@@pawe7519 a kto powiedział że jakimś najnowszym? Sam mam Volvo z 2016r i na jednym baku zrobie prawie 1500km… żona jeździ fordem też diesel 2018r… 1200km jak oszczędnie … jak normalnie lub tylko po mieście… 950/1050km
Tylko, że diesel się strasznie męczy po mieście. Sam wśród tych samochodów co mam na daily mam same diesle, ale np wczoraj jeździłem TT TDI żony i spalanie 9l podczas jazdy po mieście. To daje prawie 60zł/100km i dlatego TT w tym roku będzie sprzedane i zastąpi go id3, bo elektrykiem przy takiej jeździe po mieście zepnie się w 10 zł/100km to jest przepaść, a zasięg ponad 500km (pro S) jest bardziej niż wystarczający. Na samochód, który i tak nigdy miasta nie opuszcza idealny wybór. Tym bardziej że dawniej jeździła z lpg i miała połowę mniejszy zasięg, wobec czego musiała jeździć co chwilę na stację i tracić czas, elektryk będzie się ładował w nocy więc kompletnie odpadną wizyty na stacji. Zatem zależy od zastosowania, dla osoby która mieszka w domu, ma najmniej dwa samochody i jeździ tylko po mieście elektryk jest idealny. No i dla kogoś z fotovoltaiką jest to też niezależność. W razie kryzysów i wojny mogą być problemy z dostępnością paliwa, a elektryka można sobie ładować w domu własnym prądem - więc również super opcja na trudne czasy tym bardziej że elektryki mogą działać jak magazyny energii
@@NotVanButHome Ford kuga 1.5 diesel 2018rok… spalanie na mieście 6,5 L /100km … i jakoś nie męczy się po mieście … zależy kto co ma… bo przecież nie będziesz brał TYLKO na miasto Q7 z V12 diesel. Wiadomo. Nie dla każdego jest to sensowny wybór. Ja jedynie ze swojej strony mogę napisać że to jest sensowny wybór… ale to już za dużo pisania. Więc dywagacje Twoje raczej są bezsensowne … bo to stwierdzenie wiadomo że nie jest dla wszystkich. Więc nie staraj się Mi udowodnić że jest inaczej bo akurat dla Ciebie wybór racjonalny może być inny. Dla mnie jak najbardziej diesel… chociaż pewnie jak bym miał jeździć tylko „praca /dom” to wybrał bym coś z gazem
Niestety się nie zanosi, zbliża się kolejna norma emisji spalin.. -Era w której dwu tonowe suvy mają pod maską silniki które kiedyś montowano w autach jak Audi A2, Mini-Mini czy Lupo. A im bardziej rośnie ekologia tym bardziej auto zmienia się w pralkę (Jak się zepsuje - kup nową bo itak wszystko pokolei po tych 100k km będzie się sypać)
1000x lepszym niż elektryki. Bardzo ekologiczne auta. Mało CO2 tworzą i jeżdżą po 30lat minimum a to jest ekologia a nie jak elektryk 7-10 lat i na złom do utylizacji I następny produkować.
Witam wszystkich serdecznie. Dla Pana Rudolfa Diesla należy się największy pomnik Świata,i Szacunek do końca świata i jeden dzień.....DIESEL ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤TDI.....Forever....🎉🎉🎉
Diesle są super i musza zostac z nami na zawsze a to mówi fan bezynowek. Przy duzych ciężkich autach pala znacznie mniej od benzynowek i dobrze jeżdżą z uwagi na moment obrotowy.
To najlepszy wybór - silnik jest niezbyt wymagający (pod warunkiem, że nie trafi na IMBECYLI),ekonomiczny,a po zdjęciu ZBĘDNYCH DUPERELI z silnika - bez problemu można użyć innego oleju, niż ten z ropy naftowej 🎉
Bez kitu w TDI u osób które znam psuje się jedynie ekologia. EGR sam z siebie to kretynizm ~recyrkulacja spalin -Nie ma to jak jeść własne gówno DPF to samo, filtruje spaliny .. za katalizatorem aby mógł się zepsuć
@@palisada4455 Do produkcji elektryka potrzeba tyle toksycznych związków że taki 1.9tdi wykopci przez te 5 lat tyle co zaszkodzi elektryk po wymianie baterii...
@@DamianGaworski-s2sAle i tak dieselek mniej spali, mój VW Passat B5 1.9 TDI spali bez problemu 4,5-5 Litra na 100 km dwa razy mniej niż benzyniak i gaz. Diesel przede wszystkim ma wyższy moment obrotowy od benzyniaka.
@@discopolo9017chyba przy 70km/h na 5 biegu bo żaden klamot b5 nie posiadał z tym silnikiem na pompach wtryskowych skrzyni 6 biegowej. Zejdź na ziemię i nie bujaj w obłokach oraz przestań tak jeździć bo stwarzasz realne zagrożenia w ruchu lądowym. Zawalidrogi się eliminuje, ponownym egzaminem państwowym
W 2017 kupiłem rocznego VW CC 2.0 Tdi średnie spalanie na autostradzie przy 100-120kmh 3.8l diesla zasięg przy pełnym baku 1400km po pokonaniu 1200 zaczynałem szukać stacji paliw. Po update w roku 2019 spalanie skoczyło do trochę mniej niż 5l na 100km. W tamtym roku musiałem go sprzedać bo już powoli dobijał do 10 lat i tak dostałem za niego niezłe pieniądze. Nie ma nic lepszego niż diesel przy normalnym codziennym użytkowaniu i dlatego rząd całe swoje wysiłki wkłada aby to zniszczyć bo z jakiego powodu zwykłym ludziom ma być dobrze
Mam ten sam silnik w Passacie Kombi, rocznik 2016. W mieście w korkach i włączonej klimie 6.4 litra. Na Autobahn nieco więcej niż mówisz, ale CC jest lżejszy i ma inną aerodynamikę niż Passat, który jest rodzinnym kombi.
No tak na długie dystanse ropniak. W lepiej wyciszonym aucie jest wręcz przyjemnie akustycznie i ma fajną charakterystykę pod autostrady. W mieście niestety .... to nie jest napęd do toczenia sią. Niestety współczesne diesle przez rozwiązań Eco trują o wiele bardziej niż te Diesla z lat 80. Niestety fizyki spalania paliwa sie nie oszuka ... im ma mniejszą dawkę tym bardziej szkodliwe są spaliny. Obecnie sam osprzęt ekologiczny potrafi więcej kosztować niż silnik. On nie lubi krótkich dystansów i stania w korkach. Elektryk nie będzie zastępował tylko te spalinowe auta gdzie się do tego nadaję. Tylko jest dalej pojazdem drogim. W dużych SUV itd. aut autostradowych na duże odległości nie ma on sensu to ma sens w autach miejskich, kompaktach .. chodzi też o wymiary auta miejskie. Nie piszę tu o Polsce bo jesteśmy energetycznie na szarym końcu, a o krajach zamożnych. W Polsce nawet nie buduje się elektrowni atomowych .. już nie mówią o słabych liniach przesyłowych. To jest jak kupowanie auta bez kół.
Do dziś jeżdżę 2.5 TDI T4 multivan z 97 roku, doinwestowuje, ludzie nie mogą uwierzyć że jest tak stary. Nie chcę na nic innego zamieniać, może tylko turbosprężarkę większą bym dał 😂 Ale prawda to były złote lata motoryzacji.
Ja jeżdżę T4 1.9d bez turbo,demon mocy to to nie jest ale spalanie prawie żadne i naprawa własnoręczna prawie nic nie kosztuje. Auto po mieście pali mniej niż nie jeden nowszy samochód a jak mówię że to auto z 92r to ludzie się dziwią i myślą że kłamie 😅
@@jerzyfabjan1982 Dobrym żródłem napędu jest elektryk do miast na krótkie dystanse. Ropniaka to nie zastąpi ... to wół roboczy. W bisnesie transportowym lub jak ktoś sie dużo przemieszcza ładowanie elektryka to strata czasu -> to oznacza strata zysku w biznesie. W transporcie kołowym cieżkie baterie zjadałą nosność co oznacza że mniej ładunku przewieziesz. Transport elektryczny i ekologiczny MAMY !! To Kolej.
@@krzysztofczaraj170 tru. Bez ładowania 500km jest niemożliwe...tzn jest ale już nie wrócisz 🤣 i oczywiście bez klimy i muzyki. No a później 13h ładowania
@@jakubb.9933 Ale to są "Bujdy na resorach". A ciekawe bo W123 z 2.0 dieslem 68 KM miliona nie robiły ... ot dociągały do 500- 700 tys. km. A tu mamy silnik bardziej wysilony. Żywot układu korbowo tłokowego w MB z lat 1998 też 5 cylindrowy 2,7l to góra 700-750 tys. km. 4 cylindrowi były mniej żywotne. Oczywiście osprzęt padał szybciej. Kiedyś magazyn MB miał tytuł "MB przejechał ponad 1 miliona km" było to auto z lat 60-70 z ropniakiem. I co się okazało ... przejechał ale już na drugim silniku :).
@@Tomek-PolskaLepsze od benzynowych, jak benzyniak potrafi wchłanąć 10-12 litrów benzyny przy czym diesel spali 4-6 max litrów na 100 km to jest bardzo ekologiczna oszczędność, benzyny to do skuterów motorów i kosiarek. Diesel jest czym wyjątkowym na trasy sprawdza się znakomicie
Troche naprostuje bo widze ze duzo osob pisze bzdury. Fiat byl konstruktorem silnika tdi, mielismy w domu dwie cromy I generacji z silnikiem 2.5 tdi. Auto bylo orodukowane od 85 roku. Mialo na wyposażeniu climatronik, skóry, elektryczne lusterka i szyber dach, tez elektryczny. Na dawny okres czasu to byla bryka. Do tych silników nie odzywano sie, robiły przebiegi ponad 700 tys a nic oprócz oleju i rozrzadu nie bylo zmieniane. Takiego sukcesu juz chyba sie nie da powtórzyć
Niestety ludzie dalej powielają brednie ze to silnik vaga 1.9tdi to majstersztyk gdzie wspolczesne jtd jtdm bije je na łeb zarowno jesli chodzi o spalanie jak i kulture pracy. Z tdi to tylko 2.7 i 3.0 pozniej daleko daleko nic...
1.9 nie jest mega oszczędny i kultura pracy daje wrażenie jazdy w taczce. Ale jest idiotoodporny i najczęstsze awarie to ekologia, ostatecznie turbina. Nie słyszałem aby ktoś dał radę zepsuć w nim cokolwiek innego
@@furieux6742 Tylko że to właśnie w dieslu fiata (jtd) pierwszy pojawił się common rail w roku 1996. W Volkswagenie ta technologia pojawiła się dużo później. Jeśli chodzi o nowsze silniki diesla to nie ma co porównywać TDi do JTD i multijeta
miałem taką wisienkę przez 2 lata 1999-2001 z 1990 roku 120KM Miała na zegarze 250.000 nalotu ale jak zdjąłem głowicę to tłoki na boki luzem latały po tulejach a autko chodziło super, nie brało oleju i zima paliło z dotyku więc może drugie tyle miała
Jak miałeś wybite panewki w tulejach tłoków to to nie mogło super pracować. Raczej to silnik już do remontu. Wszystkie łożyska w układzie korbowym mają mieć takie spasowanie że luzu nie czujesz mając to poskładane na sucho.
@@discopolo9017 mniej tak, 2 razy mnie nie. Miałem Volvo S40 1,6 diesel 110 KM. Przy 90-100 km/h na autostradzie palił 4 litry ON. Mam teraz Astrę 1,4 benzyna 125 KM. Przy tych samych warunkach spala 5 litrów PB95. Miasto diesel 7 litrów, benzyna 8 litrów.
Tera Trzeszczy Dopiero Dymi Idzie Irytuje 😂😂😂 Fajny materiał, super radiowy głos. Co do pytania, najadłem się turbo benzyną także jestem za benzynowym wolnossakiem bez pakietu ECO z LPG.
Diesel jest królem długich przelotów. Spalanie rośnie liniowo z prędkością,możesz jechać 200 i mieścisz sie w 10 litrach.elastycznoś silnika jest niesamowita .w 2 litrowym dieslu możesz mieć 500 nm momentu po programie i dalej mieścisz sie w 5 l/100
Po programie z którym z miejsca tracisz gwarancję, no średni deal. Ja mam w elektryku fabrycznie 605Nm od zera obrotów. Rozpierdalam na światłach KAŻDEGO diesla czy benzynę, chyba że to jakiś mocniejsze Porsche, albo Lambo czy inne Ferrari. Zasięg? 400 kilometrów. Zresztą właśnie jutro wracam na Śląsk z nad Balatonu. Auto kompletnie załadowane bagażami i rodzinką i dalej kosi wszystkich, bo przy jego masie te kilka kilo nie robi mu różnicy. Jedno ładowanie na stacji Ionity 800V - 30 minut- zanim wyciągnę dzieciaki, zanim się odleją, nie zdążę zjeść a auto nabite na następne 400 kilometrów. Jedyny minus to cena tego auta, chociaż ma to swoje plusy- nie spotkałem się z kolejkami na ładowarce jeszcze. 2000 kilometrów przejechałem za 150zl nie mając fotowoltaniki. Nie rozumiem krytykantów, którzy całą wiedzę czerpią z bzdurnych filmików obliczonych na zarobek poprzez kliki ludzi ekonomicznie z tej imprezy wykluczonych.
@@kamilsake4019 Sam jezdze 2 litrowym dieslem.Fajnie ze sie jarasz swoim samochodem i jedynie cena jest minusem. ja za swojego diesla zaplacilem 50 000 zl i puki co za ta cene chyba elektryka o tym rozmiarze i zasiegu nie kupie.Na pewno w elektryku podoba mi sie ta plynnosc pracy bo nie ma kilkudziesieciu ruchomych czesci ktore chalasuja i moga sie zepsuc w kazdej chwili.Pozdrawiam cie,moze sie spotkamy na trasie
No takim to by było aż przyjemnie jeździć. Tak są dalej alternatywą, moment obrotowy przy wyprzedzaniu nie do pobicia, spalanie, tym bardziej do busów, ciężarówek i SUV bo to są za ciężkie auta a moment obrotowy to napędza.
zanim osiągnie obroty i zacznie pracować Turbo, to tym swoim dieslem się zesrasz, a nie wyprzedzisz, wyższy moment w klekocie nie pomoże ci łatwiejszym wyprzedzeniu
Miałem takiego wolnossącego diesla i palił 5/100 ,to była prawdziwa ekologia którą wystarczylo tylko rozwijać. Dzisiajsze pozorowane eko ruchy utwierdzają w przekonaniu że nie o ekologię chodzi tylko o kasę .
Ropa droga w tych czasach. Jednakże jesli chodzi o jazdę to uwielbiam to wciskanie w turbo dieslach, spowodowane duzym momentem obrotowym przy niskich obrotach ;]
Jakie 'super' są współczesne diesle wraz z automatycznymi skrzynkami biegów, widzę regularnie, gdy współczesne ciężarówki zdychają na podjazdach na niemieckich autostradach... Czasmi wloką się 50 km/h. Jako busiarz jeżdżący oszczędnie, by dostać premię za oszczędność paliwa, już kilka razy musialem dość ostro hamować... Przypomina mi to lata osiemdziesiąte, gdy mój ojciec Zastawą 1100p wyprzedzał na podjazdzach Jelcze i inne ciężarówki, a z rur wydechowych wychodziła chmura czarnego dymu... Silnik 2,4 dci 170 KM w Masterce nie ma tak fajnej kultury pracy jak 2,0 75 KM bez turbo w mojej dawnej primerze z 1996 r, która była fajnym autem... Mialem też okazję pojeździć służbowym Fordem Focusem z 2019 r 1,5 l 96 KM... Zdecydowanie lepej się nim jeździło niż masterką...
Według mnie silnika diesla pasują jedynie do tańszych aut. Jeśli widzę jakiegoś nowego GLE lub BMW 7 z klekoczącymi bocianami pod maską, to zastanawiam się jakie procesy myślowe musiały zajść u osoby kupującej taki samochód. Wykosztowali się za jego wygląd na pokaz, a teraz chcą oszczędzać myśląc że gawiedź się nie pokapuje. Dla mnie tylko benzyna, od zawsze, choć teraz już jeżdżę hybrydą 545e
@@jerzyfabjan1982od czego ?? Wiadomo że takie auta są 100 razy lepsze wytrzymują minimum 30 lat a te durne elektryki żadko wytrzymują 5 lat i idą do utylizacji odrazu
Ja mam pasata B5 1.9 TDI ma 27 lat i przegląd jak przechodzi kto mówili że tak zdrowego jeszcze nie widzieli staruszka, a po za tym jak olej się zmienia to wół roboczy ciągnik z pełną przyczepą wyciągną z błota bo się zakopali haha 550 tyś przejechane i dalej na strzała ładnie odpala
Osobiście posiadam 1.7CDTI w Oplu Astrze G z 2006r. 80KM fabrycznie, aktualnie 93KM. Pali około 3.2l na 100km w trasie POWTARZALNE. Wypluwa około 180g CO²/km. W dzisiejszych czasach to jest nic. Patrz GLC 2.2d 2018 i 286g. Ma 520k nalotu i żadnych problemów. Mam w dupie nowe auta. To mnie chociaż nie zawiedzie
Poszli w złą stronę - bo zwiększali osiągi silników zamiast zmniejszać spalanie. Miałem wolnossącą Ascone 1.6 D z 83' paliła maksymalnie 5 litrów ropy po Warszawie.
Bylem przeciwnikiem diesla. Zakochalem sie w tego typu silniku po zakupie BMW x3 1gen. Po latach wymienilem na VW CC i nic poza dieslem mnie od tej pory nie interesowalo. Diesle fajne pasuja do specyfiki 4x4 i tak samo fajnie w CC to współgra. Jestem zachwycony i niech tak pozostanie:) Jakbym kupowal fabrycznie nowy samochod to na 100% diesel, ale czy kupil bym uzywanego diesla 2020+ to juz musialbym sie dobrze zastanowić, bo skomplikowane sa teraz te silniki.
Tu się zgodzę, na pewno lepszych niż elektryk. Do disla mam tylko to, że klekocze i kopci. Jest ekonomiczniejszy niż benzyna. Więc jest to tańszy silnik, a często mocniejszy. Ja mam wolnossącą benzynę to każdy disel ma więcej niuta. Nie wziąłbym disla tylko ze względów estetycznych. Aczkolwiek nie każdy disel tak chamsko klekocze, R6 od BMW mają ładną kulturę pracy.
Diesel zawsze był lepszy od beznyny, spalanie, moment obrotowy, przyśpieszenie lepiej od benzyniaka oraz ekonomiczny 1.9 TDI w porównaniu do 1.8 spali mniej 1.9 w granicach 4-6 litrów 1.8 coś 7-9, też na przykład 3.0 diesel silnik BMW spali 8-9 ale już benzynowy 3.0 spali góra 12-14 litrów więc jest różnicy.
Szkoda, że w Subaru odeszli od Boxer Diesla, który przez swój układ typu bokser miał chyba najmniej wibracji na rynku plus niski poziom hałasu dzięki common rail.
Ale te osiagi musialy robic wrazenie w tamtych czasach, gdzie wiekszosc aut nie przekraczało nawet 50koni, a Maluchy rozpędzały się do setki w 30sekund, a tu nagle podjeżdża Audi 100, które 3 razy szybciej niz uwczesne auta rozpędza sie do 100km/h.
To ie było tanie auta. Robiło wrażenie ale wśród ropniaków. Audi miało w tym czasie fajnego benzynowa 5 cylindrową 2,2 Turbo. To silnik legenda .... wygrywali rajdy z nim. Jedyna zaleta nad benzyną to zużycie paliwa ... ale wiesz jak ktoś patrzy sie na osiągi to drugorzędna cecha. Pojawiły się niebawem w Audi bardzo fajne i trwałe benzynowe V6 V8.
Tylko TDI, mam A4B5 TDI AFN z 98 roku. 750.000 nalotu, raz turbinę wymieniłem, pompa nie dotykana, silnik oryginalnie złożony w fabryce. Olej wymieniam co 7500, rozrząd kompletny z kołami i pompą wody co 90 tys.km. i myślę, że do miliona dojedzie.
Ojciec w 1993 kupił opla kadeta za 8 tys marek. Był to rocznik 1987. Silnik 1.4 diesel. 4 biegowy. Miał ssanie na zimę. Silnik wypadł z ramy, a blacha nadal zdrowa. Nigdzie nie było rdzy.
Po dłuższej jeździe elektrykiem i przejściu z powrotem na klekota to jakby cofnąć się w czasie do bryczki konnej. Technologiczne średniowiecze i przepaść dosłownie.
Bardzo sensownym wyborem… lepszym niż elektryk.
Właśnie okropnym przez tą ekologię co do nich ładują.
@@pawe7519 a kto powiedział że jakimś najnowszym? Sam mam Volvo z 2016r i na jednym baku zrobie prawie 1500km… żona jeździ fordem też diesel 2018r… 1200km jak oszczędnie … jak normalnie lub tylko po mieście… 950/1050km
Tylko, że diesel się strasznie męczy po mieście. Sam wśród tych samochodów co mam na daily mam same diesle, ale np wczoraj jeździłem TT TDI żony i spalanie 9l podczas jazdy po mieście. To daje prawie 60zł/100km i dlatego TT w tym roku będzie sprzedane i zastąpi go id3, bo elektrykiem przy takiej jeździe po mieście zepnie się w 10 zł/100km to jest przepaść, a zasięg ponad 500km (pro S) jest bardziej niż wystarczający. Na samochód, który i tak nigdy miasta nie opuszcza idealny wybór. Tym bardziej że dawniej jeździła z lpg i miała połowę mniejszy zasięg, wobec czego musiała jeździć co chwilę na stację i tracić czas, elektryk będzie się ładował w nocy więc kompletnie odpadną wizyty na stacji.
Zatem zależy od zastosowania, dla osoby która mieszka w domu, ma najmniej dwa samochody i jeździ tylko po mieście elektryk jest idealny. No i dla kogoś z fotovoltaiką jest to też niezależność. W razie kryzysów i wojny mogą być problemy z dostępnością paliwa, a elektryka można sobie ładować w domu własnym prądem - więc również super opcja na trudne czasy tym bardziej że elektryki mogą działać jak magazyny energii
@@NotVanButHome Ford kuga 1.5 diesel 2018rok… spalanie na mieście 6,5 L /100km … i jakoś nie męczy się po mieście … zależy kto co ma… bo przecież nie będziesz brał TYLKO na miasto Q7 z V12 diesel. Wiadomo. Nie dla każdego jest to sensowny wybór. Ja jedynie ze swojej strony mogę napisać że to jest sensowny wybór… ale to już za dużo pisania. Więc dywagacje Twoje raczej są bezsensowne … bo to stwierdzenie wiadomo że nie jest dla wszystkich. Więc nie staraj się Mi udowodnić że jest inaczej bo akurat dla Ciebie wybór racjonalny może być inny. Dla mnie jak najbardziej diesel… chociaż pewnie jak bym miał jeździć tylko „praca /dom” to wybrał bym coś z gazem
Jeżdżę po miescie 1,4 D4D 5,3 l
Bo lata 80 i 90 to były czasy świetności motoryzacji. Obecnie mamy mroczne czasy średniowiecza motoryzacyjnego. Może jeszcze doczekamy renesansu😢
Niestety się nie zanosi, zbliża się kolejna norma emisji spalin..
-Era w której dwu tonowe suvy mają pod maską silniki które kiedyś montowano w autach jak Audi A2,
Mini-Mini czy Lupo.
A im bardziej rośnie ekologia tym bardziej auto zmienia się w pralkę
(Jak się zepsuje - kup nową bo itak wszystko pokolei po tych 100k km będzie się sypać)
Każda komuna tworzy chujowe samochody
Kiedyś to było 😂
@@krzysmaxel9988 raczej nie. Większość młodzieży nawet prawa jazdy nie chce robić - uber/home oficce/hulajnoga elektryczna itp.
To kup sobie kurwa franie jeszcze i golfa dwójkę
Na pewno lepszym niż elektryki
Elektryk tani w utrzymaniu
@@jerzyfabjan1982 do momentu pierwszej kolizji i tęczowa bańka zielonych ideałów pryska
@@piotrkaminski9188 nie jeśli wykupisz AC
@@jerzyfabjan1982Tak w bloku na pewno
@@fendi3309 e?
Takie Audi cygaro to był pancery samochód 👌👍💪💪💪😘😍
były solidne, pancerne było volvo serii 200/700/900
@@orwojegomac Zapomniałeś o Amazonie i 140
Pancerne i piękne
Dlatego wszystkie wyjechały na wschód
Miałem cygaro 💪💪
1000x lepszym niż elektryki. Bardzo ekologiczne auta. Mało CO2 tworzą i jeżdżą po 30lat minimum a to jest ekologia a nie jak elektryk 7-10 lat i na złom do utylizacji I następny produkować.
Nowe diesle 30 lat?
@@paweeisbrenner1211Diesel nie emituje CO2
@@Arlindo_Urbansky emituje i emituje rakotwórcze tlenki azotu plus sądzę osadzające się w płucach.
@@paweeisbrenner1211 A co wydziela płonący elektryk?
@@firedandxdpewnie to samo co płonące benzynowe auto 😊
Witam wszystkich serdecznie. Dla Pana Rudolfa Diesla należy się największy pomnik Świata,i Szacunek do końca świata i jeden dzień.....DIESEL ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤TDI.....Forever....🎉🎉🎉
Diesle są super i musza zostac z nami na zawsze a to mówi fan bezynowek. Przy duzych ciężkich autach pala znacznie mniej od benzynowek i dobrze jeżdżą z uwagi na moment obrotowy.
Diesel to szajs.
@@paweeisbrenner1211 Ty też
@@krzysztofborowy6610 jak przyjdzie Ci wymienić wtryski, dpfa albo cały zintegrowany zbiornik od blue z pompą to docenisz benzyniaki.
@@paweeisbrenner1211 Mówiłem o starych dieslach
@@paweeisbrenner1211o powiedział Co wiedział 🤣🤣🤣
W tamtych latach takie auto to było coś niesamowitego
Jeżdżę do dziś takim 2.5 tdi, tyle że w volvo v70, tego sie nie da popsuć, chodzi na czymkolwiek aby tłuste, i zawsze odpala od strzała 😊
Gdyby mojej angielskiej sąsiadce zrobili liposukcję, to starczyło by na przejechanie prawie 3000 km.
To najlepszy wybór - silnik jest niezbyt wymagający (pod warunkiem, że nie trafi na IMBECYLI),ekonomiczny,a po zdjęciu ZBĘDNYCH DUPERELI z silnika - bez problemu można użyć innego oleju, niż ten z ropy naftowej 🎉
Bez kitu w TDI u osób które znam psuje się jedynie ekologia.
EGR sam z siebie to kretynizm ~recyrkulacja spalin
-Nie ma to jak jeść własne gówno
DPF to samo, filtruje spaliny ..
za katalizatorem aby mógł się zepsuć
. Albo silnik wącha swoje spaliny albo wąchają je twoje dzieci, wybór należy do ciebie...
@@palisada4455
Do produkcji elektryka potrzeba tyle toksycznych związków że taki 1.9tdi wykopci przez te 5 lat tyle co zaszkodzi elektryk po wymianie baterii...
Mam Ibizę z 2000 roku 1.9 TDI 90 KM. Przejechane 323000 km. Pali na dotyk, nie dymi i 4.2l/100km. Czego chcieć więcej. Pozdrawiam
@@marekkudyba3681Czego? Dalszych 300tysięcy!
Czego chcieć więcej? Np volvo s60 2.3t 250 km i spalanie LPG na poziomie 11l😅
@@DamianGaworski-s2sAle i tak dieselek mniej spali, mój VW Passat B5 1.9 TDI spali bez problemu 4,5-5 Litra na 100 km dwa razy mniej niż benzyniak i gaz. Diesel przede wszystkim ma wyższy moment obrotowy od benzyniaka.
@@discopolo9017chyba przy 70km/h na 5 biegu bo żaden klamot b5 nie posiadał z tym silnikiem na pompach wtryskowych skrzyni 6 biegowej. Zejdź na ziemię i nie bujaj w obłokach oraz przestań tak jeździć bo stwarzasz realne zagrożenia w ruchu lądowym. Zawalidrogi się eliminuje, ponownym egzaminem państwowym
Dołóż trochę 5 litrów w trasie 6 w cyklu mieszanym
Diesel w trasę rewelacja, elektryki do miast i wokół komina rewelka, ładowanie z paneli przy domu 💪
Dobrze mieć oba ☺️☺️
Moje 2.5Tdi ma 24 lata i nadal trzyma nominalne parametry, a auto lata i jest frajda z jazdy.
Tak. Bóg dał nam Diesla. Stop Hybryd GO DIESEL.
Hybryda z dieslem fajna rzecz
Warto wspomnieć że technologię TDI która jeździła później w tych audi Bosch zakupił od fiata. Pierwszym autem był fiat Croma 2.0 TDI w 84 roku
Właśnie miałem to pisać, dobrze że nie tylko ja o tym pamiętam, piona ✋
Dokładnie... tak samo było z common rail w dieslach....fiat jako pierwszy....🙂
zgadza się,ale czy nie był to rok 86.
TO RACZEJ BYŁ '85 @@Franek65
O ile dobrze pamiętam to był 86 rok a Croma była 2.5 lub 2.4 TDI
W 2017 kupiłem rocznego VW CC 2.0 Tdi średnie spalanie na autostradzie przy 100-120kmh 3.8l diesla zasięg przy pełnym baku 1400km po pokonaniu 1200 zaczynałem szukać stacji paliw. Po update w roku 2019 spalanie skoczyło do trochę mniej niż 5l na 100km. W tamtym roku musiałem go sprzedać bo już powoli dobijał do 10 lat i tak dostałem za niego niezłe pieniądze. Nie ma nic lepszego niż diesel przy normalnym codziennym użytkowaniu i dlatego rząd całe swoje wysiłki wkłada aby to zniszczyć bo z jakiego powodu zwykłym ludziom ma być dobrze
Mam ten sam silnik w Passacie Kombi, rocznik 2016. W mieście w korkach i włączonej klimie 6.4 litra. Na Autobahn nieco więcej niż mówisz, ale CC jest lżejszy i ma inną aerodynamikę niż Passat, który jest rodzinnym kombi.
ile on miał koni? to jest ten 2.0?
@@rafaxxx9869 tak 2.0, 150KM i coś co było ewenementem on nie posiadał adblue
No tak na długie dystanse ropniak. W lepiej wyciszonym aucie jest wręcz przyjemnie akustycznie i ma fajną charakterystykę pod autostrady.
W mieście niestety .... to nie jest napęd do toczenia sią. Niestety współczesne diesle przez rozwiązań Eco trują o wiele bardziej niż te Diesla z lat 80. Niestety fizyki spalania paliwa sie nie oszuka ... im ma mniejszą dawkę tym bardziej szkodliwe są spaliny.
Obecnie sam osprzęt ekologiczny potrafi więcej kosztować niż silnik. On nie lubi krótkich dystansów i stania w korkach.
Elektryk nie będzie zastępował tylko te spalinowe auta gdzie się do tego nadaję. Tylko jest dalej pojazdem drogim. W dużych SUV itd. aut autostradowych na duże odległości nie ma on sensu to ma sens w autach miejskich, kompaktach .. chodzi też o wymiary auta miejskie.
Nie piszę tu o Polsce bo jesteśmy energetycznie na szarym końcu, a o krajach zamożnych.
W Polsce nawet nie buduje się elektrowni atomowych .. już nie mówią o słabych liniach przesyłowych. To jest jak kupowanie auta bez kół.
170 km, 184 km?
Do dziś jeżdżę 2.5 TDI T4 multivan z 97 roku, doinwestowuje, ludzie nie mogą uwierzyć że jest tak stary. Nie chcę na nic innego zamieniać, może tylko turbosprężarkę większą bym dał 😂
Ale prawda to były złote lata motoryzacji.
Multivany z każdej serii są jedynd w swoim rodzaju.
Ja jeżdżę T4 1.9d bez turbo,demon mocy to to nie jest ale spalanie prawie żadne i naprawa własnoręczna prawie nic nie kosztuje. Auto po mieście pali mniej niż nie jeden nowszy samochód a jak mówię że to auto z 92r to ludzie się dziwią i myślą że kłamie 😅
Dokładnie takie audi mieli moi rodzice w 2001r. Żaden warsztat nie chciał się podjąć serwisu, kosmiczna technologia na tamte czasy.
To jedyny słuszny wybór , to najlepsze paliwo jakie kiedykolwiek trafiło masowo na rynek
Disel dymi disel czadzi disel nigdy cie nie zdradzi 😂
Nie jestem fanem diesla, wole benzyniaki ale tak diesel ma nadal sens, szczególnie w dużych suvach i autach ciężarowych nadal nie mają konkurencji:)
A hybryda lub elektryk?
@@jerzyfabjan1982 Dobrym żródłem napędu jest elektryk do miast na krótkie dystanse.
Ropniaka to nie zastąpi ... to wół roboczy. W bisnesie transportowym lub jak ktoś sie dużo przemieszcza ładowanie elektryka to strata czasu -> to oznacza strata zysku w biznesie.
W transporcie kołowym cieżkie baterie zjadałą nosność co oznacza że mniej ładunku przewieziesz.
Transport elektryczny i ekologiczny MAMY !! To Kolej.
@@krzysztofczaraj170 tru. Bez ładowania 500km jest niemożliwe...tzn jest ale już nie wrócisz 🤣 i oczywiście bez klimy i muzyki. No a później 13h ładowania
Moj kolega zrobił tym silnikiem prawie 600000 km bez remonty i dalej pięknie pracował jak go sprzedawał . To jest majstersztyk
Spokojnie dociągnie do miliona a nawet ponad
@@jakubb.9933
Ale to są "Bujdy na resorach".
A ciekawe bo W123 z 2.0 dieslem 68 KM miliona nie robiły ... ot dociągały do 500- 700 tys. km.
A tu mamy silnik bardziej wysilony.
Żywot układu korbowo tłokowego w MB z lat 1998 też 5 cylindrowy 2,7l to góra 700-750 tys. km. 4 cylindrowi były mniej żywotne.
Oczywiście osprzęt padał szybciej.
Kiedyś magazyn MB miał tytuł "MB przejechał ponad 1 miliona km" było to auto z lat 60-70 z ropniakiem.
I co się okazało ... przejechał ale już na drugim silniku :).
najlepsze silniki,stare tdi bez zbędnej elektroniki !
😂😂😂
Diesle to najlepsze silniki!❤️
Bardzo dobre, wystarczy zadbać.
@@Tomek-PolskaLepsze od benzynowych, jak benzyniak potrafi wchłanąć 10-12 litrów benzyny przy czym diesel spali 4-6 max litrów na 100 km to jest bardzo ekologiczna oszczędność, benzyny to do skuterów motorów i kosiarek. Diesel jest czym wyjątkowym na trasy sprawdza się znakomicie
Audi 100 było piękne ❤
Moje Volvo V70 2,5 TDI ma 27 lat, okrążyli ziemię 10 razy, i będzie jeździć nawet wtedy, gdy obecnie nowe elektryki już będą utylizowane.
Sensowny i idealny i nikt nie będzie mówił czym mamy jeździć
Oprócz unii, unia nam mówi
Wynalezienie Tdi to najlepsze co spotkało ludzkość
Troche naprostuje bo widze ze duzo osob pisze bzdury. Fiat byl konstruktorem silnika tdi, mielismy w domu dwie cromy I generacji z silnikiem 2.5 tdi. Auto bylo orodukowane od 85 roku. Mialo na wyposażeniu climatronik, skóry, elektryczne lusterka i szyber dach, tez elektryczny. Na dawny okres czasu to byla bryka. Do tych silników nie odzywano sie, robiły przebiegi ponad 700 tys a nic oprócz oleju i rozrzadu nie bylo zmieniane. Takiego sukcesu juz chyba sie nie da powtórzyć
Niestety ludzie dalej powielają brednie ze to silnik vaga 1.9tdi to majstersztyk gdzie wspolczesne jtd jtdm bije je na łeb zarowno jesli chodzi o spalanie jak i kulture pracy. Z tdi to tylko 2.7 i 3.0 pozniej daleko daleko nic...
1.9 nie jest mega oszczędny i kultura pracy daje wrażenie jazdy w taczce.
Ale jest idiotoodporny i najczęstsze awarie to ekologia, ostatecznie turbina.
Nie słyszałem aby ktoś dał radę zepsuć w nim cokolwiek innego
@@furieux6742zapomniałeś o 2,5 TDI VW/Audi/Volvo
@@furieux6742 Tylko że to właśnie w dieslu fiata (jtd) pierwszy pojawił się common rail w roku 1996. W Volkswagenie ta technologia pojawiła się dużo później. Jeśli chodzi o nowsze silniki diesla to nie ma co porównywać TDi do JTD i multijeta
Jemu chodzi chyba konkretnie o nazwę TDI bo nawet golf 2 z '86 miał silnik 1,6TD, no ale nie było to TDI.
Skoda wróciła do produkcji diesla👏💪👌🤝
Początki, a jeżdżą do dzisiaj. Niesamowite
Pod względem ekonomicznym starszy diesel z całą pewnością się broni. :)
miałem taką wisienkę przez 2 lata 1999-2001 z 1990 roku 120KM Miała na zegarze 250.000 nalotu ale jak zdjąłem głowicę to tłoki na boki luzem latały po tulejach a autko chodziło super, nie brało oleju i zima paliło z dotyku więc może drugie tyle miała
Jak miałeś wybite panewki w tulejach tłoków to to nie mogło super pracować.
Raczej to silnik już do remontu.
Wszystkie łożyska w układzie korbowym mają mieć takie spasowanie że luzu nie czujesz mając to poskładane na sucho.
@@krzysztofczaraj170 tłok latał na boki nie góra dół
a tak poza tematem to ja jeszcze rok nim jeździłem a potem go katował kumpel znajomego przez kilka lat.
Wyleczyłem się z diesla. Same problemy, jak nie turbina, to koło dwumasowe, to sprzęgło, to zapchany DPF.
Tylko benzyniak.
Tylko diesel dwa razy mniej spali od żrącego benzyniaka.
@@discopolo9017 mniej tak,
2 razy mnie nie.
Miałem Volvo S40 1,6 diesel 110 KM. Przy 90-100 km/h na autostradzie palił 4 litry ON.
Mam teraz Astrę 1,4 benzyna 125 KM. Przy tych samych warunkach spala 5 litrów PB95.
Miasto diesel 7 litrów, benzyna 8 litrów.
Mowa tu o TDI, bez DPF, Advlue itp. Co najwyżej EGR
To w benzyniakach nie ma kół dwumasowych, sprzęgła i turbin? Serio?
@@bartekg2452 No ogólnie nie ma turbin w benzyniakach, ale jak doczepisz turbo to wtedy tak
Krótkie ale mega ciekawe 😊"INSZPRYCUNG" 😅
Ja dieselka lubię. W trasie, tylko takim
V6 albo v8 benzyna plus gaz tylko takim.
Tera Trzeszczy
Dopiero Dymi
Idzie Irytuje
😂😂😂
Fajny materiał, super radiowy głos.
Co do pytania, najadłem się turbo benzyną także jestem za benzynowym wolnossakiem bez pakietu ECO z LPG.
Najleprze silniki jakiekolwiek powatały. I czyściejsze niż benzynowe silniki.
Diesel jest królem długich przelotów.
Spalanie rośnie liniowo z prędkością,możesz jechać 200 i mieścisz sie w 10 litrach.elastycznoś silnika jest niesamowita .w 2 litrowym dieslu możesz mieć 500 nm momentu po programie i dalej mieścisz sie w 5 l/100
Tyle ze z tych 500nm jak depniesz to nawet benzyna tyle nie spali.😂 turbo robi swoje czyms trzeba nadgonic mieszanke paliwowo powietrzną.
Miałem 1.9dci trasa spokojnie ponizej 5l do 80km/h 100-110 5.5-5.7 a jak sie deptało to palił wiecej niz spokojnie po miescie.
@@furieux6742 tak ale to 500 nm jest przy powiedzmy 2600 obr/
Więc możesz przyśpieszyc z 4,5,6 biegu bez redukcji:)
Po programie z którym z miejsca tracisz gwarancję, no średni deal. Ja mam w elektryku fabrycznie 605Nm od zera obrotów. Rozpierdalam na światłach KAŻDEGO diesla czy benzynę, chyba że to jakiś mocniejsze Porsche, albo Lambo czy inne Ferrari. Zasięg? 400 kilometrów. Zresztą właśnie jutro wracam na Śląsk z nad Balatonu. Auto kompletnie załadowane bagażami i rodzinką i dalej kosi wszystkich, bo przy jego masie te kilka kilo nie robi mu różnicy. Jedno ładowanie na stacji Ionity 800V - 30 minut- zanim wyciągnę dzieciaki, zanim się odleją, nie zdążę zjeść a auto nabite na następne 400 kilometrów. Jedyny minus to cena tego auta, chociaż ma to swoje plusy- nie spotkałem się z kolejkami na ładowarce jeszcze. 2000 kilometrów przejechałem za 150zl nie mając fotowoltaniki. Nie rozumiem krytykantów, którzy całą wiedzę czerpią z bzdurnych filmików obliczonych na zarobek poprzez kliki ludzi ekonomicznie z tej imprezy wykluczonych.
@@kamilsake4019 Sam jezdze 2 litrowym dieslem.Fajnie ze sie jarasz swoim samochodem i jedynie cena jest minusem.
ja za swojego diesla zaplacilem 50 000 zl i puki co za ta cene chyba elektryka o tym rozmiarze i zasiegu nie kupie.Na pewno w elektryku podoba mi sie ta plynnosc pracy bo nie ma kilkudziesieciu ruchomych czesci ktore chalasuja i moga sie zepsuc w kazdej chwili.Pozdrawiam cie,moze sie spotkamy na trasie
Mam dizelka 2.2 pojemności bez turbiny . Tankuje za 400 PLN i cały miesiąx jeżdżę. Mercedes E-class 2,2 D 1996 zrobiony na pompie lukasa
Po wymianie pompy na rzędową od Sprintera będzie mocniejszy i lepszy.
Ja tankuję za 50zł.
Jak najbardziej diesel jest i będzie najlepszym rozwiazaniem
No takim to by było aż przyjemnie jeździć. Tak są dalej alternatywą, moment obrotowy przy wyprzedzaniu nie do pobicia, spalanie, tym bardziej do busów, ciężarówek i SUV bo to są za ciężkie auta a moment obrotowy to napędza.
zanim osiągnie obroty i zacznie pracować Turbo, to tym swoim dieslem się zesrasz, a nie wyprzedzisz, wyższy moment w klekocie nie pomoże ci łatwiejszym wyprzedzeniu
A czym jeździsz?@@karolwojtyla3047
Nie do pobicia? Przejedź się elektrykiem.
@@pawe7519 Taa-na krótkiej trasie - pełna zgoda;ale na tą chwilę długa trasa to domena Diesla, czy ci się to podoba, czy nie
@@karolwojtyla3047Głupiś
Grupa krwi ON+
Miałem takiego wolnossącego diesla i palił 5/100 ,to była prawdziwa ekologia którą wystarczylo tylko rozwijać. Dzisiajsze pozorowane eko ruchy utwierdzają w przekonaniu że nie o ekologię chodzi tylko o kasę .
Ropa droga w tych czasach.
Jednakże jesli chodzi o jazdę to uwielbiam to wciskanie w turbo dieslach, spowodowane duzym momentem obrotowym przy niskich obrotach ;]
12 lat mam prawko i tylko TDI miałem okazję kupować tylko D od razu garaż i TI dołożone ❤
Diesel to silnik idealny. Wystarczy porównać diesla z hybryda i innymi wynalazkami
I takie były eleganckie też ! Diesel ma kopcić jak prawdziwy grat !
Oczywiscie, a jak jeszcze sie jeździ dużo i przebiegi autostradowe to numer 1.
Jakie 'super' są współczesne diesle wraz z automatycznymi skrzynkami biegów, widzę regularnie, gdy współczesne ciężarówki zdychają na podjazdach na niemieckich autostradach... Czasmi wloką się 50 km/h. Jako busiarz jeżdżący oszczędnie, by dostać premię za oszczędność paliwa, już kilka razy musialem dość ostro hamować... Przypomina mi to lata osiemdziesiąte, gdy mój ojciec Zastawą 1100p wyprzedzał na podjazdzach Jelcze i inne ciężarówki, a z rur wydechowych wychodziła chmura czarnego dymu...
Silnik 2,4 dci 170 KM w Masterce nie ma tak fajnej kultury pracy jak 2,0 75 KM bez turbo w mojej dawnej primerze z 1996 r, która była fajnym autem...
Mialem też okazję pojeździć służbowym Fordem Focusem z 2019 r 1,5 l 96 KM... Zdecydowanie lepej się nim jeździło niż masterką...
Pamiętam 👍👍👍
Mój Tata miał Audi 100 quattro 2.3 benzyna. Ten sam kolor. Piękne czasy😢🎉❤
Miałem takie c3 quattro w benzynie, super auto
Kocham diesle zwłaszcza dymiące 👍🤤
Ale takie że na jałowych kopci jak opona w ognisku. Ja generalnie jeszcze pale oponami bo po prostu lubię ten kolor
Według mnie silnika diesla pasują jedynie do tańszych aut. Jeśli widzę jakiegoś nowego GLE lub BMW 7 z klekoczącymi bocianami pod maską, to zastanawiam się jakie procesy myślowe musiały zajść u osoby kupującej taki samochód. Wykosztowali się za jego wygląd na pokaz, a teraz chcą oszczędzać myśląc że gawiedź się nie pokapuje. Dla mnie tylko benzyna, od zawsze, choć teraz już jeżdżę hybrydą 545e
Tak są nadal sensownym wyborem 😂, choć wyznaje zasadę, że piecyki są na gaz, traktory na ropę, zabawki na baterie a samochody na benzynę
Najlepszy wybór
na pewno sa duzo lepszym wyborem niż te durne elektryki
Zależy
@@jerzyfabjan1982od czego ?? Wiadomo że takie auta są 100 razy lepsze wytrzymują minimum 30 lat a te durne elektryki żadko wytrzymują 5 lat i idą do utylizacji odrazu
A pozatym nie ma gdzie utylizować akumulatorów które trzeba wymieniać co chwilę bo się psują !!!
@@Mikser_4037 widać że nie masz za grosz pojęcia o elektrykach...ale tak, też wolę stare dobre v8 heh
@@Mikser_4037 a co do akumulatorów to nie, wymieniasz pojedyncze ogniwa które kosztuja ok 5 tysięcy ale jak masz ac to grosze
Mam 3.0 TDI w Touaregu i nie wyobrażam sobie lepszego silnika w tym aucie. Moment obrotowy 550 Nm robi robotę.
Mam golfa 2 z 1.6td 80km, dźwięk tego pięknego klekotu jest cudowny 😄
Ja jeżdżę taś tasiem bez turbo 6 cylindrów 4.2 litra.niesamowita kultuta pracy i niesamowita satysfakcja😊
Ja mam pasata B5 1.9 TDI ma 27 lat i przegląd jak przechodzi kto mówili że tak zdrowego jeszcze nie widzieli staruszka, a po za tym jak olej się zmienia to wół roboczy ciągnik z pełną przyczepą wyciągną z błota bo się zakopali haha 550 tyś przejechane i dalej na strzała ładnie odpala
Tylko diesel ❗❗❗
Osobiście posiadam 1.7CDTI w Oplu Astrze G z 2006r. 80KM fabrycznie, aktualnie 93KM. Pali około 3.2l na 100km w trasie POWTARZALNE. Wypluwa około 180g CO²/km. W dzisiejszych czasach to jest nic. Patrz GLC 2.2d 2018 i 286g. Ma 520k nalotu i żadnych problemów. Mam w dupie nowe auta. To mnie chociaż nie zawiedzie
Weź wytrzeźwiej i nierozsmieszaj ludzi.
Najlepszym
Poszli w złą stronę - bo zwiększali osiągi silników zamiast zmniejszać spalanie. Miałem wolnossącą Ascone 1.6 D z 83' paliła maksymalnie 5 litrów ropy po Warszawie.
Ważny jest ZASIĘG auta na baku i KOSZT trasy.Czy jest na ropę gaz prąd czy wodę nie ma znaczenia .
Bylem przeciwnikiem diesla. Zakochalem sie w tego typu silniku po zakupie BMW x3 1gen. Po latach wymienilem na VW CC i nic poza dieslem mnie od tej pory nie interesowalo. Diesle fajne pasuja do specyfiki 4x4 i tak samo fajnie w CC to współgra. Jestem zachwycony i niech tak pozostanie:)
Jakbym kupowal fabrycznie nowy samochod to na 100% diesel, ale czy kupil bym uzywanego diesla 2020+ to juz musialbym sie dobrze zastanowić, bo skomplikowane sa teraz te silniki.
Mam 2.5 TDI R5 w Volvo V70. Rewelacyjne osiągi i spalanie.I ten spokój że nic się nie psuje a jeśli już to da znać odpowiednio wcześniej.
Tu się zgodzę, na pewno lepszych niż elektryk. Do disla mam tylko to, że klekocze i kopci. Jest ekonomiczniejszy niż benzyna. Więc jest to tańszy silnik, a często mocniejszy. Ja mam wolnossącą benzynę to każdy disel ma więcej niuta. Nie wziąłbym disla tylko ze względów estetycznych. Aczkolwiek nie każdy disel tak chamsko klekocze, R6 od BMW mają ładną kulturę pracy.
Diesel zawsze był lepszy od beznyny, spalanie, moment obrotowy, przyśpieszenie lepiej od benzyniaka oraz ekonomiczny 1.9 TDI w porównaniu do 1.8 spali mniej 1.9 w granicach 4-6 litrów 1.8 coś 7-9, też na przykład 3.0 diesel silnik BMW spali 8-9 ale już benzynowy 3.0 spali góra 12-14 litrów więc jest różnicy.
Szkoda, że w Subaru odeszli od Boxer Diesla, który przez swój układ typu bokser miał chyba najmniej wibracji na rynku plus niski poziom hałasu dzięki common rail.
Na 1000% lepsze pod każdym względem niż Elektryczne GÓWNA
Oczywiście że tak. Diesel musi dymić💪
Śmigam Dieslem i jest fajno
Kto co lubi. Moment od samego dołu plus DSG nie trzeba nic wiecej
Diesel to kwestia nostalgii i robotniczych przeznaczeń samochodu
Niemiecki szmelc. Najlepsza włoska inżynieria. JTD
Ale te osiagi musialy robic wrazenie w tamtych czasach, gdzie wiekszosc aut nie przekraczało nawet 50koni, a Maluchy rozpędzały się do setki w 30sekund, a tu nagle podjeżdża Audi 100, które 3 razy szybciej niz uwczesne auta rozpędza sie do 100km/h.
To ie było tanie auta. Robiło wrażenie ale wśród ropniaków.
Audi miało w tym czasie fajnego benzynowa 5 cylindrową 2,2 Turbo. To silnik legenda .... wygrywali rajdy z nim.
Jedyna zaleta nad benzyną to zużycie paliwa ... ale wiesz jak ktoś patrzy sie na osiągi to drugorzędna cecha.
Pojawiły się niebawem w Audi bardzo fajne i trwałe benzynowe V6 V8.
Te klekoty wytrzymały więcej niż nowsze auta teraz
bardzo dobrym wyborem.
Ale te cygara były ładne! Przeszklone i widoczne w każdą stronę. Nie to co dzisiejsze ślepe jeżdżące uboty.
miałem dokładnie takiego c3 z tym silnikiem i w tym kolorze :)
Kocham TDI ❤ zawsze mi się po nocach sni. Kto ma podobnie?
Tylko TDI, mam A4B5 TDI AFN z 98 roku. 750.000 nalotu, raz turbinę wymieniłem, pompa nie dotykana, silnik oryginalnie złożony w fabryce. Olej wymieniam co 7500, rozrząd kompletny z kołami i pompą wody co 90 tys.km. i myślę, że do miliona dojedzie.
ZADAWALAŁY SIE NIEWIELKIMI ILOSCIAMI OREZADY ( CZTAJ OPAŁOWKI)
Prawda albo kiedyś bio paliwo było
Fajne auto :) I dieselek miał... ma i będzie miał znaczenie :D
Ojciec w 1993 kupił opla kadeta za 8 tys marek. Był to rocznik 1987. Silnik 1.4 diesel. 4 biegowy. Miał ssanie na zimę. Silnik wypadł z ramy, a blacha nadal zdrowa. Nigdzie nie było rdzy.
Stara solidna motoryzacja👍💪👏❤😍 komu to przeszkadzało🤔🙄
Samochod ktory zyje 30 lat jest bardzo sensownym wyborem i jest bardzo eko
Tak kle kle😮
Kocham te silniki
Sensownym ale benzyna gazowana też prawilna
Diesel ma sens. Ale tylko gdy dominują trasy, a do odpowiednika w wersji benzynowej nie opłacalne jest instalować LPG np VAG i ich tsi czy tfsi
Diesel the best
Nie ropy! Tylko oleju napedowego . Z ROPY produkuje sie olej napedowy ,benzynr,asfalt itd
Ropa - potoczne określenie oleju napędowego, z przymrużeniem oka:)
Diesel do lokomotywy albo tira. W osobówkach tylko LPG. 👍
Najlepszy
Nawet teraz mam chęć kupić takiego audika w kasetach 😅
Oczywiście że tak😊😊
Tak. Odpowiednio uzytkowany i serwisiwany to optymalny wybory. Kopciuszki nie sa zle...
Po dłuższej jeździe elektrykiem i przejściu z powrotem na klekota to jakby cofnąć się w czasie do bryczki konnej. Technologiczne średniowiecze i przepaść dosłownie.