Dzień dobry Panie Janku. Jechałem jakiś czas temu koło Pańskiego domu i zazdroscilem, że ma Pan tyle rzepaku przed domem. Ja znalazłem dopiero miejsce z rzepakiem ok 25km od domu... odcinek jak zawsze pomocny, łapka w górę i pozdrawiam serdecznie👍👍👍
Witam :) czytałem że w ulu jak było mało zbieraczek to trutnie ogrzewały czerw a karmicielki wylatywały jako zbieraczki, czyli nie są takimi darmozjadami jak ich nazywają. Warroza faktycznie bardziej wybiera komórki trutowe, ale teraz nie wchodzi do jasnych tylko ciemnie już przeczerwione. takie ciągłe wycinanie i niszczenie trutni powoduje że pózniej jest mało trutni genetycznie wartościowych w okolicy. Pozdrawiam
Dzień dobry, planuję zacząć "przygodę" z pasieką na wiosnę. Tymczasem zakupiłem ule i gromadzę wiedzę. Bardzo ciekawy wykład, dziękuję. Trudno nie zgodzić się z tezą, że skoro są trutnie, "to po coś są", zatem dwa pytania jeżeli można oczekiwać odpowiedzi: a/ nie ingerujemy w życie trutni w ogóle ? b/ co robimy z ramką pracy, po wygryzieniu się trutni ? Z wyrazami szacunku.
Pszczoły lepiej wiedzą ode mnie ile i jak długo potrzebują trutni, dlatego pozwalam im na zabudowę trutową ile jej chcą. W moim przypadku to dwie ramki 145 mm. Z moich obserwacji wynika, ze matka zaczyna omijać komórki trutowe około połowy czerwca a w drugiej połowie lipca trutnie są wyganiane z ula. Dlatego w drugiej połowie czerwca zaczynam przenosić ramki pracy ponad kratę odgrodową. Dla ścisłości: nie grzebię w ulu żeby przenieść jedną czy dwie ramki ale nad kratę przenoszę cały korpus, gdzie znajduję się ramka pracy a pod kratę idzie cały korpus z wezą lub suszem. Ponad kratą odgrodową jest otwarty przynajmniej jeden korek w korpusach aby trutnie mogły wydostać się z ula.
@@PasiekaPodkogutkiemDziękuję uprzejmie, za obszerną wypowiedź. Niestety nie jestem w stanie przenieść wiedzy 1:1. Czeka mnie sporo pracy nad pozyskaniem rzetelnej. Problem w tym, skąd ? Kupiłem nowe ule typu Dadanta z chińskiej wejmutki - lekka, dennica higieniczna, korpus + 1/2, powałka z pajączkami, daszek (szeroki) kryty blachą aluminiową, w cenie 357 zł/szt. Zamierzam zasiedlić jeden ul, a docelowo trzy. Uli kupiłem sześć - jako ew. nadstawki, zarazem potencjalna rezerwa rozwojowa. Nawiązując do ramki pracy: ta jest tylko jednokrotnie ? Później staje się ramką z "suszem", zatem w jakim celu pozostawia się ją w ulu ? Cenną info. jest ta o wprowadzeniu w połowie czerwca węzy - cały korpus, to praktycznie ile ramek ? Głowię się nad tym, jak pozyskać ramki odbudowane ! Natrafiłem na info. że najobficiej, wosk wypacany jest "na rzepaczysku". Nie wiem, czy to ma związek z rzepakiem (tłuszcz, duże stężenie cukru), czy inne. Z wyrazami szacunku.
@@piotrmalek7605 ja pracuje na ulach korpusowych o wymiarze ramki 145 x 360 mm. W ulach korpusowych jest zupełnie ina technika pracy niż w ulach z dużą ramką gniazdową. W internecie jest dużo informacji o ulach dadanowskich. Praktycznie cała Rosja i Ukraina na nich stoi. U mnie ramka pracy służy do wychowu trutni. W połowie czerwca przenoszona jest nad kratę aby wygryzły się trutnie a pszczoły zalały ją miodem. Po miodobraniu przetapiam ramki pracy ponieważ potrzebuję dużo wosku. Jeżeli ramka pracy nie jest czarna. można ją wykorzystać w przyszłym sezonie. Pszczoły intensywnie produkują wosk na wiosnę ( do 24 czerwca). Mają wtedy bogactwo nektaru i pyłku. Jeżeli nie ma pożytku to nie ma produkcji miodu ani wosku.
@@PasiekaPodkogutkiem Dziękuję za poświęconą mi uwagę. Odwdzięczę się własną opinią. Jestem osobnikiem "b. starej daty" - może dlatego stawiam na świadomość, dlatego o tyle nie ma większego znaczenia typ ula (te które kupiłem, to z uwagi na cenę - osobiście preferuję ul typu Ostrowskiej). Nawiązując do meritum, jak wspominałem, ule kupione, zasiedlenie w przyszłym roku. Czas poświęcam na zrozumienie pszczoły. (Nie chwaląc się, moja wiedza, już dziś w m-c, co najmniej dorównuje, wielu tym, którzy ujawniają się w Internecie). Zauważyłem, że Pańska wiedza w temacie gosp. pasiecznej bardzo odbiega, od tej ogólnie dostępnej. Przekonany jestem, że nie zdradzi Pan jej źródeł. Natomiast stygmatyzacja, Rosją, czy Ukrainą jest mało stosowna, zważywszy, że tam pozyskuje się nawet po 150 kg (słownie: sto pięćdziesiąt) miodu z ula. Z wyrazami szacunku, Piotr Małek
Wydaje mi się, że typ ula (rozmiar ramki) uzależniony jest od położenia geograficznego. W większości Polski dominuje ul wielkopolski, na wschodzie Polski i za wschodnią granicą ul Dadanta, w Niemczech Zandera a w Ameryce Langstrotha. Myślę, że większość pszczelarzy decyduje się na typ ula z lenistwa: bo dziadek i ojciec miał taki i nie będę wymieniał dobrych uli w całej pasiece. Podobnie i ja tak zrobiłem. Bardzo dużo cennych informacji uzyskałem oglądając filmiki zza wschodniej granicy. Jeżeli chodzi o gospodarkę na ulach Dadanta, to polecam kanał MegaStaratel .
Matki sam sobie hoduję. Każdego sezonu kupuję tylko kilka matek w celu testowania i "mieszania krwi". Cenię sobie pszczoły o żółtym i pomarańczowym odcieniu.
Jak widać na filmiku, na przedwiośniu całymi korpusami nie operuję. Zimuję na trzech korpusach. Na dolnym korpusie są na ogól najstarsze ramki. Ten dolny korpus wycofuję w marcu zostawiając rodzinę na dwóch korpusach. Ponad to stare ramki wycofuję podczas miodobrania - wtedy następuje selekcja.
Szkoda tej pracy pszczół, miodu i pyłku włożonych w wychowanie trutni.Jeżeli na czewiu trutowym nie ma warrozy, to nie ma sensu wycinanie czewiu trutowego.
Dzień dobry Panie Janku. Jechałem jakiś czas temu koło Pańskiego domu i zazdroscilem, że ma Pan tyle rzepaku przed domem. Ja znalazłem dopiero miejsce z rzepakiem ok 25km od domu... odcinek jak zawsze pomocny, łapka w górę i pozdrawiam serdecznie👍👍👍
Rzepak koło mojego domu sieją raz na cztery lata.
Super film bardzo edukacyjny!Co do kobiet w pracy w 100% potwierdzam
Bardzo ciekawy filmik,dziękuję
Pszczelarz z Podlasia
Świetny filmik edukacyjny 👍
Popieram, u mnie juz najmocniejsza rodzina wybudowala pelna ramke wlpk i 2x 1/2 wlkp na trutnie.
Nic nie kasuję - niech robią chłopaków ;D
Pierwsza ramka sie wygryza reszte do topiarki
Witam :) czytałem że w ulu jak było mało zbieraczek to trutnie ogrzewały czerw a karmicielki wylatywały jako zbieraczki, czyli nie są takimi darmozjadami jak ich nazywają. Warroza faktycznie bardziej wybiera komórki trutowe, ale teraz nie wchodzi do jasnych tylko ciemnie już przeczerwione. takie ciągłe wycinanie i niszczenie trutni powoduje że pózniej jest mało trutni genetycznie wartościowych w okolicy. Pozdrawiam
Dzień dobry, planuję zacząć "przygodę" z pasieką na wiosnę. Tymczasem zakupiłem ule i gromadzę wiedzę. Bardzo ciekawy wykład, dziękuję. Trudno nie zgodzić się z tezą, że skoro są trutnie, "to po coś są", zatem dwa pytania jeżeli można oczekiwać odpowiedzi: a/ nie ingerujemy w życie trutni w ogóle ? b/ co robimy z ramką pracy, po wygryzieniu się trutni ?
Z wyrazami szacunku.
Pszczoły lepiej wiedzą ode mnie ile i jak długo potrzebują trutni, dlatego pozwalam im na zabudowę trutową ile jej chcą. W moim przypadku to dwie ramki 145 mm. Z moich obserwacji wynika, ze matka zaczyna omijać komórki trutowe około połowy czerwca a w drugiej połowie lipca trutnie są wyganiane z ula. Dlatego w drugiej połowie czerwca zaczynam przenosić ramki pracy ponad kratę odgrodową. Dla ścisłości: nie grzebię w ulu żeby przenieść jedną czy dwie ramki ale nad kratę przenoszę cały korpus, gdzie znajduję się ramka pracy a pod kratę idzie cały korpus z wezą lub suszem. Ponad kratą odgrodową jest otwarty przynajmniej jeden korek w korpusach aby trutnie mogły wydostać się z ula.
@@PasiekaPodkogutkiemDziękuję uprzejmie, za obszerną wypowiedź. Niestety nie jestem w stanie przenieść wiedzy 1:1. Czeka mnie sporo pracy nad pozyskaniem rzetelnej. Problem w tym, skąd ? Kupiłem nowe ule typu Dadanta z chińskiej wejmutki - lekka, dennica higieniczna, korpus + 1/2, powałka z pajączkami, daszek (szeroki) kryty blachą aluminiową, w cenie 357 zł/szt. Zamierzam zasiedlić jeden ul, a docelowo trzy. Uli kupiłem sześć - jako ew. nadstawki, zarazem potencjalna rezerwa rozwojowa.
Nawiązując do ramki pracy: ta jest tylko jednokrotnie ? Później staje się ramką z "suszem", zatem w jakim celu pozostawia się ją w ulu ?
Cenną info. jest ta o wprowadzeniu w połowie czerwca węzy - cały korpus, to praktycznie ile ramek ?
Głowię się nad tym, jak pozyskać ramki odbudowane !
Natrafiłem na info. że najobficiej, wosk wypacany jest "na rzepaczysku". Nie wiem, czy to ma związek z rzepakiem (tłuszcz, duże stężenie cukru), czy inne.
Z wyrazami szacunku.
@@piotrmalek7605 ja pracuje na ulach korpusowych o wymiarze ramki 145 x 360 mm. W ulach korpusowych jest zupełnie ina technika pracy niż w ulach z dużą ramką gniazdową. W internecie jest dużo informacji o ulach dadanowskich. Praktycznie cała Rosja i Ukraina na nich stoi.
U mnie ramka pracy służy do wychowu trutni. W połowie czerwca przenoszona jest nad kratę aby wygryzły się trutnie a pszczoły zalały ją miodem. Po miodobraniu przetapiam ramki pracy ponieważ potrzebuję dużo wosku. Jeżeli ramka pracy nie jest czarna. można ją wykorzystać w przyszłym sezonie.
Pszczoły intensywnie produkują wosk na wiosnę ( do 24 czerwca). Mają wtedy bogactwo nektaru i pyłku. Jeżeli nie ma pożytku to nie ma produkcji miodu ani wosku.
@@PasiekaPodkogutkiem Dziękuję za poświęconą mi uwagę. Odwdzięczę się własną opinią. Jestem osobnikiem "b. starej daty" - może dlatego stawiam na świadomość, dlatego o tyle nie ma większego znaczenia typ ula (te które kupiłem, to z uwagi na cenę - osobiście preferuję ul typu Ostrowskiej).
Nawiązując do meritum, jak wspominałem, ule kupione, zasiedlenie w przyszłym roku. Czas poświęcam na zrozumienie pszczoły. (Nie chwaląc się, moja wiedza, już dziś w m-c, co najmniej dorównuje, wielu tym, którzy ujawniają się w Internecie).
Zauważyłem, że Pańska wiedza w temacie gosp. pasiecznej bardzo odbiega, od tej ogólnie dostępnej. Przekonany jestem, że nie zdradzi Pan jej źródeł.
Natomiast stygmatyzacja, Rosją, czy Ukrainą jest mało stosowna, zważywszy, że tam pozyskuje się nawet po 150 kg (słownie: sto pięćdziesiąt) miodu z ula.
Z wyrazami szacunku,
Piotr Małek
Wydaje mi się, że typ ula (rozmiar ramki) uzależniony jest od położenia geograficznego. W większości Polski dominuje ul wielkopolski, na wschodzie Polski i za wschodnią granicą ul Dadanta, w Niemczech Zandera a w Ameryce Langstrotha. Myślę, że większość pszczelarzy decyduje się na typ ula z lenistwa: bo dziadek i ojciec miał taki i nie będę wymieniał dobrych uli w całej pasiece. Podobnie i ja tak zrobiłem.
Bardzo dużo cennych informacji uzyskałem oglądając filmiki zza wschodniej granicy. Jeżeli chodzi o gospodarkę na ulach Dadanta, to polecam kanał MegaStaratel .
Ma pytanie jaka to rasa pszczół 🤔
Bardzo spokojna 👍
Matki sam sobie hoduję. Każdego sezonu kupuję tylko kilka matek w celu testowania i "mieszania krwi".
Cenię sobie pszczoły o żółtym i pomarańczowym odcieniu.
Witam,w jaki sposób wycofuje Pan stare ramki pracujacy calymi korpusami
Jak widać na filmiku, na przedwiośniu całymi korpusami nie operuję. Zimuję na trzech korpusach. Na dolnym korpusie są na ogól najstarsze ramki. Ten dolny korpus wycofuję w marcu zostawiając rodzinę na dwóch korpusach. Ponad to stare ramki wycofuję podczas miodobrania - wtedy następuje selekcja.
Witam,co to za ramka?
360 x 145
Oj tato, lepiej znalazłbyś sobie jakąś normalną pracę a nie grzebiesz w tych swoich ulach.
Ale filmik spoko.
Czerw trutowy ja wycinam z ramki pracy.
Szkoda tej pracy pszczół, miodu i pyłku włożonych w wychowanie trutni.Jeżeli na czewiu trutowym nie ma warrozy, to nie ma sensu wycinanie czewiu trutowego.
krotko zwiezle i na temat.
tempo b. wolne
To nie 400 Uli i zapiernicz. Tutaj jest pasja i hobby, można czerpać przyjemność z takiej pracy. Jak na rybach czy innej formie wolnego czasu
@@jandudek2670 zwiększ sobie prędkość oglądania :)