No i tak zastanawiałam się, mam kilka zdjęć 🤔🧐 Jedno z sesji fotograficznej, drugie z zawodów biegowych, trzecie z rajdu pieszego 🙆 Na każdym wyglądam inaczej, na randce nie dam rady być każdą mną jednocześnie 😅😅
Pamiętam jak moja przyjaciółka, najarała się zioła (Mieszka w Holandii) i na totalnej bani ogarnęła opis ja Tinderze, brzmiał on mniej wiecej tak. -Słyszałam że istnieje pewna teoria spiskowa, na temat Elvisa Presleya, podobno został porwany przez kosmitów i ma wrócić na ziemie i zaśpiewać swój Hit, wtedy ma być koniec swiata, a co jeżeli MJ'a też porwali kosmici? I porwą też Madonne? Co się wtedy stanie gdy cała ta trójca wróci i zaśpiewają razem?. Miała 200 matchy i każdy rozkminiał o tym co się stanie, lub pytali co brała zanim to napisała. Haha 😂 tak o to poznała męża 😂😂😂 polecam.
Anegdotka. Sparowało mnie z dziewczyną, która w opisie miała "Nie pisz do mnie tak i tak, nie pytaj czy lubię to i tamto, tak, mam fajny wieczór, 180cm+". Oczywiście rozmowa nie skończyła się dobrze, ale spotkałem ją na Tinderze jeszcze raz, pół roku później... Wtedy opis brzmiał już "Bądź miły i fajny". Widocznie szybko zrewidowała swoje oczekiwania :P
Jeden chłopak w opisie dał przepis na sernik. W pkt. 5 napisał coś w stylu "rodzynki opruszone mąka wyj**ać przez okno ". Bardzo mnie to rozbawiło;d A kardiolog napisał, że potrafi zatrzymać serce i sprawić żeby znów zaczęło bić:)
@@szmonszmon uznałam to za komplement i nie olalam rozmówcy, ale przyznam że tekst bardzo utkwił mi w głowie i rozśmieszył xD nie wiem właśnie ja inne dziewczyny się prezentują na Tinderze 😅
Zapomniałaś o najważniejszym bełkocie w opisach - "nie piszę pierwsza". Już nawet nie chodzi o to, bo wiadomo, w większości przypadków to i tak facet robi pierwszy krok, ale ten tekst brzmi mniej więcej tak: "tak, jestem księżniczką, a ty mnie błaźnie zabawiaj i biegaj za mną, zabiegaj o moje względy, to może doświadczysz mojej łaski i ci odpiszę, bo ja jestem tylko po to, żeby leżeć i pachnieć".
Lubię parówki na śniadanie, w opakowaniu jest ich 5, ja na śniadanie jem 2, szukam kogos kto zje te pozostałe 3 😂 baaang! Od parówek zaczęła się moja rozmowa z moim obecnym chłopakiem 😀
To i ja podam typy opisów, które wywołują we mnie politowanie: 1. Netflix&Chill. Dobra kawa, dobra książka, dobre wino. Lubię książki i filmy. Marzę o podróży dookoła świata. 2. Nie jestem taka jak inne, nie szukam przygód a na "hej" nie odpowiadam. 3. Możesz mnie zainteresować wyglądem, ale zatrzymać tylko charakterem. 4. Marvel, DC, prawo, podróże, wino, książki. 5. Nie lubię o sobie pisać, zapytasz to się dowiesz.
Możesz. Rozwalił mnie chłopak, który próbował ustalić moją wagę. Jestem minus 60, więc zapytal, ile mam wzrostu, bo przy 140 to nie osiągnięcie. Mam 168. Chłop spokojny, zaczął podryw. Powiedziałam, że nie ma tak prosto, poprosiłam o podanie jego parametrów, skoro jest taki wyczulony na wygląd. Okazało się, że chłopak ma dużą nadwagę. WTF.
Pewna ilość tluszczyku u kobiety jest nawet spoko. Nadwagę zawsze można zgubić. Wystarczy chcieć i popracować nad tym. Gorzej gdy dziewczyna jest wyższa. No niestety. Wzrostu nie wypocisz 😄. Tego najbardziej ja się boję.
ja znam taka jedna co podrozuje, tak ma na tinderku napisane '' pasja podroze'' Jej podroze to z domu do roboty i z roboty do domu xd W weekend galeria handlowa i z psem na spacer wokół bloku xd Jak ja spytałem czemu na na tinderze ze podrozuje, to odparła a co miałam napisac? Ze siedze w domu ciagle, jaki przysjtojny i ustawiony facet by taka chciał ? Pracuje w makro na kasie
Na początku czytałem opisy ale z czasem wyszło, że każda to lubi podróżne, konie i netflix. Teraz, to tylko jest opis w prawo nie ma w lewo, w dobie obróbki zdjęć już nawet olewam wygląd.
Sippin Tea skończyłam studia lotnicze z tytułem inżyniera, mam blond włosy i zawsze trafia mi się jakaś sytuacja, gdzie faktycznie jestem w opałach, i niestety mamy takie czasy, ze trzeba być superbohaterem i trzeba sobie radzić samej - nawet żarówki musiałam sama zmieniać w samochodzie. I teraz mam takie nieodparte wrażenie, że czar tego opisu prysł...
Ja nie miałam wcale opisu i znalazłam faceta 🙈😁 Mówi, że zazwyczaj nie zwracał uwagi na dziewczyny, które nie miały opisu, ale tak mu się spodobałam, że napisał żeby się przekonać czy charakter też mam spoko. Chyba mam, bo już 3,5 roku razem 😁
Trafione w punkt, normalny gość przejdzie bokiem po przeczytaniu opisu roszczeniowego/z wymaganiami. Ale po co uczyć te dziewczyny takich rzeczy ? Przecież przez taką naukę tylko chowają swoje prawdziwe "JA" za tarczą, która po chwili znajomości opadnie.. i co wtedy ? Znowu zawód..
Ciekawy temat, osobiście dodam też coś od siebie. Opis jako taki nabiera znaczenie tylko i wyłącznie wtedy jak już masz wspomniane na początku atrakcyjnie wyglądające zdjęcia lub po prostu jesteś atrakcyjna/y i nawet nie musisz się starać żeby dobrze wypaść na zdjęciach. Sam prowadziłem pewne nazwijmy to eksperymenty na portalach randkowych i praktyka jest taka, że ZDECYDOWANA większość kobiet ma kompletnie gdzieś jaki masz opis. Liczy się wygląd tylko i wyłącznie. Ze zdjęciami kogoś atrakcyjnego i negatywnym opisem większość kobiet i tak i tak napisze, ewentualnie będzie od samego początku próbowała Cię zmienić pod swój światopogląd. Natomiast ze zdjęciami kogoś o bardzo wątpliwej lub zerowej atrakcyjności (przynajmniej nie musiałem daleko szukać takich zdjęć) opis również nie ma KOMPLETNIE żadnego znaczenia - po prostu żadna nie odpisuje, no może poza wyjątkiem desperatek i kobiet z dziećmi (co w większości na jedno wychodzi) Możesz sięgnąć na wyżyny swoich intelektualnych możliwości i przekuć je pierwszą wiadomość - efekt za każdym razem taki sam (wiadomość przeczytana i ta tym się kończy) Kiedyś myślałem, że to mężczyźni w dużej części są beznadziejni pod względem oceniania po pozorach. Po przetestowaniu kilku opcji na portalach randkowych jednoznacznie wyzbyłem się z głowy tego mitu. Nawet można powiedzieć, że są gorsze bo przynajmniej facet nie będąc zainteresowanym zdecydowanie częściej Ci przynajmniej o tym powie w mniej czy bardziej dosadny sposób. A kobiety? Ignorancja i brak szacunku level master. Także można mieć nawet najcudowniejszy opis i najcudowniejszy charakter i wartości - ale jak masz do tego brzydki ryj to ostatecznie charakter i wartości nie mają żadnego znaczenia. Ogólnie ludzkie dobieranie się w pary odróżnia od zwierząt tylko tylko poziom skomplikowania zachowań godowych.
Niestety masz trochę racji. Na pocieszenie Ci powiem, że miałam kilka takich sytuacji kiedy facet wyglądowo kompletnie mnie nie pociągał, ale jak już zaczęliśmy gadać i zauważyłam po prostu Jego inteligencję, dowcip, itp. to schodziło to na drugi plan i stawał się dla mnie atrakcyjny. Tylko to były sytuacje w realu. A przez aplikacje niestety to nie działa. W każdym razie życzę Ci powodzenia ;)
@@fitgirl9201 Obawiam, że mam trochę więcej niż tylko trochę racji. Chciałbym się mylić, naprawdę. Powodzenia nie potrzebuję, raczej szczęścia do wygrania w totka albo otrzymania spadku od nieistniejącego wujka z ameryki. To niestety prędzej zadziała.
Niestety masz rację. Na takich aplikacjach/portalach większość dziewczyn patrzy przede wszystkim na wygląd. To smutne, ale prawdziwe. Złapałam na tym samą siebie. W realu jest inaczej. Kiedy poznajesz kogoś, kto nie jest na pierwszy rzut oka atrakcyjny fizycznie, ale zaczynasz z nim rozmawiać i okazuje się, że rozmawia wam się tak dobrze, jakbyście znali się od lat, wtedy bardzo wiele może się zmienić. Tutaj jest inaczej. Dlatego usunęłam konto. Nie chcę nikogo powierzchownie oceniać, ale niestety specyfika poznawania osób przez internety właśnie to we mnie powodowała i ciężko było to zmienić :p
Masz rację, ale nie do końca. Zdecydowana większość lasek to pustaki, które patrzą sie tylko na wygląd, a juz zwłaszcza na takich portalach randkowych... ale są tez dziewczyny, dla których atrakcyjna jest inteligencja, poczucie humoru itp. No ale to jest mniejszość. Życzę ci, że spotkasz kiedyś taką ;)
@@hzuaaojais2235 "ale są tez dziewczyny, dla których atrakcyjna jest inteligencja, poczucie humoru" - oczywiście, niewidomie kobiety też się zdarzają ;) A tak na poważnie, poza wyglądem liczą się jeszcze pieniądze (przez kobiety dla zmylenia przeciwnika jest to nazywane zaradnością) i status społeczny. Także lepiej życzyć mi pieniędzy. Żałosne to strasznie ale życie jest brutalne niestety. Edit: Oczywiście nie mówię, że zarabiam źle. Jest całkiem nieźle, ale żeby nadrobić braki w wyglądzie to jeszcze mi nieco brakuje.
Robisz dobrą robotę bo naprawdę opisy kobiet na tinderze to tragedia, gorsze są tylko zdjęcia ... w sumie to nawet nie zwracam uwagi na zdjęcia bo przy dzisiejszych filtrach i automatycznym retuszu (który widać gołym okiem) na zdjęciach nie ma już prawdziwych ludzi. Gdybym miał patrzeć na zdjęcia to 90% bym odrzucił właśnie ze względu na zbyt dużą ilość filtrów i retuszu, a tym samym nie znalazł żadnej sensownej kobiety ... a nie czekaj nie znalazłem :D Z mojego punktu widzenia są dwa paradoksy jeśli chodzi o poznawanie kobiet w dzisiejszych czasach. Pierwszy jest taki, że kobiety mają pretensję, że facet nie potrafi zagadać, albo wszyscy zagadują tak samo, szkoda tylko, że problem bardzo często jest właśnie w kobietach, albo nie ma o czym porozmawiać, albo jej ego i oczekiwania są tak mocno wystrzelone w kosmos, że szkoda na taką czasu. Gdy jeszcze w zamian coś oferuje od siebie to jestem w stanie to zrozumieć, niestety tak nie jest. Drugi to taki, że kobiety mają niesamowite wymagania wobec faceta, a same są "idealne" tylko dzięki filtrom i aplikacją do automatycznego retuszu zdjęć. Niestety dla mnie to tylko oznaka obłudy i tego, że taka osoba już na samym początku kłamie. Najśmieszniejsze jest to jak słabej jakości jest finalny efekt retuszowania zdjęć w aplikacjach, które robią to automatycznie. Serio trzeba być chyba ślepym by tego nie zauważyć, czasami to się zastanawiam jakim facetom się to podoba, bo dla mnie nie ma w tym nic atrakcyjnego. Po takich zdjęciach jestem pewny jednego - nie jestem zainteresowany.
Mój opis na Tinderze był to :153cm 😊. I to wszystko co miałam napisane i tak poznałam mojego mężczyznę, który napisał do mnie pierwszy :”myślałem, że takie kruszynki nie istnieją”. Tak się zaczęło ❤️
Opisy dyskwalifikujące dziewczynę w oczach faceta: 1. Opis na siłę pisany w języku angielskim. Wynika to prawdopodobnie z kompleksów i często są tam popełniane podstawowe błędy gramatyczne. Jeśli takiej dziewczynie napiszesz po angielsku to zazwyczaj rozmowa przebiega jakby z 30-sekundowym opóźnieniem (czas potrzebny na wpisywanie i kopiowanie z translatora), no ale przecież jestem taka światowa, bo pisze po angielsku... 2. Opisy, które często stoją w sprzeczność ze zdjęciami. Nikt normalny nie uwierzy, że nie szukacie ONS, jeśli już na głównym zdjęciu eksponujecie biust. 3. Wstawianie na siłę jakiś oklepanych cytatów. 4. Pisanie głupot w stylu "Charakter jest u mnie na pierwszym miejscu", na portalu, gdzie głównej selekcji dokonuje się po zdjęciu. 5. Opisy, które zalatują hipokryzją na kilometr, które często połączone są z księżniczkowatością. Szukanie modela z wykształceniem, mieszkaniem, samochodem i własną firmą, samemu będąc absolwentką Wyższej Szkoły Opier*****ia Gały Erasmusom, z pracą za najniższą krajową...
Opisy to jedno, a drugie co mnie osobiście odpycha to te lansowanie się na tinderze. Przeglądając zdjęcia tam dosłownie mam wrażenie, że każda jest bogata, mega pewna siebie, każda podróżuje i w ogóle... szpan. Nic tylko w kompleksy wpadać.
1. W sedno! Szpanowanie wycieczkami - ale nie mówi się, że za pożyczone pieniądze. 2. Faceci też przerabiają zdjęcia - szczególnie pokazując się jako umięśnieni (Nie wszyscy ) ale dziewczyny zdecydowanie więcej retuszują zdjęcia - i tu jest problem (Portale Społecznościowe zepsuło dużo osobom podejście )
Kiedyś do krótkiego opisu dodałam "jakim filmem jesteś?" i to był całkiem fajny punkt zaczepienia (uwaga spoiler: mężczyźni to zwykle fight Club, ojciec chrzestny itp.)
Powiem tak, wielu wam wydaje się że niemożliwe jest poznanie kogoś przez neta. Nic bardziej mylnego, ja poznałem swoją żonę na Badoo, mimo tego że mieszkała kilkadziesiąt kilometrów dalej nie zraziło nas to!!! Mamy cudownego kochanego synka, i kochamy się bardzo mocno! Można? można! Jeżeli mam dać jakąś radę, nie zrażajcie się tym, jak powiedzmy poznaliście kogoś kto daleko mieszka. Życzę wszystkim singlom powodzenia w szukaniu drugiej połówki!!!
Moja koleżanka wrzuciła sobie zdjęcie przybliżonej twarzy, całej w pianie. Napisała, że jest czasem zabawna, że czasem wyjdzie jej jakiś żart, ale ogólnie to raczej wali sucharami... No i teraz ma bardzo fajnego chłopaka, którego poznała właśnie na Tinderze i świetnie się dogadują. xD
Studiuję chemię, napisałam w opisie (żartobliwie oczywiście), że w przyszłości chcę produkować narkotyki. Mogłabym być policyjnym informatorem... Nie, wciąż nie znalazłam męża :)
Możesz walnąć coś że sama jesteś najbardziej uzależniającym narkotykiem, ale nie prowadzisz do śmierci jak u Lil Peepa *jeśli np. lubisz tego rapera i masz czarny humor*
Jest to dość osobiste, jednak opowiem wam pewną przygodę jaka przytrafiła mi się i tinder troche zrazil mnie przez to, pomimo ze nie biore go na serio. Przesuwając palcem na telefonie natrafilem na osobe ktora z wygladu naprawde bardzo mi sie spodobala i chcialem miec z nia sweep up. Okazalo sie ze dostalem, napisalem dosc ciekawie, osoba po chwili odpisala. Prowadzilismy naprawde bardzio ciekawa relacje i bylo dosc zabawnie. Do pewnego momentu.. W najmniej niespodziewanym momencie osoba usunela czat i czar prysl. Na tyle fajnie rozmawialo mi sie z tą osobą, że po tej sytuacji mialem strasznie duze cisnienie i ogormny puls. Tak zareagowal moj organizm na ta sytuacje. Żeby sobie ktoś źle nie pomyślał, ja tej apki uzywam raczej do rozmowy, nie oczekuje od niej ze poznam jakas wybrankę na cale zycie, raczej osob do pogadania i posmiania się, ale taka sytuacja naprawdę jest conajmniej dziwna i najgorsze jest to, że nikt nie ma pewności z kim pisze po drugiej stronie i jak może na nas to wpłynąć.
@veronica galińska dokladnie tak mialem, co gorsza ta osoba od razu przeszla do tematow do ktorych tinder zostal stworzony.. A ja tym bardziej bylem podekscytowany bo ta osoba naprawde mi sie podobala, byla ciekawsza od typowych dziewczyn i wydawala sie mieć klasę. Możliwe ze moglbyc to ktos zupelnie inny. Możliwe ze inna dziewczyna chciala zobaczyc jak to jest być "tą" piekna.
@@jakubturek2186 Mi się wydaje, że tak robią osoby które albo mają duże branie i moga wybrzydzać, albo takie które już są w związkach i wolą uciec w czas
@@mimekochan możliwe, ale jeśli faktycznie to zrobiła ona to złamała mi tym strasznie serduszko, pomimo że jej bardzo nawet nie poznałem. Dodam że po obejrzeniu samych zdjęć poczułem "to cos" A nigdy na tinderze to mi się nie zdarzyło. Angażowałem się w tą rozmowę naprawdę bardzo tak by było idealnie.
@@jakubturek2186 no to musisz nauczyć się panować nad emocjami. Nie zauroczyłeś się w niej tylko w swoim wyobrażeniu o niej. Nawet jej nie znasz, widzisz tylko iluzję. Większość ludzi przez to przechodzi, radzę się na to uodpornić po prostu. Mi się udało. Powodzenia :)
> _"może po prostu spora część kobiet jednak jest nudna i nie ma nic ciekawego do zaoferowania?"_ No... tak. Krzywa Gaussa nie zna miłosierdzia. Na szczęście jest dla nich na tym świecie mnóstwo nudnych facetów którzy również nie mają nic do zaoferowania ^^.
Bardzo fajny film. Dzięki. Dotyczy obu płci. Mnóstwo widzę w opisach facetów tekstów typu "chcesz wiedzieć, to zapytaj", albo "napisz, to się dowiesz". Nigdy wtedy nie piszę. Przecież to do nas, opisujących siebie, należy tak kogoś zachęcić, żeby CHCIAŁ się więcej dowiedzieć. Drugi mój "ulubiony", to "nie mnie się oceniać". A komu? Pozwolisz, żeby inni określali, jaki/a jesteś? Jeśli nie znasz siebie, albo jesteś taki "skromny/a", że nie lubisz pisać o sobie dobrze, to są małe szanse, że ktoś się Tobą zainteresuje.
Mnie jako faceta kupiły opisy dwóch dziewczyn: "gdzie na najlepszego burgera w mieście?:)" i "przejedziesz ze mną Europę na stopa ?" Mistrzowskie i łatwo się odnieść:) za sam opis poszły w prawo 😁
Należę do tych 19% którzy czytają opisy. I fakt nie ma nic gorszego niż takie roszczeniowe opisy. Pamiętam opis z ZF: "a ja pozwolę obejrzeć ci mecz" - WTF? będziesz mi POZWALAĆ?, a wypad na drzewo! Tragedią są opisy "chcesz coś wiedzieć napisz" - jeśli taki opis łączy się z tuzinem zdjęć ociekających seksualnością to opis odczytuję "zapytaj o cennik"; jeśli zdjęcia dodatkowo są w ekskluzywnych plenerach "zapytaj o cenę, ale uprzedzam, jest drogo".
Serio laski tak piszą, że pozwolą obejrzeć mecz? Od razu widać, że nie traktują związku jako dwóch osobnych osób, tylko jako jakiś jeden zlany ulepek, gdzie trzyma się drugą stronę za mordę. A takim opisem chcą niby pokazać, jakie to one są cool, że trochę smycz popuszczą:) Faceci też mają opisy typu "chcesz coś wiedzieć, napisz". Ale najczęściej opisu nie mają. I jak tu się do czegoś odnieść. Niestety większość facetów nie ma żadnego polotu do rozmowy. Np. Zadają jakieś pytanie, ja odpowiadam i np zadaje im jakieś związane z tym, albo coś do ich profilu. I się zaczyna wymiana moich pytań i jego zdawkowych odpowiedzi. No sorry, nie będę brała na siebie ciężaru całej rozmowy, więc po krótkim czasie olewam taką rozmowę. A koleś następnego dnia znowu: hej, jak mija dzień? Ręce opadają.
@@wertroline to był dłuższy opis, niby pół żartem, że poczucie humoru ma, pozwoli obejrzeć mecz i ugotuje coś dobrego, ludzka pani. Ale takie żarty jednak sporo mówią. Ze mną się by zdziwiła. Sobota 19:10 idę pod zegar drzeć japę i tyle. "Ja albo mecz"? - ok, wrócę ze stadionu to pomogę Ci się spakować.
swego czasu widziałam u znajomej opis - listę, ale chyba dosyć niestandardową listę: przyszły profesor memologii, artysta ekspresjonista - zawodowy niszczyciel różnych rzeczy (w imię sztuki i niesztuki) Plotki mówią, że nieobliczalny dziwak, ale kto by tam ufał plotkom...
A ja myślałam, że Słońce jest widoczne w całym układzie słonecznym, ale widocznie tylko na Ziemi 😂Słońce nie jest naszą gwiazdą, to Ziemia jest częścią układu słonecznego. To tak jak byś właśnie napisał: Słońce kręci się wokół Ziemi, ale po teorii płaskoziemców nic mnie nie dziwi
Zaneguje Pani też istnienie zwrotu "polskie morze", na określenie Bałtyku, który oblewa jeszcze inne państwa? Słów "Jedyna planeta", może i użyłem zbyt skrótowo, natomiast jestem przekonany, że na jednej z pozostalych planet ukl. Słonecznego nie urodził się luke skywalker - choćby z powodu brakujacej drugiej gwiazdy 😉. Ps. Słońce widoczne jest też spoza układu słonecznego, ale co z tego 😉
Konrad Konrad Nie jestem fanką SW oglądałam większość filmów z serii i sà fajne, ale nie jest istotne gdzie urodziła się wyimaginowana postać tylko to gdzie jesteśmy w układzie słonecznym 🤪
Ania, Ty jak zawsze w punkt. 😘 Lubię Twoje filmiki udostępniać mojej sąsiadce. Z Twoją pomocą sporo jej pomogliśmy. Wreszcie po latach odważyła się poznać kogoś. To straszne jak czasem kobiety którym na pozór jest tak łatwo, nie wiedzą jak poznawać. A wystarczy Cię posłuchać
Na sympatii napisałam same prawdziwe rzeczy. Że pracuję z dziećmi, marzę o zostaniu kierowcą ciężarówki. Umiem lepić pierogi, jaka jest twoja supermoc? Oglądałeś Sharknado? Rzeczy w tyn stylu. A na zdjęcie profilowe moje zdjęcie w pidzamie i bez makijażu. Pisali do mnie świetni faceci, którzy rozumieli moje poczucie humoru i cenią sobie prawdziwość. Poza tym wszyscy lubią pierogj. :-)
Najlepszy opis na tinderze jaki zachecilby mnie do przesuniecia w prawo: "jestem piekna, fajna i bystra, dlatego kocham Janka Steifera i jego kanał, Polecjanki."
Super filmik Aniu ☺️ może nagrasz filmik jak powiedzieć chłopakowi który nam się podoba o swoich wstydliwych wadach, których boimy się powiedzieć ponieważ boimi się odżucenia ☺️ pozdrawiam cieplutko 😘
Absolutnie nie mówi się o swoich wadach po co? One wyjdą same, po co odrazu zrażać faceta do siebie, on też ma wady i co myslisz że ci o nich powie? Nieee
Dziewczyny w opisach podają 437 wymagań i oczekiwań, tylko po to aby na 431 z nich przymknąć oko. Facetom na Tinderze wystarczy jeden warunek-wyczuwalny puls.Tinder to pojemnik na okruchy, które nie załapały się na porządną ucztę.
Mój opis na jednym z takich portali brzmiał: "Czasem jestem jak balsam dla duszy lub promyk słońca w pochmurny dzień... innym razem jak plama oleju w zatoce, która brudzi pelikany*. Zależy od dnia ;P" Jednak, gdy z czasem sprawa z "wykorzystywaniem" pelikanów zaczęła przybierać na sile, musiałam dodać adnotację "*Uprzejmie informuję, iż podczas zakładania tego profilu nie ucierpiał żaden pelikan ;) #imanimalfriendly" ...wtedy się uspokoiło :)
Czytając komentarze zastanawiam się czy już męska część Twojej widowni przebiła 50% czy jeszcze nie... Jeszcze piszemy mniej komentarzy, ale pewnie tylko dlatego że my tu tak incognito i w sumie przypadkiem i naprawdę to jest pierwszy jej film który oglądam 😂 ♥️
Filmik jak zawsze na poziomie. Moja kolejna propozycja - jak nakłonic faceta by sie oświadczył, by sie okreslil czy chce sie zenic lub jak wplynac na niego by zdecydowal sie na dziecko ze swoja ukochana.
Biedny facet, nie ma opcji tylko uciekać. "Jak nakłonić, jak wpłynąć", to może od razu zmusić, zaciągnąć siłą, albo lepiej połączyć jedno z drugim i zmusić do ślubu bo jest się w ciąży 😂 Nie tędy droga. To jest miłość, ale do samej siebie. Wolałbym sie rozstać niż zmuszać, wpływać, nakłanić partnera do podjęcia tak ważnych decyzji.
@@e.g.1474 no wlasnie nie zmusić tylko trafnie dac mu do myslenia, ze tego kobieta oczekuje. Zmusic to wiadomo nie da sie. Dlatego mysle ze Ania wie jak delikatnie zasugerowac.
@@joannag5326 można też z nim porozmawiać tak po prostu. Tylko trzeba liczyć się z tym, że nie koniecznie jego odpowiedź będzie taka jaką by się oczekiwało. Jeżeli kobieta nie wyobraża sobie życia bez ślubu i dziecka a mężczyzna nie jest gotowy na ten krok to raczej bedzie ciężko. Osobiście uważam, że papierek nic nie zmienia, po za stanem cywilnym. A dziecko jest owocem miłości a nie stanu cywilnego.
Może po prostu z nim normalnie porozmawiać? Serio, uważam, że 75% - jak nie więcej- problemów dałoby się uniknąć, gdyby ludzie normalnie ze sobą rozmawiali, bez gierek, podchodów i cudowania.
Nie tylko Faceci lubią wchodzić w relacje z osobami pozytywnymi i zabawnymi ale i kobiety w rubryce mój ideał piszą na pierwszych miejscach :zabawny dowcipny itp.Prawda jest taka że pozytywni i zabawni ludzie szukają pozytywnych i zabawnych partnerów.
niekoniecznie, byłam z mega depresyjnym facetem, który szukał wesołej krejzolki, która będzie go zabawiać. Chyba nie muszę dodawać, że na dłuższą metę nie wyszło.
Wygląd ma znaczenie. Gorzej jak jest tylko a wygląd. A najbardziej gorzej jak zaliczymy "wpadówkę" z taką co ma tylko wygląd. Wtedy płacimy też za wygląd bo ona do pracy nie idzie. Bo dba o wygląd.
Szkoda Ci 10 zl za kawe? Poza tym, jesli mezczyzna zaprasza na randke to oczywiste ze placi. Potem placi kobieta i tyle. W moim przypadku to zawsze ja bylam portfelem bo faceci nie kwapili sie do płacenia. Żenada. Chodzi o męskość a nie sponsoring. Sponsoring to płacenie za seks.
Jeśli chodzi o tą kawę uważam że wszystko zależy od sytuacji. Jeśli rozmowa toczy się pozytywnie i mam nadzieję na kolejne spotkanie to wychodze z inicjatywą zapłaty tak by dziewczyna była zobowiązana. A jeśli widzę że rozmowa się nie klei hmm.... Jeśli proponuję że sama za siebie zapłaci to się nie kłóce 😜
@@m.m.0584 nie, nie szkoda mi 10 zł. Niestety bardzo mało kobiet ma podejście jak Ty i zapłaci przy następnej okazji. U mnie to wyglądało często tak, że przez kilka spotkań płacę ja, dopiero muszę wyraźnie powiedzieć, że teraz ona płaci, to dopiero zapłaci. Teraz od razu mówię, że 50/50, nie szukam księżniczek :D (a z Ukrainkami nie ma opcji żeby one zapłaciły, im to się w głowach nie mieści, dla nich to jest szok a i kwiaty na pierwszej randce MUSZĄ być, taki standard na Ukrainie, poważnie. Dałem sobie spokój z Ukrainkami i ich roszczeniową postawą a i brakiem jakimkolwiek odwdzięczenia się, nwet nie podzękują tylko nosa zadzierają) Nie rozumiem opcji płacenia za kogoś obcego, mogę z przyjemnością kupić dzieciom słodycze, rodzinie sprawić prezent. Czy znajomi, przyjaciele zaproponują wyjście to oczekujesz, że oni zapłacą? Płaci się kobiecie jednego zawodu i wszyscy wiemy o co chodzi. W tym przypadku to płacenie za czas. Dlaczego mam płacić za kogoś obcego? Wolę tę pieniądze wydać na siebie lub rodzinę. Czy kobiety się kupuje? Im bardziej na zachód Europy tym bardziej normalne jest podział rachunku, czyż nie o to walczyły kobiety? o równouprawnienie? Niestety Polki by chciały 2 rzeczy na raz, równouprawnienie oraz faceta który za nie płaci, opiekuje się, chciałyby u mnie mieszkać ale nie płacić czynszu itd
@@m.m.0584 wybacz ale jeśli masz kilka randek to ciągle płacenie za kogoś wydaje się mi trochę niesmaczne. Jeśli osoba przejawia dobre cechy zrobię to z miłą chęcią.
Mój obecny chłopak nawiązał do opisu i tak zaczęliśmy rozmowę :) już prawie cudowny rok razem. A opis brzmiał: „Jak byłam mała to uważałam, że moje imię pochodzi od słowa sarkazm”
Kiedyś na randce z tindera nie dopiłam piwa i ten dziwny typek dopił za mnie bo było mu szkoda zostawić 😅 I ciągle wyliczał się ze wszystkiego co do grosza, że ma być na pół.
Świetne rady Aniu, wszystko co powiedziałaś zgadza się w 100%. Dziewczyny dajcie jakiś punkt zaczepienia do rozmowy, inaczej po trzech wiadomościach będzie koniec konwersacji: opis, ciekawe zdjęcie, cokolwiek. I niech rozmowy nie wyglądają jak przesłuchanie !!! Wy również możecie zadawać pytania. I jeszcze jedno, nie odpisuj na każdą wiadomość po 5 godzinach, bo facet nie będzie tyle czekał, tylko zacznie gadać z innymi, a o Tobie zapomni.
Swietny filmik, od siebie dorzucę tylko jedną sztuczke : idźcie w konkrety. Zamiast pisac "ostatnio mam fazę na netflixa" mozna napisać "skończyłam oglądać grę o tron, flasha i arrowa, polecicie cos ciekawego?". Same plusy - moze ktos poleci jakis interesujacy serial, a zagadac jest banalnie, bo mozna albo odpowiedziec na pytanie albo pogadac o serialach ktore widzialas. Ba, nawet już na starcie obie strony będzie ciągnęlo do siebie bo mozna sie powymieniac opiniami. A co potem? Kto to wie... :P
Używam tindera od 2 dni i na te wszystkie propozycje dałem może 14 a prawo a pozostałe 200+ w lewo, bo a) nie było opisu b) było jedno zdjęcie na którym albo słabo widać kim jest osoba z którą pisze, zdjęcie włosów, tyłka, pleców albo gór. Stąd też refleksja po co dodawać takie osoby, skoro możesz pisać z nią np tydzień i mimo dobrej rozmowy okaże się że np ta osoba ukrywała coś od początku. Okej nie uważam że tylko wygląd jest ważny, ale jednak tworząc relacje z kimś ważne jest, aby ktos pociągal cie w jakiś nawet najmniejszy sposób, a celowe utajanie takich rzeczy dla mnie jest zwyczajnie dziecinne. Przecież i tak się możemy spotkać w przyszłości, a rozczarowanie zniszczy ta relacje i dodatkowo pokaże że wstydzisz się siebie. Pozdrawiam tinder łódź/wwa i nawołuje do stworzenia lepszych profili!
Ja zawsze zwracam uwagę na zdjęcie a później na opis, jeżeli te dwa etapy mnie nie zacirkawią to dziękuję i leci w lewo. Sądzę że mam ciekawy opis i przyciąga fanów cięższej muzyki przede wszystkim "Tajemnicza dusza Z jednej strony dusza sportu, z drugiej miłośniczka niezdrowego jedzenia z bardzo dobrą przemianą materii. Kolorowe włosy, ciemny charakter. :) Muzyka? Rogucki, Romantycy, Enej, O. N. A., Kabanos, Kuśka Brothers itd Szukam dżentelmenów metalu pędzącym za koniem na białym rycerzu Kawa, piwo, wino? Chętnie nawet i na spacer :) 💚💛❤️"
@@szczurNocny No właśnie, dlatego coś mi nie pasowało. W sumie to nie moje klimaty, bo ja się trochę "cofnąłem" i przeprosiłem się z Green Day, Offspring czy niektórymi kawałkami od Within tempation itd...Ale ten Enej z "hard muzyką" to mi tu nie pasuje :D
Hej Aniu! Świetny materiał. Lubię oglądać Twoje nagrania, bo kusi mnie zobaczenie - jak to jest z drugiej strony? Osobiście uważam, że materiał jest bardzo rzetelny i zgadzam się z nim w 100%. Opisy typu nie szukam seksu, ons, fwb to po prostu jakaś masakra. Też mnie to odstrasza i kojarzy mi się z tym, że dziewczyna miała jakieś przykre doświadczenia, z którymi sobie jeszcze nie poradziła i ma teraz paranoję na tym punkcie. Z beznadziejnych opisów jakie jeszcze widziałem i są powtarzane jak pieczątką od ziemniaka, to "napisz a się dowiesz" - zawsze się zastanawiam, a co ja niby się dowiem? Czasem rzuca mi się na myśl jakieś żartobliwe pytanie np. o rozmiar piersi, żeby sprowokować autora do myślenia. No przecież obietnica jest kusząca - mogę napisać i się dowiem. :D Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za uświadomienie Pań, za to jak wpływa i jak odbierają mężczyźni to co piszą w swoich opisach. Myślę, że mógłby powstać podobny materiał nt. zamieszczanych zdjęć, bo niektóre też robią furorę. Kamil.
"stwierdziłby, że jesteś jebnięta" odtwarzałem z 5 razy, za każdym razem płacząc ze śmiechu😂😂 Mega mnie osobiście irytuje kwestia braku jakiejkolwiek odpowiedzi na wiadomość, i nawet nie usunięciu pary, w wypadku gdyby była to pomyłka.
Raz ustawiłem koleżance opis „powiemy naszym dzieciom ze nie pamiętamy jak się poznaliśmy” Dostała około 90 wiadomości po 2 tygodniach z odpowiedziami typu „mi to pasuje” ale nie polecam chyba ze chcecie zaliczyć szybki numerek XD bo ten opis z góry nastawia faceta tylko na seks XD Pozdrawiam!
Najlepszy opis jaki czytalem na Tinderze Laska: “Nie badz jak wszyscy zaskocz mnie czyms “ I w tym momecie poprosilem telefon do przyjaciela Po drugiej stronie Issac Newton , Albert Einstein, Nicola Tesla,James Sidis Wierzcie mi nie dali rady 🤦♂️
Moim zdaniem lepiej na starcie znajomosci powiedziec czego sie oczekuje od drugiej str i to wcale nie oznacza, ze ktos jest jebniety, po co marnowac swoj czas i tej drugiej osoby
Znajdziesz miła faceta, który ma standardy i jawnie je przedstawia? To furtka dla Infantylnych egocentryczek które napiszą swoje 437 życzeń a i tak będą musiały pójść na 431 ustępstw. Ps Do konkretnych życzeń jest Seeking Arrangements, ale strona podażowa prezentuje się tam o 3 klasy lepiej.
Haha. Ja wprawdzie z Tindera nie korzystam, bo od czasu do czasu sobie włączę badoo for fun żeby poczytać opisy właśnie... jest tak jak mówisz. Więcej niż połowa to nudy typu co ją nie interesuje. Co często idzie też ze zdaniem "to od razu przesuń w lewo" (w przypadku badoo znaczy X zamiast
Wyglądam normalnie, opis mam cos > coś, a faceci jak piszą to tylko „Hej” albo „Hej co porabiasz”, rzadko który nawiązuje do opisu, nie prowadzą wartkiej rozmowy, po pierwszej wiadomości mam wrażenie, ze oczekują przejęcia inicjatywy. Chciałabym znaleźć coś na poważnie, ale chyba nie ma co się spinać i nastawiać, bo nie wiadomo, czy wyjdzie.
Bo jak zapytam "co porabiasz" to odpiszesz - Jem kanapkę i oglądam Netflix. Nic kreatywnego. Jak chcesz do kogoś podejść w realu to również prezentujesz mu rozprawkę czy może się najpierw przywitasz. Mnie mama tak wychowała i chuj, najpierw się przywitam
@@kamilkedzierski2552 To akurat prawda. Teraz to wypracowanie z jakimiś udziwnieniami trzeba pisać, zamiast się zwyczajnie przywitać. Jak nawiązujesz do opisu takiej, to zaraz cię wyzwie od najgorszych. A przecież sama go kretynka pisała. Tak źle i tak nie dobrze. Ona chce "Oryginalności" więc zamiast "hej" weź jej naubliżaj....Może wtedy coś do niej dotrze?
@@martalenaabacja Nie chodzi o to, by robić wypracowania w opisie. Chodzi o to by samemu sobie nie przeczyć, i pokazać że jestem kimś z kim można pogadać, nie obrażam się jak ktoś napisze do mnie "Hej jak leci?" Tu właśnie idzie o to....Przestałyście być "dostępne" bo szukacie cholera wie jakich wrażeń. Chcecie "pana idealnego" który nie istnieje, księcia na białym koniu który żyje tylko w waszej wyobraźni.....Albo....."Niegrzecznego chłopca" który potrzebuje was tylko do seksu, a potem powie "zwijaj się mała, nie mam całego życia na ciebie" Ja na przykład napisałem że bawię się w psychologii, ostatnio trochę astronami. To nie działa bo nie jesteś Tonym Starkiem. Jest takie głupie przekonanie że facet musi umieć miliard rzeczy. Kobieta tylko ładnie wyglądać więc myśli że jest milionem dolarów na nogach i sięga jak najwyżej. A w środku? Pusto. Najłatwiej jest kobietę rozpoznać (Pomijając zdjęcia) zadając jej jak ja to nazywam... "Pytania morderstwa" Gdy ona wypisuje wymagania, zapytaj jej "Co dasz w zamian, co wniesiesz sobą?" I jest koniec, żadna nie odpowie, bo nie mają niczego interesującego. I nie mówię tu o sferze materialnej, bo nas tak naprawdę nie obchodzi czy, i ile zarabiacie.
@@laurajanoszek9034 Jak kobieta chce "porozmawiać" to oznacza tylko jedno. Znudziła się obecnym chłopem i kierując się hipergamią, szuka "czegoś lepszego" co zapewni jej "więcej wrażeń" Tłumacząc to na język normalny.....Szuka nowego chłopa, ale starego nie zostawi by mieć wyjście awaryjne gdyby na wszelki wypadek jej się to nie udało.
problem polega na tym, że większość dziewczyn nie ma opisu... bo uważa, że facet ma się domyśleć o czym ma być rozmowa na bazie zdjęć, prognozy pogody, gwiazd itd. eh... żenada.
Z kobietami (z moich obserwacji) na tinderze jest taki problem, że 80% nie ma opisu (ew. link do instagrama), 15% ma ze 2 niezbyt składne zdania, równoważniki, czy "podróże, gotowanie, netflix" a może 5% coś, co może zainteresować, jakiś punkt zaczepienia. A jak z tych 5% któraś okaże się "match'em", to zazwyczaj boją się opisać na zabawne zagajenie. Generalnie sądzę, że z aplikacjami randkowymi jest jeden główny problem - nie ma w nich emocji. Bo jak w realu podejdę do kobiety i powiem w żartobliwym tonie, że ma ładne buty, ale chyba trochę za małe, to się zaśmieje, bo czuje, że to sarkazm i wie, że jestem przyjaźnie nastawiony. A jak napiszesz coś takiego w komunikatorze, to przepadniesz.
Mimo, że nie zawsze zgadzam się z Twoimi materiałami to za ten akurat masz ode mnie przeogromny plus :-) Strasznie irytują mnie opisy, które są listą rzeczy, których laska nie lubi u facetów, albo litanią na temat- jacy faceci mają do nich nie pisać. Normalnego ułożonego faceta takki opis najzwyczajniej w świecie tylko odstraszy.
Jako była użytkowniczka tindera mogę powiedzieć, że to samo na profilach facetów. Dużo negatywizmu, brak opisu lub profil na podobieństwo innych. I jeszcze to: " nie mam opisu, bo i tak nikt go nie czyta" ;-)
Najlepszy opis jaki widziałem był u Angielki. "Matka dwójki cudownych dzieci. Jestem tu, żeby przekonać się czy istnieją jeszcze prawdziwi gentlemani". Tinder to takie wysypisko lasek po 30stce, które są zdesperowane.
Wstępna selekcja jest na podstawie zdjęcia, a dopiero po sparowaniu na podstawie opisu, stwierdzam czy warto zagadać. Oczywiście nie zawsze ponieważ opis mi się nie podoba, ale niekiedy widzę jak bardzo się różnimy i wiem, że inwestowanie czasu w tę relację do niczego nie doprowadzi :) Opisy które zawsze odrzucam to adres IG. Jest tak duży nalot dziewczyn, które szukają followersów IG, że aż żal mi "serduszka".
Dobry odcinek Aniu! Poza tym widziałem Cię na Tinderze i czułem, że to eksperyment, szkoda że się nie zmatchowaliśmy. Zgadzam się, że opis typu "nie szukam tego i owego" oraz "podróże, netflx" to nuda, a brak opisu sugeruje mi się, że dziewczynie się nie chce nawet słowa napisać. Obu stronom powinno się chcieć angażować w rozmowę. Chłopak piszący ''hejka" to też słabo. Aniu, może jakiś odcinek z radami dla mężczyzn?
te rady tycza sie rowniez mezczyzn, oni rowniez w opisie czesto umieszczaja wymagania albo wrecz zale. z tego naprawde nie da sie niczego sesnsownego ukrecic. a najbardziej zalosni sa ci bez opisu.
No tak....Bo teraz by się jakoś przywitać z kobietą, to zamiast "hej" kulturalnie, to trzeba jej nawymyślać, albo rzucić "Ruchasz się, czy trzeba z tobą chodzić?" Wtedy zwróci to jej uwagę na ciebie - Genialne! :D
Nie ma sensu robić całego odcinka w tym temacie. Rady dla facetów są proste - bądź przystojny a jeśli nie jesteś to chociaż bądź w miarę bogaty, jak nie masz ani jednego ani drugiego to usuń konto. I w zasadzie tyle.
@@Veyroth Prawda, teraz jak Tonym Starkiem nie jesteś, to nie masz co się na oczy pokazywać. Feminizm i hipergamia zrobiły swoje. Dlatego tak wielu facetów zaczyna mieć dziewczyny w dupie, i wykorzystuje je tylko do seksu. W sumie same są sobie winne.
Wyjątkowo dobre rozumienie płci przeciwnej. Np to, że jak faceta coś nie dotyczy, to nie zignoruje tego w opisie. He, he, trafne. Pokrewny przykład: mam 181 cm wzrostu i zawsze pomijałem kobiety z opisem: "niskim panom dziękuje". Naturalna wyobraźnia empatyczna. Z drugiej strony nawet kobieta z anoreksją też by pomijała opisy: "grubym paniom dziękuje"
"jazda konna, podróże, netflix, nie pisze pierwsza, nie podoba ci sie xxxx to w lewo, nie jestem łatwa, nie szukam FWB itd" :D Ja się trochę boje tej aplikacji bo reportowane konta lub które mnie nie interesują ciągle mi się pojawiają xD jakieś dziwne dzieci i laski z siusiakami. Nie wiem co robię źle... Edit: Mój opis: "Halo, halo słychać mnie?! Czy ten opis się kameruje? Szukam dziewczyny która: 1) Istnieje 2) Jest żywa 3) Nie ma siusiaka ;-) Ps: Wiem wiem mam wygórowane wymagania! ( ͡° ͜ʖ ͡°)"
Święta prawda. Najgorsze opisy kobiet na Tinderze: "zaskocz mnie" "sapioseksualna" "miej mózg" "kocham podróże i poznawać nowych ludzi" "180+" "no ons/fwb" "napisz, a się dowiesz" " (same emotikony) " " (brak opisu) " "jestem jaka jestem" "nie umiem pisać o sobie..." "kawa, książka, prosecco" "jeśli jesteś zbokiem, masz żonę, dzieci daj w lewo" "szukam tylko wartościowych ludzi, więc szanujmy swój czas" Jeśli o mnie chodzi, to daję w lewo jeśli: - brak zdjęcia lub wszystkie: niewyraźne, w okularach przeciwsłonecznych, z dzióbkiem, filtrem - zdjęcia z cyklu: Starbucks, Mercedes, "mam wszystko firmowe" (i tak cię na mnie nie stać) - zawierają któryś z opisów jak powyżej Niestety w większości tak wygląda Tinder, choć z drugiej strony takie profile bardzo ułatwiają wybór xD
Nie na tinderze ale na Badoo swego czasu napisałam że lubię historię WW2 i samoloty. Właśnie mój obecny chłopak akurat na to zwrócił uwagę i tak zaczęła się rozmowa
ostatnia kwestia najważniejsza. dziewczyny, które piszą, że szukają tylko poważnej relacji, stałego związku - wykazują się brakiem logiki i nieznajomością życia (lub brakiem weryfikacji własnego). w końcu nie da się przejść do poważnej relacji ot tak - bo sobie to ustaliliśmy.
Widziane u faceta w opisie : Jeśli nie wyglądasz, jak na zdjęciach, to stawiasz drinki aż zaczniesz... 😅😂
XD
Dobre :d 😂
No i tak zastanawiałam się, mam kilka zdjęć 🤔🧐 Jedno z sesji fotograficznej, drugie z zawodów biegowych, trzecie z rajdu pieszego 🙆 Na każdym wyglądam inaczej, na randce nie dam rady być każdą mną jednocześnie 😅😅
@@annaprokop7100 Wybierz jedno, też będzie dobrze. Ewentualnie szykuj portfel xD
@@szmonszmon a później zdziwienie, że pod koniec wypłaty tak dużo miesiąca xD
Pamiętam jak moja przyjaciółka, najarała się zioła (Mieszka w Holandii) i na totalnej bani ogarnęła opis ja Tinderze, brzmiał on mniej wiecej tak.
-Słyszałam że istnieje pewna teoria spiskowa, na temat Elvisa Presleya, podobno został porwany przez kosmitów i ma wrócić na ziemie i zaśpiewać swój Hit, wtedy ma być koniec swiata, a co jeżeli MJ'a też porwali kosmici? I porwą też Madonne? Co się wtedy stanie gdy cała ta trójca wróci i zaśpiewają razem?.
Miała 200 matchy i każdy rozkminiał o tym co się stanie, lub pytali co brała zanim to napisała.
Haha 😂 tak o to poznała męża 😂😂😂 polecam.
Podoba mi się😄
Bo była pozytywna my faceci lubimy pozytywne babki ;)
Dla mnie infantylne
czy ta koleżanka to mentorka Tatiana, pani Ireno?
@@gosiama480 infantylne ale zadziałało więc... poza tym wszystko zależy jakim typem osoby jesteśmy i nie koniecznie każdy żart może nam odpowiadać
Anegdotka. Sparowało mnie z dziewczyną, która w opisie miała "Nie pisz do mnie tak i tak, nie pytaj czy lubię to i tamto, tak, mam fajny wieczór, 180cm+". Oczywiście rozmowa nie skończyła się dobrze, ale spotkałem ją na Tinderze jeszcze raz, pół roku później...
Wtedy opis brzmiał już "Bądź miły i fajny". Widocznie szybko zrewidowała swoje oczekiwania :P
Tak piszą typowe idiotki.
O ja dzisiaj tez taką znalazłem, opis brzmiał.... "Jeśli nie masz 188cn to na pewno mi się NIE spodobasz" Babka ogólnie mocno średnia była.
@Jestem Tutaj Ja tam nigdzie nie pisałem. Pośmiałem się z opisu. Jestem chory (grypa) ale nie aż tak :D
@Jestem Tutaj Ohh... :D
Haha ona była tam pół roku później „nadal” ale Pan tez 😂
Jeden chłopak w opisie dał przepis na sernik. W pkt. 5 napisał coś w stylu "rodzynki opruszone mąka wyj**ać przez okno ". Bardzo mnie to rozbawiło;d
A kardiolog napisał, że potrafi zatrzymać serce i sprawić żeby znów zaczęło bić:)
ale jak to? sernik bez rodzynek!?
Wypie przez okno rodzynki
Nie zapomnę jak facet wysłał mi pierwsza wiadomość o treści: masz czyste meble za sobą, podziwiam 🤣 padłam
Docenił że potrafisz zadbać o swoje mieszkanie. Niektóre dziewczyny są mega wymalowane, robią sobie fotkę w domu, a za plecami burdel... No cóż...
@@szmonszmon uznałam to za komplement i nie olalam rozmówcy, ale przyznam że tekst bardzo utkwił mi w głowie i rozśmieszył xD nie wiem właśnie ja inne dziewczyny się prezentują na Tinderze 😅
xD
@@szmonszmon burdel w chacie i często w głowie 😎
EverybodyLies97 zostalas jego zona?
Zapomniałaś o najważniejszym bełkocie w opisach - "nie piszę pierwsza". Już nawet nie chodzi o to, bo wiadomo, w większości przypadków to i tak facet robi pierwszy krok, ale ten tekst brzmi mniej więcej tak: "tak, jestem księżniczką, a ty mnie błaźnie zabawiaj i biegaj za mną, zabiegaj o moje względy, to może doświadczysz mojej łaski i ci odpiszę, bo ja jestem tylko po to, żeby leżeć i pachnieć".
Jeszcze brakuje: Zaskocz mnie.
A potem sie dziwia ze sa traktowane jak worek na sperme
No kurwa, takie księżniczkowe gadanie to żenada gorsza niż mój ryj xD
Lubię parówki na śniadanie, w opakowaniu jest ich 5, ja na śniadanie jem 2, szukam kogos kto zje te pozostałe 3 😂 baaang! Od parówek zaczęła się moja rozmowa z moim obecnym chłopakiem 😀
To i ja podam typy opisów, które wywołują we mnie politowanie:
1. Netflix&Chill. Dobra kawa, dobra książka, dobre wino. Lubię książki i filmy. Marzę o podróży dookoła świata.
2. Nie jestem taka jak inne, nie szukam przygód a na "hej" nie odpowiadam.
3. Możesz mnie zainteresować wyglądem, ale zatrzymać tylko charakterem.
4. Marvel, DC, prawo, podróże, wino, książki.
5. Nie lubię o sobie pisać, zapytasz to się dowiesz.
2. Nie jestem taka jak inne, nie szukam przygód a na "hej" nie odpowiadam.
Mateusz Koperwas „jestem jaki jestem, napisz to się dowiesz” kill me. 🤦♀️😂
@@niesmieszne Czyli wychodzi na to że zamiast "hej" lepiej jej na dzień dobry naubliżać. Wtedy będzie "oryginalnie" :D
Kocham pieski
Wiem że laska ma iq buta z lewej nogi mając jeden z nich;)
Najbardziej zapamiętałam opis faceta: "Nie slodze, nie sole i nie pieprze" 😃
Świetne XD
Opis nie schrzaniony.
Jeśli laski mają w opisie 180+ to ja mogę wpisać "max 60kg" czy mnie ukamienują ?
Hehe, dobre :D
Możesz. Rozwalił mnie chłopak, który próbował ustalić moją wagę. Jestem minus 60, więc zapytal, ile mam wzrostu, bo przy 140 to nie osiągnięcie. Mam 168. Chłop spokojny, zaczął podryw. Powiedziałam, że nie ma tak prosto, poprosiłam o podanie jego parametrów, skoro jest taki wyczulony na wygląd. Okazało się, że chłopak ma dużą nadwagę. WTF.
XD podobno faceci przed spotkaniem najbardziej boją się, że laska będzie otyła
Pewna ilość tluszczyku u kobiety jest nawet spoko. Nadwagę zawsze można zgubić. Wystarczy chcieć i popracować nad tym. Gorzej gdy dziewczyna jest wyższa. No niestety. Wzrostu nie wypocisz 😄. Tego najbardziej ja się boję.
@@aaanialol1 a może nadwaga przez mięśnie a nie tłuszcz?
Czy tylko ja nie ogladalem Star Wars? 😂😂
wasil me too
Ja też nie. Jebać sztampowe historyjki. 😏
Nie tylko..
ja też nie lubię Star Wars z wyjątkiem Kotor i Kotor 2
Ja też tego nie oglądam!
Fajny opis, wszyscy się produkowali a Ty i tak nikomu nie odpisałaś. 😂 Klasyczny Tinder.
"Na portalach randkowych wszyscy są fit, mądrzy, wysportowani, podróżują.. zatem gdzie są wszyscy Ci, co oglądają Klan i wpierdalają schabowe" :D
Hahahahah... Dobre 😂😂
Na emeryturze.
Dobre. Dam sobie taki właśnie opis: "Lubię Klan i wypierdalam schabowe". Sukces murowany
ja znam taka jedna co podrozuje, tak ma na tinderku napisane '' pasja podroze'' Jej podroze to z domu do roboty i z roboty do domu xd W weekend galeria handlowa i z psem na spacer wokół bloku xd Jak ja spytałem czemu na na tinderze ze podrozuje, to odparła a co miałam napisac? Ze siedze w domu ciagle, jaki przysjtojny i ustawiony facet by taka chciał ? Pracuje w makro na kasie
Tiaaa mądrzi już z perszego zdania można poznać ze jest odweotnie
Na początku czytałem opisy ale z czasem wyszło, że każda to lubi podróżne, konie i netflix. Teraz, to tylko jest opis w prawo nie ma w lewo, w dobie obróbki zdjęć już nawet olewam wygląd.
99% opisów kobiet : kawa, podróże netflix..
Ja na przykład w ogóle opisu nie mam a i tak do mnie piszą xD
Ja mam w opisie książki, ścianka wspinaczkowa i piwo... nic dziwnego, ze nie piszą zatem
jestem w 1% - wow 😁
Jeszcze książki, filmy i muzyka xD
@@monicacaroline1866 gdybym była facetem i miała Tindera, na pewno byłby match :)
to może teraz film o opisach przyciągających oraz odpychających kobiety
"Babcia mówi, że dobra ze mnie partia" ...
Babcia pewnie pamięta komunę, także metaforycznie Ci mówi, że jesteś systemem jednopartyjnym xD
biore.........babcia wie najlepiej
"Gotuję jak matka
Chleję jak ojciec"
Wymarzona żona 👌
Mój opis był krótki:
„Inżynier z głową w chmurach, blondynka w opałach, Batman w spódnicy. „
Opis skuteczny - jestem już mężatką :)
Ten opis to coś w stylu "tylko jedna odpowiedź jest prawdziwa". Tak wynika z mojej dedukcji haha
Sippin Tea skończyłam studia lotnicze z tytułem inżyniera, mam blond włosy i zawsze trafia mi się jakaś sytuacja, gdzie faktycznie jestem w opałach, i niestety mamy takie czasy, ze trzeba być superbohaterem i trzeba sobie radzić samej - nawet żarówki musiałam sama zmieniać w samochodzie.
I teraz mam takie nieodparte wrażenie, że czar tego opisu prysł...
Wow, to tam można spotkać męża? Gratulację, a opis bardzo konkretny, ale z polotem :)
Ja nie miałam wcale opisu i znalazłam faceta 🙈😁 Mówi, że zazwyczaj nie zwracał uwagi na dziewczyny, które nie miały opisu, ale tak mu się spodobałam, że napisał żeby się przekonać czy charakter też mam spoko. Chyba mam, bo już 3,5 roku razem 😁
Wow ale ty jesteś zajebista, no nie podskoczysz
Trafione w punkt, normalny gość przejdzie bokiem po przeczytaniu opisu roszczeniowego/z wymaganiami. Ale po co uczyć te dziewczyny takich rzeczy ? Przecież przez taką naukę tylko chowają swoje prawdziwe "JA" za tarczą, która po chwili znajomości opadnie.. i co wtedy ? Znowu zawód..
A potem jest "Gdzie się podziali wszyscy porządni faceci?"
wyłączyłam jeden z twoich filmików żeby obejrzeć ten. wow
Miło że to właśnie kobieta mówi głośno o roszczeniowości u innych kobiet czy to w życiu realnym czy na tego typu aplikacjach. Pozdrowienia i szacunek.
Mnie najbardziej odpycha brak opisu. Sugeruje inne braki ;]
Oatatnio śmiali sie ze mnie, że opisy na mediach społecznościowych przerabiam. A mówiłam, że one sie liczą? Mówiłam.
Ciekawy temat, osobiście dodam też coś od siebie. Opis jako taki nabiera znaczenie tylko i wyłącznie wtedy jak już masz wspomniane na początku atrakcyjnie wyglądające zdjęcia lub po prostu jesteś atrakcyjna/y i nawet nie musisz się starać żeby dobrze wypaść na zdjęciach. Sam prowadziłem pewne nazwijmy to eksperymenty na portalach randkowych i praktyka jest taka, że ZDECYDOWANA większość kobiet ma kompletnie gdzieś jaki masz opis. Liczy się wygląd tylko i wyłącznie. Ze zdjęciami kogoś atrakcyjnego i negatywnym opisem większość kobiet i tak i tak napisze, ewentualnie będzie od samego początku próbowała Cię zmienić pod swój światopogląd.
Natomiast ze zdjęciami kogoś o bardzo wątpliwej lub zerowej atrakcyjności (przynajmniej nie musiałem daleko szukać takich zdjęć) opis również nie ma KOMPLETNIE żadnego znaczenia - po prostu żadna nie odpisuje, no może poza wyjątkiem desperatek i kobiet z dziećmi (co w większości na jedno wychodzi) Możesz sięgnąć na wyżyny swoich intelektualnych możliwości i przekuć je pierwszą wiadomość - efekt za każdym razem taki sam (wiadomość przeczytana i ta tym się kończy)
Kiedyś myślałem, że to mężczyźni w dużej części są beznadziejni pod względem oceniania po pozorach. Po przetestowaniu kilku opcji na portalach randkowych jednoznacznie wyzbyłem się z głowy tego mitu. Nawet można powiedzieć, że są gorsze bo przynajmniej facet nie będąc zainteresowanym zdecydowanie częściej Ci przynajmniej o tym powie w mniej czy bardziej dosadny sposób. A kobiety? Ignorancja i brak szacunku level master.
Także można mieć nawet najcudowniejszy opis i najcudowniejszy charakter i wartości - ale jak masz do tego brzydki ryj to ostatecznie charakter i wartości nie mają żadnego znaczenia.
Ogólnie ludzkie dobieranie się w pary odróżnia od zwierząt tylko tylko poziom skomplikowania zachowań godowych.
Niestety masz trochę racji.
Na pocieszenie Ci powiem, że miałam kilka takich sytuacji kiedy facet wyglądowo kompletnie mnie nie pociągał, ale jak już zaczęliśmy gadać i zauważyłam po prostu Jego inteligencję, dowcip, itp. to schodziło to na drugi plan i stawał się dla mnie atrakcyjny. Tylko to były sytuacje w realu. A przez aplikacje niestety to nie działa.
W każdym razie życzę Ci powodzenia ;)
@@fitgirl9201 Obawiam, że mam trochę więcej niż tylko trochę racji. Chciałbym się mylić, naprawdę. Powodzenia nie potrzebuję, raczej szczęścia do wygrania w totka albo otrzymania spadku od nieistniejącego wujka z ameryki. To niestety prędzej zadziała.
Niestety masz rację. Na takich aplikacjach/portalach większość dziewczyn patrzy przede wszystkim na wygląd. To smutne, ale prawdziwe. Złapałam na tym samą siebie. W realu jest inaczej. Kiedy poznajesz kogoś, kto nie jest na pierwszy rzut oka atrakcyjny fizycznie, ale zaczynasz z nim rozmawiać i okazuje się, że rozmawia wam się tak dobrze, jakbyście znali się od lat, wtedy bardzo wiele może się zmienić. Tutaj jest inaczej. Dlatego usunęłam konto. Nie chcę nikogo powierzchownie oceniać, ale niestety specyfika poznawania osób przez internety właśnie to we mnie powodowała i ciężko było to zmienić :p
Masz rację, ale nie do końca. Zdecydowana większość lasek to pustaki, które patrzą sie tylko na wygląd, a juz zwłaszcza na takich portalach randkowych... ale są tez dziewczyny, dla których atrakcyjna jest inteligencja, poczucie humoru itp. No ale to jest mniejszość. Życzę ci, że spotkasz kiedyś taką ;)
@@hzuaaojais2235 "ale są tez dziewczyny, dla których atrakcyjna jest inteligencja, poczucie humoru" - oczywiście, niewidomie kobiety też się zdarzają ;) A tak na poważnie, poza wyglądem liczą się jeszcze pieniądze (przez kobiety dla zmylenia przeciwnika jest to nazywane zaradnością) i status społeczny. Także lepiej życzyć mi pieniędzy. Żałosne to strasznie ale życie jest brutalne niestety.
Edit: Oczywiście nie mówię, że zarabiam źle. Jest całkiem nieźle, ale żeby nadrobić braki w wyglądzie to jeszcze mi nieco brakuje.
Skoro opisy z pytaniem sa takie fajne to czy ja tez mogę napisać " Czy walenie konia to rękoczyn, czy już rękodzieło...? xDDDDDDD
Znęcanie się nad zwierzętami XDDDDD
😂😂😂
XD to by było dobre
@@sonecznapodrozniczka6775 👏 popłakałem się 😅🤣
Robisz dobrą robotę bo naprawdę opisy kobiet na tinderze to tragedia, gorsze są tylko zdjęcia ... w sumie to nawet nie zwracam uwagi na zdjęcia bo przy dzisiejszych filtrach i automatycznym retuszu (który widać gołym okiem) na zdjęciach nie ma już prawdziwych ludzi. Gdybym miał patrzeć na zdjęcia to 90% bym odrzucił właśnie ze względu na zbyt dużą ilość filtrów i retuszu, a tym samym nie znalazł żadnej sensownej kobiety ... a nie czekaj nie znalazłem :D
Z mojego punktu widzenia są dwa paradoksy jeśli chodzi o poznawanie kobiet w dzisiejszych czasach. Pierwszy jest taki, że kobiety mają pretensję, że facet nie potrafi zagadać, albo wszyscy zagadują tak samo, szkoda tylko, że problem bardzo często jest właśnie w kobietach, albo nie ma o czym porozmawiać, albo jej ego i oczekiwania są tak mocno wystrzelone w kosmos, że szkoda na taką czasu. Gdy jeszcze w zamian coś oferuje od siebie to jestem w stanie to zrozumieć, niestety tak nie jest.
Drugi to taki, że kobiety mają niesamowite wymagania wobec faceta, a same są "idealne" tylko dzięki filtrom i aplikacją do automatycznego retuszu zdjęć. Niestety dla mnie to tylko oznaka obłudy i tego, że taka osoba już na samym początku kłamie. Najśmieszniejsze jest to jak słabej jakości jest finalny efekt retuszowania zdjęć w aplikacjach, które robią to automatycznie. Serio trzeba być chyba ślepym by tego nie zauważyć, czasami to się zastanawiam jakim facetom się to podoba, bo dla mnie nie ma w tym nic atrakcyjnego. Po takich zdjęciach jestem pewny jednego - nie jestem zainteresowany.
Mój opis na Tinderze był to :153cm 😊. I to wszystko co miałam napisane i tak poznałam mojego mężczyznę, który napisał do mnie pierwszy :”myślałem, że takie kruszynki nie istnieją”. Tak się zaczęło ❤️
Gdybyś napisała 173, to wiem co by to znaczyło - facet minimum 180 mile widziane 183cm.
"No stwierdził by ,że jesteś jebnięta " kocham Twoje teksty haha
😄😄❤️
najgorsze jest to, że to czysta prawda XD
"jeśli nie potrafisz mnie znieść, kiedy jestem najgorsza, nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza" - od razu swipe w lewo...
Opisy dyskwalifikujące dziewczynę w oczach faceta:
1. Opis na siłę pisany w języku angielskim. Wynika to prawdopodobnie z kompleksów i często są tam popełniane podstawowe błędy gramatyczne. Jeśli takiej dziewczynie napiszesz po angielsku to zazwyczaj rozmowa przebiega jakby z 30-sekundowym opóźnieniem (czas potrzebny na wpisywanie i kopiowanie z translatora), no ale przecież jestem taka światowa, bo pisze po angielsku...
2. Opisy, które często stoją w sprzeczność ze zdjęciami. Nikt normalny nie uwierzy, że nie szukacie ONS, jeśli już na głównym zdjęciu eksponujecie biust.
3. Wstawianie na siłę jakiś oklepanych cytatów.
4. Pisanie głupot w stylu "Charakter jest u mnie na pierwszym miejscu", na portalu, gdzie głównej selekcji dokonuje się po zdjęciu.
5. Opisy, które zalatują hipokryzją na kilometr, które często połączone są z księżniczkowatością. Szukanie modela z wykształceniem, mieszkaniem, samochodem i własną firmą, samemu będąc absolwentką Wyższej Szkoły Opier*****ia Gały Erasmusom, z pracą za najniższą krajową...
100% racji
Opisy to jedno, a drugie co mnie osobiście odpycha to te lansowanie się na tinderze. Przeglądając zdjęcia tam dosłownie mam wrażenie, że każda jest bogata, mega pewna siebie, każda podróżuje i w ogóle... szpan. Nic tylko w kompleksy wpadać.
1. W sedno! Szpanowanie wycieczkami - ale nie mówi się, że za pożyczone pieniądze.
2. Faceci też przerabiają zdjęcia - szczególnie pokazując się jako umięśnieni (Nie wszyscy ) ale dziewczyny zdecydowanie więcej retuszują zdjęcia - i tu jest problem (Portale Społecznościowe zepsuło dużo osobom podejście )
Kiedyś do krótkiego opisu dodałam "jakim filmem jesteś?" i to był całkiem fajny punkt zaczepienia (uwaga spoiler: mężczyźni to zwykle fight Club, ojciec chrzestny itp.)
...a w rzeczywistości South Park...
Fight club
więzień labiryntu
Powiem tak, wielu wam wydaje się że niemożliwe jest poznanie kogoś przez neta. Nic bardziej mylnego, ja poznałem swoją żonę na Badoo, mimo tego że mieszkała kilkadziesiąt kilometrów dalej nie zraziło nas to!!! Mamy cudownego kochanego synka, i kochamy się bardzo mocno! Można? można! Jeżeli mam dać jakąś radę, nie zrażajcie się tym, jak powiedzmy poznaliście kogoś kto daleko mieszka. Życzę wszystkim singlom powodzenia w szukaniu drugiej połówki!!!
Moja koleżanka wrzuciła sobie zdjęcie przybliżonej twarzy, całej w pianie. Napisała, że jest czasem zabawna, że czasem wyjdzie jej jakiś żart, ale ogólnie to raczej wali sucharami... No i teraz ma bardzo fajnego chłopaka, którego poznała właśnie na Tinderze i świetnie się dogadują. xD
suchary sa bezwonne, chyba ze zplesnieja
Studiuję chemię, napisałam w opisie (żartobliwie oczywiście), że w przyszłości chcę produkować narkotyki. Mogłabym być policyjnym informatorem... Nie, wciąż nie znalazłam męża :)
Możesz walnąć coś że sama jesteś najbardziej uzależniającym narkotykiem, ale nie prowadzisz do śmierci jak u Lil Peepa *jeśli np. lubisz tego rapera i masz czarny humor*
yepna taki opis to trochę cringe
@@doriankrzebietke5518 dlatego mówię.
yepna co mówisz?
@@doriankrzebietke5518 że jeśli się ma czarny humor
A co z opisem „nie piszę pierwsza”????
Ja daje w prawo tylko po to, żeby później się nie odezwać:)
Jest to dość osobiste, jednak opowiem wam pewną przygodę jaka przytrafiła mi się i tinder troche zrazil mnie przez to, pomimo ze nie biore go na serio. Przesuwając palcem na telefonie natrafilem na osobe ktora z wygladu naprawde bardzo mi sie spodobala i chcialem miec z nia sweep up. Okazalo sie ze dostalem, napisalem dosc ciekawie, osoba po chwili odpisala. Prowadzilismy naprawde bardzio ciekawa relacje i bylo dosc zabawnie. Do pewnego momentu.. W najmniej niespodziewanym momencie osoba usunela czat i czar prysl. Na tyle fajnie rozmawialo mi sie z tą osobą, że po tej sytuacji mialem strasznie duze cisnienie i ogormny puls. Tak zareagowal moj organizm na ta sytuacje. Żeby sobie ktoś źle nie pomyślał, ja tej apki uzywam raczej do rozmowy, nie oczekuje od niej ze poznam jakas wybrankę na cale zycie, raczej osob do pogadania i posmiania się, ale taka sytuacja naprawdę jest conajmniej dziwna i najgorsze jest to, że nikt nie ma pewności z kim pisze po drugiej stronie i jak może na nas to wpłynąć.
@veronica galińska dokladnie tak mialem, co gorsza ta osoba od razu przeszla do tematow do ktorych tinder zostal stworzony.. A ja tym bardziej bylem podekscytowany bo ta osoba naprawde mi sie podobala, byla ciekawsza od typowych dziewczyn i wydawala sie mieć klasę. Możliwe ze moglbyc to ktos zupelnie inny. Możliwe ze inna dziewczyna chciala zobaczyc jak to jest być "tą" piekna.
@@jakubturek2186 Mi się wydaje, że tak robią osoby które albo mają duże branie i moga wybrzydzać, albo takie które już są w związkach i wolą uciec w czas
@@mimekochan możliwe, ale jeśli faktycznie to zrobiła ona to złamała mi tym strasznie serduszko, pomimo że jej bardzo nawet nie poznałem. Dodam że po obejrzeniu samych zdjęć poczułem "to cos" A nigdy na tinderze to mi się nie zdarzyło. Angażowałem się w tą rozmowę naprawdę bardzo tak by było idealnie.
@@jakubturek2186 no to musisz nauczyć się panować nad emocjami. Nie zauroczyłeś się w niej tylko w swoim wyobrażeniu o niej. Nawet jej nie znasz, widzisz tylko iluzję. Większość ludzi przez to przechodzi, radzę się na to uodpornić po prostu. Mi się udało. Powodzenia :)
Wow, jestem w tych 19% :D A gdzie się podziało 12.5% ????? (100-35-33,5-19=12.5)
Janusz to Ci którzy i tak nie mają maczy 🤷🏻♀️
F
W końcu ktoś to przyznał ;D Jeżeli dziewczyna daje opis "napisz, a się dowiesz " lub " :) ". To nie wiadomo jak zacząć jakąkolwiek rozmowę.
szatampowe opisy pt kawa i podróże - może po prostu spora część kobiet jednak jest nudna i nie ma nic ciekawego do zaoferowania? :P ot, czarny humor.
Z doświadczenia wiem, że niestety to prawda... :-(
albo po prostu lubi tę kawę i podróże rzeczywiście...
@@bachba1086 Być może, ale tak to prawie każda ma... ;-)
@@paszczakzioomistrz4408 to podejrzane 😅. Muszę kiedyś założyć tego tindera i zobaczyć.
> _"może po prostu spora część kobiet jednak jest nudna i nie ma nic ciekawego do zaoferowania?"_
No... tak. Krzywa Gaussa nie zna miłosierdzia. Na szczęście jest dla nich na tym świecie mnóstwo nudnych facetów którzy również nie mają nic do zaoferowania ^^.
Bardzo fajny film. Dzięki. Dotyczy obu płci.
Mnóstwo widzę w opisach facetów tekstów typu "chcesz wiedzieć, to zapytaj", albo "napisz, to się dowiesz". Nigdy wtedy nie piszę. Przecież to do nas, opisujących siebie, należy tak kogoś zachęcić, żeby CHCIAŁ się więcej dowiedzieć. Drugi mój "ulubiony", to "nie mnie się oceniać". A komu? Pozwolisz, żeby inni określali, jaki/a jesteś? Jeśli nie znasz siebie, albo jesteś taki "skromny/a", że nie lubisz pisać o sobie dobrze, to są małe szanse, że ktoś się Tobą zainteresuje.
Jeżeli chodzi o SMP (Sexual Marketplace) Tinder można porównać do przypalonych brzegów pizzy, po najlepszych kawałkach zostały tylko ślady zębów.
padłam Tomek Baranski :)to prawdziwe...
Ja brzegi lubie najbardziej 😂🙄
to sa kości piccy
Mnie jako faceta kupiły opisy dwóch dziewczyn: "gdzie na najlepszego burgera w mieście?:)" i "przejedziesz ze mną Europę na stopa ?" Mistrzowskie i łatwo się odnieść:) za sam opis poszły w prawo 😁
Należę do tych 19% którzy czytają opisy.
I fakt nie ma nic gorszego niż takie roszczeniowe opisy. Pamiętam opis z ZF: "a ja pozwolę obejrzeć ci mecz" - WTF? będziesz mi POZWALAĆ?, a wypad na drzewo!
Tragedią są opisy "chcesz coś wiedzieć napisz" - jeśli taki opis łączy się z tuzinem zdjęć ociekających seksualnością to opis odczytuję "zapytaj o cennik"; jeśli zdjęcia dodatkowo są w ekskluzywnych plenerach "zapytaj o cenę, ale uprzedzam, jest drogo".
Serio laski tak piszą, że pozwolą obejrzeć mecz? Od razu widać, że nie traktują związku jako dwóch osobnych osób, tylko jako jakiś jeden zlany ulepek, gdzie trzyma się drugą stronę za mordę. A takim opisem chcą niby pokazać, jakie to one są cool, że trochę smycz popuszczą:)
Faceci też mają opisy typu "chcesz coś wiedzieć, napisz". Ale najczęściej opisu nie mają. I jak tu się do czegoś odnieść.
Niestety większość facetów nie ma żadnego polotu do rozmowy. Np. Zadają jakieś pytanie, ja odpowiadam i np zadaje im jakieś związane z tym, albo coś do ich profilu. I się zaczyna wymiana moich pytań i jego zdawkowych odpowiedzi. No sorry, nie będę brała na siebie ciężaru całej rozmowy, więc po krótkim czasie olewam taką rozmowę. A koleś następnego dnia znowu: hej, jak mija dzień? Ręce opadają.
@@wertroline to był dłuższy opis, niby pół żartem, że poczucie humoru ma, pozwoli obejrzeć mecz i ugotuje coś dobrego, ludzka pani. Ale takie żarty jednak sporo mówią.
Ze mną się by zdziwiła. Sobota 19:10 idę pod zegar drzeć japę i tyle. "Ja albo mecz"? - ok, wrócę ze stadionu to pomogę Ci się spakować.
swego czasu widziałam u znajomej opis - listę, ale chyba dosyć niestandardową listę:
przyszły profesor memologii,
artysta ekspresjonista - zawodowy niszczyciel różnych rzeczy (w imię sztuki i niesztuki)
Plotki mówią, że nieobliczalny dziwak, ale kto by tam ufał plotkom...
Luke Skywalker nie urodził się na planecie z dwoma Słońcami, bo Ziemia to jedyna planeta, której gwiazda nazywa się Slońce. Szach mat.
tym bardziej, że nie urodził się na planecie tylko na statku kosmicznym lecącym z Mustafar. XD
Ty musisz szukać babki zakręconej w astronomii, a nie Star Wars! :P
A ja myślałam, że Słońce jest widoczne w całym układzie słonecznym, ale widocznie tylko na Ziemi 😂Słońce nie jest naszą gwiazdą, to Ziemia jest częścią układu słonecznego. To tak jak byś właśnie napisał: Słońce kręci się wokół Ziemi, ale po teorii płaskoziemców nic mnie nie dziwi
Zaneguje Pani też istnienie zwrotu "polskie morze", na określenie Bałtyku, który oblewa jeszcze inne państwa? Słów "Jedyna planeta", może i użyłem zbyt skrótowo, natomiast jestem przekonany, że na jednej z pozostalych planet ukl. Słonecznego nie urodził się luke skywalker - choćby z powodu brakujacej drugiej gwiazdy 😉. Ps. Słońce widoczne jest też spoza układu słonecznego, ale co z tego 😉
Konrad Konrad Nie jestem fanką SW oglądałam większość filmów z serii i sà fajne, ale nie jest istotne gdzie urodziła się wyimaginowana postać tylko to gdzie jesteśmy w układzie słonecznym 🤪
Ania, Ty jak zawsze w punkt. 😘 Lubię Twoje filmiki udostępniać mojej sąsiadce. Z Twoją pomocą sporo jej pomogliśmy. Wreszcie po latach odważyła się poznać kogoś. To straszne jak czasem kobiety którym na pozór jest tak łatwo, nie wiedzą jak poznawać. A wystarczy Cię posłuchać
Czytam i czytam te komentarze... Czy teraz wszyscy są znawcami portali randkowych?
Na sympatii napisałam same prawdziwe rzeczy.
Że pracuję z dziećmi, marzę o zostaniu kierowcą ciężarówki. Umiem lepić pierogi, jaka jest twoja supermoc?
Oglądałeś Sharknado?
Rzeczy w tyn stylu.
A na zdjęcie profilowe moje zdjęcie w pidzamie i bez makijażu.
Pisali do mnie świetni faceci, którzy rozumieli moje poczucie humoru i cenią sobie prawdziwość.
Poza tym wszyscy lubią pierogj. :-)
Dobrze że z "T"indera na "R"okse tak blisko
Najlepszy opis na tinderze jaki zachecilby mnie do przesuniecia w prawo: "jestem piekna, fajna i bystra, dlatego kocham Janka Steifera i jego kanał, Polecjanki."
Super filmik Aniu ☺️ może nagrasz filmik jak powiedzieć chłopakowi który nam się podoba o swoich wstydliwych wadach, których boimy się powiedzieć ponieważ boimi się odżucenia ☺️ pozdrawiam cieplutko 😘
Nataliaa 9893 to prawda zgadzam się ale proszę też i odwrotnie to ująć do płci pięknej
Absolutnie nie mówi się o swoich wadach po co? One wyjdą same, po co odrazu zrażać faceta do siebie, on też ma wady i co myslisz że ci o nich powie? Nieee
Niektórych rzeczy nie da się przemilczeć
kazdy opis dziewczyn to jazda konna i podroze
Właśnie zadziwia mnie ile osób jeździ na koniu i zastanawiam się, co nest ze mną nie tak, że tego nie robię i nie mam w planach robić?
Nie każdy
@@yepna748 podejrzewam, że to było napisane w żartach, żeby podkreślić, że poprostu jest tego sporo
@@Julia-wb9nv no czy ja wiem... z jazdą konną się nie spotykałam raczej
To dziwne, ja nie jeżdżę ;D
Dziewczyny w opisach podają 437 wymagań i oczekiwań, tylko po to aby na 431 z nich przymknąć oko.
Facetom na Tinderze wystarczy jeden warunek-wyczuwalny puls.Tinder to pojemnik na okruchy, które nie załapały się na porządną ucztę.
Mój opis na jednym z takich portali brzmiał:
"Czasem jestem jak balsam dla duszy lub promyk słońca w pochmurny dzień... innym razem jak plama oleju w zatoce, która brudzi pelikany*. Zależy od dnia ;P"
Jednak, gdy z czasem sprawa z "wykorzystywaniem" pelikanów zaczęła przybierać na sile, musiałam dodać adnotację
"*Uprzejmie informuję, iż podczas zakładania tego profilu nie ucierpiał żaden pelikan ;) #imanimalfriendly"
...wtedy się uspokoiło :)
To się nazywa BPD
haha
@@asienka3132
:) Nie chichotać z zaburzeń
@@kronos458 spokojnie, sami swoi ;)
@@asienka3132
Zdecydowanie ;) a opis w stylu BPD dużo lepiej działa na dziewczyny.
Czytając komentarze zastanawiam się czy już męska część Twojej widowni przebiła 50% czy jeszcze nie... Jeszcze piszemy mniej komentarzy, ale pewnie tylko dlatego że my tu tak incognito i w sumie przypadkiem i naprawdę to jest pierwszy jej film który oglądam 😂 ♥️
Jest Was zdecydowana mniejszość;) Twoje wnioski biorą się myślę z tego, że to właśnie wy jesteście moim zdaniem bardziej aktywni w komentarzach;)
Ja tu jestem w celach czysto naukowych! 🤓
Filmik jak zawsze na poziomie. Moja kolejna propozycja - jak nakłonic faceta by sie oświadczył, by sie okreslil czy chce sie zenic lub jak wplynac na niego by zdecydowal sie na dziecko ze swoja ukochana.
@@pbies zapytanie wprost moze przestraszyc, ale mozna jakos wpłynąć w subtelny slosob by sie okreslil
Biedny facet, nie ma opcji tylko uciekać. "Jak nakłonić, jak wpłynąć", to może od razu zmusić, zaciągnąć siłą, albo lepiej połączyć jedno z drugim i zmusić do ślubu bo jest się w ciąży 😂
Nie tędy droga. To jest miłość, ale do samej siebie. Wolałbym sie rozstać niż zmuszać, wpływać, nakłanić partnera do podjęcia tak ważnych decyzji.
@@e.g.1474 no wlasnie nie zmusić tylko trafnie dac mu do myslenia, ze tego kobieta oczekuje. Zmusic to wiadomo nie da sie. Dlatego mysle ze Ania wie jak delikatnie zasugerowac.
@@joannag5326 można też z nim porozmawiać tak po prostu. Tylko trzeba liczyć się z tym, że nie koniecznie jego odpowiedź będzie taka jaką by się oczekiwało. Jeżeli kobieta nie wyobraża sobie życia bez ślubu i dziecka a mężczyzna nie jest gotowy na ten krok to raczej bedzie ciężko. Osobiście uważam, że papierek nic nie zmienia, po za stanem cywilnym. A dziecko jest owocem miłości a nie stanu cywilnego.
Może po prostu z nim normalnie porozmawiać? Serio, uważam, że 75% - jak nie więcej- problemów dałoby się uniknąć, gdyby ludzie normalnie ze sobą rozmawiali, bez gierek, podchodów i cudowania.
Ja nie lubię pytań w stylu czego tutaj szukasz🙄🙄
Nie tylko Faceci lubią wchodzić w relacje z osobami pozytywnymi i zabawnymi ale i kobiety w rubryce mój ideał piszą na pierwszych miejscach :zabawny dowcipny itp.Prawda jest taka że pozytywni i zabawni ludzie szukają pozytywnych i zabawnych partnerów.
niekoniecznie, byłam z mega depresyjnym facetem, który szukał wesołej krejzolki, która będzie go zabawiać. Chyba nie muszę dodawać, że na dłuższą metę nie wyszło.
Wygląd ma znaczenie. Gorzej jak jest tylko a wygląd. A najbardziej gorzej jak zaliczymy "wpadówkę" z taką co ma tylko wygląd. Wtedy płacimy też za wygląd bo ona do pracy nie idzie. Bo dba o wygląd.
"nie szukam sponsora" ale zapłać na randce :D
Szkoda Ci 10 zl za kawe? Poza tym, jesli mezczyzna zaprasza na randke to oczywiste ze placi. Potem placi kobieta i tyle. W moim przypadku to zawsze ja bylam portfelem bo faceci nie kwapili sie do płacenia. Żenada. Chodzi o męskość a nie sponsoring. Sponsoring to płacenie za seks.
@@m.m.0584 Kawa za 10 zł... toż w domu za 50 gr można postawić:D
Jeśli chodzi o tą kawę uważam że wszystko zależy od sytuacji. Jeśli rozmowa toczy się pozytywnie i mam nadzieję na kolejne spotkanie to wychodze z inicjatywą zapłaty tak by dziewczyna była zobowiązana. A jeśli widzę że rozmowa się nie klei hmm.... Jeśli proponuję że sama za siebie zapłaci to się nie kłóce 😜
@@m.m.0584 nie, nie szkoda mi 10 zł. Niestety bardzo mało kobiet ma podejście jak Ty i zapłaci przy następnej okazji. U mnie to wyglądało często tak, że przez kilka spotkań płacę ja, dopiero muszę wyraźnie powiedzieć, że teraz ona płaci, to dopiero zapłaci. Teraz od razu mówię, że 50/50, nie szukam księżniczek :D
(a z Ukrainkami nie ma opcji żeby one zapłaciły, im to się w głowach nie mieści, dla nich to jest szok a i kwiaty na pierwszej randce MUSZĄ być, taki standard na Ukrainie, poważnie. Dałem sobie spokój z Ukrainkami i ich roszczeniową postawą a i brakiem jakimkolwiek odwdzięczenia się, nwet nie podzękują tylko nosa zadzierają)
Nie rozumiem opcji płacenia za kogoś obcego, mogę z przyjemnością kupić dzieciom słodycze, rodzinie sprawić prezent. Czy znajomi, przyjaciele zaproponują wyjście to oczekujesz, że oni zapłacą? Płaci się kobiecie jednego zawodu i wszyscy wiemy o co chodzi. W tym przypadku to płacenie za czas. Dlaczego mam płacić za kogoś obcego? Wolę tę pieniądze wydać na siebie lub rodzinę. Czy kobiety się kupuje?
Im bardziej na zachód Europy tym bardziej normalne jest podział rachunku, czyż nie o to walczyły kobiety? o równouprawnienie? Niestety Polki by chciały 2 rzeczy na raz, równouprawnienie oraz faceta który za nie płaci, opiekuje się, chciałyby u mnie mieszkać ale nie płacić czynszu itd
@@m.m.0584 wybacz ale jeśli masz kilka randek to ciągle płacenie za kogoś wydaje się mi trochę niesmaczne. Jeśli osoba przejawia dobre cechy zrobię to z miłą chęcią.
Ulubiony opis: Brak opisu. Do tego milion takich samych wyprężonych zdjęć. Ostatnimi czasy więcej niż połowa profili tak wygląda
To ja podziękuję :)
i dziubek😅
Mój obecny chłopak nawiązał do opisu i tak zaczęliśmy rozmowę :) już prawie cudowny rok razem. A opis brzmiał:
„Jak byłam mała to uważałam, że moje imię pochodzi od słowa sarkazm”
ależ byłaś oryginalna ...
Jakub Kopczyński hell yeah 🙃
Kiedyś na randce z tindera nie dopiłam piwa i ten dziwny typek dopił za mnie bo było mu szkoda zostawić 😅 I ciągle wyliczał się ze wszystkiego co do grosza, że ma być na pół.
I gdzie on teraz jest?
Świetne rady Aniu, wszystko co powiedziałaś zgadza się w 100%. Dziewczyny dajcie jakiś punkt zaczepienia do rozmowy, inaczej po trzech wiadomościach będzie koniec konwersacji: opis, ciekawe zdjęcie, cokolwiek. I niech rozmowy nie wyglądają jak przesłuchanie !!! Wy również możecie zadawać pytania. I jeszcze jedno, nie odpisuj na każdą wiadomość po 5 godzinach, bo facet nie będzie tyle czekał, tylko zacznie gadać z innymi, a o Tobie zapomni.
Swietny filmik, od siebie dorzucę tylko jedną sztuczke : idźcie w konkrety. Zamiast pisac "ostatnio mam fazę na netflixa" mozna napisać "skończyłam oglądać grę o tron, flasha i arrowa, polecicie cos ciekawego?". Same plusy - moze ktos poleci jakis interesujacy serial, a zagadac jest banalnie, bo mozna albo odpowiedziec na pytanie albo pogadac o serialach ktore widzialas. Ba, nawet już na starcie obie strony będzie ciągnęlo do siebie bo mozna sie powymieniac opiniami. A co potem? Kto to wie... :P
Używam tindera od 2 dni i na te wszystkie propozycje dałem może 14 a prawo a pozostałe 200+ w lewo, bo a) nie było opisu b) było jedno zdjęcie na którym albo słabo widać kim jest osoba z którą pisze, zdjęcie włosów, tyłka, pleców albo gór. Stąd też refleksja po co dodawać takie osoby, skoro możesz pisać z nią np tydzień i mimo dobrej rozmowy okaże się że np ta osoba ukrywała coś od początku. Okej nie uważam że tylko wygląd jest ważny, ale jednak tworząc relacje z kimś ważne jest, aby ktos pociągal cie w jakiś nawet najmniejszy sposób, a celowe utajanie takich rzeczy dla mnie jest zwyczajnie dziecinne. Przecież i tak się możemy spotkać w przyszłości, a rozczarowanie zniszczy ta relacje i dodatkowo pokaże że wstydzisz się siebie. Pozdrawiam tinder łódź/wwa i nawołuje do stworzenia lepszych profili!
"Netflix and chill" od razu w prawo XD
@@Niceguy54444 prawo to like
@@mikejartelly5746 a to mój błąd, zwracam honor
Ja zawsze zwracam uwagę na zdjęcie a później na opis, jeżeli te dwa etapy mnie nie zacirkawią to dziękuję i leci w lewo. Sądzę że mam ciekawy opis i przyciąga fanów cięższej muzyki przede wszystkim "Tajemnicza dusza
Z jednej strony dusza sportu, z drugiej miłośniczka niezdrowego jedzenia z bardzo dobrą przemianą materii.
Kolorowe włosy, ciemny charakter.
:)
Muzyka? Rogucki, Romantycy, Enej, O. N. A., Kabanos, Kuśka Brothers itd
Szukam dżentelmenów metalu pędzącym za koniem na białym rycerzu
Kawa, piwo, wino? Chętnie nawet i na spacer :)
💚💛❤️"
Czekaj....Cięzka muzyka i Enej......Czy tylko mnie to nie pasuje? Czy o inny Enej chodzi...Jest jakiś inny?
@@Vegan2387 Żeby tylko tobie...Z tego co wymieniła chyba tylko O.N.A. (RIP) jako tako pasuje ale to raczej Rock/hard rock niż metal.
Koń na rycerzu 😳( new porno 😅?) ? Jak już pędzić to prosto w zboże na motorze za dziewczyną na traktorze ✌️😁😉
@@szczurNocny No właśnie, dlatego coś mi nie pasowało. W sumie to nie moje klimaty, bo ja się trochę "cofnąłem" i przeprosiłem się z Green Day, Offspring czy niektórymi kawałkami od Within tempation itd...Ale ten Enej z "hard muzyką" to mi tu nie pasuje :D
Co prawda jestem w związku od półtora roku ale przynajmniej w końcu znalazłam Motywację żeby obejrzeć Star Wars 🤣
Hej Aniu! Świetny materiał. Lubię oglądać Twoje nagrania, bo kusi mnie zobaczenie - jak to jest z drugiej strony?
Osobiście uważam, że materiał jest bardzo rzetelny i zgadzam się z nim w 100%. Opisy typu nie szukam seksu, ons, fwb to po prostu jakaś masakra. Też mnie to odstrasza i kojarzy mi się z tym, że dziewczyna miała jakieś przykre doświadczenia, z którymi sobie jeszcze nie poradziła i ma teraz paranoję na tym punkcie.
Z beznadziejnych opisów jakie jeszcze widziałem i są powtarzane jak pieczątką od ziemniaka, to "napisz a się dowiesz" - zawsze się zastanawiam, a co ja niby się dowiem? Czasem rzuca mi się na myśl jakieś żartobliwe pytanie np. o rozmiar piersi, żeby sprowokować autora do myślenia. No przecież obietnica jest kusząca - mogę napisać i się dowiem. :D
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za uświadomienie Pań,
za to jak wpływa i jak odbierają mężczyźni to co piszą w swoich opisach.
Myślę, że mógłby powstać podobny materiał nt. zamieszczanych zdjęć,
bo niektóre też robią furorę.
Kamil.
Pisanie swoje a jak się trafi przystojny facet - seks jest na 1 spotkaniu
"stwierdziłby, że jesteś jebnięta" odtwarzałem z 5 razy, za każdym razem płacząc ze śmiechu😂😂
Mega mnie osobiście irytuje kwestia braku jakiejkolwiek odpowiedzi na wiadomość, i nawet nie usunięciu pary, w wypadku gdyby była to pomyłka.
Raz ustawiłem koleżance opis „powiemy naszym dzieciom ze nie pamiętamy jak się poznaliśmy”
Dostała około 90 wiadomości po 2 tygodniach z odpowiedziami typu „mi to pasuje” ale nie polecam chyba ze chcecie zaliczyć szybki numerek XD bo ten opis z góry nastawia faceta tylko na seks XD
Pozdrawiam!
Ciekawi mnie ile Pań z "odpychajacymi opisami" po obejzeniu tego filmu zmieni od razu opis na Tinderze :P Pozdrawiam ;-)
Najlepszy opis jaki czytalem na Tinderze
Laska:
“Nie badz jak wszyscy zaskocz mnie czyms “
I w tym momecie poprosilem telefon do przyjaciela
Po drugiej stronie Issac Newton , Albert Einstein, Nicola Tesla,James Sidis
Wierzcie mi nie dali rady 🤦♂️
Moim zdaniem lepiej na starcie znajomosci powiedziec czego sie oczekuje od drugiej str i to wcale nie oznacza, ze ktos jest jebniety, po co marnowac swoj czas i tej drugiej osoby
Znajdziesz miła faceta, który ma standardy i jawnie je przedstawia?
To furtka dla Infantylnych egocentryczek które napiszą swoje 437 życzeń a i tak będą musiały pójść na 431 ustępstw.
Ps Do konkretnych życzeń jest Seeking Arrangements, ale strona podażowa prezentuje się tam o 3 klasy lepiej.
Haha. Ja wprawdzie z Tindera nie korzystam, bo od czasu do czasu sobie włączę badoo for fun żeby poczytać opisy właśnie... jest tak jak mówisz. Więcej niż połowa to nudy typu co ją nie interesuje. Co często idzie też ze zdaniem "to od razu przesuń w lewo" (w przypadku badoo znaczy X zamiast
Wyglądam normalnie, opis mam cos > coś, a faceci jak piszą to tylko „Hej” albo „Hej co porabiasz”, rzadko który nawiązuje do opisu, nie prowadzą wartkiej rozmowy, po pierwszej wiadomości mam wrażenie, ze oczekują przejęcia inicjatywy. Chciałabym znaleźć coś na poważnie, ale chyba nie ma co się spinać i nastawiać, bo nie wiadomo, czy wyjdzie.
xd
Bo jak zapytam "co porabiasz" to odpiszesz
- Jem kanapkę i oglądam Netflix.
Nic kreatywnego.
Jak chcesz do kogoś podejść w realu to również prezentujesz mu rozprawkę czy może się najpierw przywitasz. Mnie mama tak wychowała i chuj, najpierw się przywitam
kamil kędzierski jasne, chodzi mi raczej o 10 pierwszych wiadomości, które są jednym słowem
@@kamilkedzierski2552 To akurat prawda. Teraz to wypracowanie z jakimiś udziwnieniami trzeba pisać, zamiast się zwyczajnie przywitać. Jak nawiązujesz do opisu takiej, to zaraz cię wyzwie od najgorszych. A przecież sama go kretynka pisała. Tak źle i tak nie dobrze. Ona chce "Oryginalności" więc zamiast "hej" weź jej naubliżaj....Może wtedy coś do niej dotrze?
@@martalenaabacja Nie chodzi o to, by robić wypracowania w opisie. Chodzi o to by samemu sobie nie przeczyć, i pokazać że jestem kimś z kim można pogadać, nie obrażam się jak ktoś napisze do mnie "Hej jak leci?" Tu właśnie idzie o to....Przestałyście być "dostępne" bo szukacie cholera wie jakich wrażeń. Chcecie "pana idealnego" który nie istnieje, księcia na białym koniu który żyje tylko w waszej wyobraźni.....Albo....."Niegrzecznego chłopca" który potrzebuje was tylko do seksu, a potem powie "zwijaj się mała, nie mam całego życia na ciebie" Ja na przykład napisałem że bawię się w psychologii, ostatnio trochę astronami. To nie działa bo nie jesteś Tonym Starkiem. Jest takie głupie przekonanie że facet musi umieć miliard rzeczy. Kobieta tylko ładnie wyglądać więc myśli że jest milionem dolarów na nogach i sięga jak najwyżej. A w środku? Pusto. Najłatwiej jest kobietę rozpoznać (Pomijając zdjęcia) zadając jej jak ja to nazywam... "Pytania morderstwa" Gdy ona wypisuje wymagania, zapytaj jej "Co dasz w zamian, co wniesiesz sobą?" I jest koniec, żadna nie odpowie, bo nie mają niczego interesującego. I nie mówię tu o sferze materialnej, bo nas tak naprawdę nie obchodzi czy, i ile zarabiacie.
Z perspektywy faceta który trochę poświęca czasu na tindera to bardzo mądrze mówisz ;)
Najgorszy opis na portalach randkowych: "Nie spotykam się, jestem tu, żeby porozmawiać". :)
Ja to widziałem takie co w związkach siedzą, i chcą tylko "porozmawiać"
Na k..a Tinderze?.Rozmawiać.?Fire....at the sea park?
Haha, no ale dlaczego nie? Ja poznałam w ten sposób sporo fajnych koleżanek z nowego miasta i kilku kolegów.
@@laurajanoszek9034 Jak kobieta chce "porozmawiać" to oznacza tylko jedno. Znudziła się obecnym chłopem i kierując się hipergamią, szuka "czegoś lepszego" co zapewni jej "więcej wrażeń" Tłumacząc to na język normalny.....Szuka nowego chłopa, ale starego nie zostawi by mieć wyjście awaryjne gdyby na wszelki wypadek jej się to nie udało.
@@joytekb Tinder, Badoo, Sympatie itd....To jest wszędzie. I nawet nie trzeba się specjalnie gimnastykować by je znaleźć.
problem polega na tym, że większość dziewczyn nie ma opisu... bo uważa, że facet ma się domyśleć o czym ma być rozmowa na bazie zdjęć, prognozy pogody, gwiazd itd. eh... żenada.
Ja napisałam, że ze mnie księżniczka taka jak łyżwiarka figurowa. Zęby wybite po 5 minutach miałabym jak w banku xD
Widziałam u faceta coś w stylu "Jeżeli mężczyźni mają w opisie, że lubią podróże, to chodzi im tylko o podróże do Ciebie, żeby Cię zaliczyć" 🤦♀️😂
Był szczery 😂
Dobre 😂
Przynajmniej szczerze.
Z kobietami (z moich obserwacji) na tinderze jest taki problem, że 80% nie ma opisu (ew. link do instagrama), 15% ma ze 2 niezbyt składne zdania, równoważniki, czy "podróże, gotowanie, netflix" a może 5% coś, co może zainteresować, jakiś punkt zaczepienia.
A jak z tych 5% któraś okaże się "match'em", to zazwyczaj boją się opisać na zabawne zagajenie.
Generalnie sądzę, że z aplikacjami randkowymi jest jeden główny problem - nie ma w nich emocji. Bo jak w realu podejdę do kobiety i powiem w żartobliwym tonie, że ma ładne buty, ale chyba trochę za małe, to się zaśmieje, bo czuje, że to sarkazm i wie, że jestem przyjaźnie nastawiony.
A jak napiszesz coś takiego w komunikatorze, to przepadniesz.
Mimo, że nie zawsze zgadzam się z Twoimi materiałami to za ten akurat masz ode mnie przeogromny plus :-) Strasznie irytują mnie opisy, które są listą rzeczy, których laska nie lubi u facetów, albo litanią na temat- jacy faceci mają do nich nie pisać. Normalnego ułożonego faceta takki opis najzwyczajniej w świecie tylko odstraszy.
Jako była użytkowniczka tindera mogę powiedzieć, że to samo na profilach facetów. Dużo negatywizmu, brak opisu lub profil na podobieństwo innych. I jeszcze to: " nie mam opisu, bo i tak nikt go nie czyta" ;-)
Popracuj nad elokwencja. Ja daję like a każdej pani i czytam opis jak mnie jak jakaś pani zainteresuje.pozdrawiam
Najlepszy opis jaki widziałem był u Angielki. "Matka dwójki cudownych dzieci. Jestem tu, żeby przekonać się czy istnieją jeszcze prawdziwi gentlemani". Tinder to takie wysypisko lasek po 30stce, które są zdesperowane.
I wysypisko gentelmenow
@@tanczacaZduchami 🤣
Wstępna selekcja jest na podstawie zdjęcia, a dopiero po sparowaniu na podstawie opisu, stwierdzam czy warto zagadać. Oczywiście nie zawsze ponieważ opis mi się nie podoba, ale niekiedy widzę jak bardzo się różnimy i wiem, że inwestowanie czasu w tę relację do niczego nie doprowadzi :)
Opisy które zawsze odrzucam to adres IG. Jest tak duży nalot dziewczyn, które szukają followersów IG, że aż żal mi "serduszka".
Dobry odcinek Aniu! Poza tym widziałem Cię na Tinderze i czułem, że to eksperyment, szkoda że się nie zmatchowaliśmy. Zgadzam się, że opis typu "nie szukam tego i owego" oraz "podróże, netflx" to nuda, a brak opisu sugeruje mi się, że dziewczynie się nie chce nawet słowa napisać. Obu stronom powinno się chcieć angażować w rozmowę. Chłopak piszący ''hejka" to też słabo. Aniu, może jakiś odcinek z radami dla mężczyzn?
te rady tycza sie rowniez mezczyzn, oni rowniez w opisie czesto umieszczaja wymagania albo wrecz zale. z tego naprawde nie da sie niczego sesnsownego ukrecic. a najbardziej zalosni sa ci bez opisu.
No tak....Bo teraz by się jakoś przywitać z kobietą, to zamiast "hej" kulturalnie, to trzeba jej nawymyślać, albo rzucić "Ruchasz się, czy trzeba z tobą chodzić?" Wtedy zwróci to jej uwagę na ciebie - Genialne! :D
Nie ma sensu robić całego odcinka w tym temacie. Rady dla facetów są proste - bądź przystojny a jeśli nie jesteś to chociaż bądź w miarę bogaty, jak nie masz ani jednego ani drugiego to usuń konto. I w zasadzie tyle.
@@Veyroth Prawda, teraz jak Tonym Starkiem nie jesteś, to nie masz co się na oczy pokazywać. Feminizm i hipergamia zrobiły swoje. Dlatego tak wielu facetów zaczyna mieć dziewczyny w dupie, i wykorzystuje je tylko do seksu. W sumie same są sobie winne.
Wyjątkowo dobre rozumienie płci przeciwnej. Np to, że jak faceta coś nie dotyczy, to nie zignoruje tego w opisie. He, he, trafne. Pokrewny przykład: mam 181 cm wzrostu i zawsze pomijałem kobiety z opisem: "niskim panom dziękuje". Naturalna wyobraźnia empatyczna. Z drugiej strony nawet kobieta z anoreksją też by pomijała opisy: "grubym paniom dziękuje"
"jazda konna, podróże, netflix, nie pisze pierwsza, nie podoba ci sie xxxx to w lewo, nie jestem łatwa, nie szukam FWB itd" :D Ja się trochę boje tej aplikacji bo reportowane konta lub które mnie nie interesują ciągle mi się pojawiają xD jakieś dziwne dzieci i laski z siusiakami. Nie wiem co robię źle...
Edit: Mój opis: "Halo, halo słychać mnie?! Czy ten opis się kameruje?
Szukam dziewczyny która:
1) Istnieje
2) Jest żywa
3) Nie ma siusiaka ;-)
Ps: Wiem wiem mam wygórowane wymagania! ( ͡° ͜ʖ ͡°)"
DOKŁADNIE! Prawda, że aż boli!
Jestem facetem... I nie lubię Star Wars. Pozdrawiam
To był żart;)
stwierdzam ze jestes niesamowita. 🤣 Po niektorych komentarzach leje ze smiechu 🤣
Święta prawda.
Najgorsze opisy kobiet na Tinderze:
"zaskocz mnie"
"sapioseksualna"
"miej mózg"
"kocham podróże i poznawać nowych ludzi"
"180+"
"no ons/fwb"
"napisz, a się dowiesz"
" (same emotikony) "
" (brak opisu) "
"jestem jaka jestem"
"nie umiem pisać o sobie..."
"kawa, książka, prosecco"
"jeśli jesteś zbokiem, masz żonę, dzieci daj w lewo"
"szukam tylko wartościowych ludzi, więc szanujmy swój czas"
Jeśli o mnie chodzi, to daję w lewo jeśli:
- brak zdjęcia lub wszystkie: niewyraźne, w okularach przeciwsłonecznych, z dzióbkiem, filtrem
- zdjęcia z cyklu: Starbucks, Mercedes, "mam wszystko firmowe" (i tak cię na mnie nie stać)
- zawierają któryś z opisów jak powyżej
Niestety w większości tak wygląda Tinder, choć z drugiej strony takie profile bardzo ułatwiają wybór xD
Nie na tinderze ale na Badoo swego czasu napisałam że lubię historię WW2 i samoloty. Właśnie mój obecny chłopak akurat na to zwrócił uwagę i tak zaczęła się rozmowa
Jak zazdroszczę włosów 💕💕💕
ostatnia kwestia najważniejsza.
dziewczyny, które piszą, że szukają tylko poważnej relacji, stałego związku - wykazują się brakiem logiki i nieznajomością życia (lub brakiem weryfikacji własnego).
w końcu nie da się przejść do poważnej relacji ot tak - bo sobie to ustaliliśmy.