Merytorycznie i konkretnie, tło polityczne i historyczne, socjologia i psychologia - wszystko tylko muśnięte jak to jest możliwe w 80 minutach, ale razem stworzyło świetną rozmowę. Dzięki Asia!
Nie tylko miła i przyjemna w odsłuchu ale przezde wszystkim wartościowa rozmowa. Gościni nie tylko mówi o swoich przemyśleniach ale przede wszystkim wypowiada się merytorycznie i co ważne poprawną, płynną polszczyzną. Dziękuję za material.
Fajna rozmowa, ale wydaje mi się, że widzę kilka biasów, takich założeń, że po pierwsze starsi na pewno się mylą, a my jesteśmy bardziej świadomi i nie przekażemy dzieciom jakiegoś bagażu. Po drugie, może odniosłam błędne wrażenie, ale trochę to brzmiało tak, że jak mamy dzieci i jesteśmy w heterozwiązku i ten związek się psuje (mówię o takim standardowym psuciu, kryzysach, które zawsze nadchodzą, bardzo niefajnych czasem kłótniach a nie o patologii i przemocy), to naprawianie go postrzegane jest tutaj jako trwanie w tej opresji, z tym bagazem od społeczeństwa. A to piękne trwanie ze swoimi wadami, praca nad zwiazkiem to w jakimś innym związku jak się już wyzwolimy. I z jednej strony mowa o tym, że mamy te klisze "księcia z bajki" i to bez sensu, a z drugie strony założenie, że jak wyjdziemy z tego "złego" związku z drugim rodzicem, to już będzie fajnie i dobrze. A niekoniecznie musi tak być, bo oczywiście może być tak, że spotkamy kogoś z kim my i nasze dzieci będą szczęśliwi, a może być tak, że nie spotkamy i też będziemy szczęśliwi albo, że nie spotkamy i bedziemy nieszczęśliwi albo spotkamy kogoś z kim też będziemy mieć po czasie te kryzysy i okropne kłótnie gdzie dodatkowym problemem będzie, że ta osoba nie jest rodzicem naszego dziecka. A może być tak, że z drugim rodzicem naszego dziecka polubimy te swoje wady, "dotrzemy się", dojrzejmy i będziemy mieć to miłe życie i rodzinę, ktora jak najbardziej może być wartością a nie narzuconą, "opresyjną" sytuacją. To nie jest jednokierunkowe, a wydaje mi się, że tu jest to trochę tak przedstawione.
Doceniam content, ale naprawdę reklama co 5 minut to przesada.. Nikt nie będzie oglądał kilkudziesięciu reklam dla twórcy, w pewnym momencie takie naszpikowanie juz tylko budzi irytację i na pewno nie przekłada się na zarobki: ( Ledwie się rozkręca i znowu przerwa. Wątpię czy to dobra strategia
@@Magdalena_ol kurde nie wiem o co chodzi z tymi reklamami, mam coś zjebane z ustawieniami chyba. Pogrzebię w tym jutro, zgadzam się ze to może być irytujące. Dzięki za info!
Dziękuję Wam❤ ratujecie mi życie ❤
Merytorycznie i konkretnie, tło polityczne i historyczne, socjologia i psychologia - wszystko tylko muśnięte jak to jest możliwe w 80 minutach, ale razem stworzyło świetną rozmowę. Dzięki Asia!
Bardzo wartościowa rozmowa, dziękuje Wam za to :)
Ciekawa I inspirująca rozmowa. Dobre refleksje i pytania prowadzącej. 😊
Nie tylko miła i przyjemna w odsłuchu ale przezde wszystkim wartościowa rozmowa. Gościni nie tylko mówi o swoich przemyśleniach ale przede wszystkim wypowiada się merytorycznie i co ważne poprawną, płynną polszczyzną. Dziękuję za material.
Bardzo miło jest słyszeć Wasze głosy o słuchaniu swojego głosu ❤
Dziękuję za świetną rozmowę.
Pozdrawiam
Świetna, wartościowa rozmowa!
Super odcinek ❤
Wstyd po rozstaniu jest bardzo relatable, a co dopiero powód
Fajna rozmowa, ale wydaje mi się, że widzę kilka biasów, takich założeń, że po pierwsze starsi na pewno się mylą, a my jesteśmy bardziej świadomi i nie przekażemy dzieciom jakiegoś bagażu. Po drugie, może odniosłam błędne wrażenie, ale trochę to brzmiało tak, że jak mamy dzieci i jesteśmy w heterozwiązku i ten związek się psuje (mówię o takim standardowym psuciu, kryzysach, które zawsze nadchodzą, bardzo niefajnych czasem kłótniach a nie o patologii i przemocy), to naprawianie go postrzegane jest tutaj jako trwanie w tej opresji, z tym bagazem od społeczeństwa. A to piękne trwanie ze swoimi wadami, praca nad zwiazkiem to w jakimś innym związku jak się już wyzwolimy. I z jednej strony mowa o tym, że mamy te klisze "księcia z bajki" i to bez sensu, a z drugie strony założenie, że jak wyjdziemy z tego "złego" związku z drugim rodzicem, to już będzie fajnie i dobrze. A niekoniecznie musi tak być, bo oczywiście może być tak, że spotkamy kogoś z kim my i nasze dzieci będą szczęśliwi, a może być tak, że nie spotkamy i też będziemy szczęśliwi albo, że nie spotkamy i bedziemy nieszczęśliwi albo spotkamy kogoś z kim też będziemy mieć po czasie te kryzysy i okropne kłótnie gdzie dodatkowym problemem będzie, że ta osoba nie jest rodzicem naszego dziecka. A może być tak, że z drugim rodzicem naszego dziecka polubimy te swoje wady, "dotrzemy się", dojrzejmy i będziemy mieć to miłe życie i rodzinę, ktora jak najbardziej może być wartością a nie narzuconą, "opresyjną" sytuacją. To nie jest jednokierunkowe, a wydaje mi się, że tu jest to trochę tak przedstawione.
Ostatnio byłam na ślubie kościelnym i ksiądz na kazaniu powiedział że jak się pojawi dziecko to dopiero będą rodziną
Doceniam content, ale naprawdę reklama co 5 minut to przesada.. Nikt nie będzie oglądał kilkudziesięciu reklam dla twórcy, w pewnym momencie takie naszpikowanie juz tylko budzi irytację i na pewno nie przekłada się na zarobki: ( Ledwie się rozkręca i znowu przerwa. Wątpię czy to dobra strategia
@@Magdalena_ol kurde nie wiem o co chodzi z tymi reklamami, mam coś zjebane z ustawieniami chyba. Pogrzebię w tym jutro, zgadzam się ze to może być irytujące. Dzięki za info!
@@tuokuniewska3365 cholerka, w pewnej chwili zaczęłam myśleć, że może yt Ci to wrzuca, bo gdzieś mi mignęło, że robią to siłowo u twórców ; /
ja miałam w czasie całej rozmowy tylko raz
Jak przeszkadzają ci reklamy to zawsze możesz sobie wykupić premium. :)
@@weronikaweronika3109 przestań Weronika, nie o to chodzi. To nie wina Asi, że co rusz przerywało podcast.
A kogo to obchodzi?
No widocznie ciebie, jak tu wchodzisz i marnujesz swój czas na pisanie głupich komentarzy 😂