Tak to prawda, że mszyce lubią róże. Jestem wielką fanką róży i nie mogło ich zabraknąć w moim ogrodzie. Ale tak jak Arleto powiedziałaś róża okrywowa u mnie nie miała mszycy, za to i parkowa i pnąca co roku tak. Miałam piękna pnąca róże, która rok w rok była zniszczona mszycą, a ponieważ nie chce juz stosować chemicznych oprysków i nie stosuje ok kilku lat, musiałam się tej róży pozbyć, bo nie poradziłam sobie z tymi mszycami. Jedyna dobra wiadomość, że mam teraz różę pnąca super dorothy i tu zdarzają się mszyce, ale nie jest ich dużo, tak samo róża parkowa elmshorn, uprawiam ją już około 8 lat i faktycznie pojawia się mszyca ale nie stosuje żadnych oprysków i sobie radzi, pięknie kwitnie. Róże okrywowe fairy których mam sporo jak dotąd wolne od mszycy. Pozdrawiam serdecznie
Faktycznie w ubiegłym roku mszyce były nawet na chwastach, dużo zależy od pogody. U mnie właśnie na jukach czarna mszyca jest w ogromnej ilości od wielu lat. Też na mikołajkach pełno. Kalina angielska zero mszycy, jaśminowiec też a mam kilka sztuk. Róża parkowa bez mszycy, niestety nie znam odmiany. Faktycznie u każdego trochę inaczej 😊
Dzień dobry, u mnie róża okrywowa fairy w szpalerze, niestety mszyc ma mnóstwo. Zdecydowanie mniej ma u mnie okrywowa drift, róże pnące porównywalnie, też w zależności od odmiany trochę mniej albo trochę więcej. Róża której nigdy niczym nie pryskam i która w ogóle z niczym nie ma problemów to róża pomarszczona tzw. dzika. Pozdrawiam serdecznie
Na różach okrywowych mam mszycę na pnących ani jednej. Na tawule wczesnej - nigdy (od 11 lat) nie miałam mszycy. Tawuły japońskie - obklejone są mszycą szczególnie młode przyrosty- i tak jest od co najmie 3 sezonów, podobnie trzmielina Fortrune`a. Od kilku sezonów- mszyca systematycznie pojawia się na kosaćcach- szczególnie żółtych i syberyjskich.
@@Krzakowisko W porzeczkach dostrzegłam dlatego, że w końcu zaczęłam dociekać co im liście karbuje, śliwy to obserwacje z poprzednich sezonów, a jukka to jakby obowiązkowo, no i gdzieniegdzie rośnie mi cykoria podróżnik, jak nie została skoszona to mszyca dopadła. Pozdrawiam i powodzenia.
Tak to prawda, że mszyce lubią róże. Jestem wielką fanką róży i nie mogło ich zabraknąć w moim ogrodzie. Ale tak jak Arleto powiedziałaś róża okrywowa u mnie nie miała mszycy, za to i parkowa i pnąca co roku tak. Miałam piękna pnąca róże, która rok w rok była zniszczona mszycą, a ponieważ nie chce juz stosować chemicznych oprysków i nie stosuje ok kilku lat, musiałam się tej róży pozbyć, bo nie poradziłam sobie z tymi mszycami. Jedyna dobra wiadomość, że mam teraz różę pnąca super dorothy i tu zdarzają się mszyce, ale nie jest ich dużo, tak samo róża parkowa elmshorn, uprawiam ją już około 8 lat i faktycznie pojawia się mszyca ale nie stosuje żadnych oprysków i sobie radzi, pięknie kwitnie. Róże okrywowe fairy których mam sporo jak dotąd wolne od mszycy. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem 🙂
Mam kilka odmian róży pomarszczonej 🌺wyglądają świetnie🌺 nie ma na nich mszyc😀
Tak, twój sposób jest genialny😊A na drzewach owocowych używam żółte wstążeczki dla biedronek🐞
SUPER,DZIEKI 👍🌷
Faktycznie w ubiegłym roku mszyce były nawet na chwastach, dużo zależy od pogody. U mnie właśnie na jukach czarna mszyca jest w ogromnej ilości od wielu lat. Też na mikołajkach pełno. Kalina angielska zero mszycy, jaśminowiec też a mam kilka sztuk. Róża parkowa bez mszycy, niestety nie znam odmiany. Faktycznie u każdego trochę inaczej 😊
Dzień dobry, u mnie róża okrywowa fairy w szpalerze, niestety mszyc ma mnóstwo. Zdecydowanie mniej ma u mnie okrywowa drift, róże pnące porównywalnie, też w zależności od odmiany trochę mniej albo trochę więcej. Róża której nigdy niczym nie pryskam i która w ogóle z niczym nie ma problemów to róża pomarszczona tzw. dzika. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem :-)
Moja róża również, juz trzeci sezon mszyce atakują
Na różach okrywowych mam mszycę na pnących ani jednej. Na tawule wczesnej - nigdy (od 11 lat) nie miałam mszycy. Tawuły japońskie - obklejone są mszycą szczególnie młode przyrosty- i tak jest od co najmie 3 sezonów, podobnie trzmielina Fortrune`a.
Od kilku sezonów- mszyca systematycznie pojawia się na kosaćcach- szczególnie żółtych i syberyjskich.
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem 🙂
Niesłychane, mam niektóre z wymienionych roślin, ale bezmszycowo, a irysy to mnie szczególnie zadziwiły.
Jestem na etapie planowania głębokiej rabaty pod domem (przedogródek). Rabata ma nieregularny kształt. Może nagranie na ten temat? :) Pozdrawiam
Dziękuję za podrzucenie tematu 🙂
Mam wrażenie że floksy również zawsze piękne mszycy, głównie te wysokie, wiechowate
Możliwe, u mnie jeszcze tam ich nie było.
U mnie śliwy, porzeczki i obowiązkowo niestety jukka.
U mnie w tym roku mało mszycy, ale nie wiem, czy taki rok, czy ja już jej nie widzę 😉
@@Krzakowisko W porzeczkach dostrzegłam dlatego, że w końcu zaczęłam dociekać co im liście karbuje, śliwy to obserwacje z poprzednich sezonów, a jukka to jakby obowiązkowo, no i gdzieniegdzie rośnie mi cykoria podróżnik, jak nie została skoszona to mszyca dopadła.
Pozdrawiam i powodzenia.
@@9999-r6f dziękuję, również życzę wszystkiego dobrego 😃