SYSTEM FUJIFILM GFX

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 27 ноя 2024

Комментарии • 82

  • @pawetura549
    @pawetura549 18 дней назад

    Przy okazji pewnego wątku dyskusji. Bardzo Pana poważam. Cenią Pana entuzjazm, sukces zawodowy i euforią tym sprzętem nie pozbawioną wiedzy merytorycznej. Oglądnąłem Pana nagranie - to oakurat chyba już z 7 razy podczas biegania po lesie. Mam wybrane obiektywy, korpus. Jednak fotografując już wiele lat a przynajmniej chodząc z aparatem , wymieniając, sprzedając, rozbudowując, korzystając z wielu marek minąłem już wiele promocji i zachęt obawiam się że będzie tak jak z niektórymi markami i modelami które Pan zachwalał na swoim kanale. Czasem jak coś przesłodzimy to się mdło robi. Mnie w GFX nęci format boku 4 na 3, rozpiętość tonalna i rozdzielczość. Wykonuję zdjęcia krajobrazowe ale także czasem w trakcie wędrówek napotykam ptaki i lądowe zwierzaki , które fotografuję. Cieszę się, że pojawił się teleobiektyw,, jednak jego ogniskowa budzi moje obawy. Co do przytaczanej wielokrotnie jakości postrzegam ją nieco inaczej. O jakości produktu świadczy wiele elementów. W przypadku korpusu to nie tylko rozdzielczość i rozpiętość tonalna. Dla mnie to także wygoda użytkowania, przyciski funkcyjne, pobór energii, wartość odsprzedaży, opieka serwisowa i posprzedażowa. To także zdolność do szybkiego autofokusa, rozpoznawanie obiektów, szybkość migawki, zdolność aparatu do wykonywania cichych zdjęć przy elektronicznej migawce bez efektu rolowania, zapis na szybkie karty, a także mechanizmy silników obiektywów. Optyka GFX jest świetna. To widać nawet po MTFach. Co prawda większość najlepszych MTFów jest dla obiektywów raczej ciemnych niż jasnych. Ograniczenie migawki do 1/4000 połączono ze strategią promowania światło siły 4.0, 5.6. OK. W przeliczeniu efekt zdjęciowy jest zadowalający. Jednak warto o tym też wspomnieć. Najjaśniejsze obiektywy niestety nie posiadają silnika liniowego co bardzo utrudnia pełnię zadowolenia. Przekonałem się o tym sam. Nie ma doskonałych produktów i fajnie by było też takie Pana zdanie usłyszeć.

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  14 дней назад

      Zawsze będą jakieś ale co żnie zmienia faktu, że system ten jest obecnie czymś topowym jeśli chodzi o wiele z punktów, które Pan opisał. Niestety pewnych rzeczy jak super rozdzielczość i rozpiętość tonalna nie da się pogodzić z małymi wymiarami. Itp. pozdrawiam serdecznie Coś za coś.

  • @rotorfpv4117
    @rotorfpv4117 2 месяца назад +4

    Pan Maciej jest świetnym sprzedawcą. Coś może napiszę więcej ale liczę na inteligencję oglądających:)

    • @jarowunk2089
      @jarowunk2089 2 месяца назад +2

      Nie jestem sprzedawca ale amatorem lubiacym robic zdjecia. Zgadzam sie z opinia Pana Macieja. Podobna droge rowniez przeszedlem. I jakbym mial kiedys takie doswiadczenie jak Pan Maciej, z pewnoscia wiele bym zaoszczedzil. Za te pieniadze bym mogl kupic prawdopodobnie dwa GFX-y. Takze nawet jak jest sprzedawca to powinno sie nad tym co mowi przynajmniej zastanowic. I nie trzeba byc medrcem lub ekspertem zeby zauwazyc ze jakosc obrazu w srednim formacie jest lepsza lub inna. A aparaty sa cenowo dostepne dla wiekszej grupy zainteresowanych niz pare lat temu.

  • @M.I.A.V.
    @M.I.A.V. 2 месяца назад +2

    Jest Pan Wielki ❤ Osobiście jedyne co mnie powstrzymuje przed tym systemem to ja sam. Po prostu nie mam jeszcze takich kwalifikacji. Zdaję sobię sprawę z tego co inni zarzucają temu rozwiązaniu, ale mnie osobiście one w żaden sposób nie przekonują. Dlaczego? Bo cena, bo te dziwne obiektywy o nie typowych ogniskowych? Bo wreszcie jest phase one? Wszystkie te komentarze to kino nie dla amatorów ale niskie wibracje które niczego nie wnoszą. Dlaczego? Bo osobiście wydałem na FF prawie 15 tyś. z kitowym obiektywem już jakiś czas temu, podczas gdy mógłbym już wejść w system gfx'a i spokojnie go sobie oswojić. Po za tym wspomniał Pan już na początku filmu o tym że to nie system dla każdego, więc po co te uszczypliwe komentarze. No ale cóż, zawsze znajdą się malkontenci którzy oglądają, bo niestety chcieliby, ale z jakichś powodów nie mogą 😏 Generalnie robi Pan świetną robotę i film mi zleciał jak w kinie konesera 😉😊 Niech się Pan nie daje, a przede wszystkim niech się Pan nie zmienia 🤗 Pozdrawiam sedecznie ❤

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад +1

      Bardzo mi miło! To jest właśnie ten problem, że w głównym nurcie dominuje FF, który jest nadmiernie wychwalany. Są tymczasem marki dające znacznie lepsze obrazy. Trzeba popróbować, zobaczyć na własne oczy aby zrozumieć. Polecam przemyśleć sprzedać FF, ponieważ z tonu listu wnioskuję, że jest pan w drodze do lepszej fotografii opartej na samodoskonaleniu. Wymiana na najtańszego GFX`a będzie skokiem (nie krokiem) w górę. Pozdrawiam serdecznie

  • @DomTechnologii
    @DomTechnologii 2 месяца назад +1

    Filozofia jakości ma sens.

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад +1

      Zawsze się obroni! Jeżeli tylko jest pomysł! Pozdrawiam serdecznie!

  • @jarowunk2089
    @jarowunk2089 2 месяца назад

    Jak zwykle ciekawie... dziekuje... nie wszyscy jednak chyba załapią...

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад

      To już ich problem. Pozdrawiam serdecznie!

  • @insidious8821
    @insidious8821 2 месяца назад +4

    Powiem tak przeszedłem z systemu pełnoklatkowego Sony do systemu Fuji GFX, po kilku sesjach portretowych (zestaw GFX 100S+Fujinon 80mm 1.7) jestem mega zadowolony, po pierwsze zwolniłem jednak praca na tak dużych plikach powodowała, że bardziej przykładałem się do kadru a nie nawalałem ile wlezie na Sony A7RV, pracując na GFX 100S w trybie AF-S to czułem się tak jakbym pracował na lustrzankach Nikona, taki miły powrót do przeszłości, przynosiłem z sesji po 150-200 zdjęć a nie 700 fotek, po drugie natywny format zdjęcia 4:3 jest dla mnie lepszy i ciekawszy jeżeli chodzi o kadrowanie, po trzecie wreszcie o wiele szybciej mogę uzyskać właściwe kolory skóry z plików GFX-a niż z Sony A7RV, przejścia tonalne w krajobrazie, kolory z 16 bit rawa to inna bajka plus bardzo pomocne są również presety Fuji typu Nostalgic Negative/Classic Chrome/Classic Negative, po czwarte możliwości edycyjne niepomiernie wzrosły zabawa suwakami w Capture One daje naprawdę wiele frajdy, można pracować z cieniami, światłami, półcieniami do woli jak kto chce, można testować sobie poziom niedoświetlenia czy prześwietlenia kadru, tutaj naprawdę można bardzo wiele odzyskać, po piąte szczegółowość w portrecie jest oszałamiająca, przy zbliżeniach jakiś kwiatów czy roślin też lub zwykłych rzeczy codziennego użytku, aczkolwiek czasami porównując zdjęcia krajobrazu z A7RV z GFX-em 100S tu dopiero widać ten detal przy powiększeniu, bez powiększenia w ślepym teście czasami miałem kłopot co było czym, być może wynikało to z odległości fotografowanego obiektu czy zamglenia, bo gdy fotografowałem fragmenty tatrzańskich szczytów, które były blisko no to czasem miałem wrażenie jakbym robił zdjęcia obiektywem makro albo skorzystał z jakiejś opcji miniatury...tutaj rzeczywiście pliki z GFX-a robiły ogromne wrażenie...po szóste jest mniejszy szum, można sobie podbijać ISO i naprawdę tego szumu nie ma, był dla mnie dopiero widoczny gdzieś tam przy ISO 3200 czy 6400, po siódme lubię jednak mieć coś z napisem made in Japan a niekoniecznie już widzieć napis made in China, taki Fujinon 80mm f1.7 to jest full metal, podejrzewam, że soczewki są osadzone gdzieś tam w mosiądzu czy innym metalu a nie jakimś plastiku, więc pewnie wieki zajmie to by doszło do decentracji toru optycznego, miałem genialny obiektyw Sony 50mm f1.2 tak był dla mnie genialny optycznie, to co wyprawiał na f1.2 i jaki był ostry i niemal zero aberracji łooo Panie to prawdziwa legenda ale zawsze patrząc na jego plastikowe wykonanie ofc z top-notch materiałów miałem pewien niedosyt - czemu plastik a nie metal...natomiast AF-C dla modelu GFX100S z obiektywem 80mm f1.7 jest praktycznie bezużyteczny jeżeli chodzi o wykrywanie oka, być może gdyby ustawić tylko preferencje lewego lub prawego oka i włączyć tryb 117 punktów AF to może coś by z tego wyszło, przyznam nie testowałem tego, wykrywanie twarzy działa lepiej, natomiast ja korzystam tylko i wyłącznie z pojedynczego punktu w ramach AF-S i praktycznie wszystko jest zawsze trafione z ręki, oczywiście mam świadomość tego, że matryca GFX-a jest większa od matrycy FF o jakieś 70% więc pewnie dlatego jest wolno w trybie AF-C, widać, że procesor nie daje rady ...ale gdybym podpiął pod korpus 100S obiektyw 110mm f2 z silnikiem LM to wówczas korzystanie z wykrywania oka ma sens bo te obiektywy mają megaszybkie silniki i praca w trybie AF-C wóczas jest przyjemna choć głównie mówimy tutaj o portretach statycznych, oczywiście już jego następca 100SII radzi sobie o wiele lepiej a flagowiec 100II no tam jest świetnie...generalnie moim zdaniem AF jest czymś nad czym Fuji musi sporo popracować, jeżeli reszta korpusów wydanych w przyszłości będzie miałą poziom z GFX-a 100II to będzie już bardzo dobrze zresztą to nie są aparaty stricte reporterskie czy do fotografowania różnego rodzju fruwaków - samolotów czy ptaszorów choć wyszła lufa 500mm f5.6...tu trzeba mieć po prostu czas na robienie zdjęć...aha dobrze byłoby też gdyby Fuji dawało ładowarkę w zestawie, bo jej po prostu nie ma, trzeba ją zakupić osobno, plus ten mały boczny wyświetlacz po wyłączeniu aparatu wciąż jest aktywny i drenuje akumulator, co prawda rozwiazanie jest proste wyciągnąc akumulator i włożyć go ponownie i po temacie ale nie pamiętam bym coś o tym znalazł w instrukcji...generalnie nie wróce już do pełnej klatki, nie ma takiej opcji znalazłem wreszcie swoją niszę i tyle w temacie, nie wrócę, full frame bye bye farewell...teraz pozostaje tylko rozwijać system, i tak zacząłem od pierścieni pośrednich...przykładowo dzisiaj przyszedł do mnie pierścien pośredni MCE-X 18G, no mała rzecz a cieszy, że będę sobie mógł strzelać póki co takie pseudo-makro na tej swojej 80mm...dzięki za doradzenie tej 18G pewnie bym się rzucił od razu na 45G, skala owszem byłaby większa ale odległość robocza do obiektu zbyt mała, zatem być może kiedyś...Panie Macieju dziękuję również za doradzenie w kwestii Fujinona 250mm f4, zastanowię się nad nim choć nie powiem Fujinon 110mm f2 wciąż kusi i rozpala wyobraźnie :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Bartłomiej Chodyna

    • @RAK-photo
      @RAK-photo 2 месяца назад

      Mam pytanie lub właściwie prośbę bys napisał czasami pod filmem co udało Ci się dzięki tej zmianie zrobić. Nie chodzi mi o zdjecie jedno lub drugie ale co ta zmiana zmieniła w Twojej pasji.

    • @insidious8821
      @insidious8821 2 месяца назад +2

      @@RAK-photo oszczędziłem przede wszystkim czas zwłaszcza przy portretach jeżeli chodzi o obróbkę kolorystyczną w Capture One...teraz nie muszę siedzieć po 7-8 godzin i obrabiać z mozołem pojedynczego pliku z Sony A7R5 nie wpominając już o fatalnie wyglądających plikach z Sony A7R3 by uzyskać zadowalające kolory skóry w portrecie, często musiałem nakładać kilka różnych presetów i korzystać z paru dodatkowych warstw na których stosowałem narzędzie Tony Karnacji, by uzyskać zadowalający efekt we wspomnianym Capture One...jak miałem usiąść do retuszu z Sony to było jak niemal za karę i to było myślenie: ja pierdolę znów te czerwone twarze bedę oglądał, znowu będę siedział z tydzień by to wyprostować kolorystycznie zanim przejdę do techniki FS a potem dodge&burn, teraz siedzę 3-4 godziny czasem mniej nad pojedynczym zdjęciem, robię to szybciej bo na wstępie pomagają mi w dużym stopniu presety takie jak Nostalgic Negative/Classic Chrome/Classic Negative, kolory skóry z GFX 100S też są lepsze na dzień dobry niż to co oferowało mi Sony, wyglądają dla mnie lepiej, skin tony są jakbym to ujął bogatsze w przejścia kolorystyczne, korzystam nadal z narzędzia Tony Karnacji ale robię to już rzadziej czasem wcale, z reguły jedna warstwa maski przy kryciu 20-40% i wystarcza a nie 3 czy 4 warstwy przy kryciu 100% przy pliku z Sony bo i tak bywało, zanim udało się to wszystko ogarnąć ponoć skin tony z GFX-a 100SII i 100II wyglądają jeszcz to jeszcze lepiej, znów chce mi się wracać po sesji i retuszować zdjęcia wcześniej była to po prostu męczarnia bo mnie cięzko było zniechęcić, po co się meczyć skoro jest GFX? Oszczędnośc czasu - bezcenna dzięki temu mam czas inne rzeczy, po drugie przestałem nawalać po kilkaset zdjęć, teraz robię ich mniej i to nie tylko w portrecie - w zeszłym roku przywiozłem z Tatr 1200 zdjeć krajobrazowych, teraz przywiozłem ich około 400, korzystam z AF-S nie polegam tylko na sztucznej inteligencji wykrywającej oko w trybie AF-C, już mnie to znudziło teraz to ja decyduję gdzie chcę trafić a nie matematyczny algorytm który raz trafia na rzęsę a raz na oko i który decyduje o wszystkim za mnie...

    • @RAK-photo
      @RAK-photo 2 месяца назад

      @@insidious8821dziek to rzuca pewne światło ale trochę nie o to pytałem. Podałeś dużo przykładów technicznych które jednak na karierę nie mają wpływu. A ja chciałbym wiedzieć jak ŚF może wzjiesc karierę fotografa. Chodziło mi o to co dał Ci GFX w Twojej karierze a czego nie dał by ci inny np FF aparat? Czy masz jakieś tęgi typu doświadczenia już.
      Dlatego ze zrobienie mniejszej ilości zdjęć nie jest argumentem a raczej preferencja. Np ja na liczniku mojego D810 miałem 13tys zdjęć po 7 latach. Podobnie jak oszczędzenie czasu, nie dopłaca się kilkadziesiąt tys na to by oszczecić 1h dziennie co jakiś czas.
      A mnie interesuje jął taki aparat może wznieść karierę, nie widzę tego ale wiadomo nie wszystko można zobaczyć zanim ktoś tego nie zrobi.

    • @insidious8821
      @insidious8821 2 месяца назад +1

      @@RAK-photo ja nie jestem zawodowcem, dla mnie fotografowanie jest sposobem spędzania wolnego czasu i ma tak zostać, taki mam plan, kompletnie mnie nie interesuje kariera fotografa - nie zamierzam zaczynać od bycia kotleciarzem nawalającym zdjęcia na weselach, urodzinach, komuniach, bo od tego zazwyczaj się zaczyna by mieć co do gara włożyć, wierz mi co jakiś czas moi znajomi lub znajomi znajomych mnie się o to pytają i odpowiedź jest niezmienna i brzmi nie, raz zrobiłem wesele wszyscy byli zadowoleni z efektu finalnego ale nie ja, miałem wtedy Nikony D750 i D7200, stwierdziłem, że to nie moja bajka, mam w głebokiej dupie takie focenie i nie chcę tracić na to czasu...zatem podsumujmy jako kotleciarz to pewnie publikę by interesowało czy robię dobre zdjęcie czy filmy a czym to robię czy będzie to aps-c/ff/mf to ich to w większości nie interesuje, oczywiście spotkasz też zleceniodawców, którzy nie zadowolą się aps-c i będą chcieli mieć ff, pewnie jakieś zlecone reporterki, gdzie na aps-c pokręcą nosem z dezaprobatą, bo są pewnie bardziej świadomymi odbiorcami mającymi większe wymagania co do jakości filmów czy zdjęć, pewnie wiedzą co to większy szum...wreszcie jak wyrobisz sobie markę to być może pojawią się duże korporacje, będące wisienką na torcie - które nie będą chciały z tobą rozmawiać jeżeli nie dysponujesz mf typu system Hasselblad/GFX/Phase One, oni płacą i wymagają najwyższą jakość, nie zadowolą się żadnymi półśrodkami, ma byc najlepiej, dodatkowo dla nich będzie się liczyła umiejętność twojej pracy z kolorem tu już nie pomogą żadne artystyczne presety czy jakieś tam inne wizje, w przypadku sesji modowych istotnego znaczenia ma kolor ciuchów ma być jak najbardziej wiernie oddany i tutaj zaczyna się dodatkowa zabawa z użyciem Color Checker Passporta, pewnie jest profilowana puszka przy pomocy programów typu Lumariver Profile Designer by osiągnąć wierne oddanie kolorów...to co masz może wpływac na to jakie drzwi będą dla ciebie otwarte a jakie będą zamkniętę bądź trudne do otwarcia, bo to wszystko zależy od tego czy po tej drugiej stronie spotkasz no właśnie kogo? Wymagającego konsera obrazu, świadomego odbiorcę z mniejszymi wymaganiami czy też ziomala spod budki z piwem?...Jednak czy samo posiadanie GFX-a sprawi, że rzucą sie do mnie ze zleceniami megakorporacje bo Pan Chodyna kupił sobie GFX-a? Oczywiście, że nie, liczy się doświadczenie, wyrobiona marka, kontakty, wiedza oraz wyposażenie studia, ba pewnie musiałbym mieć drugiego GFX-a jako backup...do takiego poziomu dochodzi się latami...ogladając filmy Pana Macieja o ile dobrze pamiętam, to zaczynał przygodę z fotografią 40 lat temu i tyle lat zajęło mu dojście do obecnego poziomu...wszystko to kosztuje i staje się workiem bez dna któremu może podołać tylko zawodowiec z duzym zapleczem finansowym dzięki stałym zleceniom, jeden korpus i jeden obiektyw to zaledwie wierzchołek góry lodowej, dziękuję wolę jednak zostać nadal amatorem i tyle w temacie...pamiętam jak byłem dzieciakiem i ogładałem anglojęzyczny magazyn National Geographic, zachwycałem się tą inna plastyką i kolorami, bez przerwy przeglądałem zdjęcia tych rajskich wysp czy krajobrazów albo zachwycałem się reklamami zegarków pewnie to były jakieś Rolexy, nie wiedziałem czym te zdjęcia był robione, teraz jestem pewien, że był to jakiś Hasselblad czy też Phase One a było to ponad 30 lat temu, na tyle to zapamiętałem, że wszystko to co mi oferowały poprzednie korpusy Nikona czy Sony to było "nie to - nie te kolory, nie ta plastyka" teraz wydaje mi się, że to co mam w pewien zbliżony sposób koresponduje z tymi zdjęciami...przeszedłem przez matryce 24mpx, 42mpx i 60mpx teraz mam 100mpx i jest ok, wystarczy więcej nie potrzebuję...nazwę się konserem dobrego obrazu, nie oglądam się na innych, robię swoje, nie interesują mnie opinie X czy Y, że system GFX jest z dupy bo to czy tamto...bo szczerze mam to w miejscu gdzie krzyż swą szlachetną nazwą się kończy...dokonałem analizy swoich potrzeb, świadomie wybrałem system Fuji GFX-a bo najbardziej je realizuje, robię zdjęcia i cieszę się życiem w myśl maksymy carpe diem, enjoy the moment and have fun...Czy wyłożyłbym hajs ze skarbonki gdybym miał odłożone te 30 tysięcy, na ten zestaw co mam? Oczywiście, że tak...Czy zbierałbym latami na podobny zestaw oczywiście, że tak, żyjemy tak krótko trzeba spełniać swoje marzenia a ja swoje w końcu spełniłem...ja skorzystałem z nieco mniej kosztownej opcji, dałem finalnie w rozliczeniu posiadany przez siebie sprzęt Sony, dopłaciłem chyba z 5k PLN i wyszedłem z GFX-em 100S+80mm f1.7, taką opcję też można sobie rozważyć, bo po co trzymać 2 systemy? Czy można na tym co się wyfoci zarabiać nie będąc zawodowcem?...pewnie, bo są od tego banki stokowe :)

    • @BartgEU
      @BartgEU 2 месяца назад

      ​@@RAK-photo uważam że bardzo wiele osób dramatycznie polega na dobrodziejstwach techniki. Średni format jest narzędziem premiującym pomyślunek... Daje też większe pole kreatywności. Wolniejsze tempo pozwala przejąć kontrolę nad sceną - jasne nie zawsze się to sprawdzi, ale tego typu narzędzia motywują do mniejszej bierności w kreowaniu.
      Niemniej można to też osiągnąć z manualnymi obiektywami na pełnej klatce czy APS-C, ale trzeba chcieć.
      Pracuję z modelami i modelkami, i z tego typu narzędziem zwalniając flow zamiast trzymania palca na spuście mam czas na kształtowanie obrazu.
      80% współczesnych "fotografów" skazanych na pełen manual by poległo - ludzie zwyczajnie nie rozumieją co się tam dzieje... I to obserwacja poczyniona w naturze, niestety.

  • @BartgEU
    @BartgEU 2 месяца назад +1

    Miesiąc temu przywitałem sie z 50S II, do tego kupilem Mitakona 65mm, odchodząc od Canona 5D mk II. Nie fotografuję komercyjnie, lubię portret i akt, czasami fotografowałem na filmie (średni format). Mam jakieś publikacje i konkursowe sukcesy na koncie. Fotografia to dla mnie pasja. Jak na razie jestem przeszczęśliwy, manualny obiektyw zwolnił mi tempo, które przy 5D i tak nie bylo jakieś szalone, mam wiecej okazji na przemyślenie każdego kadru. 100mp kompletnie nie potrzebuję - to ma sens jak się zarabia na zdjęciach. Uważam, że taki mix każdemu kto nie fotografuje szybkiej akcji może tylko pomóc w poniesieniu skilla a co za tym idzie jakości zdjęć. W ogóle uważam że na wszelkich warsztatach, szkoleniach powinno się uczyć ludzi fotografowania w pelni manualnego by dać im pelne zrozumienie dla tego co później będą robić. Dla mnie GFX to cyfrowe "art machine"

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад

      Piękne podsumowanie! Dla mnie także GFX to spełnienie marzeń, czego życzę każdemu, kto pragnie rozwoju! Pozdrawiam serdecznie!

  • @pawetura549
    @pawetura549 2 месяца назад +5

    Ok, skoro mówimy profesjonalnym sprzęcie to jak w Polsce działa i jaki jest dostęm do wysokiej jakości serwisu tj. FUJIFILM PROFESSIONAL SERVICES („FPS”) ? Proszę aby Pan przybliżył ten aspekt posiadania i użytkowania sprzętu Fujifilm w tym GFX.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      Jak nie rzucasz aparatem o ścianę, to takie rzeczy się nie psują. Na mnóstwo różnych modeli, które posiadałem w okresie około 20 lat, nigdy mi się żaden nie uszkodził.

    • @pawetura549
      @pawetura549 2 месяца назад +1

      @@piotrnowik Nie pytam o preferencje wykorzystania sprzętu jako młotka ale o działaność Fuji na terenie Polski i UE w zakresie wsparcia fotografów , którzy zakupili ich profesjonalne korpusy. Twoja wypowiedź nie dorasta chyba do tej inwestycji.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      @@pawetura549 Ponawiam odpowiedź: Ponieważ mam to szczęście, że jeszcze mi się żaden aparat fotograficzny nie popsuł (prędzej zestarzał), więc wybór modelu/firmy ze względu na hipotetyczne opcje serwisowe nie jest dla mnie argumentem przemawiającym czy decydującym o kupnie.

    • @pawetura549
      @pawetura549 2 месяца назад

      @@piotrnowik O losie... ja się pytam p. Macieja o to czy w Polsce działa profesjonalny serwis w ramach FPS a pan Piotr mi opowiada jakieś pewne historyjki. Jakiś amatorski ten profesjonalizm tak odmieniany w tym i innych materiałach.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      ​@@pawetura549 Ponieważ pan Maciej nie odpowiada, więc odpowiedzią jest Jego milczenie. Najwyraźniej nie ma serwisu Fuji w Polsce - bo i po co, jak się nic nie psuje? A jak się zepsuje (np. raz na 10-20 lat), to już dawno kupię sobie nowy aparat.
      Twoje pytanie zatem (wyłącznie w moich oczach) jest cokolwiek bezprzedmiotowe. Czy jest serwis, czy go nie ma - nic to nie zmienia.

  • @zmianastanuwbucie
    @zmianastanuwbucie 2 месяца назад

    czaję się na GFX po wielu, wielu latach fotografowania na przeróżnych formatach, od APS-C i 35mm, po przeróżne średnie formaty analogowe, wielki format, cyjanotypie itp.
    zastanawia mnie jedynie czy 50R ma sens w 2024 roku (w nim przemawia do mnie ergonomia głównie), czy jednak warto trochę więcej dorzucić do 50S II, który ma o parę generacji nowszy procesor…

  • @Wojtas_G
    @Wojtas_G 2 месяца назад

    Ostatnio miałem długą rozmowę z kolegą nt średniego formatu i realnych kosztów (karty, szybki komputer, dyski itd.)...i nie tylko o GFX ale też o Hasselblad itp. i padło dobre pytanie:
    Ilu jest tak naprawdę profesjonalnych Fotografów w Polsce, którzy mogą potrzebować aż takiej jakości, takich dużych wydruków w Polsce?
    Czy to jest bardziej 100-200 czy może 1000-2000 ludzi robiących takie rzeczy na taką skalę, żeby to miało jakieś ekonomiczne wytłumaczenie.
    Bo ja rozumiem, że przejście z FF na średni format może być podobnym, kosztem jak porównamy ceny nowych aparatów i szkieł ale dochodzą całe tzw. obrzeża (akcesoria), które też mało nie kosztują a też pewnie wymagają wymiany z pewnych powodów (wspomnianych już w filmie). Ciekawy jestem jaka to jest realna skala.
    Bo trudno liczyć na amatora-hobbyste , który wydaje 50-60k PLN na korpus i kilka obiektywów i robi sobie fotki w lesie czy górach, żeby się nimi chwalić na insta czy innych :) Pewnie są tacy bogatsi od średniej klasy...ale to nisza niszy. Ale może się mylę i jest odwrotnie i to amatorzy kupują w dużej większości taki top sprzęt.

  • @najved
    @najved 2 месяца назад

    Giga sigma z Pana

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад

      To super... Chyba... ;-) Proszę wyjaśnić bardziej. Pozdrawiam serdecznie!

  • @adamur2
    @adamur2 2 месяца назад +9

    Jeśli ktoś fotografuje eventy i wygrał w totolotka milion złotych, i kompletnie nie liczy się z kosztami, to moim zdaniem na pewno nie kupi, albo nie powinien kupować Fujifilm GFX. Nie uzyska z niego zdjęć o jakości takiej, jak z reporterskich korpusów pełnoklatkowych. Bowiem na jakość końcowego zdjęcia składa się nie tylko jakość optyki i charakterystyka matrycy. Bardzo, bardzo ważna jest ergonomia (czytaj ciężar, dostępność przełączników na korpusie), dostępność różnych szkieł, np. supertele, szybkostrzelność (np. 7 czy 15 klatek na s.), celność i szybkość AF. Dopiero suma tych wszystkich rzeczy generuje jakość obrazka. Jeśli natomiast wykonujemy zdjęcia bardziej statyczne lub to my panujemy nad sceną, wówczas rozumowanie jest zupełnie inne. Pozdrawiam

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад +1

      Przepraszam ale ciężar aparatu, ilość i rozmieszczenie przełączników nie ma żadnego przełożenia na końcowy uzyskany efekt.

    • @adamur2
      @adamur2 2 месяца назад +1

      @@piotrnowik technicznie nie ma, realnie ma spore przełożenie. Gorsza ergonomia może spowodować, że nie zrobi się "tej" klatki, która miała uchwycić unikalny moment. Na przykład emocja sportowca trwająca 1 s. Może się też zdarzyć, że fotograf zmęczony trzymaniem cięższego sprzętu straci koncentrację i źle skadruje, nie wyostrzy. Z tego punktu widzenia jest to problem holistyczny. Wszystko ma wpływ. Nie tylko zakres tonalny i miliony pikseli.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      @@adamur2 Ma takie samo przełożenie, jak kolor body, czyli żadne. Ja na przykład nie lubię czarnych aparatów, więc swoje Pentaxy i obiektywy do kompletu wybierałem srebrne. Lepszych zdjęć przez to nie uzyskuję. Mam jedynie więcej przyjemności z tego, że nie mam czarnego aparatu. Niestety, GFX jest czarny - ale jakoś to przeżyję.

    • @adamur2
      @adamur2 2 месяца назад +2

      @@piotrnowik perfekcyjne zrozumienie i przykłady. Ja na pewno nie będę się kłócił. Pozdrawiam.

    • @rafanaluzie2062
      @rafanaluzie2062 2 месяца назад

      @@adamur2 czyli wynika z tego, że najlepiej robić telefonem, bo jest najlżejszy, zawsze w kieszeni, automatyczny HDR i bardzo szybki AF? Jak ktoś nie potrafi złapać momentu, nie złapie go nawet z Sony A1 i najlepszym obiektywem albo 120kl w A9III mu nie wystarczy. A ktoś manualnym obiektywem zrobi coś, co zostanie z nami na zawsze. Każdy dopasowuje sprzęt do stylu fotografowania, nie do bycia pstrykaczem na zawołanie.

  • @82bergis
    @82bergis 2 месяца назад

    A ja sobie kupiłem pionowy monitor LG 28MQ780 i w końcu normalnie mogę przeglądać PDFa no i zdjęcia zakupionego u Pana obiektywu Voigtlander Macro APO Lanthar 65mm f/2.0

  • @rafagrochal3934
    @rafagrochal3934 2 месяца назад +1

    Ja mam akurat 50S II plus kit i 100-200, pierścień macro 45mm. powoli rozbudowuję system GFX. Dla mnie osobiście najlepszy sprzęt jaki miałem do tej pory. Aczkolwiek nie bez wad. Robię zdjęcia związane z przyrodą nieożywioną.

  • @hanscastorpx
    @hanscastorpx 2 месяца назад +3

    Myślałem, że profesjonaliści używają tylko phase one'a ;)

    • @hanscastorpx
      @hanscastorpx 2 месяца назад +1

      Troszkę się nabijam oczywiście. GFX jest oczywiście świetnym aparatem ale trochę śmieszy mnie, że to taka brama do profesjonalnej fotografii czy porównywanie do kamer ARRI. Jasne obrazek jest piękny ale rolling shutter już nie za bardzo. Obecnie siedzę w systemie SONY i nie ukrywam, że sam zastanawiam się nad GFX do własnych projektów czy digitalizacji sztuki, ale system SONY (jestem świadomy jego minusów) jest jednak dużo bardziej uniwersalny i przy różnych projektach, nad którymi pracuje na co dzień, no i trochę się cykam:) W każdym razie gdy ktoś tak się ekscytuje jakością obrazu i że jest ona wyznacznikiem profesjonalizmu, przychodzi mi na myśl projekt Alexander Michała Siarka, który umieścił zdjęcie z iphona między zdjęciami z wielkiego formatu. *Tak wiem, Michał przesiadł się na GFX'a :)

  • @rotorfpv4117
    @rotorfpv4117 2 месяца назад +2

    A więc tak: jak zwykle dużo półprawd. Jakość którą generuje GFX jest najlepsza. Ale to jakieś badania labolatoryjne? Bo w rzeczywistości mi się ostatnio bardziej podobają zdjęcia u znajomej z jej FF Canona i jakiegoś obiektywu typu zoom niż z mojego GFX z obiektywem 45-100. Lepszą co nieco plastykę uzyskuję podpinając Sonara 135 na bagnecie C/Y czy innego manuala bardzo jasnego. Ale do czego zmierzam: gfx to przerost formy. Bardzo drogie obiektywy. Wszystko duże i ciężkie. Wolę po stokroć z perspektywy czasu nawet mojego APSC XH2S ze szkłem 50-140 2.8 (sprawdzał Pan kiedykolwiek?) oraz z Viltroxami PRO stałoogniskowymi. Nic więcej nie potrzeba. Nie piszę o wydrukach ale możemy zrobić ankietę, ilu profesjonalistów używa GFX-y. Bardzo chętnie usłyszałbym Pana w jakiejś debacie, gdzie myślę że z pewnością Pana argumenty zostałyby szybko obalone. Ja mam do tego co Pan mówi dystans, bo już niejeden film i zmianę zdania z Pana udziałem widziałem.
    Oczywiście zarzuci mi Pan "misiępodobanie" jako moje subiektywne odczucie. Oczywiście - napiszę więcej: subiektywnie stwierdzam, że dużo lepiej wyszedłbym kupując FF sony i tam bawiąc się voigtlanderami, niż tego gfx 50s II. Zresztą, w czasach gdy sprzęt drożeje, zjechał cenowo o dobre kilka tysięcy :D
    A to gadanie co jakiś czas o tym, że warto cały czas inwestować w jakość. Na FF czy nawet APSC też jest jakość. A dzisiaj liczą się kontakty, znajomości, relacje. Nikt nie wezmie kogoś, bo jest najlepszy, Jak to zresztą ocenić? Patrząc na wydruki jeden obok drugiego? Większość zdjęć aby się rozreklamować to internet drogi Panie.

    • @IwoArden
      @IwoArden 2 месяца назад +2

      Możemy się ścigać ? Ale po co , gust hmmm każdy ma inny inne oczekiwania , wszedłem w gfx kilka lat temu ( kiedyś pracowałem na Canonie wiele lat , ale coś przestało mnie ruszać w fotografii i zająłem się inną dziedziną sztuki , po latach wróciłem do fotografii i przeszedłem na Sony , przez kilka lat przeszedłem kilka modeli Sony R aż do sony a7 r IV dla mnie super sprzęt ( choć są rzeczy które mi przeszkadzały w tym systemie , ale ro się znajdzie w każdym systemie - czyli każdy system dla kogoś będzie miał jakieś wady ). Trochę z ciekawości a trochę z powody stagnacji jakości i możliwości ( czegoś mi brakowało w tym sprzęcie i dlatego wszedłem w gfx to trochę skok na główkę z wysokości bo trzeba było zmienić cały system a tanio nie było tym bardziej myśląc o profesjonalnym wykorzystaniu swoich umiejętności musiałem mieć dwa aparaty i najlepiej z tego samego systemu . W pewnym momencie miałem już gfx ale jeszcze Sony i miałem możliwość porównania obrazów ( szybkość pracy ? Kontra jakość zdjęcia - i tą różnicę widać ) . A jeżeli ktoś uważa że nie ma różnicy to hmmm, ktoś inny robiący zdjęcia telefonem ( z dobrym aparatem ) też powie że nie ma różnicy między telefonem a aparatem z mniejszą matrycą . Reasumując . To co daje system gfx a niektórymi super obiektywami jest nie do przecenienia - po prostu technicznie to same wyżyny jakości, to co ogranicza to kreatywność a tego się nie kupi to albo się ma albo trzeba się dużo uczyć , oglądając ,wyciągając wnioski. Każda modelka i klient któremu pokazywałem zdjęcia był zachwycony. A jak wszyscy wiemy każdy ma inne wymagania inny gust . To w pracy . A to co można zrobić dla sztuki ( nie patrząc na klienta tylko swój gust więc wolność ). To bajka Każdy powinien pracować na czym chce bo to nie wyścig ale ja zakochałem się w obrazie z gfx i bez obawy mogę polecić każdemu kto szuka jakości . Co może wydać się dziwne tym sprzętem można spokojnie ogarnąć dynamiczne sceny , nawet reportaż a to co można wyciągnąć z cieni to hmmm nie spotkałem tego w innym sprzęcie z którym miałem do czynienia .

    • @kacperki3896
      @kacperki3896 2 месяца назад

      @@IwoArden ciekawe czy jakbyś modelce/klientowi pokazał to samo zdjęcie z takim samym kadrem, takimi samymi ustawieniami i obróbką to czy też by nie powiedział że zdjęcie nie jest super jak z gfx? Ba moze i z mniejszymi matrycami niz ff uzyskałbyś ten sam jak i nie lepszy efekt.

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад

      Piękne podsumowanie - lepiej bym tego nie ujął. Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów!

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад

      Trzeba wierzyć w kompetencję naszych klientów i nawet modelek. Wbrew wszystkim opiniom ludzie dostrzegają różnice na plus chociaż czasami nie wiedzą o co chodzi. Pozdrawiam

    • @Wojtas_G
      @Wojtas_G 2 месяца назад

      Myślę, że finalnie - w dłuższej perspektywie czasu - wszyscy przejdą na średni format...to kwestia kilku lat jak inni producenci (mainstreamowi nazwijmy ich brzydko) zaczną mieć w swojej ofercie takie modele i wtedy też będzie co porównywać...teraz jest Król Szos GFX i długo, długo nikt w tym przedziale cenowym i takim zestawem szkieł systemowych. Jak nie masz bezpośredniej konkurencji to łatwiej się wyróżniać.
      Różnice muszą być między FF a średnim formatem bo nikt o zdrowych zmysłach nie inwestowałby w technologię, która nic nie daje...to chyba poprostu kierunek w którym pójdą producenci w przyszłości.
      Kluczowa rzeczą jest chyba jednak to, że nie każdy potrzebuje takiej jakości...pewnie każdy by chciał mieć taki secik w swojej drugiej torbie...ale zdrowy rozsądek (lub domowy księgowy:P ) mówi Po co Ci to! Po co Ci to! :) skoro jesteś amatorem i robisz fotki dla siebie, rodziny i bliskich znajomych.

  • @Piotr-ft5zv
    @Piotr-ft5zv 2 месяца назад

    Nie każde zlecenie fotograficzne da się zrobić GFX bo do fotografii sportu i fotografii ptaków nie bardzo się nadaje. Nie jest tak, że jak kupisz sobie GFX to staniesz się już totalnie profesjonalny. Jak ktoś nie ma pomysłu na zdjęcie i nie panuje nad światłem i kompozycją to żaden średni format nie pomoże. Stwierdzenie ,że można GFXem sfotografować byle co i to da nam świetne zdjęcie jest śmieszne. W fotografii nie chodzi tylko o super ostrość i szczegółowość.

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад

      Wszystko racja ale... Jeśli ktoś ma pomysł na zdjęcie, panuje nad światłem i kompozycją to zawsze osiągnie znacznie ciekawszy efekt niż z jakiejkolwiek FF.

  • @deformator2
    @deformator2 2 месяца назад

    52:35 Już nie ma aparacików za 10 tysi

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      Nie wiem, jak aktualnie, czyli dzisiaj. Ale w tym roku były już dwie promocje i aparaciki Fuji za każdym razem dokładnie po 10900 zł.
      Ja skorzystałem i stwierdzam, że GFX to pierwszy mów bezlusterkowiec, którym da się robić zdjęcia. Dotychczasowe bezlusterkowce używałem wyłącznie do filmowania - nawet ten w miarę dobry Panasonic S5. Kicha a nie aparat. Ale kamera w porządku, a nawet super.

    • @deformator2
      @deformator2 2 месяца назад

      @@piotrnowik A w czym wywołujesz RAWy?

    • @rafagrochal3934
      @rafagrochal3934 2 месяца назад

      @@piotrnowik Lumix jest dedykowany do filmów. Jako aparat nie będzie zbyt dobry.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      @@rafagrochal3934 No i nie jest dobry. Ale skąd człowiek ma to wiedzieć przed kupnem, gdy filmiki na RUclips zachwalają każde nawet badziewie, że ACH, ECH! Przy kupnie Panasonika S5 z góry asekurowałem się myślą, że w razie czego będzie on tylko do filmowania.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад

      @@deformator2 Standardowo używam Lightrooma. Wprawdzie czyta on różne formaty, to nie rozumiem, czemu bodajże tylko Pentax robi RAWy w formacie DNG? Po co te pajacowanie z wieloma formatami - uważam.

  • @darekw1967
    @darekw1967 2 месяца назад +1

    10900 zl - male pieniadze. Lubie pana Macieja ale musze przyznac, ze jest nieco oderwany od rzeczywistosci.

    • @pawetura549
      @pawetura549 2 месяца назад

      Wszystko kosztuje a przyjemność i niszowość szczególnie. Dziesięć tysięcy złotych nie jest wygórowaną ceną za podstawowy model GFX. W porównaniu np. z modelami APSC fuji. Niezależnie jak każdy z nas postrzega cenę początkową dobrze się przyjrzeć używanym modelom. Niestety tutaj faktycznie po decyzji przejścia na GFX pozostaje "zbieranie" obiektywów. Ceny używanych sprzętów poza telekonwerterami wskazują na ogromną dewaluację w porównaniu do innych marek. Wyjątkiem jest tutaj może Olympus/OM. Model GFX 100 teraz notuje 50% ceny z prawie 50 000 zł. To nie wróży nic dobrego nawet dla kogoś kto czasem sprzedaje, zamienia akcesoria i sprzęt optyczny i korpusy w ramach tej marki, z wyjątkiem salonów ze sprzętem używanym, skupujących i komisów. Te akurat ostatnie sobie chwalę Interfoto i E-Oko zawsze polecam. W świetle zmian w prawie podatkowym dot. indywidualnej sprzedaży wzrośnie ich udział w rynku. O tym że to trudna ale atrakcyjna działka świadczy uruchomienie formalnie skupu przez ich konkurencję sieciową. Niestety na Fujifilm strata finansowa odsprzedaży jest wielka. Przerobiłem to na Fuji X i do niego nie wrócę. GFX mnie co jakiś czas mami i adoruje ale kwestia pomocy posprzedażowej i profesjonalnego serwisu stanowi w Fuji tabu we wszystkich rozmowach z wystawcami w trakcie najróżniejszych targów.

    • @mjaroszcom
      @mjaroszcom 2 месяца назад +3

      Przecież dzisiaj już APS-C tyle kosztują Fuji. A tu mówimy o średnim formacie, który jest często tańszy niż FF, więc nie wiem o jakim oderwaniu pan mówi.

    • @piotrnowik
      @piotrnowik 2 месяца назад +3

      @@mjaroszcom : Darek1967 ma na myśli to, że ogół społeczeństwa polskiego klepie biedę, od pierwszego do pierwszego, mając najniższą krajową wypłatę. Niestety dla większości, nie ma dobrego sprzętu za poniżej 8-10 tysięcy. za body.

    • @darekw1967
      @darekw1967 2 месяца назад +1

      @@mjaroszcom Co do APS-C ma pan nowego Canona R100 z 24 Mpix matryca za okolo 1500 zl ;) Co do FF ma pan za okolo 4000 zl puszki Canon RP, Sony A7 II, Nikon Z5 ze stabilizacja i dwoma slotami na karty pamieci. Ma pan FF za nieco mniej niz 4000 zl i nieco wiecej ;) Nikt nie kaze panu kupowac drozszych modeli. Po prostu ma pan ALTERNATYWE w APS-C jak i FF. W MF tego nie widze poza sztucznie zawyzonymi cenami na ktore pojdzie glownie zawodowiec z dobrymi koneksjami do zarobku gdzie jest wymagana duza rozdzielczosc i MF. Dlatego jak ktos mi mowi, ze kwota ponad 10 tys. zl za body to tanio to po prostu nie wyglada to powaznie.

    • @jpffjp6681
      @jpffjp6681 2 месяца назад

      tylko olek😂

  • @misiomisioo2811
    @misiomisioo2811 2 месяца назад +1

    no sredni format to jest przedwszystkim jakosc ilosc szczegolwo jest swietna na pelnej klatce sie wszystko zlewa np trawa czy zborza przy 24 mp to wyglada zle przy 50 lepiej dopiero na srednim formacie zaczyna to miec sens.. ....

    • @MaciejTaichman
      @MaciejTaichman  2 месяца назад +1

      No właśnie! To trzeba zobaczyć - prawda? Pozdrawiam serdecznie!