Moje 7 wskazówek jak zaplanować IDEALNĄ trasę na ROWER
HTML-код
- Опубликовано: 9 май 2024
- Rower to eksploracja, ale żeby móc eksplorować musisz umieć odpowiednio zaplanować trasę. W przeciwnym wypadku miła przejażdżka może zamienić się w walkę ze wszystkim czego nie wzięliśmy pod uwagę.
Dlatego na podstawie swoich gravelowych doświadczeń dzielę się z Wami moimi metodami jakie stosuje podczas planowania tras.
Dajcie znać czy macie jeszcze jakieś inne wskazówki.
A gdyby interesowało Cię gdzie byłem, to tutaj GPX z trasy:
/ strava 
Хобби
Z góry sorry za jakość video mojego PYSKA (choć pewnych rzeczy nie da się naprawić 🫠😆), ale testowałem kilka nowych rozwiązań i akurat z kamerą poszło coś nie tak. Mam nadzieję, że chociaż dźwięk jest lepszy niż zwykle.🤡
Jako początkujący grawelowiec i użytkownik komoota, ktory zaczyna nauke obsługi owego oprogramowania i stawia w nim swoje pierwsze kroki... zauważyłem, że dobrym patentem przy ręcznym planowaniu trasy (w rejonie który eksplorujemy po raz pierwszy, nastawionym na leśne szutry) jest przybliżenie mapy i rysowanie sobie szlaku po oznaczonych dojazdach przeciwpożarowych. Są to najlepsze jakościowo drogi, które z reguły raczej nigdy Nas nie zawiodą. Polecam, dla każdego, kto również dopiero co, jest na takowym, początkującym etapie leśnego grawelowania.
O to to. 100% prawda. Dobrze, że o tym mówisz bo zupełnie mi to wyleciało z głowy. Bardzo dobra rada.
@@Wyrzyk W trakcie jazdy (gdy czasem komoot "lekko niedomaga" i chce nas wprowadzić w jakąś "niepożądaną odnogę") można się sugerować oznaczeniami na drzewach, na których zazwyczaj owe drogi "PP" są oznakowane. Dobry tip gdy np padnie nam telefon, nawigacja itd. (lub jeśli postanowiliśmy odbić do lasu, jadąc sobie na spontanie, bez uprzedniego rysowania, a jesteśmy gdzieś gdzie nigdy wcześniej Nas nie było).
Gdy miałem MTB jechałem na azymut...od kiedy mam gravela muszę planować ...chyba że jak większość gravelowców zacznę go przerabiać na MTB albo cisnę to przez okno i odpalę starego MTB
...w którym pozycja na rogach była generalnie identyczna jak teraz na łapach :)
Ja wsiadam na rower i jadę. Na mapę patrzę tylko, żeby określić czy trzymam założony kierunek. Przesadnie szczegółowe planowanie trasy, odbiera mi przyjemność z jazdy, bo muszę się jej trzymać, a tak to lus-blus, jadę gdzie mnie oczy poniosą. Przy okazji omijam te wszystkie "atrakcje turystyczne", które podpowiada mapa. Zazwyczaj i tak są, rozczarowujące albo zatłoczone.
Jazda z wiatrem wydaje się fajna, ale w upale czasem powoduje problemy z chłodzeniem. Przy temperaturze 25 °C potrafi się zrobić naprawdę gorąco. Na potrzeby wycieczek rowerowych warto się zaznajomić ze stronką Windy, w szczególności funkcja radaru pogodowego. To praktycznie podgląd na żywo gdzie są opady. Windy, nomen omen, mapę prędkości i kierunku wiatru też dostarcza.
U mnie wiatr decyduje o wszystkim. Rano zazwyczaj wieje słabiej więc staram się jechać pod wiatr żeby wracać z wiatrem albo pociąg. Pozdrawiam z Mogilna.
zgadza się, dobrą praktyką jest także przełączanie widoku mapy na zdjęcie satelitarne wtedy dokładniej można zweryfikować te odcinki oznaczone jako cienkie linie oraz częściej już się zdarzające zaorane drogi na odcinkach polnych... udręka to przedzierać się kilkaset metrów przez skraj suchego rzepaku widać że ktoś wcześniej również wpadł w takie tarapaty a przez wysokość krzaków nie da się dojrzeć ile jeszcze pozostało do przebrnięcia...
Jak zwykle top materiał mordo!
Dziękuję, ciekawy materiał 😊
Bardzo konkretny film, ogólnie świetny kanał, fajnie się Ciebie słucha
Bardzo fajny filmik 👍
Szczerze. Siedziałem i planowałem przed komputerem. Ostatnio, na kiblu w telefonie, komoot wybierz z miejsca a do miejsca b, kolarstwo szutrowe. 3 min. A trasa zajebista;) sam bym w życiu tamtędy nie pojechał ;)
No czasem się uda. Dużo zależy od terenów jakich chcemy jechać. Wiadomo, że mi też się zdarzy z tej opcji skorzystać ale nie raz już też grubo wtopiłem.
@@Wyrzyk Raczej czasami się nie uda, chyba że planujesz na totalnym odludziu gdzie nie ma nikogo i heatmapa nie jest zapełniona, w innym wypadku to w 99% automatyczne trasowanie jest właśnie tą opcją idealną.
Jedyne co to na koniec nanieść ręcznie jakieś drobne korekty.
Ja planuje w koomot, ale non stop podgladam kazdy fragment na strava szczegolnie te "czarne kreski" czy jest przejezdny. Wiadomo jak jest w miare gruba niebieska kreska to mozna jechac. Czasami wylaczam w komoot opcje trzymaj sie drog bo nie ma wgl drogi, a w stravie widze, ze duzo osob tamtedy jedzie. Naprawde polecam podgladac na stravie.
Fajne. Wypróbuję. Wysłałem to chyba 10 osobom ;)
czesc swietny materiał. czy Koomot jest de best? ja czasem planuje w Locus ale troche to mordęga. jakaś jeszcze warta apka ? moze Alltrails / Gpsies ?
Ja korzystam głównie z komoota ale czy the best? Ciężko powiedzieć u mnie to już trochę kwestia przyzwyczajenia. Jest kilka fajnych opcji jak np. w premium pogoda na trasie.
By zaplanować dobrze trasę potrzeba czasu ,którego często nie ja nie mam. Dla tego często w terenie mam niespodzianki ha ha .Ale jest to częścią przygody zawsze .Przynajmiej ja podchodzę do tego w ten sposób.Google maps i rower :) powinni tego zabrobić .Fajny odcineczek .Pozdro
Ha ha pełna zgoda że powinni zabronić, choć np. w Holandii w miarę działa. Mnie raz zaczepili w górach zagubieni turyści i prosili i pomoc w powrocie do ich samochodu pokazując w swoich telefonach mapę google 😀
no, ale chyba większość z nas zaczyna od map google. Ja sam pamiętam swoje pierwsze trasy z mapami i jak odkryłem komoota nagle się okazało, że dosłownie 500 metrów obok tego co wcześniej jeździłem z google maps jest super trasa 😆
Google maps korzystam i nie narzekam a robię między 60-120km wycieczki.Korzystałem z trzech apek i tej z filmu,wróciłem do Google maps.
Fajny materiał leci subskrypcja
I fajnie ze z tego samego miasta 😄
Gdzieś można Twoje trasy zobaczyć na Komoot zobaczyć? Może jakaś sobie pożyczę 😉
hej. Na komoocie akurat moje trasy są prywatne, ale na mojej stravie można sobie obczaić gdzie śmigam. www.strava.com/athletes/107751756 A Ty z jakiego osiedla jesteś?
Witam zastanawiam się nad instalacja tej apki, ale po za wytyczaniem tras interesuje mnie czy liczy ona kalorie po przebytej jezdzie. pozdrawiam
W filmie odradzasz czarne ścieżki z komoota a u mnie w okolicy bardzo przyjemna ścieżka pieszo-rowerowa po wale Wisły i to właśnie czarna.
Aby było ciekawiej nawigacja głosowa komoota podczas jazdy sama określa to jako "długodystansowa ścieżka rowerowa".
Jest to około 10 km równej kostki brukowej. Jedyny minus to piesi których czasami jest sporo ale lepsze to niż auta na równoległej 3-pasmowej drodze i sporadyczne światła w mieście. Aby było przyjemniej potem przechodzi w szuter i asfalt w kolejnych etapach już zaznaczonych jako ścieżka rowerowa. Łącznie dając 25 km bardzo przyjemnej trasy.
Żeby nie było haszcze i zamknięte bramy tez trafiałem :) Raczej chciałem podkreślić że pod czarną nitką też można trafić super trasę.
Jak sam komoot określa w legendzie "Path, walking and hiking trails." czyli czarna kreska to ścieżka i raczej trzeba się spodziewać na niej gorszych warunków lub wręcz nieprzejezdnych fragmentów. To, że Ty masz jakąś jedną, która jest fajna to co innego. Ja też znalazłem taką, która jest fajnym singlem ale wielokrotnie takie ścieżki były nieprzejezdne. Na filmie mowa o planowaniu tras a nie jeżdżeniu po swoim terenie. To dobra porada aby raczej unikać tak oznaczonych ścieżek. Sam nie chciałbym na trasie 100+ km trafić na chaszcze, doły czy bóg wie co i potem kombinować jak objechać teren. Czasami w takich miejscach nie ma zasięgu i przeplanowanie trasy jest niemożliwe.
Tak to prawda czasem na czarnych nitkach też się fajne rzeczy trafią i czasem pewnie tracę unikając ich, ale jak trafi się coś dziwnego to już z grubej rury. Jakiś czas temu pokazało mi, że będzie przejście przez wcale nie małą rzekę a okazało się, że to miała być leżąca kłoda z której za wiele już nie zostało 😆
@@Wyrzyk haha, też tak miałem :D Taki oto "mostek" na ścieżce ruclips.net/video/Z0yb-drHvYI/видео.html
@@mathew6113 😆 grubooo
Ja nigdy nie patrzę na wiatr. I tak co bym nie kombinował koniec końców i tak będę jechał przeciw niemu . Protip z pociągiem fajny - o ile nie mieszkasz w lubelskiem - dwie linie kolejowe na krzyż. W komoocie radzę wybrać rower mtb. Wtedy udowodnimy że rower potrafi jechać po pionowej dziesięciometrwej skarpie, albo udawać pociąg na moście kolejowym😁😁
hahaha 😆no mtb w koomocie do jazdy gravelem może się skończyć różnie 😆
To co bym dodał do komootowego planowanoa trasy to jesli mieszkasz w okolicy gdzie jest troche górek to mozesz byc pewien ze komoot zaniży przewyzszenia o 25%, wiec trzeba zawsze sie szykować na cięższa trase niz apka to wskazuje. Strava z drugiej strony zaqsze zaniza czas jazdy. Wrzucasz tam trase Mtb 100km i 2000m przewyzszen, a strava napisze ze zajmie ci to 5-6h
no coś w tym jest. W stravie spoko przy planowaniu trasy są heatmapy. To czasem może nam dac znać, że z trasą jest coś nie tak choć z drugiej strony jak jedziesz w mało zaludniony teren to i tak będzie mało i wtedy może nam koło nosa przejść dobra trasa
Święta prawda. W planach 700m up a w praktyce wychodzi 1000. Południe Krakowa i okolice
Bede zaczynał przygodę z szosą endurance i zdecydowalem się na rc520 bede zamawiał tribana może go później przerobie na gravela wsadze grubsze opony, może mi ktoś doradzić na początek dobór pedałów i obuwia tak żebym nie musiał odrazu jeździć w tych na klik SPD i się męczyć? Bardzo zależy mi na wygodnych butach.
Jakie platformy i buty kupic na początek? Szeroką stope mam.
To będzie bardziej turystyka niż sport więc wygoda najważniejsza.
Doszlam do punktu 6. Uzywam komoota ale nie patrze ani na wiatr (no chyba ze widac na zewnatrz ze leb urywa tak jak dzis 30km to staram sie brac las) lub na otwratych przestrzeniach z wiatrem.
Czarne kreski u mnie sa fajnymi sciezkami lesnymi czesto. Nie omijam.
Turystyka rowerowa - w ogole sie u mnie nie sprawdza. Najczesciej trafiam na glowne drogi.
Reszte przejrze jak wroce z roweru :)
W komoocie można również zanaczyć opcję i widzieć zielone kropki na trasie - są to zdjęcia drogi innych użytkownikmów
Akurat tam jest fajny szuter propos ostatniego podpunktu :)
Szybszy niż płyty betonowe
Zgadza się. Wiatr to mordęga, ostatnio wyznaczyłem sobie trasę jeżdżę MTB i tak mnie wiatr zaorał, że wróciłem po śladzie w lesie jak nigdy. Potem zobaczyłem,że wiał 48 km na godzinę. Masakra. Druga związana z Komoot, dopiero zacząłem używać i to na telefonie, zamówiłem nawigacje rowerową i czekam na kuriera.... Do rzeczy, wyznaczyłem trasę co jeszcze nie jechałem 86 km w tym przez las i zdziwiło mnie,że krzykną trudna trasa... Jadę więc szczęśliwy i w połowie drogi do lasu po paru km pierwsze zdziwienie, zarośnięta po kolana ścieżka a raczej jej brak, więc odbiłem i jakoś przejechałem. Ale drugie zaskoczenie było większe, bowiem trafiłem na drogę z piachem po kostkę. Nie dało rady jechać i prowadziłem rower ponad 2 km... Dopiero w domu zobaczyłem, że ta trasa to przerywane kreski. Ale człowiek uczy się na błędach. Pozdro.
łoo 48 km/h to nawet sobie nie wyobrażam 😮Początki z komootem nie są łątwe ale jak człowiek ogarnie co i jak to naprawdę przyjemnie się planuje trasy. Czasem zdarzą się wpadki ale nie jest źle
Fajna w połowie tej "drogi na lody" koło radiostacji jest wieża poniemiecka ale tam do niej tylko suchy suchy suchy piaaach:)
byłem tam kiedyś, ale na piechotę 😆
i takie podejście lubię, handmejd a nie automaty 👍 radość z trasy jest proporcjonalna do wysiłku włożonego w jej utworzenie, a lenie i ci co wierzą w algorytmy niech robią babki z piasku, albo karczują las 😂
Młody, fajnie prawisz chociaż na samym początku zaprzeczasz sam sobie..😆 planujemy z pkt a do b i po wyznaczeniu przez apkę modyfikujemy 🙂
haha 😆No może trochę źle to ująłem bo chodziło o to, żeby po prostu nie zostawiać automatycznie zaplanowanych tras - choć też zależy w jakiej opcji bo nie zawsze jest źle
Konoot niestety zawodzi w wyzbaczaniu tras na rower szosowy i czasami prowadzi przez lasy. Ciezko tez rozpoznac na mapie tej aplikacji czy to jeszcze asfalt czy juz piasek bedzie. Ps protip - jak wyznaczacie trase w komoot to weryfikujcie slad ze strava heatmaps. Trzymajcie sie sciezek po ktorych czesto ktos wedlug stravy jezdzi i bedzie git. U mnie w ten sposob najlepsze wycieczki powstaja.
heatmapy są bardzo spoko, ale trochę może się to nie sprawdzić z dala od dużych aglomeracji, ale zawsze warto zweryfikować
W poprzednim roku zrobiłem 11400 km. I wielokrotnie w kierunku wiatru. To już mi aż tak nie przeszkadza. I też daje dobrą możliwość dobrego treningu. Ale mam kilku kolegów którym jazda pod wiatr przeszkadza.
No ja jak już wiatr powyżej 20 km/h to raczej staram się uważnie podchodzić do wyboru kierunku trasy 😆
mio i da rade trasyzawsze fajne
Ja mieszkając na wyspie Uznam jesdze rowerem przewqznie przy wietrze 40km/h i więcej 😂 juz sie przyzwyczaiłam i mam niezly trening ale fakt, jest to wkurzajqce.
Troszkę muzykę w tle ciszej 🙏
coś się ostatnio nie mogę z tą muzyką dogadać 😆albo jest tak, że za cicho albo za głośno xD Będę pracować nad tym 🤔
Windy do wiatru młody
Wpisz na komoot rower mtb i sklepu nie uświadczysz :)
😆No tak, no bo sklepy są dla słabych 😆
Mnie najbardziej się sprawdza opcja "turystyka rowerowa". Zawsze jest szansa na jakąś Żabkę albo stacje benzynowa żeby uzupełnić picie
Polecam i to każdy RUclipsr powinien pokazywać a u nikogo nie widziałem. Jeśli trasa jest nie przejezdna to tak samo jak się dodaje atrakcje na komoot można dodać kciukiem w dół, czerwona rączka że trasa jest nie przejezdna. Brak drogi. Czy inne opcje..
Nie ukrywam,że muszę trochę bardziej zaangażować się w społeczność komoota.
Korzystam z mapy cz, i wszystko gra
ja też tylko cz + windy te same mapy i wszystkie dane.
@@user-lb8hp2cb2w też używam windy, albo bezpośrednio w mapy cz też jest opcja pogoda na trasie
Przyciągnęła mnie miniaturka bo jestem z Bydgoszczy także pozdro 😄
Jakie osiedle?
Planowanie trasy robie dokładnie jak ty. jest to żmudne a osobiscie uzywam garmin connect. komoot mnie irytował
w garmin connect czasem jak szukam inspiracji to robię sobie auto losowanie na strony świata