Это видео недоступно.
Сожалеем об этом.
Gry, w których to gracz jest BOSSEM
HTML-код
- Опубликовано: 17 ноя 2017
- Przyzwyczailiśmy się do tego, że w grach solowych każdy przeciwnik i postać niezależna jest kierowana przez sztuczną inteligencję. Są jednak przykłady, kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli - za pośrednictwem pomysłowych trybów online, można przemieszać rozgrywkę w pojedynkę z zaskakującymi formami interakcji z innymi ludźmi.
► kubki, koszulki, podkładki: tvgrypl.teetres.com
Więcej filmów? Subskrybuj! ► bit.ly/subskrybujtvgry
▐ Jeszcze więcej filmów? tvgry.pl
▐ FACEBOOK: / tvgrypl
Znajdź też nas na:
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / arasz88
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Twitterze Kacpra: / kacperpitala
Offline najlepsze. Online to tylko dodatek
Jestem za. Poza tym ma juz dosc multiplayer bo cokolwiek osiagniesz to napewno stracisz. Serwery postoja chwile i dziekujemy za stracony czas i pln.
Ja Nie Wiesz online to miły zapychacz czasu. Niewiele zyskasz, to pusta rozrywka. A w single masz fabułę, zagadki, trzeba myśleć i mieć zręczność no i ogólnie ja wolę offline
Nie musze nic dodawac. Temat wyczerpany ;D
Załeży w jakich grach
Wolę offline bo nie musisz mieć super internetu, możesz sobie zapisywać i zatrzymywać gdy musisz oraz nie ma cheaterów przeciwko tobie
racje bytu? raczej trzeba zapytac jaki jest sens wymuszania polaczenia z internetem w grach single. nie wspominajac o tym ze teraz kazda pierdola na urzadzenia przenosne chce sie laczyc z serwerem tylko po to zeby wyswietlac reklamy co minute..
super materiał jak zawsze swietnie sie was ogląda Szacun. :) *usmiecha mu się geba od ucha do ucha bo zawsze jest zacnie ilekroc spedza czas ogladajac wasze filmiki* wasze zdrowie. I niech wam się chrzęści :)
W Dark Souls 3 gracz mógł się wcielić w postać " fioletowego phantoma" i albo mógł nam pomóc z inwazji innych graczy lub zabiciu bossa albo równie dobrze wsadzić nam miecz w plecy, taki suprise
Wiedźmin i Skyrim pokazuje że gry singleplyer ciągle mają racje bytu.
John Nowak Do Skyrim jest mod na kooperacje.
John Nowak Co - op do Wieśka mógłby wszystko zepsuć :/
Wielki Inkwizytor Cedric Skyrim ma 6 lat.
John Nowak Może byłoby fajne, ale do tego potrzebna by była nowa fabuła
gry kolejno z 2015 i 2011 roku......
Bardzo lubiłem "Bossa" w Dark Souls, bo trafiłem na wymagającego gracz :)
Przyznajcie że ciekawa by była gra coop (jakiś RPG) w której przez całą rozgrywkę z wraz kumplem lootujesz, walczysz itd. Ale ostatecznym bossem jest twój towarzysz
FEAR 3, w pewnym sensie.
Double Dragon
castle crashers
Coś podobnego było w trybie coop w Splinter Cell Conviction, gdzie w ostatniej misji mieliśmy za zadanie z towarzyszem zapolować na siebie nawzajem, fajny pomysł z tym.
+Jakub Machoń
No w FEAR 3 sprowadzało się to tylko do innego zakończenia w zależności kto ile punktów zdobył, a bohaterowie walczyli ze sobą tylko w cutscence.
jakbu dokladnie ta gra mi przyszla do glowy
Jak przeczytałem to pierwsze skojarzenie *"Swords and Sandals 2"* była walka sam ze sobą. Pozdrawiam
W Shakes&Fidget tez byla, nie wiem czy zostalo to wspomniale w filmie bo nie obejrzalem jeszcze
Laczadore nie zostało wspomniane
Tak, to był zdecydowanie duży problem... szczególnie wtedy kiedy twoja postać miała cały ekwipunek załadowany fireballami, lub lub whirlwindami ...
czacha 789 prawda ja tak miałem ale wykeczyłem się w ostatniej chwili i dojechałem sam siebie
Szczerze hedziu jestes zajebisty rób tak dalej naprawde potrafisz sie konkretnie wypowiedzieć :)
Jak zawsze, świetny materiał 👌
W Watchdogs to bardzo dobrze grało, długo bawiłem się w utrudnianie innym graczom rozgrywki. :D Jeśli chodzi o Journey to super gierka, za pierwszym razem jakiś inny gracz poprowadził mnie przez całą grę, piękne doświadczenie. :)
Łukasz Ługowski wkurwia mnie ubisoft i ich "masz zamknięty nat"
Grasz sobie spokojnie singla i wgl robisz misje a tu nagle "Utracono połączenie" Mimo że gra jest single ... przypał mocno
W ogóle online w singlu just cause 3 jest kretyńskie. Jedyna "interakcja" z innymi graczami to rekordy w rożnych pierdołach. Tylko, że tablice wyników zostały po paru miesiącach od premiery zdominowane przez cheaterów z niemożliwymi do osiągnięcia wynikami.
Myśle że Hed jak zawsze trzyma wysoki poziom jeżeli chodzi o zainteresowanie oglądających. Więc mordo nagrywaj jak najwiecej
swords and sandalls 2 przedostatni tournament :)
Tak Demon's Souls, pamietam moje zdziwiwenie, pierwszy raz zostawiajac niebieski znak, czkajac na co-op, zostalem wezwany przez Old Monk-a, nadal mam to zarombiste nadzienie glowy, na mojej pierwszej postaci.
Hed to BOSS
za duzy lvl ;3
złyHed
Ten z dredami ma dredy do ramion - na swoich filmikach występują naprzemiennie, więc można powiedzieć ze program o krótkich wiadomościach prowadzi czasem hed a czasem shoulders :) .
Trochę mylący ten tytuł.
Dokładnie tak samo myślę, raptem jedno Demon Souls oferuje gracza w postaci bossa, reszta to gry singlowe z jakąś formą kooperacji.
Nie zupełnie. Był swego czasu sieciowy resident evil w którym po śmierci można było rzekomo odrodzić się jako przeciwnik (i nie mówię tu o wspomnianym w materiale RE6).
Seria Total War od czasów Napoleona również oferuje możliwość pokierowania w trakcie bitwy wojskami przeciwnika.
co nie zmienia faktu, że gracz nie jest w nich bossem jak mówi tytuł
równie dobrze do tytułu pasuje evolved, no bo w końcu tam jeden z graczy jest bossem.
Tytuł jest mylący, przyznaję, ale powiem szczerze że gdyby to było kolejne "Top 10" to w ogóle bym tego nie obejrzał, a materiał ciekawy.
Nieadekwatny tytuł... jeden przykład gdzie gracz jest bossem. reszta to kooperacja w grze dla jednego gracza
W kazdym MMO endgameowi gracze to *BOSSOWIE*
Kradno loota, nie chcą leczyć czy też pullują cały pokój jednocześnie. Gracze są najgorsi :p
Oczywiście,że potrzeba solowych gier!!!
Ciekawa jest opcja w PoE (Path of Exile). Chociaz to gra online to z reguly gramy solo i czyscimy instancje sami. Jest tam mapka gdzie przeciwnikami sa gracze, a raczej cale ich zastepy, z bardzo zroznicowanymi buildami. To jest dopiero wymaganie ;)
Widzę Heda i już się uśmiecham :-))
Hed jak zawsze jeden z ciekawszych materiałów
Ciekawy temat, nie wiedziałem że takie podejście do multi istnieje. Dzięki za materiał
Tytuł atekwatny do The Binding of Issac, grasz Issac' iem wchodzisz na katedrę, wchodzisz do boss room' u a tam... Isaac
XD
Może tak dodaj Tanki Online :p Po jeszcze wciąż świeżej aktualizacji można brać udział w trybie ''Juggernaut'' który polega na tym że na początku bitwy jest losowany gracz który jest ''Bossem'' Czyli otrzymuje ogromny, zwinny, ciężki, silny więc ogółem mówiąc potężny czołg..wszyscy (prawie) starają się go zniszczyć a ten kto zniszczy...otrzymuje czołg :) Bez wątpliwości możliwość zostania ''bossem'' choćby na krótki czas..to jednak często :D
Tytuł niezbyt adekwatny do nazwy filmiku, tak jak demon's souls był dobrym przykładem tak dalej zaczołeś mówić po prostu trybie multiplayer.
Nareszcie Hed
Mi się bardzo podoba ten koncept, znacznie lepsze niż fragmentowanie rozgrywki na singiel i multi, bo gra nie traci spójności fabularnej
Uważam że Crawl miał bardzo ciekawy pomysł na siebie. Z jednej strony chciałeś wygrać i zabić bossa (którym sterował inny gracz lub bot), z drugiej jeśli już umarłeś, to najważniejsze dla ciebie to by nie dopuścić by ktoś inny uciekł z lochu.
Jak tylko Heda zobaczyłem, wiedziałem że o Dragon's Dogma wspomni.
Btw. dzięki Hedzie za polecanie tej gry w innym materiale, wiele
godzin przy niej spędziłem (aktualnie ~128, ale pewnie trochę podbiję jeszcze;))
o kuewa, ale zajebista koszulka, Hed!
Jeden z najciekawszych materiałów
Świetny z ciebie komentator. Best
Jak nie kochać Heda
Coś chyba tytuł nie pasuje
A propos Dragon's Dogma to nadal mam wrażenie, że ta gra jest cholernie niedoceniona i przeszła bez większego echa mimo tego, że zdecydowanie się jej to należy.
Ostatni raz jak byłem tak wcześnie to w Star Wars Battlefront 2 jeszcze były lootboxy.
dziwne yt sam odsubscrybował wasz kanał i dzisiaj jeszcze raz musiałem dać suba
W grze stick fight na kilku poziomach jeden z graczy mógł wziąć przedmiot który dawał mu możliwość latania, strzelania energią(na kilka sposobów) i owiele wiencej życia. Zadaniem grzacza było zabić pozostałych i wicewersa. A jak grzacze skończyli z bossem to mogli wykończyć siebie😁
Myślę że evolve stage 2 idealnie wpisuje się w temat.
Zakończenie E NieR: Automata, to świetne wykorzystanie elementu multi do wywołania emocji i najlepsze oraz najoryginalniejsze zakończenie gry jakie widziałem.
Gracjanos1357 nie rozumien wlasnie na czym to polegało a niera skonczylo
Łukasz Laskowski a odblokowałeś wszystkie zakończenia? (A,B,C,D,E) wolę sie upewnoć żeby nie zaspoilerować.
Jak widzę tytuł, to od razu przypomina mi się SR3 :) Boss bossów.
Tak. Tak jak mówisz na filmie, według mnie tak właśnie powinno się łączyć gry sieciowe z trybem singlowym.
Ja bym bardzo chętnie zobaczył ten tryb w Mount&Bladzie, kampania dla wielu graczy, ale by było :D
Nie grałem w watch dogsy ale jak tak patrzę to wiele lepszym pomysłem niż to co pokazałeś jest tryb multiplayer w ac brotherhood. Tam dopiero trzeba się wysilić żeby znaleźć przeciwnika zanim nas zabije :p
To życzę Wam powodzenia, jak kiedyś traficie na takiego gracza bossa, który jedzie sobie na haxie ;-) Ubaw po pachy :)
Zickq całe szczęście ze demon souls jest tylko na konsole ;) i całe szczęście ze są konsole nie ma dzięki temu oszustów tam
Oglądając ten film zrobiło mi się smutno bo przez cały listopad jestem skazany na grę w Soulsy bez internetu ;d
Chwalmy słońce!
w raymanie 3 był taki motyw że kolo próbował zdeptać Cię taką wielką robo maszyną . Lało go się po mordzie i samemu sie do tego wsiadało wykańczając masowo wszystkie mroklumy - to byo epickie :D
Pamiętam jak pierwszy raz grałem w Jurney i spotkałem drugą taką postać jak ja. Przed długi czas zastanawiałem się czy to komputer czy gracz. Żeby to sprawdzić sprawdzałem czy będzie on naśladował moje ruchy, co ciekawe gracz robił to samo co ja co utrwalało mnie w przekonaniu że to komputer.
Tak swoją drogą, zróbcie jakiś fajny artykuł o grach COOP-Campaning, ponieważ od dobrych kilku lat nie widziałem ciekawej gry COOP. Ostatnia gra którą dobrze mi się grało był" "portal 2". Wszystkie gry COOP robione są na wzór MMORPG Duży świat wrogowie z lvl i grind. DIVISION, borderland(choć pierwsza część była ciekawa, być może ze względu że było to coś nowego). Grając w Dark souls, przez cały czas żałowałem że nie można tej gry grać we dwóch(chwilowe dołączanie się nie liczy). Teraz czekam z wielką nadzieją na grę "A WAY OUT" od kiedy tylko zobaczyłem pierwsze zwiastuny.
Najlepiej pamiętam serie Bravely, gdzie mogłeś przyzwać swoich przyjaciół do pomocy w walce.
Zakończenie [E] z Nier zniszczyło mnie emocjonalnie, naprawdę poczułem się jakbym zakończył tą wspaniałą przygodę z tymi ludźmi u boku ehhh przeżyłbym to jeszcze raz.
chyba sobie zartujesz prawda?
no tak pół żartem pół serio, a co?
Neklin Ten Chór dołączajacy do wokalu w Weight of the World w tym samym momencie co jednostki innych graczy mnie zniszczył.
Gdy zobaczylem ten tytuł,pomyślałem w pierwszej chwili o DOOM
Według mnie najlepiej robi to From Software. Pomoc w Soulsach jest opcjonalna, da się przejść całą grę grając offline a inwazje są super stresujące ale i niesłychanie satysfakcjonujące. A do tego obrońcy pewnej wieży w dwójce - cud miód dla mnie.
W skrócie - Praise the Sun \[T]/
Hed jakiś taki spokojny dzisiaj, bez cringu ;o
A tak w ogóle to zgadzam się z Hedem! OnLine jest zejbisty jak jest opcjonalny! I dla mnie najfajniejsze wrażenia miałem w... Borderlands 2! Tam był opcjonalny aczkowliek jak najbardziej wskazany, tryb Coopa :) I młocka jaką się robiło w 4 graczy... Ech! :) W Dying Light w sumie bardzo podobnie to było i też mnie się podobało :)
W Watch Dogsach to była właśnie jedna z najsłabszych kwestii, np. jedziesz sobie spokojnie do misji, masz jakieś 2 km i nagle w połowie drogi z dupy wyskakuje informacja, że ktoś cię atakuje, ale zajebiste, serio.
co za problem neta wylaczyc
z jednej strony to potrafiło przeszkadzać gdy tłukłem się pół miasta do znacznika na misję, chcę zacząć misję i nagle pisze że nie mogę jej rozpocząć i 2 sekundy później okazuje się że mnie jakiś koleś hackuje dwa bloki dalej. Ale z drugiej strony to było nowe doświadczenie które było całkiem... ciekawe. No i w miarę realistyczne, w końcu hackerzy nie będą na ciebie czekać aż sobie spokojnie coś skończysz i zapiszesz sobie wszystko tylko atakują od razu.
Nie pomylily Wam sie tytuly do filmu? Bo ja odrazu pomyślałem o evolve albo piątku trzynastego. I zdziwilem sie jak Hed zaczął opowiadać o "nietypowych trybach multi".
A co z Bloodborne'm? To jest według mnie najlepszy przykład bo w singlu możemy sami bez problemu przejść grę, a w trybie multi możemy otrzymać pomoc od innych graczy na danym poziomie lub chęć walki z nami czyli pvp.
Najlepsze, że wyskoczyło utracono połączenie i zawiesił mi się filmik na tym kadrze xD
A mi się to kojarzy z fortnite ratowanie świata bo tam na przykład było tak że jak grałem misje w bazie głównej to przysyłało ci losowych ludzi do pomocy którzy dostawali za pomoc jakieś rzeczy
Kocham tryby online intruzywne dla singlowego doświadczenia :)
Warto chyba jeszcze wspomnieć serię Total War, w której w kampanii singlowej mieliśmy możliwość włączenia wizytacji, tak by inny gracz dowodził wrogą armią.
Marian Kuras A przypadkiem tą opcja nie jest tylko w Shogun 2 Total War?
Całkiem możliwe. Może jeszcze ewentualnie w Napoleonie. Dość dawno grałem w te gry, a moje ostatnia część to właśnie drugi Shogun, więc dobrze by było żeby wypowiedział się ktoś bardziej w tym obeznany.
RAMZES II Ta opcja na pewno jest jeszcze dostępna w Romę Total War
Gdy po pokazówce z utratą połączenia po dziesięciu sekundach tracisz połączenie i myślisz, że to zamierzony efekt :V
W najnowszym Assasynie jest takie dodatkowe zadanie jak jest się w trybie online, żeby pomścić śmierć innego gracza. Może to wiele w rozgrywce nie zmienia ale fajny taki dodatek
PanZiemniaczek W Śródziemie: Cień Mordoru też była taka opcja- tryb vendetty. Nie wiem czy w Shadow of War też tak jest.
W watch dogs może fajnie to wyglądało tryb online, ale musiałam wyłączyć, bo bardzo fajnie robie główną misję, a tu mi wyskakuje gracz online
Tryb wizytacji z Total War Shogun pozwalał podczas kampanii atakując armię AI dać ją pod kontrolę innego gracza :)
I World of Warcraft jest dobrym przykładem :) Jest potrzebny internet ale mozna grać solo (gracze sa gdzies tam obok i dodają czegos milego gry) lub skupic sie na tych graczach i grać pvp, dungeony, rajdy itd
Zapomnieliście dodać że w NieR: Automata jeśli chcemy już po ukończeniu gry pomóc innemu w przejściu ostatniej całkiem trudnej mini-gry (nagrodą jest prawdziwe zakończenie oznaczone literą E ) musimy poświęcić Save'y.
Myślę że warta uwagi jest modyfikacja do gry team fortress 2 w której jeden lub dwóch graczy staje się bossami i bije się z całą resztą graczy. Tryb VSH[versus saxton hale]
Patapon 3, można było złożyć drużynę z 4 graczy i każdy mógł mieć kompletnie różny poziom, każdy mógł być bossem bo w różnych trybach dało się też rywalizować
Przykład z Watchdogs to nic nowego w starszych odsłonach Assassin's Creed(od AC2) mechanika ta była głównym trzonem rozgrywki multiplayer.
jeszcze jest EVOLVE w którym możesz być monstrum albo kimś kto ma je wytropić i pokonać
Koszulka!
Może wkrótce filmik o grach typu Wizardry 7 i 8?
:D kolejny fajny odc
W Watch Dogs można być jak prawdziwy haker, kiedy inny gracz Cię profiluje czy hakuje to wystarczy wyjąć kabel lan z komputera i przestanie :P.
W którym momencie Dragons Dogma gracz jest bossem? I dlaczego skupienie na grach offline? Większość gier online asymetrycznych oferuje bycie bossem ;) Tytuł więc średnio pasuje do materiału. Powinien raczej brzmieć "Gry które łączyły tryb online i offline"
to był materiach nie o tym jak gracz jest bossem a o grach offline w których jest ciekawe online
Bardzo ciekawy tryb online jest w shadow of war te podbijanie twierdz innych graczy
ja myslalem ze to material o ciekawych rozwiazaniach multiplayerowych a tu taki tytul xD
A gdzie"Crack down 2" ta gra powinna być przechodzona online ale można ją przejść tak samo ale na singlu
Zapomnieliście o Tibii, w której administrator wcielał się w potwora, który chodził i mordował (PKował) ludzi na serwerze :P
Ale to było na początku tej gry, jak ona dopiero rozwijała się, potem już ten motyw porzucono.
w Left4Dead w trybie "kontra" mozna było wcielić się w tanka... (jakby nie bylo zawsze "boss" pasuje chyba do odcinka :P
(Wiem data xd)
Jeszcze w left 4 dead 2 w trybie kontra jedna grupa graczy co chwilę odradzala się jako inny gatunek zombie czyli np chargera lub Huntera. A druga grupa miała ich zabijac (gracze się odradzali potem w innym zombie). I jeżeli ktos umarł właśnie wtedy kiedy miał się odrodzić tank (boss), gracz nim zostawał
Wiem że nie znasz gier na całym świecie gdzie gracze zostają bossami ale tak tylko mówię.
Just Cause 3 jest świetne. Gdyby dać tej grze taki budżet jak miało GTA V to byłaby ciekawa alternatywa.
Polecam zerknąć sobie na grę pt. Nefarious.
Powiedzmy, że gameplay tej gry idealnie pasuje do tytułu odcinka, mimo iz nie w ten sam sposób co przedstawione w nim gry.
Po prostu w Nefarious wcielamy się nie w bohatera, a właśnie w złego bossa, ktory kradnie księżniczki, zaś podczas walk z bossami, to my siedzimy za sterami machiny zagłady i bijemy skaczącego wokół nas bohatera.
Połączenie pomysłu z Dragon's Dogmy i uniwersum wiedźmina w grze CD Projekt Red... myślę, że mogłoby się udać :>
Offline?Nie
Online?nie
Inline?Tak
Cult Gaming a autline ?
Co to inline
@@fireeer7997 A co to żart?
@@fireeer7997 r/whoooosh
Nie wierzę że ludzie się nabierają. Zrobiłem coś takiego jak podwójna ironia konwersacyjna. Czyli ktoś coś mówi w ironi lub w sarkazmie a ja odpowiadam sarkazmem lub ironia
kochamy tryby online intruzywne dla singlowego doświadczenia
W drugiej połowie tytuł filmu traci sens
System z Dragons Dogma mógłby być ciekawy w Darkest Dungeon
Gorąca prośba czy możecie w opisie napisać tytuły gier, o których mówicie ? Z góry dzięki
W Metal Gear Solid V nie tylko gramy jako "Big Boss" ale też występują rajdy innych graczy na naszą infrastrukturę.
Widząc tytuł pomyślałem o trybie Mutant z UT 2004
Pamiętajmy o Titan Quest :D
Super
Kc misiaczku
Mam pytanko. Podasz mi wszystkie gry które zostały podane w tym filmie. A i czy można je na steam ??? Jeśli można to proszę podaj 😊😊😊
Szkoda, że Guild Wars 2 nie ma też trybu Single Player.
Mógłby być z tego niezły solowy Hack n Slash ;)
Akira明 pierwsza część miała. Tryb singiel player połączony z multi. :)