MANUAL BEZ SPRZĘGŁA!? FIAT SEICENTO CITYMATIC
HTML-код
- Опубликовано: 25 авг 2024
- 150 PLN bonusu od Profesora!
mubi.pl/profes...
MERCEDES I GOLF DO WYGRANIA:
Kup elementarz Profesora i weź udział w akcji: profesoramg.pl
Niektóre moje sprzęty na sprzedaż:
sprzedajemy.pl...
Sklep Profesora z gadżetami i pamiątkami:
profesorchris.pl/
Wsparcie działalności Profesora:
patronite.pl/P...
09 2490 0005 0000 4000 3938 8281
Paypal:
paypal.me/Prof....
Program do obsługi warsztatu którego ja używam i polecam:
warsztat24.com/ KOD RABATOWY: "profesorkris" Pisane razem :)
Instagram:
/ profesor_chris .
Meble warsztatowe których używam
fastservice24.pl
#Seicento #citymatic #automat
Skrzynia z robotem... Sztuczna inteligencja zawitała do miasta Białegostoku
Podejrzewam że tam siedzi mały chińczyk pod maską i wciska sprzęgło
@@quake5937 Mały Włoch bo jest to rozwiązanie dość mocno awaryjne. Dlatego podejrzewam, że to Włoch bo się mu nie chce sprzęgła wciskać i awaria gotowa :D
Nareszcie ktoś inteligentny w Białymstoku 🙈🤦♂️
Jakie miasto taka sztuczna inteligencja. 😉
A nie, to już wcześniej zawitała, jak przywieźli do GSu pierwszy raz ciemnej farby do włosów.
Niezależny zawias z tyłu, lepiej niż w audi bez quattro ;)
No właśnie. Wszyscy myślą że tam tylko belka jest. Chociaż te wahacze to już drogie w stosunku do reszty części. A prawy to już na wagę złota.
@@mareckymarek7131 belka to chyba w ramach ramy pomocniczej robi, a więc jeszcze bardziej tłusty zawias ;)
@@CynicznyNonkonformista
Żeby to jeszcze jakiś komfort miało. Jak dla mnie to za twarde jak na miasto. W sumie to nie wiem po co taki twardy zawas zrobili przy takim gumowatym układzie kierowniczym. Ja bym postawił na odrobinę komfortu i mniej kręcenia kierownicą. Bo to co zyskuje na małym gabarycie to traci na układzie kierowniczym.
No i co z tego xD jak to gnije tak ze odpada razem z tą belką pomocniczą xD
@@hondacbr116 a widzisz na powyższym filmie żeby coś odpadało?
A już myślałem że Profesor jeździ po mieście rzeczonym Fiatem w poszukiwaniu rządowej kolumny transportortowej 😁 Pozdrawiam
Ludzie złoci seicento to wspaniały wóz, tani jak barszcz w eksploatacji a jak gazotan biedanu zamontujesz to drożej z buta będziesz chodził niż na tym gazie popylał. W rodzinie mamy gazowego seja jako wóz "ostatniej szansy" wiele aut zawodziło, sejo nigdy, jest za prosty w budowie żeby się psuć :) Dodam że sprzęgło chodzi tragicznie i bardzo zero-jedynkowo. Kiedyś mysłałem nawet żeby zamontować tam kij od szczotki i sprzęgło wduszać łapami a tu takie wynalazki że sprzęgła w ogóle nie ma. W ogóle w seju to tak wąsko są pedały że nie raz sie po dwa na raz wciskało, więc jak wam sejo nagle zahamuje przed nosem to nie bluzgajcie, prawdopodobnie ktoś po prostu nogą zahaczył hamulec przy zmianie biegów :D
etam 10l gazu pali, żadna rewelacja, Tico to potrafi 6.5 spalić gazu :)
To tylko na Podlasiu takie cuda. Robot w Seicento 😮
Ja to znam z Top Gear, kiedy James May pokazywał (chyba) Saaba i jak niemożliwe było parkowanie równoległe na wzniesieniu
Edit. Sprawdziłem. SAAB Sensonic.
Dlaczego niemożliwe?
@@riesling5771 A ty sobie wyobrażasz parkowanie równoległe na wzniesieniu w momencie w którym ciężko dojechać do tego operując jednocześnie hamulcem i machając wajchą?
@@StreamClips87 Zapewne masz na myśli podjazd, ew. zjazd z takiego wzniesienia?
@@riesling5771chyba chodzilo o to ze sie auto sie ztacza bo nie mozna przytrzymac na polsprzegle, ale nie mozna by wcisnac hamulca i gazu jednoczesnie?
@@WatchingMamutdokładnie tak, w top gearze próbował zaparkować równolegle na ulicy która była dość stroma i graniczyło to z cudem
Fiat rozum i godność człowieka. CityMatic- genialne rozwiązanie.
Jeszcze było Twingo Easy
@@krzysztofborowy6610 też fajny samochodzik
Miałem okazję takim nowym pojeździć 21 lat temu, pewien pan Leszek miał niesprawna lewą stronę i dlatego właśnie kupił ten wynalazek 😉
Taki wynalazek był już stosowany (i był dopracowany) za czasów głębokiej (jak i płytkiej) komuny w trabancie 601,ale nie pamiętam jak się nazywał........
Już sobie przypomniałem:to cudo nazywało się hycomat
Krzysztof, brawurowa jazda samochodem cinquecento 😁😁😁
Radosław, gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też 😊
Hehe fajne rozwiązania zwłaszcza dla niepełnosprawnych po dostosowaniu można prowadzić z niedowładem bądź brakiem nóg 😎
Kiedyś serwisowałem Trabanta w wersji hycomat, mój przyjaciel Św pamięci Piotr bez nóg pomykał takim Trabantem. Dzięki piękna sprawa🤓
Znajomy miał takiego trabanta tam w tej dźwigni był przycisk, czy reagował na puszczenie gazu bo nie pamiętam już jak to działało? Co ciekawe pamiętam że trabant znajomego miał normalnie pedał sprzęgła bo hycomat nie zawsze działał.
Podobnie było w Trabancie wersja Hycomat. Sprzęgło hydrauliczne a "włącznik" sprzęgła był w wybieraku skrzyni biegów. Pedał sprzęgła był, ale po wciśnięciu blokował się na dole i wtedy działał ten "automat" wysprzęglania. Pozdro
ale w Trabancie to była profeska tam to była pompa oleju i to hydraulicznie było zrobione, a tu to serwo hamulcowe wciska to sprzęgło po prostu ;p
Jak na tyle lat fajnie wygląda i ciekawostka bez sprzęgła i ładnie
Pracuje silnik ja mam ze sprzęgłem sejaczka nie dużo pali i wszędzie dojedziesz
Fajnie oglądać z pasją.
Pozdrawiam serdecznie.
❤ miałam i nadal za sejczentem tęsknię. Wszystko się zmieściło, nawet w 5 osób jechać.
ciesz się że nikt ciebie nie uderzył bo to jest puszka po konserwach a nie auto...
tam się nawet pralka automatyczna mieści jak się fotele tylne złoży i klapa sie zamyka!
a kiedyś Cieniasem całego drugiego Cieniasa rozebranego przywiozłem - zespół napędowy, zawieszenie całe, elektrykę, deskę nagrzewnicę itd, wszystko co mechaniczne, bo rozebrałem 900tkę i przełożyłem to wszystko w swoją budę bo miałem tą beznadziejną 700tkę, wszystko w budzie pasuje
Z takich ciekawostek np. Fiat Punto miał skrzynię CVT i całkiem fajnie to działało.
Kata wycieli, sprzęgło gdzieś zgubili.😃
Bardzo ciekawy egzemplarz 👍.
Pozdrowionka
Sprzęgło jest takie same jak w zwykłym, tylko sterownie inne
@@ireneusz427co ty nie powiesz, na kocie ?
Jakbyś jeździł jedynką i wstecznym, to prawilny automat! 😂 Odcinek bardzo mi się podobał, proszę o więcej! Pozdrawiam! ❤
Dziewięćsetka z automatycznym sprzęgłem,wersja>> zagraniczna
Dokładnie to samo zrobiłem z Panda 1.1 z 2004 roku po moim tacie , przebiegu 87 tys .. zamiast złomować zrobiłem progi za 1000 zł a potem przez allegro zamówiłem paletę nowych części za nie cale 2000 zł ( cale zawieszenie hamulce , osprzęt silnika amorki miska filtry ) i ta panda po tym spa jest niezawodna i super jedzie jako piesowoz , na tyle dobrze ze zamiast kupować cos innego zainwestowałem w kampera :D do podróży po za miasto , male fiaty są genialne tanie i bardzo trwale
Citimatika kiedyś pokazywał Złomnik. Ale tam było rozwiązanie bardzo eksperymentalne - z czujnikiem w gałce, siłownikiem pneumatycznym pod nogami pasażera. Poszukaj, obejrzyj Profesorze :)
było tak
10:35 w M-B A-klasse przy dźwigni zmiany biegów są czujniki optyczne które wykrywają ruch przy probie zmiany biegów i siłownik rozsprzęgla.
Chrisie, takie sprzęgło było już dawno nawet w dwusuwowym TRABANCIE 601 HYCOMAT. 😉
VW up! ma obok manuala skrzynię ASG, która jest skrzynią manualną zautomatyzowaną. W odróżnieniu od tego Sejaka można mimo zmiany biegu trzymać nogę na gazie. Biegi przełącza się na lewarku jak w skrzyni sekwencyjnej, dodatkowo brak pozycji P - ostawia się na wzniesieniu z N + ręcznym.
Teściowa ma taką skrzynie w starej Toyocie Yaris. Dziwny twór - mało zębów o kiere nie wybiłem, wciskając "sprzęgło", które okazało się hamulcem
Kto pamięta jak Chris miał skrzynię półautomatyczną we Fiacie Czinkłaczento z aluminiową gałką? :D
Tak. I system start-stop.
Żeś profesorze nagadał, że tanie części to teraz się zorientują i będzie drożej 😉
Profesor bawi i uczy 😂 Dobre👍
1998 r i 24 tys. przebiegu.
1 tysiąc km. na rok. 84 km na miesiąc. Auto pokonywało średnio 3km dziennie.
Właściciel musiał pewno bardzo często akumulator wymieniać, bo na takich krótkich trasach ciężko go naładować.
Miałem takiego "Karakana", to było moje pierwsze jeździdło z systemem ""hands free".
Zawsze był w pogotowiu i ewentualną zmianę miejsca swojego postoju.
Stał zawsze za bramą posesji, więc odpadał bez slowa. Takie coś na wypadek "jakby masła brakło" i trzeba jeszcze raz do sklepu.
Opierdoliłem nim swego czasu południe Niemiec i po miastach typu Frankfurt, Monachium itp. był bezbłędny.
Zahaczyłem też o Francję
Karakan bardzo dobrze się spisywał.
Kupiłem go od przysłowiowego dziadka, który "pod kocem trzymał".
W moim przypadku musiałem jeszcze ciężki dywan z niego sciagac😅.
Jezdzilem, jeżdżę, miałem rozne auta, ale poza moim ukochanym fordem capri, jezdze seicento od prawie 10lat i szczerze, moze większosc osob powie ze jestem chory na łeb ale uwazam to za najlepszy najsensowniejszy woz jaki miałem, do miasta ideolo, zjezdzilem nim pol polski, przewiozlem mase towaru, tani w naprawach praktycznie wszystko robie w przydomowym garażu a jak juz musze to zostaje po godzinach na warsztacie i sobie dłubię. Jak los pozwoli bede nim jeszcze dlugo jeździł
Miałem takiego... super autko.
Tam jest czujnik w lewarku zmiany biegów u góry więc należy od góry położyć dłoń aby zadziałał... inaczej jest to wyrywanie biegu. Ponadto ten konkretny egzemplarz miał jakieś przygody bo oryginał Citymatic z fabryki nie wychodził z czarnymi zderzakami tylko z lakierowanymi. Dwa razy mi się sprzęgło zepsuło podczas 12 lat posiadania od nowości. Naprawa kosztowała 2x4300 zł.
Plus taki że jak kogoś nie stać na naprawę to łatwo można przerobić na normalne sprzęgło.
Fajny odcinek!
miałem wariację tego citymatica tylko że odwrotnie, mając manuala pękła dźwignia pedału gazu i zostały tylko sprzęgło i hamulec - jakoś się udało doturlać do domu w takim setupie :)
Hej Chrisie, dlaczego większość samochodów jakie się przewijają przez twój warsztat ma tablice indywidualne "BI" ? poco się tak obnosić z tą swoją seksualnością?
Zajebiście się ogląda na prędkości 0,5 :D
Tej furki to nawet MotoBieda powinien pozazdrościć!!! Miałem takie Seicento. Działające to prawdziwy rarytas
Takie samochody są fajne, niski przebieg i cały oryginał bez przygód. Ale żeby na taki trafić trzeba mieć mega szczęście!
Fajna opcja ... Czasem jak jade dużo po mieście to kolano boli od tych wciskania sprzęgła
Super odcinek, taką wersję widziałem tylko w książce „SAM NAPRAWIAM”, fajnie zobaczyć jak to wyglądało w realu.
Zabawa się zaczyna jak sprzęgło zapadnie sie w podłodze
Raz wracałem Sejem do domu 20km bez sprzegła. Do 4 biegi bez problemu wchodzily, tylko gazem trzeba było dobrze manewrować.
Też miałem taką przygodę i jechałem 30 km bez sprzęgła :D zajebiste przeżycie mając zaledwie 2 msc prawko 😂
Wymieniasz sprzęgło i tyle
Z Hannovera bez sprzęgła pod Białystok przyjechałem MB w202. Jeszcze korek z 20km na granicy był.
@@vixoeGT U mnie tylko pękła linka, więc gdyby to nie było w nocy, to pewnie od ręki bym kupił nową i naprawił.
Zdziwiwszy się, ale dziesiątki lat temu Trabant coś takiego posiadał. Wersja się nazywała HYCOMAT. Z ciekawostek to można go rozpoznać po nieco innym wyglądzie wajchy biegów. Tam był wyłącznik, jego dotknięcie powodowało wysprzeglenie i można było zmieć bieg lub skorzystać z „wolnego koła”, które było tylko na czwórce. Zasprzeglenie następowało po zwiekszeniu obrotów silnika, przy ich spadku też wysprzęglał.
Idealne rozwiązanie. Nie tylko dla inwalidów. Odpada konieczność operowania sprzęgłem przy jednoczesnej prostocie konstrukcji manuala w porównaniu z automatykiem.
Citymatic w seicento był głównie adresowany do osób z niepełnosprawnością kończyn dolnych. Mój kuzyn takiego miał parenaście lat temu. Wystarczyło założyć prostą dzwignię do hamulca i gazu sterowaną z ręki, i w jego przypadku ma niedowład konczyn dolnych cieszyc sie z jazdy. Jedyny minus to trochę przykrócony żywot sprzęgla, ale jest na tyle tanie, że mozna to pominąć.
Seicento to naprawdę niesamowite i twarde auto, części tanie jak do motorowera. Jeździłbym gdybym był trochę niższy i nie bolała mnie łydka od trzymania stopy pod takim kątem.
Ja nie jestem za wysoki a i tak mnie bolała łydka od trzymania gazu. Ale to tylko na dłuższych trasach było (powyżej 100km), w standardowej jeździe jednak noga musiała pracować i nie było to tak odczuwalne.
Do roboty (prócz Daewoo Tico) w plackarni i innej małej kurierce nie ma nic lepszego
Dla wysokich mozna zawsze usiasc na tylnej kanapie i wywalic fotel kierowcy.
Mam 198 wzrostu i miejsca pod dostatkiem,przy wyjętym fotelu kerowcy nie siegne dupą rylnej kanapy😂😂😂😂
Tylnej😂
Genialne rozwiązanie. Znajoma (starsza pani) jeździła takim i mega to sobie chwaliła. Szkoda, że Fiat tego nadal nie produkuje, bo za "prawdziwego" automata, życzą sobie solidnej dopłaty.
Mój wujek lata temu kupił traktor z podobnym rozwiązaniem. Też były dwa pedały i biegi można było zmieniać tylko jak żaden nie był wciśnięty, chociaż nic nie bipczało jak się robiło coś źle.
Też miałem takiego złotego Sejacza tylko z normalną skrzynią. Sypać się zaczął dopiero przy 300k km, wcześniej, jak to we włoszczyźnie, tylko jakieś pierdoły, które łatwo było naprawić a nie uniemożliwiały jazdy. Cudo wóz
Są tylko dwa racjonalne wytłumaczenia zasady działania tej skrzyni. Fizyka czarnej dziury albo czary
Seicento to najlepszy samochód do uczenia się poślizgów przednionapędowym resorakiem. Tylko trochę ślisko się robi i robi się mega zabawa. Autko dużo wcześniej daje sumygnał że wpadnie w poślizg. Przechuj;)
Dziękujemy za pokazanie tego wypasa 😂😂
Miałem taką sztukę citymatic po dziadku, ale chwile po zakupie przez dziadka z salonu rozwiązanie te okazało się wadliwe i Fiat na gwarancji przerobił samochód dokładając pedał sprzęgła, wiec został tylko emblemat i inna wajcha do zmiany biegów niż standardowo. A szkoda, zawsze żałowałem ze to nie zostało naprawione tylko wywalone
Genialna opcja. Do miasta idealna. Ciekaw jestem jak pod górkę ruszanie wygląda. Ręczny i gaz zakładam, bo z hamulcem nożnym pewnie nie da gazu.
zaskoczyłeś mnie tą technologią...jeżdżę fiatem ,ale o tym wynalazku nie słyszałem. Pozdrawiam z Poznania Robert
Miałem cztery sejaki 😂 świetne auta i niezajebywalne.
Witam serdecznie.
Nie czytalem wszystkich komentarzy, wiec moze sie powtorze. Takie rozwiazanie spotkalem w starych yariskach.
Pozdrawiam
Super nie mialem pojecia ze takie byly pozdro
Nareszcie sprawnie,treściwie "z jajcem" bez,dłużyzn.Świetny,krótki film.
Aź szkoda że, do Oscara zgłosiliśmy inny film.
Ale za rok,kto wie...😉.
W każdym,razie świetnie,się oglądało.
Miałem coś podobnego w kilku autach, w Seicento, w starym Citroenie Jumperze ... tylko z tą różnicą, że jak trzymałeś hamulec to on gasł a potem, żeby ruszyć to włączało się jedynkę i kręciło rozrusznikiem (coś jak współczesny start-stop). Podczas jazdy tak samo, a no i sprzęgło niby było, ale takie zapadnięte do podłogi. W motocyklu też tak miałem jak klamka od sprzęgła odpadła, tylko tam można było na luz zrzucić przy zatrzymywaniu a potem "na kaczkę" się nogami poodpychać i zapiąć dopiero jedynkę - takie trochę średnie rozwiązanie do miasta, ale w trasę może być :P
Profesorze dawno nie było filmików Prosektorium Myślę że ta skrzynia biegów byłaby ciekawa do tej serii
Fajne jest prosektorium na kanale blacharz ostatniej szansy
Ta skrzynia to ta sama. U góry jest siłownik i drugi komputer dość prosta konstrukcja. Jak padnie to naprawa około 5 koła i wtedy montujesz klasyczny zestaw pedałów, łapę i linke 😅
Kris te pół automaty są fajne , Jawa i Czezt też tak dzialo
Ale miał ten czeski patent jedną wadę. Wajcha sprzęgła i biegów w jednym była też kopniakiem. Jeśli kopniak odbił po odpaleniu to potrafił "z rozpędu" wrzucić jedynkę i wtedy włączał się tryb jazdy autonomicznej, niestety nieuchronnie wiążący się z autonomiczną wywrotką
Idealny Sejaczek dla Mariuszka, złoty chłop z niego.
Ależ mi to ciekawostka... W Trabancie od początku produkcji był też taki wynalazek a zwał się HYCOMAT.
Również nigdy o tym nie słyszałem ale podoba się to dla mnie!
oooo to jeszcze inna wersja niż ta co miałem do czynienia, bo ta co miałem do czynienia miała serwo hamulcowe podłączone do linki sprzęgła i to serwo sprzęgło załączało, a w dodatku był i tak pedał który można było samemu wciskać, lub serwo go wciskało samo jak się rękę położyło na wajsze biegów a jak wajchę puszczało się to sprzęgło wracało, w wajsze był transoptor który był widoczny na górze wajchy.
kurde nigdy nie widziałem tak zdrowego seja! porządna konserwacja widać dana, kurde to nowy samochód, 200tyś przed nim :) jedynie gazu brakuje... fajny, żeby tylko sej nie był tak paskudny, ja bym chociaż deskę z cieniasa założył, bo na tą sejową nie mógł bym sie patrzeć...
jak coś to mam deskę z cieniasa, i to nawet czarną z 1 serii :) zespół nagrzewnicy z suwakami pewnie też, cieniasów miałem kilka, to zarąbiste samochody, sej to to samo, tylko brzydszy
4 lata temu temat ten poruszał nie jaki zlomnik, w swoim felietonie. Fajne auto, dla niepełnosprawnych, w sam raz dla niego jak i dla ... a co tam. Jak zwał tak zwał, ale film twój jest ciekawy 🙂
Mimo, że to seicento i miałbym ogromne opory by do niego wsiąść, to ze względu na tą skrzynie jeździłbym cały dzień. 😂
Lubię automaty , ale muszę mieć kontrolę nad biegiem . 😅 Dla mnie tylko na plus taki system .❤
Plusy manuala i plusy automatu - perfekcja.
a co za problem zmieniac w automacie biegi manetkami lub wajchą manulanie ...
Kiedys to się na to mówiło automatyczne sprzęgło, naprawialem kiedys coś podobnego w Hyundaiu, tylko tam była pompa z plynem hamulcowym i normalny siłownik do wysprzeglania. Pamiętam ze wymieniłem czujnik ciśnienia płynu i wszystko znowu zaczęło działać.
Był jeszcze Trabant Hycomat z automatycznym sprzęgłem. Rozwiązanym czysto mechanicznie / analogowo
Jak system Easy w Twingo, do którego zdobycie sterownika graniczy z cudem.
To wszystko przez Brykałe zaczął skupować cieniasy, sejacze i namawiać ludzi do kupowania i są efekty. Myk ceny w górę 😂
Jeżeli serio jest płynnie to ta skrzynia działa lepiej niż zautomatyzowana w smarcie roadsterze bo tam to co chwile jakieś kangurki i inne takie ;D
Jezu dawno nie widziałem tak biednej wersji seicento
Bez radia
Bez skóry
Bez klimy
Bida kuźwa
9:23 kuzyn Asterki Bożej - bordowy kolor oraz czarne rejestracje BIM.
Ludzie zaczynają widzieć wartość w takich prostych starszych autach bo są zmęczeni problemami nowych. Z tym że chętniej dziś sięga się właśnie po auta z automatem/pół automatem i jakimś wyposażeniem, żeby jednak były te elektryczne szyby czy klimatyzacja. Przeglądając olxa zauważyłem że nawet sprowadza się takie samochody z zagranicy, czyli popyt musi być zdecydowanie.
Mercedes klasy A miał też skrzynie manualna ale bez sprzęgła sterowanego nogą.
w latach 73' podobne rozwiązanie miał już citroen DS. manualna skrzynia bez sprzęgła (pedału oczywiście )
Ciekawa ciekawosta zawsze będzie ciekawa o ile przedstawi ją Nam Ciekawski Profesor Chriss ! :)
Po tym, jak dwa razy w Seicento urwała mi się linka sprzęgła, nauczyłem się jeździć bez wciskania sprzęgła. Da się to ogarnąć, a gdy wejdzie w nawyk, to jeździ się całkiem fajnie. Oczywiście przy ruszaniu sprzęgło wcisnąć trzeba, ale później już nie koniecznie. I żeby nie było, zmieniam biegi płynnie, bez zgrzytania i siłowania się.
W Toyotach to było a może i jest Multimode Manual Transmission -z tym ,że działa albo jak automat albo sekwencja,w każdym razie wajchą nie trzeba maglować a sprzęgło w obudowie tradycyjne.Wiem ,że Corolla miała łopatki przy kierownicy do sekwencji -w 2010 to widziałem.
Byłem w kręgu.Pozdrawiam z Lubuskiego.
Profesorze - to zegarek czy może całe EKG co masz na ręce? poza tym świetny odcinek! Jak zawsze!
Taki zegarek to i z fiskusem firmę rozlicza profesorowi
To jest pilot do kamery Sony
Toyota yaris I - rowniez byly z takim rozwiazaniem. Jezdzilem, fajna sprawa szczegolnie do miasta
Krisie, żadna nowość, w czasach PRL-u miałem okazję jeździć Trabantem 601 DeLuxe Hicomat w którym sprzęgło było sterowane pompą elektryczną.
Trabant 601 Hycomat... Tam w manetce biegów był stycznik, który po złapaniu za niego rozłączał sprzęgło
Coś podobnego było w saabie ciężko się tym parkuje koperta na wzniesieniu p puszczasz hamulec żeby nacisnąć gaz a samochód się stacza
Chris odkrył technologię sprzed 20 lat i jest w głębokim szoku. Dajcie mu do testów ktoś SC Suite z klimą, elektrycznym wspomaganiem kierownicy i ABS I jeszcze poduszki powietrzne z napinaczami pasów pirotechnicznymi to mu mózg wybuchnie
Wow, niesamowite.
takie rozwiązanie miało Renault Twingo pierwszej generacji z 1993r. całkiem fanie się czymś takim pomyka. Pozdro Chris😁😁
Taki skrzynie były też w Renault Twingo pierwsze generacji i chyba w Clio. Z ciekawszych aut, z takim rozwiązaniem to np Ford Transit!
W trabancie byla taka sama skrzynia, nazywała się hycomat
Kciuk w 👍i jedziemy z oglądaniem 💪🤟✌😊
2:35 występowało np. w samochodzie trabant 601 w wersji hycomat
02:39 nie żebym się wymądrzał, ale Renault Twingo I gen, dużo autobusów MAN z lat 80-90, a w 1975 Porsche 911 Sportomatic.
👌👍 Swietna zabawka 🖐
Pamiętam to gó.no, przerabiałem na zwykłe sprzęgło . Zacierało się cholerstwo 🤣
Ale jako fajniutkie auto!
Jo super temacik
Mam to w w168 i działa super 😊
Taką skrzynię miał jeszcze jeden z modeli Saaba, pamiętam z Top Gear :)
w Twingo pierwszej generacji też chyba cos podobnego było
KIA Picanto roczniki 2008-2010 silnik 1.1 benzyna bardzo dobre i tanie w eksploatacyji. Mam z 2010 roku od nowości aktualny przebieg 160 tys kilometrów. Nigdy nic się nie zepsuło tarcze przód klocki i dwa razy rozrząd tyle było wymienione przez 13 lat.Rozrząd kosztuje 100 zł i wymiana też 100 zł.