Jakie są ETAPY EMIGRACJI? Omówienie, przykłady, etapy na mojej skórze.
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- W dzisiejszym odcinku opowiadam na temat etapów emigracji. Omówienie, przykłady, etapy na mojej skórze. Czy naprawdę zawsze po wejściu na szczyt trzeba upaść?
Zachęcam do subskrypcji kanału oraz nie zapomnieć zostawić łapek w górę!
Mój fanpage - / chłopski-rozum-1003439...
Ja oglądam całość,dzieki za materiał
To czego boimy się najbardziej jest z reguły tym co powinniśmy zrobić 😉cieszę się, że trafiłam na Twój kanał i dzięki wielkie , że go prowadzisz😁
Bardzo mnie cieszą Twoje słowa, ja również dziękuję!
Twoje filmy są super. Bardzo przejrzyście wszystko tłumaczysz i niczego nie ukrywasz. Oby więcej takich filmików. Pozdrawiam :)
Dzięki :)
Ja bardzo lubię tą formę pogadankową, ponieważ czuję się w niej swobodnie, tak jakbym słuchała znajomego, jest to dla mnie bardziej autentyczne, ale może krótki czas oglądania filmów wynika z tego, że brakuje edycji filmu, brakuje cięć. Czasem powtarzasz coś kilka razy a ludzie przyzwyczaili się już do tego, że filmy są obrobione.
Tak jak napisałam wyżej, mi taka forma bardzo odpowiada, ale może to jest powód, więc podsyłam przemyślenia :D
No niestety się powtarzam...wiem. Cieżki jest mi obrobić film 4k, z tego względu, że laptop wtedy mi się okropnie zacina i trwałoby to wieki...ale dzięki za opinie! :)
Ja obejrzałam do końca, jak każdy inny :) pozdrawiam jeszcze z Polski 😁
Ja jestem nieco ponad 7 lat na emigracji, wpierw Kanada a potem Szwajcaria.W Kanadzie ekscytację zastąpił wielki dół, natomiast w Szwajcarii nie miałam takich jazd. Ja miałam taki sobie związek z Polską a teraz, po zwątpieniu jesienym (faza?) właściwie to jestem coraz bardziej obojętna: kultury nie lubię za bardzo, język jest mi coraz bardziej obojętny.
Ja słyszałam o takich fazach:
- ekscytacja
- załamanie
- akceptacja
- odwrotny szok kulturowy
W Kanadzie miałam 2 lata załamania bo miałam za wiele oczekiwań. W Szwajcarii mam łagodne załamanie a może i akceptację. W sensie godzę się z tym że będę zawsze auslander, myslę jak zmienić pracę by dostać stąły pobyt i się osiedlić. Bo chcę mieć etat i na stałe. Pracy w Szwajcarii szukałam w Kanadzie i moja ekscytacja trwała bardzo krótko bo w Kanadzie nauczyłam się żyć za granicą.
Wydaje mi się, a widzę to po sobie, że pierwszy kraj emigracyjny uczy nas emgiracji zaś w drugim mamy doświadczenie i przechodzi się pewne sprawy prościej, mam na myśli załamanie. Mam fazy tęsknoty z Kanadą, ale kończy się to szybko. Za Polską właściwie nie tęsknię.
Mam takie szczęście, że mieszkam w mieście gdzie bez niemieckiego można żyć
Patrzenie na wady Polski to właśnie odwrotny szok kulturowy: masz swoje życie w DE, CH czy innym kraju a w Polsce jakoś obco. Akceptacja to po prostu uznanie wad i zalet nowego kraju, ale bilans wychodzi na plus.
Fajne filmiki. Lepsze byłyby trochę krótsze (do 20 min) i bardziej do celu.
Właśnie przechodzę etap przygotowawczy i ekscytacji przez emigracją do Austrii. Mam nadzieje ze dam radę ;)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Marzy mi się Austria...wypowiadam się po swojemu i jak sądzę według mnie słusznie..ale tez sądzę, że przeginam z długością odcinków :P Plusem jest na pewno to, że mówią BARDZO WYRAŹNIE I PROSTO po niemiecku!
W takim razie mam nadzieje że widzimy się za 2 lata w Wiedniu (planuje wyjazd po magisterce ale już teraz się rozglądam). Pozdrawiam ;)
Ja Ci powiem dlaczego masz tylko 11-12 minut. Jestem na trzeciej minucie filmiku i do tej pory jeszcze nie usłyszałem nic z tematu filmiku, uwierz mi że w dzisiejszych czasach ludzi nie interesuje forma wolnopogadankowa, jeśli tytuł filmu jest konkretny, to ludzie chca konkretnych informacji i jeśli je uzyskają, to o wiele szybciej klikną like, subscribe i sięgną po więcej. Na początku musisz walić konkretami a jak juz uzyskasz widownie to możesz pleść trzy po trzy a i tak bedą oglądać. Pozdrawiam
Hej! Masz rację, niestety też lubię formę pogadankową :P Nie zawsze też tak wychodzi jak tutaj, troche chcialem to pomieszać. Następny film będzie już konkretny :)
Masz rację, ludzie chcą słuchać o konkretach , najlepiej zgodnych z tytułem filmu. I to nie zbyt długiego... talkie czasy.
Dzięki za osobiste zwierzenia 😏
Luzik, może komuś to pomoże :)
Ja mialam problem z jezykie bedac w Danii nie moglam nauczyc sie jezyka przez 4 lata ,owszem duzo rozumialam I jako Tako rozmawialam ale nie byl to poziom zadawalajacy
U mnie etap przygotowawczy trwal jakies 20 lat😁ciagle bylo cos na przeszkodzie, ale za to jak nadarzyla sie okazja decyzja byla w 2 dni a po 5 dniach wyjazd🙂nigdy nie zalowalam wyjazdu, a co najciekawsze zyje w kraju, ktorego nigdy nie bralam pod uwage😂😂😂pozdrawiam
haha serio 20 lat? :D No widzisz jak życie bywa zaskakujące hehe :D Pozdrawiam :)
Od kiedy jesteś w Niemczech?
7lat w pazdzierniku :)
zanim coś się dowiedziałam, już przestałam oglądać. Nie mam cierpliwości do słuchania o pierdołach skoro tytuł filmu sugeruje ciekawy temat. 😉
Wystarczyło przewinąć :)
Ostatnim etapem jest powrót do Polski
Ja wrocilam nie zaluje,wole biedniej a u subie
Gdzie w Niemczech kupisz dom za 300000 euro , chyba pod Polska granica . Mieszkam pod Monachium i za dom musisz najmniej i to naprawdę najmniej 1 ,5 miliona zapłacić .
No i jak tam z tym dobrobytem w Niemczech, jak zwykłego zjadacza chleba nie stać na jednorodzinny dom za miastem? 😅 W Polsce normalny zjadacz chleba może się takiego domu dorobić, za kasę zarobioną w Polsce. W Niemczech, jak się dorobisz, to będziesz jeszcze bulic podatek katastralny.
LOL
W Polsce tez wprowadza
Nie na temat.