Jemielnica i Krupski Młyn / Dwa oblicza jednej trasy.
HTML-код
- Опубликовано: 20 окт 2024
- #idźnarower #niesiedźwdomu
Celem tej wycieczki były Zespół Poklasztorny w Jemielnicy oraz Most Przyjaźni w Krupskim Młynie. Pierwsza połowa z wiatrem, więc leciało się pięknie. A druga? Zobaczcie sami ;)
******************************
Kawa dla mnie: buycoffee.to/trochuroweru
Muzyka: artlist.io
Kamera: GoPro Hero 9 Black
Gravel: Merida Silex 400
Licznik: Wahoo Elemnt Roam
Lusterko: Author AM-70
******************************
Strava Klub: / strava
Instagram: / trochuroweru
Mail: TrochuRoweru@op.pl
Kawa dla mnie :) buycoffee.to/trochuroweru
Trasa dla Was :) ridewithgps.com/trips/153569151
Super traska nie no jesteś the best
Pozytywny z Ciebie koleś. Aż chce się kręcić korbą. Życzę dużo zdrowia, pogody na wycieczkach rowerowych i zajebistych widoków na trasie😊.
Dzięki serdeczne, pozdrawiam 😀
Moje rejony 😉
W Wielowsi jest zabytkowy cmentarz żydowski ale trzeba nieco zboczyć z asfaltu, przy takim stanie wód gruntowych może tam być grząsko...
Ps.tez podkręciłem w niedzielę tyle że lasem, na otwartej przestrzeni wiatr zatrzymywał w miejscu 😂
Z Krupskiego na Tworóg trzeba się kierować na Potępa i Koty, potem w Tworogu jest równoległa ul.Wiejska do DK11 i wskoczysz w Brynku na krzyżoku i dalej np. Połomia
Moje również często śmigam szosowka w tym roku jeszcze nie byłem ale już czekam na kwiecień pojade
140 km żaden wyczyn? w moim stanie (kolana) wszystko powyżej 70 km dla mnie to jest mega wyczyn, okupiony jednak mocnym wysiłkiem.
Bierz na kolanka siarkę organiczną i kolagen. I witaminę C.
e-bike i życie jest piękniejsze.
Czułem, że znów coś... kręcisz 🤫😊
Moje oklice, tam zawsze tak spokojnie 😁
Jakbyś kiedyś jechał ta trasę jeszcze raz albo coś podobnego to za lasem za barutem możesz skręcić w prawo i omijasz całą tą "zabytkową" drogę w Zędowicach, polecam.
Zawsze chciałem cię spotkać na trasie jak jeździsz w moje okolice i nie umiem cię trafić niestety.
Dobrze wiedzieć że jest objazd, bo ten bruk to jakiś masochista tam zostawił 😅
Jeszcze jedno Rubaix jest w okolicy, dokładnie rzecz biorąc w centrum Radoni na ul. Szkolnej jest takie "kolanko", ale tam odcinek jest nieporównywalnie krótszy, chociaż wpadając na pełnej z górki od strony Świbia można się zdziwić 😮maps.app.goo.gl/tmZqedXxReF7TcDs7
Brawo Brawo 👏 trzeba mieć zdrowoe i kondycje. Ładny przejazd, super widoki i moje tereny , Zawadzkie , Żędowice , Krupski Młyn no i też przejechałeś przez ciekawą małą miejscowośc Ziętek . Tam się wychowałem . Super 🫶👍
Krzychu ostro zacząłeś sezon jak widać. Ja jestem dopiero na etapie polerowania ramy przed wiosennym rozpoczęciem sezonu. Póki co ostatnie 2 tygodnie łyżew😅. Pozdro💪😀
Tylko żeby Cię jesień nie zastała przy tym polerowaniu 😉 pozdrawiam 😀
Łyżwy też są extra. Swego czasu byłem zawodnikiem w drużynie hokeja. I z chęcią bym znów porozganiał małolatów na tafli 😁🤫
@@user-ve3gh5xg9q super. U mnie jeździ kilka osób które na co dzień trenują i grają w Czechach. Pozdrawiam😀
w mordewind.ja w sobote zrobiłem 166km,zajechałem na poludnie od wadowic,na nowy odcinek veloskawa,przed świnna poręba,w sobote od oświęcimia do zatora,miałem mgłe przy -2stopni
Jeszcze tylko chwila i wiosna pełną gębą będzie 😀
Ładna trasa. Zapowiada się ciekawy sezon, skoro już z początku roku co chwilę dystanse z kategorii "żaden wyczyn" 😉😀🤣
Bardzo fajna trasa - oczywiście ta pierwsza część, w Krupskim Młynie pamiętam jak mi przy Moście Przyjaźni dron nad Małą Panwią zawisł i straciłem całkowicie kontrolę...no w sumie pisało mi, że znajduję się w obszarze, w którym za bardzo nie było można latać dronem...ale człowiek zawsze mądrzejszy...Drugi taki most masz w Ozimku, też super się prezentuje. Fajna wycieczka, a trasa 11 to udręka niesamowita :-) Pozdro
Krzysiek - kręcisz setki kilosów - robiłeś kiedyś bikefitting? Czy sam ustawiałeś wszystko - masz jakiś sprawdzony patent? Super by było gdybyś mógł się podzielić doświadczeniem w tej sprawie. Dzięki!
Nie robiłem, chociaż myślę czy by się nie wybrać choćby z ciekawości co by wyszło. Patentów żadnych nie mam, poradników na temat fittingu jest sporo, trochę na ich podstawie staram się znaleźć optymalne ustawienia z różnym skutkiem 😅
Obok tego szpitala minąłeś Śląski Katyń - ciekawe, godne uwagi miejsce pamięci. 🙂
Wczoraj trochę powiało ja na szczęście powrót miałem z wiatrem i niedziela można powiedzieć udana . Unmje skromna seta 😉
Pozdro 👊
Dzięki za film 😊
Jakby nie potrzeba wcześniejszego powrotu to bym poleciał dalej z wiatrem i wsiadł gdzieś w pociąg powrotny, a tak trzeba było trochę się pomęczyć 😉
Bebenek mruczy jak ta lala tygrysowa ;)
Szybko zeszło, dynamiczny film 😁. Ja zawsze wracam z wiatrem. Taka nagroda za wcześniejszą z nim walkę. Co ciekawe, pod boczny nic nie układam. Nie lubię...
Piona od tego co go spotkałeś na trasie nie dawnego tripa. Hasło: duże kałuże na Jurze. Mam nadzieję że skojarzysz.
Jasne że tak 👍 pozdro
Czyżby nowa kamera wjechała? Ujęcia szerokokątne i jakby jakość lepsza 🙂
Nie, to nadal stara 9 tylko że w tym roku założyłem Lens Mod. Stąd szerszy kąt i trochę lepszy obraz 😉
Siemanko 😅 u mnie słoneczka nie ma już od dłuższego czasu. Obecnie jestem po serwisie roweru plus nowe siodło (mam nadzieję że mój tyłek je zaakceptuje) pozostaje teraz tylko kręcić. Pozdrawiam 👋
Pozdro 😉
Czapka zwykła, czapeczka kolarska... nie za dużo?
U mnie w sobotę rekord roku jak do tej pory 130 km warunki lepsze jak w niedzielę tydzień wcześniej też wpadła stówka i w lutym też jedna była także korzystać z tego że wiosną wcześnie przyszła
Dobry wynik 👍pozdro
Łańcuch, czy suport do smarowania? Głośno jedzie.
chyba opony wyją
Też cisnąłem w weekend 💪 Ale u mnie mniejsze dystanse 😎
Mniejsza o dystans, ważne że był fun 👍😀
@@trochuroweru był 👍😉
Wracam do domu po całym dniu nieobecności, włączając kompa słyszę wewnętrzny głos mówiący zerknij na jutuby, bo po weekendzie na pewno coś trochu ciekawego tam będzie 😉I nie zwiodłem się 🙂
P.S. "niby 140 to żaden wyczyn..." 🤔 może jednak przemyśl temat tego szpitala 🤣🤣
😜
😂
Masz zdrowie. 200 km trzy dni temu i znów bujasz się 🚲😱
zdrowie, zdrowiem, ale jakie nogi musi mieć zdrowe i sprawne ;) szczególnie kolana.
@@ThePCGamer85
To śląski terminator 🚲🤫😊
mi kolana siadają po 65-70 km wciąż, a gdzie tu 140 km. Dlatego przyjąłem drogą kompromisu (skoro kolana są chimeryczne) inną taktykę. Jeżdzić częściej (3 razy w tygodniu, z niedzielą jako najdłuższa trasą - w tygodniu maks 2h do 35/40 km, a w niedziele maks 3h do 60-65 km). Sumarycznie wyjdzie mnie te 100/120 km tygodniowo na tę chwilę, czyli tyle ile sobie zaplanowałem (400-450 km miesięcznie, z tendencja wzrostową jak już pogoda przyjdzie). Trzeba jakosś kombinować, aby nie nadwyrężyć kolan tak, że w ogóle nie pojadę, bo to było by jeszcze gorsze.@@user-ve3gh5xg9q
@@ThePCGamer85jak rower dobrze ustawiony i kadencja dobrana to kolanom nic złego się nie dzieje.
Nie no bądźmy precyzyjni, 200 kilometrów jeszcze w tym roku nie było 😅