Przeciez oni wiedzą najlepiej, "z pierwszej ręki " mozna powiedzieć, jak wychowywac dzieci, jakie są problemy w przecietnej rodzinie, wszystko na temat seksu dwojga ludzi, jak to jest po aborcji i jak to jest miec zakazana aborcję. Dlatego uczmy sie od mistrzow!!!🤭🤭🙄🙄
Katechetka co do zasady nie jest ani mniej, ani bardziej kompetentną osobą niż pani od techniki, wosu, geografii, matmy czy czego tam jeszcze chcecie. To nie jest kwestia "pierwotnego" zawodu (czy, ściślej mówiąc, przedmiotu), tylko po prostu osoby i systemu. I tak, zgadzam się, że akurat religia to taka dziedzina, gdzie dużo trudniej (przynajmniej teoretycznie, z definicji) wyczuć tę, nazwałabym to, światopoglądową granicę, niemniej - pani od geografii ucząca WDŻ (czy w sumie swojego przedmiotu tak samo, tam przecież też można przekazać bzdury) również może mieć problem z odróżnieniem faktów od swoich własnych opinii czy przekonań, a ja osobiście znam katechetkę, która potrafiła to bardzo dobrze. Znam też mnóstwo księży, którzy potrafią rozmawiać z ludźmi, którzy mają inne poglądy na pewne tematy. Nie ma na to reguły. :) To, że wy czy ktoś z cytowanych w filmików trafiliście na debili, nie oznacza, że wszyscy tacy są. A uczy z reguły ktoś, kto zgodzi się wziąć na siebie ten balast w postaci uczenia tak niewygodnego przedmiotu jak WDŻ. Choć to też nie jest tak, że uczą go takie osoby z przypadku - z tego, co wiem, jakieś tam wykształcenie trzeba w tym kierunku mieć, więc samo bycie katechetką (czy tak samo panią z wosu/geografii/matmy/whatever) do tego nie uprawnia. Przynajmniej teoretycznie, bo często 'papierek' nie oznacza, że jest to osoba na właściwym miejscu. I to naprawdę niezależnie od tego, czy to "wypożyczona" katechetka czy pani z wf.
Zaznaczam że nie ma być to śmieszny film. Na znany lekarz można zrobić sobie suoer weryfikację. Ja znalazlam super ginekologa który jest fantastyczny i gada ze mną jak z koleżanką BA pamięta nasze rozmowy, to gdzie studiuje i na jakim kierunku jestem mimo że widzimy się co 4 Msc... Owszem nie jest to miłe dla nas jak ktoś nam patrzy tu i uwdzie ale to jest lekarz i lepiej przeżyć ten "wstyd" niż wstydzić się za siebie ze przez nas samych mamy problemy ze zdrowiem. Są lekarze którzy pomylili się z powołaniem i są okropni, traktują ludzi przedmiotowo i opowiedzmy o tych historiach głośno by nie milczeć jak lekarz obraża nas czy nasz wygląd. Każdy ma kogoś pod sobą i wszystko można zgłosić i ustawić do pionu. Polecam zajrzeć na stronę znany lekarz zanim zapiszecie się do lekarza wtedy nie traficie na idiote i pójście do ginekologa będzie normalna sprawa a nie powodem do wstydu i paniki. Nic co ludzkie nie jest nam obce.
Moj kolega nie przyszedl na wdz pani sie go spytala dlaczego a on powiedzial ,,huj z takim wdz gdzie uczen wie wiecej o nauczyciela" to akurat prawda w tych czasach xD
Ja też to może dla tego że nasza pani od wdż to nauczycielka pierwszej klasy xD I jeszcze rzeczy typu kto w twojej rodzinie jest najstarszy ile ma lat kto w waszej rodzinie opowiada śmieszne żarty podczas rodzinnych obiadów? Albo kim jesteś w swojej klasie (chodzi np o sportowca, szarą mysz, gwiazdę itd...) no fajnie
Ja tak mam cały czas w 7 i 8 klasie ponoć też tak mamy mieć a w 8 trch bdz co to miłość i jak być w związku. I nie mieliśmy jak być w ciąży, planowaliśmy ile hajsu mamy wydać i ona widać że ZA MAŁO LUB ZA DUŻO cały czas coniektórzy mają wywalone a coniektórzy mają różne potrzeby więc zależy od człowieka, coniektórzy wolą mieć mało ciuchów a coniektórzy mało
nie rozumiem tej "logiki" - jeśli nie chcesz żeby dziewczynki zachodziły w ciążę to po chuja wmawiać im głupoty, które doprowadzą do wpadki? taka dezinformacja powinna być karalna.
Dokładnie mam tak samo. U mnie na WDŻ nic szczególnego nie było, a jestem już w 8 klasie. Beka, bo pani nie powiedziała nawet słowa seks, ani nic o antykoncepcji. Jedyne o czy mówiła to jakieś śmieszne krzyżówki i coś o energetykach i oglądanie filmów czy tam bajek poprostu beka.
Teraz odcinek: Czytam wasze historie z wizyt u higienistki (kto za like) Ps. Moja historia była taka, że w zeszłym roku miałam zatrucie żołądka. Poszłam do higienistki ze strasznym bólem brzucha. Ona mi odpowiedziała: ,,Wygląda na to że jesteś puszczalska i zaszłaś w ciąże". Było to oczywiście nie możliwe ponieważ nie miałam jeszcze wtedy miesiączki XD Po wielu tłumaczeniach stwierdziła że mam iść na lekcje i wytrzymać do końca dnia 🤦♀️
Moja historia związaną z higienistką to hit XD Bolał mnie brzuch i nauczycielka pozwoliła mi iść do higienistki, więc poszedłem. Zapukałem, wszedłem i higienistka pyta co mi jest no to ja do niej boli mnie brzuch a ona do mnie NO I CO?
No to do mnie kolega jakiś tydzień temu przyszedł i wali do mnie tak: -Ej Jula co ile dziewczyny mają okres? (ja już taka załamana, szkoła go nie doinformowała) - no co miesiąc prawie (i mu tłumaczyłam ile dni może trwać okres i wgl) -a okej dzk cześć. Pozdrawiam😘
Chciałabym podzielić się moją historią z wdż W 5 klasie podstawówki moją klasę wdż uczyła pewna pani ze świetlicy. Na jednej z pierwszych lekcji dostaliśmy kartkę z pytaniami typu "ulubione jedzenie", "co najbardziej cenisz w innych osobach" i mieliśmy na nie odpowiedzieć. W pytaniu o największe marzenie napisałam, że chcę zostać psychologiem. Na następnych lekcjach przerabialiśmy temperametny i znaki zodiaku (ogólnie też każdy miał zaznaczyć czy jest introwertykiem czy ekstrawertykiem i "nauczycielka" kazała mi zaznaczyć ekstrawertyka, ponieważ tak mówi mój znak zodiaku, mimo że powiedziałam, że czuję się introwertykiem). No i pani od wdż czytała definicje charakteru przypisaną każdemu znaku zodiaku. Gdy doszła do barana, czyli mojego znaku, pod koniec powiedziała coś w stylu "takie osoby nie nadają się do pracy typu psycholog" patrząc mi prosto w oczy i w dodatku się uśmiechając. Zaczęłam się wtedy śmiać ale w oczach stanęły mi łzy.
@@kitashixx Tak, w końcu ludzka psychika jest dla mnie naprawdę interesująca! Poza tym, jaki związek miesiąc i dzień mojego urodzenia ma z tym jak poradzę sobie w danym zawodzie? Wtedy też nie potrafiłam tego zrozumieć xD
moje lekcje wdz wyglądały podobnie. było dużo typu jak mamy pracować w grupie i np rzucanie piłeczki do jakiejś osoby i mowienie jej czegoś miłego. Inne tematy praktycznie wgl nie omawiane, tylko coś wspomniane ;d
U mnie wdż w gimnazjum prowadziła pani od biologii. Lekcja była normalna, pani nam tłumaczyła cykl miesiączkowy, wyliczałyśmy dni płodne, omawiała choroby weneryczne oraz metody antykoncepcji, która najskuteczniejsza, najmniej „upierdliwa” oraz która przed czym chroni a która nie. Nawet raz przyszła do nas dość młoda pani ginekolog (ale z doświadczeniem) i rozmawiała z nami o tym wszystkim z medycznego punktu widzenia.
Ja miałam z panią od biologii (ale się wypisałam), ale pani się zwolniła jakieś 2 miesiące po rozpoczęciu roku szkolnego, no i potem na zastępstwa przychodziły jakieś panie z innych szkół, ale nie na godzinę, na której mieliśmy WDŻ, tylko na normalne zastępstwa np. za WOS albo fizykę xD No i mimo tego, że byłam wypisane i tak musiałam tam siedzieć :")
Ja WDŻ miałam tylko w 5 i 6 klasie szkoły podstawowej. Uczyła nas - uwaga, uwaga - dyrektorka! Kobieta, która na 99% nie miała kwalifikacji do prowadzenia tego rodzaju lekcji. W sumie, z tego, co pamiętam to były lekcje i łączone i oddzielnie. Wtedy, bodajże, na te dzielone chodziliśmy co dwa tygodnie (w jednym tyg chłopcy, w drugim dziewczyny). W późniejszych latach edukacji lekcji WDŻ nie miałam. Obecnie mam 26 lat, nigdy w życiu nie byłam w związku. Dlaczego? Otóż moim zdaniem dlatego, iż faceci nie do końca wiedzą, że związek z osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim (tak jak ja) jest rzeczą NORMALNĄ!! Wielokrotnie też spotkałam się z pytaniami - przez internet - od chłopaków mniej więcej w moim wieku, czy mogę normalnie uprawiać seks. No kurde...! Jeśli takie tematy nie są poruszane na lekcjach wychowania do życia w rodzinie to ja naprawdę już nie wiem, co jest ważne... Przecież, nie oszukujmy się, ale na wózek trafić może każdy, w najmniej oczekiwanym momencie (choć oczywiście nikomu tego nie życzę. U mnie ta sytuacja jest od zawsze, od urodzenia mam przerwany rdzeń kręgowy.) I co? Jeśli ktoś będzie na wózku np. po wypadku to oznacza, że z automatu ma nastąpić zakończenie związku? Przekreślenie szans na zbudowanie szczęśliwej relacji między kobietą a mężczyzną, w której to jedna z osób jest w jakimś stopniu niepełnosprawna? Ręce opadają...
@@vv_czee_vv9234 uwierz, nie miała. Jedyne o czym gadała przez te lata, to o tym jak ważne jest nie kłócenie się z rodzicami, bo mają ważniejsze problemy
Juz pewnie nie przeczytasz Ale moja lekcja wdz w podstawówce (4-6) były bardzo dobre Sorka mowila bez wstydu I mielismy takie pudełko do którego wrzucano karteczki z pytaniami na które sorka na następnej lekcji odpowiadała. Moim zdaniem to dobre bo niektórzy chcą sie dowiedzieć a boja sie spytac) nie zapomnę 1 lekcji gdy sorka pokazywała nam co to tampon, pokazywała jak on nasiąka (wodą) i pokazała ze nie będzie opcji by „utknął” w ciele dała nam pokoleń byśmy spróbowały wyrwać sznurek (Dopiero 5 osobie sie udało) Odpowiadała na każde pytanie A i ona jest nauczycielka od Klas 1-3 (moja dawnaaaaa wychowawczyni) Ogółem te lekcje były naprawde fajne
Moim zdaniem to wina systemu. Jeśli w Polsce wychowawcą nie może być katecheta to nic trudnego, aby rozciągnąć ten zakaz na wdż. Problem, że nikt o to nie dba. Nie ma etatu dla osób np. po seksuologi, nie ma ośrodków, które by się tym zajmowały. A odpowiedź czemu to robią ludzie niezwiązani z tematem- wypełnianie godzin i etatów. Dramat. Jak cały ten system.
W mojej szkole katechetna uczy wdż, zajęcia są kompletnie oddzielone od religii, są neutralne i takie jak przystało w dodatku to świetna, ciepła osóba, która potrafi to dobrze przedstawić i wytłumaczyć
jak moi kuzyni z Niemiec, którzy wczoraj do mnie przyjechali i zobaczyli na mojej toaletce tampony i podpaski (ja mam 14 lat, Justin 15, a Lucas 17) i oni też zwariowali i se na czoła i ręce przyklieli podpaski, a tampony na uszy i latali tak po drodze... wstyd mi za nich, takie stare konie, a tacy głupi... ale i tak ich kocham strasznie mocno haha
@@juliaochendal5055 poczytaj o tym chociaż bo inne dziewczyny mogą mieć inne tendencje w porównaniu do ciebie . Zauważ iż każda ma też inną obfitość czy predyspozycje.
na kocią łapę a właśnie może taki odcinek uświadomiłby wielu młodym kobietom ze na niektóre zachowania nie możemy przystawać, ze jeśli czujemy ze coś jest nie tak na takiej wizycie to nie możemy bać się odezwać bo za chwile pójdzie do takiego lekarza inna dziewczyna i przeżyje to samo. Informacje gdzie można zgłosić taka sytuacje oraz jak reagować mogłyby być bardzo przydatne.
@ a ja uważam całkowicie odwrotnie... Powinniśmy mówić głośno o tym jak lekarz obojętnie jaki traktuje człowieka i że powinniśmy się bronić, zgłaszać to... To nie ma być śmieszny film a pokazujący problem. Każda mądra kobieta, każdy mądry człowiek, rodzic dba o badanie siebie i dzieci i nie zmieni to film. Ginekolog to lekarz i każda z nas musi to zrozumieć.
W mojej klasie chłopcy prosili nas o podpaski tampony itp bo chcieli zobaczyć jak to wygląda i bardzo często o tym z nami rozmawiali bo zwyczajnie ich to interesowało
Teraz pójdę do 8 klasy i od września poprzedniego roku zaczęła na uczyć inna nauczycielka wdż. Miała ona wykształcenie, wiedział co robi i co ma nam uświadomić. Wszystko mówił wprost bez żadnych kwiatuszek, słoneczek. Mam nadzieję, że będzie również w następnym roku. Każdemu życzę tak wspaniałej nauczycielki od WDŻ.
"Powiedzcie mi, co to jest ku*wa za ciemnogród" nie wiem dlaczego , ale bardzo mnie to rozbawiło 😂 A tak poza tym, gratulację Izunia, kolejny film pokazujący poziom polskiego szkolnictwa. Aż żal słuchać. U mnie z okresem było to samo- pani od wf zabrała nas do kantorka i coś tam mówiła o okresie, a chłopakom kazała grać w piłkę. Innym razem przyjechała jakaś baba, powiedziała nam kilka zdań, dała kilka podpasek i powiedziała, żeby schować głeboko. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️ No ręcę opadają. Teraz jako prawie 17-latka ciąglę walczę ze sobą i tym, że menstruacja i środki higieny takie jak podpaski czy tampony to rzecz zwyczajna, a nie temat tabu, bo w szkole i w domu nigdy o tym nie rozmawiano, nawet między kobietami, a co dopiero z chłopakami! 🤦🏻♀️ W każdym razie, pozdrawiam gorąco, udostępniam znajomym i liczę na 2 część! ❤️
Tak zwana inteligencja gazetowybiórcza, to chamy, syny chamów i wnuki chamów. Ci ostatni oczywiście urodzeni i zamieszkali w dużych miastach 😉 potrzebujący dowartościowania by ukoić własne kompleksy z powodu plebejskiego pochodzenia. Wymyślają dla nich różne "europejskości" oraz inne alternatywne tożsamości, a ci kretyni łykają to i chodzą po ulicach myśląc, że są cokolwiek lepsi niż ich niepiśmienni dziadowie, którzy przed wojną nie wchodzili nawet za miejskie rogatki. Prawda? 😉
@@kitashixx u mnie w sumie też ale ja nie chodzę od 5 klasy a wiedzę w takiej kwestii wyniosłam z filmików w necie poświęconych temu, a nie z lekcji z mocno ekscentryczną nauczycielką muzyki😂😂😂
Ja dopiero zaczynam ten temat, a tak naprawdę zaczynam ten temat na poważnie. W 5 klasie podstawówki uczyła nas nasza wychowawczyni, pani od : przyrody i geografii. Było to na zasadzie puszczania nudnych filmów i podpisywaniu obrazków ;-; w 6 klasie mieliśmy nową Panią, uczy ona niemieckiego, aczkolwiek ma wykształcenie, aby nas uczyć. Na początku nie szło to jakoś w tym kierunku, choć wychowanie do życia w rodzinie, to nie tylko tematyka o naszym ciele itp. tylko też o życiu. No więc na początku było o marzeniach, o przemocy i o mówieniu na głos tego co się myśli, aż zostaliśmy podzieleni i gadamy o takich bardziej intymnych rzeczach. Pani ma potencjał i jest bardzo miła, możemy zadawać pytania jakie chcemy i na każde dostajemy konstruktywną odpowiedź. Pani ma też duży dystans i mówi otwarcie, że jeśli kogoś to nie interesuje, albo nie wiem np jest śpięcy czy coś haha to mówi że może iść spać, tylko, żeby nie rozmawiałam i nie przeszkadzał innym w rozwijaniu się. Pani jest naprawdę miła i otwarcie mówi i tych rzeczach, po za tym znam ją od 1 klasy, bo uczyła mnie niemieckiego w 1-3 Tak przebiegają moje zajęcia, a wasze?
(z historią) Zacznijmy od tamponów, oh ten mit boli. [Wszystko co tu jest napisane jest subiektywną opinią.] Mam 16 lat, używam od ponad dwóch tamponów, które są największym możliwym rozmiarem z firmy OB (nocne/granatowe). Na samym początku owszem zakładałam te najmniejsze (różowe bodajże), ale przy dość silnym okresie paczuszka (8 tamponów) wystarczyła na 1,5 dnia (licząc z nocą), więc polecam na sam początek, ale później już większe rozmiary, ponieważ raczej nikt nie chcę co dwie przerwy siedzieć w łazience. Co do przebicia błony... Sama tego nie doświadczyłam, ale z tego co czytałam na forach (radzę przeczytać ich dość dużo, jeśli macie jakieś wątpliwości, bo zmyślonych historii jest dużo, bardzo dużo), to trzeba bardzo gwałtownie wkładać tampon, by tego dokonać. Urywający się sznureczek - jest taka możliwość, osobiście jednak zawsze dość mocno za niego ciągnę anim zaaplikuję tampon, więc jeszcze takowej sytuacji nie doświadczyłam. Sznureczek brudzi - żeby tak się stało tampon musi być już do granic możliwości napełniony, a nawet wtedy raczej nie brudzi, ponieważ jest na nim osadzona dość mała ilość krwi. Dyskomfort- najbardziej jest odczuwalny zaraz po wyjściu z kąpieli, gdy zakładamy tampon i jeśli jest za płytko założony (wtedy radzimy wepchnąć trochę głębiej). Znikający tampon - pochwa ma około 7 cm długości, dlatego sprawdzenie jej nie jest zbyt trudne, jest też opcja, że już został wcześniej wyjęty Spóźniający się okres - nieregularność jest spowodowana przez różne czynniki (dojrzewanie,stres itd.), dlatego do pewnego moment lepiej się nie martwić. Sama doświadczyłam spóźnienia się okresu o 2 tygodnie. I jeśli nie mieliście z nikim stosunku, to nie możecie być w ciąży... A teraz czas na historie: Moja nauczycielka gimnazjalna - jak dobrze, że już nie muszę jej słuchać - była tzn. starą panną. Stare filmy, brak rozmów o seksie itd. były normalne na lekcji, ale niestety wykorzystywała je najczęściej na mówienie różnych historii, które nie miały nic wspólnego z czymkolwiek, a później były używane jako podstawa do różnych stwierdzeń (zaraz dopowiem). Na początku każdej (porannej!) lekcji, klasa, która akurat z nauczycielką miała odmawiała pacierz. Natomiast idąc za tłumem wyrażała się w sposób pogardliwy o osobach LGBT+ oraz tzn. kolorowych rodzinach. Historię którymi nas raczyła miały pokazywać, że rodzina i religia są najważniejsze, a ludzie którzy od tego odstają są niemoralni, skrzywieni i powinniśmy od nich trzymać się z daleka. Przed lekcją, jak również i po niej każdy unikał jej jak ognia, ponieważ czepiała się wszystkiego, nawet jak dekolt był prawie pod szyją... Potwierdzając, niezbyt ją lubiłam.
Jezus, za kilka dni jadę na wakacje i spóźnia mi się okres, mimo że miałam go dostać tydzień temu #stersowaniesięokresem xD To pewnie dlatego mi się tak spóźnia :p
Tak zwana inteligencja gazetowybiórcza, to chamy, syny chamów i wnuki chamów. Ci ostatni oczywiście urodzeni i zamieszkali w dużych miastach 😉 potrzebujący dowartościowania by ukoić własne kompleksy z powodu plebejskiego pochodzenia. Wymyślają dla nich różne "europejskości" oraz inne alternatywne tożsamości, a ci kretyni łykają to i chodzą po ulicach myśląc, że są cokolwiek lepsi niż ich niepiśmienni dziadowie, którzy przed wojną nie wchodzili nawet za miejskie rogatki. Prawda? 😉
z mojej klasy to na WDŻ chodzą 2 dziewczyny (taka Karolina i ja) i jeden chłopak Mateusz, a w dodatku ja obydwojga nie lubię hah typ, wyglądający jak Harry Potter (nie, że mam coś do Harry'ego Pottera, bo go bardzo lubię xd), jest kujonem i cukrzykiem, więc jest spokojny aż za bardzo, a ja jestem zwariowana i wgl, jeszcze on mieszka praktycznie obok mnie i muszę jeżdzić z nim autobusem i się mnie zawsze pytaj jak jak pogoda, czy mam zadanie, bo jak nie to powie pani, że widział jak spisywałam od koleżanek czy kolegów, prosi mnie o zeszyt, bo się non stop uczy ehhhhh, i typiara, która jest w bidulu, mówi, że ją sąsiad molestował, a to nie prawda, bo gadałam z jej boy'em, ona mnie mega wkurwia, sorry za słownictwo xd, wgl ona na prawo i lewo się chwali, że ma chłopaka, miałczy, że ona będzie dziewicą do 23 lat, a tymczasem jej starszy o rok chłopak chce już sie zabawiać w łożkowe sprawy w wieku 15 lat, no ok xd ona się wgl ubiera jak żul, a jej dwie młodsze siostry sie ubierają normalnie xd i ona też się bez przerwy uczy tak jak ten typ looool więc od następnego roku nie będę z tymi dziwolągami się urzerać na dziewiątej lekcji xd
Jezu, jeżeli dziewczyna lubi krótkie spódniczki, why ma nie nosić to że nosi nie oznacza że prosi się o gwałt, po prostu jak można tak powiedzieć 🤦🏼♀️
Ja na WDŻ(rok temu) też miałam tak że dostaliśmy podpaski w opakowaniu i pani powiedziała:,, nie pokazujcie chłopakom bo się będą śmieli" Nie rozumiem po co wmawiać taki mit.Mam 13 lat jak mam okres i idę do toalety szkolnej z kolezanka i ona do mnie mowi : ,, wez schowaj ten tampon bo sie beda smiac" a ja do niej:,,czy to ze kobiety mają okres jest jakkolwiek wstydliwe ? Dla mnie to normalna żecz" (szłam do toalety z kolezanka aby pilnowała zeby nikt nie wszedł do mojej kabiny bo nie mamy zamkow)
Dzięki moim rodzicom w wieku 7 lat wiedziałam wszystko co powinnam wiedzieć. Nie czekali do tych durnych lekcji wdż tylko wzięli sprawy w swoje ręce. Poruszali każdy obszar,czego powinnam unikać,co jest czym itd.
Iza! Upuszczanie krwi to chyba nawet XV wiek, ale myślę, że edukacja seksualna w większości w polskich szkół niestety sięga nawet bardziej zamierzchłych czasów. Pozdrawiam bardzo gorąco, uwielbiam wasz kanał 💕
Wow super wyglądasz! Widzę że lepiej u Ciebie z tarczycą. Uśmiałam sie trochę ale to też przerażające WDŻ...cieszę się że są ludzie którzy rozpowszechniają prawdę. 😁🤣❤
Pamiętam swój wdż w 4 klasie podstawówki. Kobita uznała, że najpierw powinniśmy zobaczyć jak wygląda cud życia i puściła nam film z porodu naturalnego bez cenzury 👌 Tak oto w wieku 10 lat nabawiłam się traumy
@_Nobody_ chodzi o to że przyklejanie takich rzeczy do czegoś co należy do innej osoby jest obrzydliwe, niestosowne, bo to nawet śmieszne nie jestt tylko żenujące
@_Nobody_ ja rocznik 02... u nas chłopaki dorwali tampona jednej z dziewczyn i go pomalowali na czerwono i polali wodą... A potem to na Religi rzucili na środek klasy xD pani jak to zobaczyła to się czerwona zrobiła od razu i kazała to wyrzucić to tam potem chłopaki sie tym obrzucali xD więdz no rocznik 02 robił w gimnazjum większe odpały xD
Ty byś mogła być nauczycielką albo psychologiem, masz taki głos że aż chce się słuchać, jak bym miała taką nauczycielkę to by była moją ulubioną nauczycielka na świecie😊
W sumie to ci zazdroszczę braku zmarnowanych godzin na jakieś bzdury. U mnie na wdz nauczycielka opowiadała o swoich problemach rodzinnych i o tym by się myć xD
@@sejkoz słuchaj koleś pisałam tak bo myślisz że mi się chciało pisać powoli i dokładnie? A i te filmiki i abatar to jest gacha life, nawet 14 latki nagrywają więc się zamknij.
Ja oczekiwałam, że na wdż będziemy rozmawiać właśnie o seksie i tak dalej, a tu nic z tych rzeczy. Rozmawialiśmy o .. właśnie o "rodzinie". Mieliśmy zdefiniować kto to jest mama, kto to jest tata xd Zero innych tematów.
U nas jest specjalna pani, która przychodzi specjalnie na te lekcje, ale jest tak zacofana, ze na tej lekcji zostały tylko dwor osoby z klasy trzydziestoosobowej. Rok wcześniej miałam super pania, z ktora każdy mógł porozmawiać o wszystkim. Niestety odeszła na emeryturę.
O matko przenajświętsza *pani z katolika już patrzy* Jak można tak wmawiać dzieciom takie bzdury, to jest złe, a potem się dziwią, że 15 latki zachodzą w ciążę, a potem co powieszą *no przecież to pani mi kazała używać kalendarzyka zamiast prezerwatyw* Masakra...
albo jak powie rodzicom czemu się nie zabezpieczyli z jej chłopakiem i jest w ciąży? 'przecież pani maria kazała nasmarować się TAM cytryną i się nie zaciąży...' xddddd
U mnie wdż prowadził katecheta i na pierwszej lekcji stwierdził, że on się wstydzi rozmawiać o takich tematach więc włączyl nam beznadziejny film Z wczesnych lat 90-ątych o przyjaźni i miłości
Omg jak moze byc katechetka nauczycielka od wdz XD to jest totalnie nieobiektywne. Co dzieci się z tych lekcji dowiedzą ja miałem panią od biologii i nie wiedziałem że może być katechetka
U mnie katechetka jest tez od WDŻ, ale ona robi tak, że o bogu rozmawiamy na religii, a na WDŻ o dojrzewaniu, menstruacji, antykoncepcji itp, wiec jednak nie zawsze moze być zła lekcja WDŻ'tu bo uczy katechetka
U mnie w szkole przez pierwsze dwa lata wdż prowadziła pani od biologii. Potem, w 6 klasie przydzielono nam pana od techniki który robił cyrki, więc WSZYSCY się wypisaliśmy. Pani mówiła że jakby ktoś miał jakieś pytanie to nie ma się krępować i ona odpowie, i rzeczywiście tak było. Teraz, w czerwcu (ósma klasa) puściła nam film "kwiat pustyni" o okaleczaniu dziewczyn. Podsumowując, wszystko zależy od nauczyciela bo nasza pani trzymała się podstawy programowej ale na filmy tego typu i rozmowy też zawsze był czas.
Mnie wdżr uczyła pani od matmy przez kilka lat, ale myślę, że radziła sobie z tym świetnie. Nie miała żadnych problemów z omawianiem tych wszystkich rzeczy. Tylko później jak została dyrektorką to zaczęła trochę mieć wywalone na te lekcje, jednak i tak odpowiadała na wszystkie pytania. Przez jeden rok uczyła nas też jedna z katechetek, która była wyuczona jeśli chodzi o ten przedmiot, ale tak w sumie to z jej lekcji nic nie pamiętam i chyba one nawet nie były w większości na temat. Ps. Ta katechetka to moja ciocia 😐
A u mnie na lekcji wdz oglądaliśmy jakiś film "naukowy" ale tylko o chłopcach bo przecież dziewczynki będą się wstydzić... Tragedia nauczycielka podjęła decyzję za nas...
Michalina Fornal kalendarzyk nie jest skuteczną metodą antykoncepcji. Do naturalnych metod antykoncepcji można zaliczyć NPR. czyli np badanie swojego cyklu za pomocą specialnego urządzenia,które bada temperaturę ciała kobiety,śluz i określa czy ma dzień płodny czy nie. Trzeba tylko stosować te metodę regularnie. Jest to metoda, która jest skuteczna,choć może się wydawać skomplikowana ,ale z medycznego punktu widzenia jest wiarygodna.
Wiem, że to stary film, ale oglądam dziś i muszę się odnieść do tematu. Jestem nauczycielką WDŻ, uczę też biologii, ale mój etat to 80% wychowania do życia w rodzinie. Jestem młoda, tolerancyjna i bez tabu - fajnie co? No właśnie średnio. Na każdej lekcji muszę się zastanawiać czy przypadkiem nie powiem czegoś co sprawi, że wylecę ze szkoły. LGBTQ+? Gdzie tam... Muszę ważyć każde słowo, żeby przypadkiem nie wylądować na dywaniku u dyrektora. Staram się uczyć dobrze, ale wiele tematów, które są bardzo istotne muszę owijać w bawełnę i pozostawiać niedopowiedziane. Jakiś czas temu wszyscy nauczyciele dostali maila, który był tak naprawdę do mnie. Kategoryczny zakaz przeklinania, a ja tylko chciałam uzmysłowić klasie, że przekleństwa nie są super, nie są też złe. To tylko słowa, które wg kogoś są wulgarne. No sorry, ale młodzież ich używa tylko dlatego tak często, bo to "zakazany owoc". Sama na lekcji nie przeklinałam. Uczniowie więc opowiadają w domu jak było na lekcji i ja z tego powodu mam kłopoty, nawet jak chcę dobrze. Dziś na lekcji wspominałam o seksualności wg Freuda w ramach ciekawostki i teraz tylko czekam na telefon/maila z "ostrzeżeniem". W szkole nie ma aktualnie wolności słowa, nie ma dobrej edukacji rodzinnej, która tak naprawdę powinna nazywać się rodzinną i seksualną. Na każdym kroku blokuje mnie religia i obecne ministerstwo edukacji. Już nawet nie wspominając, że w mojej szkole nie w każdej sali jest projektor/głośniki itp. Jak ja mam pokazać układ rozrodczy, albo wykres do cyklu miesiączkowego jak nie mam opcji wyświetlenia? A uczniowie książek nie mają.
Ja mam na przykład osobną panią od WDŻ i jest bardzo fajna 😊 Pamiętam jeszcze że miałyśmy w 6 klasie spotkanie sponsorowane przez Always i też nam Pani dała taką saszetkę z kilkoma podpaskami, poza tym była tam też broszurka o okresie, było tam np. żeby uczestniczyć w wf, nie obawiać niczego i wgl. 😊
Ja idę po wakacjach do 8 klasy ale od początku w mojej szkole wdż prowadzi nauczycielka biologii i mimo że mieliśmy mało takich zajęć z powodu, że Pani nie było jakiś czas w szkole z powodów zdrowotnych to i tak bardzo fajnie prowadziła zajęcia w ubiegłym roku. Od razu na pierwszej godzinie przyznała, że ona nie będzie z nami rozmawiała na temat seksu bo nie jest seksuologiem oraz nie będzie nam wisiała do głów jakiś głupot które możemy włożyć inne bajki. W szczególności pamiętam jedną lekcję gdzie byliśmy całą klasą i nauczycielka wyjęła takie plansze biologiczne na których był pokazane układy rozrodcze i wszystko fajnie wytłumaczyła na temat miesiączki itp. Co mnie zdziwiło to nawet nie których chłopaków zaciekawił ten temat i czasami nawet zadawali pytania dotyczące okresu. Pamiętam, że pod koniec lekcji śmiała się do chłopaków, żeby uważali jak koleżanka z klasy bądź dziewczyna ma miesiączkę bo kobiety łatwo się denerwują i można zostać workiem treningowym. 😃😃
"I dzieci się rodzą ze spiralą w głowie" coooo XDDDD
pretty disaster owszem, tak może się zdarzyć kiedy spirala jest nieprawidłowo umieszczona i dojdzie do zapłodnienia
Mi też tak mówili
@@paulina2683 Były takie przypadki, kiedy dziecko urodziło się trzymając spiralę w ręce, ale na 100% spirala nie wnika w ciało dziecka
Zaśmiałem się na cały dom w tym momencie xD
@@paulina2683 a dinozaury też tam są? XD
Ja w ogóle nie rozumiem czemu takiego przedmiotu uczą katecheci/katecheci/księża? XDDD
u mnie uczyła pani od wosu XD
hah ja miałam w liceum babke od geografii XD a w gimbazie każdy miał takie zajęcia z wychowawcą - u mnie pani od matmy :D
Przeciez oni wiedzą najlepiej, "z pierwszej ręki " mozna powiedzieć, jak wychowywac dzieci, jakie są problemy w przecietnej rodzinie, wszystko na temat seksu dwojga ludzi, jak to jest po aborcji i jak to jest miec zakazana aborcję. Dlatego uczmy sie od mistrzow!!!🤭🤭🙄🙄
powinni tego zabronic lol
Katechetka co do zasady nie jest ani mniej, ani bardziej kompetentną osobą niż pani od techniki, wosu, geografii, matmy czy czego tam jeszcze chcecie. To nie jest kwestia "pierwotnego" zawodu (czy, ściślej mówiąc, przedmiotu), tylko po prostu osoby i systemu. I tak, zgadzam się, że akurat religia to taka dziedzina, gdzie dużo trudniej (przynajmniej teoretycznie, z definicji) wyczuć tę, nazwałabym to, światopoglądową granicę, niemniej - pani od geografii ucząca WDŻ (czy w sumie swojego przedmiotu tak samo, tam przecież też można przekazać bzdury) również może mieć problem z odróżnieniem faktów od swoich własnych opinii czy przekonań, a ja osobiście znam katechetkę, która potrafiła to bardzo dobrze. Znam też mnóstwo księży, którzy potrafią rozmawiać z ludźmi, którzy mają inne poglądy na pewne tematy. Nie ma na to reguły. :) To, że wy czy ktoś z cytowanych w filmików trafiliście na debili, nie oznacza, że wszyscy tacy są.
A uczy z reguły ktoś, kto zgodzi się wziąć na siebie ten balast w postaci uczenia tak niewygodnego przedmiotu jak WDŻ. Choć to też nie jest tak, że uczą go takie osoby z przypadku - z tego, co wiem, jakieś tam wykształcenie trzeba w tym kierunku mieć, więc samo bycie katechetką (czy tak samo panią z wosu/geografii/matmy/whatever) do tego nie uprawnia. Przynajmniej teoretycznie, bo często 'papierek' nie oznacza, że jest to osoba na właściwym miejscu. I to naprawdę niezależnie od tego, czy to "wypożyczona" katechetka czy pani z wf.
Film o historiach u ginekologa, to byłby sztos 😁
Zaznaczam że nie ma być to śmieszny film. Na znany lekarz można zrobić sobie suoer weryfikację. Ja znalazlam super ginekologa który jest fantastyczny i gada ze mną jak z koleżanką BA pamięta nasze rozmowy, to gdzie studiuje i na jakim kierunku jestem mimo że widzimy się co 4 Msc... Owszem nie jest to miłe dla nas jak ktoś nam patrzy tu i uwdzie ale to jest lekarz i lepiej przeżyć ten "wstyd" niż wstydzić się za siebie ze przez nas samych mamy problemy ze zdrowiem. Są lekarze którzy pomylili się z powołaniem i są okropni, traktują ludzi przedmiotowo i opowiedzmy o tych historiach głośno by nie milczeć jak lekarz obraża nas czy nasz wygląd. Każdy ma kogoś pod sobą i wszystko można zgłosić i ustawić do pionu. Polecam zajrzeć na stronę znany lekarz zanim zapiszecie się do lekarza wtedy nie traficie na idiote i pójście do ginekologa będzie normalna sprawa a nie powodem do wstydu i paniki. Nic co ludzkie nie jest nam obce.
Chwała Bogu, ze stworzył tak mądrego człowieka, który wymyślił internet XD
Internet. Z jednej strony bardzo dobrze z drugiej masz tu tyle mitów jak i kłamstw.
a najlepsze że bez polaka istnieje internet
@@saiivaii8427 p⁰
Moj kolega nie przyszedl na wdz pani sie go spytala dlaczego a on powiedzial ,,huj z takim wdz gdzie uczen wie wiecej o nauczyciela" to akurat prawda w tych czasach xD
Zgodzę się i to jest smutne :/
+1
Dlatego w gimnazjum nie chodziłem wolałem szybciej być w domu
U mnie na religii siostra powiedziała „ używanie prezerwatyw to tak jak lizać lizaka przez szybę” i teraz nw czy chodzi o przenośnię czy odczucia xd
są też nielateksowe, jeśli siostra smaku nie lubi ;)
Dominika Melnik hahahahahahahhahaha dobre!
XD
Przenosnia xd
Moja kuYnka miala bolesne miesiączki ale wyregulowala hormony i juz bie ma boli
U mnie wdż to nawet nie wdż bo miałam o przyjaźni i koleżeństwie 🤷😂
Ja tak samo
Ja też . A nauczycielka kazała nam na lekcjach robić plan dnia na spędzenie wolnego czasu z rodziną. Tylko pominęła fakt jak ją założyć.
Ja też to może dla tego że nasza pani od wdż to nauczycielka pierwszej klasy xD I jeszcze rzeczy typu kto w twojej rodzinie jest najstarszy ile ma lat kto w waszej rodzinie opowiada śmieszne żarty podczas rodzinnych obiadów? Albo kim jesteś w swojej klasie (chodzi np o sportowca, szarą mysz, gwiazdę itd...) no fajnie
Ja też.
Ja tak mam cały czas w 7 i 8 klasie ponoć też tak mamy mieć a w 8 trch bdz co to miłość i jak być w związku. I nie mieliśmy jak być w ciąży, planowaliśmy ile hajsu mamy wydać i ona widać że ZA MAŁO LUB ZA DUŻO cały czas coniektórzy mają wywalone a coniektórzy mają różne potrzeby więc zależy od człowieka, coniektórzy wolą mieć mało ciuchów a coniektórzy mało
Człowiek wydaje tyle hajsu na antykoncepcję, a tu wystarczy cytrynka 👍
Albo czosnek!!
@@bobagnieszkastanisawska8802 niestety Naruciak nie może...
Albo ziemniak
Albo szklanka wody po:)
nie rozumiem tej "logiki" - jeśli nie chcesz żeby dziewczynki zachodziły w ciążę to po chuja wmawiać im głupoty, które doprowadzą do wpadki? taka dezinformacja powinna być karalna.
Mi ksiądz powiedział że farbowanie włosów to grzech😂😂
Bo tracą wtedy dziewiczy kolor haha😂XDD
O nie, popełniłam grzech XD (ja niewierząca)
@@rainnzx ja wierząca lecz nie praktykujaca. 😂
To oddychanie pewnie to też grzech xD
@@domi8493 dokładnie😂
Mój wdż:co ro rodzina? XD na wdż nie nauczyłam się nic co mogło by mi pomóc w późniejszym życiu
Ja miałam "jak się zabezpieczać" może się przyda 😏😂
Dokładnie mam tak samo. U mnie na WDŻ nic szczególnego nie było, a jestem już w 8 klasie. Beka, bo pani nie powiedziała nawet słowa seks, ani nic o antykoncepcji. Jedyne o czy mówiła to jakieś śmieszne krzyżówki i coś o energetykach i oglądanie filmów czy tam bajek poprostu beka.
U mnie uczyla wdz katechetka i mowila dziewczyna ze tampony rozdziewiczaja
@@dyzi1152 nasza pani od Religi mówiła że używanie tamponow to uprawianie seksu z szatanem XD
@@zuzia9705 o kurde jeszcze bardziej nawiedzona
Teraz odcinek: Czytam wasze historie z wizyt u higienistki (kto za like) Ps. Moja historia była taka, że w zeszłym roku miałam zatrucie żołądka. Poszłam do higienistki ze strasznym bólem brzucha. Ona mi odpowiedziała: ,,Wygląda na to że jesteś puszczalska i zaszłaś w ciąże". Było to oczywiście nie możliwe ponieważ nie miałam jeszcze wtedy miesiączki XD Po wielu tłumaczeniach stwierdziła że mam iść na lekcje i wytrzymać do końca dnia 🤦♀️
Jestem za :)
Moja historia związaną z higienistką to hit XD
Bolał mnie brzuch i nauczycielka pozwoliła mi iść do higienistki, więc poszedłem. Zapukałem, wszedłem i higienistka pyta co mi jest no to ja do niej boli mnie brzuch a ona do mnie NO I CO?
@@fonfi4852 to nam sie ciagle pytala jakie leki chcemy bo ona nie wie co moze dac bo ona nie jest naszymi rodzicami
@@cherylblossom2229 O shit hahahaha U Ciebie przynajmniej miała leki :p Nasza nas "leczyła" tylko amolem i kroplami żołądkowymi
@@fonfi4852 Hahahaha masakra a u nas tanie leki dostępne przy kasie w biedronce xd
Iza w czerni, a nie bieli- to nie zdarza się zbyt często😅❤️❤️
Powinnaś być nauczycielką wdż!!
Dlatego nie chodzę na wdż
Od tego mam zapytaj Onet xd
cx
df
Też nie chodzę na wdż
Nie polecam tej strony bo tam też piszą głupoty lepiej wejdź na jakieś rzetelne forum lub portal lekarski
😂😂😂😂
@@domi8493 o znowu cie spotykam w komentarzu!😂 Ty od kingi krzemińskiej nie?😂
No to do mnie kolega jakiś tydzień temu przyszedł i wali do mnie tak:
-Ej Jula co ile dziewczyny mają okres?
(ja już taka załamana, szkoła go nie doinformowała)
- no co miesiąc prawie (i mu tłumaczyłam ile dni może trwać okres i wgl)
-a okej dzk cześć.
Pozdrawiam😘
W której klasie byłaś ?
I takich chłopaków szanuje
Wiem czas ale u mnie w klasie ( pierwsza technikum) chłopaki pożyczają tabletki przeciwbólowe jak dziewczyny boli brzuch podczas okresu 🤷♀️🤷♀️
@@sejkoz wtedy w 8 podstawowej
Najlepsza edukacja seksualna ever
Chciałabym podzielić się moją historią z wdż
W 5 klasie podstawówki moją klasę wdż uczyła pewna pani ze świetlicy. Na jednej z pierwszych lekcji dostaliśmy kartkę z pytaniami typu "ulubione jedzenie", "co najbardziej cenisz w innych osobach" i mieliśmy na nie odpowiedzieć. W pytaniu o największe marzenie napisałam, że chcę zostać psychologiem.
Na następnych lekcjach przerabialiśmy temperametny i znaki zodiaku (ogólnie też każdy miał zaznaczyć czy jest introwertykiem czy ekstrawertykiem i "nauczycielka" kazała mi zaznaczyć ekstrawertyka, ponieważ tak mówi mój znak zodiaku, mimo że powiedziałam, że czuję się introwertykiem).
No i pani od wdż czytała definicje charakteru przypisaną każdemu znaku zodiaku. Gdy doszła do barana, czyli mojego znaku, pod koniec powiedziała coś w stylu "takie osoby nie nadają się do pracy typu psycholog" patrząc mi prosto w oczy i w dodatku się uśmiechając.
Zaczęłam się wtedy śmiać ale w oczach stanęły mi łzy.
Mam pytanie, czy mimo to dalej chcesz być psychologiem?
PS. Współczuję :(
@@kitashixx Tak, w końcu ludzka psychika jest dla mnie naprawdę interesująca! Poza tym, jaki związek miesiąc i dzień mojego urodzenia ma z tym jak poradzę sobie w danym zawodzie? Wtedy też nie potrafiłam tego zrozumieć xD
@@natik8342 to dobrze że chcesz dalej spełnić swoje marzenie :)
moje lekcje wdz wyglądały podobnie. było dużo typu jak mamy pracować w grupie i np rzucanie piłeczki do jakiejś osoby i mowienie jej czegoś miłego. Inne tematy praktycznie wgl nie omawiane, tylko coś wspomniane ;d
Piona, też chce być psychologiem 😘
U mnie wdż w gimnazjum prowadziła pani od biologii. Lekcja była normalna, pani nam tłumaczyła cykl miesiączkowy, wyliczałyśmy dni płodne, omawiała choroby weneryczne oraz metody antykoncepcji, która najskuteczniejsza, najmniej „upierdliwa” oraz która przed czym chroni a która nie. Nawet raz przyszła do nas dość młoda pani ginekolog (ale z doświadczeniem) i rozmawiała z nami o tym wszystkim z medycznego punktu widzenia.
U mnie podobnie, nawet na prezentacji multimedialnej pokazywała nam jaka metoda ile ma % skuteczności
Ja miałam z panią od biologii (ale się wypisałam), ale pani się zwolniła jakieś 2 miesiące po rozpoczęciu roku szkolnego, no i potem na zastępstwa przychodziły jakieś panie z innych szkół, ale nie na godzinę, na której mieliśmy WDŻ, tylko na normalne zastępstwa np. za WOS albo fizykę xD
No i mimo tego, że byłam wypisane i tak musiałam tam siedzieć :")
Fajnie moja to tylko nam jakieś bajki puszcza nie związane z tymi tematami
Ja WDŻ miałam tylko w 5 i 6 klasie szkoły podstawowej. Uczyła nas - uwaga, uwaga - dyrektorka! Kobieta, która na 99% nie miała kwalifikacji do prowadzenia tego rodzaju lekcji. W sumie, z tego, co pamiętam to były lekcje i łączone i oddzielnie. Wtedy, bodajże, na te dzielone chodziliśmy co dwa tygodnie (w jednym tyg chłopcy, w drugim dziewczyny). W późniejszych latach edukacji lekcji WDŻ nie miałam.
Obecnie mam 26 lat, nigdy w życiu nie byłam w związku. Dlaczego? Otóż moim zdaniem dlatego, iż faceci nie do końca wiedzą, że związek z osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim (tak jak ja) jest rzeczą NORMALNĄ!! Wielokrotnie też spotkałam się z pytaniami - przez internet - od chłopaków mniej więcej w moim wieku, czy mogę normalnie uprawiać seks. No kurde...! Jeśli takie tematy nie są poruszane na lekcjach wychowania do życia w rodzinie to ja naprawdę już nie wiem, co jest ważne... Przecież, nie oszukujmy się, ale na wózek trafić może każdy, w najmniej oczekiwanym momencie (choć oczywiście nikomu tego nie życzę. U mnie ta sytuacja jest od zawsze, od urodzenia mam przerwany rdzeń kręgowy.) I co? Jeśli ktoś będzie na wózku np. po wypadku to oznacza, że z automatu ma nastąpić zakończenie związku? Przekreślenie szans na zbudowanie szczęśliwej relacji między kobietą a mężczyzną, w której to jedna z osób jest w jakimś stopniu niepełnosprawna? Ręce opadają...
U mnie nie lepiej, bibliotekarka uczyła 🤦🏼♀️
@@marniexx6319 może lepiej. Miala przynajmniej książki 📚
@@vv_czee_vv9234 uwierz, nie miała. Jedyne o czym gadała przez te lata, to o tym jak ważne jest nie kłócenie się z rodzicami, bo mają ważniejsze problemy
Mnie dyrektor 😂
U mnie też derektorka uczyła
Juz pewnie nie przeczytasz
Ale moja lekcja wdz w podstawówce
(4-6) były bardzo dobre
Sorka mowila bez wstydu
I mielismy takie pudełko do którego wrzucano karteczki z pytaniami na które sorka na następnej lekcji odpowiadała. Moim zdaniem to dobre bo niektórzy chcą sie dowiedzieć a boja sie spytac) nie zapomnę 1 lekcji gdy sorka pokazywała nam co to tampon, pokazywała jak on nasiąka (wodą) i pokazała ze nie będzie opcji by „utknął” w ciele dała nam pokoleń byśmy spróbowały wyrwać sznurek
(Dopiero 5 osobie sie udało)
Odpowiadała na każde pytanie
A i ona jest nauczycielka od
Klas 1-3 (moja dawnaaaaa wychowawczyni)
Ogółem te lekcje były naprawde fajne
Też od 4 do 8 miałam fajny wdż
miałaś lekcje z panią co mówili na nią ropucha?
Jezu jak tego słucham mam ochotę zostać nauczycielem wdż xD
I uczyć lepiej? Ja bym chciała tak
Moim zdaniem to wina systemu. Jeśli w Polsce wychowawcą nie może być katecheta to nic trudnego, aby rozciągnąć ten zakaz na wdż. Problem, że nikt o to nie dba. Nie ma etatu dla osób np. po seksuologi, nie ma ośrodków, które by się tym zajmowały. A odpowiedź czemu to robią ludzie niezwiązani z tematem- wypełnianie godzin i etatów. Dramat. Jak cały ten system.
Moim wychowawcą jest katecheta :)
W mojej szkole katechetna uczy wdż, zajęcia są kompletnie oddzielone od religii, są neutralne i takie jak przystało w dodatku to świetna, ciepła osóba, która potrafi to dobrze przedstawić i wytłumaczyć
Moją poprzednią wychowawczynią była katechetka
Aneta Orzoł moją wychowawczynią w gimnazjum tez była katechetka
Niestety ale kościół wtrąca się nawet w edukację seksualna w szkołach
U nas chlopcy przyklejali sobie podpaski na czole i tampony wieszali na uszach xD
lepsze to niż panikujący na widok podpasek w łazience dorosły mężczyzna :)
jak moi kuzyni z Niemiec, którzy wczoraj do mnie przyjechali i zobaczyli na mojej toaletce tampony i podpaski (ja mam 14 lat, Justin 15, a Lucas 17) i oni też zwariowali i se na czoła i ręce przyklieli podpaski, a tampony na uszy i latali tak po drodze... wstyd mi za nich, takie stare konie, a tacy głupi... ale i tak ich kocham strasznie mocno haha
Oni nigdy nie dojrzeją... XD
Haha pewnie chłopy z mej klasy tak samo by zrobili😁😅😂
Haha same
Ale ślicznie wyglądasz ♡
A ja bym chciała nie wiem jak wy zobaczyć Izunie w miętowej sukience albo bluze 😉
@@nata_sza8818 o taak❤
miałam wdż z katechetką która mówiła że aby randka/seks/małżeństwo było udane musze zaprosić do związku trzecią osobe - jezusa
Co do huja
Mogłaś się zapytać tej katechetki czy trójkącik to grzech
HAHAHAHAHAH dobre
XD
A podobno homo to grzech xd
U mnie wdż prowadzi naszczęście nauczycielka od przyrody, jest fajna i nie mówi takich głupot.
Mam tak samo
Tylko że ja, jestem w klasie wyżej.
I ta nauczycielka, uczy Przyrody i Geografi
A moja od biologii gada bzdury i jest niedouczonq
Mnie uczyła od techniki owo
u mnie uczyła biolożka ale mówiła jakieś historie o młodzieży uzależnionej od narkotyków Oo
@@8BitDarkNESsR3v14 To w kółko w polskich szkołach. O niczym innym prawie nie mówią ;-;
U mnie w 4klasie polonistka na wdż (do teraz to pamiętam jak dziś) powiedziała nam że jak będziemy się kąpać podczas okresu to umrzemy 😂
Teoretycznie kąpiel w ciepłej wodzie podczas okresu może sprawić większy krwotok i jest niewskazana. Ale widzę iż chciałaś napisać coś dziarskiego 😉
@@trochoidblack3769 nie w ciepłej a w gorącej*
I to chodzi tylko o kąpiele. Pryszcznice się nie liczą.
Ja się i tak kapie w gorącej jakoś nie wierzę że można się wykrwawić xd krótka ale ciepła kąpiel nawet lepiej moim zdaniem zrobi jeżeli boli brzuch
@@juliaochendal5055 poczytaj o tym chociaż bo inne dziewczyny mogą mieć inne tendencje w porównaniu do ciebie . Zauważ iż każda ma też inną obfitość czy predyspozycje.
@@trochoidblack3769 no wiadomo
To jak facet ma zrobić za przeproszeniem siuru nie dotykając małego?...
Weronika na siedzaco a jak!😆
Nie dotykoj! Bo umżysz!
Normalnie
Patykiem sobie trzymać i odwrocic wzrok
Nie trzymaj i oblej cały kibel :")
Albo na siedząco xD
A może odcinek o pierwszych wizytach u ginekologa?
Rozważałam to, ale obawiam się że taki filmik mógłby mieć bardzo negatywne skutki. Nie chcę aby młode dziewczyny bały się lekarzy i takich wizyt. :)
@ masz rację ☺
na kocią łapę a właśnie może taki odcinek uświadomiłby wielu młodym kobietom ze na niektóre zachowania nie możemy przystawać, ze jeśli czujemy ze coś jest nie tak na takiej wizycie to nie możemy bać się odezwać bo za chwile pójdzie do takiego lekarza inna dziewczyna i przeżyje to samo. Informacje gdzie można zgłosić taka sytuacje oraz jak reagować mogłyby być bardzo przydatne.
@ a ja uważam całkowicie odwrotnie... Powinniśmy mówić głośno o tym jak lekarz obojętnie jaki traktuje człowieka i że powinniśmy się bronić, zgłaszać to... To nie ma być śmieszny film a pokazujący problem. Każda mądra kobieta, każdy mądry człowiek, rodzic dba o badanie siebie i dzieci i nie zmieni to film. Ginekolog to lekarz i każda z nas musi to zrozumieć.
Ta moja nauczycielka która ,,uczyła" tego przeklętego przedmiotu, to powiedziała, że jestem gruba😑 xD
Może jesteś i po prostu nie chce żebyś była chora...nie wiem bo Cię nie widziałam Ale może chciała dobrze...
@@aknaas em... Nie jestem...
@@aknaas Nawet gdybym byłam by gruba, to nie powinno raczej o tym mówić, rozumiem jakieś dzieci z młodszych klas, ale nauczycielka? What...
@@qwuantum jasne, Że nie powinna jeśli powiedziała to wprost to bardzo źle
@@qwuantum no to musimy mieć nieźle popierdolone w głowie :)
Czy tylko ja nie dostalam jakis woreczkow z podpaskami? Hah
Billie Sparrow nagrała super filmik o okresie i tam też mówiła o podpaskach w opakowaniu jak na kredki żeby chłopcy nie wiedzieli co to 😂😂
Billie jest super 😊👍
Gosia Klęczar tez widziałam
Ta książka Anji Rubik jest właśnie na stronie Empika w przecenie za 13.99
W mojej klasie chłopcy prosili nas o podpaski tampony itp bo chcieli zobaczyć jak to wygląda i bardzo często o tym z nami rozmawiali bo zwyczajnie ich to interesowało
ale super nastawieniee
@Bardzo Oryginalna Nazwa to widzisz jesteś w tej miejszości
Chciałabym miec takich dojrzałych chłopaków w klasie, a nie takich którzy ryja z tego ze mamy miesiączkę :/
Ja się o seksie więcej z Wattpada i lemonów nauczyłam niż w szkole XDD
Teraz pójdę do 8 klasy i od września poprzedniego roku zaczęła na uczyć inna nauczycielka wdż. Miała ona wykształcenie, wiedział co robi i co ma nam uświadomić. Wszystko mówił wprost bez żadnych kwiatuszek, słoneczek. Mam nadzieję, że będzie również w następnym roku. Każdemu życzę tak wspaniałej nauczycielki od WDŻ.
U mnie w szkole okres nie był traktowany jak temat tabu.
Szklanka wody? Masz tam utopic plemniki? 😂
XDDDDDD
Haha😂
"Powiedzcie mi, co to jest ku*wa za ciemnogród" nie wiem dlaczego , ale bardzo mnie to rozbawiło 😂 A tak poza tym, gratulację Izunia, kolejny film pokazujący poziom polskiego szkolnictwa. Aż żal słuchać.
U mnie z okresem było to samo- pani od wf zabrała nas do kantorka i coś tam mówiła o okresie, a chłopakom kazała grać w piłkę. Innym razem przyjechała jakaś baba, powiedziała nam kilka zdań, dała kilka podpasek i powiedziała, żeby schować głeboko. 🤦🏻♀️🤦🏻♀️ No ręcę opadają. Teraz jako prawie 17-latka ciąglę walczę ze sobą i tym, że menstruacja i środki higieny takie jak podpaski czy tampony to rzecz zwyczajna, a nie temat tabu, bo w szkole i w domu nigdy o tym nie rozmawiano, nawet między kobietami, a co dopiero z chłopakami! 🤦🏻♀️ W każdym razie, pozdrawiam gorąco, udostępniam znajomym i liczę na 2 część! ❤️
Tak zwana inteligencja gazetowybiórcza, to chamy, syny chamów i wnuki chamów. Ci ostatni oczywiście urodzeni i zamieszkali w dużych miastach 😉 potrzebujący dowartościowania by ukoić własne kompleksy z powodu plebejskiego pochodzenia. Wymyślają dla nich różne "europejskości" oraz inne alternatywne tożsamości, a ci kretyni łykają to i chodzą po ulicach myśląc, że są cokolwiek lepsi niż ich niepiśmienni dziadowie, którzy przed wojną nie wchodzili nawet za miejskie rogatki. Prawda? 😉
Dlatego ja nie chodzę na wdż.
u mnie cała klasa nie chodzi.
@@kitashixx u mnie w sumie też ale ja nie chodzę od 5 klasy a wiedzę w takiej kwestii wyniosłam z filmików w necie poświęconych temu, a nie z lekcji z mocno ekscentryczną nauczycielką muzyki😂😂😂
@@nastazja4570 Ja tam z pornosów się więcej nauczyłem xD
Ja dopiero zaczynam ten temat, a tak naprawdę zaczynam ten temat na poważnie. W 5 klasie podstawówki uczyła nas nasza wychowawczyni, pani od : przyrody i geografii. Było to na zasadzie puszczania nudnych filmów i podpisywaniu obrazków ;-; w 6 klasie mieliśmy nową Panią, uczy ona niemieckiego, aczkolwiek ma wykształcenie, aby nas uczyć. Na początku nie szło to jakoś w tym kierunku, choć wychowanie do życia w rodzinie, to nie tylko tematyka o naszym ciele itp. tylko też o życiu. No więc na początku było o marzeniach, o przemocy i o mówieniu na głos tego co się myśli, aż zostaliśmy podzieleni i gadamy o takich bardziej intymnych rzeczach. Pani ma potencjał i jest bardzo miła, możemy zadawać pytania jakie chcemy i na każde dostajemy konstruktywną odpowiedź. Pani ma też duży dystans i mówi otwarcie, że jeśli kogoś to nie interesuje, albo nie wiem np jest śpięcy czy coś haha to mówi że może iść spać, tylko, żeby nie rozmawiałam i nie przeszkadzał innym w rozwijaniu się. Pani jest naprawdę miła i otwarcie mówi i tych rzeczach, po za tym znam ją od 1 klasy, bo uczyła mnie niemieckiego w 1-3
Tak przebiegają moje zajęcia, a wasze?
(z historią)
Zacznijmy od tamponów, oh ten mit boli. [Wszystko co tu jest napisane jest subiektywną opinią.]
Mam 16 lat, używam od ponad dwóch tamponów, które są największym możliwym rozmiarem z firmy OB (nocne/granatowe). Na samym początku owszem zakładałam te najmniejsze (różowe bodajże), ale przy dość silnym okresie paczuszka (8 tamponów) wystarczyła na 1,5 dnia (licząc z nocą), więc polecam na sam początek, ale później już większe rozmiary, ponieważ raczej nikt nie chcę co dwie przerwy siedzieć w łazience.
Co do przebicia błony... Sama tego nie doświadczyłam, ale z tego co czytałam na forach (radzę przeczytać ich dość dużo, jeśli macie jakieś wątpliwości, bo zmyślonych historii jest dużo, bardzo dużo), to trzeba bardzo gwałtownie wkładać tampon, by tego dokonać.
Urywający się sznureczek - jest taka możliwość, osobiście jednak zawsze dość mocno za niego ciągnę anim zaaplikuję tampon, więc jeszcze takowej sytuacji nie doświadczyłam.
Sznureczek brudzi - żeby tak się stało tampon musi być już do granic możliwości napełniony, a nawet wtedy raczej nie brudzi, ponieważ jest na nim osadzona dość mała ilość krwi.
Dyskomfort- najbardziej jest odczuwalny zaraz po wyjściu z kąpieli, gdy zakładamy tampon i jeśli jest za płytko założony (wtedy radzimy wepchnąć trochę głębiej).
Znikający tampon - pochwa ma około 7 cm długości, dlatego sprawdzenie jej nie jest zbyt trudne, jest też opcja, że już został wcześniej wyjęty
Spóźniający się okres - nieregularność jest spowodowana przez różne czynniki (dojrzewanie,stres itd.), dlatego do pewnego moment lepiej się nie martwić. Sama doświadczyłam spóźnienia się okresu o 2 tygodnie. I jeśli nie mieliście z nikim stosunku,
to nie możecie być w ciąży...
A teraz czas na historie:
Moja nauczycielka gimnazjalna - jak dobrze, że już nie muszę jej słuchać - była tzn. starą panną.
Stare filmy, brak rozmów o seksie itd. były normalne na lekcji, ale niestety wykorzystywała je najczęściej na mówienie różnych historii, które nie miały nic wspólnego z czymkolwiek, a później były używane jako podstawa do różnych stwierdzeń (zaraz dopowiem). Na początku każdej (porannej!) lekcji, klasa, która akurat z nauczycielką miała odmawiała pacierz.
Natomiast idąc za tłumem wyrażała się w sposób pogardliwy o osobach LGBT+ oraz tzn. kolorowych rodzinach.
Historię którymi nas raczyła miały pokazywać, że rodzina i religia są najważniejsze, a ludzie którzy od tego odstają są niemoralni, skrzywieni i powinniśmy od nich trzymać się z daleka.
Przed lekcją, jak również i po niej każdy unikał jej jak ognia, ponieważ czepiała się wszystkiego, nawet jak dekolt był prawie pod szyją... Potwierdzając, niezbyt ją lubiłam.
Hmm moja mama mówi że żeby nosić tampony trzeba być po stosunku i czy to prawda bo się z nią wykłócam xD
Ander nie, dziewice tez mogą ich używać
Jezus, za kilka dni jadę na wakacje i spóźnia mi się okres, mimo że miałam go dostać tydzień temu
#stersowaniesięokresem xD
To pewnie dlatego mi się tak spóźnia :p
Jestem w szoku... Jak w tym kraju ma być normalnie skoro młodym ludziom wpaja się takie rzeczy... I te metody rodem ze średniowiecza 🤦♀️
Tak zwana inteligencja gazetowybiórcza, to chamy, syny chamów i wnuki chamów. Ci ostatni oczywiście urodzeni i zamieszkali w dużych miastach 😉 potrzebujący dowartościowania by ukoić własne kompleksy z powodu plebejskiego pochodzenia. Wymyślają dla nich różne "europejskości" oraz inne alternatywne tożsamości, a ci kretyni łykają to i chodzą po ulicach myśląc, że są cokolwiek lepsi niż ich niepiśmienni dziadowie, którzy przed wojną nie wchodzili nawet za miejskie rogatki. Prawda? 😉
6:33 Panowie! Wy też pamiętajcie o samobadaniu się!
Prezerwatywy nie mają 100% skuteczności tylko 99%. Ale nie jest to spowodowane ml"mikrodziurkami".
Chocolate Pink xd
Mamy bardzo podobną nazwę ;P
Raczej mikroglupota😂😂😂
4:19 Ja miałem WDŻ Z nauczycielami w-f ale byli oni przygotowani do prowadzenia tych zajęć tzn : studiowali go
jestem prostym czlowiekiem. widze nowy filmik pogadankowy na kanale "na kocią łapę"-klikam w powiadomienie i daje łapkę w górę od razu ♥
Dlatego ja nie chodze na WDŻ xD
Na prawde to nie chce mi się czekać kolejnej godziny w szkole😊
z mojej klasy to na WDŻ chodzą 2 dziewczyny (taka Karolina i ja) i jeden chłopak Mateusz, a w dodatku ja obydwojga nie lubię hah typ, wyglądający jak Harry Potter (nie, że mam coś do Harry'ego Pottera, bo go bardzo lubię xd), jest kujonem i cukrzykiem, więc jest spokojny aż za bardzo, a ja jestem zwariowana i wgl, jeszcze on mieszka praktycznie obok mnie i muszę jeżdzić z nim autobusem i się mnie zawsze pytaj jak jak pogoda, czy mam zadanie, bo jak nie to powie pani, że widział jak spisywałam od koleżanek czy kolegów, prosi mnie o zeszyt, bo się non stop uczy ehhhhh, i typiara, która jest w bidulu, mówi, że ją sąsiad molestował, a to nie prawda, bo gadałam z jej boy'em, ona mnie mega wkurwia, sorry za słownictwo xd, wgl ona na prawo i lewo się chwali, że ma chłopaka, miałczy, że ona będzie dziewicą do 23 lat, a tymczasem jej starszy o rok chłopak chce już sie zabawiać w łożkowe sprawy w wieku 15 lat, no ok xd ona się wgl ubiera jak żul, a jej dwie młodsze siostry sie ubierają normalnie xd i ona też się bez przerwy uczy tak jak ten typ looool więc od następnego roku nie będę z tymi dziwolągami się urzerać na dziewiątej lekcji xd
Mi pani na wdż powiedziała ze gwałty to wina kobiet bo nosimy krótkie spodenki i spódniczki a chłopcy nie kontrolują swojego pożądania XD
XD
To jest tak jakby oskarżać zamordowanego o zabójstwo bo oddycha XDD
Jezu, jeżeli dziewczyna lubi krótkie spódniczki, why ma nie nosić to że nosi nie oznacza że prosi się o gwałt, po prostu jak można tak powiedzieć 🤦🏼♀️
U mnie też tak mówiła
Mój WDŻ: Oglądamy filmy i obgadamy się żarciem ze sklepiku nic więcej
Xd
U mnie nauczycielem WDŻ jest pan od historii i jest najbardziej spoko nauczycielem w całej szkole!
Witaj w tym wspaniałym klubie *^* U mnie tez jest historyk i prowadził lekcje w mega super sposób, tak samo z bibliotekarką *^*
@@szeryl3122 Tylko szkoda że ten Pan odchodzi z naszej sql i będziemy mieli innego od tych samych przedmiotów.(´;︵;`)
Haha tez u mnie na wdż byla „ szklanka wody” 😂.
Izunia, masz śliczne włosy ! :)
U mnie było to na biologii jak omawialiśmy układ rozrodczy
Wszyscy w klasie zaczęli się śmiać jak pani powiedziała ten żart
O masakra, jeszcze nie obejrzalam, ale wiem ze bedzie mocno.
W kazdym razie dziekujemy za poswiecenie i montowanie do 6 nas ranem 🥰
Boże jak ja kocham te filmiki gdzie czytasz historie!!!😍
U mnie w szkole nadal są te filmy z ,, duchem domu" XD a poza tym nas uczy pani od Biologi
Ja na WDŻ(rok temu) też miałam tak że dostaliśmy podpaski w opakowaniu i pani powiedziała:,, nie pokazujcie chłopakom bo się będą śmieli" Nie rozumiem po co wmawiać taki mit.Mam 13 lat jak mam okres i idę do toalety szkolnej z kolezanka i ona do mnie mowi : ,, wez schowaj ten tampon bo sie beda smiac" a ja do niej:,,czy to ze kobiety mają okres jest jakkolwiek wstydliwe ? Dla mnie to normalna żecz" (szłam do toalety z kolezanka aby pilnowała zeby nikt nie wszedł do mojej kabiny bo nie mamy zamkow)
Dzięki moim rodzicom w wieku 7 lat wiedziałam wszystko co powinnam wiedzieć. Nie czekali do tych durnych lekcji wdż tylko wzięli sprawy w swoje ręce. Poruszali każdy obszar,czego powinnam unikać,co jest czym itd.
Iza! Upuszczanie krwi to chyba nawet XV wiek, ale myślę, że edukacja seksualna w większości w polskich szkół niestety sięga nawet bardziej zamierzchłych czasów.
Pozdrawiam bardzo gorąco, uwielbiam wasz kanał 💕
U nas poprostu kościół się do wszystkiego wtrąca nawet do edukacji seksualnej
Wow super wyglądasz! Widzę że lepiej u Ciebie z tarczycą.
Uśmiałam sie trochę ale to też przerażające WDŻ...cieszę się że są ludzie którzy rozpowszechniają prawdę. 😁🤣❤
Pamiętam swój wdż w 4 klasie podstawówki. Kobita uznała, że najpierw powinniśmy zobaczyć jak wygląda cud życia i puściła nam film z porodu naturalnego bez cenzury 👌 Tak oto w wieku 10 lat nabawiłam się traumy
Ja wdz miałam dopiero w 5 kl lol
11:23 pozdrawiam Rzeszów, ta historia jest jakże inaczej z serialu z historiami z pierwszej ręki pt:,, Szpital”😂
Dzk xD
Z tą "cytrynką" to powiedziała mi nawet położna jak przychodziła do mnie ja wizyty oo urodzeniu dziecka ... Brak słów 😟
U mnie pani na lekcji WDŻ mówiła, że homoseksualizm to choroba
@@babyjones6066 Problem w tym, że mamy rok 2019
@@babyjones6066 Dlatego polska edukacja, a raczej jej program, wymaga poprawek
HEratka a u mnie też 🙄
U mnie mówiła że homoseksualizm to kara za grzechy rodziców
@@ameliakujawa2244 współczuję :'(
Ja na wdż przykleiłam podpaskę nauczycielowi do komputera XDDDD
Lol, widzę że poziom gimnazjum/podstawówki
@@juliajaskoka2506 powiedział wielce dorosły człowiek
@@dostosya_5865 nie mówię że jestem dorosła, poza tym, takie rzeczy są co najmniej ochydne
@_Nobody_ chodzi o to że przyklejanie takich rzeczy do czegoś co należy do innej osoby jest obrzydliwe, niestosowne, bo to nawet śmieszne nie jestt tylko żenujące
@_Nobody_ ja rocznik 02... u nas chłopaki dorwali tampona jednej z dziewczyn i go pomalowali na czerwono i polali wodą... A potem to na Religi rzucili na środek klasy xD pani jak to zobaczyła to się czerwona zrobiła od razu i kazała to wyrzucić to tam potem chłopaki sie tym obrzucali xD więdz no rocznik 02 robił w gimnazjum większe odpały xD
Ty byś mogła być nauczycielką albo psychologiem, masz taki głos że aż chce się słuchać, jak bym miała taką nauczycielkę to by była moją ulubioną nauczycielka na świecie😊
Dlatego nie chodzę na WDŻ i rozmawiam z mamą na wszystkie tematy i podczas naszych rozmów nie ma żadnych tematów tabu
Kończę liceum, nigdy nie miałam zajęć wdż w szkole 🤷🏼♀️
Ja dopiero zaczynam, ale nie będzie u mnie wdż, bo nikt z klasy nie chce na to chodzić XD
Ja w liceum miałam jedne xD podane były na nim tematy następnych zajęć do których nigdy nie doszło 😂
W sumie to ci zazdroszczę braku zmarnowanych godzin na jakieś bzdury. U mnie na wdz nauczycielka opowiadała o swoich problemach rodzinnych i o tym by się myć xD
Iza! Jak ty dobrze wyglądasz w ciemniejszych kolorach! 😍😍😍
Iza, wyglądasz po prostu bombowo! Nie mogę oderwać wzroku 😁
7:30
Ej ale to prawda
Mało kto lubi zapach czosnku, więc jak włoży czosnek do pępka, to odstraszy zapachem potencjalnego tatusia dla dziecka😂
Haha ja na wdż z klasą robiłam jakieś sałatki i gofry xddd
przecież jak tampon jest zbyt nasiąknięty to sam wychodzi wtf XD brak slow
Widać babka ma inną teorie 😂😂
Wy gadacie o tamponie a ja nie wiwm co to podpaska jest xD
Kisiel Przy parku co
@@szad2361 facetem jesteś??
@@Wiktoria-hv7jq tak
Db skislem jak usłyszałem o tej cytrynce i szklance wody xd
9:00 a tak, nie wygląda Ziemia?
Nie no taki żarcik xd
Ja po wakacjach idę do 6 kl. , a WDŻ my z Panią od 1-3 ale ma wiedzę i normalnie fajnie nam prowadzi zajęcia
Mam tak samo :)
Jestem w 7 klasie i pani nie chce o sekaie gadać a później się dziwią że 14 łatki są w ciąży xd
Raczej nie jesteś w 7 klasie no widać to po twojej pisowni i z twojego Avataru i filmików
@@sejkoz słuchaj koleś pisałam tak bo myślisz że mi się chciało pisać powoli i dokładnie? A i te filmiki i abatar to jest gacha life, nawet 14 latki nagrywają więc się zamknij.
@@jelenieq2980 o jejku , nie musisz być agresywna i pisze się Avatar a nie abatar
@@sejkoz literówka. I narazie nie jestem agresywna 💁🏽
@@jelenieq2980 nie ma sensu się kłócić więc proponuje pokój xD
A ja w gimnazjum miałam wdż taki że pan potrafił do uczennicy powiedzieć" a ono do tablicy ..." Bez przesady ...( Iza jak zawsze piękna)
U mnie nauczycielką od WDŻ jest dyrektorka XD
A u mnie pani pedagog (lub psycholog idk)
u mnie pan z religii xdd..
@Ninjastarka musi znać doskonale pojęcie "jest między nami jakaś chemia" xD
Ja oczekiwałam, że na wdż będziemy rozmawiać właśnie o seksie i tak dalej, a tu nic z tych rzeczy. Rozmawialiśmy o .. właśnie o "rodzinie". Mieliśmy zdefiniować kto to jest mama, kto to jest tata xd Zero innych tematów.
@@martacmok8158 w żadnej klasie nie jestem, mam 23 lata :D a to o czym piszę było w gimnazjum, tylko wtedy miałam wdż
trochenizej same
Jestem w szkole artystycznej i idę do 6 kl nie mieliśmy jeszcze takich lekcji xd
U nas jest specjalna pani, która przychodzi specjalnie na te lekcje, ale jest tak zacofana, ze na tej lekcji zostały tylko dwor osoby z klasy trzydziestoosobowej. Rok wcześniej miałam super pania, z ktora każdy mógł porozmawiać o wszystkim. Niestety odeszła na emeryturę.
Ja ogólnie jestem wierzący ale to co mówi kościół to totalna głupota xd
Dokładnie
Zgadzam się ale ciemnym ludem lepiej się manipuluje
Dziś nam pani powiedziała że homoseksualizm to choroba
@@haniaszkauba1044 to nieźle
Moja kuzynka miala bole ale juz nie ma boli bo wyregulowala hormony
O matko przenajświętsza *pani z katolika już patrzy*
Jak można tak wmawiać dzieciom takie bzdury, to jest złe, a potem się dziwią, że 15 latki zachodzą w ciążę, a potem co powieszą *no przecież to pani mi kazała używać kalendarzyka zamiast prezerwatyw*
Masakra...
albo jak powie rodzicom czemu się nie zabezpieczyli z jej chłopakiem i jest w ciąży? 'przecież pani maria kazała nasmarować się TAM cytryną i się nie zaciąży...' xddddd
Ale przez takie gadanie wlasnie odkryłam co to jest masturbacja XD Myć wodą z dala? Dziewczynka? Prysznic? Zadziałało w drugą stronę 😂
A najlepiej po ślubie...
U mnie wdż prowadził katecheta i na pierwszej lekcji stwierdził, że on się wstydzi rozmawiać o takich tematach więc włączyl nam beznadziejny film Z wczesnych lat 90-ątych o przyjaźni i miłości
Myślałam że ten filmik jest przyśpieszony, ale nie ona tak szybko gada
*JA JESTEM W 8 KLASIE I JESZCZE NIE MIAŁEM WDŻ* XDDD
XD
*CIESZ SIĘ XD*
Jakim cudem?
*zazdroszcze* serio XD u mnie jest taki zjebany ze pani mówi jakieś rzeczy wymyślone *nie polecam*
Omg jak moze byc katechetka nauczycielka od wdz XD to jest totalnie nieobiektywne. Co dzieci się z tych lekcji dowiedzą ja miałem panią od biologii i nie wiedziałem że może być katechetka
Ja mam od historii
U mnie katechetka jest tez od WDŻ, ale ona robi tak, że o bogu rozmawiamy na religii, a na WDŻ o dojrzewaniu, menstruacji, antykoncepcji itp, wiec jednak nie zawsze moze być zła lekcja WDŻ'tu bo uczy katechetka
U mnie w szkole przez pierwsze dwa lata wdż prowadziła pani od biologii. Potem, w 6 klasie przydzielono nam pana od techniki który robił cyrki, więc WSZYSCY się wypisaliśmy. Pani mówiła że jakby ktoś miał jakieś pytanie to nie ma się krępować i ona odpowie, i rzeczywiście tak było. Teraz, w czerwcu (ósma klasa) puściła nam film "kwiat pustyni" o okaleczaniu dziewczyn. Podsumowując, wszystko zależy od nauczyciela bo nasza pani trzymała się podstawy programowej ale na filmy tego typu i rozmowy też zawsze był czas.
Omg jeszcze nie zaczęłam ale tyle czekałam na niego 😍😍😂 po instastories i live czuje że będzie nieźle 😂🙈
Mi pani od Religi wmawiała, że jak moji rodzice nie mieli ślubu ( bo nie mieli) To mniej kochają Boga xD
XD
Moji rodzice też nie mieli ślubu. Mojemu tacie ksiądz powiedział
"Źle zrobiłeś, synu. Albo bóg, albo rodzina"
XD
A moze tak kupicie sobie slownik ortograficzny? ,,moi"****
Be Liver bo jesteś patologią
Mnie wdżr uczyła pani od matmy przez kilka lat, ale myślę, że radziła sobie z tym świetnie. Nie miała żadnych problemów z omawianiem tych wszystkich rzeczy. Tylko później jak została dyrektorką to zaczęła trochę mieć wywalone na te lekcje, jednak i tak odpowiadała na wszystkie pytania. Przez jeden rok uczyła nas też jedna z katechetek, która była wyuczona jeśli chodzi o ten przedmiot, ale tak w sumie to z jej lekcji nic nie pamiętam i chyba one nawet nie były w większości na temat. Ps. Ta katechetka to moja ciocia 😐
Ta koszulka ❤🥰❣😍🦁
Wie ktoś moze z jakiego sklepu???
Koszulka jest z Pull&Bear ❤️😁
@@nikola6388 dziękuje😍
A u mnie na lekcji wdz oglądaliśmy jakiś film "naukowy" ale tylko o chłopcach bo przecież dziewczynki będą się wstydzić... Tragedia nauczycielka podjęła decyzję za nas...
U nas na odwrut o dziewczynach bo chłopaki będą się wstydzić
Ja na lekcji BIOLOGII w LICEUM usłyszałam, że kalendarzyk to najlepsza metoda antykoncepcji 🤦
Michalina Fornal
kalendarzyk nie jest skuteczną metodą antykoncepcji. Do naturalnych metod antykoncepcji można zaliczyć NPR. czyli np badanie swojego cyklu za pomocą specialnego urządzenia,które bada temperaturę ciała kobiety,śluz i określa czy ma dzień płodny czy nie. Trzeba tylko stosować te metodę regularnie. Jest to metoda, która jest skuteczna,choć może się wydawać skomplikowana ,ale z medycznego punktu widzenia jest wiarygodna.
Wiem, że to stary film, ale oglądam dziś i muszę się odnieść do tematu.
Jestem nauczycielką WDŻ, uczę też biologii, ale mój etat to 80% wychowania do życia w rodzinie. Jestem młoda, tolerancyjna i bez tabu - fajnie co? No właśnie średnio.
Na każdej lekcji muszę się zastanawiać czy przypadkiem nie powiem czegoś co sprawi, że wylecę ze szkoły. LGBTQ+? Gdzie tam... Muszę ważyć każde słowo, żeby przypadkiem nie wylądować na dywaniku u dyrektora.
Staram się uczyć dobrze, ale wiele tematów, które są bardzo istotne muszę owijać w bawełnę i pozostawiać niedopowiedziane.
Jakiś czas temu wszyscy nauczyciele dostali maila, który był tak naprawdę do mnie. Kategoryczny zakaz przeklinania, a ja tylko chciałam uzmysłowić klasie, że przekleństwa nie są super, nie są też złe. To tylko słowa, które wg kogoś są wulgarne. No sorry, ale młodzież ich używa tylko dlatego tak często, bo to "zakazany owoc". Sama na lekcji nie przeklinałam.
Uczniowie więc opowiadają w domu jak było na lekcji i ja z tego powodu mam kłopoty, nawet jak chcę dobrze. Dziś na lekcji wspominałam o seksualności wg Freuda w ramach ciekawostki i teraz tylko czekam na telefon/maila z "ostrzeżeniem".
W szkole nie ma aktualnie wolności słowa, nie ma dobrej edukacji rodzinnej, która tak naprawdę powinna nazywać się rodzinną i seksualną. Na każdym kroku blokuje mnie religia i obecne ministerstwo edukacji.
Już nawet nie wspominając, że w mojej szkole nie w każdej sali jest projektor/głośniki itp. Jak ja mam pokazać układ rozrodczy, albo wykres do cyklu miesiączkowego jak nie mam opcji wyświetlenia? A uczniowie książek nie mają.
U mnie cykl raz trwał około 40 dni 😂
Co
Ja wgl nie miałam wdż 😅 Ale na szczęście mama mi wszystko tłumaczyła 😁
Ja mam na przykład osobną panią od WDŻ i jest bardzo fajna 😊
Pamiętam jeszcze że miałyśmy w 6 klasie spotkanie sponsorowane przez Always i też nam Pani dała taką saszetkę z kilkoma podpaskami, poza tym była tam też broszurka o okresie, było tam np. żeby uczestniczyć w wf, nie obawiać niczego i wgl. 😊
o matko, też miałam takie filmy 🙈 u mnie w gimnazjum wdż "prowadziła" jakaś pani ze świetlicy, włączała nam film i wychodziła 😅😂
Mnie uczy od historii bardzo miła pani xd
Ja idę po wakacjach do 8 klasy ale od początku w mojej szkole wdż prowadzi nauczycielka biologii i mimo że mieliśmy mało takich zajęć z powodu, że Pani nie było jakiś czas w szkole z powodów zdrowotnych to i tak bardzo fajnie prowadziła zajęcia w ubiegłym roku. Od razu na pierwszej godzinie przyznała, że ona nie będzie z nami rozmawiała na temat seksu bo nie jest seksuologiem oraz nie będzie nam wisiała do głów jakiś głupot które możemy włożyć inne bajki. W szczególności pamiętam jedną lekcję gdzie byliśmy całą klasą i nauczycielka wyjęła takie plansze biologiczne na których był pokazane układy rozrodcze i wszystko fajnie wytłumaczyła na temat miesiączki itp. Co mnie zdziwiło to nawet nie których chłopaków zaciekawił ten temat i czasami nawet zadawali pytania dotyczące okresu. Pamiętam, że pod koniec lekcji śmiała się do chłopaków, żeby uważali jak koleżanka z klasy bądź dziewczyna ma miesiączkę bo kobiety łatwo się denerwują i można zostać workiem treningowym. 😃😃