Moim zdaniem w sumie dla osoby doświadczonej Arch może być dobrym wyborem jak teraz tego słucham. "W przeciwieństwie do Windowsa na Linuxie możesz zobaczyć co dana paczka będzie chciała zrobić", bo co jest lepszym antivirus'em niż ty sam. Na windowskie pliki .exe oraz .msi to jak język enchanting table w Minecraft'cie. Musisz przestudiować tą ściane liczb by zrozumieć co ona chce zrobić, a na to nikt raczej nie ma czasu ani chęci. I mówie to jako osoba, która korzysta w tej chwili z Windows'a i lubi ten system (w pewnym sensie). Jednak potrafie wytknąć wady obu systemów oraz ich zalety.
Świetna rozmowa z Brodiem Piotr. Moim zdaniem parę rzeczy niedopowiedziałeś, a parę rzeczy trzeba by inaczej opowiedzieć. Ogólnie duży plus. W Polsce jest moim zdaniem jest bardzo dobrze z Linuksem i udział w rynku jest większy niż mówią to statystyki. Mogłeś powiedzieć, że ten "other channel" to Świat Linuksa Bartka Roguskiego. Jeżeli chodzi o Linuksa w Polsce to są duże tradycje. Kiedyś sporo ludzi używało Red Hat (RHL nie RHEL), Mandrake, Debian. Mamy polską dystrybucję PLD. Polacy instalowali linuksa z płyt dołączanych do czasopism albo na uczelniach (dobry Internet) bo potrzebowali na laborki. Ja zaczynałem zabawę z linuksem dawno, obok windows. Próbowałem, Red Hat, Mandrake, Ubuntu (płyty wysłane z Afryki od twórców), BeOS. Później jak pojawiło się VMWare i VirtualBox to było świetne rozwiązanie to nauki linuksa. Próbowałem Debian, ale to durne rozwiązanie z sudo i stare pakiety. Potem spróbowałem Arch i to było to. Najpierw livecd ("third party"), ale teraz jak spróbowałem skrypt "Archinstall" to nie rozumiem mema o instalacji archa przez początkującego. Zakończyłem używanie windows na wersji 10 (prywatnie, bo w pracy nadal) i od dwóch lat Arch. Załóż drugi kanał po angielsku, nagrywaj z dziewczyną (jako linuksowy n00b) i będzie oglądalność. A tak przy okazji używam Arch Linux (najlepsze distro na świecie) ;)
A co sądzisz o Manjaro dla kogoś kto ma małe doświadczenie z linuxem ale ma już dość Ubuntu podobnych i chciałby spróbować czegoś „bardziej otwartego” na modyfikację użytkownika ?
Brodie is doing great job on propagating Linux and Linux community. Pozdrawiam z Polski. I've watched some of Your videos in past. I've remember because Red Hat ;)
Może to dobrze, że "user friendly" distro jak Mint nie mają czegoś podobnego do AUR. Z drugiej strony w nich można pododawać sobie różne dziwne repozytoria "trust me bro", a to raczej nie różni się niczym od instalowania niezweryfikowanych paczek z AUR.
oh let me tell you - ppa, imo troche gorsze rozwiazanie niz aur tym bardziej z security standpoint. z aurem jest tak ze repo jest jedno i jest prowadzone przez maintainerow archa a jakby ktos znalazl jakiegos zero-daya w aptcie i zaatakowal jakies losowe repo to juz troche kaplica. no i przynajmniej kiedys na mincie dalo sie zainstalowac program z losowego deba z internetu, na ubuntu na pewno dalej sie da. po to sa flatpaki/snapy zeby po prostu dzialalo
@@ovi1326 Mint się niestety pozbył komentarzy i ukrył Flatpaki które oznacza jako niezweryfikowane, co moim zdaniem jest krokiem wstecz (bo wcześniej odważniejsi i bardziej ogarnięci userzy byli testerami - teraz testerem jest każdy kto chce używać niezweryfikowanych flatpaków. Nadal są jednak pewnie bezpieczniejsze niż nieznane repo, czy losowe pliki .deb, które nadal można instalować (z perspektywy użytkownika Windows - zachowują się trochę jak pliki .exe)
Czyli nic się nie zmieniło od mojego pierwszego spotkania z Linuksem jakieś 10 lat temu... Zawsze trzeba wiedzieć co się robi a jeśli nie wiesz i dopiero się uczysz to najpierw naucz się robić backupy systemu (dowolnym narzędziem) i rób je często i kilka bo zależności to jest magia i jak deinstalujesz jakiś program to potem może ci coś innego nie działać... nie ważne czy instalujesz to z AUR czy ze zwykłych repozytoriów...
Zmieniło się sporo. AUR czy Gentoo dalej pozostaną tym czym były, ale istnieją AppImage, Flatpaki czy Snapy, które mają wgrane wszystkie zależności, żebyś nie musiał się tym martwić. Czy dalej możesz używać AUR i bawić się Linuxem jak kiedyś? Oczywiście. Czy jest to wymóg? Nie.
A ogólnie linux zawiódł mnie mocno swoją wydajnoscią. NIby to lekki system. A nawet takie LXQT nic nie daje bo uruchomisz chrome i jest o połowę gorsza akceleracja video niż na Win, o wiele gorsze zarządzanie ram jeśli go zapełnisz np zakładkami Chrome :) Nawet obsługa zip, rar, natywna apka nie dała sobie rady z paczką z hasłem i trzeba było szukać takie peazip, które jest coś "kumate" :D Można psioczyć na windows ale w kluczowych elementach on po prostu działa i stabilnie. Oczywiście po wywaleniu bloatware
Fajny filmik. Nadal nie będę weryfikował swoich paczek. Powody: 1. Nie chce mi się 2. Nie znam się wogóle 3. Dużo nie instaluje z AUR 4. Nie pobieram najbardziej losowych rzeczy... Z 4 jednak może trochę się mylę... Powinienem mieć na dysku 15 GB fontów? I jednocześnie nadal potrzebować w bottles instalować "All fonts"? Jeszcze miliony gier terminalowych, które ważą pewnie z 50 GB, i tylko 2220 paczki pacman (źródło: komenda fastfetch)
a ja wróciłem do windowsa, aby grać w lola. I w sumie to i w windowsie i w linuxie - też trzeba czytać poradniki, aby cokolwiek naprawić. Mam eseta antywirusa i adblocka, no i żyję, ale ciekawa przygoda z tym linuxem była
Arch to distro chore psychicznie :) Nie ma pakietów instalacyjnych .deb, rpm za to jest Aur - problem z tym, że instalację z tego każdy odradza xD To może rozwalić system, zależności, śmieci.. to niezweryfikowane pliki :D Także to gałąż która jako tako nie ma apek :D pomimo, że ma najwiekszy zbiór Aur, to nie można przecież tego polecać przez problemy o których napisałem. A flatpaki też są nieoficjalne, przerośnięte. xD Oficjalne repo znów wieje wsią i nic ciekawego. To frankenstain dla masochistów. Zazdroszcze jedynie im, że te distra na archu działają najwydajniej.
uzywam gentoo btw noo troche tak, jest to jeden z pomniejszych powodow czemu sie przerzucilam. z drugiej strony to nie jest tak ze deby z internetu sa jakies duzo lepsze od aura. imo arch to jest opcja posrodku dla ludzi co chca wiecej (i umieja wiecej) niz daje fedora albo suse ale nie chca sie bawic w kompilowanie calego systemu no i aur w takim kontekscie to bardzo sensowne rozwiazanie
Jeżeli deweloper udostępnia .deb czy .rpm często te pakiety są przepakowywane, takie paczki na AUR mają dodatek "-bin" do nazwy. Do tego jest debtap, który AUR nie potrzebuje. Na AUR pliki instalacyjne nie są przechowywane, a głównie pliki tekstowe: PKGBUILD i .SRCINFO.
arch to nie system, arch to hobby
po pierwszych 2 sekundach filmu życie mi przed oczami przeleciało
Arch to system dla ludzi którzy albo zdążyli się go nauczyć przed założeniem rodziny albo jej nie mają....
Szanuję za nie przeciąganie do minimum 8 minut, tylko po to, żeby wcisnąć dodatkowe reklamy.
Największą wadą ..., największą zaletą... 😀
Nic dodać nic ująć, konkretnie i na temat 👍
nic zjeść nic wypić
Moim zdaniem w sumie dla osoby doświadczonej Arch może być dobrym wyborem jak teraz tego słucham. "W przeciwieństwie do Windowsa na Linuxie możesz zobaczyć co dana paczka będzie chciała zrobić", bo co jest lepszym antivirus'em niż ty sam. Na windowskie pliki .exe oraz .msi to jak język enchanting table w Minecraft'cie. Musisz przestudiować tą ściane liczb by zrozumieć co ona chce zrobić, a na to nikt raczej nie ma czasu ani chęci. I mówie to jako osoba, która korzysta w tej chwili z Windows'a i lubi ten system (w pewnym sensie). Jednak potrafie wytknąć wady obu systemów oraz ich zalety.
👍👍👍👍👍👍👍
Świetna rozmowa z Brodiem Piotr. Moim zdaniem parę rzeczy niedopowiedziałeś, a parę rzeczy trzeba by inaczej opowiedzieć. Ogólnie duży plus. W Polsce jest moim zdaniem jest bardzo dobrze z Linuksem i udział w rynku jest większy niż mówią to statystyki. Mogłeś powiedzieć, że ten "other channel" to Świat Linuksa Bartka Roguskiego.
Jeżeli chodzi o Linuksa w Polsce to są duże tradycje. Kiedyś sporo ludzi używało Red Hat (RHL nie RHEL), Mandrake, Debian. Mamy polską dystrybucję PLD. Polacy instalowali linuksa z płyt dołączanych do czasopism albo na uczelniach (dobry Internet) bo potrzebowali na laborki.
Ja zaczynałem zabawę z linuksem dawno, obok windows. Próbowałem, Red Hat, Mandrake, Ubuntu (płyty wysłane z Afryki od twórców), BeOS. Później jak pojawiło się VMWare i VirtualBox to było świetne rozwiązanie to nauki linuksa. Próbowałem Debian, ale to durne rozwiązanie z sudo i stare pakiety. Potem spróbowałem Arch i to było to. Najpierw livecd ("third party"), ale teraz jak spróbowałem skrypt "Archinstall" to nie rozumiem mema o instalacji archa przez początkującego. Zakończyłem używanie windows na wersji 10 (prywatnie, bo w pracy nadal) i od dwóch lat Arch.
Załóż drugi kanał po angielsku, nagrywaj z dziewczyną (jako linuksowy n00b) i będzie oglądalność.
A tak przy okazji używam Arch Linux (najlepsze distro na świecie) ;)
tylko deb 😁
Nie zgdam się dla mnie wsztko z AUR działa w porządku, ale może to kwestia, że korzystam z CachyOS a nie surowego Archa
A co sądzisz o Manjaro dla kogoś kto ma małe doświadczenie z linuxem ale ma już dość Ubuntu podobnych i chciałby spróbować czegoś „bardziej otwartego” na modyfikację użytkownika ?
Ja czekam na filmik z Twoim Archem, chciałbym wiedzieć jak go skonfigurowałeś
myslales moze by nagrac filmik o tilingu?
Cześć z Chorwacji! Miło porozmawiać z Brodiem. Zasubskrybowałem.
Brodie is doing great job on propagating Linux and Linux community. Pozdrawiam z Polski.
I've watched some of Your videos in past. I've remember because Red Hat ;)
@@pabllosee I am glad the hat is memorable :)
I’m really happy to see you here. You were one of the channels that inspired me to start my journey with RUclips 🩵
@@iLinexy ❤️
Może to dobrze, że "user friendly" distro jak Mint nie mają czegoś podobnego do AUR.
Z drugiej strony w nich można pododawać sobie różne dziwne repozytoria "trust me bro", a to raczej nie różni się niczym od instalowania niezweryfikowanych paczek z AUR.
oh let me tell you - ppa, imo troche gorsze rozwiazanie niz aur tym bardziej z security standpoint. z aurem jest tak ze repo jest jedno i jest prowadzone przez maintainerow archa a jakby ktos znalazl jakiegos zero-daya w aptcie i zaatakowal jakies losowe repo to juz troche kaplica.
no i przynajmniej kiedys na mincie dalo sie zainstalowac program z losowego deba z internetu, na ubuntu na pewno dalej sie da.
po to sa flatpaki/snapy zeby po prostu dzialalo
@@ovi1326 Mint się niestety pozbył komentarzy i ukrył Flatpaki które oznacza jako niezweryfikowane, co moim zdaniem jest krokiem wstecz (bo wcześniej odważniejsi i bardziej ogarnięci userzy byli testerami - teraz testerem jest każdy kto chce używać niezweryfikowanych flatpaków.
Nadal są jednak pewnie bezpieczniejsze niż nieznane repo, czy losowe pliki .deb, które nadal można instalować (z perspektywy użytkownika Windows - zachowują się trochę jak pliki .exe)
AUR - zmiany w PKGBUILD/.SRCINFO itd. są łatwo widoczne przy użyciu np. Paru.
Z PPA nie jest tak łatwo..
@@okay4634 A, czyli "niemądre zarządzanie" PPA jest jeszcze gorsze dla bezpieczeństwa niż analogiczna sytuacja z AUR. Dobrze wiedzieć
Jak zwykle 👍👍👍
czy wsl to dobry pomysł na nauke na windows terminala ubuntu?
Lepszym pomocnikiem AUR jest pak.
A w czym jest lepszy?
Pytam z ciekawości
@@untlsn Po pierwsze ma lepszą dokumentacje. Daje dostęp do repozytorium polar. Trzeba użyć innych flag do pobierania z AUR.
Paru
@@okay4634 testowałeś pak?
Fajne
pierwszy, Fajny film
#pomysl
Zrób może odcinek jak rozpocząć swoją przygode z "rice" pulpitami np na archa?
btw dla najbardziej potrzebnych pakietow, sa gotowe skompilowane pakiety poprzez chaotic-aur
Nie czaje. Pozdrawiam z Debiana
Nagraj coś podobnego na temat "opi" w OpenSuse.
Propozycja na film: Jak wygląda montowanie filmu na Linuxie
Czyli nic się nie zmieniło od mojego pierwszego spotkania z Linuksem jakieś 10 lat temu... Zawsze trzeba wiedzieć co się robi a jeśli nie wiesz i dopiero się uczysz to najpierw naucz się robić backupy systemu (dowolnym narzędziem) i rób je często i kilka bo zależności to jest magia i jak deinstalujesz jakiś program to potem może ci coś innego nie działać... nie ważne czy instalujesz to z AUR czy ze zwykłych repozytoriów...
Zmieniło się sporo. AUR czy Gentoo dalej pozostaną tym czym były, ale istnieją AppImage, Flatpaki czy Snapy, które mają wgrane wszystkie zależności, żebyś nie musiał się tym martwić. Czy dalej możesz używać AUR i bawić się Linuxem jak kiedyś? Oczywiście. Czy jest to wymóg? Nie.
siema
A ogólnie linux zawiódł mnie mocno swoją wydajnoscią. NIby to lekki system. A nawet takie LXQT nic nie daje bo uruchomisz chrome i jest o połowę gorsza akceleracja video niż na Win, o wiele gorsze zarządzanie ram jeśli go zapełnisz np zakładkami Chrome :) Nawet obsługa zip, rar, natywna apka nie dała sobie rady z paczką z hasłem i trzeba było szukać takie peazip, które jest coś "kumate" :D Można psioczyć na windows ale w kluczowych elementach on po prostu działa i stabilnie. Oczywiście po wywaleniu bloatware
Ech, chrome...
Fajny filmik. Nadal nie będę weryfikował swoich paczek. Powody:
1. Nie chce mi się
2. Nie znam się wogóle
3. Dużo nie instaluje z AUR
4. Nie pobieram najbardziej losowych rzeczy...
Z 4 jednak może trochę się mylę... Powinienem mieć na dysku 15 GB fontów? I jednocześnie nadal potrzebować w bottles instalować "All fonts"? Jeszcze miliony gier terminalowych, które ważą pewnie z 50 GB, i tylko 2220 paczki pacman (źródło: komenda fastfetch)
U mnie się pokrywają jedynie pkt 1 i 3, natomiast racja... Lenistwo robi swoje xd
(prawie) i use arch btw
aurek
No to teraz czekać na strone oceniającą AUR'y
Coś a'la ProtonDB
Oby tylko nie w formie Saas
AUR już ma "Votes" (punkty glosowania), sekcję komentarzy i "Requests" (wnioski).
a ja wróciłem do windowsa, aby grać w lola. I w sumie to i w windowsie i w linuxie - też trzeba czytać poradniki, aby cokolwiek naprawić. Mam eseta antywirusa i adblocka, no i żyję, ale ciekawa przygoda z tym linuxem była
Łatwiej rzucić fajki niz lola
@@florke64 fajki na pół roku rzuciłem, lola jakoś też, ale tak wyszło, że jestem cienki to i palę i w lola gram xd
"wróciłem do windowsa, aby grać w lola" o boze o ku..a
lol to gowno
Starannie wyselekcjonowany content dla smakoszy Sado maso zwanego linuxem
Moim zdaniem za bardzo straszysz ludzi jakby co druga paczka w AUR zawierała wirusa i była wpuszczana tam bez żadnej kontroli itd.
druga
Arch to distro chore psychicznie :) Nie ma pakietów instalacyjnych .deb, rpm za to jest Aur - problem z tym, że instalację z tego każdy odradza xD To może rozwalić system, zależności, śmieci.. to niezweryfikowane pliki :D Także to gałąż która jako tako nie ma apek :D pomimo, że ma najwiekszy zbiór Aur, to nie można przecież tego polecać przez problemy o których napisałem. A flatpaki też są nieoficjalne, przerośnięte. xD Oficjalne repo znów wieje wsią i nic ciekawego. To frankenstain dla masochistów. Zazdroszcze jedynie im, że te distra na archu działają najwydajniej.
uzywam gentoo btw
noo troche tak, jest to jeden z pomniejszych powodow czemu sie przerzucilam. z drugiej strony to nie jest tak ze deby z internetu sa jakies duzo lepsze od aura. imo arch to jest opcja posrodku dla ludzi co chca wiecej (i umieja wiecej) niz daje fedora albo suse ale nie chca sie bawic w kompilowanie calego systemu no i aur w takim kontekscie to bardzo sensowne rozwiazanie
Jeżeli deweloper udostępnia .deb czy .rpm często te pakiety są przepakowywane, takie paczki na AUR mają dodatek "-bin" do nazwy.
Do tego jest debtap, który AUR nie potrzebuje.
Na AUR pliki instalacyjne nie są przechowywane, a głównie pliki tekstowe: PKGBUILD i .SRCINFO.
Ej, słyszałem że planujesz napad na fabrykę azbestu
Zaraz po skoku na hurtownię jaboli
2:45 oczywiscie chodzi o "nigdy", prawda?
Napewno oczywiście jeszcze jak
Nie.
Only NixOS 😍