Kolego! Wszystko o czym powiedziałeś w tym odcinku testowałem kilkukrotnie na basenie (szykuje sie do kursu ratownika wodnego). Dziś dzieki Tobie pierwszy raz moglem swobodnie przeplynac az 6 odległości basenowych 25m (z minutowymi przerwami po każdej próbie). Im mniej machalem tym mialem więcej sił, właściwie nie brakowalo mi oddechu na końcu basenu... podsumowuje: WSZYSTKO CO POWIEDZIAŁEŚ sie sprawdzilo. Dzieki:) super przekazujesz trafne spostrzeżenia, krótko i treściwie. Szacun! Czekam na kolejne wstawki:)
Styl "żabkarski" do momentu prawie zatrzymania i pociągnięcie delfinem, nie puszczanie tlenu, nie myślenie ile "zostało" do końca - u mnie podstawa. Wynik jest taki że można się jeszcze odbić i popłynąć jeszcze x metrów. Ważny jest spokój i wzięcie odpowiednio głębokiego wdechu i porządnego odbicia w kierunku dna - niemalże ślizgiem klatą po dnie. To mój przepis:D Pozdrawiam Autora (świetne wskazówki) wszystkich oglądających ten filmik oraz absolwentów AWF Katowice;)
Uspokojenie sie przed samym płynieciem aby obnizyc tetno, nie jedzenie i nie picie wczesniej, pare razy wstrzymywanie oddechu na maxa za kazdym rzem czas sie wydluza :)
Masz genialne filmy, świetnie gadasz, ciekawie tłumaczysz, fajne ujęcia spod wody. Widać, że to Twoja pasja, mega, że dzielisz się nią w tak interesujący sposób. pzdr!
Styl żabkarski jest najbardziej efektywny również w mojej praktyce. Co do oddechu to niezbędna jest hiperwentylacja, a co do wydechu to nie zgodzę się w pełni. Choć powietrze wydychane ma tlen to wbrew pozorom lekki wydech pomaga utrzymywać głębokość i marnuje mniej energii. Ja staram się wyciszać i płynąć płasko przy dnie. Nie przesadzajcie bo to niebezpieczne, długość zwiększa się stopniowo.
Uwielbiam pływać. Chodziłam regularnie co najmniej 2 razy w tygodniu przed Covidem. . Pływam stylem zmiennym min 2km. Teraz gdy tylko otworzyli baseny staram się być co drugi dzień. Tak tego brakowało i myślałam że po tak długiej przerwie będzie kiepsko ale mile się zaskoczyłam. Kodycja lekko mniejsza bo 2km w nieco dłuższym czasie około 10min dłużej niż przed zamknięciem ale popracuję nad tym. Oby tylko nie zamknęli znowu. Dziękuję za porady staram się je wdrażać w swoim treningu. 😃😃😃😃
50m na długim basenie ze słupka, 50m na krótkim od ściany z nawrotem pod wodą, w wieku 20 lat. Jak na kompletnego amatora jestem zadowolony. Zaczynałem od stanu 12m.
Ja regularnie jak jestem na basenie robię sobie 3-4 baseny 25m. Kiedyś udało mi się ponad 40m przepłynąć. Obecnie bez treningu ponad 30m bez problemu robię. Kiedyś wytrzymałem pod wodą bez jakiegokolwiek ruchu 1:15 sek.
Moje osiagnięcie, to 50 m na krótkim basenie. Z asekuracją. Myślę, że połowa sukcesu tkwi w głowie. Trzeba się nauczyć "wyłączać myślenie" i płynąć na maksymalnym uspokojeniu serca i mózgu. No i przed startem opróżnić pęcherze, bo na końcu, organizm rzuca całą energię na przeżycie i luzuje wszelkie napięte mięśnie. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Wtedy pływałem na żywca, bez żadnych treningów, przygotowań et cetera.
Mój rekord wstrzymania powietrza to 3;55 na kanapie. Przepona oczywiście już miała wiele skurczów. Na basenie 25 m to 3 baseny czyli 75m. Mam jeszcze pewien zapas. Do 100m pewnie dociągnę. Niestety, te dwie nawrotki zabierają czas i tlen. ZAWSZE z asekuracją ratownika lub kolegi. I najlepiej na torze skrajnym.
Mój rekord to 3x25 m 15 lat temu ;) Chwilę później próbowałem go powtórzyć, ale skończyło się blackoutem na ostatniej prostej. Wyciągnął mnie mój brat.... Później reanimacja, sztuczne oddychanie i masaż serca plus nocka pod EKG w szpitalu ;) Już nie szarżuję, robię 1x50m na dużym basenie ;)
Nikt nigdy nie nauczył mnie pływać, byłem na basenie miejscowym podtapiany a na lekcjach ze strachu zrezygnowałem jak instruktor trzymając mnie, doprowadził do tego, że zachłysnąłem się wodą tak mocno, że nigdy nie wróciłem na ten basen. Z wiekiem musiałem się dostosować do otoczenia i pojechałem z kolegami na zalew nie umiejąc w ogóle pływać. Po długich namowach zgodziłem się popłynąć w grupie z pomostu do brzegu (jakieś 50m), ale na środku jeden z kolegów wpadł na pomysł, że warto mnie wciągnąć za nogę pod wodę. Oczywiście znów powiększyła się ta moja fobia i nie chciałem nigdy więcej pływać. Z czasem nowi znajomi zapraszali mnie nad jezioro. Powiedziałem im z góry, że boję się wody, gdzie nie czuję dna pod stopami. Specjalnie dla mnie sprawdzili dokąd mogę dopłynąć. Trochę czasu później wylądowaliśmy nad Soliną gdzie spadek z brzegu był tak duży, że nie trzeba było się zastanawiać czy się w coś uderzy. Znajomi zaproponowali, żebym skoczył a oni mi pomogą dopłynąć do brzegu jeśli będę miał problem. Okazało się, że wypływając kilka metrów dalej od brzegu na głębinach nie mam problemu, żeby sobie zawrócić i dopłynąć do brzegu. Jak jest możliwość to się sprawdzam z tą moją "fobią". Nadal mam problem z tym, żeby wypłynąć tam gdzie nie mam dna pod stopami i zatrzymać się na chwilę, poczuć się luźno. Zawsze kiedy wiem, że "śmierć" jest pode mną dostaję jakiegoś spięcia i się boję. Co raz jak jestem nad wodą, walczę z moją fobią i jest coraz lepiej. Potrafię trochę odpłynąć od "bezpiecznego dna" i zatrzymać się na trochę. Zapiszę się na basen i mam nadzieję, że mój trener podejdzie do nauki jak Ty. Pozdrawiam, "Walczący o życie w wodzie" :D
Kup bojke bedziesz mial zawsze lond w zaciegu reki ale nie to dmuchane badziewie tylko pamelke duzą.mimo to nawet najlepszem zdarza sie zachlysnàc wodą przy falach nie jest to fajne ale przeciez mozesz sie szybko zlapac na zawaly i udary bojka raczej nie pomoze no ale coz lepiej ją miec niz niemieć
Szacun, pamiętaj że wszystko jest w głowie, jeżeli przezwyciężysz strach to dasz sobie radę w każdym akwenie i nie będziesz się już zastanawiał czy dno jest blisko czy nie. Spokój i opanowanie bez względu na wszystko 😉
Miałam podobnie.Dopiero w wieku 44 lat w 80% wygrałam z tą fobią i tym strachem.Ale musiałam mieć bystrego instruktora, który mi udowodnił, że się nie utopię. Tu jest potrzebne odpowiednie podejście osoby uczącej pływać. Bo to nie jest nauka pływania osoby normalnej ,która zwyczajnie nie umie pływać a chce pływać. I ja to rozumiem.Ale instruktorzy na basenach nie rozumieją tego. P.S.Plywam sportowym stylem klasycznym i jestem z siebie dumna 😊
Nauczyłam się plywać w wieku dorosłym. Mam 44 lata i ciągle pod opieką instruktora doskonalę pływanie. Dziś pływam całkiem ok, ciagle oswajam się z wodą, czuję do niej wielki respekt. Trenuję, pokonuję kolejne granice. Moim marzeniem od kilku! lat jest orzepłynięcie basenu 25m pod wodą. Mój rekord to... nie wiem, już widziałam końcowe poziome pasy. Czuję, że fizycznie dam radę, jednak psychika bierze górę i każe wypłynąć po oddech. Jak ją pokonac??
Ja jak dużo już pływam to się tak zmęczę, że 20 sekund i muszę nabrać powietrza. Apropos ile umiesz utrzymać oddech? Ile minut? Bo przy zwykłym pływaniu wynik się poprawia, no nie?
Jak się miewa sprawa związana z oddechem podczas przepłynięcia jak najwięcej pod wodą? Zanim się zanurzasz pod wodę to bierzesz jeden głęboki wdech i to wszystko? Czy jakieś może inne cudowianka w stylu głębokich 30 wdechów w stylu "Ala Wim Hof"?
Potrafie przeplynac 25 metrowy basen pod woda bardzo spokojna zabka z dlugimi ruchami ale chyba nie chce probowac wiecej. Cos czuje ze juz przy nawrotce i ponownym odbiciu stracilbym za duzo tlenu🥵
A ja po Twoich ćwiczeniach przepłynę 50m. Bez odbicia, na dużym basenie. Trwa to 1min20sek. Ale już brakuje mocno tlenu😵 Robię jeszcze hiperwentylację. Trochę mi pomaga.
Co zrobić jeśli po kilku metrach wywala mnie na powierzchnię?
4 года назад+3
Mój rekord 112metrów. Podstawa to dobre wyważenie się, trening, asekuracja no i pokonywanie własnych limitów.... Nic w filmie nie wspomniałeś o wyważeniu, a w okolicy karku przy pełnych płucach trzeba mieć ok 3-5kg żeby być neutralnym.
Hej, próbuje sie uczyć pływania pod wodą ale mam problem ze zbyt duża wypornością. Jak się odbije od brzegu to po chwili mnje wyciągaja płuca do powierzchni i wtedy marnuje duzo tlenu żeby pozostać przy dnie
@@piotrjasina8467 cześć, gdy pływasz pod wodą w basenie który ma 25m czy więcej czy mniej, schodzisz na same dno wtedy masz mniejszy opór, robisz ruchy które jak najmniej zużywają powietrza oraz jak daleko przepłyniesz ma twoja pozycja, im częściej ćwiczysz tym dalej przepłyniesz. Warto również codziennie ćwiczyć oddychanie jeżeli chcesz dłużej pod wodą.
Szukałem jakiegoś wpisu ponad mój rekord. Ja robiłem trochę ponad 3 baseny tj około 85m w szczytowej formie. Może kiedyś będę miał okazję poćwiczyć płynięcie przy dnie, zobaczę wtedy jak to się ma do mojej dotychczasowej techniki, czyli płynięcie dosyć płytko. Obecnie 3 basenów nie zrobię, ale po kilku treningach 2 jestem w stanie osiągnąć.
A mam takie pytanie bo widzę że pan pływa na tym filmiku z rękami wyciągniętymi tak jak do "strzałki" a czy można pływać pod wodą z rękami które są ułożone wzdłuż ciała?
Chciałabym rozpocząć swoją przygodę z regularnym chodzeniem na basen, jednak mam pewien "problem". Co robić, aby się to nie stało monotonne? Gdybym rozpoczęła wyglądało by to pewnie tak że bym np. 10 razy przepłynęła, a domyślam się że tak nie powinno to wyglądać. Może nagralbys o tym i opowiedział jak może wyglądać taki trening?😊
Byłem wczoraj na basenie i dwóch kolesi niepozorne łepki pokazali mi miejsce w szeregu jak weszli do basenu. Zasuwali kraulem jak ferrari w porównaniu do mnie zdezelowanego wartburga . Czemu jedni pływają wolno czyli ja a inni fjiuuuuu :-)
Możliwe, że masz zbyt słabe nogi/pociągnięcie rękoma dlatego ciężko jest Ci się zbliżyć do dna. Możesz też spróbować nie brać pełnego wdechu i analizować jak zachowuje się twoje ciało gdy w płucach nie ma aż tyle powietrza co zwykle. Wyślij filmik na grupę S4S będzie łatwiej coś doradzić gdy to zobaczę ;) (facebook.com/groups/814500732231507)
Może masz przegrodę krzywą. Szwagier ma ten sam problem, mi się nic nie dzieje. Kupił sobie taką klamerkę na nos i mu to pomogło, spróbuj też za kilkanaście złotych warto spróbować.
Dobra rada; staraj się nic nie jeść 3h+ przed pływaniem po dnie - jedzenie w żołądku zżera bardzo dużo tlenu. I zanim zaczniesz pływać wyluzuj i uspokoj oddech. Dzięki tym radom i poprawnej technice powinieneś przepłynąć 25m
Kolego! Wszystko o czym powiedziałeś w tym odcinku testowałem kilkukrotnie na basenie (szykuje sie do kursu ratownika wodnego). Dziś dzieki Tobie pierwszy raz moglem swobodnie przeplynac az 6 odległości basenowych 25m (z minutowymi przerwami po każdej próbie). Im mniej machalem tym mialem więcej sił, właściwie nie brakowalo mi oddechu na końcu basenu... podsumowuje: WSZYSTKO CO POWIEDZIAŁEŚ sie sprawdzilo. Dzieki:) super przekazujesz trafne spostrzeżenia, krótko i treściwie. Szacun! Czekam na kolejne wstawki:)
Styl "żabkarski" do momentu prawie zatrzymania i pociągnięcie delfinem, nie puszczanie tlenu, nie myślenie ile "zostało" do końca - u mnie podstawa. Wynik jest taki że można się jeszcze odbić i popłynąć jeszcze x metrów. Ważny jest spokój i wzięcie odpowiednio głębokiego wdechu i porządnego odbicia w kierunku dna - niemalże ślizgiem klatą po dnie. To mój przepis:D Pozdrawiam Autora (świetne wskazówki) wszystkich oglądających ten filmik oraz absolwentów AWF Katowice;)
I pyk... pół roku próbowałem i nic, wczoraj zobaczyłem ten film i za trzecią próbą pierwszy raz cały basen przepłynąłem :) Dzięki i Pozdrawiam!
I takie komentarze lubię!
Uspokojenie sie przed samym płynieciem aby obnizyc tetno, nie jedzenie i nie picie wczesniej, pare razy wstrzymywanie oddechu na maxa za kazdym rzem czas sie wydluza :)
O kurde! Wielkie dzięki za ten film! Dziś właśnie pobiłem swój rekord z 35 do 50 metrów. :-)
nieźle - 50m to moje marzenie 🙂
wczoraj pobiłem swój rekord : 33m, ale filmik obejrzałem dopiero dzisiaj także liczę na progres
Masz genialne filmy, świetnie gadasz, ciekawie tłumaczysz, fajne ujęcia spod wody. Widać, że to Twoja pasja, mega, że dzielisz się nią w tak interesujący sposób. pzdr!
Dziękuję!!
Za tę piosenkę na końcu to Cię szanuję w opór!
co to za kawałek ?? :)
Styl żabkarski jest najbardziej efektywny również w mojej praktyce. Co do oddechu to niezbędna jest hiperwentylacja, a co do wydechu to nie zgodzę się w pełni. Choć powietrze wydychane ma tlen to wbrew pozorom lekki wydech pomaga utrzymywać głębokość i marnuje mniej energii. Ja staram się wyciszać i płynąć płasko przy dnie. Nie przesadzajcie bo to niebezpieczne, długość zwiększa się stopniowo.
Świetny krótki i bardzo pouczający filmik 👍 Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊
Uwielbiam pływać. Chodziłam regularnie co najmniej 2 razy w tygodniu przed Covidem. . Pływam stylem zmiennym min 2km. Teraz gdy tylko otworzyli baseny staram się być co drugi dzień. Tak tego brakowało i myślałam że po tak długiej przerwie będzie kiepsko ale mile się zaskoczyłam. Kodycja lekko mniejsza bo 2km w nieco dłuższym czasie około 10min dłużej niż przed zamknięciem ale popracuję nad tym. Oby tylko nie zamknęli znowu. Dziękuję za porady staram się je wdrażać w swoim treningu. 😃😃😃😃
50m na długim basenie ze słupka, 50m na krótkim od ściany z nawrotem pod wodą, w wieku 20 lat. Jak na kompletnego amatora jestem zadowolony. Zaczynałem od stanu 12m.
Mój rekord to 30 m około ale na 25 metrowym basenie.
Super filmik pozdrawiam 😊
mam podobnie ale walczę o olimpijski :D
Ja regularnie jak jestem na basenie robię sobie 3-4 baseny 25m. Kiedyś udało mi się ponad 40m przepłynąć. Obecnie bez treningu ponad 30m bez problemu robię. Kiedyś wytrzymałem pod wodą bez jakiegokolwiek ruchu 1:15 sek.
Moje osiagnięcie, to 50 m na krótkim basenie. Z asekuracją.
Myślę, że połowa sukcesu tkwi w głowie. Trzeba się nauczyć "wyłączać myślenie" i płynąć na maksymalnym uspokojeniu serca i mózgu. No i przed startem opróżnić pęcherze, bo na końcu, organizm rzuca całą energię na przeżycie i luzuje wszelkie napięte mięśnie. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Wtedy pływałem na żywca, bez żadnych treningów, przygotowań et cetera.
Super materiał szkoleniowy.Spróbuje wdrożyć proponowane ćwiczenia do treningu.
Dzięki tej ostatniej metodzie przepłynołem całą długość basenu
Mój rekord wstrzymania powietrza to 3;55 na kanapie. Przepona oczywiście już miała wiele skurczów. Na basenie 25 m to 3 baseny czyli 75m. Mam jeszcze pewien zapas. Do 100m pewnie dociągnę. Niestety, te dwie nawrotki zabierają czas i tlen. ZAWSZE z asekuracją ratownika lub kolegi. I najlepiej na torze skrajnym.
Fajnie,,Się,, Ogląda,,Gorzej,,,,,Z,, Praktyką,,,Pozdrawiam,,,Nauczyciela,,,,,
Mój rekord to 3x25 m 15 lat temu ;)
Chwilę później próbowałem go powtórzyć, ale skończyło się blackoutem na ostatniej prostej.
Wyciągnął mnie mój brat....
Później reanimacja, sztuczne oddychanie i masaż serca plus nocka pod EKG w szpitalu ;)
Już nie szarżuję, robię 1x50m na dużym basenie ;)
Woah, szczęście że dobrze się skończyło Paweł!
Dzieki za super materiał 🔥💪💪
Nikt nigdy nie nauczył mnie pływać, byłem na basenie miejscowym podtapiany a na lekcjach ze strachu zrezygnowałem jak instruktor trzymając mnie, doprowadził do tego, że zachłysnąłem się wodą tak mocno, że nigdy nie wróciłem na ten basen. Z wiekiem musiałem się dostosować do otoczenia i pojechałem z kolegami na zalew nie umiejąc w ogóle pływać. Po długich namowach zgodziłem się popłynąć w grupie z pomostu do brzegu (jakieś 50m), ale na środku jeden z kolegów wpadł na pomysł, że warto mnie wciągnąć za nogę pod wodę. Oczywiście znów powiększyła się ta moja fobia i nie chciałem nigdy więcej pływać.
Z czasem nowi znajomi zapraszali mnie nad jezioro. Powiedziałem im z góry, że boję się wody, gdzie nie czuję dna pod stopami. Specjalnie dla mnie sprawdzili dokąd mogę dopłynąć. Trochę czasu później wylądowaliśmy nad Soliną gdzie spadek z brzegu był tak duży, że nie trzeba było się zastanawiać czy się w coś uderzy. Znajomi zaproponowali, żebym skoczył a oni mi pomogą dopłynąć do brzegu jeśli będę miał problem. Okazało się, że wypływając kilka metrów dalej od brzegu na głębinach nie mam problemu, żeby sobie zawrócić i dopłynąć do brzegu.
Jak jest możliwość to się sprawdzam z tą moją "fobią". Nadal mam problem z tym, żeby wypłynąć tam gdzie nie mam dna pod stopami i zatrzymać się na chwilę, poczuć się luźno. Zawsze kiedy wiem, że "śmierć" jest pode mną dostaję jakiegoś spięcia i się boję.
Co raz jak jestem nad wodą, walczę z moją fobią i jest coraz lepiej. Potrafię trochę odpłynąć od "bezpiecznego dna" i zatrzymać się na trochę.
Zapiszę się na basen i mam nadzieję, że mój trener podejdzie do nauki jak Ty.
Pozdrawiam,
"Walczący o życie w wodzie" :D
Kup bojke bedziesz mial zawsze lond w zaciegu reki ale nie to dmuchane badziewie tylko pamelke duzą.mimo to nawet najlepszem zdarza sie zachlysnàc wodą przy falach nie jest to fajne ale przeciez mozesz sie szybko zlapac na zawaly i udary bojka raczej nie pomoze no ale coz lepiej ją miec niz niemieć
Szacun, pamiętaj że wszystko jest w głowie, jeżeli przezwyciężysz strach to dasz sobie radę w każdym akwenie i nie będziesz się już zastanawiał czy dno jest blisko czy nie. Spokój i opanowanie bez względu na wszystko 😉
Miałam podobnie.Dopiero w wieku 44 lat w 80% wygrałam z tą fobią i tym strachem.Ale musiałam mieć bystrego instruktora, który mi udowodnił, że się nie utopię.
Tu jest potrzebne odpowiednie podejście osoby uczącej pływać. Bo to nie jest nauka pływania osoby normalnej ,która zwyczajnie nie umie pływać a chce pływać. I ja to rozumiem.Ale instruktorzy na basenach nie rozumieją tego.
P.S.Plywam sportowym stylem klasycznym i jestem z siebie dumna 😊
Zmień znajomych, bo taki pajac, co cię za nogę ciągnie w wodzie nie zasługuje na to, by nim być, bo powinien tobie pomóc. Tyle.
Życie jest brutalne
Nauczyłam się plywać w wieku dorosłym. Mam 44 lata i ciągle pod opieką instruktora doskonalę pływanie. Dziś pływam całkiem ok, ciagle oswajam się z wodą, czuję do niej wielki respekt. Trenuję, pokonuję kolejne granice. Moim marzeniem od kilku! lat jest orzepłynięcie basenu 25m pod wodą. Mój rekord to... nie wiem, już widziałam końcowe poziome pasy. Czuję, że fizycznie dam radę, jednak psychika bierze górę i każe wypłynąć po oddech. Jak ją pokonac??
Dzięki,za cenne informacje...
Fajny filmik dzięki 💪👌🏊♂️
Nagrywaj więcej!
Boris Bol dobra!
Takie pytanko z ciekawości: jaka była najgłębsza woda w której pływałeś? Pozdrawiam
Z 5 m
Dzięki za materiał
100% prawdy, pozdrawiam
Mój rekord to 25m, styl żabka. Ale próbuję pokonać siebie 😃😉
świetny film!
Ta muzyka z wiedźmina na koniec😎
W zeszłym tyg. pierwsze 25m. Teraz będę uczył się nawrotów.
Pytanie zupełnego amatora: dlaczego mnie wynosi do góry po kilku metrach pod wodą? Ja mówią: pływam z głową w wodzie a tyłkiem nad woda.
Ja jak dużo już pływam to się tak zmęczę, że 20 sekund i muszę nabrać powietrza. Apropos ile umiesz utrzymać oddech? Ile minut? Bo przy zwykłym pływaniu wynik się poprawia, no nie?
Jak się miewa sprawa związana z oddechem podczas przepłynięcia jak najwięcej pod wodą? Zanim się zanurzasz pod wodę to bierzesz jeden głęboki wdech i to wszystko? Czy jakieś może inne cudowianka w stylu głębokich 30 wdechów w stylu "Ala Wim Hof"?
Potrafie przeplynac 25 metrowy basen pod woda bardzo spokojna zabka z dlugimi ruchami ale chyba nie chce probowac wiecej. Cos czuje ze juz przy nawrotce i ponownym odbiciu stracilbym za duzo tlenu🥵
To niezła ta muzyka z Wiedźmina na koniec "Lazare" xd
ej rzeczywiście
Xddd
A ja po Twoich ćwiczeniach przepłynę 50m. Bez odbicia, na dużym basenie. Trwa to 1min20sek. Ale już brakuje mocno tlenu😵
Robię jeszcze hiperwentylację. Trochę mi pomaga.
Moj rekord to 50m na długim, zobaczymy czy uda mi sie wydłużyć :D (co prawda dno mi już ciemniało i ledwo widziałem)
Co zrobić jeśli po kilku metrach wywala mnie na powierzchnię?
Mój rekord 112metrów. Podstawa to dobre wyważenie się, trening, asekuracja no i pokonywanie własnych limitów....
Nic w filmie nie wspomniałeś o wyważeniu, a w okolicy karku przy pełnych płucach trzeba mieć ok 3-5kg żeby być neutralnym.
Hej, próbuje sie uczyć pływania pod wodą ale mam problem ze zbyt duża wypornością. Jak się odbije od brzegu to po chwili mnje wyciągaja płuca do powierzchni i wtedy marnuje duzo tlenu żeby pozostać przy dnie
@@piotrjasina8467 cześć, gdy pływasz pod wodą w basenie który ma 25m czy więcej czy mniej, schodzisz na same dno wtedy masz mniejszy opór, robisz ruchy które jak najmniej zużywają powietrza oraz jak daleko przepłyniesz ma twoja pozycja, im częściej ćwiczysz tym dalej przepłyniesz. Warto również codziennie ćwiczyć oddychanie jeżeli chcesz dłużej pod wodą.
@@piotrjasina8467 kieruj sie tak jakby w stronę dna :)
Nie wspomniał też nic o butli, a z butlą możesz parę kilometrów pod wodą przepłynąć ;).
Szukałem jakiegoś wpisu ponad mój rekord. Ja robiłem trochę ponad 3 baseny tj około 85m w szczytowej formie. Może kiedyś będę miał okazję poćwiczyć płynięcie przy dnie, zobaczę wtedy jak to się ma do mojej dotychczasowej techniki, czyli płynięcie dosyć płytko. Obecnie 3 basenów nie zrobię, ale po kilku treningach 2 jestem w stanie osiągnąć.
Ja przepłynęłam jak narazie ok.10 m ale jestem mega początkująca xD
Dzięki
Piękny Suzui na profilowym
Mam 14 lat i mój rekord w nurkowaniu żabką to 40 m.
Przyda mi się ta wiedza bo za niedługo zdaje kartę pływacką 😅
Idę próbować, nurkuje z butlą, posiadam uprawnienia nurka a mam problem z wstrzymaniem oddechu pod wodą w normalnym pływaniu
Czyli nie wydychamy powietrza pod wodą?
Fajne porady :)
Cześć, nie chce narzekać ale obiecałeś filmik jak z pozycji horyzontalnej (z pleców) przejść do pionu 😀 plsssss
Miało być *obiecałeś*
Na pewno skorzystam, bo jutro mam zajęcia z ratownictwa i prawdopodobnie będziemy zaliczać 20m pod wodą, a ostatnio nie szło mi najlepiej 😅
I jak zdałas wtedy ten egzamin z ratownictwa? ?? Pozdrawiam Ania
Na końcu była muzyka do mojego starego teamu w pływaniu synchronicznym
Co to za piosenka ? Chętnie posłucham
Mnie często wypycha od dna ku górze ! Co z tym robić ?
A mam takie pytanie bo widzę że pan pływa na tym filmiku z rękami wyciągniętymi tak jak do "strzałki" a czy można pływać pod wodą z rękami które są ułożone wzdłuż ciała?
👌
Witam robię 40 metrów mam nadzieję że dzisiej uda sie 50 m zrobić po tym filmie Pozdrawiam
I jak ? Udało się ?
Ja nie potrafie nurkować bo zawsze mam odruch oddychania pod wodą i zawsze się napiję wody. Teraz się boję 😒
Mój rekord to około 40m-43m ale na dwudziestce piątkę wieç niewiem czy się liczy😉
Endriu Ziomek jasne, ze się liczy. Basen na którym pływam tez ma 25 :)
Ale głębokość czy dlugosc
Długość
@@rexman-gameplaytrailery6118 głębokość? WOW, niezłe pytanie. Spróbuj zanurkować do dna na 3,5 metra i przemyśl te 25 metrów.
3:24 to w końcu jak z tymi bąbelkami? Czyli że nie wypuszczać?
Wiem data ale pod żadnym pozorem bo to twoje cenne powietrze
@@eveno2272 dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Może dojść do omdlenia, które jest zabójcze
U mnie 50 metrów basen 25 metrowy. Ale technika do poprawy jakby mnie ktoś potrzebował z pojęciem myślę że 25 bym dołożył.
Chciałabym rozpocząć swoją przygodę z regularnym chodzeniem na basen, jednak mam pewien "problem". Co robić, aby się to nie stało monotonne? Gdybym rozpoczęła wyglądało by to pewnie tak że bym np. 10 razy przepłynęła, a domyślam się że tak nie powinno to wyglądać. Może nagralbys o tym i opowiedział jak może wyglądać taki trening?😊
Wyznaczanie sobie jakiś celow, jak nie masz już na starcie jakiś celow to pewnie szybko ci się znudzi
Ja to robię dla przyjemności po prostu bo to lubię i pomoga mi się odprężyć
ile basen ma metrów długości?
Pływa się przy dnie na pełnym wdechu, czy pół-wdechu? 75%? Jak to jest zrobione? ^^
Możesz na pełnym jeśli cały czas spływasz w dół ;)
Gdzie chodzicie na basen do Barabasza czy gdzieś indziej
Dlaczego przy dnie pływamy szybciej?
75m najwięcej na 25m basenie samymi nogami do delfina
ja mając 17 lat przepłynąłem 50m z odbiciem od murka
Nie mogę nurkować wodą mnie zbytnio wypycha
A jak basen ma 3.5 metra w dol tez po dnie??
Ciężka sprawa ja mam tak że przy 3 metrach strasznie odczuwam to w nosie i musze wypływać :/
czym nagrywałeś ?
SJCAM 4000 :)
25m, 2.07 sek pod woda w bezruchu
Kiedy płynie ten Chorwat też leci OST z wiedźmina
Byłem wczoraj na basenie i dwóch kolesi niepozorne łepki pokazali mi miejsce w szeregu jak weszli do basenu. Zasuwali kraulem jak ferrari w porównaniu do mnie zdezelowanego wartburga . Czemu jedni pływają wolno czyli ja a inni fjiuuuuu :-)
Może te niepozorne łepki mają już grube kilometry za uszami? :D
@@Swim4Smile No raczej 3 km tygodniowo na nich wrażenia nie robi.
manfrednt co to 3km tygodniowo, w 6-7 klasie robi się 3km dziennie
@@Ig0r3Q 3 km to w godzinę się płynie😀
jot zzz No tak
Dzìęki za 2dni mam egzamin na młodszego ratownika
97m na długim
25 m na 50m basenie
Morze zrobisz cos o dyplomem nurka
Q&A MIAŁO BYĆ
I będzie! Spokojnie ;)
@@Swim4Smile :)
Mój rekord to 50m na 25 metrowym basenie
Co jeśli w ogóle nie umiem pływać na dnie? ;d jak sie do tego zabrać? Pływam żabką i na plecach, kraulem tylko krótkie odcinki
Możliwe, że masz zbyt słabe nogi/pociągnięcie rękoma dlatego ciężko jest Ci się zbliżyć do dna. Możesz też spróbować nie brać pełnego wdechu i analizować jak zachowuje się twoje ciało gdy w płucach nie ma aż tyle powietrza co zwykle. Wyślij filmik na grupę S4S będzie łatwiej coś doradzić gdy to zobaczę ;) (facebook.com/groups/814500732231507)
Ja wytrzymałam raz 25 sekund i szału dostałam że tak dużo XDDDDD
Palisz fajki czy jak?
@@boletus4177 +1
Na bezdrchu ciężko.....
pozdro z e lekcji basenu xd
25 m
44 sekundy
kitu
6f pozdro
Ale jak to robić jak woda do nosa wlatuje ?
chodzi ci o przelkniecie sliny? tez nie potrafie tego zrobic
Może masz przegrodę krzywą. Szwagier ma ten sam problem, mi się nic nie dzieje. Kupił sobie taką klamerkę na nos i mu to pomogło, spróbuj też za kilkanaście złotych warto spróbować.
a ja nie umiem pływać
54
a ja nawet 25 nie umiem XD
Myślałem że tylko ja na świcie nie umiem :-)
Musicie to trenować ja się nauczyłem to w ciągu 4 miesięcy
Dobra rada; staraj się nic nie jeść 3h+ przed pływaniem po dnie - jedzenie w żołądku zżera bardzo dużo tlenu. I zanim zaczniesz pływać wyluzuj i uspokoj oddech. Dzięki tym radom i poprawnej technice powinieneś przepłynąć 25m
@@cinek5319 +1