Ja mam padaczkę od 30 lat , 18 lat byłam na rencie teraz pracuję już 11 lat jako sprzątaczka bo niestety ciężko znaleźć pracę z tą chorobą. Nikt nie chce zatrudniać takich osób.
Mnie lekarz wyśmiał, gdy zasugerowałem padaczkę. Po dwóch latach poszedłem do innego specjalisty i dopiero postawił diagnozę. Należy pamiętać, że padaczka to nie tylko drgawki
@@Kristofer3567 epilepsja występuje w różnych, wielu różnych formach. U niektórych jest to raz na rok, potem coraz częściej. W moim przypadku było raz na rok, potem co pół roku, teraz mam raz na 2 miesiące. Są to wyłącznie napady we śnie, w ciągu dnia zdarzają się tzw. aury kiedy czuję że muszę usiąść albo się położyć, odchylić głowę do tyłu bo czuję że zaraz mnie odetnie. Zdrówka życzę
@@sickquence ale neurolog by chyba mi to powiedział że to mam a wręcz przeciwnie mówi że nie mam tego . Wiem tylko że przy nerwicy są podobne objawy. A jaka masz tą aurę np ? . Bo u mnie na 90 procent to nerwica I ataki paniki
@paulinaslusarczyk4137 jaka padaczka? 18 miesiecy temu zemdlalem I miałem drgawki nawet przy omdleniu dużym stresie lub wysilku można zemdlec I mieć drgawki byłem u neurologa 4 razy robiłem badania I nic nie wykazały mam stwierdzona nerwice 18 miesiecy nie miałem już drugiego ataku więc jestem spokojny
Ludzie to ameby. Jak nie mają chorych w rodzinie, to kompletnie nie mają pojęcia. Choruję i mam sporo styczności z dyskryminacją na rynku pracy. Będąc na miejscu pracodawcy też bym się bał. Politycy nie myślą np. o klauzurze typu „ Jestem epileptykiem i odpowiadam za to, co może mi się stac w pracy”. A tak szefa mogą udupic, że nie dba o pracownika 🤦🏼♂️ W szkołach za religie czy inne chore rzeczy mogliby uczyć o pierwszej pomocy ,chorobie, empatii. Rodzice sami tego nie nauczą bo wolą mieć nosy w telefonach 😆 A "aura", to zwykły, lekki atak padaczkowy a nie 2 odrębne rzeczy 😉
@@TDGraphicDesigner kiedy szef dbał o pracownika tu jest Polska, może zdarzają się dobrzy pracodawcy czyli empatyczni i pomocni, jak są składki na chorych to z chęcią wkładają do puszek ale jeśli chodzi o zatrudnienie ludzi z chorobą to nie chcą nie rozumiem tego.
@Graphic-Freelancer większość właśnie leci na kasę, nie o to chodzi, brakuje pracowników na rynku pracy ale nie chcą zatrudniać niepełnosprawnych pracodawcy mają zbyt duże wymagania
@@TDGraphicDesigner brakuje ludziom empatii w dzisiejszych czasach, wczucia się w rolę drugiej osoby, nikt nie jest winien własnej choroby i to co go spotkało, każdy chce żyć normalnie
Świetnie przeprowadzony wywiad!
Ja mam padaczkę od 30 lat , 18 lat byłam na rencie teraz pracuję już 11 lat jako sprzątaczka bo niestety ciężko znaleźć pracę z tą chorobą. Nikt nie chce zatrudniać takich osób.
Mnie lekarz wyśmiał, gdy zasugerowałem padaczkę. Po dwóch latach poszedłem do innego specjalisty i dopiero postawił diagnozę.
Należy pamiętać, że padaczka to nie tylko drgawki
Ciężko nazwać lekarzem kogoś takiego
@@Kristofer3567 epilepsja występuje w różnych, wielu różnych formach. U niektórych jest to raz na rok, potem coraz częściej. W moim przypadku było raz na rok, potem co pół roku, teraz mam raz na 2 miesiące. Są to wyłącznie napady we śnie, w ciągu dnia zdarzają się tzw. aury kiedy czuję że muszę usiąść albo się położyć, odchylić głowę do tyłu bo czuję że zaraz mnie odetnie. Zdrówka życzę
@@sickquence ale neurolog by chyba mi to powiedział że to mam a wręcz przeciwnie mówi że nie mam tego . Wiem tylko że przy nerwicy są podobne objawy. A jaka masz tą aurę np ? . Bo u mnie na 90 procent to nerwica I ataki paniki
@@Kristofer3567To co w końcu rewica czy padaczka ?
@paulinaslusarczyk4137 jaka padaczka? 18 miesiecy temu zemdlalem I miałem drgawki nawet przy omdleniu dużym stresie lub wysilku można zemdlec I mieć drgawki byłem u neurologa 4 razy robiłem badania I nic nie wykazały mam stwierdzona nerwice 18 miesiecy nie miałem już drugiego ataku więc jestem spokojny
Ludzie to ameby. Jak nie mają chorych w rodzinie, to kompletnie nie mają pojęcia.
Choruję i mam sporo styczności z dyskryminacją na rynku pracy. Będąc na miejscu pracodawcy też bym się bał. Politycy nie myślą np. o klauzurze typu „ Jestem epileptykiem i odpowiadam za to, co może mi się stac w pracy”. A tak szefa mogą udupic, że nie dba o pracownika 🤦🏼♂️ W szkołach za religie czy inne chore rzeczy mogliby uczyć o pierwszej pomocy ,chorobie, empatii. Rodzice sami tego nie nauczą bo wolą mieć nosy w telefonach 😆
A "aura", to zwykły, lekki atak padaczkowy a nie 2 odrębne rzeczy 😉
@@TDGraphicDesigner kiedy szef dbał o pracownika tu jest Polska, może zdarzają się dobrzy pracodawcy czyli empatyczni i pomocni, jak są składki na chorych to z chęcią wkładają do puszek ale jeśli chodzi o zatrudnienie ludzi z chorobą to nie chcą nie rozumiem tego.
Ja mam 2 grupę inwalidzką pracuję po 7 godzin
Ciekaw jestem jakie wcześniej tabletki brałaś A jakie teraz dostajesz skoro możesz pracować normalnie w życiu?
@@SonicZoltaRa co to za problem? Ja mam po 3-4 ataki w miesiącu i cały czas pracuję
Gdybym była pracodawcą z chęcią bym zatrudniła epileptyka, ludzie są zbyt egoistyczni. Trzeba pomagać słabszym.
Są co chętnie zatrudniają, ale tylko dlatego że mają kupę szmalu za nas 😂
@Graphic-Freelancer większość właśnie leci na kasę, nie o to chodzi, brakuje pracowników na rynku pracy ale nie chcą zatrudniać niepełnosprawnych pracodawcy mają zbyt duże wymagania
@@TDGraphicDesigner brakuje ludziom empatii w dzisiejszych czasach, wczucia się w rolę drugiej osoby, nikt nie jest winien własnej choroby i to co go spotkało, każdy chce żyć normalnie