Ta część Szczecina ocalała z pożogi wojennej.Domy podremontowano .A na tym placu spotykali się tutejsi mieszkańcy w różnym wieku.Zielen była przepiękna.W części przed była przychodnia był mini placyk zabaw z piaskownicą.Czy ktoś to jeszcze pamięta? Urodziłam się wSzczecinie ulica Mazurska 27/7.To był mój adres ale to było 77 lat temu To miasto jest dla mnie najpiękniejszym miejscem .Już nie mieszkam tu prawie 50 lat.Ale tylko tu wtym mieście wiosna jest najpiękniejsza.
Hi...Przynajmniej - Raz w Miesiac chodzilem z Zona--do "CHIEFA"--byl duzy wybor i bardzo Smacznie,,Super obsluga;Nawet na Swieta(Boze Narodzenie)-zamialismy rozne wyroby na wynos(tzw.gotowe Platty)....Kiedy To bylo?....80".....Grusse aus De.
@@OkiemArkadiusza W grajdole, w którym mieszkam,bzy dopiero rozkwitają a kasztany mają pąki.W ogrodzie jeszcze kilkadziesiąt tulipanów kwitnie,a potem będzie przerwa.Trudno,uchacha.
8.30 idzie młody zuch w jakby wojskowych spodniach i butach co przypomina że przed kilkoma dekadami tymi samymi chodnikami maszerowali chłopcy z Hitlerjugent i heilowali na chwałę fuhrerowi. Historia naszego pięknego miasta jest bardzo bogata .
Dalej coś z czasem jest nie tak. I nie tylko z czasem Organizacją, którą przywołujesz to nie jest Hitlerjugent, tylko Hitlerjugend. Żadna różnica pewnie? No w sumie to żadna, jeden napisze Rzeczpospolita inny Żeczpospolita. I coś nie za bardzo wierzę, że widok młodego mężczyzny w "jakby wojskowych spodniach i butach" mógł akurat tobie przypominać czasy sprzed 1945, gdyż zapewne w tym czasie nie odwiedzałeś Szczecina, chociażby z tego powodu, że jeszcze cię pewnie na świecie nie było. Co gorsze, ten "młody zuch" jest kobietą. I autor filmu wyraźnie ten fakt podkreślił. Ale co tam będziemy słuchali narracji autora. Spodnie które miała ubrane tak przypominają wojskową odzież, jak indiańskie tipi przypomina gotycką katedrę. To raczej szerokie powiewne spodnie 3/4. Całkowicie niepraktyczne w zastosowaniach nawet jedynie paramilitarnych. Buty to sznurowane trzewiki za kostkę a nad nimi czarne rajstopy/podkolanówki. Tak więc...gratuluję skojarzeń.
Plac Grunwaldzki jest zdecydowanie sercem Szczecina 💗 A ta nasza przychodnia dziecięca w samym sercu Szczecina taka zaniedbana!
Ta część Szczecina ocalała z pożogi wojennej.Domy podremontowano .A na tym placu spotykali się tutejsi mieszkańcy w różnym wieku.Zielen była przepiękna.W części przed była przychodnia był mini placyk zabaw z piaskownicą.Czy ktoś to jeszcze pamięta? Urodziłam się wSzczecinie ulica Mazurska 27/7.To był mój adres ale to było 77 lat temu
To miasto jest dla mnie najpiękniejszym miejscem .Już nie mieszkam tu prawie 50 lat.Ale tylko tu wtym mieście wiosna jest najpiękniejsza.
Przy Placu Grunwaldzkim kiedys bardzo dlugo mieszkalam. Bardzo ladny Plac. Do szkoly podstawowej mialam bardzo blisko nr 64, hehehe.
Hi...Przynajmniej - Raz w Miesiac chodzilem z Zona--do "CHIEFA"--byl duzy wybor i bardzo Smacznie,,Super obsluga;Nawet na Swieta(Boze Narodzenie)-zamialismy rozne wyroby na wynos(tzw.gotowe Platty)....Kiedy To bylo?....80".....Grusse aus De.
U mnie nawt nie ma paczkow na drzewach jeszcze, stara sucha trawa , wyzej w gorach lezy snieg. Pozdrawiam.
Dziewczyno! Już czas przeprowadzić się na południe!
Gdy się studowało na WysRolu,to w tej księgarni kupowało się podręczniki. Dopiero niedawno kilka wyrzuciłem. 😅
Ja tam kupiłem "Pan Samochodzik i tajemnica Tajemnic". Atlas grzybów. Atlas owoców. Jak byłem gówniarzem miałem pierdolca na temat botaniki.
@@OkiemArkadiuszaMnie pozostał zupełny bzik do róź i innych cudnych kwiatów.😊
@@chevalnoir7164 Akurat w tej chwili czuć zapach bzów w Szczecinie. Czułem jak nagrywałem dzisiejszy odcinek.
@@OkiemArkadiusza W grajdole, w którym mieszkam,bzy dopiero rozkwitają a kasztany mają pąki.W ogrodzie jeszcze kilkadziesiąt tulipanów kwitnie,a potem będzie przerwa.Trudno,uchacha.
8.30 idzie młody zuch w jakby wojskowych spodniach i butach co przypomina że przed kilkoma dekadami tymi samymi chodnikami maszerowali chłopcy z Hitlerjugent
i heilowali na chwałę fuhrerowi.
Historia naszego pięknego miasta jest bardzo bogata .
Dalej coś z czasem jest nie tak.
I nie tylko z czasem
Organizacją, którą przywołujesz to nie jest Hitlerjugent, tylko Hitlerjugend. Żadna różnica pewnie? No w sumie to żadna, jeden napisze Rzeczpospolita inny Żeczpospolita.
I coś nie za bardzo wierzę, że widok młodego mężczyzny w "jakby wojskowych spodniach i butach" mógł akurat tobie przypominać czasy sprzed 1945, gdyż zapewne w tym czasie nie odwiedzałeś Szczecina, chociażby z tego powodu, że jeszcze cię pewnie na świecie nie było.
Co gorsze, ten "młody zuch" jest kobietą. I autor filmu wyraźnie ten fakt podkreślił. Ale co tam będziemy słuchali narracji autora. Spodnie które miała ubrane tak przypominają wojskową odzież, jak indiańskie tipi przypomina gotycką katedrę. To raczej szerokie powiewne spodnie 3/4. Całkowicie niepraktyczne w zastosowaniach nawet jedynie paramilitarnych. Buty to sznurowane trzewiki za kostkę a nad nimi czarne rajstopy/podkolanówki.
Tak więc...gratuluję skojarzeń.
Te dwa ohydne bloki na tym placu mówią smutną prawdę o Szczecinie: zapyziałe, zapuszczone miasto.
Kolo Przychodni bylo Kino Pionier
Kino Pionier było i jest na początku Wojska Polskiego. Może ma Pani na myśli kino "Delfin"?
@@OkiemArkadiusza dziekuje, czy to bylo kono studyjne..?
@@IrenaKujawa-i3v Raczej tak, choć jest to pojęcie bardzo niejednoznaczne.
A co z Jagodka tam byla gdzies kawuarnia taka ?
Jagódka była przy placu Odrodzenia. Można obejrzeć to miejsce oglądając filmik "ul. Piłsudskiego część 2"
ruclips.net/video/vbahV_ijB2U/видео.html&t
@@OkiemArkadiusza dziekuje - z Polski wyjechalam w 1983r
@@IrenaKujawa-i3v Masa ludzi wtedy wyjechała. A Pani w którym kierunku?
@@OkiemArkadiusza USA nieszczesne, bo to niby full-wypas, ale nie fla wszystkich...
@@IrenaKujawa-i3v Mam koleżankę w Georgia i jakoś tam sobie radzi i mam kolegę w California i mówi, że się mocno popsuło.