#31 Plan minimum i plan awaryjny
HTML-код
- Опубликовано: 4 июн 2020
- Source:
www.spreaker.com/user/magda.w...
W dzisiejszym odcinku mówię o dwóch planach, które musisz stworzyć jeśli chcesz wprowadzić nowy nawyk w życie - planie minimum i planie ratunkowym. Ich ideą jest to, aby zacząć radzić sobie z codziennymi trudnościami w zmianie w inny sposób niż do tej pory. W końcu żeby zacząć wprowadzać zmiany w życie, trzeba… zacząć wprowadzać zmiany w życie 😊
Dzięki przesłuchaniu dzisiejszego podcastu:
- zdobędziesz dodatkowe argumenty w dyskusji ze swoim wewnętrznym krytykiem i perfekcjonistą,
- dowiesz się kim jest przybysz z przyszłości, który ma dla Ciebie bardzo ważne wskazówki w procesie zmiany,
- dowiesz się jak nie wywalić Jengi swoich nawyków,
- i przekonasz się, że czasem mniej znaczy więcej.
Zapisz się do gry-wyzwania i zmień swoje nawyki: akademia.wiem-co-jem.pl/pogro...
Zapisz się na listę oczekujących na "Psychodietetykę w praktyce" (zapis na listę nie zobowiązuje do zakupu): dietetycznekursy.pl/psychodie... 
Развлечения
W moim przypadku plan minimum nie obejmuje ani wycieczki do sklepu, ani gotowania. Wiem, że głodna mając pół godziny na posiłek np przed wyjściem zjadłabym co leci albo nic. Dlatego uznałam że najlepiej będzie mrozić nadprogramowe porcje zup i mieć gotowy posiłek na szybko. Można też jeść zupy z puszki czy słoika, ale zdecydowanie wolę swoje. 😊 Plan na razie działa.
Pani Magdo, w niedzielę zakończyłam kurs. Dziękuję. 😁 Jem smaczniej niż kiedykolwiek na diecie i mam większą swobodę w tym co i kiedy jem. 😊 Podzielam podejście, że najważniejsza jest obserwacja własnych zachowań, wyciąganie wniosków i małe ale długoterminowe zmiany. Katowanie się zostawiam innym.
trudno uwierzyć, że masz tylko 25 lat i taką wiedzą i taki sposób mówienia o tym wszystkim. Szok.
Jenga!:3
JENGA 😍
Z reguł nie komentuje żadnych filmów na YouTubie itp, ale chciałabym Ci powiedzieć, że mimo, że nie interesują mnie kwestie odchudzania i zdrowego żywienia, ponieważ wydaje mi się, że nie mam z tym problemów to od jakiegoś czasu z wielką chęcią słucham twoich treści które są poświęcone zdrowemu trybu życia w szerszym aspekcie. Ja też miałam w życiu moment przepracowania, przeżyłam traumatyczny czas i niestety przełożyło się to bezpośrednio na moje zdrowie, choć z początku wypierałam to powiązanie. Z perspektywy czasu widzę jak bardzo negatywnie to wpłynęło na moje funkcjonowanie i teraz prowadząc spokojniejszy tryb życia widzę znaczącą poprawę zarówno pod względem fizycznym i psychicznym. Pozdrawiam Cię i życzę przede wszystkim zdrowia, dalszego rozwoju oraz samych sukcesów :)
Bardzo mi miło! Dziękuję
Jenga! 🤸♀️🌸
Jakoś drożdżówki za mną nie chodzą, ale z nawykami masz rację odhaczając dni widzimy ile już zostało zrobione.
Jenga🌺☀
Jenga ❤️😍
Jenga👍
Jenga 😃
Jenga! :-)
Jenga 😉
jenga:)
Jenga 😀
Jenga ;)
Jenga
Hej, zacznę od tego, że bardzo sobie cenię Twoje podcasty, żeby nie było, że to, co napiszę dale,j to jakaś krytyka. To tylko próba wyjaśnienia, o co chodzi z tymi owocami wieczorem, i że może to nie takie głupie. Otóż medycyna chińska (i ajurweda też) nie poleca jedzenia surowych warzyw i owoców po południu. Owoców szczególnie. Nie dlatego, że się nie schudnie, ale dla zdrowia. Według tradycyjnej medycyny chińskiej, która czas jakiś temu uznana została przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za skuteczną metodę leczenia i zapobiegania chorobom, jedzenie surowych owoców po południu szkodzi, ponieważ nasz system trawienny gorzej sobie w tym czasie radzi. Jeśli więc komuś mniej zależy na zdrowiu niż na schudnięciu, to może sobie jeść, ile wlezie. Ja mam 65 lat, więc mnie już zależy bardziej na sprawności organizmu ;-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wiele skutecznych porad :-)
Jenga👍
Jenga 😁
Jenga
jenga :)
Jenga
Jenga
Jenga
Jenga