Jak pierwszy raz odwiedzałem kanał to stwierdziłem że jesteś zdrowo porąbany żeby serwisować takie graty (oczywiście przejrzę starsze filmy bo w którym na pewno mówisz coś o sobie, w sensie czy jesteś serwisantem i koszisz 10k za naprawę jednego modułu, czy może jesteś synem kogoś kto miał Merę w przedsiębiorstwie którą dziś się bawisz i skupujesz za grosze niesprawne moduły ;p). No ale spoko, sa ludzie którzy do boczniaków podpinają syntezatory i słuchają "muzyki grzybów" xD Dzisiaj śledziłem schemat wraz z Tobą i na koniec pomyślałem że brakuje na polskim YT bardziej porąbanego gościa, takiego który zrobiłby decapping tej H53'ki, pokazał strukturę pod mikroskopem i podrutował przebity tranzystor :D Także nie wyrzucaj beznóżkowców, jak znajdzie się prawy mąż o odpowiednio pokręconych zainteresowaniach to może wyjśc z tego całkiem ciekawy collab :P
No i po co podsuwasz porąbanemu gościowi takie durne pomysły, no po co?! Zawsze chciałem spróbować decappingu... ;-) A tak poważnie - nie ma tutaj żadnego "krojenia 10k". Nigdy w sumie nie wyjaśniłem dlaczego to robię. To tylko hobby i chęć zachowania wiedzy o tym akurat kawałku polskiej informatyki. Byłeś natomiast bardzo blisko z "MERĄ w przedsiębiorstwie" - MERA-400 u mojej mamy w pracy była pierwszym komputerem, jakiego używałem. Poszła niestety na złom, ale udało mi się zachować dokumentację do niej. Tak to się wszystko zaczęło. Beznóżkowców nie wyrzucam, lądują w pudełku, które pieszczotliwie określam mianem "cmentarza". ;-)
Znam się na tym jak wilk na gwiazdach; patrzę w to i wyję. Są to dla mnie zagadkowe błyskotki, które pasjonują mnie jednak w swojej abstrakcji bez reszty. Układam je sobie w konstelacje i czytam jak zodiak, kojarząc wielki wóz z magistralą danych. Jednak rój gwiazd osypie się przez palce w piach wraz ze świtem i znów punkt wyjścia, choć - zaznaczmy - trafny. Kwadrans odmóżdżenia zresetuje mój mózg i pozwoli wrócić do produktywnych zajęć. Jakże wspaniale.
Dla osob chetnych zglebic temat, polecam poszukac materialy o Maszynie "W" z Politechniki Slaskiej. Jest gdzies nawet dosteny emulator maszyny "W". Mozna zglebic tematyke mikroinstrukcji procesora, jaki zaprojektowac wlasne rozkazy wraz z potrzebnymi mikroinstrukcjami.
Fajna miniaturka 😁 Btw, nie wiem czy to dotyczy też płytek drukowanych, ale trzymanie niektórych materiałów w kontakcie z białym papierem może je uszkodzić (biały papier jest chlorowany w celu usunięcia koloru, ale nie cały chlor jest z niego usuwany podczas produkcji)
Ciekawe i ma sens. Ale nigdy nie słyszałem o tym w kontekście płytek drukowanych i elektroniki. Może te śladowe ilości są zbyt śladowe, żeby tutaj narozrabiać? Mam w każdym razie taką nadzieję. ;-)
@@MERA400 właśnie skończyłem oglądać wszystkie odcinki! Trochę mi świeci już w głowie ale nadal czuję się głupi :D Co do filmu w którym mówisz o procesorze - czy jest szansa że kiedyś nagrasz film jak działa procesor - mam na myśli coś innego niż jest wszędzie w internecie. Mamy informacje że są bity, są rejestry, przerwania itd. Ale mnie ciekawi jak działa np to że klikam na folder myszką a procesor za pomocą zer i jedynek powoduje otwarcie się folderu. Wiem że może ten przykład jest zbyt skomplikowany i zająłby kilka godzin, ale może uda się przestawić w podobny sposób coś mniej skomplikowanego. Podsumowując chodzi o to w jaki sposób "komendy" wydawane przez użytkownika są przetwarzane w postaci zer i jedynek oraz w drugą stronę - jak zera i jedynki powodują że użytkownik dostaje to czego oczekiwał.
Whoa! Szacun za obejrzenie ciurkiem wszystkich odcinków. :-) Co do Twojego pytania: Jeśli dobrze je czytam, to obejmuje ono bardzo duży obszar i nie dotyczy w zasadzie tego, jak działa sam procesor. Cała ta "magia" kryje się w oprogramowaniu, które działa na procesorze i w tym, jak to oprogramowanie sprawia, że urządzenia zewnętrzne (takie jak myszka i monitor) współpracują, żeby umożliwić Ci otwarcie folderu przez kliknięcie w ikonkę. Sam procesor dostaje jedynie do wykonania bardzo proste rozkazy typu "pobierz bajt z pamięci", "dodaj do niego 5", "wyślij go do tego urządzenia". Dopiero miliony takich prostych instrukcji złożonych w oprogramowanie komputera odpowiadają za umożliwienie tej prostej i intuicyjnej interakcji użytkownika ze sprzętem. O tym, jak "pod maską" działa procesor będę mówił jeszcze nie raz i to w szczegółach. Oczywiście na przykładzie MERY-400, ale istota działania innych procesorów jest taka sama. To będzie dla Ciebie co prawda tylko jeden mały element w całej tej układance, ale odpowiedź na Twoje pytanie składa się właśnie z wielu takich "klocków" z różnych dziedzin informatyki.
@@MERA400 Jasne, rozumiem. Studiowałem informatykę i cóż... Mogę powiedzieć tylko tyle że bardzo Ci dziękuję że dzielisz się swoją wiedzą bo przez okres studiowania (o procesorach miałem głównie podczas wykładów z asemblera) nie powiedziano nam nawet w 10% tego o czym dzisiaj dowiedziałem się dzięki Twoim filmom. Dla mnie to bardzo istotne bo z mojego punktu widzenia jest to bardzo ciężki temat do zrozumienia dla epoki XXI wieku i Windowsa gdzie wszystko system robi za Ciebie, więc każdego kto potrafi taką wiedzę przekazać w zrozumiały dla laika sposób powinno się traktować jak diament :)
Trafiasz w sedno tym komentarzem. Współczesna informatyka jest niesamowicie złożona i siłą rzeczy musimy zazwyczaj wybierać jakiś niewielki jej obszar, którym się zajmujemy. Inne obszary stają się czarnymi skrzynkami, których po prostu używamy. MERA-400 to komputer z czasów, kiedy jeden człowiek mógł spokojnie ogarnąć dosłownie wszystko, co składało się na system komputerowy - od tego, jak "w środku" działa procesor, przez architekturę systemu, komunikację z urządzeniami zewnętrznymi, aż po oprogramowanie systemowe i aplilkacyjne. Przez swoją prostotę takie stare systemy - czy to MERA-400, czy Altair 8800, czy C64 - są właśnie przyjazne. Nie przytłaczają złożonością. I są przez to doskonałym polem do pokazania jak to wszystko działa na niskim poziomie.
Ciekawe jak w latach świetności MERA 400 wyglądała naprawa uszkodzonych płytek. Czy też szło to tak łatwo i przyjemnie. Bez cyfrowych oscyloskopów z pamięcią, zewnętrznych dekoderów instrukcji i komputera PC którym można łatwo i szybko załadować dowolny program do pamięci. Przypuszczam że "naprawa" MERA 400 głównie sprowadzała się tylko do wytypowania uszkodzonej płytki i wymiany na sprawną. A uszkodzonej już nikt nie naprawiał. Choć z tego co widać na wielu płytkach były jednak wcześniej wymieniane układy. Swoją drogą dziwi mnie aż taka awaryjność tych układów TTL z CEMI.
Jest jedna, ostatnia lokalizacja, gdzie MERA-400 jest wciąż używana. Sporadycznie co prawda i na pewno nie jest narzędziem niezbędnym, ale jest. Działa jako "mózg" symulatora treningowego pozwalającego przeprowadzać szkolenia nawigatorów naprowadzania na wskaźnikach radarowych starego typu. Tak, postaram się zrobić kiedyś o tym materiał. :-)
Witam. Materiał Super . Ma jedno pytanie z innej beczki, w jaki sposób takie komputery przyspieszały obliczenia. Chodzi mi przedewszystkim o te starsze komputery z tasmami perforowanynymi , wprowadzało się dane i jakoś się wyciagało ale jak to przyspieszało pracę. jak zaawansowane były te obliczenia i czy te maszyny wiecej się nie psuły jak działały ?
Przyspieszały obliczenia w dokładnie taki sam sposób, jak dzisiejsze komputery - potrafiły liczyć znacznie szybciej niż człowiek na kartce papieru. Obliczenia mogły być dowolnie zaawansowane - rozwiązywalny był każdy problem, który można wyrazić algorytmem, ale z uwzględnieniem praktycznych ograniczeń: ilości dostępnej pamięci i czasu potrzebnego na jego rozwiązanie. Komputery się psuły, na pewno częściej niż dzisiejsze.
Jeśli dobrze rozumiem to cały pakiet mikrooperacji jest układem kombinacyjnym. Czy zamiast lasu bramek nie mógłby zostać zrealizowany w oparciu o kości PROM?
W teorii - tak. Ale w praktyce... Weź pod uwagę czas, kiedy układ powstawał (sam początek lat 70.) i to, jaka była wtedy dostępność, cena oraz rozmiar kości PROM. Weź pod uwagę ilość wejściowych sygnałów warunkowych (pewnie koło 100) i wyjściowych mikrooperacji (pewnie koło 100), i spróbuj przełożyć to na język n-bitowej pamięci z m-bitowym adresem. Robi się ciekawie, co? :-) Jeśli iść w stronę PROM-ów, to trzeba by się raczej zastanowić, czy by nie zrobić procesora sterowanego mikroprogramem... ale to już zupełnie inna bajka.
3.4 V to już solidna "1", nie ma powodu do zmartwień. W praktyce największy wpływ na poziom napięcia na wyjściu logicznym będzie miało jego obciążenie. Ale nie tylko, bo również poziom napięcia zasilania, temperatura, czy rodzina, z jakiej układ pochodzi.
To bardzo prostackie, sklecone naprędce urządzenie, które powstało, ponieważ tanie, dostępne na rynku testery nie obsługiwały wielu układów 74. Sprzętowo, to ATMEGA, do której podpięte są wprost wejścia i wyjścia testowanego układu. F/W jest również prosty. Zapewnia komunikację przez port szeregowy i robi trzy rzeczy: 1) pozwala skonfigurować we/wy mikrokontrolera zgodnie z tym, czego wymaga testowany układ, 2) przyjmuje zestaw wektorów do testowania układu (jakich sygnałów wyjściowych spodziewamy się przy kolejnych sygnałach na wejściach), 3) wysterowuje kolejne wektory na wejściach układu, sprawdza czy na wyjściach jest co trzeba i odpowiada OK/nie-OK przez port szeregowy. Po drugiej stronie połączenia szeregowego jest uruchamiany na PC program, który ma za zadanie przygotować wektory testowe dla danego układu, przesłać je do testera i sprawdzić wynik testu. On jest tutaj odpowiedzialny właściwie za wszystko, dzięki czemu raz zrobionego urządzenia nie muszę już "dotykać" - dodawanie nowych układów to kilka linijek w Pythonie. Oprogramowanie wrzuciłem tutaj: github.com/jakubfi/ictester Niestety bez żadnej dokumentacji i bez schematu - całość to taka samoróba "na szybko", że nie wiem czy w ogóle warto. :-)
@@MERA400 Fajny tester. Przydałby się kiedyś jak diabli. Kiedyś wycinałem tak kostki jak Ty tutaj, to było ok 1992 roku. Sam to wtedy wymyśliłem, byłem z tego dumny :)))))))))) A teraz jestem już dziadkiem... Druki były już wtedy lepsze niż te z lat 80-tych, używałem jeszcze szczuplejszych obcinaczek. Wyprowadzenia ucinane przenosiły duże siły na pad i przelotkę ale był to najszybszy i najbezpieczniejszy sposób wymiany. Piszę tak żeby coś tam napisać przecież każdy zainteresowany to wie :) Później już były FPGA. Dla siebie prywatnie kupiłem do zabawy zestaw Xilinx-a za jakieś 100$ do zabawy. To był skok. Pomimo, że nie było w nim jeszcze implementacji żadnego HDL-a. Niedawno zainstalowałem sobie podobną wersję na maszynie wirtualnej zaraz popatrzę która to jest bo nie pamiętam.
@@MERA400 Nasiedziałem się, bo ten soft chodził na Win95, tutaj zainstalowałem go na Win2000 Pro, ale jazda! Odpaliłem właśnie, ten jingiel przy starcie W2000! Tu już jest Verilog i ModelSim... Powrót do przeszłości. To jest ISE 4.1 wtedy to było 1.3 co najwyżej. Nigdy nie zarobiłem na tym pieniędzy, tak się złożyło. Cudowne czasy kiedy jeszcze interesowały mnie kobiety równie mocno.
O ile rozumiem, ten cały pakiet to po prostu 'duży hard-wired ROM' ? /*chociaż raczej CPLD, ponieważ ma dużo pustych komórek, ale nowoczesne DIY CPU teraz używają prostych flashów*/ Teraz pamiętam dużo tego dziwnego OR(AND, AND,AND,AND) chipy mojego ojca, nie miałem pojęcia, jak je wykorzystać w moich DIY. Czy prościej byłoby zamiast tego umieścić w matrix sto diod?
Jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego nie zastępujesz uszkodzonych układów współczesnymi? Ja rozumiem że różnią się jakością produkcji, ale zgodnie z notami producenta mają spełniać standard TTL.
W zasadzie mógłbym użyć układów z serii 74HCT, jeśli przymknąłbym oko na drobne różnice w parametrach dynamicznych. Je mógłbym skorygować strojąc inaczej pakiety sterowania. Ale spróbuj na przykład znaleźć układ 61 z tej serii. Albo 62. Albo 106. Wszystkie używane w procesorze MERY-400. Ale prawdziwy powód jest inny: traktuję każdy z pakietów jak zabytek informatyki i staram się używać takich zamienników, jakich użyłby serwisant w tamtych czasach. :-)
@@MERA400 Dziękuję uprzejmie za odpowiedź. Po napisaniu pytania z ciekawości poszukałem kilku układów z Twoich filmów w internecie i nawet nie jest możliwy ich zakup. Są jakieś chińskie zamienniki bez oznaczeń dostępne po 100 sztuk za kilkadziesiąt złotych, ale tylko podstawowe układy.
10:49 Zbyt nowy? Możesz wyjaśnić o co ci dokładnie chodzi? Ja bym wkładał wersję CMOS, dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że się popsuje plus mniejszy pobór mocy.
To "zbyt nowy" jest z przymrużeniem oka. Ostatnie pakiety dla MERY-400 były produkowane w 1986, więc układ z 1988 "nie pasuje" ze względów historycznych. ;-) Oczywiście ze względów praktycznych zastosowanie układu TI z 1988 byłoby jak najbardziej wskazane, ale praktycznymi rzeczami się tutaj przecież nie zajmujemy. :-) Co do użycia serii HCT: Pomijając, że CMOS na pakiecie MERY-400 to byłoby okrutne świętokradztwo, to oczywiście by się również nadał. Trzeba by tylko uważać na czasy, bo HCT jest odrobinę wolniejszy niż bipolarny TTL, więc należałoby się chwilę zastanowić nad skutkami.
@@MERA400 i ten trymer do regulacji częstotliwości?ruclips.net/video/LPB8mCBeYeU/видео.html czy z czasem nie cierpią z powodu wilgoci? Ciekawe, jak działa ten komputer, czy jest to konstrukcja całkowicie asynchroniczna? Czy możesz zrobić filmik o tym?
@@alexloktionoff6833 Te akurat nie sprawiają żadnych problemów. Znacznie, znacznie gorzej jest z trymerami Unitry, które czasami były montowane jako zamienniki na dwóch innych pakietach... A odcinek poświęcony wyłącznie architekturze i budowie procesora jest w przygotowaniu. :-)
@@MERA400 Obecnie wszystkie projekty open source są rozwijane w synchronicznym HDL. Nikt nawet nie myśli o zbudowaniu synchronicznego procesora. Jestem bardzo zainteresowany podstawowymi zaletami i wadami logiki asynchronicznej.
![Wstęp do FPGA [RS Elektronika] #211](/img/1.gif)
W końcu jakiś kanał z dobrym materiałem. Kontynuuj błagam! Brakuje takiego "contentu"
Cholernie brakuje mi takich materiałów, rób więcej!
Czekamy na dalsze części :)
świetna robota, a przy okazji podczas lutowania mimowolnie odsuwałem nos od ekranu 🤣 takie przyzwyczajenie 🙂
Jakość tworzonych materiałów powala, nie wiem czy widziałem coś lepszego na YT. Gratuluję.
Coleslav
Nie rozumiem dlaczego trafiłem tu tak późno
Na Szczęście nadrabiam. Dziękuję za twą twórczość.😊
Gratuluję serii. Realizacja jak zwykle na wysokim poziomie!
Świetny kanał, świetne materiały , szkoda ze 15lat temu nie miałem dostępu do takich materiałów i wiedzy. Powodzenia!
#jeszczedobra
Jak pierwszy raz odwiedzałem kanał to stwierdziłem że jesteś zdrowo porąbany żeby serwisować takie graty (oczywiście przejrzę starsze filmy bo w którym na pewno mówisz coś o sobie, w sensie czy jesteś serwisantem i koszisz 10k za naprawę jednego modułu, czy może jesteś synem kogoś kto miał Merę w przedsiębiorstwie którą dziś się bawisz i skupujesz za grosze niesprawne moduły ;p). No ale spoko, sa ludzie którzy do boczniaków podpinają syntezatory i słuchają "muzyki grzybów" xD
Dzisiaj śledziłem schemat wraz z Tobą i na koniec pomyślałem że brakuje na polskim YT bardziej porąbanego gościa, takiego który zrobiłby decapping tej H53'ki, pokazał strukturę pod mikroskopem i podrutował przebity tranzystor :D
Także nie wyrzucaj beznóżkowców, jak znajdzie się prawy mąż o odpowiednio pokręconych zainteresowaniach to może wyjśc z tego całkiem ciekawy collab :P
No i po co podsuwasz porąbanemu gościowi takie durne pomysły, no po co?! Zawsze chciałem spróbować decappingu... ;-)
A tak poważnie - nie ma tutaj żadnego "krojenia 10k". Nigdy w sumie nie wyjaśniłem dlaczego to robię. To tylko hobby i chęć zachowania wiedzy o tym akurat kawałku polskiej informatyki. Byłeś natomiast bardzo blisko z "MERĄ w przedsiębiorstwie" - MERA-400 u mojej mamy w pracy była pierwszym komputerem, jakiego używałem. Poszła niestety na złom, ale udało mi się zachować dokumentację do niej. Tak to się wszystko zaczęło.
Beznóżkowców nie wyrzucam, lądują w pudełku, które pieszczotliwie określam mianem "cmentarza". ;-)
Tu mnie jeszcze nie było więc oglądam i komentarz taktyczny dla zasięgu.
Super fachowiec, profesjonalne filmy i zajebiste poczucie humoru
Znam się na tym jak wilk na gwiazdach; patrzę w to i wyję. Są to dla mnie zagadkowe błyskotki, które pasjonują mnie jednak w swojej abstrakcji bez reszty. Układam je sobie w konstelacje i czytam jak zodiak, kojarząc wielki wóz z magistralą danych. Jednak rój gwiazd osypie się przez palce w piach wraz ze świtem i znów punkt wyjścia, choć - zaznaczmy - trafny. Kwadrans odmóżdżenia zresetuje mój mózg i pozwoli wrócić do produktywnych zajęć. Jakże wspaniale.
Robię to chya pierwszy raz. Subskrypcja po minucie materiału poszła.
Poziom kanału jest naprawdę wysoko. Co najmniej z metr pięćdziesiąt.
Wielki podziw za wiedzę i ciekawe i proste przedstawienie tematów.
im bardziej zawiła naprawa tym lepiej :D
Ciesze sie niezmiernie z kolejnego odcinka! Dziekuje!
Świetny materiał :D
Bardzo interesujący materiał. Opis problemu i algorytmu jego rozwiązania - miodzio. Dobra robota.
Kolega robi świetną robotę
Dorba robota
Kurcze ja dawno dawno temu widziałem takie pakiety na śmietniku warsztatów szkolnych... Teraz w końcu wiem do czego służyły! 💪💪💣
Świetny materiał. Ale wspomnienia wróciły.
A mnie się tam podobają Twoje filmy
Piękna robota :)
A ja się zastanawiałem jaki procesor ma MERA i teraz wiem, czemu nie znalazłem nazwy układu :)
Jakbym cofnął sie do końca lat 80 gdzie w technikum uczyłem się ładowaniem os'a do mery 400! Super choć dzis mało przydatne.
Dla osob chetnych zglebic temat, polecam poszukac materialy o Maszynie "W" z Politechniki Slaskiej.
Jest gdzies nawet dosteny emulator maszyny "W".
Mozna zglebic tematyke mikroinstrukcji procesora, jaki zaprojektowac wlasne rozkazy wraz z potrzebnymi mikroinstrukcjami.
Pełna abstrakcja prosto wyjaśniona. To teraz mikroskop i naprawiamy jakieś stare Pentium
Genialne. Wincyj!
Bardzo fajny kanał. No super. Masz pan suba
Fajna miniaturka 😁
Btw, nie wiem czy to dotyczy też płytek drukowanych, ale trzymanie niektórych materiałów w kontakcie z białym papierem może je uszkodzić (biały papier jest chlorowany w celu usunięcia koloru, ale nie cały chlor jest z niego usuwany podczas produkcji)
Ciekawe i ma sens. Ale nigdy nie słyszałem o tym w kontekście płytek drukowanych i elektroniki. Może te śladowe ilości są zbyt śladowe, żeby tutaj narozrabiać? Mam w każdym razie taką nadzieję. ;-)
Kompletnie nic nie rozumiem ale mega przyjemnie mi się to ogląda. Leci subik :D
Spokoooojnie, obejrzysz jeszcze parę odcinków i wszystko stanie się jasne! ;-)
@@MERA400 właśnie skończyłem oglądać wszystkie odcinki! Trochę mi świeci już w głowie ale nadal czuję się głupi :D Co do filmu w którym mówisz o procesorze - czy jest szansa że kiedyś nagrasz film jak działa procesor - mam na myśli coś innego niż jest wszędzie w internecie. Mamy informacje że są bity, są rejestry, przerwania itd. Ale mnie ciekawi jak działa np to że klikam na folder myszką a procesor za pomocą zer i jedynek powoduje otwarcie się folderu. Wiem że może ten przykład jest zbyt skomplikowany i zająłby kilka godzin, ale może uda się przestawić w podobny sposób coś mniej skomplikowanego. Podsumowując chodzi o to w jaki sposób "komendy" wydawane przez użytkownika są przetwarzane w postaci zer i jedynek oraz w drugą stronę - jak zera i jedynki powodują że użytkownik dostaje to czego oczekiwał.
Whoa! Szacun za obejrzenie ciurkiem wszystkich odcinków. :-)
Co do Twojego pytania: Jeśli dobrze je czytam, to obejmuje ono bardzo duży obszar i nie dotyczy w zasadzie tego, jak działa sam procesor. Cała ta "magia" kryje się w oprogramowaniu, które działa na procesorze i w tym, jak to oprogramowanie sprawia, że urządzenia zewnętrzne (takie jak myszka i monitor) współpracują, żeby umożliwić Ci otwarcie folderu przez kliknięcie w ikonkę. Sam procesor dostaje jedynie do wykonania bardzo proste rozkazy typu "pobierz bajt z pamięci", "dodaj do niego 5", "wyślij go do tego urządzenia". Dopiero miliony takich prostych instrukcji złożonych w oprogramowanie komputera odpowiadają za umożliwienie tej prostej i intuicyjnej interakcji użytkownika ze sprzętem.
O tym, jak "pod maską" działa procesor będę mówił jeszcze nie raz i to w szczegółach. Oczywiście na przykładzie MERY-400, ale istota działania innych procesorów jest taka sama. To będzie dla Ciebie co prawda tylko jeden mały element w całej tej układance, ale odpowiedź na Twoje pytanie składa się właśnie z wielu takich "klocków" z różnych dziedzin informatyki.
@@MERA400 Jasne, rozumiem. Studiowałem informatykę i cóż... Mogę powiedzieć tylko tyle że bardzo Ci dziękuję że dzielisz się swoją wiedzą bo przez okres studiowania (o procesorach miałem głównie podczas wykładów z asemblera) nie powiedziano nam nawet w 10% tego o czym dzisiaj dowiedziałem się dzięki Twoim filmom. Dla mnie to bardzo istotne bo z mojego punktu widzenia jest to bardzo ciężki temat do zrozumienia dla epoki XXI wieku i Windowsa gdzie wszystko system robi za Ciebie, więc każdego kto potrafi taką wiedzę przekazać w zrozumiały dla laika sposób powinno się traktować jak diament :)
Trafiasz w sedno tym komentarzem. Współczesna informatyka jest niesamowicie złożona i siłą rzeczy musimy zazwyczaj wybierać jakiś niewielki jej obszar, którym się zajmujemy. Inne obszary stają się czarnymi skrzynkami, których po prostu używamy. MERA-400 to komputer z czasów, kiedy jeden człowiek mógł spokojnie ogarnąć dosłownie wszystko, co składało się na system komputerowy - od tego, jak "w środku" działa procesor, przez architekturę systemu, komunikację z urządzeniami zewnętrznymi, aż po oprogramowanie systemowe i aplilkacyjne. Przez swoją prostotę takie stare systemy - czy to MERA-400, czy Altair 8800, czy C64 - są właśnie przyjazne. Nie przytłaczają złożonością. I są przez to doskonałym polem do pokazania jak to wszystko działa na niskim poziomie.
Po tej całej polityce przyjemnie jest posłuchać czegoś lekkiego, łatwego i przyjemnego.
Człowieku...... szacunek do n- tej !!!
Fajne
Ciekawe jak w latach świetności MERA 400 wyglądała naprawa uszkodzonych płytek. Czy też szło to tak łatwo i przyjemnie. Bez cyfrowych oscyloskopów z pamięcią, zewnętrznych dekoderów instrukcji i komputera PC którym można łatwo i szybko załadować dowolny program do pamięci. Przypuszczam że "naprawa" MERA 400 głównie sprowadzała się tylko do wytypowania uszkodzonej płytki i wymiany na sprawną. A uszkodzonej już nikt nie naprawiał. Choć z tego co widać na wielu płytkach były jednak wcześniej wymieniane układy. Swoją drogą dziwi mnie aż taka awaryjność tych układów TTL z CEMI.
Zastanawiam się czy nie warto by było zaznaczyć dla potomności wymiany tego scalaka poprzez zastosowanie podstawki?
👍
Super ;)
pomijam juz całą zawartośc i jakopśc filmu - bo jest po prostu swietna - gdzie te komputery są jeszcze uzywane? i czy jeszcze są???
Jest jedna, ostatnia lokalizacja, gdzie MERA-400 jest wciąż używana. Sporadycznie co prawda i na pewno nie jest narzędziem niezbędnym, ale jest. Działa jako "mózg" symulatora treningowego pozwalającego przeprowadzać szkolenia nawigatorów naprowadzania na wskaźnikach radarowych starego typu.
Tak, postaram się zrobić kiedyś o tym materiał. :-)
@@MERA400 dziekjuje za odpowiedz :0 o sobie niech pan zrobi materiał - bo to będzie istna miazga z pewnością :)
W przypadku starej elektroniki tym bardziej warto używać jakiegoś fluxa do wylutów. Amtech 559 daje radę. Do tego plecionka i tyle.
🙂👍
Witam. Materiał Super . Ma jedno pytanie z innej beczki, w jaki sposób takie komputery przyspieszały obliczenia. Chodzi mi przedewszystkim o te starsze komputery z tasmami perforowanynymi , wprowadzało się dane i jakoś się wyciagało ale jak to przyspieszało pracę. jak zaawansowane były te obliczenia i czy te maszyny wiecej się nie psuły jak działały ?
Przyspieszały obliczenia w dokładnie taki sam sposób, jak dzisiejsze komputery - potrafiły liczyć znacznie szybciej niż człowiek na kartce papieru. Obliczenia mogły być dowolnie zaawansowane - rozwiązywalny był każdy problem, który można wyrazić algorytmem, ale z uwzględnieniem praktycznych ograniczeń: ilości dostępnej pamięci i czasu potrzebnego na jego rozwiązanie. Komputery się psuły, na pewno częściej niż dzisiejsze.
Dlaczego bez ppdstawki wlutowaleś?
czy masz tą mere w domu? i czy zajmujesz sie tylko nia. czy serwisujesz ogolnie inne mery.?
Jak kryminał ;)
Rozumiem, że zastosowanie układu ti było by niestosowne ze względu na wartość historyczną eksponatu. Bo działać by chyba działał.
Zgadza się, układ z roku 1988 wydał mi się trochę zbyt nowy jak na wiek pakietu.
Przedłużacz to Twoje dzieło, czy element serwisowy z epoki?
Przedłużacze (do szerokich i wąskich pakietów) musiałem sobie niestety sprawić sam. Oryginalnych nie mam.
Zrobię to sobie w Verilogu ha, ha!
Ale to byłoby świętokradztwo.
Ale jaka przygoda...
github.com/jakubfi/mera400f
Świętokradztwo już dokonane ;-)
@@MERA400 Idę obejrzeć :))
Dzięki!
@@MERA400 jestem świadom opencores ale to jest nasze POLSKIE.
Jeśli dobrze rozumiem to cały pakiet mikrooperacji jest układem kombinacyjnym. Czy zamiast lasu bramek nie mógłby zostać zrealizowany w oparciu o kości PROM?
W teorii - tak. Ale w praktyce... Weź pod uwagę czas, kiedy układ powstawał (sam początek lat 70.) i to, jaka była wtedy dostępność, cena oraz rozmiar kości PROM. Weź pod uwagę ilość wejściowych sygnałów warunkowych (pewnie koło 100) i wyjściowych mikrooperacji (pewnie koło 100), i spróbuj przełożyć to na język n-bitowej pamięci z m-bitowym adresem. Robi się ciekawie, co? :-)
Jeśli iść w stronę PROM-ów, to trzeba by się raczej zastanowić, czy by nie zrobić procesora sterowanego mikroprogramem... ale to już zupełnie inna bajka.
Dlaczego stan wysoki jest taki niski? 9:52 Nie powinno być bliżej 5v?
3.4 V to już solidna "1", nie ma powodu do zmartwień. W praktyce największy wpływ na poziom napięcia na wyjściu logicznym będzie miało jego obciążenie. Ale nie tylko, bo również poziom napięcia zasilania, temperatura, czy rodzina, z jakiej układ pochodzi.
Opisz proszę działanie cpu mera 400 bez centralnego zegara taktowania.
Odcinek o tym jest w produkcji. :-) Trochę to trwa, bo jest z wielu przyczyn "trudniejszy" niż inne.
Mógłbyś coś więcej napisać na temat tego fajnego testera układów?
To bardzo prostackie, sklecone naprędce urządzenie, które powstało, ponieważ tanie, dostępne na rynku testery nie obsługiwały wielu układów 74. Sprzętowo, to ATMEGA, do której podpięte są wprost wejścia i wyjścia testowanego układu. F/W jest również prosty. Zapewnia komunikację przez port szeregowy i robi trzy rzeczy: 1) pozwala skonfigurować we/wy mikrokontrolera zgodnie z tym, czego wymaga testowany układ, 2) przyjmuje zestaw wektorów do testowania układu (jakich sygnałów wyjściowych spodziewamy się przy kolejnych sygnałach na wejściach), 3) wysterowuje kolejne wektory na wejściach układu, sprawdza czy na wyjściach jest co trzeba i odpowiada OK/nie-OK przez port szeregowy. Po drugiej stronie połączenia szeregowego jest uruchamiany na PC program, który ma za zadanie przygotować wektory testowe dla danego układu, przesłać je do testera i sprawdzić wynik testu. On jest tutaj odpowiedzialny właściwie za wszystko, dzięki czemu raz zrobionego urządzenia nie muszę już "dotykać" - dodawanie nowych układów to kilka linijek w Pythonie. Oprogramowanie wrzuciłem tutaj: github.com/jakubfi/ictester Niestety bez żadnej dokumentacji i bez schematu - całość to taka samoróba "na szybko", że nie wiem czy w ogóle warto. :-)
@@MERA400 Fajny tester.
Przydałby się kiedyś jak diabli.
Kiedyś wycinałem tak kostki jak Ty tutaj, to było ok 1992 roku.
Sam to wtedy wymyśliłem, byłem z tego dumny :))))))))))
A teraz jestem już dziadkiem...
Druki były już wtedy lepsze niż te z lat 80-tych, używałem jeszcze szczuplejszych obcinaczek.
Wyprowadzenia ucinane przenosiły duże siły na pad i przelotkę ale był to najszybszy i najbezpieczniejszy sposób wymiany.
Piszę tak żeby coś tam napisać przecież każdy zainteresowany to wie :)
Później już były FPGA. Dla siebie prywatnie kupiłem do zabawy zestaw Xilinx-a za jakieś 100$ do zabawy.
To był skok. Pomimo, że nie było w nim jeszcze implementacji żadnego HDL-a.
Niedawno zainstalowałem sobie podobną wersję na maszynie wirtualnej zaraz popatrzę która to jest bo nie pamiętam.
@@MERA400 Nasiedziałem się, bo ten soft chodził na Win95, tutaj zainstalowałem go na Win2000 Pro, ale jazda!
Odpaliłem właśnie, ten jingiel przy starcie W2000!
Tu już jest Verilog i ModelSim...
Powrót do przeszłości.
To jest ISE 4.1 wtedy to było 1.3 co najwyżej.
Nigdy nie zarobiłem na tym pieniędzy, tak się złożyło.
Cudowne czasy kiedy jeszcze interesowały mnie kobiety równie mocno.
00:00 Dzień dobry
Nooooo! Dzień dobry! :-)
O ile rozumiem, ten cały pakiet to po prostu 'duży hard-wired ROM' ? /*chociaż raczej CPLD, ponieważ ma dużo pustych komórek, ale nowoczesne DIY CPU teraz używają prostych flashów*/ Teraz pamiętam dużo tego dziwnego OR(AND, AND,AND,AND) chipy mojego ojca, nie miałem pojęcia, jak je wykorzystać w moich DIY.
Czy prościej byłoby zamiast tego umieścić w matrix sto diod?
A jeżeli byłoby to 10.000...
#jeszczedobry, haha, czy pan Klawiatur to widział? :)
Eeeee, nieeeee, Klawiatur jest od nowych technologii. :-)
@@MERA400 ja też myślałem, że jestem od nowych technologii, ale właśnie trafiłem na ten kanał i jestem zauroczony ;)
6:34 :D
interesuje mnie jak zaczela sie Twoja przygoda z mera 400?
Byłem małym chłopcem i mama pokazała mi komputer, który mieli w pracy. Był duuuuuuży i mrugał do mnie radośnie lampkami. Trudno było się oprzeć. :-)
Хорошо сказано, 370 stopni, co kolwiek to oznacza na mojej rozlutownice 😂
lepiej sobie ogarnać jakis niepopularny system i się w niego bawić, po serii takich filmików potem te części osiągają niebotyczne kwoty :/
Kiedy nowy odcinek mistrzu?
Powoli się pichci, cierpliwości. ;-)
Jednej rzeczy nie rozumiem. Dlaczego nie zastępujesz uszkodzonych układów współczesnymi? Ja rozumiem że różnią się jakością produkcji, ale zgodnie z notami producenta mają spełniać standard TTL.
W zasadzie mógłbym użyć układów z serii 74HCT, jeśli przymknąłbym oko na drobne różnice w parametrach dynamicznych. Je mógłbym skorygować strojąc inaczej pakiety sterowania. Ale spróbuj na przykład znaleźć układ 61 z tej serii. Albo 62. Albo 106. Wszystkie używane w procesorze MERY-400.
Ale prawdziwy powód jest inny: traktuję każdy z pakietów jak zabytek informatyki i staram się używać takich zamienników, jakich użyłby serwisant w tamtych czasach. :-)
@@MERA400 Dziękuję uprzejmie za odpowiedź.
Po napisaniu pytania z ciekawości poszukałem kilku układów z Twoich filmów w internecie i nawet nie jest możliwy ich zakup. Są jakieś chińskie zamienniki bez oznaczeń dostępne po 100 sztuk za kilkadziesiąt złotych, ale tylko podstawowe układy.
no weź nagrywaj audiobooki, bedziem kupowali :)
10:49 Zbyt nowy? Możesz wyjaśnić o co ci dokładnie chodzi? Ja bym wkładał wersję CMOS, dużo mniejsze prawdopodobieństwo, że się popsuje plus mniejszy pobór mocy.
To "zbyt nowy" jest z przymrużeniem oka. Ostatnie pakiety dla MERY-400 były produkowane w 1986, więc układ z 1988 "nie pasuje" ze względów historycznych. ;-) Oczywiście ze względów praktycznych zastosowanie układu TI z 1988 byłoby jak najbardziej wskazane, ale praktycznymi rzeczami się tutaj przecież nie zajmujemy. :-) Co do użycia serii HCT: Pomijając, że CMOS na pakiecie MERY-400 to byłoby okrutne świętokradztwo, to oczywiście by się również nadał. Trzeba by tylko uważać na czasy, bo HCT jest odrobinę wolniejszy niż bipolarny TTL, więc należałoby się chwilę zastanowić nad skutkami.
@@MERA400 Pytanie brzmi, czy cenimy Merę-400 za to, co robi, czy za to, z czego jest zbudowana?
Na tym pakiecie również RC generator?
Tutaj jest znacznie bardziej prawilnie, bo z użyciem 74123.
@@MERA400 i ten trymer do regulacji częstotliwości?ruclips.net/video/LPB8mCBeYeU/видео.html
czy z czasem nie cierpią z powodu wilgoci?
Ciekawe, jak działa ten komputer, czy jest to konstrukcja całkowicie asynchroniczna? Czy możesz zrobić filmik o tym?
@@alexloktionoff6833 Te akurat nie sprawiają żadnych problemów. Znacznie, znacznie gorzej jest z trymerami Unitry, które czasami były montowane jako zamienniki na dwóch innych pakietach...
A odcinek poświęcony wyłącznie architekturze i budowie procesora jest w przygotowaniu. :-)
@@MERA400 Obecnie wszystkie projekty open source są rozwijane w synchronicznym HDL. Nikt nawet nie myśli o zbudowaniu synchronicznego procesora. Jestem bardzo zainteresowany podstawowymi zaletami i wadami logiki asynchronicznej.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kurczaki to już 3 miesiące minęły :c
Noooo... Trochę się po drodze niesprzyjających okoliczności zrobiło. Ale spokojnie, trzy kolejne odcinki są w toku. :-)
KDS
Komentarz taktyczny
Szkoda, że wyciales uszkodzony układ, miałem nadzieję, że wsadzisz go w "tester"
No nie zle
LRCBNG GWIAZDKA 😂
Zapomniałeś o "LS"! ;-)