przy oknie ? Proszę o radę Pani filmiki są super😊👍👍👍
Podobno ten patogen zjada co żywe i sam umiera, nie przezimuje w ziemi. Chyba to prawda bo ja niczego nie szorowałam w szklarni i w tym roku tam ZZ nie miałam. Jak co roku trafiło na gruncie ( inne miejsce) ale u sąsiadów też więc raczej przyleciało z wiatrem. Gruntowe zakopaliśmy. U nas palenie to 500zł mandatu więc z tym nie szalejemy ;) Chodzi mi po głowie szczepienie pomidorów, tylko muszę poszukać sensownych cenowo nasion dzikiego pomidora.
Z moich ponad dwudziestoletnich doświadczeń uprawy pomidorów doszłam do wniosku, że jak każda choroba grzybowa zaraza uwielbia wilgoć i brak wentylacji pomiędzy krzakami pomidora. W tym roku w moich okolicach w bardzo dużej większości zaraza zniszczyła uprawę pomidora w 100%. Jednak ten rok był bardzo deszczowy co niestety sprzyjało chorobie.
Dzień dobry, zastanawiam się co zasiać na miejscu pomidorów, które w ubiegłym roku miały chorobę ziemniaczaną, jakie warzywa są na to odporne? pozdrawiam
Jeśli to niewielkie skrzynie, a właściwie doniczki, to ziemia z nich nie nadaje się do ponownego użycia w kolejnym sezonie. Ziemia w tak małych donicach jest bardzo jałowa na koniec sezonu. Można rzucić ją na kompost.
Pomidory z zaraza wyrzucałam na początku września, korzenie zostawiłam i posialam facellie. Jesienią rzucę tam jeszcze obornik ze słoma i ostatni raz przekopie. W przyszłym roku bede tam miała marchew albo pietruszkę. Juz sie nie mogę doczekać 😉
Rety, rety 🙈 ja o kapuście pomyślałam, a Mirka marchewkę chce siać. Korzeniowe i kapustne będą bardzo dobrym wyborem po pomidorach, jednak sianie marchewki na świeżo nawiezionej obornikiem grządce nie będzie dobrym pomysłem.
A ja w tym roku nie miałam zarazy ziemniaczane wogóle żadnych chorób na pomidorach 😀zebrałam wszystkie pomidorki i usunełam zdrowe krzaczki😀jedyny problem w ogrodzie który miałam to te obrzydliwe ślimaki 😒ps.co roku mam pomidory na tym samym miejscu😌
Dzień każdy dobry! A co dać gdy ziemia ma za dużo azotu aby odkazić czy nawozić po zakończeniu czyszczenia ziemi z chorych warzywek czy wogóle po oczyszczeniu ziemi np. pieleniu?
Nigdy nie siałam poplonu i chciałabym spróbować wysiac na swoich grządkach grykę czy nie jest na to za późno?mamy już poczatek pazdziernika. Posiadam w ogródku małą szklarnię Niestety w tym roku pierwszy raz dopadła moje pomidory zaraza ziemniaczana czy na to miejsce mogę w przyszlym roku zasiać ogórki? Tylko pomidory miałam w mojej szklarni bo jest mała tak na 5 krzaczków ale obawiam się że w przyszlym roku znowu dopadnie ich ta choroba.
Kasiu dziękuję za wspaniały instruktażowy filmik dziękuję za poradę odnośnie trawnika jestem początkująca ogrodniczka wymieniłam okna A ze starych zrobiłam szklarnie posadzilam pomidory na początku zebrałam ich dużo Ale później pojawiła się zaraza ziemniaczana wyrwalam chore krzaki i nie wiem czy w następnym roku mogę je też posadzic mam kurki i czy mogę nawozić szklarnie ich nawozem i w jakich proporcjach dziękuję za poradę mimo że jestem osobą po 50 to nie mam doświadczenia a uprawa ogródka który niedawno nabyłam bardzo mnie cieszy i odpręża będę wdzięczna za odpowiedz
Możesz posadzić pomidory na nowo, warto jednak porządnie wyczyścić szklarnie i zebrać chore liście. Co do kur, to wiele osób na zimę trzyma kury w szklarniach. Kurzak ma sporo azotu, jeśli będzie go za dużo w ziemi, pomidory mogą być przenawożone. Nie przesadzaj :)
Na zarazę ziemniaczana jest prosty sposób. Na pomidorach eliminujesz liście ma roślinie zostają machinalnie trzy liście. Pomidory masz do pierwszych przymrozków. Płodozmian na zarazę nie pomaga. Dawno nie słyszałem tyłu bzdur w 15 minut. Zaraza ziemniaczana to nie grzyb. Nie potrzeba kwasów mydła siarki, opryski też niepotrzebne.
Kasiu a to nie jest tak, że zaraza ziemniaczana przetrwa tylko na żywych częściach rośliny? Takie resztki wysuszonych liści nie będą więc zagrożeniem w przyszłym sezonie. Zaraza przenosi się na pomidory drogą powietrzną z zarażonych ziemniaków. Są tu trochę rozbieżne informacje 🤷♀️
Tak mówią, ale ja zauważyłam, że jeśli zostawi się te chore rośliny, to w kolejnym sezonie zaraza przychodzi bardzo szybko, więc wolę chuchać na zimne :)
U mnie w zeszłym roku była zaraza w foliaku, i w tym roku przyszła również w drugiej połowie sierpnia, więc chyba nie jakoś bardzo wcześnie, myślę, że źródłem choroby nie były resztki zeszłorocznych pomidorów, (które sprzątnełam, choć bez przesadnej dbałości) a raczej chore ziemniaki na sąsiednich polach...
Czesc Kasiu ladny filmik mialam zaraze ziemiaczana we szklarni foliowej przy pomidorach i maczniak na ogorkach i plage muszkow ,co zrobic zeby na drugi rok nie mialam to samo?pozdrawiam 🤗
Jeszcze tylko przędziorków u Ciebie brakowało 🙈 Idealne rozwiązanie, to przeniesienie umytej folii w inne miejsce. Jeśli jest to niemożliwe, to zbierz chore rośliny, liście i wysiej poplon. Spryskaj poliversum lub innym środkiem grzybobójczym i zasiej nawozy zielone. Jeśli masz, możesz dać obornik, kompost lub inne nawozy.
Zaraza ziemniaczana na pomidorach atakuje praktycznie każdego roku. Im dłużej zwlekamy z usunięciem ostatnich krzaków, tym większa szansa na to, że wejdzie na nasze pomidory.
W pierwszych latach uprawy bywało, że zaraza pomidorów przychodziła do mojego ogrodu nawet na początku lipca, po tylu latach mam już kilka sprawdzonych patentów na to, żeby moje pomidory były zdrowe.
W tym roku na 60 krzaków zachorował jeden, to bardzo dobry wynik :)
Szczególnie, jeśli dopowiem, że nie opryskiwałam żadnymi środkami, które zwalczają zarazę ziemniaczaną czy inne choroby grzybowe.
PRODUKTY, KTÓRE STOSOWAŁAM DO UPRAWY POMIDORÓW
Tyczki kompozytowe bit.ly/2Q5Zt3y
kwasy humusowe bit.ly/2P4u2Gs
bakterie bit.ly/31Cs5Ui
Algi bit.ly/3v1A61w
Polyversum bit.ly/3x5YSiz
nawóz ekologiczny z certyfikatem eko bit.ly/3t7HkQF
biowłóknina bit.ly/3tYmdBu
bio spinki bit.ly/3w13KEz
skrzynie bit.ly/3l1zaXy
szklarnia bit.ly/389bE63
wapno bit.ly/3sYH9If
gnojówka z żywokostu bit.ly/3zo1h8X
gnojówka z wrotyczu bit.ly/2XuBhLy lub bit.ly/3iuCtXr
gnojówka z pokrzywy bit.ly/3lBWcVE lub bit.ly/32gZfJs
SKLEP sklep.kasia.in/
Wirtualna KAWA: buycoffee.to/kasia.in
Jeżeli moje treści na RUclips, Blogu czy Instagramie zainspirowały Cię, pomogły Ci w zdobyciu wiedzy, albo umiliły po prostu czas, to możesz postawić mi tutaj wirtualną kawę w ramach rewanżu.
INSTAGRAM: instagram.com/kasia.in/
SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ RUclips: bit.ly/38ZEwN6
MUZYKA w nagraniach: bit.ly/3behqFx
Moja ogrodowa grupa na Facebooku: Ogród z Kasia.in
*to grupa zamknięta, abym zatwierdziła Twoje zgłoszenie uzupełnij krótką ankietę.
SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ ABY NIC CIĘ NIE OMINĘŁO:
RUclips: bit.ly/38ZEwN6
SPIS TREŚCI :
00:00 ZARAZA ZIEMNIACZANA NA POMIDORACH, CO Z ZIEMIĄ?
01:17 CHORE SADZONKI POMIDORÓW
02:13 JAKIE NAWOZY STOSOWAŁAM DO POMIDORÓW
02:47 USUWANIE CHOREGO KRZAKA POMIDORA
04:20 CZYM CZYŚCIĆ TYCZKI KOMPOZYTOWE ?
04:40 ZDEJMOWANIE I CZYSZCZENIE BIOWŁÓKNINY ŚCIÓŁKUJĄCEJ
06:06 NO DIG - GRZĄDKI BEZ PRZEKOPYWANIA
06:43 SYSTEM KORZENIOWY POMIDORÓW | KWASY HUMUSOWE
07:40 PŁODOZMIAN
10:18 CZYSZCZENIE SZKLARNI | ODKAŻANIE SZKLARNI
11:50 PRZYGOTOWANIE ZIEMI NA WIOSNĘ
12:40 WZBOGACANIE ZIEMI NA JESIEŃ
15:50 PODSUMOWANIE
17:31 KASIA. IN
Łłł
Jestem emerytem i pasjonatem własnych warzyw i opowiem jak ja np. uprawiam pomidory, ogórki. Małą szklarnie 2x6 używam do wyhodowania własnych sadzonek, a na wczesna wiosnę i jesień do nowalijek , Najpierw idzie sałata rzymska którą w kwietniu bardzo duże sadzonki z doniczek P12 sadze do gruntu i już w połowie maju są obrywane liście sałaty do konsumpcji. Wraz z sałata rzymska robię sadzonki doniczkowe selerów , porów letnich i jesiennych, brokułów i też na początku maja sadze. Uprawiam też doskonały chiński fasolnik pod którego wykonałem specjalne stojaki choinkowe + kije bambusowe. W miejscu po zbiorze cebuli sadzę Kapustę pekińską i chińską oraz Jarmuż które mi wyrastają takie same jak są w sklepach.
Marchewkę sieje na wysokich uprawionych redlinach i jest dużo lepszy plon niż na płasko.
Pomidory sieję koniec lutego początek marca 2 razy ich przesadzam z mniejszych doniczek do większych i sadze po 15 maja do gruntu kwitnące dobrze rozbudowane silnie ukorzenione krzaki ok.60cm wysokości. Pomidory odmiany wysokie sadze na płaskiej grządce i przy każdym pomidorze wstawiam do ziemi palik stalowy oraz rurki fi 110/25cm a potem obsypuje rząd pomidorów tak jak ziemniaki się obsypuje w redliny. Ta metoda sprawdziła mi się doskonale bo podlewam pomidory do rurek i woda idzie w głąb i zmusza system korzenny do drogi w głąb za woda a ziemia wokół pomidorów jest sucha, słońce wypala patogeny chorób grzybowych i pomidory mi nie chorują. Podlewanie na płaskim terenie podczas suszy powoduje że ziemia powierzchniowa ma wilgoć i system korzenny idzie do góry i wychodzi z ziemi i łapie choroby już w system korzenny. Wilgotna ziemia i wysoka temperatura to doskonałe warunki dla patogenów grzybowych do rozwoju i zarażania roślin. Sadze ok. 100 pomidorów, w odmianach : Saint Pierre , Jantar- żółta polska malinówka o doskonałym smaku , Brutus , Tolek , Antek, oraz bardzo wczesny Harzhuefer, Money Maker, i zbieram co rok ok. 250 kg pomidorów co rok a ok. 100 kg mrożę na zime , pomidory żyją na gruncie do końca września i przy likwidacji jeszcze zielonych roślin zbieram zielone pomidory które mi dojrzewają do końca listopada.
W uprawie pomidorów jest ważne wietrzenie przy ziemi , należy pilnować i obrywać dolne liście aby było wietrzenie przy ziemi a na jednej grządce nie może być więcej niż 3 rzędy w kierunku południa, a zagęszczenie nie powinno powodować ze pomidor jeden za drugiego zachodzi i się stykają .
Pomidory prowadzę przy pomalowanych stalowych palikach do 2,5 mb w górę.
Do uprawy ogórków wykonałem stojaki pionowe z poprzecznymi prętami z oczkami na końcach które są pospawane do rurki pionowej stojaka co 30 cm i zaczynają się na dole od szer. 40 cm a kończy ostatnia na górze do 10 cm. Stojaki są zabetonowane w rurach fi 110/l-60cm które osadzam w jednej lini na grządce wiercąc wiertarką otwory w gruncie. Kierunek grządki jest południowy o dł ok 10mb.a stojaki co 1.5mb.
W końce poprzeczek stojaków wsuwam listewki drewniane oraz jeszcze robię siatkę ze sznurka rolniczego a ta konstrukcja umożliwia szybko wspinanie się ogórków do góry i uzyskuje wspaniały gruby i wyskoki ok. 230cm żywopłot ogórkowy który zajmuje mało miejsca na działce , ogórki nie chorują i zbieranie ogórków jest wygodne a ogórki przerośnięte nie grubieją tylko staja się dłuższe i nie żółkną. W kryzysowym czasie z pogodą taki żywopłot mogę nakryć folią np. zabezpieczyć przed gradobiciem czy załamaniem pogody.
Ogórki sadzonki hoduje w donicach szklarni do połowy czerwca i duże sadzonki kwitnące po 4 szt w każdej doniczce wysadzam jak już pogoda jest stabilna i ciepła do gruntu pod konstrukcje która powoduje ze ogórki rosną do góry i szybko odchodzą od ziemi i nie są narażone na zarażanie chorobami od ziemi.
Dzisiaj mamy 22 września a ja z ogródka przyniosłem żonie kopiaty koszyczek dorodnych zdrowych ogórków i ogórki skończą wnet życie ale nie z chorób tylko z zimna.
Teraz o ochronie opryskuje zapobiegawczo na choroby raz lub dwa razy ale tylko na początku przed owocowaniem łagodnymi preparatami z roślin z pestki grejfuta lub z cynamonu.
Nawożenie: Pomidor i ogórek potrzebują bardzo zasobnej ziemi a w ogródku jak się co roku uprawia należy ziemi dawać nawożenie aby miała z czego żywić rośliny. Ja posiadam profesjonalny kompostownik 4 m3 zbieram trawy od sąsiadów i od siebie i pozostałości roślin i przy pomocy preparatów kompostowych i dżownic uzyskuje co roku ok. 3m3 porządnego kompostu który co rok daje na 4 ary pod moje uprawy.
Ponadto dużo daje co roku wapna magnezowego, mielonego bazaltu bo kompost zakwasza glebę oraz na wczesna wiosnę kiedy głęboko uprawiam ziemie przed uprawami daje nawóz bez chlorkowy ogrodniczy Bontar który wzbogaca ziemie w potas i fosfor i troszkę azotu.
Brak niektórych składników pokarmowych w ziemi powoduje też choroby pomidorów i ogórków.
🙆🤯😱😲😲😲.. sporo wiedzy ogrodniczej , cieszę się że podzielił się Pan z nami . Dziękuję 😁💪👍👍👍
Ja również dziękuję, że się Pan chciał podzielić swoimi doświadczeniami.. Pierwszy raz się spotkałam z taką formą uprawy pomidorów i marchewki. W następnym roku znów rozpoczniemy sezon ogrodowy, więc nie zaszkodzi mi spróbować Pana metod. Pozdrawiam :)
Ja również się przyłączam do podziękowań
Pełen podziw, dziękuję 🙂
Serdecznie dziękuję ❤Dużo zdrowka
Ja w zeszłym roku w tunelu miałem zarazę ziemniaczaną. Oberwałem wszystkie porażone liście i zrobiłem oprysk wgłębny. Krzaki wyglądały fatalnie. Wówczas postanowiłem działać niekonwencjonalnie. Poprosiłem Boga o pomoc i by uratował moje pomidory, 🍅 zmówiłem w tej intencji różaniec i obiecałem Bogu że jeśli uratuje moje plony to będę wszystkim o tym mowił. Plony były wyśmienite z krzaków, które prawie w ogóle nie miały liście.
Pozdrawiam w Chrystusie:)
Bardzo pouczające! Skorzystam!😊
Kasiu uwielbiam Cię, jasny przekaz informacji robię notatki i wyklejam ściany garażu ;)
Bardzo dziękuję za kompetentną poradę. Z pewnością chętniej zabiorę sie do porządków wiedząc, że nie jestem w tym sama ☺
Ale miły komentarz, aż mi się ciepło na serduchu zrobiło ❤️
Pani Kasiu, dziękuję za cenne informacje i rady dotyczące uprawy pomidorów. W tym roku pomimo ekologicznych oprysków na pomidorach zaraz jednak pojawiła się, ale znacznie później. Były to pojedyncze elementy, zebrałam dużo pomidorów, co niezmiernie mnie cieszyło.
Dzień dobry, bardzo dziękuję za dzisiejszy odcinek, miło mi, że ktoś pracuje tak jak ja w ogrodzie i jest nim tak samo zafascynowany. Pani Kasiu, kawał dobrej roboty. Jest Pani przesympatyczną i spontaniczną osobą 🤩 oby tak dalej!
Polubiłam Cię od pierwszego filmu, czyli od dziś, daję suba i z przyjemnością obejrzę starsze filmy oraz będę śledzić najnowsze. Fajnie opowiadasz, ciekawie.Marzy mi się taki ogród, dom i warzywniak.
Zaraza ziemniaczana nie jest chorobą grzybową. Wywołana jest przez lęgniowce a nie grzyby. Zazwyczaj atakują jak zaczynają się wykopki ziemniaka. Przenoszone są z wiatrem czasem nawet na kilkadziesiąt kilometrów.
Kasiu !!! wstrzelilas sie z tematem idealnie !!! , Dziekujac ...smigam do ogrodu :))
Bardzo dziękuję Ci Kasiu jestem trochę starsza wiekiem ale bardzo sie cieszę że dzielisz się tymi wiadomościami bardzo dziękuję Maria
Kasia, dzięki za wyjaśnienie jak postępować z grządkami przed zimą :) Dobrze mieć Ciebie na YT:)
Dziękuję za cenne wskazówki i podpowiedzi 😘
Pozdrawiam serdecznie 👍
Właśnie dzisiaj zabrałam się za porządki ogrodowe i super, że podpowiadasz co należy zrobić i jakie preparaty zastosować. Dziękuję i pozdrawiam!
Znowu fajny bogaty w informacje odcinek 🙂 zwłaszcza o płodozmianie 👍
Witam, Pani Kasiu bardzo miło Panią słuchać, chętnie korzystamy z Pani rad. Pozdrawiam 😃
Dzień dobry,, bardzo dziękuje za ten filmik, teraz wiem co zrobić z grządkami po moich pomidorach i ogórkach. Świetny kanał.
Dziękuje za rady, super się Panią ogląda , uwielbiam 👍💚
Dziękuję za mądre porady, za sympatyczny uśmiech, z Tobą czuję się jak w rodzinie.
Naprawdę super rady dziękuję bardzo
Dzięki za filmik👍 Cały sezon porządkujemy grządki 👍😊 Pozdrowionka
Jest Pani cudowna !!! Pełna pasji ! Słucham , słucham i chłonę wiedzę ! 🤗🤗🤗 Dziękuję ! Całuski wielkie !!🥰🥰😘😘
Tak to prawda. KASIA jest naprawde fajna i milo osoba.
Dzien dobry Kasiu. Filmik interesujacy.Dziekuje i serdecznie pozdrawiam
O tej porze roku spowolniam, a tu trzeba ostro brać się za robotę. Jak zawsze kompetentnie, konkretnie i na temat. Pozdrawiam
Witaj Kasiu..super filmik..pozdrawjam MARJUSZ 😉🙃👍😉🙂😉👍
Cenne porady.dziękuję i pozdrawiam :)
Dziękuję super info
Dziękuję za wspaniałą wiedzę
Właśnie dzisiaj zabrałam się do porządkowania moich grządek podwyższanych. Filmik na czasie, dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Witam Pani Kasiu. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi w sposób bardzo przystepny' i naturalny. .Pozdrawiam cieplusio.
Pani Kasiu, podaję Pani same mądre ,ekologiczne wiadomości. Oglądam Panią od niedawna( a szkoda) , mam swój ogródek a od Pani tylko mądrych informacji się dowiedziałam. Dziękuję
Witaj :)
Staram się uprawiać zdrowo, nie jestem jakimś ekologicznym świrem, choć pewnie po filmikach można tak zakładać.
Jest dużo dostępnych ekologicznych nawozów i środków ochrony roślin tak samo skutecznych jak te sztuczne, więc warto choćby je wypróbować.
Pani Kasiu jesteś wspaniała pozdrawiam serdecznie
Super dziękuję bardzo powodzenia pozdrawiam serdecznie 😀🖐💖💐👍
Dziękuję za filmik 👍
Ja odkażam siejąc gorczycè i po wyrośnięciu przekopuję i zostawiam tak do wiosny.Foliak odkażam nadmanganianem potasu z wodą albo jodynà z wodą.Jako nawóz polecam płynny Astvit, przy okazji także odkaża.
A w folii też można posiać gorczyce? Kiedy Pan ją sieje? Kiedy przekopuje?
Dzień dobry na odkażenie gleby można też posiać poplon z gorczycy która jest bio sanitarna tylko powinno się ją przekopać. Bo najwięcej ziemi daje masa zielona, sam korzeń aż tak dużo nie da. A te nawozy niby mają certyfikaty ekologiczne ale też mają chemie. A jednak obornik zwierzęcy na pewno jest bardziej naturalny niż te nawozy ale koniec końców w tym świecie nie da się całkowicie bez chemii.
Bardzo przydatny film 👍
Mi w tym roku zaraza zabrała 15 krzaczków pomidorów z gruntu. W tunelu jest dobrze,bo spryskałem środkiem cabrio Duo - bardzo polecam.
👍👍👍😀
Ehhh w tym roku ciężko było mieć udane zbiory pomidorów z gruntu bez oprysków. cabrio duo ma krótki okres karencji, też bym po niego sięgnęła.
A co to znaczy w kiepskich warunkach. Mam gospodarstwo i absolutnie moje zwierzęta nie są hodowane w kiepskich warunkach. Wydaje mi się że jedzą więcej witamin niż nieraz ludzie. Pozdrawiam
Chodzi o ilość stosowanych antybiotyków u zwierząt hodowlanych, z badań wynika, że wszystko przechodzi do obornika i potem do roślin.Tajemnica poliszynela jest , że w gospodarstwach wielkopowierzchniowych a czasem także w niedużych stosuje się zbyt wiele takich środków. Moja koleżanka ma małe eko gospodarstwo i wszystko co sprzedaje jest zupełnie innej jakości niż to co można kupić nawet u mnie na targu.
Płodozmian super sprawa, ale zaraza idzie z wiatrem. Jak ma przyjść, to przyjdzie, bez względu na to ile grządek dalej się pomidory posadzi :)
A porażone pomidory też ładuje na kompost. Niechże się choć na tyle przydadzą 🤣
A obornik stosuję nadal. Biorę od pani, która ma 2 mleczne krowy i traktuje je jak członków rodziny 🤦🏻♀️ więc z hodowlą przemysłową nie ma to nic wspólnego.
Szczęściara, pewnie jeszcze mleczko od niej dostajesz :)
@@KasiaInthegarden kupuję 😝
Pani Kasiu ,porady bardzo pomocne przenosze na mój ogródek 😊
Ojej dzięki .Zmobilizowałaś mnie żeby w końcu się za to zabrać.
Pozdrawiam ❤
Dziękuję i polecam obornik koński z dobrej, małej stajenki, od pasjonatów koni. Tam raczej nie stosuje się antybiotyków a i karma dla koni jest raczej nie byle jaka:) Pozdrawiam
Dziękuję za film i Pozdrawiam
Dzięki za info
Jestem właśnie w trakcie stawiania nowego kompostownika. To po przesianiu kompostu, rozsypię go na ogródku, a to co nieprzerobione trafi z powrotem do kompostownika. Do tego nawiozę obornikiem (jakieś 400m ode mnie jest gospodarstwo rolne, krowy mają się nieźle; ale w tym roku jednak kupny, granulowany). I jeszcze mieszanka roślin na poplon. Pokrzywę jeszcze mam, to mogę zrobić gnojówkę. Nie mam pojęcia dlaczego w tym roku nie podlewałem gnojówką. W zeszłym roku, czy nawet dwa lata temu, podlewałem co jakiś czas, a w tym roku wcale. Chyba jedynie trochę drożdżami podlałem.
To jak już wszystko zbiorę, to rozsypię obornik, przekopię (glebogryzarka to super sprawa), wysianie poplonu i do wczesnej wiosny/późnej zimy (albo tak bardziej przedwiośnia, ale teraz mało kto używa tego terminu) spokój. Wtedy tylko przekopać poplon i zostawić do rozłożenia. Albo najpierw skosić poplon, zostawić i po jakimś czasie przekopać.
Prace porządkowe w ogrodzie nie są złe. To fakt że to koniec sezonu, ale świadomość tego, że plony były dobre, przetwory na zimę są już zrobione (albo w trakcie robienia) i w następnym roku zacznie się od nowa.
Jestem trochę przeciwny samemu wapnu. Ale to tylko ze względu na to,, że to sam wapń. Dolomit wygrywa z tym, że ma jeszcze magnez i inne dodatki. Wapno to sam wapń i tyle.
A co do samego popiołu, to warto dodać że to z popiołu drzewnego. Więc nawet z grillowania może być. Ostatnio czytałem artykuł o tych preparatach na sadzę co się jej pozbywają. To że w efekcie jeszcze większa trucizna powstaje. To chyba lepiej takiego popiołu nie sypać, nawet jeśli ma się kominek w którym pali się drewnem.
ja takie owoce z chorego krzaczka moczę w sodzie, wtedy dojrzewają i nie chorują -polecam
Mogę spytać w jaki sposób?
@@jolantaosowska866 zrywam wsypuję sodę do miski i chwilę moczę pomidory potem wykładam na ścierkę do wyschnięcia 🙂
@@agnieszkaagnieszka2103
Ile tej sody na ile wody?
Dziękuję
🙋♀️Też mam okazałe buraki liściowe, które gotuję, jak szpinak - ze śmietaną i czosnkiem, pycha.
Korzenie Twoich pomidorów imponujące👍
Ja lubię też robić takie mini gołąbki :)
Dziękuję Pani Kasiu .
Na poplon nasion jest mnóstwo tez na allegro.wlasnie czekam na przesyłkę. Mam madzieje ze jak wysieje 20wrzesnia to coś jeszce zdąży urosnac żeby chociaż przykryć trochę ziemie
wszystko zależy od tego, jaka będzie jesień. Warto namoczyć nasiona.
Drugi vmoji rodzice to kochają unas na niektórych warzywach i owocach też była pozdrawiam serdecznie 👍😁
Super odcinek
Super ogród , 😘
Super filmik, u mnie w szklarni ogórki jeszcze mają kwiatuszki i cały czas owocują a pomidorów zostało kilka krzaków.
Nie odkażam ziemi nie robię z nią kompletnie nic po zbiorach... A mam pomidory w kastrach budowlanych na balkonie. Na wiosnę daję obornik granulowany, skorupki jaj, mączkę bazaltową, dolomit. A i przekopuję żeby larwy majowe wyrzucić dla ptaków. I tak jak będzie wilgoć i ciepło zaraza wejdzie niezależnie od ziemi. Mam tę samą ziemię już 4rty rok. W donicach. Zaraza zawsze się pojawi, ale jak się zadba o krzaki i odpowiednio wcześnie zetnie chore miejsca i niestety, ale zrobi oprysk, to owocują do pierwszych przymrozków. I już od razu odpowiem, ze bez oprysku, to można pożegnać się z uprawą, zanim się naprawdę zacznie. Eko jest uprawa może być tylko do sierpnia :P
Kasiu SUPER. Znowu mnie zmobilizowałaś. Chyba wielkim kosztem, ale muszę myśleć o szklarni. W tym sezonie POCZĄTEK...HURA👍👍👍, ale niestety przyszedł mączniak i zaraza, mąż krytykant... i powiedziałam DOOOŚĆ‼‼‼ Nie będę się zabijał dla kolejnych marnych efektów. I znowu trafiłam na Ciebie. Masz "PAŁER". Zabieram się za sianie poplonów. Jutro kupię GRYKĘ. Łubin mam, żyto i coś co kwitnie na niebiesko - pszczoły uwielbiają TEŻ MAM. No nie wiem jak to pójdzie. Choć mówią, że nadzieja to matka głupich - trudno bez niej żyć. Aby do wiosny.👋🥰
Wolę jak mówią, że nadzieja umiera ostatnia 😂 Głowa do góry, będzie dobrze :D
Debora Atak - to coś, co kwitnie na niebiesko to prawdopodobnie facelia. Przyciąga pszczoły - zapylacze. Warto to siać nawet na małych kawałkach gruntu.
@@pinotnoir6798 Tak JUŻ WINEM, ale znajomy pszczelarzy powiedział, żeby siać na wiosnę, a nie TERAZ jako poplon więc facelię poczeka.
Pozdrawiam cieplutko.🙂
U mnie też niestety zaraza, film trafiony w punkt, bo zastanawiałam się co z ziemią zrobić po zarazie.
nic :) ZZ przetrwa tylko w żywych roślinach lub w bulwach ziemnikaow,posiej gorczyce jako poplon ,pomaga zregenerować sie ziemi.
Łooo bardzo dużo pracy, żeby się cieszyć pięknymi pomidorkami 🤔
Znam takich, co garść nasion rzucają na ziemię i im rośnie bez pracy 😂
Pani Kasiu kochana, ten krzak nie miał zarazy ziemniaczanej. Mam doświadczenie w tym temacie, walczyłam już z zarazą. Zaraza ziemniaczana na pomidorach wygląda zupełnie inaczej, atakuje wszystko jednocześnie: liście, łodygi i owoce, a tutaj tego nie widać. Nigdy nie jest tak, że usychają same liście. Ten krzak usychał z jakiegoś innego powodu, prawdopodobnie z braku wody? Selery obok wykazują brak wody, więc można tak przypuszczać. A pod włókniną widać ziemię suchą jak pieprz ;) ..... Pozdrawiam serdecznie.
brązowe plamy na łodygach i pomidorach wskazują na zarazę ziemniaczaną :) Ale faktycznie może skoro ten krzak miał tak skrajnie sucho, to to było powodem szybkiego ataku choroby.
❤
Ale piękny biust
Jaki produkt pani poleca do badania pH bo jest ich masa, ale większość ma średnie opinie(mile widziane linki)
Ja też bardzo nie lubię jesieni w ogrodzie, ale trudno. Muszę jakoś to ogarnąć :(
trzeba się zmusić :)
W przyszłym sezonie tylko ogórki i cukinia ..tylko to nie choruje daje spokój z pomidorami wszystkie chore
Czasami warto zrobić sobie przerwę od danej rośliny. Złapać oddech od porażek, nabrać siły na kolejne próby 😀
@@KasiaInthegarden o całym żywoplocie z bukszpanu nie wspomnę ..na ćmę nic nie pomogło spryskane aż kapało z każdej strony ...wszystko w kosz
@Johan Qpsztal ..proszę się nie poddawać , szukać rozwiązań . Były lata że byłam załamana , taki ogrom pracy ,a tu brak plonów . Robię prawie wszystko co Kasia , nie mogę sobie na razie pozwolić na bakterie i kwasy bo są drogie . Ale stosuje się do reszty porad Kasi , łącznie z gnojowkami . I faktycznie są efekty co prawda pomidory w folii w razie "w" 😁. Załamana byłam marchwią w tamtym roku , i przez przypadek wysialam ja rok później w późniejszym terminie i byłam w szoku żadnych szkód a marchew piękna i soczysta . Maliny , kistnik malinowiec , ja pierdziele robaki ...po co mi maliny jak tylko robale korzystają , a no szybciej zbieram i nie zostawiam dojrzałych za długo na krzakach i faktycznie nie ma robaczków , by najmniej ich nie widzę 🤦, papryka wątła , jakieś powygryzane dziury i brązowe plamy . Zmiana w sadzeniu , częste podlewanie , gnojówka z żywokostu , pokrzywy i raz na trzy tyg saletra 🤦chyba wapnowa , przepraszam nie pamiętam . Najcięższą papryka miała 680 g zbieram do teraz , pięknie dojrzewa aż chce się do ogrodu . Zawsze występują porażki że aż płakać się chce , ale tak jak ja zależy mi na ilości zdrowiu i satysfakcji z plonów , nie poddaje się zakasam rękawy i robię . Proszę się nie poddawać . W przyszłym roku będę pierwszy raz szczepić może to też jest dobry krok ..nie wiem . Jak na razie wszystko się sprawdza co Kasia mówi , jeszcze coś w necie doczytam albo posiłkuje się opiniami jeszcze innych ogrodników którzy i tak sprowadzają się do tego samego co Kasia i lecimy z nowym sezonem . Życzę powodzenia i wytrwałości . Pozdrawiam ciepło 🙂🌷
P.s. z ogórkami też bywają problemy , cukinie nie zawsze się zapylają ze wszystkim może być coś nie tak . Powodzenia 💪🙂🥕🍆🍅🥒🥦🥬
Super! Jesteś przekochana przekazując tę wiedzę!!!
Kasiu, przyglądam się Twoim nowym podwyższonym grządkom. Dlaczego zlikwidowałaś te drewniane? Czy był jakiś konkretny powód? I jeszcze a'propos porów, które jeszcze Masz na grządkach - czy Masz jakiś sprawdzony sposób na ich przechowywanie? Mam ich jeszcze sporo i oprócz mrożenia nie znam innych sposobów.
Jak zawsze super wiadomości.Mam pytanie ,co zrobić z porem, który zaatakowały robale.U,Ciebie pory też są chyba nadwyrężone, tak przynajmniej wygląda na filmiku.Co zrobić, aby w przyszłym roku uniknąć tego problemu. Dziękuję i pozdrawiam.
Witam Pani Kasiu 😊 jeżeli wysiewać grykę to kiedy? Ponieważ czytam, że jej wzrost o rozwój wynosi 70-90 dni, a jest wrażliwa na najmniejsze przymrozki🤔
Uwielbiam Panią oglądać, i często korzystam z Pani wiedzy🥰
Przed nami wiele ciepłych dni. Ja wysiewam do końca września. Namocz nasiona, podłej porządnie grządki i czekaj. 90 dni to do zbioru 😂 ma być tylko zielone na chociaż 20 cm
Co to znaczy w kiepskich warunkach bydło jest hodowane? Uważam że obornik z gospodarstw rolnych jest najlepszy ,znam wielu rolników co bardzo dobrze dbają o bydło . Rozumiem że algi,bakterie ...zrobiły na tobie wrażenie ale czy tak na prawdę po jednym sezonie można określić ich działanie? No i czy tak naprawdę w 100% wszystko pięknie rośnie?Na udane zbiory składa się wiele czynników . Pozdrawiam
Super, ze znasz wielu rolników, którzy dobrze dbają o bydło. Ja natomiast widzę tylko takie gospodarstwa, w których bydło jest trzymane na metrowym łańcuchu zaraz po urodzeniu, nigdy nie wychodzą na zewnątrz, nie widzą trawy tylko ścianę. Z zielonego dostają kiszonkę, a głównie karmione są paszą i koncentratami.
Dodatkowo warto sobie powiedzieć, że obornik coraz rzadziej wygląda jak obornik, bo coraz więcej gospodarstw trzyma bydło bez słomy, więc jedyne co to w późniejszym czasie jest, to gnojowica w jakiś sposób przerabiana na granulki w paczuszce, nazwane obornikiem granulowanym, który coraz częściej można spotkać bez określenia jaki dokładnie.
Pominę fakt, że zwierzęta często dostają antybiotyki, sterydy, które w ten obornik lądują.
Nie zagłębiając tematu trudno stanąć po jakieś stronie, ja zdecydowałam, że odchodzę od obornika bydlęcego, bo do dobrego nie mam już dostępu, a takiego granulowanego, z nie wiadomo czego nie chcę stosować. Fajnie by było, gdyby producenci pisali z jakich gospodarstw obornik jest pobierany, może mylnie podchodzę do tematu, a może jest jeszcze gorzej, jeśli gnojowicę pobierają z jakiś wielkopowierzchniowych farm poza Polską? kto wie ? ja nie 😂
Na rynku jest tyle fajnych nawozów, które są jasne w składzie, czasami warto po prostu spróbować je wprowadzić.
Pani Kasiu mam jeszcze na balkonie sporo zielonych pomidorków koktajlowych a jest już coraz zimniej co mogę z nimi zrobić? Szkoda mi ich nie wiem czy jeszcze dojdą? Może zabrać je do domu na parapet przy oknie ? Proszę o radę
Pani filmiki są super😊👍👍👍
👍👍
Kasia jesteś boska.
Podobno ten patogen zjada co żywe i sam umiera, nie przezimuje w ziemi. Chyba to prawda bo ja niczego nie szorowałam w szklarni i w tym roku tam ZZ nie miałam. Jak co roku trafiło na gruncie ( inne miejsce) ale u sąsiadów też więc raczej przyleciało z wiatrem. Gruntowe zakopaliśmy. U nas palenie to 500zł mandatu więc z tym nie szalejemy ;) Chodzi mi po głowie szczepienie pomidorów, tylko muszę poszukać sensownych cenowo nasion dzikiego pomidora.
Kasiu , na ogórkach miałam mączniaka ale ogórki pięły się po tyczkach bambusowych czy je da się uratować czy trzeba wyrzucić?
Super; przydatne porady .... dziekuje....gdzie można kupić to mydło potasowe?
W każdym ogrodniczym
Kasiu, czy gnojowke z pokrzywy mozna robic jesienia? Czy tylko z mlodych roslin?
Z moich ponad dwudziestoletnich doświadczeń uprawy pomidorów doszłam do wniosku, że jak każda choroba grzybowa zaraza uwielbia wilgoć i brak wentylacji pomiędzy krzakami pomidora. W tym roku w moich okolicach w bardzo dużej większości zaraza zniszczyła uprawę pomidora w 100%. Jednak ten rok był bardzo deszczowy co niestety sprzyjało chorobie.
Kasiu podaj link do takich długich tyczek podpierajacych pomidory 🙏 pozdrawiam
Dzień dobry, zastanawiam się co zasiać na miejscu pomidorów, które w ubiegłym roku miały chorobę ziemniaczaną, jakie warzywa są na to odporne? pozdrawiam
cebula, por, fasolka, bób, groszek
Kasiu a czy można wysiać teraz na grządki ficelie na nawóz zielony? 💓🌹🍅🌻 Pozdrawiam serdecznie 😆♥️
Te samoloty były też koło mnie czyli Biała Podlaska zrzucali spadochroniarzy na teren wojskowy.
Cały tydzień u nas latali, dziwnie tak oglądać taką wielka machinę nad głową :D
👏👏👏
A co zrobić z ziemią ze skrzyń, które na zimę muszą być chowane? :x
Dziękuję za jak zawsze merytoryczny filmik!
Jeśli to niewielkie skrzynie, a właściwie doniczki, to ziemia z nich nie nadaje się do ponownego użycia w kolejnym sezonie. Ziemia w tak małych donicach jest bardzo jałowa na koniec sezonu. Można rzucić ją na kompost.
Dziękuję, bardzo pomocny filmik! A do kiedy można wysiewać poplon, który wzbogaci glebę?
W tym roku jest bardzo ciepło jak na jesień, ziemia wciąż ciepła, wiec prawnie jeszcze z tydzień można wykorzystać
Pani Kasiu, czy roku bieżącym (2023r.) też sprawdziły się metody "ekologiczne"?!
Pomidory z zaraza wyrzucałam na początku września, korzenie zostawiłam i posialam facellie. Jesienią rzucę tam jeszcze obornik ze słoma i ostatni raz przekopie. W przyszłym roku bede tam miała marchew albo pietruszkę. Juz sie nie mogę doczekać 😉
Świetne zakończenie sezonu.
Korzeniowate podobno powinno sadzić się dwa lata po oborniku także ciekawa jestem jakie będzie miała Pani plony
@@a.borowicz8014 tez jestem ciekawa 😅
Rety, rety 🙈 ja o kapuście pomyślałam, a Mirka marchewkę chce siać. Korzeniowe i kapustne będą bardzo dobrym wyborem po pomidorach, jednak sianie marchewki na świeżo nawiezionej obornikiem grządce nie będzie dobrym pomysłem.
@@KasiaInthegarden dobrze ze jeszcze dużo czasu to mogę zmienić plan 😉
A ja w tym roku nie miałam zarazy ziemniaczane wogóle żadnych chorób na pomidorach 😀zebrałam wszystkie pomidorki i usunełam zdrowe krzaczki😀jedyny problem w ogrodzie który miałam to te obrzydliwe ślimaki 😒ps.co roku mam pomidory na tym samym miejscu😌
no to super!
Ślimaki zwalczaj do samego końca sezonu, szczególnie w zarośniętych miejscach, żeby nie namnożyły się przez zimę.
Dzień każdy dobry! A co dać gdy ziemia ma za dużo azotu aby odkazić czy nawozić po zakończeniu czyszczenia ziemi z chorych warzywek czy wogóle po oczyszczeniu ziemi np. pieleniu?
Fajny odcinek. Jak zawsze sporo porad :)))
Mydło potasowe, jakieś specjalne?
Nigdy nie siałam poplonu i chciałabym spróbować wysiac na swoich grządkach grykę czy nie jest na to za późno?mamy już poczatek pazdziernika.
Posiadam w ogródku małą szklarnię Niestety w tym roku pierwszy raz dopadła moje pomidory zaraza ziemniaczana czy na to miejsce mogę w przyszlym roku zasiać ogórki? Tylko pomidory miałam w mojej szklarni bo jest mała tak na 5 krzaczków ale obawiam się że w przyszlym roku znowu dopadnie ich ta choroba.
Kasiu dziękuję za wspaniały instruktażowy filmik dziękuję za poradę odnośnie trawnika jestem początkująca ogrodniczka wymieniłam okna A ze starych zrobiłam szklarnie posadzilam pomidory na początku zebrałam ich dużo Ale później pojawiła się zaraza ziemniaczana wyrwalam chore krzaki i nie wiem czy w następnym roku mogę je też posadzic mam kurki i czy mogę nawozić szklarnie ich nawozem i w jakich proporcjach dziękuję za poradę mimo że jestem osobą po 50 to nie mam doświadczenia a uprawa ogródka który niedawno nabyłam bardzo mnie cieszy i odpręża będę wdzięczna za odpowiedz
Możesz posadzić pomidory na nowo, warto jednak porządnie wyczyścić szklarnie i zebrać chore liście. Co do kur, to wiele osób na zimę trzyma kury w szklarniach. Kurzak ma sporo azotu, jeśli będzie go za dużo w ziemi, pomidory mogą być przenawożone. Nie przesadzaj :)
👍🍀👍🍀
Rozumiem, że z innym poplonem( gryka) też postąpić jak z lubinem. Ściąć masę zieloną a korzenie zostawić w ziemi?🙂
tak, jeśli nie przekopujesz grządek.
✌️
Na zarazę ziemniaczana jest prosty sposób. Na pomidorach eliminujesz liście ma roślinie zostają machinalnie trzy liście. Pomidory masz do pierwszych przymrozków. Płodozmian na zarazę nie pomaga. Dawno nie słyszałem tyłu bzdur w 15 minut. Zaraza ziemniaczana to nie grzyb. Nie potrzeba kwasów mydła siarki, opryski też niepotrzebne.
Pierwszy pozdrawiam
Kasiu a to nie jest tak, że zaraza ziemniaczana przetrwa tylko na żywych częściach rośliny? Takie resztki wysuszonych liści nie będą więc zagrożeniem w przyszłym sezonie. Zaraza przenosi się na pomidory drogą powietrzną z zarażonych ziemniaków. Są tu trochę rozbieżne informacje 🤷♀️
Tak mówią, ale ja zauważyłam, że jeśli zostawi się te chore rośliny, to w kolejnym sezonie zaraza przychodzi bardzo szybko, więc wolę chuchać na zimne :)
U mnie w zeszłym roku była zaraza w foliaku, i w tym roku przyszła również w drugiej połowie sierpnia, więc chyba nie jakoś bardzo wcześnie, myślę, że źródłem choroby nie były resztki zeszłorocznych pomidorów, (które sprzątnełam, choć bez przesadnej dbałości) a raczej chore ziemniaki na sąsiednich polach...
Czy da się uratować te pomidory w jakiś sposób? Ja mam je praktycznie na wszystkich krzakach, około 60 krzaczków.
Czesc Kasiu ladny filmik mialam zaraze ziemiaczana we szklarni foliowej przy pomidorach i maczniak na ogorkach i plage muszkow ,co zrobic zeby na drugi rok nie mialam to samo?pozdrawiam 🤗
Jeszcze tylko przędziorków u Ciebie brakowało 🙈
Idealne rozwiązanie, to przeniesienie umytej folii w inne miejsce.
Jeśli jest to niemożliwe, to zbierz chore rośliny, liście i wysiej poplon. Spryskaj poliversum lub innym środkiem grzybobójczym i zasiej nawozy zielone.
Jeśli masz, możesz dać obornik, kompost lub inne nawozy.
@@KasiaInthegarden Dziekuje kasiu 😘