mówisz o tym że żydzi którzy mieli szanse uciec albo ich rodziny spadkobiercy jak wrocili to juz w tych terenach byli polacy którzy rozszabrowali wszystko
@@KoszmarnyPaweTheNightmare oddawano właścicielom, którzy rzekomo mieli po 100 pięćdziesiąt lat i rzekomym spadkobiercom, którzy nie potrafili udowodnić własności, czy nawet pokrewieństwa. No i fakt znacjonalizowania wszystkiego, więcej brak opłat, za wybudowane na tych miejscach np nieruchomosci
Gruzobeton (gmach przy placu Trzech Krzyzy), cegły z odzysku, Górka Szczęśliwicka, Czerniakowska i Kopiec Moczydłowski, zwalanie gruzu pod skarpą (np. Dynasy # Tamka), nurt Wisły... to tak w skrócie co się stało.
Mój rodzinny dom, fundamenty, były budowane z rozbiórki warszawy. Mieszkam pod Warszawą. Dziadek opowiadał że wszędzie po okolicy jeździły wozy z cegłami, całe dnie, tygodnie, miesiące..
Moja babcia mieszkała przed wojną w Warszawie w czasie wojny wyjechali do Piaseczna i do Złotegokłosu po wojnie wrócili do Warszawy ale ich kamienicy już nie było dlatego przyjechali na zachód No i tak mieszkam pod Szczecinem😊
Rodowici Warszawiacy się rozjechali po Polsce i świecie, a do Warszawy przybyli ludzie, którzy w wielu przypadkach nie powinni ruszać dalej niż do swojego urzędu gminy.
Część gruzu trafiła do Wisły . Stanowił wraz z wiklinowymi matami regulacje ruchomych mielizn na rzece. Wisła była żeglowna i gruz odegrał wtedy ważna rolę dla transportu . Często były to duże elementy. Co ciekawe gdy dzisiaj Wisła opada te elementy pojawiają się na dnie i często mylone są ze szwedzkim rabunkiem Warszawy w czasie potopu.
Mikołaju ! Doskonały materiał. Gdy zaczynałeś 2 lata temu prowadzić swój kanał pomyślałem : kolejny młody nawiedzony gość , który chciałby zmieniać miasto w którym urodziłem się ja i cała moja rodzina. Ale z każdym kolejnym filmem widziałem, że dla Ciebie ważna jest historia miasta. W tym odcinku pokazałeś jak to Miasto rozumiesz i jak cenna dla Ciebie jest jego historia - historia , która buduje przyszłość , bo bez przeszłości nie powstanie nic cennego a korzenie są bardzo ważne w życiu człowieka i choć teraz próbuje się te korzenie odcinać systemowo to twoje filmy z tym po cichu, ale skutecznie walczą. Widać z nich, że jesteś " swój Warszawiak". Bardzo dziękuję Ci za twoją pracę na kanale ! Czekam na kolejne odcinki. P.S. A może kiedyś porwałbyś się na oparcie swoich materiałów na wspomnieniach żyjących jeszcze ludzi, którzy tamte powojenne trudne lata pamiętają lub na przekazach tych już nie żyjących ,ale opowiedzianych ich najbliższym ? - gdybyś podjął taki temat służę opowieściami mojej Babci, która przeżyła 64 Powstania dni z roczną córką na rękach - moją mamą.
Chcę tylko dodać, że armia radziecka na prawym brzegu Wisły w okolicach wołomina dostawała solidny łomot. Na Pragę weszli 14 września, półtora miesiąca po rozpoczęciu powstania i 18 dni przed jego końcem. Piszę o tym, bo od lat interesuję się tą bitwą, a wcześniej w szkole mówio mi, że Rosjanie tylko obserwowali powstanie z Pragi. Zaniechania pomocy uczynili dopiero pod koniec Powstania Warszawskiego, czego oficjalnie nakazał Stalin
Kiedy wybuchło powstanie ,ruskie wojska walczyły na lini Okuniew- Radzymin i toczyli bardzo zacięte walki! Paradoksalnie bardzo pomogli Powstaniu,bo najlepsze oddziały niemieckie były na lini frontu,a nie w Warszawie! To,że weszli na Pragę 14 września,wcale nie świadczy,że walka po prawej stronie Wisły się zakończyła!
Co ciekawe na łódzkich osiedlach z wielkiej płyty starzy mieszkańcy mówili że podmokłe tereny na których obecnie owe osiedla stoją były zasypywane i utwardzane właśnie gruzami z powojennej Warszawy. Nie wiem na ile to prawda ale faktycznie w ziemi jest tam cała masa WSZYSTKIEGO, dosłownie nie ma litego gruntu tylko jedno wielkie gruzowisko.
Raczej naciągana historia - podwójnie trudno było o dosłownie wszystko - a zwłaszcza o ogromną logistykę i środki transportu które by mogły przez cały Polskę wozić ten gruz
Bzdura. Nie było wtedy żadnych możliwości na przewożenie bezwartościowego wtedy gruzu na taką odległość. A nawet gdyby takie możliwości były, to byłoby to po prostu nieopłacalne i bezsensowne.
Ale miałam Pikachu moment dowiadując się, że górka na moczydle, z której jako dziecko zjeżdżałam na sankach zimną powstała z gruzów :OOOO inaczej już będę na nią patrzeć. I za to lubię ten kanał ;)
A mnie interesuje jak wyglądała kwestia wyżywienia całej rzeszy ludzi, którzy zaraz po wojnie zostali z niczym. Wiem, że był czerwony krzyż czy unra ale nie oszukujmy się to na pewno nie zaspokajało wszystkich potrzeb. Nie wiem czemu ta kwestia jest zawsze przez wszystkich pomijana.
Mnie bardzo dziwi, dlaczego pomijana jest kwestia, kto żywił Warszawę i inne miasta w czasie okupacji, bo wtedy z jedzeniem też nie było lekko. Niemcy brali kontyngenty ile wejdzie, a ludzie coś jeść musieli.
@@stefansowik3370 był system kartkowy. W ciągu miesiąca mogłeś kupić 8 bochenków chleba razowego, 200 gram kaszy, 0,5 kg marmolady, 125 gram kawy zbożowej, 150 gram cukru. Zdarzały się ekstrasy, jak kartki na mięso. Kwitła kontrabanda, czarny rynek, handel wymienny. Ogólnie to nie było w czasie okupacji tak, że wszyscy siedzieli w domach i nie wyglądali przez okna, bo po ulicach chodzili niemieccy żołnierze. Toczyło się życie, ludzie chodzili do pracy, jeździły tramwaje. Inaczej to wyglądało, ale i realia przedwojenne były inne. Jakąś namiastkę mieliśmy w 2020 roku za sprawą epidemii, kiedy nagle okazywało się, że ruch samochodowy w Warszawie zmalał przynajmniej o połowę, jak nie lepiej. Wiele punktów było zamkniętych. Sam w urzędzie musiałem stoczyć batalię o wejście na chwilę i złożenie 1 kartki A4, no bo oczywiście urzędnicy pierwsi wykorzystali pretekst i się pozamykali. I nagle cieć na ochronie czuł się najważniejszą personą na świecie.
Przyznam, że zwątpiłem po publikacji filmu o Cepelii, który zajął mi wiele tygodni i masę kasy, a algorytm go zupełnie pominął. Ale już zebrałem nową energię i jak widać algorytm się odwdzięczył. Już jest kolejny scenariusz w przygotowaniu! :)
Wykonano tam niesamowitą pracę w bardzo krótkim czasie i to niemal gołymi kobiecymi rękami. Żal jednak że rozbierano często bardzo stare, zabytki Wrocławia, żeby uzyskać cegłę na odbudowę np. Starówki, która i tak już nie była zabytkowa. Czyli niszczono oryginalne zabytki, żeby odbudować rekonstrukcje, bez wartości zabytkowej. Pamiętajmy że najstarsze zabytki Wrocławia, to były średniowieczne budowle Piastowskie. Tak jak Wrocław był na początku, najważniejszym centrum imperium Piastów czyli Polski w wiekach 10 - 11, tak Ostrów tumski jest obok Wawelu największym murowanym centrum miejskim i jedynym w Polsce zachowanym w niezmienionym stanie. Mamy jeszcze Kazimierz nad Wisła, ale jest on młodszy i nie był tak ważnym centrum jak piastowski Wrocław, przez Watykan traktowany jako wazniejszy niż Kraków. Na szczęście Ostrów tumski nie został rozebrany, choć były takie pomysły. Rozebrano jednak trochę mlodsze, ale też średniowieczne inne pojedyncze zabytki. Z równie niemalże starych pozostały jedynie Stare Jatki.
9:0 gruz i pozostałości po budowach był wywożony furmankami jeszcze na przełomie lat 60/70. Jako dziecko widziałem na Żoliborzu wozaków z Marymontu, wywożących gruz ze zburzonych domów w trakcie powstawania Zatrasia i Rudawki. Zarobki przy tym musiały być bajeczne, bo prywatnie ci ludzie jeździli nowymi autami, a na podwórku wozaka na ul Warszawskiej czy Szlacheckiej, widziałem jacht motorowy Crescent wart więcej niż kilka mieszkań w tamtych czasach.
@@TheWaldeck13 no ja, w przeciwieństwie do ciebie prosty chłopie skądkolwiek, widziałem ich samochody stojące na podwrókach chałup na Marymoncie i wiedzę mam z własnych obserwacji, a nie z radia ma ryja
A nie mogliby tego gruzu użyć na utwardzenie okolicznych dróg wokół Warszawy? Zresztą w samej Warszawie przed II wojną 38% ulic było niewybrukowanych. W późniejszym terminie by wyasfaltowano te drogi i by było dobrze. A nie, tak bezmyślnie robić z tego góry gruzu, albo nad jakąś skarpę wywozić.
a kto miał tym zarządzać? przed wojnąnie potrafili rządzic i po wojnie też, skoro dzisiaj polaki nie potrafią robić dróg to czego oczekujesz od tych przed wojną, co innego niemcy i rzymianie, setki lat temu już mieli świetne połączenia
Mój dziadek zbudował dom z tego gruzu. Masowo gruz był transportowany kolejką grójecką do Nowego Miasta n. Pilicą, a potem furmankami do okolicznych miejscowości.
Usypanie wałów pod Stadion rozpoczęło się dopiero w latach 50, za czym znajdzie miejsce w kolejnej części. W tym odcinku chodziło mi o te pierwsze momenty po wojnie
szkoda tylko,że odbudowa odbyła się kosztem całego kraju,inne miasta pozostawały bez sprzętu i materiałów oraz bez pieniędzy...skrajna nędza i głód w innych miastach trwał zdecydowanie dłużej przez warszawę...szkoda,że warszawiacy zapomnieli o tym fakcie całkowicie
Ten "absurd" w tym kontekście jest zamierzony jako wyraz podziwu. Zupełnie godne podziwu jest dla mnie to, że tak dużo ludzi w obliczu osobistej nędzy pracowało na wspólne dobro. Patriotyzm, którego chyba dzisiaj nie doceniamy
@@krupamikolaj to szersze zjawisko nie mozna oddzielic patriotyzmu od poczucia odpowiedzialnosci i nawet w niektorych "izmach" mamy odpowiedzialnosc ale w takich jak "socjalizm, komunizm, feminizm" nie ma o tym mowy ale w zamian jest mowa o wiecznej walce w wyzwoleniu ofiar ucisku (w konsekwencji czesto cel i środek do celu są mylone, w efekcie zmienia sie definicje by uciec od odpowiedzialności za skutki stosowanych środków etc etc) patriotyzm i odpowiedzialnosc, honor i poczucie relacyjności z otoczeniem idą mocno w parze - taki kontekst o wiele łatwiej pokazuje czym jest faszyzm bo przecież w PRL też był patriotyzm ale ten państwowy "my to państwo" tak jak we Włoszech, 3Rzeszy czy ZSRR. patriotyzm to poczucie odpowiedzialności za wspólne dobro ale tylko wtedy to ma miejsce gdy dostajemy tę informację również od otoczenia - czyli "trzymamy sie w kupie". Obecnie jako facet praktycznie mam prawo czuć się jak ostatni frajer patrząc na moje prawa i prawa kobiet to zachowanie według starych schematów opisanych przez Pana niestety mogę z dzisiejszej perspektywy i w tym kontekście potraktować jako frajerskie (celowo używam) poświecenie by innym żyło się nadal wygodnie. Oczywiście można tylko czy trzeba? Bo tak naprawdę, czyż nie jest to powinność sługi? A czy jesteśmy sługami kobiet, urzędników, elit etc? To nie są proste pytania i analogie mogą być odrzucone jako nieadekwatne przez wielu i rozumiem ze tak moze byc to odebrane. Mi nie przeszkadza jeżeli ktoś będzie pomimo obecnych nierówności (w mojej ocenie) praw kobiet i mężczyzn (dla przykładu ale moge opisac inne nierownosci) akceptował powszechny pobór tylko dla mężczyzn itp Ale narzucony obowiazek jest nadal tylko przymusem. A patriotyzm osobisty, powszechny a nie ten panstwowy urzedowy wymaga spontanicznego poswiecenia czegos od siebie w imie wartosci wspolnej. Czasy w materiale byly ciezkie dla wszystkich. W pewnym stopniu latwiej bylo o poczucie wspolnoty.
A co z resztą kraju? Cały kraj zrzucał się na odbudowę stolicy. Po wojnie cały kraj żył biednie długie lata. Polska to nie tylko Warszawa. Dużo zamków i zameczków zostało zburzonych aby cegłę przeznaczyć na odbudowę Warszawy. Był pomysł aby zburzyć zamek w Malborku.
Bardzo malo Pan mówi do kamery. Wzrok biega wokolo. Czy lewa ręka jest sprawna, bo wyglada, że nie jest? Piszę o tym, bo ten tekst mało konkretny. Poziom to prezentacja na lekcję historii na ocenę. Zero zdjęć a te rzeczy o których Pan mówi to ogólniki albo oczywiste rzeczy. Życzę lepszych następnych prób.
Najbardziej ważka, w kontekście omawianego tematu, jest uwaga o lewej ręce. Ręce Putina i Łukaszenki też stanowią przedmiot dogłębnych analiz. Wzorował się Pan? 😂
@@Jarosław-p8q To jest nic w porównaniu jak pisze smsy mój ojciec :D Nie ma szans abyście zrozumieli co pisze, bez składni, wyrazy niekompletne a o ortografii nie wspomnę - po prostu mistrz :)
Najwięcej jednak gruzu poszlo do wisly od gory Kalwarii a po warszawe,przy niskim stanie wody w lato mozna bez proboemu znalesc stare cegly z logo cegielni(zazwyczaj zydowskich)
W europarlamencie każdemu niemieckiemu i austriackiemu europosłowi powinno się codziennie wręczać broszurę aby przypomnieć i odświeżyć im pamięć, co zrobili z polską stolicą! Obowiązkowo każdy Niemiec i każdy Austriak powinien się tego uczyć od przedszkola ✨
niemcy w szkołach więcej uczą się po histori polski niż polacy w polsce, i to bez ściem jak w polsce o turbo husari i innych głupotach, dzieci niemieckie majawycieczki do obozu Auschwitz, natomiat jako polak nigdy nie byłem na wycieczce szkolnej w białorusi,ukrainie,litwie,czechach zeby zobaczyć zbrodnie Polskie na ludnosci litewskiej,bialoruskiej,ukrainskiej,czeskiej i wynaradawiania ich przez setki lat, polskim politykom powinno się codziennie wrzęcacz broszyrę aby przypomnieć i odświeżyć im pamięć, co zrobili ich przodkowie z Polską, i innymi krajami ościennymi
A potem kilkadziesiąt lat później, spekulanci twierdzili, że te kamienice z gruzow są ich i o dziwo dostawali je
Bo znaleźli się frajerzy, co je im oddali.
mówisz o tym że żydzi którzy mieli szanse uciec albo ich rodziny spadkobiercy jak wrocili to juz w tych terenach byli polacy którzy rozszabrowali wszystko
@@KoszmarnyPaweTheNightmare oddawano właścicielom, którzy rzekomo mieli po 100 pięćdziesiąt lat i rzekomym spadkobiercom, którzy nie potrafili udowodnić własności, czy nawet pokrewieństwa. No i fakt znacjonalizowania wszystkiego, więcej brak opłat, za wybudowane na tych miejscach np nieruchomosci
Dajacy I odbierajacy laczy ich jedno
Maja korzenie w Palestynie
@@KoszmarnyPaweTheNightmare
Byli, bo nie mieli gdzie mieszkać. To nie było tak, że ktoś tylko chodził i sobie szukał ładnego domu do zamieszkania.
Gruzobeton (gmach przy placu Trzech Krzyzy), cegły z odzysku, Górka Szczęśliwicka, Czerniakowska i Kopiec Moczydłowski, zwalanie gruzu pod skarpą (np. Dynasy # Tamka), nurt Wisły... to tak w skrócie co się stało.
Mój rodzinny dom, fundamenty, były budowane z rozbiórki warszawy. Mieszkam pod Warszawą. Dziadek opowiadał że wszędzie po okolicy jeździły wozy z cegłami, całe dnie, tygodnie, miesiące..
Moja babcia mieszkała przed wojną w Warszawie w czasie wojny wyjechali do Piaseczna i do Złotegokłosu po wojnie wrócili do Warszawy ale ich kamienicy już nie było dlatego przyjechali na zachód No i tak mieszkam pod Szczecinem😊
A w miejsce tych gruzów naszło się bosego tałatajstwa, tępej chołoty, która dziś nazywa się WARSZAWIAKAMI !
Rodowici Warszawiacy się rozjechali po Polsce i świecie, a do Warszawy przybyli ludzie, którzy w wielu przypadkach nie powinni ruszać dalej niż do swojego urzędu gminy.
@@stefansowik3370 czemu?
@@stefansowik3370ci przyjezdni zrobili to samo co Ci rodowici na to wychodzi.
@@dlajego
To wszyscy rodowici do partii się zapisali?
A odcinek jak zawsze interesujący, czekam na kolejne. Pozdro 600! :D
Część gruzu trafiła do Wisły .
Stanowił wraz z wiklinowymi
matami regulacje ruchomych
mielizn na rzece. Wisła była
żeglowna i gruz odegrał
wtedy ważna rolę dla transportu .
Często były to duże elementy.
Co ciekawe gdy dzisiaj Wisła
opada te elementy pojawiają
się na dnie i często mylone
są ze szwedzkim rabunkiem
Warszawy w czasie potopu.
Szwedzkim
szwedzkim
Szwedzkim
Jednak "szwedzkim" z małej litery!
Dobry materiał, jak zawsze.
Uprzedzam pytania stałych widzów na temat fryzury! Nie jest to decyzja permanentna, a jedynie wypadek przy pracy! Wszystko wróci do normy z czasem 😂
Dobrze wyglądasz!
Spill the tea!
Mikołaju ! Doskonały materiał. Gdy zaczynałeś 2 lata temu prowadzić swój kanał pomyślałem : kolejny młody nawiedzony gość , który chciałby zmieniać miasto w którym urodziłem się ja i cała moja rodzina. Ale z każdym kolejnym filmem widziałem, że dla Ciebie ważna jest historia miasta. W tym odcinku pokazałeś jak to Miasto rozumiesz i jak cenna dla Ciebie jest jego historia - historia , która buduje przyszłość , bo bez przeszłości nie powstanie nic cennego a korzenie są bardzo ważne w życiu człowieka i choć teraz próbuje się te korzenie odcinać systemowo to twoje filmy z tym po cichu, ale skutecznie walczą. Widać z nich, że jesteś " swój Warszawiak". Bardzo dziękuję Ci za twoją pracę na kanale ! Czekam na kolejne odcinki.
P.S. A może kiedyś porwałbyś się na oparcie swoich materiałów na wspomnieniach żyjących jeszcze ludzi, którzy tamte powojenne trudne lata pamiętają lub na przekazach tych już nie żyjących ,ale opowiedzianych ich najbliższym ? - gdybyś podjął taki temat służę opowieściami mojej Babci, która przeżyła 64 Powstania dni z roczną córką na rękach - moją mamą.
Chcę tylko dodać, że armia radziecka na prawym brzegu Wisły w okolicach wołomina dostawała solidny łomot. Na Pragę weszli 14 września, półtora miesiąca po rozpoczęciu powstania i 18 dni przed jego końcem. Piszę o tym, bo od lat interesuję się tą bitwą, a wcześniej w szkole mówio mi, że Rosjanie tylko obserwowali powstanie z Pragi. Zaniechania pomocy uczynili dopiero pod koniec Powstania Warszawskiego, czego oficjalnie nakazał Stalin
Stalin aby polscy żołnierz weszli do Warszawy. Dlatego maszerowali od południa chyba z pod Warki
Stalin zrobił wszystko tak, aby tylko nie pomagać temu powstaniu. Do wybuchu też się agentura sowiecka mocno przyczyniła.
Kiedy wybuchło powstanie ,ruskie wojska walczyły na lini Okuniew- Radzymin i toczyli bardzo zacięte walki!
Paradoksalnie bardzo pomogli Powstaniu,bo najlepsze oddziały niemieckie były na lini frontu,a nie w Warszawie!
To,że weszli na Pragę 14 września,wcale nie świadczy,że walka po prawej stronie Wisły się zakończyła!
Bardzo ciekawy temat
W tym gruzie jest ludzka praca. Zmarnowana i zniszczona oczywiście.
Dziękuję za nostalgię😢❤❤️🩹
Świetny materiał
Świetna robota, nagrywaj świętej 👏
Jestem i zostawiam subscribing 😊 historia interesująca o tym w szkole nie uczą
Ciekawy materiał
Co ciekawe na łódzkich osiedlach z wielkiej płyty starzy mieszkańcy mówili że podmokłe tereny na których obecnie owe osiedla stoją były zasypywane i utwardzane właśnie gruzami z powojennej Warszawy. Nie wiem na ile to prawda ale faktycznie w ziemi jest tam cała masa WSZYSTKIEGO, dosłownie nie ma litego gruntu tylko jedno wielkie gruzowisko.
Raczej naciągana historia - podwójnie trudno było o dosłownie wszystko - a zwłaszcza o ogromną logistykę i środki transportu które by mogły przez cały Polskę wozić ten gruz
Bzdura. Nie było wtedy żadnych możliwości na przewożenie bezwartościowego wtedy gruzu na taką odległość. A nawet gdyby takie możliwości były, to byłoby to po prostu nieopłacalne i bezsensowne.
Ale miałam Pikachu moment dowiadując się, że górka na moczydle, z której jako dziecko zjeżdżałam na sankach zimną powstała z gruzów :OOOO inaczej już będę na nią patrzeć. I za to lubię ten kanał ;)
Pikachu moment? Cóż to jest?
Babcia która od dziecka mieszkała na Płockiej,opowiadała że ta górka na Moczydle,to było wysypisko śmieci. Może po wojnie gruzu też tam dosypano?
20 mln m^3 gruzu to możnaby podnieść teren 4km x 5 km o metr do góry.
A mnie interesuje jak wyglądała kwestia wyżywienia całej rzeszy ludzi, którzy zaraz po wojnie zostali z niczym. Wiem, że był czerwony krzyż czy unra ale nie oszukujmy się to na pewno nie zaspokajało wszystkich potrzeb. Nie wiem czemu ta kwestia jest zawsze przez wszystkich pomijana.
Mnie bardzo dziwi, dlaczego pomijana jest kwestia, kto żywił Warszawę i inne miasta w czasie okupacji, bo wtedy z jedzeniem też nie było lekko. Niemcy brali kontyngenty ile wejdzie, a ludzie coś jeść musieli.
@@stefansowik3370 był system kartkowy.
W ciągu miesiąca mogłeś kupić 8 bochenków chleba razowego, 200 gram kaszy, 0,5 kg marmolady, 125 gram kawy zbożowej, 150 gram cukru. Zdarzały się ekstrasy, jak kartki na mięso.
Kwitła kontrabanda, czarny rynek, handel wymienny.
Ogólnie to nie było w czasie okupacji tak, że wszyscy siedzieli w domach i nie wyglądali przez okna, bo po ulicach chodzili niemieccy żołnierze. Toczyło się życie, ludzie chodzili do pracy, jeździły tramwaje.
Inaczej to wyglądało, ale i realia przedwojenne były inne.
Jakąś namiastkę mieliśmy w 2020 roku za sprawą epidemii, kiedy nagle okazywało się, że ruch samochodowy w Warszawie zmalał przynajmniej o połowę, jak nie lepiej. Wiele punktów było zamkniętych. Sam w urzędzie musiałem stoczyć batalię o wejście na chwilę i złożenie 1 kartki A4, no bo oczywiście urzędnicy pierwsi wykorzystali pretekst i się pozamykali. I nagle cieć na ochronie czuł się najważniejszą personą na świecie.
Jak to kto. Żywili ich ci co teraz nazywani są wieśniakami
Tu Byłem Tony Halik 2O24.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
na filtrowej jest kamienica, dobudowano po wojnie piętro ,trfiały siè cegły z jednej strony czarne od ognia, dymu
wiekszosc odbudowanych budynkow niemieckiego Drezna ma takie przypalone elementy elewacji
Propsy❤
Podwyższony Muranów?
Rzecz Listopadowa Ernesta Bryla - drogi podróżny, witamy na cmentzrzu...
Tzn?
W okolicach 1:30 minuty zaczyna się wizualizacja na kanwie skanu jakiejś książki. Co to za tytuł?
PS. Doskonały film
To są rysunki z "Podręcznika do nauki o Warszawie" Stefanii Sempołowskiej z lat '20. Świetna lektura!
eeeeej, też chcę taką bluzę 🤩
Serio bluza w tym filmiku jest najważniejsza dla ciebie ?
W moim życiu ubrania pojawiają się za sprawą zaradnej żony 😂 nie mam pojęcia skąd i kiedy się znalazła w szafie, nie pomogę 🙈
Możesz dać linka do bluzy albo napisać jaka to firma?
Dlaczego nie publikujesz częściej?
Przyznam, że zwątpiłem po publikacji filmu o Cepelii, który zajął mi wiele tygodni i masę kasy, a algorytm go zupełnie pominął. Ale już zebrałem nową energię i jak widać algorytm się odwdzięczył. Już jest kolejny scenariusz w przygotowaniu! :)
Po wojnie brakowało ciężarówek.Posługiwano się wozami z końmi pociągowymi.Nie było taksówek tylko konne dorożki.
Wykonano tam niesamowitą pracę w bardzo krótkim czasie i to niemal gołymi kobiecymi rękami. Żal jednak że rozbierano często bardzo stare, zabytki Wrocławia, żeby uzyskać cegłę na odbudowę np. Starówki, która i tak już nie była zabytkowa. Czyli niszczono oryginalne zabytki, żeby odbudować rekonstrukcje, bez wartości zabytkowej. Pamiętajmy że najstarsze zabytki Wrocławia, to były średniowieczne budowle Piastowskie. Tak jak Wrocław był na początku, najważniejszym centrum imperium Piastów czyli Polski w wiekach 10 - 11, tak Ostrów tumski jest obok Wawelu największym murowanym centrum miejskim i jedynym w Polsce zachowanym w niezmienionym stanie. Mamy jeszcze Kazimierz nad Wisła, ale jest on młodszy i nie był tak ważnym centrum jak piastowski Wrocław, przez Watykan traktowany jako wazniejszy niż Kraków. Na szczęście Ostrów tumski nie został rozebrany, choć były takie pomysły. Rozebrano jednak trochę mlodsze, ale też średniowieczne inne pojedyncze zabytki. Z równie niemalże starych pozostały jedynie Stare Jatki.
Rozbierano wtedy te budowle, bo nie wiedziano, czy to wszystko zostanie w naszych granicach.
Podobnie na odbudowę Warszawy wywożono cegłę ze Szczecina
Trudno się temu dziwić. Obawa przed powrotem Niemców minęła dopiero pod koniec lat '70 XX wieku.
I bez dotacji unijnych ...
@@Woj66
Gdyby wtedy były dotacje unijne, to jeszcze gdzieś by były gruzowiska do uprzątnięcia.
Ruch Dobrobytu i Pokoju 🏠 Maciej Maciak Musisz to wiedzieć
Zrób materiał z czego po wojnie budowano Warszawę. Skąd brano cegłę. Wielu się zdziwi.
To już niedługo! 🫣
Jakby jakąś fortyfikację rozebrano w tym celu... 🙄
❤❤❤
Oj a ile cegły z rozbieranych budynków w innych częściach PL wwieziono do Warszawy bo ho ho
Całe Pomorze zachodnie i nie tylko. Bezpowrotnie utraciliśmy swoje dziedzictwo
9:0 gruz i pozostałości po budowach był wywożony furmankami jeszcze na przełomie lat 60/70. Jako dziecko widziałem na Żoliborzu wozaków z Marymontu, wywożących gruz ze zburzonych domów w trakcie powstawania Zatrasia i Rudawki. Zarobki przy tym musiały być bajeczne, bo prywatnie ci ludzie jeździli nowymi autami, a na podwórku wozaka na ul Warszawskiej czy Szlacheckiej, widziałem jacht motorowy Crescent wart więcej niż kilka mieszkań w tamtych czasach.
Ta jasne, zarobki bajeczne, ciekawe kto i po co miałby płacić fortunę za prostą, wręcz prymitywną robotę. Miejska legenda i tyle.
@@TheWaldeck13 no ja, w przeciwieństwie do ciebie prosty chłopie skądkolwiek, widziałem ich samochody stojące na podwrókach chałup na Marymoncie i wiedzę mam z własnych obserwacji, a nie z radia ma ryja
Kasa była nie z wywożenia gruzu a z tego co wygrzebali z tego gruzu.@@kapral_jedziniak
@@kapral_jedziniakCzemu sugerujesz że radio Maryja to złe źródło informacji?
@@kapral_jedziniak To powiedz mi geniuszu, kto im płacił i za co. Ten gruz to chyba musiał ze złota być. Prostaku.
Pierwszy heh a i gdzie masz włosy ?😅
A nie mogliby tego gruzu użyć na utwardzenie okolicznych dróg wokół Warszawy? Zresztą w samej Warszawie przed II wojną 38% ulic było niewybrukowanych. W późniejszym terminie by wyasfaltowano te drogi i by było dobrze. A nie, tak bezmyślnie robić z tego góry gruzu, albo nad jakąś skarpę wywozić.
Stadion dziesięciolecia był w dużej mierze usypany z gruzów
a kto miał tym zarządzać? przed wojnąnie potrafili rządzic i po wojnie też, skoro dzisiaj polaki nie potrafią robić dróg to czego oczekujesz od tych przed wojną, co innego niemcy i rzymianie, setki lat temu już mieli świetne połączenia
@@KoszmarnyPaweTheNightmare Jak nie umieli rządzić? Przeca przed wojną to była elita elit. Najlepsze tuzy w całej galaktyce.
Mój dziadek zbudował dom z tego gruzu. Masowo gruz był transportowany kolejką grójecką do Nowego Miasta n. Pilicą, a potem furmankami do okolicznych miejscowości.
a stadnion X Lecia ?
Usypanie wałów pod Stadion rozpoczęło się dopiero w latach 50, za czym znajdzie miejsce w kolejnej części. W tym odcinku chodziło mi o te pierwsze momenty po wojnie
@@krupamikolaj dzięki
Dziękuję, za wspaniały materiał edukacyjny.
super ssssssssssssmateriał
Jak z gruzem, to najlepiej sie spytac zlomnika.
nawet kawałek mojego domu jest zbudowany z cegieł z rozbiórki Warszawy
szkoda tylko,że odbudowa odbyła się kosztem całego kraju,inne miasta pozostawały bez sprzętu i materiałów oraz bez pieniędzy...skrajna nędza i głód w innych miastach trwał zdecydowanie dłużej przez warszawę...szkoda,że warszawiacy zapomnieli o tym fakcie całkowicie
"absurdalnie patriotyczne" - hmmm, stwierdzenie na miarę obecnych czasów
Ten "absurd" w tym kontekście jest zamierzony jako wyraz podziwu. Zupełnie godne podziwu jest dla mnie to, że tak dużo ludzi w obliczu osobistej nędzy pracowało na wspólne dobro. Patriotyzm, którego chyba dzisiaj nie doceniamy
@@krupamikolaj to szersze zjawisko
nie mozna oddzielic patriotyzmu od poczucia odpowiedzialnosci i nawet w niektorych "izmach" mamy odpowiedzialnosc ale w takich jak "socjalizm, komunizm, feminizm" nie ma o tym mowy ale w zamian jest mowa o wiecznej walce w wyzwoleniu ofiar ucisku (w konsekwencji czesto cel i środek do celu są mylone, w efekcie zmienia sie definicje by uciec od odpowiedzialności za skutki stosowanych środków etc etc)
patriotyzm i odpowiedzialnosc, honor i poczucie relacyjności z otoczeniem idą mocno w parze - taki kontekst o wiele łatwiej pokazuje czym jest faszyzm bo przecież w PRL też był patriotyzm ale ten państwowy "my to państwo" tak jak we Włoszech, 3Rzeszy czy ZSRR.
patriotyzm to poczucie odpowiedzialności za wspólne dobro ale tylko wtedy to ma miejsce gdy dostajemy tę informację również od otoczenia - czyli "trzymamy sie w kupie". Obecnie jako facet praktycznie mam prawo czuć się jak ostatni frajer patrząc na moje prawa i prawa kobiet to zachowanie według starych schematów opisanych przez Pana niestety mogę z dzisiejszej perspektywy i w tym kontekście potraktować jako frajerskie (celowo używam) poświecenie by innym żyło się nadal wygodnie. Oczywiście można tylko czy trzeba? Bo tak naprawdę, czyż nie jest to powinność sługi? A czy jesteśmy sługami kobiet, urzędników, elit etc?
To nie są proste pytania i analogie mogą być odrzucone jako nieadekwatne przez wielu i rozumiem ze tak moze byc to odebrane. Mi nie przeszkadza jeżeli ktoś będzie pomimo obecnych nierówności (w mojej ocenie) praw kobiet i mężczyzn (dla przykładu ale moge opisac inne nierownosci) akceptował powszechny pobór tylko dla mężczyzn itp Ale narzucony obowiazek jest nadal tylko przymusem. A patriotyzm osobisty, powszechny a nie ten panstwowy urzedowy wymaga spontanicznego poswiecenia czegos od siebie w imie wartosci wspolnej.
Czasy w materiale byly ciezkie dla wszystkich. W pewnym stopniu latwiej bylo o poczucie wspolnoty.
5!
Ciekawe
Wywieźć za miasto.
A co z resztą kraju? Cały kraj zrzucał się na odbudowę stolicy. Po wojnie cały kraj żył biednie długie lata. Polska to nie tylko Warszawa. Dużo zamków i zameczków zostało zburzonych aby cegłę przeznaczyć na odbudowę Warszawy. Był pomysł aby zburzyć zamek w Malborku.
1:30 rosjanie zburzyli i zniszczyli więcej
Rekalmujesz amerykanska zupe? Trzeba obejrzec film "skarb" wlasnie o tym problemie.
To nie nasza wojna 😢
Bardzo malo Pan mówi do kamery. Wzrok biega wokolo. Czy lewa ręka jest sprawna, bo wyglada, że nie jest? Piszę o tym, bo ten tekst mało konkretny. Poziom to prezentacja na lekcję historii na ocenę. Zero zdjęć a te rzeczy o których Pan mówi to ogólniki albo oczywiste rzeczy. Życzę lepszych następnych prób.
Czy mogę prosić numer konta, żeby zapłacić za doradztwo?
@krupamikolaj Gratis, pierwsze koty za płoty. Na zdrowie!
Najbardziej ważka, w kontekście omawianego tematu, jest uwaga o lewej ręce. Ręce Putina i Łukaszenki też stanowią przedmiot dogłębnych analiz. Wzorował się Pan? 😂
@@Jarosław-p8q może im też było zimno w plenerze 😂
@@krupamikolaj 😁
Lepiej Ci w dłuższych włosach
A to przypadkiem nie ukraińskie SS Galicję robiło?
albo górale
Radziecką ? Nie sowiecka, może sowietska lub sowietskaja ?
Muj pradziadek służył w Technische Nothilfe i w 1944 pracował przy rozbiórce Warszawy.
Mój...
@piotrkaczmarek4381 Twuj też?
Muj wój terz.
NYC, Campbell Tomato Soup ? Really ?
I to wszystko na Polu Mokotowskim pod Biblioteką Narodową
Jak pszetrasportować gruz wszystkim a najlepiej koleją wonsko toarową i tranwajami towarowym są zdieńćia żatke ale są
Panie Andrzeju wąskotorową.
😂@@AtakNAciebie
Pan Andrzej jest osobą z tych czasów, kiedy szkoły powszechne w Warszawie jeszcze były pozamykane, bo ortografia jakby Pana ślepy sąsiad uczył pisać..
@@Jarosław-p8q To jest nic w porównaniu jak pisze smsy mój ojciec :D Nie ma szans abyście zrozumieli co pisze, bez składni, wyrazy niekompletne a o ortografii nie wspomnę - po prostu mistrz :)
@sowiogorski5648 No tak, nie wiem ile tata ma lat, bo dla ludzi w starszym wieku takie pukanie w szybkę, to czarna magia.
Nudziarz - tekst godny imienin cioci.
Proszę pozdrowić ciocię!
Najwięcej jednak gruzu poszlo do wisly od gory Kalwarii a po warszawe,przy niskim stanie wody w lato mozna bez proboemu znalesc stare cegly z logo cegielni(zazwyczaj zydowskich)
W europarlamencie każdemu niemieckiemu i austriackiemu europosłowi powinno się codziennie wręczać broszurę aby przypomnieć i odświeżyć im pamięć, co zrobili z polską stolicą!
Obowiązkowo każdy Niemiec i każdy Austriak powinien się tego uczyć od przedszkola ✨
niemcy w szkołach więcej uczą się po histori polski niż polacy w polsce, i to bez ściem jak w polsce o turbo husari i innych głupotach, dzieci niemieckie majawycieczki do obozu Auschwitz, natomiat jako polak nigdy nie byłem na wycieczce szkolnej w białorusi,ukrainie,litwie,czechach zeby zobaczyć zbrodnie Polskie na ludnosci litewskiej,bialoruskiej,ukrainskiej,czeskiej i wynaradawiania ich przez setki lat, polskim politykom powinno się codziennie wrzęcacz broszyrę aby przypomnieć i odświeżyć im pamięć, co zrobili ich przodkowie z Polską, i innymi krajami ościennymi