Czy podczas oglądania mieszkania i rozmowy z właścicielem mówicie, że kupujecie mieszkanie inwestycyjnie a nie dla siebie? Często słyszę takie pytanie od pośredników. Zastanawiam się czy odpowiedź ma wpływ na negocjację. Bo jeżeli powiem, że inwestycyjnie, to właściciel może stwierdzić, że skoro mam jeszcze zarobić na jego mieszkaniu to on mi tanio nie sprzeda. Pytanie jakie są wasze doświadczenia?
Dzięki za film, ciekawe informacje. Co polecacie najpierw zrobić- Wynająć specjalistę i oglądać dom pod kątem wszelkich niedomagań i dopiero podchodzić do negocjacji- czy najpierw dowiedzieć się " za ile realnie jest to do sprzedania" i czy możemy sprawdzić dom pod kątem tecznicznym ? Cena z ogłoszenia jest dla mnie nie do przyjęcia....
zbiłbym ten argument - co tu chłopie robisz jak masz tam do kupienia.. rynek mieszkania to nie rynek używanych samochodów.. nie trzeba nic spuszczać z ceny i tak się sprzeda jak nie teraz to za tydzień..
No ale dziewczyny takie są a potem płaczą że ich wykorzystał i zostawił a potem taki mężczyzna co jest spokojny wyluzowany nie jest mega jakimś śmieszkiem to po prostu dostaje kosza od nich, dziś 2/3 kobiet nie wie czego chce.
nie ma tu nic czego przeciętnie inteligentny człowiek by nie wiedział. Opowiadanie bajek , że zaprzyjaźnisz się z obcym człowiekiem w 10 minut i on Ci da upust jest śmieszne
Chodzi o sytuację, gdzie cena w ogłoszeniu to 250k, a właściciel sprzedałby za 210k, ale nam tego nie powie. A konkluzją jest - milej się sprzedaje osobie, z którą jest o czym pogadać i jest miło, niż komuś kto wpadnie i nachalnie negocjuje.
@@FilipKowarski a co typowym fliperem czasami wrecz beszczelnym,ktory ma zaprogramowany tylko mechanizm wrecz wymuszjacy niska cena,podajacy nieprawdziwe dane podobnych transakcji i i nie uwzglednijacy lokalizajipotencjalu ,zysku na przyszlosc np przy gruncie ,wedlug niego cena o 40%w dol gdzie to jest standardowa cena rynkowa bo media za daleko do ciagnecia bo droga do wykonania itd i jeszcze zaplacic cene 40% od wyjsciowej mniej , niski zdatek i rok czekania na zaplate a na drugi dzien ten grunt od reki bedzie sprzedany za 3 krotny zdatek ,wielke DNO dla mnie tacy ludzie tak traktujacy kupujacych,wykorzystujacy ludzi zadluzonych i tym sie chwalacy jak mieli na nich przebitke ,wrecz krzycza glosno,ja musze na tym zarobic .Narodzil sie nowy rodzaj cwaniatwa zarobkowego,posrednik,ktory powinien pomoc i wycenic dana nieruchomosc i zadbac o klienta ale po co bedzie szybki interes dla kazdego ,tylko nie tego czlowieka czasami w patowej sytacji a mogly miec wyzsza cene bo jego nieruchomosc jest tego warta.Wychodzi na to ,ze nie wiedza,zatajenie wartosci i cwaniactwo jest postrzegane teraz jako duzy sukces do pochwalenia sie jak skorzystalismy z czyjes trudnej zyciowej sytuacji.
@@adamt3332 Tak ale uda sie raz taki duzy zarobek z roznej sytuacji sprzedajacego lub nie wiedzy czy szybko i duzo zarobic na remontach ,na ten czas bardzo tanich mieszkan brakuje na rynku i zakaldajac dzialnosc to musi byc caly cza obrot bo inaczej placimy podatek i pieniadze jakby sa zamrozne do inwestowania i tu juz pojedyncza osoba czeka na okazje ,sa beszczelni do granic lupiacy posrednicy,fliperzy wrecz wymuszajacy niska cene gdzie mowi sie komus dosadnie a po nim splywa ,pracuja dla swpich klientow,nie sa tu potrzebni posrednicy zeby im placic jeszcze i sprzedawac znacznie po zanizonej warosci ,spotyklam sie ztakimi ludzi nabitymi w niska wycene przez posrednikow czy oszukanych bo nie wystapilo sie o warunki zabudowy na grunt a sprzedalo jako rolny licza pozniej to w mln a nie tysiace a ktos im zaufal ,trzeba pytac 10 osob nawet o opinie i cene.
Nie, po prostu człowiekiem często rządzą pewne automatyzmy zachowań, najczęściej nieuświadomione. Często jest to wykorzystywane przez zawodowych handlowców i polityków. Ale na szczęście nie jest to wiedza tajemna, wystarczy przeczytać parę książek.
Zabawnie wyglądają te porady w obecnej sytuacji , gdy w Polsce z powodu przybycia 2 milionów nowopolaków z ukrainy - a docelowo 10 milionów . Wolnych mieszkań brak i cały film stał się zdewaluowany.
Jeśli Ola, to Twoja żona - super.
Jeśli nie? Spójrz, jak na Ciebie patrzy. xD
Jest mięta. ;p
Czy podczas oglądania mieszkania i rozmowy z właścicielem mówicie, że kupujecie mieszkanie inwestycyjnie a nie dla siebie?
Często słyszę takie pytanie od pośredników. Zastanawiam się czy odpowiedź ma wpływ na negocjację. Bo jeżeli powiem, że inwestycyjnie, to właściciel może stwierdzić, że skoro mam jeszcze zarobić na jego mieszkaniu to on mi tanio nie sprzeda. Pytanie jakie są wasze doświadczenia?
Podbijam
W Polsce jak najbardziej wpływa ale powiedz ze ta inwestycja nie będzie sprzedaż do zyda tylko najem
chciałbym by ktoś na mnie patrzył tak, jak ta dziewczyna na ciebie
Dzięki za film, ciekawe informacje. Co polecacie najpierw zrobić- Wynająć specjalistę i oglądać dom pod kątem wszelkich niedomagań i dopiero podchodzić do negocjacji- czy najpierw dowiedzieć się " za ile realnie jest to do sprzedania" i czy możemy sprawdzić dom pod kątem tecznicznym ? Cena z ogłoszenia jest dla mnie nie do przyjęcia....
No dobrze i profesjonalnie, pozdrawiam
zbiłbym ten argument - co tu chłopie robisz jak masz tam do kupienia.. rynek mieszkania to nie rynek używanych samochodów.. nie trzeba nic spuszczać z ceny i tak się sprzeda jak nie teraz to za tydzień..
Ta dziewczyna patrzy na ciebie jak zakochana.
No ale dziewczyny takie są a potem płaczą że ich wykorzystał i zostawił a potem taki mężczyzna co jest spokojny wyluzowany nie jest mega jakimś śmieszkiem to po prostu dostaje kosza od nich, dziś 2/3 kobiet nie wie czego chce.
#negocjuj :)
Dzięki za wspomnienie :)
Wojtek, tyle $ już wpadło dzięki Twoim książkom i szkoleniu z negocjacji, że nie można nie wspominać :)
@@FilipKowarski Dzięki! Pozdrowienia dla Oli :)
Ciekawe od kogo uczył się Wojtek Woźniczka
@@dorotalu9418 od życia ;-)
slucham o cenach 200K i nizej i mysle gdzie to jest? jak sie market zmienil.. ceny poszy strasznie do gory
naprawdę fajny materiał
Bardzo wartościowa wiedza dzięki Filip :)
nie ma tu nic czego przeciętnie inteligentny człowiek by nie wiedział. Opowiadanie bajek , że zaprzyjaźnisz się z obcym człowiekiem w 10 minut i on Ci da upust jest śmieszne
kto 2020
Właściciel, którego do "znaczącej" obniżki ceny przekona zbudowana "relacja", to chyba frajer. Dobrze rozumiem ?
Chodzi o sytuację, gdzie cena w ogłoszeniu to 250k, a właściciel sprzedałby za 210k, ale nam tego nie powie. A konkluzją jest - milej się sprzedaje osobie, z którą jest o czym pogadać i jest miło, niż komuś kto wpadnie i nachalnie negocjuje.
@@FilipKowarski a co typowym fliperem czasami wrecz beszczelnym,ktory ma zaprogramowany tylko mechanizm wrecz wymuszjacy niska cena,podajacy nieprawdziwe dane podobnych transakcji i i nie uwzglednijacy lokalizajipotencjalu ,zysku na przyszlosc np przy gruncie ,wedlug niego cena o 40%w dol gdzie to jest standardowa cena rynkowa bo media za daleko do ciagnecia bo droga do wykonania itd i jeszcze zaplacic cene 40% od wyjsciowej mniej , niski zdatek i rok czekania na zaplate a na drugi dzien ten grunt od reki bedzie sprzedany za 3 krotny zdatek ,wielke DNO dla mnie tacy ludzie tak traktujacy kupujacych,wykorzystujacy ludzi zadluzonych i tym sie chwalacy jak mieli na nich przebitke ,wrecz krzycza glosno,ja musze na tym zarobic .Narodzil sie nowy rodzaj cwaniatwa zarobkowego,posrednik,ktory powinien pomoc i wycenic dana nieruchomosc i zadbac o klienta ale po co bedzie szybki interes dla kazdego ,tylko nie tego czlowieka czasami w patowej sytacji a mogly miec wyzsza cene bo jego nieruchomosc jest tego warta.Wychodzi na to ,ze nie wiedza,zatajenie wartosci i cwaniactwo jest postrzegane teraz jako duzy sukces do pochwalenia sie jak skorzystalismy z czyjes trudnej zyciowej sytuacji.
@@niebo7709 jak to mowia pierwszy milion trzeba ukrasc... nie wazne kogo i w jakiej sytuacji fliper ma to gdzies on twardo liczy zarobek
@@adamt3332 Tak ale uda sie raz taki duzy zarobek z roznej sytuacji sprzedajacego lub nie wiedzy czy szybko i duzo zarobic na remontach ,na ten czas bardzo tanich mieszkan brakuje na rynku i zakaldajac dzialnosc to musi byc caly cza obrot bo inaczej placimy podatek i pieniadze jakby sa zamrozne do inwestowania i tu juz pojedyncza osoba czeka na okazje ,sa beszczelni do granic lupiacy posrednicy,fliperzy wrecz wymuszajacy niska cene gdzie mowi sie komus dosadnie a po nim splywa ,pracuja dla swpich klientow,nie sa tu potrzebni posrednicy zeby im placic jeszcze i sprzedawac znacznie po zanizonej warosci ,spotyklam sie ztakimi ludzi nabitymi w niska wycene przez posrednikow czy oszukanych bo nie wystapilo sie o warunki zabudowy na grunt a sprzedalo jako rolny licza pozniej to w mln a nie tysiace a ktos im zaufal ,trzeba pytac 10 osob nawet o opinie i cene.
Nie, po prostu człowiekiem często rządzą pewne automatyzmy zachowań, najczęściej nieuświadomione. Często jest to wykorzystywane przez zawodowych handlowców i polityków. Ale na szczęście nie jest to wiedza tajemna, wystarczy przeczytać parę książek.
👍
Zabawnie wyglądają te porady w obecnej sytuacji , gdy w Polsce z powodu przybycia 2 milionów nowopolaków z ukrainy - a docelowo 10 milionów . Wolnych mieszkań brak i cały film stał się zdewaluowany.