10:37 - drobna uwaga (z góry uprzedzam że nie nawiązuje bezpośrednio do sytuacji materialnej polskiego i amerykańskiego fryzjera) : to że ktoś dużo zarabia, to wcale nie musi oznaczać że jest bogatszy np. od kogoś kto zarabia o połowę mniej , bo bogactwo to to co zgromadziłeś, aktywa które posiadasz, a dochód jeśli został w całości wydany to nie przyczyni się on do powiększenia majątku , to po prostu kwestia dysponowania pieniędzmi. Żeby sprawdzić na ile jest się lub ktoś jest bogaty to najlepiej policzyć ile wynosi majątek netto(wartość posiadanych rzeczy minus bieżace zadłużenie).
Warto zadać sobie pytanie, dlaczego panuje teraz względny pokój, jak to jest, że przelewa się mniej krwi w krajach rozwiniętych? Odpowiedź brzmi: to dzięki wolnej wymianie, to ona łączy interesy milionów ludzi i pozwala na odniesienie obupólnej korzyści. Wszystko co jest przymusem tworzy sytuacje gdzie powstaje gra o sumie zerowej. Przymus pod przykryciem socjalizmu to powrót do wojen.
RepCiaK Tyle, że na ich stronie powstało już parę artykułów na ten temat. Ja myślę o ekranizacji jak to było np w przypadku Petycji do producentów świec czy Protekcjonizmu gospodarczego. prostaekonomia.pl/majatek-narodowy-moze-lepiej-prywatny/ prostaekonomia.pl/plan-morawieckiego-perspektywy-wolnosciowca/ prostaekonomia.pl/program-rodzina-500-plus-analiza/
Czy mógłbym prosić o odpowiedź na moje pytanie zarówno ze strony twórców lub/i widzów? :p Chodzi zasadniczo o sprawę banku centralnego utworzonego przez 1 sekretarza skarbu USA Alexandra Hamiltona. Ale z tego co wiem Hamilton zdecydował się na to żeby bank był spółka prywatną niezależną os władzy. I tu pytanie: czym różni się więc bank centralny prywatny od tychq znanych nam dzisiaj? Czy nadal jest on monopolem? I czy nadal działa na niekorzyść oszczędzających (James Madison twierdził, że będzie on utrudniał życia pożyczkobiorca i biednym)
Tak długo jak bank ma możliwość kreowania pieniędzy i manipulowania stopami procentowymi nie ma różnicy czy powstał jako podmiot prywatny. Ponieważ na dłuższą metę nie może być niezależny i z biegiem czasu nawiązuje połączenie z innymi ośrodkami władzy.
Podczas handlu mówiliście, że ważny jest import. Tylko nie mozna mieć deficytu na rachunku bieżącym. Same chiny eksportują a chronią dostęp do swojego rynku. Turcja ma duży deficyt handlowy z chinami i tak samo polska.
Chodzi o to, że zagraniczne firmy nie będą przeprowadzać badań badawczo rozwojowych w krajach biedniejszych, większość zysków z innnowacji pójdzie do kraju bogatszego.
Czy postępujący zaawansowany podział pracy powoduje tworzenie się rutyny zawodowej i stagnacji jednostki, ograniczając jakość życia oraz hamując jej rozwój ogólny? Na przykładzie zawodu górnika.
Skoro tak promujecie ekonomie missesa to wyjaśnijcie dlaczego wiele krajów nie goni krajów bogatych, albo dlaczego goni wolno. Oczywiście się liczą dane w dolarach bieżących i w euro.
Tak, korupcja jest bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój i gospodarkę. Wystarczy spojrzeć na perception of corruption index. Widać dużą korelację.
Nie nie jest. Nic nikomu nie "skapuje", tylko każdy zarabia uczestnicząc w produktywnym podziale pracy, a w przypadku istnienia wyższych kosztów alternatywnych u bogatych, można zarobić więcej. Teoria skapywania to próba uproszczenia i ośmieszenia procesów rynkowych.
Ale w pewnym momencie pracownicy są za drodzy albo mimo wzrostu pkb płace rosną słabo. Pkb zbudowane na zagranicznych inwestycjach to się sprawdza tylko w bardzo biednych krajach.
Czyli profil dziedzin, w których dany kraj ma przewagę albo i nie, zmienia się wraz z rozwojem gospodarczym. Nic szczególnego, wraz z Rewolucją Przemysłową kraje straciły swoje przewagi w rolnictwie, a zyskały w dziedzinach przemysłowych. Nie udowadnia to błędności teorii w żaden sposób. > mimo wzrostu pkb płace rosną słabo Nie ma związku z teorią przewagi komparatywnej, a z polityką fiskalną rządu danego państwa.
Trochę płytkie podejście do tematu. Liczy się rentowność przedsięwzięcia ogółem, a płace to tylko część takowej. Co z obciążeniami podatkowymi na przykład?
Moim zdaniem jeden z najważniejszych filmów na tym kanale.
10:37 - drobna uwaga (z góry uprzedzam że nie nawiązuje bezpośrednio do sytuacji materialnej polskiego i amerykańskiego fryzjera) : to że ktoś dużo zarabia, to wcale nie musi oznaczać że jest bogatszy np. od kogoś kto zarabia o połowę mniej , bo bogactwo to to co zgromadziłeś, aktywa które posiadasz, a dochód jeśli został w całości wydany to nie przyczyni się on do powiększenia majątku , to po prostu kwestia dysponowania pieniędzmi. Żeby sprawdzić na ile jest się lub ktoś jest bogaty to najlepiej policzyć ile wynosi majątek netto(wartość posiadanych rzeczy minus bieżace zadłużenie).
Dziękujemy.
Jest to absolutny top tego kanału. Co widać, a czego nie widać - wersja filmowa.
Jeden z lepszych odcinków
Jeden z najważniejszych odcinków.
Miło obejrzeć po przeczytaniu w pdf-ie. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki z dalszych rozdziałów.
Pozdrawiam!
Whisperer Mogę poprosić o link?
Matylda Winiarska wolnaprzedsiebiorczosc.pl/wp-content/uploads/2017/08/Wolna-przedsiebiorczosc_22-03-2017.pdf
Dziękuję:)
Wartościowy przekaz!
Dzięki za bardzo dobry materiał. Dałem 101 lajka; Pozdrawiam;
Wow super
Warto zadać sobie pytanie, dlaczego panuje teraz względny pokój, jak to jest, że przelewa się mniej krwi w krajach rozwiniętych? Odpowiedź brzmi: to dzięki wolnej wymianie, to ona łączy interesy milionów ludzi i pozwala na odniesienie obupólnej korzyści. Wszystko co jest przymusem tworzy sytuacje gdzie powstaje gra o sumie zerowej. Przymus pod przykryciem socjalizmu to powrót do wojen.
oraz dzięki bombie atomowej ;)
Bzdury. Panuje pokój dopóki mamy geologiczny spokój. Jeden rok bez lata rozszarpałby obecny stan...
#ołówek
Może zrobicie film poświęcony reformom i ''dobrym zmianom'' naszego wspaniałego, patriotycznego rządu?
Ja bym się dołączył i poprosił o takie sprawdzenie wszystkich reform ekonomicznym wprowadzonym od początku 3rp działających do teraz
nie ma co... Polityka to tarzanie się w błocie wolę bardziej ogólne podejście do ekonomii niż 'politykowanie'
RepCiaK
Tyle, że na ich stronie powstało już parę artykułów na ten temat. Ja myślę o ekranizacji jak to było np w przypadku Petycji do producentów świec czy Protekcjonizmu gospodarczego.
prostaekonomia.pl/majatek-narodowy-moze-lepiej-prywatny/
prostaekonomia.pl/plan-morawieckiego-perspektywy-wolnosciowca/
prostaekonomia.pl/program-rodzina-500-plus-analiza/
Poprzedni film, jaki oglądałem z tej stajni przedstawiał całkowicie odwrotną tezę.
Czy mógłbym prosić o odpowiedź na moje pytanie zarówno ze strony twórców lub/i widzów? :p
Chodzi zasadniczo o sprawę banku centralnego utworzonego przez 1 sekretarza skarbu USA Alexandra Hamiltona. Ale z tego co wiem Hamilton zdecydował się na to żeby bank był spółka prywatną niezależną os władzy. I tu pytanie: czym różni się więc bank centralny prywatny od tychq znanych nam dzisiaj? Czy nadal jest on monopolem? I czy nadal działa na niekorzyść oszczędzających (James Madison twierdził, że będzie on utrudniał życia pożyczkobiorca i biednym)
Tak długo jak bank ma możliwość kreowania pieniędzy i manipulowania stopami procentowymi nie ma różnicy czy powstał jako podmiot prywatny. Ponieważ na dłuższą metę nie może być niezależny i z biegiem czasu nawiązuje połączenie z innymi ośrodkami władzy.
Czas na uszkową kryptowalutę.
Czy istnieją oszczędności wynikające z zastosowania prawa podziału pracy?
Podczas handlu mówiliście, że ważny jest import. Tylko nie mozna mieć deficytu na rachunku bieżącym. Same chiny eksportują a chronią dostęp do swojego rynku. Turcja ma duży deficyt handlowy z chinami i tak samo polska.
Przygotowywanie posiłku nie wlicza się w godziny pracy. Przykład z około 8:02 sugeruje coś innego. Czy coś mi umyka?
👍
Chodzi o to, że zagraniczne firmy nie będą przeprowadzać badań badawczo rozwojowych w krajach biedniejszych, większość zysków z innnowacji pójdzie do kraju bogatszego.
W jakim programie robicie te wszystkie animacje, przejścia (itp.)?
zgaduję, że after effect
Ronaldo z szafą mnie ro***bał xD
:)
Statystyki
Czy postępujący zaawansowany podział pracy powoduje tworzenie się rutyny zawodowej i stagnacji jednostki, ograniczając jakość życia oraz hamując jej rozwój ogólny? Na przykładzie zawodu górnika.
.
A teraz czekamy na booldooperskich LARPokomunistow pierniczacych o wyimaginowanym wyzysku klasy "robotniczej".
Jak to wyimaginowanym? Przecież to prawda.
Tyle, że nie wyzyskują nas prywaciarze, tylko rząd i jego wspaniałe pomysły jak opodatkowanie etatowców.
Afgan mam specjalnie dla ciebie dodac na koncu "wyzyskiwani przez kaptalistyczna imperialistyczna burzuazje"?
;)
Skoro tak promujecie ekonomie missesa to wyjaśnijcie dlaczego wiele krajów nie goni krajów bogatych, albo dlaczego goni wolno. Oczywiście się liczą dane w dolarach bieżących i w euro.
Biedne kraje nie bogacą się przede wszystkim dlatego, ponieważ są skorumpowane.
Ale jak korupcja przeszkadza w rozwoju i czy ona jest największą barierą w gospodarce?
Tak, korupcja jest bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój i gospodarkę. Wystarczy spojrzeć na perception of corruption index. Widać dużą korelację.
Ale dlaczego?
Poczytaj o tym czym jest korupcja. Nie mam tyle czasu, aby tobie tłumaczyć.
I to nie jest "teoria skapywania"? Podobno ta druga nie istnieje... xD
Nie nie jest. Nic nikomu nie "skapuje", tylko każdy zarabia uczestnicząc w produktywnym podziale pracy, a w przypadku istnienia wyższych kosztów alternatywnych u bogatych, można zarobić więcej. Teoria skapywania to próba uproszczenia i ośmieszenia procesów rynkowych.
Przewaga komperatywna nie działa, bo firmy z bogatych krajów przenoszą produkcję do najbiedniejszych krajów świata.
No to chyba znaczy, że działa, bo jakby nie działała, sami zajmowaliby się produkcją.
Ale w pewnym momencie pracownicy są za drodzy albo mimo wzrostu pkb płace rosną słabo. Pkb zbudowane na zagranicznych inwestycjach to się sprawdza tylko w bardzo biednych krajach.
Czyli profil dziedzin, w których dany kraj ma przewagę albo i nie, zmienia się wraz z rozwojem gospodarczym. Nic szczególnego, wraz z Rewolucją Przemysłową kraje straciły swoje przewagi w rolnictwie, a zyskały w dziedzinach przemysłowych. Nie udowadnia to błędności teorii w żaden sposób.
> mimo wzrostu pkb płace rosną słabo
Nie ma związku z teorią przewagi komparatywnej, a z polityką fiskalną rządu danego państwa.
Tak, tylko, że wyobraźmy sobie, że damy ludziom w polsce podwyżki o 30%, to ciekawe ile montowni ucieknie do bułgarii.
Trochę płytkie podejście do tematu. Liczy się rentowność przedsięwzięcia ogółem, a płace to tylko część takowej. Co z obciążeniami podatkowymi na przykład?