Nikt nie wypowiada się na temat etycznego aspektu. Kradziona licencja, kradziony projekt, nad którym pracował człowiek; jego własność intelektualna, do której prawa majątkowe przekazał licencjobiorcy jest naruszana. Lepin kradł też projekty fanów, którzy sami tworzyli nowe budowle. Ale prawa autorskie i pochodne to chyba nadal hokus-pokus dla większości ludzi. Warto przypomnieć również, że Lego nie jest artykułem pierwszej potrzeby tylko towarem luksusowym, i to wysokiej jakości. Oburzanie się, że produkt wysokiej jakości, projektowany ze starannością, a do tego zaopatrzony w gwarancję doskonałej jakości obsługi klienta - coś jest nie tak z oryginalnym zestawem? piszemy do Lego, a oni za friko wszystko naprawią: odeślą uszkodzoną czy brakującą część bez szemrania, wypytywania, proszenia o paragony... - jest drogi jest trochę kuriozalne. Z perspektywy dorosłego kolekcjonera - na tapet weźmy fanów Star Wars - warto porównać jakość Lego do jakości popularnych figurek Funko Pop! czy tych firmy Hasbro. Za duże pieniądze dostajemy często niestarannie wykonane czy nawet lekko wadliwe figurki, które do tego pozbawione są dfunkcjonalności klocków Lego, z których da się zbudować cokolwiek. Różnice w jakości Lepin są losowe. Czasem trafi się zestaw Lepin niemal idealnej jakości. Czasem trafi się myśliwiec X-Wing, któremu NIE DA SIĘ zamknąć owiewki. W wypadku Lego problemy zdarzają się wyjątkowo rzadko. Anegdotycznie przytoczę własny przykład: w kupionych w ciągu ostatnich pięciu lat prawie 120 zestawach liczących, mniej więcej 22 tysiące elementów trafiła mi się jedna źle odlana część. Nie miałem ani jednego zestawu, w którym brakowałoby jakiegoś elementu. Pojawiło się może z pięć czy sześć części, które po kilku latach pękły od naprężeń - szybki mail i Lego wysłało za darmo nowe, z którymi nie ma problemu do dziś.
nie zapominaj o tym ze lego po latach w najgorszym wypadku odsprzedasz za 2/3 ceny, jak kupisz uzywke to moze nawet za tyle samo i to w najgorszym wypadku, a ile to bedzie warte dla kolekcjonerow za x lat? Ja bede szczery, mam kolekcje technic wartosc +/-20/30k, zestawy kultowe, rzadkie, mnustwo elektryki wartej krocie, ile wydalem? grosze, sledzenie aukcji na olx, oglaszanie sie w okolicy ze skupem, i kupno uzywanych duzych zestawow, i dalsza odsprzedaz na czesci, nie raz mialem sytuacje ze wychodzilem na plus i jeszcze sporo kockow zostalo, ba! kupilem za 400 zl uzywany 9398 zdalnie sterowanego trucka, elektryke sprzedalem za 400 zl, wiec juz na 0, za zawieszenie ( waly, zwrotnice, amory ) 200 zl, i jeszcze 1300 czesci zostalo. Nawet jak za x lat powiedzmy mnie jebnie piorun i bede chcial to sprzedac w pizdu to z usmiechem na ustach bede myslal o tym ze pasje mialem w gratisie i jeszcze zarobilem, kupujac jakies plastik bloki z republiki dalekiego wschodu, z kraju niezle pojebanego mialbym problem bo to bezwartosciowy chlam, zeby to sprzedac to chyba na skupie radioaktywnych materialow w prypeci.
W kwestii nienumerowanych woreczków lepin warto dodać, że przez wiele wiele lat lego postępowało tak samo. Nie było numerowania woreczków. Wysypywało się wszystko i budowało!
Gdyby nie to, że takie firmy to złodzieje, którzy omijają przepisy, zmieniając nazwę serii na "mój świat", "kosmiczne wojny", "kosmiczną brodawkę" itp. przez co w teorii nie kradną, jednak wiadomo jaka jest prawda szanowałbym takie klocki, powinni mieć własne serie, wykupywać licencje, a nie oszukiwać prawo, i cały czas ulepszać swoje produkty, szczerze sam wolę kupić jeden zestaw za 5 stów niż trzy zestawy takiej samej wielkości za 4 stówki byłem jestem i będę wierny tej jednej jedynej firmie czy LEGO
@@paral0 patent mieli na określony czas. W końcu się przedawnił. Cały świat tak działa, leki oryginalne też są bardzo drogie. Patent się kończy, to powstają tanie generyki i nikt nie płacze, że mu leki potaniały i nikt nie bojkotuje generyków.
Rozumiejąc co miał KokalD na myśli - uśmiechłem; Czytając Michasio - tak, podróbka się złamie i nie poczujesz tak ostrego bólu jak przy lego (skoro "Dawidek" w filmie mówił, że gładkie a nie szorstkie // moment w 05:02).
@@Michasio__ polamie sie, jak 30 lat skladalem Lego nigdy nie udalo mi sie polamac, ostatnio skladalem podrobe lego i polamalem klocek!!! Odlew jest tez duzo gorszy czasem byo widac odlew ktory musialem przyciac nozem.
Dokładność jest dużo większa. W momencie, kiedy którykolwiek z testowanych klocków z danej partii odbiega od normy o 0.004mm, cała partia ląduje na smietniku. Inaczej klocki by do siebie nie pasowały
Taka prawda, że kupowanie czegokolwiek z Chin napędza ich gospodarkę i rozbudowuje Wojsko. Inna sprawa, że Lego to sąsiad Polski bo z Danii pochodzą te klocki, no ale ceny... . Ciekawe, czy też takie są trwałe... . Trzeba byłoby testować klocka : ).
Kiedyś moje dziecko przyniosło ze szkoły zestaw COBI. Problem ze złożeniem (nie wszystko pasowało do siebie idealnie), problem przy zabawie (co chwilę coś odpadało), problem z trwałością (Po 5 godzinach zabawy nie chciały się trzymać razem oraz niektóre elementy były połamane). Przy klockach LEGO tego problemu nie ma. Pamiętajcie. Kupując klocki LEGO nie wyrzucajcie instrukcji oraz kartonu. Na allegro jest jest dość drogo. Każdemu, kto ma możliwość kupienia na eBay polecam. Zdecydowanie na eBay można znaleźć okazje używanych w dobrym stanie jak i nowych jeszcze zapakowanych.
O ile na system klockowy patenty wygasły, o tyle minifigurki oraz instrukcje konkretnych konstrukcji są objęte ochroną prawną. Licencje (o ile są) swoją drogą. Wybierzcie klocki LEGO. Nie dość że mają świetną kontrolę jakości, to jeszcze są trwalsze i stabilniejsze. Jakby komuś brakło jakichś klocków w zestawie, wystarczy napisać bezpośrednio do producenta, aby szybko dosłali gratis. Poza tym LEGO to jedyny wybór, które jest fair wobec projektantów i producentów oryginału. @SpiderWeb Zmniejszcie otwór przysłony, bo głębia ostrości jest absurdalnie mała.
Nikt nie mówi o obsłudze klienta. Przyjdzie zestaw Lepin z Chin po miesiącu i nie ma jednego, ale bardzo istotnego elementu, albo jest źle odlany. Co robicie? Identyczna sytuacja w Lego i przyślą Wam ten 1 i jeszcze będą przepraszać, a jeśli nie będzie kilku klocków, to i dorzucą jakiś brelok w ramach przeprosin, czy coś. Klocki pękną w tracie używania, np. po miesiącu, albo podczas budowania dziecko złamie i przyznacie się, że dziecko złamało, zrobicie zdjęcia i wiecie co? Też przyślą klocek, wystarczy, że będziecie mieć pudełko/instrukcję i dowód zakupu. A z lepinem? Kupujecie jakiś duży zestaw, ale nie ma jakiegoś ważnego elementu, który rujnuje cały efekt, albo powoduje, że nie działa, albo coś się złamie. Co wtedy? Poza tym, każdy kto w Polsce sprzedaje chińskie podrobione klocki łamie prawo, bo te rzeczy nie mają atestów i nie mogą być sprzedawane na terenie UE, bo nie są przebadane i mogą być trującego plastiku! Wiele osób na alegdrogo lub w jakichś dziwnych sklepikach sprzedaje takie podróby, ale robi to nielegalnie i nikt tego nie zgłasza, np. ale po co się przejmować czy coś, co wasze dziecko lub wy weźmiecie do buzi/będziecie trzymać przez godziny układania/zabawy w rękach ma atest potwierdzający, że nie jest toksyczne? Po co się przejmować?
Co wtedy? Bierzesz klocek od LEGO i zamieniasz tak żeby pasowało. Zestawy są kompatybilne więc nie widzę problemu żeby korzystać z pozostałych części zapasowych z naszych zestawów.
@@kitllekatle1237 To że jełopom nie przeszkadza nie znaczy ze wszyscy mają wyjebane. To że Ty sie niezdrowo odżywiasz i jesteś spasły nie znaczy ze każdy jest. Zastanów się zanim coś na piszesz
Wiele sklepów z klockami Lepin za darmo dosyłają brakujące elementy, np. polecam sklep yourwobb. Co do materiału, to Lego jak i Lepin to zwykły plastik ABS.
Nam się wydaje, że Chińczycy zalewają Świat swoimi towarami. Niestety, dopiero czeka zalew takiego bubla.... Chińczycy bardzo wspierają swój eksport...
Oczywiście, że Lepin nie ma żadnego prawa produkować takich klocków. Wygaśnięcie patentu nie ma nic do rzeczy, bo i tak nadal okradają dwie firmy - Lego (łudząco podobne logo, identyczny projekt, skopiowana instrukcja), jak i właściciela praw do całej marki Star Wars, ktokolwiek to teraz jest. Sprzedawanie tych klocków w Polsce i każdym innym normalnym kraju jest zresztą z podanych wyżej przyczyn nielegalne.
@@Dzambor Są jakie są, bo jednak Gwiezdne Wojny są kultowe. Ale mimo to da się też kupić zestawy niewiele drożej, niż trzebaby zapłacić za nielicencjonowane zestawy Lego z podobną ilością klocków.
OK zgadzam się, że jest to nielegalne i nieetyczne, ale sama idea produkowania o wiele tańszych zestawów praktycznie identycznych jest dobra. Przy Bugatti Chironie nie widać, że coś nie pasuje. Złożyłem i działa, a jak wygląda! (identycznie jak wersja z lego) A jeszcze Lego, ani właściciele Star Wars nie pozwali klocków Lepin. W sumie się nie dziwię, z chińczykami nie wygrasz. ;)
Mam znajomych, doroslych znajomych, ktorzy wpierw kupowali dzieciom a sami skladali, a teraz czesto sami sobie kupuja. Prawie wszyscy przeszli na Lepina ze wzgledow finansowych. Wszyscy, ktorzy przeszli twierdza, ze nie ma roznic w klockach. Po prostu nie ma, nikomu nie zdarzylo sie, aby cos bylo nie tak, zero niedorobek, zero brakujacych elementow. Owszem pakowane luzem, niektore przesylki ida jako osobne, aby pominac clo, itd... Klocki zamiennie wspolpracuja, sam porownywalem od nich klocki Lepin vs Lego, nie umialem odgadnac i tyle.
Czyli innymi słowy ci znajomi wspierają złodzieja bo jest tańszy. Tańszy między innymi bo nie musiał zaprojektować zestawu, zatrudniać sztabu designerów i opracowywać modelu. Tańszy bo stosuje gorszej jakości polimery do produkcji plastiku. Tańszy bo nie musi spełniać europejskich norm jakości etc. Jedyne co zrobił to ukradł pomysł i nawet nie chciało mu się zrobić poprawek w instrukcji. Ciekawe czy chodzą też do podrobionego lekarza takiego co kupił dyplom na targu. Wszak przecież on też ma biały fartuch i w gabinecie tak samo urządzone co ten prawdziwy. Albo może oddają samochód do podrobionego mechanika. Przecież też ubrudzony smarem co nie?
@@Randomowy cóż... Ciuchy w dużych sieciach typu House, Cropp czy H&M też są często toksyczne, na pewno słyszałeś. Ale jeśli chodzi o klocki to już wyższy poziom jest. Wyobraź sobie że dzieciak nie tylko dotyka ale i połyka jednego.
@ To jest serio poważny problem, szczególnie w klockach, które dzieciaki gryzą, wkładają do buzi. A ogarnięcie tego jak zbadać plastik w zabawkach-podróbkach z chin dla zwykłego człowieka może być fajnym tematem
W wiadomościach parę lat temu było że biedronka (albo inny sklep (już nie pamiętam)) sprzedaje podróbki tych zabawek policja musiała interweniować ponieważ plastik w tych oto zabawkach był toksyczny Co prawda nie był to lepin który jest dobrą firmą jak na podróbki a jednak Lele które przyznaje się że sam mam dlatego że kiedyś na jarmarku kupiłem jedną figurkę oczywiście polecam kupować same figurki gdyż One przychodzą nieco szybciej niż 2 miesiące a kosztują o wiele mniej niż byś je kupił osobno oryginalne Lego na przykład oryginalne kosztuje 20 zł a chińskie kosztuje niecałą złotówke...
Nie narzekaj i nie mądruj, bo w latach 90-tych woreczki nie były ponumerowane i budowanie wyglądało właśnie tak jak w przypadku Lepin. Numerki pojawiły na opakowaniach się gdzieś na początku lat 2000. Do dzisiaj mam w kolekcji np Test Car '88 i Super Car' 94 i budowalem je pierwotnie jak i następnie wielokrotnie z wymieszanych części, więc jeszcze raz Ci powtarzam nie rób z siebie osła, bo brak Ci numerków.
Ty jesteś chory, chińsie gówno kupować może tylko prostak i marines społeczny, LEGO to jedne z niewielu zabawek produkowane tylko i wyłącznie w Danii a nie w pieprzonych śmierdzących chinach, ta firma ma tradycję, jak kupisz lego to masz je na całe życie tak jak Zippo :)
Problem z Lepin jest taki, że totalnie zgapiają zestawy Lego, czyli kradną ich własność intelektualną. Samo robienie klocków kompatybilnych nie jest niczym złym, sprawa się rozbija o podrabianie całych zestawów. Jest dużo firm, które robią zestawy według własnych projektów, a przy tym mają klocki dobrej jakości, jak np Cobi, CaDA albo Oxford.
Wiem że filmik już trochę stary, ale! Ja powiedzmy nie mogę wydać 10 000zł na LEGO jak wszyscy ci Legotuberzy więc taka alternatywa dla zestawu, który chciałbym mieć w kolekcji jest fajną opcją (Moim zdaniem).
Weźmy pod uwagę, że Lepin ma wiele pozwów od LEGO za podrabianie ich zestawów, osobiście nie mam problemu do innych marek, jednak Lepin po prostu nielegalnie zrzyna swoje zestawy. Myślę że, kupno na przykład klocków rodzimych Cobi, które są produkowane w Polsce, było by tu lepszym rozwiązaniem, mają one naprawdę dobrą jakość, swoją własną tematykę zestawów, do których LEGO nigdy się nie posunie, a ponadto instrukcje są również bardzo czytelne.
@@sqro6036 Cobi znalazło sobie niszę pasjonatów militariów. Lego unika wojny bo jest kontrowersyjna choć nie przeszkadza im to wydawania od dawna zestawów z Star Wars - a nawet była figurka szturmowca z miotaczem ognia.
Kupując Lego i później je składając jestem pełen podziwu jak każdy aspekt jest dokładnie przemyślany , kroki budowania, wszystko dokładnie pasuje wręcz idealnie, nigdy nie brakowało żadnego elementu co więcej zawsze są jakieś zapasowe, nawet mi nie szkoda tych pieniędzy bo jakość jest zachwycająca. A podróbek bym nawet nie położył obok swoich Lego.
No bo jak się robi "jakoś to będzie" aka "bez ładu i składu" (np. rozdzielić te same elementy tworząc osobne kupki) to się nie dziwię, że tyle czasu trwa. Sama logika podpowiada (a może lata doświadczenia) że kilka razy szukanie w tej samej kupce tj. pomieszane wszystko w jednym worku -> nie przyśpiesza sprawy niż gdy było w woreczkach. Zawsze się powinno rozdzielać wszystko i składać. A zawitałem na ten filmik tylko dlatego, że znajomy podrzucił info, że jest konkurencja dla LEGO i dał linka do tego filmiku.
Bym zapomniał - do poprawy FOCUS, bo ciężko znaleźć dobry "kadr" (trzeba < i > używać by wychwycić idealnie ostry moment by zrozumieć o czym mowa). Może warto było te ludziki na biurku postawić i kilka sekund dłużej w jednym miejscu trzymać kamerę? Mowa o 08:52 Podobnie było z 0:10 - skakał z jednego na drugi zbyt szybko, przez co gadka "(...) więc spójrzcie na jeden, potem na drugi (...)" była bez sensu.
Lepin i inne podróby mają to do siebie że albo klocki powinny się trzymać a się odczepiają, a jak powinny być zamontowane luźno to nie ma opcji i trzyma, a co przy ruchomych częściach jest bardzo ważne. Tak samo często jest trudno coś odczepić. Szczerze mówiąc wolę zapłacić więcej czy nawet przepłacić, ale przynajmniej mieć radość z użytkowania i budowania nie tylko z instrukcji, ale i własnych modeli
Ja pierwszy raz zetknąłem się z LEGO w 1980 roku, kiedy babcia mojego kolegi przysłała mu z Kanady duży zestaw LEGO. Dał mi kilkanaście klocków, mam je do dziś. Układałem je na tysiące sposobów. Wysyłaliśmy też do Danii kartki z prośbą o katalogi, nalepki, plany lekcji. Do tej pory mam te stare katalogi. 😀
+LEGO MANIAK także Lepin zmodyfikuje w przyszłości klocki LEGO, dodając jakieś usprawnienie i wszystko będzie na legalu. Swoją drogą czytając historię powstania klocków LEGO, na stronie LEGO, ten fakt jest przemilczany - dlaczego?
Swoim czasem bardzo interesowałem się tym tematem. Dlatego z góry chciałbym nadmienić że watro byłoby wspomnieć w filmie o tym że porównujesz jeden z pierwszych zestawów jakie Lepin zrobił (Podrobił, jak kto woli). Aktualnie Lepin robi tak dobre repliki że bardzo łatwo się pomylić czy to orginał. Mówienie że te klocki są toksyczne to nonsens, zwykła wymówka. Czy się to komuś podoba czy nie, Lepin ma aktualnie jakość bardzo zbliżoną do Lego, za prawie 3 razy mniejszą cenę. Pomijając to, film bardzo dobry :)
Błędy zdarzają się także w Oryginalnych lego w instrukcjach..np pociąg lego z wagonami autem bank i wózkiem widłowym .gdy złożysz pociąg jak w instrukcji to nie będzie możliwe wcisnięcie guzika i urochomienie pojazdu, trzeba samemu przestawić tak klocki by pasowały .jest takich błędów wiele w różnych oryginalnych lego. No ale jak z chin to bym polecił sprawdzić czy plastik nie jest trujący tak jak było z chińską podróbką koralików kuleczek do zgrzewania .tam okazało się że był trujący a dzieci zasypiały gdy połkneły taki mały koralik..
Chińskie klocki wymiatają sokół milenium za 147zl a nie 999zl. Brakowało mi 4klockow ale ogólnie był nadstan innych i można było spokojnie zamienić :) Nawet jeśli na prezent to można przepakować do innego pudełka.. Sam jako dzieciak miałem oryginalne zestawy ale były małe bo bardzo drogie:/
Sąd w Chinach uznał, że cztery krajowe firmy naruszyły prawa własności Lego Group i złamały zasady uczciwej konkurencji produkując i dystrybuując zestawy kloców LEPIN, donosi Reuters. www.pb.pl/lego-wygralo-w-sadzie-z-chinskimi-producentami-podrobek-944498
Kiedy składałeś tie fightera przypomniałem sobie jak kupiłem zestaw Sokół Millenium 75105 i zapomniałem, że woreczki są ponumerowane, więc wysypałem wszystkie naraz. Dopiero potem zrozumiałem że były ponumerowane a sam zestaw składałem kilka godzin :)
Złożyłem już takich zestawów 10 (razem z dzieckiem), nie miałem takich problemów jak na filmie że coś nie pasowało, dodam że były to bardziej skomplikowane zestawy (np. gwiazda śmierci, sokół milenium...) nie brakowało nigdy żadnego klocka, za zwyczaj zawsze jest coś więcej. Co do czasu wysyłki, jak dobrze poszukasz to znajdziesz aukcje gdzie jest dostępna wysyłka kurierem DHL i to z 0 zł !!! - i czeka się około tygodnia, z innym przewoźnikiem do 5 tygodni. To prawda jedynym minusem jest kolor klocków, odcień jest inny niż w LEGO. Tak szczerze to coś za coś, cena czasami jest ośmiokrotnie mniejsza, więc jakość do ceny jest odpowiednia.
Trochę słabo bo mimo otwarcia wszystkich worków nie skorzystałeś z zasady składania Lego (chyba nawet podawanej w oryginalnych instrukcjach) aby posegregować klocki kolorami, bardzo to przyspiesza szukanie klocka
Przepraszam za datę, ale czuję że muszę się wypowiedzieć pod tym filmem. Z Lepina zamówiłem już dwa zestawy: Bus Volkswagena T1 (10220) oraz Tumbler Batmana (76023). Oba zestawy kosztują odpowiednio ok. 500 i 1000-1500 zł. Jak widać nie jest to wcale mała cena. Z kolei te same zestawy od Lepina RAZEM kosztują jakieś 470 zł. Różnica w cenie duża a jakościowo nie ma praktycznie żadnej różnicy, niektóre elementy czasem trudniej wchodzą, minifigurki dobrze wykonane. Braków w elementach nie było. W twoim filmie nie podoba mi się generalizacja, mówisz że paczka szła miesiąc i nie ma pudełka. Po pierwsze to kwestia zależna od sprzedawcy od jakiego się kupuje i czy ma darmową dostawę DHL. Mój tumbler z Chin, z Guangzhou szedł jeden tydzień. Po drugie są sprzedawcy którzy za małą dopłatą oferują zestaw w pudełku Lepina, nie wszyscy ale jednak. Zauważyłem, że spora część ludzi pisze że nigdy nie kupią klocków Lepin bo to podróba itp. Nie każdego stać na oryginalne zestawy za półtora tysiąca, jeżeli was stać to super, ale nie wszyscy śpią na górze kasy.
Nie chcę bronić Lepina ale w Lego też się zdarzają błędy i też niejednokrotnie trzeba szukać klocków po innych woreczkach. Mówienie o tym że na klockach Lego jest napis Lego a na klockach Lepin nie ma, to raczej dziwne by było jak by był. Chińczycy nie są tacy głupi.
Może jakieś porównanie zestawów z innymi klonami Lego? Lele, LEBQ, 666 (taki trójkąt z 3 szóstek), SX, MG, Bella, Ligao, M, Pin Ba, Elephant (w logo Słoń i 2 krzaczki), SLToys etc (dużo ich, choć u mnie w mieście w chińskim markecie trafiłem tylko na 4 Lepiny), więcej było pozostałych klonów z klockami z Jurassic Park, Minecraft (inne nazwy My World, MyCraft), Star Wars, Squid Game, Among Us (chyba tworzą je 3-4 różne klony, choć ich nazw na pudełkach nie ma, albo są po chińsku) Samych figurek testować niezbyt warto, lepiej sprawdzić jakieś średnie/wielkie zestawy, choć Squid Game ma głównie figurki i jakieś elementy drzewa do złożenia w całość; kiedyś trafiłem też na mały set z TWD
Jeżeli cena nie jest taka sama to film nie ma sensu. Nie można wymagać takiej samej jakości od produktu który jest dużo tańszy. Nie rozumie cie gościu sory.
Co do tych dzieci co co 2 tygodnie chcą nowe klocki to przypomina mi się gdy ja byłem mały to dostawalem jakas jedna nieduza paczkę klocków lego może raz do roku i potrafiłem się nimi bawić cały czas, oprócz tego mieliśmy z siostrą kilka jakiś pluszakow i lalek, może z 2 jakieś samochody, właściwie tych zabawek był tak nie dużo, że wszystkie jestem wstanie sobie przypomnac, był to koniec lat 80 i początek lat 90. Dziś niektóre dzieci w czasie jednych urodzin potrafia dostać więcej zabawek niż ja z siostrą uzbieraliśmy w czasie całego naszego dzieciństwa, do tego nawet ciężko dziś kupić dziecku zabawkę która dziecko by jeszcze nie miało, nawet tyczy się to drogich klocków lego... Niektórym te zabawki się po prostu nie mieszczą juz w pokojach, ludzie przysłowiowego pie*****a dostaja i myślą, że kupując jakiemuś dziecku przy byle odwiedzinach zabawkę robią mu dobrze, a w konsekwencji takie dziecko nic nie będzie potrafić docenić, nie będzie potrafiło się bawić tym, nie rozwinie wyobraźni, będzie szybko się nudzić. Jak coś już lepiej dziecku dawać kasę aby kupiło sobie to co rzeczywiście chce niż ciągle te zabawki i zabawki i inne pierdoly.
Krzyczymy o prawach autorskich dopiero wtedy, kiedy to my jestesmy poszkodowani. Caly fun z klockow Lego polega na tym, ze jak siadam z corka do skladania to wiem, ze po pierwsze, wspieram firme, ktora dostarczyla mi mnostwo zabawy, gdy sam bylem dzieckiem, po drugie ze zawsze wszystko bedzie pasowac i nigdy nie bede mial dylematow czy to zestaw jest zle skomponowany, czy to ja robie cos zle.
Lepiny nie są dobrze spasowane. Instrukcje mogą zwierać błędy (np. wielkość klocka jakiego trzeba użyć w instrukcji 1x4 płaski, na obrazku obok elementów jakie trzeba użyć w danym etapie 1x3 płaski). Może też brakować elementów. Ale jeżeli Lego nie produkuje już zestawu (np. 10179 millennium falcon około 5200 elementów) to cena gra tu pierwsze skrzypce. Oryginalny zestaw na allegro znalazłem za 15 tysięcy PLN w opisie nowy, nieotwierany. Ten sam zestaw od lepina to koszt koło 800-900 PLN. Rozumiem, że można być fanem i być zdeterminowanym i odkładać pieniądze na "chwilę" przyjemności, ale dużej części z nas po prostu na to nie stać. Za 15k można sobie całkiem sprawne auto kupić. Dla porównania nowy zestaw Sokoła kosztuje 3500 PLN i zawiera ponad 7500 elementów. W porównaniu z już nie produkowaną edycją cenowo wygląda to lepiej. Niemniej jednak. Jakbym chciał kupić oryginalne klocki, na które nie było mnie stać 20 lat temu to albo pocieszę się podróbką, na którą mnie stać, albo dalej będę wzdychał do zdjęć w katalogach lego z końcówki lat 90.
Panowie! Ja swojemu 3-letniemu synowi wpajam od samego początku, że jak rozpakowuje jakiś woreczek, to PIERWSZE CO, niech sobie posegreguje klocki wg kolorów. Dla 3-latka ogarnięcie nawet niewielkiego woreczka to wyzwanie (w sensie, szukanie w całej jego zawartości po wysypaniu). A tak, nie dość, że ćwiczymy rozpoznawanie i nazewnictwo kolorów, to w dodatku wyrabiamy dobry nawyk, by się dobrze przygotowywać zawsze do zabawy/pracy, by potem było łatwiej i przyjemniej. Warto poświęcić te kilka minut na segregację klocków i potem od razu uderzać do zbioru danego koloru i znajdować coś w 1-3 sekundy niż przegrzebywać całą stertę kilkuset klocków... przy poszukiwania KAŻDEGO klocka.
Czasami mi się zdarza kupić jakiś zestaw od firmy lele lepin Czy jeszcze jakieś inne firmy z Chin imitującej klocki LEGO ale nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze kupić zestawu klocków takiego który już posiadam oryginalnego w swojej kolekcji do porównania wcale nie tak dawno temu kupiłem sobie zestaw od firmy chyba lepin właśnie ekspres do Hogwartu w 2018 roku w odnowionej serii Harry Potter składanie tego zestawu to była istna udręka znalezienie jednego elementu z zajmowało mi od 20 minut do ponad pół godziny pomijając już fakt że miałem małe biurko na którym składałem zestaw i wszystkie klocki mi się wysypały dlatego że musiałem otworzyć na raz wszystkie woreczki który w oryginale jest chyba 6 sam nie wiem czy mógłbym komuś polecić taki zestaw ale jeżeli chodzi o te mniejsze lub mniej skomplikowane zestawy to mogę powiedzieć że polecam Te odróbkowe klocki w mojej opinii prawie w ogóle nie różnią się od Lego oprócz właśnie loga firmy na studach ( wypustkach na klockach ) ale tak jak już wspomniałem istną udręką jest to że trzeba wysypać na raz wszystkie zestawy dlatego nawet nie chcę myśleć co by było gdybym kupił taki zestaw np. smocza jama z Lego Ninjago czy Hogwart z Harrego Pottera To jest moje zdanie i lepiej sami oceńcie czy waszym zdaniem się opłaca czy nie myślę że moim komentarzem wam trochę pomogłem... Pozdrawiam Edit1: z tego co mi wiadomo klocki od firmy lele i Lego są wykonane z tego samego plastiku czyli plastiku PCV co oznacza że nigdy się nie rozłożą a co za tym idzie powinny mieć podobną lub taką samą jakość
Jakość jakością ale różnica w cenie robi swoje. Pomarańczowe porsche na ceneo obecnie kosztuje w granicach 2000 złotych (czyli prawie 2x drożej niż w momencie jego premiery w 2016, kiedy cena retailowa tego zestawu wynosiła $300), za to na aliexpresie 340 zł. Niestety mało kto zarabia w Polsce tyle, by móc przełknąć 2000 wydane na zabawkę. To jest cała miesięczna pensja sporego ułamka ludzi. Za to 340 zeta to nie jest jakiś wielki problem, nie jest to mało ale idzie przełknąć. Chińszczyzna jest i będzie popularna właśnie przez te różnice w cenach, nieraz kilkukrotne. WIadomo że jakość będzie nie ta co w oryginale. Ale jak ktoś kupuje żeby się pobawić w składanie, a potem postawić na półce? To pewex że chińskie się opylają bardziej. Co kto lubi. To są te odwieczne dyskusje o piractwie i kradzieży, które się nigdy nie skończą. Jedni nazywają to wprost, drudzy gadają że trudno tu mówić o jakiejś stracie właściciela, bo kupujący i tak by nigdy oryginału nie kupił. Róbcie jak tam chcecie, nikt do paki za kupno klocków z Ali przecież nie pójdzie.
Nie wiem jak teraz to w LEGO wygląda ale jak składałem po raz ostatni jakieś 5 lat temu zestaw VW T1 to nie były woreczki wcale ponumerowane ani nie było takich wzmianek w instrukcji. Skończyło się to wysypaniem wszystkiego na jedną kupkę tak jak w przypadku Twojego filmu.
Pomijając jakość wykonania itd itd to za sporo niższą cenę można wybaczyć drobiazgi i niedociągnięcia. Jedynie co mnie zastanawia to skład chemiczny tworzywa z którego są wykonane te zabawki ... Sporo się ostatnio naczytałem w sieci na ten temat i pomimo że nie raz zamawiałem klocki na alliexpres to tym razem się wstrzymałem i się zastanawiam jak to z tym jest... Kurde cena atrakcyjna ale czy warto ryzykować w taloej sytuacji...???
Dlaczego? To jest okropny i tani zamiennik mięsa bo nawet nie nazwał bym tego gówna mięsem. JEŚLI TWOI RODZICE CI TO DAJĄ DO JEDZENIA LUB JEŚLI JESTEŚ DOROSŁY SAM TO JESZ TO SERIO WSPÓŁCZUJĘ. W sensie jeśli ci to smakuje to ok, ale ja bym tego nie tknął.
Szczerze, kupiłem pomarańczowe Porsche z lepina albo innej firmy, nie mogę polecić ze względu że układ napędowy nie działał jak powinien, poważne opory miał aż ukręciłem pół ośkę
Ja też mam. Faktycznie działa trochę gorzej ale nic się jeszcze nie połamało. Dla testu kupiłem także zdalnie sterowany model i jestem zaskoczony bo zasięg wynosi 15m a silniczki są nawet o połowę mocniejsze.
Nie wiem czy są zamienniki czyli takie chamskie podróbki jak w tym filmie. Na pewno są. Ale bez problemu można kupić kompatybilne klocki które pasują do Duplo. Dostępne na Allegro czy nawet w sklepach z zabawkami w PL.
Hmm mam 17 lat i nadal bawię się klockami, wiąże swoją przyszłość z budownictwem pewnie po części dzięki nim. Dobrze że można kupić inne klocki niż LEGO ale czy muszą to być kopie tychże klocków? Mnie osobiście odraża kupowanie takich podrób uwielbiam jakość i dopasowanie LEGO
Właśnie za obłędną jakość LEGO inkasują tyle kasy. Ap ropos Bugatti oglądałem anglojęzyczną recenzję i takich ultra precyzyjnych zestawów nie da się złożyć. Te elementy "technicsowe" są źle odlane. Poza tym Lepin kradnie zestawy, które odpadły z Lego Ideas nie płacąc ani grosza projektantom. Ja tam dziecku wolałbym kupić mniejszy zestaw LEGO niż wielkiego kloca którego nie można (prawie) złożyć. Wspierajmy duńskiego producenta!
Ja zamówiłem duży zestaw lego z chin ma ponad 500 elemętów i był o ponad 200 zł tańszy a co mnie zdziwiło przyszedł po nie całych 2 tygodniach jeszcze go nie odpakowałem ale nie widać że jest podróbką i jestem zadowolony
Witam, posiadam Porsche 911 z Lepin, to słynne pomarańczowe i tam była numeracja na woreczkach. Było 5 głównych modułów (podwozie, wnętrze,karoseria i coś tam jescze) Każdy worek z modułu miał własny numer. Np 5.1, 5,2, 5,3 itd.
@@commanderfox7384 Wolałbym oczywiście oryginał od LEGO. Fakt, 4-biegowa skrzynia z działającymi manetkami przy kierownicy działa baaardzo ciężko. Smutna prawda jest taka, że nie mógłbym sobie pozwolić przy średnich zarobkach, na zabawkę za 1500PLN. Za to, to co Lepin oferuję za 300 skutecznie obudziło we mnie dziecko na wiele godzin. Firma kolos wywodzi się z Danii i dla przeciętnego mieszkańca tego malowniczego państewka oryginały nie są drogie. Nie chcę rzucać liczbami, ale Dania co parę lat w rankingach jest na 1 miejscu w Europie co do wielkości zarobków. Do Polski ma się to mniej więcej jak cena LEGO do Lepin.
Zestaw z sokołem millennium od LEGO to 3,5k a od Lepina 800zł, to jest spora różnica za zestaw który służy do tego, żeby stał na wystawie. Do zabawy to tylko LEGO, jeżeli to ma być model to stania na półce to Lepin wystarczy.
@@dominikszerniewicz8931 Wiesz ile pomysłów chińskich zostało zajebanych i nikt za nie nie zapłacił? Choćby czarnych proch nie wspominając o wielu innych wynalazkach więc nie pierdol głupot o tym jacy to Chińczycy złodzieje. Gdyby nie wynalazek chiński czyli papier to do dziś dupę wycierałbyś liściem idioto.
@@bolo-mh1ig ale ja nie mówię o wynalazkach które są potrzebne ludzkości tylko o klockach lego które są towarem luksusowym i nie są one konieczne do życia.
@@dominikszerniewicz8931 Pierdolisz gimbusie jak potłuczony. Nie ma czegoś takiego jak towar luksusowy czy nie. Każdy towar jest produkowany dla zysku a nie z konieczności do przeżycia. Nawet bez papieru do dupy kiedyś ludzie żyli.
@@bolo-mh1ig towar luksusowy to towar który nie jest ci potrzebny do życia i na niego jest nakladana akcyza. I na jakiej podstawie twierdzisz że jestem gimbusem
Chciałbym zaznaczyć, że wasze kochane oryginalne lego jest także w dużej części produkowane w Chinach. I wiele razy już zauważyłem, że oryginalne lego nie jest już takie super jakościowo jak kiedyś. Miałem też sytuacje, że nie byłem w stanie na pierwszy rzut oka odróżnić lego od innych klocków a było też tak, że chińskie były jakościowo lepsze od lego... Mam sporo zestawów od Lepin (głównie kupowane na części do projeków) i nie uważam, że by były o wiele gorsze od lego
Śmiał bym się w chuj gdyby LEGO razem z wszystkimi licencjodawcami czyli np. Disney, Bugatti, Porsche, Ford, Warner Bros, Marvel, DC Comics ( tak wiem to śmieszne że DC to skrót od Detective Comics i do tego jeszcze Comics xD) etc, etc wytoczyło by proces temu całemu lepin...
Wytoczyło... I na tym się skończyło. Przegrali bo lepin nie składa zestawów Star Wars tylko np star plan, instrukcje ma swoje własne własne, gdzie na każdym etapie jest np 10 kroków a w Lego 2 i instrukcja Lego jest obszerniejsza, ale prostsza do ogarnięcia.
Jak dla mnie, to nie ma co się zastanawiać. Chcesz takie klocki, to odłóż sobie trochę grosza i kup oryginał, nie gówno warty, chiński szajs. Przynajmniej masz sto procent pewności, że kupujesz coś, co będzie dobre, a nawet jak nie będzie, to masz gwarancje wymiany, czy zwrotu pieniędzy, a nie wywalisz stówę ma gówno, a potem wku*wiasz się niepotrzebnie, bo nie da się tego złożyć.
Z Chinami mam jeden problem , to ze ich podróbki oparte są w calosci na pomysłach innych , a nie ludzi z chin.owszem są tańsze i czasem równie dobre ,ale to jak chamsko kopiują inne firmy to aż boli. Ja wiem że LEGO bądź inne dobre firmy są drogie , ale to one wyłożyły miliony na pomysł i cały proces produkowania , a Chiny po paru latach kopiują za grosze . Jest w ogóle jakąś komercyjna firma z chin która wymyśliła od zera coś sama ?
nie wiem czy firma ale jest jedna pojedyńcza podróbka z chin która jest oryginalna a jest to venator ze star warsów co prawda z lego był ale nie aż tak duży bo podróbka ma aż 1 metr i 5 cm co musiało znacznie zmienić konstrukcję
Bo zabawa w lego nie polega na kupowaniu coraz to nowych zestawów, tylko na próbie zrobienia coś swojego, oryginalnego z juz posiadanych klocków, zestawów, pozdrawiam
Tylko, że oryginalne LEGO, które ma nawet 10 lat, sprzedasz bez problemu za cenę, którą ja kupiłeś. Moja siostra ostatnio sprzedała wszystkie komplet Duplo, po synu, który teraz ma 14 lat. Takie zestawy już nie są produkowane i dlatego są poszukiwane. ,😉
moim zdaniem porównywanie jakości miedzy lepin,lele itp.a lego jest średnim pomysłem gdyż te zestawy są 4-5 razy tańsze że absurdem byłoby oczekiwać jakości 1:1,mój syn ma sporo zestawów lego jak również lepina czy lele i nie ma dyskusji,lego jest zdecydowanie ładniejsze,lepiej wykonane itp.jednak tymi podróbkami normalnie się bawi i wszystko spełnia swoją role(parę filmików największych zestawów mam u siebie że zapraszam).Aspekt moralny,że podróbki,kradzież pomysłów itp.już pozostawiam każdemu samemu do swojej oceny,ja osobiście uważam że lego strzela sobie sam w kolano cenami produktów i dlatego podróbki zyskują coraz większą popularność,ostatnio syn u mnie marzył o gwieździe śmierci,z lego ponad 2tyś.zł,a z lepina/lele 450zł ....u mnie wybór był prosty..i proszę uwierzyć 7 latek nie patrzy że brak pudełka,woreczki pomieszane czy instrukcja pognieciona itp.W momencie otrzymania nie wiedział co ze sobą zrobić ,a następny prawie tydzień wspólnego składania popołudniami było czymś co za 30 lat będziemy oboje wspominać :-)Filmik poskładanej gwiazdy również jest u mnie :-)Pozdrawiam,bardzo fajny film,miło się słucha o ogląda:-)
z tymi z alie różnie jednak bywa... wiem, bo zamawiam synowi czasami. ostatnio trafiłam na allegro za to na klocki alleblox, tańsze ale jakościowo od lego nie odbiegają
Jak można wyrzucać instrukcje z lego...?? :D Ja mam jeszcze z pierwszego zestawu..., a jak nie mam to tylko dlatego, że przepadła jakimś cudem.... Jeśli chodzi o pojedyncze elementy, to jestem w stanie wymienić wszystkie, które zgubiłem przez ćwierć wieku..., bo było tego tyle, że na palcach da się policzyć... :D
Nie raz kupowałem w chinach ale czepiasz się że nie ma pudełka że instrukcja pomięta. Trzeba było dołożyć więcej kasy i kupić wersje pudełkową. Niestety tanio i dobrze to nie będzie. Coś kosztem czegoś. Oczekiwanie 2 miesięcy to nie jest wada równie dobrze można wybrać wysyłkę kurierską jest znacznie szybciej. Takie czepianie się... . Ogólnie bardzo fajny filmik ale i tak wybrałbym lepin ;) ze względu tylko na jego duuuzo niższą cenę.
Jako że film sprzed roku, to pewnie sporo się w tej kwestii zmieniło. Kupiłem domek Elzy z Krainy Lodu dla córki (podróbki Lego z firmy Semba chyba) i wszystkie woreczki i zawartość się zgadzały. Wszystko ładnie ponumerowane. Numero dwa. Chińczycy w większości wypadków wysyłają bez pudełek, bo pewnie obniżają w ten sposob koszt wysyłki. Ten zestaw który ja kupiłem też był bez pudelka. Ale obejrzałem ten sam zestaw z Chin i tam pudło faktycznie jest przeogromne. Sporo tych zestawów na aliexpress jest sprzedawanych bez pudelek i w wersji z pudełkiem (droższej średnio o 20 zł) Czyli faktycznie wychodzi, że oszczedzaja na kosztach wysyłki. Jak człowiek poszuka, to znajdzie zestaw z pudełkiem. Ja zrobiłem tak, kupiłem bez pudla, dotarły, wsadziłem do uniwersalnego białego pudełka, na które nakleiłem zeskanowane zdjęcia klocków z instrukcji. Jest OK. Numero 3. Paczki z aliexpress teraz standardowo idą do Polski w 1,5-2 tyg. Aliexpress standard shipping. Numero 4. Wykonanie. Lego 10/10. Podróbki z Semby 9/10. Wszystkie klocki były, nic nie brakowało, wszystko pasowało. Żadnych złych przygód przy składaniu. Jedynie czuć delikatnie w palcach, że jakby w dotyku klocki są odrobinę inne. No i brak logo na klockach. Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony.
Aktualnie posiadam ladowarke volvo własnie od lepin i nie bylo z nim nic zlego. Paczka przyszła po 3 tygodniach przed swietami. Klocki były zapakowane w karton i w osobne woreczki. Tak problem byl z instrukcja bo nie ktore kolory byly zle wydrukowane. Jedyny un kament silnik lepin zrza duzo pradu a nie daja duzej mocy.
zależy jak kto woli ja na przykład wysypuje elementy z jednego woreczka na kupe ale przy zestawach np. star destroyer ucs już raczej bez segregowania będzie ciężko
Mam statek zemsta królowej anny piratów z Karaibów i bez lipy wysztko pasowało. Jak czekałeś 2 m to pewno przez zwykłą poczte i ominołeś vat. Ja zamawiałem z dhl w ciagu 8 dni i 40 zł vatu.
Czesc Dawid, ogolnie obejrzalem Twoje wideo i zrobilem mały research dotyczacy tych klocków. Widze u innych YT ze klocki przychodzily w opakowaniu tekturowym, zainteresowaly mnie statki i obejrzalem jakis filmik i w tle na nim stoi pudelko. Do tego jak patrze na "ali" to wysylka darmowa dhl albo z Hiszpanii 4-7 dni :P takze juz naprawiaja swoje bledy nasi koledzy Azjaci. Jak nie dostaniesz raka od dotykania tego to sie opłaca na zdrowy rozum, szczegolnie jak dziecko ma wiecej lat juz i chce miec góre klockow zeby ukladac swoje projekty. Pozdro
Zaleta niższej ceny jest ogromna. Ale miejmy świadomość, że kupując takie klocki nie dosyć, że wspieramy obcą gospodarkę (gdzie w przypadku Chin te pieniądze nie prędko wracają z powrotem w wyniku naturalnego obiegu Europy) to jeszcze, ze względu na to że projekty tych zabawek a także licencja filmowa są zrabowane, wspieramy nieuczciwą konkurencję na rynku.
Januszowałeś na pudełku przy zamówieniu to masz zapakowane jak salceson. Kup w pudełku, to nie będzie problemu z numerami i wyglądem instrukcji. Też nie wiadomo czy to co kupiłeś jest napewno od lepina. Zrób testy klocków cobi, w sumie dla mnie jedyna akceptowana alternatywa dla lego.
jeśli chodzi o same zestawy to u nas tylko Lego Duplo, Lego City itp itd.. natomiast pamperki w dużej mierze zamawiam z Chin ;) niektóre są gorszej a inne lepszej jakości. Syn co jakiś czas zmienia upodobania i mamy wszystkie ludziki z Marvela z Chin które są średniej jakości, trochę lepsze są z Władcy Pierścieni ale już te z Harrego Pottera albo Jurrasic World (włącznie z dinozaurami) są świetne:) zamawiając w normalnym czasie (nie 11 listopada ;) ) czekamy do miesiąca czasu i place ok 3,5 zł za ludzika:)
Mam kilka zestawów Lepin i we wszystkich woreczki były ponumerowane. Inna sprawa, że przy zestawach do zabawy tylko Lego (w Lepin czasem coś się rozpada), przy zestawach na półkę może być Lepin. A jak chcecie coś a'la Lego Technic to popatrzcie na Xiaomi Mitu - jakość genialna.
Nikt nie wypowiada się na temat etycznego aspektu. Kradziona licencja, kradziony projekt, nad którym pracował człowiek; jego własność intelektualna, do której prawa majątkowe przekazał licencjobiorcy jest naruszana. Lepin kradł też projekty fanów, którzy sami tworzyli nowe budowle. Ale prawa autorskie i pochodne to chyba nadal hokus-pokus dla większości ludzi.
Warto przypomnieć również, że Lego nie jest artykułem pierwszej potrzeby tylko towarem luksusowym, i to wysokiej jakości. Oburzanie się, że produkt wysokiej jakości, projektowany ze starannością, a do tego zaopatrzony w gwarancję doskonałej jakości obsługi klienta - coś jest nie tak z oryginalnym zestawem? piszemy do Lego, a oni za friko wszystko naprawią: odeślą uszkodzoną czy brakującą część bez szemrania, wypytywania, proszenia o paragony... - jest drogi jest trochę kuriozalne. Z perspektywy dorosłego kolekcjonera - na tapet weźmy fanów Star Wars - warto porównać jakość Lego do jakości popularnych figurek Funko Pop! czy tych firmy Hasbro. Za duże pieniądze dostajemy często niestarannie wykonane czy nawet lekko wadliwe figurki, które do tego pozbawione są dfunkcjonalności klocków Lego, z których da się zbudować cokolwiek.
Różnice w jakości Lepin są losowe. Czasem trafi się zestaw Lepin niemal idealnej jakości. Czasem trafi się myśliwiec X-Wing, któremu NIE DA SIĘ zamknąć owiewki. W wypadku Lego problemy zdarzają się wyjątkowo rzadko. Anegdotycznie przytoczę własny przykład: w kupionych w ciągu ostatnich pięciu lat prawie 120 zestawach liczących, mniej więcej 22 tysiące elementów trafiła mi się jedna źle odlana część. Nie miałem ani jednego zestawu, w którym brakowałoby jakiegoś elementu. Pojawiło się może z pięć czy sześć części, które po kilku latach pękły od naprężeń - szybki mail i Lego wysłało za darmo nowe, z którymi nie ma problemu do dziś.
W punkt.
nie zapominaj o tym ze lego po latach w najgorszym wypadku odsprzedasz za 2/3 ceny, jak kupisz uzywke to moze nawet za tyle samo i to w najgorszym wypadku, a ile to bedzie warte dla kolekcjonerow za x lat? Ja bede szczery, mam kolekcje technic wartosc +/-20/30k, zestawy kultowe, rzadkie, mnustwo elektryki wartej krocie, ile wydalem? grosze, sledzenie aukcji na olx, oglaszanie sie w okolicy ze skupem, i kupno uzywanych duzych zestawow, i dalsza odsprzedaz na czesci, nie raz mialem sytuacje ze wychodzilem na plus i jeszcze sporo kockow zostalo, ba! kupilem za 400 zl uzywany 9398 zdalnie sterowanego trucka, elektryke sprzedalem za 400 zl, wiec juz na 0, za zawieszenie ( waly, zwrotnice, amory ) 200 zl, i jeszcze 1300 czesci zostalo. Nawet jak za x lat powiedzmy mnie jebnie piorun i bede chcial to sprzedac w pizdu to z usmiechem na ustach bede myslal o tym ze pasje mialem w gratisie i jeszcze zarobilem, kupujac jakies plastik bloki z republiki dalekiego wschodu, z kraju niezle pojebanego mialbym problem bo to bezwartosciowy chlam, zeby to sprzedac to chyba na skupie radioaktywnych materialow w prypeci.
Lepszego komentarza nie trzeba. Brawo.
Tak lepin niema licencji
Popieram, Lego i tylko Lego, chiny mogą wąchać a i tak nie wyczują jak lego to zrobiło, że wszystkim tak smakuje :)
W kwestii nienumerowanych woreczków lepin warto dodać, że przez wiele wiele lat lego postępowało tak samo. Nie było numerowania woreczków. Wysypywało się wszystko i budowało!
Gdy masz zestaw 5000pcs .....
@@gracjankopacz5882 no i?
Zawsze tak było....
Tylko teraz są te paczuszki numerowane aby ludzie nie zniechęcali się...
Pozdrawiam
@@marekdzur2673 jak masz ból d*** ( być może) przejdź na puzzle tam jest jeden worek z pierdyliardem małych elementów i bierz się za układanie :)
@@gracjankopacz5882 Ból zada raczej widzę u Ciebie. @Marek Kowalski nie napisał Ci nic złego.
@@yasiu_brzeg zależy od punktu widzenia i nie nie mam bólu zada
Przydałby się zoom na ludziki, bo to one robią największą różnicę...
O wadach lepina można sobie gadać i gadać, a pięciokrotnie niższa cena i tak robi swoje.
Wszystko fajnie dopóki sam nie zostaniesz okradziony z długoletniej pracy. Za ceną LEGO kryje się praca wielu ludzi a nie kopiowanie dla zarobku.
Gdyby nie to, że takie firmy to złodzieje, którzy omijają przepisy, zmieniając nazwę serii na "mój świat", "kosmiczne wojny", "kosmiczną brodawkę" itp. przez co w teorii nie kradną, jednak wiadomo jaka jest prawda szanowałbym takie klocki, powinni mieć własne serie, wykupywać licencje, a nie oszukiwać prawo, i cały czas ulepszać swoje produkty, szczerze sam wolę kupić jeden zestaw za 5 stów niż trzy zestawy takiej samej wielkości za 4 stówki byłem jestem i będę wierny tej jednej jedynej firmie czy LEGO
@@masteryoghurt2110 Lego to podróbka Lepin
@@paral0 patent mieli na określony czas. W końcu się przedawnił. Cały świat tak działa, leki oryginalne też są bardzo drogie. Patent się kończy, to powstają tanie generyki i nikt nie płacze, że mu leki potaniały i nikt nie bojkotuje generyków.
@@adamwolejko3885 Patent tak ale chamskie zgapianie konstrukcji jest przesadą. Ja jednak wole lego ale nie oceniam innych. Cena lepinów jest kusząca.
Jak chcesz sprawdzić który to Lego to oderwi jeden element połóż na ziemi nadepni i tak się dowiesz
a o co chodzi że lego bardziej boli czy ze podróbka sie połamie czy co
@@Michasio__ taki mem z Lego
Że boli mocno jak się nadepnie
@@kokaldxd1080 wiem że boli tylko czemu służy to porównanie
Rozumiejąc co miał KokalD na myśli - uśmiechłem;
Czytając Michasio - tak, podróbka się złamie i nie poczujesz tak ostrego bólu jak przy lego (skoro "Dawidek" w filmie mówił, że gładkie a nie szorstkie // moment w 05:02).
@@Michasio__ polamie sie, jak 30 lat skladalem Lego nigdy nie udalo mi sie polamac, ostatnio skladalem podrobe lego i polamalem klocek!!! Odlew jest tez duzo gorszy czasem byo widac odlew ktory musialem przyciac nozem.
najważniejsze z 10 przykazań - nigdy nie wyrzucaj instrukcji :)
Cena LEGO może jest wysoka, ale klocki wytrzymują stulecia :)
no tak jak i butelka po coca-coli.
O ile sie nie zgubią, kupując dziecku to 90% szans
Deadpool wie co dobre😉
Sisal1990 jak dziecko szanuje swoje klocki to się nie zgubią.
@@oliwiaszkarat4631 to prawda
Lego ma dokładność 0.1mm i dlatego są tak dobre. Jedyna wada Lego to jego cena :(
Cena to nie wada, cena to cecha.
@@gumolitlol Gojom nie przetlumaczysz
Dokładność jest dużo większa. W momencie, kiedy którykolwiek z testowanych klocków z danej partii odbiega od normy o 0.004mm, cała partia ląduje na smietniku. Inaczej klocki by do siebie nie pasowały
@@нет-к3д dokładnie, kiedyś oglądałem chyba Galileo i mówili, że lego są robione z dokładnością do 1/1000 mm
Dlatego warto szukać na promoklockach, al.to itp. Tam można dużo taniej znaleźć ;)
W końcu o klockach na jakimś poważnym kanale ! Sam bym z chęcią porównał :D
>Spidersweb
>poważny kanał
NO JA CIĘ PROSZĘ XD
Jakim kanale ?
ja tez
Miałem kiedyś podróbę LEGO i nigdy więcej tego szajsu. Klocki odlatują i odskakują same bez ruszania plus nie wszystkie części pasują więc tylko LEGO!
Poważnym kanale?
Taka prawda, że kupowanie czegokolwiek z Chin napędza ich gospodarkę i rozbudowuje Wojsko. Inna sprawa, że Lego to sąsiad Polski bo z Danii pochodzą te klocki, no ale ceny... . Ciekawe, czy też takie są trwałe... . Trzeba byłoby testować klocka : ).
Kiedyś moje dziecko przyniosło ze szkoły zestaw COBI. Problem ze złożeniem (nie wszystko pasowało do siebie idealnie), problem przy zabawie (co chwilę coś odpadało), problem z trwałością (Po 5 godzinach zabawy nie chciały się trzymać razem oraz niektóre elementy były połamane). Przy klockach LEGO tego problemu nie ma. Pamiętajcie. Kupując klocki LEGO nie wyrzucajcie instrukcji oraz kartonu. Na allegro jest jest dość drogo. Każdemu, kto ma możliwość kupienia na eBay polecam. Zdecydowanie na eBay można znaleźć okazje używanych w dobrym stanie jak i nowych jeszcze zapakowanych.
20 lat temu nie było żadnych numeracji na workach z lego dostawałeś jeden i trzeba było samemu szukać a nie jakieś numeracje, grunt to wyobraźnia!
Ach, ludzie to już każdy argument potrafią wymyślić, żeby przekonać, że "kiedyś to było lepiej". Eh xd.
Ja i tak otwieram wszystkie, wysypuje, segreguję kolorami żeby łatwiej było i buduję.
😂😂😂
W dzieciństwie dostawałem dużo klocków LEGO, cobi, inne podróbki i byłem szczęsliwy i dalej jestem :D lubie każde klocki
7:58 pytasz który lepiej kupić, a chwilę później odpowiedź narzuca się sama kiedy otwierasz kabinę chińskiej wersji ;)
O ile na system klockowy patenty wygasły, o tyle minifigurki oraz instrukcje konkretnych konstrukcji są objęte ochroną prawną. Licencje (o ile są) swoją drogą.
Wybierzcie klocki LEGO. Nie dość że mają świetną kontrolę jakości, to jeszcze są trwalsze i stabilniejsze. Jakby komuś brakło jakichś klocków w zestawie, wystarczy napisać bezpośrednio do producenta, aby szybko dosłali gratis. Poza tym LEGO to jedyny wybór, które jest fair wobec projektantów i producentów oryginału.
@SpiderWeb Zmniejszcie otwór przysłony, bo głębia ostrości jest absurdalnie mała.
Nikt nie mówi o obsłudze klienta. Przyjdzie zestaw Lepin z Chin po miesiącu i nie ma jednego, ale bardzo istotnego elementu, albo jest źle odlany. Co robicie? Identyczna sytuacja w Lego i przyślą Wam ten 1 i jeszcze będą przepraszać, a jeśli nie będzie kilku klocków, to i dorzucą jakiś brelok w ramach przeprosin, czy coś. Klocki pękną w tracie używania, np. po miesiącu, albo podczas budowania dziecko złamie i przyznacie się, że dziecko złamało, zrobicie zdjęcia i wiecie co? Też przyślą klocek, wystarczy, że będziecie mieć pudełko/instrukcję i dowód zakupu. A z lepinem? Kupujecie jakiś duży zestaw, ale nie ma jakiegoś ważnego elementu, który rujnuje cały efekt, albo powoduje, że nie działa, albo coś się złamie. Co wtedy?
Poza tym, każdy kto w Polsce sprzedaje chińskie podrobione klocki łamie prawo, bo te rzeczy nie mają atestów i nie mogą być sprzedawane na terenie UE, bo nie są przebadane i mogą być trującego plastiku! Wiele osób na alegdrogo lub w jakichś dziwnych sklepikach sprzedaje takie podróby, ale robi to nielegalnie i nikt tego nie zgłasza, np. ale po co się przejmować czy coś, co wasze dziecko lub wy weźmiecie do buzi/będziecie trzymać przez godziny układania/zabawy w rękach ma atest potwierdzający, że nie jest toksyczne? Po co się przejmować?
Co wtedy? Bierzesz klocek od LEGO i zamieniasz tak żeby pasowało. Zestawy są kompatybilne więc nie widzę problemu żeby korzystać z pozostałych części zapasowych z naszych zestawów.
Pseudogadanie o toksyczności plastiku. Ludzie są truci śmieciowym jedzeniem, a jakoś nikomu to nie przeszkadza.
@@kitllekatle1237 To że jełopom nie przeszkadza nie znaczy ze wszyscy mają wyjebane. To że Ty sie niezdrowo odżywiasz i jesteś spasły nie znaczy ze każdy jest. Zastanów się zanim coś na piszesz
Wiele sklepów z klockami Lepin za darmo dosyłają brakujące elementy, np. polecam sklep yourwobb. Co do materiału, to Lego jak i Lepin to zwykły plastik ABS.
Nam się wydaje, że Chińczycy zalewają Świat swoimi towarami. Niestety, dopiero czeka zalew takiego bubla.... Chińczycy bardzo wspierają swój eksport...
Oczywiście, że Lepin nie ma żadnego prawa produkować takich klocków. Wygaśnięcie patentu nie ma nic do rzeczy, bo i tak nadal okradają dwie firmy - Lego (łudząco podobne logo, identyczny projekt, skopiowana instrukcja), jak i właściciela praw do całej marki Star Wars, ktokolwiek to teraz jest. Sprzedawanie tych klocków w Polsce i każdym innym normalnym kraju jest zresztą z podanych wyżej przyczyn nielegalne.
O ile podkradanie projektu LEGO uważam za aua , to marka Star Wars jest jak rozdmuchana że mało i ceny licencji są naprawdę z kosmosu.
@@Dzambor Są jakie są, bo jednak Gwiezdne Wojny są kultowe. Ale mimo to da się też kupić zestawy niewiele drożej, niż trzebaby zapłacić za nielicencjonowane zestawy Lego z podobną ilością klocków.
OK zgadzam się, że jest to nielegalne i nieetyczne, ale sama idea produkowania o wiele tańszych zestawów praktycznie identycznych jest dobra. Przy Bugatti Chironie nie widać, że coś nie pasuje. Złożyłem i działa, a jak wygląda! (identycznie jak wersja z lego) A jeszcze Lego, ani właściciele Star Wars nie pozwali klocków Lepin. W sumie się nie dziwię, z chińczykami nie wygrasz. ;)
7:26 ostatnio zlozylem oryginalne lego technic 42125 (ferrari 488 gte) i jutro przyjdzie mi lepin porsche 911 rsr wiec dam znac
Mam znajomych, doroslych znajomych, ktorzy wpierw kupowali dzieciom a sami skladali, a teraz czesto sami sobie kupuja. Prawie wszyscy przeszli na Lepina ze wzgledow finansowych. Wszyscy, ktorzy przeszli twierdza, ze nie ma roznic w klockach. Po prostu nie ma, nikomu nie zdarzylo sie, aby cos bylo nie tak, zero niedorobek, zero brakujacych elementow. Owszem pakowane luzem, niektore przesylki ida jako osobne, aby pominac clo, itd...
Klocki zamiennie wspolpracuja, sam porownywalem od nich klocki Lepin vs Lego, nie umialem odgadnac i tyle.
Czyli innymi słowy ci znajomi wspierają złodzieja bo jest tańszy. Tańszy między innymi bo nie musiał zaprojektować zestawu, zatrudniać sztabu designerów i opracowywać modelu. Tańszy bo stosuje gorszej jakości polimery do produkcji plastiku. Tańszy bo nie musi spełniać europejskich norm jakości etc. Jedyne co zrobił to ukradł pomysł i nawet nie chciało mu się zrobić poprawek w instrukcji. Ciekawe czy chodzą też do podrobionego lekarza takiego co kupił dyplom na targu. Wszak przecież on też ma biały fartuch i w gabinecie tak samo urządzone co ten prawdziwy. Albo może oddają samochód do podrobionego mechanika. Przecież też ubrudzony smarem co nie?
@@marcinhoffmann1064no i git, sam wspieram złodzieja bo kieruje się zasadą że jdk nie widać różnicy to nie warto przepłacać.
Według mnie nie zauważyłeś numerów woreczków, ostatnio też kupiłem zestaw z Lepin i nadrukowana numeracja na folii jest lewdwo widoczna ale jest
Siema, zastanawiałem się nad kupieniem zestawu z lepina. Czy polecasz i czy klocki wchodzą bez problemu czy jest z tym kłopot?
@@tesq5566 na plus bo tanio, ale czuć różnicę jakości w porównaniu do lego, czasem zdarzają się trudne do włożenia klocku lub przeciwniez za luźne
@@MrCarda4 dzięki :))
Zbadaj plastik bo może być toksyczny dla człowieka. Piszę poważnie.
@akwaJanusz Nie obawiasz sie plastiku w chinskim odpowiedniku Lego, ale plastik w innych produktach wyprodukwanych w Chinach jest juz ok?
@@Randomowy cóż... Ciuchy w dużych sieciach typu House, Cropp czy H&M też są często toksyczne, na pewno słyszałeś.
Ale jeśli chodzi o klocki to już wyższy poziom jest. Wyobraź sobie że dzieciak nie tylko dotyka ale i połyka jednego.
Większość zabawek i innych rzeczy powstaje w chinach i jakoś dzieci się nimi bawią, ale klocki to już są toksyczne?
@ To jest serio poważny problem, szczególnie w klockach, które dzieciaki gryzą, wkładają do buzi. A ogarnięcie tego jak zbadać plastik w zabawkach-podróbkach z chin dla zwykłego człowieka może być fajnym tematem
W wiadomościach parę lat temu było że biedronka (albo inny sklep (już nie pamiętam)) sprzedaje podróbki tych zabawek policja musiała interweniować ponieważ plastik w tych oto zabawkach był toksyczny Co prawda nie był to lepin który jest dobrą firmą jak na podróbki a jednak Lele które przyznaje się że sam mam dlatego że kiedyś na jarmarku kupiłem jedną figurkę oczywiście polecam kupować same figurki gdyż One przychodzą nieco szybciej niż 2 miesiące a kosztują o wiele mniej niż byś je kupił osobno oryginalne Lego na przykład oryginalne kosztuje 20 zł a chińskie kosztuje niecałą złotówke...
Jakim sprzętem nagrywasz i czy używasz zewnętrzne oświetlenie?
Nie narzekaj i nie mądruj, bo w latach 90-tych woreczki nie były ponumerowane i budowanie wyglądało właśnie tak jak w przypadku Lepin. Numerki pojawiły na opakowaniach się gdzieś na początku lat 2000. Do dzisiaj mam w kolekcji np Test Car '88 i Super Car' 94 i budowalem je pierwotnie jak i następnie wielokrotnie z wymieszanych części, więc jeszcze raz Ci powtarzam nie rób z siebie osła, bo brak Ci numerków.
@@ChmielON_ Kiedyś ludzie biegali po lasach i polowali na mamuty. Nikt wtedy nie narzekał.
@@ChmielON_ Wystarczy pamiętać, że jeśli coś obowiązywało 20 lat temu, to nie znaczy, że jest standardem dzisiaj.
@@ChmielON_ Kretynie, w latach 90tych zestawy lego nie miały kilkuset elementów, więc nie było po co marudzić :) Kolejny kretyn zaorany, dziękuję :)
@@TheDarkOfKnight007 a ile elementów wg ciebie kołku miał Super Car '94 8880?
Dorosły osiołek szuka dziury w całym,brak chęci do myślenia
ceny lego są chore
shuttze lepiej zainwestować w Lego niż w to chińskie gówno
@@Bogatek zgadzam się, poza tym lego wcale nie jest aż takie drogie
lego nie jest takie drogie
@@dawidul4069 też tak sądzę
Ty jesteś chory, chińsie gówno kupować może tylko prostak i marines społeczny, LEGO to jedne z niewielu zabawek produkowane tylko i wyłącznie w Danii a nie w pieprzonych śmierdzących chinach, ta firma ma tradycję, jak kupisz lego to masz je na całe życie tak jak Zippo :)
Hej ja sprawdziłbym jeszcze wagę zestawów ciekawe czy się różni ? pozdrowionka
Problem z Lepin jest taki, że totalnie zgapiają zestawy Lego, czyli kradną ich własność intelektualną. Samo robienie klocków kompatybilnych nie jest niczym złym, sprawa się rozbija o podrabianie całych zestawów. Jest dużo firm, które robią zestawy według własnych projektów, a przy tym mają klocki dobrej jakości, jak np Cobi, CaDA albo Oxford.
Kupiłem Forda od lepin i kilka elementów na klej przykleiłem bo się nie trzymały
Wiem że filmik już trochę stary, ale! Ja powiedzmy nie mogę wydać 10 000zł na LEGO jak wszyscy ci Legotuberzy więc taka alternatywa dla zestawu, który chciałbym mieć w kolekcji jest fajną opcją (Moim zdaniem).
I dla dzieci też nie bardzo można kupić zabawkę za 300 złotych która się znudzi po tygodniu
Weźmy pod uwagę, że Lepin ma wiele pozwów od LEGO za podrabianie ich zestawów, osobiście nie mam problemu do innych marek, jednak Lepin po prostu nielegalnie zrzyna swoje zestawy. Myślę że, kupno na przykład klocków rodzimych Cobi, które są produkowane w Polsce, było by tu lepszym rozwiązaniem, mają one naprawdę dobrą jakość, swoją własną tematykę zestawów, do których LEGO nigdy się nie posunie, a ponadto instrukcje są również bardzo czytelne.
niestety, ale cobi ma za dużo militarnej tematyki - dobre głównie gdy ktoś chce wytresować małego żołnierza WOTu
@@sqro6036 Cobi znalazło sobie niszę pasjonatów militariów. Lego unika wojny bo jest kontrowersyjna choć nie przeszkadza im to wydawania od dawna zestawów z Star Wars - a nawet była figurka szturmowca z miotaczem ognia.
Kupując Lego i później je składając jestem pełen podziwu jak każdy aspekt jest dokładnie przemyślany , kroki budowania, wszystko dokładnie pasuje wręcz idealnie, nigdy nie brakowało żadnego elementu co więcej zawsze są jakieś zapasowe, nawet mi nie szkoda tych pieniędzy bo jakość jest zachwycająca. A podróbek bym nawet nie położył obok swoich Lego.
No bo jak się robi "jakoś to będzie" aka "bez ładu i składu" (np. rozdzielić te same elementy tworząc osobne kupki) to się nie dziwię, że tyle czasu trwa. Sama logika podpowiada (a może lata doświadczenia) że kilka razy szukanie w tej samej kupce tj. pomieszane wszystko w jednym worku -> nie przyśpiesza sprawy niż gdy było w woreczkach.
Zawsze się powinno rozdzielać wszystko i składać.
A zawitałem na ten filmik tylko dlatego, że znajomy podrzucił info, że jest konkurencja dla LEGO i dał linka do tego filmiku.
Bym zapomniał - do poprawy FOCUS, bo ciężko znaleźć dobry "kadr" (trzeba < i > używać by wychwycić idealnie ostry moment by zrozumieć o czym mowa). Może warto było te ludziki na biurku postawić i kilka sekund dłużej w jednym miejscu trzymać kamerę? Mowa o 08:52
Podobnie było z 0:10 - skakał z jednego na drugi zbyt szybko, przez co gadka "(...) więc spójrzcie na jeden, potem na drugi (...)" była bez sensu.
Lepin i inne podróby mają to do siebie że albo klocki powinny się trzymać a się odczepiają, a jak powinny być zamontowane luźno to nie ma opcji i trzyma, a co przy ruchomych częściach jest bardzo ważne. Tak samo często jest trudno coś odczepić. Szczerze mówiąc wolę zapłacić więcej czy nawet przepłacić, ale przynajmniej mieć radość z użytkowania i budowania nie tylko z instrukcji, ale i własnych modeli
Jak składasz podróbki to stara się wyszukać tych specjalnych elementów które widać na modelu z worka jak pokazuje że trzeba otworzyć np.woreczek 2
Ja pierwszy raz zetknąłem się z LEGO w 1980 roku, kiedy babcia mojego kolegi przysłała mu z Kanady duży zestaw LEGO. Dał mi kilkanaście klocków, mam je do dziś. Układałem je na tysiące sposobów. Wysyłaliśmy też do Danii kartki z prośbą o katalogi, nalepki, plany lekcji. Do tej pory mam te stare katalogi. 😀
A z jakiej stronki kupiłeś ten model?
Lepin robi dokładnie to samo co Lego w 1947 z firmą Kiddicrfat. Kradnąc czyjeś pomysły, chyba spodziewali się, że kiedyś też ktoś ich okradnie.
+LEGO MANIAK także Lepin zmodyfikuje w przyszłości klocki LEGO, dodając jakieś usprawnienie i wszystko będzie na legalu.
Swoją drogą czytając historię powstania klocków LEGO, na stronie LEGO, ten fakt jest przemilczany - dlaczego?
Zapłacili za tą licencję £45,000 tylko że 40 lat później
to Chińczycy też zapłacą - później ;)
@@michakreciarz4015 Dla mnie to brzmi jak dobra wymiana
sarkazm
Swoim czasem bardzo interesowałem się tym tematem. Dlatego z góry chciałbym nadmienić że watro byłoby wspomnieć w filmie o tym że porównujesz jeden z pierwszych zestawów jakie Lepin zrobił (Podrobił, jak kto woli). Aktualnie Lepin robi tak dobre repliki że bardzo łatwo się pomylić czy to orginał. Mówienie że te klocki są toksyczne to nonsens, zwykła wymówka. Czy się to komuś podoba czy nie, Lepin ma aktualnie jakość bardzo zbliżoną do Lego, za prawie 3 razy mniejszą cenę. Pomijając to, film bardzo dobry :)
Błędy zdarzają się także w Oryginalnych lego w instrukcjach..np pociąg lego z wagonami autem bank i wózkiem widłowym .gdy złożysz pociąg jak w instrukcji to nie będzie możliwe wcisnięcie guzika i urochomienie pojazdu, trzeba samemu przestawić tak klocki by pasowały .jest takich błędów wiele w różnych oryginalnych lego. No ale jak z chin to bym polecił sprawdzić czy plastik nie jest trujący tak jak było z chińską podróbką koralików kuleczek do zgrzewania .tam okazało się że był trujący a dzieci zasypiały gdy połkneły taki mały koralik..
Czy przy składaniu niema problemu. Pasują jeden w drugi czy raczej nie.
Chińskie klocki wymiatają sokół milenium za 147zl a nie 999zl. Brakowało mi 4klockow ale ogólnie był nadstan innych i można było spokojnie zamienić :)
Nawet jeśli na prezent to można przepakować do innego pudełka..
Sam jako dzieciak miałem oryginalne zestawy ale były małe bo bardzo drogie:/
CO KURWA JAK MOŻNA TAK POWIEDZIEĆ O TYM CHIŃSKIM ŚCIERWIE PRZEPRASZAM ŻE PISZĘ Z CAPSLOCKIEM ALE ZDENERWOWAŁ MNIE PAN NA MAKSA
@@commanderfox7384 🤣🤣 j@blem 🤣
@@commanderfox7384 a piszesz z komputera na chińskich podzespołach. Śmieszny jesteś.
Sąd w Chinach uznał, że cztery krajowe firmy naruszyły prawa własności Lego Group i złamały zasady uczciwej konkurencji produkując i dystrybuując zestawy kloców LEPIN, donosi Reuters.
www.pb.pl/lego-wygralo-w-sadzie-z-chinskimi-producentami-podrobek-944498
Kiedy składałeś tie fightera przypomniałem sobie jak kupiłem zestaw Sokół Millenium 75105 i zapomniałem, że woreczki są ponumerowane, więc wysypałem wszystkie naraz. Dopiero potem zrozumiałem że były ponumerowane a sam zestaw składałem kilka godzin :)
Złożyłem już takich zestawów 10 (razem z dzieckiem), nie miałem takich problemów jak na filmie że coś nie pasowało, dodam że były to bardziej skomplikowane zestawy (np. gwiazda śmierci, sokół milenium...) nie brakowało nigdy żadnego klocka, za zwyczaj zawsze jest coś więcej. Co do czasu wysyłki, jak dobrze poszukasz to znajdziesz aukcje gdzie jest dostępna wysyłka kurierem DHL i to z 0 zł !!! - i czeka się około tygodnia, z innym przewoźnikiem do 5 tygodni. To prawda jedynym minusem jest kolor klocków, odcień jest inny niż w LEGO. Tak szczerze to coś za coś, cena czasami jest ośmiokrotnie mniejsza, więc jakość do ceny jest odpowiednia.
Trochę słabo bo mimo otwarcia wszystkich worków nie skorzystałeś z zasady składania Lego (chyba nawet podawanej w oryginalnych instrukcjach) aby posegregować klocki kolorami, bardzo to przyspiesza szukanie klocka
Przepraszam za datę, ale czuję że muszę się wypowiedzieć pod tym filmem. Z Lepina zamówiłem już dwa zestawy: Bus Volkswagena T1 (10220) oraz Tumbler Batmana (76023). Oba zestawy kosztują odpowiednio ok. 500 i 1000-1500 zł. Jak widać nie jest to wcale mała cena. Z kolei te same zestawy od Lepina RAZEM kosztują jakieś 470 zł. Różnica w cenie duża a jakościowo nie ma praktycznie żadnej różnicy, niektóre elementy czasem trudniej wchodzą, minifigurki dobrze wykonane. Braków w elementach nie było. W twoim filmie nie podoba mi się generalizacja, mówisz że paczka szła miesiąc i nie ma pudełka. Po pierwsze to kwestia zależna od sprzedawcy od jakiego się kupuje i czy ma darmową dostawę DHL. Mój tumbler z Chin, z Guangzhou szedł jeden tydzień. Po drugie są sprzedawcy którzy za małą dopłatą oferują zestaw w pudełku Lepina, nie wszyscy ale jednak. Zauważyłem, że spora część ludzi pisze że nigdy nie kupią klocków Lepin bo to podróba itp. Nie każdego stać na oryginalne zestawy za półtora tysiąca, jeżeli was stać to super, ale nie wszyscy śpią na górze kasy.
Jako fan lego i budowniczy - nigdy w życiu żadnych LEPINów!!! :) Dawid, rzuć okiem na mój projekt ze Star Wars - UCS AT-M6! :)
Ja tylko minecraft kupuje nie od lego bo minecraft mały 100 kosztuje
a reszta to orginalne bo jestem weteranem XD
Znam takich co niby też Lego forever, a za kasę skurwili się i na jutubach chwalą Cobi.
@@Bathin1944 co racja to racja, jeszcze zamawiają pełno chińskiego badziewia co nawet lepin przy tym to arcydzieło :) ja uznaje tylko oryginał
Jest też jedna zasadnicza różnica za 20lat klocki Lego zapewne nie stracą na wartości, a tymczasem lepin będzie nic nie warty...
1:41 Z jakiej to apki, strony www?
Ma dobry Habilidad?
Generator frajdy
Mi tam nie przeskadza szukanie idzie nabrać wprawy. Js tam buduje zestawy po 1tys 2 tys klocków i idzie dośc sprawnie.
Nie chcę bronić Lepina ale w Lego też się zdarzają błędy i też niejednokrotnie trzeba szukać klocków po innych woreczkach. Mówienie o tym że na klockach Lego jest napis Lego a na klockach Lepin nie ma, to raczej dziwne by było jak by był. Chińczycy nie są tacy głupi.
Może jakieś porównanie zestawów z innymi klonami Lego? Lele, LEBQ, 666 (taki trójkąt z 3 szóstek), SX, MG, Bella, Ligao, M, Pin Ba, Elephant (w logo Słoń i 2 krzaczki), SLToys etc (dużo ich, choć u mnie w mieście w chińskim markecie trafiłem tylko na 4 Lepiny), więcej było pozostałych klonów z klockami z Jurassic Park, Minecraft (inne nazwy My World, MyCraft), Star Wars, Squid Game, Among Us (chyba tworzą je 3-4 różne klony, choć ich nazw na pudełkach nie ma, albo są po chińsku)
Samych figurek testować niezbyt warto, lepiej sprawdzić jakieś średnie/wielkie zestawy, choć Squid Game ma głównie figurki i jakieś elementy drzewa do złożenia w całość; kiedyś trafiłem też na mały set z TWD
Jeżeli cena nie jest taka sama to film nie ma sensu. Nie można wymagać takiej samej jakości od produktu który jest dużo tańszy. Nie rozumie cie gościu sory.
Co do tych dzieci co co 2 tygodnie chcą nowe klocki to przypomina mi się gdy ja byłem mały to dostawalem jakas jedna nieduza paczkę klocków lego może raz do roku i potrafiłem się nimi bawić cały czas, oprócz tego mieliśmy z siostrą kilka jakiś pluszakow i lalek, może z 2 jakieś samochody, właściwie tych zabawek był tak nie dużo, że wszystkie jestem wstanie sobie przypomnac, był to koniec lat 80 i początek lat 90. Dziś niektóre dzieci w czasie jednych urodzin potrafia dostać więcej zabawek niż ja z siostrą uzbieraliśmy w czasie całego naszego dzieciństwa, do tego nawet ciężko dziś kupić dziecku zabawkę która dziecko by jeszcze nie miało, nawet tyczy się to drogich klocków lego... Niektórym te zabawki się po prostu nie mieszczą juz w pokojach, ludzie przysłowiowego pie*****a dostaja i myślą, że kupując jakiemuś dziecku przy byle odwiedzinach zabawkę robią mu dobrze, a w konsekwencji takie dziecko nic nie będzie potrafić docenić, nie będzie potrafiło się bawić tym, nie rozwinie wyobraźni, będzie szybko się nudzić. Jak coś już lepiej dziecku dawać kasę aby kupiło sobie to co rzeczywiście chce niż ciągle te zabawki i zabawki i inne pierdoly.
ok boomer ale ma pan trochę rację
@@commanderfox7384 poczułem się dotknięty tym boomerem_)(-
Krzyczymy o prawach autorskich dopiero wtedy, kiedy to my jestesmy poszkodowani. Caly fun z klockow Lego polega na tym, ze jak siadam z corka do skladania to wiem, ze po pierwsze, wspieram firme, ktora dostarczyla mi mnostwo zabawy, gdy sam bylem dzieckiem, po drugie ze zawsze wszystko bedzie pasowac i nigdy nie bede mial dylematow czy to zestaw jest zle skomponowany, czy to ja robie cos zle.
Lepiny nie są dobrze spasowane. Instrukcje mogą zwierać błędy (np. wielkość klocka jakiego trzeba użyć w instrukcji 1x4 płaski, na obrazku obok elementów jakie trzeba użyć w danym etapie 1x3 płaski). Może też brakować elementów. Ale jeżeli Lego nie produkuje już zestawu (np. 10179 millennium falcon około 5200 elementów) to cena gra tu pierwsze skrzypce. Oryginalny zestaw na allegro znalazłem za 15 tysięcy PLN w opisie nowy, nieotwierany. Ten sam zestaw od lepina to koszt koło 800-900 PLN. Rozumiem, że można być fanem i być zdeterminowanym i odkładać pieniądze na "chwilę" przyjemności, ale dużej części z nas po prostu na to nie stać. Za 15k można sobie całkiem sprawne auto kupić. Dla porównania nowy zestaw Sokoła kosztuje 3500 PLN i zawiera ponad 7500 elementów. W porównaniu z już nie produkowaną edycją cenowo wygląda to lepiej. Niemniej jednak. Jakbym chciał kupić oryginalne klocki, na które nie było mnie stać 20 lat temu to albo pocieszę się podróbką, na którą mnie stać, albo dalej będę wzdychał do zdjęć w katalogach lego z końcówki lat 90.
Jak można kupować ten chiński syf?? Tylko Lego
Panowie! Ja swojemu 3-letniemu synowi wpajam od samego początku, że jak rozpakowuje jakiś woreczek, to PIERWSZE CO, niech sobie posegreguje klocki wg kolorów. Dla 3-latka ogarnięcie nawet niewielkiego woreczka to wyzwanie (w sensie, szukanie w całej jego zawartości po wysypaniu). A tak, nie dość, że ćwiczymy rozpoznawanie i nazewnictwo kolorów, to w dodatku wyrabiamy dobry nawyk, by się dobrze przygotowywać zawsze do zabawy/pracy, by potem było łatwiej i przyjemniej. Warto poświęcić te kilka minut na segregację klocków i potem od razu uderzać do zbioru danego koloru i znajdować coś w 1-3 sekundy niż przegrzebywać całą stertę kilkuset klocków... przy poszukiwania KAŻDEGO klocka.
Tym się różni chińska kopia od oryginału. Stąd cena lego za normy jakości i bezpieczny nietoksyczny plastik
Czasami mi się zdarza kupić jakiś zestaw od firmy lele lepin Czy jeszcze jakieś inne firmy z Chin imitującej klocki LEGO ale nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze kupić zestawu klocków takiego który już posiadam oryginalnego w swojej kolekcji do porównania
wcale nie tak dawno temu kupiłem sobie zestaw od firmy chyba lepin właśnie ekspres do Hogwartu w 2018 roku w odnowionej serii Harry Potter
składanie tego zestawu to była istna udręka znalezienie jednego elementu z zajmowało mi od 20 minut do ponad pół godziny pomijając już fakt że miałem małe biurko na którym składałem zestaw i wszystkie klocki mi się wysypały dlatego że musiałem otworzyć na raz wszystkie woreczki który w oryginale jest chyba 6
sam nie wiem czy mógłbym komuś polecić taki zestaw ale jeżeli chodzi o te mniejsze lub mniej skomplikowane zestawy to mogę powiedzieć że polecam
Te odróbkowe klocki w mojej opinii prawie w ogóle nie różnią się od Lego oprócz właśnie loga firmy na studach ( wypustkach na klockach ) ale tak jak już wspomniałem istną udręką jest to że trzeba wysypać na raz wszystkie zestawy dlatego nawet nie chcę myśleć co by było gdybym kupił taki zestaw np. smocza jama z Lego Ninjago czy Hogwart z Harrego Pottera
To jest moje zdanie i lepiej sami oceńcie czy waszym zdaniem się opłaca czy nie myślę że moim komentarzem wam trochę pomogłem... Pozdrawiam
Edit1:
z tego co mi wiadomo klocki od firmy lele i Lego są wykonane z tego samego plastiku czyli plastiku PCV co oznacza że nigdy się nie rozłożą a co za tym idzie powinny mieć podobną lub taką samą jakość
Jakość? A myślisz że aluminium na mercedesie jest takie samo jak na jakimś gównianym renaulcie? Jakość plastiku też ma znaczenie cymbale :)
w następnym odcinku włóż petardę do wnętrza kabiny statku z klocków LEPIN, a może i nawet porównanie co lepsze wraz z LEGO ;)
Lepiny można też kupić w pudełku, tylko trochę droższe.
Cebula, to wyp******** do chin
Jakość jakością ale różnica w cenie robi swoje. Pomarańczowe porsche na ceneo obecnie kosztuje w granicach 2000 złotych (czyli prawie 2x drożej niż w momencie jego premiery w 2016, kiedy cena retailowa tego zestawu wynosiła $300), za to na aliexpresie 340 zł. Niestety mało kto zarabia w Polsce tyle, by móc przełknąć 2000 wydane na zabawkę. To jest cała miesięczna pensja sporego ułamka ludzi. Za to 340 zeta to nie jest jakiś wielki problem, nie jest to mało ale idzie przełknąć.
Chińszczyzna jest i będzie popularna właśnie przez te różnice w cenach, nieraz kilkukrotne. WIadomo że jakość będzie nie ta co w oryginale. Ale jak ktoś kupuje żeby się pobawić w składanie, a potem postawić na półce? To pewex że chińskie się opylają bardziej.
Co kto lubi. To są te odwieczne dyskusje o piractwie i kradzieży, które się nigdy nie skończą. Jedni nazywają to wprost, drudzy gadają że trudno tu mówić o jakiejś stracie właściciela, bo kupujący i tak by nigdy oryginału nie kupił. Róbcie jak tam chcecie, nikt do paki za kupno klocków z Ali przecież nie pójdzie.
Nie wiem jak teraz to w LEGO wygląda ale jak składałem po raz ostatni jakieś 5 lat temu zestaw VW T1 to nie były woreczki wcale ponumerowane ani nie było takich wzmianek w instrukcji. Skończyło się to wysypaniem wszystkiego na jedną kupkę tak jak w przypadku Twojego filmu.
Pomijając jakość wykonania itd itd to za sporo niższą cenę można wybaczyć drobiazgi i niedociągnięcia. Jedynie co mnie zastanawia to skład chemiczny tworzywa z którego są wykonane te zabawki
... Sporo się ostatnio naczytałem w sieci na ten temat i pomimo że nie raz zamawiałem klocki na alliexpres to tym razem się wstrzymałem i się zastanawiam jak to z tym jest...
Kurde cena atrakcyjna ale czy warto ryzykować w taloej sytuacji...???
lepin jest zrobiony z chińskiego gówna i i octu mieszane w kanałach
@@commanderfox7384 tzn?
@@Maiamo111 Jest dużo recenzji na angielskim youtube, można zobaczyć
10:13
Ale salceson to Ty szanuj...
Acha
Dlaczego? To jest okropny i tani zamiennik mięsa bo nawet nie nazwał bym tego gówna mięsem. JEŚLI TWOI RODZICE CI TO DAJĄ DO JEDZENIA LUB JEŚLI JESTEŚ DOROSŁY SAM TO JESZ TO SERIO WSPÓŁCZUJĘ. W sensie jeśli ci to smakuje to ok, ale ja bym tego nie tknął.
Szczerze, kupiłem pomarańczowe Porsche z lepina albo innej firmy, nie mogę polecić ze względu że układ napędowy nie działał jak powinien, poważne opory miał aż ukręciłem pół ośkę
Ja też mam. Faktycznie działa trochę gorzej ale nic się jeszcze nie połamało. Dla testu kupiłem także zdalnie sterowany model i jestem zaskoczony bo zasięg wynosi 15m a silniczki są nawet o połowę mocniejsze.
Są jakieś zamienniki Duplo?
tak
A co dziecko chcesz otruć? :P
Tak, kinder bueno
Ta, nazywa sie Dupin
Nie wiem czy są zamienniki czyli takie chamskie podróbki jak w tym filmie. Na pewno są. Ale bez problemu można kupić kompatybilne klocki które pasują do Duplo. Dostępne na Allegro czy nawet w sklepach z zabawkami w PL.
Hmm mam 17 lat i nadal bawię się klockami, wiąże swoją przyszłość z budownictwem pewnie po części dzięki nim. Dobrze że można kupić inne klocki niż LEGO ale czy muszą to być kopie tychże klocków? Mnie osobiście odraża kupowanie takich podrób uwielbiam jakość i dopasowanie LEGO
Właśnie za obłędną jakość LEGO inkasują tyle kasy. Ap ropos Bugatti oglądałem anglojęzyczną recenzję i takich ultra precyzyjnych zestawów nie da się złożyć. Te elementy "technicsowe" są źle odlane. Poza tym Lepin kradnie zestawy, które odpadły z Lego Ideas nie płacąc ani grosza projektantom. Ja tam dziecku wolałbym kupić mniejszy zestaw LEGO niż wielkiego kloca którego nie można (prawie) złożyć. Wspierajmy duńskiego producenta!
Ja zamówiłem duży zestaw lego z chin ma ponad 500 elemętów i był o ponad 200 zł tańszy a co mnie zdziwiło przyszedł po nie całych 2 tygodniach jeszcze go nie odpakowałem ale nie widać że jest podróbką i jestem zadowolony
BLE jak można kupić to chińskie gówno nigdy nie zrozumiem :(
Witam, posiadam Porsche 911 z Lepin, to słynne pomarańczowe i tam była numeracja na woreczkach. Było 5 głównych modułów (podwozie, wnętrze,karoseria i coś tam jescze) Każdy worek z modułu miał własny numer. Np 5.1, 5,2, 5,3 itd.
fu jak można kupić to chińskie gówno
@@commanderfox7384 Wolałbym oczywiście oryginał od LEGO. Fakt, 4-biegowa skrzynia z działającymi manetkami przy kierownicy działa baaardzo ciężko. Smutna prawda jest taka, że nie mógłbym sobie pozwolić przy średnich zarobkach, na zabawkę za 1500PLN. Za to, to co Lepin oferuję za 300 skutecznie obudziło we mnie dziecko na wiele godzin. Firma kolos wywodzi się z Danii i dla przeciętnego mieszkańca tego malowniczego państewka oryginały nie są drogie. Nie chcę rzucać liczbami, ale Dania co parę lat w rankingach jest na 1 miejscu w Europie co do wielkości zarobków. Do Polski ma się to mniej więcej jak cena LEGO do Lepin.
Zestaw z sokołem millennium od LEGO to 3,5k a od Lepina 800zł, to jest spora różnica za zestaw który służy do tego, żeby stał na wystawie. Do zabawy to tylko LEGO, jeżeli to ma być model to stania na półce to Lepin wystarczy.
I tak wolałbym kupić lego przynajmniej wspierasz firmę która wymyśliła klocki tego typu a nie jakiś Chińczyków którzy zajebali pomysł
@@dominikszerniewicz8931 Wiesz ile pomysłów chińskich zostało zajebanych i nikt za nie nie zapłacił? Choćby czarnych proch nie wspominając o wielu innych wynalazkach więc nie pierdol głupot o tym jacy to Chińczycy złodzieje. Gdyby nie wynalazek chiński czyli papier to do dziś dupę wycierałbyś liściem idioto.
@@bolo-mh1ig ale ja nie mówię o wynalazkach które są potrzebne ludzkości tylko o klockach lego które są towarem luksusowym i nie są one konieczne do życia.
@@dominikszerniewicz8931 Pierdolisz gimbusie jak potłuczony. Nie ma czegoś takiego jak towar luksusowy czy nie. Każdy towar jest produkowany dla zysku a nie z konieczności do przeżycia. Nawet bez papieru do dupy kiedyś ludzie żyli.
@@bolo-mh1ig towar luksusowy to towar który nie jest ci potrzebny do życia i na niego jest nakladana akcyza. I na jakiej podstawie twierdzisz że jestem gimbusem
a ty kupujesz podróbki?
Chciałbym zaznaczyć, że wasze kochane oryginalne lego jest także w dużej części produkowane w Chinach. I wiele razy już zauważyłem, że oryginalne lego nie jest już takie super jakościowo jak kiedyś. Miałem też sytuacje, że nie byłem w stanie na pierwszy rzut oka odróżnić lego od innych klocków a było też tak, że chińskie były jakościowo lepsze od lego...
Mam sporo zestawów od Lepin (głównie kupowane na części do projeków) i nie uważam, że by były o wiele gorsze od lego
Lego jest najlepsze
Tylko oryginał!
Śmiał bym się w chuj gdyby LEGO razem z wszystkimi licencjodawcami czyli np. Disney, Bugatti, Porsche, Ford, Warner Bros, Marvel, DC Comics ( tak wiem to śmieszne że DC to skrót od Detective Comics i do tego jeszcze Comics xD) etc, etc wytoczyło by proces temu całemu lepin...
Wytoczyło... I na tym się skończyło. Przegrali bo lepin nie składa zestawów Star Wars tylko np star plan, instrukcje ma swoje własne własne, gdzie na każdym etapie jest np 10 kroków a w Lego 2 i instrukcja Lego jest obszerniejsza, ale prostsza do ogarnięcia.
Jak dla mnie, to nie ma co się zastanawiać. Chcesz takie klocki, to odłóż sobie trochę grosza i kup oryginał, nie gówno warty, chiński szajs. Przynajmniej masz sto procent pewności, że kupujesz coś, co będzie dobre, a nawet jak nie będzie, to masz gwarancje wymiany, czy zwrotu pieniędzy, a nie wywalisz stówę ma gówno, a potem wku*wiasz się niepotrzebnie, bo nie da się tego złożyć.
Z Chinami mam jeden problem , to ze ich podróbki oparte są w calosci na pomysłach innych , a nie ludzi z chin.owszem są tańsze i czasem równie dobre ,ale to jak chamsko kopiują inne firmy to aż boli. Ja wiem że LEGO bądź inne dobre firmy są drogie , ale to one wyłożyły miliony na pomysł i cały proces produkowania , a Chiny po paru latach kopiują za grosze . Jest w ogóle jakąś komercyjna firma z chin która wymyśliła od zera coś sama ?
nie wiem czy firma ale jest jedna pojedyńcza podróbka z chin która jest oryginalna a jest to venator ze star warsów co prawda z lego był ale nie aż tak duży bo podróbka ma aż 1 metr i 5 cm co musiało znacznie zmienić konstrukcję
@@commanderfox7384 on nie był zaprojektowany przez Aniomylone?
Z ciekawości powinieneś je jeszcze na wagę wrzucić i sprawdzić różnice masy w materiale ;)
Ja sprawdzałem i niema różnicy
Bo zabawa w lego nie polega na kupowaniu coraz to nowych zestawów, tylko na próbie zrobienia coś swojego, oryginalnego z juz posiadanych klocków, zestawów, pozdrawiam
Otóż to!
Ale lepić z g.. się nie da. Lego jest dla klientów w euro...
Tylko, że oryginalne LEGO, które ma nawet 10 lat, sprzedasz bez problemu za cenę, którą ja kupiłeś. Moja siostra ostatnio sprzedała wszystkie komplet Duplo, po synu, który teraz ma 14 lat. Takie zestawy już nie są produkowane i dlatego są poszukiwane. ,😉
moim zdaniem porównywanie jakości miedzy lepin,lele itp.a lego jest średnim pomysłem gdyż te zestawy są 4-5 razy tańsze że absurdem byłoby oczekiwać jakości 1:1,mój syn ma sporo zestawów lego jak również lepina czy lele i nie ma dyskusji,lego jest zdecydowanie ładniejsze,lepiej wykonane itp.jednak tymi podróbkami normalnie się bawi i wszystko spełnia swoją role(parę filmików największych zestawów mam u siebie że zapraszam).Aspekt moralny,że podróbki,kradzież pomysłów itp.już pozostawiam każdemu samemu do swojej oceny,ja osobiście uważam że lego strzela sobie sam w kolano cenami produktów i dlatego podróbki zyskują coraz większą popularność,ostatnio syn u mnie marzył o gwieździe śmierci,z lego ponad 2tyś.zł,a z lepina/lele 450zł ....u mnie wybór był prosty..i proszę uwierzyć 7 latek nie patrzy że brak pudełka,woreczki pomieszane czy instrukcja pognieciona itp.W momencie otrzymania nie wiedział co ze sobą zrobić ,a następny prawie tydzień wspólnego składania popołudniami było czymś co za 30 lat będziemy oboje wspominać :-)Filmik poskładanej gwiazdy również jest u mnie :-)Pozdrawiam,bardzo fajny film,miło się słucha o ogląda:-)
z tymi z alie różnie jednak bywa... wiem, bo zamawiam synowi czasami. ostatnio trafiłam na allegro za to na klocki alleblox, tańsze ale jakościowo od lego nie odbiegają
Jak można wyrzucać instrukcje z lego...?? :D Ja mam jeszcze z pierwszego zestawu..., a jak nie mam to tylko dlatego, że przepadła jakimś cudem.... Jeśli chodzi o pojedyncze elementy, to jestem w stanie wymienić wszystkie, które zgubiłem przez ćwierć wieku..., bo było tego tyle, że na palcach da się policzyć... :D
Nie raz kupowałem w chinach ale czepiasz się że nie ma pudełka że instrukcja pomięta. Trzeba było dołożyć więcej kasy i kupić wersje pudełkową. Niestety tanio i dobrze to nie będzie. Coś kosztem czegoś. Oczekiwanie 2 miesięcy to nie jest wada równie dobrze można wybrać wysyłkę kurierską jest znacznie szybciej. Takie czepianie się... . Ogólnie bardzo fajny filmik ale i tak wybrałbym lepin ;) ze względu tylko na jego duuuzo niższą cenę.
czy ja nigdy nie wyrzuciłam instrukcji z lego . mój brat mial identiko statek z lego ale kolega mu zniszczył
Szacunek na rzetelność. Bardzo fajny materiał :)
Tak samo stałem przed wyborem 440zl z aledrogo vs 52zl z alibaby. Lego samo strzela sobie w kolano.
Lego jest lepsze
Jako że film sprzed roku, to pewnie sporo się w tej kwestii zmieniło. Kupiłem domek Elzy z Krainy Lodu dla córki (podróbki Lego z firmy Semba chyba) i wszystkie woreczki i zawartość się zgadzały. Wszystko ładnie ponumerowane.
Numero dwa. Chińczycy w większości wypadków wysyłają bez pudełek, bo pewnie obniżają w ten sposob koszt wysyłki. Ten zestaw który ja kupiłem też był bez pudelka. Ale obejrzałem ten sam zestaw z Chin i tam pudło faktycznie jest przeogromne.
Sporo tych zestawów na aliexpress jest sprzedawanych bez pudelek i w wersji z pudełkiem (droższej średnio o 20 zł) Czyli faktycznie wychodzi, że oszczedzaja na kosztach wysyłki. Jak człowiek poszuka, to znajdzie zestaw z pudełkiem.
Ja zrobiłem tak, kupiłem bez pudla, dotarły, wsadziłem do uniwersalnego białego pudełka, na które nakleiłem zeskanowane zdjęcia klocków z instrukcji. Jest OK.
Numero 3.
Paczki z aliexpress teraz standardowo idą do Polski w 1,5-2 tyg. Aliexpress standard shipping.
Numero 4. Wykonanie. Lego 10/10. Podróbki z Semby 9/10. Wszystkie klocki były, nic nie brakowało, wszystko pasowało. Żadnych złych przygód przy składaniu. Jedynie czuć delikatnie w palcach, że jakby w dotyku klocki są odrobinę inne. No i brak logo na klockach.
Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony.
Dlatego nagrywam o LEGO, a nie o LEPIN-ach😀
Aktualnie posiadam ladowarke volvo własnie od lepin i nie bylo z nim nic zlego. Paczka przyszła po 3 tygodniach przed swietami. Klocki były zapakowane w karton i w osobne woreczki. Tak problem byl z instrukcja bo nie ktore kolory byly zle wydrukowane. Jedyny un kament silnik lepin zrza duzo pradu a nie daja duzej mocy.
businessinsider.com.pl/wiadomosci/chi…lego/rers63l
A ja myślałem że szukanie elementów to część świetnej zabawy
zależy jak kto woli ja na przykład wysypuje elementy z jednego woreczka na kupe ale przy zestawach np. star destroyer ucs już raczej bez segregowania będzie ciężko
Mam statek zemsta królowej anny piratów z Karaibów i bez lipy wysztko pasowało. Jak czekałeś 2 m to pewno przez zwykłą poczte i ominołeś vat. Ja zamawiałem z dhl w ciagu 8 dni i 40 zł vatu.
Pozostaje kwestia atestu tworzyw, watpie żeby klocki o tak niskiej cenie były dla dzieci bezpieczne.
Czesc Dawid, ogolnie obejrzalem Twoje wideo i zrobilem mały research dotyczacy tych klocków. Widze u innych YT ze klocki przychodzily w opakowaniu tekturowym, zainteresowaly mnie statki i obejrzalem jakis filmik i w tle na nim stoi pudelko. Do tego jak patrze na "ali" to wysylka darmowa dhl albo z Hiszpanii 4-7 dni :P takze juz naprawiaja swoje bledy nasi koledzy Azjaci. Jak nie dostaniesz raka od dotykania tego to sie opłaca na zdrowy rozum, szczegolnie jak dziecko ma wiecej lat juz i chce miec góre klockow zeby ukladac swoje projekty.
Pozdro
A czy idioto wiesz ze raka prędzej dostaniesz od tego co jesz i wiesz ze sól która ma antyzbrylacz w kontakcie z twoimi sokami żołądkowymi tworzy rtęć
Zaleta niższej ceny jest ogromna. Ale miejmy świadomość, że kupując takie klocki nie dosyć, że wspieramy obcą gospodarkę (gdzie w przypadku Chin te pieniądze nie prędko wracają z powrotem w wyniku naturalnego obiegu Europy) to jeszcze, ze względu na to że projekty tych zabawek a także licencja filmowa są zrabowane, wspieramy nieuczciwą konkurencję na rynku.
Januszowałeś na pudełku przy zamówieniu to masz zapakowane jak salceson. Kup w pudełku, to nie będzie problemu z numerami i wyglądem instrukcji. Też nie wiadomo czy to co kupiłeś jest napewno od lepina.
Zrób testy klocków cobi, w sumie dla mnie jedyna akceptowana alternatywa dla lego.
jeśli chodzi o same zestawy to u nas tylko Lego Duplo, Lego City itp itd.. natomiast pamperki w dużej mierze zamawiam z Chin ;) niektóre są gorszej a inne lepszej jakości. Syn co jakiś czas zmienia upodobania i mamy wszystkie ludziki z Marvela z Chin które są średniej jakości, trochę lepsze są z Władcy Pierścieni ale już te z Harrego Pottera albo Jurrasic World (włącznie z dinozaurami) są świetne:) zamawiając w normalnym czasie (nie 11 listopada ;) ) czekamy do miesiąca czasu i place ok 3,5 zł za ludzika:)
Mam kilka zestawów Lepin i we wszystkich woreczki były ponumerowane.
Inna sprawa, że przy zestawach do zabawy tylko Lego (w Lepin czasem coś się rozpada), przy zestawach na półkę może być Lepin.
A jak chcecie coś a'la Lego Technic to popatrzcie na Xiaomi Mitu - jakość genialna.
Klocki Xiaomi ja pierdole pojebało tych chińczków