Po kolei z Kuleckim - Odcinek 57 - Okrągła rocznica
HTML-код
- Опубликовано: 21 фев 2019
- Okrągła, pięćdziesiąta siódma rocznica EN57, na pokładzie jednych z ostatnich, klasycznych jednostek. Z podziękowaniami dla: @kolejemazowieckie8350 !
.
Odcinek zawiera elementy audiodeskrypcji.
.
Sklepik Po Kolei z Kuleckim: pkzk.cupsell.pl/
Facebook: / pokoleizkuleckim
Instagram: / jakubkulecki
Muzyka: morningwoodbluesband.bandcamp...
.
#pkzk #en57 #5b6b #5b6b5b #kibel #ezt #tykutyku #pafawag #km #kolejemazowieckie #en57km #en57akm #en57al #pokoleizkuleckim Наука
Wracam dzisiaj do domu pociągiem. Dostaję powiadomienie o nowym filmie, więc odpalam. Zaciekawiony odcinkiem zapominam o Bożym świecie. W pewnym momencie odczuwam dziwny zapach, po chwili namysłu zorientowałem się, że są to moje buty które oparłem o nagrzewnicę w EN57.
A ostrzegałem :)
@@PokoleizKuleckim Kuba ...jesteś GOŚĆ :)
Przemysław Kosicki - dziękuję... życzliwi ludzie pomogli. Ja tylko wlazłem z kamerą.
@@PokoleizKuleckim W pewnych kręgach te nagrzewnice nazywane są palibutami
Super odcinek!
na stację wbiega pasażer
- panie, panie, jaki to pociąg?
-niebieski
-ale dokąd?
-do połowy ;)
taki minionek, pamiętam jak swoje pierwsze glany przypaliłem na tej nagrzewnicy:)
Tak właśnie... ja kiedyś zjarałem zamszaki :)
@@PokoleizKuleckim - Panie Konduktorze , czy ten pociąg na Tłuszcz?
- Nie, na prąd.
@@ukaszrodziewicz-cygan2893 xD
Gdzieś w Polsce wzdłuż toru wąskotorówki biegnie "baba" z siatami. Ulitował się nad nią maszynista, wychylił się przez okno lokomotywy i krzyczy: "Pani wsiada, podwiozę Panią!", na co baba: "Panie, ja się spieszę!...". xD :-)
@@GrubyBurak nie gdzieś w Polsce tylko chyba w .... na linii wąskotorowej, moje 70+ sie kłania, gdzie było pod górkę i ciuchcia musiała kilka razy się cofać i rozpędzać, aby tę górkę pokonać. Tak bywa też na trasie Chabówka - Nowy Targ gdzie w zimie można "załapać" i 5 godzin spóźnienia na trasie 50 km.
Tytaniczna praca, gigantyczna wiedza, profesjonalnie podane...brawo Jakub! Podkład muzyczny i grafiki własnego wykonania dopełniają odbiór 😊
Sensacji XX Wieku nie oglądałem z takim zaciekawieniem, jak tych Pana peregrynacji. A i odcinki robią się coraz ciekawsze, bogatsze i dłuższe. Dziękujemy Kolejom Mazowieckim za tę przychylność. Zyskali w moich oczach! W firmie najwyraźniej pracują ludzie z duszą :)
Sami mają kanał na YT...
O, zdecydowanie: tam działają prawdziwi pasjonaci. Peregrynacje wskazują na to, że w każdej kolejowej firmie ludzie kipią pasją... ale o tym w swoim czasie.
Porównanie do Sensacji XX Wieku niezasłużone - Bogusław Wołoszański to zawodowiec, dziennikarz radiowy i telewizyjny, autor opracowań historycznych... a ja jestem jedynie skromnym amatorem, podziwiającym wyżej wymienionego. To są różne kategorie ;) .
@@PokoleizKuleckim Oczywiście, że to porównanie to nadużycie, ale nie miało na celu dyskredytowania BW a jedynie porównania stopnia zainteresowania, z jakim oglądam te dwa cykle :)
Może ludzie z pasją, ale nie z duszą dla ludzi... Bo co powiecie na to, że pociąg ,,Słoneczny" jest zapchany i jak rozmawiałem z obsługą, że już w Iławie Głównej nie wypuścili ze 15 osób? Wiem, Kubo że wygląda to, jakbym hejtował Koleje Mazowieckie, ale ludzie się w tym pociągu normalnie kuszą z tymi bagażami jak ogórki w słoiku 😉 (wspominając o niedostowaniu tych wagonów do tylu bagaży)
Dziękuję Wam za oglądanie i komentarze. Cieszę się, że się podoba.
Proszę czeba siebie słuchać.
Szkoda że nie padła nazwa producenta.
Przedwojenne robił chyba Lilpopp. Powojenne PaFaWag Wrocław.
Pozdrawiam i czekam na kolejny felieton.
Piotr , Wrocław
ja dziękuję za super odcinek
Szkoda że do mnie nie trafiłeś, ale byś my sobie pogadali. Jestem maszynistą na Grochowie.
Ps. Wał kułakowy był zawsze na dole w szafie WN, bo on na zaciskach ma 3kV;)
@@eg9750 - co się odwlecze, to nie uciecze ;) . Słyszałem taką wersję wydarzeń, że wał najpierw był pod podłogą, ale się psuł od wilgoci... dopiero potem wygospodarowano szafę WN w wiadomym miejscu. Ale to jedynie podanie ludowe ;) .
Po tym odcinku, Discovery Chanel stoi przed Tobą otworem.
Nie... oni płacą... a ja wolę po swojemu :) . Ale dziękuję za dobre słowo :) .
Jeszcze kilku takich wspaniałych ludzi o ogromnej wiedzy i mających wielki dar do opowiadania historii na YT i Discovery Channel pójdzie z torbami. Bo tacy ludzie jak inż. Kulecki robią co robią w 100% z pasji i "zakręcenia" a redaktorzy kanałów komercyjnych po prostu są w pracy. Muszą zrobić odcinek, choć np. boli ich głowa, czy mają cięższy dzień. RUclipsrzy robią odcinek jak mają swój najlepszy moment. To widać w filmie. Po prostu widać! Nawet jak autor filmu kręci z selfiesticka.
Lubię swoją pracę. Ale o wiele bardziej lubię robić co robię robiąc za darmo, "dla siebie" niż za pieniądze.
pokrec - dziękuję. To ważny aspekt: inaczej się coś robi dla pieniędzy, a inaczej dla czystej przyjemności. Inny komfort. Mam porównanie, bo w kilku dziedzinach próbowałem i tak, i tak.
Przejechałem kiedyś "kiblem" pół polski na siedzeniu nad grzejnikiem. Była zima, spałem, a grzejnik prawie mnie ugotował. Jak to mówią "kiedyś to były czasy"
Tak zwany "gorący fotel"... jeździłem kiblami z Olsztyna do Warszawy z przesiadką w Działdowie... w sumie to dla samego klimatu, bo z perspektywy praktycznej były to kompletnie beznadziejne połączenia.
@Jan Maria Rumba Rozpór Trzepiekoński I to uczucie jak się budziłeś i maiłeś odcisk skajowej tapicerki na twarzy :D
Po krotce tłumacze czemu i co:
-"Tyku tyku" to z powodu sprężarki, jaka oryginalnie była (oraz jest) zastosowana. KM-y już nie mają tych sprężarek, ale Przewozy Regionalne podobno jeszcze tak.
- nie pneumatyczne drzwi miedzywagonowe oraz trochę inny wygląd w Kolejach Mazowieckich posiada "babcia" EN57-038, która przez jakiś czas jeszcze niedawno należała do sekcji Ochockiej. Teraz prawdopodobnie należy do Grochowskiej sekcji.
-Nazwa potoczna "kibel" wywodzi się z tego, że odchody, które po prostu wypadały na tory rurą, przyczepiały się do tej rury najczęściej. Z biegiem czasu tego było coraz więcej i dodatkowo wiek tych rur oraz to jak się dbało o nie nie pomagało w pozbyciu się smrodu, który stawał się coraz to większy. Wprowadzenie zamkniętego obiegu WC na niektórych 19-stkach pozwolił po części zwalczyć ten smrodliwy problem.
-Nigdy nie było doprowadzane powietrze z kibla do sprężarki. Zawsze ono jest pobierane z zewnątrz bezpośrednio
-Jesli jest Pan zainteresowany starymi jednostkami, to Ochota posiada najwięcej takich. Jest tu EW60 001 oraz 002
- (napiszę jak to się czyta) *"Sprzęg Szarfenberga", a nie "Szaferbenga", ale luzik :)
- nie zostało nic wspomniane o "czerwonym grzybku", który jest obok nożnych manipulatorów sygnału dźwiękowego. Służy on do rozpinania jednostek
-Dobrze Pan myśli, jeśli chodzi o rejestrację danych dotyczących przejazdu. W prędkościomierzu w wagonie "Ra" nie jest tylko rejestrowana prędkość składu.
Bardzo podoba mi się ten film. W końcu coś fajnego na YT.
Dziękuję za uzupełnienie i sprostowania. Scharfenberga, całe życie :) , widać za mało wyraźnie mówię. Poprawie się. A w pierwszych 19 powietrze było brane z kibla - wiadomość od tych, którzy przy tym robili :) . Po drodze ten wlot był na ścianie bocznej, ale sprężarka ciągnęła deszczówkę i też było źle.
Uważam, że EN 57 jest ważną ikoną naszej polskiej historii transportu kolejowego tak samo jak Fiat 126p jest ważna ikona polskiej motoryzacji. Mam sentyment do tych pociągów. Wiele lat dojeżdżałem osobówkami najpierw do technikum potem na studia. Jak byłem dzieckiem to z rodzicami jeździłem osobówkami do miasta co sobotę na większe zakupy. Jak wracałem od mojej pierwszej dziewczyny, to też przeważnie ostatnią osobówką o 22:30. Często o tej godzinie pociąg był już pusty a jak chciałem kupić bilet u konduktora, to czasami w ogóle nie musiałem nic płacić. Piękne, wyjątkowe czasy, które miały swój klimat i urok. Aż łza się w oku kręci jak tak sobie wspominam :)
Mam podobne wspomnienia... dziękuję :) .
@@PokoleizKuleckim Nie ma za co :) Jeszcze chciałem podrzucić Ci ten oto film, który Ty Kuba, jako miłośnik kolei z pewnością docenisz ruclips.net/video/SiOsYHlSRGc/видео.html Nie wiem co on w sobie ma, ale jest taki pociągający, klimatyczny, sentymentalny. Po prostu można go oglądać w kółko...
Gdy w pierwszym odcinku tego roku wspomniał Pan o większych perspektywach i możliwościach które się przed panem otwierają (nie jestem pewny, czy to tak właśnie Pan określił) to jak widać, nie przesadził Pan. Wszakże jazda kursowym pociągiem w kabinie maszynisty, i to jeszcze określonym modelem EZT, oraz wizyta w warsztacie remontowym (czy jak to się tam nazywa) to przyjemności kompletnie niedostępne dla zwykłych profanów. Cieszę się że te w/w możliwości wykorzystuje Pan dla naszego (czyli pańskich widzów) wspólnego dobra, i serdecznie dziękuję.
Z niecierpliwością (czyli tak jak zwykle) czekam na następny odcinek. Pozdrawiam.
Anteas - dziękuję. Ano, jakoś tak to się zaczęło szybciej kręcić. Zobaczymy, jak się rozwinie.
"Kilkudziesięcioletnie zespoły trakcyjne nie będą mogły wozić pasażerów w nieskończoność"
Założymy się? :)
Hehe... sam jestem ciekaw :)
Będą wozić dopuki im cała rama nie przepleśnieje i w końcu na jakimś postoju się złamią xD
@@igornowak1083 - takie przypadki bywały - w Warszawie zdarzało się że w iku 280.26 odpadała sekcja B...
@@PokoleizKuleckim Szczerze to nie podejrzewał bym, no ale jak tak kolega twierdzi to wierzę:) Osobiście teraz czekam aż usłyszymy o pierwszym kibelku który miał rozerwanie na szlaku xD
No, w nieskończoność to może nie. Ale te po modernizacji mogą jeszcze niejednego z nas przeżyć :-)
I to jest Hit!!!!!!!
Wincyj, wincyj, najlepszy film z cyklu jak do tej pory...
Ja spotkałem się z określeniem Rzeźnia a to dzięki hałasowi i 'spokojnemu' biegowi zwłaszcza gdy stan torów był kiepski a ślizgi prowadników widłowych maźnic wytarte. tak rzucało że strach się było bać ! :-)
O, tak... ale "rzeźnia" to był termin hm... powszechnie używany wobec rozmaitych kolejowych bytów o umiarkowanie dozowanym luksusie :) .
Kulas WYGRYWA!!!!
Taki mikser do mieszania wiedzy technicznej historycznej z...nostalgia i wspomnieniami.
Aż mam ochotę zamknąć oczy i przypomniec sobie codzienna podroz żółtkiem z Leborka do Slupska ...chyba nawet przystawie sobie zapalniczke do podeszwy😂😂😂
Można pluć na te składy ...ale nie zapominajmy że w dużej mierze na to jak one wyglądały,zależało od pasażerów a raczej pseudopasazerow często podchmielonych w bluzach z ortalionu znanej niemieckiej marki made in bazar😁
Skala wandalizmu na kolejach w latach 90 była nieobliczalnia.
Chłopie!!!!Jesteś WIELKI!!!
Każdy odcinek można oglądać beeeeez przerwy!!!!
Stiopa Piwuszkin - nieeeeee! Nie zamykaj oczu prowadząc zestaw!
Pamiętam jeszcze jednostki z drewnianymi ławkami, jeździłem takimi nad Świder jako dziecko z dworca Śródmieście
Dominik Lewiński - a, to zapewne EW51. Jeszcze przedwojenny!
@@PokoleizKuleckim To był w latach 70 do max 75
Drewniane ławki były jeszcze w '84, '85. Możliwe, że to były starsze składy, ale "z rodziny".
Panie Jakubie jestem pod ogromnym wrażeniem miło się słucha bardzo przystępnie przedstawiona historia składów które skomunikowały polskie aglomeracje i tym samym mocno przyczyniły się do rozwoju gospodarczego naszego pięknego kraju. Serdecznie gratuluje
Fantastyczny odcinek o klasyku, kojarzącym mi się z przydługich podróży z dzieciństwa na trasie z Łodzi do Bydgoszczy EN57 relacji Łódź Kaliska - Gdynia Chylonia przez Zduńską Wolę, ZWKarsznice, popieram piękną ideę dbania o naszą historię techniki. Dziękuję.
Po kolei łapa do góry.Obejrzałem odcinek super.Przemyślenia:6 tyś subskrypcji,ludzi którzy nie hejtują piszą ciekawe i mądre komentarze są ciekawi świata i techniki,nikogo z was nie znam osobiście ale jestem dumny z naszej kolejowej rodzinki. Aha i pozdrowienia z Wałcza.
Papabeer1975 Papa - właśnie... czytanie komentarzy to dla mnie większa przyjemność, niż robienie odcinków. Wyśmienita ekipa tu przychodzi, to dla mnie zaszczyt, że akurat do mnie...
Dla mnie najlepsze jest klasyczne granatowo-żółte malowanie kibli.
Ja też wolę takie ;)
minionki
Ale jest też czerwono czarne
@@krzysiekrucinski2354 mi chodzi o klasyczne. Takie jak wyjeżdżały z fabryki dopiero w latach 90 zaczęto wprowadzać inne malowanie np. Pomarańczowo-brązowe
Kibelki są kochaneee ❤️❤️❤️
Oj tak MiKolu, +57
Jeden z najlepszych odcinków
Klaudiusz H - dziękuję... teraz trudno będzie utrzymać poziom :)
Pan to taki Wołoszański kolejnictwa... ciekawa i rzetelna opowieść, nawet dla kogoś spoza branży. Po prostu przyjemnie posłuchać. Pozdrawiam.
Dariusz DarF - dziękuję... ale do Wołoszańskiego to mi daleko; to zawodowiec, a jam amator.
Nawet nie miałem świadomości że En 57 wyprodukowano tak dużo. Git odcinek.
Dla mnie wszystkie te pociągi były identyczne. Byłem typowym pasażerem, który nie zwracał uwagi na to jakim pociągiem jedzie. Teraz gdym jechał pociągiem zwracałbym uwagę na więcej szczegółów. Pociągiem nie jechałem już z 10 lat :)
Dzięki twoim filmom zobaczyłem w tych maszynach coś więcej niż tylko kolejny środek transportu. Te niesamowite historie i ciekawostki nie tylko maszyn, ale całej infrastruktury kolejowej.
Panie Kulecki proszę nie przerywać nagrywania filmów ;)
Super materiał! Bardzo podoba mi się taki monograficzny odcinek. Doceniam nakład pracy, przygotowań na pewno było sporo. Brawa też dla ludzi z Kolei Mazowieckich za ogarnięcie tematu i przychylność. Przydomkowi "kibel" prawdę mówiąc się nie dziwię. Może każdy miał po trochu swoją genezę, ale spędziłem kilka lat jeżdżąc na uczelnię tymi składami na trasie Waw Zachodnia - Waw Rembertów. Załapałem się jeszcze na "gołe" EN57 wypożyczone bodaj z trójmiejskiego SKM. Jeśli człowiek wstaje przed kurami, potem koczuje w mrozie na stacji 30, a nawet 60 minut bo każdy opad śniegu wywołuje spore opóźnienia, potem ściska się spocony w tłumie podróżnych przez kilkadziesiąt minut, do tego pociąg robi postoje w polu, to nic dziwnego, że wychodząc w końcu na stacji docelowej myśli sobie"co za kibel". Można powiedzieć, że przydomek nie tyle odnosi się nawet do samego pojazdu, co do niegdysiejszego klimatu na kolejach podmiejskich. Tym bardziej w czasach gdy pociągi były mniej przyjazne niż obecnie w KM. Pozdrawiam!
Dziękuję za dobre słowo. Rzeczywiście, podróżowanie tymiż było niepowtarzalnym doświadczeniem: na studiach przez krótki czas dojeżdżałem z Zalesia Górnego na Politechnikę Warszawską - to były hm... kulturotwórcze podróże. Same rozmowy ze współpasażerami nadają się na jakąś nowelę, albo zbiór opowiadań... brr... do dziś ciary po plecach przechodzą.
Konkludując: dużo się zmieniło, chyba wszystko na lepsze.
Oj tak, pasażerowie potrafili się jednoczyć w chwilach przedłużającego się opóźnienia. Zmiany jak najbardziej na lepsze. Nawet jak człowiek się spóźnia to w nowiutkim Stadlerze zawsze przyjemniej :)
Takiego kontentu szukałem. Zajebisty kanał!
Dziękuję :)
Widać duży nakład pracy i serce . Dzięki !
Panie Jakubie, właśnie na to czekałem z okazji 57, okrągłego odcinka. Materiał jak zwykle najwyższych lotów. Dziękuję za pracę i serducho jakie wkłada Pan w to co robi. Oby ta pasja trwała jak najdłużej bo już czekamy na kolejne odcinki. Najdłużej produkowany pojazd trakcyjny na świecie, zapach dermy, trajkocząca sprężarka i te godziny spędzone na dojeżdżaniu właśnie EN57 do szkoły a później pracy... Tylko zanim dowiedziałem się o nazwie ,,kibel" zawsze nazywaliśmy go ,,żółtkiem". Szkoda tylko, że 001, mimo że wpisany na listę zabytków, rdzewieje w krzakach. Pozdrawiam serdecznie z Olsztyna.
O, dziękuję, pozdrawiam Olsztyn, ja, wychowanek Kormorana, co chodził do SP22 i pływał w Skandzie!
Prawda, "żółtek" również się przewija. Albo w branży "ezet". Miejmy nadzieję, że 001 ocaleje w dobrej formie...
@@PokoleizKuleckim
Oo
Ja też z Olsztyna jestem
Pozdrawiam
Pan Krzysztof_Gamer - a, miło to słyszeć. A skąd dokładnie? Bo ja, jak wyżej: Kormoran, blokowisko.
Panie Jakubie, ja wychowałem się w jednej z miejscowości przy linii kolejowej 220. Dla podpowiedzi dodam, że właśnie zmodernizowano i ,,zautomatyzowano" tam stację. W Olsztynie od lat kilkunastu, i choć nie w blokowisku to Kormoran jest mi dobrze znany. Pozdrawiam.
Patryk Pałubiński - wspaniałe miejsce, piękna trasa! Chyba najbardziej malownicza wśród tych wychodzących z Olsztyna. Do Gamerek jeździłem pociągiem z mamą jako dziecko; łaziliśmy po lesie i rysowaliśmy pejzaże pastelami... to mama zaszczepiła we mnie pasję rysowania i wspierała zainteresowania kolejowe. Dziękuję za wizytę!
Genialnie i profesjonalnie zrobiony odcinek.
Przez 10 lat szkoły średniej i studiów zasuwałem takimi pociągami , pomiędzy Rembertowem, a Wschodnią i Powiślem. Miały wtedy drewniane siedzenia z listewek.
łapka w górę dla Kolei Mazowieckich za zgodę na odcinek
Konkretny film, widać że kanał na potencjał i się rozwija. Życzę więcej subskrypcji i dalszych sukcesów.
Długo wyczekiwany odcinek. Spełnił oczekiwania i nawet jest w nim więcej informacji niż można było się spodziewać. Odcinek super, a łapka za obszerność materiału.
Swietny odcinek. Dziekuje i pozdrwiam. Lapka w gore.
Uuuuu... Nareszcie jest! :D Jak ja nie mogłem się doczekać tego odcinka. Ostatnio bardzo często jeżdżę tymi jednostkami. Dziękuję za tyle cennych informacji na temat tego zespołu.
Kłaniam się nisko :) .
Jeden z najwspanialszych odcinków. Czekałem na weekend by obejrzeć w ciszy i spokoju zwarzywszy na jego długość. Dziękujemy za materiał. Gratuluję! Pozdrawiam.
Super odcinek 😀 z tymi butami to prawda... Sam roztopilem kiedys tak buty... Wystarczyło ok 20min 🤣 ... jak cieplo bylo w stopy. Gorzej po wyjściu z pociagu 😂 a buty do wyrzucenia.
Witaj, jestem maszynistą na Pomorzu Zachodnim i szacunek za tak profesjonalny materiał. Oglądam Cię z zaciekawieniem ponieważ też się interesuję historią kolejnictwa, zbieram stare przedmioty kolejowe odnawiam je i zachowuje dla potomnych. Co do tego co mówiłeś w ok 13 minucie, starsi koledzy co jeździli na tych jednostkach w latach 70 i 80 mówili tak, że pierwotnie w jednostce były 3 WC, ale z powodu częstego zwarcia w szafie WN która była bezpośrednio pod WC zrezygnowano z trzeciego WC w wagonie silnikowym i przeniesiono w to miejsce szafę NN która również była początkowo pod pudłem jednostki. Wał kułakowy od początku znajdował sie pod pudłem w szafie WN. Pozdrawiam IG #maszynista_polregio
gagarin578 - dziękuję za cenne uzupełnienie!
Dzieki za kolejny wciagajacy , i bardzo ciekawy odcinek!
Kibel, Kibel über alles! Tego odcinka mi brakowało. :)
świetna opowieść, świetne widoki - genialne!
Świetne - nic dodać nic ująć. Dobra robota!
Świetny odcinek, nic dodać nic ująć :)
Wow! Jak zawsze, ogrom informacji, zestawione w wyraźny przekaż, szacun za kawał dobrej roboty!!
Bardzo przyjemny materiał :)
Jak zwykle bardzo dobry materiał, oby tak dalej!
No grubo dzisiaj. Szacun Kuba!👍
@Po kolei z Kuleckim Bardzo dobre i wartościowe video. Doceniam to, że wkłada pan serducho, i co najważniejsze... *swój czas,* który mógłby być przeznaczony dla rodziny. Co prawda większość rzeczy wiedziałem, to jednak brakuje pewnych informacji
, co oczywiście rozumiem, bo nie sposób tyle spamiętać przy realizowaniu odcinka.
Informacje:
1. ,,Kibel" jest również nazywany ,,żółtkiem" (wiem, że w którymś z poniższych komentarzy jest o tym wspomniane);
2. *Koleje Mazowieckie* (chociaż niektórzy piszą Kolej Mazowiecka, czego *nienawidzę* - nawet nie wiem dlaczego) mają barwy biało-zielono-żółte- *szare.* O tej ostatniej barwie zapomniał Pan wspomnieć. #kolejemazowieckie
3. W pewnym momencie w produkowanych (po pewnym czasie) jednostkach zaczęto stosować inny system hamulca, nie Orlikon, a Knorr (tak, wiem jak nazwa tej firmy od szybkich potraw);
4. Nasze EN57 jeżdżą na Słowenii po wyeksportowaniu i nazywają je tam ,,Gomułkami";
5. Panie Jakubie miałeś możliwość przejechania całego tzw. ,,wianka" na Olszynce?
6. Jeszcze kiedyś na Śląsku jeździł (jeździ? - do sprawdzenia) EN57-022;
7. Takie info dla KM: weźcie sprzedawajcie tyle biletów na pociąg ,,Słoneczny", ile jest w nim miejsc, pan Grajda się cieszy, że obłożenie duże, a ludzie się w tym pociągu w środku sezonu kiszą (chodzi o to, że w razie POWAŻNEGO wypadku KM się NIE WYPŁACĄ);
8. Taka ciekawostka dla wytrwałych: dzisiaj widziałem iskrzenie - płomień podczas hamowania EN57AKM (najbrzydsza wersja) drugiej osi ;-) - mam blisko do jakiejkolwiek kolei, bo mieszkam na Olszynce.
Dzięki za ,,wysłuchanie"!
Dziękuję za piękny komentarz!
1. Tak właśnie - w komentarzach się pojawiło. Dziękuję.
2. Prawda! Nawet na obrazkach to pokazałem, a jakoś pominąłem w tekście... szczęściem obraz waży więcej, niż słowo.
3. To prawda. "Babcia" 038 miała Oerlikona jeszcze niedawno, Knorra dostała przy okazji bodajże ostatniej naprawy. Wedle mojej wiedzy to był ostatni KMowski "kibel" z Oerlikonem.
4. Ponoć już je - przynajmniej część - ściągnięto z powrotem do Polski (!), a numery mają od 3001 w górę (proszę sprostować, jeśli mieszam).
5. Tak, ale nie w kabinie; mam nadzieję na powtórzenie z widokiem przez przednią szybę.
6. Wedle mojej wiedzy 038 jest obecnie najstarsza "w ruchu". I ma się dobrze.
7. Nie znam szczegółów... ale ponoć obłożenie jest należyte.
8. Ostatnie iskrzenie, jakie widziałem na EN57, to było zdejmowanie szadzi z drutów przednim odbierakiem.... ładny widok, dźwięk też niczego sobie. A ten AKM to nie taki znowu ostatni ;) .
Cała przyjemność po mojej stronie!
Knorr na 038 był a teraz jest oerlikon. Pozdrawiam
Ściągnięte zostały z Chorwacji też EN71-100 i EN71KM-101 do 105 i zmodernizowane.
Tak zgadza się panie Jakubie teraz najstarsza jest 038 i teraz ma dopiero Oerlikon wcześniej był knorr
Wychowałem się na tych jednostkach, przejeździłem nimi całą Polskę za łebka jako rodzina kolejarza. Dziś sam jestem maszynistą i nadal je lubię. Jak widzę kibelek to wracają wspomnienia z dzieciństwa.
Odnośnie nazewnictwa, nie wiem czy ktoś już tu pisał, ale jedna z wersji mówiła też, że kibel od sraczkowatego malowania w latach 90tych.
Pozdrawiam miłośników drogi żelaznej.
Rewelacyjny materiał, jak zawsze :) idealne zakończenie dnia ;)
Świetny materiał! 👍
Jak zwykle,filmy na wysokim poziomie,wiedzy,ciekawości i jakości
Super ciekawy odcinek i nareszcie nie ma niedosytu, że film był za krótki. Robi Pan świetną robotę. Dziękuję
Wyjebiste super odcinek
Podoba się. Tak jak i reszta odcinków. Oby tak dalej.
panie jakubie bardzo fajny film i opowiastka .pozdrawiam
Panie Jakubie, wspaniale zrealizowany odcinek. Bardzo ciekawe przedstawienie kibelka przy pracy. Mam do nich sentyment, mieszkałem niedaleko linii prowadzącej do stacji Warszawa Wileńska i widziałem je codziennie, jeszcze w malowaniu żółto-niebieskim. Pamiętam też trasę z Olsztyna do Iławy. Przy większej prędkości wrażenia były interesujące:) Kiwało składem niemiłosiernie, ale to była zupełnie inna jakość niż prędkości w okolicy Warszawy. I ten pomruk przekładni podczas rozruchu. Chociaż osobiście wolę składy lokomotywa+wagony to jednak uważam, że EN57, jeszcze całkiem niedawno niepodzielnie panująca na niezelektryfikowanych liniach lokalnych, to niesamowita maszyna.
Bardzo dziękuję za komentarz. Bardzo lubiłem jazdę "kiblem" z Iławy do Olsztyna, albo z Działdowa... stało się w przedziale obok kabiny i przez otwarte drzwi gapiło na szlak... ale z Iławy równie fajnie jechało się do Olsztyna "beduinem", na górnym pokładzie...
Super odcinek Kuba😁 i bardzo edukacyjny.
Świetny materiał!!! Wielkie podziękowania dla kolei mazowieckich.
Bardzo się podoba,naprawdę wiele interesujących rzeczy można było się dowiedzieć.Dziękujemy Panie Jakubie👍
Rewelacja, dzięki Kubo :)
Super wiedza, bardzo przyda mi się w technikum kolejowym.
Wykonanie tak samo dobre, proszę o więcej takich materiałów! Dodatkowo Koleje Mazowieckie pokazały klasę i profesjonalizm.
Cudowny i bardzo długi (Super :D ) materiał. Obejrzałem jednym tchem, bez pauzy.
Od siebie nie mam nic do dodania, bo jak dla mnie wyczerpałeś temat, ale zauważyłem już czujnych widzów :)
Świetne połączenie rocznicy modelu z numerem odcinka.
Znowu zmotywowałeś mnie do nauki (na to nigdy za późno): przypomniałem sobie o wózku Jacobsa i dowiedziałem się o sprzęgu Scharfenberga.
Moje wspomnienia z podróży EN57? No cóż, nienawidziłem dźwięku sygnału ostrzegawczego zamykania drzwi (19:22). Nie lubiłem nimi jeździć właśnie dlatego, że były najbardziej zaniedbane. Zawsze wolałem składy wagonowe.
W zimie, jak już powiedziałeś, zawsze było ciepło właśnie dzięki tym elektrycznym grzejnikom i to uważam za duży plus.
Dziękuję Ci Kubo za nagranie tak wspaniałego odcinka oraz Kolejom Mazowieckim za pomoc w jego realizacji.
Pozdrawiam.
Siemka! Tu Olek ;) Fajnie że ktoś o tym rozmawia :) Like!
Kolej na Mazurach - czołem Olku :) . Rozmawia... i to jak!
Super odcinek dziękuję bardzo. Nie mogę się doczekać swojej następnej wycieczki pociągiem tym razem będzie to ze Świnoujścia do Katowic. Pozdrawiam
Świetny odcinek! Obejrzałem go z wielką przyjemnością! Gratuluje zapału, współpracy z kolejami mazowieckimi!
Od dzisiaj to mój ulubiony odcinek!
Wierny oglądacz kanału.
Nie jestem fanem kolei ale nie wiem dlaczego tak miło mi się ogląda do końca filmiku.
Na Podlasiu jest jeszcze nr 1537 :) Bardzo dobry film! Pozdrawiam
Są jeszcze 1300 i 1384 ;)
1300 Wtedy na jakiś czas nie jeździł. A 1384 to co nie widuję
WSPANIAŁY odcinek!! Bardzo dużo pracy, wspaniałej pracy w to włożyłeś. Wielkie dzięki za ten film!
kolejny emocjonujący odcinek dziękuję!!
Bardzo doceniam Pana pracę, oby tak dalej.
No i jest wyczekiwany odcinek 😊
W końcu się doczekaliśmy 😁
Gratuluje Panie Jakubie tego, że ciężką pracą udało się Panu doprowadzić do sytuacji, w której tak jak Pan ostatnio mówił, uzyskał Pan nowe możliwości i otwarły się pewne drzwi, które wcześniej były zamknięte :D
A co do EN57 - historia tych pojazdów jest tak zawiła i tak dużo jest w niej "przystanków" o których można by opowiadać godzinami :)
14:00 - Wersja numer 1 jest prawdopodobna chociaż tylko gdyby nazwy żargonowe typów pociągów były nadawane tylko z punktu widzenia kolejarzy. Natomiast powszechnie przyjęło się, że to właśnie ta druga wersja jest tą na bazie, której przyjęło się nazwę "Kibel" dla tego typu zespołów trakcyjnych (i to zarówno dla 3-członowego EN57 jak i 4-członowego EN71).
19:50 - No i jeszcze trzeba zaznaczyć, ze w układzie mamy wydajniejsze sprężarki tłoczące powietrze do przewodu głównego oraz, że tak naprawdę każdy człon składu to osoby sub-system hamulcowy - tak jak Pan wspomniał "kran hamulca" steruje elektrozaworami w każdym z członów. :)
24:10 - ED73 to jest chyba jeden z najbardziej zaawansowanych wariantów pojazdów z rodziny 5B/6B nawet dzisiaj. Niby wygląda jak ED72 ale pod kątem technicznym to jest śpiew przyszłości z roku 1997. Zastosowano w nim pierwszy wariant wózków napędnych 14MN, a co ważniejsze pierwszy wariant wózków tocznych 25ANp - dzisiaj ostatnie 2 wersje tych wózków wykorzystuje FPS (Cegielski) z Poznania w wagonach dostosowanych do jazdy z prędkościami +200 km/h - wózek 25ANa oraz 25AN4 (pierwszy można zobaczyć w wagonach typu 159A i pochodnych - to te z czarnym pasem okiennym oraz charakterystycznymi osłonami przejść między wagonowych oraz diodowymi, narażonymi światłami końca pociągu, a drugi można zobaczyć także w wagonach zmodernizowanych przez FPS ale tych w standardzie Y - także mają czarny okienny pas ale inną konstrukcję). Co więcej ED73 jako pierwsze miało zestawy kołowe z monoblockowymi kołami oraz hamulce tarczowe - szkoda, że powstał tylko jeden egzemplarz tego pojazdu. :/
28:45 - Dlatego często zdarzało się tak, że na linii, gdzie najtrudniejszym fragmentem jest podjazd od Poronina do samego Zakopanego pod tzw. Spyrkówkę, zestawiano dwa składy EN57 pracujące w ukrotnieniu :)
30:00 - Generalnie modernizacje układów napędowych pojazdów EN57/EN71 etc. można podzielić na 3 typy:
1) Albo pozostawiano standardowe silniki trakcyjne typu LK450/LKa470 itd. i zestaw oporników rozruchowych (tzw. rozruch stycznikowo- oporowy)
2) Albo pozostawiano standardowe silniki trakcyjne w/w typu ale oporniki rozruchowe zastępowano przetwornicami DC/DC tzw. "chopperami" (tzw. rozruch impulsowy - chopperowy)
3) Albo zamieniano silniki trakcyjne na te wykorzystujące prąd przemienny (tzw. silniki 3-fazowe/indukcyjne/klatkowe),a układ rozruchowy w postaci oporników/chopperów zamieniano na układ oparty o falowniki trakcyjne transponujące prąd stały z sieci trakcyjnej na prąd przemienny zasilający silniki trakcyjne (tzw. rozruch asynchroniczny) - wszystkie pojazdy, które w nazwie serii mają literę "A" (AKŚ, AKM, AL, AD)
37:10 - Jeszcze do nie dawna najstarszą jednostką była "022", która została wyprodukowana w 1962 roku (nawet nasze Koleje Śląskie chwaliły się, ze mają najstarszy pojazd tego typu w użytkowaniu) - dzisiaj została oddelegowana do oddziału centralnego PR`ów i albo stoi w Idzikowicach albo w Warszawie oczekując na naprawę główną.
Świetny materiał i życzę co raz to nowszych możliwości jeżeli chodzi o realizację materiałów :)
Dziękuję za wyśmienity komentarz! Czytając podświadomie uśmiechałem się do siebie i kiwałem głową - to wszystko zgadza się z moimi dociekaniami, plus jest parę innych elementów, o których nie wiedziałem. W tych odcinkach pewne sprawy traktuję powierzchownie, bo nie sposób wszystko ująć; ale nie pierwszy raz komentarze wypełniają każdą lukę opowieści. Bardzo serdecznie za to dziękuję!
Najbardziej kompleksowy i interesujący materiał o kiblu, jaki widziałem. Warto jeszcze wspomnieć, że seria EN57 dzierży miano najdłużej produkowanego pojazdu szynowego na świecie. Pozdrowienia dla autora:)
100% KOLEJ - serdecznie dziękuję. Z tym najdłużej produkowanym właśnie jest problem, bo pewne serie chińskich parowozów produkowano dłużej. Za to wśród ezetów - prawdopodobnie tak właśnie jest.
@@PokoleizKuleckim Tak właśnie przeczuwałem, że znajdzie się jeszcze coś dłużej niż EN57 produkowane. W przeciwnym wypadku z pewnością wspomniałbyś o tym fakcie w swoim filmie ;)
@@100kolej - dokładnie dlatego ten wątek pomijam w filmie.
Wspaniale wykonane!
Nie wiedziałem że da się tak ciekawie opowiedzieć o kiblach :D leci sub
xMarecki - hehe... bo ciekawe są. Wiele prozaicznych rzeczy robi się ciekawych przy bliższym spojrzeniu.
Genialny odcinek,łapa leci obowiązkowo.Pozdrawiam.
Te trzy pięćdziesiątki siódemki to oczywiście nie może być przypadek :). To kolejny świetny odcinek. Pozdrawiam i miło, że już Pan wyzdrowiał.
Dziękuję! Chrypa jeszcze wybrzmiewa w narracji, ale będzie lepiej :) . Pozdrawiam :) .
jak zawsze materiał na medal i fajne ciekawostki o polskich kolejkach i kibelku, łapka w górę i udostępniamy :D
Piękny film :-)
nie no odcinek zajefajny
Dopiero wczoraj odkryłem ten kanał, gratuluję świetnej roboty i ciekawej tematyki. Przy okazji--sam w młodości nadtopilem podeszwę buta o nagrzewnicę w takim pociągu 😁
Pozdrawiam
Jakub, Ty filmy robisz przepiękne. Nie mogę się naoglądać :) Obyś więcej nagrywał :)
Co do przydomku to: żółtek, kibel ale jeszcze urynał. A to dlatego, że te czerwone plastikowe siedzenia, które były po nagrzaniu w pełnym słońcu pachniały mocznikiem.. Osobiście nie miałem okazji odczuć tego zapachu, ale ponoć tak było.
Raczej zalatywały mokrą szmatą do podłogi... i ogólnym aromatem, będącym mieszanką składników wyjątkową dla tej serii pojazdów :) .
Był jeszcze SPOT od malowania PR-ów nadawanego modernizowanym jednostkom właśnie w ramach programu SPOT (czerwono-szare, chyba najliczniejsze obecnie na prowincji).
Amadeusz - dokładnie.
Dziękuję - jak zawsze super przygoda z nutą historii po kolei :-) Warto pamiętać że pudła - ich konstrukcja ma pochodzenie szwedzkie. Pozdrawiam Maciej
Szwedzkie... i pewnie trochę enerdowskie.
Świetny materiał. Dziękuję i powodzenia
Kapitalny odcinek o moim ulubionym pojeździe kolejowym! Klasa!!!
Czytając poniższe komentarze udowadniamy samym sobie, że można dokonać niemożliwego! Chodzi o to, że z kanału na tym serwisie można zrobić forum, w którym nikt nie stosuje ,,prawa większości" itp., wymieniamy się informacjami, kulturalnie dyskutujemy.
Oby tak dalej! Trzymajcie się! Samych zielonych świateł! 😃
kolejLOVE świadczy to o tym, ze kanał przyciąga pasjonatów kolejnictwa. Każdy dodaje coś pozytywnego / kreatywnego od siebie. :-)
kolejLOVE - tak właśnie... za to Widzom jestem niezmiernie wdzięczny. Tu się po prostu miło przebywa... i to Wasza zasługa. Dziękuję!
EN71 trafiły do lokomotywowni Kraków Płaszów do jazdy na linii Kraków - Zakopane. 14 sztuk trafiło też na SKM Trójmiasto do lokomotywowni Gdynia Cisowa. Krakowskie EN71 podobno miały stojaki na narty. Chyba kilka 4-członowych kibli trafiło też do Jugosławii. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KIBELKA!!!
Właśnie ten EN71KM-101 powrócił z Jugosławii. Pięć ich jest w KM (101-105)
nie podobno tylko na pewni miały i nadal mają stojaki ;)
@@Kedys_to_bylo ciekawe bo na początku słyszałem że po powrocie do kraju dostały numerki 300x które później użyły Łódzkie Koleje Aglomeracyjne do swoich wyremontowanych pociągów. Co ciekawe użyto je parę razy nawet na trasie Łódź Kaliska - Toruń Główny.
@@moje12a Ale to dotyczyło 57, nie 71. Po co przy 71 numery 3000 jak ich nie było w kraju nawet 100 xD
Swego czasu takie 3000 jeździły nawet w SKM Warszawa. Nie wiem dlaczego, ale wtedy jadąc nim miałem wrażenie, że zaraz się rozpadnie. W życiu więcej nie spotkałem tak rozklekotanej jednostki. Ale to było daaawno temu...
Kedyś to było - dzięki Waszej rozmowie pewne fakty układają mi się w całość. A wiec: jugosłowiańskie EN57 to 3000+, o czym wiedziałem; a jugosłowiańskie EN71 to 101+... o czym nie wiedziałem, nawet siedząc w kabinie jednego z nich! Dziękuję, znowu się okazało, że komentarze są więcej warte, niż odcinek :)
Brawo ,super odcinek.
Świetny odcinek
Witam zawsze filozofia piękna przekazu kolejnictwa potęga , więc łapka w niebo i do kolejnego kibelek brawo 1-0 🥇🎥🎆✨🎇👌🙌👍🏆🤴🏆🥇
Dziękuje za kolejny dobry odcinek o koleji, mam prośbę o podzielenie takich długich odcinków na połowę np: po 20 minut, bo odcinek profesjonalny z bardzo dużą ilością informacji w tak długim czasie jest trocę męczący. Dziękuję.
RafMysz - dziękuję. Staram się oscylować wokół 15 - 20 minut, ale czasem się przeciągają. Tak długich nie dałbym rady regularnie robić :) .
W latach 70 tych miałem przyjemność trochę podróżowań EN kami ze Śródmiescia do Rembertowa, Pruszkowa i Mińska Maz. Pamietam drewniane siedziska prostujace kręgosłup. Dwa lata temu potrzebowałem pojechać do Pruszkowa. Wsiadłem do pociągu z innej epoki . Małe Pendolino. Przeskok cywilizacyjny. Dwa razy sprawdzałem bilet czy nie pomyliłem pociagu 😮
Mistrz gatunku. Brawo i prosimy o więcej!
Raczej praktykant :) . Dziękuję.
Kawał historii i dobra robota! :D
My, za dzieciaka, nazywaliśmy je "gąsienicami" ;) A jak maszynista nie włączył na naszej stacji sprężarki, to było mi smutno, że nie "tykotał" :D
hmm.., super odcinek!
Pozdrowienia z Moraw ;-)
Dziękuję! Zaniemówiłem z wrażenia. Polskie telewizje wszelakie - uczcie się obiboki, tak się robi wartosciowy towar w Waszej działce!!!
Odcinek pacjenta wrażliwego na tego typu tematykę powinien wprowadzić w stan hiperwentylacji. No aż takich łakoci to się nie spodziewałem! Gratulacje, że trafiłeś na tak pozytywnie nakreconą ekipę ludzi w Kolejach Mazowieckich! (Gratuluję tego, bo swoją działkę w dziedzinie merytoryki i prowadzenia filmu, to jak zwykle wykonałeś po mistrzowsku, ale na tym juz się parę razy zachwycałem, to nie będę przynudzał)
Panie i Panowie z KM sp. z o.o., którzy pomogliście swoimi decyzjami czy też działaniami w powstaniu tego odcinka - czapki z głów, szacunek, oklaski, dobra robota! Jak ktoś wpadnie na to, że może być to doskonała sytuacja wygrany-wygrany, to powie, nic wielkiego nie uczynił, ot pomysł. Sęk w tym, że w wielu sytuacjach życiowych nie trafia się nikt, kto by zauważył, że pomagajac komuś, sam zyskać może.
Pozdrawiam. Robert.
Dziękuję! Dołączam się do podziękowań dla Kolei Mazowieckich - to jest piękne połączenie pasji z profesjonalizmem, o czym przekonałem się widząc umiejętność komunikacji, dokumentację i respekt dla procedur i bezpieczeństwa przy okazji moich wizyt. Myślę, że jest to właśnie sytuacja wygrany-wygrany... ale, mam nadzieję, nie jedyna w tym roku ;) .
Rewelacyjny materiał! Dzięki :)