Łapeczka w górę leci! Jak zwykle fajne rozważania w powolnym - lekko ślamazarnym tempie. Na Pana filmach świat lekko spowalnia i przestaje szaleńczo biec do przodu. Nie wiem czemu ale działa to na mnie zawsze uspokajająco. Pozdrawiam i zdrowia i powodzenia życzę. Pozdrawiam
Kolego ja pracuję w Niemczech i właśnie szefostwo moje niemieckie chcą żeby kable wchodziły, jeżeli jest to możliwe od dołu, żeby przez dławiki nie dostała się woda.
Dużo osób wraca z CH do Reichu jak poczuje smaki szwajcarskiej ruletki stabilności zatrudnienia 😂 . BROCKI to fajny temat na rozkmine w następnych odcinkach Pozdrawiam
@@namikadaj3381zgadza się, cały zachód stoi wyzyskiem i niechęcią do imigrantów ekonomicznych. Ty masz zapieprzać a nie się dorabiać, więc trochę i potem spadaj żebyś się nie poczuł za stabilnie.
A moze raczej to Helweci maja slaba tolerancje na Polakow... Jak sobie poscielesz to tak sie wyspisz. Szwajcaria nie jest krajem ludzi asystowanych. Szwajcaria nie toleruje nieuczciwosci i kombinatorstwa. To proste.
Taka robota, mimo że nie trzeba się napracować to wkurzająca bardzo. A mi udało się w końcu wyjechać do Szwajcarii. Pracuję drugi miesiąc koło Bern. Może trzeba trochę popracować za to mam spokój 💪 Pozdrawiam.
Tak to jest na przemysłuwce jeśli chodzi o inżyniera..Czasem warto palić frana że jest się potulnym i mówić... przepraszam... oczywiście...bedzie jak pan chciał...Chyba że się kładzie Bus bary Szynoprzewody sredniego napięcia...albo pracuje w pyle na mieszkaniówce....a ta w Szwajcarii jest specyficzna....Da pan radę i będzie miał miękkie lądowanie gdzie indziej
Jest Pan takim samym człowiekiem jak pracownicy kontraktowi. Jeśli podpierzyli do biura że pan stał i nic nie robił, to nie pan a oni powinni się schować. Niech dziękują że mają rece do pracy i naucza się szanować pracownika. Krew mnie zalewa jak słyszę kiedy jakieś cymbały zachowują się jak przedszkolaki bo ten gada, a ten stoi a ten na telefonie , jesteś u pani i podpier.dolka. Masakra! Co pan miał zrobić jak szefostwo z problemami emocjonalnymi nie umialo wydac polecenia? Zatańczyć ? Zaśpiewać? Jesteśmy wszyscy równi i przestańmy stwarzać miedzy sobą bariery.
W NL w Lidlu chleb kodzuje 0,99 euro i jest całkiem smaczny ale co tydzień przywożę sobie z PL z pewnej piekarni bez dodatku paszy od ukróff z maki i pieczywa bez zapachu oleju silnikowego ...
To już 2 przypadek od początku kwietnia , poprzednio złapano ,również polski bus wyładowany 7 rowerami ekektrycznymi ,skradzionymi w kantonie ST.GALLEN na granicy Księstwa Lichtenstein z Austrią -jechali juz do Polski z towarem.
to jest chora amosfera w pracy.Ja pracuje w stanach zaloga zarombista Kolumbia,Meksyk,Ukraina,Polska,Ekwador i nikt by nie podpieprzyl nikogo w pracy.Kazdy ma robote do wykonania i nikt i nic nikogo nie interesuje.Siedzisz na telefonie przez pol dnia nikogo to nie interesuje.Jak mozna jest isc do bossa donosic na kolege z pracy nie wyobrazam sobie tego.
W Szwajcarii nie musisz mieć zwieraczy ciągle spietych. Takie pitolenie tego kolegi. Po rostu tresuja was i boicie się nawet własnego cienia.Masakra...Po prostu Ciebie tresują.Traktuja jak nie powiem co.Ja na twoim miejscu bym im podziękował i poszedł do tej nowej firmy.Ja Tomek tak już kiedyś zrobiłem.Jak robiłem u Tempa.Był na budowie dokładnie taki sam kutas...Zatruwał życie nawet kolegom zatrudnionym na Festa.W sobotę zrobił im taka jazdę że szok. I mi sie trafiło na koncu. Gadał żebym udowodnił mu że się staram :-). Pytał czy chce pracować. kutas chciał się powyżywać. Chciał abym się bał swojego cienia. Nie będe tego opisywał w szczególach ale powiedziałem tak sobie..Ty dziadu stary ,,W sobote podpiszesz mi godziny a potem Ciebie oleje zimnym moczem.Juz ja ci pokaze jak ja się postaram.To był szwajcarski projekleiter.Taki stary dziad na emeryturze.I nie przyszedłem do roboty już więcej.Olałem go.Pokazałem co o nim myślę. Wymyśliłem tylko bajeczke że miałem stłuczkę autem i nie mogę przyjechac. To tylko dlatego że robiłem w tempie u którego miałem chody. Nie chciałem im siary robić. Powiedziałem chłopakom aby tak mnie wytłumaczyli.Ten stary dziad na mnie czekał.2 tygodnie. Temporer chciał abym tam jechał pracowac dalej ale nie pojechałem.Wiesz że ja wtedy miałem tylko 100 franków na przeżycie ?.Tak się na hja zawziąłem.Na pewno domyślił się że go olałem.Przegrał stary dziad.Do tej pory to on górował i decydowął o twoim tak albo nie a tu taka niespodzianka.Na bank poczuł się głupio.Tacy ludzie lubią trzymac nad tym kontrole i czuć że to oni decydują.Wierz mi. To są psychologowie.Przechodzą takie szkolenia. To dla nich jakbyś im w mordę z plaskacza przyjebał.Serio.Dałem mu nauczkę.Możesz mi wierzyc.Też byłem kiedyś w Polsce kierownikiem budowy i wiem jak czują sie te huje gdy to od nich sie odchodzi a nie oni zwalniają.Poza tym po hja gadasz na tego słowaka że mało co robi. A Ty lepiej robisz/Tamten wziąl Ciebie pod skrzydła. A nie musiał. Robi ile robi.Dostał robotę i tak robi.Widzi co sie dzieje.Miał mniej szczęścia niż TY--po prostu. Poczekaj dalej. Nie unoś się. Ucieszyłes się że Ciebie taki zaszczyt spotkał ?. Dali ci kopa ,potem przyjęli a Ty im calujesz ręce i ogłaszasz wielka nowinę.Urobili Ciebie.Sory że tak napisałem ale ... Nie ma zamiaru Ciebie za to krytykować bo wiem ja kto jest i ja też kiedyś doświadczałem takiego samego entuzjamu ale szybko się reflektowałem i sprowadzadzałem się siła woli na właściwy tor. Ja bym ich olał zimnym moczem. Miej charakter.Może Ciebie tam przyjma na festa.Ty nie masz życia ale Katorgę.Wspólczuję.
W tej Szwajcarii to fajne chyba są tylko zarobki i krajobrazy. Tak trudno znaleźć pracę na dłużej i bez obawy zwalniania z dnia na dzień z byle powodu?
trudno,tu jesteś do wynajecia,jak rower miejski albo hulajnoga,to jest chory kraj,oni są jak bezduszne roboty,mało kto tu długo wytrzymuje w tym psychiatryku,gdyby,nie alpy, zlodziejskie banki,siedziby najwiekszych firm swiatowych i turystyka gorska to umarli by z glodu
można na Polskie, nie trzeba zakładać konta w Szwajcarii ale bywa tak że robią trudności i naciskają żeby założyć konto w Szwajcarii albo pobierają po 20 CHF za każdy przelew na konto zagraniczne. Jak zamierzasz związać się ze Szwajcarią na dłużej lepiej mieć konto w Szwajcarii.
Łapeczka w górę leci! Jak zwykle fajne rozważania w powolnym - lekko ślamazarnym tempie.
Na Pana filmach świat lekko spowalnia i przestaje szaleńczo biec do przodu. Nie wiem czemu ale działa to na mnie zawsze uspokajająco. Pozdrawiam i zdrowia i powodzenia życzę.
Pozdrawiam
Jak to mówią:
Jakoś leci ale powoli.
Kolego ja pracuję w Niemczech i właśnie szefostwo moje niemieckie chcą żeby kable wchodziły, jeżeli jest to możliwe od dołu, żeby przez dławiki nie dostała się woda.
To musi być dziwne uczucie jak cię wszyscy obserwują i donoszą o każdym twoim ruchu. Jak można pracować w takich warunkach, to stresujące.
Kasa ich wszystkich trzyma nic więcej.
To samo mam w Anglii tylko donoszą hehe.
W Niemczech też takie firmy się trafiają, gdzie połowa obowiązkow szkopa to obserwacje i strzelanie z ucha 😀
Dużo osób wraca z CH do Reichu jak poczuje smaki szwajcarskiej ruletki stabilności zatrudnienia 😂 . BROCKI to fajny temat na rozkmine w następnych odcinkach Pozdrawiam
To samo mam w Norwegii . Także życie jak w madrycie😂
to jest po to zebys za dużo nieodłozył,przypadkiem,są tak wspaniałomyslni ze dadza ci czas na rozje...anie kasy 😂
@@namikadaj3381zgadza się, cały zachód stoi wyzyskiem i niechęcią do imigrantów ekonomicznych. Ty masz zapieprzać a nie się dorabiać, więc trochę i potem spadaj żebyś się nie poczuł za stabilnie.
Masz zdrowie Tomasz, nerwy masz mocne na tych helwetów.
A moze raczej to Helweci maja slaba tolerancje na Polakow... Jak sobie poscielesz to tak sie wyspisz. Szwajcaria nie jest krajem ludzi asystowanych. Szwajcaria nie toleruje nieuczciwosci i kombinatorstwa. To proste.
Fajne filmy Pan nagrywa.
Taka robota, mimo że nie trzeba się napracować to wkurzająca bardzo.
A mi udało się w końcu wyjechać do Szwajcarii. Pracuję drugi miesiąc koło Bern. Może trzeba trochę popracować za to mam spokój 💪
Pozdrawiam.
Elektryk?
@@ZUSDobrowolnyWprowadzic
Ja Strömer 😶🌫️
@@EmilzPlcy Firma JAISLI XAMAX?
Tak to jest na przemysłuwce jeśli chodzi o inżyniera..Czasem warto palić frana że jest się potulnym i mówić... przepraszam... oczywiście...bedzie jak pan chciał...Chyba że się kładzie Bus bary Szynoprzewody sredniego napięcia...albo pracuje w pyle na mieszkaniówce....a ta w Szwajcarii jest specyficzna....Da pan radę i będzie miał miękkie lądowanie gdzie indziej
Jest Pan takim samym człowiekiem jak pracownicy kontraktowi. Jeśli podpierzyli do biura że pan stał i nic nie robił, to nie pan a oni powinni się schować. Niech dziękują że mają rece do pracy i naucza się szanować pracownika. Krew mnie zalewa jak słyszę kiedy jakieś cymbały zachowują się jak przedszkolaki bo ten gada, a ten stoi a ten na telefonie , jesteś u pani i podpier.dolka. Masakra! Co pan miał zrobić jak szefostwo z problemami emocjonalnymi nie umialo wydac polecenia? Zatańczyć ? Zaśpiewać? Jesteśmy wszyscy równi i przestańmy stwarzać miedzy sobą bariery.
W NL w Lidlu chleb kodzuje 0,99 euro i jest całkiem smaczny ale co tydzień przywożę sobie z PL z pewnej piekarni bez dodatku paszy od ukróff z maki i pieczywa bez zapachu oleju silnikowego ...
To już 2 przypadek od początku kwietnia , poprzednio złapano ,również polski bus wyładowany 7 rowerami ekektrycznymi ,skradzionymi w kantonie ST.GALLEN na granicy Księstwa Lichtenstein z Austrią -jechali juz do Polski z towarem.
to jest chora amosfera w pracy.Ja pracuje w stanach zaloga zarombista Kolumbia,Meksyk,Ukraina,Polska,Ekwador i nikt by nie podpieprzyl nikogo w pracy.Kazdy ma robote do wykonania i nikt i nic nikogo nie interesuje.Siedzisz na telefonie przez pol dnia nikogo to nie interesuje.Jak mozna jest isc do bossa donosic na kolege z pracy nie wyobrazam sobie tego.
W Szwajcarii nie musisz mieć zwieraczy ciągle spietych. Takie pitolenie tego kolegi. Po rostu tresuja was i boicie się nawet własnego cienia.Masakra...Po prostu Ciebie tresują.Traktuja jak nie powiem co.Ja na twoim miejscu bym im podziękował i poszedł do tej nowej firmy.Ja Tomek tak już kiedyś zrobiłem.Jak robiłem u Tempa.Był na budowie dokładnie taki sam kutas...Zatruwał życie nawet kolegom zatrudnionym na Festa.W sobotę zrobił im taka jazdę że szok. I mi sie trafiło na koncu. Gadał żebym udowodnił mu że się staram :-). Pytał czy chce pracować. kutas chciał się powyżywać. Chciał abym się bał swojego cienia. Nie będe tego opisywał w szczególach ale powiedziałem tak sobie..Ty dziadu stary ,,W sobote podpiszesz mi godziny a potem Ciebie oleje zimnym moczem.Juz ja ci pokaze jak ja się postaram.To był szwajcarski projekleiter.Taki stary dziad na emeryturze.I nie przyszedłem do roboty już więcej.Olałem go.Pokazałem co o nim myślę. Wymyśliłem tylko bajeczke że miałem stłuczkę autem i nie mogę przyjechac. To tylko dlatego że robiłem w tempie u którego miałem chody. Nie chciałem im siary robić. Powiedziałem chłopakom aby tak mnie wytłumaczyli.Ten stary dziad na mnie czekał.2 tygodnie. Temporer chciał abym tam jechał pracowac dalej ale nie pojechałem.Wiesz że ja wtedy miałem tylko 100 franków na przeżycie ?.Tak się na hja zawziąłem.Na pewno domyślił się że go olałem.Przegrał stary dziad.Do tej pory to on górował i decydowął o twoim tak albo nie a tu taka niespodzianka.Na bank poczuł się głupio.Tacy ludzie lubią trzymac nad tym kontrole i czuć że to oni decydują.Wierz mi. To są psychologowie.Przechodzą takie szkolenia. To dla nich jakbyś im w mordę z plaskacza przyjebał.Serio.Dałem mu nauczkę.Możesz mi wierzyc.Też byłem kiedyś w Polsce kierownikiem budowy i wiem jak czują sie te huje gdy to od nich sie odchodzi a nie oni zwalniają.Poza tym po hja gadasz na tego słowaka że mało co robi. A Ty lepiej robisz/Tamten wziąl Ciebie pod skrzydła. A nie musiał. Robi ile robi.Dostał robotę i tak robi.Widzi co sie dzieje.Miał mniej szczęścia niż TY--po prostu. Poczekaj dalej. Nie unoś się. Ucieszyłes się że Ciebie taki zaszczyt spotkał ?. Dali ci kopa ,potem przyjęli a Ty im calujesz ręce i ogłaszasz wielka nowinę.Urobili Ciebie.Sory że tak napisałem ale ... Nie ma zamiaru Ciebie za to krytykować bo wiem ja kto jest i ja też kiedyś doświadczałem takiego samego entuzjamu ale szybko się reflektowałem i sprowadzadzałem się siła woli na właściwy tor. Ja bym ich olał zimnym moczem. Miej charakter.Może Ciebie tam przyjma na festa.Ty nie masz życia ale Katorgę.Wspólczuję.
też bym tak zamontował
Jasne.
W tej Szwajcarii to fajne chyba są tylko zarobki i krajobrazy. Tak trudno znaleźć pracę na dłużej i bez obawy zwalniania z dnia na dzień z byle powodu?
Wydaje mi się że to są uroki pracy przez agencję.Niczym legalny handel ludźmi XXI "drugiego sortu że wschodu"
Wypozyczalnie ludzi to gówno jakich malo i wszedzie tak jest.
trudno,tu jesteś do wynajecia,jak rower miejski albo hulajnoga,to jest chory kraj,oni są jak bezduszne roboty,mało kto tu długo wytrzymuje w tym psychiatryku,gdyby,nie alpy, zlodziejskie banki,siedziby najwiekszych firm swiatowych i turystyka gorska to umarli by z glodu
Kojarzy Pan, czy mając pozwolenie na pracę L trzeba zakładać szwajcarskie konto, czy można wypłatę otrzymywać na polskie. Z góry dziękuję. Pozdrawiam
można na Polskie, nie trzeba zakładać konta w Szwajcarii ale bywa tak że robią trudności i naciskają żeby założyć konto w Szwajcarii albo pobierają po 20 CHF za każdy przelew na konto zagraniczne. Jak zamierzasz związać się ze Szwajcarią na dłużej lepiej mieć konto w Szwajcarii.
Kiedyś brali 5 Chf na miesiąc za utrzymanie konta. Teraz już 20. Lepiej mieć polskie konto i nie ma żadnego problemu.
@@mietektendera5640 ja płacę 5 chf za miesiąc
No no krawat jak w samoobronie
A co mnie ma to obchodzić
wow, jak robiłem za elektryka to mi kieras mówił, jak nie ma co robić to chociaż grabiami wode zamiataj
Inżynier jest teoretykiem. Do szczęścia brakuje mu praktyki. Podobnie jest z seksem